W numerze: Dzień Pielęgniarek i Położnych Zdrowe Opolskie

Transkrypt

W numerze: Dzień Pielęgniarek i Położnych Zdrowe Opolskie
ISSN 1689-6858
W numerze:
Dzień Pielęgniarek i Położnych
Zdrowe Opolskie
Profilaktyka chorób
układu krążenia
Ruch jako lek
Operacje tętniaków aorty
Jak uratowaliśmy pacjentkę
Indie...
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
Dzień Pielęgniarek i Położnych w naszym Szpitalu
mgr Maria Grzeczna
Z okazji Międzynarodowego Dnia Pielęgniarek i Dnia Położnych w naszym Szpitalu odbyło się uroczyste spotkanie środowiska pielęgniarek i położnych. Podczas spotkania został
wygłoszony wykład na temat „Symboliki zawodu”
przez Magdalenę Szwarcbach pielęgniarkę z Oddziału Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej oraz brązową medalistkę Konkursu Pielęgniarka Roku 2009.
Nasz kolega dr n. humanistycznych Teodor Królikowski podzielił się także swoją poezją.
W tym wyjątkowym dla nas Dniu zostały wręczone przez dyrektora Marka Piskozuba, z-cę ds.
lecznictwa Andrzeja Kucharskiego oraz naczelną
pielęgniarkę, wyróżnienia i nagrody w postaci zegarów pielęgniarskich dla 65 pielęgniarek, położnych i pielęgniarzy z: Oddziału Ratunkowego: Małgorzacie Szmer, Małgorzacie Lalik, Małgorzacie Topolnickiej, Wioletcie Boduch,
Grzegorzowi Kuręda, Annie Gatnikiewicz, Grzegorzowi Janik, Jarosławowi Bartnik i Jackowi
Stanisławskiemu; Oddziału Laryngologii: Dorocie Sordoń, Małgorzacie Czempora, Renacie
Cichoń i Krystynie Grzeszczyk; Oddziału Chorób Wewnętrznych, Gastroenterologii, Diabetologii i Endokrynologii: Annie Żyła i Jolancie Passoń; Oddziału Kardiochirurgii: Annie
Kozak; Oddziału Pediatrii: Krystynie Gębuś i Dobrosławie Morzeńskiej; Oddziału Intensywnej Terapii dla Dzieci: Aldonie Hyży, Małgorzacie Kłodnickiej i Joannie Śmiarowskiej;
Oddziału Chirurgii dziecięcej: Iwonie Pawełczyk, Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii: Renacie Ślimak i Kamili Zebzda; Centralnej Sterylizatornii: Grażynie Zapała
i Małgorzacie Lisoń; Oddziału Chirurgii Urazowo – Ortopedycznej: Joannie Czarneckiej
i Aleksandrze Czajkowskiej, Oddziału Neurochirurgii: Jadwidze Konik, Alicji Jagiełło,
Barbarze Ciolek i Iwonie Zych; Stacji Dializ: Urszuli Horvat i Izabeli Strzeleckiej; Oddziału Nefrologii: Wiesławie Świerc; Oddziału Chirurgii Szczękowo - Twarzowej: Barbarze
Kozłowskiej; Wojewódzkiej Przychodni Alergologicznej: Jolancie Tromsa; Bloku operacyjnego: Ewie Maszczyk, Agnieszce Pielot, Wojtkowi Kędzierskiemu, Jadwidze Pisaneckiej,
Bernadecie Reiman i Violetcie Szopa; Oddziału Kardiologii: Iwonie Stefanów; Oddziału
Okulistyki: Halinie Gondro i Iwonie Babczyszyn; Oddziału Urologii: Małgorzacie Chmielewskiej, Alicji Złotej i Bartoszowi Kotwie; Oddziału Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej:
Magdalenie Szawrcbach i Annie Kozłowskiej; Pracowni Badań Hemodynamicznych: Małgorzacie Demkowicz; Zakładu Diagnostyki Obrazowej: Stanisławie Jarockiej. Pielęgniarce Epidemiologicznej: Katarzynie Sołtys – Bolibrzuch. Komisji ds. satysfakcji pacjentów:
Annie Fedorów, Adrianie Mazurkiewicz – Fornalik i Dorocie Wockiej; Komisji ds. odleżyn:
Wiesławie Grabskiej, Urszuli Kraszkiewicz, Ewie Urbańczyk i Dorocie Szymańskiej; Komisji ds. norm zatrudnienia: Dorocie Babiak, Zofii Lewandowskiej, Iwonie Przepiórka-Pelc
i Dorocie Bojarskiej. Na ręce pielęgniarek oddziałowych dla wszystkich pielęgniarek i położnych oraz współpracujących z nami ratowników, techników, opiekunek z okazji naszego
Święta zostały złożone życzenia i wręczone piękne róże oraz słodkości.
Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek był też uroczystym dniem dla nowych członków
Koła Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego działającego przy WCM, którzy odebrali z rąk
przewodniczącej Doroty Wockiej i z-cy Krystyny Gębuś swoje nominacje.
Pielęgniarkom i położnym oraz wszystkim współpracującym z nami pracownikom życzymy sukcesów zawodowych w codziennej pracy i życiu osobistym.
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
„Zdrowe Opolskie”
Marszałek Województwa
Opolskiego wraz Prezydentem
Opola oraz Wojewodą Opolskim zapraszają wszystkich
opolan do udziału w imprezie
promującej zdrowie, która
w tym roku odbędzie się pod
hasłem „Zdrowe Opolskie”.
Wspólnie z Wojewódzkim
Towarzystwem Walki z Kalectwem w Opolu, Opolskim
Oddziałem Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego,
Opolskim Oddziałem Wojewódzkim NFZ, Państwową
Wyższą Szkołą Zawodową
w Opolu, Politechniką Opolską, Wojewódzką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną
w Opolu zapraszamy wszystkich do udziału w plenerowym spotkaniu, którego
celem jest promowanie zdrowego stylu życia, w tym między innymi przeprowadzenie
marszu po zdrowie. „Zdrowe Opolskie” - to próba zainspirowania, a także podsumowania organizowanych w całym województwie
licznych imprez rekreacyjnych, których celem jest wykazanie naszej opolskiej
dbałości o zdrowie. W tym roku poprzez stworzenie mechanizmów konkurencji
pomiędzy powiatami, liczymy na udział mieszkańców całego regionu. Każdy
z opolan, który pojawi się tego dnia na wyspie Bolko w godzinach trwania imprezy i weźmie udział w marszu, niezależnie od uzyskanego wyniku, otrzyma
poza certyfikatem uczestnictwa także wiele atrakcyjnych upominków.
Mamy niepowtarzalną szansę na zamanifestowanie naszej wysokiej świadomości, iż zdrowe odżywienie, regularny wysiłek fizyczny, to podstawowe elementy, które mogą zmniejszyć ryzyko zachorowania na choroby serca, naczyń
mózgowych a także na choroby nowotworowe. Zależy nam przecież na tym,
aby żyć długo w możliwe najlepszym zdrowiu.
Równocześnie wyrażam przekonanie, iż udział w tej imprezie nie będzie
tylko jednorazową manifestacją naszej dbałości o zdrowie, gdyż tylko regularna
aktywność ruchowa zapewnić może nam oczekiwane skutki zdrowotne.
Wicemarszałek Województwa Opolskiego
Roman Kolek
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
Profilaktyka chorób układu krążenia
dr n. med. Piotr Feusette - przewodniczący Oddziału Opolskiego Polskiego
Towarzystwa Kardiologicznego.
