Dialog społeczny po nowemu. Co łączy, co dzieli rząd
Transkrypt
Dialog społeczny po nowemu. Co łączy, co dzieli rząd
Okrągły stół Dialog społeczny po nowemu. Co łączy, co dzieli rząd, pracodawców i związki zawodowe w myśleniu o rozwoju gospodarczym? • • • Elastyczność i bezpieczeństwo na rynku pracy a współczesne potrzeby biznesu i oczekiwania pracowników. Perspektywa doświadczeń krajów UE Jaką odpowiedź mają związki zawodowe i pracodawcy na zmieniający się rynek pracy, starzenie się społeczeństwa i problemy systemów emerytalnych? Gdzie szukać przestrzeni na kompromisy? Jak mechanizmy dialogu są efektywnie wykorzystywane w innych krajach i na poziome UE? W jakim kierunku powinien ewoluować model dialogu społecznego w Polsce? Jaki będzie rynek pracy w perspektywie najbliższych lat, a jaki w perspektywie kolejnej dekady? Jakie czynniki będą wpływać korzystnie na zatrudnienie, a gdzie są widoczne zagrożenia? Czy różnica poglądów na rynek pracy, to jest bezpieczeństwo zatrudnienia postulowane przez związki zawodowe i elastyczność oczekiwana przez pracodawców, będą się nasilać, czy zacierać? Gdzie poszukiwać złotego środka i przestrzeni do kompromisu w zakresie regulacji rynku pracy? Czy dialog społeczny może być skutecznym mechanizmem wypracowania takiego kompromisu? Czy nowa Rada Dialogu Społecznego spełni swoją rolę promotora zmian i gwaranta równowagi pomiędzy gospodarczymi i społecznymi kierunkami regulacji? Problemy polskiego rynku pracy mają coraz bardziej uniwersalny charakter. Niemal cała Europa zmaga się ze zjawiskiem starzejącego się społeczeństwa, a problemy demograficzne odbijają się niekorzystnie nie tylko na rynku pracy, ale także na systemach ubezpieczeń społecznych, większych wydatkach ponoszonych na zabezpieczenie społeczne, ochronę zdrowia, usługi opiekuńcze. Migracje zarobkowe są jednym z elementów strategii radzenia sobie z tymi wyzwaniami. Obarczone są jednak wieloma problemami, które ujawniają się ze zdwojoną siłą m.in. na skutek kryzysu migracyjnego w Europie. Jak europejski dialog społeczny może pomagać w poszukiwaniu rozwiązań dla tych problemów? Czy są dobre mechanizmy krajowe lub europejskie, które mogą przynieść dobre rozwiązania? Bilans zmian na polskim rynku pracy jest korzystny, a dobra koniunktura gospodarcza i zmiany wdrożone w poprzednich latach przynoszą pozytywne efekty. Nowy rząd ma dobrą sytuację wyjściową - utrzymuje się względna równowaga na rynku pracy. Decyzje dotyczące wydłużenia urlopów macierzyńskich i rodzicielskich, ozusowania zbiegów umów zleceń, reforma publicznych służb zatrudnienia, czy nowe mechanizmy ograniczania stosowania umów na czas określony przyczyniły się do poprawy jakości pracy. Decyzje rządu Beaty Szydło zgodnie z zapowiedziami idą w kierunku kolejnych regulacji poprawiających jakość pracy, jak zasada podpisywania umów o pracę przed dopuszczeniem do pracy, minimalna stawka godzinowa za pracę (13 zł), wreszcie podniesienie płacy minimalnej do 2000 zł. W obszarze rynku pracy mamy wiele zmian, które powinny przynosić pozytywne efekty w kolejnych latach, a dzięki odbudowie mechanizmów dialogu społecznego jest szansa na przeprowadzenie reform, które będą uwzględniać i godzić oczekiwania społeczne i gospodarcze możliwości oraz łagodzić napięcia, tak aby nie ograniczać konkurencyjności firm i ich zdolności do rozwoju, inwestowania oraz zwiększania zatrudnienia. Dzięki dobrej koniunkturze, ale i w pewnym stopniu wdrożonym zmianom, obserwujemy stały wzrost zatrudnienia - w 2015 roku liczba zatrudnionych przekroczyła 16 mln