REDAKTOR NACZELNY: Katarzyna Samerdak Z
Transkrypt
REDAKTOR NACZELNY: Katarzyna Samerdak Z
OPIEKUN: p.mgr Maria Moskal REDAKTOR NACZELNY: Katarzyna Samerdak Z-CA NACZELNEGO: Ilona Brzezińska SKŁAD GAZETKI: Katarzyna Opałka, Ewelina Gonet, Patrycja Lubacha KOLPORTAŻ: Monika Kopeć, Agata Kułaga, Karolina Kwiecień SKŁAD GAZETKI: Martyna Szczygłowska, Mariusz Krawczyk, Magdalena Tutaj, Norbert Cyrański, Justyna Prędka, Agata Kułaga, Karolina Piwowarczyk, Monika Kopeć, Adrianna Kocjan, Damian Mrożek, Konrad Prędki, Ewelina Gonet, Katarzyna Wcisło, Karolina Gołębiowska, Klaudia Kułaga, Mateusz Gwóźdź, Ilona Brzezińska. W TYM NUMERZE: • • • • • • • • • • • • Z życia szkoły Jakie są Twoje plany na ferie? (Sondaż) Jak spędziłeś sylwestra? O kim mowa? Konkurs z poprzedniego Dalszy ciąg legendy wydania gazetki wygrali: Dominika Świąder i Marcin Co mi chodzi po głowie? Marcinkowski. Serdecznie gratulujemy!!! Po Co w trawie szkole piszczy? odbiór nagród prosimy Opowiadanie zgłosić się do opiekuna Wywiadn z ... gazetki. Konkurs Koncert życzeń Karykatury Przed Świętami Bożego Narodzenia odbył się uroczysty apel podczas, którego uczniowie klas IIIb i IIb wystąpili w Jasełkach. Przygotowywani byli pod czujnym okiem ks. Mariusza Rozina. Pan Dyrektor wraz z przewodniczącym szkoły złożyli uczniom oraz gronu pedagogicznemu życzenia świąteczne. Po zakończonym apelu rozeszliśmy się do klas, aby połamać się opłatkiem i zasiąść do wigilijnego stołu. Już niedługo uczniowie oraz grono pedagogiczne będą mogli odpocząć od szkoły przez całe dwa tygodnie. Mamy nadzieję, że ferie będą czasem odpoczynku, po którym wrócimy w pełni sił, aby dobrze rozpocząć naukę w drugim semestrze. Uważąmy, iż uczniowie naszej szkoły są na tyle rozważni i ostrożni, że po dwóch tygodniach przerwy spotkamy się wszyscy w komplecie. 24.01.2008r. Odbędzie się BAL GIMNAZJALNY!!!!!!!!!! ☺☺☺ Dla uczniów klas trzecich jest to najbardziej oczekiwana impreza, w ciągu ostatnich trzech lat ciężkiej nauki. Większość osób zapewne kupiła już kreacje na tą wspaniałą okazję. Koncert życzeń Kocham i będę kochać , bez końca , wśród dnia i wschodzącego słońca , wśród dnia nocy i księżyca po prostu do końca życia Dla Pauliny. S od Norberta. C Serdeczne pozdrowienia dla Pani Joli Sagan Zawsze uśmiechniętej i “odpornej” na uczniów klasy II b! Mam nadzieję że pani nadal będzie radosna z każdego dnia przeżytego z naszą klasą! :-) (Lizus z II b) „Najlepsze pozdrowienia dla moich koleżanek które są super” przesyła ( Ania) Pokochałem oczy twe i chcę patrzeć tylko w nie Zobaczyłem usta twe , pokochałem tagrze je. Choć spojrzenie chwilkę trfało podobałaś mi się cała. Wszystko Twoje miłe jest każde słowo , każdy gest Za ten wiersz nie gniewai się bo naprawdę KOCHAM CIĘ Dla Mimi z klasy Ib od starszego kolegi. Pozdrowienia dla najfajniejszej Wesołego jajka! (co nie?) dziewczyny w naszej Oj! To nie ta bajka szkole Magdaleny Styczeń Dla pani Renaty Boś Piskle:* wraz ze starszym od (pilnego ucznia) Kolegom z II b Nie wiem dlaczego