kopara 1_2013.indd
Transkrypt
kopara 1_2013.indd
1(71) sstyczeñ tyczeñ 2013 2013 Bezpieczeństwo energetyczne i ochrona środowiska Firmowe spotkanie wigilijne www.pol-aqua.pl/kopara strona 4 strona 12 Drodzy Czytelnicy! ADRES REDAKCJI Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych „POL-AQUA” S.A. ul. Adama Branickiego 15 02-972 Warszawa tel. +48 22 201 73 00 fax +48 22 201 73 10 e-mail: [email protected] www.pol-aqua.pl REDAKTOR NACZELNA Dorota Nowak SEKRETARZ Anna Kolendo ZESPÓŁ REDAKCYJNY Adam Czternastek Jolanta Filar Anna Krajewska Daria Majda Małgorzata Mierzeńska Emilia Olszewska-Brzezińska Anita Sawicka Małgorzata Skwarek Renata Sucharska Przemysław Szymański Wojciech Wolski PROJEKT GRAFICZNY Andrzej Łubniewski SKŁAD I OPRACOWANIE GRAFICZNE Akant, Zalesie Górne Na stronach pisma wykorzystano ilustracje z serwisu fotolia.com Witam serdecznie w 2013 roku z nadzieją, że będzie to dobry rok dla nas wszystkich. Przeżyliśmy jakoś koniec świata, więc myślę, że „trzynastka” również nie zrobi nam krzywdy. Zgodnie z planem nasza redakcja przekazuje Państwu kolejny numer „KOPARY”, prosząc jak zwykle o wyrozumiałość przy ocenie zawartych w nim treści. Jest nieco bardziej „na luzie”, więcej w nim lekkich tematów, ale czas po temu słuszny, bo trochę okołoświąteczne zabieganie wytrąciło nas z typowo firmowego myślenia. Nie oznacza to, że odeszliśmy od zasadniczych spraw firmy. Mamy w redakcji kilka bardzo ścisłych umysłów, co gwarantuje nam, że w każdym numerze znajdą się konkrety. Tak jest i tym razem. Godny polecenia oprócz tekstów o szczecińskim gazociągu i tajemnicach finansów jest wyczyn naszej nowej redakcyjnej koleżanki Joli Filar, która opowiedziała jak dostać się na prawdziwy szczyt. Polecamy także rady na jazdę po „śliskim” – szczególnie dla pań, kiepsko radzących sobie w zimowych warunkach na drogach. Nie obrażajcie się dziewczyny – te, które sobie bardzo dobrze radzą, też mogą przeczytać – może coś się przyda, a może przypomni. Pierwsze kroki na redakcyjnym gruncie stawia w tym numerze Daria Majda. Zaczyna nieźle, bo od alkoholu, więc jest szansa, że dalej pójdzie gładko. Polecam KULINARIA ! Jest także słów kilka o magii kolorów, no i oczywiście horoskop – trochę zakręcony, jak całe nasze życie. Przeczytajcie go, proszę, z przymrużeniem oka. Miłej lektury i duuuuuuużo radości na cały 2013 rok. Dorota Nowak Redaktor naczelna SPIS TREŚCI w tym numerze Z ŻYCIA DZIAŁÓW Bezpieczeństwo energetyczne i ochrona środowiska 4 Sprawozdania finansowe – a co to takiego? (część druga) 6 VIAS na pokładzie B1 8 My, konsumenci 9 TEMAT NUMERU Firmowe spotkanie wigilijne 12 Z ŻYCIA PRACOWNIKÓW Zimowe cztery kółka 14 Pozytywnie zakręceni, czyli nasi ludzie z pasją Wejść na Mont Blanc nie jest trudno! Ale… 16 ROZRYWKA Horoskop na 2013 rok 22 Kolor prawdę ci powie 27 Kącik kulturalno-rozrywkowy 28 Noworoczna lektura 30 Wigilijny zawrót głowy 31 KULINARIA Irlandzki towarzysz kawy 32 Obiadowo i zdrowo, czyli małe co nieco… 34 Lekkie poświąteczne co nieco 35 Zielona herbata 36 Z ŻYCIA DZIAŁÓW Wojciech Wolski terenach miasta Świnoujście, gminy Wolin, gminy Międzyzdroje, gminy Stepnica i gminy Goleniów. Zapewne doskonale wszyscy pamiętamy z lekcji geografii i przyrody, że są to obszary wyjątkowo cenne przyrodniczo i środowiskowo. Na wyspie Wolin mamy Woliński Park Narodowy a dalej po trasie są obszary Natura 2000. Dlatego też dla tej inwestycji regionalny dyrektor ochrony środowiska w Szczecinie wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach zgody za realizację przedsięwzięcia. Realizacja całości inwestycji i działań ochronnych oraz monitoringowych realizowana jest pod nadzorem przyrodniczym, to znaczy przez specjalistów z ochrony przyrody. W ramach nadzoru prowadzone są szkolenia dla pracowników nadzorujących budowę, wskazania ochronne w trakcie realizacji prac, kontrole placów budowy, wskazania dla monitoringu i wykonywane są sprawozdania z przeprowadzonych działań ochronnych i monitoringu. ŚRODOWISKO PRZYRODNICZE BEZPIECZEŃSTWO ENERGETYCZNE I OCHRONA ŚRODOWISKA Jednym z podstaw funkcjonowania państwa jest bezpieczeństwo energetyczne. Na ten system składa się między innymi infrastruktura związana z odbiorem, przesyłem i magazynowaniem paliw. Otóż „POL-AQUA” wnosi istotny wkład w tworzenie i rozbudowę tego systemu. W strukturze organizacyjnej firmy funkcjonuje Pion Budownictwa Energetycznego, który realizuje różne projekty inwestycyjne z obszaru budownictwa energetycznego. Jednym z większych projektów obecnie realizowanych jest gazociąg przesyłowy wysokiego ciśnienia Terminal LNG Świnoujście - Punkt wejścia gazu do systemu (Świnoujście –Szczecin). Inwestycja polega na budowie gazociągu przesyłowego wysokiego ciśnienia o parametrach: długość ok. 80 km, DN 800 i ciśnienie do 10,0 MPa wraz z infrastrukturą towarzyszącą niezbędną do funkcjonowania układu przesyłowego. Gazociąg ten rozpoczyna się w terminalu LNG Świnoujście i dalej jego trasa biegnie w kierunku wschodnim przez wyspę Wolin, a po przekroczeniu rzeki Dziwny, na południe w kierunku miejscowości Stepnica i dalej do węzła Goleniów. Inwestycja ta jest realizowana na 4 Trasa gazociągu przechodzi przez bardzo różnorodną mozaikę siedlisk przyrodniczych podlegających ochronie, obszary industrialne, tereny użytkowane rolniczo, wody, a w niektórych miejscach przebiega również przez siedliska gatunków roślin i zwierząt, w tym podlegających ochronie prawnej. Na trasie gazociągu stwierdzono występowanie traszki grzebieniastej, kumaka nizinnego, wydry i modraszki ariona, świergotka polnego, siewki złotej, podróżniczka, zimorodka, bielaczka, jarzębatki, lerki, lelka, gąsiorka, dzięcioła czarnego, derkacza, żurawia, bociana białego, trzmielojada, kani rudej i oczywiście bielika. Budowa gazociągu w wielu miejscach nieuchronnie prowadzi do powstania lokalnego konfliktu z wymaganiami ochrony przyrody, przejawiającego się w przekształceniu lub czasowym ograniczeniu funkcjonowania siedliska Z ŻYCIA DZIAŁÓW czy biotopu. Dlatego też prowadzonych jest szereg działań, które umożliwią zminimalizowanie skutków budowy gazociągu dla siedlisk czy gatunków. Biorąc ponadto pod uwagę wymagania Dyrektywy Siedliskowej 92/43/EWG oraz wymagania Dyrektywy Ptasiej 79/409/EWG, kierownictwo budowy zobligowane było do opracowania odpowiedniego harmonogramu robót. Wymagania te sprawiają, że roboty prowadzone są równolegle na kilku odcinkach trasy gazociągu. ŚRODOWISKO GRUNTOWO-WODNE Trasa gazociągu przebiega również przez obszary podmokłe, bagienne, torfowiskowe, rozległe mokradła i rozlewiska. Przejście gazociągu przez ten teren powoduje naruszenie systemów melioracyjnych, które po ułożeniu gazociągu zostają jak najszybciej odbudowywane. Prowadzone prace budowlano-montażowe na tym terenie wymagają przestrzegania pełnego reżimu technologicznego z uwagi na możliwość łatwego zanieczyszczenia wód. Istotnym zagrożeniem dla wód powierzchniowych a także podziemnych jest zanieczyszczenie środowiska gruntowo- -wodnego substancjami ropopochodnymi spowodowane awaryjnym wyciekiem paliw z silników maszyn budowlanych lub środków transportu poruszających się w strefie transportowo-montażowej. W związku z takimi zagrożeniami sprzęt budowlany i transportowy poddawany jest cyklicznym przeglądom technicznym oraz prowadzony jest reżim technologiczny w gospodarowaniu paliwami i smarami na terenie budowy. Ewentualne awarie będą natychmiast likwidowane a zanieczyszczone grunty będą usunięte i wywiezione do utylizacji. Na trasie gazociągu występują również inne przeszkody w postaci dużych rzek, takich jak Dziwna, Gowiennica i Stara Świna oraz liczne cieki powierzchniowe i rowy melioracyjne. Przekraczanie rzek i większych cieków wodnych prowadzone jest metodami bezwykopowymi (przewiert kierunkowy HDD lub przewiert poziomy). Taki sposób przekroczenia cieku nie powoduje niszczenia brzegów i porastającej je roślinności. Prace prowadzone są poza wałami przeciwpowodziowymi, na dużej głębokości, bez zatrzymywania przepływu wody i naruszenia istniejącego tam życia biologicznego. Trasa gazociągu przebiega również przez obszary leśne, gdzie występują też drzewa i krzewy, które wymagają odpowiedniej ochrony przed uszkodzeniami mechanicznymi od sprzętu technicznego. Reasumując, realizacja tego projektu jest bardzo dużym wyzwaniem organizacyjnym i technicznym dla kierownictwa budowy. Oczywiście jak każda budowa obarczona jest pewnym ryzykiem, w tym zawodowym (BHP). Bardzo ważne jest, by wszyscy uczestnicy tego zadania inwestycyjnego zachowywali daleko idącą ostrożność i utrzymywali wysoką kulturę pracy, by minimalizować potencjalne sytuacje niebezpieczne, które mogą przerodzić się w wypadek przy pracy lub awarię środowiskową. 5 Z ŻYCIA DZIAŁÓW Tyle tytułem wstępu dla niecierpliwych. Zaś dla cierpliwych poszerzona zapowiedź: dzisiaj będzie o rachunku przepływów pieniężnych (to taka ściągawka w temacie: na co były przeznaczone środki pieniężne firmy i skąd firma pozyskała te środki?) oraz o sprawozdaniu ze zmian w kapitale, ale także o informacji dodatkowej i notach uzupełniających do sprawozdania finansowego. A zatem – po kolei: RACHUNEK PRZEPŁYWÓW PIENIĘŻNYCH Renata Sucharska SPRAWOZDANIA FINANSOWE – A CO TO TAKIEGO? (część druga) Mam nadzieję, że pierwsza część opisu sprawozdania finansowego nie była dla Państwa zbyt nudna, i w związku z tym wciąż pozostaje grupa czytelników, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej. Aby zachęcić ich do dalszej lektury, zapowiem od razu, że teraz będzie o czymś, co w życiu prywatnym bardzo lubimy: o niemałej „kasie”, co z kolei w świecie finansów przekłada się na pojęcie realnego pieniądza i kapitałów firmy. Zatem do rzeczy! Wiemy już, co to jest wynik finansowy, o którym zasięgamy wiedzę z rachunku zysków i strat. Wiemy też, jak ocenić majątek spółki na podstawie bilansu. Ale czy to wystarczy, aby postawić właściwą diagnozę, co do kondycji firmy? Otóż nie. Nie zawsze zysk wykazany w sprawozdaniu finansowym za dany okres (rok, półrocze, miesiąc) gwarantuje dobrą i stabilną sytuację spółki. To zupełnie tak, jak z naszymi osobistymi zarobkami: jeden tłusty miesiąc wcale nie musi zapowiadać spokoju na lata. Najważniejszy jest stan gotówki na koncie. I podobnie w odniesieniu do podwórka firmy: duży jednorazowy zysk przy malejących środkach pieniężnych nie musi zagwarantować jej trwałego rozwoju, nie musi zabezpieczyć środków finansowych na strategiczne działania. 6 Kapitał i zysk to dwie podstawowe kategorie sprawozdania finansowego. Prezentują one przepływ środków pieniężnych z zewnątrz do jednostki gospodarczej oraz z jednostki na zewnątrz, tworząc grupę zdarzeń i transakcji o zasadniczym znaczeniu dla firmy. Teza ta jest oparta na starej maksymie kupieckiej, że w każdej działalności gospodarczej i tak wszystko sprowadza się ostatecznie do pieniędzy. Rachunek przepływów pieniężnych stanowi sprawozdanie informujące o zmianach w ujęciu kwotowym aktywów i pasywów firmy, zachodzących między kolejnymi okresami sprawozdawczymi oraz o sposobie wykorzystania wygospodarowanej nadwyżki finansowej. Pytacie Państwo, co to daje? Otóż pozwala na pełniejszą ocenę ogólnej kwoty przyrostu źródeł finansowania z podziałem na ich rodzaje oraz na ocenę sposobu wykorzystania tych źródeł. Rachunek przepływów pieniężnych jest więc absolutnie innym zestawem informacji niż bilans i rachunek wyników. Przedstawia bowiem sytuację finansową firmy w kontekście jej zdolności płatniczych. Niektórzy mawiają: rachunek przepływów „ożywia” tradycyjne sprawozdania. Zapewne dlatego, że przedstawiając zawarte w nich memoriałowe informacje (w postaci przekształconej), umożliwia określenie kierunków i rozmiarów ruchu gotówki towarzyszącej poszczególnym kategoriom sprawozdania. Jedną z takich kategorii jest zysk. Jak już wcześniej wspomniałam, jego memoriałowy charakter sprawia, że często nie odzwierciedla rzeczywistej sytuacji firmy. Natomiast ruch pieniędzy, to znaczy ich przyrost lub zmniejszenie w okresie – i owszem, bo to omen obiektywny. Rachunek przepływów pieniężnych, prezentujący strumienie wpływów i wydatków w danym okresie, prezentowany jest z zachowaniem określonej systematyki takich przepływów, co po prostu oznacza segmentowane grupowanie w jednorodne obszary działalności gospodarczej firmy. I tak, w segmencie pierwszym zgrupowana jest działalność operacyjna przedstawiająca przepływy pochodzące Z ŻYCIA DZIAŁÓW z podstawowej, statutowej działalności podmiotu, określające wynik finansowy danej jednostki. Wynikają one z transakcji i innych zdarzeń w codziennej działalności firmy. Przepływy operacyjne spełniają istotne funkcje informacyjne o rozmiarach takich wpływów w jednostce, które mają podstawowe znaczenie dla możliwości spłat pożyczek, utrzymania zdolności produkcyjnych, dokonywania inwestycji rzeczowych i lokat, wypłat odsetek i dywidend. W części dotyczącej działalności inwestycyjnej prezentowane są rozmiary nakładów, jakie poniesiono na powiększenie zasobów, które umożliwiają generowanie przyszłych zysków z działalności zasadniczej. Przepływy pieniężne z tej działalności obejmują wydatki na zakup rzeczowych składników majątku trwałego (inwestycje) a także wpływy ze sprzedaży tych składników. W tym segmencie prezentowane też są wszelkie wpływy i wydatki z tytułu nabywania lub zbywania składników majątku trwałego i krótkoterminowych aktywów finansowych. Szczególne miejsce wśród przepływów pieniężnych zajmują przepływy z działalności finansowej. Ich struktura i wielkość są ważne przy