Borys Bieriezowski - Prószyński i S-ka

Transkrypt

Borys Bieriezowski - Prószyński i S-ka
Borys
Bieriezowski
Zapiski wisielca
Jurij Felsztinski
Borys
Bieriezowski
Zapiski wisielca
Przełożyła EWA SKÓRsKA
Tytuł oryginału
борис березовский записки повешенного
Copyright © 2015 by Yuri Felshtinsky
All rights reserved
Projekt okładki
Zbigniew Larwa
Zdjęcie na okładce
CAMERA PRESS/Bulls Press; Lee Durant/National News and Pictures/Bulls Press
Redaktor prowadzący
Adrian Markowski
Redakcja
Jarosław Skawroński
Korekta
Mariola Będkowska
Łamanie
Ewa Wójcik
ISBN 978-83-7961-132-4
Warszawa 2015
Wydawca
Prószyński Media Sp. z o.o.
02-697 Warszawa, ul. Rzymowskiego 28
www.proszynski.pl
Druk i oprawa
Drukarnia Na Księżym Młynie, Łódź
OD REDAKTORA
Od chwili, gdy Borys Abramowicz Bieriezowski zamieszkał
w Londynie na prawach emigranta politycznego, jego życie zaczęło
się zacieśniać. A odkąd jego kremlowscy przyjaciele i sprzymierzeńcy
najpierw stali się eks-przyjaciółmi, a potem zajadłymi wrogami, dni
Bieriezowskiego były policzone. Dlatego w ostatecznym rozrachunku
nie jest aż tak ważne, co było bezpośrednią przyczyną jego śmierci
– czy powiesił się sam, czy został zamordowany. Tak czy inaczej nie
była to śmierć naturalna.
Poznałem Bieriezowskiego w 1998 roku, gdy przyleciałem do Moskwy
napisać jego biografię. Od tego czasu opublikowałem wiele książek,
w tym o współczesnej Rosji, jednak tamtej biografii nie zdołałem napisać. Wiecznie zalatanego, spieszącego się Bieriezowskiego niełatwo
było zmusić do rozmowy. Dlatego lubiłem latać z nim jego prywatnym
samolotem: w zamkniętej przestrzeni byliśmy sami; telefony wyłączone,
drzwi zamknięte, on nie miał dokąd uciec i musiał opowiadać.
Wkrótce zrozumiałem, że nie zdołam napisać biografii Bieriezowskiego za jego życia – stałem się człowiekiem, któremu w sprawach osobistych bardzo ufał. Wbrew sobie zostałem wtajemniczony
w kwestie, o których nie da się pisać za życia bohatera. Tematu
śmierci nie poruszaliśmy nigdy, choć często omawialiśmy kwestie
bezpieczeństwa i zamachów – przeszłych i potencjalnych.
6
Borys Bieriezowski Zapiski wisielca
Bieriezowski bywał bardzo różny: czarujący i nieprzyjemny,
wrażliwy i gruboskórny, rozrzutny i skąpy, szczęśliwy i niezadowolony. Próbowałem, sam dla siebie, usystematyzować zachowania
tego skomplikowanego i niejednoznacznego człowieka; w tym celu
wprowadziłem skalę, która wydała mi się najtrafniejsza. Zrozumiałem mianowicie, że Bieriezowskiego należy mierzyć stopniem
zadowolenia, jakie daje mu to czy inne działanie. Wprowadziłem
jednostkę „jeden haj” i dopiero wtedy zacząłem lepiej rozumieć Borysa
Abramowicza. Wypicie butelki drogiego wina w dobrej restauracji
– 1 haj. Udzielenie wywiadu telewizji zagranicznej – 10 hajów.
Noc z młodą dziewczyną – 50 hajów. Ofiarowanie trzech milionów
fundacji Sacharowa – 30 hajów. Utworzenie partii politycznej Liberalna Rosja – 40 hajów. Wyniesienie prezydenta Rosji – 200 hajów.
