Document 115872

Transkrypt

Document 115872
RADA PROGRAMOWA
prof. dr hab. Andrzej Bulsiewicz
dr Dariusz Kala, Sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Marian Kocon, Sędzia Sądu Najwyższego
Dariusz Kuberski, Prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku
dr Marek Machnij, Sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
dr Maciej Piankowski, Sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Andrzej Siuchniński, Sędzia Sądu Najwyższego
Anna Skupna, Prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku – przewodnicząca Rady Programowej
dr hab. Jakub Stelina, prof. Uniwersytetu Gdańskiego
prof. dr hab. Jerzy Zajadło
KOLEGIUM REDAKCYJNE
Redaktor naczelny
Jacek Pietrzak, Wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Członkowie kolegium
Wiktor Gromiec, Sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Roman Kowalkowski, Sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Iwona Krzeczowska-Lasoń, Sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Sekretarz redakcji
Jan Włudyka, asystent sędziego w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku
Redaktor wydawniczy
Emilia Kubicka
© Copyright by TNOiK „Dom Organizatora” – Toruń 2014
ISBN 978-83-7285-748-4
Adres redakcji: ul. Nowe Ogrody 28/29, 80-803 Gdańsk
tel. (58) 32 38 580
e-mail: [email protected]
Redakcja zastrzega sobie prawo do niepublikowania nadesłanych materiałów oraz ich redagowania i skracania.
Redakcja nie zwraca materiałów niezamawianych.
Wydawca
Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa „Dom Organizatora” – Toruń
87-100 Toruń, ul. Czerwona Droga 8 / Al. 500-lecia 31, tel. (56) 62 228 98
K WA R TA L N I K
SĄDOWY
APELACJI
GDAŃSKIEJ
I/2014
Spis treści
Od przewodniczącej Rady Programowej „Kwartalnika Sądowego Apelacji
Gdańskiej” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5
Piotr Gensikowski, Prawnokarny obowiązek naprawienia szkody lub za­
dośćuczynienia za doznaną krzywdę a postępowanie nakazowe . . . . . 7
Jacek Grela, Dopuszczenie właściciela wyodrębnionego lokalu do współ­
posiadania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23
Sławomir Steinborn, O konsekwencjach nowego przepisu art. 447 § 3 k.p.k.
dla wyznaczania granic zaskarżenia wyroku i dopuszczalności zaskarżania
rozstrzygnięć negatywnych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 45
Alina Wypych-Żywicka, Kilka uwag do treści art. 129 ust. 2 ustawy eme­
rytalnej i do prawa do renty rodzinnej zabójcy żywiciela . . . . . . . . . 67
Dariusz Kala, Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2010 r.,
I KZP 22/10 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 79
Maja Klubińska, Recenzja monografii Piotra Wiatrowskiego Dyrektywy
wykładni prawa karnego materialnego w judykaturze Sądu Najwyższego,
Warszawa 2013 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 91
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych, Trybunału Konstytu­
cyjnego i Sądu Najwyższego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 105
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych Ape­
lacji Gdańskiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 131
Przegląd bibliograficzny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 227
3
K WA R TA L N I K
SĄDOWY
APELACJI
GDAŃSKIEJ
I/2014
Szanowni Państwo,
wydawany do końca 2013 r. przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku „Przegląd Orzecznictwa” (POSAG) stanowił istotne źródło informacji na temat działalności jurysdykcyjnej sądów naszej Apelacji oraz pozwalał
sędziom i przedstawicielom innych zawodów prawniczych poszerzać
wiedzę w obszarze prawa sądowego.
Uznałam, że począwszy od 2014 r. należy podjąć nowe, bardziej
ambitne wyzwanie. Sprowadza się ono do powstania periodyku prawniczego o nazwie „Kwartalnik Sądowy Apelacji Gdańskiej”. Pierwszy jego
numer trafił właśnie do Państwa rąk. Zawiera on artykuły, glosę i recenzję odnoszące się do problematyki prawa sądowego. W „Kwartalniku”
zamieszczono także wybrane orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii
Europejskiej, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego. Ponadto zawarto w nim tezy wyroków
i postanowień Sądu Apelacyjnego w Gdańsku oraz Sądów Okręgowych
naszej Apelacji wraz z fragmentami uzasadnień tych rozstrzygnięć procesowych. Zamyka go Przegląd bibliograficzny. Podobną zawartość będą miały kolejne numery „Kwartalnika”.
Periodyk adresowany jest przede wszystkim do sędziów, prokuratorów, adwokatów i radców prawnych działających w obszarze szeroko
rozumianego prawa karnego, cywilnego oraz prawa pracy i ubezpieczeń
społecznych. Wyrażam nadzieję, że tym oraz jego kolejnymi zeszytami
zainteresują się także przedstawiciele doktryny prawniczej.
5
Życząc ciekawej lektury, serdecznie zapraszam do nadsyłania tekstów wszystkie osoby, które chciałyby zabrać głos na temat problematyki
stosowania prawa oraz procesów jego wykładni.
Anna Skupna
Prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
przewodnicząca Rady Programowej
„Kwartalnika Sądowego Apelacji Gdańskiej”
K WA R TA L N I K
SĄDOWY
APELACJI
GDAŃSKIEJ
I/2014
dr Piotr Gensikowski
Sędzia Sądu Rejonowego w Grudziądzu
PRAWNOKARNY OBOWIĄZEK
NAPRAWIENIA SZKODY LUB ZADOŚĆUCZYNIENIA
ZA DOZNANĄ KRZYWDĘ
A POSTĘPOWANIE NAKAZOWE
1. Uwagi wstępne
W świetle założeń przyjętych w k.k. z 1997 r. cele prawa karnego
nie mogą ograniczać się tylko do ukarania sprawcy czynu przestępnego,
ale jego ważną rolą jest również pomoc w rozwiązaniu konfliktu społecznego, jaki powstał pomiędzy sprawcą a pokrzywdzonym przez przestępstwo1. Realizacji tych funkcji niewątpliwie miało służyć odpowiednie
ukształtowanie środków reakcji karnoprawnej o charakterze kompensacyjnym, w tym głównie obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W przepisach aktualnej kodyfikacji karnej
ustawodawca uregulował zatem wymieniony obowiązek nie tylko jako
środek probacyjny stosowany przy warunkowym zawieszeniu wykonania kary (art. 72 § 2 k.k.) czy też środek orzekany w związku z wy 1 Zob. Uzasadnienie rządowego projektu nowego kodeksu karnego, Warszawa
1997, s. 146–147.
7
Piotr Gensikowski
mierzeniem kary ograniczenia wolności (art. 36 § 2 k.k. w zw. z art. 72
§ 2 k.k.), ale również – co stanowiło novum w systemie prawa karnego – jako środek karny (art. 46 § 1 k.k.). Bez wątpienia uzupełnienie
materialnoprawnych podstaw orzeczenia obowiązku naprawienia szkody o regulację przewidzianą w art. 46 § 1 k.k. stanowiło przejaw realizacji idei wzmożenia ochrony interesów pokrzywdzonego w prawie
karnym2.
Obowiązek naprawienia szkody, ukształtowany w przepisach obowiązującego k.k. zarówno jako środek probacyjny, jak i środek karny,
może zrealizować swoje funkcje związane z rozwiązaniem konfliktu między sprawcą a pokrzywdzonym czynem przestępnym tylko wtedy, gdy
konstrukcja przepisów prawa karnego procesowego umożliwi jego zastosowanie w praktyce wymiaru sprawiedliwości. To wymaganie bez wątpienia odnosi się nie tylko do przepisów regulujących postępowanie karne kończące się wydaniem wyroku po przeprowadzeniu rozprawy, ale
również przepisów umożliwiających zakończenie procesu karnego wyrokiem wydanym na posiedzeniu. W procesie karnym z wydaniem wyroku
skazującego na posiedzeniu mamy do czynienia w przypadku uwzględnienia wniosku prokuratora określonego w art. 335 k.p.k., uwzględnienia w postępowaniu uproszczonym wniosku oskarżonego określonego
w art. 387 k.p.k. (art. 474a § 1 k.p.k.) albo w przypadku postępowania
nakazowego3. Problematyka objęcia przedmiotem porozumień karnoprocesowych kwestii naprawienia szkody oraz zadośćuczynienia za dozna 2 Tak A. Marek, Naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem (Refleksje na tle
projektu kodyfikacji karnej), [w:] S. Waltoś (red.), Problemy kodyfikacji prawa karnego.
Księga ku czci Profesora Mariana Cieślaka, Kraków 1993, s. 210; idem, Nowy Kodeks
karny – zasady odpowiedzialności, nowa polityka karna, „Monitor Prawniczy” 1997,
nr 12, s. 474; K. Buchała, System kar, środków karnych i zabezpieczających w projek­
cie kodeksu karnego z 1990 r., „Państwo i Prawo” 1991, z. 6, s. 27; M. Szewczyk, Kil­
ka uwag dotyczących odszkodowania jako środka karnego w projekcie kodeksu karne­
go, „Palestra” 1995, z. 1–2, s. 71; J. Lachowski, T. Oczkowski, Obowiązek naprawienia
szkody jako środek karny, „Prokuratura i Prawo” 2007, nr 9, s. 40.
3 Sąd na posiedzeniu może wydać również wyrok warunkowo umarzający pos­
tępowanie (art. 339 § 1 pkt 2 k.p.k.), niewątpliwie nie ma on jednak charakteru skazującego.
8
Prawnokarny obowiązek naprawienia szkody…
ną krzywdę w przypadku instytucji skazania bez rozprawy oraz skazania
bez przeprowadzania postępowania dowodowego była już przedmiotem
analizy w piśmiennictwie4. W przypadku postępowania nakazowego dotychczasowe wypowiedzi przedstawicieli doktryny dotyczące tej problematyki5 miały charakter fragmentaryczny, a nadto częściowo straciły aktualność z uwagi na zmiany regulacji środka karnego obowiązku
naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (art. 46
§ 1 k.k.)6, a także przepisów dotyczących postępowania nakazowego
(art. 502 § 2 k.p.k.)7. W związku z tym w niniejszym opracowaniu należy udzielić odpowiedzi na pytanie, czy aktualnie obowiązujące procesowe unormowania dotyczące postępowania nakazowego są ukształtowane
w sposób pozwalający na uwzględnienie prawnie chronionych interesów
pokrzywdzonego przez orzeczenie obowiązku naprawienia szkody. W celu dokonania tej oceny należy uprzednio określić, w jakich przypadkach przepisy k.p.k. umożliwiają zastosowanie w wyroku nakazowym
regulacji materialnoprawnych dotyczących obowiązku naprawienia szkody. Z uwagi na tak wyznaczone ramy przedmiotem analizy w niniejszym opracowaniu nie będzie zatem regulacja przewidziana w art. 503
§ 1 k.p.k. umożliwiająca zastosowanie w wyroku nakazowym instytucji procesowych dotyczących naprawienia szkody wyrządzonej czynem
przestępnym, a więc powództwa adhezyjnego (art. 415 § 1 k.p.k.) oraz
zasądzenia odszkodowania z urzędu (art. 415 § 4 zd. 1 k.p.k.).
Poniższe rozważania zostaną przeprowadzone z punktu widzenia
obecnie obowiązujących uregulowań postępowania nakazowego przewidzianych w rozdziale 53 k.p.k. Z dniem 1 lipca 2015 r. w związ 4 Zob. głównie S. Steinborn, Porozumienia w polskim procesie karnym, Kraków
2005, s. 141 i n.
5 Zob. Z. Gostyński, Obowiązek naprawienia szkody w nowym ustawodawstwie
karnym, Kraków 1999, s. 121, 149 i n.
6 Zob. ustawa z dnia 5 listopada 2009 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy – Kodeks postępowania karnego i zmianie innych ustaw (Dz. U. z 2009 r., Nr 206,
poz. 1589).
7 Zob. ustawa z dnia 10 stycznia 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2003 r., Nr 17, poz. 155).
9
Piotr Gensikowski
ku z uchwaleniem ustawy z dnia 27 września 2013 r.8 zmianie ulegnie brzmienie przepisów art. 500 k.p.k. oraz art. 501 k.p.k. Przytoczone
zmiany w żadnym stopniu nie zdezaktualizują jednak poniższych rozważań, gdyż zakres unormowania tych przepisów nie ma znaczenia dla
określenia sytuacji umożliwiających sądowi orzeczenie w postępowaniu
nakazowym prawnokarnego obowiązku naprawienia szkody.
2. Wymierzenie kary bez warunkowego zawieszenia jej wykonania
w wyroku nakazowym
Katalog rozstrzygnięć co do kary, które mogą mieć zastosowanie w wyroku nakazowym, został określony w sposób wyczerpujący
w art. 500 § 1 k.p.k. in fine. W świetle dyspozycji tego przepisu sąd
może wydać wyrok nakazowy w wypadkach pozwalających na orzeczenie kary ograniczenia wolności lub grzywny. W przypadku kary ograniczenia wolności ustawodawca nie przewidział, odmiennie niż w przepisach poprzedniej kodyfikacji karnej, ograniczeń co do górnej granicy jej
wymiaru w wyroku nakazowym. Z tego też względu należy zgodzić się
ze stanowiskiem, zgodnie z którym granice kary ograniczenia wolności
wskazane w przepisach prawa karnego materialnego odnoszą się również do jej orzekania w ramach postępowania nakazowego9. Z kolei kara grzywny w wyroku nakazowym może być wymierzona w wysokości
do 100 stawek dziennych albo do 200 000 zł (art. 502 § 1 k.p.k.). Przytoczony górny pułap grzywny możliwej do orzeczenia w postępowaniu
nakazowym odnosi się nie tylko do kar jednostkowych, ale również do
wymierzanej na ich podstawie kary łącznej10.
8 Zob. art. 1 pkt 171–172 ustawy z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2013 r.,
poz. 1247).
9 Tak Cz. P. Kłak, Postępowanie nakazowe w polskim procesie karnym a ochrona
praw człowieka, Warszawa 2008, s. 109.
10 Stanowisko takie zostało wyrażone w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. wyroki: z 13.01.2005 r., II KK 499/04, OSNKW 2005, z. 2, poz. 18; z 9.11.2005 r., V KK
10
Prawnokarny obowiązek naprawienia szkody…
Na tle pierwotnego brzmienia przepisu art. 502 k.p.k. w doktrynie wyrażono pogląd, zgodnie z którym wymierzeniu w wyroku nakazowym kary grzywny lub kary ograniczenia wolności nie może towarzyszyć orzeczenie środka karnego obowiązku naprawienia szkody (art. 46
§ 1 k.k.)11. Stanowisko to było w pełni słuszne, a jego uzasadnieniem
było obowiązujące wówczas brzmienie art. 502 § 2 k.p.k. ograniczające
możliwość orzeczenia w wyroku nakazowym, obok jednej z kar wolnościowych, środka karnego do przepadku przedmiotów i nawiązki. Przytoczony przepis uległ jednak zmianie w wyniku wspomnianej nowelizacji
przepisów k.p.k. z dnia 10 stycznia 2003 r. De lege lata w wyroku nakazowym można zatem, obok jednej z kar wolnościowych, orzec środek
karny przewidziany w przepisach k.k. oraz w przepisach pozakodeksowych (art. 502 § 2 k.p.k.). Lege non distinguente oznacza to zatem, że
wymierzeniu w wyroku nakazowym kary grzywny lub kary ograniczenia
wolności, bez warunkowego zawieszenia wykonania, może towarzyszyć
orzeczenie środka karnego obowiązku naprawienia szkody. Z uwagi na
to, że ustawodawca w art. 502 § 2 k.p.k. wprowadził expressis verbis zastrzeżenie, że w wyroku nakazowym sąd może orzec środek karny tylko
„w wypadkach przewidzianych w ustawie”, cytowany przepis k.p.k. nie
stanowi samodzielnej podstawy orzeczenia danego środka. Tym samym
obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jako środek karny może zostać orzeczony w wyroku nakazowym tylko
wtedy, gdy zostaną spełnione jego przesłanki określone w art. 46 § 1 k.k.
Z uwagi na zmianę regulacji wymienionego środka karnego dokonaną
cytowaną ustawą z dnia 5 listopada 2009 r. należy przyjąć, że brak jest
de lege lata przeszkód, aby w wyroku nakazowym, obok kary grzywny
lub ograniczenia wolności bez warunkowego zawieszenia ich wykonania, orzec wobec sprawcy środek karny określony w art. 46 § 1 k.k. także z urzędu, a więc w sytuacji, gdy osoba uprawniona nie złoży w tym
345/05, LEX nr 164326; z 3.02.2006 r., II KK 356/05, LEX nr 173657), a także w doktrynie (zob. Cz. P. Kłak, Postępowanie nakazowe…, s. 108).
11 Tak Z. Gostyński, Obowiązek naprawienia szkody…, s. 121.
11
Piotr Gensikowski
zakresie stosownego wniosku, o ile zostaną spełnione przesłanki pozwalające na takie rozstrzygnięcie12.
W dalszej kolejności należy rozważyć, czy w razie orzeczenia
w wyroku nakazowym kary grzywny lub kary ograniczenia wolności
bez warunkowego zawieszenia ich wykonania możliwość wyrównania
pokrzywdzonemu wyrządzonej mu szkody ogranicza się wyłącznie do
zastosowania regulacji przewidzianej w art. 46 § 1 k.k. czy też sąd ma
w tym wypadku możliwość wyboru między orzeczeniem tego środka karnego a nałożeniem obowiązku naprawienia szkody jako warunku probacyjnego. W celu rozważenia tego zagadnienia należy udzielić odpowiedzi
na pytanie, czy w wyroku nakazowym można nałożyć na sprawcę probacyjny obowiązek naprawienia szkody przewidziany w art. 72 § 2 k.k.
W wytyczonych ramach w pierwszej kolejności należy rozważyć, czy
w wyroku nakazowym można nałożyć na sprawcę probacyjny obowiązek
naprawienia szkody określony w art. 72 § 2 k.k. w przypadku orzeczenia
kary grzywny bez warunkowego zawieszenia jej wykonania.
Punktem wyjścia dla analizy powyższego zagadnienia należy uczynić wykładnię językową art. 72 § 2 k.k. in principio. W podanym przepisie ustawodawca przewidział, iż sąd może zobowiązać skazanego do
naprawienia szkody w całości lub w części, chyba że orzekł środek karny wymieniony w art. 39 pkt 5 k.k. Tym samym w przytoczonej normie prawnej nie wprowadzono expressis verbis zastrzeżenia, iż ma ona
zastosowanie wyłącznie w przypadku warunkowego zawieszenia wykonania kary. Przytoczone zastrzeżenie nie jest natomiast obce naszemu ustawodawstwu, o czym przekonuje treść przepisów art. 71 § 1 k.k.
in principio, art. 72 § 1 k.k. in principio, czy też art. 73 § 1 k.k. in principio,
gdzie przewiduje się wyraźnie, iż warunkiem ich zastosowania jest warunkowe zawieszenie wykonania kary. Pomocne dla ustalenia zakresu
zastosowania analizowanego unormowania nie jest również poczynione
12 Zob. szerzej P. Gensikowski, Wybrane problemy celowości orzeczenia ex officio
środka karnego obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną ­krzywdę,
„Przegląd Sądowy” 2012, nr 10, s. 54 i n.
12
Prawnokarny obowiązek naprawienia szkody…
przez ustawodawcę zastrzeżenie, zgodnie z którym negatywną przesłanką nałożenia na sprawcę obowiązku naprawienia szkody przewidzianego
w art. 72 § 2 k.k. jest orzeczenie środka karnego określonego w art. 46
§ 1 k.k. Ostatni z wymienionych środków sąd orzeka przecież zarówno
w razie wymierzenia kary bez warunkowego zawieszenia wykonania, jak
również w przypadku wymierzenia kary z warunkowym zawieszeniem
jej wykonania. Z tych względów należy zatem przyjąć, że wykładnia językowa art. 72 § 2 k.k. in principio może prowadzić do założenia, że
uregulowany w tym przepisie obowiązek naprawienia szkody może towarzyszyć karze orzeczonej bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. W świetle wykładni językowej tego przepisu uprawniony jest również odmienny wniosek, zgodnie z którym wspomniany obowiązek może
być orzeczony wyłącznie w związku z wymierzeniem kary, której wykonanie zostało warunkowo zawieszone. Dlatego też wydaje się, że zagadnienie, czy w wyroku nakazowym, obok kary grzywny wymierzonej bez
warunkowego zawieszenia jej wykonania, można orzec obowiązek naprawienia szkody jako warunek probacyjny, może być rozstrzygnięte jedynie przez uzupełniające zastosowanie pozajęzykowych reguł wykładni.
Na tle przepisów kodyfikacji karnej z 1969 r.13 ustawodawca, umożliwiając zobowiązanie skazanego do naprawienia szkody, przewidywał
wyraźnie, że warunkiem nałożenia takiego obowiązku jest uprzednie warunkowe zawieszenie wykonania kary (art. 75 § 2 d.k.k. in principio,
art. 75 § 3 d.k.k. in principio). W tym kontekście brak podobnego zastrzeżenia w art. 72 § 2 k.k., który jest odpowiednikiem wskazanych przepisów poprzedniej kodyfikacji karnej, może stanowić argument na rzecz
stanowiska, zgodnie z którym uregulowany w nim obowiązek naprawienia szkody może również towarzyszyć karze orzeczonej bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. Z poglądem tym nie sposób się jednak zgodzić, gdyż sprzeciwia się mu argumentum a rubricum. W art. 72
§ 1 k.k. ustawodawca wyraźnie zastrzegł, iż wymienione w tym przepisie
13 Ustawa z dnia 19 kwietnia 1969 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 1969 r., Nr 13,
poz. 94 ze zm.), cyt. dalej jako d.k.k.
13
Piotr Gensikowski
obowiązki probacyjne można nałożyć na sprawcę jedynie w razie warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary. Uwzględniając systematykę wewnętrzną przepisu art. 72 k.k., należy zatem przyjąć, że obowiązek naprawienia szkody wymieniony w § 2 in principio tego przepisu
może zostać nałożony na sprawcę wyłącznie w takiej samej sytuacji, jak
obowiązki określone w jego § 1, a więc w wypadku wymierzenia sprawcy kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Z tego też względu
należy w pełni zgodzić się z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym
w wyroku z dnia 3 lipca 2012 r.14, zgodnie z którym orzeczenie wyrokiem nakazowym kary grzywny bez warunkowego zawieszenia jej wykonania nie pozwala na zastosowanie art. 72 § 2 k.k.15
W dalszej kolejności należy rozważyć dopuszczalność nałożenia
probacyjnego obowiązku naprawienia szkody w przypadku orzeczenia
wobec sprawcy kary ograniczenia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. Prima facie wydawałoby się, że w tym przypadku
analizowane zagadnienie nie powinno budzić wątpliwości. Wymierzając
karę ograniczenia wolności, sąd może wszakże, stosując odesłanie zawarte w art. 36 § 2 k.k., na podstawie art. 72 § 2 k.k. zobowiązać sprawcę
do naprawienia wyrządzonej szkody. Pewne wątpliwości związane z analizowanym zagadnieniem wiążą się jednak z tym, że warunkiem nałożenia wspomnianego obowiązku jest wysłuchanie oskarżonego co do czasu i sposobu jego spełnienia (art. 74 § 1 k.k. w zw. z art. 36 § 3 k.k.).
Żaden z przepisów k.k. czy k.p.k. nie zwalnia zaś sądu z obowiązku respektowania opisanego wymogu przy nakładaniu obowiązku naprawienia szkody określonego w art. 72 § 2 k.k. w wyroku nakazowym. W tym
miejscu należy zatem rozważyć, czy przytoczony wymóg wysłuchania
sprawcy nie stanowi przeszkody dla nałożenia w wyroku nakazowym,
obok kary ograniczenia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wy-
14 IV KK 100/12, OSNKW 2012, nr 12, poz. 127.
15 Przytoczone stanowisko zostało zaaprobowane w literaturze. Zob. P. Gensikowski, Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2012 r., IV KK 100/12, „Orzecznictwo Sądów Polskich” 2013, z. 12, s. 930–932.
14
Prawnokarny obowiązek naprawienia szkody…
konania, obowiązku probacyjnego określonego w art. 72 § 2 k.k. w zw.
z art. 36 § 2 k.k.
W doktrynie został wyrażony pogląd, zgodnie z którym z wysłuchaniem sprawcy przewidzianym w art. 74 § 1 k.k. mamy również do
czynienia, gdy oskarżony, po zapoznaniu się ze skutecznie doręczonym
wyrokiem nakazowym, ma za pomocą instytucji sprzeciwu możliwość
wypowiedzenia się co do nałożonego na niego obowiązku probacyjnego16. Zwolennicy prezentowanego poglądu przekonują, że dzięki instytucji sprzeciwu oskarżony ma w pełni możliwość wypowiedzenia się co
do nałożonego na niego w wyroku nakazowym obowiązku probacyjnego określonego w art. 72 § 2 k.k., co w postępowaniu nakazowym pozwala na realizację celu wysłuchania17. Zwolennicy przytoczonego stanowiska twierdzą zatem, że tak rozumiany wymóg wysłuchania sprawcy
nie stanowi przeszkody dla nałożenia na niego w wyroku nakazowym,
obok kary ograniczenia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, obowiązku probacyjnego określonego w art. 72 § 2 k.k. w zw.
z art. 36 § 2 k.k. Ze stanowiskiem tym nie sposób się jednak zgodzić.
Nie ulega wątpliwości, że oskarżony ma prawo złożyć sprzeciw od wyroku nakazowego (art. 506 § 1 k.p.k.). Brak jest jakichkolwiek przeszkód,
aby w tym piśmie procesowym oskarżony wyraził swoją negatywną opinię co do zakresu, sposobu albo terminu nałożonego obowiązku określonego w art. 72 § 2 k.k. Jeżeli oskarżony, po zapoznaniu się z wyrokiem
nakazowym zawierającym nałożony na niego obowiązek probacyjny, nie
złoży sprzeciwu, to należy przyjąć, że ten obowiązek akceptuje. Przytoczone uwagi nie oznaczają jednak, że w wyroku nakazowym probacyjny obowiązek naprawienia szkody został nałożony na oskarżonego po jego wysłuchaniu w rozumieniu art. 74 § 1 k.k. Bezsporne jest, że podany
przepis nie określa formy wysłuchania sprawcy przed nałożeniem proba-
16 Tak też na gruncie „wysłuchania” przewidzianego w art. 35 § 3 k.k. w brzmieniu sprzed cytowanej nowelizacji z dnia 5 listopada 2009 r. Cz. P. Kłak, Postępowanie
nakazowe…, s. 106–107.
17 Ibidem, s. 107.
15
Piotr Gensikowski
cyjnego obowiązku naprawienia szkody określonego w art. 72 § 2 k.k.
Równie bezsprzeczne jest jednak twierdzenie, że wysłuchanie sprawcy
ma poprzedzać nałożenie na niego obowiązku probacyjnego. Wniosek
ten wynika z użycia w treści art. 74 § 1 k.k. sformułowania „po” przed
wyrażeniami „wysłuchaniu skazanego”. Na tle przytoczonych postanowień przewidzianych w analizowanym przepisie nie sposób przyjąć, że
z wysłuchaniem sprawcy w rozumieniu tego przepisu mamy do czynienia w sytuacji, gdy oskarżony, któremu doręczono odpis wyroku nakazowego obejmującego probacyjny obowiązek naprawienia szkody, nie złoży
od tego orzeczenia środka zaskarżenia. Z tych względów należy przyjąć, że nałożenie w wyroku nakazowym na sprawcę probacyjnego obowiązku naprawienia szkody określonego w art. 72 § 2 k.k. bez uprzedniego jego wysłuchania nie jest możliwe18. Należy przecież pamiętać, że
w postępowaniu nakazowym sąd wydaje wyrok nakazowy na posiedzeniu bez udziału stron (art. 500 § 4 k.p.k.), a zatem bezpośrednie wysłuchanie oskarżonego przed nałożeniem na niego w tym wyroku wspomnianego obowiązku probacyjnego w znacznej większości wypadków
nie jest możliwe.
3. Warunkowe zawieszenie wykonania kary
w wyroku nakazowym
Dotychczasowe rozważania były poświęcone określeniu sytuacji
umożliwiających orzeczenie obowiązku naprawienia szkody w przypadku
wymierzenia wyrokiem nakazowym kary grzywny lub kary ograniczenia
wolności bez warunkowego zawieszenia ich wykonania. W tym miejscu
nasuwa się pytanie, czy sąd w postępowaniu nakazowym może zastosować instytucję warunkowego zawieszenia wykonania kary. Prima ­facie
18 Taki pogląd został również wyrażony w orzecznictwie Sądu Najwyższego w przypadku nałożenia na oskarżonego w wyroku nakazowym obowiązku poddania się leczeniu na podstawie art. 72 § 1 pkt 6 k.k. Zob. wyroki: z 19.01.2011 r., IV KK 378/10,
LEX nr 688707; z 14.06.2011 r., IV KK 143/11, LEX nr 848154; z 14.06.2011 r.,
IV KK 157/11, LEX nr 848157; z 6.07.2011 r., IV KK 161/11, LEX nr 848160.
16
Prawnokarny obowiązek naprawienia szkody…
taką możliwość należałoby odrzucić, gdyż w przepisie art. 502 k.p.k.
ustawodawca nie zawarł sformułowań odwołujących się do wspomnianej instytucji. Z poglądem tym nie sposób się jednak zgodzić. Nie ma
wszak żadnych normatywnych przeszkód, aby wykonanie wymierzonej
wyrokiem nakazowym kary ograniczenia wolności lub grzywny mogło
być warunkowo zawieszone19. Instytucja warunkowego zawieszenia jest
przecież ściśle związana z karą, co oznacza, że pojęcia użyte przez ustawodawcę w art. 502 § 1 k.p.k. odnoszą się również lege non distinguente
do orzeczenia kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Z tych
względów należy przychylić się do stanowiska, zgodnie z którym wyrokiem nakazowym można orzec karę ograniczenia wolności lub grzywnę
z warunkowym zawieszeniem ich wykonania20.
Dopuszczalność zastosowania wyrokiem nakazowym instytucji warunkowego zawieszenia stanowi punkt wyjścia dla dalszych rozważań
w niniejszym opracowaniu. Nasuwa się wszakże pytanie, czy w przypadku warunkowego zawieszenia wykonania kary grzywny lub kary ograniczenia wolności w wyroku nakazowym można orzec prawno­
karny obowiązek naprawienia szkody. Bezspornie należy udzielić na
nie pozytywnej odpowiedzi w przypadku środka karnego uregulowanego w art. 46 § 1 k.k. W świetle dyspozycji tego przepisu, jak również
art. 502 § 2 k.p.k., warunkiem orzeczenia w wyroku nakazowym wspomnianego środka karnego nie jest przecież wymierzenie sprawcy kary
bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. Należałoby natomiast wykluczyć możliwość orzeczenia w wyroku nakazowym probacyjnego obowiązku naprawienia szkody przewidzianego w art. 72 § 2 k.k. w sytuacji, gdy wobec sprawcy wymierzono karę ograniczenia wolności lub karę
grzywny z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. W pierwszej kolejności sprzeciwia się temu obowiązek wysłuchania sprawcy przed nałożeniem obowiązku probacyjnego przewidziany w art. 74 § 1 k.k. W tym
zakresie w pełni aktualne pozostają poczynione wyżej uwagi o braku
Tak Cz. P. Kłak, Postępowanie nakazowe…, s. 98, 103–104.
Ibidem, s. 98–99, 103–104.
19
20
17
Piotr Gensikowski
możliwości nałożenia probacyjnego obowiązku naprawienia szkody określonego w art. 72 § 2 k.k. w przypadku orzeczenia wobec sprawcy w wyroku nakazowym kary ograniczenia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. Po drugie, dopuszczalności nałożenia probacyjnego
obowiązku naprawienia szkody na sprawcę, któremu w wyroku nakazowym wymierzono karę ograniczenia wolności lub karę grzywny z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, sprzeciwia się brzmienie art. 502
§ 2 k.p.k., gdzie ustawodawca posłużył się sformułowaniem „środek karny”, podczas gdy bezspornie obowiązek naprawienia szkody określony
w art. 72 § 2 k.k. nie ma takiego charakteru. Odmienna interpretacja wyrażenia „środek karny” byłaby niewątpliwie wykładnią rozszerzającą na
niekorzyść sprawcy, czego nie można zaakceptować.
4. Odstąpienie od ukarania w wyroku nakazowym
Z dotychczasowych rozważań wynika, że w wyroku nakazowym
prawnokarny obowiązek naprawienia szkody może być orzeczony obok
jednej z kar wymienionych w art. 502 § 1 k.p.k. W tym miejscu należy
natomiast rozważyć, czy warunkiem koniecznym orzeczenia tego obowiązku jest wymierzenie sprawcy kary czy też może on zostać orzeczony w sytuacji, gdy wobec sprawcy nie została wymierzona kara. Wybór
jednej z przedstawionych możliwości zależy od ustalenia, czy w wyroku nakazowym sąd może zastosować instytucję odstąpienia od ukarania.
Prima facie dopuszczalność odstąpienia od ukarania w postępowaniu nakazowym budzi wątpliwości. Biorą się one stąd, że pojęcie
„wymiar kary i inne niezbędne rozstrzygnięcia” użyte w art. 504 § 1
pkt 5 k.p.k. nie jest tożsame z zawartymi w art. 413 § 2 pkt 2 k.p.k. wyrażeniami „rozstrzygnięcia co do kary i środków karnych”21. Przytoczo-
21 Używając tego argumentu w orzecznictwie sądów powszechnych, wyrażono pogląd o niedopuszczalności odstąpienia od ukarania na gruncie przepisów regulujących
postępowanie w sprawach o wykroczenia. Zob. wyrok Sądu Okręgowego w Tarnowie
z 8.04.2003 r. (II Waz 56/2003), „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2003, z. 5, poz. 78.
18
Prawnokarny obowiązek naprawienia szkody…
ne wątpliwości wydają się jednak nieuzasadnione. W świetle dyspozycji
art. 502 § 3 k.p.k. sąd może poprzestać na orzeczeniu środka karnego, jeżeli zachodzą warunki orzeczenia tylko tego środka. Tym samym w wyroku nakazowym ustawodawca umożliwił sądowi nie tylko wymierzenie
kary ograniczenia wolności lub grzywny (art. 502 § 1 k.p.k.), ale również
zastosowanie odstąpienia od ukarania połączonego z orzeczeniem środka karnego (art. 502 § 3 k.p.k.)22. Oznacza to zatem, że określenie użyte
w art. 504 § 1 pkt 5 k.p.k. („wymiar kary i inne niezbędne rozstrzygnięcia”) obejmuje każdą z wymienionych możliwości, a odmienna interpretacja byłaby sprzeczna z regułą zakazu wykładni per non est23. Z tych
względów należy przyjąć, że w wyroku nakazowym dopuszczalne jest
odstąpienie od ukarania, o ile jest ono połączone z orzeczeniem środka
karnego. Z całą pewnością dotyczy to klauzuli generalnej wspomnianej
instytucji (art. 59 § 1 k.k.)24. Wydaje się jednak, że brak jest przeszkód,
aby w wyroku nakazowym sąd odstąpił od wymierzenia kary w innych
wypadkach przewidzianych w ustawie (art. 61 § 1 k.k.), o ile rozstrzygnięcie to byłoby połączone z orzeczeniem środka karnego25.
Stosując w wyroku nakazowym instytucję odstąpienia od ukarania, sąd może orzec każdy środek karny. Lege non distinguente środkiem tym może być również środek karny określony w art. 46 § 1 k.k.
W tym przypadku, w odróżnieniu od sytuacji unormowanej w art. 502
§ 2 k.p.k., ustawodawca nie wprowadził expressis verbis zastrzeżenia, że
środek karny może zostać orzeczony tylko „w wypadkach przewidzianych w ustawie”. Nie oznacza to jednak, że cytowany przepis art. 502
22 Tak P. Gensikowski, Odstąpienie od wymierzenia kary w polskim prawie karnym,
Warszawa 2011, s. 285.
23 Ibidem, s. 285–286.
24 Tak R. A. Stefański, Postępowanie nakazowe w znowelizowanym kodeksie postę­
powania karnego, „Prokuratura i Prawo” 2003, nr 7–8, s. 19; D. Kala, Tryby szczegól­
ne w kodeksie postępowania karnego w świetle poglądów prezentowanych w doktrynie
i judykaturze, Toruń 2005, s. 123; P. Gensikowski, Odstąpienie od wymierzenia kary…,
s. 286.
25 Tak R. A. Stefański, Postępowanie nakazowe…, s. 19; P. Gensikowski, Odstąpie­
nie od wymierzenia kary…, s. 286.
19
Piotr Gensikowski
§ 3 k.p.k. stanowi samodzielną podstawę orzeczenia danego środka karnego. Tym samym obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia
za doznaną krzywdę jako środek karny może zostać orzeczony w wyroku nakazowym, obok odstąpienia od ukarania, tylko wtedy, gdy zostaną
spełnione jego przesłanki określone w art. 46 § 1 k.k. Z uwagi na zmianę regulacji wymienionego środka karnego dokonaną cytowaną ustawą
z dnia 5 listopada 2009 r. należy przyjąć, że de lege lata brak jest przeszkód, aby w wyroku nakazowym, obok odstąpienia od ukarania, orzec
wobec sprawcy środek karny określony w art. 46 § 1 k.k. także z urzędu, a więc w sytuacji, gdy osoba uprawniona nie złoży stosownego wniosku w tym zakresie, o ile zostaną spełnione przesłanki pozwalające na
takie rozstrzygnięcie.
Niedopuszczalne jest natomiast nałożenie na sprawcę w wyroku nakazowym, obok odstąpienia od ukarania, obowiązku naprawienia szkody
jako warunku probacyjnego. W pierwszej kolejności sprzeciwia się temu
wyraźne brzmienie art. 502 § 3 k.p.k., gdzie ustawodawca użył sformułowania „środek karny”, tymczasem wspomniany obowiązek probacyjny określony w art. 72 § 2 k.k. z pewnością nie ma takiego charakteru.
Ponadto warunkiem nałożenia na sprawcę probacyjnego obowiązku naprawienia szkody jest wymierzenie mu kary z warunkowym zawieszeniem, z czym nie mamy przecież do czynienia w przypadku odstąpienia
od ukarania.
5. Uwagi końcowe
Obowiązek naprawienia szkody w wyroku nakazowym nie może zostać orzeczony jako obowiązek probacyjny (art. 72 § 2 k.k.). Sprzeciwia
się temu wymóg wysłuchania sprawcy przed nałożeniem tego obowiązku przewidziany w art. 74 § 1 k.k., jak również brzmienie art. 502 k.p.k.,
w którego treści ustawodawca posłużył się wyrażeniem „środek karny”,
a nie „obowiązek probacyjny”. Powyższe uwagi nie oznaczają jednak, że
przepisy przewidziane w rozdziale 53 k.p.k. regulujące postępowanie nakazowe nie pozwalają na uwzględnienie prawnie chronionych interesów
20
Prawnokarny obowiązek naprawienia szkody…
pokrzywdzonego. Przeprowadzone w niniejszym opracowaniu rozważania uprawniają wszakże do wyciągnięcia wniosku, że w wyroku nakazowym obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę określony w art. 46 § 1 k.k. może zostać orzeczony obok
kary grzywny, kary ograniczenia wolności, wymierzonych wobec sprawcy z warunkowym zawieszeniem ich wykonania, jak również orzeczonych bez warunkowego zawieszenia ich wykonania. Ponadto wspomniany środek karny uregulowany w art. 46 § 1 k.k. może zostać orzeczony
w wyroku nakazowym w przypadku, gdy sąd nie wymierzył sprawcy kary, stosując instytucję odstąpienia od ukarania. Biorąc pod uwagę zmianę
regulacji tego środka karnego dokonaną cytowaną ustawą nowelizacyjną
z dnia 5 listopada 2009 r. należy przyjąć, że w przytoczonych konfiguracjach procesowych możliwości jego orzeczenia w wyroku nakazowym są
bardzo szerokie. De lege lata brak jest przecież przeszkód do tego, aby
w postępowaniu nakazowym orzec wobec sprawcy środek karny określony w art. 46 § 1 k.k. nawet w sytuacji, gdy osoba uprawniona nie złoży
stosownego wniosku w tym zakresie, o ile zostaną spełnione przesłanki
pozwalające na takie rozstrzygnięcie.
K WA R TA L N I K
SĄDOWY
APELACJI
GDAŃSKIEJ
I/2014
Jacek Grela
Sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
DOPUSZCZENIE
WŁAŚCICIELA WYODRĘBNIONEGO LOKALU
DO WSPÓŁPOSIADANIA
1. Wprowadzenie
Ustawa z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali1 weszła w życie z dniem 1 stycznia 1995 r. Od tej chwili, a więc przez okres ponad
18 lat, można zauważyć ciągły rozwój i upowszechnienie poszczególnych instytucji wprowadzonych u.o.w.l. Wspólnoty mieszkaniowe na stałe zagościły w strukturach polskiego mieszkalnictwa. Z kolei powstanie
wspólnot mieszkaniowych, a więc grup ogółu właścicieli, których lokale stanowią część określonej nieruchomości, zaowocowało pojawieniem
się różnorodnych konfliktów, sporów i rozbieżności interesów między ich
członkami. Takie problemy mogą być rozwiązywane na wiele sposobów.
Najczęściej spotykanym w praktyce sposobem manifestowania przez danego właściciela swoich racji jest tryb zaskarżania uchwał właścicieli
lokali (art. 25 u.o.w.l.). Czasami, choć w praktyce sądowniczej zdecy 1 Tekst jednolity Dz. U. z 2000 r., Nr 80, poz. 903 ze zm. – w dalszej części artykułu przywoływana jako u.o.w.l.
23
Jacek Grela
dowanie rzadziej, wspólnoty mieszkaniowe korzystają z możliwości wytoczenia powództwa o nakazanie sprzedaży lokalu, skierowanego wobec
konkretnego właściciela, którego działania lub zaniechania odpowiadają
przesłankom określonym w art. 16 ust. 1 u.o.w.l.
Słusznie podnosi się w literaturze przedmiotu, że prawo wspólnoty
mieszkaniowej nakazania sprzedaży lokalu niesolidnego lub niesubordynowanego właściciela nie ogranicza samodzielnych praw właścicieli do
ochrony ich prawa własności lokali, stosownie do art. 140 i 222 § 2 k.c.
oraz przepisów dotyczących ochrony posiadania (art. 343 i 344 k.c.)2.
Należy dodać, że również możliwość uruchomienia przez danego właściciela trybu zaskarżenia uchwały, z którą się nie zgadza, nie ogranicza
jego możności poszukiwania innych środków ochrony prawnej, znanych
szeroko rozumianemu prawu cywilnemu. Ustawa o własności lokali nie
stanowi bowiem kompleksowej regulacji. W myśl art. 1 ust. 2 u.o.w.l.
w zakresie nieuregulowanym ustawą do własności lokali stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. W rezultacie można rozważać różnorodne instytucje prawne, głównie osadzone w prawie rzeczowym, ale nie tylko, gdyż istnieje możliwość konstruowania roszczeń mających źródło na
przykład w czynach niedozwolonych. Zatem nie jest wykluczone sięgnięcie przez właściciela poszukującego ochrony prawnej czy to do konstrukcji podziału quoad usum czy też do żądania dopuszczenia go do
­posiadania.
2. Wstępne uwagi na temat realizacji uprawnień współwłaścicieli
w zakresie współposiadania rzeczy wspólnej
Sposób korzystania z rzeczy wspólnej, w tym również nieruchomości, został uregulowany w art. 206 k.c. Zgodnie z dyspozycją tego
przepisu „każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania
rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje
2 R. Dziczek, Własność lokali. Komentarz. Wzory pozwów i wniosków sądowych,
Warszawa 2006, teza 8, s. 128.
24
Dopuszczenie właściciela wyodrębnionego lokalu…
się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli”. Uprawnienie współwłaściciela do współposiadania rzeczy wspólnej polega zatem na tym, że tak jak każdy współwłaściciel może on posiadać całą rzecz i korzystać z niej. Jest to więc
wspólne uprawnienie, bo żadnemu współwłaścicielowi nie przysługuje
z tytułu udziału we własności prawo do wyłącznego korzystania (posiadania) z jakiejś określonej części rzeczy3.
Na gruncie problematyki odrębnej własności lokali należy rozważyć dwa aspekty występowania współwłasności pod kątem uprawnienia do współposiadania. Po pierwsze, właściciele poszczególnych wyodrębnionych lokali są uprawnieni do współposiadania i współkorzystania
z nieruchomości wspólnej (art. 3 ust. 2 u.o.w.l.), po drugie, w przypadku podziału nieruchomości wspólnej, w sposób określony w art. 5 ust. 1
u.o.w.l., uprawnienia te służą im do wydzielonej części, zbędnej do korzystania z budynku, w którym wyodrębniono własność lokali. Zaznaczenie tego dualizmu jest o tyle istotne, że zakres realizacji uprawnień
współwłaścicieli w każdym przypadku będzie inny.
W praktyce – nawiązując do tematu niniejszego artykułu – między
współwłaścicielami często dochodzi do nieporozumień w zakresie wykonywania uprawnień do współposiadania czy współkorzystania z rzeczy
wspólnej. W związku z tym pojawił się problem ochrony tych uprawnień
na gruncie art. 206 k.c.4 Powszechnie przyjmuje się, zarówno w doktrynie5, jak i w judykaturze6, że najobszerniej problemy te wyjaśnił Sąd
Najwyższy w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 28 września
1963 r.7 Zwrócono tam między innymi uwagę, że zarysowały się dwie
3 S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga druga. Własność i inne
prawa rzeczowe, Warszawa 1996, teza 1, s. 205–206.
4 J. Ignatowicz, Prawo rzeczowe, Warszawa 1994, s. 136.
5 S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego…, s. 206–208; J. Ignatowicz, Pra­
wo rzeczowe…, s. 136–137.
6 Uchwała SN z 5.02.1989 r., III CZP 6/88, OSNC 1989, z. 6, poz. 96.
7 Uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 28.09.1963 r., III CZP 33/62,
­OSNCP 1964, z. 2, poz. 22.
25
Jacek Grela
tendencje w zakresie ochrony współposiadania. Pierwsza z nich oparta
była na założeniu, iż współwłaściciel, który nie wszedł w posiadanie rzeczy wspólnej lub je utracił, może domagać się dopuszczenia go do posiadania, w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem
i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Drugi kierunek upatrywał uprawnienie do współposiadania w możliwości wydzielenia danemu współwłaścicielowi części rzeczy do wyłącznego użytku
(podział quoad usum).
W związku z powyższym w doktrynie dokonano podziału współposiadania na dwa rodzaje: współposiadanie, które wymaga zgodnego
współdziałania zainteresowanych osób, oraz współposiadanie, które takiego współdziałania nie wymaga8. W przypadku współposiadania, które nie wymaga współdziałania zainteresowanych, współwłaściciel może
dochodzić dopuszczenia go do współposiadania. Natomiast w wypadku
współposiadania, które wymaga zgodnego współdziałania, współwłaściciel może dochodzić wydzielenia mu części rzeczy wspólnej do wyłącznego użytku (podział quoad usum). Przedmiotem analizy w niniejszym
artykule będzie sytuacja niewymagająca współdziałania poszczególnych
współwłaścicieli.
3. Przedmiot współwłasności
jako przesłanka determinująca żądanie dopuszczenia
do posiadania
Współposiadanie zatem, które nie wymaga współdziałania zainteresowanych osób, determinuje możność wystąpienia przez danego współwłaściciela z żądaniem dopuszczenia go do posiadania. Przykładem
takiego władztwa nad rzeczą jest: współposiadanie studni, drogi, pastwiska, pomieszczeń przeznaczonych dla wszystkich mieszkańców domu
J. Ignatowicz, Prawo rzeczowe…, s. 137.
8
26
Dopuszczenie właściciela wyodrębnionego lokalu…
lub mieszkania (strychu, sieni, pralni) oraz wspólne posiadanie samego
lokalu mieszkalnego9.
Na gruncie ustawy o własności lokali współposiadanie niewymagające współdziałania poszczególnych współwłaścicieli może występować bardzo często. Należy przypomnieć, że zgodnie z dyspozycją art. 3
ust. 2 u.o.w.l. „nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali”.
W tej definicji są zawarte ogólne i podstawowe składniki nieruchomości
wspólnej. Konflikty sąsiedzkie mogą się pojawić zarówno w obrębie gruntu wchodzącego w skład nieruchomości wspólnej, jak i w zakresie korzystania z części budynku i urządzeń, które nie służą wyłącznie do użytku
właścicieli lokali. Przykładem pierwszej sytuacji jest powierzchnia gruntu zabudowanego budynkiem, w którym wyodrębniono własność lokali,
w całości niezbędna do korzystania z tego budynku (art. 5 ust. 1 u.o.w.l.
a contrario). Najczęściej dochodzi do takich sytuacji w aglomeracjach
miejskich o ścisłej zabudowie. Wówczas działka gruntu, przede wszystkim, służy prawidłowemu korzystaniu z budynku i jego obejścia. Nie wymaga ono współdziałania współwłaścicieli. Może się jednak zdarzyć, że
jeden bądź kilku z nich będą utrudniali pozostałym współwłaścicielom
wykonywanie ich właścicielskich uprawnień wynikających z art. 206 k.c.
O wiele większa różnorodność sytuacji konfliktowych może pojawić się w związku ze współposiadaniem i współkorzystaniem z części
budynku i urządzeń wchodzących w skład nieruchomości wspólnej. Dotyczyć to może korzystania z klatki schodowej, strychu, sieni, pralni, holu w piwnicy, komórki czy garażu. Sytuacje te najpełniej zilustrują konkretne przykłady, nawiązujące również – dla porównania – do instytucji
podziału quoad usum.
I tak na przykład klatka schodowa z reguły będzie stanowiła element nieruchomości wspólnej służący do korzystania przez wszystkich
współwłaścicieli. Może się jednak zdarzyć, że będzie ona służyła tylko
9 Ibidem, s. 137; J. Ignatowicz [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 1972,
s. 523.
27
Jacek Grela
właścicielowi jednego lokalu, na przykład położonego na ostatniej kondygnacji i w sytuacji, gdy nie prowadzi ona do innych wspólnych pomieszczeń10. W pierwszym przypadku współwłaściciel, któremu utrudnia
się współposiadanie (tu: klatki schodowej), może domagać się dopuszczenia go do posiadania. Natomiast w drugiej sytuacji problem może być
rozstrzygnięty w ramach wspomnianego już podziału quoad usum.
Inny przykład dotyczy zagadnień związanych z szeroko rozumianą
problematyką garaży znajdujących się na danym gruncie. Należy przypomnieć, iż garaż może stanowić odrębną nieruchomość lokalową i być
przedmiotem odrębnej własności, może być częścią składową nieruchomości lokalowej, będąc objętym prawem własności lokalu i wreszcie może być częścią nieruchomości wspólnej11.
Dla dalszych rozważań istotne znaczenie ma ostatni z przytoczonych przypadków, choć nie można wykluczyć zaistnienia sytuacji konfliktowych również między współwłaścicielami garażu stanowiącego odrębną nieruchomość bądź stanowiącego część składową lokalu, który jest
przedmiotem współwłasności. W sytuacji gdy dany garaż stanowi składnik nieruchomości wspólnej, może się zdarzyć, że chce z niego korzystać kilku współwłaścicieli. Wówczas współwłaściciel wyzuty z korzystania może domagać się dopuszczenia go do posiadania. Inaczej będzie,
gdy garaży jest tyle, ilu współwłaścicieli, a problem sprowadza się tylko
do przydziału ich konkretnym właścicielom. W takiej sytuacji rozstrzygnięcie winno być oparte o podział quoad usum.
4. Istota instytucji dopuszczenia do posiadania rzeczy
Refleksem podziału współposiadania na dwa rodzaje – współposiadanie, które wymaga zgodnego współdziałania zainteresowanych osób, oraz
10 G. Bieniek, Z. Marmaj, Ustawa o własności lokali. Komentarz, Warszawa 1998,
teza 2, s. 30.
11 J. Ignatowicz, Komentarz do ustawy o własności lokali, Warszawa 1995, teza 24,
s. 30.
28
Dopuszczenie właściciela wyodrębnionego lokalu…
współposiadanie, które takiego współdziałania nie wymaga – jest również sposób poszukiwania przez określonego właściciela ochrony prawnej.
Otóż sprawa o podział do korzystania toczy się w trybie postępowania nieprocesowego, a rozstrzygnięcie zapada w formie postanowienia merytorycznego. Tymczasem odpowiednim trybem do rozpoznania
żądania dopuszczenia do posiadania jest proces, a rozstrzygnięcie zapada w formie wyroku12. Między innymi w postanowieniu z dnia 28 lutego 1973 r.13 Sąd Najwyższy wyraził kolejny raz pogląd, że „sprawy
o dopuszczenie do współposiadania i współużytkowania (art. 206 k.c.)
podlegają rozpoznaniu w procesie, bowiem ustawa inaczej w tym przedmiocie nie stanowi (art. 13 § 1 k.p.c. w zw. z art. 606 i nast. k.p.c.)”.
Tylko na marginesie – ze względu na to, że niniejszy artykuł ma
charakter dogmatyczno-, a nie historycznoprawny – warto zaznaczyć, że
kwestia trybu dochodzenia powyższych roszczeń oraz formy mających
zapaść rozstrzygnięć na przestrzeni lat wywoływała kontrowersje14.
Ostatecznie problem dochodzenia roszczeń związanych ze współposiadaniem wyjaśnił Sąd Najwyższy w cytowanej już uchwale z dnia 28
września 1963 r.15 Służący danemu współwłaścicielowi sposób ochrony,
polegający na żądaniu dopuszczenia go posiadania, należy do kategorii
powództw o charakterze petytoryjnym. Pomimo funkcjonującej w praktyce nazwy nie ma ono nic wspólnego z ochroną posesoryjną16. Współwłaściciel bowiem korzysta z analogicznych uprawnień jak właściciel.
„Najdalej idącym naruszeniem prawa współwłaściciela jest pozbawienie
go przedmiotu tego prawa. Jest przeto rzeczą oczywistą, że w takim wypadku współwłaściciel może wystąpić z powództwem petytoryjnym, stanowiącym odpowiednik powództwa windykacyjnego”17.
12 Uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 28.09.1963 r.…
13 Postanowienie SN z 28.02.1973 r., III CRN 421/72, niepublikowane.
14 E. Brzeziński O dopuszczenie współwłaściciela do współposiadania rzeczy wspól­
nej „Nowe Prawo” 1959, nr 3, s. 328–331; J. Ignatowicz [w:] Kodeks cywilny…, s. 523.
15 Uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 28.09.1963 r.…
16 J. Ignatowicz [w:] Kodeks cywilny…, s. 523; eadem, Prawo rzeczowe…, s. 137.
17 Orzeczenie SN z 15.12.1958 r., I CO 22/58, OSPiKA 1959, poz. 147.
29
Jacek Grela
Wyrok uwzględniający takie żądanie musi ściśle określać, na czym
ma polegać zachowanie pozwanego. Nie może to być tylko ogólnikowe
stwierdzenie18. W wielokrotnie już cytowanej uchwale Sądu Najwyższego z dnia 28 września 1963 r. wyrażono również zapatrywanie na temat
redakcji takiego orzeczenia. Stwierdzono między innymi, że „przyznając współwłaścicielowi współposiadanie bez fizycznego podziału rzeczy
quoad usum, sąd nie może się ograniczyć do ogólnikowego stwierdzenia
w wyroku, że wydaje taką decyzję, lecz powinien ściśle określić, do jakich świadczeń zobowiązuje pozwanego. Z reguły chodzić będzie w takim wypadku o włożenie na pozwanego obowiązku nieczynienia (np.
niestawiania przeszkód przy wypędzaniu bydła na wspólne pastwisko),
niekiedy jednak sąd nakaże również świadczenie pozytywne (np. rozebranie płotu, który zagradza drogę do wspólnej studni) […]. Legitymację czynną w takim procesie ma współwłaściciel, który domaga się dopuszczenia do współposiadania, bierną zaś ten ze współwłaścicieli, który
uniemożliwia lub utrudnia powodowi korzystanie z rzeczy wspólnej”19.
Podobne stanowisko wyraził Zygmunt Konrad Nowakowski, kładąc nacisk na wykonalność takiego wyroku w drodze egzekucji. Stwierdził on między innymi, że „jeżeli współwłaściciel nie wszedł w posiadanie rzeczy wspólnej lub je stracił, przysługuje mu w zasadzie roszczenie
w stosunku do innych współwłaścicieli o dopuszczenie go do współposiadania, jeżeli ze względu na charakter współposiadania sąd może skonkretyzować w wyroku, na czym mają polegać obowiązki innych współwłaścicieli, których wykonanie zapewni powodowi współposiadanie.
Chodzi o to, aby wyrok nadawał się do egzekucji, czego nie daje ogólnikowe przyznanie współwłaścicielowi współposiadania”20.
Podkreślono wyżej, że współwłaścicielowi przysługuje ochrona
prawna zbliżona do tej, którą ma właściciel. Zatem skoro przysługuje
18 J. Ignatowicz [w:] Kodeks cywilny…, s. 524.
19 Uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z dnia 28.09.1963 r.…
20 Z. K. Nowakowski [w:] System prawa cywilnego, t. II: Prawo własności i inne
prawa rzeczowe, Wrocław 1977, s. 419.
30
Dopuszczenie właściciela wyodrębnionego lokalu…
mu sui generis roszczenie windykacyjne, to nie ma żadnych uzasadnionych przeszkód, aby w praktyce mógł on skorzystać również ze swoistych roszczeń negatoryjnych. Są one jednak korygowane przez dyspozycję art. 206 k.c. i uprawnienia pozostałych współwłaścicieli21.
W uchwale z dnia 23 kwietnia 1993 r. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, iż „jest oczywiste, że jeżeli jeden ze współwłaścicieli narusza wynikające ze stosunku współwłasności uprawnienia drugiego współwłaściciela do korzystania z rzeczy wspólnej i czyni to w inny sposób niż
przez pozbawienie go faktycznego współwładztwa, to współwłaścicielowi, którego prawo zostało dotknięte, przysługuje roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń. To swoiste
roszczenie negatoryjne uzasadniają te same przyczyny, które są źródłem roszczenia o dopuszczenie do współposiadania, przewidzianego
w art. 206 k.c., a określanego w nauce jako powództwo windykacyjne
sui generis, obejmujące »wydobycie części« (vindicatio partis). Mówiąc
ogólniej, w ramach art. 206 k.c. współwłaścicielowi przysługuje ochrona jego uprawnień przewidziana w art. 222 k.c. dla właściciela (por. też:
wyrok SN z dnia 28 września 1978 r. III CRN 172/78, OSNCP 1979,
z. 7–8, poz. 150). Tak więc w omawianym przypadku podstawą prawną żądania współwłaściciela są przepisy o ochronie własności, korygowane przepisem art. 206 k.c., regulującym kwestię współposiadania oraz
korzystania przez współwłaścicieli z rzeczy wspólnej. Zarazem przepisy te wyznaczają zasięg kognicji sądu, mogącego – stosownie do zgłoszonego żądania oraz wyników postępowania dowodowego – orzec jedynie nakaz przywrócenia stanu zgodnego z prawem, ewentualnie także
zakaz naruszeń”22.
Stanowisko to powstało między innymi na tle stanu faktycznego,
pochodzącego wprawdzie z innej sprawy, ale mającej bezpośredni wpływ
na tę, która była przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego i podstawą
21 S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego…, Warszawa 2002, teza 4, s. 253;
J. Ignatowicz [w:] Kodeks cywilny…, s. 524.
22 Uchwała SN z 23.04.1993 r., III CZP 36/93, OSNCP 1993, z. 12, poz. 213.
31
Jacek Grela
podjętej uchwały. Warto przytoczyć niektóre elementy tego stanu faktycznego, ponieważ ilustruje on możliwość wytoczenia powództwa negatoryjnego na gruncie współwłasności nieruchomości wspólnej. Otóż
jedni ze współwłaścicieli, uzyskawszy zgodę na sprzedaż piwa, otworzyli w pralni, służącej ogółowi, pijalnię piwa. Po pewnym czasie, na skutek protestów innych współwłaścicieli, decyzja zezwalająca na prowadzenie pijalni została uchylona. Następnie sądy obu instancji zakazały
tym współwłaścicielom dokonywania zmian w społeczno-gospodarczym
przeznaczeniu wspólnego domu mieszkalnego, nakazały im przywrócenie pomieszczenia pralni do stanu poprzedniego, zakazały jego przebudowy oraz nakazały powstrzymanie się od prowadzenia w nim pijalni piwa. Rozstrzygnięcie zostało oparte na przepisie art. 222 § 2 k.c., bowiem
jednoznacznie stwierdzono, że prace adaptacyjne w pralni spowodowały pęknięcie ścian w kuchni innych współwłaścicieli, a funkcjonowanie
piwiarni – zwłaszcza zapachy i hałas – stanowiły dla nich uciążliwość.
Wydaje się, że korzystanie z nieruchomości wspólnej bardzo często
może być źródłem podobnych sporów. Może się bowiem zdarzyć, że na
przykład jeden ze współwłaścicieli na gruncie niezbędnym do właściwego korzystania z budynku wybuduje płot ograniczający przejście innym
współwłaścicielom. Wówczas sąd będzie mógł zobowiązać tego współwłaściciela do przywrócenia stanu zgodnego z prawem, czyli możliwości
współposiadania i współkorzystania z nieruchomości wspólnej, zgodnie
z treścią art. 206 k.c., przez rozebranie wzniesionego płotu. Konieczne
może się okazać nakazanie temu współwłaścicielowi powstrzymania się
od dalszych naruszeń przedmiotu współwłasności.
Problem ten może dotyczyć również części wspólnych budynku.
Zdarza się często w ścisłej zabudowie miejskiej, że budynek ma dwa
wejścia: od ulicy i od podwórza. W przypadku gdy dany współwłaściciel
uniemożliwia innym właścicielom wyodrębnionych lokali korzystanie na
przykład z wyjścia na podwórze przez założenie dodatkowego zamknięcia, w związku z czym muszą oni obchodzić budynek, aby dostać się na
podwórze, właściwe będzie wystąpienie przez nich do sądu z żądaniem
przywrócenia stanu zgodnego z prawem albo przez udostępnienie kluczy
32
Dopuszczenie właściciela wyodrębnionego lokalu…
od dodatkowego zamknięcia albo jego usunięcie. Zachodzi tu inny rodzaj naruszenia współwłasności niż pozbawienie faktycznego władztwa.
Bowiem każdy współwłaściciel może korzystać z całej nieruchomości
wspólnej, jednakże w ograniczony (utrudniony) sposób.
W wyroku z dnia 28 września 1978 r.23 Sąd Najwyższy również
opowiedział się za możliwością stosowania, w powiązaniu z art. 206 k.c.,
swoistych powództw negatoryjnych. Wprawdzie stan faktyczny, w oparciu o który sądy dokonały rozstrzygnięć, dotyczył zagadnień związanych
z sąsiedztwem nieruchomości rolnych, jednak może być on odniesiony
także do problemów związanych ze współposiadaniem i współkorzystaniem z nieruchomości wspólnej. W omawianej sprawie na działce stanowiącej współwłasność jeden ze współwłaścicieli wybudował płot, przez
co uniemożliwił przechodzenie i przegon bydła innych właścicieli.
Odnosząc ten stan faktyczny do analizowanych zagadnień nieruchomości wspólnej, można nawiązać do podanego już przykładu, a mianowicie sytuacji, w której jeden ze współwłaścicieli, przez wzniesienie płotu, ogranicza innym współwłaścicielom dostęp do gruntu niezbędnego do
korzystania z budynku.
Sąd Najwyższy wyraził kilka cennych uwag – nie tylko dopuszczając wspomniane swoiste powództwa negatoryjne – mając na względzie
charakter przedmiotu współwłasności w omawianej sprawie, które w pełni można odnieść do współwłasności nieruchomości wspólnej. Stwierdził między innymi, że „roszczenie powoda wynika ze współwłasności,
a współwłasność jest rodzajem własności polegającym na tym, że własność tej samej rzeczy przysługuje niepodzielnie kilku osobom. O zgłoszonym więc przez niego roszczeniu powinien był Sąd Rejonowy orzec
na podstawie przepisów o współwłasności […].
W myśl art. 206 k.c. każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony
do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem
Wyrok SN z 28.09.1978 r., III CRN 172/78, OSNCP 1979, z. 7–8, poz. 150.
23
33
Jacek Grela
z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Jeżeli przedmiotem współwłasności jest nieruchomość stanowiąca drogę, uprawnienie to realizuje
współwłaściciel przez korzystanie z całej rzeczy niezależnie od korzystania z niej przez pozostałych współwłaścicieli, nie zaś przez wydzielenie
mu części rzeczy do wyłącznego użytku. W związku z tym zarzut pozwanej, że […] nie godzi się na usunięcie płotu, zagradzającego dostęp do
działki nr 288/2, nie mógł być uznany za trafny, ponieważ w tym wypadku powód realizuje uprawnienia własne, wynikające z art. 206 k.c., nie
wymagające zgody pozostałych współwłaścicieli, i działa przy tym tylko
w imieniu własnym, a nie w interesie współwłaścicieli, co jest przesłanką art. 209 k.c., który – wbrew stanowisku obu sądów – w danym wypadku nie ma zastosowania.
W ramach art. 206 k.c. współwłaścicielowi przysługuje ochrona
jego uprawnień, przewidziana w art. 222 k.c. dla właściciela. W myśl
zaś tego przepisu przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób, aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władania nad rzeczą, przysługuje właścicielowi – oparte na prawie, nie zaś na posiadaniu
– roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie
dalszych naruszeń. Przy ustaleniu, że działka nr 288/2 stanowi drogę,
przeznaczoną do przegonu bydła, mógłby powód skutecznie domagać się
dopuszczenia go do współposiadania tej działki oraz usunięcia przeszkód,
które znajdując się na drodze stanowiącej współwłasność, czyniłoby niemożliwym takie współposiadanie (zwłaszcza przegon).
Współwłasność w częściach ułamkowych jest samoistnym stosunkiem prawa rzeczowego. Nie pełniąc roli służebnej względem stosunku
osobistego, jaki łączy określone osoby, służy jednak oznaczonemu celowi. Wspólna rzecz może zatem jedynie stanowić – oczywiście w sensie
ekonomicznym – swego rodzaju przynależność innych nieruchomości należących do różnych współwłaścicieli. Występuje ona wówczas na mocy
wyraźnego przepisu albo z istoty rzeczy w postaci współwłasności przymusowej, która charakteryzuje się zwłaszcza tym, że współwłaścicielom
nie przysługuje prawo żądania zniesienia takiej współwłasności. Droga
umożliwia zaspokojenie pewnej trwałej potrzeby gospodarczej, co wska34
Dopuszczenie właściciela wyodrębnionego lokalu…
zuje, że z istoty współwłasności drogi wynika jej przymusowy charakter;
zniesienie współwłasności nieruchomości stanowiącej drogę polną, dającą odrębnym nieruchomościom rolnym będącym własnością poszczególnych współwłaścicieli tej drogi odpowiedni dostęp do drogi publicznej, jest więc – bez ich zgody – niedopuszczalne dopóty, dopóki służy
ona wszystkim współwłaścicielom. Swoje uprawnienia w odniesieniu
do wspólnej drogi mógłby powód realizować tylko w sposób określony
w art. 206 i art. 222 § 2 k.c.”24.