Czynniki ryzyka miażdżycy tętnic dzieli się na niemodyfikowalne i modyfikowalne. Niemodyfikowalne
czynniki ryzyka to te na, które nie mamy żadnego wpływu. Nie możemy zatrzymać upływu czasu- z każdym
dniem stajemy się coraz starsi, nie odwrócimy też biegu zdarzeń i jeśli już chorowaliśmy na jakieś schorzenie
to mogło ono w naszym organizmie pozostawić trwały
ślad. Nasi rodzice i dziadkowie w genach mogli przekazać nam skłonności do zachorowania na różne choroby. Na to, ale również na naszą płeć, nie mamy żadnego
wpływu.
Na czynniki modyfikowalne mamy i powiedzmy
więcej musimy mieć wpływ. Do tych czynników zaliczamy: nieprawidłowe
stężenie cholesterolu i trójglicerydów, nadmierna waga ciała, palenie tytoniu,
nadciśnienie tętnicze, cukrzyca.
Podwyższone stężenie cholesterolu jest jednym z najważniejszych czynników ryzyka rozwoju procesu miażdżycowego. Prawidłowe stężenie cholesterolu powinno utrzymywać się poniżej 200mg/dl. Cholesterol całkowity składa się z frakcji- tzw. „dobrego cholesterolu” HDL oraz „złego cholesterolu”
LDL. Cholesterol frakcji HDL ma działanie ochronne i zapobiega rozwojowi
miażdżycy. Odwrotne działanie posiada cholesterol frakcji LDL, który wybitnie sprzyja rozwojowi miażdżycy. We krwi znajdują się także trójglicerydy.
Poziomy cholesterolu całkowitego, HDL, LDL i trójglicerydów stanowią tzw.
profil lipidowy. Aby dokładnie określić ryzyko rozwoju miażdżycy i wybrać
odpowiednią terapię a potem ocenić jej skuteczność należy zawsze oznaczać
wszystkie elementy profilu lipidowego. Zalecane, przez Polskie Towarzystwo
Kardiologiczne, stężenia poszczególnych składników profilu lipidowego są następujące: stężenie frakcji LDL powinno wynosić poniżej 100mg/dl, stężenie
frakcji HDL powinno być większe niż 35 mg/dl, stężenie tróglicerydów powinno być mniejsze niż 180 mg/dl i poniżej 150 mg/dl u osób chorujących na cukrzycę. Najnowsze badania dowodzą, że nie ma granicy poniżej, której nie opłaca się obniżać poziomu cholesterolu LDL. W przypadku „złego cholesterolu”
obowiązuje zasada „im niżej, tym lepiej”. U części pacjentów samo stosowanie
diety nie prowadzi do normalizacji poziomu cholesterolu i trójglicerydów i konieczne staje się zastosowanie leków. Nieodpowiednie leczenie zaburzeń lipidowych prowadzi nieuchronnie do rozwoju procesu miażdżycowego.
Czynnikiem rozwoju miażdżycy jest nadmierna waga ciała. Głównymi przyczynami nadwagi są niewłaściwe odżywanie i brak odpowiedniej aktywności
fizycznej. Aby określić, czy masa ciała człowieka jest odpowiednia do jego
wzrostu należy określić jego BMI (body mass index). Oblicza się go z prostego
wzoru: BMI = waga ciała [kg]: (wzrost [m])2. Wartość BMI większa od 25
to już nadwaga, zaś powyżej 30 to otyłość. Obecnie Europejskie Towarzystwo
Kardiologiczne poleca, aby do oceny ewentualnej nadwagi stosować pomiar
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
talii. Kobietom, których talia przekracza 88cm i mężczyznom, którzy w pasie
mają powyżej 102 cm zaleca się redukcję wagi ciała.
Bardzo ważnym czynnikiem sprzyjającym powstawaniu miażdżycy jest palenie tytoniu. Papierosy uszkadzają w rożny sposób wiele tkanek organizmu.
Oprócz miażdżycy tętnic sprzyjają powstawaniu złośliwych nowotworów różnych narządów, przede wszystkim płuc. Palenie tytoniu niszczy tkankę płuc
stając się przyczyną rozedmy. W przypadku palenia papierosów nie ma kompromisu, zawsze należy całkowicie zaprzestać palenia. Żaden inny nałóg nie
przynosi tyle szkody układowi krążenia co palenie tytoniu.
Chorobą, która w szczególnie niekorzystny sposób wpływa na stan tętnic
doprowadzając do rozwoju miażdżycy jest nadciśnienie tętnicze. Niestety często w społeczeństwie pokutuje pogląd, że prawidłowe ciśnienie skurczowe
to 100 plus wiek w latach. Nic bardziej mylnego. Aktualnie za prawidłowe
ciśnienie tętnicze uważa się ciśnienie, które jest: skurczowe poniżej 140, zaś
rozkurczowe poniżej 90 mm Hg. Za optymalne ciśnienie tętnicze krwi uważa
się ciśnienie 120/80 mm Hg, za ciśnienie normalne uważa się ciśnienie w granicach 120-130/80-84 mm Hg, za ciśnienie wysokie normalne uważa się ciśnienie
130-139/85-89 mm Hg. Ciśnienie tętnicze krwi powyżej 140/90 mm Hg określa
się jako nadciśnienie. Każde nadciśnienie tętnicze wymaga odpowiednio dobranego leczenia i stałej kontroli lekarskiej.
Cukrzyca jest chorobą, która w istotny sposób wpływa na rozwój miażdżycy. Stąd też bardzo ważne jest, aby od samego początku leczenia chory na cukrzycę był otoczony szczególną opieką lekarską.
Bardzo niekorzystnym połączeniem czynników ryzyka jest tzw. zespół metaboliczny. Cechuje się bardzo złym rokowaniem. Zespół metaboliczny rozpoznajemy gdy występują 3 z 5 czynników ryzyka. Czynnikami ryzyka zespołu
metabolicznego są: otyłość, wysoki poziom trójglicerydów, niski poziom HDL,
nadciśnienie tętnicze i podwyższony poziom glukozy we krwi.
Jakie więc żyć, aby pozostać w zgodzie z zasadami profilaktyki chorób układu krążenia? Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne proponuje zastosowanie
zasady: 0- 3- 5- 140- 5- 3- 0. Założenia tej zasady przedstawia poniższa tabela:
Co jednak zrobić, gdy pomimo zachowania zasad profilaktyki miażdżycy
dojdzie do rozwoju choroby wieńcowej i w konsekwencji do zawału serca?
W takiej sytuacji bardzo dużo zależeć będzie od nas samych. Podstawowym
objawem zawału serca jest ból wieńcowy. Jest to ból w klatce piersiowej zlokalizowany zamostkowo, często promieniujący do lewej ręki, żuchwy, do ramion.
Ból ten ma charakter ściskania, gniecenia, palenia i nie ustępuje w spoczynku,
ani po zażyciu nitrogliceryny lub jej pochodnych. Ból o opisanych cechach,
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
który trwa powyżej 20 minut jest bólem zawałowym.
Co możemy zrobić? Można
zażyć jedną rozpuszczoną
tabletkę zwykłej aspiryny,
ale przede wszystkim należy jak najszybciej wezwać
pogotowie ratunkowe, które
udzieli nam fachowej pomocy. Nie należy z taką decyzją
zwlekać, gdyż każda chwila zwłoki pogarsza naszą sytuację. Po potwierdzeniu
zawału serca każdy chory zostanie jak najszybciej przetransportowany do szpitala, który zajmuje się inwazyjnym leczeniem zawału serca.
„Ruch jako lek”
Grzegorz Biliński mgr Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii WCM Opole
Ruch jest naturalną potrzebą ludzkiego organizmu.