śmieje się wiatr nie wiem dlaczego lubię wos tak Może nie pragnę tych miłych słów lecz Ja pozdrowienia przesyłam Wam znów. Dla moich przyjaciółek ;Kasi Od ( Moni) Jlonci Edi Z okazji zbliżających się walentynek chciałbym złożyć gorące życzenia dla : pięknej jak kwiat róży po burzy (….. WAŻKI) życzy Romeo po burzy „Bardzo mocne przeprosiny dla Pani Danuty Wąsik za nasze zachowanie na lekcjach” (uczniowie IIb) . „Nie ma takich słów by opisały to jak bardzo cię lubię Jesteś moja przyjaciółkom dzięki za wszystko” dla Patrysi od “Zbigniewa” „ Pozdrowienia dla całej II b która jest super klasą. I dla naszej kochanej wychowawczyni p. J . Sagan.” życzy (przewodnicząca)(II b) Pozdrawiam Patrycię „Nasz świat jest cudownym snem z klasy Ib T.W. II b bo Pani Jolu naprawdę kochamy Cię Miłość nasza błądzi nocą „Serdeczne pozdrowienia” wciąż przy Tobie serce Nasze dla kochanej Dominiki . P My Cię kochamy całą mocą od Dawida M. II b lecz nie wiemy czy też Pani kocha nas” Dla Jolanty Sagan od (Jann deerów) z II b „Ile drzewa w lasku, Ile w morzu piasku „Łatwo jest powiedzieć Ile gwiazd na niebie Tak my bardzo witaj komuś Kochamy ciebie nieznajomemu lecz pozdrowienia dla Pani Marysi Moskal trudno jest powiedzieć od (uczniów z klasy II b) żegnaj komuś bardzo kochanemu” .Dla Marysi. N. od byłego...) „Są misie brązowe są misie białe. Są misie duże i te całkiem Gorące pozdrowienia małe .Są misie pluszowe, są i też dla Eweliny. G szklane .I takie jak ty bardzo bardzo Życzy kolega z II b kochane” Dla Norberta. C od Paulini . S „Ładny z ciebie chłopczyk Trzeba Cię szanować „Gdy śnieg będzie czarny Włożyć do słoika a wrona czerwona I zamarynować „ Niech nasza przyjaźń Dla największego podrywacza Bendzie skończona „ Szkolneo – Wojtka Dla najlepszych przyjaciółek (Wielbicielka z II a) na świecie Jlonki i Pati Życzy Kaśia Koncert Życzeń opracował : Norbert Cyrański …Panem Markiem Sajdłowskim – nauczycielem języka angielskiego -Jak długo pracuje Pan w zawodzie nauczyciela? -W zawodzie nauczyciela pracuję już osiem lat. -Skąd się wzięło u Pana zainteresowanie językiem angielskim? -Językiem angielskim zacząłem się interesować w szkole podstawowej. Lubiłem Słuchać piosenek w języku angielskim i chciałem je rozumieć. Moim marzeniem było również to, aby móc się porozumieć za granicą. -Co lubi Pan w pracy z uczniami, a czego nie? -Lubię i sprawia mi satysfakcję, kiedy uczniowie robią zauważalne postępy. Nie lubię natomiast lekceważącego podejścia do przedmiotu. -Czym zajmuje się Pan w wolnym czasie? -W wolnym czasie staram się poświęcać jak najwięcej uwagi swojemu 4-letniemu synkowi. Lubię czytać książki, wędkować, uprawiać sporty zespołowe. -Jakim był Pan uczniem? -Byłem dobrym uczniem. Nie sprawiałem problemów wychowawczych, starałem się być zawsze przygotowanym do lekcji. -Czy jest jakieś wydarzenie, zabawna sytuacja ze szkolnych lat, którą do dziś wspomina Pan z uśmiechem? -Jest wiele sytuacji, do których chętnie wracam i które wywołują uśmiech. Najczęściej jest to związane ze