Przyjeżdżają nawet na pole
Transkrypt
Przyjeżdżają nawet na pole
Nr 07-08/2013 (101) www.wrp.pl Daniel Alankiewicz Wiadomości Rolnicze Polska [email protected] Strona 19 To nie był pierwszy ciągnik w gospodarstwie, najpierw była 60-tka, 30-tka, a później MTZ. Zakup ciągnika Farmer – to była kwestia silnika i ceny. Ważne było, by nie czekać długo na serwis, zwłaszcza w czasie zbiorów czy koszenia. Przyjeżdżali nawet na pole. Przyjeżdżają nawet na pole I reneusz Piłkowski, na 120 ha gleby klasy III i IV w Gardlinie pod Zambrowem, zajmuje się produkcją mleka i opasów. Od 2006 roku przepracował około 8,5 tys. mth ciągnikiem F-8244 C2 zakupionym w Farmerze Sokółka. Poprosiliśmy Pana Ireneusza o opinię na temat pracy ciągnika z Sokółki. Daniel Alankiewicz: Co skłoniło Pana do zakupu tej maszyny? Ireneusz Piłkowski: Miałem wcześniej ciągnik MTZ, który pracował w gospodarstwie 20 lat i miał tylko jedną awarię przedniego na- pędu; silnik był dobry. Mniej spaliłem na obrobienie swojego gospodarstwa MTZ niż 60-tką i 30-tką. Silniki w MTZ były oszczędne i bezawaryjne, mimo że sam ciągnik był prosty w budowie i mało wygodny. Zakupiłem go 28 lat temu. To nie był pierwszy ciągnik w gospodarstwie, najpierw była 60tka, 30-tka, a później MTZ. Zakup to była kwestia silnika i ceny. Ważne było, abym nie czekał długo na serwis, zwłaszcza w czasie zbiorów czy koszenia. Przyjeżdżali nawet na pole. DA: Do jakich prac jest głównie używany ciągnik? IP: Można powiedzieć, że od A do Z, czyli do wszystkiego. Paszowozy, ściernisko: wleczenie, sianie zboża, sianie kukurydzy, wałowanie, kosiarka rotacyjna, roztrząsarko-zgrabiarka, orka – używany 20 godzin na dobę. DA: Z jakimi narzędziami uprawowymi współpracuje? IP: W zasadzie ze wszystkimi: agregat uprawowy, beczka. Praca zależy głównie od gleby, bo i z bronami można zakopać się w piachu. DA: Jak radzicie sobie z ładowaniem, bo ten ciągnik nie ma ładowacza czołowego? Model F-8244 C2, to oparty na własnej konstrukcji FARMERA ciągnik z 4-cylindrowym, 80-konnym silnikiem firmy MMZ i układem napędowym firmy CARRARO. Skrzynia biegów jest mechaniczna, zsynchronizowana, posiada 12 prędkości do przodu i 12 do tyłu, przełączanych za pomocą dźwigni rewersu. W wyposażeniu standardowym posiada dwuobiegowy układ pneumatyczny ze sprężarką, komplet obciążników przednich, regulowany zaczep transportowy CBM, ramiona hakowe II kat., 6 wyjść hydraulicznych, oświetlenie robocze przód i tył (8 reflektorów) oraz wentylowaną i ogrzewaną kabinę. Prosty w obsłudze, z minimalną ilością elektroniki, od wielu lat dobrze się sprzedaje i cieszy niezmiennym zainteresowaniem rolników. AGRO SHOW IP: Mamy jeszcze inny ciągnik, 160 KM z ładowaczem czołowym. Ale to ze względu na to, że duże bale bierze. Do paszowozu dziennie ładujemy 9–10 ton. DA: Czy jest Pan w stanie określić jakie jest zużycie paliwa na 1 ha orki? IP: Na glebie ciężkiej 60tką na 3,15 ha zużywałem 1,5 zbiornika. W zbiornik wchodzi 60 litrów, to daje 90 litrów. Jak orałem Farmerem, to było już tylko 65 litrów. Na jeden ha przy glebie ciężkiej wychodzi jakieś 20 litrów. Mamy jeszcze McCormika; każdy nasz ciągnik zużywa poniżej 20 litrów. DA: Jak ciągnik sprawdza się w transporcie? IP: Bardzo dobrze! Najdalej jeździłem do Sokółki, a kiedyś do Silikatów Białystok z dwoma przyczepami. Ładunku to my nie żału- Ireneusz Piłkowski przy swoim Farmerze F-8244 C2. jemy, na przyczepę ładowaliśmy 7–8 ton pustaków. Przy oborniku to przynajmniej po 10 ton ładujemy na każdą z przyczep. DA: Proszę opisać relacje z pańskim serwisantem. IP: Od początku mamy dobre relacje. Na każde zawołanie przyjedzie. Kiedyś na polu chłodnice wymieniali. Teraz nie ma problemu, rzadko go wzywamy. Jak się przejedzie 70 mth, to zawsze coś wysiądzie, ale to drobne awarie, jak wymiana przewodu olejowego czy przegubu. DA: Czy zdarzały się poważne usterki? IP: Sprzęgło wysiada, zwłaszcza jak pracuje się z paszowozem. A poza tym same drobnostki np. rozdzielacz, uszczelki. DA: Jak ocenia Pan komfort kabiny? IP: Dobrze się siedzi, ale noga uderza w dźwignie. Siedzenie jest zwykłe i można by wymienić na pneumatyczne. Trochę jest ciężko siedzieć 10 godzin z podkulonymi nogami. Przydałoby się też wyciszyć kabinę. DA: Dziękuję za rozmowę.