W zależności od fazy życia człowieka, aktywność ruchowa spełnia różne cele. Początkowo wspomaga rozwój fizyczny, następnie podtrzymuje osiągnięty stan,
a w wieku podeszłym przeciwdziała niekorzystnym
zmianom. Każdy z nas posiada ogólną wiedzę na temat
dobroczynnego wpływu ruchu w każdym stadium naszego życia, ale często zapominamy o tym, wobec wielu
otaczających nas uwarunkowań.
Ruch jest potrzebą biologiczną zwierząt i ludzi, jest
elementarną podstawą zdrowia psychicznego i fizycznego. W organizmach pozbawionych ruchu zachodzą
procesy patologiczne, organizmy te chorują i szybciej się starzeją. Wynika to
z funkcji, jaką w metabolizmie całego ustroju spełniają mięśnie. Praca mięśni
i ruch to nie tylko czynniki niezbędne do utrzymania sprawności i wydolności
psychofizycznej osób dorosłych, lecz także bardzo istotny czynnik prewencji
chorób sercowo naczyniowych.
Aktywność fizyczna odgrywa w naszym życiu ogromną rolę, jednak tylko
część z nas uprawia jakąś dyscyplinę sportu w sposób regularny. Większość
z nas niestety zapomina, że tak zwany aktywny wypoczynek jest dla naszego
organizmu korzystniejszy niż wypoczynek bierny. Każdy z nas jest w stanie
znaleźć jakąś dyscyplinę sportu, którą lubi. Aktywny tryb życia niesie ze sobą
szereg korzyści. Osoby w sposób systematyczny uprawiające sport są nie tylko
szczuplejsze, lecz także, dzięki lepszemu dotlenieniu mózgu mają sprawniejszą
pamięć i koncentrację.
Szczególnie korzystny
wpływ na nasze zdrowie ma ruch na świeżym powietrzu.
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
Systematyczna aktywność fizyczna to najskuteczniejszy i najtańszy sposób
na uniknięcie wielu schorzeń. Dbając o aktywność fizyczną sprawiamy, że jakość naszego życia jest lepsza. Ćwiczenia mają szczególnie korzystny wpływ
na układ oddechowy, krwionośny oraz układ ruchu. Ponadto ruch usprawnia
systemy kontrolujące przebieg wielu procesów regulujących pracę naszego organizmu. Dzięki regularnym treningom zwiększa się pojemność życiowa płuc,
oraz w sposób maksymalny stopień dostarczenia tlenu z płuc do krwiobiegu.
Wiąże się z tym większa wytrzymałość organizmu, poprawa utlenowania tkanek. Kiedy wykonujemy systematyczny wysiłek fizyczny nasz organizm adoptuje się do tej aktywności i wolniej się męczy i dłużej zachowuje siły. Poprzez
systematyczne ćwiczenia, objętość krwi znajdującej się w krwiobiegu rośnie.
Jednocześnie wzrasta pojemność wyrzutowa serca, dzięki czemu, zarówno podczas wysiłku, jak i spoczynku skurcze serca są rzadsze. Zapewnia to lepsze
wykorzystanie, przez tkanki, dostarczanego wraz z krwią tlenu. Dzięki zwiększonemu przepływowi krwi przez tkanki, końcowe produkty przemian metabolicznych są sprawniej usuwane z organizmu. W wyniku regularnych treningów,
objętość naczyń krwionośnych wzrasta dwukrotnie, a niekiedy trzykrotnie.
Wzrasta ponadto siła naszego serca, a sieć naczyń wieńcowych rozrasta się.
Zmiany te przystosowują serce do znoszenia większych obciążeń. Dzięki
temu spada znacząco ryzyko wystąpienia zawału serca. Pozytywne zmiany zachodzą także w mięśniach szkieletowych lepiej natlenione mięśnie są silniejsze.
Osoba wysportowana nie cierpi z powodu zakwasów, ponieważ w dobrze natlenionych komórkach mięśnia szkieletowego nie zachodzi oddychanie beztlenowe, w wyniku którego powstają zakwasy.
U osób wysportowanych gospodarka węglowodanami jest sprawniejsza, co
ma związek z ich większą wytrzymałością. Przy długotrwałym wysiłku, komórki jako paliwa, zużywają wolne kwasy tłuszczowe, dzięki czemu możemy pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej. Aktywność fizyczna sprzyja zatem walce
z nadwagą. Dla przykładu, podczas trzygodzinnej jazdy rowerem, spalamy (zużywamy) 500 kcal. Dlatego też, osoby wysportowane dysponują ładną, szczupłą sylwetką. Uprawiając regularnie sport, możemy dłużej pozostać sprawni.
Dzięki fizycznej aktywności spada zawartość cholesterolu we krwi, co w dużym stopniu eliminuje ryzyko wystąpienia miażdżycy oraz zawału. Wzmocnione systematycznym treningiem mięśnie skutecznie chronią
kości i stawy przed kontuzjami.
Z wiekiem sprawność naszego organizmu wprawdzie maleje, lecz
niekiedy wysportowany emeryt
ma lepszą kondycję, niż unikający ruchu czterdziestolatek.
„Każdy moment na zmianę trybu życia jest dobry”
Aktywny tryb życia powinien prowadzić każdy z nas, niezależnie od wieku.
Ruch wywiera bowiem zbawienny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu, dzięki czemu czujemy się lepiej. Uprawianie sportu to znakomity sposób
na spędzenie wolnego czasu. Wspólne uprawianie sportu wpływa na wzmocnienie relacji międzyludzkich. Niestety, tylko część z nas uprawia sport w sposób
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
regularny. Wiążą się z tym takie zjawiska jak otyłość oraz zwiększona zachorowalność na choroby układu krwionośnego. Jednak do sportu, jak do każdej
dziedziny życia trzeba podejść w sposób rozważny.
Ponadto aktywność fizyczna wywiera korzystny wpływ na naszą psychikę.
Wysiłek fizyczny jest najlepszą metodą zwalczenia zmęczenia psychicznego.
Wysiłek fizyczny podejmowany wspólnie odgrywa ogromną rolę integrującą.
Ludzi najlepiej integruje wspólne uczestnictwo w czymś przyjemnym.
Aktywność fizyczna stanowi też ucieczkę od dręczących nas na co dzień
problemów, pozwala zapomnieć o codziennym stresie, ponieważ całkowicie
poświęcamy się treningowi. Osoby chore, które uprawiają sport, czują się lepiej, co świadczy o tym, że dzięki wysiłkowi fizycznemu poprawia się nasz
nastrój, w korzystny sposób wpływając na nasze samopoczucie.
„najzdrowszy, najkorzystniejszy dla zdrowia organizmu ludzkiego jest
długotrwały wysiłek o umiarkowanej intensywności”
Jak i co? Ćwiczyć…
Aktywność fizyczna jako bodziec naturalny potrafi oddziaływać na cały
nasz organizm, wpływając korzystnie na czynności wszystkich jego narządów.
Jest osią, wokół której budować można całą strategię zdrowego stylu życia pod
warunkiem, że trening jest prowadzony poniżej wartości krytycznej, jest odpowiednio dozowany, umiarkowany, a obciążenia wzrastają stopniowo i systematycznie.
- Podniesienie kondycji najważniejszego organu - serca nie może być osiągnięte żadnym innym sposobem. Jedyną metodą jest ruch i okresowe zmuszanie serca do intensywniejszej pracy.
-Rytmiczne ćwiczenia dynamiczne dłużej trwającej pracy mięśniowej różnych grup mięśniowych poprawiają wytrzymałość.
-Ćwiczenia gibkościowe i rozciągające poprawiają zakresy ruchomości stawów zmniejszając możliwość powstania kontuzji.
-Ćwiczenia relaksacyjne działają uspakajająco pośrednio regulując pracę
organizmu człowieka.
