Katarzyna Borek Fizyka podobnie jak dla wielu innych ludzi jest dla
Transkrypt
Katarzyna Borek Fizyka podobnie jak dla wielu innych ludzi jest dla
Katarzyna Borek I Liceum Ogólnokształcące im. Feliksa Fabianiego w Radomsku Fizyka podobnie jak dla wielu innych ludzi jest dla mnie niezwykle ciekawą dziedziną nauki. Spotykam się z nią codziennie, o każdej porze roku, dnia, po prostu cały czas. Może nie zawsze zastanawiam się nad tym, czy zjawiska fizyczne towarzyszą mi w danym momencie, ale prawda brzmi tak , że fizyka jest z nami na dobre i na złe. Jak powiedział kiedyś Arkadiusz Piekara: "Fizyka rozszerza nasze horyzonty myślowe. Jest ona doskonałą szkołą naukowego myślenia, naukowego krytycyzmu i naukowej skromności", dlatego bardzo cieszy mnie to, że uczę się fizyki i z każdym nowym dniem, kolejną lekcją poznaję następne oblicza jej doskonałości. Nauczyciele chcą przekazać swoim uczniom jak najwięcej informacji dotyczących tego przedmiotu. Wydaje mi się, że gdyby lekcje prowadzone były z większym smakiem i pragnieniem zainteresowania innych danymi tematami, wtedy przyswajalność wiadomości byłaby znacznie większa. Co zatem możemy zrobić, aby tak się stało? "Fizyka, jak się okazuje, zna odpowiedzi na wszystko niczym zrzędliwy krewny". Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Albowiem każdy wie, że wiedza przyswaja się najlepiej wtedy, kiedy coś widzimy na własne oczy, kiedy coś sami wykonujemy, kiedy czegoś dotykamy. Mówiąc krótko zapamiętujemy wszystko, gdy działamy swoimi zmysłami: dotyku, słuchu, wzroku, węchu lub smaku. Sukcesem może być częste przeprowadzanie wszelakich doświadczeń na lekcjach. Podczas nich spotkalibyśmy się z pełną interakcją z prawami przyrody. Zadziałałoby to na nas zgodnie ze słynną myślą Konfucjusza "powiedz mi, a zapomnę, pokaż mi, a zapamiętam, pozwól mi zrobić, a zrozumiem". Doświadczenia powinny być ciekawie prowadzone przez nauczyciela, a przede wszystkim musi on pokazać uczniom, że to, co wykonuje jest niezwykle fascynujące, dzięki temu wielu z nich zainteresowałoby się tym zagadnieniem i z miłą chęcią w domu uzupełniliby wiedzę teoretyczną. Aby lekcje miały specyficzny smak fizyki, wypadałoby raz w miesiącu, a nawet częściej, oddać się szaleństwu astronomii. Ciekawe byłyby spotkania na łonie natury, pod gołym, gwieździstym niebem z teleskopem w ręku. Zachody i wschody Słońca, wędrówki gwiazd, spadające meteoryty czy inne fascynujące zjawiska nie kryłyby przed nami tajemnic. Można na otwartej przestrzeni rozbić namioty, rozpalić ognisko, a przede wszystkim, co najważniejsze, połączyć lekcję astronomiczną z integracją nauczycielsko-uczniowską. Te obserwacje odkryłyby przed nami nowe oblicze jakże pięknej i wymyślnej fizyki. Na pewno nie byłoby nudno! Każdy uczeń byłby usatysfakcjonowany, gdyby raz na jakiś czas jego szkołę odwiedził ktoś z kręgu naukowców w dziedzinie fizyki. Wykłady, których by wysłuchali przedstawiłyby fizykę, jako dziedzinę nauki z punktu widzenia kogoś, kto na co dzień z nią obcuje i dobrze zna jej mechanizmy. Naukowcy przedstawiliby i opisali otaczający nas świat za pomocą praw fizycznych. Z racji tego, że nie dla każdego są one jasne oraz od razu zrozumiałe odpowiedzieliby na wiele skomplikowanych pytań, jakie nam się narzucają. Z takiego wykładu uczniowie mogliby wynieść bardzo wiele ciekawych wiadomości, które zwróciły ich szczególną uwagę. Każdy pomysł na urozmaicenie lekcji fizyki jest mile widziany. Wszelkie doświadczenia, projekty, jakie mogą wykonywać uczniowie w ramach tych zajęć spowodują, że nie będzie już ona postrzegana jako przedmiot, którego nie da się zrozumieć i który sprawia największe kłopoty wśród szkolnej młodzieży. Lekcje nie staną się nudne, jeśli każdy będzie miał możliwość aktywnego uczestnictwa w nich. Dzięki temu uczniowie nauczą się i zrozumieją wszystko to, co stanowiło u nich pewien problem. Wykorzystując swoje zmysły przyswoją więcej materiału niż podczas zwykłej lekcji. Odkryją nowy, lepszy wymiar fizyki, poznają ją z tej strony, z której jej dotychczas nie znali. A może nawet ją pokochają?