przewidywaniu przyszłych wydatków wynikających z relacji; inwestor – podmiot gospodarczy. Przepływy te obejmują wpływy z emisji akcji lub innych instrumentów finansowych (obligacji), korzystanie z długoterminowego dofinansowania, wypłatę dywidend i inne wydatki związane z rozliczeniem zysku. Przepływy pieniężne w segmencie finansowym pozwalają określić przepływy środków pieniężnych otrzymywanych od inwestorów (właścicieli) i kredyto-/pożyczkodawców oraz środki, jakie zostały im wypłacone. Prezentację strumieni pieniężnych kończy zestawienie informacji dotyczących stanu początkowego środków pieniężnych, ich przyrostu lub zmniejszenia, oraz stanu końcowego. SPRAWOZDANIE ZE ZMIAN W KAPITALE Raport o zmianach w kapitale własnym prezentuje zmiany zachodzące w grupie kapitałów własnych i pozwala lepiej zrozumieć związki zachodzące pomiędzy zmianami wielkości i struktury aktywów oraz przychodami i kosztami własnymi danej jednostki. Jako oddzielny element w ramach sprawozdania finansowego, prezentuje ono: • Wynik finansowy netto za dany okres, szczegółowe pozycje przychodów i kosztów, zysków i strat, które ujmowane są bezpośrednio w kapitale i nie są prezentowane w rachunku zysków i strat. • • • • • • Łączny wpływ zmian zasad rachunkowości i korekt błędów poprzednich okresów. Transakcje kapitałowe z właścicielami i wypłaty na rzecz właścicieli. Niepodzielony wynik finansowy z lat ubiegłych na początek okresu i na dzień sporządzania sprawozdania oraz zmiany w ciągu okresu. Uzgodnienia wartości bilansowej każdej kategorii kapitału podstawowego. Nadwyżki ze sprzedaży akcji powyżej wartości nominalnej. Wszystkie kapitały rezerwowe na początek i na koniec okresu wraz z ujawnieniem każdej zmiany stanu. Zestawienie zmian w kapitale własnym stanowi więc ważne źródło informacji do dalszej analizy finansowej i oceny sytuacji firmy, zwłaszcza do oceny struktury i dynamiki aktywów netto, ale o tym może innym razem. INFORMACJE I NOTY UZUPEŁNIAJĄCE DO SPRAWOZDANIA FINANSOWEGO Informacja dodatkowa zawiera istotne dane i objaśnienia, które są niezbędne do tego, aby sprawozdanie finansowe rzetelnie i jasno przedstawiało sytuację majątkową i finansową firmy oraz wypracowany przez nią wynik finansowy. W tej części sprawozdania finansowego zamieszcza się więc wprowadzenie do sprawozdania, w tym opis przyjętych zasad (polityki) rachunkowości a zwłaszcza metod wyceny, skutków zmian zasad w stosunku do poprzedniego okresu sprawozdawczego, dodatkowe informacje i wyjaśnienia do bilansu, rachunku zysków i strat, zestawienia zmian w kapitale oraz rachunku przepływów pieniężnych. I, drodzy Państwo, to już wszystko o sprawozdaniach! A zatem krótko podsumujmy: W pojęciach, które zawarłam w obu częściach prezentacji, zawiera się wiedza o sytuacji finansowej danej firmy w okresie, za który sporządzane jest sprawozdanie. „Czytając” wnikliwie sprawozdania, można przewidzieć przyszłe decyzje operacyjne, inwestycyjne a nawet strategiczne, a tym samym wyciągnąć wnioski co do przyszłości firmy. Jest więc to niezwykle ważne i bardzo użyteczne narzędzie dla każdego menedżera firmy. Mam nadzieję, że przedstawiony „w pigułce” zakres informacji o sprawozdaniu finansowym zachęci czytelników do zapoznania się i pozwoli zrozumieć ostatnio opublikowane sprawozdanie finansowe naszej spółki za trzeci kwartał 2012 roku. 7 Z ŻYCIA DZIAŁÓW Anita Sawicka VIAS NA POKŁADZIE B1 Zgodnie z obietnicą, informacje dotyczące nowych zasiedleń w naszym biurowcu na Wilanowie – przekazuję na bieżąco. Tym razem swą obecnością zaszczyciła nas obsada spółki VIAS Y CONSTRUCCIONES S.A. Oddział w Polsce. Dla większości z nich – biuro B1 w kompleksie Wilanów Office Park nie było zupełnie obce. Bywali tu dosyć często, ze względu na ścisłą współpracę przy realizacji wspólnych kontraktów. 8 W poprzednim numerze Kopary witaliśmy pracowników spółki Dragados, Konsorcjum E-20 oraz Mostu Północnego. Teraz przyszła kolej na VIAS. Opuścili oni swe dotychczasowe biuro przy ul. Kostki Potockiego w Warszawie, aby 14 grudnia zawitać w naszych progach – tym razem już nie na chwilę, ale znacznie dłużej. Z uwagi na częstotliwość kontaktów naszych spółek, zmiana ta wyjdzie zapewne wszystkim na dobre. Przeprowadzka przebiegła bardzo sprawnie. Bez zakłóceń. Pokoje gotowe czekały na naszych nowych Najemców, którzy bezproblemowo wpasowali się w naszą codzienność. I co więcej – zaklimatyzowali się w niej błyskawicznie. Biura VIAS znajdują się aktualnie na parterze, w skrzydle A, w bezpośrednim sąsiedztwie pokoi zajmowanych przez pracowników Konsorcjum E-20 oraz kancelarii „POL-AQUA” (faktur i pism), na tyłach szybów windowych. A oto, jak przedstawia się Ich obsada, z podziałem na zajmowaną powierzchnię: Biuro A-037: Michał Kościelniak – Kierownik Działu Ofertowania; Rafał Kubica – Inżynier ds. ofertowania; Adam Sekuła – Inżynier ds. Ofertowania. Biuro A-036: Kamila Morawińska – Specjalista Działu Administracji i Finansów; Karina Radosz – Specjalista ds. ofertowania. Biuro A-035: Miguel Angel Rodriguez Villar – Kierownik Działu Administracji i Finansów. Biuro A-030: Jordi Mir Vall – Dyrektor Działu Ofertowania Biuro A-028: Juan Italo Garcia Pollachi – Dyrektor Oddziału w Polsce I jeszcze Biuro A-031 – do późniejszego zakwaterowania. Z ŻYCIA DZIAŁÓW Anna Krajewska MY, KONSUMENCI Każdemu z nas z pewnością nieraz zdarzyło się zetknąć z tak zwanymi kruczkami prawnymi, pisanymi małym, prawie nieczytelnym drukiem, ujętych w ogólnych warunkach umów, których nikt nam nie dostarczył, albo napisanych w taki sposób, że nikt poza autorem nie rozumie tego, co napisał… Przy codziennych „transakcjach” kupowaniu w sklepie, przez Internet, zamawianiu usług za pośrednictwem konsultanta zazwyczaj wszystko jest dobrze jak towar lub usługa są zgodne z zamówieniem lub opisem. Niestety nie każdy jest szczęściarzem i w sytuacji, w której towar się psuje albo otrzymaliśmy nie to, co zamówiliśmy, czeka nas żmudna droga reklamacji. Trzeba zachować cierpliwość i czujność i nie dać się zbić sprzedawcy z pantałyku. Dobrze znać swoje prawa i obowiązki bo to daje gwarancję na skuteczne ich wyegzekwowanie. Życie konsumenta reguluje kilka ustaw, ale najważniejsza jest ustawa z 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego. Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej ma zastosowanie nie tylko do umów sprzedaży, których przedmiotem są rzeczy ruchome, ale również do umów o dzieło (np. wyprodukowanie mebli), które są zawierane pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem. Za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Ustawa określa obowiązki sprzedawcy oraz jego odpowiedzialność za niezgodność towaru z umową. Przepisy tej ustawy dają nam prawo do reklamowania zakupionego towaru i są bezwzględnie obowiązujące, co oznacza, że odpowiedzialność sprzedawcy nie może być ograniczona lub wyłączona, a wszystkie zapisy umów regulujące odpowiedzialność sprzedawcy inaczej niż przepisy ustawy są nieważne. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową. W przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że niezgodność istniała w chwili wydania (art. 4 ust. 1 ustawy). W przypadku indywidualnego uzgadniania właściwości towaru domniemywa się, że jest on zgodny z umową, jeżeli odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi lub ma cechy okazanej kupującemu próbki albo wzoru, a także gdy nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy, chyba że sprzedawca zgłosił zastrzeżenia co do takiego przeznaczenia towaru (art. 4 ust. 2 ustawy). Za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową uważa się również nieprawidłowość w jego zamontowaniu i uruchomieniu, jeżeli czynności te zostały wykonane w ramach umowy sprzedaży przez sprzedawcę lub przez osobę, za którą ponosi on odpowiedzialność, albo przez kupującego według instrukcji otrzymanej przy sprzedaży (art. 6 ustawy). Konstrukcja powyższych przepisów ułatwia konsumentowi dochodzenie jego praw, bo w razie sporu to sprzedawca ma obowiązek wykazać zgodność towaru konsumpcyjnego z umową. W razie gdy towar jest niezgodny z umową. kupującemu, zgodnie z art. 8 ustawy, przysługują następujące uprawnienia: 1. Żądanie nieodpłatnej naprawy. 2. Żądanie wymiany towaru na nowy. 3. Żądanie obniżenia ceny. 4. Uprawnienie do odstąpienia od umowy. Wybór, z którego uprawnienia skorzystać, należy do konsumenta, a nie do sprzedawcy, jednak ustawa wprowadza kilka ograniczeń. W pierwszej kolejności kupującemu przysługuje prawo do żądania nieodpłatnej naprawy lub wymiany towaru na nowy. Jeżeli naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów, 9 Z ŻYCIA DZIAŁÓW albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności kupujący ma prawo żądać obniżenia ceny lub odstąpić od umowy. Kupujący nie może odstąpić od umowy, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Realizacja uprawnień kupującego w praktyce nie jest łatwa, jeżeli niezgodność towaru ma taki charakter, że nie można doprowadzić towaru do stanu zgodnego z umową przez jego nieodpłatną naprawę lub wymianę na nowy. Można mieć wątpliwości jak rozumieć pojęcie „nadmierne koszty”, „zadośćuczynienie żądaniu kupującego w odpowiednim czasie”, „narażenie kupującego na znaczne niedogodności”. Są to terminy nieostre, które zawsze każda ze stron będzie interpretować subiektywnie. Ustawodawca jedynie doprecyzowuje (?), że przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia, a przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia. Najważniejszym obowiązkiem kupującego, który zamierza reklamować towar, jest powiadomienie sprzedawcy o niezgodności towaru z umową w terminie 2 miesięcy, od kiedy kupujący dowiedział się o niezgodności. Zawiadomienie sprzedawcy po tym terminie powoduje, że może się on skutecznie uchylić od odpowiedzialności. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie zawiadomienia przed jego upływem. Kupujący powinien zawiadomić sprzedawcę na piśmie i najlepiej posiadać dowód doręczenia zawiadomienia sprzedawcy. Ustawa nie nakłada obowiązku wysłania zawiadomienia za pośrednictwem poczty. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie doprowadzenia towaru do zgodności z umową, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione (art. 8 ust. 3 ustawy). Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 lipca 2012 r. (sygn. akt IV CSK 75/12) uznał, że „sprzedający, który nie udzielił w ustawowym terminie określonym w art. 8 ust. 3 wymienionej 10 ustawy odpowiedzi na żądanie naprawy albo wymiany towaru, nie może następnie w procesie kwestionować swojej odpowiedzialności za niezgodność towaru z umową”. Ustawa wyłącza odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, w przypadku gdy kupujący w chwili zawarcia umowy o tej niezgodności wiedział lub, oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć. To samo odnosi się do niezgodności, która wynikła z przyczyny tkwiącej w materiale dostarczonym przez kupującego (art. 7 ustawy). Odpowiedzialność sprzedawcy jest ograniczona w czasie. Co do zasady sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem 2 lat od wydania tego towaru kupującemu. Termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku. Z kolei roszczenia kupującego określone w art. 8 ustawy, a więc roszczenia o wykonanie nieodpłatnej naprawy, wymiany towaru na nowy, roszczenie o obniżenie ceny przedawniają się z upływem 1. roku od stwierdzenia przez kupującego niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową. Przedawnienie nie może się skończyć przed upływem 2-letniego terminu odpowiedzialności sprzedawcy za niezgodność towaru. W takim samym terminie wygasa uprawnienie kupującego do odstąpienia od umowy. Zawiadomienie sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową przerywa bieg przedawnienia. Przedawnienie nie biegnie w czasie wykonywania naprawy lub wymiany oraz prowadzenia przez strony, nie dłużej jednak niż przez trzy miesiące, rokowań w celu ugodowego załatwienia sprawy. Przykład Umowę sprzedaży zawarto 5 stycznia 2011 roku, jej przedmiotem był laptop. Kupujący zawiadomił sprzedawcę o niezgodności towaru 15 marca 2011 roku, żądając wymiany laptopa na nowy. 29 marca 2011 roku (w ustawowym terminie 14 dni) sprzedawca poinformował kupującego o tym, że nie ma Z ŻYCIA DZIAŁÓW w magazynie laptopa, który mógłby wymienić kupującemu, oraz że oczekuje na nową dostawę, stąd wymiany laptopa może najszybciej dokonać 15 kwietnia 2011 roku. Kupujący tego samego dnia zgodził się na takie załatwienie sprawy. 15 kwietnia 2011 roku kupujący skontaktował się ze sprzedawcą w celu wymiany laptopa. Sprzedawca odmówił zadośćuczynienia żądaniu. W powyżej opisanym stanie faktycznym roszczenia kupującego o wymianę towaru na nowy oraz odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru z umową (w tym za ewentualne kolejne ujawnione niezgodności) przedawniają się w tym samym terminie, tj. 5 lutego 2013 roku. Gdyby jednak kupujący zawiadomił sprzedawcę o niezgodności towaru na przykład 15 listopada 2012 roku, zaś sprzedawca odmówił spełnienia roszczenia 15 grudnia 2012 roku, to odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru z umową (w tym za ewentualne kolejne ujawnione niezgodności) przedawniają się 5 lutego 2013 roku, zaś roszczenie o wydanie towaru na nowy przedawnia się 15 grudnia 2013 roku. Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej stanowi prawną podstawę do reklamowania towaru, ale nie wyłącza udzielenia kupującemu dodatkowej ochron, jakim jest gwarancja jakości. W takiej sytuacji kupujący uzyskuje prawo wyboru uprawnienia i jego realizacji pomiędzy wynikającymi z gwarancji bądź niezgodności towaru z umową. Niezależność dochodzenia roszczeń z obu tych podstaw oznacza również możliwość żądania wykonania świadczenia o podobnej treści, w oparciu o jedną z nich w razie niemożności żądania tego samego na drugiej podstawie. Wybór roszczenia z gwarancji nie powoduje utraty możliwości żądania tego samego roszczenia na podstawie niezgodności towaru z umową, co ma istotne znaczenie, jeśli sprzedawca i gwarant są odrębnymi podmiotami. Kupujący, któremu przysługuje wybór uprawnień, domagając się naprawy towaru, powinien jednoznacznie określić, czy realizuje te wynikające z udzielonej mu gwarancji, czy też przewidziane ustawą, zwłaszcza jeśli sprzedawca jest także gwarantem. Warto też znać kilka obowiązków sprzedawcy. I tak, przy sprzedaży na raty, na przedpłaty, na zamówienie, według wzoru lub na próbę oraz sprzedaży za cenę powyżej dwóch tysięcy złotych sprzedawca jest obowiązany potwierdzić na piśmie wszystkie istotne postanowienia zawartej umowy. Na żądanie kupującego sprzedawca jest obowiązany wyjaśnić znaczenie poszczególnych postanowień umowy. Sprzedawca jest też obowiązany udzielić kupującemu jasnych, zrozumiałych i niewprowadzających w błąd informacji, wystarczających do prawidłowego i pełnego korzystania ze sprzedanego towaru konsumpcyjnego. W szczególności należy podać: nazwę towaru, określenie producenta lub importera, znak zgodności wymagany przez odrębne przepisy, informacje o dopuszczeniu do obrotu w Rzeczypospolitej Polskiej oraz, stosownie do rodzaju towaru, określenie jego energochłonności, a także inne dane wskazane w odrębnych przepisach. Informacje, te powinny znajdować się na towarze konsumpcyjnym lub być z nim trwale połączone, w przypadku gdy towar jest sprzedawany w opakowaniu jednostkowym lub w zestawie. W pozostałych przypadkach sprzedawca jest obowiązany umieścić w miejscu sprzedaży towaru informację, która może zostać ograniczona do nazwy towaru i jego głównej cechy użytkowej oraz wskazania producenta lub importera. Sprzedawca jest obowiązany zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno-organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru towaru konsumpcyjnego i sprawdzenie jego jakości, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów. Oznacza to, że kupujący ma prawo żądać od sprzedawcy sprawdzenia towaru przed jego zakupem. Sprzedawca jest obowiązany wydać kupującemu wraz z towarem konsumpcyjnym wszystkie elementy jego wyposażenia oraz instrukcje obsługi, konserwacji i inne dokumenty wymagane przez odrębne przepisy. Dokumenty te muszą być sporządzone w języku polskim lub w zrozumiałej formie graficznej. Ponieważ wszyscy na co dzień jesteśmy konsumentami, warto pamiętać o prawach, jakie nam przysługują, zwłaszcza gdy zakupiony przez nas towar jest wadliwy. Mimo że ustawa stwarza istotne trudności w interpretacji jej unormowań, dobrze wiedzieć z jakiego tytułu dochodzimy uprawnień (niezgodność towaru z umową albo gwarancja jakości), w jakich terminach należy zawiadomić o wadzie i jakie obowiązki w związku z takim zawiadomieniem spoczywają na sprzedawcy. To pozwoli nam na uniknięcie sytuacji, w której sposób załatwienia reklamacji zostanie narzucony przez sprzedawcę. 11 TEMAT NUMERU Anna Kolendo, Dorota Nowak FIRMOWE SPOTKANIE WIGILIJNE Jak co roku, tradycyjnie, kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia odbyło się firmowe spotkanie wigilijne. Podsumowując miniony rok pierwszy wiceprezes Zarządu, dyrektor generalny Pan Gregor Sobisch podziękował wszystkim pracownikom za współpracę. Zaapelował o większe docenienie tych, którzy na budowach wypracowują dochód firmy, obiecał dalszą walkę z firmową biu- 12 rokracją i przeciwdziałanie dezorganizacji pracy. Nie obyło się bez gorzkich słów na temat kryzysu gospodarczego, szczególnie w branży budowlanej. Konsekwencje kryzysu odczuwa również nasza firma i nadchodzący rok wcale nie będzie łatwiejszy od poprzedniego. Prezes podziękował również koncernowi ACS i firmie Dragados za wsparcie dla naszej firmy w tym trudnym okresie. Na końcu jak zwykle było bardziej optymistycznie – dalsze podziękowania, życzenia, plany. A potem słychać już było tylko brzęk talerzyków i sztućców, najlepiej jak sami to zobaczycie: TEMAT NUMERU Składamy podziękowania dla p. Mariusza Mandzijewicza za wykonanie fotografii. 13 Z ŻYCIA PRACOWNIKÓW Przemysław Szymański ZIMOWE CZTERY KÓŁKA Za oknami zima, czasami plucha. Zakładamy ciepłe kurtki, buty, szaliki. Pomyślmy też o tym, aby odpowiednio do zimy przygotować samochód. Jazda w zimowych warunkach jest całkowicie inna niż latem. Musimy wykazać się dużą rozwagą oraz umiejętnościami. Trzeba pamiętać, że w każdej chwili możemy stracić przyczepność lub wpaść w poślizg. Dlatego też należy dobrze przygotować się do warunków, jakie panują na drogach w zimę. Od tego zależy bezpieczeństwo nasze, naszych rodzin oraz innych użytkowników dróg. OPONY Są jedną z najważniejszych rzeczy w przygotowaniu samochodu do zimy. Powinniśmy je wymienić, kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej 7 stopni Celsjusza. Ponieważ mają odpowiednio dobraną mieszankę, są bardziej elastyczne w niskich temperaturach. Mają również odpowiedni bieżnik, dzięki czemu lepiej trzymają się podłoża. Kontrolujmy ciśnienie powietrza! Zapamiętajmy, że opona napompowana zgodnie z zaleceniami producenta zaczyna dobrze spełniać swoje zadanie! HAMOWANIE, SILNIK, PŁYNY I INNE DODATKI Sprawdźmy jak hamuje nasz samochód. Nie powinniśmy dopuścić do sytuacji, kiedy rozkład siły hamowanie nie jest równomierny na wszystkich kołach. Jeśli tak jest, powinniśmy to skorygować, gdyż samochód stanie się podatny na skręcanie i może stanąć bokiem bądź wpaść w poślizg. Mamy silnik, więc używajmy go nie tylko do przyspieszania. Można nim również bardzo dobrze hamować, co jest bardzo zalecane w zimie. Zasada jest bardzo prosta. Po prostu zdejmijmy nogę z gazu (nie wciskamy sprzęgła, samochód ma być „na biegu”). Gdy obroty silnika będą w okolicy 2000 obr./min (silniki benzynowe) i około 1500 obr./min (silniki diesla) zmieniamy bieg na niższy a obroty momentalnie wzrosną. Postępując w ten sposób, wytracimy prędkość. Następnie 14 możemy użyć hamulca nożnego. Pomocne może być obserwowanie obrotomierza. Skoro mowa o silniku, sprawdźmy też czy mamy odpowiedni płyn w chłodnicy. Nie dopuśćmy do tego aby płyn chłodniczy zamarzł w silniku, ponieważ może to spowodować poważne uszkodzenia silnika. Aby tego uniknąć, możemy dolać koncentratu chłodniczego. Silnik też warto zabezpieczyć od spodu płytą. Jeśli mamy w domu podnośnik lub kanał możemy taki zabieg wykonać sami. W przeciwnym wypadku zapytajmy znajomego mechanika, ile będzie kosztować taki zabieg, cena osłony jest zależna od marki samochodu. Każdy zainteresowany doskonale będzie wiedział, gdzie szukać i ile to kosztuje. Co to nam da? Zabezpieczy „serce” naszego samochodu przez błotem, śniegiem, solą, piachem. Komora silnika będzie bardziej czysta. Za to latem nie wpadnie nam trawa, błoto, woda, piach czy kamienie. Również bardzo istotnym elementem jest system ABS, który praktycznie stał się standardem i występuje w większości samochodów. Należy wspomnieć, że jest to system, którego głównym założeniem jest zapobieganie blokowania kół podczas hamowania. W sytuacjach awaryjnych pozwala nam to kierować pojazdem oraz odzyskać kołom przyczepność. Sprawny system ABS będzie powodował wypychanie hamulca. Mimo iż tak się dzieje, nie należy zmniejszać siły nacisku. UWAGA!!! Zachowując bardzo dużą ostrożność, warto wypróbować jak działa ten system na bocznej ulicy, kiedy mamy pewność, że nie zagrażamy innym uczestnikom ruchu. Rozpędzamy samochód do niewielkiej prędkości i wciskamy pedał hamulca do oporu. Pedał hamulca powinien być wypychany, będziemy słyszeć dziwne stukanie. Sprawdźmy też jak samochód reaguje na nasze polecenia, na przykład skręty. W samochodach bez ABS możemy zastosować hamowanie „pulsacyjne”. Technika prosta i polega na szybkim wciskaniu do oporu hamulca i szybkiego go puszczania. Również warto poćwiczyć ten rodzaj hamowania, abyśmy mieli prawidłowe reakcje w sytuacjach stresujących. Z ŻYCIA PRACOWNIKÓW Inne rzeczy, na jakie warto zwrócić uwagę to: – żarówki, gdyż dobrze oświetlony samochód jest lepiej widoczny na drodze, – uszczelki drzwi – możemy je delikatnie nasmarować wazeliną dzięki czemu nie będą przywierać do karoserii, – pomyślmy, czy nie warto zmienić dywaniki welurowe na gumowe, – sprawdźmy akumulator, – jeśli mamy, weźmy kable do odpalania. Mogą się przydać nam lub pomożemy innym w potrzebie. UWAGA!!! Bardzo istotne jest, aby kable zostały prawidłowo podłączone! Szybkie przypomnienie jak to zrobić. Parkujemy samochody tak, aby kable mogły połączyć ze sobą oba akumulatory. Samochód ratujący uruchamia silnik. W samochodzie, któremu użyczamy prądu, sprawdzamy, czy mamy wyłączone wszystkie odbiorniki prądu (światła, klimatyzacja, radio, nawiewy itp.). Łączymy „plus” sprawnego samochodu z plusem „martwego”. Minus sprawnego samochodu z masą „martwego” samochodu. Masa to nic innego jak np. jakaś śrubka, blok silnika. Warto zwrócić uwagę, że plus zazwyczaj oznaczony jest kolorem czerwonym i jest grubszy, a minus czarny i cieńszy. Dalej kierowca sprawnego samochodu wsiada do pojazdu i delikatnie dodaje gazu. Czekamy kilka chwil, około 1–2 minut, i prosimy kierowcę „martwego” samochodu, aby próbował odpalić swój pojazd. Jeśli się uda, nie gaś silnika! Jeśli w okolicy nie ma nikogo, kto posiada kable, możemy zadzwonić po taksówkę. Jednak zaznaczmy, że chodzi nam o pomoc w odpaleniu samochodu. Innym wyjściem z sytuacji jest wezwanie pomocy drogowej. UWAGA!!! Nie stykaj ze sobą plusa z minusem! Możesz uszkodzić elementy elektroniczne w samochodzie! Warto pamiętać, aby do samochodów z silnikiem diesla stosować grubsze kable. PARKOWANIE Skończyliśmy jazdę i pozostawiamy samochód na zewnątrz, dobrze jest odchylić wycieraczki. Zapobiegnie to ich przymarznięciu oraz pokrycia się lodem. Na szybę mo- żemy założyć osłonę, która zapobiegnie gromadzeniu się śniegu oraz osadzaniu szronu. Należy pamiętać, aby przed mrozami uzupełnić zapas płynu zimowego w spryskiwaczu. Gdy spotka nas niemiła sytuacja, że letni płyn zamarznie, najlepiej postawić samochód w garażu, aby zamarznięty płyn rozmarzł. Stanowczo odradzam zaciąganie hamulca ręcznego. Może dojść do sytuacji, że hamulce przymarzną i będziemy mieli problem z ruszeniem. Jeśli już się tak stanie, można spróbować ruszyć i kawałek jechać. Gdy hamulec nie odpuści, należy ponowić manewr. Warto pamiętać, że jazda z takim zamarzniętym hamulcem powoduje szybsze zużywanie się klocków bądź tarcz. Przychodzimy rano do samochodu, a na nim wielka czapa śniegu. Co robić? Czas zabrać się za odśnieżanie! W tym celu bardzo pomocne będą szczotka w bagażniku, rękawiczki, skrobaczka. Pamiętajmy, aby usunąć śnieg z samochodu, szczególnie z dachu. Jazda z taką czapą powoduje duże zagrożenie dla innych uczestników. W najmniej oczekiwanym momencie może ześlizgnąć się i spaść na samochód za nami. TECHNIKA JAZDY Zimą powinniśmy zachować większą odległość od pojazdu poprzedzającego, dostosować prędkość do aktualnie panujących warunków na drodze. Przed zakrętami zacznijmy wcześniej wytracać prędkość, nie jeździmy na luzie, odpowiedni bieg włączmy przed zakrętem, trzymajmy obie ręce na kierownicy. Popracujmy nad dobraniem odpowiedniego toru jazdy, postarajmy się, aby pokonać zakręt jak najbardziej łagodnie. Nie wykonujmy gwałtownych ruchów kierownicą, gdyż może to spowodować niekontrolowany poślizg, co w efekcie prowadzi do wypadnięcia z drogi. Starajmy się utrzymać stałą prędkość pojazdu, a gazu dodajmy, gdy wyprostujemy koła. A CO ZROBIĆ, KIEDY SIĘ ZAKOPIEMY? Postarajmy się powoli ruszyć. Uważajmy, aby koła nie zaczęły nam się obracać w miejscu a samochód nie zaczął zakopywać. Postarajmy się powoli rozbujać samochód tył-przód. Spróbujmy ruszyć z wyższego biegu np. „2”. Również możemy spróbować podłożyć coś pod koła. Pytanie co? Czasami wystarczą dywaniki. Przyjemnej i bezpiecznej jazdy, również zimą! 15 Pozytywnie zakręceni, czyli nasi ludzie z pasją Z ŻYCIA PRACOWNIKÓW Jolanta Filar Wejść na Mont Blanc (4810 m n.p.m.) nie jest trudno! Ale… Aby odnieść sukces w górach wysokich, trzeba spełnić dwa podstawowe warunki: mieć aklimatyzację i trafić w tak zwane okno pogodowe, bo z kondycją można sobie poradzić! Wieści w połowie sierpnia 2012 roku na najbliższe kilka dni dla rejonu Chamonix były dobre, choć po tych kilku dniach spodziewane jest wybitne pogorszenie pogody. Zapadła decyzja – wchodzę na Mont Blanc, prawdopodobnie bez zapasu czasowego! Jest wiele dróg wejścia na ten najwyższy szczyt Alp, ale nie najwyższy szczyt Europy, bo alpiniści uznają Elbrus (5642 m n.p.m.) w Kaukazie za najwyższy szczyt Europy i to Elbrus zaliczają do korony Ziemi. Jedna z łatwiejszych dróg na Mont Blanc to wejście granią Gouter i Bosses z postojem w schroniskach Tete Rousse i Gouter. W celu zaoszczędzenia czasu warto skorzystać na podejściu z tak zwanego tramwaju, czyli kolejki zębatej Tramway du Mont Blanc w Le Fayet, który wywozi na Nid d’Aigle (2363 m n.p.m.). Stąd już 16 Nocleg pod Wielkim Kuluarem tylko do szczytu około 2,5 tys. m w pionie, pod warunkiem, że nie ma… dodatkowych 350 metrów spowodowanych remontem końcowego odcinka torów kolejki. Pierwsze fragmenty drogi do lodowca Bionnassay i do nowoczesnego i obleganego (miejsca trzeba rezerwować) schroniska