Sąd Najwyższy wyraził pogląd dotyczący wspólnej drogi i w analizowanym przypadku określił ją jako przedmiot współwłasności o charakterze przymusowym. Wskazał, że w takiej sytuacji uprawnienia można
realizować w oparciu o dyspozycję art. 206 k.c. i art. 222 § 2 k.c. Wcześniej wykazano, iż w zależności od rodzaju naruszeń podstawą dochodzenia roszczeń może być również art. 222 § 1 k.c. w zw. z art. 206 k.c.
Odnosząc wszystkie powyższe uwagi do instytucji współwłasności
nieruchomości wspólnej powstałej na skutek wyodrębnienia własności
poszczególnych lokali, która ma charakter współwłasności przymusowej,
należy stwierdzić, że w sytuacji naruszenia uprawnień danych właścicieli
wyodrębnionych lokali dopuszczalne są dwa rodzaje powództw, a mianowicie sui generis powództwo windykacyjne i swoiste powództwo negatoryjne, oparte bądź na dyspozycji art. 222 § 1 k.c., w pierwszym przypadku, bądź na podstawie art. 222 § 2 k.c., w przypadku drugim, przy
uwzględnieniu normy wypływającej z art. 206 k.c.
5. Postępowanie przed sądem
– wybrane zagadnienia
Zgodnie z tym, co podkreślono wyżej, sprawy o dopuszczenie do
posiadania należą do kategorii tych, które rozpoznawane są w procesie.
Należy przypomnieć, że w praktyce wyróżnia się trzy rodzaje powództw:
Wyrok SN z 28.09.1978 r., III CRN 172/78, OSNCP 1979, z. 7–8, poz. 150.
24
35
Jacek Grela
— o świadczenie,
— o ustalenie prawa lub stosunku prawnego,
— o ukształtowanie prawa lub stosunku prawnego25.
Sprawy, w których powód jako współwłaściciel dąży do realizacji uprawnień do współposiadania rzeczy wspólnej przez zobowiązanie
pozwanego (innego współwłaściciela) do wykonywania odpowiednich
świadczeń, należą do kategorii powództw o świadczenie26.
W uzasadnieniu wydanego orzeczenia Sąd Najwyższy zwrócił między innymi uwagę, że „nie może ulegać wątpliwości, że w niniejszej
sprawie powód jako współwłaściciel dążył do realizacji swojego uprawnienia do współposiadania rzeczy wspólnej przez zobowiązanie pozwanego do wykonania odpowiedniego świadczenia pozytywnego (wydania kluczy do furtki i bramy wjazdowej oraz budynku gospodarczego),
jak też świadczenia »negatywnego« w postaci nieczynienia (nieprzeszkadzania w korzystaniu przez powoda z budynku gospodarczego i połowy
placu). Chodzi zatem o »sprawę o świadczenie« w rozumieniu art. 393
pkt 1 k.p.c.” (aktualnie przywołany przepis został uchylony).
Pozew podlega opłacie w zależności od wartości przedmiotu spo27
ru . W tym miejscu należy podjąć rozważania na temat sposobu obliczania wartości przedmiotu sporu w tego rodzaju postępowaniach.
Nie powinno być wątpliwości, że w typowych sprawach o wydanie nieruchomości wartość przedmiotu sporu obliczana jest stosownie do dyspozycji art. 23² k.p.c. Z kolei należy zgodzić się z zapatrywaniem Sądu
Apelacyjnego w Gdańsku, popartym gruntowną analizą, że „w sprawach
o roszczenia negatoryjne dotyczące nieruchomości wartość przedmiotu
sporu określa art. 23² k.p.c. stosowany odpowiednio”28.
25 B. Bladowski, Metodyka pracy sędziego w sprawach cywilnych, Kraków 1999,
s. 56–57.
26 Postanowienie SN z 5.08.1998 r., I CZ 97/98, OSNC 1999, z. 2, poz. 35.
27 S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego…, 2002, s. 314 i 316; postanowienie SN z 21.03.1997 r., II CZ 25/97, OSNC 1997, z. 6–7, poz. 95.
28 Postanowienie SA w Gdańsku z 10.08.2010 r., I ACz 1079/10, POSAG 2010,
z. 3, s. 78–82.
36
Dopuszczenie właściciela wyodrębnionego lokalu…
W rezultacie – o czym była już mowa wyżej – skoro w sytuacji naruszenia uprawnień danych właścicieli wyodrębnionych lokali dopuszczalne są dwa rodzaje powództw, a mianowicie sui generis powództwo
windykacyjne i swoiste powództwo negatoryjne, oparte bądź na dyspozycji art. 222 § 1 k.c., w pierwszym przypadku, bądź na podstawie art. 222
§ 2 k.c., w przypadku drugim, przy uwzględnieniu normy wypływającej z art. 206 k.c., to uzasadniony wydaje się wniosek, że w przypadku
tych powództw wartość przedmiotu sporu winna być również ustalana na
podstawie dyspozycji art. 23² k.p.c., stosowanego odpowiednio. Oczywiście jest to tylko pewna propozycja rozwiązania powyższego problemu.
Sądem właściwym rzeczowo do rozpoznania sprawy, w zależności
od wartości przedmiotu sporu, będzie bądź sąd okręgowy, bądź sąd rejonowy (art. 16 i 17 pkt 4 k.p.c.). Jednakże w związku z tym, co wskazano wyżej, z reguły przedmiotowe sprawy będą toczyły się przed sądem rejonowym. Należy bowiem mieć na względzie, że obecnie funkcja
art. 23² nie różni się od spełnianych przez pozostałe przepisy normujące
wartość przedmiotu sporu oraz procesowe skutki, które z określenia tej
wartości wynikają, jak właściwość sądu, dopuszczalność skargi kasacyjnej, wysokość opłaty sądowej czy wynagrodzenia profesjonalnych pełnomocników29. Właściwość miejscowa natomiast ma charakter właściwości
wyłącznej i powództwo może być wytoczone tylko przed sądem położenia nieruchomości (arg. art. 38 § 1 zd. 1 k.p.c.).
Legitymację czynną w takim procesie ma współwłaściciel, który
domaga się dopuszczenia do współposiadania, bierną zaś ten ze współwłaścicieli, który uniemożliwia lub utrudnia powodowi korzystanie z rzeczy wspólnej30.
Wskazano już wyżej, ale wymaga to podkreślenia i w tym miejscu rozważań, że sąd ma obowiązek skonkretyzować w wyroku, na
czym mają polegać obowiązki innych współwłaścicieli, których wyko 29 T. Wiśniewski, J. Klimkowicz [w:] H. Dolecki, T. Wiśniewski (red.), Kodeks po­
stępowania cywilnego. Komentarz, t. I, Warszawa 2013, teza 1 do art. 23².
30 Uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 28.09.1963 r.…
37
Jacek Grela
nanie zapewni powodowi współposiadanie. Chodzi o to, aby wyrok nadawał się do egzekucji, czego nie daje ogólnikowe przyznanie współwłaścicielowi współposiadania czy też ogólnikowe określenie obowiązków
­pozwanego31.
6. Wykonanie orzeczeń dopuszczających do współposiadania
Wykonanie wyroków zawierających nakazy dopuszczenia do współposiadania bądź nakazy wynikające z innego rodzaju naruszeń współwłasności niż pozbawienie faktycznego władztwa następuje w oparciu
o art. 1050 k.p.c. lub art. 1051 k.p.c.32
Przepis art. 1050 k.p.c. stanowi:
§ 1. Jeżeli dłużnik ma wykonać czynność, której inna osoba wykonać za niego nie może, a której wykonanie zależy wyłącznie od jego woli, sąd, w którego okręgu czynność ma być wykonana, na wniosek wierzyciela po wysłuchaniu stron wyznaczy dłużnikowi termin do wykonania
i zagrozi mu grzywną na wypadek, gdyby w wyznaczonym terminie czynności nie wykonał.
§ 2. Jeżeli wykonanie czynności wymaga wydatków pieniężnych lub
dostarczenia materiałów, a obowiązek dostarczenia ich ciąży na wierzycielu, sąd przystąpi do egzekucji w myśl paragrafu poprzedzającego dopiero po wykazaniu przez wierzyciela, że dokonał czynności, od których
zależy obowiązek dłużnika, chyba że tytuł egzekucyjny zawiera w tym
względzie inne zarządzenie.
31 Z. K. Nowakowski [w:] System prawa cywilnego…, s. 419; cyt. uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 28.09.1963 r.…
32 E. Wengerek, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne. Komentarz do części
drugiej kodeksu postępowania cywilnego, t. II, Warszawa 1994, s. 380–381; Z. Świeboda, Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego, cz. II: Postępowanie zabezpie­
czające i egzekucyjne, Warszawa 2001, teza 1, s. 418; B. Dobrzański [w:] Kodeks po­
stępowania cywilnego. Komentarz, Warszawa 1976, teza 2, s. 1352; Z. Szczurek (kier.),
Kodeks postępowania cywilnego. Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne. Komen­
tarz, Sopot 1994, teza 4, s. 461; J. Jankowski [w:] Kodeks postępowania cywilnego.
Komentarz, t. II, Warszawa 1997, s. 1177.
38
Dopuszczenie właściciela wyodrębnionego lokalu…
§ 3. Po bezskutecznym upływie terminu wyznaczonego dłużnikowi
do wykonania czynności sąd na wniosek wierzyciela nałoży na dłużnika
grzywnę i jednocześnie wyznaczy nowy termin do wykonania czynności,
z zagrożeniem surowszą grzywną.
Wyżej zwrócono już uwagę na to, iż dany tytuł wykonawczy może
zawierać obowiązek wykonania przez dłużnika różnorodnych czynności.
W doktrynie wprowadzono podział tych czynności na:
— zastępowalne lub zastępcze,
— niezastępowalne lub niezastępcze.
Pierwsze z nich to takie, które bez uszczerbku dla wierzyciela mogą być
wykonane przez inną osobę (art. 1049 k.p.c.). Drugie natomiast to takie,
które ze względu na ich szczególne cechy może wykonać tylko dłużnik.
Są one zależne od jego woli. Nie chodzi tu o oświadczenie woli, gdyż
wówczas egzekucja prowadzona jest na podstawie art. 1047 k.p.c., ale
o takie czynności, w zakresie których dłużnik ma pełną fizyczną i prawną możność ich podjęcia (art. 1050 k.p.c.). Przepis ten, przewidujący egzekucję przez wymuszenie od dłużnika wykonania określonej czynności,
której inna osoba za niego wykonać nie może, dotyczy wyłącznie czynności (facere), a nie wydania rzeczy (dare)33.
Przepis art. 1051 k.p.c. stanowi:
§ 1. Jeżeli dłużnik ma obowiązek zaniechać pewnej czynności lub nie
przeszkadzać czynności wierzyciela, sąd, w którego okręgu dłużnik działał wbrew swemu obowiązkowi, na wniosek wierzyciela po wysłuchaniu stron i stwierdzeniu, że dłużnik działał wbrew obowiązkowi, nałoży
na niego grzywnę. Tak samo sąd postąpi w razie dalszego wniosku wierzyciela.
§ 2. Ponadto sąd może na wniosek wierzyciela zobowiązać dłużnika
do zabezpieczenia szkody, grożącej wierzycielowi wskutek dalszego dzia-
33 Z. Świeboda, Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego…, teza 1, s. 426,
teza 3, s. 433; B. Dobrzański [w:] Kodeks postępowania cywilnego…, s. 1360; postanowienie SN z 13.01.1982 r., III CRN 315/81, OSNC 1982, z. 8–9, poz. 121.
39
Jacek Grela
łania dłużnika wbrew obowiązkowi. W postanowieniu sąd może wskazać
wysokość i czas trwania zabezpieczenia.
§ 3. Jeżeli w samym tytule egzekucyjnym nie postanowiono, że w razie dokonania zmiany sprzecznej z obowiązkiem dłużnika wierzyciel będzie uprawniony do usunięcia tej zmiany na koszt dłużnika, sąd na wniosek wierzyciela po wysłuchaniu stron upoważni wierzyciela do usunięcia
tej zmiany na koszt dłużnika. Na żądanie wierzyciela sąd przyzna mu sumę na ten cel potrzebną. W razie oporu dłużnika sąd na wniosek wierzyciela poleci komornikowi usunięcie oporu.
Porównując treść art. 1050 k.p.c. z treścią art. 1051 k.p.c., należy
stwierdzić, iż pierwszy z nich służy wymuszeniu na dłużniku wykonania
czynności o charakterze niezastępowalnym (niezastępczym), natomiast
drugi z nich ma wymusić bierne zachowanie się dłużnika34.
Przytoczone w punkcie 3 przykłady jednoznacznie wskazują, że zachowanie się dłużnika może polegać zarówno na umożliwieniu współkorzystania wierzycielowi z przedmiotu współwłasności, przywróceniu
stanu zgodnego z prawem, jak i zaniechaniu dalszych naruszeń. Zatem
dłużnik może być zobowiązany na przykład do usunięcia przeszkód uniemożliwiających korzystanie wierzycielowi z przedmiotu współwłasności (zamknięć, przedmiotów) – wówczas to realizacja orzeczenia odbywać się będzie na podstawie art. 1050 k.p.c. – jak również może być on
zobowiązany do nieprzeszkadzania czynnościom wierzyciela (korzystania ze wspólnej klatki schodowej) – podstawą egzekucji będzie wówczas art. 1051 k.p.c.
Egzekucję na podstawie art. 1050 k.p.c. wszczyna się na wniosek wierzyciela. Do wniosku powinien być dołączony tytuł wykonawczy (art. 797 k.p.c.).
Zdaniem niektórych autorów wniosek powinien również zawierać
żądanie wyznaczenia dłużnikowi terminu do wykonania czynności z zagrożeniem grzywną. Ponadto gdy wykonanie czynności przez dłużnika
B. Dobrzański [w:] Kodeks postępowania cywilnego…, s. 1362–1363.
34
40
Dopuszczenie właściciela wyodrębnionego lokalu…
wymaga wydatków pieniężnych lub dostarczenia materiałów, do czego zobowiązany jest wierzyciel, wniosek powinien zawierać dowody, że wierzyciel dokonał czynności, od których zależy spełnienie obowiązku dłużnika35.
Wydaje się, iż bardziej przekonywujące jest stanowisko, że wniosek
nie musi zawierać żądania wyznaczenia terminu i zagrożenia grzywną,
a przynajmniej jego brak nie stoi na przeszkodzie prawidłowemu przeprowadzeniu egzekucji, skoro wniosek zawiera rodzaj świadczenia i sposób egzekucji. Sąd z urzędu bowiem wyznacza dłużnikowi termin do dokonania czynności i grozi grzywną (arg. art. 1050 § 1 k.p.c. in fine)36.
Wypada się również zgodzić z Januszem Jankowskim – wbrew
wskazanemu wyżej poglądowi większości autorów, w tym zakresie po­
partego także przez Zdzisław Świebodę37 – że z art. 1050 k.p.c. nie wynika obowiązek wskazania przez wierzyciela, już we wniosku, iż dokonał
wydatków pieniężnych lub dostarczył materiały. Autor słusznie podkreśla, że wskazanie we wniosku dokonania tych czynności łącznie z dowodami spowoduje przyśpieszenie postępowania egzekucyjnego, ale nic
nie stoi na przeszkodzie, aby ujawnienie dokonania tych czynności przez
wierzyciela nastąpiło podczas wysłuchania stron38.
Sądem właściwym do przeprowadzenia egzekucji jest sąd rejonowy, w którego okręgu czynność ma być wykonana. Egzekucja w oparciu o art. 1050 k.p.c. może składać się z kilku stadiów. Pierwsze z nich
obejmuje obligatoryjne wysłuchanie stron i może zakończyć się wydaniem postanowienia o wyznaczeniu dłużnikowi terminu i zagrożeniu mu
grzywną na wypadek niewykonania czynności w terminie. Sąd nie wyda
bowiem takiego postanowienia wówczas, gdy – zgodnie z tym co pod-
35 E. Wengerek, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne…, teza 4, s. 410–411;
S. Dalka [w:] Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne. Komentarz, Gdańsk 1994,
teza 3, s. 379–380.
36 J. Jankowski [w:] Kodeks postępowania cywilnego…, teza 4, s. 1194–1195;
Z. Świeboda, Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego…, teza 2, s. 433.
37 Z. Świeboda, Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego…, teza 2, s. 433.
38 J. Jankowski [w:] Kodeks postępowania cywilnego…, teza 4, s. 1194–1195.
41
Jacek Grela
kreślono wyżej – wierzyciel nie dokonał czynności, od których zależy
obowiązek dłużnika. Jeżeli wierzyciel nie wykaże spełnienia tego warunku przed upływem roku od chwili wysłuchania stron, podczas którego wykazano ten brak, postępowanie ulegnie umorzeniu z mocy prawa
(art. 823 k.p.c.)39.
W celu wysłuchania może zostać wyznaczone posiedzenie jawne bądź strony mogą zostać zobowiązane do złożenia oświadczeń na
piśmie.
Termin wyznaczony dłużnikowi powinien być realny dla dokonania
określonej czynności. Ma on charakter terminu sądowego i może podlegać przedłużeniu (art. 166 k.p.c.)40.
Grzywna powinna być dokładnie określona.
Liczba kolejnych stadiów zależy od:
— złożenia odrębnych wniosków przez wierzyciela,
— wykonania danych czynności przez dłużnika w określonym ­terminie,
— wyczerpania sumy grzywien wymierzonych zgodnie z art. 1052
k.p.c.,
— wymiaru aresztu stosownie do art. 1053 k.p.c.,
— efektu deklarowanej przez dłużnika, po zastosowaniu aresztu, gotowości wykonania czynności, w myśl art. 1054 k.p.c.41
Z kolei egzekucję na podstawie art. 1051 k.p.c. wszczyna się na
wniosek wierzyciela skierowany do sądu rejonowego, w okręgu którego
dłużnik działał wbrew swemu obowiązkowi wynikającemu z tytułu wykonawczego. Wniosek ten powinien dokładnie określać czynności zaniechania, jakich domaga się wierzyciel, lub czynności, jakim dłużnik ma
nie przeszkadzać. Oznaczenia te muszą się zgadzać z określeniem tych
czynności zawartym w tytule wykonawczym załączonym do wniosku.
39 Ibidem, teza 5, s. 1195–1197.
40 F. Zedler, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne. Komentarz, t. IV, Toruń
1995, teza 4, s. 101.
41 J. Jankowski [w:] Kodeks postępowania cywilnego…, teza 5, s. 1195–1197;
Z. Świeboda, Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego…, teza 4, s. 433–434;
B. Dobrzański [w:] Kodeks postępowania cywilnego…, s. 1361.
42
Dopuszczenie właściciela wyodrębnionego lokalu…
Jeżeli żądanie wierzyciela nie znajdzie uzasadnienia w tytule wykonawczym, sąd oddali wniosek w całości bądź w części42. Wnioskiem może być objęte również żądanie zobowiązania dłużnika do zabezpieczenia
szkody, zgodnie z treścią § 2 art. 1051 k.p.c.43
Omawiany tryb egzekucji można stosować także w stosunku do
członków rodziny lub osób bliskich dłużnika, jeżeli zakaz podejmowania
jakichś czynności lub nieprzeszkadzanie czynnościom wierzyciela dotyczy także ich i jest to w tytule wykonawczym zaznaczone bądź gdy jedna z tych osób działa za wiedzą i zgodnie z wolą dłużnika44.
Sąd ma obowiązek wysłuchania stron. W toku wysłuchania badaniu podlega to, czy dłużnik działał wbrew swemu obowiązkowi. Stwierdzenie o działaniu dłużnika wbrew jego obowiązkowi sąd zamieszcza
w uzasadnieniu postanowienia nakładającego grzywnę. W odróżnieniu
od egzekucji prowadzonej w oparciu o art. 1050 k.p.c. przed nałożeniem
grzywny nie stosuje się zagrożenia nią45.
Każde kolejne postanowienie może zapaść tylko na wniosek wierzyciela. Ponawianie tych orzeczeń dopuszczalne jest aż do wyczerpania
limitu ogólnej sumy grzywien w tej samej sprawie (art. 1052 zd. 2 k.p.c.)
i ogólnego czasu trwania aresztu (art. 1053 § 1 zd. 2 k.p.c.)46.
Według przepisu § 2 art. 1051 k.p.c. sąd na wniosek wierzyciela wyda postanowienie zobowiązujące dłużnika do zabezpieczenia szkody. Podkreślono już, że wniosek taki może się znajdować we wniosku
o wszczęcie egzekucji bądź może być złożony w późniejszym czasie. Postanowienie zobowiązujące dłużnika do zabezpieczenia szkody może być
zawarte w postanowieniu wymierzającym grzywnę albo może być wy-
42 E Wengerek, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne…, teza 8, s. 416;
Z. Świeboda, Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego…, teza 3, s. 436; J. Jankowski [w:] Kodeks postępowania cywilnego…, teza 5 i 6, s. 1201.
43 J. Jankowski [w:], Kodeks postępowania cywilnego…, teza 5 i 6, s. 1201.
44 F. Zedler, Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne…, teza 5, s. 105; B. Dobrzański [w:] Kodeks postępowania cywilnego…, s. 1363–1364.
45 J. Jankowski [w:] Kodeks postępowania cywilnego…, teza 7, s. 1201.
46 Ibidem, teza 8, s. 1202.
43
Jacek Grela
dane oddzielnie. W postanowieniu sąd może wskazać wysokość i czas
trwania zabezpieczenia47.
Należy zauważyć, że na mocy ustawy z dnia 16 września 2011 r.
o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r., Nr 233, poz. 1381) z dniem 3 maja 2012 r.
do Kodeksu postępowania cywilnego zostały wprowadzone dwa przepisy, które pozostają w związku z art. 1050 k.p.c. i z art. 1051 k.p.c.
Są to artykuły 1050¹ i 1051¹ k.p.c. Zawarto w nich możliwość zastosowania alternatywnego (wobec grzywny) środka przymusu, jakim jest zapłata na rzecz wierzyciela określonej kwoty pieniężnej.
7. Podsumowanie
Dopuszczenie do posiadania rzeczy jest instytucją prawa rzeczowego, spotykaną najczęściej w związku ze współposiadaniem i współkorzystaniem z nieruchomości gruntowych. Jednakże wyżej wykazano,
że z powodzeniem może ona służyć sanowaniu konfliktowych sytuacji
w obrębie funkcjonowania wspólnot mieszkaniowych, a więc w różnorodnych przypadkach związanych ze współposiadaniem i współkorzystaniem z części budynku i urządzeń wchodzących w skład nieruchomości
wspólnej. Prawidłowe wykorzystanie tej instytucji w określonych sytuacjach faktycznych – podobnie zresztą jak podziału quoad usum – pozwoli
urzeczywistnić w praktyce zasadę wynikającą z dyspozycji art. 206 k.c.,
a mianowicie, że każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie,
jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem rzeczy przez pozostałych
współwłaścicieli. W rzeczonym wypadku granice interesu prawnego pozostałych współwłaścicieli wytyczone są poszczególnymi uregulowaniami ustawy o własności lokali, zwłaszcza charakterem i zakresem odrębnej własności lokalowej oraz nieruchomości wspólnej.
S. Dalka [w:] Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne…, teza 8, s. 384.
47
44
K WA R TA L N I K
SĄDOWY
APELACJI
GDAŃSKIEJ
I/2014
dr hab. Sławomir Steinborn, prof. UG
Katedra Prawa Karnego Procesowego i Kryminalistyki
Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego
O KONSEKWENCJACH NOWEGO PRZEPISU
ART. 447 § 3 K.P.K.
DLA WYZNACZANIA GRANIC
ZASKARŻENIA WYROKU
I DOPUSZCZALNOŚCI ZASKARŻANIA
ROZSTRZYGNIĘĆ NEGATYWNYCH
1. Uwagi wstępne
Jednym z głównych celów nowelizacji kodeksu postępowania karnego wprowadzanej ustawą z dnia 27 września 2013 r.1 jest nadanie postępowaniu sądowemu zdecydowanie bardziej wyrazistego niż dotychczas kontradyktoryjnego oblicza. W związku z tym wprowadza ona
szereg zmian przede wszystkim dotyczących inicjatywy dowodowej oraz
postępowania przed sądem pierwszej instancji. Nie ulega jednak wątpliwości, że celem ustawodawcy jest dokonanie zmiany modelowej, co nie
może pozostać bez wpływu na kształt dalszych etapów postępowania,
1 Ustawa z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2013 r., poz. 1247).
45
Sławomir Steinborn
w tym również postępowania odwoławczego. W konsekwencji zatem,
mimo że ustawa nowelizująca wprowadza zmiany tylko w odniesieniu
do niektórych, wybranych sfer postępowania odwoławczego, a nie ingeruje bezpośrednio w wiele instytucji postępowania odwoławczego, nie
dezaktualizuje to potrzeby nowego spojrzenia zarówno na postępowanie
odwoławcze jako całość, jak i na poszczególne jego instytucje. Wydaje
się bowiem, że tak istotne zmiany „w otoczeniu”, jakie wprowadza nowelizacja z 27 września 2013 r., nie mogą pozostać bez wpływu także na
sposób rozumienia instytucji prawnych, których zmiany bezpośrednio nie
dotykają. Takie podejście jest tym bardziej uprawnione, że trudno sobie
wyobrazić kontradyktoryjny proces, w którym strony nie mogłyby wpływać na jego bieg, podejmując decyzje co do realizacji swojego uprawnienia do zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji.
Nowelizacja nie wprowadza zmian dotyczących samego mechanizmu wnoszenia środków odwoławczych, natomiast w istotny sposób modyfikuje wymagania co do treści środka odwoławczego. Kluczowe znaczenie ma tu przepis art. 427 § 1 k.p.k., w myśl którego odwołujący się
powinien wskazać zaskarżone rozstrzygnięcie lub ustalenie, sformułować zarzuty stawiane rozstrzygnięciu, a także podać, czego się domaga. W odróżnieniu od dotychczasowego unormowania obowiązek sformułowania zarzutów odwoławczych został nałożony na każdy podmiot
wnoszący środek odwoławczy2. Środki odwoławcze wnoszone przez podmioty profesjonalne, a więc oskarżyciela publicznego, obrońcę i pełnomocnika, muszą spełniać dodatkowy wymóg formalny, a mianowicie zawierać uzasadnienie (art. 427 § 2 k.p.k.). Tak skonstruowane wymagania
względem środka odwoławczego zostały ustanowione przez ustawodawcę
nieprzypadkowo. Jak już wskazywano, istotny cel nowelizacji, jakim jest
zwiększenie kontradyktoryjności postępowania, odnosi się także do po 2 Na marginesie można jednak zauważyć, że przy literalnym odczytaniu przepisu
art. 427 § 1 k.p.k. obowiązek sformułowania zarzutów dotyczy tylko sytuacji zaskarżenia orzeczenia („zarzuty stawiane rozstrzygnięciu”), natomiast brak jest obowiązku
wskazania zarzutów stawianych ustaleniu, a więc w sytuacji, gdy zaskarżane jest wyłącznie uzasadnienie orzeczenia.
46
O konsekwencjach nowego przepisu art. 447 § 3 k.p.k.…
stępowania odwoławczego. W związku z tym ustawodawca zmienia regulację określającą granice rozpoznania sprawy w postępowaniu odwoławczym. Zrezygnowano w art. 433 § 1 k.p.k. z budzącego niezmienne
kontrowersje pojęcia „granice środka odwoławczego”3, a zasadę orzekania w tych granicach zastąpiono regułą, iż sąd odwoławczy rozpoznaje
sprawę w granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów, uwzględniając
treść art. 447 § 1–3, a w zakresie szerszym w wypadkach wskazanych
w art. 435, art. 439 § 1, art. 440 i art. 455 k.p.k. Wynika stąd wprost,
że to podmiot wnoszący środek odwoławczy, określając w nim zakres
zaskarżenia oraz formułując zarzuty odwoławcze, w sposób zasadniczy
kształtuje granice rozpoznania sprawy w postępowaniu odwoławczym.
Ustalenie zakresu zaskarżenia może nastąpić nie tylko w oparciu
o wyraźnie wyartykułowane w treści środka odwoławczego stwierdzenie, że odwołujący się zaskarża określone rozstrzygnięcie. Wynikający z art. 118 § 1 k.p.k. obowiązek oceny czynności procesowej według
rzeczywistej treści złożonego oświadczenia odnosi się również do środków odwoławczych4. Oznacza to, że wola zaskarżenia określonego roz-
3 Zob. m.in. Z. Doda, Konstrukcja granic środka odwoławczego w prawie karnym
procesowym, „Krakowskie Studia Prawnicze” 1975, R. VIII s. 49 i n.; A. Kaftal, System
środków odwoławczych w polskim procesie karnym (Rozważania modelowe), Warszawa
1972, s. 225 i n.; K. Marszał, Zasadnicze składniki granic środka odwoławczego w pro­
cesie karnym, [w:] A. Gaberle, S. Waltoś (red.), Środki zaskarżenia w procesie karnym.
Księga pamiątkowa ku czci prof. Zbigniewa Dody, Kraków 2000, s. 51 i n.; S. Steinborn, Orzekanie przez sąd odwoławczy niezależnie od kierunku środka odwoławczego,
[w:] M. Płachta (red.), Aktualne problemy prawa i procesu karnego. Księga ofiarowa­
na Profesorowi Janowi Grajewskiemu, „Gdańskie Studia Prawnicze” 2003, t. XI, s. 323
i n.; P. Hofmański, S. Zabłocki, Niektóre zagadnienia związane z granicami orzekania
w instancji odwoławczej w procesie karnym, [w:] I. Nowikowski (red.), Problemy sto­
sowania prawa sądowego. Księga ofiarowana Profesorowi Edwardowi Skrętowiczowi,
Lublin 2007, s. 180 i n.; J. Izydorczyk, Granice orzekania sądu odwoławczego w pol­
skiej procedurze karnej, Łódź 2010, s. 209 i n.; M. Fingas, S. Steinborn, Glosa do po­
stanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2009 r., sygn. IV KK 101/09, „Prokuratura i Prawo” 2011, nr 3, s. 163 i n.
4 Tak konsekwentnie w orzecznictwie sądowym – zob. m.in. postanowienie SN
z 23.04.2009 r., II KZ 17/09, LEX nr 507952; wyrok SA w Krakowie z 27.11.2008 r.,
II AKa 187/08, KZS 2009, nr 2, poz. 38.
47
Sławomir Steinborn
strzygnięcia może wynikać także pośrednio z treści środka odwoławczego. Podstawą ustalenia woli zaskarżenia określonego rozstrzygnięcia
może być przede wszystkim zarzut odwoławczy sformułowany w środku odwoławczym. Jeżeli bowiem skarżący sformułuje zarzut odwoławczy
w odniesieniu do rozstrzygnięcia, które nie zostało wyraźnie przez niego
wskazane w treści środka jako zaskarżone (objęte zakresem zaskarżenia),
należy to odczytać jako wyraz jego woli zaskarżenia takiego rozstrzygnięcia, chyba że co innego będzie wynikało z treści środka odwoławczego. Do ustalenia granic zaskarżenia przydatne mogą okazać się również
wnioski odwoławcze, które nadal stanowią obligatoryjny element treści
środka odwoławczego. Po wejściu w życie nowelizacji, co nastąpi 1 lipca 2015 r., należy spodziewać się, że o wiele częściej niż dotychczas
konieczne będzie dekodowanie przez sądy odwoławcze granic zaskarżenia na podstawie całości treści środka odwoławczego, gdyż nieuniknione
będzie wnoszenie przez tzw. strony „prywatne” środków odwoławczych
zawierających sprzeczności w zakreśleniu granic zaskarżenia i zarzutów
odwoławczych. Nie można bowiem przyjąć, aby brak korelacji między
zarzutami odwoławczymi z określonym w środku odwoławczym zakresem zaskarżenia stanowił brak formalny uzasadniający wezwanie przez
prezesa sądu pierwszej instancji do jego usunięcia.
Ustawodawca przewiduje jedynie dwie kategorie mechanizmów
modyfikujących granice rozpoznania sprawy przez sąd odwoławczy zakreślone w środku odwoławczym. Pierwszy z nich stanowią fikcje prawne określone w art. 447 § 1–3 k.p.k., zaś drugi sytuacje orzekania poza
granicami zaskarżenia i podniesionych zarzutów (art. 435, art. 439 § 1,
art. 440 i art. 455 k.p.k.). Niniejsze opracowanie będzie poświęcone nowemu unormowaniu, które zostało dodane przez ustawę nowelizującą
z dnia 27 września 2013 r., a mianowicie przepisowi art. 447 § 3 k.p.k.,
stanowiącemu, iż „Apelację co do środka karnego uważa się za zwróconą
przeciwko całości rozstrzygnięcia o środkach karnych. Zaskarżyć można również brak rozstrzygnięcia w przedmiocie środka karnego”. Choć
przepis ten zawiera dwa odrębne w swoim charakterze unormowania, to
celowe wydaje się dokonanie ich analizy w jednym opracowaniu, gdyż
48
O konsekwencjach nowego przepisu art. 447 § 3 k.p.k.…
niektóre problemy interpretacyjne mają u źródeł pytanie o wzajemną relację między nimi. Poza tym zarówno jedno, jak i drugie unormowanie
ma znaczenie dla określenia pierwszego elementu wyznaczającego ramy
rozpoznania sprawy w postępowaniu odwoławczym, a mianowicie granic zaskarżenia.
2. Granice zaskarżenia w przypadku apelacji
co do środka karnego
Istotne znaczenie dla wyznaczenia zakresu zaskarżenia wyroku,
a tym samym granic rozpoznania sprawy w postępowaniu odwoławczym,
mają fikcje prawne określone w art. 447 k.p.k. Dotychczas kodeks postępowania karnego przewidywał dwie takie reguły. Nowelizacja dodaje trzecią, zgodnie z którą apelację co do środka karnego uważa się za
zwróconą przeciwko całości rozstrzygnięcia o środkach karnych (art. 447
§ 3 zd. 1 k.p.k.).
Na samym wstępie warto wskazać, że w piśmiennictwie i orzecznictwie różnie ujmuje się charakter prawny tych unormowań. Niekiedy
bowiem określa się reguły zawarte w art. 447 § 1–2 k.p.k. mianem domniemań prawnych5. Wydaje się jednak, że termin „fikcja prawna” lepiej
oddaje charakter prawny tych unormowań. Jak bowiem trafnie wskazuje Romuald Kmiecik6, fikcja prawna nie ma nic wspólnego z postępowaniem dowodowym. Funkcja fikcji nie polega na ustaleniu faktu jako podstawy subsumpcji, lecz na zastosowaniu przepisu i określeniu skutków
prawnych niezależnie od dokonanych ustaleń i ich zgodności z prawdą. Skutki te wywołuje bowiem fakt, którego w rzeczywistości nie było (fakt fikcyjny). Przepis art. 447 § 1 k.p.k. przewiduje, że apelacja co
do winy uważana jest za zwróconą przeciwko całości wyroku, niezależ-
5 Zob. np. A. Gaberle, Leksykon polskiej procedury karnej, Gdańsk 2004, s. 40;
S. Steinborn, Prawomocność części orzeczenia w procesie karnym, Warszawa 2011, s. 512.
6 R. Kmiecik [w:] R. Kmiecik (red.), Prawo dowodowe. Zarys wykładu, Warszawa
2008, s. 232.
49
Sławomir Steinborn
nie od rzeczywistej intencji strony apelującej, choćby nie była ona w rzeczywistości zainteresowana zaskarżeniem wyroku w całości. Tym samym przewiduje on – podobnie jak przepisy art. 447 § 2 i 3 zd. 1 k.p.k.
– fikcję prawną.
Unormowania zawarte w art. 447 § 1–3 k.p.k. modyfikują pierwsze
z kryteriów określających granice rozpoznania sprawy w postępowaniu
odwoławczym, a mianowicie zakres zaskarżenia7. Oznaczają one bowiem
przyjęcie fikcji prawnej, że zaskarżone zostały również rozstrzygnięcia,
których skarżący nie wskazał w środku odwoławczym. Nawet więc jeżeli, uwzględniając reguły określone w art. 447 § 1–3 k.p.k., przyjęty zostanie szerszy zakres zaskarżenia niż wynika to z treści środka odwoławczego, to modyfikacji nie ulega katalog zarzutów podniesionych w środku
odwoławczym. Niezależnie od tego, czy sąd odwoławczy miałby orzekać
na korzyść oskarżonego czy na jego niekorzyść, w sytuacji braku zarzutu
odwoławczego, jest to dopuszczalne tylko w razie stwierdzenia uchybienia, które sąd odwoławczy ma obowiązek uwzględnić z urzędu, a więc
w sytuacjach określonych w art. 439 § 1, 440 i 455 k.p.k. Wynika to pośrednio także z treści art. 434 § 2 k.p.k., który stanowi, że środek odwoławczy wniesiony na niekorzyść oskarżonego może spowodować orzeczenie także na korzyść oskarżonego, jeżeli zachodzą przesłanki określone
w art. 4408. Nie jest zatem możliwe uwzględnienie przez sąd odwoławczy uchybienia, które nie stanowi bezwzględnej przyczyny odwoławczej,
jeżeli brak jest w treści środka odwoławczego odpowiedniego zarzutu.
Przechodząc do szczegółowej analizy unormowania zawartego
w art. 447 § 3 zd. 1 k.p.k., należy w pierwszej kolejności wyrazić wąt 7 Szerzej o znaczeniu regulacji zawartych w art. 447 § 1–2 k.p.k. zob. S. Steinborn, Prawomocność…, s. 512–517.
8 Na tle tej regulacji rodzi się dalsze pytanie, czy środek odwoławczy wniesiony
na niekorzyść oskarżonego może także spowodować zmianę kwalifikacji prawnej czynu na podstawie art. 455 k.p.k. w kierunku na korzyść oskarżonego. Przepis art. 434
§ 2 k.p.k. stanowi obecnie jedyną podstawę przełamania kierunku środka odwoławczego, a zatem pominięcie w nim art. 455 k.p.k. można odczytywać jako wykluczenie tej
możliwości. Kwestia ta wymaga jednak szczegółowej analizy, na którą niestety z uwagi na przedmiot niniejszego opracowania nie ma tu miejsca.
50
O konsekwencjach nowego przepisu art. 447 § 3 k.p.k.…
pliwość, czy jego dodanie było krokiem koniecznym9. Wynikają bowiem
z tego faktu dalsze konsekwencje, które ustawodawca być może nie w pełni brał pod uwagę. Regułę zawartą w nowym art. 447 § 3 k.p.k. należy
odczytywać jako przejaw przekonania ustawodawcy, iż zawarte w wyroku
rozstrzygnięcia dotyczące środków karnych są merytorycznie na tyle silnie
ze sobą powiązane, iż nie jest możliwe dokonanie kontroli odwoławczej
rozstrzygnięć dotyczących niektórych z tych środków oraz merytoryczne
orzekanie co do nich w oderwaniu od zawartych w wyroku rozstrzygnięć
dotyczących pozostałych środków karnych. Powyższe unormowanie wskazuje zatem, że głównym uzasadnieniem dla reguły zawartej w art. 447 § 3
zd. 1 k.p.k. jest zasada wzajemnej współzależności rozstrzygnięć10. Wskazuje na to wprost uzasadnienie projektu ustawy nowelizującej11, w którym
podniesiono, że „współmierność kary […] należy oceniać we wzajemnym
powiązaniu wszystkich elementów składających się na dolegliwość kary,
przy przyjęciu założenia, iż orzeczenie o karach i środkach karnych stanowi racjonalną i logiczną całość. Zatem zbyt wąski zakres zaskarżenia nie
powinien wiązać rąk sądowi odwoławczemu […]”. Następnie projektodawcy wskazują na możliwość samoistnego orzeczenia środka karnego, co
skutkuje tym, że niejednokrotnie racjonalne ukształtowanie oddziaływania
represyjnego będzie wymagać jedynie modyfikacji w zakresie orzeczonych środków karnych, przy uwzględnieniu ich różnorodnego charakteru
i oddziaływania we wzajemnym powiązaniu, czemu ma sprzyjać przepis
art. 447 § 3 zd. 1 k.p.k. Można więc zasadnie sądzić, że w ocenie ustawodawcy rozstrzygnięcia dotyczące środków karnych zawarte w tym samym
wyroku stanowią pewną całość, a więc są ze sobą racjonalnie i merytorycznie powiązane. Skoro zaś rozstrzygnięcia te wzajemnie na siebie oddziałują, to zmiana w odniesieniu do jednego z nich wywołuje potencjalną
9 Por. zastrzeżenia co do takiego rozwiązania – S. Steinborn, Prawomocność…,
s. 691.
10 Zob. szerzej S. Steinborn, Prawomocność…, s. 250–251; P. Hofmański, Prawo­
mocność części wyroku w procesie karnym, „Przegląd Sądowy” 1998, nr 4, s. 13–14.
11 Zob. druk sejmowy nr 870/VII.
51
Sławomir Steinborn
potrzebę dostosowania rozstrzygnięcia dotyczącego innego z tych środków. Ma to niewątpliwie uzasadnienie w treści art. 56 k.k. stanowiącego,
iż do orzekania innych niż kary środków przewidzianych w kodeksie karnym stosuje się dyrektywy określone w art. 53, art. 54 § 1 i art. 55 k.k.
Skoro wskazane dyrektywy mają zastosowanie również do orzekania środków karnych wymienionych w art. 39 k.k., to wynika z tego dyrektywa,
aby sąd orzekający merytorycznie dokonał globalnej oceny dolegliwości
orzeczonej kary i środków karnych. Chodzi tu więc o wzajemne „zgranie” orzeczonych sankcji karnych. Trzeba też mieć na względzie, że skoro
kary i środki karne powinny realizować te same cele, a przy ich wymiarze sąd powinien uwzględniać te same okoliczności, odrębne rozstrzyganie w ich przedmiocie może nieść ze sobą niebezpieczeństwo sprzeczności
między podstawami faktycznymi tych rozstrzygnięć, co w konsekwencji
mogłoby oznaczać nieprawidłowość jednej z nich12. Można zatem uznać,
że reguła z art. 447 § 3 zd. 1 k.p.k. stanowi w pewnym sensie dopełnienie reguły z art. 447 § 2 k.p.k. Trzeba jednak zauważyć, że choć wskazują one, iż polski ustawodawca uwzględnia zasadę wzajemnej współzależności rozstrzygnięć, wprowadzając w art. 447 § 2 i 3 k.p.k. wskazane
fikcje prawne, to jednak nadal nie zdecydował się on na wprowadzenie reguły, iż apelację co do środka karnego uważa się za zwróconą przeciwko
całości rozstrzygnięcia o karach i środkach karnych. W razie zaskarżenia
wyroku wyłącznie co do jednego z orzeczonych środków karnych przepis
art. 447 § 3 k.p.k. umożliwia zatem wzajemne dostosowanie rozstrzygnięć co do wszystkich środków karnych, natomiast nie oznacza to automatycznie objęcia zakresem zaskarżenia również rozstrzygnięcia co do
kary. Przepis art. 447 § 2 k.p.k. nadal ma „jednokierunkowy” charakter.
Jak już to wskazywano w innym miejscu13, nie należy tego odczytywać
jako zakazu rozciągnięcia zakresu zaskarżenia na rozstrzygnięcie powią­
zane z rozstrzygnięciem w przedmiocie innej niż kara sensu ­stricto sankcji karnej, a raczej jako decyzję ustawodawcy, aby nie ustanawiać jednej
Zob. S. Steinborn, Prawomocność…, s. 389–390.
Ibidem, s. 348–349.
12
13
52
O konsekwencjach nowego przepisu art. 447 § 3 k.p.k.…
generalnej reguły w tym zakresie. Podnoszono wówczas, że kwestia niesamodzielności rozstrzygnięć z uwagi na zasadę ich wzajemnej współzależności – poza zakresem działania przepisu art. 447 § 2 k.p.k. – powinna
być oceniana indywidualnie w odniesieniu do każdej grupy powiązanych
ze sobą rozstrzygnięć. Wydaje się, że dodanie reguły określonej w art. 447
§ 3 k.p.k. powyższych wniosków nie dezaktualizuje, choć niewątpliwie
uzasadnia bliższe przyjrzenie się tym relacjom na gruncie nowej regulacji.
Decyzja ustawodawcy o uznaniu wzajemnej niesamodzielności rozstrzygnięć dotyczących środków karnych wydaje się tym bardziej problematyczna, gdyż środki te w obowiązującym kodeksie karnym mają dość
niejednorodny charakter. Na gruncie dotychczasowego stanu prawnego
przyjmowano, że z uwagi na taki właśnie charakter tych środków, w tym
między innymi fakt, że poszczególne środki realizują różne funkcje, nie
tylko funkcję represyjną, ale również kompensacyjną i zabezpieczającą,
jak również, że element represyjności w przypadku niektórych z nich
wręcz schodzi na plan dalszy, ocena samodzielności rozstrzygnięć dotyczących środków karnych powinna być co do zasady przeprowadzana w stosunku do każdego środka z osobna14. Nowa reguła z art. 447
§ 3 k.p.k. nieco zakłóca rozumowanie leżące u podstaw takiego wniosku. Wynika z niej bowiem, że ustawodawca uznał wzajemne powiązania między rozstrzygnięciami dotyczącymi środków karnych za na tyle
istotne, aby przyjąć jednolitą regułę, iż mają one względem siebie niesamodzielny charakter. Jednocześnie jednak ustawodawca nie uznał, aby
powiązanie między rozstrzygnięciami o środkach karnych a rozstrzygnięciem o karze uzasadniało przyjęcie reguły, że zaskarżenie rozstrzygnięcia
o środku karnym rozciąga się na całość rozstrzygnięć o karze i środkach
karnych. Widoczna jest tu zatem aż zanadto pewna niekonsekwencja
ustawodawcy. W uzasadnieniu projektu bowiem silnie zaakcentowano
istnienie wzajemnego powiązania rozstrzygnięć dotyczących środków
karnych i wynikającą z tego potrzebę oceniania dolegliwości tych roz-
Ibidem, s. 390–391.
14
53
Sławomir Steinborn
strzygnięć jako całości, a jednocześnie całkowitym milczeniem pominięto
kwestię analogicznego powiązania istniejącego między rozstrzygnięciami dotyczącymi niektórych przynajmniej środków karnych oraz orzeczeniem o karze. Rzecz bowiem w tym, że w sytuacji, gdy między rozstrzygnięciami dotyczącymi poszczególnych środków karnych zachodzi
wzajemne powiązanie z uwagi na fakt, że mają one represyjny charakter, to co do zasady w równym stopniu taka zależność zachodzi również
między rozstrzygnięciem dotyczącym tego środka karnego a rozstrzygnięciem o karze. Przykładowo pozbawienie praw publicznych (art. 39
pkt 1 k.k.) ma silnie represyjny charakter, który uzasadnia stanowisko,
iż rozstrzygnięcie w jego przedmiocie ma charakter niesamodzielny zarówno względem rozstrzygnięcia o karze, jak i względem innego środka
o represyjnym charakterze (np. zakazu prowadzenia pojazdów). Z drugiej zaś strony, jeżeli określony środek karny realizuje przede wszystkim
funkcję kompensacyjną (np. orzeczenie obowiązku naprawienia szkody
z art. 46 § 1 k.k.) lub prewencyjną i zabezpieczającą (np. przepadek),
to rozstrzygnięcie co do niego zasadniczo nie wykazuje zależności zarówno względem rozstrzygnięć dotyczących środków karnych o charakterze represyjnym, jak i rozstrzygnięcia o karze. Jedyne, co tę niekonsekwencję ustawodawcy może tłumaczyć, to fakt, iż reguła przewidziana
w art. 447 § 2 k.p.k. jest wyrazem przede wszystkim zasady logicznej
kolejności rozstrzygnięć15, która nie działa w przeciwnym kierunku, a zatem nie może uzasadniać przyjęcia fikcji, iż zaskarżenie rozstrzygnięcia
co do środka karnego należy uważać za zaskarżenie całości rozstrzygnięć o karze i środkach karnych. Nie zmienia to jednak faktu, że reguła z art. 447 § 3 k.p.k. wydaje się być przyjęta nieco na wyrost, jako że
nie wszystkie środki karne są tak ściśle ze sobą powiązane, żeby uzasadniało to jednolite potraktowanie kwestii ich samodzielności. Przydatność
takich reguł jak przewidziane w art. 447 § 1–3 k.p.k. dla określania samodzielności rozstrzygnięć jest ograniczona, gdyż fakt istnienia powią-
Zob. ibidem, s. 248–249, 345–346.
15
54
O konsekwencjach nowego przepisu art. 447 § 3 k.p.k.…
zania między dwoma rozstrzygnięciami jest uzależniony od wielu czynników i często w sposób ostateczny może zostać rozstrzygnięty tylko
na gruncie konkretnego przypadku. Należy bowiem brać pod uwagę nie
tylko to, o jakie rozstrzygnięcia chodzi, ale również inne czynniki, jak
choćby okoliczności faktyczne sprawy, kierunek zaskarżenia i ewentualne działanie zakazu reformationis in peius, fakt, czy chodzi o rozstrzygnięcie pozytywne czy negatywne, a nawet obligatoryjny lub fakultatywny
charakter danej instytucji materialnoprawnej. Kwestii tej nie da się zatem
rozstrzygać abstrakcyjnie i to wyłącznie na gruncie prawa procesowego.
Negatywną konsekwencją reguły z art. 447 § 3 k.p.k. jest zatem to, że
skutkuje ona poszerzeniem zakresu zaskarżenia również w tych sytuacjach, gdy nie jest to konieczne dla prawidłowego orzekania. Powyższe
rozważania pozwalają na sformułowanie następującego wniosku. Przepis art. 447 § 3 k.p.k. nie uzasadnia przyjęcia generalnej reguły o niesamodzielności rozstrzygnięć w przedmiocie środków karnych względem
orzeczenia o karze w sytuacji, gdy zaskarżone zostało wyłącznie rozstrzygnięcie co do środka karnego. Kwestię samodzielności takiego rozstrzygnięcia należy oceniać indywidualnie, uwzględniając charakter danego środka karnego oraz okoliczności układu procesowego.
Dalsze pytanie, które pojawia się w związku z unormowaniem zawartym w art. 447 § 3 zd. 1 k.p.k., dotyczy tego, czy zawarta w nim
reguła ma konsekwencje dla zakresu orzekania przez sąd odwoławczy.
W piśmiennictwie przyjmuje się bowiem, że reguły określone w art. 447
§ 1 i 2 k.p.k. mają zastosowanie również w odniesieniu do oznaczenia
zakresu uchylenia orzeczenia przez sąd odwoławczy. Z przepisu art. 447
§ 2 k.p.k. wynika zatem, że w razie potrzeby uchylenia wyroku w części dotyczącej wadliwego rozstrzygnięcia o karze konieczne jest uchylenie całości orzeczenia o karze i środkach karnych16. Mogłoby to stanowić
asumpt do przyjęcia poglądu, iż z art. 447 § 3 zd. 1 k.p.k. wynika z kolei nakaz, aby w przypadku ustalenia przez sąd odwoławczy podstawy do
16 Zob. P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego. Ko­
mentarz, t. II, Warszawa 2011, s. 906; S. Steinborn, Prawomocność…, s. 345–346.
55
Sławomir Steinborn
uchylenia rozstrzygnięcia dotyczącego jednego z orzeczonych środków
karnych uchyleniu podlegała całość rozstrzygnięć w przedmiocie środków karnych. Wydaje się jednak, że najpierw należy dostrzec podstawową różnicę między regułami zawartymi w art. 447 § 1 i 2 k.p.k. a regułą z § 3. Dwie pierwsze reguły są bowiem wyrazem przede wszystkim
zasady logicznej kolejności rozstrzygnięć, która musi być bezwzględnie
respektowana także w razie uchylenia zaskarżonego orzeczenia lub jego
części. Z kolei uzasadnienie dla reguły z art. 447 § 3 k.p.k. stanowi zasada wzajemnej współzależności rozstrzygnięć. Do pewnego stopnia stanowi ona również uzasadnienie dla reguły z art. 447 § 2 k.p.k., jednak
należy zauważyć, że ustawodawca w jej przypadku preferuje większą
elastyczność, skoro nie przyjmuje reguły idącej w kierunku odwrotnym
niż przewidziany w art. 447 § 2 k.p.k. Takie podejście można również
dostrzec w orzecznictwie Sądu Najwyższego, gdzie w jednym z judykatów stwierdzono, że „z teoretycznego punktu widzenia nic nie stoi
na przeszkodzie uchyleniu orzeczenia w odniesieniu do części orzeczenia o jednej z kar”, zastrzegając jednak, że w typowym układzie procesowym, kiedy w środku odwoławczym kwestionowana jest współmierność kary, rozstrzygnięcie takie nie jest racjonalne17. Wydaje się zatem,
że skoro sam ustawodawca tylko w odniesieniu do niektórych konfiguracji procesowych przewiduje reguły modyfikujące zakres zaskarżenia,
dla których uzasadnienie stanowi zasada wzajemnej współzależności rozstrzygnięć, a tym samym nie eliminuje konieczności indywidualnej oceny
samodzielności rozstrzygnięć, to wynika z tego, że na gruncie ustalenia
zakresu uchylenia orzeczenia należy tym regułom nadawać jedynie charakter pewnych dyrektyw interpretacyjnych. Nie można natomiast przypisać ustawodawcy zamiaru wprowadzenia w ten sposób sztywnych zasad
nakazujących uchylenie orzeczenia w określonej części. Również uzasadnienie projektu ustawy wskazuje, że zasadniczym powodem wprowadzenia przepisu art. 447 § 3 zd. 1 k.p.k. było dostrzeżenie przez ustawodaw-
Zob. wyrok SN z 5.11.2009 r., II KK 180/09, LEX nr 550464.
17
56
O konsekwencjach nowego przepisu art. 447 § 3 k.p.k.…
cę, że rozstrzygnięcia dotyczące środków karnych są ze sobą wzajemnie
powiązane i dla prawidłowego orzekania konieczna jest ich ocena w instancji odwoławczej jako pewnej całości. Skoro zatem in concreto takie powiązanie między rozstrzygnięciami nie zachodzi, to trudno wymagać, aby sąd odwoławczy uchylał całość rozstrzygnięć dotyczących
środków karnych. Czyniłoby to zadość wyłącznie formalnej, a nie merytorycznej potrzebie. Odmienne zapatrywanie dodatkowo pogłębiałoby
negatywne konsekwencje przepisu art. 447 § 3 k.p.k. dla określania racjonalnego zakresu uchylenia orzeczenia w instancji odwoławczej. Należy zatem przyjąć, że w razie stwierdzenia uchybienia uzasadniającego
uchylenie rozstrzygnięcia w przedmiocie środka karnego sąd odwoławczy powinien sam ocenić, czy rozstrzygnięcie to ma samodzielny charakter zarówno względem pozostałych rozstrzygnięć co do środków karnych,
jak i względem orzeczenia o karze. Dopiero w razie stwierdzenia, że rozstrzygnięcia te są wzajemnie powiązane, należy uchylić zarówno dotknięte uchybieniem rozstrzygnięcie, jak i rozstrzygnięcia z nim powiązane.
3. Zaskarżanie rozstrzygnięć negatywnych
Kwestia dopuszczalności zaskarżenia i uchylenia orzeczenia w części dotyczącej tzw. rozstrzygnięcia negatywnego, a więc rozstrzygnięcia,
którego to orzeczenie nie zawiera, budziła w ostatnim czasie kontrowersje18. W orzecznictwie Sądu Najwyższego po początkowych wahaniach
przewagę zdobył pogląd najpełniej wyrażony w uchwale 7 sędziów SN
z dnia 25 marca 2010 r. (I KZP 36/09)19. Przyjęto w niej, że w postępowaniu kasacyjnym nie jest możliwe uchylenie orzeczenia wyłącznie w części,
której orzeczenie to nie zawiera, a więc co do braku w nim rozstrzygnięcia w kwestii środka karnego lub kary, którego umieszczenie było obowiązkiem sądu, gdyż przedmiotem zaskarżenia i zarzutu, a w konsekwen 18 Zob. szerzej S. Steinborn, Prawomocność…, s. 542–550 oraz wskazane tam
orzecznictwo i piśmiennictwo.
19 OSNKW 2010, nr 5, poz. 40.
57
Sławomir Steinborn
cji uchylenia orzeczenia można uczynić tylko tę jego zaskarżoną część,
która obarczona jest owym brakiem, a uchylenie powinno wówczas nastąpić w zakresie umożliwiającym usunięcie tego uchybienia. Pogląd taki
jest obecnie niemal jednolicie przyjmowany w orzecznictwie SN nie tylko
w odniesieniu do sytuacji braku orzeczenia środka karnego20, ale również
braku innych rozstrzygnięć, na przykład dozoru kuratora21. Nie ulega też
wątpliwości, że choć stanowisko SN zostało wyrażone na gruncie układu
kasacyjnego, to jednak w pełni mogło być przenoszone na poziom kontroli
przeprowadzanej wskutek wniesienia zwyczajnego środka odwoławczego.
Niewątpliwie jedną z przyczyn kontrowersji dotyczących dopuszczalności zaskarżenia rozstrzygnięcia negatywnego był brak w kodeksie
postępowania karnego jakiejkolwiek wyraźnej regulacji w tym zakresie.
Ustawodawca zdecydował się ten stan zmienić, wprowadzając art. 447
§ 3 zd. 2 k.p.k. stanowiący, iż „zaskarżyć można również brak rozstrzygnięcia w przedmiocie środka karnego”. Ponieważ stanowisko przyjęte
w uchwale I KZP 36/09 nie przekonywało i rodziło niepotrzebne trudności praktyczne22, taki krok należy ocenić co do zasady pozytywnie. Przepis ten niewątpliwie otwiera drogę do zaskarżenia apelacją rozstrzygnięcia polegającego na nieorzeczeniu środka karnego. Na mocy art. 518
w zw. z art. 447 § 3 k.p.k. możliwe jest także zaskarżenie takiego rozstrzygnięcia w drodze kasacji. Nie sposób jednak nie zauważyć, iż brak
orzeczenia środka karnego jest tylko jednym z wielu możliwych rozstrzygnięć negatywnych, jakie mogą być zawarte w wyroku. Taka sama sytuacja ma bowiem miejsce w razie, gdy nie zostanie orzeczona
20 Zob. wyroki SN: z 10.09.2013 r., III KK 100/13, LEX nr 1353200; z 11.12.2012 r.,
III KK 170/12, LEX nr 1232831; z 7.02.2012 r. III KK 243/11, LEX nr 1119516;
z 25.01.2012 r., II KK 264/11, OSNKW 2012, nr 4, poz. 43; z 1.09.2011 r., V KK
168/11, LEX nr 955046; z 15.12.2010 r., II KK 311/10, OSNKW-R 2010, poz. 2518;
odmiennie jednak wyrok SN z 20.01.2011 r., V KK 366/10, LEX nr 736405.
21 Zob. wyroki SN: z 1.08.2013 r., II KK 74/13, LEX nr 1353960; z 28.05.2013 r.,
II KK 339/12, OSNKW 2013, nr 10, poz. 87.
22 Zob. szczegółową krytykę tej uchwały – S. Steinborn, Prawomocność…, s. 545–
–550; por. też uwagi R. Kmiecika w glosie do wskazanej uchwały, „Przegląd Sądowy”
2011, nr 2, s. 123 i n.
58
O konsekwencjach nowego przepisu art. 447 § 3 k.p.k.…
kara łączna mimo osądzenia w jednym wyroku przestępstw pozostających w zbiegu realnym, nie zostanie określona wysokość stawki dziennej
grzywny, sąd nie orzeknie warunkowego zawieszenia kary, obowiązku
probacyjnego lub dozoru kuratora. W związku z tym rodzi się fundamentalne pytanie, jakie znaczenie dla generalnej dopuszczalności zaskarżania
rozstrzygnięć negatywnych ma dodany przepis art. 447 § 3 zd. 2 k.p.k.
W sytuacji gdy w k.p.k. brak było jakiegokolwiek unormowania dotyczącego zaskarżenia rozstrzygnięcia negatywnego, możliwe były dwa
przeciwstawne kierunki interpretacji tego faktu. Obecnie również rysują
się dwie potencjalne drogi interpretacji przepisu art. 447 § 3 zd. 2 k.p.k.,
tyle że dotyczą one zakresu, w jakim ustawodawca dopuścił zaskarżalność rozstrzygnięć negatywnych.
Pierwszy wariant interpretacyjny opiera się na założeniu, że przepis
art. 447 § 3 zd. 2 k.p.k. wprowadza wyjątek od przyjętej w kodeksie postępowania karnego reguły, iż zaskarżenie rozstrzygnięcia negatywnego
jest niedopuszczalne. Przepis ten – jako wyjątkowy – należałoby zatem
rozumieć ściśle, a w konsekwencji przyjąć, że zaskarżenie innych rozstrzygnięć negatywnych niż rozstrzygnięcie w przedmiocie środka karnego jest niedopuszczalne. Taka interpretacja byłaby również uzasadniona, gdyby odczytać ten przepis przy pomocy rozumowania a contrario.
Drugi wariant interpretacyjny wychodzi od odmiennej reguły, a mianowicie, że obowiązująca ustawa procesowa nie zabrania wnoszenia środków odwoławczych i zaskarżania nimi rozstrzygnięć negatywnych. Wówczas należałoby uznać, iż przepis art. 447 § 3 zd. 2 k.p.k. stanowi jedynie
egzemplifikację najbardziej typowego układu procesowego, kiedy w procesie karnym może dojść do zaskarżenia braku rozstrzygnięcia. Jak pokazują praktyka sądowa i orzecznictwo SN, sytuacja, gdy nie orzeczono
obligatoryjnego środka karnego, jest najczęstszym układem procesowym,
w którym pojawia się problem zaskarżenia rozstrzygnięcia negatywnego. Treść uzasadnienia projektu ustawy nowelizującej wskazuje właśnie,
że istotnym powodem dla przyjęcia analizowanego przepisu art. 447 § 3
zd. 2 k.p.k. była potrzeba wprowadzenia mechanizmu umożliwiającego
naprawienie błędów polegających na nieorzeczeniu obligatoryjnego środ59
Sławomir Steinborn
ka karnego, co sprawiało dotychczas trudności przede wszystkim w postępowaniu kasacyjnym z uwagi na niemożność orzekania reformatoryjnego. Brak w nim natomiast stwierdzeń, które nakazywałyby przyjąć, iż
dopuszczenie możliwości zaskarżenia rozstrzygnięcia negatywnego następuje jedynie w tym wąskim – ograniczonym do środków karnych – zakresie. Przeciwnie, zdanie stanowiące konkluzję fragmentu uzasadnienia projektu, w którym omówiono zmianę dotyczącą art. 447 § 3 k.p.k., wydaje
się wskazywać, że intencją projektodawców było wprowadzenie bardziej
funkcjonalnego mechanizmu korygowania błędów polegających na braku określonego rozstrzygnięcia w orzeczeniu o karze i środkach karnych.
Warto ten fragment przytoczyć in extenso: „Nowe rozwiązanie zapewni
funkcjonalność postępowania w tych wszystkich sytuacjach, w których racjonalne będzie dokonanie zmiany lub uchylenia orzeczenia tylko w zakresie jednego z elementów odnoszących się do kary lub środka karnego,
w tym także w zakresie elementu, o którym sąd pierwszej instancji w wyniku zapomnienia lub błędnej oceny w ogóle nie orzekł” [wyróżn. S. S.].
Należy tu podkreślić, że kiedy mowa o elemencie, którego brak, w uzasadnieniu projektu odnosi się to do całości elementów dotyczących kary
i środka karnego. Trudno w tych stwierdzeniach uzasadnienia projektu doszukać się intencji ograniczenia dopuszczalności zaskarżenia rozstrzygnięcia negatywnego tylko do jednej kategorii takiego rozstrzygnięcia.
Trzeba również zauważyć, że zmiany wprowadzone ustawą nowelizującą z dnia 27 września 2013 r. nie zdezaktualizowały innych argumentów przemawiających za dopuszczalnością zaskarżenia rozstrzygnięcia negatywnego, a wręcz dostarczyły nowych. W świetle nowej regulacji
tym bardziej trudno przyjąć, iż ustawodawca używa w k.p.k. terminu roz­
strzygnięcie wyłącznie w znaczeniu rozstrzygnięcia pozytywnego. Skoro
bowiem przepis art. 427 § 1 k.p.k. wymaga wskazania w środku odwoławczym zaskarżonego rozstrzygnięcia, to w związku z treścią art. 447
§ 3 zd. 2 k.p.k. jasne jest, że chodzi również o rozstrzygnięcie negatywne. Podobnie przepis art. 425 § 2 k.p.k., traktując o zaskarżeniu orzeczenia „w części”, z uwagi na treść art. 447 § 3 zd. 2 k.p.k., musi odnosić
się nie tylko do istniejącej części orzeczenia, ale również dotyczyć orze60
O konsekwencjach nowego przepisu art. 447 § 3 k.p.k.…
czenia w części obejmującej rozstrzygnięcie negatywne. Jasne więc staje
się, że w przypadku zaskarżenia rozstrzygnięcia negatywnego nie mamy
do czynienia z brakiem substratu zaskarżenia. W przeciwnym razie przepis art. 447 § 3 zd. 2 k.p.k. nie miałby racji bytu, gdyż zaskarżenie braku
rozstrzygnięcia w przedmiocie środka karnego powinno skutkować odmową przyjęcia środka odwoławczego. Jedynie w sytuacji gdy przepisy
procesowe nakładają na sąd obowiązek wyraźnego rozstrzygnięcia jakiejś
kwestii, należy milczenie co do tej kwestii w wyroku odczytywać jako
brak jakiegokolwiek rozstrzygnięcia. Tak jest właśnie w przypadku braku rozstrzygnięcia co do jednego z czynów zarzuconych w akcie oskarżenia, gdyż sąd ma obowiązek pozytywnie lub negatywnie rozstrzygnąć
kwestię odpowiedzialności karnej co do każdego z zarzuconych czynów.
W konsekwencji niedopuszczalne jest zaskarżenie orzeczenia co do takiego brakującego rozstrzygnięcia, gdyż nie ma tutaj substratu zaskarżenia. Natomiast w przypadku konsekwencji prawnych przypisanego oskarżonemu czynu nie można uznać, iż milczenie sądu oznacza zaniechanie
rozważenia danej kwestii. Sąd nie ma obowiązku zamieszczania w sposób wyraźny rozstrzygnięć negatywnych w treści sentencji orzeczenia,
a więc brak orzeczenia co do takiej kwestii nie oznacza jeszcze, że sąd
cokolwiek przeoczył. Należy zatem przyjąć, że brak rozstrzygnięcia określonej kwestii jest co do zasady równoznaczny z negatywnym rozstrzygnięciem tej kwestii. W takim przypadku mamy więc do czynienia z rozstrzygnięciem, tyle że nieuzewnętrznionym.
Trzeba też wskazać, że teza o generalnej dopuszczalności zaskarżania rozstrzygnięć negatywnych, a nie tylko jednego ich rodzaju wskazanego w art. 447 § 3 zd. 2 k.p.k., doznaje wsparcia w kierunku zmian
wprowadzonych przez ustawę nowelizującą z dnia 27 września 2013 r.