szkołą średnią. -O czym Pan marzy prywatnie i zawodowo? -W życiu prywatnym najważniejszy jest spokój i szczęście mojej rodziny. Marzę również o zwiedzeniu różnych odległych zakątków w Polsce i poza jej granicami. Moje marzenia zawodowe sprowadzają się do tego, żeby uzyskać tytuł tłumacza przysięgłego z języka angielskiego, co wiąże się z ciągłym rozwijaniem umiejętności językowych. -Co poradziłby Pan młodej osobie uczącej się języka angielskiego? -Młodym osobom rozpoczynającym lub kontynuującym swoją przygodę z językiem obcym radzę, aby byli cierpliwi i konsekwentni w swoich dążeniach. Wtedy na pewno osiągną sukces. -Dziękuję Panu za udzielenie wywiadu. Wywiad przeprowadził Mariusz Krawczyk Przeprowadziłyśmy sondaż na temat: Jak zamierzasz spędzić ferie zimowe, czy zaplanowałeś/ łaś coś szczególnego? Moje ferie w tym roku nie będą ciekawe, nie zaplanowałam nic szczególnego. Moim zdaniem będzie to rutyna dnia codziennego. Całe dnie spędzę w domu przed komputerem, a wieczorami będę spotykać się z moimi przyjaciółmi i być może bawić się na dyskotekach w mojej wsi. xD Tegoroczne ferie zimowe będą super! Od przerwy świątecznej odliczałam do nich dni. W tygodniu będziemy spotykać się z paczką przyjaciół natomiast w weekendy będziemy odwiedzać buskie dyskoteki dobrze się bawiąc, nie myśląc oczywiście o szkole. Optymistka Ferii zimowych moim zdaniem nie powinno się planować, dlatego też będę żyła chwilą dnia. Czas będę spędzała z przyjaciółmi i rodziną. Xxxx Ferie zimowe przeze mnie były bardzo długo oczekiwane, tym bardziej że nie przepadam za szkołą☺ Będę cieszył się wolnymi dniami spędzając czas na zabawach. I mimo iż zapowiada się na to, że śniegu nie będzie tych zabaw będzie bardzo dużo! Wzorowy uczeń☺ Te ferie zimowe będą dla mnie szczególne, gdyż postanowiłam, że po nich wezmę się ostro do nauki, więc muszę zaszaleć. Zapewne wiele czasu będę spędzać w pobliskich dyskotekach oraz spotykając się z przyjaciółmi. Być może te ferie będą czasem na nowe znajomości, kto wie☺ axy Tegoroczne ferie zaplanowałam wspólnie z przyjaciółmi. Postanowiliśmy, że podczas nich muszą być zorganizowane co najmniej cztery ogniska, na które zaprosimy mnóstwo ludzi. Będzie to czas, w którym nie będziemy nic wspominać o szkole, aby cieszyć się wolnością☺☺☺☺☺ Marzycielka Ferie zimowe w tym roku będą bardo udane, ponieważ podczas nich obchodzę urodziny i szykuje się bardzo duża impreza, na którą zaproszę wielu przyjaciół☺ Imprezowiczka Ferie, jak każdy dzień wolny od szkoły, będą super! Będzie to czas imprez, wielu przygód, a także nowych znajomości. Mam nadzieje, że poznam jakiegoś przystojniaka ;P Nadzieja☺ Opracowały: Agata Kułaga i Justyna Prędka WYSPORTOWANA TRZECIOKLASISTKA Uczennica ta uczęszcza do klasy III. Ma długie czarne włosy i jest średniego wzrostu. Jej znakiem rozpoznawczym jest to, że nosi na szyi duży metalowy krzyżyk .Uczennica ta dobrze radzi sobie w nauce, jak i w sporcie. Jest ona w naszej szkolnej w drużynie pływackiej, oraz siatkarskiej. Nasza Rada: Trzymaj