Tete Rousse (3167 m n.p.m.) stojącego na morenie to przyjemna droga w otoczeniu wielkich bloków skalnych zabezpieczona z rzadka drabinami i klamrami. Idzie się w towarzystwie licznych kozic, które podchodzą bardzo blisko do wspinaczy. To, co się rzadko w Alpach zdarza, to możliwość rozbicia namiotu obok schroniska Tete Rousse: na kamieniach i na lodzie z dostępem do wody z lodowca, bo w schronisku z powodu braku opadów w sierpniu 2012 roku nie było wody (woda czerpana jest nie z lodowca tylko z opadów śniegu, więc jeżeli nie ma opadów – nie ma wody). Toalety w schronisku są chemiczne, bez spłukiwania wodą (takie szufladki!) i wyglądają na bardzo ekologiczne i bardzo nowoczesne! Zakup wody mineralnej w schronisku to wydatek 5 euro/1,5 l i służy ona do picia, a nie do mycia. Nikt się nie myje, bo nikomu nie chce się iść pod cieki z lodowca, aby umyć zęby w lodowatej wodzie z piaskiem. Tak więc guma do żucia i chusteczki dla niemowlaków to podstawa higieny Z ŻYCIA PRACOWNIKÓW na 3 dni! Na wysokości powyżej 3000 m n.p.m. niektórzy już mają lekkie objawy choroby wysokościowej (ból głowy, trudności w zasypianiu, brak apetytu, apatia). W jadalni w Tete Rousse jest ciepło, ale na korytarzach i w salach do spania jest zimno, bo nie są ogrzewane, śpi się więc w tym, w czym się przyszło, i dla pociechy na grzbiecie ma się koc i sąsiadów na wyciągnięcie łokcia obok. Wcześnie rano zaczyna się poważna wspinaczka – wejście na środkowy, potencjalnie najniebezpieczniejszy fragment drogi. To słynny Grand Couloir – Wielki Kuluar zwany także Żlebem Śmierci lub kuluarem Rolling Stones, czyli toczących się kamieni! Mont Blanc jest popularnym szczytem wspinaczkowym i dlatego zatłoczonym. Jest jednocześnie górą o największej liczbie ofiar śmiertelnych. Na Mont Blanc co roku ginie niemal 100 osób, z tego spore żniwo zbiera właśnie Wielki Kuluar. Z powodu tego kuluaru Mont Blanc jest klasyfikowany do rzadkich szczytów, na których na podejściu ginie tyle samo wspinaczy co na ataku szczytu! W lipcu 2011 roku zginął, przekraczając Wielki Kuluar, potrącony kamieniem, niezabezpieczony liną Wojciech Kozub – wybitny polski wspinacz, instruktor wspinaczki sportowej… Ten stromy żleb o szerokości około 50 m (w pionie 500 m) jest w lecie technicznie łatwy, ale niebezpieczny z powodu codziennych lawin kamiennych. Z dużą prędkością w dół spadają tam kamienie wielkości od pięści do lodówki (ponoć, ja nie widziałam; przy mnie w drodze powrotnej spadły tylko 2 telewizory typu Rubin i wiele piłek do koszykówki!). Uderzenie w wspinacza nawet małym okruchem skalnym może mieć tragiczne następstwa: zachwianie równowagi idącego i …bardzo długi lot po lodowcu. Najniebezpieczniejsze to właśnie te 50 m trawersu, które najlepiej przechodzić o świcie, gdy wszystko jest zmrożone i tym samym latających kamieni jest mniej. Trawers należy przechodzić z asekuracją na linie przeciągniętej przez trawers i założeniem stałych stanowisk asekuracyjnych na końcach; liny należy związać, bo raczej w lecie nikt nie dysponuje długą liną w jednym kawałku. Nad trawersem jest już założona stała lina, do której można się wczepić, ale znajduje się ona w niektórych miejscach 3 metry nad ziemią (!) i można potem na YouTube zobaczyć bardzo poważnych alpinistów, którzy skusili się na „cudzą” linę dyndających nad trawersem głową w dół i próbujący się czekanem odpychać od kamieni i lodu… W innych warunkach byłoby to bardzo śmieszne, ale w kuluarze Rolling Stones jest to bardzo niebezpieczne! Przy pięknej pogodzie wspinaczka Grand Coulair do schroniska Gouter zawieszonego nad przepaścią jest wspaniała! To 500 m nietrudnego pionu z zainstalowanymi, w niektórych miejscach linami poręczowymi. Ale przy oblodzeniu te 500 m Pozytywnie zakręceni, czyli nasi ludzie z pasją Droga lodową granią (tu nawisem) na szczyt Na szczycie Droga na szczyt żyletkami 17 Pozytywnie zakręceni, czyli nasi ludzie z pasją Z ŻYCIA PRACOWNIKÓW Otoczenie Mont Blanc i końcowy, tzw. biały odcinek drogi. Na pierwszym planie schronisko Refuge Gouter w dół po lewej schodzi Wielki Kuluar w pionie wymaga szczególnej uwagi: niezbędne są raki, liny, dokładna asekuracja. Wreszcie po kilku godzinach wspinaczki Wielkim Kuluarem dochodzimy do starego schroniska Gouter (3835 m n.p.m). Połowa schroniska jest zatopiona w śniegu, ale w środku jest ciepło, toalety betonowe znajdują się na zewnątrz (nocne wyjście na siku to hardcorowa wyprawa), woda do picia po 5 euro/1,5l, dla tych, dla których zabrakło miejsc, śpią w jadalni na i pod stołami. W odległości około 200 m od starego schroniska powstaje nowe, bardzo nowoczesne schronisko: zawieszone nad przepaścią, obłe kształty przypominają statek kosmiczny, w dzień krąży helikopter i dowozi materiały budowlane. Czas do ataku szczytowego mija na odpoczynku w jadalni, rozmowach z ludźmi z całego świata, a przede wszystkim na uzupełnianiu płynów w organizmie (tzn. trzeba pić na siłę płyny, ale nie czystą wodę, bo ta może naruszyć gospodarkę elektrolitami). Oszczędni topią przed schroniskiem w kuchenkach śnieg i piją przefiltrowaną na chusteczkach higienicznych darmową wodę z rozpuszczoną jakąś plussszopodobną tabletką. Głównym tematem rozmów jest nie kondycja, bo 18 jak się już dowlokłeś do Goutera, to jesteś dobry, nie aklimatyzacja, bo na nią już nie ma czasu, ale POGODA! To pogoda rządzi teraz twoim losem. Jeżeli jest dobra, będziesz zdobywcą i zejdziesz szczęśliwie, jeżeli jej nie ma… czeka cię odwrót z 3835 m n.p.m, bez najmniejszej próby wejścia na szczyt! Zła pogoda: porywisty wiatr, zamieć śnieżna, może unieruchomić na kilka dni w schronisku. Trzeba więc mieć zapas euro, bo płaci się niezależnie od miejsca spania: prycza, podłoga, stół. Wreszcie atak szczytowy! Musi się odbyć w wyznaczonym dniu, ponieważ prognoza pogody na następne dni jest bardzo zła; ma się ocieplić, ma w końcu spaść śnieg i ma mocno wiać. Wszyscy w schronisku Gouter kładą się do spania już o godz. 20.00; wszyscy leżą, bo na tej wysokości nie da się już spać, jest gorąco – na wysokości piętrowego łóżka temperatura sięga chyba ok. 30 stopni C, okna nie można otworzyć, bo jest zawalone śniegiem. Wymarsz odbywa się około godzinie 2.00 w kompletnym sprzęcie: liny, raki, uprząż, czekany, czołówka, ciepły ubiór, zapas śrub lodowych. Do szczytu jest 1000 m pionu piękną, białą drogą, granią Gouter i Bosses. Diametralnie zmienia się rejon Z ŻYCIA PRACOWNIKÓW wspinaczki po pokonaniu Wielkiego Kuluaru i wejściu na grań Gouter – teraz tylko lód i śnieg! Największe obszary stałego lodu i śniegu w Europie to właśnie rejon Mont Blanc i masyw Monte Rosa na granicy Włoch i Szwajcarii. Z powodu pięknych, dużych, białych połaci o olbrzymich nawisach nazywany jest Biała Górą (wł.) albo Białą Damą (fr.). Skalnej grani nie widać, jest ukryta pod grubą warstwą śniegu i lodu; urodą zachwyca grań lodowa mająca w niektórych fragmentach ostrość żyletki. Wspinacze wyruszający w nocy, związani liną po 2 do 5 osób z włączonymi czołówkami wyglądają jak pociągi. Dobra widoczność w nocy oznacza zarazem duży mróz. Im wyżej, tym chłodniej. W pewnym momencie trzeba założyć kominiarki, aby zabezpieczyć twarz, oraz łapawice puchowe, bo rękawice narciarskie nie wystarczają. Mijamy małe wyprawowe namioty rozbite na śniegu i zabezpieczone linami i śrubami przed wiatrem. Zdarzają się w lecie Pozytywnie zakręceni, czyli nasi ludzie z pasją hardcorowcy śpiący w śpiworach i foliach, w zaspach, bez namiotu. W zasadzie powyżej Wielkiego Kuluaru nie wolno biwakować, ale jeżeli dla kogoś opłata za nocleg jest za wysoka, a chęć zdobycia Mont Blanc duża… Wymagana jest znajomość terenu i czujność, ponieważ jest ciemno, a na początku są niewielkie pola seraków i szczeliny mogą być przykryte cienką warstwą śniegu. Miejscami teren jest mocno eksponowany, idzie się wolno, trudno zgrać się 4 osobom na linie (dwie szczupłe kobiety i dwóch wysokich mężczyzn). Co jakiś czas odbywa się cierpki dialog: „Idź szybciej”, „Nie depcz liny”, „Idź wolniej”, „Nie szarp”, „Może byśmy się zatrzymali”, „Może byśmy zrobili w końcu siku”… I tak kilka godzin. Prowadząca narzuca rytm, jak dla najwybitniejszych alpinistów: zatrzymujemy się, jeżeli jest potrzeba, ale nie częściej, jak po pokonaniu 200 m w górę, nie siadamy. Ten reżim skutkuje dobrym rytmem oddechowym i stałym tempem wspinaczki. Na Nowe schronisko Gouter, w głębi stare. W dół schodzi Wielki Kuluar (fot. ze strony schroniska) 19 Pozytywnie zakręceni, czyli nasi ludzie z pasją tej wysokości nie jest dyshonorem przepuszczanie innych, idących szybciej, ale w niektórych miejscach jest to niemożliwe, bo jest bardzo wąsko na grani. W drodze na szczyt przez piękne białe kopuły Wreszcie pojawia się na wschodzie czerwona, a później różowa łuna: wschodzi słońce, jest pięknie, ale bardzo, bardzo zimno. Jesteśmy przy schronie Vallot. To kultowe, historyczne miejsce! Dawniej była to drewniana buda, teraz to metalowy bunkier z radiem alarmowym i nawet komorą dekompresyjną zasilaną baterią słoneczną i akumulatorami. Ten schron ratuje w tym rejonie życie wspinaczy, ponieważ można w nim przeczekać nawet największą kilkudniową burzę śnieżną (o czystości w schronie Vallot krążą legendy; nasz Sanepid na pewno nakazałby go zburzyć!). Za Vallotem droga pnie się wybitną lodową granią o dużej ekspozycji (żyletka!). Rozmywa się różowy kolor na niebie, wstaje dzień, ale wcale nie robi się cieplej. Zaczynają być Świt i schron Vallot. Wejście do niego jest przez podłogę 20 Z ŻYCIA PRACOWNIKÓW widoczne czarne grupy punkcików na białym tle: to wspinacze spięci liną na tle wielkich lodowych grani zbudowanych ze zlodowaciałego śniegu i twardego w niektórych miejscach tak, że trudno wbić czekan. Widać szczyt! Nie można przyśpieszyć, bo wszyscy odczuwamy mocno działanie wysokości na organizm. Grań robi się coraz ostrzejsza. Przypominamy sobie w myślach instrukcje, jak asekurować kolegę, który by „zechciał” nagle ześlizgnąć się z tej lodowej żyletki, a jest powiązany z nami liną… (łatwo powiedzieć: „Rzucasz się na przeciwną stronę grani”, tj. w przepaść z drugiej strony, bo nie można liczyć na tej stromiźnie na czekan”!). Zaczynam lubić mojego stałego, starego partnera od liny, który jest ode mnie lżejszy, a którego tu nie ma. W zamian mam dwóch kolegów po 85 kg każdy, plus ubiór i sprzęt, i koleżankę o wadze piórkowej i takiej też sile w rękach. Myślę o nieżyjącym Wawrzyńcu Żuławskim, który zginął w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku w masywie Mont Blanc, idąc na pomoc przyjacielowi. Jego ciała nie odnaleziono, pozostało w masywie Mont Blanc… Był to jeden z najwybitniejszych polskich taterników, humanista, pisarz, postać historyczna, autor jednej z najsłynniejszych sentencji w historii polskiej wspinaczki: „Nie zostawia się przyjaciela w górach, nawet gdyby był lodową bryłą”. Wreszcie na szczycie! Świeci oślepiające słońce! Serdeczne ściskamy się z towarzyszami z liny, z którymi jeszcze niedawno obrzucaliśmy się wzajemnie przekleństwami za nietrzymanie tempa marszu. Robimy zgrabiałymi rękami byle jakie zdjęcia. Podziwiamy naprawdę piękne widoki – morze gór! Szukamy wzrokiem charakterystycznego trójkąta Matterhornu. W euforię wprowadza nas sytuacja, że w promieniu tysięcy kilometrów nic nie jest wyżej od miejsca, na którym teraz stoimy. A stoimy na 40-metrowej warstwie lodu, bo taką grubość białej pokrywy szczytu Mont Blanc podają naukowcy (jest ona zmienna i dlatego przy podawaniu wysokości MB podawany jest często rok pomiaru). Z dachu Europy przegania nas straszliwe zimno, które szybko skuwa ciała wspinaczy, którzy się zatrzymują na chwilę odpoczynku. Droga powrotna w dół tym samym szlakiem jest o wiele przyjemniejsza niż w górę, ale tylko dla ducha, bo dla nóg to duży wysiłek. To na zejściach właśnie zdarzają się kontuzje kolana i kostki. Zejście w pełnym słońcu przez nieliczne seraki okazało się bardzo niebezpieczne, ponieważ szczeliny osłabiły w słońcu swoje brzegi. Przejście Wielkiego Kuluaru odbyło się w godzinach popołudniowych, czyli latających kamieni. Jako jedyna z grupy dostałam „na do widzenia” jednym malutkim kamykiem w kask i drugim również malutkim w bok. Całe szczęście, że był to dziesiąty rykoszet od latających „telewizorów”! Z ŻYCIA PRACOWNIKÓW Pozytywnie zakręceni, czyli nasi ludzie z pasją Powrót do cywilizacji. W dole przepaść, ale ubezpieczona dobrze drabinami Zejście ze szczytu trwało 1,5 dnia. W dzień w Chamonix było około 30 stopni C, a jeszcze niedawno zamarzał napój w plecaku! Wszystkim smakowało serowe fondue i francuskie wino w restauracji w Chamonix! KRÓTKIE RADY DLA PLANUJĄCYCH WEJŚCIE NA MB Musisz mieć aklimatyzację (wejście na Rysy to za mało); musisz mieć pieniądze na nocleg i jedzenie w schroniskach (drogo!; w razie załamania pogody jesteś uwięziony na kilka dni i musisz mieć zapas gotówki, a podłoga kosztuje tyle co prycza!; honorowane są zniżki dla niektórych organizacji), albo musisz mieć kondycję do noszenia plecaka z namiotem, śpiworem i jedzeniem na kilka dni (na starcie z ciepłymi ciuchami i sprzętem to około 20 kg!); musisz być przygotowany w lecie na temperaturę –15 stopni C; góra jest łatwa tylko przy dobrej pogodzie (burza śnieżna lub gęsta mgła to częste i normalne zjawiska na MB, które mogą być pułapką; rejon masywu Mont Blanc charakteryzuje się częstymi zmianami pogody ze względu na bliskość Atlantyku); musisz być obeznany z obsługą sprzętu wspinaczkowego i umieć chodzić w rakach i z czekanem; musisz znać podstawy ratownictwa szczelinowego; obowiązkowe są okulary przeciwsłoneczne (jak wieje to gogle), okulary służą również do ochrony oczu przed zimnym wia- trem; nie oszczędzaj i weź profesjonalnego przewodnika, bo z nim masz szanse przeżycia w zamieci śnieżnej i mgle; musisz mieć ubezpieczanie na sporty ekstremalne, bo tu nie zwożą toboganem, tylko każda akcja, to użycie helikoptera i... setki euro na wystawionym rachunku za pomoc wysokogórską! *** Liderem wyprawy w sierpniu 2012 na Mont Blanc była Agnieszka Bielecka: było to jej 4. wejście na Mont Blanc, członek PZA, uczestniczka dwóch ostatnich wypraw w 2012 roku organizowanych przez Artura Hajzera na Gasherbrum I i na Lhotse; siostra Adama Bieleckiego, który przez niedawne swoje dokonania wszedł do czołówki światowego himalaizmu i jest obecnie postacią numer jeden w polskim himalaizmie. Jolanta Filar – autorka tekstu jest członkiem Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego: trekkingi w Alpach, Górach Skalistych, Himalajach, wejście na Kilimandżaro; ostatnia wyprawa, w lipcu 2012, to zdobycie najwyższego szczytu kontynentalnych Stanów Zjednoczonych (wyłączając Alaskę) – Mount Whitney 4421 m n.p.m. w górach Sierra Nevada w Kalifornii; wejście na Mont Blanc było poprzedzone aklimatyzacją zdobytą właśnie na Mount Whitney i bezpośrednio na Gran Paradiso. 