Seebwiyo ten tomo Zimorodek i szczur
Transkrypt
Seebwiyo ten tomo Zimorodek i szczur
Zasoby pochodzące ze strony http://languagesindanger.eu/map/ - Interaktywna Mapa, ćwiczenia dla j. daakaka (Australia & Oceania) Możesz posłuchać nagrania tego tekstu w języku daakaka: tutaj Seebwiyo ten tomo Nam dimyane ka nap ka sóróusian swa. Sóróusian swa ma usili seebwiyo ten tomo. Seebwiyo ten tomo yem duru yan saya vilye swa vyan. Te yem esi vilye kekei swa. Te yem ka ka yep vyan, te mwi syoten ten. Te yem dimyane ka yep vyan myane saya apyaló ten tuswa. Yem tutuwuli vyan te tomo mwe polo vyan takote wotop an vi. Mwe mur me pyan te yem tawa te syokukuwu utisye. Vyan mwe wese na ka yep saa. Te yem lingi vyan yen tes te saa vyan. Yem vyan vyan saa vyan mwi syoten murswa. Yen bistuwo ne tes te tomo ma ongane myaa mwe ate te bwe stat enan. Mwe ane pawpaw te seebwiyo ma ka: ‘E, ka kot pwer ka kop tawa te ngok ka kop vyan wa kiwi, ka nye ka nap ka. A nok kop vyan wa kiwi?’ Tomo ma ka: ‘E, na wane mursi kyun, te, ma wese ka na wongane na wen kop kyun te dap vyan.’ Yem du saa vyan saa vyan tee mwe en tetes. Mwe en tetes vyan kyun te tatae. Ka te tatae wotop an vi, seebwiyo ma ka te vyan. Zimorodek i szczur Chcę wam opowiedzieć historię. Historię o zimorodku i szczurze. Zimorodek i szczur mieszkali na swojej wyspie. Pewnego razu zobaczyli inną, małą wyspę. Chcieli się na nią dostać, ale była bardzo daleko, więc postanowili przeprawić się łodzią. Gdy tak planowali wyprawę, szczur wspiął się na drzewo i odciął z niego papaję. Gdy papaja spadła na ziemię, rozłupali ją i usunęli z niej ziarna. Tym sposobem zdobyli łódź, którą mogli przepłynąć na drugi brzeg. Spuścili ją na wodę i wypłynęli. Płynęli coraz dalej i dalej. Gdy byli na pełnym morzu, szczur poczuł głód i zabrał się do jedzenia. Zaczął jeść papaję, a zimorodek krzyknął: ’Hej, co ty robisz najlepszego? Jak zrobisz dziurę, to ja odlecę, a ty jak się dostaniesz na wyspę? Szczur odpowiedział: ‘Zjem tylko trochę. Kiedy będę już najedzony, będziemy mogli popłynąć dalej.’ Płynęli coraz dalej i dalej, a szczur znowu zaczął jeść. Kiedy zaczął jeść ponownie, przedziurawił papaję, a wtedy zimorodek odleciał. Tomo mwe saasaa yan wotop an vi ente vyan te vyan esi bimesyu swa. Ka myane ka kop: ’Liye nye vyan or, vyan lingi nye or.’ Mwe ka: ’Ee, to wese ka nan liye ngok.’ Te mwe saasaa, vyan te vyan esi yevyo. Te ka myane ka: ’Kop kuone nye we liye nye vyan lingi nye or.’ Te mwe ka: ‘Ale, me, me tas yan meduk.’ Te mwe ka: ’Ee, na to demyane ka nan tas yan madum.’ Mwe ka: ‘Mo, me tas yan vyok.’ Te mwe ka ’ee’. Te mwe ka: ’Kom dimyane kop tas arve?’ Te mwe ka: ‘Nam demyane ka nap tas yan batom.’ Kuon mwe ka: ‘Ale me.’ Mwe mea vyan yan baten te tem vyan. Vyan vyan vyan pesili ne or te mwe kyep se baten. Te ye vyan pesili mwe mea vyan yan soa mea vyan or kukuo vyan te vyan. Polo pwer yan lee te ka: ’Yevyo, yevyo, tangtang yan batom!’ Ka te tangtang yan baten, te sikya syen. Sikya syen tomo. Kyun te mwe kye tevya. Mwe ka: ‘Tevya, tevya tuswa na mwi towo na mwi towo me te me vyokuwu tomo.’ Kyun te tevya mwe me. Mwe kye tetes ka tevya tuswa wi towo na wi towo we me te vyokuwu tomo te tyuveni. Te tevya mwe me tevya swa towo mwe me, liye tomo kyun te tomo mwe dyun kyun te mer. Te, pun an mo nok ate. Szczur zaczął trzymać się kurczowo papaji. Wtem dostrzegł rekina i powiedział do niego: ‘Zabierz mnie na brzeg, weź mnie stąd I posadź na brzegu.’ Rekin odrzekł: ‘Nie, nie mogę cię zabrać.’ Szczur płynął dalej i spostrzegł żółwia. Krzyknął do niego: ‘Pomóż mi, zabierz mnie na brzeg!’ Żółw odrzekł mu: ‘Ok, chodź, usiądź na moich plecach.’ Ale szczur odpowiedział: ‘Nie, nie chcę siadać na twoich plecach.’ Wtedy żółw powiedział: ‘Ok, chodź, usiądź na moim ramieniu.’ Ale szczur powiedział ‘nie’. Wtedy żółw spytał: ‘Gdzie zatem chcesz usiąść? Szczur mu na to: ‘Chcę usiąść na twojej głowie.’ Żółw odparł: ‘Ok, chodź.’ Szczur wskoczył na jego głowę i popłynęli. Płynęli i płynęli, a kiedy przybliżali się do brzegu, szczur nasrał na głowę żółwia. Gdy byli już bardzo blisko brzegu, szczur zeskoczył na ląd i uciekł. Wdrapał się na drzewo i krzyknął: ‘Żółwiu, żółwiu, dotknij swej głowy!’ Gdy żółw dotknął głowy, dotknął też gówna. Dotknął szczurzego gówna. Wtedy zawołał falę. Wykrzyknął: ‘Falo, wielka, ogromna falo, przyjdź i porwij szczura.’ I fala przyszła. Żółw znowu ją zawołał wielką falę, aby przyszła i zabiła szczura. I wtedy przyszła fala, wielka, ogromna fala. Porwała szczura a ten się utopił. Tak kończy się ta historia.