pracujących tj. poziom z 1989 roku, z tą zasadniczą różnicą, że dziś zatrudnienie ma w ogromnej przewadze wysoką produktywność, choć do średniej europejskiej jeszcze wciąż nam daleko. Cel założony w Strategii Europa 2020 tj. 71% wskaźnik zatrudnienia jest nie tylko realny, ale mamy szanse poprawić ten wynik. Poziom niewykorzystanego potencjału kapitału ludzkiego i problemów polskiego rynku pracy wciąż jednak jest duży. Kontynuacja reform i wykorzystanie dostępnych instrumentów daje szanse na lepsze wykorzystanie uśpionego dotychczas potencjału zatrudnienia. Jest to szczególnie ważne z perspektywy zmian demograficznych. Musimy się z nimi liczyć nie tylko w wymiarze społecznym, ale i gospodarczym, a na wyzwania patrzeć nie tylko w wymiarze makro, ale i z perspektywy firm. W tej dekadzie nastąpią poważne zmiany na rynku pracy, przede wszystkim znaczące zmiany w strukturze demograficznej Polaków. Według prognozy opracowanej przez GUS, w latach 2015-2020 liczba ludności zmniejszy się o 281 tys., a w kolejnych okresach nastąpi przyspieszenie tempa zmian. Oznacza to, że do 2030 roku zasoby pracy zmniejszą się o ponad 1,5 mln osób. Widoczne już będzie starzenie się populacji - zwiększenie odsetka osób starszych (65+) przy jednoczesnym zmniejszaniu odsetka dzieci (0-14) i osób w wieku 15-64. Także w strukturze zatrudnionych rosnąć będzie udział pracowników 50+. W świetle przytoczonych prognoz można postawić tezę, że nadwyżka podaży pracy, która była obserwowana w Polsce od początku transformacji może zostać zastąpiona nadwyżką popytu na pracę. Biorąc pod uwagę tempo wzrostu gospodarczego należy się liczyć ze znacznym wzrostem zapotrzebowania na pracowników, który spowoduje powstanie luki demograficznej szacowanej w kolejnych dekadach nawet na 4 mln osób. To oznacza dla rynku pracy już w perspektywie najbliższych lat kłopoty z dostępem do kapitału ludzkiego i możliwe narastanie problemu. Trudno oczekiwać bowiem natychmiastowego odwrócenia niektórych procesów jak np. spadku dzietności, czy skłonności do wyjazdów zwłaszcza młodych ludzi, choć spodziewać się można poprawy bilansu. Zarówno poprawa sytuacji na rynku pracy, zmiany w systemie polityki rodzinnej od wydłużenia i uelastycznienia urlopów macierzyńskich i rodzicielskich, inwestycji w infrastrukturę opieki żłobkowej i przedszkolnej, po system świadczeń rodzinnych z kluczowym Programem rządu 500+ mogą sprzyjać poprawie tych wskaźników, jednak powstała luka demograficzna będzie o sobie dawała znać na pewno w okresie najbliższych 20 lat. Podejmując wyzwania demograficzne musimy kontynuować aktywności na rynku pracy, które pozwolą lepiej wykorzystać posiadany i dostępny potencjał. Działania, które mogą temu sprzyjać, to w szczególności te skierowane na wprowadzenie na rynek pracy osób bezrobotnych i biernych zawodowo, inwestowanie w kwalifikacje oraz poprawa bilansu migracyjnego. Należą do nich: • Dalsza poprawa skuteczności w radzeniu sobie z trwałą i efektywną aktywizacją zawodową bezrobotnych. Może ona zwiększyć podaż pracy nawet o 4 - 6%, a dzięki nowym programom inwestowania w kształcenie ustawiczne jest szansa na poprawę jakości kwalifikacji kandydatów do pracy. • Ograniczenie emigracji Polaków, szczególnie młodych, wykształconych poprzez programy wspierania zatrudnienia, jak omawiany wyżej program 100 tys. miejsc pracy, ale także realne zmiany w systemie szkolnictwa zawodowego realizowanego wspólnie z pracodawcami, które zmniejszą bariery młodych w poszukiwaniu pierwszej pracy i zapewnią firmom lepszy dostęp do fachowców. • Przeciwdziałanie