21 ROZRYWKA Baran Baran może być niezbyt zadowolony z tego, jak będzie wyglądał jego rok. Będą zarówno wzloty, jak i upadki. Jedyna pozytywna sfera życia u Baranów to życie uczuciowe. Rok 2013 mocno zapadnie w pamięć ze względu na rozwijające się burzliwe uczucie. Samotne Barany nie będą już takie samotne, a świeże związki będą się prężnie rozwijać. Początek roku może jednak przynieść niemiłe rozczarowanie partnerem, ale Baran na szczęście w sferze uczuciowej będzie szedł w dobrym kierunku. Dla samotnych Baranów spotkanie drugiej połówki będzie przypadkowe, niespodziewane. Także związki partnerskie i małżeńskie będą przeżywać wiele miłych chwil. Warto w okresie jesiennym zapomnieć o innych ważnych sprawach. Wskazany będzie wypoczynek, podróż, relaks. Niektóre Barany mogą mieć zmartwienia w finansach. Jeśli jednak będą wierzyć w sukces i będą mieć plan, uda im się zrealizować wszystko. Najgorsze co może zrobić Baran, to się poddać. W pracy Baran otrzyma uznanie, podwyżkę a nawet awans. Osoby urodzone pod tym znakiem powinny same podejmować decyzje i starać się nie doradzać współpracownikom. Kryzysy związane z finansami zostaną rozwiązane w połowie 2013 roku, co trochę poluźni stresujące sytuacje w domu rodzinnym. Mocne wpływy Jowisza, Marsa i Merkurego przyniosą szczęście w finansach dopiero w drugiej połowie roku. Wtedy też warto inwestować, kupować, sprzedawać. Ten rok Baran może przeżyć dobrze, ale wiele będzie zależało od jego usposobienia. Pozytywne myślenie i pozytywne usposobienie będą świetnie wpływać na ciało oraz ducha każdej osoby spod tego znaku. Pierwsze miesiące roku mogą być niepokojące dla Barana, i może się trochę zagubić, ale po chwili jak zawsze odzyska równowagę. Byk Rok ten wiele Byków może zapamiętać jako okres wytężonej pracy. Osoby urodzone pod tym znakiem będą musiały dać z siebie wszystko, by powiodło im się w finansach i relacjach międzyludzkich. Los nie ześle im łatwych odpowiedzi, łatwych wyborów, o wszystko same będą musiały zabiegać. Będą potrzebowały w sobie wiele energii, by przejść przez niemiłe wydarzenie, które może zdarzyć się już wiosną. 22 Bykom będzie potrzebne psychiczne wsparcie, by nabrały chęci i ochoty do działania. Jednak koniec roku dla wielu przedstawicieli tego znaku może być fantastyczny. Byk zauważy, ile zrobił dobrego dla siebie i rodziny, czego dokonał, co uzyskał. Nie warto uciekać od nowych i dużych projektów, szczególnie w pracy i finansach. W pracy lepiej na trzeźwo i z namysłem podejmować decyzje. Wszelkie szybkie, nieprzemyślane i pochopne będą złe. Dla wielu przedstawicieli tego znaku wielkie znaczenie w tym roku odegra miłość. Byki w związkach powinny postarać się o większe zaspokajanie partnerów. Samotne Byki będą miały okazję poznania kogoś wyjątkowego w okresie wiosenno-letnim. Spora część Byków wejdzie w tym roku w różne związki partnerskie i nowe relacje międzyludzkie. Byk będzie wierny swojej rodzinie, będzie opiekuńczy, choć zabraknie mu czasu na częste spotkania. Wiele niejasnych i kłopotliwych sytuacji w rodzinie w połowie roku może się wyjaśnić. Najlepsze porozumienie znajdzie z Pannami, Koziorożcami, Rakami i Rybami. Byk w tym roku powinien bardziej się opanować i mniej stresować, gdyż może to zaburzać sposób widzenia wielu spraw. Mogą się również pojawić problemy zdrowotne, a szczególnie kłopotliwe będą sprawy związane z obrębem głowy, szyi oraz złą dietą. HOROSKOP NA 2013 ROK ROZRYWKA Bliźnięta Rak W 2013 roku Bliźnięta poczują przypływającą energię. Będą jak zwykle pełne wigoru, nowych pomysłów, a niektóre ważne sprawy uda im się zrealizować lub pozytywnie zakończyć. Teraz właśnie nadejdzie czas, aby pokazać swój potencjał nie tylko w pracy, ale również wśród bliskich. Wiele Bliźniaków będzie podchodzić do życia bardzo emocjonalnie. Niektóre nawiążą romanse, flirty, a samotne osoby mogą wejść w związki. Koniec roku będzie niezwykle ważny, głównie w pracy zawodowej. Jeśli Bliźniak będzie planował zmianę pracy, warto szukać jej w okolicy jesieni oraz zimy. Niektóre osobniki spod tego znaku powinny mieć się na baczności. Zbytnie wywyższanie się w pracy, a czasami arogancja mogą spowodować same problemy. Ogólnie 2013 rok naznaczony będzie zmianami w sferze zawodowej. Dla silnych i odważnych Bliźniąt będą to pozytywne zmiany, dla słabszych mogą okazać się druzgocące. Planeta Wenus będzie sprzyjała Bliźniakom w miłości. Życie emocjonalne, uczuciowe, dla wielu osób będzie bardziej intensywniejsze niż kiedyś. Otwarta osobowość Bliźniaka zbliży do niego wiele nowych osób, w tym może nawet pojawi się miłość życia. Osoby w związkach powinny zwrócić większą uwagę na partnera, który może się wycofywać z relacji. Osoby zaczynające pewne związki powinny bardziej starć się o drugą stronę, gdyż potencjalna miłość może nagle wymknąć się spod kontroli. Bliźniak najlepiej porozumie się z Wagą, Wodnikiem, Bliźniakiem oraz Rybami. Problemy z rodziną, jakie mogą wyniknąć w następnym roku, będą do rozwiązania, o ile Bliźniak będzie w dyplomatyczny sposób podchodził do sprawy. Łatwość w kontaktach, ciepło, zrozumienie to cechy, które powinien ukazać Bliźniak, by zaskarbić sobie przychylność rodziny. W finansach będzie bardzo dobrze dla wielu przedstawicieli tego znaku. Warto jednak się upewnić i unikać podejmowania ryzykownych inwestycji. Pierwsze miesiące roku mogą przynieść dużo pieniędzy, dlatego warto mieć oczy szeroko otwarte. W zdrowiu warto uważać na problemy zdrowotne związane z krwią, układem nerwowym oraz płucami. Rak w 2013 roku będzie słuchał tylko siebie i nikt nie będzie mógł go powstrzymać. Te Raki, które skupią się na celach, które sobie wyznaczą, szybko je osiągną. Pierwsze miesiące nowego roku mogą spowodować, że Rak będzie stronił od ludzi, nowych znajomości oraz sytuacji. W drugiej połowie roku Rak się ożywi, zacznie działać i nadrobi stracony czas. Na każdą sytuację trzeba spojrzeć z dwóch stron. Intuicyjne postrzeganie wielu spraw nie do końca będzie dobre. Rak będzie mylił przeczucia z pragnieniami, dlatego lepiej podejmować decyzje oparte na twardych faktach. W pierwszej połowie roku Raki będą miały dużo pracy, ale nie każdy się w niej odnajdzie. Druga połowa roku może przynieść wiele sukcesów. Raki, które będą pragnęły zmian, mogą liczyć na wspaniałomyślność losu. Stanowczość i delikatność w sprawach zawodowych przyniosą sukces. Raki do końca nie będą zadowolone ze spraw sercowych. Pierwsza połowa roku może być przyjemna, ale warto się upewnić, czy to, co się dzieje w życiu uczuciowym, jest dla nas dobre. W miłości lepiej planować ten rok, wyznaczyć sobie cele, zadania, niż czekać na szczęśliwy fart. Osoby w związkach partnerskich i małżeńskich będą musiały się nawzajem wspierać. Zbyt mocne oddanie rodzinie może spowodować, że Rak nie pomyśli o swoich potrzebach emocjonalnych. Konflikty z rodziną jednak nie są wskazane, gdyż mogą się potem ciągnąć latami. W zdrowiu Raki powinny skupić się na takich kwestiach jak żołądek, trawienie oraz organy wewnętrzne. Kondycja psychiczna nie zawsze będzie dla Raka korzystna w tym roku. Ratunkiem będą spotkania towarzyskie, poznawanie nowych ludzi oraz miejsc. Zamykanie się w domu na cztery spusty pogorszy tylko stan psychiczny. Lew Lew będzie musiał dużo w tym roku pracować nad tym, by osiągnąć zamierzone cele. Niektóre niecierpliwe Lwy będą podejmowały zbyt pochopne i niewłaściwe decyzje ze względu na swoją nerwowość i niepokój. Lew otrzyma od losu wiele możliwości w kwestiach finansowych, zawodowych i uczuciowych, ale czy wykorzysta stojące przed nim szanse, to już będzie zależało tylko od niego. 23 ROZRYWKA Lwy spokojne będą w pracy poważane, szanowane i będą miały poczucie siły. Dumny Lew może jednak sam stwarzać sobie problemy, gdyż inni będą się od niego odsuwać. Warto przypomnieć sobie sens słowa „pokora”. To może pomóc w uzyskaniu równowagi wewnętrznej każdego Lwa. Lew w tym roku będzie miał znakomite strategie biznesowe, będzie umiejętnie wchodził we współpracę, spółki, interesy. W drugiej połowie roku może liczyć na poprawę w pracy, awans czy nawet jej zmianę. Osoby posiadające firmy będą przekwalifikowywać swoje interesy. Życie uczuciowe będzie dla Lwa w tym roku ważne, ale to nie oznacza, że będzie szczęśliwe. Osoby w związkach mogą stracić partnerów przez brak zainteresowania ważnymi sprawami. Dużo związków może przechodzić kryzysy. Wiele jednak nieformalnych związków może stać się formalnymi. Romanse zmienią się w miłość, nowe znajomości mogą przerodzić się w coś poważniejszego. Najbardziej będą musiały uważać osoby w związkach małżeńskich oraz długoletnich. Interesy i wszelkie finansowe kwestie warto załatwiać z osobami spod znaku Barana, Strzelca i Lwa. Lwy powinny unikać podejmowania ważnych finansowych decyzji w pierwszej połowie roku. Życie zawodowe i materialne może zrobić wiele spustoszeń w ciele Lwa, dlatego warto odpoczywać w miarę możliwości. Panna Pannom w tym 2013 roku dużo czasu zajmą sprawy rodzinne i uczuciowe. Samotne Panny mogą odnaleźć odpowiednią osobę dla siebie i stworzyć wartościowy związek. Początek roku może być pełen radości i humoru, ale też niepokoju. W połowie roku wiele Panien otrzyma jakąś niespodziankę od losu. Może to być niespodzianka w postaci miłości, wartościowego prezentu czy pieniędzy, a może to być również nieoczekiwane rozstanie. W rodzinie w drugiej połowie roku dojdzie do poważnych problemów. Warto szybko rozładować negatywne emocje. Im dłużej Panna będzie zwlekać z załatwieniem tej sprawy, tym większe konflikty z nieodwracalnym skutkiem ją czekają. W pracy Panna nie powinna wtrącać się w nie swoje sprawy. Osoby z otoczenia pracy mogą Pannę o coś posądzić, dlatego warto trzymać się swoich obowiązków. Panna w drugiej połowie roku będzie rozpoczynać nowe projekty w pracy lub zmieni pracę na inną. Panny w tym roku powinny częściej wychodzić, spotykać się z ludźmi, będą miały więcej możliwości poznania 24 odpowiedniej osoby dla siebie. Panny w związkach małżeńskich nie bardzo mogą liczyć na pomyślność losu. W inwestowaniu lepiej, by Panny radziły się innych osób. Część Panien może źle zainwestować pieniądze, zrobić niekorzystny interes, który spowoduje z czasem duże straty finansowe. Najlepsze porozumienie Panna znajdzie z takimi znakami jak Byk, Koziorożec, Rak, Ryby oraz Panna. W zdrowiu warto zwrócić uwagę na układ pokarmowy oraz nerwowy. Waga Wenus w 2013 roku zapanuje nad znakiem Wagi. Przyniesie wiele wzlotów i upadków we wszystkich dziedzinach życia. Waga będzie musiała mocniej się skupić, by nie popełnić błędnego życiowego wyboru. Wagi będą miały możliwość poznawania nowych ludzi, nowych miejsc. Będzie to owocne, szczególnie w sferze zawodowej i finansowej. Będzie to również rok przyjaźni, nowych związków, burzliwej miłości. W kwestiach pracy mogą się zdarzyć całkowite zmiany, czasami niezależne od woli Wag. Przedstawiciele tego znaku powinni uważać na komunikaty werbalne używane w pracy. Wiele osób może nie rozumieć ich intencji, co może spowodować chaos i niekonsekwentne zachowanie w pracy. W sferze miłości Wagi nie bardzo będą zadowolone z wydarzeń, które będą miały miejsce w 2013 roku. Początek roku może przynieść zerwanie dobrze zapowiadającego się związku. Od Wagi będzie zależało, czy uda się jej odzyskać zaufanie kochanej osoby. Druga połowa roku będzie szczególnie ważna pod kątem ustabilizowania dotychczasowych związków lub zawarcia nowych. Najlepsze relacje międzyludzkie Wagi utrzymają z Bliźniakami, Wodnikami, Lwami oraz Baranami. Samotne Wagi będą lawirować między różnymi osobami, wejdą w przeróżne romanse i flirty. Będzie to pod tym względem rok bogaty. W rodzinie można spodziewać się niepokoju lub zobojętnienia, daleko będzie do bliskiej Wagom równowagi. Warto wszystko utrzymywać w spokoju, harmonii i nie podchodzić do konfliktów zbyt emocjonalnie, wskazane również będzie niewtrącanie się w życie innych. Dla wielu Wag ten rok będzie świetny finansowo. Będą miały słabość do pieniędzy i do nowych interesów, które w większości okażą się strzałem w dziesiątkę. Głównie początek roku będzie bardzo obiecujący, gdyż jakaś inwestycja może przynieść znaczące dochody. ROZRYWKA Waga powinna być ostrożna w sprawach swojego zdrowia, szczególnie dolna część pleców, ogólne