Jednym z warunków realnej kontradyktoryjności procesu jest istnienie
dyspozycyjności stron w procesie, a więc prawa stron do wpływania
swoim zachowaniem na przebieg i wynik procesu23. Ważnym uprawnie-
S. Waltoś, P. Hofmański, Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 2012, s. 277.
23
61
Sławomir Steinborn
niem w ramach dyspozycyjności stron, dzięki któremu w istotny sposób
wpływają one na przebieg procesu, jest prawo do zaskarżania orzeczeń
i kształtowania ram kontroli odwoławczej24. Strona, określając granice
zaskarżenia, wskazuje, w jakim zakresie pragnie kontynuować spór przed
sądem, a w jakim uznaje orzeczenie za satysfakcjonujące lub choćby
trudne do zakwestionowania i w konsekwencji rezygnuje z dalszej walki.
W związku z tym możliwość zaskarżania wyłącznie rozstrzygnięć negatywnych, zamiast zaskarżania orzeczenia w szerszym zakresie, w którym
brak określonego rozstrzygnięcia, odpowiada właśnie założeniom, na jakich powinien się opierać kontradyktoryjny proces karny. Strona ma bowiem możliwość ograniczenia dalszego sporu wyłącznie co do takiego
rozstrzygnięcia (pozytywnego lub negatywnego), które uznaje za naruszające jej prawa lub interesy.
Dla pełnej jasności należy zastrzec, że przyjęta dopuszczalność zaskarżenia rozstrzygnięcia negatywnego ma charakter in genere. Zaskarżenie takiego rozstrzygnięcia może bowiem być in concreto wyłączone,
jeżeli ze względu na wpływ brakującego rozstrzygnięcia na zakres dolegliwości sankcji karnych lub ze względu na wspólną podstawę faktyczną, a więc, gdy będzie ono merytorycznie powiązane z innym rozstrzygnięciem, nieobjętym wyraźnie zakresem zaskarżenia, konieczne będzie
rozstrzyganie sprawy w instancji odwoławczej lub w postępowaniu ponownym w szerszym zakresie. Wówczas zastosowanie znajdzie przepis
art. 118 § 1 k.p.k., w oparciu o który należy uznać, że skoro rzeczywistą
wolą i celem skarżącego jest doprowadzenie do zmiany rozstrzygnięcia
negatywnego, to należy przyjąć szerszy zakres zaskarżenia, gdyż tylko
wówczas możliwe jest osiągnięcie powyższego celu i wydanie prawidłowego orzeczenia.
Kolejna kwestia, która wywołuje wątpliwości na tle art. 447
§ 3 k.p.k., dotyczy tego, czy fikcja prawna określona w zdaniu pierwszym tego przepisu odnosi się również do środka odwoławczego, w któ 24 Por. Z. Świda, Realizacja praw człowieka w kontradyktoryjnym procesie karnym,
Wrocław 1994, s. 121 i n.
62
O konsekwencjach nowego przepisu art. 447 § 3 k.p.k.…
rym kwestionowany jest brak rozstrzygnięcia o środku karnym. Zamieszczenie tych reguł w tym samym przepisie sugerowałoby, iż tak faktycznie
jest. Z drugiej jednak strony fakt, iż przepis mówiący o dopuszczalności
zaskarżenia braku rozstrzygnięcia w przedmiocie środka karnego został
zamieszczony po zdaniu przewidującym fikcję prawną odnoszącą się do
sytuacji zaskarżenia rozstrzygnięcia co do środka karnego, może wskazywać, że zaskarżenie rozstrzygnięcia negatywnego nie jest już objęte fikcją prawną. Sytuacja przedstawiałaby się bowiem zupełnie inaczej, gdyby
przepis dotyczący rozstrzygnięcia negatywnego znalazł się w całkowicie
innej jednostce redakcyjnej, na przykład w art. 425 § 2 k.p.k. mówiącym
o zaskarżeniu orzeczenia w części.
Skoro wykładnia systemowa nie daje jednoznacznych wniosków,
sięgnijmy do treści uzasadnienia projektu ustawy nowelizującej. Wskazano w nim w odniesieniu do kwestii zaskarżenia braku rozstrzygnięcia
w przedmiocie środka karnego, że „w tych układach procesowych naprawienie błędu polegającego na nieorzeczeniu takiego środka niejednokrotnie wymagać będzie interwencji sądu odwoławczego jedynie co do
tej tylko wadliwości wyroku” [podkr. S. S.]. Również w dalszej części uzasadnienia projektu uwypukla się fakt, że unormowanie art. 447
§ 3 k.p.k. ma zapewnić funkcjonalność postępowania w tych wszystkich
sytuacjach, w których uzasadnione będzie skorygowanie orzeczenia tylko w zakresie jednego z elementów odnoszących się do kary lub środka
karnego. Można z tego wyciągnąć wniosek, że zakres zaskarżenia obejmujący wyłącznie rozstrzygnięcie negatywne w przedmiocie środka karnego nie jest objęty działaniem fikcji prawnej. W uzasadnieniu projektu
podkreśla się bowiem wąski zakres korekty orzeczenia.
Mimo powyższych argumentów nie sposób jednak nie dostrzec, że
takie rozumienie art. 447 § 3 k.p.k. pomija uzasadnienie, dla którego
przyjęto w nim fikcję prawną w odniesieniu do apelacji co do środka
karnego. Ustawodawca wprowadził bowiem tę fikcję z uwagi na merytoryczne zależności między poszczególnymi rozstrzygnięciami dotyczącymi środków karnych. Te zaś zachodzą niezależnie od tego, czy mamy do
czynienia z rozstrzygnięciami pozytywnymi czy negatywnymi. W kon63
Sławomir Steinborn
sekwencji dokładnie takie samo uzasadnienie jak dla wprowadzenia fikcji prawnej w odniesieniu do rozstrzygnięć pozytywnych co do środków
karnych istnieje również dla odniesienia tej fikcji prawnej do rozstrzygnięć negatywnych dotyczących środków karnych. Również i w tym przypadku przy ocenie dolegliwości rozstrzygnięć zachodzi potencjalna potrzeba uwzględnienia ich całości we wzajemnym powiązaniu. Orzeczenie
w instancji odwoławczej lub w postępowaniu ponownym obligatoryjnego
środka karnego (np. zakazu prowadzenia pojazdów), który został przeoczony podczas orzekania w pierwszej instancji, także rodzi konieczność
analizy, czy z uwagi na wzajemną współzależność nie zachodzi potrzeba
skorygowania innego rozstrzygnięcia co do środka karnego.
Trzeba w końcu zauważyć, że w pojęciu „apelacja co do środka
karnego” (art. 447 § 3 zd. 1 k.p.k.) mieści się – uwzględniając treść zdania drugiego art. 447 § 3 k.p.k. – także apelacja, w której kwestionowany jest brak rozstrzygnięcia w przedmiocie środka karnego.
4. Wnioski
Przeprowadzona analiza przepisu art. 447 § 3 k.p.k. w brzmieniu
ustalonym przez ustawę nowelizującą z dnia 27 września 2013 r. pozwala na sformułowanie następujących wniosków:
1. Z art. 447 § 3 zd. 1 k.p.k. nie wynika bezwzględny nakaz uchylania przez sąd odwoławczy całości rozstrzygnięć co do środków
karnych. W razie stwierdzenia uchybienia uzasadniającego uchylenie rozstrzygnięcia w przedmiocie środka karnego sąd odwoławczy powinien sam ocenić, czy rozstrzygnięcie to ma samodzielny
charakter zarówno względem pozostałych rozstrzygnięć co do środków karnych, jak i względem orzeczenia o karze. Dopiero w razie
stwierdzenia, że rozstrzygnięcia te są wzajemnie powiązane, należy
uchylić zarówno dotknięte uchybieniem rozstrzygnięcie, jak i rozstrzygnięcia z nim powiązane.
2. Przepis art. 447 § 3 zd. 2 k.p.k. stanowi egzemplifikację najbardziej typowego układu procesowego, kiedy w procesie karnym mo64
O konsekwencjach nowego przepisu art. 447 § 3 k.p.k.…
że dojść do zaskarżenia braku rozstrzygnięcia. Nie jest natomiast
uprawnione stosowanie względem niego rozumowania a contrario.
Nie wynika z niego zatem niedopuszczalność zaskarżenia innych
rozstrzygnięć negatywnych niż rozstrzygnięcia w przedmiocie środka karnego.
3. Fikcja prawna określona w art. 447 § 3 zd. 1 k.p.k. odnosi się również do apelacji, w której kwestionowany jest brak rozstrzygnięcia
w przedmiocie środka karnego.
K WA R TA L N I K
SĄDOWY
APELACJI
GDAŃSKIEJ
I/2014
d r h a b . A l i n a Wy p y c h - Ż y w i c k a , p r o f . U G
Katedra Prawa Pracy
Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego
KILKA UWAG DO TREŚCI ART. 129 UST. 2
USTAWY EMERYTALNEJ1
I DO PRAWA DO RENTY RODZINNEJ
ZABÓJCY ŻYWICIELA
I. Wydawałoby się, że po prawie 15 latach obowiązywania ustawy
o rentach i emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przy bogatym orzecznictwie Sądu Najwyższego trudno poszukiwać w ustawie
zagadnień budzących kontrowersje. Jednak analiza jej tekstu potwierdza,
że takich kwestii nie brakuje. Przyczyn tego stanu należy upatrywać nie
tylko w nieprecyzyjnym języku, jakim posłużył się ustawodawca przy
konstruowaniu przepisów, ale również w nie do końca jasnych konstrukcjach prawnych świadczeń. Wystarczy wskazać na problemy interpretacyjne związane na przykład z częściową niezdolnością do pracy i rentą
z tego tytułu, ustaleniem znaczenia terminu wspólność małżeńska, świadczeniami przyznawanymi w szczególnym trybie czy ponownym ustale-
1 Ustawa z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2009 r., Nr 153, poz. 1227 ze zm. – zwana dalej ustawą).
67
Alina Wypych-Żywicka
niu wysokości świadczenia z uwzględnieniem zmian, jakim podlega kwota bazowa. Do takich zagadnień należy również ustalenie daty, od której
ubezpieczyciel winien wypłacać rentę rodzinną w przypadku zaginięcia
żywiciela. Nie wiadomo bowiem, czy momentem tym winna być data złożenia wniosku przez uprawnionych po ustalonej dacie śmierci żywiciela w postępowaniu uznania za zmarłego czy data złożenia wniosku
o realizację świadczenia.
Sąd Najwyższy w odniesieniu do tej kwestii przyjął regułę, zgodnie
z którą przy interpretacji art. 129 ust. 2 ustawy należy uwzględniać cel,
dla którego powołano instytucję renty rodzinnej, i jej zadania – dostarczenie uprawnionym środków utrzymania. Jego zdaniem istnienie szczególnych okoliczności, w których znaleźli się uprawnieni do renty rodzinnej, uzasadnia wypłatę świadczenia nie od momentu zgłoszenia wniosku,
ale od dnia śmierci ubezpieczonego żywiciela. Przy czym nie ma tu znaczenia, czy wyjątkowe okoliczności uzasadniające taką interpretację dotyczyły osoby żywiciela (zaginięcie)2 czy braku zachowania wymogów
formalnych związanych z realizacją prawa do renty rodzinnej po stronie
uprawnionych (brak wniosku w imieniu małoletnich dzieci)3.
Niniejsze opracowanie stanowi próbę odpowiedzi na postawione
wyżej pytanie.
II. W literaturze kilkakrotnie zgłaszano zastrzeżenia w stosunku do
przyjętej przez Sąd Najwyższy interpretacji art. 129 ust. 2 ustawy emerytalnej4. Wydawało się, że argumenty, które przedstawiono, kwestionujące zasadność stanowiska Sądu Najwyższego, są na tyle przekonujące,
2 Wyrok SN z 10.02.2012 r., II UK 146/11, OSNP 2013, nr 1–2, poz. 17.
3 Wyrok SN z 5.10.2006 r., I UK 117/06, OSNP 2007, nr 23–24, poz. 357.
4 A. Wypych-Żywicka, Glosa do wyroku SN z dnia 11 maja 2006 r., I UK 320/05,
OSP 2008, nr 1, poz. 13; Glosa do wyroku SN z dnia 5 października 2006 r., I UK
117/06, „Gdańskie Studia Prawnicze – Przegląd Orzecznictwa” 2009, nr 2, s. 97 i n.;
A. Wypych-Żywicka, Wykładnia przepisów ubezpieczeń społecznych. Studium jednego
przypadku, [w:] A. Świątkowski (red.), Studia z zakresu prawa pracy i polityki społecz­
nej, Kraków 2010, s. 295 i n.
68
Kilka uwag do treści art. 129 ust. 2 ustawy emerytalnej…
że zarzuci on kierunek wykładni uznający datę śmierci żywiciela ustalonej w orzeczeniu o uznaniu za zmarłego za datę, od której ubezpieczyciel winien dokonać wypłaty renty rodzinnej. Niestety kolejne orzeczenie
SN z lutego 2012 r. (II UK 146/11) podejmujące wspomnianą kwestię
utwierdza w przekonaniu, że każda podobna sprawa zostanie w ten sam
sposób rozstrzygnięta, skoro w uzasadnieniu do wyroku Sąd odwołuje się
do ugruntowanej w tej kwestii linii orzeczniczej5. Fakt ten zmusza do ponownego przyjrzenia się problemowi i poszukiwania przekonującej argumentacji przeciwnej do tezy, którą prezentuje SN.
Do tej pory zasadniczym argumentem podważającym przyznawanie renty rodzinnej od oznaczonej daty śmierci zaginionego były reguły wykładni semantycznej art. 129 ustawy, wykazywanie braku podstaw
dla wykładni celowościowej. Jego ponowna prezentacja wydaje się bezprzedmiotowa. Konieczne jest zatem poszukiwanie innych argumentów
negujących przyjęty kierunek wykładni.
Zgodnie z art. 129 ust. 1 i 2 ustawy świadczenie wypłaca się począwszy od dnia powstania prawa do świadczeń, nie wcześniej jednak niż
od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu. W razie zgłoszenia wniosku o rentę rodzinną w miesiącu przypadającym bezpośrednio po miesiącu, w którym nastąpiła śmierć ubezpieczonego, emeryta, rencisty, rentę rodzinną wypłaca się od dnia śmierci, nie
wcześniej jednak niż od dnia spełnienia warunków do renty przez uprawnionych członków rodziny.
Nietrudno dostrzec, że treść przepisu reguluje standardową sytuację
– śmierć żywiciela. Złożenie wniosku warunkuje wypłatę świadczenia przy
zachowaniu reguły z ust. 2 – dopuszczalności wypłaty świadczenia od
miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym nastąpiła śmierć żywiciela.
5 Wyrok SN z 10.02.2012 r.… Tę linię interpretacyjną powielił SA w Katowicach
w orzeczeniu z 27.02.2013 r., III AUa 673/12, LEX nr 1289441. Zobacz także W. Ostaszewski [w:] B. Gudowska, K. Ślebzak (red.), Emerytury i renty z Funduszu Ubezpie­
czeń Społecznych. Emerytury pomostowe. Komentarz, Warszawa 2013, s. 791 i przywołane tam orzeczenia SN.
69
Alina Wypych-Żywicka
Trudność w stosowaniu art. 129 ust. 2 ustawy pojawia się w przypadku zaginięcia osoby, co może się wiązać się niemożnością ustalenia,
czy żyje ona czy zmarła. Stan niepewności co do nastąpienia śmierci żywiciela przekłada się na niemożność ustalenia istnienia zdarzenia losowego, a to z kolei rzutuje na niemożność ustalenia ryzyka ubezpieczeniowego (skutku zdarzenia losowego).
Konstrukcja ryzyka ubezpieczeniowego uznawanego za skutek zdarzenia losowego – śmierci żywiciela nie jest jednolita. Jej szkielet tworzą elementy przedmiotowe – potrzeba wywołana zdarzeniem losowym
(brak środków utrzymania lub ich ograniczenie) i elementy podmiotowe
– warunki, które muszą spełnić podmioty uprawnione i żywiciel rodziny.
W przypadku naturalnej śmierci żywiciela lub śmierci samobójczej przy
spełnionym warunku ubezpieczenia podmiotu przesłanki przedmiotowe
i podmiotowe po stronie osoby zmarłej w konstrukcji ryzyka ubezpieczeniowego są spełnione. Trudno jednak mówić o istnieniu ryzyka. Warunkiem jego powstania jest bowiem spełnienie przez podmioty uprawnione
ustawowo zakreślonych warunków. W tym układzie elementem niepewności mogą być dotknięte przesłanki podmiotowe po stronie uprawnionych do świadczenia, na przykład małżonek może nie spełniać warunków wskazanych w art. 70 ust. 1 ustawy emerytalnej. Brak wszystkich
przesłanek, które muszą zaistnieć w układzie koniunkcyjnym, a nie alternatywnym, powoduje, że nie można mówić o istnieniu ryzyka ubezpieczeniowego warunkującego wypłatę renty. Warto dostrzec, że układ
przesłanek jest wprawdzie koniunkcyjny, ale ustawodawca nie wprowadził równoczesności ich istnienia. Przesłanki podmiotowe uprawnionych
mogą być przesunięte w czasie. Takie rozwiązanie przyjęto dla wdowy
w art. 70 ust. 2 ustawy, w którym dopuszcza się, by wdowa osiągnęła wiek 50 lat lub jej niezdolność do pracy powstała po śmierci męża,
nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania osób wymienionych w art. 70 ust. 1 ustawy. Dopiero
w przypadku gdy podmioty uprawnione spełniają przesłanki zakreślone
przez ustawodawcę, można mówić o zaistnieniu skutku zdarzenia losowego – ryzyka ubezpieczeniowego. Istnienie ryzyka ubezpieczeniowego
70
Kilka uwag do treści art. 129 ust. 2 ustawy emerytalnej…
nie stanowi jednak podstawy wypłaty renty. Warunkiem wypłaty świadczenia jest wystąpienie osoby uprawnionej z wnioskiem o realizację prawa do świadczenia.
Sprawa zaczyna się komplikować w sytuacji zaginięcia ubezpieczonego. W wyniku tego zdarzenia, a ściślej jego zaistnienia (które nie jest
uznane przez ustawodawcę za zdarzenie losowe), nie dochodzi do ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego. Podmiot potencjalnie uprawniony
nie może złożyć do ubezpieczyciela wniosku o wypłatę renty rodzinnej
zabezpieczającej skutek zdarzenia losowego.
Teza, że długość postępowania uznania za zmarłego blokuje możliwość zgłoszenia wniosku, przez co pozbawia uprawnionego zabezpieczenia wypłaty renty od daty faktycznego zgonu żywiciela, nie do końca wydaje się zasadna.
Wniosek uruchamiający procedurę przyznania świadczenia można
bowiem złożyć w sytuacji faktycznego, a nie potencjalnego ziszczenia
się ryzyka ubezpieczeniowego. Orzeczenie o uznaniu za zmarłego wskazuje na moment śmierci osoby. Przyjmuje się domniemanie, że zaginiony
zmarł w chwili oznaczonej w orzeczeniu o uznaniu za zmarłego (art. 31
§ 1 k.c.), wskazanej jako najbardziej prawdopodobna (art. 31 § 2 k.c.)
Wydanie orzeczenia o uznaniu za zmarłego jest podstawą sporządzenia
aktu zgonu stanowiącego załącznik do wniosku o przyznanie renty rodzinnej6. Określenie daty zgonu żywiciela ma wpływ na ustalenie daty ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego i zakreślenia momentu, od
którego uprawnionym przysługuje prawo do renty rodzinnej. Ustalenie
daty zgonu osoby zaginionej wskazuje jedynie na moment, od którego
podmioty uprawnione (przy założeniu, że spełniają w warunki zakreślone ustawowo) mają uprawnienie do „niezrealizowanego prawa”7 do renty rodzinnej.
6 Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października
2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz. U. z 2011 r.,
Nr 237, poz. 1412 § 11).
7 K. Ślebzak, Ochrona emerytalnych praw nabytych, Warszawa 2009, s. 76.
71
Alina Wypych-Żywicka
Nabycie tego uprawnienia (przy założeniu, że wszystkie przesłanki ryzyka ubezpieczeniowego przedmiotowe i podmiotowe istniały już
w momencie zgonu zaginionego żywiciela) nie przesądza jednak o możliwości jego realizacji, na co również zwrócił uwagę Sąd Najwyższy
w wyroku z 10 listopada 2004 r.8
Warunek zgłoszenia wniosku o rentę rodzinną nie stanowi przesłanki nabycia prawa. Wystąpienie z nim przez uprawnionych wszczyna
procedurę w przedmiocie ustalenia in concreto prawa do renty rodzinnej, potwierdzonego decyzją organu administracyjnego. Ponieważ zgłoszenie wniosku jest związane z realizacją świadczenia, ustawodawca ma
prawo ustalić sztywne reguły wypłaty świadczenia (a takie są przewidziane w art. 129 ustawy).
I II. Nietrudno dostrzec, że Sąd Najwyższy, uznając za uzasadnioną wypłatę renty rodzinnej od momentu uznania osoby zaginionej za zmarłą,
dokonuje wykładni rozszerzającej, dynamicznej w odniesieniu do realizacji prawa do renty.
Zamiast stosować prawo (nawet rozwiązania, do których odnosi się
krytycznie), Sąd Najwyższy zaczyna je stanowić. Odwołując się do celu regulacji, potwierdza prawo uprawnionych do wypłaty świadczenia za
okres od daty śmierci żywiciela do dnia wystąpienia z wnioskiem o jego realizację. Stwarza tym samym nowy stan prawny, inny od przyjętego przez ustawodawcę. Sąd Najwyższy zdaje się nie dostrzegać, że ustawodawca w treści art. 129 ust. 2 ustawy dopuścił możliwość wypłaty
świadczenia za okres jednego miesiąca poprzedzającego złożenie wniosku. Przewidział zatem sytuację, w której uprawniony nie zostanie pozbawiony świadczenia z powodu braku wniosku o wypłatę renty rodzinnej. Czas ten jednak został ustawowo zakreślony.
8 Wyrok SN z 10.11.2004 r., II UZP 9/04, OSNP 2005, nr 3, poz. 41. Wprawdzie
dotyczyło to uprawnienia do emerytury, trudno jednak przyjąć, że w odniesieniu do renty rodzinnej będzie stosowana inna zasada.
72
Kilka uwag do treści art. 129 ust. 2 ustawy emerytalnej…
Warto zauważyć, że moment ziszczenia się ryzyka nie jest momentem wypłaty świadczenia, a momentem zaistnienia prawa do świadczenia. Do jego realizacji, bez względu na okoliczności śmierci żywiciela,
potrzebny jest wniosek, którego wymogi formalne zostały sprecyzowane w art. 129 ust. 2 ustawy. Wymogi te zostały określone w ust. 1 przepisu dla emerytur, renty z tytułu niezdolności do pracy i w ust. 2 dla
rent rodzinnych. Reguły wypłaty świadczeń są rygorystyczne, sformalizowane, a reguła wypłaty obejmująca okres liczony od miesiąca poprzedzającego zgłoszenie wniosku może sugerować wolę ustawodawcy
przeciwdziałania kapitalizowaniu świadczeń emerytalno-rentowych. Wystąpienie z wnioskiem o wypłatę świadczenia pozwala ubezpieczycielowi ustalić, czy faktycznie po stronie żywiciela i uprawnionych zostały
spełnione warunki do uzyskania świadczenia, by później rozpocząć jego
realizację.
Zauważmy, że począwszy od art. 65 do art. 74 ustawy i w art. 129
ustawy ustawodawca nie różnicuje prawa i trybu postępowania w sprawie przyznania renty ze względu na rodzaj i sposób zakończenia życia
przez żywiciela. W obecnym stanie prawnym okoliczności śmierci żywiciela (naturalna, samobójcza) nie mają wpływu na prawo uprawnionych do renty rodzinnej, nie powinny mieć również wpływu na realizację tego prawa, a zwłaszcza na moment jego realizacji. Twierdzenie,
że uprawnieni do renty rodzinnej przez fakt toczącego się postępowania nie mają wpływu na swoją sytuację prawną i faktyczną, złożenie
wniosku nie jest bowiem zależne od ich woli, nie wydaje się zasadne. Gdyby przyjąć rozwiązanie, że w czasie toczącego się postępowania dopuszczalne byłoby jego złożenie, działanie takie należałoby
uznać za bezprzedmiotowe z uwagi na brak ziszczenia się ryzyka, które jest warunkiem realizacji wypłaty świadczenia przy istniejącym do
niego prawie.
Przyjęte przez ustawodawcę w art. 129 ust. 2 ustawy rozwiązanie budzi emocje i to nie tylko z powodu tego, że przepis ten należy
do bezwzględnie obowiązujących, a jako taki nie może być interpretowany w sposób szeroki, przy zastosowaniu reguł wykładni aksjologicz73
Alina Wypych-Żywicka
nej9, ale również ze społecznego punktu widzenia. Trudno bowiem nie
uznać, że jest ono ze społecznego punktu widzenia „krzywdzące” dla
potencjalnego uprawnionego. Jeżeli takie wątpliwości budzi treść przepisu, za słuszny należy uznać postulat jego modyfikacji, która łagodziłaby sformalizowaną regułę albo przez wyraźne uregulowanie trybu wypłaty renty w przypadku trwania postępowania o uznanie za zmarłego
(co byłoby najbardziej racjonalnym rozwiązaniem), albo przez wprowadzenie zwrotu niedookreślonego, na przykład „w szczególnych przypadkach z uwagi na dobro dziecka”, dającej szansę na uzyskanie świadczenia
liczonego od dnia śmierci zaginionego żywiciela, albo przez wprowadzenie warunkowej renty rodzinnej. Proponowane rozwiązania budzą ­jednak
wątpliwości.
Wprowadzenie zwrotu niedookreślonego skutkuje bowiem koniecznością ustalenia jego zakresu znaczeniowego dla każdego indywidualnego przypadku, co podważyłoby przyjęty w ubezpieczeniach społecznych
formalizm i schematyzm świadczeń, które zabezpieczają ten sam rodzaj
ryzyka ubezpieczeniowego. W obecnej chwili ryzyko śmierci żywiciela
bez względu na to, w jakich okolicznościach do niej dochodzi, przewiduje jeden, ujednolicony tryb uzyskania świadczenia, po zastosowaniu tych
samych reguł. Nie różnicuje się ich w zależności od konkretnego przypadku, przez co gwarantuje się pewność prawa i zachowuje równość prawa dla wszystkich pod względem wymagań formalnych.
Pod rozwagę należałoby również poddać wprowadzenie renty rodzinnej tymczasowej10. Jej powołanie uzasadniałaby potrzeba zabezpieczenia interesu uprawnionych do renty w przypadku zaginięcia żywiciela.
9 Zwrócił na to uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 8.12.2005 r., I UK 104/05,
„Monitor Prawa Pracy” 2006, nr 4, s. 217. Wprawdzie orzeczenie dotyczyło niezdolności do pracy, jednak tezy, które przyjął SN, odnosiły się do wszystkich przepisów ubezpieczenia społecznego.
10 Na problem ten zwróciła uwagę T. Bińczycka-Majewska, Wybrane zagadnienia
prawa do renty rodzinnej, [w:] J. Stelin, A. Wypych-Żywicka (red.), Księga jubileuszo­
wa poświęcona Profesor Urszuli Jackowiak – Człowiek, Obywatel, Pracownik. Studia
z zakresu prawa, „Gdańskie Studia Prawnicze”, t. XVII, Gdańsk 2007, s. 412–413.
74
Kilka uwag do treści art. 129 ust. 2 ustawy emerytalnej…
Zdarza się bowiem, że przy trwającym stosunkowo długo postępowaniu o uznanie za zmarłego uprawnieni do renty (dzieci) tracą prawo do
świadczenia albo z uwagi na wiek, albo z uwagi na fakt ukończenia
szkoły. Problem leży w konstrukcji takiego świadczenia. Może zasadny
byłby powrót do regulacji z ustawy scaleniowej z 1933 r.11 roku przewidującej w art. 168 możliwość ustalenia prawa, a w konsekwencji wypłatę świadczenia w sytuacji, gdy o osobie ubezpieczonej nie było żadnych wiarygodnych wiadomości w okresie jednego roku licząc od dnia
zajścia okoliczności czyniących jej śmierć prawdopodobną lub od ostatniego dnia miesiąca, w którym uzyskano ostatnią wiadomość o osobie,
a okoliczności czynią jej śmierć prawdopodobną. Ustawa przewidywała
potwierdzenie pod przysięgą wiadomości o osobie zaginionej przez pozostałych członków rodziny (nieuprawnionych do renty) lub inne osoby na
wniosek ubezpieczyciela. Jednak jak faktycznie powinna wyglądać konstrukcja renty tymczasowej? Czy w przypadku, gdy okaże się, że żywiciel wprawdzie zaginął, ale nie umarł, ubezpieczyciel będzie miał roszczenie o zwrot wypłaconej renty rodzinnej jako świadczenia pobranego
nienależnie?
IV. Nie mniej kontrowersyjne wydaje się zagadnienie pozbawienia prawa do renty rodzinnej zabójcy żywiciela rodziny przy założeniu, że zarówno żywiciel, jak i uprawniony do renty spełniają przesłanki zakreślone prawem. Kwestia powyższa nie była przedmiotem orzeczeń Sądu
Najwyższego, a może w praktyce stanowić problem.
Zagadnienie niegodnego postępowania wobec żywiciela rodziny
znalazło miejsce w dekrecie z 1954 r. w art. 16 i w ustawie emerytalnej
z 1968 r. w art. 67. Zgodnie z ówczesnym brzmieniem przepisów prawa świadczenia nie nabywała, a nabyte traciła, osoba, która przestępstwem umyślnym wywołała okoliczności uzasadniające powstanie pra-
11 Ustawa z dnia 28 marca 1933 r. o ubezpieczeniu społecznem (Dz. U. z 1933 r.,
Nr 51, poz. 396 ze zm.) – zwana dalej ustawą scaleniową.
75
Alina Wypych-Żywicka
wa do świadczeń12. Reguła ta w zmodyfikowanej wersji obowiązywała
do końca 1998 r., stanowiąc w art. 77 ust. 1 ustawy, że prawa do świadczeń nie nabywa osoba, która przestępstwem umyślnym wywołała okoliczności uzasadniające powstanie tego prawa13. Ponieważ od 1999 r. nie
reguluje tej kwestii ani obecnie obowiązująca ustawa emerytalna ani rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października
2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe14, powstaje zasadnicze pytanie o sankcje w prawie ubezpieczeń społecznych
za zbrodnię zabójstwa żywiciela, po śmierci którego zabójca jest uprawniony do renty rodzinnej.
Założenie, że ubezpieczenie społeczne nie może stanowić represji dla sprawcy czynu zabronionego, krytyka selekcji uprawnionych do
świadczeń z uwagi na okoliczności, w których doszło do zdarzenia losowego, wreszcie uznanie, że ubezpieczenie społeczne ma za zadanie niwelowanie skutków zdarzeń losowych bez względu na winę uprawnionego15 spowodowały, że ustawodawca w nowej ustawie emerytalnej nie
przewidział sankcji na niegodne zachowanie się uprawnionego zabójcy
żywiciela. Powstaje zatem pytanie, jak w sytuacji braku regulacji takiego przypadku w ustawie emerytalnej, w ustawie systemowej16 zlikwido 12 Dekret z dnia 25 czerwca 1954 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym
pracowników i ich rodzin (Dz. U. z 1954 r., Nr 23, poz. 97, ze zm.); ustawa z dnia
23 stycznia 1968 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz. U. z 1968 r., Nr 3, poz. 6, ze zm.).
13 Ustawa z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu pracowników i ich rodzin
(Dz. U. z 1982 r., Nr 40, poz. 267, ze zm.).
14 Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października
2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz. U. z 2011 r.,
Nr 237, poz. 1412).
15 I. Jędrasik-Jankowska, Ubezpieczenie społeczne (chorobowe, rentowe, emerytal­
ne). Zarys części ogólnej. Warszawa 1987, s. 214–218; T. Bińczycka-Majewska, Nagan­
ne zachowanie ubezpieczonego jako przesłanka ograniczenia ochrony w prawie ubez­
pieczenia społecznego, [w:] H. Lewandowski (red.), Studia z prawa pracy. 50-lecie
działalności naukowej prof. Wacława Szuberta. Księga pamiątkowa, Warszawa – Łódź
1988, s. 45.
16 Ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst
jedn. Dz. U. z 2009 r., Nr 205, poz. 1585, ze zm.).
76
Kilka uwag do treści art. 129 ust. 2 ustawy emerytalnej…
wać rzeczywiście istniejącą lukę prawną? Czy odmowie realizacji prawa
do renty rodzinnej dla zabójcy żywiciela winna przyświecać konstytucyjna zasada sprawiedliwości społecznej wyrażona w art. 2 ustawy zasadniczej? Czy może dopuszczalne jest sięgnięcie do konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy nr 102 i poszukiwanie rozwiązania w niej?
Aby można było odpowiedzieć na pierwsze z postawionych pytań,
konieczne jest uświadomienie sobie, że przepisy Konstytucji17 nie mogą stanowić podstawy rozstrzygnięcia w indywidualnej sprawie. Ich rola ogranicza się do nakreślenia celów, które przyświecają ustawodawcy
w formowaniu ustaw zwykłych regulujących prawa i obowiązki podmiotów, a nie rozstrzygnięć spraw spornych18.
Najprostszym rozwiązaniem byłby powrót do art. 77 z lat 80. XX w.
Wymaga to jednak wprowadzenia poprawek do istniejącej ustawy emerytalnej, co z kolei wiąże się z uruchomieniem procesu legislacyjnego.
Tymczasem naszym celem jest znalezienie rozwiązania, które można zastosować w chwili obecnej.
Należałoby go szukać w hierarchii źródeł prawa. Skoro przedmiotowa sprawa nie została uregulowana w ustawie zwykłej, nie ma przeszkód,
by rozwiązania poszukiwać w prawie unijnym bezpośrednio stosowanym (tu: rozporządzenie Rady 883/2004)19 lub w nadustawowych umowach międzynarodowych ratyfikowanych (tu: konwencja MOP nr 102)20.
O ile w rozporządzeniu trudno doszukać się uregulowania wspomnia-
17 Artykuł 2 Konstytucji brzmi: „Rzeczypospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.
18 T. Zieliński, Klauzule generalne w przepisach prawa pracy i ubezpieczeń spo­
łecznych, „Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2001, nr 11, s. 2 i n. Zdaniem autora reguła sprawiedliwości społecznej jako klauzula generalna odgrywa istotną rolę w procesie tworzenia prawa. Stanowi ona wytyczną kierunkową działalności prawotwórczej.
19 Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 883/2004 z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów ubezpieczenia społecznego (Dz. Urz. UE
z 2004 r., L 166/1).
20 Ten podział źródeł prawa zaproponował W. Sanetra, Źródła prawa pracy w świet­
le Konstytucji RP, [w:] L. Florek (red.), Źródła prawa pracy, Warszawa 2000, s. 12–
–13, 16–17.
77
Alina Wypych-Żywicka
nej kwestii21, o tyle w sposób wyraźny podejmuje ją konwencja MOP
nr 102 dotycząca minimalnych norm zabezpieczenia społecznego, systemu świadczeń przysługujących pracownikom (członkom rodziny pracownika) w razie choroby, inwalidztwa, starości, bezrobocia, wypadku
przy pracy i choroby zawodowej, utraty żywiciela rodziny w art. 69e22.
Zgodnie z brzmieniem przepisu „świadczenie, do którego osoba miałaby prawo zgodnie z postanowieniami […] niniejszej konwencji, może
być zawieszone w takim zakresie, jak może być ustalone, jeżeli przypadek objęty ochroną został spowodowany wskutek zbrodni lub występku popełnionego przez zainteresowanego”. Możliwość powołania się na
rozwiązanie przyjęte w konwencji, stanowiącej źródło prawa dla stosunków ubezpieczenia społecznego, likwiduje lukę, która istnieje w tej kwestii w ustawie emerytalnej. Wprawdzie nie pozbawia zabójcy żywiciela
prawa do renty rodzinnej, sprawia jednak, że jego realizacja jest zawieszona. W rezultacie sprawca zabójstwa nie otrzymuje świadczenia, które
uzyskał w sposób niegodny.
Wydaje się, że problem ten, szkicowo przedstawiony w niniejszym
opracowaniu, wymaga dalszej pogłębionej analizy. Należałoby rozważyć, czy rzeczywiście pozbawienie wypłaty renty rodzinnej uprawnionego do świadczenia zamiast pozbawienia go prawa do niej jest dotkliwsze
dla uprawnionego zabójcy żywiciela. Jakie skutki powoduje pozbawienie
prawa do świadczenia, a jakie zawieszenie jego wypłaty i czy takie rozdzielenie i różnicowanie sankcji ma jakieś znaczenie prawne?
21 I słusznie, skoro Rozporządzenie określa reguły koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, resztę pozostawiając regulacji krajowej.
22 Konwencja MOP nr 102 opublikowana w Dz. U. z 2003 r., Nr 113, poz. 1065,
ratyfikowana 24.04.2003 r. Warto zwrócić uwagę na Konwencję MOP nr 39 z 1933 r.
dotyczącą obowiązkowego ubezpieczenia na wypadek śmierci pracowników najemnych
zatrudnionych w przedsiębiorstwach przemysłowych i handlowych w wolnych zawodach, jak również chałupników i pracowników (Dz. U. z 1949 r., Nr 31, poz. 231
– art. 11 ust. 1), która przyjęła, że prawo do świadczeń może być wykluczone lub
zawieszone w całości lub częściowo, jeżeli śmierć została spowodowana przez czyn
zbrodniczy lub przestępczy albo winą umyślną ubezpieczonego lub jakichkolwiek osób
mających prawo do pensji po ubezpieczonym.
78
K WA R TA L N I K
SĄDOWY
APELACJI
GDAŃSKIEJ
I/2014
dr Dariusz Kala
Sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
GLOSA DO UCHWAŁY SĄDU NAJWYŻSZEGO
Z DNIA 24 LISTOPADA 2010 R.,
I KZP 22/101
Na postanowienia sądu, wydane w trybie art. 203 k.p.k., o nie­
uwzględnieniu wniosku o orzeczenie badań psychiatrycznych oskarżo­
nego połączonych z obserwacją w zakładzie leczniczym, bądź o odmo­
wie jej przedłużenia na dalszy oznaczony czas, nie przysługuje zażalenie.
*
Zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy
(art. 441 § 1 k.p.k.), rozstrzygnięte w powyższy sposób przez Sąd Najwyższy, sprowadzało się do udzielenia odpowiedzi na pytanie sformułowane przez Sąd Okręgowy w G., „czy przysługuje zażalenie na postanowienie sądu wydane w trybie art. 203 § 2 i 3 k.p.k. o nieuwzględnieniu
wniosku o orzeczenie badań psychiatrycznych oskarżonego połączonych
z obserwacją w zakładzie leczniczym, bądź o odmowie jej przedłużenia
na dalszy oznaczony czas?”.
OSNKW 2010, z. 12, poz. 104.
1
79
Dariusz Kala
Przed przystąpieniem do rozważań stricte analitycznych, należy
skrótowo przedstawić układ faktyczno-procesowy, w którym wyłoniło
się powyższe zagadnienie prawne.
Bronisławie O. w postępowaniu przygotowawczym postawiono zarzuty popełnienia dwóch przestępstw – z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 35
ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U.
z 2003 r., Nr 106, poz. 1002 ze zm.) oraz z art. 190 § 1 k.k. W dniu
19 maja 2010 r. do Sądu Rejonowego w R. wpłynął wniosek Prokuratora Prokuratury Rejonowej w R. o orzeczenie badań psychiatrycznych
połączonych z obserwacją w Państwowym Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w R. na okres czterech tygodni. Sąd Rejonowy w R.
postanowieniem z 17 czerwca 2010 r. na podstawie art. 203 § 1 k.p.k.
w zw. z art. 259 § 2 k.p.k. nie uwzględnił wniosku prokuratora, stwierdzając, że ze względu na okoliczności sprawy uzasadnione jest przypuszczenie, iż w stosunku do podejrzanej sąd orzeknie karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania lub karę łagodniejszą.
Postanowienie to zaskarżył prokurator, podnosząc zarzuty obrazy prawa
procesowego – art. 259 § 2 k.p.k. oraz nieuwzględnienia treści art. 259
§ 4 k.p.k. Sąd Okręgowy w G. postanowieniem z 27 lipca 2010 r. na
podstawie art. 430 § 1 k.p.k. przyjęte zażalenie pozostawił bez rozpoznania, jako niedopuszczalne z mocy ustawy. To postanowienie zostało zaskarżone przez Prokuratora Prokuratury Okręgowej w G., który w swoim
zażaleniu podniósł zarzut obrazy art. 203 § 4 k.p.k. polegającej na wyrażeniu błędnego poglądu, jakoby w opisanej sytuacji procesowej stronie nie przysługiwał środek odwoławczy. Podnosząc powyższe, skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy w G., rozpoznając wniesiony środek odwoławczy,
uznał, że wyłoniło się wskazane wyżej zagadnienie prawne wymagające
zasadniczej wykładni ustawy i na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przedstawił je w formie pytania do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu.
Prokurator Prokuratury Generalnej w pisemnym wniosku wyraził
pogląd, że pytanie prawne sformułowane w niniejszej sprawie „zasadni80
Glosa do uchwały Sądu Najwyższego…
czo” spełnia wymogi określone w art. 441 k.p.k. W tej sytuacji Prokurator
wniósł o podjęcie uchwały następującej treści: „Na postanowienie sądu
o odmowie uwzględnienia wniosku o orzeczenie badań psychiatrycznych
oskarżonego połączonych z obserwacją w zakładzie leczniczym wydane
na podstawie art. 203 § 1 i 2 k.p.k. zażalenie nie ­przysługuje”.
Zajęcie szczegółowego stanowiska co do trafności tezy glosowanej
uchwały musi być poprzedzone zarysowaniem istoty i charakteru prawnego badania psychiatrycznego oskarżonego połączonego z obserwacją
w zakładzie leczniczym2. Jest to metoda badawcza stosowana przez biegłych powołanych w celu wydania opinii o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego (art. 203 KPK)3. Sama zaś opinia to środek dowodowy
pozwalający określić poczytalność oskarżonego in tempore criminis oraz
stan zdrowia psychicznego oskarżonego in tempore procedendi.
Jednocześnie wspomniana obserwacja stanowi formę pozbawienia
oskarżonego4 swobody dysponowania swoją osobą. To izolacyjny (pozbawiający wolności) środek przymusu procesowego, podobnie jak tymczasowe aresztowanie, choć spełniający odmienną od tego środka zapobiegawczego funkcję. Jak wspomniano, sprowadza się ona do pozyskania
dowodu w postaci opinii dotyczącej poczytalności oskarżonego w chwili czynu oraz stanu jego zdrowia psychicznego w trakcie postępowania.
Obserwacja oskarżonego w zakładzie leczniczym służy więc urzeczywistnieniu celów jednoznacznie procesowych (art. 202 § 5 KPK). Przy
pomocy wspomnianej obserwacji nie są realizowane żadne cele poza-
2 W dalszym toku wywodu instytucja ta będzie określana skrótowo jako „obserwacja w zakładzie leczniczym”.
3 Szerzej D. Kala, Materialne i formalne warunki obserwacji oskarżonego w za­
kładzie leczniczym, „Kwartalnik Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury” 2001,
nr 1, s. 42 i n.; M. Jeż-Ludwichowska, D. Kala, Obserwacja psychiatryczna w zakładzie
leczniczym jako czynność dowodowa i środek przymusu procesowego, [w:] V. Konarska-Wrzosek, J. Lachowski, J. Wójcikiewicz (red.), Węzłowe problemy prawa karnego,
kryminologii i polityki kryminalnej. Księga pamiątkowa ofiarowana Prof. Andrzejowi
Markowi, Warszawa 2010, s. 581 i n.
4 Pojęcie oskarżonego rozumieć tutaj należy szeroko, obejmuje ono także podejrzanego (vide: art. 71 § 3 KPK).
81
Dariusz Kala
procesowe i ten stan rzeczy z powodów gwarancyjnych wypada w pełni
zaaprobować.
Stanowisko co do izolacyjnego charakteru obserwacji w zakładzie
leczniczym podziela Trybunał Konstytucyjny. W uzasadnieniu wyroku
z 10 lipca 2007 r.5 organ ten wskazał, że „badanie psychiatryczne połączone z obserwacją w zakładzie leczniczym stanowi nie tylko metodę badawczą w psychiatrii, ale również […] swoistą formę pozbawienia oskarżonego wolności osobistej”. Stanowisko to ma istotne znaczenie
w świetle treści art. 41 ust. 1 Konstytucji i gwarancji wynikających z tego przepisu.
Z poglądów doktryny prezentowanych na tle art. 5 Europejskiej
Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
(EKPCz)6 wynika, że w odniesieniu do osób znajdujących się w szpitalach i innych podobnych zakładach przy ocenie, czy doszło do pozbawienia wolności, główne znaczenie ma to, czy ich personel kontrolował
całkowicie i rzeczywiście opiekę nad osobami znajdującymi się w tych
placówkach i ich poruszanie się; brak możliwości swobodnego opuszczenia szpitala oznacza pozostawanie pod stałym nadzorem i kontrolą,
a w takiej sytuacji w grę wchodzi pozbawienie wolności7.
Warto tutaj odwołać się również do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (ETPCz) z 2 października 1980 r.
w sprawie Guzzardi v. Włochy8, w którym stwierdzono, że „wolność
w rozumieniu art. 5 ust. 1 EKPCz to wolność fizyczna i należy ją wiązać
ze swobodą przemieszczania się (wolność »od osadzenia w miejscu izolacji«). Różnica pomiędzy pozbawieniem wolności a zwykłym jej ogra-
5 SK 50/06, OTK-A 2007, Nr 7, poz. 75.
6 Przepis art. 5 ust. 1 EKPCz wprowadza klauzule limitacyjne w odniesieniu do
sfery pozbawienia wolności osoby, stanowiąc, że „Każdy ma prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego. Nikt nie może być pozbawiony wolności, z wyjątkiem następujących przypadków i w trybie ustalonym przez prawo […]”.
7 M. A. Nowicki, Komentarz do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podsta­
wowych Wolności, Warszawa 2009, tezy do art. 5 Konwencji.
8 Nr skargi 7367/76.
82
Glosa do uchwały Sądu Najwyższego…
niczeniem jest różnicą stopnia i intensywności (nasilenia) restrykcji, a nie
istoty bądź natury zastosowanego środka”. Wobec tego również na tle regulacji EKPCz obserwację oskarżonego w zakładzie leczniczym, o której stanowi art. 203 k.p.k., postrzegać trzeba jako środek przymusu pozbawiający osobę wolności.
Zdaniem Sądu Najwyższego za niedopuszczalnością zażalenia
w analizowanej sytuacji prawnej mają przemawiać: brzmienie art. 203
§ 4 k.p.k. (wykładnia językowa) oraz argumenty historyczne (porównanie treści art. 203 § 4 k.p.k. z treścią art. 130 § 4 k.p.k. z 1928 r.).
Brak możliwości zaskarżenia postanowienia sądu nieuwzględniającego wniosku prokuratora o zastosowanie obserwacji (przedłużenie okresu jej trwania) ma w ocenie Sądu Najwyższego oparcie także w istocie
i charakterze prawnym analizowanej instytucji procesowej („obserwacja
w zakładzie leczniczym to badanie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego, będące następstwem dopuszczenia dowodu z opinii biegłych;
na postanowienie o odmowie dopuszczenia dowodu zażalenie zaś nie
­przysługuje”).
Jak czytamy dalej w uzasadnieniu powyższej uchwały, nie sposób opierać argumentacji o dopuszczalności zażalenia na treści art. 426
§ 3 k.p.k. oraz argumentach systemowo-funkcjonalnych. Odmowa zastosowania (przedłużenia) obserwacji w zakładzie leczniczym powoduje zupełnie odmienne konsekwencje niż odmowa zastosowania tymczasowego aresztowania i w szczególności z tego powodu zaskarżalne powinny
być jedynie pozytywne decyzje w przedmiocie obserwacji, w tym decyzja o jej zastosowaniu i przedłużeniu.
Na poparcie swego stanowiska Sąd Najwyższy przywołał poglądy
prezentowane w tym zakresie w judykaturze i w doktrynie9.
9 Postanowienie SA w Katowicach z 7.02.1996 r., II AKz 54/96, OSA 1997, nr 7–8,
poz. 29; postanowienie SA w Lublinie z 21.05.2008 r., II AKz 214/08, LEX nr 454027;
R. A. Stefański, [w:] Z. Gostyński (red.), Komentarz do Kodeksu postępowania karne­
go, t. I, Warszawa 2003, s. 940; K. Eichstaedt, Orzekanie o obserwacji psychiatrycz­
nej, „Prokuratura i Prawo” 2009, nr 9, s. 20.
83
Dariusz Kala
Trafność stanowiska Sądu Najwyższego zaprezentowanego w tezie
uchwały, z przyczyn szczegółowo wskazanych poniżej, budzi ­wątpliwości.
Treść zamieszczonego w art. 203 § 4 k.p.k. zwrotu języka prawnego „na postanowienia, o których mowa w § 2 i 3, przysługuje zażalenie” w istocie wydaje się wskazywać, że dotyczy on decyzji pozytywnych w przedmiocie obserwacji w zakładzie leczniczym. Nie możemy
jednak tracić z pola widzenia tego, że sąd, nie uwzględniając wniosku
prokuratora o zastosowanie (przedłużenie) obserwacji, w części wstępnej swojego postanowienia będzie musiał przytoczyć podstawę prawną
tej decyzji. Z oczywistych powodów będzie to art. 203 § 2 lub § 3 k.p.k.,
gdyż innych przepisów odnoszących się do tej materii po prostu nie ma.
Tak więc zarówno postanowienia pozytywne, jak i negatywne w interesującej nas kwestii oparte będą na art. 203 § 2 i 3 k.p.k. Choćby wobec
tego faktu analiza językowa interesującego nas zagadnienia jest zdecydowanie niewystarczająca do właściwego zdekodowania normy wynikającej z art. 203 § 4 k.p.k. Wykładnia art. 203 k.p.k., w tym w szczególności § 4 tego artykułu, musi być dokonana w formule holistycznej10.
Tylko w taki sposób możliwe będzie uzyskanie pełnej i jednoznacznej
normy postępowania wynikającej z treści art. 203 § 4 k.p.k.11
Argumenty historyczne, wbrew stanowisku Sądu Najwyższego,
zdają się potwierdzać, że wolą ustawodawcy na gruncie k.p.k. z 1969 r.
(art. 184 § 4) oraz obowiązującego k.p.k. (art. 203 § 4) było poszerzenie
zakresu decyzji procesowych w przedmiocie obserwacji psychiatrycznej,
które mogą być zaskarżane. Skoro bowiem na gruncie k.p.k. z 1928 r.
wskazywano jednoznacznie (art. 130 § 4), że „na postanowienie, nakazujące obserwację w zakładzie leczniczym, służy zażalenie”, zaś zwro-
10 Szerzej na temat holizmu w obszarze stosowania prawa zob. M. Matczak, Sum­
ma iniuria. O błędzie formalizmu w stosowaniu prawa, Warszawa 2007, s. 9 i n.,
217 i n.
11 Jak nietrudno zauważyć, odwołuję się tutaj do derywacyjnej koncepcji wykładni prawa – szerzej M. Zieliński, Wykładnia prawa. Zasady, reguły, wskazówki, Warszawa 2008, s. 70 i n.; A. Redelbach, Prolegomena do nauk o człowieku, władzy i prawie,
Toruń 2005, s. 403.
84
Glosa do uchwały Sądu Najwyższego…
tu tego nie powielono ani w d.k.p.k. ani też w obowiązującym k.p.k., to
trudno uznać tę sytuację za przypadkową.
Prawo prokuratora do zaskarżenia postanowienia o odmowie zastosowania (przedłużenia) obserwacji w zakładzie leczniczym ma silne
wsparcie w zasadach konstytucyjnych. Zagadnienie to nie zostało rozważone w glosowanym orzeczeniu.
Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej
(art. 8 ust. 1). Z tego faktu wynikają dwa, ściśle ze sobą powiązane, elementy normatywne: obowiązek (nakaz) realizowania zasad i norm Konstytucji (element pozytywny; zob. też art. 8 ust. 2 ustawy zasadniczej)
oraz zakaz podejmowania jakichkolwiek działań sprzecznych z Konstytucją (element negatywny). Zarówno jeden, jak i drugi element odnoszą się
przede wszystkim do ustawodawczej działalności parlamentu i jej wyniku, którym są ustawy12. Konsekwencje wypływające z art. 8 ust. 1 Konstytucji muszą także respektować podmioty stosujące prawo, w szczególności w trakcie jego wykładni w formule operatywnej. W teorii
prawa eksponuje się jednoznacznie to, iż tekst ustawy należy wykładać
zgodnie z wymogami Konstytucji13 (wykładnia systemowa zewnętrzna,
­wertykalna).
Art. 176 ust. 1 Konstytucji ustanawia minimalny standard instancyjności w postępowaniu sądowym („postępowanie sądowe jest co najmniej dwuinstancyjne”), uzupełnia i konkretyzuje ogólniejszą zasadę wyrażoną w art. 78 Konstytucji („każda ze stron ma prawo do zaskarżenia
orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji”)14. Trzeba przy tym
podkreślić, że choć w art. 78 in fine Konstytucji stwierdza się, że „wyjątki od tej zasady [zaskarżalności – przyp. D. K.] oraz tryb zaskarżenia
12 K. Działocha [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej. Ko­
mentarz, t. V, Warszawa 2007, uwagi do art. 8, s. 5.
13 L. Morawski, Wykładnia w orzecznictwie sądów. Komentarz, Toruń 2002, s. 168
i n.; idem, Zasady wykładni prawa, Toruń 2010, s. 127 i n.
14 L. Garlicki [w:] L. Garlicki (red.), Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej. Komen­
tarz, t. V, Warszawa 2007, uwagi do art. 78, s. 2–3; wyrok TK z 18.10.2004 r., P 8/04,
OTK (A) 2004, nr 9, s. 1099.
85
Dariusz Kala
określa ustawa”, jednak nie możemy zapominać, że w postępowaniu sądowym dyspozycja art. 78 Konstytucji musi być interpretowana łącznie
z art. 176 ust. 1 Konstytucji. Ten ostatni przepis zaś nie przewiduje wyjątku od instancyjności postępowania sądowego. Przepis ten, uwzględniając jego przedmiot regulacji, nie może być również uznany za ogólny wobec szczególnej treści art. 41 ust. 2 Konstytucji. Czym innym jest
bowiem ustrojowo-gwarancyjny standard instancyjności postępowania sądowego (art. 176 ust. 1 Konstytucji), a czym innym prawo podmiotowe
danej osoby do wywołania sądowej kontroli legalności pozbawienia jej
wolności (art. 41 ust. 2 Konstytucji).
Zasada instancyjności stanowi ważne dopełnienie wyrażonej
w art. 45 ust. 1 Konstytucji zasady prawa do sądu15. Wobec tego standard
z art. 176 ust. 1 Konstytucji musi znaleźć zastosowanie nie tylko w odniesieniu do orzeczeń zapadających w głównym nurcie postępowania,
ale także w odniesieniu do orzeczeń wydawanych w pewnych sądowych
postępowaniach wpadkowych. Chodzić tutaj będzie o takie postępowania, które mają status „sprawy” w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji. Pod pojęciem sprawy w znaczeniu konstytucyjnym rozumieć będziemy zaś postępowania mające za przedmiot prawa i wolności jednostki,
w szczególności te chronione przepisami ustawy zasadniczej16. Takim postępowaniem jest zaś postępowanie wywołane wnioskiem prokuratora,
w którym domaga się on zastosowania (przedłużenia) obserwacji oskarżonego w zakładzie leczniczym. Dopowiedzieć wreszcie trzeba, że dyspozycja art. 78 Konstytucji w zw. z art. 176 ust. 1 Konstytucji nie pozwa 15 P. Wiliński, Rzetelny proces karny w świetle Konstytucji i orzecznictwa Trybu­
nału Konstytucyjnego, [w:] P. Wiliński (red.), Rzetelny proces karny, Warszawa 2009,
s. 342; wyrok TK z 6.10.2004 r., SK 23/02, OTK-A 2004, nr 9, poz. 89.
16 Zob. wyroki TK: z 10.05.2000 r., K 21/99, OTK 2000, nr 4, poz. 109;
z 3.07.2002 r., SK 31/01, OTK ZU 2002, nr 4, poz. 49; z 6.12.2004 r., SK 29/04,
OTK-A 2004, nr 11, poz. 114; z 5.07.2005 r., SK 26/04, OTK-A 2005, nr 7, poz. 78;
z 24.10.2007 r., SK 7/06, OTK-A 2007, nr 9, poz. 108; z 31.03.2009 r., SK 19/08, OTK
-A 2009, nr 3, poz. 29; z 18.07.2011 r., SK 10/10, OTK-A 2011, nr 6, poz. 58; por.
też uchwała składu 7 sędziów SN z 28.03.2012 r., I KZP 26/11, OSNKW 2012, z. 4,
poz. 36.
86
Glosa do uchwały Sądu Najwyższego…
la na wyłączenie w postępowaniu sądowym prowadzonym „w sprawie”
w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji możliwości zaskarżenia orzeczenia sądu pierwszej instancji przez określoną stronę postępowania (reguła „równości broni”) czy też ze względu na treść orzeczenia17. Wszystkie
te argumenty, przy uwzględnieniu wskazań art. 8 ust. 1 Konstytucji, prowadzą do wniosku, że nie jest prawidłowe takie interpretowanie art. 203
§ 4 k.p.k., które wyłączałoby uprawnienie prokuratora do zaskarżenia postanowienia o odmowie zastosowania (przedłużenia) obserwacji oskarżonego w zakładzie leczniczym.
Nie jest przekonująca argumentacja systemowa wewnętrzna i funkcjonalna przedstawiona przez Sąd Najwyższy, z wyjątkiem tej jej części,
w której wskazano na niemożność wywodzenia prawa do zaskarżenia postanowienia negatywnego w przedmiocie obserwacji z treści odpowiednio stosowanego art. 426 § 3 k.p.k.18 Zgodzić się trzeba ze stwierdzeniem
uzasadnienia uchwały, że na postanowienie o odmowie dopuszczenia dowodu nie przysługuje zażalenie, oraz ze wskazaniem, że czynność, o której stanowi art. 203 k.p.k., jest w istocie czynnością dowodową. Nie możemy jednak zapominać, że to bardzo specyficzna czynność dowodowa,
którą ustawodawca z powodów gwarancyjnych ujmuje w rozbudowanym
przepisie art. 203 k.p.k. wprowadzającym liczne odesłania do przepisów regulujących problematykę tymczasowego aresztowania. Okoliczność, która ma być zweryfikowana za pomocą obserwacji w zakładzie
leczniczym, nie może być wyjaśniona w żaden inny sposób, skoro biegli psychiatrzy stwierdzili, iż w ramach badania ambulatoryjnego nie są
w stanie zająć jednoznacznego stanowiska w szczególności co do poczy 17 Tak S. Steinborn, Ograniczenia zaskarżalności wyroku wydanego w I instancji
jako środek uproszczenia procesu karnego w świetle prawa do dwuinstancyjnego po­
stępowania (uwagi de lege lata i de lege ferenda), „Gdańskie Studia Prawnicze” 2005,
t. XIII, s. 377; P. Wiliński [w:] P. Hofmański (red.), System prawa karnego procesowe­
go, t. I: Zagadnienia ogólne, cz. I, Warszawa 20013, s. 786; D. Kala, Zarzuty apelacyjne
„niedopuszczenia dowodu z urzędu” lub „niedostatecznej aktywności sądu w przepro­
wadzaniu dowodu” w znowelizowanej procedurze karnej, [w:] Postępowanie dowodo­
we w świetle nowelizacji k.p.k. (w druku).
18 Obecnie art. 426 § 2 k.p.k. (Dz. U. z 2011 r., Nr 48, poz. 246).
87
Dariusz Kala
talności oskarżonego tempore criminis. Skutki nieprzeprowadzenia obserwacji w zakładzie leczniczym z punktu widzenia sytuacji organu prokuratorskiego prowadzącego postępowanie przygotowawcze jawią się jako
niezwykle poważne. Ustalenie poczytalności sprawcy czynu warunkuje
możliwość przypisania mu winy, a w konsekwencji przestępstwa (art. 1
§ 3 k.k., art. 31 § 1 k.k.). Pojawia się więc problem, jaką decyzję procesową podjąć ma prokurator, którego wniosek o umieszczenie oskarżonego na obserwacji psychiatrycznej (przedłużenie tej obserwacji) został
rozstrzygnięty negatywnie, a jednocześnie biegli niezmiennie stoją na stanowisku, że bez takiej obserwacji nie jest możliwe prawidłowe opiniowanie o poczytalności oskarżonego w chwili czynu. Czy w takim wypadku
prokurator ma kierować do sądu akt oskarżenia czy też umorzyć postępowanie – przyjmując na podstawie art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 31 § 1 k.k.
niepoczytalność oskarżonego? Pytania te pozostają bez jednoznacznej odpowiedzi. Jedno jest pewne. Kontrola sądu odwoławczego również w odniesieniu do negatywnych decyzji w przedmiocie obserwacji w zakładzie
leczniczym pozwoliłaby z pewnością uniknąć sytuacji, w których błędna decyzja w tej kwestii sądu meriti spowoduje bardzo poważne komplikacje materialnoprawne i procesowe związane z niemożnością ustalenia stanu poczytalności oskarżonego w chwili czynu.
Kolejny argument przywołany przez Sąd Najwyższy sprowadza się
do stwierdzenia: „nie jest natomiast tak, że niezastosowanie obserwacji
może wywołać analogiczny skutek do odmowy zastosowania tymczasowego aresztowania (czy innego środka zapobiegawczego) – a więc w taki sam sposób utrudnić lub też uniemożliwić prowadzenie procesu karnego”. Skutki nieprzeprowadzenia obserwacji w zakładzie leczniczym,
w pewnych sytuacjach, będą jeszcze poważniejsze niż skutki niezastosowania tymczasowego aresztowania. O ile bowiem dla tymczasowego
aresztowania istnieje alternatywa w postaci zatrzymania i przymusowego doprowadzenia oskarżonego czy też w postaci środków zapobiegawczych o charakterze nieizolacyjnym, o tyle dla obserwacji w zakładzie
leczniczym alternatywy nie ma. Skoro biegli w umotywowany sposób
stwierdzili, że nie są w stanie wydać jednoznacznej opinii o stanie zdro88
Glosa do uchwały Sądu Najwyższego…
wia psychicznego oskarżonego bez zastosowania obserwacji, to trudno
z tym stanowiskiem polemizować.
Prokurator występujący z wnioskiem o umieszczenie oskarżonego
na obserwacji w zakładzie leczniczym działa przed sądem na prawach
strony (art. 299 § 3 k.p.k.). Jego wniosek, co oczywiste, stanowi jednak
pochodną tego, iż prokurator jako organ prowadzący postępowanie przygotowawcze nie był w stanie zająć jednoznacznego stanowiska co do
kwestii poczytalności oskarżonego. Zgodnie z art. 2 ustawy o Prokuraturze19 zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności oraz czuwanie
nad ściganiem przestępstw. Trzeba przyjąć, że realizacja tych zadań będzie istotnie utrudniona bez możliwości wywołania kontroli decyzji sądu
o odmowie zastosowania (przedłużenia) obserwacji oskarżonego w zakładzie leczniczym. Oczywiście w tym miejscu pojawia się argument, że
zgodnie z art. 447 § 3 k.p.k. „w apelacji można podnosić zarzuty, które […] nie mogły stanowić przedmiotu zażalenia”. Problem jednak polega na tym, iż prokurator już w stadium przygotowawczym powinien
mieć jasność co do tego, czy oskarżony w chwili czynu był poczytalny,
a w związku z tym istnieją podstawy do sporządzenia i skierowania do
sądu aktu oskarżenia, czy też był on niepoczytalny i w związku z tym
postępowanie należy umorzyć (art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 31
§ 1 k.k.). Kontrola sądu odwoławczego, odnosząca się także do negatywnych decyzji sądu a quo w przedmiocie obserwacji, z pewnością pozwoliłaby wyeliminować te z nich, które nietrafnie rozstrzygnęły problem
konieczności zastosowania obserwacji bądź jej przedłużenia. W pewnych
wypadkach odmowa zastosowania (przedłużenia) obserwacji w zakładzie
leczniczym, pozostająca poza kontrolą sądu ad quem, może godzić w zasadę trafnej reakcji karnej. o której stanowi art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k.
I wreszcie ostatnia kwestia, to jest przywołanie przez Sąd Najwyższy stanowisk sądów oraz poglądów doktryny wspierających tezę o niedopuszczalności zażalenia na postanowienie o odmowie zastosowania
Tekst jednolity Dz. U. z 2011 r., Nr 270, poz. 1599.
19
89
Dariusz Kala
(przedłużenia) obserwacji w zakładzie leczniczym. Powyższy fragment
uzasadnienia uchwały sprowadza się do wykładni prawa w ujęciu apragmatycznym, która nie dostarcza przesądzających argumentów za stanowiskiem wyrażonym w tezie uchwały lub przeciw niemu. W żadnym
ze wskazanych judykatów Sądów Apelacyjnych nie przedstawiono bowiem szerszej argumentacji na poparcie poglądu o zakazie zaskarżenia
przez prokuratora postanowienia o odmowie zastosowania (przedłużenia)
obserwacji w zakładzie leczniczym. Jakiejkolwiek argumentacji wspierającej wyrażony pogląd o niedopuszczalności zaskarżenia postanowienia negatywnego w interesującej nas materii nie zaprezentował Ryszard
A. Stefański w Komentarzu do k.p.k.20 Z kolei Krzysztof Eichstaedt21
swoją argumentację dotyczącą niedopuszczalności zaskarżenia postanowienia negatywnego wydanego na podstawie art. 203 § 2 lub § 3 k.p.k.
ograniczył do analizy językowej regulacji art. 203 § 4 k.p.k., która to
analiza, jak wykazano w niniejszej glosie, jest zdecydowanie niewystarczająca. Na marginesie należałoby zauważyć, że za dopuszczalnością zaskarżenia także postanowienia negatywnego w przedmiocie obserwacji
w zakładzie leczniczym opowiedziano się na gruncie rozwiązań d.k.p.k.
w opracowaniu Psychiatria w procesie karnym22. Treść art. 203 § 4 k.p.k.
jest zaś w interesującym nas zakresie powieleniem treści art. 184 § 4
d.k.p.k. Nie sposób więc przyjąć, że zagadnienie stanowiące przedmiot
uchwały Sądu Najwyższego jest ujmowane jednolicie w doktrynie.
Reasumując, należy wyrazić stanowisko, że przepis art. 203
§ 4 k.p.k. powinien być interpretowany w taki sposób, iż wynikające
z niego uprawnienie do wniesienia zażalenia przysługuje także prokuratorowi, który wnioskował o zastosowanie (przedłużenie) obserwacji oskarżonego w zakładzie leczniczym w sytuacji, gdy sąd jego wniosku w tym
przedmiocie nie uwzględnił.
20 Pod redakcją Z. Gostyńskiego, Warszawa 1998, s. 557.
21 Orzekanie o obserwacji psychiatrycznej…, s. 20.
22 M. Cieślak, K. Spett, A. Szymusik, W. Wolter, Psychiatria w procesie karnym,
Warszawa 1991, s. 482.