zjawisku drenażu mózgów, a więc wyjazdom najlepiej wykwalifikowanych absolwentów i pracowników dzięki programom wspierania przedsiębiorczości. Dobrym przykładem jest Program Wsparcie w Starcie, dzięki któremu powstało w ostatnim czasie blisko 3 tys. mikroprzedsiębiorstw, także w branżach innowacyjnych wykorzystujących nowe technologie. • Wykorzystanie biernych zawodowo, świetnie przygotowanych do aktywności na rynku pracy kobiet, które ze swoim potencjałem mogą zwiększając zatrudnienie nawet o 2 – 4%, choć warunkiem ich aktywności jest większa dostępność usług opiekuńczych oraz rozwijanie przez firmy programów praca – życie. • Poprawa jakości zatrudnienia, zwłaszcza wynagrodzeń. Może ona sprzyjać także powrotom Polaków z zagranicy. Musimy się liczyć z presją płacową wymuszoną nie tylko procesami rynkowymi i tworzeniem się w niektórych segmentach rynku pracy pracownika, ale także z aktywnością związków zawodowych. Trzeba jednak pamiętać, że wzrosty wynagrodzeń nie powiązane ze wzrostem wydajności mogą zagrozić w dłuższej perspektywie pozycji konkurencyjnej firm i całej gospodarki, a w konsekwencji oznaczać spadek, a nie wzrost zatrudnienia. • Pełniejsze wykorzystanie potencjału pracowników już zatrudnionych i inwestycje w jakość pracy poprzez szkolenia tworzenie warunków wzrostu wydajności pracy, szczególnie w przemyśle, m.in. dzięki elastycznemu czasowi pracy i nowoczesnej organizacji pracy oraz wdrażaniu systemów wynagrodzeń opartych na wynikach, oraz rozwijaniu form akcjonariatu pracowniczego. • Optymalizacja wykorzystania kapitału ludzkiego dzięki innym formom świadczenia pracy, zwłaszcza trudniej dostępnych usług np. IT - outsourcing, najem pracowników, czy elastyczne formy zatrudnienia. Inwestowanie w jakość pracy nie może oznaczać bowiem ograniczenia elastyczności niezbędnej we • współczesnej gospodarce, z drugiej strony trzeba się też liczyć z procesami robotyzacji i automatyzacji oraz cyfryzacji procesów wytwórczych, które zastąpią część pracy wykonywanej dotychczas przez pracowników. Otwarcie rynku pracy na imigrantów oraz zwiększenie atrakcyjności Polski jako docelowego kraju emigracji zwłaszcza dla osób wykształconych, posiadających poszukiwane kwalifikacje. Pamiętać trzeba o potrzebach sezonowych takich branż, jak rolnictwo, ogrodnictwo czy budownictwo, które potrzebują co roku szybkiego sezonowego dostępu do około 300 – 400 tys. pracowników sezonowych z krajów Europy Wschodniej, zwłaszcza z Ukrainy. Zarysowane kierunki działań na rynku pracy prezentują zarówno bieżącą, jak i strategiczną perspektywę. Nowy rząd w swoich zapowiedziach wyborczych sformułował wiele celów zbieżnych, ale też propozycje kontrowersyjne w świetle zarysowanych trendów jak np. przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego, które może pogłębić negatywne skutki zmian demograficznych. Przed podjęciem strategicznych decyzji warto przedyskutować te kwestie w poważnej debacie, dostrzegając szerszy kontekst problemów i uwarunkowań. Warto też odwołać się do postulatów formułowanych przez partnerów społecznych, tak związków zawodowych, jak i pracodawców. Rada Dialogu Społecznego, która po pierwszym roku funkcjonowania okrzepła w swojej aktywności, powinna odgrywać kluczową rolę w formułowaniu i wdrażaniu większości rozwiązań i być miejscem zawierania mądrych kompromisów. Autor: Prof. UW dr hab. Jacek Męcina, prawnik i polityk społeczny, profesor w Instytucie Polityki Społecznej UW, doradca Zarządu Konfederacji Lewiatan i Przewodniczący Zespołu Prawa Pracy Rady Dialogu Społecznego.