29 – 3 grudnia 2010 Ten tydzień przywitał nas śniegiem

Transkrypt

29 – 3 grudnia 2010 Ten tydzień przywitał nas śniegiem
29 – 3 grudnia 2010
Ten tydzień przywitał nas śniegiem. Aura
nie tylko zaskoczyła drogowców ☺ Korzystaliśmy z
pogody rzucając się śnieżkami. Mamy nadzieję, że
kolejny tydzień przyniesie lepiący się śnieg bo nie
udało nam się zrobić bałwana.
Podczas gdy na dworze było śnieżnie i zimno,
Ekoludki bawiły się w swojej zaczarowanej sali. Na
andrzejkowe święto dzieci przyszły przebrane,
z różdżkami. Największe zainteresowanie wzbudził
strój Maćka, który był przebrany za magicznego kota
wróżki oraz Patryka, który przebrał się za nietoperza,
olśniewająco wyglądała również ciocia Asia
w przebraniu wróżki. Aby zachować andrzejkowy
klimat, pozostałe ciocie również założyły zaczarowane
kapelusze ☺.
Zaczęliśmy od zapoznania się z legendą wieczoru
andrzejkowego. Następnie dzieci opowiedziały co
wiedzą o andrzejkach i andrzejkowych wróżbach.
Najwięcej informacji na ten temat udzielił Maciek.
Ekoludki wysłuchały, też opowiadania pt. „Amelka
i jej zaczarowana noc”. Do wróżenia zaprosiła nas
wróżka Asia, zachęcając nas do dokładnego słuchania
wróżb, ponieważ niektóre z nich mogą się spełnić.
Zaczęliśmy od lania wosku i odgadywania kształtów
jego cieni. Wypowiadaliśmy przy tym magiczne
zaklęcie:
„Czary-mary, wosku lanie,
Co ma stać się , niech się stanie”
Drugą naszą wróżbą był „magiczny krąg” –
dzieci siedziały wokół stolika – każde po kolei rzucało
dwiema kostkami do gry. Dzieci wspólnie wyliczyły
swoje magiczne liczby. Nasze zdziwienie wzbudził
fakt, iż większości dzieci wypadła cyfra „4”, która
oznaczała – wycieczki i wesołe przygody
w najbliższym czasie, a ta wróżba bez problemu
powinna nam się spełnić ze względu na fakt, iż dzieci
10 grudnia wybierają się do krainy Świętego Mikołaja.
Następnie dzieci wybierały kubeczki, pod
którymi kryły się magiczne przedmioty. Oczywiście
każdy przedmiot był połączony z określoną wróżbą.
Dzieci miały okazję wywróżyć sobie zawód. Swój
zawód losowała, też Pani Dyrektor i wylosowała….
nauczyciela, to zdecydowanie przeznaczenie ☺.
Wielkie
zainteresowanie
wzbudziło
andrzejkowe drzewko szczęścia. Ostatnią naszą
wróżbą była wróżba z monetą. Każde dziecko dostało
jeden grosik i wymyśliło sobie jakieś życzenie.
Następnie tę monetę rzucało z odległości do miski
z wodą. Jeżeli moneta wpadła do miski, to życzenie na
pewno się spełni. Na szczęście każdemu Ekoludkowi
wpadła moneta, co sprawiło wszystkim ogromną
radość. Na zakończenie dzieci wzięły udział
w konkursie, który polegał na najszybszym zjedzeniu
groszków ptysiowych, które wisiały na kordonkach. W
pierwszej turze wygrał Maciek - za co dostał
nietoperza, w drugiej turze natomiast wygrał
Patryczek, który dostał dynię. Najedzeni zwycięzcy
cieszyli się ze swojej wygranej. Dzieci dostały, też
kolorowanki
i
maski
do
wykonania.
Andrzejkowy dzień był naprawdę magiczny.
Miejmy nadzieję, że wszystkie nasze dobre wróżby
szybko się spełnią☺
W tym tygodniu rozmawialiśmy również
o różnych stanach skupienia wody: lód, ciecz, para
wodna. Przeprowadzając doświadczenia rozwijaliśmy
nasze logiczne myślenie oraz wypowiadanie się na
temat własnych spostrzeżeń. Oglądaliśmy śnieg
i topienie się go pod wpływem ciepłej wody.
Przedszkolaki znają doskonale zasady bezpieczeństwa
i wiedziały, ze para wodna z czajnika parzy. Bardzo
się zdziwiły gdy dowiedziały się, że woda to też
zamarznięte kałuże ☺. Poznawaliśmy także kolejność
pór roku, przeliczaliśmy ilość figur geometrycznych,
rozróżnialiśmy przedmioty małe, średnie i duże
doskonaląc umiejętność porównywania wielkości.
Dużo emocji wzbudziła rozmowa o Świętym
Mikołaju. Przedszkolaki opisały jak wygląda , czym
jeździe i gdzie mieszka. Myliły ciągle nazwę Laponia
z Japonią ☺ W naszym przedszkolu trwają również
przygotowania do świątecznego kiermaszu. Dzieci
chętnie w nich uczestniczą robiąc własne ozdoby oraz
pomagając Panią. Już 14.12 zapraszamy na nasz
kiermasz, ciasto i ciepłą herbatę ☺
Dyżur u królików w tym tygodniu dzielnie pełnili:
Anita, Maciek, Marysia i Zosia Rz., Bartek i Patryk.
W
tym
tygodniu
w Klubie Malucha mieliśmy
atrakcji co niemiara. Czekało na
nas wiele niespodzianek i to już
od
poniedziałku.
Przede
wszystkim
wielkim
zaskoczeniem okazał się padający
śnieg. Napadało go tyle, że zdołał pokryć swym
puchem ogród, a także krzewy i drzewa otaczające
nasz klub. Dzieci nie kryły zadowolenia, co chwilę
spoglądały przez okno, by sprawdzić ile go
przybyło. Z utęsknieniem czekały na chwilę, kiedy
będą mogły lepić bałwana i turlać się w śniegu.
Jednakże do zabaw i harców na śniegu trzeba się
solidnie przygotować. Wspólnie postanowiliśmy
popracować nad kondycją. Wykonaliśmy szereg
ćwiczeń, które niosły ze sobą wiele radości, a już
napewno pomogły się naszym maluchom rozgrzać.
We wtorek odbyły się Andrzejki, Maluchy były mile
zaskoczone wystrojem sali oraz wróżbami
i zabawami. Zgodnie z tradycją odczytaliśmy
wróżby z fusów. Maluchy były jednak najbardziej
zainteresowane laniem wosku. Tradycyjnie dzieci
wykonały prace plastyczne, które rodzice mogą
podziwiać w naszej jadalni i galerii w szatni.

Podobne dokumenty