tak dalej, a na pewno odniesiesz sukces!!!!!!!! PRZECIĘTNA UCZENNICA Nasza „przeciętna uczennica” chodzi do klasy I. Jak sam tytuł mówi, uczy się przeciętnie i tak samo radzi sobie w sporcie .Choć w naszej szkole jest od września, łatwo się u nas „zadomowiła”, znalazła wielu kolegów… Nasza Rada: Jesteś super, nie zmieniaj się!!!!!!! POWOLNY ZŁOŚNIK Ten chłopak uczęszcza do klasy III. Jest wysoki , ma ciemne oczy i włosy. Jego zachowanie jest godne skarcenia, ponieważ kiedy tylko przyjedzie autobusem do szkoły i zacznie się przebierać zajmie mu to strasznie dużo czasu. A tylko dlatego, że zamiast się sprawnie przebrać, on woli stać i zajmować miejsce w naszej szkolnej, przyciasnej szatni. Nasza Rada: Nie wiemy czy aż tak bardzo ciągnie Cię do szatni jej zapach, czy taki już Jesteś…??? . Może znalazłbyś ciekawsze miejsce w szkole do przemyśleń??? Prosimy, przemyśl to!!! Wszystkim wyjdzie to na dobre!!! Wnikliwe obserwatorki... Cieszę się że w naszej szkole są jeszcze uprzejmi koledzy. Otóż nasz szarmancki kolega z III b w podzięce za pomoc w nauce kupił uroczym koleżankom przepyszne CZEKOLADY! Trzymaj tak dalej!!! Prosimy pozostałych kolegów o równie słodziutkie podziękowania!!! Słodziutka czekoladka ;-) Uważam, że w naszej szkole skoro nie ma sklepiku powinien być chociaż automat na napoje. W końcu tego nikt nie zabroni. To bardzo dobry pomysł, gdyż po lekcjach W-F jesteśmy bardzo spragnieni!!! Coca- Cola xD Dziękujemy pani Sagan za to, że pomogła nam przygotować „poloneza” oraz inne tańce ☺ Bal już za pasem, więc będziemy mogli zaprezentować nasze umiejętności taneczne ☺ Tancerki z III b Bardzo mi się nie podoba, że niektóre dziewczyny z drugich i trzecich klas zachowują się jak lalki Barbie. To, że nie ma sklepiku jest równie przygnębiające… Znajomy Detektyw W tej szkole podoba mi się to, że nauczyciele pomagają uczniom w trudnych sytuacjach. Mxxxxx__Bxx Nie podoba mi się zachowanie niektórych dziewczyn ze starszych klas, próbują nas ustawić „do pionu” i ustalić między sobą, że to one rządzą w tej szkole! Dziewczyny zmieńcie się! Nikomu się to nie podoba! Wielbicielka horrorów Na Sali gimnastycznej powinny być rolety przeciwsłoneczne, ponieważ słońce uniemożliwia grę w siatkówkę! Promyczek ☼ Pewna dziewczyna z kl. I a się bardzo wywyższa. Myśli, że wszystko wie… Prosimy zmień się, bo już przez swoje zachowanie tracisz koleżanki. Ktoś ;P Opracowali: Martyna Szczygłowska i Damian Mrożek „Jak spędziłeś/spędziłaś noc sylwestrową?” Ja na sylwestrze byłem u mojego kumpla .Było bardzo zajefajnie .Na tej imprezie było dużo znajomych którzy właśnie chodzą do tego gimnazjum .O godzinie 24:00 puszczaliśmy petardy i piliśmy szampana ale oczywiście PIKOLO. Tak ogólnie to ten sylwester był jednym z najfajnieszych . Zapalony rowerzysta.. Tegorocznego sylwestra spędziłam w domu. Na początku było bardzo nudno, ale później wraz z rodzicami pojechałam do Buska Zdroju na pokaz fajerwerk. O północy wypiliśmy szampana i złożyliśmy sobie noworoczne życzenia. Chociaż