Usunięcie prezydenta... do tego wprawdzie nie doszło, więc liczba
pozostaje nieznana, ale myślę, że oscylowałaby około 1000 hajów.
Najbardziej Bieriezowski lubił zwyciężać – i w potencjalne zwycięstwo wierzył święcie. Powiedzieć, że był optymistą, oznaczałoby
nie powiedzieć nic. Jego wiara w zwycięstwo była ślepa i tępa, nie
dopuszczał myśli o ewentualnej porażce – nigdy. Wierzył w to, gdy
zwycięstwo było oczywiste, i wówczas, gdy projekt był skazany na porażkę, gdy nie miał nawet minimalnej, teoretycznej szansy na sukces.
Dla Bieriezowskiego nie istniało pojęcie moralności (chyba właśnie
to najbardziej mi w nim przeszkadzało). Nie znał takiego terminu.
Dlatego zawsze otaczała go zgraja typów spod ciemnej gwiazdy,
których potrzebował, ponieważ umiejętnie go obsługiwali – dla
osiągnięcia tego tak niezbędnego mu haju. Bez haju nie potrafił żyć,
od razu zaczynał się nudzić, a nudy nie znosił. Często myślałem,
że nawet sen go nudził, dlatego spał mało, najwyżej cztery godziny. A przy tym w jego dobie nie było wyraźnego podziału na dzień
i noc – w nocy Bieriezowski działał równie aktywnie jak za dnia.
Dysponując własnym samolotem, często wylatywał gdzieś w środku
OD REDAKTORA 7
nocy. Czasem wlokłem się senny na lotnisko i myślałem: Skoro ma
własny samolot, czemu nie wyleci o jakiejś ludzkiej porze? Po co
robić coś takiego? Po co zrywać wszystkich w środku nocy? To było
pytanie retoryczne, ponieważ znałem odpowiedź: wylot własnym
samolotem – 15 hajów. Ale wylot w środku nocy, gdy ludziom to
nie pasuje, przylot o piątej rano, by przyjmująca strona również nie
spała – o, to już 18 hajów. A 3 haje nie leżą na ulicy!
Po 2004 roku, gdy Władimira Putina wybrano na drugą kadencję,
z hajem było ciężko. Borys Abramowicz zaprzestał niemal działalności politycznej w Rosji; musiał znaleźć nową płaszczyznę działania.
Na chwilę pojawiła się nadzieja w postaci Ukrainy; jednak ukraińscy politycy, którzy chętnie przyjmowali miliony Bieriezowskiego
w okresie kampanii wyborczej i zwyciężyli, między innymi dzięki
jego pieniądzom (bo trudno powiedzieć, żeby nie zaważyły na ich
budżecie), odmówili wpuszczenia go do Ukrainy, obawiając się,
i słusznie, że to tak, jakby wpuścić wilka do owczarni. I wtedy Borys wpadł na nowy pomysł: zrobi ze swojego przyjaciela i partnera
biznesowego, Badriego Patarkaciszwili, prezydenta Gruzji. „Jesteś
pewien, że Badri tego chce?” – zapytałem, gdy Borys podzielił się
ze mną tym pomysłem (projekt mógłby przynieść jakieś 100 hajów).
„A co on ma do gadania – odpowiedział mi wtedy Borys. – Zostanie
prezydentem i już”. Ale Badri prezydentem nie został i haju nie było.
Gdy w listopadzie 2006 roku w Londynie zamordowano Aleksandra Litwinienkę, Bieriezowski odebrał to jako ostrzeżenie. W rzeczywistości była to pierwsza karta epilogu. Wkrótce nadeszła druga: 12
lutego 2008 roku w swojej londyńskiej posiadłości zmarł nagle Badri.
