10 przekąsek, których nie wolno jeść przed snem

Transkrypt

10 przekąsek, których nie wolno jeść przed snem
10 przekąsek, których nie wolno jeść przed snem
Pójście do łóżka z pełnym żołądkiem nie jest dobrym pomysłem. Po ciężkim dniu w pracy lub szkole, organizm
potrzebuje odpoczynku. Układ pokarmowy także. Jeśli zależy ci na zdrowiu, dobrym samopoczuciu i figurze,
powinieneś tak planować posiłki, by ostatni z nich zjeść ok. trzy godziny przed położeniem się do łóżka. Jeśli
jednak później koniecznie musisz coś zjeść, wybierz produkt jak najbardziej lekkostrawny. Oto 10
wysokokalorycznych przekąsek, których nigdy, pod żadnym pozorem, nie powinno się spożywać tuż przed
snem.
Makaron
Bezwzględnie unikaj jego jedzenia wieczorem. Wiemy, że to szczególnie trudne, gdy zmęczony po całym dniu
wracasz do domu i szukasz czegoś pożywnego oraz łatwego do przygotowania. Makaron może wydawać się
idealny, zwłaszcza że wiele zawierających go przepisów kulinarnych przyrządza się błyskawicznie – krócej niż 30
minut. Tyle tylko, że jest on bogatym źródłem węglowodanów, które wkrótce po położeniu się do łóżka,
zamienią się w tłuszcz. Poza tym szybkie do przygotowania i najbardziej sycące dania z makaronem są pełne
tłustego sera, śmietany i innych kalorycznych dodatków. Zjedzenie tego wieczorem to nie tylko zabójstwo dla
figury, ale także bardzo ciężka, wielogodzinna praca dla twojego układu pokarmowego.
Pizza
Któż nie lubi zjeść czasem dużej, pysznej, opływającej serem i dodatkami pizzy? Ale przypomnij sobie, jak czujesz
się, gdy skusisz się na nią w ciągu dnia. Krótko mówiąc: "ciężko", prawda? To dlatego, że ta bomba kaloryczna
jest długo i mozolnie rozkładana przez organizm. A teraz wyobraź sobie, że zjadasz ją późnym wieczorem. Twój
układ trawienny nie odpocznie, bo zaangażujesz go do kilkugodzinnej, wytężonej pracy. Jakby tego było mało, po
takiej uczcie musisz przygotować się na kilka dodatkowych centymetrów w biodrach i poranną zgagę. Gra nie
jest warta świeczki.
Słodycze
Według popularnego powiedzenia jesteś tym, co jesz, ale czy zdajesz sobie sprawę, że twoje posiłki mogą
odpowiadać również za to, co ci się śni? Potrawy tłuste oraz zawierające bardzo dużo cukru (czyli np. słodycze)
mają wpływ na funkcjonowanie fal mózgowych i mogą powodować koszmary senne (prawdopodobnie ma to
związek z tzw. hipoglikemią poposiłkową, kiedy po zjedzeniu czegoś słodkiego gwałtownie spada poziom cukru
we krwi, może się to dziać także podczas snu). Jeśli chcesz mieć spokojny i relaksujący sen, unikaj jedzenia
słodyczy w godzinach wieczornych. Zamiast nich, jeśli musisz, zdecyduje się na miseczkę płatków owsianych – są
lżejsze i zawierają mniej kalorii.
Czerwone mięso
Ze względu na to, że to dobre źródło białka i żelaza, nie należy go unikać, ale zjedzenie kawałka soczystego,
czerwone mięsa tuż przed snem, skutecznie utrudni nam zaśnięcie i głęboki, relaksujący sen, którego wszyscy
potrzebujemy po ciężkim, stresującym dniu. Dlaczego? Ponieważ strawienie bogatego w białka i tłuszcze
czerwonego mięsa nie jest prostym i szybkim zadaniem. Będzie więc ono długo zalegać w żołądku powodując
uczucie ciężkości, a niekiedy także nieprzyjemne i bolesne skurcze. Jeśli danego dnia zamierzasz zjeść czerwone
mięso, spożyj je podczas obiadu, oczywiście w porze popołudniowej, a nie wieczornej.
Czekolada
Ciemna czekolada ma bardzo dobry wpływ na pracę mózgu i pamięci, ale jednocześnie jest zła dla figury,
zwłaszcza jeśli masz zamiar zjeść ją w nocy lub wieczorem. Wtedy wszystkie zawarte w niej kalorie błyskawicznie
zamienią się na tłuszcz, który twój organizm odłoży na "cięższe czasy". Dlaczego? Ponieważ w nocy nie robisz nic,
na co mogłyby być one spożytkowane. Prawdą jest, że mały kawałek gorzkiej czekolady jest świetnym deserem.
Problem jednak w tym, że większość osób (nawet tych będących na diecie odchudzającej) nie kończy na
zjedzeniu jednej kostki. Taka „uczta” często kończy się na połowie tabliczki. Powodem, dla którego należy unikać
jedzenia czekolady przed snem (zwłaszcza ciemnej) jest zawarta w niej kofeina i teobromina. Ta pierwsza
utrudnia zaśnięcie, druga zaś pobudza pracę serca i rozszerza naczynia krwionośne.
Warzywa
Są smaczne, odżywcze i niskokaloryczne, ale nie są dobrym wyborem, jeśli wkrótce zamierzasz iść spać. Powód