w te noc praktycznie siedziałam w domu ,było bardzo fajnie. Pani X Noc sylwestrowa spędziłam u mojej koleżanki . Najpierw siedziałyśmy u niej w domu, później zebrałyśmy grupę dziewczyn i poszłyśmy do klubu, gdzie bawiłyśmy się wyśmienicie. Kilkanaście sekund przed 24:00 odliczałyśmy, sekundy starego roku. Gdy nadeszła godzina 0:00 wypuściłyśmy fajerwerki i napiłyśmy się bąbelkowego szampana. Było naprawdę GREAT..!! Dominika.. Noc 2007/2008 spędziłam bardzo wystrzałowo. O godzinie 20:00 poszłam do kumpla gdzie odbyła się impreza, na której było mnóstwo moich koleżanek i kolegów. Główna atrakcja naszej zabawy były tance na stole. Było bardzo zabawnie.! Myślę, ze w przyszłym roku też spędzę tak świetnego sylwestra..!! Karolina.. Hmm.. więc tak.. Tegorocznego Sylwka spędziłam u mojej cioci zraz z moją super rodzinką.. Bawiliśmy się świetnie i na początku tańczyliśmy a później wyszliśmy na miasto podziwiać fajerwerki.. Ogólnie było super..;D Justynka Przygotowali: Karolina Piwowarczyk Konrad Prędki Moja przyjaciółka odbiła mi chłopaka Dziś jest ,,ten" dzień. Dziś mija 6 miesięcy od mojego związku z Maciejem. Jestem szczęśliwa, ciągle się uśmiecham. To pewnie przez tą pogodę: słońce rozświetla całe niebo, a jego promienie ,,łaskoczą" każde wargi, aż ,,wykrzywiają" się w gorącym uśmiechu. Idę na polanę, by nazrywać fiołków do wazonika. Patrzę na zegarek -, o, za niecałe dwie godziny mój Maciej przyjdzie do mnie. Ciekawe co dziś przyniesie... Jednak mnie jest wszystko jedno - najważniejsze, żeby był on, we własnej osobie. Nie mogę się doczekać. Chcę spojrzeć w jego błękitne oczy, zatopić się w tym czułym spojrzeniu, dotknąć jego warg moimi ustami. Och! Chcę krzyczeć z radości! Boże, dzięki ci, że dałeś mi tyle szczęścia, że zesłałeś tego kochanego Aniołka na ziemię, by dawał mi tyle szczęścia, tyle radości co dnia... Nachylam się - w zielonej trawie rośnie pęczek fioletowych, aromatycznie pachnących fiołków. Zrywam kilka gałązek... ,,Jestem zakochana!" - mówię do kwiatków, patrząc w ich płatki tak, jakby mnie rozumiały. W pewnym momencie słyszę chichot, jakoś dziwnie znajomy. Podnoszę głowę, wstaję... Na drugim końcu polany zauważam dwie sylwetki. Chłopaka i dziewczyny. Nie widzą mnie... Biegną, trzymając się za ręce. Są tacy szczęśliwi, prawie tak, jak ja i mój Maciej... Kochany Maciej... Ten chłopak przypomina mi sylwetkę jakiejś znanej osoby, ale nie mogę nikogo skojarzyć z tą kurtką...? Jednak... Coś mi świta... Ten czarny rękaw... Ten biały napis ADIDAS... Hmmm... Wiem!... Patrzę i patrzę, aż w końcu przestaję widzieć. Ostra, mleczna mgła zasnuwa moje oczy... Czuję napływające łzy, kręci mi się w głowie. Z mej twarzy znika uśmiech, czuję jakąś pustkę w sercu... Idę powoli w stronę pary. Nogi mam jak ,,z waty". Boli mnie głowa. Szczęśliwa para odwraca się do mnie bokiem. Chłopak przytula dziewczynę, aż w końcu zaczyna ją całować... Tak namiętnie, a zarazem czule obejmuje ją swymi silnymi ramionami. Przyglądam się dziewczynie. Taka znajoma... Może ze