- Najlepsze dla naszego zdrowia to treningi wykonywane 30-60 minut w jednej sesji treningowej 3,4 x w tygodniu oparte na ćwiczeniach aerobowych
(tlenowych) dobranych odpowiednio do wieku i możliwości człowieka.
- Istnieje parę stref celu stosowanych w treningu fizycznym. Omawiana
wcześniej bezpieczna i dobra dla naszego organizmu strefa jest strefą typu
„TLENOWEGO” tzn. ok. 70% strefy submaksymalnej dla danego wieku. Brzmi nieco zagadkowo ale to proste obliczenie wg. Wzoru do którego
można „się podstawić”
220 minus wiek x 70%
Np. 220 minus 50 lat =170max uderzeń serca na minutę
razy 70% = 120 uderzeń serca na minutę podczas ćwiczeń fizycznych
W tych obliczonych wartościach tętna powinno ćwiczyć 3-4 razy tygodniu
30 do 60 minut.
Szczególnie polecane ćwiczenia fizyczne: jazda na rowerze; pływanie; marsze i marszobiegi; Nordic Walking; „lekki” tenis ziemny i stołowy; taniec.
Ćwiczenia przygotowujące do treningu i kończące trening - rozciągania
i relaksacje.
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
Pamiętaj!
Regularne ćwiczenia fizyczne poprawią twoje zdrowie i kondycję fizyczną!
Jeżeli jesteś nowicjuszem lub boisz się czy ćwiczenia fizyczne mogą ci zaszkodzić przed rozpoczęciem skonsultuj się z swoim lekarzem i fizjoterapeutą
w celu odpowiedniego doboru ćwiczeń do twoich możliwości i potrzeb!
Operacje tętniaków aorty
dr Piotr Jastrzębski
Co to jest tętniak aorty?
Tętniak aorty brzusznej (TAB) to lokalne poszerzenie światła o co najmniej 50% w stosunku do
niezmienionego odcinka naczynia znajdującego się
powyżej. W ostatnich latach zwiększa się liczba rozpoznawanych i operowanych tętniaków aorty brzusznej. Prawidłowa aorta brzuszna ma średnicę od 15 do
20 mm, a tętniak aorty brzusznej jest to workowate
lub rzadziej wrzecionowate miejscowe rozszerzenie
światła naczynia o średnicy przekraczającej 30 mm,
znajdujące się zazwyczaj poniżej odejścia tętnic nerkowych i mogące szerzyć się na tętnice biodrowe.
Jednak istotnym problemem klinicznym są tętniaki o średnicy przekraczającej
50 mm, ponieważ pojawia się wówczas znaczące ryzyko pęknięcia chorobowo
zmienionej aorty, co może stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia chorego.
W aorcie brzusznej spotyka się prawie wyłącznie tętniaki prawdziwe, natomiast
tętniaki rozwarstwiające stwierdza się bardzo rzadko. We wnętrzu tętniaka prawie zawsze występuje skrzeplina przyścienna i nie powinna ona stanowić powodu do dodatkowych obaw. Często tętniak jest bezobjawowy i wykrywamy
go przypadkowo podczas badania palpacyjnego brzucha lub rozpoznawany jest
w trakcie rutynowych badań diagnostycznych takich jak ultrasonografia (USG),
zdjęcia radiologiczne (RTG) lub tomografia komputerowa (TK). Tętniak aorty
może wystąpić w każdym jej odcinku, jednak najczęściej dotyczy aorty brzusznej w odcinku podnerkowym. Częstość występowania tętniaka aorty rośnie
wraz z wiekiem i jest najwyższa u osób powyżej 65 roku życia, 3-8 razy częściej występuje u mężczyzn niż u kobiet- zwłaszcza palaczy, w rodzinach obciążonych występowaniem tętniaków i w prawie 30% współistnieje u ludzi z przepuklinami brzusznymi lub pachwinowymi. U około 9% pacjentów, tętniakowi
aorty brzusznej towarzyszy rozszerzenie części zstępującej tętnicy głównej
w odcinku piersiowym.
Uwzględniając przebieg kliniczny wyróżniamy trzy rodzaje tętniaków
aorty brzusznej:
1) Bezobjawowy (niepowikłany)
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
2) Objawowy (zagrażający pęknięciem)
3) Pęknięty
Tętniak bezobjawowy, nie powoduje żadnych charakterystycznych objawów. Czasami chorzy uskarżają się na trudne do umiejscowienia pobolewania
jamy brzusznej bądź uczucie pełności po jedzeniu. Przy tętniaku o większych
rozmiarach bywa wyczuwalny w nadbrzuszu tętniący guz. U wielu chorych
współistnieją z tętniakiem zmiany miażdżycowe w innych odcinkach układu
tętniczego; w tętnicach wieńcowych - powodując objawy dusznicy, tętnicach
kończyn dolnych - powodując niedokrwienie kończyn i chromianie przestankowe czy tętnicach nerkowych powodując wtórne nadciśnienie tętnicze.
Tętniak objawowy, wywołuje objawy związane z uciskiem powiększającego się worka tętniaka na okoliczne tkanki i narządy. Dlatego ból jest najczęstszą
dolegliwością u chorych z objawowym TAB. Występują bóle okolicy krzyżowo-lędźwiowej, przypominające rwę kulszową, bóle w podbrzuszu promieniujące do ud, jąder, krocza czy pęcherza
moczowego.
U większości chorych jest wyczuwalny tętniący guz w jamie brzusznej. Ruchy
ciała nie mają wpływu na natężenie bólu,
natomiast przyjęcie określonej pozycji
(np. zgięcie kolan) może przynosić chorym ulgę. Pojawienie się lub nasilenie
bólu, który czasami promieniuje w kierunku pachwiny, pośladków lub ud, może
zwiastować poszerzanie się i zagrażające
pęknięcie tętniaka. Tętniak powiększający się jest uważany za formę przejściową,
poprzedzającą pękniecie TAB.
Pęknięcie TAB, jest jego najgroźniejszym powikłaniem. W przypadku
TAB pęknięcie może wystąpić do jamy
otrzewnowej - wywołuje natychmiastowy masywny krwotok z szybko występującymi objawami wstrząsu krwotocznego
i często zgonem pacjenta lub do przestrzeni zaotrzewnowej. W tym przypadku,
krwotok ulega często samoograniczeniu,
na skutek wzrostu ciśnienia w przestrzeni
zaotrzewnowej i tamponady co umożliwia pilną interwencję chirurgiczną. Pęknięciu towarzyszy bardzo silny ból brzucha i okolicy lędźwiowej. Stwierdzamy
wtedy tętnienie nad całą jamą brzuszną,
a charakterystycznym objawem pęknięcia zaotrzewnowego tętniaka jest krwiak
worka mosznowego lub krocza. W przypadku pęknięcia TAB 50%-60% pacjen10
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
tów umiera przed dotarciem do szpitala lub w trakcie leczenia, natomiast ryzyko zgonu podczas planowej operacji jest ponad 10 razy mniejsze i wynosi do
5%. Dlatego trzeba obserwować i leczyć TAB. Ponieważ nie leczony tętniak
powiększa się, a ze wzrostem średnicy rośnie ryzyko jego pęknięcia. W zależności od jego średnicy ryzyko to się zwiększa i wynosi: 2% przy średnicy
poniżej 40 mm, 3-5%, przy średnicy 40-50 mm, 5-15% przy 50-60mm, 10-20%
dla 60-70mm i ponad 30-50% dla TAB powyżej 70mm średnicy.