jest prosty: warzywa zawierają dużo błonnika, który powoduje, że przez długi czas czujemy się najedzeni i
"pełni". O ile w ciągu dnia jest to zaletą, to wieczorem może być problemem utrudniającym zaśnięcie.
Szczególnie trzeba uważać na warzywa zawierające błonnik nierozpuszczalny, na który nie działają soki
żołądkowe, więc bardzo długo zalega w jelitach. Są wśród nich kalafior, kapusta pekińska, szpinak, pomidory.
Kolejnym problemem, do którego przyczyniają się warzywa, są wzdęcia. W tym przypadku niechlubny prym
wiodą kapusta, brokuły, kalafior, bakłażan, warzywa strączkowe, cebula.
Alkohol
Warto zaznaczyć, że chodzi o każdy rodzaj alkoholu. Nawet jeśli niezwykle przyjemnie zasypia ci się po wypiciu
np. kieliszka wina albo szklanki piwa, jakość twojego snu pozostawia wiele do życzenia. W uproszczeniu można
powiedzieć, że zdrowy, dobry sen składa się z dwóch występujących przemiennie faz. Żeby rano obudzić się
wypoczętym, równowaga między tymi dwoma fazami musi być zachowana. Tymczasem wypicie nawet małej
dawki alkoholu zaburza ją. U niektórych osób, po wieczornym drinku, pierwsze 2-3 godziny snu rzeczywiście są
głębokie, ale potem ich jakość się zmniejsza. Sen staje się płytszy, przerywany, nierównomierny. Efekt? Rano
budzimy się źli i rozdrażnieni, po prostu... niewyspani.
Owoce
Konrad Gaca, znany z programu „Fat Killers. Zabójcy tłuszczu” twórca systemu odchudzającego Gaca System
uważa, że jednym z największych żywieniowych grzechów Polaków jest jedzenie przed snem owoców. Może to
wynikać z tego, że skoro już jesteśmy głodni, w dobrej wierze chcemy sięgnąć po coś zdrowego. Problem polega
jednak na tym, że owoce zawierają cukry proste, które są dobrym wyborem w ciągu dnia, kiedy potrzebujemy
energii. Wieczorem już niekoniecznie, bo na co organizm ma spożytkować dostarczone mu kalorie, skoro
jedynym wysiłkiem jaki wykonujemy, jest przejście kilku kroków do łóżka? Wieczorem szczególnie trzeba więc
uważać na banany (średnia sztuka to ok 100 kcal), jabłka (ok 50 kcal), gruszki (ok 60 kcal) i pomarańcze (ok 80
kcal). Spokojny sen zaburzą też owoce działające moczopędnie, należą do nich m.in. agrest, borówki, żurawina,
gruszki, truskawki.
Fast foody
Wydawać by się mogło, że ich obecność w tym zestawieniu jest tak oczywista, że aż niepotrzebna. Bo przecież
każdy wie, że tłuste, wysoko przetworzone i ciężkostrawne fasf foody w ogóle nie są dobrym wyborem
żywieniowym, a już szczególnie wieczorem. Przypomnij sobie jednak, ile razy dałeś się namówić na wieczorną
wizytę w lokalu z takim jedzeniem? Zwłaszcza, jeśli wcześniej wypiłeś jakiś alkohol. Fasf foody pełne są
niezdrowych kwasów tłuszczowych, które stymulują wytwarzanie kwasów żołądkowych i powodują zgagę. Nie
mówiąc już o braku jakichkolwiek wartości odżywczych i mnóstwie pustych kalorii. Jeden cheeseburger to ponad
300 kcal, 15 g tłuszczu i 50 mg cholesterolu, a duży hamburger to dawka 420 kcal, 23 g tłuszczu i 71 mg
cholesterolu. Zjedzenie tego przed snem spowoduje, że organizm jeszcze przez wiele godzin będzie zmuszony do
pracy na wysokich obrotach. waga, tak samo działają niektóre warzywa np. bakłażan, seler, koper).
Przekąski
W przeciwieństwie np. do owoców i warzyw, należy ich unikać cały dzień, nie tylko wieczorem. Chipsy, paluszki,
krakersy, solone orzeszki i tym podobne dobrodziejstwa są surowo zakazane. Mają mnóstwo kalorii przy niemal
2
zupełnym braku jakichkolwiek składników odżywczych, zawierają dużo soli i często są smażone na głębokim
tłuszczu. To wszystko powoduje, że ciężko się je trawi (kilka godzin wytężonej pracy dla twojego układu
trawiennego zamiast spokojnego odpoczynku), a dodatkowo nie mają one nic wspólnego ze zdrowiem.
Występujące w nich tłuszcze trans odpowiadają za miażdżycę i wysoki poziom cholesterolu, a sól zatrzymuje
wodę w organizmie i powoduje nadciśnienie.
Jeśli wieczorem koniecznie musisz coś zjeść, sięgnij po migdały albo pestki słonecznika. Ale ostrożnie, mają
wysoką wartość energetyczną, więc spożyj tylko kilka sztuk. Wciąż masz ochotę na przekąskę? Wypij szklankę
wody. Spowoduje, że prawdopodobnie wstaniesz w nocy do toalety, ale przynajmniej nie przytyjesz, a twój
organizm, zamiast mozolnie trawić to, co zjadłeś, spokojnie odpocznie.
Agnieszka Majewska
3

Podobne dokumenty