problemy z kręgosłupem, pęcherzem czy nerkami. W razie problemów zdrowotnych warto zatroszczyć się o odpoczynek. tywna. Niektóre Skorpiony mogą mieć problemy zdrowotne z układem rozrodczym i nerwowym. Skorpion Strzelec powinien z początkiem roku rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Po zmianach, które nastąpiły wcześniej, może oczekiwać wspaniałomyślności losu. Jednak musi iść do przodu, a szaleństwa zostawić za sobą, przynajmniej na jakiś czas. Gdy sfera zawodowo-finansowa się ustabilizuje, warto wejść w nową relację partnerską – oczywiście dotyczy to singli. Osoby w związkach powinny postarać się poprawić relacje partnerskie, bo może dojść do rozłamu czy zaburzenia relacji. Warto iść z entuzjazmem przez 2013 rok, a wszystko się ułoży po myśli Strzelca. Praca dla Strzelca w tym roku będzie niezwykle ważna. Początek roku będzie bardzo intensywny w sprawach zawodowych. W drugiej połowie roku będzie trochę lżej, i wtedy wielu Strzelców znajdzie czas na wypoczynek oraz rozwinięcie życia uczuciowego. Życie uczuciowe dla wielu osób spod tego znaku, szczególnie dla singli, będzie przechodzić metamorfozę. Wiele osób spod tego znaku zdecyduje się na pewien krok i pójdzie w stronę uczucia i poważnego związku. Niektóre osobniki popatrzą wstecz i będą chciały wrócić do tego, co było. W pierwszej połowie roku warto uważać na konflikty z rodziną. Lepiej przemilczeć pewne sprawy, nie wtrącać się w nie. Czasami oddalenie się od kogoś, kto czyni konflikt, jest najlepszym wyjściem z sytuacji. Finanse w tym roku powinny być zadowalające, choć początek roku może być konfliktowy przez niespodziewane wydatki. Druga połowa roku dla wielu Strzelców będzie świetna pod kątem inwestycji i ogólnie zarobków. Poziom energii i koncentracji w tym roku będzie u Strzelców bardzo wysoki. W zdrowiu jednak warto zwrócić uwagę na problemy z biodrami, układem nerwowy i reumatyzmem. Astralne wpływy na 2013 rok dla Skorpiona wskazują, że będzie to czas wzlotów i upadków. Większość roku będzie dla Skorpionów bardzo emocjonalna. Jeśli przyjdą gorsze czasy, Skorpiony będą mogły liczyć na najbliższych. Silne Skorpiony wykorzystają pozytywne wpływy planet i zaczną zmieniać swoje życie. Warto unikać problematycznych sytuacji w gronie ludzi, szczególnie wśród przyjaciół. W pracy Skorpion będzie się relaksował i spokojnie zajmował swoimi obowiązkami. Gdy przyjdzie możliwość rozwoju, silny Skorpion podąży za nowością. Osoby o ekstrawaganckim i zmiennym charakterze mogą jednak nie być zadowolone z relacji ze współpracownikami. Wystarczy, że Skorpion zechce coś stworzyć, zacząć od nowa czy zakończyć jakiś etap – a zrobi to. Osoby o słabszych charakterach będą poddawane różnym próbom. Los nie będzie im sprzyjał, dlatego też ten rok może być dla nich pewnym rodzajem walki czy wojny z przeciwnościami losu. Miłość będzie ważnym czynnikiem w tym roku dla każdego Skorpiona. Wielu przedstawicieli tego znaku będzie skłonna rzucić wszystko, by tylko być szczęśliwym. Partnerzy będą wymagać od osób urodzonych pod tym znakiem większego realizmu i odpowiedzialności. Skorpiony będą natomiast oczekiwać od partnera siły, uczucia, prawdomówności i szczerości. Wielu singli znajdzie odpowiednią osobę na dalsze życie. Duża część osób spod tego znaku wejdzie w różnego rodzaju związki partnerskie. Skorpiony będą mieć dobrze wyczuloną intuicję, dlatego każde kłamstwo i nieuczciwość będą szybko przez nie wykryte. Gniew, niepokój i stres mogą negatywnie wpłynąć na emocjonalne życie, szczególnie może ucierpieć na tym rodzina. Najlepiej Skorpiony będą zgadzać się z Bykami, Pannami, Skorpionami i Rybami. Finansowo nie będzie tak źle, ale takie odczucia będą mieć głównie osoby o silnym charakterze. Słabe osobowości mogą narzekać na niedostatki finansowe. Wielu Skorpionów posiadających pieniądze powinno gdzieś je zainwestować, gdyż te inwestycje będą bardzo korzystne. Poziom energetyczny Skorpionów może obniżyć się w okolicach maja oraz lipca, ale reszta roku będzie pozy- Strzelec Koziorożec Ten rok dla wielu Koziorożców będzie bardzo pomyślny. Osoby spod tego znaku będą stabilne i zrównoważone, spokojnie będą iść w stronę wyznaczonych celów. Początek roku 25 ROZRYWKA będzie bardzo pozytywny pod kątem finansów, ale w sprawach rodzinnych lepiej unikać konfrontacji. Z końcem roku zaleca się zrównoważenie i niepodejmowanie pochopnych decyzji. Początek roku w pracy będzie ważny ze względu na podpisanie ważnych dokumentów. Wszelkie niedokończone sprawy w pracy lepiej zakończyć w pierwszej połowie roku. Wielu Koziorożców poświęci pracy znacznie więcej godzin, niż to będzie przewidziane. Ambitniejsze Koziorożce mogą liczyć na awans lub znalezienie lepszej pracy. Osoby posiadające własną firmę będą parły do przodu, tworząc coraz mocniejszą pozycję. Koziorożec poświęci swój cenny czas także na miłość. Jeśli jednak nie znajdzie czasu dla miłości i partnerstwa, mogą być napięcia w związku. Osoby będące w nieformalnych związkach, szczególnie romansach, rozwiążą je. Koziorożec będzie chciał poświęcić się rodzinie. W tym roku będzie wiele nierozstrzygniętych kwestii finansowych. Warto uważać, komu pożycza się pieniądze, bo nie każdy jest osobą godną zaufania. Warto samemu podejmować decyzję, a nie sugerować się podpowiedziami innych ludzi. W zdrowiu warto zwrócić uwagę na dolegliwości związane z alergiami, infekcjami, problemami z kośćmi. Cały rok jednak powinien być dla osobników spod tego znaku bardzo dobry pod kątem witalności. Wodnik Wodnik powinien zwrócić większą uwagę na pracę i finanse. W miarę możliwości będzie używał życia, bawiąc się i zwiedzając nowe miejsca. Te Wodniki, które będą się dokształcać, będą musiały zwrócić uwagę na egzaminy. Wiele osób spod tego znaku będzie bagatelizowało te sprawy. Jeśli Wodnik skupi się na pracy w 2013 roku, odniesie wielki sukces. Kwiecień i maj będzie czasem wielkich możliwości zawodowych. Niektóre osobniki zmienią pracę na bardziej atrakcyjną. Mało ambitni przedstawiciele tego znaku mogą pożegnać się z pracą. Może dojść do wielu zmian, które będą dla Wodnika bardzo ekscytujące. W życiu uczuciowym czekają Wodnika zmiany. Przeszłość należy oddzielić grubą kreską i iść w stronę nowych znajomości. Osoby w związkach mogą przeżywać problemy, głównie z powodu braku zainteresowania partnerem. Dla nowych par i nowożeńców będzie to cudowny okres szczęścia i spełnienia. 26 W relacjach z innymi najwięcej problemów Wodnik może mieć z takimi znakami jak Baran, Koziorożec, Byk, Panna i Rak. Wodnik na ten rok będzie miał zaplanowaną realizację wielu nowych pomysłów. Wszystko będzie zależało od nowych kontaktów i zaangażowania. Jeśli Wodnik skupi się na nowych inwestycjach, czeka go bardzo pomyślny okres. Warto zadbać o dietę oraz o nogi, gdyż mogą być z tym problemy. Medytacja może odgrywać wielką rolę w pozbyciu się wewnętrznego napięcia. Ryby Ryby zachowają w pamięci rok 2013 j jako szczęśliwy. Będą jednak nadto miłe dla otoczenia, co może sprawić, iż ktoś będzie chciał podstępnie spożytkować ich ciepło i dobroć . Dla niektórych Ryby będą osobami do przewidzenia, co ułatwi im ich kontrolowanie. Emocje, uczucia i plany powinny Ryby zachować dla siebie, starać się liczyć tylko na siebie i polegać na swoim zdaniu. Należy zwracać uwagę na to, co robisz, Rybo, w pracy, bo jeden mały błąd może spowodować lawinę nieprzyjemnych zdarzeń. Leniwe Ryby będą w niełasce, więc lepiej uważać na pracę i wywiązywać się odpowiednio ze swoich powinności. W drugiej połowie roku może dojść do wielu transformacji w dziedzinie pracy - dla ambitnych Ryb. Możliwy rozwój, podwyżka czy propozycja lepszej pracy. Warto wykorzystać sprzyjający los i pójść do przodu. Spontaniczna miłość, która prawdopodobnie dopadnie Ryby, nie wróży nic dobrego. Może się zdawać, że Ryba się zakochała, ale to będzie fałszywe wyobrażenie, które szybko się ulotni. Samotne Ryby będą natrafiać na wielu nowych ludzi. Ważne będzie przyciąganie intelektualne i obopólne zrozumienie, jeśli to będzie Ryba, pojawi się szansa na poważny i owocny związek. Wiele małżeństw Ryb może przeżyć drugą miłość. W rodzinie zapanuje zadowolenie i stabilność. Dla Ryb rodzina będzie oazą spokoju, w której będą mogły wypocząć. Warto zaplanować wspólną podróż w połowie roku. Pamiętaj jednak Rybo, że nie każdy w rodzinie rozumie twój sposób rozumowania. Nie powinno się dyktować swojej woli innym. Pierwsze trzy miesiące nowego roku będą kłopotliwe ze względu na zbędne wydatki. W połowie roku sytuacja zacznie się poprawiać, a wpływy gwiazd pozwolą na jakąś inwestycję. Warto zwrócić uwagę na swoje zdrowie, szczególnie na stopy, płuca oraz wątrobę. ROZRYWKA Emilia Olszewska-Brzezińska KOLOR PRAWDĘ CI POWIE Kolory budują nasz nastrój, dlatego warto korzystać z możliwości wpływania na nasze samopoczucie właśnie poprzez ubiór i świadomie wpływać na nasze codzienne zachowanie. Jeśli nie mamy ochoty na zabiegi związane ze świadomym budowaniem naszego nastawienia w ten właśnie sposób, przeczytajmy co kolory, które nosimy na co dzień, mówią o nas, co właściwie zdradzają i jak jest ich symbolika. BIEL – to barwa spokoju, dlatego łagodzi emocje i jest dobrym „odstresowywaczem”; daje poczucie swobody, czystości i nieograniczonej przestrzeni. Ułatwia formułowanie myśli, a także generowanie nowych pomysłów. To kolor osób dynamicznych, co ważne – samodzielnych zawsze otwartych na nowe pomysły. Niewskazany dla osób wymagających sprawnego działania. ŻÓŁTY – barwa pobudzająca do życia. Kolor dla osób, które mają problemy z podejmowaniem decyzi, niezdecydowanym, a także tym, które łatwo popadają w konflikty. Żółty kolor rozładowuje napięcie, ale w nadmiarze może wywoływać irytację i negatywnie wpływać na samopoczucie. Kolor przewidziany dla osób stabilnych emocjonalnie, odpornych na krytykę. POMARAŃCZOWY – to kolor łączony z nowoczesnością, otwartością, a także z młodością. Sprzyja motywacji do działania, podnosi poczucie wartości i pobudza pozytywne myślenie. Niezalecany osobom zagubionym i osamotnionym. Jednocześnie kolorem antydepresyjnym, dlatego kolor ten bywa używany do prowadzenia terapii antydepresyjnych. To kolor szczęścia. RÓŻOWY – to kolor związany z przyjemnością i zabawą. Noszony przez osoby pewne siebie, spragnionych zabawy i ryzyka. To kolor dla osób dojrzałych emocjonalnie, ponieważ inne może przytłaczać. Ludzie noszący ten kolor są ufni i bezbronni. CZERWONY – to kolor agresywny, zarazem bardzo pobudzający i widoczny. Robi duże wrażenie i energetyzuje otoczenie. Zalecany dla osób przemęczonych, pozbawionych woli walki, emocjonalnie rozbitych. Nie zaleca się go osobom zestresowanym oraz cholerykom. Czerwień ponoć pobudza łaknienie. Czerwień dodaje energii i odwagi do działania, pobudza przebojowość. NIEBIESKI – to kolor spokoju i relaksu, a mimo to pobudza do pracy. Do również kolor dobry dla osób wyczerpanych psychicznie, tęskniących za spokojem i wypoczynkiem. Ułatwia podejmowanie decyzji, sprzyja budowaniu samodzielności. Kolor nie jest wskazany dla osób zestresowanych i przygnębionych. Osoby noszące ten kolor to bardzo często marzyciele, o bardzo dużej wrażliwości, utopiści. ZIELONY – kolor odprężający, dający poczucie bezpieczeństwa. To kolor neutralny, niewywołujący skrajnych uczuć. Buduje optymizm, wycisza osoby i nadmiernej pobudliwości. Zwiększa wiarę w siebie i w otoczenie. Zdecydowanie niewskazany dla osób poszukujących motywacji do działania. Osoby lubiące ten kolor zwyczajowo preferują kameralne towarzystwo aniżeli duże spotkania czy bankiety, poszukiwacze harmonii życiowej. FIOLETOWY – kolor wskazany dla osób potrzebujących ciszy i spokoju. Niezalecany osobom o niskiej samoocenie. Kojarzony z osobami, które poszukują uniesień duchowych, uciekają od świata materialnego. BRĄZOWY – kolor spokoju i bezpieczeństwa. Wskazany dla ludzi szukających bezpieczeństwa i spokoju, poszukujących stabilizacji. Niezalecanym osobom zamkniętych w sobie, niskim poczuciu wartości i tłumiących emocje. „Brązowi” są świetnymi, sumiennymi pracownikami, a praca bywa dla nich ucieczką przed samotnością. Osoby te jednak nie są zbyt błyskotliwe, a często bywają oschłe bądź krytyczne. CZARNY – kolor dodający inspiracji, działa ochronnie. To kolor osób niezależnych, opanowanych, często pełniących funkcje kierownicze. Sprzyja trwaniu przy własnych wyborach i decyzjach, nieuleganiu presji. Przeznaczony dla osób pewnych siebie i aktywnych. Osoby noszące ten kolor bywają częste zamknięte w swym wnętrzu, nie chcą zbyt intensywnie angażować się w inne sprawy, dopóki nie rozwiążą swoich wewnętrznych dylematów. 27 ROZRYWKA KĄCIK KULTURALNO-ROZRYWKOWY uważając, że ona ma romans z innym mężczyzną”. Jak zakończy się to nieporozumienie? Czy Lili odzyska Wiktora? Wartka akcja, gąszcz niedomówień stwarzający mnóstwo przezabawnych sytuacji na tle przedwojennej Warszawy. Obsada: Katarzyna Skrzynecka/Bożena Stachura, Justyna Sieńczyłło, Dorota Piasecka, Julita Kożuszek/Marta Ledwoń, Piotr Szwedes/Jacek Kawalec, Krzysztof Ibisz/Jakub Przebindowski, Tadeusz Chudecki/Władysław Grzywna 13 stycznia 2013 godz. 18:00, TEATR KAMIENICA, Al. Solidarności 93 (Scena Oficyna), teatrkamienica.pl/spektakle/ aktualne/i-tak-cie-kocham, bilety 70-85 zł, wejściówki 30zł Muzycznie… M Nowa Warszawa Emilia Olszewska-Brzezińska Teatralnie… Bajkowa Szopka Tradycyjne jasełka i złe postacie z bajek (wilk, Baba Jaga, Siostry Kopciuszka) w jednym przedstawieniu. Bajkowi bohaterowie buntują się przeciwko swoim rolom i postanawiają pomóc dzieciątku Jezus. Wszystko dzieje się w bibliotece, gdzie w wigilijną noc, postacie z książek przemawiają do widza, a nad ranem wracają do swoich opowieści. Całość opatrzona klasycznymi kolędami oraz oryginalnymi pastorałkami. 