JA JESTEM ŻYD Z WESELA
Transkrypt
JA JESTEM ŻYD Z WESELA
JA JESTEM ŻYD Z WESELA 01 marca 2016 JA JESTEM ŻYD Z WESELA (Wg Romana Brandstaettera) Monodram w wykonaniu Zbigniewa Walerysia 1 marca 2016, GODZ: 10:00 i 12:00 SALA WIDOWISKOWA MOK w Nowym Sączu, Al.Wolności 23 BILETY/INFO: tel. (18) 443 89 59 wew.23 Roman Brandstaetter zanotował, co mówił aplikantowi krakowskiego adwokata bronowicki karczmarz Hersz Singer: „na progu izby stoi mały, taki blady, rudy, w czarnym szlusroku, sam stoi, nic nie pije, nie tańczy, tylko stoi i patrzy. Panie koncypiencie, ja takiego patrzenia jak długo żyję nie widziałem. Coś było w tym patrzeniu, coś było, ale co, tego nie umiem powiedzieć. I wie pan, co ja wtedy pomyślałem ? Ja pomyślałem w złą godzinę, że od tego małego, bladego, rudego, będzie wielkie nieszczęście. Wie pan kto to był ? Pan nie może wiedzieć, kto to był. To był ten Wyspiański …” Fenomen „Wesela” polega na tym, iż w gruncie rzeczy mało istotne wydarzenie, jakim był ślub poety Lucjana Rydla z chłopką z Bronowic nabiera wymiaru dramatu o przeklętym losie Polaków. To dramat o polskich archetypach, archetypach ściślej o wewnętrznej słabości Polaków, ich swarach i niezdolności do skupienia się wokół sprawy najistotniejszej. Stańczyk oddając Dziennikarzowi błazeński kaduceusz, mówi: „Mąć nim narodową kadź ! Stań na czele !” Słyszy się, że „Wesele” to wybitne dzieło literatury. Ale czy na pewno … (…)” Choć powszechnie znamy Wesele Wyspiańskiego, to zupełnie nic nie wiemy o kulisach owego historycznego wydarzenia towarzyskiego w Bronowicach. Na ambitny plan odsłonięcia kulis i odbrązowienia mitu zdecydował się Zbigniew Waleryś (…) Zrealizował swój monodram popisowo – z zapałem, brawurą i kunsztem, które powinny uosabiać żywą i rzetelną sztukę aktorską. Przez kilkadziesiąt minut jesteśmy oto świadkami niezwykłej spowiedzi, a zarazem oskarżenia. Hersz Singer – karczmarz bronowicki wylewa przed aplikantem adwokackim swoje żale, opisuje tragiczny los, który stał się jego udziałem za sprawą „tego małego, bladego, rudego Wyspiańskiego”. Artysta za sprawą swego utworu zmienił, może mało atrakcyjne, ale godne i autentyczne życie spokojnego Żyda. Jego córka Pepka wierzy, iż jest Rachelą – muzą poetów, żona przestaje być połowicą spokojnego karczmarza Singera, a staje się żoną filozofującego Żyda z „Wesela”. Takiego, który w rzeczywistości nie istnieje, który został wymyślony. Singer nie chce zemsty. On tylko domaga się prawa do własnej prywatności, chce umrzeć jako prawdziwy Hersz, a nie figura z dramatu. Waleryś opowiada smutną historię szarego człowieka, któremu teatr zniszczył biografię. Aktor żongluje rytmem i nastrojem, bawi i wzrusza, zmusza nas do uwagi i pochylenia głowy wobec śmiesznej tragedii. Tak właśnie powinno byś w teatrze !” Robert Różyczki – „Słowo Polskie” nr 243/1994 Monodram trwa 50 minut. Muzyka żydowska z Kresów Wschodnich. Spektakl prezentowany między innymi: na Kazimierzu w Krakowie, w Synagodze „Pod Białym Bocianem” we Wrocławiu i w innych miejscach w Polsce. ZBIGNIEW WALERYŚ Zawodowy aktor, między innymi odtwórca roli Apostoła Pawła w filmie pt: „Quo Vadis” w reż. Jerzego Kawalerowicza, udział w serialu TV pt: „Wiedźminie” w reż. Marka Brodzkiego, jak też w filmie pt: „Pianista” w reż. Romana Polańskiego. Aktor Teatru Polskiego w Poznaniu. Rola Dionizego męża Papuszy w filmie Joanny i Krzysztofa Krauze pt „ Papusza” – premiera 2013. Seriale Na Dobre i Na Złe, Czas Honoru, Świat Według Kiepskich, Paradoks, Pierwsza Miłość, Galeria.