szkoły? Podchodzę bliżej, jestem około stu metrów od nich, gdy krew w żyłach zaczyna mi szybciej pulsować. Serce bije jak oszalałe, a nogi odmawiają posłuszeństwa... Widzę ich w całej okazałości... Takich szczęśliwych, zakochanych. Zauważają mnie. Speszeni przestają się całować. Ich dłonie rozplatają się, a wzrok ,,biega" po polanie omijając moją osobę. Stoimy naprzeciwko siebie, jakby do pojedynku. Mój wzrok wędruje od niej do niego. Patrzę i nie rozumiem albo... Albo nie chcę rozumieć?... Tak! Tak właśnie jest. Nie chcę zrozumieć, że w dniu, w którym powinnam cieszyć się życiem - straciłam radość i pogodę ducha. Straciłam wszystko. Dobry humor, szczęście, radość oraz to, co najważniejsze - chłopaka, którego kochałam z całego serca i przyjaciółkę, która była dla mnie jak siostra... W jednej chwili cały świat zwalił mi się na głowę. Stoimy tak naprzeciw siebie, aż w końcu Maciej rusza się i ciągnie za sobą speszoną Asię. Są teraz na wyciągnięcie ręki... Mogę ich uderzyć w twarz. Mogę na nich nakrzyczeć, ubliżać... Nie robię nic. Stoję, patrząc niewidzącym wzrokiem w przestrzeń. W piękne słońce, bezchmurne niebo... W świat, który dotychczas był dla mnie taki łaskawy, taki wspaniały. A teraz? Stał się szary, ponury i niesprawiedliwy. - Tak jakoś wyszło... - Maciej próbuje się tłumaczyć. - Dziś jest rocznica - mówię, jakbym nie słyszała tego, co powiedział. - Jaka? - pyta Asia. - Nasza... - zaczyna Maciej, ale nie pozwalam mu dokończyć: - Już nie nasza. Jeśli chcesz - może być twoja. Nie ma już ,,nas". Jesteście ,,wy". Mnie już nie ma mówię to ledwo dosłyszalnie... Odwracam się. Patrzę na moje trzęsące się dłonie i łzy, które kapnęły na palce i... fiołki, które miały pachnieć w moim pokoju. Rozwieram ręce, a fiołki, jak za błyśnięciem czarodziejskiej różdżki, spadają w trawę, powoli ginąc w roślinkach. Odchodzę. Z podniesioną głową, ale ze złamanym sercem. Łzy płyną strugami, a ja nic nie czuję, nic poza zdradą..., nic poza nią. Jakimś cudem doszłam do domu. Leżę na łóżku. Dopiero teraz uświadamiam sobie, co się stało. Wspominam. Powracam myślami do tego, co już nie powróci... Odeszli... Nie ma ich. Zostawili mnie samą. NIENAWIDZĘ ich. Łzy nie przestają płynąć. Dlaczego? Pytam się misia. Brak odpowiedzi. Szkoda, że nie możesz mi pomóc, och, jaka szkoda! Nie istnieje dla mnie przeszłość, teraźniejszość, a już tym bardziej przyszłość. Pozostała nicość... Nicość... Na ścianie wisi zdjęcie. A na nim Maciej, obejmujący mnie. Krajobrazem jest wodospad w Szklarskiej Porębie. Kamieńczyk... Wodospad, nad którym Maciej pocałował mnie po raz pierwszy... Było tak cudownie... Łzy przestały kapać. Pewnie zabrakło... Przecieram powieki. Ciągle zastanawiam się nad dalszym życiem. Wyobrażam sobie imprezy, na których będę musiała oglądać pewną parę, która zniszczyła mi życie... Spoglądam na zdjęcie... Bez namysłu biorę do ręki szklankę z herbatą.... Wypijam... Z całej siły rzucam w wiszącą ramkę, a w niej... on... i ja... Huk. Zdjęcie spada. Nie płaczę... Podnoszę z