90
K WA R TA L N I K
SĄDOWY
APELACJI
GDAŃSKIEJ
I/2014
dr Maja Klubińska
Katedra Postępowania Karnego
Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
RECENZJA MONOGRAFII PIOTRA WIATROWSKIEGO
DYREKTYWY WYKŁADNI
PRAWA KARNEGO MATERIALNEGO
W JUDYKATURZE SĄDU NAJWYŻSZEGO,
WARSZAWA 2013
Recenzowana praca, jak wynika z samego jej tytułu, dotyczy zagadnienia niezwykle ciekawego, a przy tym kluczowego dla prawidłowego
stosowania przepisów prawa karnego materialnego. Nie sposób bowiem
nie zgodzić się z uwagą Macieja Zielińskiego, że „wszystko, co się w nauce i praktyce prawniczej czyni, albo wprost polega na wykładni, albo
jej dotyczy, albo wykładnię rozwija, albo wykładnię przejawia, albo wykładnię uwzględnia, albo ją po prostu warunkuje”1. Twierdzenie to przywołuje jednak zasadnicze pytanie – skoro problematyka wykładni jest
tak uniwersalna, to czy prawo karne ma jakieś specyficzne cechy, które
sprawiają, że na jego gruncie proces interpretacji tekstu prawnego będzie
kształtował się inaczej niż na gruncie innych gałęzi prawa? Od odpowie 1 M. Zieliński, Wykładnia prawa. Zasady, reguły, wskazówki, Warszawa 2008,
s. 13.
91
Maja Klubińska
dzi na to pytanie zależy zaś ocena, czy autor recenzowanej pracy dokonał trafnego doboru przedmiotu badań. Odpowiedzi tej nie można jednak
sprowadzić do prostego potwierdzenia lub zaprzeczenia. Jeśli bowiem
chodzi o teoretyczne podstawy czy rodzaj stosowanych przy wykładni
przepisów prawa karnego dyrektyw i reguł interpretacyjnych, to trzeba
stwierdzić, iż zasadniczo nie różnią się one od tych wykorzystywanych
przy interpretacji przepisów pochodzących z innych dziedzin prawa2.
Funkcja gwarancyjna prawa karnego, która znajduje wyraz w zasadzie
nullum crimen sine lege, oraz rola prawa karnego jako ultima ratio sprawiają jednak, że przy wykładni jego przepisów inaczej nakazuje się oceniać znaczenie poszczególnych dyrektyw interpretacyjnych i osiągnięte
za ich pomocą rezultaty3. Z tego też powodu obranie za temat pracy dyrektyw wykładni prawa karnego materialnego należy ocenić jako w pełni zasadne, zwłaszcza, że autor podjął się próby wykazania „szczególnej
przydatności koncepcji derywacyjnej dla wykładni przepisów prawa karnego materialnego i zakwestionowania bezwzględnego prymatu znaczenia
językowego”4, gdy tymczasem większość podręczników do prawa karnego podkreśla szczególne znaczenie wykładni językowej, a odwołanie się
do wykładni funkcjonalnej lub systemowej uznaje za dopuszczalne jedynie w celu uzyskania argumentu pomocniczego lub w sytuacji, gdy interpretowanemu zwrotowi można nadać więcej niż jedno znaczenie5.
Trafny był również wybór judykatów Sądu Najwyższego jako podstawy badań. Przemawia za tym nie tylko rola, jaką odgrywa ten Sąd
w zapewnianiu jednolitości orzecznictwa, ale też fakt, że w uzasadnieniach rozstrzygnięć tego organu można znaleźć opis czynności składa-
2 J. Giezek [w:] M. Bojarski (red.), Prawo karne materialne. Część ogólna i szcze­
gólna, Warszawa 2010, s. 62; zob. także Ł. Pohl, Prawo karne. Wykład części ogólnej,
Warszawa 2012, s. 79.
3 J. Warylewski, Prawo karne. Część ogólna, Warszawa 2009, s. 136.
4 P. Wiatrowski, Dyrektywy wykładni prawa karnego materialnego w judykaturze
Sądu Najwyższego, Warszawa 2013, s. LIII.
5 W. Wróbel, A. Zoll, Polskie prawo karne. Część ogólna, Kraków 2010, s. 114;
J. Giezek [w:] M. Bojarski (red.), Prawo karne materialne…, s. 62.
92
Recenzja monografii Piotra Wiatrowskiego…
jących się na proces wykładni z odwołaniem się do jej poszczególnych
dyrektyw. Uzasadnienia decyzji interpretacyjnych orzeczeń sądów powszechnych ograniczają się natomiast najczęściej (i to nawet w sprawach bardzo skomplikowanych pod względem prawnym) do przedstawienia wykładni w sensie apragmatycznym, a przywołanie argumentów
mających przemawiać za jej trafnością polega na przytoczeniu zgodnych
z nią poglądów doktryny i judykatury, bez odnoszenia się do stanowisk
przeciwnych. W tym – dodajmy, nie zasługującym na aprobatę – stanie
rzeczy6 orzecznictwo sądów powszechnych nie stanowiłoby właściwego
materiału badawczego.
Wybór tematu pracy należy uznać za uzasadniony również i z tego
powodu, że mimo iż problematyka wykładni prawa karnego materialnego
pozostaje w kręgu zainteresowania przedstawicieli doktryny, czego dowodzi duża ilość poświęconych jej artykułów, to jednak nie stała ona się
przedmiotem licznych opracowań o charakterze monograficznym7.
Rozważania będące przedmiotem recenzowanego opracowania, o­parte na analizie 178 orzeczeń Sądu Najwyższego8 wydanych w okre 6 Trzeba bowiem wskazać, że w myśl uniwersalnej zasady wykładni „każdą decyzję kończącą całą interpretację, a także decyzje kończące poszczególne fragmenty interpretacji należy uzasadnić” (M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 321). Trafnie zatem,
jako zalecany model uzasadniania decyzji interpretacyjnych w sprawach karnych, wskazuje się uzasadnienie wykrywcze (heurystyczne), zaznaczając, iż powinno ono „zawierać argumentację odnoszącą się do czynności interpretacyjnych rzeczywiście przeprowadzonych przez interpretatora, a nie sprowadzać się do swoistego wysługiwania się
przytaczaniem twierdzeń innych podmiotów”, choć oczywiście odwoływanie się do poglądów występujących w doktrynie i judykaturze jest celowe, a w określonych sytuacjach wręcz niezbędne, por. P. Hofmański, S. Zabłocki, Elementy metodyki pracy sę­
dziego w sprawach karnych, Warszawa 2011, s. 298–300.
7 W zasadzie poza recenzowaną pracą oraz przywoływaną w niej publikacją J. Wyrembaka Zasadnicza wykładnia znamion przestępstw. Pozycja metody językowej oraz
rezultatów jej użycia, Warszawa 2009, jedynym opracowaniem monograficznym poświęconym zagadnieniom wykładni prawa karnego materialnego jest praca M. Dąbrowskiej-Kardas, Analiza dyrektywalna przepisów części ogólnej kodeksu karnego,
Warszawa 2012.
8 Pod pojęciem orzeczenia rozumiem zarówno wyroki i postanowienia, jak i uchwały Sądu Najwyższego. Określenie uchwały SN mianem orzeczenia uważam za uprawnione, mając na uwadze treść art. 7 § 1 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie
93
Maja Klubińska
sie od 1 września 1998 r. do końca 2012 r., zgrupowano w czterech rozdziałach, poprzedzonych wprowadzeniem i zakończonych podsumowaniem wraz z wnioskami.
W pierwszym rozdziale autor wyjaśnił pojęcie dyrektyw wykładni, opisał poszczególne ich rodzaje, wyróżniając jako podstawowe: dyrektywy językowe semantyczne, dyrektywy językowe systematyczne,
dyrektywy systemowe sensu largo, dyrektywy funkcjonalne sensu lar­
go oraz dyrektywy historyczne, a także przedstawił główne założenia
dwóch podstawowych koncepcji wykładni – klaryfikacyjnej i derywacyjnej. W drugim rozdziale poddano analizie orzecznictwo Sądu Najwyższego pod kątem powoływania się w uzasadnieniach konkretnych rozstrzygnięć na poszczególne dyrektywy interpretacyjne. W trzecim rozdziale,
poświęconym holistycznemu modelowi wykładni, wskazano orzeczenia,
w których Sąd Najwyższy odwoływał się do więcej niż jednej metody wykładni, wyróżniając sytuacje, w których najwyższa instancja sądowa wykorzystywała dyrektywy pozajęzykowe w celu wsparcia dyrektyw językowych, i sytuacje, w których dyrektyw pozajęzykowych użyto
w celu wsparcia dyrektyw systemowych. W tej części pracy omówiono również problem konfliktu hipotez interpretacyjnych, przedstawiając
– na przykładzie wybranych orzeczeń – czym kieruje się Sąd Najwyższy, kiedy opowiada się za rezultatem określonej wykładni w wypadkach,
gdy różne dyrektywy prowadzą do odmiennych rozwiązań interpretacyjnych. W ostatnim podrozdziale rozdziału trzeciego autor omówił przy-
Najwyższym (Dz. U. z 2013 r., poz. 499) oraz § 1 ust. 2 lit. c zarządzenia Pierwszego
Prezesa Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2012 nr 11/2012 w sprawie anonimizacji i udostępniania orzeczeń Sądu Najwyższego oraz informacji o sprawach sądowych
w Sądzie Najwyższym. Nazywanie uchwały SN orzeczeniem przyjęte jest również
w doktrynie (tak np. S. Waltoś, Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 2009, s. 51).
Autor recenzowanej pracy wyłącza uchwałę Sądu Najwyższego z zakresu desygnatów
pojęcia orzeczenie, pisze bowiem: „[…] rozważania oparto na materiale empirycznym
obejmującym 178 uchwał i orzeczeń w sprawach z zakresu prawa karnego materialnego” (P. Wiatrowski, Dyrektywy wykładni…, s. LIII). Nie jest jednak w tym rozróżnianiu konsekwentny, bowiem w zestawieniu zatytułowanym Wykaz orzeczeń Sądu Naj­
wyższego wymienia również uchwały.
94
Recenzja monografii Piotra Wiatrowskiego…
padki, w których, w jego ocenie, niezastosowanie przez Sąd Najwyższy
holistycznej metody wykładni doprowadziło do wadliwych rezultatów interpretacyjnych. Rozdział czwarty poświęcono pozostałym zagadnieniom
związanym z wykładnią prawa karnego materialnego, takim jak: granice wykładni prawa, wykładnia na korzyść oskarżonego, problem wykładni kreatywnej, wpływ, jaki wywiera wykładnia doktrynalna na treść
rozstrzygnięć Sądu Najwyższego, a także nieświadomość wykładni jako
postać błędu co do prawa. W zakończeniu autor zamieścił podsumowanie przeprowadzonych badań oraz wyciągnięte z nich wnioski. W podsumowaniu wskazał, iż Izba Karna Sądu Najwyższego daje pierwszeństwo wykładni językowej, co jest uzasadniane zasadą nullum crimen sine
lege i niekiedy clara non sunt interpretanda, a odwołanie się do dyrektyw pozajęzykowych uznaje za zasadne, gdy za pomocą dyrektyw językowych nie można osiągnąć zadowalającego rezultatu. Dodał jednak, iż
coraz częściej Sąd Najwyższy postępuje zgodnie z regułami koncepcji
derywacyjnej, przeprowadzając wykładnię przez wszystkie kategorie dyrektyw interpretacyjnych, a traktując wykładnię językową traktuje jako
punkt wyjścia. Zdaniem autora w sytuacji, gdy Sąd Najwyższy dokonywał interpretacji, stosując holistyczny model wykładni, „rozstrzygnięcia
zasadniczo nie spotykały się z krytyką w doktrynie, która następowała
przeważnie wówczas, kiedy posługiwał się wyłącznie dyrektywami językowymi wykładni”9. Zaznaczył on ponadto, że brak odwołania do pozajęzykowych dyrektyw wykładni sprawiał, iż Sąd Najwyższy albo nie korzystał z możliwości uzyskania dodatkowych argumentów, które mogłyby
wesprzeć trafny rezultat osiągnięty za pomocą wykładni semantycznej,
albo też podejmował błędne rozstrzygnięcia, gdyż „zastosowanie dyrektyw pozajęzykowych mogłoby doprowadzić do zmiany zakresu znaczenia językowego znamion określonego przestępstwa, w szczególności jego
ograniczenia lub wyboru innego, swoistego znaczenia”10. Autor podkreślił jednak, że mimo odwoływania się do więcej niż jednej dyrektywy
P. Wiatrowski, Dyrektywy wykładni…, s. 310.
Ibidem, s. 311.
9
10
95
Maja Klubińska
wykładni Sąd Najwyższy wydawał błędne rozstrzygnięcia na skutek nieuwzględnienia wszystkich aspektów stosowanych dyrektyw. Zdarzały się
również przypadki, gdy w analogicznych sytuacjach Sąd Najwyższy, odwołując się do tych samych dyrektyw, dochodził do odmiennych rezultatów interpretacyjnych bądź też podejmował odmienne decyzje co do
dyrektywy interpretacyjnej, którą należy wykorzystać. Autor podał również, iż z uzasadnień niektórych rozstrzygnięć wynikało, że Sąd Najwyższy wyraźnie odcinał się od wykładni, którą w istocie zastosował.
We wnioskach końcowych, wychodząc od stwierdzenia, że w przypadkach, gdy Sąd Najwyższy opierał się na holistycznym modelu wykładni, jego rozstrzygnięcia nie spotykały się z krytyką w doktrynie
w przeciwieństwie do sytuacji, gdy opierał się wyłącznie na dyrektywach językowych lub wybranej przez siebie dyrektywie pozajęzykowej,
autor wskazał między innymi, iż:
— w szczególnych przypadkach dopuszczalne jest stosowanie wykładni rozszerzającej na niekorzyść oskarżonego w granicach możliwego znaczenia językowego, ale wówczas należy dopuścić możliwość
wyłączenia odpowiedzialności z powodu usprawiedliwionego błędu
co do prawa,
— w procesie wykładni należy stosować koncepcję derywacyjną, która
dzięki temu, że wykorzystuje różne typy wykładni, ma charakter uniwersalistyczny, zintegrowany i zobiektywizowany, co pozwala na uzyskanie rzeczywistego, niezależnego od interpretatora sensu ­przepisu,
— osiągnięcie we współczesnym świecie powszechnej zrozumiałości
tekstu prawnokarnego jest nieosiągalne, „co powoduje, że jedynie
prawnicy mogą ustalić rzeczywistą treść obowiązujących norm”11;
czasem jednak profesjonaliści mogą się w swych poglądach na temat właściwego sensu danej normy różnić, co może wskazywać na
błędną redakcję przepisu i konieczność zbadania jego obowiązywania z punktu widzenia zasady przyzwoitej legislacji,
Ibidem, s. 324.
11
96
Recenzja monografii Piotra Wiatrowskiego…
— przy podejmowaniu decyzji interpretacyjnej należy wykorzystać zasadę proporcjonalności, a także uwzględniać zakładane przez prawodawcę funkcję i cel danej normy, w tym ochronę określonych
dóbr prawnych w zestawieniu z wartością, jaką jest pewność prawa związana z zasadą określoności typu czynu zabronionego i znaczeniem językowym,
— podejmując decyzję w przedmiocie trafności hipotez interpretacyjnych, należy odrzucić hipotezy niespełniające minimalnych wymagań interpretacyjnych, których granice – w przypadku interpretacji
karnistycznej – wyznaczają: możliwe znaczenie językowe, minimalna spójność systemowa, zgodność z fundamentalnymi wartościami konstytucyjnymi, minimalne wymagania prakseologiczne i teleologiczne (niedoprowadzanie ad absurdum i do udaremnienia ratio
legis); jedynie w sytuacji, gdy hipoteza wykładni przemawia na
korzyść oskarżonego, dopuszczalne jest wyjście poza granice możliwego znaczenia językowego, o ile nie ogranicza to uprawnień pokrzywdzonego,
— zobiektywizowaniu procesu wykładni mogłoby służyć ważenie liczbowe polegające na zastosowaniu liczbowych wartości dla oceny
stopnia realizacji przez oceniane hipotezy poszczególnych kanonów
wykładni i ich wagi lub formularze dla sądowych uzasadnień z wyszczególnionymi rubrykami, w których sąd odnotowywałby przeprowadzenie wykładni z zastosowaniem w sposób sekwencyjny
określonych dyrektyw, uzasadniając poszczególne kroki interpretacyjne,
— dla zachowania jednolitości procesu wykładni należy postulować
uporządkowanie terminologii oraz wyraźne odgraniczenie dyrektyw
interpretacyjnych stosowanych w różnych metodach wykładni, tj.
dyrektywy systemowej od dyrektywy systematycznej odwołującej
się do media- i makrokontekstu, dyrektywy systematycznej odwołującej się do tytułu rozdziału od dyrektywy celowościowej i aksjologicznej sensu stricto, dyrektywy celowościowej odwołującej się
do celów ustawodawcy od dyrektywy historycznej,
97
Maja Klubińska
— z uwagi na konieczność osiągnięcia porozumienia między nadawcą
a odbiorcą normy należy zapewnić jak największe dopasowanie reguł redagowania tekstów prawnych i dyrektyw wykładni ze sobą.
Pogląd autora, że w procesie interpretacji przepisów prawa karnego materialnego należy odrzucić zasadę clara non sunt interpretanda,
trzeba ocenić jako w pełni zasadny. Należy bowiem wskazać, że o tym,
czy określona wypowiedź jest „jasna” („bezpośrednio zrozumiała”), decydują nie tylko jej semantyczne i syntaktyczne właściwości, ale także
wiedza, przekonania i doświadczenia interpretatora12. Przyjęcie zatem, że
tego rodzaju niewątpliwie subiektywnego stanowiska nie poddaje się pogłębionej refleksji, nie rozważa się argumentów, które mogłyby przemawiać za modyfikacją lub odrzuceniem owego „jasnego” dla interpretatora znaczenia, nie tylko stanowi arbitralną i pozbawioną jakichkolwiek
racji postać blokady dyskursu interpretacyjnego, ale ponadto sprzyja aktom przemocy językowej13 i z pewnością nie służy zapewnianiu jednolitości orzecznictwa.
Niewątpliwe należy przyznać autorowi rację również wtedy, gdy
wskazuje, że przeprowadzenie procesu interpretacyjnego według reguł
derywacyjnej koncepcji wykładni pozwala w większym stopniu niż przy
zastosowaniu innej koncepcji wykładni zminimalizować ryzyko podjęcia
błędnej decyzji interpretacyjnej. Trzeba jednak podkreślić, że i ten sposób nie jesteśmy w stanie całkowicie zlikwidować wspomnianego ryzyka
i wyeliminować wszelkich rozbieżności. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez autora, często nawet przy odwoływaniu się do tych samych reguł wykładni różne sądy czy przedstawiciele doktryny dochodzą
do odmiennych wniosków interpretacyjnych.
Z pewnością jednolitości procesu wykładni i jej rezultatów sprzyjałoby postulowane przez autora uporządkowanie terminologiczne. Za niewątpliwie słuszny należy uznać wniosek, by wyraźnie oddzielić dy 12 T. Pietrzykowski, Intuicja prawnicza. W stronę zewnętrznej integracji teorii pra­
wa, Warszawa 2012, s. 260.
13 Ibidem, s. 261–262.
98
Recenzja monografii Piotra Wiatrowskiego…
rektywy systematyczne odwołujące się do media- i makrokontekstu od
dyrektyw systemowych. Trzeba bowiem podkreślić, że w derywacyjnej
koncepcji wykładni reguła nakazująca sprawdzenie, jaki sens ma interpretowany zwrot na gruncie kontekstu językowego, jest regułą zaliczaną do dyrektyw językowych i to niezależnie od tego, czy uwzględnia się
kontekst najbliższy, obejmujący sąsiednie wyrazy, całe zdanie i zdanie sąsiednie, czy też kontekst dalszy wynikający z usytuowania określonego
przepisu w danej jednostce systematyzacyjnej wraz z tytułem tej jednostki (midikontekst)14 i kontekst najszerszy odwołujący się do całego aktu
wraz z jego tytułem (makrokontekst)15. Istota tej zmiany tkwi zatem nie
tylko w uporządkowaniu nazewnictwa, ale nade wszystko w jego konsekwencjach. W procesie wykładni dyrektywy językowe stosowane są bowiem przed dyrektywami pozajęzykowymi16.
Z tych samych względów jako zasadny trzeba również uznać postulat, by wyraźnie oddzielić dyrektywę systematyczną odwołującą się
do tytułu rozdziału od dyrektywy celowościowej i aksjologicznej sen­
su stricto. W kontekście tego postulatu wątpliwości wywołuje pogląd
autora, że wskazanie w tytule rozdziału dobra prawnego podlegającego
ochronie służy wykładni aksjologicznej, a przedmiot ochrony zamieszczonej w rozdziale normy nie zawsze pokrywa się z określonym w tytule rozdziału17. Przede wszystkim trzeba wskazać, iż każdy tytuł pełni
w stosunku do tekstu, który znajduje się w obrębie jego oddziaływania,
rozmaite funkcje, tj. desygnacyjną, delimitacyjną, deskrypcyjną i – naj­
istotniejszą z punktu widzenia omawianego zagadnienia – autosemantyczną. Istota tej ostatniej polega na tym, że tytuł wyraża pewne treści,
które nie są zawarte w tekście przepisów mieszczących się w jednostce
14 Na gruncie recenzowanej pracy kontekst ujmujący wyraz/przepis w obrębie całej wyższej jednostki systematyzacyjnej (wraz z jej tytułem) określa się mianem media­
kontekstu, por. P. Wiatrowski, Dyrektywy wykładni…, s. 14, 330.
15 M. Zieliński, Wykładnia prawa…, s. 157, 343.
16 Ibidem, s. 242.
17 Ibidem, s. 319.
99
Maja Klubińska
systematyzacyjnej owym tytułem oznaczonej18. Niewątpliwie tytuły rozdziałów części szczególnej kodeksu karnego taką funkcję pełnią. Najczęściej zawierają bowiem frazę, która w treści poszczególnych przepisów nie występuje, ale wpływa na kształtowanie znaczeń, które można
przypisać wskazanym w tych przepisach wyrażeniom, a w szczególności określają dobro prawne stanowiące przedmiot ich ochrony19. Trzeba
przy tym pamiętać, że przedmiot ochrony należy do ustawowych znamion czynu zabronionego, co oznacza, że należy go ustalać w oparciu
o treść ustawy. W sytuacji gdy nie wynika on jednoznacznie z przepisu,
który opisuje zabronione zachowanie, należy go wywodzić z tytułu jednostki systematyzacyjnej. Oznacza to, że ustalanie przedmiotu ochrony
w oparciu o wskazany tytuł polega na stosowaniu dyrektyw językowych
a nie dyrektywy aksjologicznej. Trzeba również zauważyć, iż indywidualny (bliższy) przedmiot ochrony stanowi konkretyzację rodzajowego
przedmiotu ochrony, a z tego wynika, że musi się w nim mieścić. Niedopuszczalna jest więc taka interpretacja przepisu określającego znamiona
czynu zabronionego, której konsekwencją byłoby uznanie, że przedmiotem ochrony tego przepisu jest wyłącznie dobro prawne niemieszczące
się w rodzajowym przedmiocie ochrony wyznaczonym przez tytuł rozdziału czy ustawy, w których analizowany przepis został umieszczony.
W tym więc zakresie rodzajowy i indywidualny przedmiot ochrony muszą
się pokrywać.
Kolejnym bardzo istotnym zagadnieniem, do którego autor odniósł
się w swoich badaniach i wnioskach końcowych, jest problem „granicy możliwego znaczenia językowego”. Jak wskazano wyżej, na gruncie recenzowanej pracy za dopuszczalną uznano możliwość stosowania, w szczególnych wypadkach, wykładni rozszerzającej na niekorzyść
oskarżonego, zaznaczając jednak, że jej rezultat musi mieścić się w granicach „możliwego znaczenia językowego”. Zasadniczy problem polega jednak na tym, że granica możliwego znaczenia językowego jest gra
M. Dąbrowska-Kardas, Analiza dyrektywalna..., s. 40.
Ibidem.
18
19
100
Recenzja monografii Piotra Wiatrowskiego…
nicą nieostrą20. Przyjmuje się bowiem, iż możliwe znaczenie językowe
obejmuje sytuacje, które z całą pewnością podpadają pod predykat (kandydatury pozytywne), jak i sytuacje, co do których nie jest pewne, czy
podpadają pod analizowane pojęcie (kandydatury neutralne)21. Z powyższego wynika, że różni interpretatorzy mogą odmiennie ustalać te granice, a w konsekwencji ten sam przedmiot zaliczać bądź nie zaliczać go do
desygnatów wykładanego pojęcia. Problem ten doskonale ilustrują, omawiane na gruncie recenzowanej pracy, przytoczone niżej, orzeczenia Sądu Najwyższego.
W uchwale z dnia 21 listopada 2001 r.22 Sąd Najwyższy stwierdził, iż „samo tylko użycie w treści normy prawnej liczby mnogiej dla
określenia przedmiotu bezpośredniej ochrony, przedmiotu czynności
sprawczej lub środka służącego do popełnienia przestępstwa nie oznacza, że ustawodawca używa jej w znaczeniu zwrotu: »co najmniej dwa«,
a więc w celu ograniczenia podstawy odpowiedzialności – zawarty zatem
w art. 52 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1995 r. – Prawo łowieckie
(Dz. U. Nr 147, poz. 713 ze zm.) zwrot »charty rasowe lub ich mieszańce« obejmuje także jednego psa tej rasy lub jego mieszańca”. Orzeczenie
to zostało przywołane przez autora jako przykład dokonania przez sąd wyboru znaczenia interpretowanego zwrotu na podstawie rezultatu wykładni
funkcjonalnej w granicach możliwego znaczenia językowego23. W postanowieniu z dnia 21 listopada 2007 r.24, wykładając przepis art. 51 ust. 1
20 T. Spyra, Granice wykładni prawa. Znaczenie językowe tekstu prawnego jako
granica wykładni, Warszawa 2006, s. 54.
21 Ibidem, 54–55.
22 I KZP 26/01, LEX 49484.
23 Aczkolwiek przywołując to rozstrzygnięcie jako przykład orzeczenia, w którym
Sąd Najwyższy przyjął interpretację funkcjonalną nakazującą odrzucić taką interpretację przepisu, która prowadzi do absurdalnych konsekwencji, autor wskazał „iż de le­
ge lata argumentacja Sądu Najwyższego […] wydaje się mniej przekonująca niż interpretacja Sądu Rejonowego, a dla uniknięcia tego problemu należy postulować de lege
ferenda w uzasadnionych przypadkach stosowanie liczby pojedynczej” (P. Wiatrowski,
Dyrektywy wykładni…, s. 161).
24 IV KK 376/07, LEX 351219.
101
Maja Klubińska
ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych25, Sąd
Najwyższy stwierdził natomiast, że „wobec obecnej treści przepisu
art. 51 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 1997 r.
Nr 133, poz. 833 ze zm.) udostępnienie danych lub umożliwienie do
nich dostępu jednej osobie nie wyczerpuje znamion omawianego przestępstwa”. Orzeczenie to zostało przywołane przez autora jako przykład
błędnego niezastosowania wykładni funkcjonalnej, które to zaniechanie
doprowadziło do absurdalnego rezultatu interpretacyjnego26.
W świetle powyższego, mając na uwadze fakt, iż podstawową zasadą prawa karnego jest podniesiona do rangi konstytucyjnej (art. 42
ust. 1 Konstytucji) zasada nullum crimen sine lege, z której wyprowadza
się między innymi zasadę dostatecznej określoności opisu zabronionego
zachowania w ustawie (nullum crimen sine lege certa)27, należy uznać
za niedopuszczalne dokonywanie wykładni rozszerzającej na niekorzyść
oskarżonego w granicach wyznaczonych przez „możliwe znaczenie językowe” interpretowanego zwrotu. Nie oznacza to jednak, iż wzgląd na
dyrektywę funkcjonalną nigdy nie będzie mógł doprowadzić do wykładni rozszerzającej na niekorzyść oskarżonego. Będzie to bowiem możliwe w sytuacji, gdy spośród dwóch lub więcej znaczeń danego zwrotu,
ustalonych na podstawie dyrektyw językowych, interpretator – opierając
się na dyrektywach pozajęzykowych – wybierze ten, z którym będzie się
wiązał szerszy lub intensywniejszy zakres penalizacji28.
Wzgląd na zasadę nullum crimen sine lege certa oraz wyprowadzaną najczęściej z art. 2 Konstytucji29 zasadę prawidłowej legislacji
nie pozwala w pełni zaakceptować wyrażonego przez autora poglądu,
25 Dz. U. z 2002 r., Nr 101, poz. 926 ze zm. W myśl przywołanego przepisu grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2 podlega ten, kto administrując zbiorem danych lub będąc zobowiązanym do ochrony danych osobowych,
udostępnia je lub umożliwia dostęp do nich osobom nieupoważnionym.
26 P. Wiatrowski, Dyrektywy wykładni…, s. 249.
27 Ł. Pohl, Prawo karne…, s. 34.
28 W. Wróbel, A. Zoll, Polskie prawo karne…, s. 114.
29 T. Zalasiński, Zasada prawidłowej legislacji w poglądach Trybunału Konstytucyj­
nego, Warszawa 2008, s. 189–190.
102
Recenzja monografii Piotra Wiatrowskiego…
że osiągnięcie współcześnie powszechnej zrozumiałości tekstu prawnokarnego jest nieosiągalne, „co powoduje, że jedynie prawnicy mogą
ustalić rzeczywistą treść obowiązujących norm”30. Obowiązkiem ustawodawcy jest bowiem „konstruowanie przepisów poprawnych, jasnych
i precyzyjnych, tak, by możliwe było wywiedzenie z nich jednoznacznych i zrozumiałych dla ich adresatów norm”31. W przypadku przepisów
karnych określających znamiona czynów zabronionych pod groźbą kary
wyraża się to w nakazie, by przepis karny wskazywał w sposób jednoznaczny zarówno osobę, do której skierowany jest zakaz, znamiona czynu zabronionego, jak i rodzaj sankcji grożących za jego popełnienie32.
Trzeba również pamiętać, iż „ocena jasności przepisu prawa powinna
być dokonywana z punktu widzenia obywatela, który nie jest prawnikiem i nie posiada fachowych umiejętności analizy teksu prawnego”33.
I choć do uznania przepisu za niekonstytucyjny wymagane jest „osiągnięcie pewnego poziomu niejasności”, co oznacza, że przepis niejasny w powszechnym odbiorze może być ostatecznie uznany za zgodny z Konstytucją, jeśli jego interpretacja nie wywołuje rozbieżności w doktrynie
i nie sprawia problemów w procesie jego stosowania34, nie zwalnia to
ustawodawcy z obowiązku zachowania zasady prawidłowej legislacji.
Jej lekceważenie może bowiem doprowadzić do zjawiska anomii, które występuje wtedy, kiedy ludzie nie czują się związani z prawem i nie
identyfikują się z nim35.
Podsumowując powyższe rozważania, należy stwierdzić, że recenzowana monografia stanowi wartościowe, oparte na pogłębionej refleksji, interesujące opracowanie, które dla swoich potrzeb mogą wykorzystać tak przedstawiciele środowisk naukowych, jak praktyki.
32
33
34
35
30
31
P. Wiatrowski, Dyrektywy wykładni…, s. 324.
T. Zalasiński, Zasada prawidłowej legislacji…, s. 203.
Wyrok TK z 26.11.2003 r., SK 22/02, Z.U. 2003/9A/97.
T. Zalasiński, Zasada prawidłowej legislacji…, s. 202.
Ibidem, 202–203.
A. Marek, Prawo karne, Warszawa 2011, s. 15.
103
K WA R TA L N I K
SĄDOWY
APELACJI
GDAŃSKIEJ
I/2014
WYBRANE ORZECZENIA
TRYBUNAŁÓW MIĘDZYNARODOWYCH,
TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO
I SĄDU NAJWYŻSZEGO
1. TRYBUNAŁ SPRAWIEDLIWOŚCI
UNII EUROPEJSKIEJ
I
Wyrok Trybunału (pierwsza izba)
z dnia 19 grudnia 2012 r.
Krystyna Alder i Ewald Alder
przeciwko Sabinie Orłowskiej i Czesławowi Orłowskiemu
Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym:
Sąd Rejonowy w Koszalinie – Polska
Rozporządzenie (WE) nr 1393/2007 – Doręczanie dokumentów – Strona mająca miejsce zamieszkania na terytorium innego państwa członkowskiego – Pełnomocnik zamieszkały na terytorium krajowym – Brak – Dokumenty procesowe złożone do akt postępowania
– Domniemanie znajomości
105
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
Sprawa C-325/11
Artykuł 1 ust. 1 rozporządzenia (WE) nr 1393/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 13 listopada 2007 r. dotyczącego doręczania w państwach członkowskich dokumentów sądowych i pozasądowych w sprawach
cywilnych i handlowych („doręczanie dokumentów”) oraz uchylającego rozporządzenie Rady (WE) nr 1348/2000 należy interpretować w ten sposób,
że sprzeciwia się on uregulowaniu państwa członkowskiego, takiemu jak będące przedmiotem postępowania głównego, które przewiduje, że dokumenty sądowe przeznaczone dla strony, której miejsce zamieszkania lub zwykłego pobytu znajduje się w innym państwie członkowskim, są złożone do
akt postępowania ze skutkiem doręczenia, gdy strona ta nie ustanowiła pełnomocnika do doręczeń zamieszkałego w owym pierwszym państwie członkowskim, gdzie toczy się postępowanie sądowe. [źródło: http://curia.europa.eu] II
Wyrok Trybunału (pierwsza izba)
z dnia 13 grudnia 2012 r.
Iwona Szyrocka przeciwko SiGer Technologie GmbH
Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym:
Sąd Okręgowy we Wrocławiu – Polska
Rozporządzenie (WE) nr 1896/2006 – Postępowanie w sprawie europejskiego nakazu zapłaty
– Pozew o wydanie nakazu niespełniający wymogów formalnych przewidzianych przez uregulowanie krajowe – Charakter wyczerpujący wymogów, jakim powinien odpowiadać pozew
– Możliwość żądania odsetek narosłych do dnia zapłaty roszczenia głównego
Sprawa C-215/11
1. Artykuł 7 rozporządzenia (WE) nr 1896/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 12 grudnia 2006 r. ustanawiającego postępowanie w sprawie europejskiego nakazu zapłaty należy interpretować
w ten sposób, że reguluje on wyczerpująco wymogi, jakim powinien odpowiadać pozew o wydanie europejskiego nakazu zapłaty.
Sąd krajowy zachowuje na mocy art. 25 wspomnianego rozporządzenia i z zastrzeżeniem warunków określonych w tym artykule
106
1. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
swobodę określenia kwoty opłat sądowych według sposobów przewidzianych przez prawo krajowe, pod warunkiem że sposoby te nie
są mniej korzystne niż w wypadku podobnych sytuacji podlegających prawu wewnętrznemu oraz że nie uniemożliwiają w praktyce
ani nie czynią nadmiernie utrudnionym wykonywania praw przyznanych przez prawo Unii.
2. Artykuł 4 i art. 7 ust. 2 lit. c) rozporządzenia nr 1896/2006 należy
interpretować w ten sposób, że nie stoją one na przeszkodzie temu,
by powód w pozwie o wydanie europejskiego nakazu zapłaty żądał
odsetek za okres od dnia ich wymagalności do dnia zapłaty roszczenia głównego.
3. W razie gdy sąd krajowy nakazuje pozwanemu zapłacić powodowi
odsetki narosłe do dnia zapłaty roszczenia głównego, sąd ten zachowuje swobodę wyboru konkretnych sposobów wypełniania formularza europejskiego nakazu zapłaty ujętego w załączniku V do rozporządzenia nr 1896/2006, o ile formularz w ten sposób wypełniony
pozwala pozwanemu, po pierwsze, stwierdzić bez żadnych wątpliwości, że zgodnie z rozstrzygnięciem sądu powinien on zapłacić powodowi odsetki narosłe do dnia zapłaty roszczenia głównego, a po
drugie, ustalić jednoznacznie stawkę odsetek oraz datę, począwszy
od której żądane są odsetki. [źródło: http://curia.europa.eu] III
Wyrok Trybunału (pierwsza izba)
z dnia 22 listopada 2012 r.
Bank Handlowy w Warszawie S.A. i PPHU „ADAX”/Ryszard Adamiak
przeciwko Christianapol sp. z o.o.
Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym:
Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu – Polska
Współpraca sądowa w sprawach cywilnych – Rozporządzenie (WE) nr 1346/2000 – Postępowanie upadłościowe – Pojęcie ukończenia postępowania – Możliwość dokonania przez sąd rozpoznający wniosek o wszczęcie wtórnego postępowania upadłościowego oceny niewypłacalności dłużnika – Możliwość wszczęcia postępowania likwidacyjnego jako wtórnego postępowania
upadłościowego, w razie gdy postępowanie główne jest postępowaniem sauvegarde
107
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
Sprawa C-116/11
1. Wykładni art. 4 ust. 2 lit. j rozporządzenia Rady (WE) nr 1346/2000
z dnia 29 maja 2000 r. w sprawie postępowania upadłościowego, zmienionego rozporządzeniem Rady (WE) nr 788/2008 z dnia 24 lipca
2008 r., należy dokonywać w ten sposób, że to prawo państwa członkowskiego, w którym wszczęto postępowanie upadłościowe, rozstrzyga
o tym, w którym momencie dochodzi do ukończenia tego postępowania.
2. Wykładni art. 27 rozporządzenia nr 1346/2000, zmienionego rozporządzeniem nr 788/2008, należy dokonywać w ten sposób, że
pozwala on na wszczęcie wtórnego postępowania upadłościowego
w państwie członkowskim, w którym znajduje się oddział dłużnika, gdy postępowanie główne realizuje cel ochronny. Sąd właściwy
do wszczęcia postępowania wtórnego jest zobowiązany wziąć pod
uwagę cele postępowania głównego i uwzględniać systematykę rozporządzenia z poszanowaniem zasady lojalnej współpracy.
3. Wykładni art. 27 rozporządzenia nr 1346/2000, zmienionego rozporządzeniem nr 788/2008, należy dokonywać w ten sposób, że
sąd rozpoznający wniosek o wszczęcie wtórnego postępowania
upadłościowego nie może badać niewypłacalności dłużnika, wobec którego w innym państwie członkowskim wszczęto postępowanie główne, nawet jeśli to ostatnie postępowanie realizuje cel
ochronny. [źródło: http://curia.europa.eu] IV
Wyrok Trybunału (piąta izba)
z dnia 3 marca 2011 r.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Nowym Sączu
przeciwko Stanisławie Tomaszewskiej
Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym:
Sąd Najwyższy – Polska
Zabezpieczenie społeczne pracowników migrujących – Artykuł 45 ust. 1 rozporządzenia
(EWG) nr 1408/71 – Minimalny okres wymagany prawem krajowym w celu uzyskania pra108
2. Europejski Trybunał Praw Człowieka
wa do emerytury – Uwzględnienie okresu składkowego ukończonego w innym państwie członkowskim – Sumowanie – Sposoby obliczania
Sprawa C-440/09
Artykuł 45 ust. 1 rozporządzenia Rady (EWG) nr 1408/71 z dnia
14 czerwca 1971 r. w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych, osób prowadzących działalność na własny
rachunek i do członków ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie
w wersji zmienionej i uaktualnionej rozporządzeniem Rady (WE) nr 118/97
z dnia 2 grudnia 1996 r. ze zmianami wprowadzonymi rozporządzeniem
(WE) nr 1992/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 grudnia
2006 r. należy interpretować w ten sposób, że przy ustalaniu minimalnego
okresu ubezpieczenia wymaganego prawem krajowym w celu nabycia prawa do emerytury przez pracownika migrującego instytucja właściwa danego
państwa członkowskiego powinna uwzględnić, dla potrzeb ustalenia granicy,
jakiej nie mogą przekroczyć okresy nieskładkowe w stosunku do okresów
składkowych, przewidzianej w uregulowaniu tego państwa członkowskiego,
wszystkie okresy ubezpieczenia osiągnięte przez pracownika migrującego
w trakcie kariery zawodowej, w tym okresy ubezpieczenia osiągnięte w innych państwach członkowskich. [źródło: http://curia.europa.eu] 2. EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA
I
Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
z dnia 9 kwietnia 2013 r.
Kurkowski v. Polska
nr skargi 36228/06
1. Przez wiele lat, a mianowicie od roku 2000 do co najmniej połowy roku 2008, nadmierne zatłoczenie polskich zakładów karnych
i aresztów śledczych stanowiło przejaw problemu strukturalnego
stanowiącego praktykę niezgodną z Konwencją.
109
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
[…] Podczas dwóch okresów (w sumie ośmiodniowych) pozbawienia skarżącego wolności w Areszcie Śledczym w Gdańsku
przestrzeń przypadająca na niego była mniejsza niż 3 m2.
[…] Skarżący spędził 4 dni w celi, w której przypadało na niego około 2,1 m2 przestrzeni na osobę. Następnie spędził 4 dni w celi, w której przypadało na niego około 2,6 m2.
[…] Zważywszy na krótkotrwałość pobytu skarżącego w tychże celach (dwa okresy czterodniowe), trzeba uznać, iż warunki pozbawienia skarżącego wolności nie przekroczyły progu dolegliwości, który pozwoliłby na uznanie tego traktowania za nieludzkie
i poniżające w rozumieniu art. 3 Konwencji.
Stąd wynika, iż nie miało miejsca naruszenie art. 3 ­Konwencji.
(por. pkt 64–68 orzeczenia)
2. Władze krajowe w swych decyzjach o zastosowaniu tymczasowego
aresztowania poza uzasadnionym podejrzeniem skierowanym przeciwko skarżącemu opierały się zasadniczo na trzech podstawach,
a mianowicie na poważnym charakterze przestępstw, popełnienie
których skarżącemu zarzucono, na dolegliwości kary, która może
zostać skarżącemu wymierzona, na ryzyku mataczenia przez skarżącego w postępowaniu.
[…] Skarżącemu zarzucono popełnienie czynów związanych
z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Prawdą jest, iż skarżącemu nie
zarzucono udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Jednakże
postępowanie w niniejszej sprawie objęło 11 innych współoskarżonych, kilkuset świadków oraz zaistniała konieczność uzyskania dowodów zagranicznych.
[…] Uzasadnione podejrzenie popełnienia przez skarżącego
poważnych przestępstw oraz dolegliwość [grożącej mu] kary stanowiła ważne przesłanki pierwotnego aresztowania skarżącego. Potrzeba zapewnienia odpowiedniego przebiegu postępowania, a w
szczególności proces uzyskiwania dowodów od dużej liczby świadków, również stanowiły ważną podstawę dla utrzymania tymczasowego aresztowania skarżącego.
110
2. Europejski Trybunał Praw Człowieka
Trzeba wskazać na fakt, iż w chwili, gdy organy władzy nie mogły dłużej uzasadnić przedłużenia tymczasowego aresztowania skarżącego, skarżący został zwolniony. [LEX nr 1295095; www.echr.coe.int;
tłumaczenie: Redakcja Wolters Kluwer] II
Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
z dnia 2 kwietnia 2013 r.
Olszewski v. Polska
nr skargi 21880/03
Urzędowe statystyki polskiej Służby Więziennej pokazują, iż w czasie pozbawienia skarżącego wolności Zakład Karny w Płocku walczył
z problemem przeludnienia, a maksymalna pojemność tej jednostki penitencjarnej była przekraczana od 19% do 36%. Okoliczność tę potwierdza
dalej fakt, iż przeciętnie co trzy miesiące pomiędzy czerwcem 2003 r.
a styczniem 2008 dyrektor Zakładu Karnego w Płocku wysyłał oficjalne
pismo do sądu penitencjarnego z informacją o przeludnieniu we wszystkich celach w zakładzie.
[…] Przez wiele lat, a mianowicie od roku 2000 do co najmniej
połowy roku 2008, nadmierne zatłoczenie polskich zakładów karnych
i aresztów śledczych stanowiło przejaw problemu strukturalnego stanowiącego praktykę niezgodną z Konwencją.
Trybunał zatem uznaje za ustalone, iż przez cały okres pozbawienia
skarżącego wolności Zakład Karny w Płocku mierzył się z problemem
poważnego przeludnienia. […] W ostatnim okresie pobytu w Zakładzie
Karnym w Płocku (w styczniu i lutym 2008 r.) skarżący przebywał w celach, w których przypadało na niego 2 i 2,2 m2 przestrzeni.
[…] Wszystkie sytuacje, w których osadzony był pozbawiony co najmniej 3 m2 przestrzeni życiowej w celi winny być postrzegane jako silna
przesłanka przemawiająca za tym, iż art. 3 Konwencji został naruszony.
[…] Trybunał uznaje, iż cierpienie i trudności, jakie skarżący znosił, wykroczyły poza nieunikniony poziom cierpienia wpisany w pozbawienie wolności oraz poza próg dolegliwości wynikający z art. 3.
111
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
Miało tym samym miejsce naruszenie art. 3 Konwencji.
(por. pkt 95–97 i 106–107 orzeczenia) [LEX nr 1295090; www.echr.coe.int;
tłumaczenie: Redakcja Wolters Kluwer] III
Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
z dnia 12 marca 2013 r.
Zarzycki v. Polska
nr skargi 15351/03
Stan zdrowia skarżącego wyraźnie nie wymagał takiej opieki specjalistycznej, przy świadczeniu której konieczne byłoby wykształcenie
pielęgniarskie. Skarżący był zasadniczo samodzielny, zwłaszcza po tym,
jak zaczął korzystać z protezy, a pomoc, której potrzebował, ograniczała się do zwykłych czynności w postaci mycia się i ubierania, przy których duża precyzja nie jest konieczna.
Prawdą jest, iż Trybunał często krytykował system zapewniania rutynowej pomocy więźniowi z ułomnościami fizycznymi przez współosadzonych, nawet jeżeli współosadzeni pomagali dobrowolnie i nawet jeżeli ich
pomoc była konieczna jedynie wówczas, gdy więzienna izba chorych była już zamknięta. Jednakże w okolicznościach niniejszej sprawy Trybunał
nie widzi powodu, by potępiać system, który został przez władze zastosowany w celu zapewnienia skarżącemu odpowiedniej i niezbędnej pomocy.
Jeżeli chodzi o kwestię dostępu do prysznica, trzeba wskazać, iż
przyznanie skarżącemu nieograniczonej, codziennej możliwości umycia
się pod prysznicem stanowiłoby idealne rozwiązanie jego problemów
z utrzymaniem higieny. Z drugiej strony Trybunał jest świadom praktycznych trudności z organizacją życia różnych grup osadzonych i pogodzeniem ich indywidualnych potrzeb z wymogami bezpieczeństwa w zakładzie karnym. Trzeba wskazać, iż dostęp skarżącego do prysznica był
o wiele częstszy niż dostęp przeciętnego więźnia oraz wystarczający dla
zachowania czystości, włącznie z utrzymaniem higieny po skorzystaniu
z toalety. W tych okolicznościach Trybunał uznaje, iż umożliwiając skarżącemu korzystanie z prysznica sześć razy w tygodniu władze odpowiednio realizowały jego szczególne potrzeby.
112
2. Europejski Trybunał Praw Człowieka
[…] Jasnym jest, iż istnienie zwykłych barier architektonicznych
czy technicznych nie miało wpływu na skarżącego, który miał amputowane przedramię i nie cierpiał na trudności w poruszaniu się, mógł korzystać z medycznych i innych udogodnień zakładu karnego, zewnętrznych miejsc zażywania ruchu i dostępu do świeżego powietrza.
Trybunał wreszcie zbada zarzut skarżącego, zgodnie z którym organy penitencjarne nie zapewniły mu niezbędnej protezy przedra­mienia.
[…] [LEX nr 1286773; www.echr.coe.int; tłumaczenie: Redakcja Wolters Kluwer] IV
Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
z dnia 26 lutego 2013 r.
Kowrygo v. Polska
nr skargi 6200/07
Władze krajowe w swych decyzjach o zastosowaniu tymczasowego aresztowania poza uzasadnionym podejrzeniem skierowanym przeciwko skarżącemu opierały się na kilku podstawach, a mianowicie na
(1) poważnym charakterze przestępstw, popełnienie których skarżącemu
zarzucono, (2) dolegliwości kary, która może zostać skarżącemu wymierzona, (3) ryzyku przewlekania postępowania. W postanowieniach tych
wskazano także na konieczność zebrania konkretnie wymienionych dowodów. Trzeba podkreślić, iż krajowy sąd okręgowy w uzasadnieniu
swego pierwszego postanowienia z 22 kwietnia 2006 r. o zastosowaniu
tymczasowego aresztowania oprócz powołania się na powyższe przesłanki wskazał na fakt, iż skarżący nie przyznał się do winy, a tym samym
mógł mataczyć w postępowaniu.
Jeżeli chodzi o powołanie się nieprzyznanie się przez skarżącego do
winy, Trybunał nie może zaakceptować tej argumentacji. Decyzja o nieprzyznaniu się do winy nie może zostać uznana za okoliczność istotną dla uzasadnienia zastosowania tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym. Trzeba wskazać, iż nawet po przyznaniu
się skarżącego do winy sąd krajowy przedłużył jego areszt na kolejnych
dziewięć miesięcy.
113
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
Trybunał przyznaje, iż zachodziło uzasadnione podejrzenie, że skarżący popełnił poważne przestępstwa. Jednakże wraz z upływem czasu
podstawa ta stała się coraz mniej istotna. Trybunał musi ustalić, czy inne
powody wskazane przez sądy – a mianowicie ryzyko, iż skarżący będzie
przewlekał postępowanie i mataczył – były „istotne” i „wystarczające”.
Jeżeli chodzi o to ryzyko, władze nie wskazały na żadne konkretne
okoliczności mogące udowodnić, iż przewidywane ryzyko było poważniejsze niż jedynie teoretyczna możliwość. Trybunał nie jest zatem przekonany, by ten argument mógł uzasadnić cały okres aresztowania skarżącego,
zwłaszcza że – jak się wydaje – nic nie wskazywało na to, by na jakimkolwiek wcześniejszym etapie postępowania skarżący mataczył lub podejmował próby nakłaniania świadków do składania fałszywych zeznań.
[…] Gdy obowiązująca ustawa przewiduje istnienie domniemania
dotyczącego czynników istotnych dla przedłużenia tymczasowego aresztowania, zaistnienie konkretnych okoliczności faktycznych nadrzędnych
w stosunku do zasady poszanowania wolności indywidualnej musi zostać przekonująco wykazane. […] [LEX nr 1284808; www.echr.coe.int; tłumaczenie: Redakcja Wolters Kluwer] V
Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
z dnia 12 lutego 2013 r.
D.G. v. Polska
nr skargi 45705/07
Trybunał nie twierdzi, iż znajduje się w położeniu pozwalającym
na ustalenie, czy pogarszanie się licznych dolegliwości u skarżącego mogło zostać zatrzymane lub spowolnione, gdyby skarżący znajdował się
na wolności i mógł skorzystać z pomocy lekarzy swojego wyboru. W tej
sprawie oczywiste jednak jest, iż stan zdrowia skarżącego był regularnie
sprawdzany przez lekarzy różnych specjalizacji, a władze wykonywały
zalecenia lekarskie w przedmiocie leczenia rozwijających się u skarżącego chorób w najlepszy możliwy sposób. Wobec braku jakichkolwiek zaświadczeń lekarskich potwierdzających argumentację skarżącego, zgodnie
z którą opieka medyczna zapewniana mu w zakładzie karnym była nie114
3. Trybunał Konstytucyjny
odpowiednia lub niewystarczająca, Trybunał nie może uznać, iż w tym
kontekście władze działały w sposób sprzeczny z wymogami Konwencji.
Mając powyższe okoliczności na względzie, Trybunał stwierdza, iż
mimo że utrzymywanie środka izolacyjnego samo w sobie nie było niezgodne ze stanem zdrowia skarżącego, pozbawienie go wolności przez
okres 18 miesięcy w placówce nieprzystosowanej do pobytu osób niepełnosprawnych fizycznie oraz brak podjęcia rozsądnych wysiłków w celu
racjonalnego dostosowania miejsca pobytu skarżącego do jego szczególnych potrzeb rodzi poważne wątpliwości w kontekście Konwencji.
Brak jest dowodów w niniejszej sprawie na zaistnienie jakiegokolwiek
pozytywnego zamiaru poniżenia lub upokorzenia skarżącego. Trybunał niemniej jednak stwierdza, iż pozbawienie wolności osoby, która jest przykuta do wózka inwalidzkiego i cierpi na porażenie oraz poważne zaburzenia
pracy zwieraczy cewki moczowej i odbytu, w warunkach, w których nie
ma ona nieograniczonego i nieprzerwanego dostępu do podkładów higienicznych oraz nieograniczonego dostępu do prysznica, w których jest ona
uzależniona od niezbędnej pomocy ze strony współosadzonych, oraz gdy
zachowanie czystości związane jest dla niej z ogromnymi trudnościami,
osiąga próg dolegliwości wymagany w kontekście art. 3 Konwencji oraz
stanowi poniżające i nieludzkie traktowanie sprzeczne z tym artykułem.
Trybunał stwierdza zatem naruszenie tego przepisu w niniejszej sprawie.
(por. pkt 175–177 orzeczenia) [LEX nr 1271565; www.echr.coe.int; tłumaczenie: Redakcja Wolters Kluwer] 3. TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY
I
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 22 października 2013 r.
sygn. akt SK 14/13
Art. 3942 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) w zakresie, w jakim nie przewiduje możliwości zaskarżenia postanowienia sądu drugiej
115
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
instancji w sprawie przyznania kosztów nieopłaconej pomocy prawnej
świadczonej z urzędu, polegającej na sporządzeniu opinii o braku podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej:
a) jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 78
w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
b) nie jest niezgodny z art. 77 ust. 2 Konstytucji. [Dz. U. z 2013 r., poz. 1428] II
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 22 października 2013 r.
sygn. akt SK 14/11
Art. 357 § 2 zdanie drugie w związku z art. 13 § 2 ustawy z dnia
17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43,
poz. 296, ze zm.) w zakresie, w jakim nie przewiduje obowiązku sporządzenia przez sąd uzasadnienia postanowienia rozstrzygającego skargę
na czynności komornika, na które nie przysługuje zażalenie, jest zgodny
z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej. [Dz. U. z 2013 r., poz. 1427] III
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 8 października 2013 r.
sygn. akt K 30/11
1. Art. 81 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania
karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) w zakresie, w jakim nie przewiduje sądowej kontroli zarządzenia prezesa sądu o odmowie wyznaczenia
obrońcy z urzędu dla oskarżonego, który złożył wniosek w trybie art. 78
§ 1 ustawy – Kodeks postępowania karnego, jest niezgodny z art. 42 ust. 2
w związku z art. 45 ust. 1 i z art. 78 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Art. 78 § 2 ustawy powołanej w punkcie 1 w zakresie, w jakim
nie przewiduje zaskarżenia postanowienia sądu o cofnięciu wyznaczenia obrońcy z urzędu, jest niezgodny z art. 78 w związku z art. 42 ust. 2
Konstytucji. [Dz. U. z 2013 r., poz. 1262] 116
3. Trybunał Konstytucyjny
IV
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 29 lipca 2013 r.
sygn. akt SK 12/12
Art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz. U. z 2000 r. Nr 80, poz. 903 oraz z 2004 r. Nr 141, poz. 1492)
w zakresie, w jakim przewiduje możliwość wystąpienia wspólnoty mieszkaniowej z żądaniem licytacyjnej sprzedaży lokalu należącego do członka tej wspólnoty długotrwale zalegającego z wnoszeniem należnych od
niego opłat, jest zgodny:
a) z art. 64 ust. 1 w związku z art. 64 ust. 3 i art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
b) z art. 64 ust. 2 Konstytucji. [Dz. U. z 2013 r., poz. 1006] V
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 25 lipca 2013 r.
sygn. akt P 56/11
Art. 991 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny
(Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.) jest zgodny z art. 64 ust. 1 w związku
z art. 31 ust. 3 oraz z art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. [Dz. U. z 2013 r., poz. 1003] VI
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 17 lipca 2013 r.
sygn. akt SK 9/10
I
Art. 75 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U.
Nr 88, poz. 553, ze zm.) w zakresie, w jakim nie przewiduje możliwości odstąpienia przez sąd od zarządzenia wykonania kary w sytuacji,
117
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
gdy wobec skazanego ponownie orzeczono karę pozbawienia wolności
z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, jeżeli przemawiają za tym
szczególne względy, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
II
Przepis wymieniony w części I traci moc obowiązującą z upływem
18 (osiemnastu) miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw
Rzeczypospolitej Polskiej. [Dz. U. z 2013 r., poz. 905] VII
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 16 lipca 2013 r.
sygn. akt P 53/11
I
1. Art. 153 ust. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie
wyższym (Dz. U. z 2012 r. poz. 572, 742 i 1544 oraz z 2013 r. poz. 675)
jest zgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej ­Polskiej.
2. § 7 ust. 1 rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 2 listopada 2006 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy oraz ekwiwalentu pieniężnego za okres
niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego nauczycieli akademickich
(Dz. U. Nr 203, poz. 1499 oraz z 2009 r. Nr 44, poz. 357) w zakresie,
w jakim przy ustalaniu ekwiwalentu za okres niewykorzystanego urlopu
wypoczynkowego obliczonego w stosunku do składników wynagrodzenia określonych w stawkach miesięcznych w stałej wysokości, nakazuje
obliczanie tego ekwiwalentu przyjmując za podstawę dni kalendarzowe,
jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji.
II
Przepis wymieniony w części I w punkcie 2, w zakresie tam wskazanym, traci moc obowiązującą z upływem 12 (dwunastu) miesię118
3. Trybunał Konstytucyjny
cy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej
Polskiej. [Dz. U. z 2013 r., poz. 904] VIII
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 15 lipca 2013 r.
sygn. akt K 7/12
1. Ustawa z dnia 21 grudnia 2011 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 291, poz. 1706) jest zgodna z art. 123
ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Art. 2 ustawy powołanej w punkcie 1 jest zgodny z art. 2 Konstytucji. [Dz. U. z 2013 r., poz. 902] IX
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 11 lipca 2013 r.
sygn. akt SK 16/12
Art. 21 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153,
poz. 1227, z 2010 r. Nr 40, poz. 224, Nr 134, poz. 903, Nr 205,
poz. 1365, Nr 238, poz. 1578 i Nr 257, poz. 1726, z 2011 r. Nr 75,
poz. 398, Nr 149, poz. 887, Nr 168, poz. 1001, Nr 187, poz. 1112
i Nr 205, poz. 1203, z 2012 r. poz. 118, 251, 637, 664 i 1548 oraz
z 2013 r. poz. 240) w zakresie, w jakim nie ma zastosowania do osób,
które pobierały wcześniejszą emeryturę, przyznaną na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 stycznia 1990 r. w sprawie wcześniejszych emerytur dla pracowników zwalnianych z pracy z przyczyn dotyczących zakładów pracy (Dz. U. Nr 4,
poz. 27), jest zgodny z art. 67 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z art. 67 ust. 2
Konstytucji. [Dz. U. z 2013 r., poz. 858] 119
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
X
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 13 czerwca 2013 r.
sygn. akt K 17/11
I
Art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U.
z 2011 r. Nr 127, poz. 721, Nr 171, poz. 1016, Nr 209, poz. 1243 i 1244
i Nr 291, poz. 1707, z 2012 r. poz. 986 i 1456 oraz z 2013 r. poz. 73),
w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 4 lit. a ustawy z dnia 29 października 2010 r. o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz
zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U.
Nr 226, poz. 1475), w zakresie, w jakim uzależnia zastosowanie skróconego czasu pracy do osoby niepełnosprawnej zaliczonej do znacznego lub
umiarkowanego stopnia niepełnosprawności od uzyskania zaświadczenia lekarskiego o celowości stosowania skróconej normy czasu pracy, jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 69 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
II
Przepis powołany w części I, w zakresie tam wskazanym, traci moc
obowiązującą z upływem 12 (dwunastu) miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. [Dz. U. z 2013 r., poz. 791] 4. SĄD NAJWYŻSZY
IZBA CYWILNA
I
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 12 grudnia 2013 r.
sygn. akt III CZP 74/13
W sprawie o zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę doznaną wskutek śmierci najbliższego członka rodziny (art. 446 § 4 k.c.) ma zastosowanie art. 445 § 3 k.c. [źródło: www.sn.pl] 120
4. Sąd Najwyższy – Izba Cywilna
II
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 11 grudnia 2013 r.
sygn. akt III CZP 78/13
Nieobecność strony wywołana długotrwałą chorobą nie uzasadnia
odroczenia rozprawy, jeżeli w okolicznościach sprawy wniosek o odroczenie rozprawy stanowi nadużycie praw procesowych. [źródło: www.sn.pl] III
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 4 grudnia 2013 r.
sygn. akt III CZP 85/13
Dopuszczalne jest nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu, w którym dłużnik złożył oświadczenie o poddaniu się egzekucji
świadczeń alimentacyjnych; sąd może oddalić wniosek o nadanie takiemu aktowi notarialnemu klauzuli wykonalności, jeżeli z jego treści oraz
oświadczenia dłużnika o poddaniu się egzekucji w sposób oczywisty wynika, że zostało złożone w celu obejścia prawa. [źródło: www.sn.pl] IV
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 22 listopada 2013 r.
sygn. akt III CZP 77/13
1. Do zatwierdzenia uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia
pod wpływem błędu oświadczenia w przedmiocie przyjęcia bądź odrzucenia spadku niezbędne jest złożenie oświadczenia o przyjęciu spadku wprost lub z dobrodziejstwem inwentarza albo o odrzuceniu spadku
w formie wymaganej przez art. 1018 § 3 k.c.
2. Oświadczenie w przedmiocie przyjęcia bądź odrzucenia spadku może
być złożone w toku postępowania o zatwierdzenie uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia oświadczenia w przedmiocie przyjęcia bądź od121
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
rzucenia spadku, a jego skuteczność zależy od zachowania terminu określonego w art. 1019 § 1 w związku z art. 88 § 2 k.c. [źródło: www.sn.pl] V
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 22 listopada 2013 r.
sygn. akt III CZP 76/13
Odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego
ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem
pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego w okresie niezbędnym do nabycia innego pojazdu mechanicznego, jeżeli odszkodowanie ustalone zostało w wysokości odpowiadającej różnicy pomiędzy wartością pojazdu mechanicznego sprzed zdarzenia powodującego szkodę,
a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym, którego naprawa okazała się
niemożliwa lub nieopłacalna (tzw. szkoda całkowita). [źródło: www.sn.pl] VI
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 22 listopada 2013 r.
sygn. akt III CZP 75/13
Do spraw o naprawienie szkód wywołanych ruchem zakładu górniczego, w których zdarzenie wywołujące szkodę, jak i jej powstanie, miały miejsce przed dniem 1 stycznia 2012 r. stosuje się przepisy ustawy
z dnia 4 lutego 1994 r. Prawo geologiczne i górnicze (jedn. tekst: Dz. U.
z 2005 r. Nr 228, poz. 1947 ze zm.). [źródło: www.sn.pl] VII
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 22 listopada 2013 r.
sygn. akt III CZP 72/13
Termin przedawnienia roszczenia o zapłatę odszkodowania z tytułu
niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (art. 471 k.c.)
122
4. Sąd Najwyższy – Izba Cywilna
rozpoczyna bieg od dnia wystąpienia szkody pozostającej w związku
przyczynowym z tym zdarzeniem (art. 120 § 1 k.c.). [źródło: www.sn.pl] VIII
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 22 listopada 2013 r.
sygn. akt III CZP 69/13
Bieg terminu zasiedzenia nieruchomości, w stosunku do której
wszczęta została egzekucja sądowa świadczeń pieniężnych, przerywa zajęcie w egzekucji z nieruchomości. [źródło: www.sn.pl] IX
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 21 listopada 2013 r.
sygn. akt III CZP 67/13
O powadze rzeczy osądzonej decyduje, poza identycznością stron oraz
przedmiotu rozstrzygnięcia, także tożsamość podstawy sporu. [źródło: www.sn.pl] X
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 21 listopada 2013 r.
sygn. akt III CZP 66/13
Wytoczenie powództwa w elektronicznym postępowaniu upominawczym zakończonym umorzeniem postępowania na podstawie art. 50537
§ 1 k.p.c. przerywa bieg terminu przedawnienia. [źródło: www.sn.pl] XI
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 21 listopada 2013 r.
sygn. akt III CZP 65/13
Wspólnota mieszkaniowa może żądać od najemcy niewydzielonego lokalu mieszkalnego przywrócenia do stanu poprzedniego kształtu
i rozmiaru otworów okiennych w budynku położonym na nieruchomości
wspólnej. [źródło: www.sn.pl] 123
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
XII
Uchwała Sądu Najwyższego
skład 7 sędziów
z dnia 29 października 2013 r.
sygn. akt III CZP 50/13
Roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody, wynikłej ze
zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających
odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, których tożsamości nie ustalono (art. 98
ust. 1 pkt 1 i 2 w związku z art. 109a ustawy z dnia 22 maja 2003 r.
