upowszechnianie czytelnictwa w Gminnym Przedszkolu w Boninie
Transkrypt
upowszechnianie czytelnictwa w Gminnym Przedszkolu w Boninie
Marzena Chorążewicz – Dąbrowska – nauczycielka Gminnego Przedszkola w Boninie KLUB WĘDRUJĄCEJ KSIĄŻKI W Przedszkolu Gminnym w Boninie bardzo dużą uwagę zwracamy na promowanie czytelnictwa wśród dzieci i rodziców. Rodzice znają korzyści płynące z codziennego czytania dziecku. Jest to prawdziwa przyjemność takiego obcowania z dzieckiem. Czytanie zaspokaja bowiem wszystkie potrzeby emocjonalne dziecka, znakomicie wspiera jego rozwój psychiczny, intelektualny i społeczny. Jest jedną z najskuteczniejszych strategii wychowawczych, a przy tym przynosi dziecku ogromną radość i pozostawia cudowne wspomnienia. Oprócz tego jest jeszcze wiele innych atrybutów czytania dziecku. Czynność ta jest łatwa, nie wymaga od nas dorosłych szczególnego przygotowania, jest przyjemna i inspirująca także dla czytającego. Zachęcam rodziców do korzystania z biblioteki, czy wymieniany książki z innymi rodzicami. Jako koordynator pomysłu na „Przedszkolny Punkt Wymiany Książek” zauważyłam, iż cieszy się on bardzo dużą popularnością. Rodzice wspólnie z dziećmi przynoszą z domu książkę, a w zamian mogą zabrać do domu inną. Jest to obopólna korzyść dla wszystkich – gdyż za darmo można dostać nową książkę. Klub wędrującej książki, to akcja którą wymyśliłam dla mojej grupy – 5 - latków, mająca na celu promowanie czytelnictwa w domu. Zauważyłam, że dzieci w mojej grupie bardzo lubią słuchać bajek. A że sama jestem zwolenniczką czytania – nie oglądania bajek, to postanowiłam przenieść to na grunt domowy i zachęcić dzieci do wypożyczania książek. Rodziców zaś poprosiłam o pomoc i czytanie dzieciom bajek. Dzięki rodzicom z grupy uzbieraliśmy pokaźną biblioteczkę grupową z licznymi bajkami. Zgromadziliśmy księgozbiór z bajkami przeznaczonymi dla dzieci o różnym poziomie rozwoju, aby nie zniechęcić do czytania, tylko zachęcić. Mamy bajki z serii „Poczytaj mi mamo”, „Mały chłopiec” – czyli takie o bardzo małej ilości treści, jak również bajki zawierające dłuższy tekst. W naszym księgozbiorze są również baśnie i legendy, czy opowiadania. Jak to mówią „dla każdego coś dobrego”. Jak wygląda działalność naszego klubu? Każde dziecko ma założoną kartę biblioteczną, gdzie zbiera znaczki - dzieci nazwały je „ZNACZKI BIEGACZKI”. Dzieci wypożyczają sobie książkę do domu, a następnie ją czytają – wspólnie z rodzicami. Niektóre dzieci, które zaczynają już przygodę z czytaniem – próbują czytać samodzielnie poszczególne elementy tekstu np. tytuł. Po przeczytaniu bajki dzieci przynoszą ją do przedszkola i opowiadają – o czym była bajka, kto w niej występował, itp. Dobór pytań dla dziecka i sam sposób opowiadania zależy od poziomu dziecka. Niektóre dzieci płynnie opowiadają treść bajki, inne potrzebują pomocniczych pytań. Jedno jest pewne, że każdy tak jak umie musi opowiedzieć o czym przeczytał. Po opowiedzeniu bajki dzieci dostają znaczek i umieszczają go na swojej indywidualnej karcie bibliotecznej. Każda karta zawiera 15 okienek. Po zebraniu wszystkich znaczków, dziecku zostaje wymieniona karta, a za uzupełnioną dostaje nagrodę. Jest to motywacja do dalszego czytania, choć wcale nie trzeba za bardzo namawiać dzieci do sięgania po książkę – robią to chętnie, a ich wypowiedzi są coraz bardziej rozbudowane i bardziej szczegółowe. Ania opowiada przeczytaną bajkę. Kubuś wkleja sobie znaczek. Dodatkowo dzieci otrzymały do domu „węża” - głowę i ogon. Zadaniem dzieci było nakarmienie węża poprzez tworzenie jego brzucha z rysunków – ilustracji do przeczytanych bajek. Tutaj z pomocą rodziców dzieci karmiły swojego węża przeczytanymi bajkami, a on rósł i rósł. Taką pracę dzieci wykonywały do ferii. Po feriach przyniosły nam swoje prace, abyśmy mogli podziwiać, ile książek kto przeczytał i jak zilustrował swoje bajki. Rekordziści: Ania, Ala, Kornelia, Jasiu, przeczytali 45 bajek, Alan, Zuzia, Franek – przeczytali 30 bajek. Pozostałe dzieci mają na swoim koncie ponad 20 przeczytanych bajek w ciągu 4 miesięcy. Akcja ta cieszy się bardzo dużą popularnością i rodzice chętnie zgodzili się na jej kontynuację w następnym półroczu. Może wynika to też z tego, że widzą jakie dzieci zrobiły postęp w zakresie budowania wypowiedzi, jak wzbogacił się zasób słownictwa dzieci. To tylko niektóre aspekty czytania dzieciom. Wiem, że rodzice nie zawsze mają czas, by usiąść z dzieckiem i poczytać bajkę, ale w mojej grupie rodzice są bardzo chętni do współpracy – wiedzą bowiem, że wszystko to, co dziecko otrzyma w dzieciństwie zaprocentuje w przyszłości. WYSTAWA NASZYCH PRAC