Odrębnym problemem jest tętniak zapalny stanowiący 3-10% wszystkich
tętniaków aorty brzusznej. Występuje częściej u mężczyzn i charakteryzuje się
nadmiernym zgrubieniem ściany aorty z towarzyszącym naciekiem, który może
obejmować: dwunastnicę, krezkę, jelito cienkie, okrężnicę esowatą, tętnice
i żyły nerkowe oraz żyłę główną dolną. Często nie charakterystycznym bólom
w jamie brzusznej lub w okolicy lędźwiowej towarzyszy podwyższona ciepłota
ciała, zwiększona leukocytoza oraz przyspieszony OB i CRP.
Diagnostyka i rozpoznanie tętniaka aorty brzusznej
Rozpoznanie i ocena tętniaka aorty
brzusznej opiera się na badaniu klinicznym oraz całym zespole nowoczesnych
metod obrazowania, takich jak: USG, TK,
arteriografia klasyczna, cyfrowa angiografia subtrakcyjna lub jądrowy rezonans
magnetyczny (MRI). Ponadto w razie podejrzenia tętniaka zapalnego wskazane jest
badanie scyntygraficzne i także urografia,
która może wykazać zablokowanie lub
przemieszczenie moczowodów spowodowane przez tętniaka zapalnego.
Celem badań obrazowych jest:
- wykazanie rozszerzenia aorty i ocena szerokości światła tętniaka,
- określenie rozległości tętniaka, w szczególności jego stosunku do tętnic nerkowych i biodrowych oraz ocena drożności tych tętnic,
- możliwie wczesne rozpoznanie towarzyszącego tętniakowi krwiaka w przestrzeni zaotrzewnowej.
W celu zredukowania ryzyka wystąpienia powikłań w trakcie operacji konieczne jest optymalne przygotowanie pacjenta. Obejmuje ono zaprzestanie
palenia tytoniu, optymalizację leczenia współistniejących chorób, w szczególności serca, cukrzycy, nadciśnienia tętniczego. U każdego pacjenta przed operacją tętniaka aorty wskazane są: konsultacja chirurga naczyniowego, UDP tętnic
szyjnych, konsultacja kardiologiczna oraz wykonanie badania ultrasonograficznego serca (ECHO).
Leczenie operacyjne
Wskazane jest gdy średnica TAB przekroczy 50mm, lub gdy jego średnica
szybko się powiększa, a także w przypadku gdy występuje objawowy TAB.
Leczenie operacyjne jest obecnie „złotym standardem” w leczeniu tego schorzenia. Dotychczas klasyczna operacja tętniaka aorty brzusznej polegała na chirurgicznym jego wycięciu i wszczepieniu protezy z tworzywa sztucznego co
z konieczności wymaga wykonania rozległego otwarcia jamy brzusznej i czasowcm.opole.pl - czerwiec 2011
11
wego zamknięcia aorty poniżej tętnic nerkowych.
Leczenie wewnątrznaczyniowe-endowaskularne polega na wszczepieniu
stentgraftu do aorty brzusznej. Zabieg wewnątrznaczyniowy jest uzasadniony
u chorych z TAB zlokalizowanym poniżej odejścia tętnic nerkowych lub z tętniakiem tętnic biodrowych wspólnych, obciążonych dużym ryzykiem operacyjnym w związku z współistniejącymi chorobami układu krążenia i oddechowego
lub innymi. Leczenie wewnątrznaczyniowe polega na wszczepieniu, poprzez nacięcia w tętnicach udowych, protezy (stentgraftu) do wnętrza aorty. Ze względu
na kształt i wielkość naczyń krwionośnych nie u wszystkich pacjentów możliwe
jest wszczepienie stentgraftu. W trakcie zabiegu wewnątrznaczyniowego może
zajść konieczność wykonania klasycznej operacji tętniaka aorty. Z tego powodu przed zabiegiem wszczepienia
stentgraftu konieczne jest optymalne przygotowanie pacjenta
jak do operacji klasycznej. Pomimo krótszego czasu hospitalizacji
i szybszego powrotu do normalnej aktywności po wszczepieniu
stentgraftu do aorty wydaje się,
że takie postępowanie w porównaniu z otwartymi zabiegami
operacyjnymi nie poprawia odległych wyników czynnościowych ani nie zapewnia dłuższego przeżycia z uwzględnieniem jakości życia.
Po operacji TAB większość pacjentów wymaga krótkotrwałego monitorowania w oddziale intensywnej terapii. Zazwyczaj w 2-3 dobie po zabiegu pacjenci
wracają do oddziału chirurgii naczyniowej. W niepowikłanych przypadkach
po 10-14 dniach od zabiegu pacjenci mogą wrócić do domu i kontynuować
leczenie w Poradni Chirurgii Naczyń. Chorzy po zabiegu wymagają okresowych kontroli USG aorty. W niektórych przypadkach, zwłaszcza po zabiegach
wszczepienia stentgraftu konieczne są okresowe badania tomografii komputerowej aorty. Konieczne jest
dożywotnie stosowanie diety
przeciwmiażdżycowej – tzw.
śródziemnomorskiej, pobieranie leków przeciwpłytkowych
np. Acardu / Polocardu ćwiczeń
marszowych,
kontrolowanie
i leczenie nadciśnienia, zaburzeń lipidowych, cukrzycy i innych chorób oraz bezwzględny
zakaz palenia papierosów.
Leczenie zachowawcze stosujemy gdy średnica tętniaka jest mniejsza niż
45-50mm, nie daje objawów i nie powiększa się w wykonywanych co pół roku
kontrolnych badaniach USG. Pacjenci wymagają stałej obserwacji w Poradni
Chirurgii Naczyniowej i zaleceń prawie tych samych co po operacji TAB.
W Oddziale Chirurgii Naczyniowej WCM w Opolu, operacje klasyczne
TAB wykonuje się od momentu jego otwarcia w 1997 roku i do tego czasu wy12
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
konano ponad 500 takich operacji wszczepiając pacjentom protezy proste czyli
aortalne lub aortalno - biodrowe, gdzie śmiertelność okołooperacyjna przy planowych zabiegach wynosi obecnie 2-3%, a w przypadku pękniętych sięga 30%,
co daje znacznie lepsze wyniki leczenia niż publikowane w fachowych doniesieniach ze świata. Pierwsze wszczepienie stengraftu aortalnego miało miejsce
w tut. Szpitalu w 2005 roku. Obecnie od dwóch lat funkcjonuje w WCM poza
blokiem operacyjnym, specjalistyczna Pracownia Chirurgii Endowaskularnej,
gdzie oprócz innych zabiegów wewnątrznaczyniowych wszczepianych jest ok.
20 stengraftów rocznie.
Wojewódzkie Centrum Medyczne dysponuje nowoczesną bazą diagnostyczno - leczniczą, która pozwala na leczenie schorzeń naczyniowych zgodnie
z obowiązującymi obecnie standardami i wytycznymi Konsultanta Krajowego i Wojewódzkiego do spraw Chirurgii Naczyniowej. Dysponujemy dobrze
wyszkoloną kadrą specjalistów chirurgii naczyniowej oraz wystarczającą bazą
łóżkową. Pomimo tak wielkich możliwości technicznych i kadrowych Oddział
Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej WCM w Opolu nie może w pełni wykorzystać swoich możliwości. Brak zakontraktowania przez NFZ większej ilości procedur naczyniowych wiąże się z limitowaniem przyjęć pacjentów do leczenia
operacyjnego.
Rozwój technik medycznych związanych z leczeniem schorzeń naczyniowych, w tym wewnątrznaczyniowe zaopatrywanie tętniaków aorty, znacznie
poszerzył grono pacjentów, którym obecnie dzięki nowoczesnej chirurgii naczyniowej możemy pomóc.