6 stycznia 2013 godz. 11:00, Art.bem Bemowskie Centrum Kultury, Warszawa ul. Górczewska 201, [email protected]; http://www.artbem.pl, tel. 22-532 04 00, wstęp 10 zł 28 Projekt muzyczny przygotowany przez Stanisławę Celińską, wokal, oraz Royal String Quartet (Izabella Szałaj-Zimak – pierwsze skrzypce; Elwira Przybyłowska – drugie skrzypce; Marek Czech – altówka; Michał Pepol - wiolonczela) – oprawa muzyczna. Zestaw zaprezentowanych utworów to sentymentalny muzyczny spacer po Warszawie. Na scenie zaprezentowane zostaną piosenki Czesława Niemena, zespołu T.LOVE, BAJM, a nawet utwór Davida Bowiego. Wszystko podane w nowych aranżacjach i ometkowane wybitnym dorobkiem aktorko-muzycznym Stanisławy Celińskiej. 5 stycznia 2013 godz. 20:00, ATM Studio, ul. Wał Miedzeszyński 384, www.nowyteatr.org [email protected], tel. +22 379 33 33, bilety w cenie 20-30 zł Czwartkowe Spotkania Muzyczne Impreza cykliczna; kompozycje własne. Wystąpi Bester Quartet: Jarosław BESTER – akordeon, Jarosław TYRAŁA – skrzypce, Oleg DYYAK - akordeon, klarnet, instrumenty perkusyjne, Mikołaj POSPIESZALSKI – kontrabas. 10 stycznia 2013 godz. 18:00, Sala Kameralna Filharmonii Narodowej, Warszawa, www.filharmonia.pl, bilety 20-25 zł I tak Cię kocham Koncert od Mikołaja Spektakl w reżyserii Emiliana Kamińskiego na motywach utworów Maurice’a Hennequina i Andrzeja Jareckiego. „W skądinąd udane małżeństwo dwojga warszawian, Lili i Wiktora, wkrada się niewinnie, małe kłamstewko. Ona zataja przed nim, że spędziła poranek z ich przyjacielem Filipem w restauracji w Bristolu, on wpada we wściekłość Studio Piosenki Dorożkarni; utwory z repertuaru soulowego i jazzowego (S.Wondera, V.Mortensena, V.Tostoya) Artystów wspierać będzie zespół muzyczny pod kierownictwem Jacka Piotrowskiego 20 stycznia 2013, Dom Kultury „Dorożkarnia”, ul. Siekierkowska 28, www.dorozkarnia.pl , wstęp wolny ROZRYWKA Uroczysta inauguracja ROKU LUTOSŁAWSKIEGO 13 stycznia 2013 godz. 13:00, Muzeum Narodowe w Warszawie, Al. Jerozolimskie 3 (Przestrzenie galeryjne oraz hall główny), www.mnw.art.pl, bilet normalny 20 zł, bilet ulgowy 15 zł 100. rocznica urodzin Witolda Lutosławskiego; koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Narodowej; dyrygent – Antoni Wit, skrzypce – Anne-Sophie Mutter Wystawy… 25 stycznia 2013 godz. 19:30, Sala Koncertowa Filharmonii Narodowej, Warszawa, www.filharmonia.pl, bilety 90-250 zł Nieograniczona przestrzeń sztuki Historycznie… Nakręcona historia Weekendowy cykl pokazów filmów fabularnych, dokumentalnych oraz kronik ukazujących historię Warszawy. Kolejne filmy będą wyświetlane co pół godziny: (1) Początek. Warszawa w pierwszych dniach okupacji (czas trwania: 26 minut) – dokument zmontowany z niemieckich kronik oraz filmów obrazujący stolicę od chwili kapitulacji 28.09. do 05.10.1939 (defilady zwycięzców w Alejach Ujazdowskich); oraz dwa dokumenty (2) Stefan Starzyński (czas trwania: 39 minut) i (3) Henryk Wars (czas trwania: 52 minuty) – czyli sylwetki warszawian 5 stycznia 2013 i 06 stycznia 2012 godz. 11:00, 13:00, 15:00, 17:00, 19:00, Dom Spotkań z Historią (DSH) ul. Karowa 20, www.dsh.waw.pl, wstęp wolny Warsztaty familijne w Muzeum Narodowym (1) Tematem warsztatów jest obyczajowość i kultura dworska w XV–XVII wieku, a konkretnie moda na dworach królewskich, czyli „Na Włoszkę, Turczynkę, Hiszpana”; spotkania skierowane do dzieci w wieku 5-12 lat, z podziałem na grupy wiekowe. Dzieciom towarzyszą opiekunowie. 6 stycznia 2013 godz. 13:00, Muzeum Narodowe w Warszawie, Al. Jerozolimskie 3 (Przestrzenie galeryjne oraz hall główny), www.mnw.art.pl, bilet normalny 20 zł, bilet ulgowy 15 zł Warsztaty familijne w Muzeum Narodowym (2) Wystawa prezentująca prace autorstwa współczesnych polskich artystów; obrazy, obiekty rzeźbiarskie, instalacje Ewy Chełmeckiej, Faustyny Chełmeckiej, Andrzeja Cisowskiego, Kvetoslava, Tomka Sikorskiego, Agnieszki Tazbir, Waldemara Umiatowskiego, Macieja Wilskiego, Karoliny Wodzinowskiej-Hankały. Wystawa to obraz rzeczywistości, postępującej technicyzacji życia, inspiracja kulturą masową widziana oczami młodych artystów. Oryginalna, barwna i zróżnicowana w przekazie wystawa w nowoczesnym podejściu do tradycyjnych technik plastycznych. 6 stycznia 2013–12 stycznia 2013, ART SPACE, ul. Powiecka 109B, kontakt ART SPACE, wstęp wolny Wernisaż wystawy malarstwa Macieja Czyżewskiego Artysta jest asystentem na Wydziale Malarstwa, zdobył dyplom ASP w Warszawie (na Wydziale Malarstwa). Finalista konkursu SIEMENS. Zajmuje się malarstwem i rysunkiem. Tak opisuje swoje podejście do sztuki: „W malarstwie najważniejszych jest dla mnie kilka aspektów. Pierwszy: prawdy, polegający na autentycznym i dogłębnym „przeżyciu” natury, która stanowi niewyczerpane źródło inspiracji. Drugi: tajemnicy i nastroju, czy jakiegoś niedopowiedzenia, który staram się zrealizować za pomocą precyzyjnie określonych form i kształtów. Trzecim aspektem są problemy o charakterze czysto plastycznym, które próbuję sobie postawić za każdym razem, gdy staję przed białym blejtramem. Są to: kolor, wewnętrzne światło obrazu, materia, rytm, przestrzeń”. 21 stycznia 2013 godz. 18:00, Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki, ul. Elektoralna 12 (Galeria Elektor), www.mckis. waw.pl/component/content/article/36-aktualnoci/821-maciej-czyzewski-malarstwo, wstęp wolny Tematem warsztatów jest obyczajowość i kultura dworska w XV–XVII wieku. Temat spotkania: Ryba w sosie szafranowym – co jadano przy Jagiellońskim stole. 29 ROZRYWKA Małgorzata Mierzeńska NOWOROCZNA LEKTURA Wszystkiego co najlepsze i optymistyczne w Nowym Roku, mili Czytelnicy. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam bardzo optymistyczną książkę autorstwa Marii Ulatowskiej Kamienica przy Kruczej. Maria Ulatowska to polska pisarka specjalizująca się głównie w powieściach obyczajowych. Studiowała prawo na Uniwersytecie Warszawskim oraz bankowość na SGH. Pracowała między innymi w Stołecznym Przedsiębiorstwie Handlu Wewnętrznego, w przedsiębiorstwie „Moda Polska”, w Centrali Narodowego Banku Polskiego. Przez ostatnie 15 lat pracy zawodowej zajmowała się prawem dewizowym; była współautorką książki wydanej w 2000 roku Prawo dewizowe. Komentarz. Przez kilka lat prowadziła też wykłady z tej dziedziny. Obecnie jest na emeryturze. 30 Książa, którą polecam, to jedna z wielu powieści Ulatowskiej, którą warto przeczytać. Opowiada dzieje zwykłych ludzi na tle czasów, w których przyszło im żyć. Jest to oczywiście czas najgorszy z możliwych na cokolwiek, a tym bardziej na miłość, na ślub czy na posiadanie dziecka, ale nawet w takim momencie w życiu można spróbować być szczęśliwym, żyć najnormalniej jak się tylko da i ta powieść właśnie to przedstawia. Czytamy o losach mieszkańców pewnej warszawskiej kamienicy od roku 1937 do końca XX wieku. Przez cały okres wojny, następnie przez czas okupacji, powstanie, lata powojenne i kolejne przemiany dziejowe, bohaterowie których poznajemy starali się przezwyciężać okropności dnia codziennego. Miłość, rozstania, walka o przetrwanie i o zachowanie własnej tożsamości i inne jakże trudne życiowe wybory w tej książce się przeplatają. Bohaterowie szukali własnego szczęścia bez względu na wszystko. I najważniejsze – cały czas z optymizmem, dzięki któremu wszystko może się udać, dzięki któremu wszystko w końcu lepiej lub gorzej się układa. Potrafili bezinteresownie pomagać, narażać swoje życie, by ocalić drugiego człowieka. Książka wzruszająca, pełna wydarzeń, wraz z jej bohaterami przechodzimy przez kolejne etapy historii naszego kraju, aż docieramy do czasów współczesnych. Polecam z czystym sumieniem najnowszą powieść Marii Ulatowskiej, bo daje „kopa” na nowy rok. Długie styczniowe wieczory to też świetny czas, aby zatopić się w błogim nicnierobieniu i nadrobić filmowe zaległości, ciesząc się przy tym domowym zaciszem i bliskimi. Tym, którzy wolą ekran od książki, proponujemy te dłuższe wieczory spędzić z zapartym tchem, często do bardzo późnych godzin nocnych wpatrując się w TV pod kocykiem, z ciepłą herbatką i przy światełkach kolorowej choinki i ponownie zachwycić się klasykami: Pół żartem, pół serio, Mężczyźni wolą blondynki, Jak poślubić milionera, Szarada, Śniadanie u Tiffaniego. Wojna domowa, Rozmowy kontrolowane, Miś, Zmiennicy, Czterdziestolatek. To jedne z lepszych ekranowych „czasoumilaczy”. ROZRYWKA Klaudia Kampioni WIGILIJNY ZAWRÓT Ó GŁOWY Czepiają się mnie od samego rana, ciągle czegoś chcą – podaj, posprzątaj, pozamiataj. A czy ja jestem czyjąś służącą? Będą tu siedzieć na górze i nawet nie kiwnę palcem. Mają tę swoją ukochaną Helenkę to niech ona im pomaga. Ja zawsze jako starsza muszę wszystko umieć i wiecznie być mądra. A może ja nie chcę? Może ja też chciałabym być mała i żeby się mną więcej zajmowano? Wkurzały mnie te nadchodzące święta. Ciągle trzeba sprzątać, bo wiecznie jest brudno. Po co komu porządki jak i tak pójdziemy na Wigilię do dziadków. Pierwszy dzień w gościach, a drugi też u rodziny. Kurz osiądzie na półkach w domu i znowu trzeba będzie sprzątać, choć nic się nie działo. Dobrze, że zostały tylko dwa dni szkoły, bo już chciałabym poleniuchować i pooglądać jakieś dobre filmy. W święta w ogóle planuje nic nie robić. No może tylko będę jeść. Miałam do spełnienia tylko jeszcze jeden obowiązekmusiałam odebrać Helenkę ze szkoły przez te dwa dni, bo rodzice późno wracali z pracy, a po pracy byli znów zajęci w domu i praktycznie mijaliśmy się przez ostatnie dwa tygodnie. Jakiś koszmar. Czekałam zatem na moją siostrę przy szatni i już byłam jak zwykle wkurzona, kiedy nagle zobaczyłam ją całą zapłakaną. Wydała mi się taka mała i bezbronna, że nagle znikła we mnie zazdrość o uczucia rodziców. Przytuliłam ją do siebie i zapytałam co się stało. Wtedy Helenka odpowiedziała, że to Jasiek przezywa ją, że jest tłuściutka jak świnka i buntuje innych, aby się z nią nie bawili. A który to Jasiek? – zapytałam. To ten duży, z piegami. Spojrzałam groźnie na mijającego nas chłopca, który kogoś mi przypominał. Już wiem. Jest podobny do Staśka z mojej klasy. Podeszłam do niego i prosto z mostu powiedziałam. – Jasiek – masz brata prawda? – Tak – odpowiedział niepewnie widząc u mojego boku Helenkę. – Widzisz ja znam Twojego brata, a on mnie bardzo lubi. Jak myślisz co zrobi, jeśli mu powiem, że jego młodszy brat prześladuje moja siostrę? Ja bym nie chciała być w Twojej skórze, więc radzę ci, abyś dał jej spokój, bo jeśli nie, to ja porozmawiam ze Staśkiem, ale Ty z tego nic dobrego nie będziesz miał. Czy rozumiesz mnie Jasiu – zapytałam słodziutko? – Taaaaaak – powiedział chłopiec z wielkimi oczami. – No to wszystko w porządku. Cześć Jasiek. Moja siostra była zachwycona, że wstawiłam się w jej obronie i cała drogę trzymała mnie mocno za rękę, a kiedy na chwilę tylko ją puściłam, złapała mnie za ubranie. Chyba jej zaimponowałam. Wróciłyśmy do domu i zaczęłyśmy odrabiać lekcje. Wieczorem wrócili rodzice. Byli jacyś nieobecni, wzrok im biegał, nie słuchali, co mówiłam do nich. A chciałam zapytać, czy Mikołaj przyniesie mi wreszcie jakąś lepszą komórkę. Niestety bezskutecznie. Powlokłam się więc znów na górę i zaczęłam sprzątać swój pokój. Późnym wieczorem zeszłam dopiero do salonu. Na palcach zajrzałam do pokoju Taty, który jak się zorientowałam pakował prezent dla mamy i dla nas. Nie wiem, co tam było, ale papier był ładny. Zajrzałam do kuchni. W zasadzie mama też po cichu pakowała prezen- ty. Mama zawsze coś kupowała w tajemnicy, a potem dorzucała jako prezent dodatkowy kupiony po okazyjnej cenie. W kuchni piętrzyły się sterty naczyń, które musiała jeszcze umyć, bo wciąż przygotowywała potrawy na jutrzejszą Wigilię. Zrobiło mi się głupio, że zamykam się w pokoju, podczas gdy oni pracują w pocie czoła i do późnych godzin, aby nam zrobić przyjemność. Obiecałam sobie, że poprawie swoje zachowanie. Zdałam sobie sprawę, że byłam samolubem i egoistką. Podeszłam do mamy i mocno się przytuliłam. Oderwała się nagle od swoich zajęć i na chwilę pogłaskała mnie czule, a potem kazała iść spać, bo jest późno. Od samego rana, a wstałam o 6.00, biegałam po domu, sprzątając i bawiąc się jednocześnie z Helenką. Wyszłam tylko na chwilę na miasto, bowiem chciałam rodzicom sprawić trochę przyjemności i kupić coś fajnego pod choinkę od Świętego Mikołaja. Chciałam wydać na to wszystkie swoje oszczędności. Spotkałam się też z moją przyjaciółką Natalią i mocno wyściskałyśmy się na święta, życząc sobie wszystkiego, co najlepsze. Zdałam sobie sprawę, że w życiu mam tyle szczęścia. I to nie chodzi o materialne sprawy – mam ładny dom, samochód czy markowe ciuchy, ale przede wszystkim o fakt, iż mam rodziców, którzy zawsze przy mnie są i choć ciągle czegoś wymagają, dają mi bezgranicznie dużo. Nie ma takiej granicy, której by nie przekroczyli dla mnie i dla Helenki. Zrozumiałam to właściwie teraz, gdy stanęłam w obronie Helenki. Nie pozwoliłabym jej skrzywdzić, nawet jeśli sama miałabym ponieść jakiś uszczerbek. Wreszcie nadszedł wieczór wigilijny. Pierwsza gwiazdka już wzeszła, a my zaczęliśmy składać sobie życzenia. Czułam, jakby zaszła we mnie ogromna przemiana. Chciało mi się śpiewać i tańczyć. Zdałam sobie sprawę, co w życiu jest najważniejsze. Życzyłam więc wszystkim, aby wzajemnie siebie rozumieli, mieli zawsze dla siebie czas i cierpliwość, której nam brakuje na co dzień. Cały wieczór upłynął w miłej atmosferze, przy rozmowach i kolędowaniu. Na koniec zaczęliśmy wypatrywać Świętego Mikołaja, który gdzieś się chyba zawieruszył, bo nigdzie nie było widać prezentów. Musiałam wyjść z Helenką na zewnątrz, aby popatrzeć na niebo czy gdzieś nie mknie jego magiczny reniferowy zaprzęg. Jakim cudem umknął naszej uwadze i zdołał podłożyć prezenty pod choinkę. Kiedy wróciliśmy do domu, rozpoczęła się cała radość z wręczeniem podpisanych prezentów dla poszczególnych osób. Dla rodziców i dziadków oczywiście też. Moi rodzice byli bardzo mile zaskoczeni, bo dla nich fotograf, z moją pomocą, powiększył ślubne zdjęcie a poniżej w tle umieścił mnie i Helenkę – w ten sposób powstała rodzinna fotografia w pięknej, złotej, starodawnej ramie. Wyściskali mnie za to i miałam wrażenie, że tego wieczoru urosłam w ich oczach. Zresztą sama tak się poczułam. Potem całą rodzina wybraliśmy się na pasterkę. Na naszych oczach rodziło się dziecko, które miało ocalić ludzkość, wziąć na siebie wszystkie nasze grzechy. I to dziecko urodziło się w ubóstwie, płacząc z zimna, a my często narzekamy na komfort, który mamy w obecnych czasach. Czy znów musi być jakiś koniec i jakiś początek aby coś rozpocząć na nowo? Wyszłam z nowymi postanowieniami na nowy rok. Chciałam w przyszłości być użyteczna dla ludzi, nieść im pociechę i pomoc. Chciałam, aby moi rodzice byli dumni z tego, że jestem ich dzieckiem. 