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, jedn.
tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.), przedawnia się na podstawie
art. 4421 § 2 k.c. [źródło: www.sn.pl] XIII
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 18 października 2013 r.
sygn. akt III CZP 64/13
Upadek zabezpieczenia roszczenia pieniężnego następuje w terminie określonym w art. 7541 k.p.c., liczonym od uprawomocnienia się
orzeczenia uwzględniającego to roszczenie, chyba że Sąd postanowi
inaczej. [źródło: www.sn.pl] XIV
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 18 października 2013 r.
sygn. akt III CZP 63/13
Po uchyleniu nakazu zapłaty wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym i przekazaniu sprawy do sądu właściwe124
4. Sąd Najwyższy – Izba Cywilna
go na podstawie art. 50534 § 1 w związku z art. 5021 § 1 i art. 499
pkt 4 k.p.c. sąd – stosując art. 50537 § 1 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 6 lipca 2013 r. – może zawiesić postępowanie bez wzywania powoda do wskazania właściwego adresu pozwanego (art. 177 § 1
pkt 6 k.p.c.). [źródło: www.sn.pl] XV
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 18 października 2013 r.
sygn. akt III CZP 58/13
Dopuszczalność zgłoszenia w pozwie żądania ewentualnego obok
żądania zasadniczego nie podlega kontroli w ramach badania skuteczności wniesienia pozwu (art. 130 k.p.c.). [źródło: www.sn.pl] XVI
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 18 października 2013 r.
sygn. akt III CZP 57/13
Komornik pobiera opłatę przewidzianą w art. 53a ust. 2 ustawy z dnia
29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji (tekst jedn.: Dz. U.
z 2011 r. Nr 231, poz. 1376 ze zm.) od wierzyciela. [źródło: www.sn.pl] XVII
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 18 października 2013 r.
sygn. akt III CZP 42/13
Wystąpienie przez wspólnotę mieszkaniową z pozwem przeciwko członkowi tej wspólnoty o zapłatę sumy pieniężnej z tytułu obciążających takiego członka kosztów na rzecz wspólnoty, stanowi czynność
zwykłego zarządu w rozumieniu art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (jednolity tekst Dz. U. z 2000 r. Nr 80,
poz. 903 ze zm.). [źródło: www.sn.pl] 125
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
IZBA KARNA
I
Uchwała Sądu Najwyższego
skład 7 sędziów
z dnia 28 listopada 2013 r.
sygn. akt I KZP 13/13
Po dniu 8 czerwca 2010 r. podstawę prawną wymierzenia w wyroku łącznym bezwzględnej kary pozbawienia wolności orzeczonej w wyniku połączenia kar pozbawienia wolności wymierzonych za zbiegające
się przestępstwa z warunkowym zawieszeniem i bez warunkowego zawieszenia ich wykonania stanowi art. 85 k.k. w zw. z art. 89 § 1 k.k.
w zw. z art. 89 § 1a k.k. Normy wynikające z powołanych przepisów
mają także charakter materialnoprawny, wobec czego należy do nich odnosić reguły intertemporalne zawarte w art. 4 § 1 k.k. [źródło: www.sn.pl] II
Uchwała Sądu Najwyższego
skład 7 sędziów
z dnia 28 listopada 2013 r.
sygn. akt I KZP 12/13
Zawarty w art. 484 § 2 k.p.k. zwrot: „w dalszym ciągu” oznacza, że
przewidziana w tym przepisie obligatoryjna zmiana trybu postępowania
z uproszczonego na zwyczajny nie pozbawia skuteczności przeprowadzonych do tej chwili czynności procesowych i nie obliguje do ich powtórzenia, natomiast wywołują one tylko te konsekwencje procesowe, które
są właściwe dla trybu zwyczajnego. [źródło: www.sn.pl] III
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 1 października 2013 r.
sygn. akt I KZP 6/13
Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego nie może uchylić się od
ujemnych konsekwencji procesowych zaniedbań wynikających z udzie126
4. Sąd Najwyższy – Izba Karna
lenia mu mylnego pouczenia przez organ procesowy; w szczególności nie
stanowi to przyczyny niezależnej od strony, uzasadniającej przywrócenie
terminu zawitego. [źródło: www.sn.pl] IV
Uchwała Sądu Najwyższego
skład 7 sędziów
z dnia 25 września 2013 r.
sygn. akt I KZP 8/13
Powołanie przez sąd, a w postępowaniu przygotowawczym przez
prokuratora – na podstawie art. 202 § 3 k.p.k. – biegłego lekarza seksuologa do udziału w wydaniu opinii o stanie zdrowia psychicznego
oskarżonego, w zakresie zaburzeń preferencji seksualnych, nie wymaga wniosku biegłych lekarzy psychiatrów, o którym mowa w art. 202
§ 2 k.p.k. [źródło: www.sn.pl] IZBA PRACY,
UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH
I SPRAW PUBLICZNYCH
I
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 5 grudnia 2013 r.
sygn. akt III PZP 6/13
Termin przedawnienia roszczenia pracodawcy (płatnika składek)
z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 i następne k.c.), będącego następstwem zapłaty przez niego składek na ubezpieczenie społeczne pracowników w części, która powinna być przez nich finansowana,
rozpoczyna bieg od dnia zapłaty tych składek przez pracodawcę. [źródło:
www.sn.pl] 127
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
II
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 4 grudnia 2013 r.
sygn. akt II UZP 7/13
​ o przebytych okresów składkowych przyjmowanych przy ustalaD
niu kapitału początkowego (art. 174 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – jednolity tekst: Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.) nie
stosuje się przelicznika zatrudnienia na kolei, o którym mowa w art. 43
ust. 2 powołanej ustawy. [źródło: www.sn.pl] III
Uchwała Sądu Najwyższego
skład 7 sędziów
z dnia 16 października 2013 r.
sygn. akt II UZP 6/13
Czas zasadniczej służby wojskowej odbytej w okresie obowiązywania art. 108 ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym
obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (Dz. U. Nr 44,
poz. 220, w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 1974 r.) zalicza się – na warunkach wynikających z tego przepisu – do okresu pracy
wymaganego do nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym (art. 184 w związku z art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jednolity tekst: Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.). [źródło: www.sn.pl] IV
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 4 października 2013 r.
sygn. akt I PZP 3/13
W wypadku zawarcia z nauczycielem kontraktowym umowy o pracę na czas określony przy braku ustawowych przesłanek z art. 10 ust. 7
128
4. Sąd Najwyższy – Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych…
ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (jednolity tekst:
Dz. U. z 2006 r. Nr 97, poz. 674 ze zm.), po wręczeniu nauczycielowi świadectwa pracy oraz odmowie dopuszczenia go do pracy wskutek
błędnego uznania przez pracodawcę, że umowa o pracę rozwiązała się
z upływem czasu, na jaki była zawarta, nauczyciel może żądać ustalenia
istnienia stosunku pracy (art. 189 k.p.c.). [źródło: www.sn.pl] V
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 13 sierpnia 2013 r.
sygn. akt III PZP 5/13
Funkcjonariusz Służby Więziennej może skutecznie dochodzić
przed sądem pracy zasądzenia od Skarbu Państwa – właściwego Zakładu Karnego odpowiedniej kwoty tytułem pomocy finansowej na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, jeżeli mimo spełnienia ustawowych
przesłanek jej uzyskania i złożenia stosownego wniosku nie została mu
ona niezwłocznie wypłacona (art. 184 ust. 1 i art. 220 ustawy z dnia
9 kwietnia 2010 r. o Służbie Więziennej, Dz. U. Nr 79, poz. 523 ze zm.
i art. 455 k.c.). [źródło: www.sn.pl] VI
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 4 lipca 2013 r.
sygn. akt II UZP 4/13
Ubezpieczony urodzony przed dniem 31 grudnia 1948 r., który
po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego kontynuował ubezpieczenie i wystąpił o emeryturę po dniu 31 grudnia 2008 r., ma prawo do jej wyliczenia na podstawie art. 26 w związku z art. 55 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 2009 r., nr 153, poz. 1227
ze zm.), niezależnie od tego, czy wcześniej złożył wniosek o emeryturę w niższym wieku emerytalnym lub o emeryturę wcześniejszą. [źródło:
www.sn.pl] 129
Wybrane orzeczenia trybunałów międzynarodowych…
VII
Uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 2 lipca 2013 r.
sygn. akt III UZP 2/13
Okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych, określonego w art. 2
ust. 3 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (jednolity tekst: Dz. U. z 2013 r. poz. 170) nie musi przypadać
bezpośrednio po rozwiązaniu stosunku pracy z przyczyn wymienionych
w art. 2 ust. 1 tej ustawy. [źródło: www.sn.pl] K WA R TA L N I K
SĄDOWY
APELACJI
GDAŃSKIEJ
I/2014
ORZECZNICTWO SĄDU APELACYJNEGO
W GDAŃSKU
I SĄDÓW OKRĘGOWYCH
APELACJI GDAŃSKIEJ
PRAWO CYWILNE
I
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z dnia 25 stycznia 2013 r.
sygn. akt V ACa 1029/12
Skład orzekający:
SSA Maria Sokołowska (przewodniczący)
SSA Włodzimierz Gawrylczyk (sprawozdawca)
SSO del. Mariusz Struski
Teza:
Powiedzenie o kimś, że jest nieuczciwy, godzi w dobre imię tego człowieka. Fakt, że do wypowiedzi doszło w toku składania zeznań przed sądem, nie uchyla domniemania bezprawności takiej wypowiedzi (art. 24
§ 1 k.c.).
131
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy oddalił powództwo M. C. przeciwko J. T.
o ochronę dóbr osobistych i odstąpił od obciążania powoda kosztami
procesu.
Powód domagał się zobowiązania pozwanego do przeproszenia na
łamach Ekspresu B. i Dziennika Ł. za naruszenie dóbr osobistych w wypowiedzi „powód był według mnie nieuczciwy” podczas składania zeznań przed Sądem Rejonowym w B. w sprawie VII P 219/10. Pozwany
wnosił o oddalenie powództwa, wyjaśnił, że jako świadek odpowiadał na
pytania sądu i podawał pewne informacje związane z zatrudnieniem powoda oraz podzielił się własnymi odczuciami na ten temat.
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 28 czerwca 2010 r. pozwany składał jako świadek zeznanie przed Sądem Rejonowym w B. w sprawie
z powództwa M. C. o zapłatę, sygn. akt VII P 2219/10. Pozwany zeznawał o faktach odnoszących się do pracy powoda. W toku zeznań powiedział m.in. „powód w mojej ocenie był człowiekiem nieuczciwym, wykorzystywał wózek inwalidzki dla celów prywatnych”.
W ocenie Sądu Okręgowego ta wypowiedź pozwanego zawiera jego opinię o pracy pozwanego i nie może być traktowana jako mająca na
celu poniżenie lub pomówienie powoda, więc nie stanowi czynu naruszającego jego dobra osobiste, tym bardziej, że motywy tej oceny pozwany wyjaśnił w toku składania tamtych zeznań, a do składania zeznań był
zobowiązany. To działanie pozwanego mieści się więc w porządku prawnym. Dlatego Sąd oddalił powództwo na podstawie art. 24 k.c.
Powód złożył apelację. Domagał się zmiany wyroku i uwzględnienia powództwa. Zarzucił „błędne przyjęcie za wiarygodne rzekomych
faktów podawanych przez pozwanego” oraz „naruszenie zasad współżycia społecznego i norm prawnych”. Jego zdaniem jest wysoce prawdopodobne, że wskutek zeznań pozwanego w tamtej sprawie zapadł wyrok
na niekorzyść powoda. Wyjaśnił, że pracował jako przedstawiciel handlowy u przedsiębiorcy, u którego pozwany był dyrektorem handlowym,
powód sprzedawał wózki inwalidzkie.
132
Prawo cywilne
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jest częściowo zasadna. Trafny jest wynikający z niej
zarzut błędnej oceny znaczenia wypowiedzi pozwanego o powodzie
w sprawie VII P 2219/10 zawartej w zdaniu „powód w mojej ocenie był
człowiekiem nieuczciwym, wykorzystywał wózek inwalidzki dla celów
prywatnych”.
Prawdą jest, że pozwany miał obowiązek złożenia zeznań w tamtej sprawie, ale celem zeznań jest ustalenie faktów, a nie wyrażanie ocen
świadka odnoszących się do innych osób. Z treści protokołu rozprawy
nie wynika, by pozwany był w tamtej sprawie pytany o ocenę, a poza
tym dokonywana ocena musi mieć podstawy w faktach. Tak więc składanie zeznań przed sądem mieści się w porządku prawnym, ale wyrażanie ocen o innych osobach powinno mieć racjonalne podstawy.
W ocenie Sądu Apelacyjnego powiedzenie o drugim człowieku, że
jest nieuczciwy, godzi w jego dobre imię, czyli narusza jego dobro osobiste (art. 23 k.c.). Według art. 24 § 1 k.c. domniemywa się, że naruszenie
dobra osobistego jest bezprawne. Oznacza to, że ciężar wykazania braku
bezprawności oraz prawdziwości podstaw do dokonanej oceny drugiego
człowieka spoczywa na naruszycielu. W tym przypadku ciężar ten spoczywał na pozwanym. Tymczasem pozwany nie tylko nie wykazał (nie
udowodnił), że miał faktyczne podstawy do takiej wypowiedzi o powodzie, ale nawet nie wskazał przesłanek tej oceny ani dowodów pozwalających na weryfikację zasadności jego przekonania o takim postępowaniu
powoda. Dla samej zasady ochrony dóbr osobistych nie ma znaczenia, że
ta ocena nie miała na celu poniżenie czy pomówienie powoda.
W tych okolicznościach powództwo jest usprawiedliwione co do zasady, tzn. powód jest uprawniony do żądania ochrony jego dobrego imienia. Nie oznacza to, iż żądany przez niego sposób ochrony może być
zaakceptowany. Naruszenie dobra nastąpiło w wąskim kręgu osób. Powód nie twierdził, że wówczas na sali rozpraw była publiczność, bądź
by opinia wyrażona o nim przez pozwanego została rozpowszechniona.
W tej sytuacji nie jest usprawiedliwione żądanie zasądzenia świadcze133
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
nia pieniężnego (art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1k.c.), którego przyznanie według art. 448 k.c. nie jest obligatoryjne w każdym przypadku jego zgłoszenia. Nie jest też usprawiedliwione żądanie, by tekst przeprosin
pozwany zamieścił w prasie.
Zdaniem Sądu powód może uzyskać satysfakcję wskutek przeproszenia go przez pozwanego w skierowanym do niego liście. Art. 24
§ 1 k.c. nakazuje, by zadośćuczynienie za krzywdę było odpowiednie do
okoliczności i skutków naruszenia dobra osobistego. W tym przypadku
odpowiednim zadośćuczynieniem jest listowne przeproszenie. Treść tego przepisu pozostawia ocenie sądu kwestię, czy żądana przez powoda
treść i forma oświadczenia jest odpowiednia i celowa do usunięcia skutków naruszenia.
Treść żądanych przeprosin jest odpowiednia do okoliczności naruszenia dobra osobistego powoda, z tym zastrzeżeniem, że wskazany
przez powoda zwrot „Raz jeszcze szczerze za to przepraszam” nie jest
konieczny dla usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego.
Mając te argumenty na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie
art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i częściowo uwzględnił powództwo, a w pozostałym zakresie oddalił apelację na podstawie
art. 385 k.p.c.
II
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z dnia 25 października 2013 r.
sygn. akt V ACa 557/13
Skład orzekający:
SSA Roman Kowalkowski (przewodniczący)
SSA Teresa Sobolewska
SSO del. Rafał Terlecki (sprawozdawca)
Teza:
Opinia biegłego oceniająca szereg typowych, powtarzających się faktów
lub zachowań może ograniczać się do przesądzenia charakteru zjawisk
134
Prawo cywilne
powtarzających się, pod warunkiem wykazania przez biegłego w sposób nie budzący wątpliwości zarówno charakteru faktów lub zachowań,
jak i ich powtarzalności. Przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego co
do każdego z powtarzalnych faktów lub zachowań jest w takiej ­sytuacji
zbędne.
Uzasadnienie
Po ostatecznym sprecyzowaniu żądania powód 10 Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w B. domagał się zasądzenia od pozwanego Narodowego Funduszu Zdrowia kwoty 621.741 zł tytułem nadwykonanych świadczeń
z zakresu kardiologii oraz kwoty 825.291,69 zł tytułem nadwykonanych
świadczeń z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii, tj. łącznie kwoty 1.447.032,60 zł.
Wyrokiem z dnia 7 maja 2013 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.344.547,17 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lutego 2012 r. i oddalił powództwo w pozostałej części.
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 31 grudnia 2008 r. pozwany Narodowy Fundusz Zdrowia zawarł z powodem umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej – leczenie szpitalne na okres od 1 stycznia 2009 r.
do 31 grudnia 2011 r. W dniu 7 stycznia 2011 r. strony zawarły aneks
nr 30 do powyższej umowy, którym wprowadzono jej tekst jednolity
oraz ustalono kwotę zobowiązania pozwanego z tytułu realizacji umowy
w 2011 r. do wysokości 102.499.959 zł. Aneksem nr 42 wysokość zobowiązania w 2011 r. ustalono ostatecznie na kwotę 104.848.142,61 zł.
Umowa obejmowała świadczenia z zakresu „Kardiologia – hospitalizacja
– El1, E12, E13, E14” oraz z zakresu „Anestezjologia i intensywna terapia II poziom referencyjny – hospitalizacja”. Zgodnie z § 4 ust 7 umowy,
w przypadku, gdy wartość wykonanych świadczeń z grup w określonych
zakresach, o których mowa w § 16 ust. 2 zarządzenia nr 69/2009/DSOZ
Prezesa NFZ z dnia 3 listopada 2009 r., przekroczy kwotę zobowiązania określoną wyłącznie na realizację jednej z tych grup świadczeń, na
wniosek świadczeniodawcy składany jeden raz na kwartał – zwiększeniu
135
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
ulegają liczby jednostek rozliczeniowych i kwoty zobowiązań we właściwych ze względu na realizację świadczeń zakresach oraz odpowiednio
kwota zobowiązania z tytułu realizacji umowy. Jednym z zakresów wskazanych w § 16 ust. 2 zarządzenia Prezesa NFZ jest „Kardiologia”, która
dzieli się na następujące grupy: El1 – OZW – leczenie inwazyjne dwuetapowe powyżej 3 dni, E12 – OZW – leczenie inwazyjne złożone, E13
– OZW – leczenie inwazyjne powyżej 3 dni, E14 – OZW – leczenie inwazyjne poniżej 4 dni. W 2011 r. powód udzielił pacjentom nielimitowanych świadczeń w zakresie „Kardiologia – hospitalizacja – E11, E12,
E13, E14” o łącznej wartości 621.741 zł. Kwota ta pokrywa się z danymi posiadanymi przez pozwanego i jak dotąd nie została rozliczona.
Nadwykonania w roku 2011 miały miejsce u powoda także w zakresie
„Anestezjologia i intensywna terapia II poziom referencyjny – hospitalizacja”, które ze swej istoty są udzielane w stanach zagrożenia życia lub
zdrowia. W raportach zweryfikowanych przez pozwanego powyższe nielimitowane świadczenia określone jako ratujące życie zostały udzielone
na kwotę 722.806,17 zł. Pozostałe świadczenia w tym zakresie, z racji
braku ich oznaczenia jako nagłe, nie zostały rozliczone przez świadczeniodawcę. Pozwany jak dotąd nie dokonał ich sprawdzenia. Powód zwracał się do pozwanego o uregulowanie należności za udzielenie świadczeń
ponad limit umowny w powyższych zakresach za rok 2011. Pozwany
ostatecznie stwierdził, że ze względu na brak wolnych środków nie jest
w stanie dokonać zapłaty.
Odnośnie opinii biegłego, w oparciu o którą Sąd Okręgowy dokonał istotnych ustaleń procesowych, wskazał, że wprawdzie charakteryzował ją duży poziom ogólności, jednakże w oparciu o zasady doświadczenia życiowego uznał, że wniosek sformułowany przez biegłego,
podtrzymany podczas ustnej opinii uzupełniającej, był uzasadniony. Biegły wyszedł z założenia, że skoro pozwany nie kwestionował poszczególnych przypadków udzielenia świadczenia, nie było potrzeby dokonywania wnikliwej analizy stanu zdrowia pacjentów pod kątem udzielenia
im świadczenia w zakresie „Anestezjologia i intensywna terapia II poziom referencyjny – hospitalizacja” w stanie zagrożenia życia lub zdro136
Prawo cywilne
wia. W ocenie biegłego każde świadczenie tego typu jest świadczeniem
udzielanym w stanie nagłym, gdy życie lub zdrowie świadczeniobiorców
jest zagrożone. Ograniczone środki i limity nie pozwalają na tego typu
leczenie w innych wypadkach. Zweryfikowane przez pozwanego świadczenia udzielone pacjentom przez powoda w powyższym zakresie miały miejsce w stanach uzasadniających konieczność dokonania zapłaty.
Sąd Okręgowy argumentował, że roszczenie powoda wywodziło się
z art. 7 nieobowiązującej już ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (tekst jednolity – Dz. U. 2007 r. Nr 14, poz. 89
ze zm.), a także z art. 15 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U. 2011 r. Nr 112, poz. 664 ze zm.).
Wyjaśnił, że przesłanki wskazane w tych przepisach odpowiadają
definicji stanu nagłego, zawartej w art. 3 pkt 8 ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz. U. 2006 r.
Nr 191, poz. 1410 ze zm.), do której wprost odwołuje się art. 5 ust. 33
ustawy z dnia 27 sierpnia 2004r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tekst jednolity – Dz. U. 2008 r.
Nr 164, poz. 1027 ze zm.). Pojęcie to, w całości brzmiące jako „stan nagły zagrożenia zdrowotnego”, oznacza zaś stan polegający na nagłym lub
przewidywanym w krótkim czasie pojawieniu się objawów pogorszenia
zdrowia, którego bezpośrednim następstwem może być poważne uszkodzenie funkcji organizmu lub uszkodzenie ciała lub utrata zdrowia, wymagający podjęcia natychmiastowych medycznych czynności ratunkowych i leczenia. Według art. 19 ust. 1 wskazanej wyżej ustawy w stanach
nagłych świadczenia opieki zdrowotnej są udzielane świadczeniobiorcy
niezwłocznie. Podmiot leczniczy, odmawiając udzielenia świadczeń zdrowotnych pacjentowi w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia, który poniósł w związku z tym szkodę, naraża się na odpowiedzialność cywilną,
natomiast jego pracownicy – na odpowiedzialność kamą.
Obowiązki wynikające z powyższych przepisów mają charakter
bezwzględny i wyprzedzają ograniczenia wynikające z umów o świadczenia zdrowotne. Jeżeli zatem podmiot leczniczy, który zawarł z Narodowym Funduszem Zdrowia umowę o świadczenie usług medycznych,
137
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
udzielił świadczenia pacjentowi w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, ma roszczenie o zapłatę za udzielone świadczenie.
Powołując się na orzecznictwo wypracowane na kanwie ustawy
o zakładach opieki zdrowotnej, stwierdził Sąd Okręgowy, że określane
w umowach ilościowe limity świadczeń zdrowotnych nie dotyczą przypadków, gdy zachodzi potrzeba natychmiastowego udzielenia świadczeń
zdrowotnych ze względu na zagrożenie życia lub zdrowia. Jeżeli bowiem
zachodzi ustawowy obowiązek natychmiastowego udzielenia świadczeń,
to nie mogą one być limitowane umową.
Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że zweryfikowane przez
pozwanego świadczenia z zakresu „Kardiologia – hospitalizacja – E11,
E12, E13, E14”, a także „Anestezjologia i intensywna terapia – hospitalizacja” udzielone ponad limit zobowiązania wskazany w umowie na
2011 r., były świadczeniami podjętymi ze względu na stan zagrożenia
życia lub zdrowia pacjentów. Tym samym uznał, że na pozwanym ciąży
obowiązek zapłaty za te usługi medyczne. Jednakże obowiązek ten aktualnie nie obejmuje całej kwoty roszczenia i ogranicza się do łącznej
kwoty 1.344.547,17 zł, na którą składają się: kwota 621.741 zł tytułem
świadczeń z zakresu kardiologii i kwota 722.806,17 zł tytułem świadczeń
z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii. Świadczenia udzielone pacjentom w powodowej placówce o powyższej łącznej wartości zostały
zweryfikowane przez pozwanego, który w toku procesu nie kwestionował ich wykonania w stanach zagrożenia życia lub zdrowia świadczeniobiorców. Zauważył Sąd Okręgowy, że wątpliwości były zgłaszane odnośnie świadczeń, które w przedłożonych do pozwanego raportach nie były
oznaczone jako wykonane w stanach nagłych. Powód w tym zakresie
powoływał się na omyłkę, której istnienie go obciążało. Z tego względu świadczenia z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii o wartości 102.485,52 zł nie zostały jak dotąd rozliczone. Skoro odnośnie tych
świadczeń powód nie wnosił o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego
na okoliczność, czy zostały one udzielone w stanach nagłych, Sąd Okręgowy nie miał możliwości zasądzenia także i tej kwoty, albowiem pozwany wprost wskazywał, że świadczenia objęte powyższą kwotą nie zostały
138
Prawo cywilne
jak dotąd zaksięgowane i ze względu na błąd powoda wymagają sprawdzenia, w jakich warunkach zostały one udzielone świadczeniobiorcom.
Weryfikację prowadzi pozwany. Zaznaczył przy tym Sąd Okręgowy, że
okoliczność ta nie przesądza o braku konieczności zapłaty przez pozwanego kwoty 102.485,52 zł, jednakże w niniejszym postępowaniu, w świetle
całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, powództwo w części dotyczącej tej kwoty należało oddalić jako przedwczesne.
Wyjaśniając motywy uwzględnienia w przeważającym zakresie powództwa, wskazał Sąd Okręgowy, że w przypadku świadczeń z zakresu
kardiologii przemawiały za tym zasady doświadczenia życiowego połączone z faktem braku zarzutu ze strony pozwanego dotyczącego tego, że
przedmiotowe usługi medyczne nie zostały wykonane w stanach nagłych.
Zdecydowana większość zdarzeń kardiologicznych wymaga natychmiastowej interwencji lekarskiej. Serce należy do grupy najważniejszych organów w ciele człowieka. Jakiekolwiek zaburzenia w funkcjonowaniu
tego organu rodzą niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia świadczeniobiorcy. Tym samym w ocenie Sądu Okręgowego nie sposób stwierdzić,
że pacjenci zgłaszający się do placówki powoda z dolegliwościami natury kardiologicznej mogli zostać odesłani bez udzielania im pomocy ze
względu na wyczerpanie limitów ustalonych obowiązującą umową. Dodatkowo wskazał Sąd Okręgowy, że lekarze znający sytuację finansową
placówki i fakt przekroczenia limitów umownych z pewnością w sytuacjach, gdy nie było takiej potrzeby, nie wykonywali usługi leczniczej. Zaznaczył jednocześnie, że w wypadku schorzeń kardiologicznych rzadko
kiedy możliwe jest nieudzielenie natychmiastowej pomocy bez negatywnych konsekwencji zdrowotnych dla świadczeniobiorcy. Z doświadczenia życiowego wiadomym jest, że każde nagłe zdarzenie w tym zakresie
wymaga podjęcia niezwłocznych działań leczniczych w celu odwrócenia niekorzystnych zjawisk dla życia i zdrowia pacjenta. Zdaniem Sądu
Okręgowego przedstawione okoliczności przesądzają o konieczności zapłaty przez pozwanego za powyższe świadczenia nielimitowane udzielone przez powodowy szpital pacjentom. Zwrócił przy tym uwagę Sąd
Okręgowy, że wszystkie świadczenia z zakresu „Kardiologia” udzielone
139
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
zostały pacjentom w ramach jednej z czterech grup objętych tym zakresem – według zarządzenia nr 69/2009/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 3 listopada 2009 r. w sprawie określenia warunków
zawierania i realizacji umów w rodzaju: leczenie szpitalne.
Sąd Okręgowy stwierdził, że powyższe wywody w dużej mierze
zachowują swoją aktualność także odnośnie świadczeń z zakresu ane­
stezjologii i intensywnej terapii. Za zasądzeniem z tego tytułu kwoty
722.806,17 zł przemawiał bowiem przede wszystkim fakt przyznania
przez pozwanego, że powyższa kwota jest należna powodowi, co było wynikiem wcześniejszej weryfikacji dostarczonych raportów. Wskazał
nadto, że na oddziałach intensywnej terapii na ogół przebywają pacjenci
znajdujący się w stanie zagrożenia życia lub zdrowia, wymagający nieprzerwanej kontroli procesów życiowych. Nie sposób zatem oczekiwać
od lekarza, aby mając do czynienia z takim pacjentem, odmówił przyjęcia go na oddział, albowiem wówczas działałby wbrew ciążącemu na
nim ustawowemu obowiązkowi ratowania życia lub zdrowia, co skutkowałoby koniecznością poniesienia odpowiedzialności karnej, a niejednokrotnie także i cywilnej. Z tych względów nie jest możliwe wdrożenie
na tymże oddziale powoda listy kolejkowej. Nie da się bowiem przewidzieć, kiedy u innych pacjentów szpitala czy też u świadczeniobiorców
z zewnątrz wystąpi nagłe załamanie się procesów życiowych wymagających natychmiastowej interwencji anestezjologicznej i intensywnej terapii, która to pomoc nie będzie mogła być skutecznie udzielona na żadnym innym oddziale.
Apelacje od wyroku wywiodły obie strony.
Pozwany domagał się zmiany wyroku przez oddalenie powództwa
w całości.
Zarzucił błędne przyjęcie, że świadczenia objęte pozwem były
świadczeniami opieki zdrowotnej udzielonymi w stanach nagłych oraz
że istniała podstawa do dochodzenia roszczeń oraz błędne przyjęcie, że
świadczenia zdrowotne udzielone w ramach systemu ubezpieczenia zdrowotnego mogą być udzielane i finansowane bez zawartej umowy lub
140
Prawo cywilne
w wysokości przekraczającej określoną w umowie ilość i wartość świadczeń, a w konsekwencji kwotę wynikającą z planu finansowego Funduszu. Zarzucił także naruszenia prawa procesowego, to jest art. 232 k.p.c.
i art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny
dowodów polegającej na przyjęciu, że fakt wykonania przez powoda
wszystkich świadczeń w zakresie „Anestezjologii i intensywnej terapii
II poziom referencyjny – hospitalizacja” w stanach nagłych został udowodniony w świetle zgromadzonych w sprawie dowodów, a w szczególności ogólnie sporządzonej w sprawie opinii biegłego z tej dziedziny.
Powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo (pkt 2 wyroku) i domagał się jego zmiany przez zasądzenie dochodzonej kwoty.
Zarzucił:
1. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 7 ustawy z dnia 30 sierpnia
1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej i art. 15 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U. 2013.217 ze zm.), poprzez uznanie, że część świadczeń z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii – hospitalizacja o wartości 102.485,52 zł nie została
wykonana z uwagi na stan zagrożenia życia lub zdrowia pacjentów;
2. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu pierwszej instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz błąd w ustaleniach
faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia poprzez uznanie, że świadczenia z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii
o wartości 102.485,52 zł nie zostały poddane ocenie biegłego czy
zostały udzielone w stanach nagłych, pozwany prowadzi odrębne
postępowanie w celu ich weryfikacji, oraz że roszczenie z tego tytułu jest przedwczesne;
3. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 98 k.p.c. i art. 100 k.p.c.,
przez błędne przyjęcie, że powód wygrał sprawę jedynie w 68,8%
i w tej wysokości należą się jemu koszty zastępstwa procesowego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Lektura apelacji prowadzi do wniosku, że obie strony upatrują przyczyny niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia w dokonanej przez Sąd
141
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
pierwszej instancji ocenie sporządzonej w sprawie opinii biegłego. Powód
zarzuca bowiem, że biegły objął swoim badaniem również nadwykonane świadczenia w kwocie 102.485,52 zł, które jedynie na skutek omyłki
nie zostały przez niego oznaczone jako ratujące życie. Pozwany zaś neguje wnioski opinii co do zasady, wskazując, że brak odniesienia się przez
biegłego do każdego przypadku udzielonego przez powoda świadczenia
w zakresie „Anestezjologii i intensywnej terapii II poziom referencyjny
– hospitalizacja” dyskwalifikował konstatację biegłego, że wszystkie tego
typu świadczenia, za których realizację powód dochodził zapłaty, miały
charakter ratujący życie z uwagi na zagrożenie życia lub zdrowia.
Ustalenia Sądu pierwszej instancji, że taki właśnie charakter miały
świadczenia udzielone przez powoda i wyliczone na zasądzoną w wyroku kwotę 1.344.547,17 zł, znajdują oparcie w zgromadzonym w sprawie
materiale dowodowym, dlatego też Sąd Apelacyjny podziela je w całości,
przyjmując za własne. Zakresem zaskarżenia obejmuje wprawdzie pozwany również nadwykonane przez powoda świadczenia z zakresu „Kardiologia – hospitalizacja – E11, E12, E13, E14”, to jednak nie formułuje
w tym zakresie w zasadzie żadnego konkretnego zarzutu. Nie kwestionuje również i tego, że wystarczającą podstawę do ich zapłaty stanowił
wniosek powoda złożony w warunkach określonych w § 16 ust. 2 zarządzenia nr 69/2009/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia
3 listopada 2009 r. w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju: leczenie szpitalne. Jeśli chodzi o zrealizowane przez
powoda świadczenia zaliczane do kategorii „Anestezjologia i intensywna terapia II poziom referencyjny – hospitalizacja”, trafnie przyjął Sąd
pierwszej instancji, że na ich kwalifikację jako świadczeń w stanach zagrożenia życia lub zdrowia pozwala sporządzona w sprawie opinia biegłego. Jedyny kierowany przez pozwanego zarzut do opinii dotyczy zbyt
ogólnikowych wniosków postawionych przez biegłego, który, jak sam
przyznał, nie analizował każdego z przypadków udzielanych przez powoda świadczeń. Okoliczność ta zdaniem Sądu Apelacyjnego nie podważa jednak wiarygodności wniosków opinii ani też nie czyni jej nieprzydatną dla rozstrzygnięcia.
142
Prawo cywilne
Przepis art. 278 § 1 k.p.c. stanowi, że w wypadkach wymagających
wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Zgodnie z ugruntowanym już w orzecznictwie
poglądem zadaniem biegłego jest udzielenie sądowi na podstawie posiadanych wiadomości fachowych i doświadczenia zawodowego informacji
i wiadomości niezbędnych do ustalenia i oceny okoliczności sprawy (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2003 r., IV CKN 1763/00, LEX
nr 78280). Opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi oceny zebranego materiału, gdy są do tego potrzebne wiadomości specjalne. Nie może
ona być natomiast sama jako taka źródłem materiału faktycznego sprawy ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących
przedmiotem oceny biegłego (por. wyroki Sądu Najwyższego z 11 lipca
1969 r., I CR 140/69, LEX nr 1001 oraz z 19 grudnia 2006 r., V CSK
360/06 LEX nr 238973). Dlatego też wskazane w opinii ogólne zasady
sąd musi odnieść do konkretnych okoliczności rozpoznawanej sprawy,
mając na uwadze ostateczne ustalenia faktyczne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2006 r., V CSK 11/06, LEX nr 230204).
Przyjmuje się jednocześnie, że opinia biegłego podlega ocenie
– zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. – na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu
motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z 7 listopada 2000 r., I CKN
1170/98, LEX nr 46096). Swoistość tej oceny polega na tym, że nie
chodzi o kwestię wiarygodności, jak przy dowodzie z zeznań świadków
i stron, lecz o pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania
zawartego w opinii i uzasadnienie, dlaczego pogląd biegłego trafił lub
nie do przekonania sądu. Z jednej strony konieczna jest kontrola z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania i źródeł poznania, z drugiej
– istotną rolę odgrywa stopień zaufania do wiedzy reprezentowanej przez
biegłego. Sąd może oceniać opinię biegłego pod względem fachowości,
rzetelności czy logiczności. Może pomijać oczywiste pomyłki czy błę143
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
dy rachunkowe. Nie może jednak nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego czy zamiast nich wprowadzać własne stwierdzenia (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1990 r., I PR 148/90, LEX
nr 5319). Dla oceny opinii biegłego sądowego znaczenie ma zatem to,
czy w sposób rzetelny i jednoznaczny zarazem udziela ona odpowiedzi
na zadane przez sąd pytanie, dotyczące istotnej z punktu widzenia rozstrzygnięcia w danej sprawie kwestii, która wymaga pozaprawnej specjalistycznej wiedzy fachowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
15 grudnia 2004 r., I UK 108/04, LEX nr 1110933). Opinia biegłego,
jak każdy inny dowód, podlega ocenie sądu orzekającego tak co do jej
zupełności i zgodności z wymaganiami formalnymi, jak i co do jej mocy przekonywującej. Jeżeli więc nie budzi zastrzeżeń, to może stanowić
uzasadnioną podstawę dla dokonania ustaleń faktycznych i rozstrzygnięcia sprawy, w tym bowiem właśnie celu sąd zasięga opinii biegłego. Podstawy do dokonania ustaleń faktycznych nie mogłaby natomiast stanowić
opinia dowolna, sprzeczna z materiałem dowodowym, niezupełna, pozbawiona argumentacji umożliwiającej sądowi dokonanie wszechstronnej oceny złożonej przez biegłego opinii (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 17 maja 1974 r., I CR 100/74, LEX nr 7497).
Przenosząc powyższe rozważania na realia rozpoznawanej sprawy,
należy stwierdzić, że ani przepisy ustawy, ani orzecznictwo nie precyzują
warunków, które powinna spełniać opinia biegłego. Każdorazowo zatem
to Sąd orzekający ocenia, czy konkretne wnioski biegłego w powiązaniu
z pozostałym materiałem dowodowym pozwalają na rozpoznanie istoty sprawy. Prawidłowo uznał Sąd pierwszej instancji, że opinia biegłego P. K. taki warunek spełnia. W okolicznościach tej sprawy wystarczające było bowiem wypowiedzenie się przez biegłego jedynie o zasadzie
dochodzonego roszczenia, skoro objęte pozwem świadczenia z obszaru
ane­stezjologii i intensywnej terapii II poziom referencyjny – hospitalizacja mają charakter powtarzający się. Stąd wniosek biegłego, oparty na jego doświadczeniu zdobytym w pracy anestezjologa oraz w okresie sprawowania funkcji konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie anestezjologii
i intensywnej terapii, że wszystkie świadczenia medyczne wykonywane
144
Prawo cywilne
z zakresu intensywna terapia w Oddziałach Anestezjologii i Intensywnej
Terapii związane są z leczeniem chorych w stanach zagrożenia życia, pozwalał na wydanie orzeczenia w sprawie. Wbrew zarzutowi sformułowanemu przez pozwanego badanie każdego pojedynczego przypadku udzielenia przez powoda tego rodzaju świadczenia nie było w okolicznościach
sprawy uzasadnione, chociażby zważywszy na koszty takiej opinii, której
sporządzenie, jak oszacował biegły na rozprawie w dniu 4 marca 2013 r.,
byłoby jednocześnie bardzo czasochłonne. Przede wszystkim jednak dla
rozstrzygnięcia o zasadności dochodzonego roszczenia sporządzenie takiej opinii nie jest konieczne, skoro zarówno w przesądowej korespondencji stron, jak i w toku niniejszego postępowania pozwany w istocie nie kwestionował zasadności hospitalizacji w Oddziale Anestezjologii
i Intensywnej Terapii 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką ani stosowanych tam procedur. Kwestią sporną była w zasadzie zapłata za te świadczenia w rozsądnym terminie, co niewątpliwie zapobiegłoby procesowi. Powyższego wniosku nie podważa ujawniona przez
pozwanego w toku procesu okoliczność, że część świadczeń w kwocie
102.485,52 zł nie spełniała warunków do uznania, że zostały udzielone przez powoda w stanach zagrożenia życia lub zdrowia. Nieprawidłowość w tym zakresie nie opierała się bowiem na ustaleniu, że faktycznie
świadczenia wymaganiom takim nie odpowiadały, a jedynie, że nie zostały przez powoda oznaczone w systemie jako ratując życie.
Z przedstawionych względów apelacja pozwanego jako bezzasadna
podlegała zatem oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
Wnioski Sądu pierwszej instancji odnośnie zakresu świadczeń objętych opinią biegłego nie zostały również skutecznie podważone przez
stronę powodową. Świadczenia na kwotę 102.485,52 zł, wprawdzie
udzielone w zakresie „Anestezjologii i intensywnej terapii II poziom referencyjny – hospitalizacja” być może, jak twierdzi powód, na skutek
wady technicznej oprogramowania jednak nie zostały oznaczone jako ratujące życie. Skoro zatem sam powód nie zakwalifikował tych świadczeń jako realizowane w stanach nagłych, nie ma podstaw do uznania,
że na ich odmienną ocenę pozwalają ogólne wnioski opinii biegłego, któ145
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
ra – co było wskazywane – nie odnosiła się do każdego poszczególnego przypadku udzielania tego rodzaju świadczeń. Brak jest natomiast jakiegokolwiek innego dowodu pozwalającego na stanowcze przesądzenie,
że świadczenia te istotnie miały na celu ratowanie życia i zdrowia. Przy
czym należy podkreślić, że roszczenie powoda w tym zakresie było nie
tyle niezasadne, co przedwczesne.
III
Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z dnia 8 lipca 2013 r.
sygn. akt I ACz 579/13
Skład orzekający:
SSA Barbara Lewandowska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSA Dorota Gierczyk
SSO del. Małgorzata Zwierzyńska
Teza:
Ochrona prawna oferowana przez ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji nie pokrywa się z ochroną przewidzianą dla wspólnotowego
znaku towarowego. Z tej przyczyny roszczenie przedsiębiorcy mające za
podstawę czyn nieuczciwej konkurencji, którego przedmiotem jest produkt posiadający zarejestrowany znak wspólnotowy, winno być dochodzone we właściwym miejscowo sądzie okręgowym zgodnie z zasadą
określoną w art. 17 § 4 k.p.c., nie zaś przed Sądem Okręgowym w Warszawie – Wydziałem XXII Sądu Wspólnotowych Znaków Towarowych
i Wzorów Przemysłowych.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 4 lutego 2013 r. Sąd Okręgowy na podstawie art. 200 § 1 k.p.c. stwierdził swoją niewłaściwość rzeczową oraz
przekazał sprawę według właściwości rzeczowej do Sądu Okręgowego
w Warszawie Wydziału XXII Sądu Wspólnotowych Znaków Towarowych i Wzorów Przemysłowych.
146
Prawo cywilne
Sąd I instancji zauważył, że powód twierdził, iż przysługuje mu Zarejestrowany Wzór Wspólnotowy [...] nr […] na łódź L. zaprojektowaną
i wytwarzaną w należącym do niego Szkutniczym Zakładzie Produkcyjnym […] M. K. w O., a swoje roszczenie oparł o treść art. 18 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Dla kwestii właściwości Sądu
w przedmiotowej sprawie zasadnicze znaczenie miały regulacje rozporządzenia Rady (WE) nr 6/2002 z dnia 12 grudnia 2001 r. w sprawie wzoru
wspólnotowego, w szczególności art. 81 i art. 95. W świetle tych przepisów Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział XXII Wspólnotowych Znaków Towarowych i Wzorów Przemysłowych jest właściwy do rozstrzygnięcia powództw, których przedmiotem jest naruszenie, odnoszących się
do wzoru wspólnotowego. W przypadku naruszenia tych wzorów wszelkie powództwa, których przedmiotem byłoby to naruszenie – niezależnie od podstawy prawnej żądania pozwu (również w przypadku oparcia
jej na przepisach ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji) – podlegają rozpoznaniu przez wskazany Sąd Okręgowy.
Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżył powód, zarzucając naruszenie
przepisów postępowania w postaci art. 17 pkt 43 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie oraz art. 95 rozporządzenia Rady (WE) nr 6/2002 z dnia
12 grudnia 2001 r. w sprawie wzorów wspólnotowych przez niewłaściwe
zastosowanie, które to naruszenie miało wpływ na treść postanowienia.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z cytowanym już art. 81a rozporządzenia Rady (WE)
z dnia 12 grudnia 2001 r. w sprawie wzorów wspólnotowych (Dz. U. UE
L. 2002.3.1 – dalej Rozporządzenie) Sądy w sprawach wzorów wspólnotowych mają wyłączną właściwość w przypadku powództw, których
przedmiotem jest naruszenie oraz – jeżeli zezwala na to ustawodawstwo
krajowe – w przypadku powództw przeciwko działaniom grożącym naruszeniem wzoru wspólnotowego. Mając na uwadze literalne brzmienie tego
przepisu oraz wykładnię gramatyczną, Sąd Okręgowy uznał, że w przypadku naruszenia wzorów wspólnotowych wszelkie powództwa, których
przedmiotem jest „naruszenie” – niezależnie od ich podstawy prawnej
147
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
– podlegają rozpoznaniu przez Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział XXII
Wspólnotowych Znaków Towarowych i Wzorów Przemysłowych. Odnosi się to zatem zdaniem tego Sądu także do roszczeń opartych o przepisy
ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 r., Nr 153, poz. 1503, j.t. – dalej uznk), które stanowią podstawę dochodzonych obecnie przez powoda żądań. Przeprowadzona przez Sąd orzekający wykładnia tego przepisu Rozporządzenia nie
jest jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego właściwa i ostatecznie należy
dojść do odmiennych wniosków w kwestii właściwości Sądu in concreto.
Interpretacja ta dokonana została bowiem w oderwaniu od wynikającej
z regulacji Rozporządzenia zasady współistnienia różnych form ochrony
(pkt 31 i 32 preambuły) w przypadku wzorów wspólnotowych. Zgodnie
z pkt 31 preambuły Rozporządzenie nie wyklucza stosowania do wzorów
chronionych jako wzory wspólnotowe ustawodawstw o własności przemysłowej lub innych stosownych ustawodawstw Państw Członkowskich,
takich jak odnoszące się do ochrony wzorów nabytej wraz z rejestracją
lub odnoszące się do niezarejestrowanych wzorów, znaków towarowych,
patentów oraz wzorów użytkowych, nieuczciwej konkurencji lub odpowiedzialności cywilnej. Innymi słowy postanowienia Rozporządzenia nie
wykluczają stosowania do wzorów wspólnotowych regulacji prawa własności przemysłowej i innych ustaw obowiązujących w państwach członkowskich, odnoszących się zarówno do wzorów zarejestrowanych, jak
i niezarejestrowanych, znaków towarowych, oznaczeń odróżniających,
krojów pisma, patentów, wzorów użytkowych, nieuczciwej konkurencji
i odpowiedzialności cywilnoprawnej. Tym samym stwierdzić należy, że
intencją ustawodawcy europejskiego było zapewnienie ochrony kumulatywnej wzorów, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, który wolę ustawodawcy europejskiego odczytywał w odmienny sposób.
Za taką wykładnią przepisów Rozporządzenia mających zastosowanie w sprawie, przemawia także zdaniem Sądu Apelacyjnego istota przepisów uznk. Ustawa ta zgodnie z art. 1 reguluje zapobieganie i zwalczanie nieuczciwej konkurencji w działalności gospodarczej – w interesie
publicznym, przedsiębiorców oraz klientów. W przypadku roszczeń z te148
Prawo cywilne
go tytułu należy więc mieć na względzie szerszy aspekt ochrony realizowanej przez przepisy uznk aniżeli tylko odnoszący się do praw wyłącznych podmiotu uprawnionego. Przepisy te mają na celu nie tylko
ochronę praw podmiotu, ale także ochronę interesu uczestników obrotu gospodarczego, a także, a nawet przede wszystkim – interesu publicznego. Założeniem ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest
ochrona atrakcyjnej siły przedsiębiorcy. Jej celem jest zapewnienie prawidłowości funkcjonowania i działania podmiotów gospodarczych w warunkach wolnej konkurencji i dostępu do rynku na wolnych prawach (tak
SN w wyroku z dnia 11 lipca 2002 r., I CKN 1319/00, OSNC 2004, nr 5,
poz. 73). Takie rozumienie ochrony udzielanej przez te przepisy wymyka się zatem spod pojęcia naruszeń wzoru wspólnotowego w rozumieniu
art. 81 Rozporządzenia stanowiącego podstawę zakwestionowanego postanowienia. „Naruszenie” w rozumieniu tego przepisu traktować należy
jako każde korzystanie ze wzoru bez zgody uprawnionego, które wkracza w zakres ochrony wzoru wspólnotowego określony w art. 19 Rozporządzenia i które nie może być zakwalifikowane jako działanie dozwolone na gruncie art. 20–23 Rozporządzenia. Działanie takie uprawnia do
skorzystania ze środków wymienionych w art. 89 Rozporządzenia. Celem
zakazu nieuczciwej konkurencji jest zaś eliminacja wszelkich zachowań
sprzecznych z prawem lub dobrymi obyczajami, zagrażających interesowi innego przedsiębiorcy lub klienta bądź naruszających go. Nie może on
jednak zastępować ochrony wynikającej z przepisów regulujących prawa
bezwzględne (patent, znak towarowy itp.) ani powodować ochrony wynikającej z tych przepisów (tak SN w wyroku z dnia 11 sierpnia 2004 r.,
II CK 487/03, LEX nr 176100). Stąd też ochronę oferowaną przez uznk
należy traktować odrębnie od przysługującej z naruszeń wzoru wspólnotowego. Niewątpliwie zaś intencją powoda było udzielenie mu ochrony przysługującej z przepisów uznk (konkretnie zaś z art. 13 ust. 1 uznk
w zw. z art. 18 ust. 1 uznk), co konsekwentnie wynika z prezentowanych przez niego w toku procesu twierdzeń, w tym i tych zamieszczonych w złożonym zażaleniu. Wskazać należy także na specyfikę roszczeń
możliwych do wysunięcia w oparciu o ten ostatni przepis, a mianowicie
149
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
możliwość domagania się zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na
określony cel społeczny związany ze wspieraniem kultury polskiej lub
ochroną dziedzictwa narodowego – jeżeli czyn nieuczciwej konkurencji
był zawiniony, które to żądanie również zostało przez powoda wysunięte.
Tymczasem w postępowaniu przed Sądem Okręgowym w Warszawie XXII Wydziałem Sądu Wspólnotowych Znaków Towarowych i Wzorów Przemysłowych badane jest podobieństwo wzorów zarejestrowanych
na rzecz powoda i tych, które zawarte są w produktach pozwanego, zakres swobody twórczej przy ich projektowaniu, a także wcześniejsze używanie wzorów przez pozwanego. Co do zasady poprzestaje się zatem na
dokonywaniu oceny podobieństwa lub odmienności wzorów przez przeciwstawienie sobie wzorów wspólnotowych z uwzględnieniem wypełnienia przesłanek zdolności ochronnej wzoru wynikających z regulacji
zawartych w sekcji I i II tytułu II Rozporządzenia. W taki też sposób dokonywana była ocena żądań powoda zgłoszonych już przed Sądem Okręgowym w Warszawie XXII Wydziałem Sądu Wspólnotowych Znaków
Towarowych i Wzorów Przemysłowych. Uogólniając stwierdzić można,
że w przypadku ochrony z naruszeń wzoru wspólnotowego mamy do
czynienia z ochroną praw wyłącznych, w przypadku zaś uznk ochroną
interesów gospodarczych.
Wskazać należy także, że kwestie dotyczące zwalczania nieuczciwej konkurencji w zakresie naśladownictwa produktów uregulowane są
odmiennie w ustawodawstwach krajowych, a harmonizacja prawa nieuczciwej konkurencji przeprowadzona została jedynie w odniesieniu do
nieuczciwych praktyk rynkowych poprzez dyrektywę 2005/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005 r. dotyczącą nieuczciwych praktyk handlowych (Dz. Urz. UE L 149/22 z 11 czerwca 2005 r.)
oraz reklamy wprowadzającej w błąd i reklamy porównawczej – dyrektywą 2006/114/WE PE i Rady z dnia 12 grudnia 2006 r. dotyczącą reklamy wprowadzającej w błąd i reklamy porównawczej (Dz. Urz. UE L 376
z 27 grudnia 2006 r., s. 21). Dyrektywa 2005/29/WE reguluje zasadniczo
praktyki, które wpływają na interesy ekonomiczne (gospodarcze) konsumentów, pozostawiając poza zakresem jej stosowania akty nieuczciwe,
150
Prawo cywilne
które nie mają takiego skutku (np. niewolnicze naśladownictwo, szkodzące wyłącznie interesom konkurenta). Zgodnie z art. 96 ust. 1 Rozporządzenia ochrona wzorów i prawo nieuczciwej konkurencji stanowią
dziedziny niezależne. Część doktryny zagranicznej uznaje, że nie można łączyć przesłanek ochrony wzoru prawem wyłącznym z przesłankami dokonania czynu nieuczciwej konkurencji w postaci niedozwolonego
naśladownictwa (tak D. Sambuc, UWG Kommentar, red. H. Harte-Bavendamm, F. Henning-Bodewig, München 2004, s. 823 w: A. Tischner,
Komentarz do art. 96 Rozporządzenia Rady WE nr 6/2002 w sprawie
wzorów wspólnotowych, opubl. LEX/el., 2012, Nr 119994). Zarówno przesłanki ochrony prawem do wzoru wspólnotowego oraz ochrony
przed nieuczciwym naśladownictwem produktów, jak i jej zakres różnią
się na gruncie obu regulacji. Ochrona wzorów prawem wyłącznym nie
konsumuje celu i zakresu ochrony przed czynami nieuczciwej konkurencji. Dzięki istnieniu prawa do wzoru chroniona jest inwestycja uprawnionego w dobro chronione prawem własności przemysłowej, które ma
uprawnionemu dać szansę na amortyzację tej inwestycji. Natomiast prawo o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji służy zupełnie innym celom,
pełni w systemie prawa odmienną rolę i z tego względu nie powinno
być rozpatrywane jako dziedzina konkurencyjna, lecz dziedzina partnerska (często, lecz nie zawsze uzupełniająca) wobec ochrony prawami wyłącznymi z zakresu własności przemysłowej w całym systemie prawa
(A. Tischner, Komentarz do art. 96 Rozporządzenia Rady WE nr 6/2002
w sprawie wzorów wspólnotowych, opubl. LEX/el., 2012, Nr 119994).
IV
Postanowienie Sądu Okręgowego w Toruniu
z dnia 2 sierpnia 2013 r.
sygn. akt. VI Gz 121/13
Skład orzekający:
SSO Jerzy Naworski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSO Mirosława Białocerkiewicz
SSO Danuta Jarosz-Czarcińska
151
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Teza:
De lege lata wysokość opłaty skarbowej stanowi iloczyn liczby stosunków pełnomocnictwa wynikających z dokumentu pełnomocnictwa złożonego w postępowaniu sądowym i kwoty 17,00 zł.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy w nakazie zapłaty w postępowaniu nakazowym zasądził od pozwanego na rzecz powodów koszty procesu w kwocie 2.559,00 zł,
w tym kwotę 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, wskazując, że powodowie złożyli tylko jeden dokument pełnomocnictwa.
W zażaleniu na zawarte w nakazie postanowienie o kosztach powodowie domagają się jego zmiany i zasądzenia od pozwanego na rzecz
powodów tytułem kosztów procesu kwoty 2.576,00 zł oraz kosztów
postępowania zażaleniowego, zarzucając naruszenie art. 98 § 3 w zw.
z art. 99 k.p.c. oraz w zw. z art. 1 ust.1 pkt 2 ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (tekst jedn. Dz. U. z 2012 r., poz. 1282
ze zm., dalej jako u.o.s.), części IV załącznika do ustawy i art. 4 ustawy
przez błędne przyjęcie, że kosztem niezbędnym do dochodzenia przez
powodów swoich praw jest opłata skarbowa od dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł, podczas gdy należna opłata skarbowa wynosi 34,00 zł.
W uzasadnieniu zażalenia powodowie wskazali, że obowiązek
uiszczenia opłaty skarbowej powstaje z momentem złożenia dokumentu
stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa, a wysokość tej opłaty wynosi 17,00 zł od każdego stosunku pełnomocnictwa ujętego w dokumencie. Skoro w sprawie istnieją dwa stosunki pełnomocnictwa między pełnomocnikiem procesowym powodów i każdym z nich, to opłata wynosi
34,00 zł, a koszty procesu 2.576,00 zł.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do
celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Do niezbędnych kosz152
Prawo cywilne
tów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się w myśl
art. 98 § 3 k.p.c. wynagrodzenie i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa
strony. Stronie reprezentowanej przez radcę prawnego zwraca się koszty w wysokości należnej według przepisów o wynagrodzeniu adwokata
(art. 99 k.p.c.).
Niewątpliwie opłatę skarbową od pełnomocnictwa procesowego należy zaliczyć do wydatków jednego radcy prawnego, o których mowa
w art. 98 § 3 k.p.c.
Opłacie skarbowej, stosownie do art. 1 ust. 1 pkt 2 u.o.s., w wysokości 17,00 zł (część IV załącznika do u.o.s.) podlega złożenie dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa lub prokury albo jego
odpisu, wypisu lub kopii – w sprawie z zakresu administracji publicznej
lub w postępowaniu sądowym. Treść przepisu prowadzi do wniosku, że
opłacie skarbowej we wskazanej wysokości podlega złożenie dokumentu pełnomocnictwa, niezależnie od tego, czy obejmuje on jeden stosunek
pełnomocnictwa, czy, jak w rozważanym przypadku, większą ich liczbę.
Należy mieć jednak na uwadze unormowanie art. 4 u.o.s., zgodnie z którym wykaz przedmiotów opłaty skarbowej, stawki tej opłaty oraz zwolnienia określa załącznik do ustawy, a ten w dziale IV stanowi o dokumencie stwierdzającym m.in. udzielenie pełnomocnictwa – od każdego
stosunku pełnomocnictwa.
W świetle tych regulacji, wbrew literalnemu brzmieniu art. 1 ust. 1
pkt 2 u.o.s., opłacie skarbowej podlega nie tyle złożony w postępowaniu
sądowym dokument pełnomocnictwa, lecz wynikający z niego stosunek
pełnomocnictwa. Poprawność tego rozumowania potwierdzają argumenty
historyczne. Poprzednio obowiązująca ustawa z dnia 9 września 2000 r.
o opłacie skarbowej (tekst jedn. Dz. U. z 2004 r. Nr 253, poz. 2532
ze zm.) nakładała bowiem obowiązek uiszczenia opłaty skarbowej jedynie
od dokumentu pełnomocnictwa niezależnie od tego, czy wynikał z niego
jeden czy większa liczba stosunków pełnomocnictwa (część V załącznika do ustawy). Idąc tym tropem uprawniony jest wniosek, że de lege ­lata
153
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
wysokość opłaty skarbowej stanowi iloczyn liczby stosunków pełnomocnictwa wynikających z dokumentu pełnomocnictwa i kwoty 17,00 zł.
Celowe jest jednak pytanie, czy sformułowany wniosek jest poprawny i czy dopuszczalna jest wykładnia art. 1 ust. 1 pkt 2 u.o.s. dokonana w związku z częścią IV załącznika do tej ustawy. Odpowiedź zależy od uprzedniego przesądzenia, czy określenie wymienionych w art. 4
u.o.s. elementów konstrukcyjnych opłaty skarbowej w załączniku do
ustawy jest właściwe z punktu widzenia zasad tworzenia prawa o daninach publicznych, skoro w art. 217 Konstytucji RP wyraźnie stwierdzono, że podstawowe elementy konstrukcyjne danin publicznych muszą być
określone w ustawie.
W polskim ustawodawstwie dotyczącym finansów publicznych często ustawy zaopatrzone są w załączniki. Zasadne jest więc pytanie o moc
prawną ustaleń zawartych w załącznikach do takiej ustawy, a zwłaszcza
czy załącznik jest ustawą (częścią ustawy) czy też ma inną, mniejszą
moc prawną? Doktryna udziela na nie twierdzącej odpowiedzi (Z. Ofiarski, Komentarz do art. 4 ustawy o opłacie skarbowej/ el) podkreślając,
że jeżeli ustawodawca w art. 4 u.o.s. wyraźnie odsyła do jej załącznika, to oznacza, że temu załącznikowi przypisuje określoną moc prawną.
Wynika stąd wniosek, że wszystkie części ustawy o opłacie skarbowej
mają taką samą moc prawną, a więc załącznik do ustawy reguluje również istotne elementy konstrukcyjne opłaty skarbowej. Istnienie lub brak
załączników wynika z zastosowanej techniki legislacyjnej i odpowiedniej redakcji ustawy. Zgodnie z § 29 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie „Zasad techniki prawodawczej” (Dz. U. Nr 100, poz. 908) ustawa może zawierać załączniki, z tym
że odesłania do załączników zamieszcza się w przepisach merytorycznych ustawy. W załącznikach do ustawy zamieszcza się w szczególności:
wykazy, wykresy, wzory, tabele i opisy o charakterze specjalistycznym.
Z powołanego przepisu nie wynika, że załącznik do ustawy miałby być
traktowany inaczej niż zasadnicza część ustawy, a więc jego moc prawna
jest identyczna z mocą prawną ustawy. Załącznik to część ustawy, a nie
jakiś odrębny akt. Zamieszczenie określonych treści w załączniku do ak154
Prawo karne
tu normatywnego, który zazwyczaj stanowi integralną część aktu „głównego”, nie przesądza o ich normatywnym czy nienormatywnym charakterze. Trafny jest pogląd, że treści o charakterze normatywnym mogą być
także zamieszczane w załącznikach do ustawy. Skorzystanie z załącznika wymaga odesłania do załącznika, które powinno być zamieszczone
w przepisach merytorycznych. Powinno to być jednak wyraźne odesłanie do załącznika i jednocześnie dokładne wskazanie zakresu przedmiotowego regulacji przeniesionej do załącznika, korespondujące z tytułem
aktu prawnego. Załącznik do ustawy o opłacie skarbowej spełnia zatem
podstawowe standardy określone w „Zasadach techniki prawodawczej”
(Z. Ofiarski, tamże, z powołaną literaturą).
W konsekwencji zarzut naruszenia art. 98 § 3 w zw. z art. 1 ust. 1
pkt 2, art. 4 i częścią IV załącznika do u.o.s. jest zasadny. W związku
z tym należało na podstawie art. 386 § 1 w zw. z art. 397 § 2 zd. 1 k.p.c.
zmienić zaskarżone postanowienie w ten sposób, że podwyższyć zasądzoną w nakazie zapłaty tytułem kosztów procesu kwotę o dalszą uiszczoną przez powodów opłatę skarbową w wysokości 17,00 zł, a zatem
do kwoty 2.576,00 zł.
PRAWO KARNE
I
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z dnia 10 października 2013 r.
sygn. akt II AKa 320/13
Skład orzekający:
SSA Grażyna Świderska-Wandor (przewodniczący)
SSA Dariusz Kala (sprawozdawca)
SSA Włodzimierz Brazewicz
Teza I:
O zamiarze przywłaszczenia rzeczy powierzonej nie może przesądzać postąpienie z rzeczą w sposób inny niż uzgodniony z właścicielem rzeczy.
155
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
W odniesieniu do przestępstwa z art. 284 § 2 k.k. konieczne jest wykazanie oskarżonemu działania w zamiarze bezpośrednim kierunkowym
w formule animus rem sibi habendi.
Teza II:
W systemach prawa kontynentalnego sądy nie wykonują funkcji prawotwórczej, lecz jedynie stosują prawo. Źródłem prawa są zaś akty organu
państwowego zawierające normy prawne. Rodzaje tych źródeł w polskim
porządku prawnym określa Konstytucja (art. 87). Tak więc przywoływanie przez apelującego licznych judykatów Sądu Najwyższego i Sądów
Apelacyjnych w taki sposób, jakby to one tworzyły prawo, nie ma istotnego waloru merytorycznego. Orzeczenia te mogą być postrzegane li tylko jako forma interpretacji określonego przepisu prawa (w tym wypadku
art. 284 § 2 k.k.) w ramach wykładni operatywnej i stanowić powinny
wyłącznie punkt odniesienia w trakcie dekodowania normy prawnej z tego przepisu ustawy karnej.
II
Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z dnia 13 sierpnia 2013 r.
sygn. akt II AKz 475/13
Skład orzekający:
SSA Mirosław Cop (przewodniczący)
SSA Wiktor Gromiec (sprawozdawca)
SSA Lech Magnuszewski
Teza I:
Choć katalog poniżających godność człowieka form wykorzystania, opisanych w art. 115 § 22 k.k., nie ma charakteru zamkniętego, to okoliczność ta nie może oznaczać całkowitej dowolności interpretacyjnej.
Tym samym znaczenie określenia „inne formy wykorzystania” należy interpretować w nawiązaniu do form wyszczególnionych przez ustawodawcę w wymienionym przepisie.
156
Prawo karne
Teza II:
Penalizacja handlu ludźmi ma za zadanie ochronę przed wykorzystaniem (wyzyskaniem) związanym z bardzo szeroko pojętym świadczeniem usług – w tym zwłaszcza pracy i usług o charakterze seksualnym
– oraz wykorzystaniem człowieka jako dawcy organów.
Uzasadnienie
Zażalenie jest bezzasadne.
W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd orzekający – na gruncie zarzutów
stawianych oskarżonym i ich uzasadnienia zaprezentowanego w akcie
oskarżenia – dokonał prawidłowej wykładni przepisu art. 189 a § 1 k.k.
i słusznie umorzył postępowanie na podstawie art. 17 §1 pkt 2 k.p.k.
Kluczowym w niniejszej sprawie problemem (i zarazem istotą sporu pomiędzy Sądem Okręgowym a skarżącym prokuratorem) jest to, czy
M. Z. i I. R. zrealizowały swoim zachowaniem konstytutywne dla bytu zbrodni handlu ludźmi z art. 189a § 1 k.k. znamię działania „w celu
wykorzystania”.
Na wstępie wskazać należy, iż Sąd odwoławczy, podobnie jak Sąd
pierwszej instancji, za punkt wyjścia do rozważań odnoszących się do realizacji przez oskarżone znamion przestępstwa z art. 189a § 1 k.k. przyjął najdalej idące ustalenia faktyczne zaprezentowane w akcie oskarżenia.
Nie oceniając zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd
drugiej instancji przyjął hipotetyczne założenie, że małoletnia V. Z. została przekazana I. R. w zamian za rekompensatę pieniężną i że przekazanie to miało charakter trwały. Założenie to nie przesądza jednak w żaden sposób o zaistnieniu powyższych okoliczności.
Przechodząc do merytorycznych rozważań, wskazać należy, iż ustawową definicję handlu ludźmi zawarto w art. 115 § 22 k.k., który określa
przestępstwo to jako werbowanie, transport, dostarczanie, przekazywanie,
przechowywanie lub przyjmowanie osoby z zastosowaniem: 1) przemocy
lub groźby bezprawnej, 2) uprowadzenia, 3) podstępu, 4) wprowadzenia
w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, 5) nadużycia stosunku zależności, wyko157
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
rzystania krytycznego położenia lub stanu bezradności, 6) udzielenia albo przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy osobie
sprawującej opiekę lub nadzór nad inną osobą – w celu jej wykorzystania, nawet za jej zgodą, w szczególności w prostytucji, pornografii lub
innych formach seksualnego wykorzystania, w pracy lub usługach o charakterze przymusowym, w żebractwie, w niewolnictwie lub innych formach wykorzystania poniżających godność człowieka albo w celu pozyskania komórek, tkanek lub narządów wbrew przepisom ustawy. Jeżeli
zachowanie sprawcy dotyczy małoletniego, stanowi ono handel ludźmi,
nawet gdy nie zostały użyte metody lub środki wymienione w pkt 1–6.
Jak słusznie zauważył prokurator, katalog poniżających godność
człowieka form wykorzystania opisanych w art. 115 § 22 k.k. nie ma
charakteru zamkniętego. Niemniej jednak powyższa okoliczność nie może oznaczać całkowitej dowolności interpretacyjnej. Na aprobatę zasługuje stanowisko Sądu Okręgowego, iż znaczenie określenia „inne formy
wykorzystania” należy interpretować w nawiązaniu do form wyszczególnionych przez ustawodawcę w wymienionym przepisie. Przekonuje
o tym wzgląd na cel omawianych regulacji (art. 115 § 22 k.k. i art. 189a
§ 1 k.k.) oraz ich prawnomiędzynarodowy i wspólnotowy kontekst.
Zważyć należy, że przepisy art. 189a i art. 115 § 2 k.k. zostały wprowadzone do Kodeksu karnego na mocy ustawy z dnia 20 maja 2010 r.
o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy o Policji, ustawy – Przepisy
wprowadzające Kodeks karny oraz ustawy – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 2010 r., Nr 98, poz. 626). W uzasadnieniu projektu ustawy wskazano, że jej celem jest wprowadzenie do polskiego Kodeksu
karnego definicji pojęcia „handel ludźmi” wynikającej z ratyfikowanego przez Polskę 18 sierpnia 2003 r. Protokołu o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi, zwanego protokołem z Palermo (Dz. U. z 2005 r. Nr 18, poz. 160),
uzupełniającego Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjętą przez Zgromadzenie
Ogólne Narodów Zjednoczonych 15 listopada 2000 r. (Dz. U. z 2005 r.
Nr 18, poz. 158 z późn. zm.), Decyzji ramowej Rady Unii Europejskiej
158
Prawo karne
2002/629/WSiSW z 19 lipca 2002 r. w sprawie zwalczania handlu ludźmi (Dz. Urz. UE L z 1 sierpnia 2002 r.), a także Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi sporządzonej w Warszawie 16 maja 2005 r. (Dz. U. z 2009 r. Nr 20, poz. 107).