ziemi większy kawałek szkła i... patrzę jak z nadgarstka sączy się krew. Coraz więcej krwi i więcej... Nie czuję nic. Po raz drugi nic nie czuję. Żadnego bólu, po prostu nic. Przymykam powieki... Gdzieś w oddali słychać śpiew Stachursky'ego - ,,Czuję i wiem"... Ginie... Ginę ja... ……………………………………… ……………………………………… ……………………………………… ……………………………………… Legenda o figurrze św. Floriana cz. II Izdebka chociaż mała była, to wrażenie przytulnej sprawiała . Na ścianach wisiały obrazy z wizerunkami Matki Bożej i świętych, a w rogu stał drewniany zydelek. Pafnucy położył na nim swoją skórzaną torbę, w której mieścił się jego majątek cały – narzędzia, które po ojcu mu zostały. Zanim położył się na łóżku, ręce do modlitwy złożył i przyglądając się Najświętszej Panience, począł modlić się żarliwie: Panie mój, Boże, Proszę wysłuchaj modlitwy prostego płatnerza, Dziś bowiem staję przed tobą w pokorze, I troski swe tobie zawierzam. Bogiem sławienna Maryjo, Ty wiesz, że jestem tylko nędznym człekiem, Dziękczynne modły ku tobie z ust mych płyną, Moja postawa nie dziwna Ci wiek wiekiem. Na końcu mego pacierza Proszę o zdrowie dla całej rodziny, Dominusa Wasyla i siebie o Boże w twe ręce powierzam, i proszę by nikt nie płakał z mej przyczyny. Amen Zmęczenie dało znać o sobie, powieki same kleiły się do snu, zdawało mu się, że jeszcze patrzy na te obrazy, że święci patrzą na niego, że tak mu dobrze, jak już dawno nie było. Nagle obudziło go wołanie: -Pafnucy , Pafnucy ....... -Już , już – wymruczał nieco zaspanym głosem myśląc, że budzi go Wasyl, bo pracę czas zaczynać. Otworzył oczy i zaraz przecierać pięściami je zaczął, bo trudno mu było uwierzyć w to, co zobaczył. Izbę całą rozświetlała jasność, jakiej chyba w słoneczne południe nie ma, a z tej jasności wyłonił się mężczyzna, od którego bił blask nieopisany. Odziany był w złotą zbroję, w ręku trzymał sztandar, a na jego głowie lśnił hełm z czerwonym pióropuszem. Młodzieniec tak był zdumiony widokiem, że nawet poruszyć się nie śmiał . Wtem głos usłyszał: Czy poznajesz mnie Pafnucy? Jam jest święty Florian. Dziś Ci spieszę ku pomocy I bronię od ognia. Teraz słuchaj mnie uważnie Bo tu padną znaczne słowa I potraktuj to poważnie O czym tutaj będzie mowa. Jutro wielki pożar w lesie Nic go zatrzymać nie zdoła, Do osady wiatr go przyniesie Palić się będzie wszystko do okoła. Więc nie zwlekaj jutro z rana, Tylko zbierz mieszkańców grupę Bo wjazdowa wielka brama Jutro będzie tylko popiołu słupem Opracowała : Karolina Gołębiowska .........KONKURS......... 1. Jedna z „broni palnych” używanych w trakcie karnawału. 2. Miasto, w którym odbywa się największy karnawał na świecie. 3. Po angielsku ice-skate. 4. Przyniósł niedawno prezenty grzecznym dzieciom;-) 5. Imię patrona zakochanych 6. 22 styczeń. Dzień... 7. Najmocniejsze z uczuć łączące dwoje ludzi 8. Trafia miłosnymi strzałami 9. Do niego trzeba dwojga... 10.W tym roku trwa od 31 grudnia do 5 lutego 11. Jeden z gazów rozweselający Wyk. Katarzyna Wcisło i Katarzyna Opałka kl. II B