31 KULINARIA Daria Majda IRLANDZKI TOWARZYSZ KAWY Nadszedł styczeń a wraz z nim minęło całe przedświąteczne szaleństwo, bieganina za prezentami i produktami na wigilijny stół. Można powiedzieć, że pierwszy miesiąc roku, tak jak i ostatni, to wyjątkowy czas, magiczny. Skłania do chwili zadumy i refleksji, przypomina jak szybko dni mijają, ile już za nami, ile jeszcze przed nami. Osobiście lubię styczeń. Kojarzy mi się z postanowieniami noworocznymi, planowaniem podróży i spotkań, obietnicami składanymi sobie samej, wyznaczaniem celów i szukaniem motywacji do ich osiągania. Miło pomarzyć, miło powspominać. Takie chwile smakują szczególnie dobrze przy filiżance czegoś wyjątkowego. Zapraszam na Baileys Coffee. Zapewne każdy wie, czym jest bądź choćby słyszał o Irish Coffee. Jest to napój składający się z kawy, śmietanki i irlandzkiej whiskey. Dość popularny w kawiarniach, pubach i restauracjach, szczególnie w okresie zimowym, ponieważ skutecznie rozgrzewa, a przy tym przyjemnie smakuje. A co, jeśli zamiast whiskey użyjemy likieru, w tym wypadku Baileysa? Gwarantuję, że będzie pysznie. DUMA IRLANDII Irlandczycy mogą poszczycić się tymi dwoma trunkami. Mimo że różnią się smakiem, mocą i sposobem produkcji, to posiadają pewną wspólną cechę, docenianą przez koneserów kawy. Doskonale łączą się z „małą czarną”, tworząc wyborną kompozycję. Na pewno wartą spróbowania. W roku 1974 po raz pierwszy wypuszczono na rynek butelkę Baileys Original Irish Cream. A wszystko to za sprawą 32 pomysłu, aby stworzyć typowo irlandzki likier – wizytówkę kraju, w którym doskonała whiskey i wyjątkowa tradycja hodowli bydła są powodami do narodowej dumy. Kłopotliwa wówczas wydała się kwestia dłuższego przechowywania trunku, ale potrzeba matką wynalazku, więc producent wykazał się kreatywnością. Połączono śmietankę i whiskey za pomocą oleju roślinnego, który nadawał trunkowi konsystencję zbliżoną do emulsji i dodatkowo zapobiegał rozwarstwianiu się półproduktów. Alkohol zawarty w whiskey pomagał zakonserwować samą śmietankę w likierze. Jak się później okazało – skutecznie, bo na co najmniej dwa lata. BAILEYS OD ŚRODKA Baileys jest likierem kremowym, wytwarzanym na bazie irlandzkiej trzyletniej whiskey, do której dodaje się wysokiej jakości śmietankę. Osiąga 17% zawartości alkoholu. Odczu- KULINARIA walny aromat czekoladowy to zasługa ziaren kakaowca, likier dodatkowo wzbogaca się karmelem, wanilią i cukrem. Baileys ma łagodny, słodki smak i aksamitną konsystencję. Poza klasyczną wersją Baileysa istnieją jeszcze inne jego odmiany : Baileys Creme Caramel, Baileys Mint Chocolate, Baileys Coffee, Baileys Hazelnut oraz Baileys Biscotti Flavour. Cena tego trunku, w zależności od źródła zakupu (sklep internetowy, Tesco i inne hipermarkety, sklepy z alkoholem) oscyluje wokół 55 zł za butelkę o pojemności 0,5 l. Natomiast za 0,7 l zapłacimy około 69 zł. ORYGINALNY I ZAWSZE DOBRY Aktualnie marka Baileys jest własnością międzynarodowego koncernu Diageo, jednego z największych na rynku alkoholowym. Producent likieru, R&A Bailey & Company, zapewnia, że obojętnie w którym kraju Baileys będzie próbowany (a dostępny jest w ponad trzydziestu), jego smak pozostanie zawsze taki sam, niezmiennie dobry. Co decyduje o oryginalnym smaku likieru? Może zdziwić ten fakt, ale wcale nie whiskey wchodząca w skład Baileysa. Podobno bohaterem jest wysokiej jakości mleko pochodzące od specjalnie wyselekcjonowanych krów (ok. 40 000 sztuk). Trzeba przyznać, że Irlandczycy mają rękę do hodowli tych zwierząt. Zapewniają im naprawdę godne warunki życia, na przeszło 1500 irlandzkich farmach, za co krowy odwdzięczają się doskonałym mlekiem. W przeciągu 36 godzin od wydojenia krowy mleko trafia do przetwórni, tam uzyskuje się śmietankę, by następnie połączyć ją z whiskey. Mleko zużyte w produkcji Baileysa sięga 5% rocznego zużycia mleka w całym kraju. Baileys Coffee 50 ml Baileys Original Irish Cream (można użyć wersji smakowej) 100 ml czarnej kawy bita śmietana Serwujemy w szklance z uchem, najlepiej takiej jak do kawy latte Baileysa wlać do szklanki, dodać gorącą kawę do około ¾ wysokości szkła. Następnie udekorować bitą śmietaną. Można (jako tzw. garnish) posypać cynamonem, czekoladą tartą, tartymi orzechami włoskimi, wedle gustu. Tablerone 20 ml Baileys Original Irish Cream 20 ml Kahlua (likier kawowy) 20 ml Frangelico (włoski likier orzechowy, z posmakiem wanilii) 20 ml słodkiej śmietanki Serwujemy w kieliszku do wina / dużej koniakówce Wszystkie składniki wlewamy do szejkera, energicznie wstrząsamy i przelewamy do szkła. Przy przelewaniu wskazane jest użycie sitka barmańskiego, aby kawałki lodu nie przedostały się do kieliszka. Ozdabiamy bitą śmietaną, a na niej startą czekoladą. KALORIE NA DESER Co prawda dietetycy przestrzegają, że jeden kieliszek (35 ml) zawiera około 143 kcal, 15 g węglowodanów i około 7 g tłuszczu, ale czy warto zastanawiać się nad kalorycznością trunku, kiedy umila zimowe popołudnia i wieczory? Jeśli jest spożywany z umiarem, to w zupełności można zapomnieć o jego „wartościach odżywczych” i skupić się na przyjemności delektowania się. Baileys stał się doskonałym dodatkiem do kawy, lodów, deserów, naleśników, tortów czy babeczek. Również barmani wykorzystują jego zalety podczas przyrządzania cocktailów. W styczniowym numerze „Kopary” proponuję dwa przepisy z użyciem tego likieru. Oczywiście można pozostać przy kawie, bądź osobiście skomponować coś ciekawego wedle gustu. Baileys przecież zawsze smakuje dobrze. 33 KULINARIA Emilia Olszewska-Brzezińska OBIADOWO I ZDROWO, CZYLI MAŁE CO NIECO… Składniki 1 mały brokuł 2 duże marchewki 1 duża cebula 2 ząbki czosnku 20 dag pieczarek 10 dag sera żółtego ½ żółtej papryki natka pietruszki/szczypior masło oliwa mąka mleko sól, pieprz 34 Warzywa czyścimy i myjemy. W osolonej wodzie gotujemy marchew (pokrojoną w grube plastry), potem dodajemy różyczki brokuła. Pamiętajmy, aby warzywa ugotować, a nie rozgotować! Odcedzamy, a następnie układamy w okrąg w naczyniu do zapiekania. Na rozgrzanej patelni na oleju i maśle smażymy pokrojone w ćwiartkę pieczarki, posiekaną w piórka cebulę oraz rozdrobniony czosnek, aż cebula się zeszkli. Wtedy na patelnię wrzucamy pokrojoną w paski paprykę, wszystko przyprawiamy solą i pieprzem. Lekko dusimy jeszcze przez 3–4 minuty, intensywnie mieszając. Po tym czasie składniki układamy na środku półmiska. Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła, dodajemy dwie łyżki mąki oraz 2/5 szklanki mleka, wszystko przyprawiamy solą i pieprzem i ze sobą mieszamy, dodajemy starty ser żółty. Wszystko mieszamy, a po 1–2 minutach ułożone na półmisku warzywa zalewamy przygotowanym sosem. Tak przygotowany półmisek z warzywami wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza i zapiekamy przez około 10 minut. Gotowe danie możemy posypać szczypiorkiem bądź natką pietruszki. SMACZNEGO! KULINARIA Małgorzata Mierzeńska ŁOSOSIOWY TATAR LEKKIE POŚWIĄTECZNE CO NIECO Wszystkim przejedzonym i zmęczonym ciężkimi i obfitymi porcjami świątecznych specjałów polecamy coś lekkiego i szybkiego MAKARON Z SOSEM SEROWYM Składniki opakowanie makaronu parpadele ser kozi w kawałku ser pleśniowy ser parmezan pomidorki cherry pomidory suszone czosnek suszony w płatkach dwa rodzaje oliwek kilka listków rukoli oliwa z oliwek Składniki łosoś wędzony (dla 2 osób opakowanie 250 g) mała cebula koperek (raczej szczodrze) sól i pieprz do smaku 1 cytryna Łososia kroimy w drobną kosteczkę. Podobnie cebulkę i koperek. Wszystko razem mieszamy bardzo dokładnie. Wciskamy całą cytrynę i formujemy zgodnie z upodobaniem, mnie najbardziej podobają się babeczki. Przystrajamy koperkiem i gotowe. Łososiowy tatar podajemy z podpieczoną w piekarniku bagietką oraz w towarzystwie pomidorków w oliwie z oliwek z bazylią. Można także podawać z marynowanymi grzybkami, orzechami i serami, np. pleśniowym, camembert czy parmezanem w plastrach. Kolacja będzie sycąca, zdrowa, smaczna, a jej przygotowanie zajmuje tylko 10 min!!! Do tego kieliszek zimnego białego wytrawnego wina i niebo w gębie gwarantowane. Makaron gotujemy al dente. Przygotowujemy sos. Dosłownie przez 2–3 minuty podsmażamy pomidorki cherry z płatkami czosnku suszonego i kilkoma listkami rukoli na pataleni na bardzo niewielkiej ilości oliwy z oliwek. Do podsmażonych pomidorków, rukoli i czosnku dodajemy drobno pokrojony ser pleśniowy, oliwki i pomidory suszone. Nakładamy na talerz ugotowany makaron i polewamy sosem. Przed podaniem dania na tarce ścieramy parmezan i ser kozi którym posypujemy makaron z sosem. Można udekorować natką pietruszki i ewentualnie kaparami. Wszystko skrapiamy solidną ilością oliwy z oliwek. Makaron musi być w niej skąpany. 35 KULINARIA Małgorzata Mierzeńska ZIELONA HERBATA Myślę, że niejedna gospodyni domowa marzy o porcelanowej zastawie do herbaty z prawdziwego zdarzenia. Najlepiej takim typowym, japońskim we wzorki i kwiatki. Myślę też, że wielu z nas chętnie oddałoby się relaksowi i siadłoby sobie w kucki, tak jak rytuał parzenia herbaty wymaga, i przelewało herbatkę z miseczki do miseczki i kontemplowało chwilę. Oczywiście, aby w pełni oddać się tak przyjemnej czynności, przydałby się jeszcze do tego duży dom z pięknym widoczkiem, ale do tego oczywiście trzeba wygrać „szóstkę” w totka. Zatem grajmy, bo nie wygra ten, kto nie gra. Wracając do meritum. Wbrew pozorom parzenie herbaty nie należy do najprostszych czynności, ale nie trzeba do tego 300-metrowego metrażu z widokiem na ocean, bo dla chcącego nic trudnego. Liczą się chęci i trochę wyobraźni. Aby napar zachował najlepsze właściwości smakowe i unikalny aromat, zieloną herbatę należy zaparzyć w ogrzanym wrzącą wodą, a następnie do sucha wytartym porcelanowym czajniczku, używając miękkiej wody. Temperaturę wody należy dobrać, biorąc pod uwagę gatunek herbaty, dlatego najlepiej zapytać sprzedawcy, w jakiej temperaturze dany gatunek winien być przygotowywany. Generalnie 36 temperatura wody do parzenia waha się od 60 do 90 stopni Celsjusza. Istnieją dwie metody osiągnięcia pożądanej temperatury: pierwsza z nich to po prostu użycie odpowiedniego termometru, druga opiera się na spostrzeżeniu, że w temperaturze pokojowej wrząca woda po 3–4 minutach ma 90stopni, a po 12–14 spada do 75. Niestety w zależności od stopnia rozdrobnienia suszu, gatunku herbaty i twardości wody parzenie zielonej herbaty ma zróżnicowany czas. Herbaty bardzo rozdrobnione parzy się króciutko, a te o dużych listkach parzy się znacznie dłużej. Podobnie jak wielkość liści również i twardość wody wydłuża czas parzenia zielonej herbaty. Krótkie parzenie (około 3 minut) powoduje, że teina nie wiąże się z garbnikami, więc napar jest orzeźwiający i pobudzający. Wydłużenie czasu parzenia z kolei daje nam napar o działaniu relaksującym. Zielona herbata pozwala na dwu- a nawet trzykrotnie parzenie, za każdym razem uzyskując napar o innym aromacie i innych właściwościach. Pierwsze parzenie daje napar o delikatnym aromacie i działający pobudzająco. Drugie parzenie daje napar o intensywniejszym aromacie, smaczniejszy i działający relaksująco na nasz organizm (dlatego jest on znacznie bardziej ceniony niż ten z pierwszego parzenia ) Wiele ośrodków naukowych prowadziło badania, by potwierdzić, że konsumpcja zielonej herbaty poprawia metabolizm. W ostatnich latach wysoki poziom cholesterolu stał się poważnym problemem w krajach rozwiniętych. Badania wykazały też, że zielona herbata może obniżyć poziom cholesterolu, a nawet podnieść poziom HDL („dobrego” cholesterolu) w organizmie. Sekret zielonej herbaty tkwi w zawartych w niej antyoksydantach, substancjach zwanych polifenolami. Zielona herbata od tysięcy lat stosowana była w medycynie naturalnej krajów dalekiej Azji (przede wszystkim Chin) do leczenia wszystkich schorzeń – od bólu głowy do depresji. Współczesne badania naukowe wskazują, że zielona herbata ma działanie zdrowotne. Zmniejsza ryzyko powstawania nowotworów, zapobiega wystąpieniu reumatoidalnego zapalenia stawów, obniża cholesterol, przeciwdziała chorobom serca i układu krążenia oraz zaburzeniom funkcji układu immunologicznego. Zatem: cheers!