Zgodnie z definicją zawartą w art. 3 lit. (a) protokołu z Palermo
„handel ludźmi” oznacza werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób z zastosowaniem gróźb lub użyciem
siły lub też z wykorzystaniem innej formy przymusu, uprowadzenia,
oszustwa, wprowadzenia w błąd, nadużycia władzy lub wykorzystania
słabości, wręczenia lub przyjęcia płatności lub korzyści dla uzyskania
zgody osoby mającej kontrolę nad inną osobą, w celu wykorzystania.
Wykorzystanie obejmuje, jako minimum, wykorzystanie prostytucji innych osób lub inne formy wykorzystania seksualnego, pracę lub usługi o charakterze przymusowym, niewolnictwo lub praktyki podobne do
niewolnictwa, zniewolenie albo usunięcie organów. Stosownie natomiast
do dyspozycji art. 3 lit. (c) cytowanego aktu normatywnego werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie dziecka celem jego wykorzystania uznawane jest za „handel ludźmi” nawet
wówczas, gdy nie obejmuje żadnej z metod, o której mowa pod literą (a).
Sformułowana w protokole z Palermo definicja pojęcia „handel
ludźmi” została w zasadzie bez zmian inkorporowana do Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi.
W nieco odmienny sposób zdefiniowano powyższe pojęcie w Decyzji ramowej Rady Unii Europejskiej 2002/629/WSiSW z dnia 19 lipca
2002 r. W art. 1 zatytułowanym „Przestępstwa dotyczące handlu ludźmi
w celach wyzysku ich pracy lub wykorzystania seksualnego” wskazano,
że każde państwo członkowskie podejmuje środki konieczne dla zapewnienia, że karalne są werbowanie, przewóz, przekazywanie, przechowywanie, dalsze przyjmowanie osoby, włącznie z wymianą lub przeniesieniem kontroli nad tą osobą, gdy: a) dzieje się to przy użyciu przymusu,
siły lub zastraszenia, w tym uprowadzenia; lub b) dzieje się to przy użyciu oszustwa lub nadużycia finansowego; lub c) ma miejsce nadużycie
władzy lub sytuacji wrażliwości, które powoduje, że osoba nie ma w rze159
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
czywistości prawdziwego i nadającego się do zaakceptowania wyboru innego niż poddanie się wykorzystaniu; lub d) oferowane lub przyjmowane
są opłaty lub korzyści dla uzyskania zgody osoby mającej kontrolę nad
inną osobą do celów wyzysku pracy lub usług tej osoby, w tym w formie
co najmniej przymusowej lub obowiązkowej pracy lub usług, niewolnictwa lub praktyk podobnych do niewolnictwa oraz poddaństwa, lub do
celów wyzysku prostytucji innych osób lub innych form wykorzystania
seksualnego, w tym pornografii (art. 1 ust. 1). Gdy zachowanie określone w ust. 1 dotyczy dziecka, jest ono przestępstwem podlegającym karze za handel, nawet jeśli nie został użyty żaden ze środków wymienionych w ust. 1 (art. 1 ust. 3).
Cytowana wyżej Decyzja została zastąpiona Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/36/UE z dnia 5 kwietnia 2011 r. (Dz. Urz.
UE L z dnia 15 kwietnia 2011 r.) w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar. W art. 2 Dyrektywy wskazano, że państwa członkowskie podejmują środki niezbędne
do zapewnienia karalności następujących czynów umyślnych: werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób,
w tym wymiana lub przekazanie kontroli nad tymi osobami, z zastosowaniem groźby lub przemocy bądź innych form przymusu, uprowadzenia, oszustwa, podstępu, poprzez nadużycie uprawnień lub wykorzystanie sytuacji bezbronności, lub też wręczenie lub przyjęcie płatności lub
korzyści dla uzyskania zgody osoby sprawującej kontrolę nad inną osobą, w celu wyzysku (art. 2 ust. 1). Wyzysk obejmuje, w szczególności,
wyzyskanie innych osób do prostytucji lub innych form wykorzystywania seksualnego, przymusową pracę lub służbę, w tym żebractwo, niewolnictwo lub praktyki podobne do niewolnictwa, zniewolenie, wyzyskiwanie do działalności przestępczej lub usunięcie organów (art. 2 ust. 3).
Jeśli zachowanie określone w ust. 1 dotyczy dziecka, stanowi ono przestępstwo handlu ludźmi, nawet jeśli nie posłużono się żadnym ze środków wymienionych w ust. 1 (art. 2 ust. 5).
W świetle treści cytowanych uregulowań prawa międzynarodowego i europejskiego można sformułować ogólną tezę, iż penalizacja han160
Prawo karne
dlu ludźmi ma za zadanie ochronę przed wykorzystaniem (wyzyskaniem)
związanym z bardzo szeroko pojętym świadczeniem usług – w tym
zwłaszcza pracy i usług o charakterze seksualnym – oraz wykorzystaniem człowieka jako dawcy organów. Wprawdzie we wszystkich przywołanych aktach normatywnych, katalogi form wykorzystania (wyzysku)
mają charakter otwarty, jednak w praktyce trudno wyobrazić sobie wykorzystanie człowieka w celach innych niż wymienione wyżej. Zważyć
należy, że definicja handlu ludźmi w prawie międzynarodowym i europejskim w zasadzie nie ewoluuje w istotny sposób od chwili przyjęcia protokołu z Palermo (w którym jako formę wykorzystania wskazano
usunięcie organów). W przyjętej stosunkowo niedawno Dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/36/UE wyszczególniono co prawda
dwie formy wykorzystania człowieka, które nie zostały ujęte we wcześniejszych aktach, tj. żebractwo i działalność przestępczą, jednak głębsza analiza cytowanych regulacji pozwala na przyjęcie, że formy te zawierają się w pojęciu „usług” zastosowanym w Decyzji ramowej Rady
2002/629/WSiSW.
Zachowanie M. Z. i I. R. z pewnością nie wpisuje się w tak rozumiany „handel ludźmi”. Jak trafnie zauważył Sąd pierwszej instancji, celem działania oskarżonych było zapewnienie dziecku lepszych niż miałoby w biologicznej rodzinie warunków życia. I. R. otoczyła V. Z. opieką,
a dziecko miało zapewnione prawidłowe warunki rozwoju, co zresztą
prokurator wprost stwierdził w akcie oskarżenia (k. 1178). W ocenie Sądu Apelacyjnego – w świetle poczynionych wyżej rozważań – nie sposób w kategoriach „wykorzystania” małoletniej rozpatrywać podniesionej
przez skarżącego kwestii zaspokojenia przez I. R. potrzeby posiadania
dziecka.
Istotnym argumentem przemawiającym za takim stanowiskiem jest
również przewidziane za czyn z art. 189a § 1 k.k. zagrożenie karne.
Okoliczność, iż ustawodawca zdecydował o uznaniu handlu ludźmi za
zbrodnię, wskazuje na bardzo wysoki stopień społecznej szkodliwości tego przestępstwa. Tym samym nie może budzić wątpliwości, że poprzez
„inne formy wykorzystania” należy rozumieć zachowania o podobnym
161
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
ciężarze gatunkowym i równie naganne etycznie jak te, które zostały
wyszczególnione w art. 115 § 22 k.k. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie
można stawiać znaku równości pomiędzy działaniem oskarżonych w niniejszej sprawie a działalnością osoby dopuszczającej się handlu ludźmi
w celu ich wykorzystania np. do uprawiania prostytucji, w pornografii,
czy w pracy o charakterze przymusowym.
Nie są pozbawione słuszności argumenty prokuratora dotyczące zagadnienia poniżenia godności człowieka. Należy zgodzić się ze skarżącym, że o poszanowaniu godności nie może decydować wyłącznie zapewnienie odpowiednich warunków bytowych. Prokurator trafnie zwrócił
uwagę na gorszą – w porównaniu z legalną adopcją – sytuację małoletniej w sferze ochrony prawnej. Nie zmienia to jednak faktu, że w zachowaniu oskarżonych nie sposób dopatrzyć się działania w celu wykorzystania V. Z.
Odnosząc się natomiast do podniesionej w zażaleniu sugestii dotyczącej celu „wzięcia do rodziny” V. Z., stwierdzić należy, iż argument ten
jest całkowicie niezrozumiały. Skoro małoletnia miała być wychowana na
opiekunkę niepełnosprawnej J. R., to przekonanie prokuratora w tym zakresie powinno było znaleźć odzwierciedlenie w treści aktu oskarżenia.
Z opisu zarzuconych oskarżonym czynów, jak również z treści uzasadnienia aktu oskarżenia nie wynika jednak, aby taki właśnie był cel przekazania V. Z. I. R. Prokurator wskazał jedynie na zaspokojenie przez tę
oskarżoną „egoistycznej potrzeby posiadania dziecka” (k. 1178).
Podsumowując, stwierdzić należy, iż czyny zarzucone aktem
oskarżenia M. Z. i I. R. nie wyczerpują znamion zbrodni stypizowanej
w art. 189a § 1 k.k. W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd meriti słusznie zatem umorzył postępowanie w oparciu o przepis art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k.
Z omówionych względów utrzymano w mocy zaskarżone posta­
nowienie.
Na zakończenie stwierdzić należy – być może to stwierdzenie jest
równie ważne jak merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy – że autor zażalenia powinien ponownie rozważyć uzasadnienie postawionego zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzutu.
162
Prawo karne
Bezemocjonalnie wczytać się w jego treść.
Krytycznie oceniamy bowiem argumenty skarżącego porównującego „dziką adopcję” do „kupna dziecka jak luksusowych butów czy torebki znanego projektanta”, związane z „zachcianką posiadania dziecka
bez trudu chodzenia w ciąży czy poddania się skomplikowanej procedurze adopcyjnej” i domysły, że „V. Z. została wzięta do rodziny, by wychować ją na przyszłą opiekunkę niepełnosprawnej J. R.”.
Ten rodzaj nieprofesjonalnej argumentacji nie jest przecież skierowany przeciwko kwestionowanemu postanowieniu. Tym samym nie może przynieść oczekiwanych przez skarżącego skutków, a pozostawia bardzo negatywne odczucia i oceny.
III
Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z dnia 3 grudnia 2013 r.
sygn. akt II AKz 664/13
Skład orzekający:
SSA Wiktor Gromiec (przewodniczący, sprawozdawca)
SA Jacek Pietrzak
SA Krzysztof Noskowicz
Teza:
W przypadkach, gdy obrońca z urzędu zostaje wyznaczony tylko do
spełnienia określonej czynności poza siedzibą dotychczasowego obrońcy
i którego dalsze czynności ustaną po wydaniu przez Sąd postanowienia
kończącego postępowanie w danej instancji, za zasądzeniem stosownej
opłaty przemawiają wskazane racje formalne, jak i względy słuszności.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 7 października 2013 r. w sprawie III K 240/12
Sąd Okręgowy przedłużył środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec oskarżonego K. H. do dnia 7 grudnia 2013 r.
Orzeczenie to zaskarżył oskarżony i jego obrońca z urzędu. W ślad za
163
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
przesłanym środkiem odwoławczym obrońca złożył wniosek o wyznaczenie innego obrońcy z urzędu spośród miejscowych adwokatów do
postępowania przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku w postępowaniu zażaleniowym. Zarządzeniem z dnia 28 października 2013 r. Przewodniczący II Wydziału Karnego Sądu Apelacyjnego wyznaczył dla
oskarżonego obrońcę z urzędu – adw. M. S. z Kancelarii Adwokackiej w G. Na posiedzeniu w dniu 29 października 2013 r. obrońca złożył wniosek o przyznanie wynagrodzenia z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu zażaleniowym przed
Sąd Apelacyjnym.
W zaistniałej sytuacji w ocenie Sądu odwoławczego powstały dwa
problemy wymagające rozstrzygnięcia. Pierwszy z nich związany jest
z wykładnią przepisu art. 626 § 1 k.p.k., a mianowicie to, czy dopuszczalne jest wydanie orzeczenia przez Sąd odwoławczy co do opłaty za
udział w posiedzeniu obrońcy z urzędu, innego niż dotychczas występującego w sprawie, jeżeli zapada orzeczenie niekończące postępowania,
lecz inne, tak jak w niniejszej sprawie dotyczące przedłużenia tymczasowego aresztowania. Po drugie, jak określić – w wypadku pozytywnego
rozstrzygnięcia powyższej kwestii – wysokość stawki za udział obrońcy
z urzędu w tego rodzaju czynnościach.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego w opisanej sytuacji, gdy w sprawie
występował obrońca z urzędu wyznaczony tylko do określonej czynności, Sąd zobowiązany jest zasądzić opłatę na rzecz wyznaczonego obrońcy z urzędu również wtedy, gdy wydaje orzeczenie niekończące postępowania, ale kończące postępowanie w danej instancji.
Stanowisku takiemu nie stoi na przeszkodzie treść art. 626
§ 1 k.p.k., bowiem z przepisu tego wynika jedynie obowiązek określenia, kto ponosi koszty postępowania w orzeczeniu kończącym postępowanie, ale nie wynika zakaz wydania takiego orzeczenia w innych wypadkach, a w szczególności wtedy, gdy następuje zakończenie pewnego
postępowania incydentalnego w sprawie. W tych bowiem przypadkach,
gdy obrońca z urzędu zostaje wyznaczony tylko do spełnienia określonej czynności (tak jak w niniejszej sprawie) poza siedzibą dotychczaso164
Prawo karne
wego obrońcy i którego dalsze czynności ustaną po wydaniu przez Sąd
postanowienia kończącego postępowanie tylko w danej instancji, za zasądzeniem stosownej opłaty przemawiają wskazane racje formalne, jak
i względy słuszności. W tych bowiem wypadkach wyznaczony z urzędu
do wykonania określonych czynności procesowych nowy obrońca może nie zetknąć się już więcej ze sprawą, a przecież za wykonaną pracę należy mu się stosowana opłata niezależnie od dalszego toku postępowania. W takiej sytuacji przy wyznaczeniu obrońcy z urzędu w trybie
art. 84 § 2 zd. drugie k.p.k. zaniechanie przyznania należności jawiło by
się również jako nieracjonalne.
W rozważanym zakresie podzielamy pogląd Sądu Najwyższego zaprezentowany w postanowieniu z dnia 1 marca 1984 r. w sprawie VI KZP 50/83
(OSNKW 1984 /7–8/84).
Przesądzając kwestię zasadności przyznania opłaty za udział obrońcy z urzędu wyznaczonego na podstawie art. 84 § 2 k.p.k., wymaga rozstrzygnięcia w jakiej wysokości ją ustalić.
W myśl § 5 wskazanego rozporządzenia wysokość stawek minimalnych w sprawach nieokreślonych w rozporządzeniu ustala się, przyjmując za podstawę stawkę w sprawach o najbardziej zbliżonym rodzaju. Nie budzi wątpliwości, że w rozporządzeniu nie określono
stawki minimalnej za udział obrońcy z urzędu wyznaczonego na podstawie art. 84 § 2 zd. drugie k.p.k. na posiedzeniu w przedmiocie tymczasowego aresztowania. Zdaniem Sądu Apelacyjnego mając na uwadze wskazania § 2 pkt 1 rozporządzenia, stanowiącego, że zasądzając
opłatę za czynności adwokata z tytułu zastępstwa prawnego, sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy adwokata, a także charakter
sprawy i wkład pracy adwokata w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia, sprawą o najbardziej zbliżonym rodzaju do udziału obrońcy z urzędu w postępowaniu zażaleniowym w przedmiocie tymczasowego aresztowania jest prowadzenie sprawy o odszkodowanie za
niesłuszne aresztowanie, o której mowa w § 14 pkt 6 wymienionego
rozporządzenia.
Stawka minimalna tam określona wynosi 120 zł.
165
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
W ocenie Sądu Apelacyjnego jest ona odpowiednia do przygotowania się wyznaczonego obrońcy z urzędu do udziału w posiedzeniu,
uczestniczenia w nim i jego wkładu pracy w rozstrzygnięcie sprawy.
Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w części dyspozytywnej postanowienia.
PRAWO PRACY I UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH
I
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z dnia 7 maja 2013 r.
sygn. akt III AUa 1745/12
Skład orzekający:
SSA Maciej Piankowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSA Grażyna Czyżak
SSA Daria Stanek
Teza:
Praca kowalska w Państwowym Gospodarstwie Rolnym nie kwalifikuje
się jako praca w hutnictwie i przemyśle metalowym.
Uzasadnienie
Ubezpieczony R. B. odwołał się od decyzji pozwanego organu rentowego – Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E., którą odmówiono mu prawa do emerytury, gdyż na dzień 1 stycznia 1999 r. nie
posiada co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.
Ubezpieczony wniósł o zmianę tej decyzji i przyznanie mu prawa
do emerytury, twierdząc, że pracował w warunkach szczególnych od dnia
1 września 1966 r. jako spawacz i kowal.
Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury od dnia 18 stycznia 2012 r.
166
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
Sąd ten ustalił, że z oświadczenia ubezpieczonego zawartego we
wniosku o ustalenie uprawnień do emerytury wynikało, iż nie jest on
członkiem otwartego funduszu emerytalnego oraz nie pozostaje w stosunku pracy. Poza sporem było, że ubezpieczony na dzień 1 stycznia 1999 r.
legitymuje się ponad 25-letnim okresem ubezpieczenia.
Ubezpieczony w dniu 21 czerwca 1969 r. ukończył Zasadniczą Szkołę Budowlaną dla Pracujących w zawodzie monter instalacji sanitarnych,
a od kwietnia 1970 r. posiada uprawnienia spawalnicze. Od 19 kwietnia
1971 r. do 15 maja 1972 r. był zatrudniony w „B.” S.A. w B. na stanowisku mechanika instalacji sanitarnych, a od 20 czerwca 1972 r. podjął
zatrudnienie w PGR w K. i był tam zatrudniony do 30 listopada 1993 r.
W podaniu o przyjęcie do pracy w PGR w K. wskazywał, że pragnie być przyjęty do pracy na stanowisko konserwatora urządzeń hydraulicznych.
W aktach osobowych ubezpieczony ujmowany był w 1973 r. jako
traktorzysta, następnie do 1992 r. jako hydraulik, w 1993 r. hydraulik-mechanik.
Sporne było czy na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymuje się 15-letnim okresem pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.
Ubezpieczony, domagając się uwzględnienia jako pracy wykonywanej
w warunkach szczególnych okresu jego zatrudnienia w PGR, wskazywał,
że wykonywał pracę spawacza i kowala w pełnym wymiarze czasu pracy.
Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że w spornym okresie ubezpieczony wykonywał pracę na stanowisku spawacza i kowala. W jego
ocenie nie ma znaczenia, że ubezpieczony (co wynikało z zeznań świadków) w pełnym wymiarze czasu pracy nie pracował tylko na stanowisku spawacza czy też tylko kowala. W sytuacji, gdy wykonuje się jednocześnie pracę na dwóch stanowiskach, z których każde jest stanowiskiem
pracy w szczególnych warunkach, to zasadnym jest przyjęcie, że tego typu praca winna być zakwalifikowana jako wykonywana w szczególnych
warunkach, bo wówczas charakter pracy odpowiada wymogowi stałości
i pełnego wymiaru […].
167
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Takiej oceny Sądu nie zmienia okoliczność, że ubezpieczony sporadycznie wykonywał prace hydrauliczne, tj. usuwał awarie poprzez wymianę kranu, zaworu czy też wykonywał innego typu zlecone prace.
W ocenie Sądu Okręgowego sam fakt wykonywania okazjonalnie prac
nie może rzutować na ogólny charakter pracy ubezpieczonego. Sąd ten
podkreślił, że przy ocenie tych „wpadkowych” prac miał na uwadze specyfikę pracy w PGR-ach. Z doświadczenia zawodowego Sądowi temu
wiadomo, że praca w PGR-ach charakteryzowała się tym, że w sytuacjach awaryjnych pracownicy, bez względu na zajmowane stanowiska,
byli przesuwani do wykonywania innych pilnych prac, bowiem duże znaczenie miały i warunki atmosferyczne, i specyfika hodowli zwierząt.
Z zeznań ubezpieczonego i świadków wynikało, że ubezpieczony był jedynym spawaczem w PGR, który to obejmował trzy folwarki.
W ocenie Sądu Okręgowego ten fakt potwierdza, że wiodącymi pracami
musiały być prace spawalnicze, co przy uwzględnieniu, że pracował on
jednocześnie na stanowisku kowala, pozwala na przyjęcie, że pozostałe
prace, jakie wykonywał, miały charakter marginalny.
Sąd Okręgowy stwierdził, że prace polegające na spawaniu i kuciu
ręcznym są pracami wykonywanymi w szczególnych warunkach. Wynika to z załącznika nr 1 do zarządzenia Nr 16 Ministra Rolnictwa Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 31 marca 1988 r. w sprawie
stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.
W załączniku tym, w wykazie A, w dziale III, pod poz. 79, pkt 7
wyszczególnione jest stanowisko kowala ręcznego oraz równorzędnie
ujęte jest stanowisko spawacza w dziale XIV, pod poz. 12, pkt 1.
W świetle powyższego Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczony
w spornych okresach wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu prace
w szczególnych warunkach i spełnił tym samym kumulatywnie wszystkie przesłanki do nabycia uprawnień do wcześniejszej emerytury, dlatego też jego odwołanie uwzględnił.
W apelacji organ rentowy zarzucił naruszenie art. 184 ust. 1 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpie168
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
czeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r., nr 153, poz. 1227 ze zm.) oraz § 2
ust. 1 i § 4 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.
w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43
ze zm.) poprzez przyjęcie, że ubezpieczony w spornym okresie pracował
przez co najmniej 15 lat stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach, a w konsekwencji ustalenie, że jest osobą uprawnioną do nabycia świadczeń emerytalnych w wieku niższym niż powszechnie obowiązujący.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jest uzasadniona.
Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu
przed Sądem Okręgowym nie pozwalała na ustalenie, że ubezpieczony
w spornym okresie przez co najmniej 15 lat wykonywał pracę w szczególnych warunkach, a tym samym spełniał warunki nabycia prawa do
emerytury w wieku obniżonym.
Zarówno zeznania świadków, ubezpieczonego, jak i zwłaszcza dokumentacja zawarta w aktach osobowych wskazują, że ubezpieczony wykonywał obowiązki hydraulika, mechanika napraw maszyn i urządzeń
rolniczych, przy czym część czasu poświęcał na prace w kuźni, ale nie
zajmował stanowiska kowala. Jako hydraulik zajmował się instalacjami wodnymi, wraz z armaturą, brał udział przy pracach na instalacjach
wodnych, przy czym w znacznej części tych prac wykonywał czynności
spawalnicze. W ciągu dnia przeciętnie spawanie zajmowało ubezpieczonemu około 4–5 godzin. Poza tym ubezpieczony zajmował się naprawą
maszyn rolniczych polegających na ich „klepaniu” (dotyczyło to zwłaszcza lemieszy), ale także pomagał przy innych pracach, np. przy rozładunkach towarów oraz pracach mechanicznych.
Ubezpieczony nie wykonywał zatem stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym, czyli pracy wymienionej pod pozycją 12, dział XIV (prace
różne) wykazu A (prace w szczególnych warunkach, których wykonywa169
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
nie uprawnia do niższego wieku emerytalnego) stanowiącego załącznik
do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie
wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.).
Ubezpieczony twierdził, że pozostały czas pracy zajmowało mu wykonywanie pracy przy „klepaniu” w kuźni.
Sąd Okręgowy błędnie zakwalifikował tę pracę jako pracę wykonywaną w szczególnych warunkach.
Pracą w szczególnych warunkach jest kucie ręczne w kuźniach
przemysłowych oraz obsługa młotów mechanicznych. Praca ta została
wymieniona pod poz. 79 (w części zatytułowanej „Prace różne w hutnictwie i w przemyśle metalowym”) w dziale III („W hutnictwie i przemyśle metalowym”) wykazu A załącznika w/w rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Ubezpieczony w spornym okresie był
pracownikiem Państwowego Gospodarstwa Rolnego, którego to gospodarstwa nie można zakwalifikować jako należącego do hutnictwa ani
przemysłu metalowego.
Należy przypomnieć, że art. 32 ust. 1 (w związku z art. 184) ustawy o emeryturach i rentach z FUS wprowadza jako kryterium dyferencjacji wieku emerytalnego – określonego w art. 27 tego aktu dla ubezpieczonych (mężczyzn) na co najmniej 65 lat – rodzaj wykonywanej pracy
(tj. szczególne warunki, w jakich jest ona świadczona, lub szczególny jej
charakter), narażający na szybsze zrealizowanie się ryzyka emerytalnego z powodu wcześniejszej niż powszechnie utraty sprawności psychofizycznej pracownika. Wprawdzie ust. 2 cytowanego artykułu zawiera definicję (pojęcie) pracownika zatrudnionego w szczególnych warunkach,
stanowiąc, iż jest nim pracownik zatrudniony przy pracach o znacznej
szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne bądź otoczenia, lecz uregulowania omawianego artykułu nie precyzują szczegółowych przesłanek nabycia prawa do emerytury
w obniżonym wieku. Art. 32 ust. 4 ustawy odsyła w tej materii do dotychczasowych przepisów, którymi są przepisy rangi ustawy lub wyda170
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
ne na mocy delegacji ustawowej (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 13 lutego 2002 r., III ZP 30/01, OSNP 2002 nr 10,
poz. 243). Aktem prawnym normującym tę problematykę jest wymienione wyżej rozporządzenie Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie
wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.
Jak zauważył Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku
z dnia 14 czerwca 2004 r., P 17/03 (OTK-A 2004 nr 6, poz. 57), odesłanie to powinno być odczytywane jako kierujące do rozporządzenia w zakresie, w jakim chodzi o ustalenie kwestii wskazanych w art. 32 ust. 4
ustawy, tj. wieku emerytalnego, rodzajów prac lub stanowisk oraz warunków, na podstawie których osobom wymienionym w ust. 2 i 3 tego
artykułu przysługuje prawo do emerytury.
Przepisy § 2 ust. 1, § 3 i § 4 ust. 1 rozporządzenia kreują zaś dla
pracownika (mężczyzny), który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, następujące przesłanki nabycia prawa do przedmiotowego świadczenia:
1) osiągnięcie wieku emerytalnego, wynoszącego 60 lat,
2) posiadanie wymaganego okresu zatrudnienia, tj. 25 lat i
3) legitymowanie się co najmniej 15-letnim stażem pracy w szczególnych warunkach, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu
pracy obowiązującym na danym stanowisku.
Wymaga podkreślenia, że dla oceny, czy pracownik pracował
w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie)
i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia
7 lutego 1983 r. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14.09.2007 r.,
III UK 27/07, OSNP 2008 nr 21–22, poz. 325; z dnia 19.09.2007 r.,
III UK 38/07, OSNP 2008 nr 21–22, poz. 329; z dnia 06.12.2007 r.,
171
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
III UK 66/07, LEX nr 483283; z dnia 22.01.2008 r., I UK 210/07,
OSNP 2009 nr 5–6, poz. 75 i z dnia 24.03.2009 r., I PK 194/08, LEX
nr 528152).
Decydującą rolę w analizie charakteru pracy ubezpieczonego
z punktu widzenia uprawnień emerytalnych ma zatem możliwość jej zakwalifikowania pod którąś z pozycji wspomnianego załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów. W świetle art. 32 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS pracami w szczególnych warunkach nie są bowiem
wszelkie prace wykonywane w narażeniu na kontakt z niekorzystnymi
dla zdrowia pracownika czynnikami, lecz jedynie takie, które zostały rodzajowo wymienione w tymże rozporządzeniu. Przepis § 1 ust. 1 rozporządzenia stanowi zresztą, że akt ten ma zastosowanie do pracowników
wykonujących prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wymienione w § 4–15 rozporządzenia oraz w wykazach stanowiących załącznik do niego.
Sąd Okręgowy próbował zaliczyć zajmowane przez ubezpieczonego
stanowisko pracownika warsztatowego w kuźni, w PGR, do stanowiska
wykonywania czynności określonych w wykazie A, dziale III, poz. 79
załącznika do rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.
w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze – „Kucie ręczne w kuźniach przemysłowych oraz obsługa młotów mechanicznych”. Nastąpiło
to, pomimo że Dział III, w którym znajduje się powyższa pozycja, jest
zatytułowany „W hutnictwie i przemyśle metalowym”.
Sąd Apelacyjny nie podziela powyższej kwalifikacji, gdyż przyznając zasadniczą rolę w kwalifikowaniu prac w szczególnych warunkach cytowanemu rozporządzeniu Rady Ministrów, warto podkreślić, że
w świetle przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do tegoż rozporządzenia, wyodrębnienie owych prac ma charakter stanowiskowo-branżowy. Pod pozycjami zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu
wymieniono bowiem konkretne stanowiska przypisane danym branżom,
uznając je za prace w szczególnych warunkach uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Taki sposób kwalifikacji prawnej tychże prac nie
172
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
jest dziełem przypadku. Specyfika poszczególnych gałęzi przemysłu determinuje bowiem charakter świadczonych w nich prac i warunki, w jakich są one wykonywane, ich uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia.
Nie można zatem swobodnie czy wręcz dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w tym akcie prawnym (tak
też Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 01.06.2010 r., II UK 21/10 oraz
z dnia 19.05.2011 r., III UK 174/10).
Praca ubezpieczonego w kuźni PGR nie mogła być uznana za wykonywaną „w hutnictwie i przemyśle metalowym”.
Sąd Okręgowy powołał się wprawdzie na załącznik nr 1 do zarządzenia nr 16 Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej
z dnia 31 marca 1988 r., jednakże należy podkreślić, że rozporządzenie
Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego
pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wydane zostało na podstawie art. 55 ustawy z 14 grudnia
1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, zawierającego delegację dla Rady Ministrów do określenia rodzajów prac lub stanowisk pracy oraz warunków, na podstawie których osobom wymienionym
w art. 11 ust. 3 oraz w art. 53 ust. 2 i 3 ustawy przysługuje prawo do emerytury w określonym wieku, niższym niż to wynika z art. 26 ust. 1 pkt 1,
oraz wzrost emerytury lub renty, o którym mowa w art. 54 ust. 1 pkt 2.
Przepisy § 1 ust. 2 i 3 tego rozporządzenia Rady Ministrów zobowiązujące ministrów, kierowników urzędów centralnych i centralne
związki spółdzielcze do ustalenia wykazów stanowisk pracy w podległych im zakładach nie dotyczą materii regulowanej art. 32 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Nie określają one bowiem ani wieku
emerytalnego, ani rodzajów i stanowisk pracy, ani warunków przechodzenia na emeryturę. Przepisy te nie wkraczają w sferę praw podmiotowych pracownika, lecz stanowią dyrektywę dla organów zwierzchnich
lub nadzorujących zakłady pracy do prowadzenia wykazów stanowisk
pracy wymienionych w załączniku do rozporządzenia (por. uchwałę
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 13.02.2002 r., III ZP
173
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
30/01, OSNAPiUS 2002 nr 10, poz. 243 oraz wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14.06.2004 r., P 17/03). Upoważnienie dla właściwych
ministrów, kierowników urzędów centralnych oraz centralnych związków
spółdzielczych wynikające z § 2 ust. 2 tego rozporządzenia nie stwarzało podstawy prawnej do wydawania aktów niepozostających w zgodności
z powszechnie obowiązującym prawem, lecz obejmowało tylko ustalenie w porozumieniu z Ministrem Pracy, Płac i Spraw Socjalnych w podległych i nadzorowanych zakładach pracy stanowisk pracy, na których
są wykonywane prace w szczególnych warunkach, i nie przewidywało możliwości wykroczenia poza wykazy prac wykonywanych w szczególnych warunkach wymienione w załączniku do rozporządzenia. Na tej
podstawie wymienione podmioty mogły tylko wskazać, na których stanowiskach są wykonywane prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazach A i B, nigdy zaś ustanawiać nowych stanowisk pracy.
Określone w art. 93 ust. 2 Konstytucji akty prawne, niebędące obecnie
źródłem prawa – w tym zarządzenia ministrów, nie mogą być samodzielną podstawą prawną indywidualnych decyzji.
Dokonując niewłaściwej kwalifikacji wykonywanej przez ubezpieczonego pracy pracownika warsztatowego w kuźni PGR, Sąd Okręgowy
naruszył przepisy § 4 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie
wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze i załącznika do cytowanego rozporządzenia, a w konsekwencji tegoż – naruszył także art. 32 ust. 4 ustawy
o emeryturach i rentach z FUS, odsyłający do rozporządzenia przy ustalaniu szczegółowych przesłanek nabycia prawa do emerytury z obniżonego wieku, o jakim stanowi ust. 1 tego artykułu.
Na marginesie należy zaznaczyć, że z materiału dowodowego bynajmniej nie wynika, że ubezpieczony kuł ręcznie w kuźni przemysłowej.
Ubezpieczony był bowiem pracownikiem warsztatowym w kuźni, która
nie miała charakteru przemysłowego w rozumieniu przepisów rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r.
Ponieważ ubezpieczony nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze
przez co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach lub w szcze174
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
gólnym charakterze, to tym samym zarzut apelacji dotyczący naruszenia
przepisów prawa materialnego okazał się uzasadniony. Ubezpieczony nie
spełnił wszystkich warunków przewidzianych art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS do nabycia prawa do emerytury.
II
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z dnia 4 lipca 2013 r.
sygn. akt III AUa 1491/12
Skład orzekający:
SSA Daria Stanek (przewodniczący, sprawozdawca)
SSA Grażyna Czyżak
SSA Jerzy Andrzejewski
Teza:
Powiat będący następcą prawnym Samodzielnego Publicznego Zakładu
Opieki Zdrowotnej, jako jego organ założycielski, ponosi odpowiedzialność za zobowiązania i należności zakładu po jego likwidacji na podstawie art. 84 ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych (tj. Dz. U. z 2009 r.. Nr 205, póz. 1585 ze zm.)
w związku z art. 60 ust. 6 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach
opieki zdrowotnej (tj. Dz. U. z 2007 r., Nr 14, póz. 89 ze zm.).
Uzasadnienie
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. zobowiązał Starostwo Powiatowe do zwrotu nienależnie wypłaconych świadczeń za okres
od 1 marca 2006 r. do 31 grudnia 2008 r. w kwocie 31.296,92 zł i odsetek w kwocie 10.928,63 zł, łącznie 42.225,55 zł. Organ rentowy stwierdził również, że G. K. wypłacono bezpodstawnie świadczenie przedemerytalne w okresie od 1 sierpnia 2004 r. do 31 grudnia 2008 r. w łącznej
kwocie 47.456,42 zł, ale wypłacone świadczenia za okres od 1 sierpnia
2004 r. do 28 lutego 2006 r. w kwocie 16.159,50 zł nie podlegały dochodzeniu.
175
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Odwołanie od decyzji ZUS złożył Powiat K., wnosząc o jej uchylenie i umorzenie postępowania.
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 6 czerwca 2012 r., sygn. akt VII
U 33/11, zmienił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że Powiat K., będący
następcą prawnym zlikwidowanego płatnika składek Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w likwidacji w K. nie jest zobowiązany do zwrotu nienależnie wypłacanych G. K. świadczeń.
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji:
G. K., urodzona […], w okresie od 16 czerwca 1973 r. do 30 czerwca 1989 r. i od 1 stycznia 1990 r. do 31 stycznia 1993 r. zatrudniona była
na podstawie umowy pracę w Zespole Opieki Zdrowotnej w K. Z dniem
1 lutego 1993 r. po reorganizacji zakładów przeszła do pracy w Szpitalu Specjalistycznym w P., gdzie była zatrudniona do 22 grudnia 2003 r.
W okresie 13 lipca 1977 r. do 10 września 1979 r. G. K. przebywała
na urlopie wychowawczym, przy czym jej syn B. ukończył wiek 4 lat
w dniu […]. Kolejno od 1 lipca 1987 r. do 30 czerwca 1989 r. przebywała na urlopie bezpłatnym.
W dniu 14 sierpnia 2003 r. „Z.” spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w K. sporządziła trzy druki Rp-7 dotyczące G. K. Dwa druki dotyczyły okresu jej zatrudnienia od
15 czerwca 1973 r. do 30 czerwca 1989 r. i zawierały zapisy o urlopie
wychowawczym oraz bezpłatnym, trzeci dotyczył okresu od 1 stycznia
1990 r. do 31 stycznia 1993 r.
W dniu 28 sierpnia 2003 r. G. K. za pośrednictwem zakładu pracy
Szpitala Specjalistycznego w P. złożyła wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z chorobą zawodową. Do wniosku dołączone
zostało świadectwo pracy wystawione przez SP ZOZ w likwidacji w K.
z dnia 26 stycznia 2001 r. za okres od 16 czerwca 1973 r. do 30 czerwca 1998 r., w którym nie zostało wskazane, że przebywała ona na urlopie bezpłatnym i wychowawczym. Złożone zostało także zaświadczenie
o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z dnia 14 sierpnia 2003 r. na druku Rp-7
176
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
za okres zatrudnienia od 1 stycznia 1990 r. do 31 stycznia 1993 r. wystawione przez „Z.” spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością Publiczny
Zakład Opieki Zdrowotnej w K. Decyzją z dnia 29 września 2003 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. przyznał G. K. rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z chorobą zawodową,
którą pobierała do grudnia 2003 r.
G. K. w dniu 30 grudnia 2003 r. złożyła w Zakładzie Ubezpieczeń
Społecznych wniosek o ustalenie wysokości emerytury w celu ustalenia
wysokości świadczenia przedemerytalnego. Pozwany przyjął za okresy
udowodnione do uprawnień: od 6 czerwca 1973 r. do 30 czerwca 1989 r.,
od 1 stycznia 1990 r. do 22 grudnia 2003 r., od 1 czerwca 1993 r. do
14 czerwca 1993 r., od 22 listopada 1993 r. do 29 listopada 1993 r., od
6 stycznia 2003 r. do 2 października 2003 r., w sumie 30 lat, 0 miesięcy i 8 dni. W dniu 6 stycznia 2004 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych
Oddział w G. wydał G. K. decyzję o wysokości emerytury dla potrzeb
świadczenia przedemerytalnego, zaś decyzją z dnia 13 stycznia 2004 r.
Powiatowy Urząd Pracy w K. orzekł o przyznaniu jej prawa do świadczenia przedemerytalnego od dnia 24 grudnia 2003 r.
W dniu 30 września 2008 r. G. K. złożyła wniosek o emeryturę, do
którego dołączyła zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z dnia
8 października 2008 r. na druku Rp-7 stwierdzające, że w okresach od
13 lipca 1977 r. do 10 września 1979 r. przebywała na urlopie wychowawczym, natomiast od dnia 1 lipca 1987 r. do 30 czerwca 1989 r. na
urlopie bezpłatnym.
Prawomocnym wyrokiem z dnia 17 listopada 2011 r. Sąd Okręgowy
oddalił odwołanie G. K. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
Oddział w G. z dnia 16 grudnia 2008 r., w której odmówił jej prawa do
ustalenia wysokości emerytury dla celów świadczenia przedemerytalnego.
Uchwałą nr XXVIII 185/2000 z dnia 29 listopada 2000 r. Rada
Powiatu w K. postanowiła zlikwidować Samodzielny Publiczny Zakład
Opieki Zdrowotnej w K. Postanowiono w niej, że zobowiązania i należności zakładu po jego likwidacji stają się zobowiązaniami i należnościami Powiatu.
177
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Sąd Okręgowy wyjaśnił, że brak było podstaw do wskazania jako
adresata zaskarżonej decyzji Starostwo Powiatowe w K. Zgodnie z treścią art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (t. j. Dz. U. z 2001 r., nr 142, poz. 1592) to powiat ma osobowość
prawną. „Prawna podmiotowość powiatu oznacza, że powiat rozumiany jako lokalna wspólnota samorządowa oznaczonego prawnie terytorium ma własne, jemu tylko przypisane prawa i obowiązki w sferze prawa prywatnego i prawa publicznego. Mówiąc inaczej: przez posiadanie
jemu tylko przyznanych praw i obowiązków powiat jest podmiotem prawa odrębnym od innych podmiotów prawa” (tak A. Błaś, Prawna podmiotowość powiatu [w:] Powiat…, s. 28–37).
Z treści art. 33b pkt 1 cytowanej ustawy wynika zaś, że starostwo
powiatowe wchodzi w skład powiatowej administracji zespolonej, jest
zatem jednostką wykonującą zadania powiatu. W tych okolicznościach
Starostwo Powiatowe w K., nie mając osobowości prawnej, nie ma też
zdolności sądowej (art. 64 k.p.c.) ani procesowej (art. 65 k.p.c.), także w postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, co oznacza, że nie mogłoby występować w niniejszej sprawie
w charakterze strony. Skoro zaś materia decyzji ma podstawy w zaniechaniu placówki, której następcą prawnym jest Powiat K., zatem skarżący miał podstawy do odwołania się od zaskarżonej decyzji.
Generalnie rzecz ujmując, przedmiot niniejszej sprawy ma związek
z odpowiedzialnością Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w K., który jako pracodawca wystawił G. K. świadectwo pracy
z dnia 21 stycznia 2001 r. niezawierające informacji o urlopach bezpłatnym i wychowawczym, w efekcie czego bezpodstawnie wypłacono jej
świadczenie przedemerytalne.
Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w K. był placówką samorządową Powiatu K. i został zlikwidowany z dniem 28 lutego 2001 r. Zgodnie z uchwałą o jego likwidacji zobowiązania i należności Zakładu po jego likwidacji stały się zobowiązaniami i należnościami
Powiatu K., co znajdowało podstawę w treści art. 60 (obowiązującej
w dacie uchwały) ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki
178
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
zdrowotnej (tj. Dz. U. z 2007 r., nr 14, poz. 89 ze zm.). Wyłącznie dla
porządku wskazać należy, iż błędnie wywodzi skarżący, iż nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania zlikwidowanej placówki, skoro powstały po jej likwidacji, bowiem wynikają one z wadliwego działania tej placówki jeszcze w czasie jej funkcjonowania.
Jak wynika z ustaleń faktycznych, w dniu 28 sierpnia 2003 r. G. K. za
pośrednictwem zakładu pracy Szpitala Specjalistycznego w P. złożyła wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z chorobą zawodową. Do wniosku dołączone zostało świadectwo pracy wystawione przez Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w likwidacji w K. z dnia
26 stycznia 2001 r. za okres od 16 czerwca 1973 r. do 30 czerwca 1998 r.,
w którym nie zostało wskazane, że przebywała ona na urlopie bezpłatnym i wychowawczym. Złożone zostało także zaświadczenie o zatrudnieniu
i wynagrodzeniu z dnia 14 sierpnia 2003 r. na druku Rp-7 za okres zatrudnienia od 1 stycznia 1990 r. do 31 stycznia 1993 r. Kolejno w dniu 30 grudnia 2003 r. G. K. złożyła w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych wniosek
o ustalenie wysokości emerytury w celu ustalenia wysokości świadczenia
przedemerytalnego. Do wniosku dołączyła świadectwo pracy ze Szpitala
Specjalistycznego w P., zaś we wniosku wskazała, że świadectwo pracy
z Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w K. znajduje
się przy sprawie 1411340. Na podstawie tych doku­mentów pozwany wydał
decyzję z dnia 6 stycznia 2004 r. o wysokości emerytury G. K. dla potrzeb
świadczenia przedemerytalnego, zaś decyzją z dnia 13 stycznia 2004 r. Powiatowy Urząd Pracy w K. orzekł o przyznaniu jej prawa do świadczenia
przedemerytalnego od dnia 24 grudnia 2003 r.
Pracodawca, który wydał G. K. świadectwo pracy, czyli Samodzielny
Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w K. zgodnie z uchwałą Powiatu K.
został zlikwidowany, zaś data tej likwidacji została oznaczona na dzień 28
lutego 2001 r. Kwestionowane przez pozwanego świadectwo pracy wystawione zostało w dniu 26 stycznia 2001 r., a zatem przed datą likwidacji.
Z brzmienia przepisu art. 84 ust. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych wynika, iż administracyjne postępowanie w sprawie o zwrot
nienależnego świadczenia toczyć się może jedynie przeciwko płatniko179
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
wi składek, który podał nieprawdziwe dane lub przeciwko innej osobie,
która podała nieprawdziwe dane mające wpływ na prawo do świadczeń
lub ich wysokość.
Sąd stwierdził, że w świetle obowiązujących przepisów brak jest
podstaw do żądania zwrotu nienależnie wypłaconych świadczeń od następcy prawnego płatnika składek bądź następcy prawnego innego podmiotu, który przekazał pozwanemu nieprawdziwe dane mające wpływ na
prawo do świadczenia. Takie żądanie nie znajduje uzasadnienia w treści
przepisu art. 84 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, jak również w treści przepisów ustawy – ordynacja podatkowa stosowanych
odpowiednio na podstawie art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Podmiotem, przeciwko któremu toczyć się może postępowanie o zwrot nienależnie wypłaconych świadczeń, może być jedynie autor nieprawdziwych informacji, które miały wpływ na ustalenie prawa do
świadczeń lub ich wysokości.
Skarżący nie był zaś autorem kwestionowanego przez pozwanego
świadectwa pracy z dnia 26 stycznia 2001 r.
Powyższy wyrok zaskarżył organ rentowy, zarzucając mu: naruszenie prawa materialnego – art. 84 ustawy z dnia 13 października
1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tj. Dz. U. z 2009 r., Nr 205,
poz. 1585 ze zm.) i domagał się jego zmiany przez oddalenie odwołania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego, w świetle uzupełnionego przez Sąd
II instancji materiału dowodowego w trybie art. 382 k.p.c., zasługuje na
uwzględnienie w przeważającej części.
Zdaniem sądu II instancji Sąd Okręgowy dokonał błędnej wykładni
art. 84 ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tj. Dz. U. z 2009 r., Nr 205, poz. 1585 ze zm., zwanej dalej ustawą systemową).
Przedmiotem sporu była zasadność zobowiązania przez organ rentowy Powiatu K., który przejął zobowiązania płatnika składek Samo180
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
dzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w likwidacji w K.
do zwrotu nienależnie wypłacanego świadczenia przedemerytalnego
G. K. za okres od 1 marca 2006 r. do dnia 31 grudnia 2008 r. w kwocie 31.296,92 zł i odsetek za okres od 2 marca 2006 r. do dnia 3 marca
2009 r., tj. do dnia wydania decyzji o nadpłacie.
Sąd Apelacyjny w trybie art. 382 k.p.c. przeprowadził uzupełniające postępowanie dowodowe i dopuścił dowód z uzupełniającej części akt
nadesłanych przez organ rentowy w zakresie decyzji w stosunku do G. K.
wydanej w dniu 29 grudnia 2008 r. oraz orzeczeń wydanych przez Sąd
Okręgowy i Sąd Apelacyjny w Gdańsku w sprawach: XV U 170/09, VII
U 32/11 i VII U 260/11 Sądu Okręgowego (wyroki z uzasadnieniami).
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 1 marca 2012 r., sygn. akt VII
U 32/11, zmienił decyzję organu rentowego z dnia 29 grudnia 2008 r.
i ustalił, że wnioskodawczyni G. K. nie jest zobowiązana do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za okres od 1 grudnia 2005 r. do 31 stycznia 2009 r. w kwocie 34.810,36 zł i odsetek od dnia 2 grudnia 2005 r. do
dnia 29 grudnia 2008 r. w kwocie 12.349,09 zł. Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 30 października 2012 r., sygn. akt III AUa 645/12,
oddalił apelację organu rentowego od wyroku Sądu Okręgowego.
Sąd Okręgowy w postępowaniu o sygn. akt VII U 260/11 po ponownym rozpoznaniu sprawy wyrokiem z dnia 17 listopada 2011 r. oddalił odwołanie G. K. od decyzji organu rentowego z dnia 16 grudnia
2008 r., odmawiając jej prawa do ustalenia wysokości emerytury dla celów świadczenia przedemerytalnego. Wyrok uprawomocnił się 20 grudnia 2011 r.
Kolejnym wyrokiem z dnia 9 września 2009 r. w sprawie XV 170/09
Sąd Okręgowy oddalił odwołanie G. K. od decyzji organu rentowego
z dnia 1 grudnia 2008 r. odmawiającej jej prawa do emerytury. Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 21 lutego 2012 r. w sprawie III AUa
1710/09 oddalił apelację wnioskodawczyni.
Przywołane orzeczenia stosownie do treści art. 365 k.p.c. i 366 k.p.c.
korzystają z powagi rzeczy osądzonej i wiążą Sąd Apelacyjny w niniejszej sprawie.
181
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Pierwszą istotną kwestią, do której należy się odnieść, jest status prawny pracodawcy Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki
Zdrowotnej w likwidacji w K., który wystawił G. K. świadectwo pracy
z dnia 26 stycznia 2001 r. za okres od 16 czerwca 1973 r. do 30 czerwca 1998 r., w którym nie zostało wskazane, że przebywała ona na urlopie bezpłatnym i wychowawczym.
G. K., urodzona […], w okresie od 16 czerwca 1973 r. do 30 czerwca 1989 r. i od 1 stycznia 1990 r. do 31 stycznia 1993 r. zatrudniona była na podstawie umowy pracę w Zespole Opieki Zdrowotnej w K. (jednostce budżetowej podległej Wojewodzie E.), który został przekształcony
w grudniu 1998 r. w Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej
w K. (SP ZOZ w K.).
W styczniu 1999 r. obowiązki organu założycielskiego przejął Powiat K.
Art. 47 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. – Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną (Dz. U.
Nr 133, poz. 872 ze zm.) stanowił, że z dniem 1 stycznia 1999 r. jednostki samorządu terytorialnego przejmują uprawnienia organu administracji
rządowej, który utworzył samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej, w rozumieniu przepisów o zakładach opieki zdrowotnej.
Uprawnienia, o których mowa w ust. 1, w stosunku do samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej przejmują gminy, powiaty i samorządy województw, odpowiednio do swoich kompetencji […]
– art. 47 ust. 2a ww. ustawy.
Na podstawie art. 47 ust. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 r.
– Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną
Prezes Rady Ministrów wydał rozporządzenie z dnia 22 czerwca 2001 r.
w sprawie wykazu samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, które zostały przejęte przez gminy, powiaty i samorządy województw (Dz. U. z 2001 r., Nr 65, poz. 659), w załączniku którego wskazano, że jednostką samorządu terytorialnego, która przejęła uprawnienia
organu, który utworzył zakład opieki zdrowotnej – Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w K. jest Powiat K.
182
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
Art. 36 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (t. j. Dz. U. z 2007 r., Nr 14, poz. 89 ze zm. zwana dalej ustawą
o z.o.z.) stanowił, że tworzenie, przekształcenie i likwidacja publicznego
zakładu opieki zdrowotnej następuje w drodze rozporządzenia właściwego organu administracji rządowej albo w drodze uchwały właściwego organu jednostki samorządu terytorialnego, chyba że przepisy ustawy lub
przepisy odrębne stanowią inaczej, uwzględniając w szczególności sprawy wskazane w art. 38 i 43 ustawy.
W przypadku likwidacji publicznego zakładu opieki zdrowotnej jego majątek – po zaspokojeniu wierzytelności – staje się własnością Skarbu Państwa lub właściwej jednostki samorządu terytorialnego lub własnością publicznej uczelni medycznej albo publicznej uczelni prowadzącej
działalność dydaktyczną i badawczą w dziedzinie nauk medycznych,
a o jego przeznaczeniu decyduje podmiot, który utworzył publiczny zakład opieki zdrowotnej (art. 53a ust. 2 ustawy o z.o.z.).
SP ZOZ w K. został zlikwidowany uchwałą nr XXVIII 185/2000
Rady Powiatu w K. z dnia 29 listopada 2000 r., termin zakończenia likwidacji ustalono na dzień 28 lutego 2001 r. Ustalono także w uchwale,
iż zobowiązania i należności zakładu po jego likwidacji stają się zobowiązaniami i należnościami Powiatu. Z dniem 5 kwietnia 2010 r. SP ZOZ
został wykreślony z rejestru publicznych zakładów opieki zdrowotnej.
Uznać zatem należy, że Powiat K. ponosi odpowiedzialność za zobowiązania powstałe w czasie istnienia SP ZOZ w K. – świadectwo pracy zostało wystawione G. K. w dniu 26 stycznia 2001 r., a zatem przed
datą zakończenia likwidacji.
Drugą równie ważną kwestią wymagającą analizy jest prawidłowość określenia adresata zaskarżonej decyzji. Organ rentowy w decyzji z dnia 3 grudnia 2009 r. zobowiązał Starostwo Powiatowe do
zwrotu nienależnie wypłaconych świadczeń. Sąd Okręgowy początkowo prowadził sprawę z odwołania Starostwa Powiatowego w K., a potem zarządzeniem Przewodniczącego z dnia 23 maja 2012 r. oznaczono w Repertorium U i na obwolucie akt sprawy jako odwołującego się
Powiat K.
183
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Wielokrotnie w orzecznictwie sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego podkreślano, iż postępowanie sądowe, w tym w sprawach z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych, skupia się na wadach wynikających z naruszenia prawa materialnego, a kwestia wad administracyjnych
spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego
pozostaje w zasadzie poza przedmiotem tego postępowania. Sąd Ubezpieczeń Społecznych, jako Sąd powszechny, może i powinien dostrzegać
jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, które decyzję tę
dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego, jako przedmiotu odwołania (vide postanowienie Sądu Najwyższego
z 14 stycznia 2010 r., I UK 238/09, wyrok Sądu Najwyższego z 1 września 2010 r., III UK 15/10, wyrok Sądu Najwyższego z 6 września 2010 r.,
II UKN 685/99).
W sytuacji gdy zaskarżona decyzja dotknięta jest wadami wymienionymi w art. 156 § 1 k.p.a. i w przepisach, do których odsyła art. 156
§ 1 pkt 7 k.p.a., konieczne jest wszczęcie odpowiedniego postępowania
administracyjnego w celu stwierdzenia nieważności decyzji i wyeliminowania jej z obrotu prawnego. Zgodnie z poglądem wyrażonym w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 2002 r., II UKN 356/01,
OSNAPiUS 2003 nr 3, poz. 52, będącym wyrazem ugruntowanego już
stanowiska w doktrynie i orzecznictwie, instytucja stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej nie mieści się w pojęciu „odwołania” i nie
podlega normie art. 83 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Naruszenie przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego nie stanowi
przesłanki wzruszenia decyzji przez sąd pracy i ubezpieczeń społecznych,
więc także w tym aspekcie przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego nie są przez ten sąd stosowane (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 r., I UK 238/09, LEX nr 577819).
Postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej jest samodzielnym postępowaniem administracyjnym ograniczającym się do ustalenia, czy decyzja dotknięta jest jedną z wad wymienionych w art. 156 § 1 pkt 1–7 k.p.a. Rozstrzygnięcie kończące to
postępowanie następuje w drodze decyzji (art. 158 § 1 k.p.a.) podejmo184
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
wanej przez organ administracji publicznej (art. 156 § 1 k.p.a.), toteż
orzekanie w tej kwestii przez sąd powszechny byłoby naruszeniem kompetencji właściwego organu administracji publicznej. Natomiast decyzja
organu rentowego o tyle ma znaczenie, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych przedmiot żądania (sporu) jest określony treścią tej decyzji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 września 2000 r., II UKN
685/99, LEX nr 50450 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 1999 r., II UZ 52/99, LEX nr 40789).
W myśl art. 107 § 1 k.p.c. decyzja powinna zawierać m.in. oznaczenie strony lub stron.
Art. 156 § 1 ust. 4 k.p.a. stanowi, że organ administracji publicznej
stwierdza nieważność decyzji, która została skierowana do osoby niebędącej stroną w sprawie.
Chodzi tu o wadliwość decyzji polegającą na skierowaniu decyzji
do osoby mylnie potraktowanej jako strona postępowania i rozstrzygnięciu decyzją sytuacji prawnej jednostki, która w świetle przepisów prawa materialnego nie ma ani interesu prawnego, ani obowiązku prawnego
w danej sprawie administracyjnej, innymi słowy, która nie ma ani interesu prawnego, ani też obowiązku, o których zgodnie z prawem należało orzec w decyzji administracyjnej rozstrzygającej sprawę.
Sankcja nieważności wynika z braku podmiotu legitymowanego do
zawiązania stosunku prawnego, którego niezbęd­nym warunkiem prawidłowości rozstrzygnięcia spraw jest legitymacja stron. Decyzja nie może
prowadzić w takim przypadku do zawiązania materialnoprawnego stosunku, bo brak będzie podmiotu zdolnego do nabycia prawa lub obarczenia obowiązkiem. Omawiana wadliwość wywodzi się z zamiaru ustalenia
sytuacji prawnej innej osoby niż strona i dlatego też odróżnić trzeba ją
od popełnienia w decyzji oczywistej omyłki co do nazwiska czy adresu
osoby oraz od przypadku prowa­dzenia postępowania administracyjnego
w stosunku do osoby nieistnie­jącej (np. zmarłej, fikcyjnej) (E. Śladkowska, Wydanie decyzji administracyjnej bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa w ogólnym postępowaniu administracyjnym,
LEX, Warszawa 2013, s. 79).
185
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Wskazać również należy, że do skierowania decyzji do osoby niebędącej stroną w sprawie dochodzi m.in. w sytuacjach:
— jako adresat decyzji została wskazana osoba piastująca określoną
funkcję w strukturze organizacyjnej strony będącej jednostką organizacyjną, np. de­cyzja została zaadresowana do osoby będącej
prezesem spółdzielni, a nie do spółdzielni jako takiej (wyrok NSA
z 30 września 1999 r., IV SA 1357/97, LEX nr 47899),
— organ osoby prawnej został oznaczony jako strona postępowania
i określone nakazy oraz zakazy zostały nałożone na ten organ, a nie
na osobę prawną (teza pierwsza wyroku NSA z 6 kwietnia 1999 r.,
IV SA 538/97, LEX nr 48157; wyrok NSA z 31 marca 1998 r.,
IV SA 884/96, LexPolonica nr 2253099),
— decyzja została skierowana do osoby, której nie przysługuje przymiot stron danego postępowania (wyrok NSA z 17 grudnia 1998 r.,
IV SA 2272/97, LEX nr 45697; wyrok NSA z 26 stycznia 1995 r.,
I SA 2578/93, Prok. i Pr. 1995, nr 9, poz. 47; wyrok NSA z 26 stycznia 1995 r., I SA 2528/93, ONSA 1996, nr 1, poz. 34; wyrok NSA
z 26 stycznia 1995 r., I SA 1909/93, Prok. i Pr. 1995, nr 9, poz. 48);
nie ma jednak podstaw do stwierdzenia nieważności decyzji, jeżeli całe postępowanie było prowadzone wobec podmiotu będącego stroną w rozumieniu art. 28 k.p.a., a jedynie w decyzji omyłkowo wskazano inny podmiot jako stronę (wyrok NSA z 19 stycznia
2007 r., I OSK 350/06, LEX nr 291195),
— decyzja została skierowana do pełnomocnika strony (teza druga wyroku
NSA z 10 listopada 1992 r., V SA 494/92, ONSA 1993, nr 4, poz. 102).
Nie prowadzi natomiast do nieważności decyzji oznaczenie strony,
które jest nie­pełne lub zawiera oczywisty błąd (wyrok WSA w Warszawie z 14 czerwca 2006 r., VI SA/Wa 759/06, LexPolonica nr 1131776,
oraz wyrok WSA w Warszawie z 14 czerwca 2006 r., VI SA/Wa 760/06,
LexPolonica nr 1131794).
Podkreślić również należy, że instytucja stwierdzenia nieważności stanowi wyjątek od zasady trwałości decyzji administracyjnej. Z tego względu jej przesłanki muszą być interpretowane w sposób ścisły czy
186
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
wręcz ścieśniająco, a ich zaistnienie musi być bezsporne i mieć oczywisty charakter (P. Przybysz, Kodeks postępowania administracyjnego, komentarz, LexisNexis, Warszawa 2012, s. 417 i 429–430).
Zdaniem Sądu Apelacyjnego niniejsza decyzja, pomimo że jest
obarczona wadami formalnymi, to nie są one takiej rangi, aby nie pozwalały rozpoznać niniejszej sprawy merytorycznie.
Odwołanie od zaskarżonej decyzji zostało podpisane przez Starostę i Wicestarostę Powiatu K. W toku postępowania odwołujący nie podnosił zarzutu nieważności decyzji z uwagi na błędne oznaczenie strony.
Wskazywał jedynie, że obciążenie Starostwa Powiatowego obowiązkiem
zwrotu nadpłaconych kwot G. K. jest wadą formalną decyzji, z czym Sąd
II instancji się zgadza. Jednakże od początku postępowania przed organem rentowym wiadomo było, o jakiego adresata decyzji chodzi (Powiat K.), pomimo nieprawidłowego oznaczenia strony przez ZUS w zaskarżonej decyzji.
Prawidłowo oznaczoną stroną jest Powiat K., co wynika z treści
art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (tj. Dz. U. z 2001 r., nr 142, poz. 1592 ze zm. zwanej dalej ustawą
o s.p.), który stanowi, że powiat ma osobowość prawną.
Sąd Apelacyjny dostrzega nieprawidłowość w postępowaniu organu rentowego, który dochodził zwrotu nienależnie pobranych świadczeń
jednocześnie od dwóch podmiotów – G. K. (w sprawie VII U 32/11)
i Powiatu K.
Organ rentowy jeszcze w trakcie postępowania w sprawie VII
U 32/11 wydał decyzję 3 marca 2009 r., którą zobowiązał Starostwo
Powiatowe do zwrotu nienależnie wypłaconych świadczeń za okres od
1 marca 2006 r. do 31 grudnia 2008 r. w kwocie 31.296,92 zł. i odsetek za okres od 2 marca 2006 r. do 3 marca 2009 r. tj. do dnia wydania
decyzji o nadpłacie w kwocie 10.928,63 zł. Łącznie 42.225,55 zł. Takie
postępowanie jest błędne i jest wyrazem braku respektowania obowiązujących przepisów prawa.
Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 10 czerwca 2008 r., I UK 376/07, OSNP 2009/21187
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
22/295, że obowiązek zwrotu wypłaconych nienależnie świadczeń
z ubezpieczeń społecznych obciąża płatnika składek w myśl art. 84 ust. 6
ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych tylko wówczas, gdy ich pobranie spowodowane zostało przekazaniem przez niego nieprawdziwych danych mających wpływ na prawo do
świadczeń lub ich wysokość, a jednocześnie brak jest podstaw do żądania takiego zwrotu od osoby, której faktycznie świadczenia te wypłacono, bowiem nie można uznać, że pobrała je nienależnie w rozumieniu
art. 84 ust. 2 tej ustawy.
Odnosząc się do kwestii merytorycznych niniejszego postępowania,
wskazać należy, że zarówno organ rentowy, jak i Sąd Okręgowy błędnie odwoływali się do treści art. 138 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tj. Dz. U.
z 2009 r., Nr 153, poz. 1227 ze zm.).
W niniejszej sprawie należy stosować przepis art. 84 ust. 6 ustawy systemowej, który stanowi, że jeżeli pobranie nienależnych świadczeń zostało spowodowane przekazaniem przez płatnika składek lub inny
podmiot nieprawdziwych danych mających wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość, obowiązek zwrotu tych świadczeń wraz z odsetkami, o których mowa w ust. 1, obciąża odpowiednio płatnika składek lub inny podmiot.
Z gramatycznej wykładni przepisu art. 84 ust. 6 ustawy z 1998 r.
o systemie ubezpieczeń społecznych wynika bowiem, że wypłacenie
przez organ rentowy nienależnych świadczeń winno być spowodowane wprowadzeniem organu rentowego w błąd – przekazaniem nieprawdziwych danych przez płatnika lub inny podmiot (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 listopada 2008 r., III AUa 644/08, LEX
nr 551999).
Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w K. jako pracodawca wystawił G. K. świadectwo pracy z dnia 21 stycznia 2001 r. niezawierające informacji o urlopach bezpłatnym i wychowawczym, w efekcie czego bezpodstawnie wypłacono jej świadczenie przedemerytalne.
188
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
Zgodnie z art. 97 § 2 k.p. w świadectwie pracy należy podać informacje dotyczące okresu i rodzaju wykonywanej pracy, zajmowanych stanowisk, trybu rozwiązania albo okoliczności wygaśnięcia stosunku pracy,
a także inne informacje niezbędne do ustalenia uprawnień pracowniczych
i uprawnień z ubezpieczenia społecznego.
Sąd Apelacyjny przychyla się do poglądu wyrażonego przez Sąd
Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 21 września 2000 r.,
III AUa 499/00, OSA 2001/3/12, że wydanie świadectwa pracy sprzecznie z art. 97 § 2 Kodeksu pracy powoduje obowiązek pracodawcy wyrównania nienależnie pobranego świadczenia ubezpieczeniowego przez
pracownika (art. 84 ust. 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych).
W art. 84 ust. 6 ustawy systemowej mowa jest o przekazaniu „nieprawdziwych danych”, co w ocenie Sądu Odwoławczego należy rozumieć jako dane niepełne, zawierające braki. W tej sprawie świadectwo
pracy z dnia 21 stycznia 2001 r. G. K. nie zawierało informacji o urlopach bezpłatnym i wychowawczym. Niewątpliwie to nie Powiat K.
nie przekazał tych danych organowi rentowemu, ale jest on niewątpliwie „innym podmiotem”, o którym mowa w art. 84 ust. 6 ustawy systemowej, który przejął zobowiązania SP ZOZ w K. Należy bowiem
wskazaną normę prawną wykładać szeroko z uwagi na charakter publicznoprawnych zobowiązań i konieczność zapewnienia odpowiedzialności za ich wypłatę wynikającą z błędów, za które sam ZUS nie ponosi
odpowiedzialności.
Uchwała nr XXVIII 185/2000 Rady Powiatu w K. z dnia 29 listopada 2000 r. spełniała wymogi określone w art. 60 ust. 4b ustawy o z.o.z.
Podkreślić również trzeba, że art. 60 ust. 6 ustawy o z.o.z. wyłącza ogólne zasady ponoszenia odpowiedzialności za zobowiązania osób
trzecich oraz następstwa prawnego przewidzianego w Ordynacji podatkowej z uwagi na wzajemne relacje publicznego zakładu opieki zdrowotnej
i organu założycielskiego, co bezpodstawnie kwestionował odwołujący
się. Dlatego Sąd Apelacyjny nie podziela poglądu prawnego wyrażonego
przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 10 stycznia 2007 r.,
189
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
III AUa 2579/05, na który powołał się Sąd Okręgowy w uzasadnieniu
zaskarżonego w niniejszej sprawie wyroku.
Sąd I instancji błędnie wskazał, że w stosunku do następców prawnych droga postępowania administracyjnego nie jest dopuszczalna, wobec braku stosownej regulacji prawnej w tym przedmiocie w ustawie
o systemie ubezpieczeń społecznych.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia
26 lipca 2012 r., I SA/Wr 499/12, LEX nr 1225625, wyjaśnił, że przewidziane przepisami art. 107–119 ordynacji podatkowej zasady odpowiedzialności osób trzecich ustalone zostały przy uwzględnieniu relacji pomiędzy podmiotem zobowiązanym i jego następcą prawnym, które
zwykle mają charakter majątkowy. Uzasadnieniem tak unormowanej odpowiedzialności osób trzecich za zobowiązania podatkowe jest ich ekonomiczny związek z podatnikiem, przejawiający się uzyskiwaniem przez
osobę trzecią korzyści z dochodu czy majątku podatnika. Takiego związku nie sposób dostrzec w działaniu zakładu opieki zdrowotnej i jego relacjach z osobą sprawująca zarząd, jak i organem założycielskim. Tworząc zakład opieki zdrowotnej, jednostka samorządu terytorialnego nie
realizuje celu zwiększenia dochodu, ale konstytucyjne zadania w zakresie ochrony zdrowia, a jej relacje z utworzoną jednostką odbiegają od reguł wolnorynkowych.