Jak uratowaliśmy pacjentkę, czyli pierwsze zastosowanie
ECMO w Wojewódzkim Centrum Medycznym
Rozmowa z dr Ewą Trejnowską z-cą ordynatora Oddziału Anestezjologii
i Intensywnej Terapii
Pani doktor kiedy i jakie zaistniały okoliczności „zmuszające” personel oddziału do podjęcia niezmiernie trudnej decyzji dotyczącej wdrożenia nowej
ryzykownej metody pozwalającej na uratowanie życia pacjentki?
Decyzja
Obraz pacjenta z ciężką niewydolnością oddechową, którego stan zdrowia
pogarsza się z każdą chwilą jest znany każdemu, kto pracuje w Oddziale Intensywnej Terapii. Naszym zadaniem jest przyjmować takich chorych do oddziału,
zabezpieczyć drożność dróg oddechowych, zastąpić niewydolne płuca mechaniczną wentylacją za pomocą urządzenia zwanego respiratorem, a po przeprowadzeniu diagnostyki, intensywnie leczyć przyczynę zachorowania. Tak też
było w przypadku 66 letniej pacjentki, u której po krótkotrwałej infekcji, prawdopodobnie wirusowej dróg oddechowych, doszło do ciężkiej niewydolności
nerek wymagającej terapii nerkozastępczej, czyli dializy. W takcie kilkudniowego pobytu w Oddziale Nefrologii, stan ogólny pacjentki stopniowo się pogarszał, narastała duszność aż do chwili, gdy wezwany lekarz dyżurny Oddziału Intensywnej Terapii dr Maja Rusek -Skóra musiała zaintubować pacjentkę,
czyli założyć rurkę do tchawicy i wentylować mechanicznie chorą. Wspólnie
z pielęgniarkami pełniącymi dyżur w tym dniu, przez następne godziny zastowcm.opole.pl - czerwiec 2011
13
sowałyśmy intensywne leczenie, które wykorzystało wszelkie dostępne metody
poprawy stanu pacjentki a przede wszystkim poprawę pracy płuc. Włączono
antybiotyki o szerokim zakresie działania. Pod kontrolą pomiarów hemodynamicznych z cewnika założonego do tętnicy płucnej zostały uzupełnione płyny
i podawane leki silnie podnoszące ciśnienie krwi -Adrenalina i Levonor. Wdrożono oddech zastępczy z respiratora z wykorzystaniem zaawansowanych technik wentylacji. Nie przynosiło to jednak poprawy w stanie ogólnym pacjentki
i w poprawie wymiany gazowej w płucach. Objawy niedoboru tlenu w tkankach narastały. Podłączono pacjentkę do urządzenia zastępującego pracę nerki,
stosując ciągłą filtrację. Pacjentka była sina, pojawiła się dramatyczna kwasica z produktów przemiany beztlenowej. Zdjęcie klatki piersiowej uwidoczniło
masywne zmiany w całej tkance płucnej – obraz przypominał mleczną szybę.
Z przejmującą dyżur dr Beatą Lasotą-Mainką ustaliłyśmy, że zostały wykorzystane wszelkie opcje terapeutyczne i jeżeli w ciągu 12 godzin stan chorej nie ulegnie zmianie, pozostaje tylko natlenianie pozaustrojowe. Dzięki jej
determinacji i konsekwencji w działaniu, przy współudziale dyżurnej dr Ewy
Makowskiej, udało się przeprowadzić zabieg podłączenia pacjentki do ECMO.
We współpracy z dr Pawłem Tomaszewskim, za-cą ordynatora Oddziału Kardiochirurgii, pełniącym dyżur w tym dniu, założono grube kanikule - dreny do
żył głównych i stan pacjentki, w sposób spektakularny uległ poprawie.
Na czym polega pozaustrojowe wspomaganie oddychania i jakie muszą
wystąpić wskazania do zastosowania metody ECMO?
ECMO (Extracorporeal Membrane Oxygenation) jest metodą pozaustrojowego wspomagania oddychania. Pierwowzorem ECMO
było płucoserce czyli układ krążenia
pozaustrojowego służący do wspomagania układu krążenia oraz oddychania w trakcie zabiegów kardiochirurgicznych. Istotą ECMO jest
natlenianie krwi i eliminacja dwutlenku węgla poza ustrojem chorego. Układ ECMO składa się z kaniul
łączących krążenie pozaustrojowe z układem naczyniowym pacjenta, pompy
napędzającej przepływ krwi, filtra natleniającego krew czyli oksygenatora,
w którym zachodzi wymiana gazowa, drenów łączących wszystkie elementy
układu oraz dodatkowego osprzętu. W ECMO żylno-żylnym krew pobierana
do układu przez kaniulę dużej średnicy założoną do jednej z żył głównych jest
przetłaczana przez pompę do oksygenatora. W oksygenatorze krew omywa kapilary, którymi przepływa mieszanina oddechowa. Po opuszczeniu oksygenatora natleniona i pozbawiona dwutlenku węgla krew przez kaniulę powrotną
trafia do układu żylnego.
Wskazaniem do zastosowania ECMO jest ostra i odwracalna niewydolność oddechowa. ECMO najczęściej stosuje się u chorych z ciężkimi postaciami ARDS (zespół ostrej niewydolności oddechowej dorosłych). Przyczyną
większości przypadków ARDS jest ciężka sepsa. Najważniejszym przeciw14
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
wskazaniem do włączenia ECMO jest natomiast nieodwracalna niewydolność
oddechowa. Nie należy więc stosować ECMO u chorych z niewydolnością oddechową w schyłkowym stadium przewlekłych chorób płuc np. zwłóknienie
płuc. Dlatego skuteczne leczenie ECMO wymaga prawidłowej i jak najwcześniejszej kwalifikacji pacjenta.
Czy można powiedzieć, że ECMO jest jedną z metod leczącą płuca?
ECMO nie leczy płuc lecz daje choremu szansę przeżycia okresu, gdy ich
funkcja jest głęboko zaburzona. Podczas stosowania ECMO prowadzona jest
wentylacja płuc w sposób ograniczający uszkodzenie i umożliwiającą ich regenerację. Tak też było w naszym przypadku. Okres czasu, gdy pacjentka podłączona została do urządzenia wyniósł 14 dni.
Należy pamiętać, że ECMO jest inwazyjną technologią medyczną, która nie
jest wolna od ciężkich i śmiertelnych powikłań w zakresie różnych układów
organizmu człowieka, dlatego jej wdrożenie musi zależeć wyłącznie od spełnienia rzetelnie określonych medycznych kryteriów zastosowania. W niezależnej
ocenie kwalifikującej do leczenia, pomaga skala ciężkości choroby i niewydolności wielonarządowej SOFA. Wymagana ilość punktów do włączenia ECMO
wynosi 16. Nasza pacjentka spełniała kryterium 17 punktów.
Wspomniała Pani o ciężkich i śmiertelnych powikłaniach dla pacjenta. Jakie mogły wystąpić czynniki ryzyka?
Powikłania ECMO są związane z kaniulacją dużych naczyń oraz samą
procedurą.
Procedura ECMO wymaga stosowania ciągłego i intensywnego leczenia
przeciwzakrzepowego, które zapobiega wykrzepianiu krwi na sztucznych powierzchniach. Stąd większość powikłań po stronie chorego ma charakter krwotoczny - najpoważniejszym jest krwawienie śródczaszkowe. Poza tym może
wystąpić krwawienie, w tym tamponada i krwiak jamy opłucnej, zakażenie,
powikłania zatorowe, powikłania neurologiczne, niewydolność narządowa nerek, serca i wątroby.