Miał zaledwie 52 lata, widziałem go cztery dni przed śmiercią, był
krzepki i zdrowy. Po śmierci Badriego wyszło na jaw, że to na niego
zapisane są wszystkie aktywa Borysa i że Bieriezowski został bez
pieniędzy. I to jak najbardziej dosłownie: Inna Patarkaciszwili, wdowa, odmówiła uznania Bieriezowskiego za biznesowego partnera.
8
Borys Bieriezowski Zapiski wisielca
Borys Abramowicz podał sprawę do londyńskiego sądu. To był jego
druga sprawa finansowa; w pierwszej, o pięć miliardów dolarów,
wystąpił przeciwko swojemu byłemu partnerowi z Sibnieftu, Romanowi Abramowiczowi.
Haju nie było, ale wiara w zwycięstwo pozostała. Jakże trzeba być
oderwanym od rzeczywistości, żeby liczyć, że londyński sąd królewski
zasądzi miliardy na rzecz jednej ze stron! Ale Borys wierzył w swoją
szczęśliwą gwiazdę, wierzył aż do ostatniej chwili – w której przegrał.
To działo się w 2012 roku; wkrótce potem Bieriezowski podpisał
porozumienie z Inną Patarkaciszwili, na podstawie którego miał
otrzymać sporą sumkę, a co najważniejsze, teraz już razem z Inną
wystąpił przeciwko magnatowi-miliarderowi Wasilijowi Anisimowowi, dłużnikowi Badriego. Na kilka dni przed śmiercią dogadał się
z Anisimowem odnośnie do wypłaty 800 milionów dolarów, których
najwidoczniej nie zdążył już dostać.
Trudno znaleźć w Rosji człowieka bardziej niepopularnego niż
Bieriezowski, jednak należy obiektywnie powiedzieć, że nie stało się tak za przyczyną wyjątkowej nieuczciwości w biznesie czy
zakłamania w polityce. Bieriezowski własnoręcznie, metodycznie
i konsekwentnie, budował swój wizerunek szarej eminencji, cynicznego lalkarza, pozbawionego sumienia intryganta. Tylko to
robił metodycznie i konsekwentnie. Szczerze wierzył, że kostium
diabła na tej rosyjskiej maskaradzie politycznej bardzo mu pasuje
i daje duże szanse na zdobycie głównej nagrody.
Zupełnie nie znając się na ludziach, Bieriezowski zwyciężał
dopóty, dopóki wektor jego ruchu współgrał z wektorem politycznej
działalności Kremla, zaś otaczający go podwładni, podobnie jak on
sam pozbawieni moralności, wykonywali jego polecenia za duże
pieniądze. Jednak gdy przeszedł do opozycji, gdzie wektor określał
już on sam, gdy wystąpił przeciwko władzy, został sam. Otaczający
go ludzie (z małymi wyjątkami) przywykli być mu wierni za bardzo
OD REDAKTORA 9
duże pieniądze, które wkrótce się skończyły, a raczej: wydatki przestały przynosić haj. Borys Abramowicz zawsze liczył na Blitzkrieg,
długofalowe oblężenia były nie w jego stylu.
W ostatnich latach widywaliśmy się rzadko, choć nasze stosunki
pozostały serdeczne. Jego śmierć nie była dla mnie zaskoczeniem.
Człowieka, który na pieniądzach zbudował system zadowolenia,
bez pieniędzy można było wziąć gołymi rękami. I kiedyś na pewno
dowiemy się, czyje to były ręce.
Jurij Felsztyński
23 marca, wieczór, 2013 r.
Boston
BIOGRAFIA BIERIEZOWSKIEGO 11
BIOGRAFIA BIERIEZOWSKIEGO
Borys Abramowicz Bieriezowski urodził się w 1946 roku w Mo-
skwie. W 1962 ukończył szkołę i wstąpił do Moskiewskiego Instytutu
Leśnego, na wydział techniki obliczeniowej. Po jego ukończeniu,
w 1967 roku wstąpił do Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego
imienia M.W. Łomonosowa, na wydział matematyczno-mechaniczny.