Przepis art. 60 ust. 6 ustawy o z.o.z. pozwala na dochodzenie od
organu założycielskiego zlikwidowanego publicznego zakładu opieki
zdrowotnej zaległości z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie
społeczne, zdrowotne oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych. Uzasadnia to specyfika publicznego zakładu
opieki zdrowotnej, tj. forma prawna, gospodarka finansowa, organizacja, sposób tworzenia i likwidacji i co najistotniejsze zakres zadań, które
współzależą od decyzji i kompetencji organu założycielskiego. W konsekwencji w sytuacji likwidacji zakładu opieki zdrowotnej do odpowiedzialności za jego zobowiązania powołany jest podmiot, który go utworzył, wyposażył w niezbędny majątek i powierzył konstytucyjne zadania
z zakresu opieki zdrowotnej. Wzajemne relacje publicznego zakładu
190
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
opieki zdrowotnej i organu założycielskiego wykluczają przyjęcie istnienia między nimi relacji, o których mowa w przepisach ustawy z 1997 r.
– Ordynacja podatkowa, dotyczących odpowiedzialności osób trzecich
i następstwa prawego.
Ponadto Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 1 kwietnia
2011 r., III CSK 181/10, LEX nr 864003, podał, że zobowiązania i należności postawionego w stan likwidacji samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej stają się zobowiązaniami i należnościami jego
organu założycielskiego z dniem zakończenia czynności likwidacyjnych
określonych w uchwale o likwidacji. Określenie dnia zakończenia czynności likwidacyjnych, o którym mowa w art. 60 ust. 4b pkt 5 u.z.o.z., powinno uwzględniać wszystkie cele, jakie ma zapewnić przeprowadzenie
postępowania likwidacyjnego samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej. Jest to istotny argument za przyjęciem wykładni art. 60
ust. 6 w zw. z art. 60 ust. 4b pkt 5 u.z.o.z. zgodnej z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2005 r., III CZP 34/05 (OSNC 2006, nr 6,
poz. 97), według której zobowiązania i należności postawionego w stan
likwidacji samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej stają się
zobowiązaniami i należnościami jego organu założycielskiego z dniem
zakończenia czynności likwidacyjnych określonych w uchwale o likwidacji. Wykładnia art. 60 ust. 6 u.z.o.z., zgodna z powołaną wyżej uchwałą
Sądu Najwyższego, jest również podzielana w orzecznictwie Trybunału
Konstytucyjnego (por. uzasadnienie postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 19 maja 2009 r., Ts 82/08, OTK-B 2009, nr 3, poz. 196).
Za taką wykładnią przemawiają także argumenty wynikające z wykładni językowej.
Jak to wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia
14 lipca 2005 r., III CZP 34/05, treść pojęcia „po likwidacji” zakładu
opieki zdrowotnej, o którym mowa w art. 60 ust. 6 u.z.o.z., należy ustalić
z uwzględnieniem sformułowania użytego w art. 60 ust. 4b pkt 5 u.z.o.z.
– „dnia zakończenia czynności likwidacyjnych” – określonego w uchwale (bądź rozporządzeniu) o likwidacji samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej. Przed upływem dnia zakończenia czynności likwi191
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
dacyjnych – wskazanego w uchwale bądź rozporządzeniu o likwidacji
– nie można bowiem przyjąć, że zachodzi stan „po likwidacji” tego zakładu w rozumieniu art. 60 ust. 6 u.z.o.z.
Zakończenie postępowania likwidacyjnego następuje więc z chwilą upływu terminu zakończenia czynności likwidacyjnych określonego
w uchwale o likwidacji tego zakładu. Wówczas też, zgodnie z art. 60
ust. 6 u.z.o.z., zobowiązania i należności postawionego w stan likwidacji samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej stają się zobowiązaniami i należnościami podmiotu, którego organ utworzył ten zakład
(m.in. Skarbu Państwa lub właściwej jednostki samorządu terytorialnego). W razie odmiennej wykładni sformułowania „po likwidacji” zakładu opieki zdrowotnej, przyjmującej, że oznacza ono faktyczne zakończenie czynności likwidacyjnych, wymóg, zawarty w art. 60 ust. 4b pkt 5
u.z.o.z., wskazania w uchwale o likwidacji zakładu opieki zdrowotnej
dnia zakończenia czynności likwidacyjnych, byłby pozbawiony znaczenia
prawnego. Takiej interpretacji tego przepisu sprzeciwia się zakaz dokonywania wykładni per non est. Ponadto, jak to zauważył Sąd Najwyższy
w uzasadnieniu uchwały z dnia 14 lipca 2005 r., III CZP 34/05, wymóg
określony w art. 60 ust. 4b pkt 5 u.z.o.z. dotyczy tylko uchwały dotyczącej likwidacji samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej
z przyczyny określonej w art. 60 ust. 3 ustawy. Należy to wiązać ze specyficzną regulacją prawną zawartą w art. 60 ust. 6 u.z.o.z., która przewiduje przejęcie z mocy prawa po zakończeniu likwidacji samodzielnego
publicznego zakładu opieki zdrowotnej – przez wskazane w tym przepisie podmioty – zobowiązań i należności tego zakładu. Wymaga to jednoznacznego i jednolitego dla wszystkich wierzycieli określenia chwili,
w której następuje skutek, o którym mowa w tym przepisie (tak też Sąd
Apelacyjny we Wrocławiu w postanowieniu z dnia 26 kwietnia 2012 r.,
I ACz 764/12, LEX nr 1171335).
Ponadto Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 grudnia 2004 r.,
V CK 106/04, LEX nr 277107, wskazał, że gdy następuje likwidacja publicznego samodzielnego zakładu opieki zdrowotnej w znaczeniu przedmiotowym i podmiotowym, do zaspokojenia wierzytelności w stosunku
192
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
do zlikwidowanego zakładu, o których mowa w art. 53a ust. 2 ustawy
z 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej, zobowiązany jest podmiot, którego własnością staje się majątek zlikwidowanego zakładu. Jego zobowiązania (a także należności) na podstawie art. 60 ust 6 ustawy stają
się zobowiązaniami (i należnościami) tych podmiotów. Użyte w art. 60
ust. 4b pkt 4 ustawy, obok pojęcia obowiązków, pojęcie zobowiązań,
charakterystyczne dla stosunków cywilnoprawnych, oznacza, iż chodzi
tu o wskazanie podmiotu przejmującego obowiązki likwidowanego podmiotu w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych, a także sukcesora
zobowiązań cywilnych obciążających likwidowany zakład.
SP ZOZ ma byt prawny od chwili wpisu do wykreślenia w Krajowym Rejestrze Sądowym. Prowadzi to z kolei do konkluzji, że jego likwidacja w sensie podmiotowym następuje na skutek wykreślenia
z Krajowego Rejestru Sadowego, bez względu na zastosowaną formę reorganizacji, która do tego doprowadziła, tj. czy była to likwidacja sensu
stricte, czyli w sensie przedmiotowym, czy też przekształcenie ze skutkiem likwidacji, a więc przyłączenie zakładu do innej tego typu jednostki. Art. 60 ust. 6 ustawy o z.o.z. ma zastosowanie, gdy następuje wykreślenie SP ZOZ z Krajowego Rejestru Sądowego, a uchwała organu
założycielskiego stanowiąca podstawę jego likwidacji nie określiła podmiotu odpowiadającego za jego zobowiązania i należności. Innymi słowy można wskazać, że przepis art. 60 ust. 6 ustawy ma w zasadzie zastosowanie w wypadku całkowitej likwidacji samodzielnych publicznych
zakładów opieki zdrowotnej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia
2004 r., V CK 110/04, LEX nr 1119566).
Istotne jest również, że przepis art. 60 ust. 6 ustawy o z.o.z. ma bezpośrednie zastosowanie w przypadkach całkowitej likwidacji samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, a zatem nie jest przepisem szczególnym w stosunku do art. 231 k.p. Właściwy organ samorządu
terytorialnego przejmuje odpowiedzialność za zobowiązania i należności
wynikające ze stosunków pracy realizowanych w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej (art. 60 ust. 6 ustawy o zakładach
opieki zdrowotnej) także wówczas, gdy wynika to z czynności praw193
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
nych związanych z przekształceniem tych zakładów w niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej i nie podważa pracowniczych gwarancji określonych w art. 231 k.p. (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 25 lipca 2003 r.,
III PZP 6/03, OSNP 2003/24/587).
III
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z dnia 8 października 2012 r.
sygn. akt III AUa 839/11
Skład orzekający:
SSA Maciej Piankowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSA Magdalena Budzyńska-Górecka
SSO del. Alicja Podlewska
Teza:
Cel regulacji zawartej w art. 12 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2009 r.
polegał na tym, aby wyłączyć z obowiązkowego ubezpieczenia wypadkowego jedynie tych zleceniobiorców, w stosunku do których zleceniodawca nie miał wpływu na warunki wykonywania przez nich pracy
(zlecenia).
Uzasadnienie
Wnioskodawca G. D. […] Agencja Usług […] w T. odwołał się od
decyzji pozwanego organu rentowego – Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. z dnia 29 stycznia 2010 r., którą stwierdzono, że ma
on za okres od marca 2000 r. do grudnia 2009 r. obowiązek dokonania
zgłoszenia do ubezpieczenia wypadkowego oraz zadeklarowania składek
na ubezpieczenie wypadkowe od wynagrodzeń zleceniobiorców podlegających ubezpieczeniom społecznym, świadczących pracę na podstawie
umów zlecenia przy dozorowaniu obiektów. […]
Wnioskodawca domagał się zmiany powyższej decyzji i stwierdzenia, że za okres od marca 2000 r. do grudnia 2009 r. nie ma obowiązku
194
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
dokonywać zgłoszenia do ubezpieczenia wypadkowego oraz zadeklarowania składek na ubezpieczenie wypadkowe od wynagrodzeń zleceniobiorców podlegających ubezpieczeniom społecznym, świadczących pracę na podstawie umów zlecenia przy dozorowaniu obiektów, a ponadto
o zasądzenie od pozwanego kosztów zastępstwa procesowego według
norm przepisanych.
Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania, powołując
się na argumentację jak w zaskarżonej decyzji.
Sąd Okręgowy wezwał do udziału w sprawie w charakterze strony zleceniobiorców.
Zarządzeniem z dnia 21 września 2010 r. wyłączono do odrębnego
rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawę 10 zainteresowanych […].
Zainteresowani W. Z., E. G. i W. H. poparli odwołanie. Pozostali
zainteresowani nie zajęli stanowiska w sprawie.
Wyrokami z dnia 26 stycznia 2011 r. (sygn. akt IV U 437/10),
z dnia 28 grudnia 2011 r. (sygn. akt IV U 1236/10) oraz z dnia 2 grudnia 2011 r. (sygn. akt IV U 1237/10) Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną
decyzję, stwierdzając, że wnioskodawca za okres od marca 2000 r. do
grudnia 2009 r. nie ma obowiązku dokonać zgłoszenia do ubezpieczenia wypadkowego oraz zadeklarowania składek na ubezpieczenie wypadkowe od wynagrodzeń zleceniobiorców podlegających ubezpieczeniom
społecznym, świadczących pracę na podstawie umów zlecenia przy dozorowaniu obiektów. Ponadto Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na
rzecz wnioskodawcy kwoty po 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego.
Powyższe rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy oparł na następujących
ustaleniach i rozważaniach.
Wnioskodawca G. D. od dnia 7 maja 1998 r. prowadzi pozarolniczą
działalność gospodarczą pod firmą Agencja Usług […]. Siedziba działalności, będąca również miejscem zamieszkania wnioskodawcy, znajduje
się w T. przy ul. […]. Miejscem wykonywania działalności jest jej siedziba oraz początkowo ul. […] w T., zaś od 15 lutego 2005 r. ul. […]
w T., gdzie mieści się wynajmowane przez wnioskodawcę biuro firmy.
195
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Przedmiotem działalności wnioskodawcy jest świadczenie na terenie T. i województwa […] usług dozoru mienia na rzecz kontrahentów
pozyskiwanych w drodze przetargów. Kontrahentami wnioskodawcy są
zarówno podmioty państwowe, jak i prywatne, w tym szkoły, hurtownie, przedsiębiorstwa budowlane. Zakres wykonywanych usług dozoru,
sposób ich wykonywania oraz wynagrodzenie są każdorazowo ustalane
przed nawiązaniem umowy zlecenia. Usługi te są świadczone w miejscach wskazanych przez kontrahenta, przy czym mają one zróżnicowany
kształt i dotyczą zarówno obiektów zamkniętych (budynki szkół, hurtowni, przedsiębiorstw, mieszkań), jak i placów budów czy odcinków dróg.
Ze swojej strony wnioskodawca zobowiązuje się natomiast do przekazania ustalonej liczby pracowników. W tym celu z kolei on, jako zleceniodawca, zawiera z poszczególnymi osobami umowy zlecenia na wykonywanie usług dozoru. Przedmiotem umowy zlecenia jest każdorazowo
„prowadzenie dozorowania obiektów wskazanych przez zleceniodawcę”
(§ l pkt l umowy). W umowach ustalane jest także wynagrodzenie określone stawką godzinową i sposób jego wypłaty „w ciągu 15 dni licząc
od końca miesiąca, w którym zleceniobiorca świadczył powierzone czynności” w siedzibie wnioskodawcy (§ 2 umowy) oraz czas trwania umów
(§ 7 umowy), a także postanowienia w przedmiocie sposobu wykonania
umów przez zleceniobiorców (§ 3–4), ich uprawnień (§ 5) i odpowiedzialności (§ 6).
W latach 2000–2009 wnioskodawca nawiązał umowy powyższej
treści z zainteresowanymi […].
Umowy zawierane były każdorazowo w biurze wnioskodawcy przy
ul. […] w T. Po nawiązaniu współpracy wnioskodawca kierował zleceniobiorców na obiekt kontrahenta, na rzecz którego aktualnie wykonywał
umowę o świadczenie usług dozoru mienia. Zainteresowani wykonywali swoje umowy na rzecz wskazanych przez wnioskodawcę poszczególnych kontrahentów w miejscach prowadzenia przez nich działalności gospodarczej lub w innych miejscach wskazanych na terenie T. i okolic.
Żaden z zainteresowanych nie wykonywał umowy w siedzibie wnioskodawcy ani miejscu świadczenia przez niego działalności gospodarczej.
196
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
Od momentu „przekazania” zleceniobiorcy podlegali dyspozycyjności i nadzorowi kontrahentów wnioskodawcy. Kontrahenci wnioskodawcy ustalali dla nich czas pracy i jej grafik, decydowali o powierzeniu
konkretnych zadań i sposobie ich wykonania oraz nadzorowali prawidłowość dozoru. Organizowali również miejsce pracy oraz odpowiadali za
bezpieczne i higieniczne warunki wykonywania usług. Wnioskodawca
nie sprawował pieczy nad zleceniobiorcami w toku wykonywania przez
nich umów. Nie organizował dla nich procesu pracy ani nie odpowiadał
za jej prawidłowe warunki, nie decydował o czasie pracy i jego systemie. Wnioskodawca nie organizował szkoleń bhp, ani nie zapewniał infrastruktury dla procesu pracy. Wnioskodawca nigdy nie wizytował zleceniobiorców w miejscach wykonywania przez nich umów ani w inny
sposób nie nadzorował prawidłowości ich wykonywania. W przypadku
niemożności stawienia się do pracy zainteresowani powiadamiali o tym
fakcie kontrahenta wnioskodawcy, na rzecz którego wykonywali umowę,
a ten dopiero wnioskodawcę, który w takiej sytuacji był zobowiązany do
„zorganizowania” pracownika zamiennego.
Za wykonywane przez zleceniobiorców usługi wnioskodawca wystawiał na rzecz kontrahentów rachunki, obejmujące liczbę przepracowanych roboczogodzin. Zleceniobiorcy byli zobowiązani do dostarczania
wnioskodawcy informacji o ilości przepracowanych w danych okresach
godzin, które ten ustalał także z kontrahentem.
Wypłata wynagrodzenia zleceniobiorcom następowała przez wnioskodawcę w jego biurze przy ul. […] w T.
Poza pracownikami zatrudnionymi do wykonywania usług dozoru
mienia wnioskodawca zatrudniał również osobę do prac administracyjnych, która świadczyła pracę w biurze przy ul. […] w T.
Wszystkie osoby zatrudnione przez wnioskodawcę na podstawie
umów zlecenia były przez niego zgłaszane do ubezpieczeń społecznych
– ubezpieczenia emerytalnego i rentowych. Wnioskodawca nie zgłaszał
zainteresowanych do ubezpieczenia wypadkowego.
W kwietniu 2006 r. i lipcu 2006 r. pozwany przeprowadził w firmie
wnioskodawcy kontrolę w przedmiocie prawidłowości i rzetelności ob197
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
liczania, potrącania i opłacania składek oraz innych składek i wpłat, do
których pobierania zobowiązany jest Zakład oraz zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego. W trakcie kontroli nie
stwierdzono nieprawidłowości w wywiązywaniu się przez wnioskodawcę z powyższych obowiązków.
W listopadzie 2009 r. pozwany ponownie przeprowadził postępowanie kontrolne w firmie wnioskodawcy, ustalając m.in. nieprawidłowości
w opłacaniu składek na ubezpieczenie wypadkowe pracowników zatrudnionych na podstawie umów zlecenia oraz dokonując przypisu składek
z tego tytułu na kwotę 7.641,60 zł. Organ rentowy nie uwzględnił zastrzeżeń do protokołu kontroli zgłoszonych przez wnioskodawcę.
W efekcie w dniu 29 stycznia 2010 r. wydano skarżoną decyzję.
Decyzja organu rentowego objęła 171 osób, które we wskazanym
przez pozwanego okresie wykonywały na rzecz wnioskodawcy umowy
zlecenia, od których nie opłacono spornych składek na ubezpieczenie wypadkowe. Osoby te postanowieniem Sądu Okręgowego uzyskały status
strony w świetle 47711 k.p.c. […].
Sąd Okręgowy wyjaśnił, że istota sporu sprowadzała się do ustalenia, czy wnioskodawca z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej
pod firmą Agencja Usług […] jest zobowiązany do zgłoszenia zatrudnionych w niej w latach 2000–2009 na podstawie umów zlecenia osób do
ubezpieczenia wypadkowego.
Zagadnienie to z punktu widzenia przepisów prawa koncentrowało się na wykładni przepisu art. 12 ust. l i 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009 r.,
nr 205, poz. 1585 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2009 r.
Zgodnie z ówcześnie obowiązującym brzmieniem przepisu obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają, z zastrzeżeniem
ust. 2 i 3, osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym
(ust. 1). Nie podlegają ubezpieczeniu wypadkowemu osoby, o których
mowa w art. 6 ust. l pkt 4, jeżeli wykonują pracę poza siedzibą lub miejscem prowadzenia działalności zleceniodawcy (ust. 3).
198
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
Zarówno „miejsce prowadzenia działalności”, jak i „siedziba” zleceniodawcy nie są pojęciami definiowanymi w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych. Brak jest również odwołań pozwalających ustalić
powyższe znaczenia z wykorzystaniem przepisów innych ustaw. Przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych mają charakter norm bezwzględnie obowiązujących i w sposób wyczerpujący regulują przesłanki podlegania ubezpieczeniom społecznym, dlatego ewentualne odwołanie do
przepisów innych ustaw winno mieć ustawowe umocowanie w konkretnej regulacji prawnej.
W zaistniałej sytuacji należy zatem, odwołując się do dorobku
doktryny i orzecznictwa, każdorazowo ustalać indywidualne okoliczności faktyczne sprawy w kontekście statusu prawnego podmiotu i rodzaju prowadzonej przez niego działalności gospodarczej oraz okoliczności towarzyszących jej prowadzeniu. Nie można przy tym zapominać,
iż ubezpieczenie wypadkowe jest ubezpieczeniem specyficznym, głównie w zakresie obciążenia składką, którą w całości opłaca pracodawca.
W tym kontekście niedozwolonym uproszczeniem byłoby uogólnienia,
nawet branżowe, poszczególnych podmiotów bez ustalenia poszczególnych aspektów działania każdego z nich, jakimi są specyfika prowadzonej działalności, posiadana infrastruktura, organizowanie procesu pracy
oraz sposób wykonywania nadzoru nad tym procesem.
Dopiero kompleksowe poczynienie powyższych ustaleń pozwoli
jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie zadane w kontekście rozważanego przepisu art. 12 ust. l i 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych o ewentualne zwolnienie z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie wypadkowe.
W sposób podobny kwestię tą zdaje się upatrywać Sąd Najwyższy,
który w wyroku z dnia 20 maja 2008 r., II UK 291/07, wskazuje, że na
pojęcie miejsca prowadzenia działalności przez zleceniodawcę w rozumieniu przepisu art. 12 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych składa się zwłaszcza substrat materialny w postaci zorganizowanej
przez zleceniodawcę infrastruktury, organizowanie przez niego procesu
pracy i nadzór nad wykonywaniem zlecenia. […] Tożsame stanowisko
199
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
wyraził również Sąd Apelacyjny w Katowicach (wyrok z dnia 31 stycznia 2008 r., III AUa 564/07), podkreślając, że celem art. 12 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jest wyłączenie z obowiązkowego ubezpieczenia wypadkowego tych zleceniobiorców, którzy wykonują
pracę nie tylko poza siedzibą zleceniodawcy, ale także poza miejscem
prowadzenia przez niego działalności, a więc poza granicami, do których
można rozciągnąć ryzyko ubezpieczenia wypadkowego.
Bezspornym jest przy tym w orzecznictwie, że ustalenie „siedziby”
tudzież „miejsca prowadzenia działalności” nie może ograniczać się jedynie do tych ujętych w ewidencji działalności gospodarczej (por. wyrok
SN z dnia 20 maja 2008 r.). Jak wskazuje Sąd Apelacyjny w Białymstoku, obowiązkowi ubezpieczenia wypadkowego stosownie do art. 12 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych podlegają zleceniobiorcy wykonujący pracę poza siedzibą zleceniodawcy, ale w obrębie jego działania
(wyrok z dnia 8 września 2009 r., III AUa 631/09), przy czym stosowne ustalenia w tym zakresie winny uwzględniać profesję zleceniodawcy
i administracyjnie zakreślony obszar jego działalności. Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Gdańsku, uznając, iż specyfika działalności
świadczonej przez jednostki organizacyjne Polskiego Komitetu Pomocy
Społecznej – tj. stanowiące istotę działania tych podmiotów świadczenie
usług opiekuńczych – przemawia za uznaniem, iż usługi te wykonywane przez jej pracowników (zleceniobiorców) w domach osób uprawnionych do ich pobierania są usługami świadczonymi w miejscu prowadzenia działalności przez ten podmiot (uzasadnienie do wyroku z dnia 3 lipca 2008 r., III AUa 1662/07, na które powoływał się organ rentowy).
Mając na uwadze powyższe rozważania prawne, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że w niniejszym stanie faktycznym sprawy zaszły
warunki do wyłączenia wnioskodawcy z obowiązku zgłoszenia zatrudnionych na podstawie umów zlecenia zainteresowanych do ubezpieczenia wypadkowego oraz w dalszej kolejności zadeklarowania składek na
ubezpieczenie wypadkowe od wypłacanych im wynagrodzeń w świetle
art. 12 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z uwagi na zaistnienie okoliczności wyłączających wskazanych w niniejszym przepisie.
200
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
Bez wątpienia żadna z zawartych przez wnioskodawcę w okresie
od marca 2000 r. do grudnia 2009 r. umów zlecenia nie była wykonywana w jego siedzibie ani miejscu prowadzenia przez niego działalności
gospodarczej wskazanych w ewidencji działalności gospodarczej. Zainteresowani świadczyli usługi dozoru mienia tylko i wyłącznie w miejscach wykonywania działalności gospodarczej kontrahentów wnioskodawcy – w budynkach szkół, hurtowniach, mieszkaniach, na budowach
dróg. Miejsc tych, wbrew twierdzeniom organu rentowego, nie można
natomiast uznać za jednoczesne miejsca wykonywania działalności przez
samego wnioskodawcę. Wnioskodawca nie legitymował się bowiem żadnym tytułem prawnym do ich dysponowania, jak też żaden z kontrahentów nie przekazał ich w najem czy użytkowanie na rzecz wnioskodawcy.
Były to miejsca tylko i wyłącznie podległe kontrahentom wnioskodawcy, którymi oni w pełni dysponowali podczas trwania umów o wykonywanie usług dozoru mienia.
W ocenie Sądu Okręgowego nie można uznać, że przedsiębiorca
prowadzi działalność gospodarczą w miejscu należącym do innego przedsiębiorcy, który nie przekazał mu żadnych uprawnień do dysponowania
tymi miejscami (terenami), a tylko z racji posyłania w te miejsca swoich
pracowników. Prowadziłoby to bowiem do wypaczonego, zauważonego
już przez wnioskodawcę, przyjęcia, że każde miejsce w którym przedsiębiorca dokonuje jakiś czynności związanych z prowadzeniem działalności, jest miejscem wykonywania tej działalności, nawet gdy miejsce to
jest w posiadaniu innego podmiotu, państwowego czy prywatnego.
W sprawie, w przeciwieństwie do sytuacji będących podstawą wskazywanego przez organ rentowy stanowiska Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
(wyrok z dnia 3 lipca 2008 r.), jak też Sądu Apelacyjnego w Białymstoku (wyrok z dnia 8 września 2009 r.), nie zaszły okoliczności nakazujące
rozciągnąć obszar działalności wnioskodawcy na obszar działalności jego
kontrahentów ze względów statutowych czy administracyjnych. Wnioskodawca jest podmiotem prywatnym, wykonujących działalność stricte zarobkową, nie jest obarczony szczególnym celem (jak […] Komitet Pomocy
[…]) czy też przepisami administracyjnymi narzucającymi obszar działa201
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
nia (jak powiatowy lekarz weterynarii), a zatem ustalenia w przedmiocie
prowadzenia przez niego działalności gospodarczej winny być dokonywane wyłącznie w oparciu o obiektywnie zaobserwowane aspekty jej wykonywania w danym miejscu, należącym do kontrahentów wnioskodawcy.
Poza powyższym przeciwko takim ustaleniom przemawia także całkowity brak infrastruktury w miejscach świadczenia umów przez zainteresowanych, która w całości należała do kontrahentów wnioskodawcy
i to oni decydowali o sposobie i zakresie jej udostępnienia zainteresowanym. To także kontrahenci wnioskodawcy odpowiadali za bezpieczne
i higieniczne warunki pracy zainteresowanych po zapoznaniu ich z obowiązującym u nich (a nie wnioskodawcy) regulaminem pracy, do przestrzegania którego zobowiązywali zainteresowanych. Nadto, jak wynika
jednoznacznie z ustalonego w sprawie stanu faktycznego, wnioskodawca nie organizował procesu pracy zainteresowanym. Jego rola, słusznie
określona jako „pośrednictwo”, ograniczała się do skierowania zainteresowanych do konkretnych podmiotów (kontrahentów) oraz do końcowego wypłacania im wynagrodzeń ze środków od tych kontrahentów, przekazanych za wykonane przez zainteresowanych usługi dozoru mienia.
Zainteresowani natomiast w całym procesie pracy podlegali wyłącznie
kontrahentom wnioskodawcy, którzy ustalali zarówno ich system czasu
pracy, jej ilość i sposób wykonania. To wreszcie kontrahenci wnioskodawcy byli podmiotami wykonującymi nadzór nad procesem pracy zainteresowanych, którzy z kolei do nich, nie do wnioskodawcy, zgłaszali
powstałe w jej toku problemy czy nieobecności. Wnioskodawca, co jest
bezsporne, nigdy nie wizytował zainteresowanych w miejscach świadczenia przez nich usług ani w inny sposób nie kontrolował ich wykonywania. Zainteresowani w całym procesie pracy podlegali tylko i wyłącznie
kontrahentom wnioskodawcy, na rzecz i na obszarze działalności których
wykonywali swoje umowy zlecenia.
Reasumując, Sąd Okręgowy jednoznacznie ustalił, że żaden z aspektów miejsca prowadzenia działalności przez zleceniodawcę – nakazujący
objęcie zainteresowanych ubezpieczeniem wypadkowym – w rozumieniu przepisu art. 12 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
202
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
nie został spełniony w stosunku do okoliczności, w jakich wykonywali
swoje umowy zleceniobiorcy wnioskodawcy. Nie były to miejsca siedziby wnioskodawcy ani prowadzenia przez niego działalności w aspekcie
formalnym, zaś w aspekcie materialnym wnioskodawca nie dysponował
w tych miejscach (terenach) infrastrukturą, nie organizował procesu pracy ani nie sprawował nadzoru nad wykonywaniem zleceń. Odmienne
ustalenia organu rentowego nie znalazły uznania Sądu Okręgowego jako sprzeczne z intencją art. 12 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach
z FUS. Praca świadczona przez zainteresowanych na podstawie umów
zlecenia zawartych z wnioskodawcą w okresie od marca 2000 r. do grudnia 2009 r. była wykonywa poza siedzibą oraz poza miejscem prowadzenia działalności wnioskodawcy, a zatem jej wykonywanie nie było
objęte obowiązkiem ubezpieczenia wypadkowego. Sąd Okręgowy nie widział potrzeby przeprowadzania dowodu z umów dozoru zawartych przez
wnioskodawcę z kontrahentami, ponieważ w sprawie nie ma znaczenia,
czy dozór mienia był wykonywany na obszarze jednego województwa
[…] czy też więcej województw. Sporna była bowiem zasada, czy wykonywanie umów zlecenia poza siedzibą prowadzenia działalności gospodarczej (miejsce zamieszkania wnioskodawcy) i wskazanym miejscem
prowadzenia działalności, w którym mieściło się biuro wnioskodawcy
(T., ul. […]) było wykonywaniem czy też nie – w siedzibie lub w miejscu prowadzenia działalności gospodarczej przez wnioskodawcę.
Apelacje od powyższych orzeczeń wywiódł pozwany organ rentowy, który zaskarżył wyroki Sądu Okręgowego w całości, zarzucając
naruszenie art. 12 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
(Dz. U. z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.) poprzez stwierdzenie, że odwołujący nie ma obowiązku opłacenia składek na ubezpieczenie wypadkowe od wynagrodzeń zleceniobiorców.
Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonych wyroków i oddalenie
odwołania.
Wnioskodawca wniósł o oddalenie apelacji organu rentowego w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.
203
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacje organu rentowego zasługiwały na uwzględnienie.
Sąd Apelacyjny podziela poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia
faktyczne, ale nie podziela dokonanej oceny prawnej.
Wstępnie należy wyjaśnić, że odrębności ubezpieczenia wypadkowego i specyficzny zakres obowiązku tego ubezpieczenia wskazują, że w ubezpieczeniu wypadkowym od momentu jego wprowadzenia w końcu XIX w. całość składki opłacali pracodawcy, podczas gdy
w pozostałych rodzajach ubezpieczenia pracodawcy i pracownicy w odpowiednich częściach. Uzasadnieniem dla takiej sytuacji był fakt, że
ubezpieczenie wypadkowe zwalniało w istocie pracodawców od odpowiedzialności cywilnej za wypadki przy pracy. Pogląd ten nie utracił
zasadniczo aktualności w związku z wprowadzeniem w Polsce ubezpieczenia odpowiadającego bismarckowskiemu modelowi ubezpieczenia wypadkowego. Dostrzegano, że ubezpieczenie to powinno być stosowane wszędzie tam, gdzie podmiot zatrudniający organizuje pracę
i powinien zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki jej wykonywania. A contrario, jego wyłączenie następowało jedynie tam, gdzie podmiot ten nie mógł takich działań podejmować (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20.05.2008 r., II UK 291/07, OSNP 2009, nr 17–18,
poz. 242 oraz z dnia 06.10.2009 r., II UK 40/09, Legalis; por. też
D. E. Lach, S. Samol, K. Ślebzak, Ustawa o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Komentarz, Warszawa
2010, s. 21).
Wykładnia art. 12 ust. 1 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 4 oraz art. 13
pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych prowadzi do wniosku, że zleceniobiorcy – z racji podlegania obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym – z zasady podlegają też obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu od dnia oznaczonego w umowie jako
dzień rozpoczęcia wykonywania pracy na podstawie umowy zlecenia do
dnia rozwiązania lub wygaśnięcia umowy, a więc przez cały czas istnienia związanego z realizacją kontraktu ryzyka wypadkowego.
204
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
W niniejszej sprawie miał zastosowanie przepis art. 12 ust. 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(Dz. U. z 2009 r., nr 205, poz. 1585) w brzmieniu obowiązującym do
dnia 31 grudnia 2009 r. Sporna między stronami pozostawała wykładnia powyższego przepisu i jego subsumpcja na tle ustalonego stanu
faktycznego.
Przypomnieć zatem należy, że zgodnie z art. 12 ust. 3 ustawy systemowej nie podlegały ubezpieczeniu wypadkowemu osoby wykonujące pracę na podstawie umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie
usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosowało się przepisy
dotyczące zlecenia, jeżeli wykonywały pracę poza siedzibą lub miejscem
prowadzenia działalności zleceniodawcy.
Kreując negatywną przesłankę podlegania zleceniobiorców ubezpieczeniu wypadkowemu, jaką jest wykonywanie pracy poza siedzibą lub
miejscem prowadzenia działalności zleceniodawcy, posłużono się spójnikiem „lub”, który zgodnie z zasadami języka polskiego łączy zdania
lub ich człony. Spójnik ten wyraża możliwą wymienność albo wzajemne wyłączanie się zdań równorzędnych lub części zdania. W przypadku
omawianego przepisu (art. 12 ust. 3 ustawy systemowej) w grę wchodzi
jedynie możliwa wymienność, gdyż przyjęcie wyłączania się poszczególnych części zdania połączonych spójnikiem „lub” doprowadziłoby przy
wykładni tego przepisu do pozbawionych logiki wniosków. Zastosowanie w odniesieniu do redakcji art. 12 ust. 3 ustawy wykładni językowej
i celowościowej pozwala zatem na przyjęcie, że przepis ten miał zastosowanie – prowadząc do uznania, że zleceniobiorcy nie podlegają obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu – w sytuacji, gdy wykonywali oni pracę zarówno poza siedzibą zleceniodawcy, jak i poza miejscem
prowadzenia przez niego działalności. Wykonywanie przez nich pracy
w siedzibie zleceniodawcy, a także wykonywanie jej wprawdzie poza siedzibą zleceniodawcy, ale w miejscu prowadzenia działalności przez zleceniodawcę, powodowało natomiast objęcie zleceniobiorców obowiązkowo ubezpieczeniem wypadkowym. Tak odczytana ratio legis art. 12
ust. 3 ustawy była następstwem specyfiki umowy zlecenia, a także innych
205
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
umów o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu, ponieważ zgodnie z art. 734 i nast. Kodeksu cywilnego
charakteryzują się one tym, że przyjmujący zlecenie (zleceniobiorca) zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej (usługi) dla
dającego zlecenie (zleceniodawcy), a czynność ta, ze względu na swój
charakter, może być wykonywana w różnych miejscach, nie wyłączając
miejsca zamieszkania (siedziby) zleceniobiorcy. W takiej zaś sytuacji objęcie przyjmującego zlecenie ubezpieczeniem wypadkowym nie byłoby
w ocenie ustawodawcy uzasadnione, zwłaszcza jeśli zważyć, że zgodnie z art. 16 ust. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych składki
na ubezpieczenie wypadkowe, między innymi zleceniobiorców, finansują
w całości, z własnych środków, płatnicy składek (w tym zleceniodawcy).
Cel regulacji zawartej w art. 12 ust. 3 ustawy polegał więc na tym,
aby wyłączyć z obowiązkowego ubezpieczenia wypadkowego jedynie
tych zleceniobiorców, w stosunku do których zleceniodawca nie miał
wpływu na warunki wykonywania przez nich pracy (zlecenia). Taka sytuacja miała zaś miejsce, gdy praca świadczona była poza jego siedzibą
oraz poza miejscem prowadzenia przez niego działalności. Takie przypadki występowały m.in., gdy zleceniobiorca świadczył usługi w miejscu
swojego zamieszkania, albo w innych miejscach, ale które obierał sobie
sam, korzystając w tym zakresie z daleko idącej swobody, samodzielnie
określając również czas, w którym usługę wykonywał.
Jeśli natomiast zleceniobiorcy realizowali swoje zadania w siedzibie
zleceniodawcy, bądź wprawdzie poza tą siedzibą, ale w miejscu prowadzenia przez niego działalności, to podlegali oni obowiązkowo ubezpieczeniu
wypadkowemu, ponieważ zleceniodawca miał wpływ (bezpośrednio lub
pośrednio) na stworzenie takich warunków wykonywania tej pracy, w których ryzyko ubezpieczenia wypadkowego mogło być przez niego przyjęte.
O ile zatem unormowanie art. 12 ust. 1 w związku z art. 6 ust. 1
pkt 4 ustawy systemowej stanowi kontynuację dążenia ustawodawcy do
zapewnienia takiej ochrony ubezpieczeniowej, z jakiej pierwotnie korzystali pracownicy, także osobom wykonującym inną działalność zarobkową, z którą także wiąże się ryzyko wypadkowe, o tyle art. 12 ust. 3 usta206
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
wy był konsekwencją uwzględnienia przez ustawodawcę z jednej strony
specyfiki samych stosunków zlecenia oraz stosunków prawnych, do których stosuje się przepisy o zleceniu, a z drugiej strony – specyfiki ubezpieczenia wypadkowego.
Problem w tym, że posługując się w art. 12 ust. 3 ustawy pojęciem
„siedziby” i „miejsca wykonywania działalności”, ustawodawca nie zdefiniował tych terminów na gruncie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Poszukiwanie wyjaśnienia spornych pojęć na płaszczyźnie innych gałęzi prawa (np. prawa działalności gospodarczej) jest utrudnione,
ponieważ ustawa systemowa nie zawiera – wzorem art. 300 k.p. – generalnego odesłania do Kodeksu cywilnego w kwestiach w niej nieunormowanych. Brak też w wymienionym przepisie wyraźnego nawiązania
do aktów prawnych z zakresu innych gałęzi prawa, jakie występuje na
przykład w art. 31 ustawy systemowej w odniesieniu do przepisów Ordynacji podatkowej. Ponadto terminu „siedziba” nie można utożsamiać
z terminem „miejsce prowadzenia działalności”, gdyż w takiej sytuacji
zbędne byłoby posłużenie się przez ustawodawcę obydwoma tymi pojęciami w jednym przepisie. Należy zatem rozważyć ich znaczenie na
płaszczyźnie omawianej regulacji prawnej.
W kwestii znaczenia terminu „siedziba” można byłoby podjąć próbę sięgnięcia do art. 41 k.c. i zdefiniować to pojęcie jako miejscowość,
w której ma siedzibę organ zarządzający osoby prawnej (innej jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej). Pogląd o możliwości zastosowania przepisów Kodeksu cywilnego do rozwiązaniu omawianego problemu jest uzasadniony o tyle, że sama umowa zlecenia jest
regulowana przepisami tego właśnie aktu prawnego. W takiej sytuacji hipotezą normy art. 12 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
byłyby objęte przypadki wykonywania przez zleceniobiorcę pracy poza
całą miejscowością, w której znajduje się siedziba władz zleceniodawcy
i zarazem poza pozostałymi miejscami prowadzenia przez niego działalności, położonymi w innych miejscowościach niż miejscowość, w której
mieści się tak rozumiana siedziba. Jednakże przy takiej wykładni pojęcia
„siedziba” zleceniobiorca podlegałby obowiązkowo ubezpieczeniu wy207
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
padkowemu także wówczas, gdyby świadczył pracę w swoim domu lub
mieszkaniu zlokalizowanym w tej samej miejscowości, która jest siedzibą zleceniodawcy. Taka interpretacja przepisu prowadziłaby do przypisania zleceniodawcy ryzyka wypadkowego również wtedy, gdy nie miałby
on żadnego wpływu na organizację i bezpieczeństwo pracy zleceniobiorcy. Kłóciłoby się to z celem i istotą ubezpieczenia wypadkowego. Trudno byłoby zatem pogodzić zastosowanie w tej materii art. 41 k.c. ze specyfiką odrębnej gałęzi prawa, jaką jest prawo ubezpieczeń społecznych.
Dlatego należy podzielić pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 2009 r., II UK 40/09, i przyjąć, że
w art. 12 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych ustawodawca posłużył się pojęciem „siedziba” w znaczeniu potocznym, jako synonimem budynku lub lokalu przedsiębiorstwa. To zaś oznacza, że z mocy
tego przepisu wyłączeniu z obowiązkowego ubezpieczenia wypadkowego
podlegali ci zleceniobiorcy, którzy wykonywali pracę poza wąsko rozumianą siedzibą zleceniodawcy (odnoszoną do budynku lub lokalu przedsiębiorstwa) i zarazem poza innymi miejscami prowadzenia przez niego
działalności, znajdującymi się zarówno w miejscowości, w której położona była owa siedziba, jak i w innych miejscowościach.
Pozostaje zatem zastanowić się nad znaczeniem kluczowego dla tej
regulacji pojęcia „miejsce prowadzenia działalności”, które ma niewątpliwie szerszy zakres przedmiotowy od pojęcia „siedziba”, albowiem przy
każdej z wymienionych wyżej koncepcji zdefiniowania tego drugiego pojęcia siedziba jest generalnie miejscem prowadzenia przez zleceniodawcę działalności, ale nie każde miejsce prowadzenia działalności musi być
zlokalizowane w jego siedzibie. O ile w przypadku interpretacji terminu „siedziba” można było rozważać posiłkowe zastosowanie przepisów
Kodeksu cywilnego z uwagi na zamieszczone w tym akcie uregulowanie umowy zlecenia jako tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym
oraz ustawową definicję tego pojęcia (art. 41 k.c.), o tyle w odniesieniu
do pojęcia „miejsce prowadzenia działalności” problem jest bardziej złożony. Przede wszystkim nie jest oczywiste sięganie w tym zakresie do
przepisów prawa podatkowego i gospodarczego (publicznego). W tych
208
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
przypadkach, w których ustawodawca widział potrzebę odpowiedniego
posiłkowania się przepisami prawa podatkowego (a ściślej Ordynacji podatkowej) do rozstrzygania kwestii z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych, uczynił to wyraźnie, jak w art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych, określając przy tym materię, do której przepisy te mogą
mieć zastosowanie. W kwestii wyłączenia z ubezpieczenia wypadkowego brak jest w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych tego rodzaju odniesienia do przepisów prawa podatkowego. Dotyczy to zarówno
przepisów krajowych, jak i wspólnotowych. Z ostrożnością należy także
podchodzić do możliwości zdefiniowania pojęcia „miejsce prowadzenia
działalności” w rozumieniu art. 12 ust. 3 ustawy systemowej na płaszczyźnie uregulowań prawa gospodarczego (publicznego), gdyż przepisy
tej gałęzi nie definiowały terminów użytych w art. 12 ust. 3 ustawy systemowej, a w związku z tym nie mogły być przydatne dla ich interpretacji. Sytuacja nie uległa zmianie także po wejściu w życie ustawy z dnia
2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2010 r.,
nr 220, poz. 1447 ze zm.). Także bowiem art. 25 ust. 1 pkt 5 tej ustawy, przewidujący wśród informacji podlegających wpisowi do CEIDG
między innymi oznaczenie miejsca zamieszkania i adresu, adresu do doręczeń przedsiębiorcy oraz adresu, pod którym jest wykonywana działalność gospodarcza, a jeżeli przedsiębiorca wykonuje działalność poza
miejscem zamieszkania – adresu głównego miejsca wykonywania działalności i oddziału (zdefiniowanego w art. 5 pkt 4), jeżeli został utworzony, podobnie jak art. 49 ust. 1 pkt 1 tej ustawy, przewidujący wśród
informacji, jakie powinny być zamieszczone we wniosku o udzielenie
koncesji, między innymi firmę przedsiębiorcy, oznaczenie jego siedziby
i adresu albo miejsca zamieszkania i adresu oraz adresu głównego miejsca wykonywania działalności gospodarczej, nie posługują się pojęciami
tożsamymi do użytych w art. 12 ust. 3 ustawy systemowej, a jeśli już
mowa w nich o miejscu wykonywania działalności, to zawężają obowiązek przedsiębiorcy do oznaczenia adresu głównego miejsca jej wykonywania, podczas gdy w art. 12 ust. 3 ustawy pojęcie miejsca prowadzenia
działalności nie doznaje tego rodzaju ograniczenia.
209
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Powołane unormowania nie dają zatem prostej odpowiedzi na pytanie o znaczenie pojęcia „miejsce prowadzenia działalności” w rozumieniu art. 12 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, jednakże
– regulując kwestię informacji podlegających wpisowi do rejestru i przewidując w tym zakresie obowiązek oznaczenia przedmiotu owej działalności – mogą być pomocne w wykładni tego przepisu, gdyż to właśnie przedmiot działalności staje się punktem odniesienia w poszukiwaniu
miejsca jej prowadzenia.
Skoro na gruncie prawa podatkowego i prawa gospodarczego trudno znaleźć definicję przedmiotowego pojęcia, mającą zastosowanie przy
oznaczeniu kręgu zleceniobiorców podlegających wyłączeniu z obowiązkowego ubezpieczenia wypadkowego, warto zwrócić się w stronę gałęzi prawa, która jest najbliższa regulacji prawnych dotyczących ubezpieczenia społecznego, czyli prawa pracy. Należy zauważyć, że chociaż
– jak podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 6 października 2009 r., II UK 40/09 – zatrudnienie cywilnoprawne w ramach umowy
zlecenia cechuje mniej lub bardziej znaczna swoboda wykonawcy w doborze miejsca i czasu świadczenia usług, co odróżnia tę podstawę zatrudnienia od stosunku pracy, to wynikająca z art. 3531 k.c. zasada swobody
umów pozwala na ograniczenie przez strony umowy tej wolności, między innymi co do miejsca realizacji obowiązków przez zleceniobiorcę.
Jeśli miejsce to określa podmiot zatrudniający (zleceniodawca), to on ma
też obowiązek zapewnienia bezpiecznych warunków pracy. Ten zaś obowiązek stanowi element profilaktyki antywypadkowej.
Kierując się zatem pojęciem „miejsca wyznaczonego”, jakim posługuje się ustawodawca w art. 304 § 1 k.p. oraz art. 10 ust. 2 pkt 1 ustawy
z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz. U. Nr 89,
poz. 589 ze zm.), Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że miejscem wykonywania działalności przez zleceniodawcę w rozumieniu art. 12 ust. 3
ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jest także wyznaczone zleceniobiorcy przez zleceniodawcę miejsce wykonywania pracy. Dodatkowym argumentem za przyjęciem takiej interpretacji omawianego pojęcia
jest okoliczność, że przepis ten, chociaż dotyczył (przed jego uchyle210
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
niem) zleceniobiorców w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a więc osób, które w myśl art. 734
§ 1, art. 758 § 1 i art. 750 k.c. zobowiązane są do dokonania określonej
czynności prawnej, stałego pośredniczenia przy zawieraniu lub zawierania umów albo świadczenia usług na rzecz dającego zlecenie, to nie stanowił o czynnościach prawnych, pośrednictwie czy świadczeniu usług,
lecz o wykonywaniu pracy. Ustawodawca zaakcentował więc sposób realizacji umowy przez zleceniobiorcę, który zbliża tę realizację do świadczenia pracy. Wydaje się to naturalne, skoro ubezpieczenie wypadkowe
pierwotnie przysługiwało pracownikom oraz oznacza ono całkowite obciążenie podmiotu zatrudniającego ryzykiem wypadkowym i jego finansowymi ciężarami. Chodzi tu o sytuacje, gdy to zleceniodawca wyznacza przestrzeń, w której ma być świadczona usługa stanowiąca przedmiot
umowy zlecenia, a tym samym to na nim spoczywa obowiązek organizowania zgodnie z zasadami bezpieczeństwa wykonywania przez zleceniobiorcę zleconych zadań. Wspomnianej organizacji i kontroli realizacji
usługi nie można jednak rozumieć jako świadczenia pracy w pracowniczym podporządkowaniu pracodawcy co do miejsca, czasu i sposobu
jej wykonywania w ujęciu art. 22 § 1 k.p. Taka wykładnia omawianego
przepisu prowadziłaby do całkowitego zatarcia i tak w wielu przypadkach cienkiej granicy między zatrudnieniem pracowniczym i cywilnoprawnym. Tymczasem ustawodawca w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wyraźnie rozgranicza oba wymienione
tytuły podlegania ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, a w konsekwencji – także wypadkowemu.
Sąd Apelacyjny podziela w pełni stanowisko Sądu Najwyższego
wyrażone w orzeczeniach z dnia 10 marca 2011 r., III UK 87/10 (LEX
nr 846596) oraz z dnia 2 lutego 2011 r., I UK 234/10 (LEX nr 863934),
gdzie wyjaśniono, że celem art. 12 ust. 3 ustawy systemowej było wyłączenie niektórych kategorii zatrudnionych z obowiązku objęcia ubezpieczeniem wypadkowym. Dlatego Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
20 maja 2008 r., II UK 291/07, odnosi się do historii ubezpieczenia wypadkowego i jego ratio. Podkreślono, że ubezpieczenie to powinno być
211
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
stosowane wszędzie tam, gdzie podmiot zatrudniający organizuje pracę
i powinien zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki jej wykonywania. A contrario wyłączenie tego obowiązku następuje jedynie tam, gdzie
podmiot ten nie może takich działań podejmować. Zatrudnienie cywilnoprawne w ramach umowy zlecenia cechuje mniej lub bardziej znaczna
swoboda wykonawcy w doborze miejsca i czasu świadczenia usług, co
odróżnia tę podstawę zatrudnienia np. od stosunku pracy. Zasada swobody umów w rozumieniu art. 3531 k.c. oznacza, że strony mogą zakres
podległości kształtować w mniejszym lub większym zakresie, co może
ograniczać wykonawcę co do miejsca podejmowania działań. Jeśli miejsce to determinuje podmiot zatrudniający, to on też ma obowiązek organizowania bezpiecznych warunków pracy. Dlatego w wyroku z dnia
6 października 2009 r., II UK 40/09, Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że
– stosując metodę porównawczą – przepis art. 12 ust. 3 ustawy systemowej można wykładać w sposób zbieżny z pojęciem „miejsca wyznaczonego” użytym w art. 304 § 1 k.p., zgodnie z którym pracodawca jest
obowiązany zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy, o których
mowa w art. 207 § 2 k.p., osobom fizycznym wykonującym pracę na innej podstawie niż stosunek pracy w zakładzie pracy lub w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, a także osobom prowadzącym w zakładzie pracy lub w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę na własny
rachunek działalność gospodarczą, a także w art. 10 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz. U.
z 2012 r., poz. 404 ze zm.), który stanowi, że do zadań Państwowej Inspekcji Pracy należy nadzór i kontrola zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy osobom fizycznym wykonującym pracę na innej podstawie niż stosunek pracy oraz osobom wykonującym na własny
rachunek działalność gospodarczą w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę lub przedsiębiorcę, niebędącego pracodawcą, na rzecz którego taka praca jest świadczona.
Istnieje pełne uzasadnienie dla ustanowienia obowiązku objęcia ubezpieczeniem wypadkowym tych zatrudnionych zleceniobiorców,
w odniesieniu do których podmiot zatrudniający powinien dbać o bez212
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
pieczne i higieniczne warunki pracy. Innymi słowy, choć nie zawsze
miejsce wykonywania usług przez zleceniobiorcę będzie miejscem prowadzenia działalności przez zleceniodawcę, to jednak ten zleceniobiorca,
który wykonuje pracę w miejscach wynikających ściśle ze zleceń zleceniodawcy, podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z tytułu wypadków przy pracy, gdyż – w rozumieniu ustawy systemowej
– miejsca pracy wskazanego przez zleceniodawcę nie można wyłączyć
z pojęcia „miejsca prowadzenia działalności zleceniodawcy” (por. między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2010 r., I UK
135/10, LEX nr 707407 oraz z dnia 3 grudnia 2010 r., I UK 187/10,
LEX nr 794780).
Skoro w sprawie niniejszej jest poza sporem, że wnioskodawca G. D.
prowadził działalność polegającą na świadczeniu usług dozoru mienia
na rzecz kontrahentów, przy czym przedmiot tych usług obejmował teren T. oraz województwa […], a ponadto zakres wykonywanych usług
dozoru i sposób ich wykonania kontrahenci uzgadniali z wnioskodawcą,
zaś następnie wnioskodawca zawierał umowy zlecenia z zainteresowanymi zleceniobiorcami na wykonanie usług dozoru konkretnie oznaczonych
obiektów, to tym samym nie można było zastosować dyspozycji art. 12
ust. 3 ustawy systemowej.
W ocenie Sądu Apelacyjnego skoro z woli stron zawartych umów
zlecenia zainteresowani mieli ograniczoną swobodę w określeniu miejsca i czasu wykonania umówionych usług (wykonywali pracę w miejscach wskazanych przez wnioskodawcę), to podlegali oni ubezpieczeniu
wypadkowemu i wyłączenie przewidziane w art. 12 ust. 3 ustawy systemowej nie miało do nich zastosowania. Analogiczny pogląd wyraził też
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 marca 2011 r., III UK 87/10.
Obowiązek organizacji bezpiecznych warunków pracy stanowi
element zapobiegania wypadkom przy pracy. W związku z tym istnieje pełne uzasadnienie dla ustanowienia obowiązku objęcia ubezpieczeniem wypadkowym tych zatrudnionych zleceniobiorców, w odniesieniu
do których podmiot zatrudniający powinien dbać o bezpieczne i higieniczne warunki pracy. Innymi słowy, choć nie zawsze miejsce wykony213
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
wania usług przez zleceniobiorcę będzie miejscem prowadzenia działalności przez zleceniodawcę, to jednak ten zleceniobiorca, który wykonuje
pracę w miejscach wynikających ściśle ze zleceń zleceniodawcy, podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z tytułu wypadków przy
pracy, gdyż – w rozumieniu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
– miejsca pracy wskazanego przez zleceniodawcę nie można wyłączyć
z pojęcia „miejsca prowadzenia działalności zleceniodawcy”.
Niedopełnianie bezpośrednio przez wnioskodawcę obowiązków wobec zainteresowanych (wykonujących pracę na innej podstawie niż stosunek pracy w miejscu wyznaczonym przez wnioskodawcę) – wynikających z dyspozycji art. 304 § 3 pkt 1 k.p. – nie może oznaczać, że
obowiązki wymienione w tych przepisach wnioskodawcy nie dotyczyły.
Inaczej rzecz ujmując, przekazanie pewnych kompetencji przynależnych
zleceniodawcy na jego kontrahentów w stosunku do zleceniobiorców (zainteresowanych) nie mogło doprowadzić do wyłączenia zleceniobiorców
z ubezpieczenia wypadkowego.
Reasumując, Sąd Apelacyjny podzielił też stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 2 lutego 2011 r., I UK 228/10
(LEX nr 863932), że choć nie zawsze miejsce wykonywania usług przez
zleceniobiorcę będzie miejscem prowadzenia działalności przez zleceniodawcę, to jednak ten zleceniobiorca, który wykonuje pracę w miejscach
wynikających ze zleceń zleceniodawcy, podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z tytułu wypadków przy pracy, bowiem w rozumieniu ustawy systemowej miejsca pracy wskazanego przez zleceniodawcę nie można wyłączyć z pojęcia „miejsca prowadzenia działalności
zleceniodawcy”.
W niniejszej sprawie miejsce świadczenia usług dozoru mienia wynikało z umów, jakie zawierał wnioskodawca z kontrahentami. W praktyce zainteresowani świadczyli pracę na konkretnych obiektach (w ściśle oznaczonym miejscu) i w ściśle ustalonych godzinach. Zleceniobiorcy
(zainteresowani) nie mieli zatem swobody w ustalaniu miejsca i czasu
wykonania usług. Miejsce wykonania usług wskazywał wnioskodawca
i w tym zakresie zainteresowani byli związani jego dyspozycją.
214
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 47714 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżone wyroki i odwołanie oddalił.
IV
Wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu
z dnia 27 września 2012 r.
sygn. akt IV Pa 64/12
Skład orzekający:
SSO Danuta Jarosz-Czarcińska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSO Małgorzata Maleszka
SSO Wiesława Spychała
Teza I:
Ukształtowanie stosunku pracy pomiędzy pracownikiem a pracodawcą
w oparciu o umowę o pracę na czas określony – wieloletni narusza słuszne prawo pracownika do ochrony trwałości stosunku pracy i jest niedopuszczalne, jeżeli nie wynika to z charakteru umowy dotyczącej wykonywania zadań oznaczonych w czasie lub z przepisów prawa.
Teza II:
Jeżeli zawarcie umowy o pracę na czas określony było niedopuszczalne,
stosunek pracy podlega przepisom prawa pracy o umowie na czas nieokreślony.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej […] Spółki Akcyjnej w T.
na rzecz powoda R. W. tytułem odszkodowania za rozwiązanie umowy
o pracę 5.645,70 zł z ustawowymi odsetkami od 4 kwietnia 2012 r. do
dnia zapłaty; zasądził od pozwanej na rzecz powoda tytułem wynagrodzenia 3.763,80 zł i oddalił powództwo w pozostałej części.
Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 27 sierpnia 2007 r. pozwana zawarła umowę z Gminą Miasta T., której przedmiotem było utworzenie
215
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
przez pozwaną miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych, w tym 2 stanowisk planowania i monitoringu produkcji, podlegających dofinansowaniu
ze środków PFRON. Nowo utworzone miejsca pracy miały być utrzymywane przez okres co najmniej 5 lat.
R. W. został skierowany do pozwanej przez Urząd Pracy w związku
z ofertą pracy na stanowisku utworzonym w wyniku umowy z 27 sierpnia 2007 r. Strony początkowo zawarły umowę o pracę na okres próbny
od 4 czerwca 2008 r. do 31 sierpnia 2008 r. Następnie pozwana przedstawiła powodowi umowę o pracę na czas określony 14 lat, od 1 września
2008 r. do 28 lutego 2022 r., z możliwością jej dwutygodniowego wypowiedzenia. Dla powoda 14-letni okres zatrudnienia był gwarancją stabilności, równoważnej z zawarciem umowy na czas nieokreślony, dlatego nie oponował przeciwko zawarciu takiej umowy i nie kwestionował
jej w toku zatrudnienia.
Powód wykonywał pracę polegającą na obliczaniu potrzebnej na
produkcji ilości opakowań zbiorczych, składaniu zamówień na opakowania, wydawaniu magazynierowi poleceń dotyczących ilości opakowań, jakie należy przekazać pracownikom produkcji i kontrolowaniu
ilości wyrzucanej makulatury. Praca była wykonywana z użyciem zwykłego komputera i programu magazynowego. Powód nie miał problemów z pracą przy komputerze, miał w tym wieloletnie doświadczenie.
Już w okresie próbnym pracował samodzielnie.
Nie istniały żadne racjonalne przesłanki, aby zawrzeć z nim umowę na czas określony 14 lat. Większość pracowników pozwana zatrudnia na podstawie umów okresowych.
W dniu 16 marca 2012 r. pozwana wręczyła powodowi pismo rozwiązujące umowę o pracę z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia, upływającego z dniem 31 marca 2012 r. W treści wypowiedzenia nie została wskazana przyczyna rozwiązania umowy o pracę.
Nie ulega wątpliwości, iż zgodnie z treścią umowy o pracę na czas
określony pozwany miał prawo rozwiązać z powodem umowę o pracę za
wypowiedzeniem. Zgodnie z art. 33 k.p. przy zawieraniu umowy o pracę na czas określony dłuższy niż 6 miesięcy strony mogą przewidzieć
216
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
dopuszczalność wcześniejszego rozwiązania tej umowy za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Strony umowy zastrzegły, iż istnieje możliwość
wcześniejszego jej rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem.
Rozwiązując z powodem umowę o pracę zawartą na czas określony, pozwany nie miał obowiązku podania przyczyny rozwiązania. Zgodnie bowiem z art. 30 § 4 k.p. jedynie przy rozwiązaniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony oraz przy rozwiązaniu umowy o pracę
bez wypowiedzenia należy wskazać przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy. Zatem w przypadku rozwiązania umowy
na czas określony nie istnieje obowiązek wskazania przyczyny rozwiązania. Z obowiązku tego zwolnione są obie strony umowy o pracę niezależnie od tego, która z nich dokonuje wypowiedzenia.
Umowa zawarta przez strony podlega jednak ocenie pod kątem treści art. 8 k.p. Według powoda przedmiotowa umowa o pracę została zawarta w celu obejścia przepisów o zawieraniu umów o pracę na czas
nieokreślony i w związku z tym wypowiedzenie jej należy uznać za nieprawidłowe.
W ocenie Sądu I instancji podniesiony przez powoda argument jest
zasadny. Przepis art. 8 k.p. dotyczy sytuacji, w której działanie lub zaniechanie stron stosunku pracy, mimo że jest zgodne z przysługującymi
im uprawnieniami, stanowi nadużycie prawa, jeżeli jest sprzeczne z jego
społeczno-gospodarczym przeznaczeniem lub zasadami współżycia społecznego. Konstrukcja ta ma przeciwdziałać zastosowaniu prawa, które
doprowadziłoby do skutków niemożliwych do zaakceptowania z uwagi
na cel regulacji lub normy prawne.
Zawarta umowa uprawniała pozwanego do rozwiązania umowy
o pracę z powodem bez podania przyczyny i z krótkim, dwutygodniowym okresem wypowiedzenia. Zapis ten ostatecznie okazał się niekorzystny dla powoda, który wbrew złudnemu poczuciu stabilności zatrudnienia otrzymał wypowiedzenie, bez podania motywów pracodawcy.
W chwili, kiedy strony zawierały przedmiotową umowę, doszło do wykorzystania strony słabszej – osoby uprzednio bezrobotnej, przez stronę
silniejszą – pracodawcę. Sytuacja stron nie była „symetryczna”.
217
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
Sąd Rejonowy podzielił pogląd, iż w pewnych sytuacjach zawarcie
długoterminowej umowy o pracę na czas określony może stanowić nadużycie prawa. Według stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego wielokrotnie (por. wyrok z 25 października 2007 r., II PK 49/07, OSNP
2008/21–22/317), niedopuszczalne jest zawarcie wieloletniej umowy
o pracę na czas określony z klauzulą wcześniejszego jej rozwiązania za
dwutygodniowym wypowiedzeniem, chyba że co innego wynika z przepisów prawa pracy albo z charakteru umowy dotyczącej wykonywania
zadań oznaczonych w czasie albo gdy z innych przyczyn nie narusza to
usprawiedliwionego i zgodnego interesu obu stron stosunku pracy, a jeżeli zawarcie umowy o pracę na czas określony było niedopuszczalne,
stosunek pracy podlega przepisom prawa pracy o umowie na czas nieokreślony.
Z charakteru wykonywanych przez powoda zadań nie wynikało, aby
celowe było zawarcie umowy do roku 2022. W szczególności nie uzasadniał tego 5-letni czasokres obowiązku utrzymywania stanowiska powoda,
wynikający z umowy zawartej między pozwaną i Gminą. Nie uzasadniała tego też okoliczność cyklicznego wycofywania z użytku sprzętu komputerowego, zastępowanego przez nowe komputery lub wymiana oprogramowania. Unowocześnianie sprzętu i oprogramowania nie prowadzi
bowiem do dającego się określić momentu w przyszłości, kiedy stanowisko powoda ze względów technologicznych byłoby zbędne, jak twierdził
pełnomocnik pozwanej na rozprawie w dniu 10 maja 2012 r. Z uwagi na
specyfikę pracy powoda uznał, że rozważania o automatyzacji jego stanowiska pracy są czysto teoretyczne.
Zatem przyjmując, że zawarcie z powodem umowy o pracę na czas
określony 14 lat stanowiło nadużycie prawa, Sąd I instancji uznał, że
umowa łącząca strony powinna być kwalifikowana jako umowa zawarta na czas nieokreślony.
Zgodnie z art. 30 §4 k.p. w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony pracodawca powinien zawrzeć
określenie przyczyny rozwiązania umowy. Brak wskazania takiej przyczyny, niewystarczające jej sprecyzowanie albo wskazanie przyczyny nie218
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
rzeczywistej lub niesłusznej powoduje powstanie po stronie pracownika
roszczeń przewidzianych w art. 45 § 1 k.p.
Skoro wypowiedzenie powodowi umowy o pracę było sprzeczne
z przepisami, Sąd I instancji uwzględnił powództwo w zakresie żądania
odszkodowania na podstawie art. 45 § 1 k.p., zasądzając na rzecz powoda równowartość trzymiesięcznego średniego wynagrodzenia w myśl
przepisu art. 471 k.p.
W apelacji pozwana P. Spółka Akcyjna w T. zarzucała niewłaściwą i błędną interpretację stanu faktycznego sprawy oraz nietrafne zastosowanie art. 8 k.p. w zakresie przyjęcia, iż umowa o pracę łącząca
ją z powodem została zawarta w celu obejścia przepisów o zawieraniu
umów o pracę na czas nieokreślony oraz niewyjaśnienie istoty sprawy,
tj. rzeczywistej przyczyny zawarcia umowy o pracę z powodem na czas
określony, jak i przyczyny jej rozwiązania. Ostatecznie wniosła o zmianę skarżonego wyroku i oddalenie powództwa.
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zważył,
co następuje:
Za całkowicie błędne Sąd Okręgowy poczytał zarzuty apelacji, zarówno w zakresie zarzutów procesowych, jak i niewłaściwego zastosowania prawa materialnego, które – co wynika z analizy apelacji – należy
sprowadzić do zasadniczej kwestii różniącej ocenę apelującego od stanowiska Sąd I instancji, a mianowicie sięgnięcie w sprawie do art. 8 k.p.,
którego konsekwencją było zastosowanie dalszych wskazywanych przez
apelującego jako nieprawidłowe przepisów prawa materialnego.
W zakresie podstawowym dla sprawy Sąd Rejonowy trafnie ocenił
stosunek pracy nawiązany przez strony przez pryzmat art. 8 k.p. Przepis ten zakazuje czynienie ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami
współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego
nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Przepis ten ma zastosowanie do wszystkich praw określonych przepisami
219
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
prawa pracy i obowiązuje wszystkie podmioty w ramach tego stosunku
działające, także te o charakterze kolektywnym, jak związki zawodowe,
organizacje pracodawców czy organy partycypacyjne.
Przepis wprowadza dwie autonomiczne przesłanki ograniczające korzystanie z praw w stosunkach pracy.
Klauzula społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa ma na celu ochronę w stosunkach pracy ogólnych interesów społeczno-gospodarczych. Powinna więc być interpretowana w kontekście standardów
społecznej gospodarki rynkowej. W płaszczyźnie normatywnej stanowi
mechanizm ograniczający nadużywanie praw i wolności, także w wymiarze zbiorowym.