Powikłania po stronie urzadzenia to: następstwa niedoskonałego odpowietrzenia obwodu, przemieszczenie lub usunięcie kaniuli, dysfunkcja oksygenatora tzw. sztucznego płuca: zużycie, wykrzepnięcie, przerwanie obwodu
- rozłączenie, uszkodzenie, dysfunkcja osprzętu, dysfunkcja pompy a nawet
perforacja przedsionka serca kaniulą. Kaniule grubości palca wskazującego lub
kciuka podłączone do pompy. Proszę sobie wyobrazić, co się stanie w chwili
przypadkowego rozłączenia przy działającej pompie 3,5 litra na minutę, krew
zostaje wypompowana poza organizm.
Jak widzimy wymagało to wyjątkowego doświadczenia i odpowiedzialności
ze strony Oddziałowej mgr Wiesławy Grabskiej i personelu pielęgniarskiego
w codziennej opiece nad pacjentką. Podawanie leków, pielęgnacja, kontrola
parametrów życiowych, obsługa aparatu do ciągłej filtracji nerkozastepczej,
szybkie reagowanie na pojawiające się zmiany w stanie ogólnym chorej. Pomocą służyli rónież perfuzjoniści, który czuwali nad sprawnym funkcjonowaniem
pomp i właściwą wartością parametrów krzepnięcia.
Tak więc, leczenie ECMO prowadzone było z wykorzystaniem ścisłej współpracy lekarzy specjalistów anestezjologii i intensywnej terapii oraz kardiochirurgii z pielęgniarkami oddziału intensywnej terapii i perfuzjonistami.
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
15
Kiedy tak naprawdę było wiadomo, Zespół specjalistów wraz z pacjentką
że pacjentka „z tego wyjdzie”?
Stopniowo stan ogólny pacjentki stabilizował się a następnie ulegał
poprawie. W dwunastej dobie leczenia rozpoczęliśmy stopniowe zmniejszanie wsparcia ze strony urządzeń.
W 14 dobie odłączyliśmy pacjentkę
od ECMO. Była to trudna decyzja,
ponieważ nie można było do końca
przewidzieć, czy stan pacjentki po- fot. S. Mielnik
nownie się nie pogorszy. Zabieg odbył się bez powikłań. Ale sukces terapii
ECMO nie oznacza powrotu do całkowitego zdrowia. Ciężkość choroby, długotrwałe unieruchomienie, wyniszczenie, utrzymujące się zmiany pozapalne
w płucach oznaczały dalsze wyzwania w leczeniu i rehabilitacji pacjentki.
W chwili obecnej pacjentka samodzielnie oddycha, zjada posiłki, siedzi na
wózku. Powróciła również wydolna funkcja nerek. Chora przez intensywną
opiekę i rehabilitację powraca do zdrowia i życia.
ECMO jest procedurą stosowaną stosunkowo rzadko, jakie według Pani są
potrzeby stosowania tej metody?
Tak, w znacznym przybliżeniu można przyjąć, że zastosowania ECMO
wymaga jeden pacjent rocznie na milion mieszkańców. W większości krajów
stosowaniem ECMO zajmują się wyspecjalizowane ośrodki. Po wdrożeniu systemu wczesnego kwalifikowania chorych oraz stworzeniu ośrodków ECMO,
takiego leczenia mogłoby w Polsce wymagać około 40 pacjentów rocznie. Do
tej pory w Polsce ECMO zastosowano w pojedynczych przypadkach.
Szczególna sytuacja miała miejsce w trakcie epidemii grypy AH1N1 na
przełomie 2009 i 2010 roku – zakupiono wówczas w Polsce 9 urządzeń. Do
ECMO podłączono kilku pacjentów, czasami w ośrodkach zupełnie do tego
nieprzystosowanych. Aparatura ECMO jest dostępna w większości oddziałów
kardiochirurgicznych oraz w niektórych oddziałach intensywnej terapii. Problem stanowi jednak znalezienie zespołów dysponujących odpowiednim doświadczeniem i wiedzą w zakresie zarówno długotrwałego stosowania technik
krążenia pozaustrojowego, jak i leczenia najcięższych postaci niewydolności
oddechowej, często z współistniejącą ciężką sepsą.
My ten egzamin przeszliśmy pozytywnie.
Poprosiliśmy także o komentarz szefową pielęgniarek oddziału Panią Wiesławę Grabską:
„…Pacjentka w Oddziale Intensywnej Terapii poddana była wszechstronnemu monitorowaniu. Skala monitorowania dostosowana była do ciężkości jej
stanu. Otrzymywała znaczne ilości leków, we wlewach z pomp infuzyjnych
i strzykawek automatycznych. Poddana była ciągłej dializie. Zewnętrzny widok
chorej był niezwykły - spowita była wielką ilością przewodów, rurek i czujników do których dołączyły dreny ECMO. Pracująca przy chorej pielęgniarka
musiała ten sprzęt obsługiwać, a jednocześnie dostrzec pod tymi przewodami
chorego człowieka. Pielęgnacja pacjentki była szczególnie utrudniona, każda
zmiana pozycji zagrażała włączeniem się alarmów nieprawidłowej pracy apa16
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
ratury. W trakcie podłączenia ECMO w wykonywaniu tej procedury bardzo
pomogli nam perfuzjoniści, którym za współpracę dziękujemy...”
Rozmawiał Wiesław Duda
Pracownicy Wojewódzkiego Centrum Medycznego nie tylko leczą,
pielęgnują, rehabilitują oraz realizują inne czynności związane z pobytem pacjenta w szpitalu. To także osoby mające ciekawe zainteresowania, potrafiące wypoczywać zwiedzająć atrakcyjne miejsca na świecie. Poniżej prezentujemy wspomnienia doktora Władysława Błudzina
z niezapomnianego pobytu na urlopie w Indiach.
Indie, to prawdziwy subkontynent
o powierzchni blisko 3 300 000 km
kwadratowych (ponad 10 razy większe
od Polski) z ludnością 1 166 079 tys.
(druga populacja po Chinach). Uważa
się, że za kilkanaście lat, z powodu
braku jakiejkolwiek polityki demograficznej liczba ludności Indii będzie
największa na świecie. Większość terytorium znajduje się w strefie klimatu
zwrotnikowo- monsunowego. Indie
graniczą z Bangladeszem, Chinami, Pakistanem, Nepalem, Birmą i Buthanem.
Największe miasta: Bombaj 13 mln, New Delhi - (stolica) 11,5 mln, Kalkuta
- 4,6mln, Madras - 4,4mln.
W ciągu 22 dni spędzonych w Indiach udało nam się zobaczyć wiele miast
oraz świętych miejsc związanych z religią hinduistyczną. Ale i tak pozostał
wielki niedosyt, gdyż ogrom tego państwa i ograniczenia czasowe (zbyt krótki
urlop), nie pozwoliły nam na jeszcze dokładniejsze poznanie tego niesamowitego kraju.
Już pierwszego dnia pobytu uderzył nas widok wprost nieprzebranej
ilości kolorowo ubranych ludzi przemieszczających się ulicami miast.
Wielkie wrażenie robi też mnogość
żebrzących kalek i dzieci, ludzi śpiących na chodnikach oraz spacerujących bez ograniczeń świętych krów
szukających pożywienia w stertach
śmieci lub na ulicznych straganach.
Wielkie zdziwienie w nas wzbudził
fakt, że formalnie nieistniejący system kastowy nadal ma duży wpływ na życie
społeczne w Indiach. Według systemu wedyjskiego istnieją 4 kasty: pierwsza,
najważniejsza to brahmini (kapłani i nauczyciele), druga: wojownicy i władcy,
trzecia: kupcy, czwarta: rolnicy i rzemieślnicy. Oddzielną grupę stanowią tzw.
bezkastowcy (nietykalni, parianie) wyłączeni ze społeczeństwa i wykonujący
najcięższe, pogardzane przez innych prace, niegodni nawet, aby ich ktokolwiek
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
17
miał i chciał dotknąć. Trudno jest w tak krótkim artykule zawrzeć wszystkie
wrażenia z podróży po Indiach, dlatego spróbuję opisać miejsce które najbardziej utrwaliło się w mej pamięci.