Pracował w Instytucie Problemów Zarządzania AN ZSRR (obecnie
Rosyjska Akademia Nauk).
W wieku 27 lat obronił pracę magisterską, dziesięć lat później
doktorat z nauk technicznych. W 1991 roku został wybrany na członka-korespondenta Rosyjskiej Akademii Nauk w dziedzinie informatyki, techniki obliczeniowej i automatyzacji.
Bieriezowski jest autorem ponad stu artykułów naukowych i dwóch
monografii z dziedziny optymalizacji. Wiele jego prac opublikowano w czołowych czasopismach naukowych w USA, Niemczech,
Francji, Japonii i innych krajach. Bieriezowski był członkiem kilku
międzynarodowych towarzystw naukowych.
W 1989 roku, gdy w Rosji pojawiła się podstawa prawna do działalności prywatnej, pod kierownictwem Bieriezowskiego utworzono
spółkę akcyjną LogoWAZ.
Bieriezowski był założycielem i przewodniczącym rady niezależnej charytatywnej fundacji Triumf-LogoWAZ, która w 1991 roku
12 Borys Bieriezowski Zapiski wisielca
ufundowała nagrodę TRIUMF za wybitne osiągnięcia dla kultury
rosyjskiej.
Na początku 1996 roku Bieriezowski zainicjował konsolidację
nowej finansowo-przemysłowej elity Rosji w celu poparcia wyboru
Borysa Jelcyna na stanowisko prezydenta. Miało to znaczący wpływ
na utrzymanie rosyjskiego kursu reform.
W październiku 1996 roku prezydent Rosji mianował Bieriezowskiego zastępcą sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji, gdzie przez
rok efektywnie zajmował się jednym z najtrudniejszych problemów
współczesnej Rosji: przywróceniem pokoju w republice Czeczenii.
W kwietniu 1998 roku Bieriezowski został wybrany przez prezydentów WNP na sekretarza wykonawczego WNP. Zajmował to
stanowisko do marca 1999 roku.
Bieriezowski wziął aktywny udział w organizacji kampanii prezydenckiej w latach 1999–2000, w efekcie której prezydentem Rosji
został W. Putin. Sam Bieriezowski został deputowanym Dumy Państwowej Zgromadzenia Federalnego Federacji Rosyjskiej z okręgu
wyborczego Karaczajewo-Czerkieskiego.
Na znak protestu przeciwko odejściu nowego prezydenta od kursu
reform Borysa Jelcyna, jesienią 2000 roku Bieriezowski zrzekł się
mandatu deputowanego i ogłosił przejście do opozycji.
W 2000 roku stworzył Fundację Swobód Obywatelskich.
W 2001 z inicjatywy Siergieja Juszenkowa, Władimira Gołowlewa
i Borysa Bieriezowskiego powstała partia Liberalna Rosja. W 2002
roku Bieriezowski opublikował Manifest rosyjskiego liberalizmu, który
legł u podstaw programu partii. W tym samym roku Borys Abramowicz został wybrany liderem partii Liberalna Rosja.
Władimira Gołowlewa zamordowano w sierpniu 2002 roku.
Siergieja Juszenkowa – w kwietniu 2003 roku.
Stały nacisk struktur siłowych i organów prawodawczych, administracyjna ingerencja w jego działalność, aresztowania i zesłania
BIOGRAFIA BIERIEZOWSKIEGO 13
współpracowników oraz przyjaciół zmusiły Bieriezowskiego do wyjazdu z Rosji. Wyemigrował do Wielkiej Brytanii, gdzie otrzymał
status uchodźcy politycznego.
23 marca 2013 roku znaleziono go martwego w Londynie, w domu
jego drugiej żony, z którą był rozwiedziony, ale u której mieszkał
po sprzedaniu swojej willi pod Londynem.

Podobne dokumenty