Z kolei zasady współżycia społecznego to standardy etyczno-moralne uznawane w społeczeństwie w ramach dominującego w nim systemu wartości.
Postanowienia art. 8 k.p. w zakresie naruszenia zasad współżycia
społecznego mają zastosowanie przede wszystkim do indywidualnego
stosunku pracy. Z ich naruszeniem mamy często do czynienia po stronie pracodawcy, gdy jego działania są obiektywnie krzywdzące dla pracownika. Sprzeczność z zasadami współżycia społecznego może zachodzić również po stronie pracowników. W szczególności ma ona miejsce
w razie domagania się praw bądź wywodzenia roszczeń nadmiernie wygórowanych w stosunku do wkładu pracy albo nadużywania świadczeń
socjalnych.
Przy ocenie zastosowania art. 8 kp nie należy jednak również pomijać innej fundamentalnej zasady realizacji stosunków cywilnoprawnych
– zasady iure suo utendo nemini fiat iniura (gdy korzysta się ze swego
prawa, niech nikomu nie dzieje się krzywda). Nie może więc na owo
prawo lub nawet konkretne uprawnienie powoływać się osoba, która sama nie wykonuje swych obowiązków bądź swymi zachowaniami narusza
standardy obowiązujące w stosunkach pracy albo zasady współżycia społecznego. Ze względu na fakt, że w swych następstwach stosowanie tego
przepisu prowadzi do osłabienia pewności prawa, posłużenie się w konkretnym wypadku konstrukcją nadużycia prawa dopuszczalne jest tylko
220
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
wyjątkowo i musi mieć szczególnie precyzyjne uzasadnienie merytoryczne i formalne (K.W. Baran (red.), Kodeks pracy. Komentarz, LEX 2012).
Wykonywanie prawa w stosunkach pracy podlega ocenie sądu pracy w aspekcie zasad współżycia społecznego. Ocena sprzeczności czynienia użytku z zasadami współżycia społecznego winna mieć przy tym
charakter obiektywny, gdyż stosowanie przedmiotowego przepisu nie jest
uzależnione ani od istnienia winy, ani jej stopnia. Przepis art. 8 k.p. nie
kształtuje bezpośrednio praw podmiotowych, nie zmienia i nie modyfikuje uprawnień, jakie wynikają z innych przepisów prawa pracy. Upoważnia natomiast sąd pracy do oceny, w jakim zakresie w konkretnym stanie
faktycznym działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za
wykonywanie jego prawa i nie korzysta z ochrony prawnej.
W tym kontekście Sąd Okręgowy, analogicznie jak Sąd Rejonowy,
nie miał wątpliwości, iż ukształtowanie stosunku pracy między powodem a pozwanym pracodawcą z sięgnięciem przez pozwanego do umowy
o pracę na czas określony – w świetle prawidłowo ustalonych warunków
i planowanego czasookresu jej trwania – nie było prawidłowe i naruszało słuszne prawa powoda do ochrony trwałości stosunku pracy z wykorzystaniem właściwej do tego umowy o pracę na czas nieokreślony. Podkreślić w tym miejscu należy, iż systematyka katalogu rodzajów umów
o pracę nie jest przypadkowa, a stanowi odzwierciedlenie woli ustawodawcy w zakresie ich stosowania. Pierwszą z tego katalogu jest umowa
o pracę na czas nieokreślony i to ona winna stanowić podstawowy tytuł
zatrudnienia, o ile nie zachodzą przesłanki do sięgnięcia do umów czasowych – na czas określony bądź na czas wykonywania określonej pracy, tj. w sytuacji obiektywnie ocenianego określonego czasowo zapotrzebowania na pracę danego pracownika.
W niniejszej sprawie sytuacja ta nie miała miejsca. Nie broni się
w tym kontekście zarzut apelacji w postaci nieustalenia tej okoliczności
przez Sąd I instancji. Pozwana na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego wskazywała na podstawy zastosowania umowy o pracę na czas
określony, powołując się z jednej strony na umowę z Gminą Miasta T.,
z drugiej zaś na aspekty techniczne i technologicznie. Odnosząc się do
221
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
pierwszej z nich, należy wskazać, iż w świetle zawartej z Gminą Miasta T. umowy z dnia 27 sierpnia 2007 r. pozwana otrzymała dofinansowanie na utworzenie stanowisk pracy ze środków PFRON, w ramach wykorzystania których zobowiązała się do „utrzymania nowo utworzonych
miejsc pracy przez co najmniej 5 lat od dnia udzielenia pomocy oraz zatrudniania na nowych miejscach pracy osób niepełnosprawnych przez
okres nie krótszy niż 36 miesięcy” (§ 4 pkt 1.5 umowy). Czasookres ten
nie przystaje do zawarcia z powodem umowy na okres 14 lat. Z kolei
drugą ze wskazywanych przesłanek należało ocenić jako zupełnie nietrafną i odbiegającą od obiektywnie słusznych kryteriów regulowania czasookresów stosunków pracy. W świetle zeznań B. D. okres pracy powoda
został określony przez pryzmat planowanej „wymiany parku maszynowego”, „został zakupiony komputer z oprogramowaniem i urządzenia zliczające”. Pomijając nawet wykazaną w sprawie okoliczność, iż powód
korzystał tylko i wyłączenie z komputera, nie z urządzeń zliczających,
uzależnienie długości trwania stosunku pracy od amortyzacji sprzętu, na
którym pracuje dany pracownik, należy uznać za dziwne i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, jak i prowadzenia rozsądnej polityki
kadrowej. Stanowisko pozwanej oznaczałoby bowiem konieczność przyjęcia z jednej strony, iż każdy pracownik wykorzystujący w pracy jaki­kolwiek sprzęt winien być zatrudniany tylko i wyłącznie na czas określony, z drugiej zaś zakończenie pracy tego sprzętu musiałaby oznaczać jego zwolnienie. Również rozwinięcie tego wątku w uzasadnieniu apelacji
z powołaniem się na wdrażanie nowego oprogramowania nadzorującego
produkcję maszyn poligraficznych i przyszłościowe ustanie zapotrzebowania na pracę na stanowisku monitoringu produkcji nie uzasadnia nawiązania z powodem umowy o pracę na okres 14 lat. Po pierwsze, nie
można nie zauważyć, iż ustalone w sprawie zadania powoda w procesie
pracy nijak się miały do powyższej kwestii, a polegały – co słusznie zauważył Sąd Rejonowy – na nadzorowaniu ilości opakowań wykorzystywanych w procesie produkcji, ich zamawianiu i wydawaniu oraz kontroli wyrzucanej makulatury; były to czynności stałe w procesie pracy,
nie posiadające żadnego elementu wprowadzania innowacyjności tech222
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
nologicznej. Z drugiej zaś, co wynika z samej treści apelacji, powstanie takich technologii pozwana przewiduje za 6–8 lat, kiedy to „takie
oprogramowanie powstanie i będzie integralną częścią każdej maszyny
poligraficznej. Nie będzie więc potrzebne oddzielne stanowisko monitoringu produkcji”. Zawieranie z powodem umowy na okres średnio dwukrotnie dłuższy i w tym kontekście jawi się jako nietrafione.
Reasumując, pozwana nie wykazała żadnych obiektywnie uzasadnionych podstaw, którymi kierowała się przy ustalaniu tak długiego okresu umowy o pracę na czas określony zawartej z powodem. Jak słusznie
ocenił natomiast Sąd Rejonowy, z powołaniem się na adekwatne stanowisko Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 25 października 2007 r., II PK
49/07, OSNP 2008, nr 21–22, poz. 317), niedopuszczalne jest zawarcie
wieloletniej umowy o pracę na czas określony z klauzulą wcześniejszego
jej rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem, chyba że co innego wynika z przepisów prawa pracy lub z charakteru umowy dotyczącej wykonywania zadań oznaczonych w czasie albo gdy z innych przyczyn nie narusza to usprawiedliwionego i zgodnego interesu obu stron
stosunku pracy.
Jeżeli zawarcie umowy o pracę na czas określony było niedopuszczalne, stosunek pracy podlega przepisom prawa pracy o umowie na
czas nieokreślony. Powyższe stanowisko – wbrew ocenie pozwanej – jest
w aktualnym orzecznictwie jednorodne. W wyroku z dnia 7 września
2005 r. (II PK 294/04, OSNP 2006, nr 13–14, poz. 207) Sąd Najwyższy
przyjął, że zawarcie długoterminowej umowy o pracę na czas określony
(9 lat) z dopuszczalnością jej wcześniejszego rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem może być kwalifikowane jako obejście przepisów prawa pracy, ich społeczno-gospodarczego przeznaczenia lub zasad współżycia społecznego (art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p.).
Przytoczenia wymaga również wyrok tegoż Sądu z dnia 25 lutego 2009 r.
(II PK 186/08), w którym Sąd Najwyższy stwierdził, iż nie korzysta
z ochrony (art. 8 k.p.) nieuzasadnione wypowiedzenie przez pracodawcę wieloletniej umowy o pracę na czas określony, jeżeli umowa ta została narzucona przez pracodawcę razem z klauzulą dopuszczalności jej
223
Orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i Sądów Okręgowych…
wypowiedzenia (art. 33 k.p.) wyłącznie po to, ażeby pracodawca dysponował nieskrępowaną możliwością rozwiązania stosunku pracy. Zawarcie długotrwałej umowy terminowej po to, ażeby można ją w dowolnym
momencie swobodnie rozwiązać, pozostaje w sprzeczności ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa do zatrudnienia terminowego
i z zasadami współżycia społecznego.
W tym kontekście nie można się zgodzić z twierdzeniami apelacji, jakoby kodeks pracy, nie zabraniając zawierania umów o prace na
czas określony, nie ustanawiał maksymalnego okresu jej trwania. Brak
takiego dokładnego wskazania w przepisach art. 25 k.p i następnych nie
można uznać za nieskrępowanie stron stosunku pracy w tym zakresie,
albowiem zawsze są one ograniczone art. 8 k.p., który właśnie takie uzasadnione z punktu widzenia praw obu stron stosunku pracy obostrzenia zawiera, jednakże nie przez pryzmat matematyki, a społeczno-gospodarczego przeznaczenia tych praw i zasad współżycia społecznego.
W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, iż postępowanie pozwanego pracodawcy „proponującego” powodowi zawarcie umowy o pracę na czas określony w sytuacji i na czasookres nie mający
żadnego uzasadnienia z punktu widzenia powierzanego mu stanowiska
i jego istnienia w procesie pracy naruszało powyższą regulację. Powód
miał słuszne podstawy przyjąć, iż więź nawiązana z pozwaną umową
o pracę z dnia 1 września 2008 r. ma charakter trwały, ze wszystkimi
tego konsekwencjami w sferze jego uprawnień wiążących się z należytym rozwiązaniem takiej umowy. Sąd Rejonowy zaś – z uwzględnieniem
art. 30 § 4 k.p. i konsekwencji jego naruszenia w postaci sięgnięcia do
art. 45 k.p. i 49 k.p. – prawidłowo naruszenie tych przepisów ocenił, wyciągając z nich odpowiednie wnioski prawne w postaci konsekwencji odszkodowawczych.
Odnosząc się do zarzutu braku ustalenia rzeczywistej przyczyny
rozwiązania umowy o pracę, wskazać należy, że powoływany przez Sąd
Rejonowy przepis art. 30 § 4 k.p. stanowi wprost, iż przy rozwiązaniu
umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony – a tak właśnie należy
kwalifikować umowę łącząca strony – pracodawca w oświadczeniu o wy224
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
powiedzeniu powinien zawrzeć określenie przyczyny rozwiązania umowy. Brak wskazania takiej przyczyny, niewystarczające jej sprecyzowanie
albo wskazanie przyczyny nierzeczywistej albo niesłusznej aktywuje po
stronie pracownika roszczenia z art. 45 § 1 k.p. W treści wypowiedzenia
wręczonego powodowi przez pozwaną z dnia 16 marca 2012 r. znalazło
się jedynie powołanie na przepisy art. 33 k.p i art. 30 § 1 pkt 2 k.p. Powyższe nie spełnia kryteriów „określenia przyczyny rozwiązania umowy”, zaś jej późniejsze dowodzenie należy w świetle powyższych obowiązków uznać za spóźnione. Wynikający z art. 45 § 1 k.p. wymóg
zasadności wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony implikuje ustanowienie z mocy art. 30 § 4 k.p. obowiązku wskazania przez pracodawcę w pisemnym oświadczeniu woli o rozwiązaniu
stosunku zatrudnienia przyczyny owego wypowiedzenia. Wskazanie tejże przyczyny lub przyczyn przesądza o tym, iż spór przed sądem pracy
może się toczyć tylko w ich granicach. Okoliczności podane pracownikowi na uzasadnienie decyzji o rozwiązaniu stosunku pracy, a następnie
ujawnione w postępowaniu sądowym, muszą być takie same, zaś pracodawca pozbawiony jest możliwości powoływania się przed organem rozstrzygającym spór na inne przyczyny mogące przemawiać za słusznością wypowiedzenia umowy (wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2010 r., II PK
306/09). Prowadzenie postępowania w sprawie podjęcia przez pozwaną decyzji o rozwiązaniu z powodem umowy o pracę z dnia 1 września
2008 r., bez względu na ich ciężar i uzasadnienie, przy braku ich wskazania w oświadczeniu o rozwiązaniu spornej umowy, zostało przez Sąd
Rejonowy słusznie ocenione jako zbędne.
K WA R TA L N I K
SĄDOWY
APELACJI
GDAŃSKIEJ
I/2014
PRZEGLĄD BIBLIOGRAFICZNY
(wybrane opracowania
za okres od 1 lipca do 30 września 2013 r.)
I. PRAWO CYWILNE
I POSTĘPOWANIE CYWILNE
KOMENTARZE, MONOGRAFIE, PODRĘCZNIKI:
1. Bieniek G., Pietrzkowski H., Reprezentacja Skarbu Państwa i jednostek
samorządu terytorialnego, wyd. II, Warszawa 2013: LexisNexis
2. Borysiak W., Dziedziczenie. Konstrukcja prawna i ochrona, Warszawa
2013: LexisNexis
3. Brzozowski A., Konsumencka umowa o dzieło (w świetle art. 627¹ KC),
Warszawa 2013: C.H. Beck
4. Ciszewski J. (red.), Polskie prawo handlowe, wyd. III, Warszawa 2013:
LexisNexis
5. Damasiewicz A., Intercyzy i umowy między konkubentami. Klauzule
umowne, wyd. II, Warszawa 2013: LexisNexis
6. Damasiewicz A., Najem i wynajem lokali komercyjnych, wyd. II, Warszawa 2013: LexisNexis
7. Dolecki H. (red.), Sokołowski T. (red.), Kodeks rodzinny i opiekuńczy.
Komentarz, wyd. II, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
227
Przegląd bibliograficzny
8. Dolecki H., Postępowanie cywilne. Zarys wykładu, wyd. V, Warszawa
2013: LexisNexis
9. Dzieczek R., Użytkowanie wieczyste w obrocie prawnym. Roszczenia
o przewłaszczenie. Wzory pozwów sądowych. Przepisy, Warszawa 2013:
LexisNexis
10. Ferenc-Szydełko E., Prawo prasowe. Komentarz, wyd. IV, Warszawa
2013: Wolters Kluwer
11. Gnela B., Umowa konsumencka w polskim prawie cywilnym i prywatnym
międzynarodowym, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
12. Gołba Z., Służebności gruntowe, drogowe, osobiste i przesyłu, wyd. II,
Warszawa 2013: LexisNexis
13. Gromek K., Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, wyd. IV, Warszawa 2013: C.H. Beck
14. Gudowski J. (red), Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga IV. Spadki,
Warszawa 2013: LexisNexis
15. Hrycaj A., Filipiak P., Wzory pism i orzeczeń w postępowaniu upadłoś­
ciowym i naprawczym, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
16. Ignaczewski J. (red.), Komentarz do spraw o podział majątku wspólne­
go małżonków, Warszawa 2013: LexisNexis
17. Jacyszyn J. (red.), Umowy handlowe w pytaniach i odpowiedziach, wyd.
II, Warszawa 2013: LexisNexis
18. Karolczyk B., Koncentracja materiału procesowego w postępowaniu cy­
wilnym przed sądem I instancji, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
19. Kondek J., Bezprawność jako przesłanka odpowiedzialności odszkodo­
wawczej, Warszawa 2013: C.H. Beck
20. Kruczalak-Jankowska J., Wpływ europeizacji prawa na instytucje pra­
wa handlowego, Warszawa 2013: LexisNexis
21. Łazarska A., Sędziowskie kierownictwo postępowaniem cywilnym przed
sądem pierwszej instancji, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
22. Manowska M. (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, wyd.
II, Warszawa 2013: LexisNexis
23. Markiewicz K., Zasady orzekania w postępowaniu nieprocesowym, Warszawa 2013: C.H. Beck
24. Michnik A., Ustawa o Krajowym Rejestrze Sądowym. Komentarz, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
25. Pietrzykowski K. (red.), Kodeks cywilny, wyd. VII, Warszawa 2013:
C.H. Beck
228
Prawo cywilne i postępowanie cywilne
26. Sieńczyło-Chlabicz J., Prawo własności intelektualnej, wyd. III, Warszawa 2013: LexisNexis
27. Sołtysiński S., Szajkowski A., Szumański A., Szwaja J., Herbet A.,
Mataczyński M., Mika I. B., Sójka T., Tarska M., Wyrwiński M., Ko­
deks spółek handlowych. Tom III. Spółka akcyjna. Komentarz do artyku­
łów 301–490, wyd. III, Warszawa 2013: C.H. Beck
28. Strzelczyk R., Własność lokali, wyd. III, Warszawa 2013: C.H. Beck
29. Strzępka J. (red.), Kodeks spółek handlowych, wyd. VI, Warszawa 2013:
C.H. Beck
30. Szczepanowska-Kozłowska K., Własność intelektualna, Warszawa 2013:
LexisNexis
31. Tobolska K., Janeta J., Spółka komandytowo-akcyjna, Warszawa 2013:
Wolters Kluwer
32. Turek J., Czynności w postępowaniu nieprocesowym, Warszawa 2013:
Wolters Kluwer
33. Wach M., Regulacyjne i cywilnoprawne aspekty roamingu międzynarodo­
wego, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
34. Walasik M., Analogia w prawie procesowym cywilnym, Warszawa 2013:
LexisNexis
35. Witczak H., Wyłączenie od dziedziczenia na mocy orzeczenia sądu, Warszawa 2013: LexisNexis
36. Witosz A. J., Prowadzenie spraw i reprezentacja spółek osobowych, Warszawa 2013: LexisNexis
37. Witosz A., Łączenie, podział i przekształcanie spółek handlowych,
wyd. III, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
38. Wrzecionek R., Postępowanie notarialne w Kodeksie spółek handlowych,
Warszawa 2013: Wolters Kluwer
39. Zagrobelny K., Odpowiedzialność inwestora z umowy o roboty budowla­
ne, Warszawa 2013: C.H. Beck
40. Żmij G., Firma w prawie prywatnym, Warszawa 2013: C.H. Beck
ARTYKUŁY, RECENZJE:
1. Adamus R., Kilka uwag o zasadzie pierwszeństwa zaspokojenia wierzy­
ciela na podstawie art. 532 KC, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 15
2. Asłanowicz M., Arbiter doraźny, „Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego” 2013, nr 8
229
Przegląd bibliograficzny
3. Asłanowicz M., Zasady i tryb wyłączenia członka zespołu orzekającego
w postępowaniu arbitrażowym, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 8
4. Banaszczyk Z., Rec. Łaszczuk M. (red.), Arbitraż i mediacja. Księga ju­
bileuszowa dedykowana Andrzejowi Tynelowi, Warszawa 2012, „Palestra”
2013, nr 7–8
5. Białkowski M., Zakres odpowiedzialności wspólników zagranicznych za
niezgodne z prawem pobrania z majątku spółki, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 9
6. Bik M., Wniosek o ustalenie, że aktualizacja opłaty rocznej za użytkowa­
nie wieczyste jest nieuzasadniona jako pozew, „Przegląd Sądowy” 2013,
nr 9
7. Błaszczyk P., Obowiązek lojalności wspólników i akcjonariuszy w gru­
pach spółek, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 8
8. Błaszczyk P., Pojęcie grupy spółek na tle stosunku dominacji i zależno­
ści w kodeksie spółek handlowych, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013,
nr 7
9. Błeszyńska-Wysocka J., Pojęcie importera w świetle art. 20 ust. 1 usta­
wy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, „Przegląd Ustawodawstwa
Gospodarczego” 2013, nr 9
10. Bohaczewski M., Aspekt terytorialny obowiązku rzeczywistego używania
wspólnotowego znaku towarowego, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 18
11. Borysiak W, Księżak P., O zapisie windykacyjnym udziału w przedmiocie
należącym do majątku wspólnego małżonków, „Przegląd Sądowy” 2013,
nr 7–8
12. Dominowska J., Naruszenie renomy przedsiębiorcy przez nieuprawnio­
ne korzystanie z jego oznaczeń indywidualizujących, „Państwo i Prawo”
2013, nr 7
13. Dominowska J., Wykonanie zastępcze w umowie najmu, „Przegląd Sądowy” 2013, nr 7-8
14. Draniewicz B., Nowelizacja KPC – wybrane wątpliwości praktyczne.
Praktyka, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 16
15. Dul R., Udział Skarbu Państwa w postępowaniu o stwierdzenie niezgod­
ności z prawem prawomocnego orzeczenia, „Palestra” 2013, nr 7–8
16. Dumkiewicz M., Skutki braku kontrasygnaty skarbnika gminy na tle sank­
cji wadliwych czynności prawnych, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013,
nr 9
230
Prawo cywilne i postępowanie cywilne
17. Dziurda M., O niektórych konsekwencjach przyznania szczególnej zdol­
ności sądowej, „Polski Proces Cywilny” 2013, nr 3
18. Ereciński T., Grochowski M., Osajda K., Wpływ myśli Profesora Ada­
ma Szpunara na orzecznictwo Sądu Najwyższego, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 9
19. Gajda-Roszczynialska K., Dopuszczalność udziału organizacji przed­
siębiorców po stronie pozwanej w postępowaniu o uznanie postanowień
wzorca umowy za niedozwolone, „Polski Proces Cywilny” 2013, nr 3
20. Gasiński Ł., Tryb właściwy dla zmiany celu, dla którego została zawią­
zana spółka akcyjna, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 7
21. Giesen B., Ochrona tajemnicy przedsiębiorstwa na gruncie art. 11 ZNKU,
„Studia Prawa Prywatnego” 2013, nr 2
22. Grochowski M., Czy naruszenie przepisów o obligatoryjnym zastępstwie
procesowym Skarbu Państwa wykonywanym przez Prokuratorię General­
ną Skarbu Państwa powoduje nieważność postępowania?, „Polski Proces
Cywilny” 2013, nr 3
23. Grochowski M., Roszczenie o zwrot bezpodstawnie pobranych należności
publicznoprawnych – termin przedawnienia, „Monitor Prawniczy” 2013,
nr 15
24. Grzegorczyk P., Rylski P., Weitz. K., Przegląd orzecznictwa Europej­
skiego Trybunału Sprawiedliwości z zakresu europejskiego prawa proce­
sowego cywilnego (2011–2012), „Kwartalnik Prawa Prywatnego” 2013,
nr 3
25. Grzegorczyk P., Sytuacja prawna wierzyciela pauliańskiego w razie
wszczęcia przez wierzycieli osoby trzeciej egzekucji z jej majątku, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 15
26. Haberko J., Udostępnianie i publikowanie wizerunku nasciturusa, nowo­
rodka i małego dziecka w świetle zasady dobra dziecka, „Ruch Prawniczy Ekonomiczny i Socjologiczny” 2013, nr 3
27. Janas S., Bankowe tytuły egzekucyjne (wybrane zagadnienia procesowe),
„Polski Proces Cywilny” 2013, nr 3
28. Janiszewska B., Refleksje o pojmowaniu dobrej wiary w sprawach
o stwierdzenie zasiedzenia, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 15
29. Jankowski J., Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego dokonana
mocą ustawy z 10.5.2013 r., „Monitor Prawniczy” 2013, nr 15
231
Przegląd bibliograficzny
30. Jasiakiewicz T., Uchylenie się od skutków złożonego pod wpływem błę­
du oświadczenia woli o przyjęciu spadku a odpowiedzialność spadkobier­
cy za długi spadkowe, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 9
31. Jastrzębski J., W sprawie odpowiedzialności członków organów spółek
kapitałowych, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 7
32. Jerzmanowski J., Umorzenie akcji własnych nabytych przez spółkę przej­
mującą w toku połączenia odwrotnego, „Przegląd Prawa Handlowego”
2013, nr 8
33. Jurcewicz W., Arbiter jako świadek w postępowaniu sądowym, „Przegląd
Prawa Handlowego” 2013, nr 7
34. Jurek L., Wolność debaty historycznej a ochrona dóbr osobistych w orzecz­
nictwie sądów polskich i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka,
„Studia Prawa Prywatnego” 2013, nr 2
35. Kaliński M., Winczorek P., W sprawie zakresu skutków uznania posta­
nowienia wzorca umownego za niedozwolone i jego zgodności z Konsty­
tucją RP, „Przegląd Sądowy” 2013, nr 9
36. Karczewska N., Europejski kodeks cywilny, „Przegląd Sądowy” 2013,
nr 7–8
37. Korszeń D., Możliwość rejestrowania przebiegu posiedzeń sądowych
w postępowaniu cywilnym, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 16
38. Kościółek A., Sprzeciw w elektronicznym postępowaniu upominawczym
– uwagi na tle obowiązujących oraz projektowanych rozwiązań legislacyj­
nych, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 13
39. Kościółek A., Wzmocnienie pozycji dłużnika w postępowaniu egzekucyj­
nym w świetle ustawy z dnia 10 maja 2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks
postępowania cy­wilnego, „Przegląd Sądowy” 2013, nr 7–8
40. Kowalczyk M., Skonieczna-Masłowska I., O odpisach dokumentów po­
świadczonych za zgodność z oryginałem przez profesjonalnych pełnomoc­
ników w postępowaniu wieczystoksięgowym - głos w dyskusji. Praktyka,
„Monitor Prawniczy” 2013, nr 17
41. Kozłowski Ł., Kompetencje sądu krajowego do wystąpienia z pytaniem
prejudycjalnym w postępowaniu cywilnym, „Monitor Prawniczy” 2013,
nr 18
42. Krauss J., Dopuszczalność subrogacji (podstawienia) w postępowaniu
egzekucyjnym, w trakcie egzekucji z nieruchomości, „Przegląd Sądowy”
2013, nr 7–8
232
Prawo cywilne i postępowanie cywilne
43. Kubsik S., Odpowiedzialność wspólników (akcjonariuszy) spółki kapita­
łowej za zobowiązania spółki w stosunku do jej wierzycieli na przykładzie
grupy spółek, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 8
44. Leśniak M., Na marginesie konferencji kilka uwag o udzieleniu pełno­
mocnictwa, w tym prokury według Profesora Adama Szpunara, „Przegląd
Prawa Handlowego” 2013, nr 9
45. Łętowska E., Głos w dyskusji (Sesja Szpunarowska, 17 V 2013), „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 9
46. Łolik M., Konstytucyjne aspekty prawa kontraktów na przykładzie wybra­
nych europejskich systemów prawnych (cz. 2), „Palestra” 2013, nr 7–8
47. Markiewicz K., Moment właściwy dla oceny występowania przesłanek do
orzeczenia o obowiązkowym leczeniu w zakładzie lecznictwa odwykowe­
go, „Polski Proces Cywilny” 2013, nr 3
48. Matusik G., Problemy prawne związane z najmem powierzchni, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 13
49. Mojak J., Wkład Profesora Adama Szpunara w przywrócenie do praktyki
polskiego obrotu prawnego instytucji zabezpieczeń wierzytelności, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 9
50. Najberg-Idczak A., Sąd właściwy w sprawach o naruszenie dóbr osobi­
stych w Internecie – uwagi na tle prawa UE i orzecznictwa TS, „Europejski Przegląd Sądowy” 2013, nr 8
51. Nazar M., Rec. Bieliński A. K., Pannert M., Prawo rodzinne, Warszawa
2011, „Państwo i Prawo” 2013, nr 8
52. Okolski J., Gębusia I., Poszukiwania nowych metod wykładni oświad­
czeń woli w prawie spółek, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 8
53. Olejarz J., Bieg terminu do wniesienia skargi kasacyjnej dla ustanowio­
nego w ramach prawa pomocy pełnomocnika, „Monitor Prawniczy” 2013,
nr 15
54. Olesiak J., Pajor Ł., Charakter prawny orzeczenia wydanego na podsta­
wie art. 373 prawa upadłościowego i naprawczego a sankcja nieważno­
ści czynności prawnej, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 7
55. Osowy P., Zastosowanie przepisów kodeksu postępowania cywilnego
w powództwie adhezyjnym w świetle teorii ogólnej procesu, „Prokuratura
i Prawo” 2013, nr 7–8
56. Pałka K., Rec. Sylwestrzak A., Użytkowanie. Konstrukcja prawna, War­
szawa 2013, „Kwartalnik Prawa Prywatnego” 2013, nr 3
233
Przegląd bibliograficzny
57. Pawlak B., Klauzule niedozwolone w umowach zawieranych w formie
aktu notarialnego, „Palestra” 2013, nr 7–8
58. Pawlak B., Nabycie przez zasiedzenie własności nieruchomości oddanej
w użytkowanie wieczyste, „Przegląd Sądowy” 2013, nr 9
59. Pazdan M., Polskie i międzynarodowe prawo zobowiązań z perspektywy
działalności naukowej Profesora Adama Szpunara, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 9
60. Pokora A., Zgromadzenie wierzycieli we właściwym postępowaniu upad­
łościowym, „Iustitia” 2013, nr 3
61. Popardowski P., Zbycie i dziedziczenie udziałów (akcji) w spółkach ka­
pitałowych z perspektywy orzecznictwa Sądu Najwyższego – przegląd
orzecznictwa, „Glosa” 2013, nr 3
62. Przęczek A., Problematyka podstaw ustanowienia znowelizowanej hi­
poteki przymusowej, jako zabezpieczenie wierzytelności publicznopraw­
nych w postępowaniu wieczystoksięgowym. Praktyka, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 13
63. Puchalski A, Zmysłowska M., Podmiot uprawniony do rozpoczęcia pro­
cedury zniesienia dematerializacji akcji – uwagi na kanwie art. 91 usta­
wy o ofercie publicznej, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 8
64. Pyzioł W., Kilka refleksji na temat akcji w formie dokumentowej, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 9
65. Rzewuski M., Prawo do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnie­
nia wyroku a instytucja gravamen w postępowaniu cywilnym – przegląd
orzecznictwa, „Glosa” 2013, nr 3
66. Sala-Szczypiński M., Ochrona dóbr osobistych a granice krytyki i eks­
presji artystycznej, „Kwartalnik Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury” 2013, nr 3 (9)
67. Sanetra W., Jednolitość orzecznictwa jako wartość sądowego stosowa­
nia prawa i rola Sądu Najwyższego w jej zapewnieniu, „Przegląd Sądowy” 2013, nr 7–8
68. Seweryn R., Wieczystoksięgowe aspekty zabezpieczenia majątkowego,
„Prokuratura i Prawo” 2013, nr 9
69. Sieńczyło-Chlabicz J., Zawadzka Z., Patent europejski o jednolitym
skutku. Konsekwencje przyjęcia jednolitego systemu ochrony patentowej,
„Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego” 2013, nr 7
70. Siwicki M., Plagiat i bezprawne rozpowszechnianie cudzych utworów
przez dziennikarzy, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 15
234
Prawo cywilne i postępowanie cywilne
71. Smoter K., Zachowek jako ograniczenie swobody testowania, „Państwo
i Prawo” 2013, nr 9
72. Sokołowski K. P., Użyczenie formy ad solemnitatem przez czynność sy­
mulowaną czynności dysymulowanej, „Przegląd Sądowy” 2013, nr 7–8
73. Sołtysiński S., O potrzebie reformy prawa własności intelektualnej (na
marginesie uroczystości poświęconej setnej rocznicy urodzin Profesora
Adama Szpunara), „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 9
74. Starczewska M., Dopuszczalność sanowania czynności prawnych doko­
nanych przez „fałszywego” piastuna organu osoby prawnej, „Palestra”
2013, nr 7–8
75. Stefanicki R., Kilka słów na temat koncepcji wykładni w dorobku Profe­
sora Adama Szpunara, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 9
76. Supera Ł. P., Odsetki utracone, „Palestra” 2013, nr 7–8
77. Sylwestrzak A., Odpowiedzialność osób zamieszkujących z najemcą za
czynsz najmu lokalu, „Przegląd Sądowy” 2013, nr 9
78. Szafrański D., Osoba fizyczna jako przedsiębiorca zagraniczny, „Europejski Przegląd Sądowy” 2013, nr 7
79. Szanciło T., Regres ubezpieczeniowy przy szkodzie w pojeździe człono­
wym, „Palestra” 2013, nr 7–8
80. Szczurowski T., Dyskrecjonalna władza sądu gospodarczego po noweli­
zacji KPC, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 16
81. Szczurowski T., Podwyższenie kapitału zakładowego spółki z o.o. bez
zmiany umowy w świetle najnowszego orzecznictwa, „Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego” 2013, nr 9
82. Szczurowski T., Zakres kognicji sądu w postępowaniu rejestrowym, „Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego” 2013, nr 7
83. Szewczyk J. M., Los hipoteki w przypadku połączenia się poręczyciela
z dłużnikiem głównym, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 18
84. Szewczyk J., Nowa regulacja odpowiedzialności cywilnej agencji ratin­
gowych w Unii Europejskiej, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 8
85. Szmit I., Znaczenie dowodu z zeznań świadków w postępowaniu arbitra­
żowym, „Przegląd Prawa Handlowego” 2013, nr 7
86. Śwircz P, Waś M., Przedawnienie świadczenia odsetek, a przedawnienie
świadczenia głównego, „Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego” 2013, nr 8
87. Świtaj K., Wymagania skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem pra­
womocnego orzeczenia jako pisma procesowego, „Przegląd Sądowy”
2013, nr 9
235
Przegląd bibliograficzny
88. Warciński M., Czynności zachowawcze (art. 209 k.c.), „Palestra” 2013
nr 7–8
89. Weber A.M., Redukcja wynagrodzenia członka zarządu upadłej spółki na
tle innych sankcji za niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 14
90. Weitz K., Europejski nakaz zapłaty a skarga o wznowienie postępowania,
„Palestra” 2013, nr 7–8
91. Weitz K., Forum delicti commissi w sprawach o naruszenie dóbr osobi­
stych w Internecie w świetle art. 5 pkt 3 rozporządzenia nr 44/2001, „Polski Proces Cywilny” 2013, nr 3
92. Załucki M., Wydziedziczenie częściowe – głos w dyskusji, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 14
93. Zawiślak T., Nadanie klauzuli wykonalności w trybie art. 788 § 1 KPC
przeciwko nabywcy nieruchomości obciążonej hipoteką, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 17
94. Zedler F., Rec. Flaga-Gieruszyńska K., Zastój procesu cywilnego, Szcze­
cin 2011, „Polski Proces Cywilny” 2013, nr 3
GLOSY:
1. Bagdziński T., Glosa do wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie
z 21 kwietnia 2011 r., VI ACa 996/10 (art. 106 ustawy z dnia 16 lutego
2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów – Dz. U. z 2007 r. Nr 50,
poz. 331 ze zm.), „Palestra” 2013, nr 7–8
2. Błaszczyk P., Glosa do uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 17 stycz­
nia 2013 r., III CZP 57/12 (art. 257 § 3 k.s.h., art. 260 § 2 k.s.h.), „Glosa” 2013, nr 3
3. Brancusi L., Glosa do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
z 18 października 2012 r., C-101/11 P i C-102/11 P (art. 6, art. 25 ust. 1
lit. b, art. 25 ust. 1 lit. e, art. 61 Rozporządzenia Rady (WE) nr 6/2002
z dnia 12 grudnia 2001 r. w sprawie wzorów wspólnotowych – Dz. Urz. UE
L z dnia 5 stycznia 2002 r. ze zm.), „Europejski Przegląd Sądowy” 2013 nr 9
4. Buchalska J., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 5 lipca 2012 r.,
IV CSK 23/12 (art. 15216, art. 153, art. 155, art. 156, art. 157, art. 158,
art. 160, art. 296 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. – Pra­
wo własności przemysłowej – tj. Dz. U. z 2013 r., poz. 1410, art. 386
§ 6 k.p.c., art. 39820 k.p.c.), „Orzecznictwo Sądów Polskich” 2013, nr 7–8
236
Prawo cywilne i postępowanie cywilne
5. Cebula R., Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z 28 listopada 2012 r.,
III CZP 65/12 (art. 691 § 1 k.c.), „Monitor Prawniczy” 2013, nr 15
6. Czarnecki S., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 19 czerwca 2008 r.,
V CSK 48/08 (art. 6 k.c., art. 39 k.c., art. 103 k.c., art. 8 i art. 10 ustawy
z dnia 28 kwietnia 1936 r. – Prawo wekslowe – Dz. U. z 1936 r. Nr 37,
poz. 282 ze zm.), „Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego” 2013, nr 9
7. Dominowska J., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 14 grudnia
2011 r., I CSK 122/11 (art. 663 k.c.), „Glosa” 2013, nr 3
8. Gasiński Ł., Glosa do postanowienia Sądu Apelacyjnego w Białymstoku
z 19 lipca 2011 r., ACz 749/11 (art. 422 § 2 pkt 2 k.s.h.), „Glosa” 2013,
nr 3
9. Grzegorczyk P., Glosa do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Euro­
pejskiej z 19 lipca 2012 r., C-154/11 (art. 18 ust. 2, art. 21 Rozporządze­
nia Rady (WE) nr 44/2001 w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń
sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych
– Dz. Urz. UE L z dnia 16 stycznia 2001 r. ze zm.), „Polski Proces
Cywilny” 2013, nr 3
10. Jankowska-Gilberg M., Rutkowska A., Glosa do wyroku Europejskiego
Trybunału Praw Człowieka z 24 lipca 2012 r. w sprawie Toziczka przeciw­
ko Polsce, skarga nr 29995/08, (art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności – Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284
ze zm., art. 3983 k.p.c., art. 401 k.p.c.), „Monitor Prawniczy” 2013, nr 18
11. Kornaszewska J., Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z 13 lipca 2011 r.,
III CZP 31/11 (art. 39 pkt 5 k.k., art. 46 § 1 k.k., art. 13 ustawy z dnia
22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym
Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyj­
nych – tj. Dz. U. z 2013 r., poz. 392), „Palestra” 2013, nr 7–8
12. Kowalski S., Glosa do wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 26 wrześ­
nia 2012 r., I ACa 553/12 (art. 2 k.p., art. 22 k.p., art. 11 k.c., art. 220 k.k.),
„Orzecznictwo Sądów Polskich” 2013, nr 7–8
13. Kuniewicz Z., Czepita S., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 15 czerw­
ca 2012 r., II CSK 217/11 (art. 210 § 1 k.s.h., art. 99 §1 k.c.), „Orzecznictwo Sądów Polskich” 2013, nr 9
14. Łajszczak S., Partyka-Opiela A., Glosa do uchwały Sądu Najwyższego
z 18 lipca 2012 r., III CZP 41/12 (art. 415 k.c., art. 433 k.c.), „Monitor
Prawniczy” 2013, nr 14
237
Przegląd bibliograficzny
15. Marcisz E., Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z 17 grudnia 2010 r.,
III CZP 96/10 (art. 399 § 3 k.s.h., art. 4021 k.s.h., art. 594 § 3 k.s.h.),
„Przegląd Sądowy” 2013, nr 9
16. Margoński M., Glosa do wyroku Sądu Rejonowego w Strzelcach Opol­
skich z 12 lutego 2013 r., I C 393/10 (art. 4 ust. 1 Rozporządzenia (WE)
nr 864/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lipca 2007 r. do­
tyczącego prawa właściwego dla zobowiązań pozaumownych – Dz. Urz.
UE L z dnia 31 lipca 2007 r.), „Glosa” 2013, nr 3
17. Naworski J. P., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 15 czerwca 2012 r.,
II CSK 217/11 (art. 210 § 1 k.s.h., art. 99 §1 k.c.), „Glosa” 2013, nr 3
18. Nesterowicz M., Glosa do wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 13
lipca 2011 r., I ACa 57/11 (art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r.
o zawodach lekarza i lekarza dentysty – tj. Dz. U. z 2011 r. Nr 277,
poz. 1634 ze zm.), „Przegląd Sądowy” 2013, nr 7–8
19. Podolska A., Glosa do postanowienia Sądu Apelacyjnego w Krakowie
z 17 czerwca 2010 r., I ACz 1453/09 (art. 11355 k.p.c., art. 12 Traktatu usta­
nawiającego Wspólnotę Europejską, art. 1 rozporządzenia nr 1393/2007
Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 13 listopada 2007 r., dotyczące­
go doręczania w państwach członkowskich dokumentów sądowych i po­
zasądowych w sprawach cywilnych i handlowych oraz uchylającego roz­
porządzenie Rady (WE) nr 1348/2000 – Dz. Urz. UE L z dnia 10 grudnia
2007 r.), „Przegląd Sejmowy” 2013, nr 3
20. Przybysz M., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 20 lutego 2008 r.,
II CSK 441/07 (art. 417 k.s.h., art. 418 k.s.h.), „Państwo i Prawo” 2013, nr 7
21. Pyrzyńska A., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 20 stycznia 2012 r.,
I CSK 214/11 (art. 19b ust. 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komer­
cjalizacji i prywatyzacji – tj. Dz. U. z 2013 r., poz. 216), „Orzecznictwo
Sądów Polskich” 2013, nr 7–8
22. Sokołowski K. P., Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 13 paź­
dziernika 2010 r., I CSK 582/09 (art. 172 k.c., art. 336 k.c., art. 321
§ 1 k.p.c., art. 610 § 1 k.p.c., art. 677 k.p.c.), „Orzecznictwo Sądów Polskich” 2013, nr 9
23. Śledzińska-Simon A., Glosa do wyroku Europejskiego Trybunału Praw
Człowieka z 13 listopada 2012 r., 37359/09 (art. 8 Konwencji o Ochro­
nie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności – Dz. U. z 1993 r. Nr 61,
poz. 284 ze zm.), „Europejski Przegląd Sądowy” 2013, nr 7
238
Prawo karne i proces karny
24. Świąder M., Glosa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 15 maja
2012 r., P 11/10 (art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Pra­
wo upadłościowe i naprawcze – tj. Dz. U. z 2009 r. Nr 175, poz. 1361,
ze zm.), „Monitor Prawniczy” 2013, nr 13
25. Wolak G., Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z 14 października 2011 r.,
III CZP 49/11 (art. 932 § 4 k.c.), „Moni­tor Prawniczy” 2013, nr 18
II. PRAWO KARNE I PROCES KARNY
KOMENTARZE, MONOGRAFIE,
OPRACOWANIA ZBIOROWE, PODRĘCZNIKI:
1. Błachnio-Parzych A., Kosonoga J., Kuczyńska H., Jakubowska-Hara J.,
Problemy wymiaru sprawiedliwości karnej. Księga jubileuszowa Profesora
Jana Skupińskiego, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
2. Bojarski T. (red.), Kodeks Karny. Komentarz, wyd. VI, Warszawa 2013:
LexisNexis
3. Brylak J., Instytucja Gravamen w postępowaniu karnym, Warszawa 2013:
C.H. Beck
4. Czarny-Drożdżejko E., Przestępstwa prasowe, Warszawa 2013: Wolters
Kluwer
5. Giezek J., Świadomość sprawcy czynu zabronionego, Warszawa 2013:
Wolters Kluwer
6. Konarska-Wrzosek V., Prawny system postępowania z nieletnimi w Polsce,
Warszawa 2013: Wolters Kluwer
7. Kwieciński A., Postępowanie z wybranymi grupami skazanych w pol­
skim systemie penitencjarnym. Aspekty prawne, Warszawa 2013: Wolters
Kluwer
8. Majewski J., Okoliczności wyłączające bezprawność czynu a znamiona
subiektywne, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
9. Mucha A., Struktura przestępstwa gospodarczego oraz okoliczności wyłą­
czające bezprawność czynu w prawie karnym gospodarczym. Analiza te­
oretyczna i dogmatyczna, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
10. Szeleszczuk D., Środek karny pozbawienia praw publicznych w polskim
prawie karnym, Warszawa 2013: C.H. Beck
11. Tużnik M., Postępowania szczególne w postępowaniu karnym skarbo­
wym, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
239
Przegląd bibliograficzny
12. Waltoś S., Proces karny. Zarys systemu, wyd. XI, Warszawa 2013: Lexis-Nexis
ARTYKUŁY, RECENZJE:
1. Banasik K., Nieumyślność w świetle propozycji nowelizacji Kodeksu kar­
nego, „Palestra” 2013, nr 7–8
2. Banasik K., Przestępstwa trwałe i delikty trwałe, „Prokuratura i Prawo”
2013, nr 7–8
3. Banasik K., Typ uprzywilejowany czynu zabronionego, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 9
4. Banasik K., Zatarcie skazania za przestępstwa o charakterze seksualnym,
„Państwo i Prawo” 2013, nr 9
5. Bieńkowska E., Europejskie standardy ochrony prywatności ofiar prze­
stępstw, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 9
6. Bigaj A., Naruszenie prawa pracownika jako przestępstwo przeciwko pra­
wom osób wykonujących pracę, „Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 7
7. Błoński M., Praktyczne aspekty dotyczące właściwości miejscowej sądu,
„Przegląd Sądowy” 2013, nr 7–8
8. Bogacki P., Hacking w ujęciu art. 267 KK, „Monitor Prawniczy” 2013, nr 17
9. Charkiewicz M., Rec. Pływaczewski E. W., Kowalewska-Borys E. (red.),
Zwalczanie przemytu. Zbiór dobrych praktyk. Różne perspektywy – wspól­
ny cel., Warszawa 2013, „Prokuratura i Prawo” 2013 nr 9
10. Chlebowicz P., Perspektywy wykorzystania analizy kryminalnej w prakty­
ce prokuratorskiej, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
11. Chojniak Ł., O zasadzie prawdy materialnej w procesie karnym w świet­
le Konstytucji RP, „Państwo i Prawo” 2013, nr 9
12. Chrabkowski M., Wykorzystanie metod pracy operacyjnej w czynnoś­
ciach sprawdzających, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
13. Cioś M., Reprezentacja procesowa powszechnych jednostek organizacyj­
nych prokuratury, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 9
14. Czeszejko-Sochacka K., Przestępstwo wzięcia zakładnika jako przestęp­
stwo przeciwko porządkowi publicznemu, „Państwo i Prawo” 2013, nr 9
15. Derlatka M., Zasadność kryminalizacji narażenia na zarażenie wirusem
HIV, „Palestra” 2013, nr 7–8
16. Długosz J., Obligatoryjna postpenalna izolacja sprawcy przestępstwa,
„Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
240
Prawo karne i proces karny
17. Drajewicz D., Przedmiot poręczenia majątkowego, „Prokuratura i Prawo”
2013, nr 7–8
18. Drozdowski M., Fundusz pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy post­
penitencjarnej – kilka słów komentarza, „Palestra” 2013, nr 7–8
19. Fronczak A., Powinność w strukturze przestępstwa nieumyślnego, „Ruch
Prawniczy Ekonomiczny i Socjologiczny” 2013, nr 3
20. Gensikowski P., Procesowe aspekty stosowania instytucji przewidzianej
w art. 62a ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, „Prokuratura i Prawo”
2013, nr 7–8
21. Grochowski L., Hołyst B., Steganografia a zagrożenia cyberterrorystycz­
ne, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
22. Hryniewicz E., Skutek w prawie karnym, „Prokuratura i Prawo” 2013,
nr 7–8
23. Karsznicki K., Program ochrony świadka w Polsce na tle regulacji praw­
nych innych państw członkowskich Unii Europejskiej, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 9
24. Kąkol C., Problematyka tzw. pirotechniki stadionowej, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
25. Kolendowska-Matejczuk M., Tarwacki P., Istota prawa do pomocy
prawnej dla osoby zatrzymanej procesowo, „Palestra” 2013, nr 7–8
26. Konopka P., O braku opon zimowych w pojeździe oraz o odpowiedzial­
ności karnej kursanta i instruktora w kontekście art. 177 k.k. Uwagi na
marginesie postanowienia SN z 23 lutego 2011 r. (III KK 276/10), „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2013, nr 2
27. Kosonoga J., Właściwość ruchoma sądu w sprawach karnych, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
28. Kowalczyk T, Safjański T., Koordynacja pracy ekspertów kryminalistycz­
nych w Policji, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 9
29. Kowalewska M., Strona podmiotowa czynu zabronionego niepoczytalne­
go sprawcy, „Ruch Prawniczy Ekonomiczny i Socjologiczny” 2013, nr 3
30. Kowalski P., Tożsamość czynu w aspekcie subsydiarnego aktu oskarżenia,
„Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
31. Krajewski R., Środki oddziaływania wychowawczego w prawie wykro­
czeń, „Palestra” 2013, nr 7–8
32. Krawiec A. Z., Kasacja Rzecznika Praw Dziecka, „Prokuratura i Prawo”
2013, nr 9
241
Przegląd bibliograficzny
33. Krzysztofiuk G., Zwalczanie przestępczości gospodarczej w Polsce na tle
doświadczeń brytyjskich – wybrane zagadnienia, „Iustitia” 2013, nr 3
34. Kulik M., Przedawnienie karalności przestępstw ściganych z oskarżenia
prywatnego, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
35. Kuspiel D., Materiały niejawne w postępowaniu karnym, „Prokuratura
i Prawo” 2013, nr 7–8
36. Liszewska A., Z problematyki kodeksowej regulacji współdziałania prze­
stępnego, „Państwo i Prawo” 2013, nr 7
37. Liżyńska K., Płońska A., Analiza obowiązujących w polskim prawie kar­
nym unormowań dotyczących procederu handlu dziećmi, „Ruch Prawniczy Ekonomiczny i Socjologiczny” 2013, nr 3
38. Łuczyński P., Wyłączenie od zakazu reformationis in peius w postępowa­
niu ponownym w procesie karnym związane ze stosowaniem środków za­
bezpieczających, „Przegląd Sądowy” 2013, nr 7–8
39. Łuczyński P., Zakres podmiotowy zakazu reformationis in peius w postę­
powaniu ponownym w procesie karnym, „Palestra” 2013, nr 7–8
40. Małecki M., Z problematyki obiektywnego przypisania skutku (przypadek pło­
nącego anioła), „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2013, nr 2
41. Maraszek M., Uprawnienia Policji w postępowaniu w sprawach nielet­
nich, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 9
42. Markowski M., Prawo do milczenia w postępowaniu w sprawach nielet­
nich, „Palestra” 2013, nr 7–8
43. Mazur M., Czy tymczasowo aresztowanemu przysługuje prawo do roz­
mów telefonicznych z obrońcą, „Palestra” 2013, nr 7–8
44. Michta D., Szczepański A., Mediacja w postępowaniu wykonawczym,
„Palestra” 2013, nr 7–8
45. Myśliwiec H., Seksualne wykorzystanie bezradności lub niepoczytalności
innej osoby (art. 198 k.k.), „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2013, nr 2
46. Niemczyk Z., Czynności operacyjno-rozpoznawcze i możliwość wyko­
rzystania ich rezultatów w postępowaniu karnym, „Kwartalnik Krajowej
Szkoły Sądownictwa i Prokuratury” 2013, nr 3 (9)
47. Nowak P., Wykładnia znamienia „włamanie” na gruncie art. 279 § 1 Ko­
deksu karnego, „Palestra” 2013, nr 7–8
48. Olszewski R., Quasi-strony postępowania karnego i karnego skarbowe­
go, „Przegląd Sądowy” 2013, nr 9
242
Prawo karne i proces karny
49. Onyszczuk J., Nadzór prokuratora nad kontrolą operacyjną, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
50. Pająk. P., Zagadnienia intertemporalne zakazów dowodowych dotyczą­
cych wykorzystywania materiałów kontroli operacyjnej i procesowej,
„Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2013, nr 2
51. Pelewicz R., Czynności sądowego kuratora zawodowego w wykonywaniu
kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego, „Probacja”
2013, nr 3
52. Pohl Ł., W sprawie proponowanych zmian w części ogólnej kodeksu kar­
nego (zagadnienia wybrane), „Państwo i Prawo” 2013, nr 8
53. Przesławski T., Podstawy i zakres żądań odszkodowawczych związa­
nych z pobytem w zakładzie karnym (areszcie śledczym), „Palestra” 2013,
nr 7–8
54. Sadlik R., Postępowanie karne przeciwko pracownikowi, „Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 8
55. Sharvan O., Zwolnienie od odpowiedzialności karnej na Ukrainie i w Ro­
sji a warunkowe umorzenie postępowania karnego w Polsce, „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2013, nr 2
56. Siwek K., O znaczeniu pojęcia „ujawni” w art. 60 § 3 k.k. Uwagi na
marginesie postanowienia Sądu Najwyższego z 27 października 2009 r.
(II KK 45/09), „Przegląd Sądowy” 2013, nr 9
57. Siwicki M., Podstawy określenia jurysdykcji w sprawach cyberprze­
stępstw w UE, „Europejski Przegląd Sądowy” 2013, nr 9
58. Skórzewska-Amberg M., Zwalczanie niegodziwego traktowania w celach
seksualnych i wykorzystywania seksualnego dzieci oraz pornografii dzie­
cięcej (na tle dyrektywy 2011/92/UE), „Państwo i Prawo” 2013, nr 8
59. Spurek S., Potrzeba zmian mediacji w sprawach karnych, „Prokuratura
i Prawo” 2013, nr 7–8
60. Stachurski D., Definicja pokrzywdzonego w polskim prawie karnym pro­
cesowym a pojęcie dobra prawnego, „Państwo i Prawo” 2013, nr 7
61. Stefański R. A., Czynności przedstawienia zarzutów, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
62. Strzelecki D., Charakter jurydyczny wykroczenia skarbowego z art. 57
§ 1 k.k.s., „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 9
63. Świerk M., Kontrowersje wokół związania sądu stanowiskiem prokurato­
ra w przedmiocie kosztów sądowych (art. 335 k.p.k.), „Przegląd Sądowy”
2013, nr 7–8
243
Przegląd bibliograficzny
64. Taberski D., Narzędzia cyfrowe w pracy prokuratora, „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 9
65. Tarapata S., Głos w sprawie „niebezprawnego naruszenia reguł postępo­
wania z dobrem prawnym” (o przypadku tzw. „płonącego anioła”), „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” 2013, nr 2
66. Tosza S., Projekt modelowych reguł postępowania karnego dla Prokura­
tury Europejskiej, „Państwo i Prawo” 2013, nr 8
67. Warchoł M., Konstytucyjność wykroczenia niewykonania polecenia po­
rządkowego w trakcie trwania imprezy sportowej, „Prokuratura i Prawo”
2013, nr 9
68. Wesołowski P., Uwarunkowania – przesłanki i przeszkody – związane
z wnioskowaniem o zwolnienie od dozoru kuratora, „Probacja” 2013, nr 3
69. Widacki J., Instytucja naukowa lub specjalistyczna w rozumieniu art. 193
§ 2 k.p.k., „Państwo i Prawo” 2013, nr 9
70. Zajączkowska J., Glos dziecka na wokandzie – o instytucji wysłuchania
małoletniego, „Palestra” 2013, nr 7–8
GLOSY:
1. Drewicz M., Glosa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 16 kwietnia
2009 r., P 11/08 (art. 148 § 2 k.k.), „Przegląd Sejmowy” 2013, nr 3
2. Gensikowski P., Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 12 paździer­
nika 2011 r., WZ 30/11 (art. 343 § 1 k.p.k., art. 343 § 2 pkt 3 k.p.k., art. 5
ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych – tj.
Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.), „Państwo i Prawo” 2013, nr 8
3. Kanarek J., Glosa do uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 24 stycznia
2013 r., I KZP 19/12 (art. 8 k.k.s., art. 20 k.k.s.), „Palestra” 2013, nr 7–8
4. Kmiecik R., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 15 lutego 2012 r.,
II KK 201/11 (art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k., art. 17 § 1 pkt 7 k.p.k., art. 313 k.p.k.),
„Państwo i Prawo” 2013, nr 7
5. Kulesza J., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 8 grudnia 2011 r.,
II KK 162/11 (art. 18 § 1 k.k., art. 18 § 3 k.k.), „Państwo i Prawo” 2013, nr 9
6. Machlańska J., Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z 19 stycznia
2013 r., I KZP 18/11 (art. 258 § 2 k.p.k.), „Czasopismo Prawa Karnego
i Nauk Penalnych” 2013, nr 2
7. Mucha A., Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 26 września
2012 r., II KK 243/12 (art. 502 § 1 k.p.k.), „Przegląd Sądowy” 2013,
nr 7–8
244
Prawo karne i proces karny
8. Nita B., Światłowski A., Glosa do wyroku Sądu Apelacyjnego w Szcze­
cinie z 13 września 2012 r., II AKa 128/12 (art. 63 k.k., art. 263 k.p.k.,
art. 607f k.p.k.), „Przegląd Sądowy” 2013, nr 9
9. Oczkowski T., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 29 listopada 2012 r.,
V KK 419/11 (art. 286 § 1 k.k.), „Orzecznictwo Sądów Polskich” 2013,
nr 9
10. Politowicz. K., Glosa do postanowienia Sądu Apelacyjnego w Katowi­
cach z 22 stycznia 2013 r., II AKzw 1762/12 (art. 201 k.k.w., § 13 ust. 1
rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 10 sierpnia 2004 r., w sprawie
wykazu zakładów psychiatrycznych i zakładów leczenia odwykowego prze­
znaczonych do wykonywania środków zabezpieczających oraz składu, try­
bu powoływania i zadań komisji psychiatrycznej do spraw środków za­
bezpieczających – Dz. U. z 2004 r. Nr 269, poz. 2679 ze zm.), „Probacja”
2013, nr 3
11. Politowicz. K., Glosa do uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 29 paź­
dziernika 2012 r., I KZP 17/12 (art. 86 § 2 k.k.), „Probacja” 2013, nr 3
12. Politowicz. K., Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2012 r.,
I KZP 9/12 (art. 66 § 3 k.k.), „Probacja” 2013, nr 3
13. Postulski K., Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 30 stycznia
2013 r., IV KO 124/11 (art. 107 k.p.k., art. 26 k.k.w.), „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
14. Sroka T., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 21 sierpnia 2012 r.,
IV KK 42/12 (art. 160 k.k.), „Prokuratura i Prawo” 2013, nr 7–8
15. Stefański R. A., Glosa do uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 29 paź­
dziernika 2012 r., I KZP 17/12 (art. 86 §2 k.k.), „Prokuratura i Prawo”
2013, nr 9
16. Taracha A., Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 10 października
2012 r., II KK 336/11 (art. 258 k.k., art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia
1990 r. o Policji – tj. Dz. U. z 2011 r. Nr 287, poz.1687 ze zm.), „Orzecznictwo Sądów Polskich” 2013, nr 7–8
17. Urban S., Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 28 lutego 2013 r.,
V KK 445/12 (art. 4 § 1 k.k., art. 160 § 1 k.k.w.), „Kwartalnik Krajowej
Szkoły Sądownictwa i Prokuratury” 2013, nr 3 (9)
18. Urbaniak M. J., Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z 28 czerwca
2012 r., III KK 366/11 (art. 199 k.p.k.), „Orzecznictwo Sądów Polskich”
2013, nr 9
245
Przegląd bibliograficzny
19. Wilk L., Glosa do uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 24 stycznia
2013 r., I KZP 19/12 (art. 8 k.k.s., art. 20 k.k.s.), „Orzecznictwo Sądów
Polskich” 2013, nr 7–8
20. Zoll A., Glosa do uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 24 stycznia
2013 r., I KZP 24/12 (art. 231 § 1 k.k.), „Orzecznictwo Sądów Polskich”
2013, nr 7–8
III. PRAWO PRACY
I UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH
KOMENTARZE, MONOGRAFIE:
1. Hajn Z., Zbiorowe prawo pracy. Zarys systemu, Warszawa 2013: Wolters
Kluwer
2. Kluszczyńska Z., Koczur W., Rubel K., Szpor G., Szumlicz T., System
ubezpieczeń społecznych. Zagadnienia podstawowe, wyd. VII, Warszawa
2013: LexisNexis
3. Maniewska E., Obowiązki informacyjne pracodawcy wobec pracownika
w umownym stosunku pracy, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
4. Muszalski W., Kodeks pracy. Komentarz 9, wyd. IX, Warszawa 2013:
C.H. Beck
5. Rycak M., Rycak A., Stelina J., Stępień J., Ustawa o pracownikach sa­
morządowych. Komentarz, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
6. Sobczyk A., Prawo pracy w świetle Konstytucji RP. Teoria publiczne­
go i prywatnego indywidualnego prawa pracy, t. I, Warszawa 2013:
C.H. Beck
7. Sobczyk A., Prawo pracy w świetle Konstytucji RP. Wybrane problemy
i instytucje a ochrona konstytucyjnych praw i wolności człowieka, t. II,
Warszawa 2013: C.H. Beck
8. Stefański K., Czas pracy, Warszawa 2013: Wolters Kluwer
ARTYKUŁY, RECENZJE:
1. Adamus R., Koszty funkcjonowania organów upadłego a wynagrodzenie
ze stosunku pracy, „Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 8
2. Borowicz J., Pracowniczy obowiązek przestrzegania tajemnicy określonej
w odrębnych przepisach (art. 100 § 2 pkt 5 k.p.), „Praca i Zabezpieczenie
Społeczne” 2013, nr 9
246
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
3. Bosak M., Spór zbiorowy, „Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 8
4. Duraj T., Pojęcie „kierownika wyodrębnionej komórki organizacyjnej”
w świetle kodeksowych przepisów o rekompensacie za pracę w godzinach
nadliczbowych, „Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 7
5. Gersdorf M., Raczkowski M., O formułowaniu przyczyny rozwiązania
stosunku pracy, „Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2013, nr 8
6. Godlewska B., Nowe regulacje uprawnień związanych z rodzicielstwem,
„Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2013, nr 7
7. Jędrasik-Jankowska I., Ubezpieczenie wypadkowe, „Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2013, nr 9
8. Kiryło H., Przedawnienie roszczeń prze­ciwko pożyczkobiorcy i poręczy­
cielowi umo­wy pożyczki z zakładowego funduszu świad­czeń socjalnych,
„Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2013, nr 8
9. Koczur S., Beneficjent pracy jako kryterium objęcia systemem ubezpie­
czenia społecznego, „Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 7
10. Latos-Miłkowska M., Urlop rodzicielski, „Monitor Prawa Pracy” 2013,
nr 8
11. Mitrus L., Prawa społeczne w Karcie Praw Podstawowych Unii Europej­
skiej, „Państwo i Prawo” 2013, nr 7
12. Pettke P., Ograniczenie prawa do strajku w zakładach generujących po­
ważne zagrożenia dla bezpieczeństwa, „Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2013, nr 9
13. Rączka K., Elastyczny czas pracy, „Praca i Zabezpieczenie Społeczne”
2013, nr 7
14. Sadlik R., Pozorna umowa o pracę nie stanowi tytułu ubezpieczenia.
Praktyka, „Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 9
15. Sadlik R., Zgłoszenie gotowości jako warunek powrotu do pracy po wy­
roku sądu. Praktyka, „Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 7
16. Skórka G., Pojęcia niedookreślone z art. 11–12 ustawy o pomocy spo­
łecznej, „Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2013, nr 8
17. Stręk M., Analiza prawna definicji po­dróży służbowej zawartej w art. 775
§ 1 KP, „Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 9
18. Ślebzak K., Antydyskryminacyjne prawo Unii Europejskiej w dziedzinie
zatrudnienia w orzecznictwie TS UE – zakres i podstawowe pojęcia, „Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2013, nr 9
247
Przegląd bibliograficzny
19. Świątkowski A. M., Prawość – cecha prawa pracy, „Państwo i Prawo”
2013, nr 7
20. Tomanek A., Klauzule autonomiczne w umownym stosunku pracy, „Państwo i Prawo” 2013, nr 9
21. Tyc A., Onus probandi w hiszpańskim prawie pracy na tle rozwiązań pol­
skich, „Przegląd Sądowy” 2013, nr 7–8
22. Wąż P., Projekt dyrektywy w sprawie egzekwowania dyrektywy 96/71/WE
dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług, „Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 9
23. Witkowski J., Problem akcji protestacyjnych o zabarwieniu politycznym,
„Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 9
24. Zieliński M. J., Zasada równego traktowania a zakaz niedyskryminacji
w prawie pracy, „Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2013, nr 8
25. Ziętek A., Poddanie się egzekucji przez pracownika w akcie notarialnym,
„Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2013, nr 7
26. Żołyński J., Spór zbiorowy a brak zakładowej organizacji związkowej,
„Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2013, nr 7
GLOSY:
1. Kulesza E., Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z 24 stycznia 2012 r.,
III PZP 7/11 (art. 38 § 1 k.p., art. 30 ust. 21 ustawy z dnia 23 maja
1991 r. o związkach zawodowych – tj. Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 854
ze zm., art. 23 ust. 1 pkt 2 i art. 26 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierp­
nia 1997 r. o ochronie danych osobowych – tj. Dz. U. z 2002 r. Nr 101,
poz. 926 ze zm.), „Orzecznictwo Sądów Polskich” 2013, nr 7–8
2. Nawrocki M., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 1 czerwca 2012 r.,
II PK 262/11 (art. 264 k.p.), „Polski Proces Cy­wilny” 2013, nr 3
3. Prusinowski P., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 6 marca 2012 r.,
I PK 149/11 (art. 13 ustawy z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu
osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi – tj. Dz. U. z 2013 r.,
poz. 254, art. 410 k.c., art. 84 k.p., art. 300 k.p.), „Orzecznictwo Sądów
Polskich” 2013, nr 7–8
4. Pudełko W., Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z 14 lutego 2012 r., III
PZP 5/11 (art. 33 k.p.), „Monitor Prawa Pracy” 2013, nr 8
5. Sierocka I., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 18 stycznia 2012 r.,
II UK 168/11 (art. 19 i art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r.
248
Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych
o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeń­
stwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowe­
go, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego,
Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej
i Służby Więziennej oraz ich rodzin – tj. Dz. U. z 2013 r., poz. 667 ze zm.,
art. 13 i art. 22 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pie­
niężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa –
tj. Dz. U. z 2010 r. Nr 77, poz. 512 ze zm.), „Orzecznictwo Sądów Polskich” 2013, nr 9
6. Włodarczyk M., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 24 listopada
2011 r., I PK 62/11 (art. 758 k.c., art. 5 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r.
– Prawo bankowe – tj. Dz. U. z 2012 r., poz. 1376 ze zm.), „Orzecznictwo
Sądów Polskich” 2013, nr 7–8
7. Wrocławska T., Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 28 czerwca 2011 r.,
II PK 11/11 (art. 18 k.p., art. 6 ustawy z dnia 3 marca 2000 r. o wyna­
gradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi – tj. Dz. U.
z 2013 r., poz. 254), „Orzecznictwo Sądów Polskich” 2013, nr 7–8

Podobne dokumenty