Jest to Waranasi.
Waranasi (Benaresz) ponad 3 milionowe miasto indyjskie w stanie Uttar
Pradesh. Przez wielu uważane jest za najstarsze zamieszkałe miasto świata.
Stanowi bardzo ważny ośrodek kultu wyznawców hinduizmu i buddyzmu. Jest
tu bardzo wiele świątyń poświęconych bogom Shiwie, Wishnu i wielu innym.
Miejsce to jest szczególnie znane z rytualnych kąpieli (pudźia) w świętej rzece
Ganges oraz z palenia w ghatach zwłok zmarłych ludzi i grzebania ich szczątków w rzece. Według legendy miasto to zostało założone przez boga Shiwę
ponad 3 000 lat temu. Tutaj Budda miał wygłosić swoje pierwsze kazanie.
Waranasi jest co roku odwiedzane przez miliony wiernych, gromadzących
się na brzegu rzeki w celu rytualnych ablucji mających na celu oczyszczenie
z grzechów.
Główną atrakcją dla turystów są ghaty, czyli schody do rzeki ciągnące się
wzdłuż brzegów Gangesu. Pielgrzymi przybywający do Waranasi jeszcze przed
brzaskiem gromadzą się w ghatach, by medytować, modlić się
i odbywać kąpiele oczyszczające.
Bramini (święci kapłani) oferują
błogosławieństwo, żebracy proszą
o jałmużnę. Powoli przybywają
kondukty pogrzebowe by dokonać
kremacji zmarłych, aby mogli udać
się w swoją ostatnią podróż i ulec
reinkarnacji, czyli urodzenia się na
nowo w innym już wcieleniu.
W pobliżu ghat wyznaczone są
miejsca, gdzie pali się zwłoki. Zajmują się tym wyłącznie ludzie z najniższej
kasty tzw. nietykalni. Drewno w Indiach jest towarem deficytowym. Przed kremacją zwłoki są ważone, aby dokładnie wyliczyć ilość drewna potrzebnego
do spopielenia ciała. Na to stać jest niewielu ludzi. Koszt takiej kremacji wynosi ok. 2000 rupii (200zł). Za tą sumę Hindus z rodziną jest w stanie przeżyć
przez kilka tygodni. W miejscach tych obowiązuje całkowity zakaz fotografowania, ale niestety zawsze znajdą się tacy co nie potrafią uszanować świętych
obrzędów innych religii. Marzeniem każdego Hindusa jest dotarcie do tego
świętego miasta, móc modlić się i dokonać obmycia a po śmierci być tu spalonym i pochowanym w Gangesie. Przybywa tu bardzo wielu starych, biednych
i schorowanych ludzi, by dosłownie powoli umrzeć pod którymś z budynków.
Niezwykłym i szokującym widokiem są pozostawione tlące się stosy z drewna, gdzieniegdzie jeszcze z nie do końca spalonymi częściami ciała ludzkiego.
W Gangesie zobaczyć można pływające niedopalone szczątki ludzkie. Niestety,
ale ceremonia kremacji nie jest możliwa dla wszystkich zmarłych.
Ich ciała porzuca się w rzece. Dotyczy to trędowatych, dzieci do 10 roku
życia, kobiety ciężarne, ludzi ukąszonych przez kobrę królewską oraz brahminów (jako osoby święte nie wymagają kremacji). Jako ciekawostkę podam, że
18
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
w tym mieście rozrzucono do Gangesu prochy ex-Beatlesa Georga
Harrisona, co było jego ostatnią
wolą.
Aby to wszystko móc obejrzeć trzeba było wstać już o 4.00
rano. Poruszaliśmy się rykszami
ciągnionymi przez wychudzonych
Hindusów. Sprawnie przemykali
między nieprzebranymi tłumami
pielgrzymów, śpiącymi na ulicach
żebrakami i błąkającymi się świętymi krowami. Potem po krótkiej pieszej wędrówce ukazał się nam przeogromny Ganges, drugi brzeg ledwo widoczny, spowity lekką poranną mgłą. Kolorowo ubrany tłum ludzi czekał na swoją kolej by
dostać się do rzeki. W Gangesie zanurzeni byli już liczni pielgrzymi, którzy
obmywali i szorowali swe ciała, zanurzali głowy, myli nawet zęby. Na rzece
kołysały się wąskie łodzie przeznaczone głównie dla turystów, aby mogli obserwować te obrzędy od strony rzeki. Niestety w tym dniu łodzie nie mogły
wypływać z powodu zbyt wysokiego poziomu wód Gangesu.
Niektórzy pielgrzymi piją wodę ze świętej rzeki Ganga. Nie przeszkadza im
fakt, że stężenie fekaliów przekracza światowe normy nawet kilka tysięcy razy,
co wzbudziło szczere zdziwienie
i niedowierzanie u mojej żony, która jest lekarzem chorób zakaźnych.
Do rzeki trafia padłe bydło, ludzkie
szczątki, odpady z okolicznych fabryk, ścieki komunalne i przemysłowe. W ciągu 25 lat zniknęło 30%
zwierząt zamieszkujących wody
Gangesu. Według świętych wierzeń
hinduskich wypicie wody z Gangesu
oczyszcza duszę i ciało, ale w niektórych regionach istnieje już zakaz
przebywania w rzece ludzi i nawet bydła, co świadczy o olbrzymim zanieczyszczeniu rzeki. Ganges jest jedną z najbrudniejszych rzek świata. Władze Indii od
dawna próbują realizować projekty, których celem jest ratowanie czystości wód
tej rzeki, ale skuteczność tych działań jest niewielka, a jakość wody w rzece pogarsza się z każdym miesiącem. Jednocześnie eksperci ostrzegają, że stopniowo
ale stale zmniejsza się ilość wody w Gangesie co grozi przekształceniem się jej
w rzekę okresową.
My często narzekamy na biedę. Widok mnóstwa biednych, żebrzących
i śpiących na ulicach, pod gołym niebem ludzi każe nam zweryfikować pojęcie
biedy w naszym rozumieniu. Istnieje trafne powiedzenie, z którym całkowicie
się zgadzam: „ jeśli uważasz, że jesteś biedny jedź do Indii a jeśli tęsknisz za
komunizmem jedź do Korei Północnej”. Ja nie tęsknię a za Indiami i owszem.
foto. Władysław Błudzin i Dżoana Jeleniewska- Król
wcm.opole.pl - czerwiec 2011
19
Publiczny Samodzielny Zakład Opieki Zdrowotnej
Wojewódzkie Centrum Medyczne
45-418 Opole, Al. W. Witosa 26
e-mail: [email protected] www.wcm.opole.pl
Redaktor Naczelny - Wiesław Duda, e-mail: [email protected], tel. 601 688 692
Sekretariat Dyrektora 77 45 20 745, 77 54 13 745, fax 77 45 20 123
Kancelaria 77 45 20 124, 77 54 13 124
Informacja dla pacjentów 77 45 20 711, 77 54 13 711, 77 45 79 067
Rejestracja Główna 77 45 20 111, 77 54 13 111
Skład i druk: Eurocent, 45-049 Opole, ul. Dwernickiego 4, tel. 77 44 10 777, [email protected]
Pierwsza str. okł.: zdjęcia tętniaka oraz stengraftu na tętniaku aorty brzusznej
20
wcm.opole.pl - czerwiec 2011

Podobne dokumenty