Przerwa

Transkrypt

Przerwa
Wstępniaczek
Witam Was w grudniowym numerze „Przerwy”! Mamy już prawie zimę, pierwszy śnieg już
spadł. Nie wiele zostało już do przerwy świątecznej, czyli Bożego Narodzenia!
Dużo ciekawych artykułów jak redaktorzy gazetki ( i nie tylko ) spędzają święta znajdziecie
wewnątrz numeru.
Za nami już zabawa Andrzejkowa (na której było super!), pierwszy test próbny
Szóstoklasistów, dużo konkursów, wróżb, spotkań... W tym miesiącu dużo się działo!
Relacje z wszystkich wydarzeń z tego miesiąca przeczytacie w tym, świątecznym
wydaniu „Przerwy”.
Mam dla Was małą niespodziankę… Otóż przed nami Nowy Rok i nowe… rzeczy w
gazetce! Bardzo chciałabym, żeby w noworocznym wydaniu przywrócić artykuły z czasów naszych
starszych sióstr i braci urodzonych w rocznikach 1995-1999… Tak jak na przykład: „Zgadnij Kto
To?” lub opisywanie jakiejś ciekawej w szkole osoby. Mam nadzieję, że wszystkie moje pomysły
zostaną zrealizowane i przeanalizowane na najbliższym spotkaniu redakcji.
Was teraz odsyłam do przeczytania bardzo ciekawych artykułów!
Chciałabym Wam życzyć wspaniałych, radosnych, ciepłych Świąt Bożego
Narodzenia, spędzonych w rodzinnym gronie, śpiewając kolędy i łamiąc się opłatkiem przy
wigilijnym stole. Niech te święta będą pełne magii i uroku!
Życzę Wam również szczęśliwego nowego roku!!!
(nie świętujcie do rana! Młodzież szkolna o 20.00 do łóżek!!!  )
DO ZOBACZENIA W NOWYM ROKU!!!
Redaktor Naczelna 2013
CZEGO JAŚ SIĘ DOWIE
W BIBLIOTECE…
czyli pasowanie na czytelnika uczniów klas pierwszych
Pierwszoklasiści odwiedzili szkolną bibliotekę, gdzie zapoznali się z organizacją pracy
biblioteki, zasadami wypożyczanie książek. Panie bibliotekarki odpowiadały na pytania uczniów .
Od tej chwili uczniowie klas pierwszych stali się pełnoprawnymi czytelnikami. Na zakończenie
zrobiono sobie wspólne zdjęcie. Oczywiście z książkami w dłoniach.
Tym razem do odpowiedzi przy „ tablicy dziennikarskiej” poprosiłem panią Barbarę
Cisowską, i panią Marzenę Sommer
( skróty: p.C, p.S, i R. czyli ja jako redaktor) .
R: Czy podoba się pani praca nauczyciela ?
P.C. : Tak, bardzo ją lubię. Już jako dziecko chciałam być
nauczycielką.
P.S. : Podoba mi się , dlatego zostałam nauczycielką.
R: Jaka była pani pierwsza miłość ?
P.C. : Mój mąż.
P.S.: To tajemnica >:D
R: Jaki był pani największy wybryk szkolny?
P.C.: Rozbiłam wazon rzucając w kolegę .
P.S.: Byłam grzeczna.
R: Jaki przedmiot lubiła pani najbardziej za czasów podstawówki?
P.C.: Matematykę i plastykę.
P.S. : w-f.
R: Czy ma pani zwierzątko?
P.C.: Tak , dwa żółwie wodno-lądowe.
P.S.: Nie mam.
R: Czy pani praca jako nauczyciela jest trudna?
P.C.: Tak, nigdy się nie kończy.
P.S.: Myślę , że tak.
R: Jak ma na imię Pani najlepsza przyjaciółka?
P.C.: Ala
P.S.: Agnieszka
R: Kim by Pani została gdyby miała zmienić zawód?
P.C.: Projektantką form przemysłowych.
P.S.: Nie zastanawiałam się nad tym.
R: Co Pani lubi robić w wolnym czasie?
P.C.: Uwielbiam wycieczki górskie, koncerty zarówno muzyki
poważnej jak i rocka.
P.S.: Czytać książki.
R: Jakie było Pani największe marzenie w dzieciństwie?
P.C.: Wystąpić na scenie, zaśpiewać. Marzenie to spełniło się
- pojechałam na festiwal w Tarnowie.
P.S.: Zostać piosenkarką.
R: Jaki sport uprawiała Pani w dzieciństwie?
P.C.: Uprawiałam narciarstwo klasyczne i brałam udział w
mistrzostwach Polski.
P.S.: Lekkoatletykę
R: Czego Pani najbardziej nie lubi w swoich uczniach?
P.C.: Nieuczciwości, wulgaryzmów i złośliwości.
P.S.: Gadulstwa
R: Co Pani czuje, gdy stawia uczniowi ocenę niedostateczną?
P.C.: Jestem wściekła, że musze ją postawić 
P.S.: Jestem bardzo smutna, wręcz nie mogę spać w nocy…
BONUS
Czyli to co chcieliście wiedzieć, lecz baliście się zapytać !
R: Czy pije Pani zsiadłe mleko?
P. Cisowska: tak. Codziennie , uwielbiam również wodę pieniawę , nawet zabieram je na wycieczkę.
R: Czy Pani chciała być kiedyś detektywem?
P.Sommer: Nie, ale było by to ciekawe . Czy to oznacza, że mam was śledzić…. ????
Odpytywał: Konrad Biel z VI c
Siatkówka to fajny sport lubiany przez dziewczyny. Chcąc Wam go przybliżyć rozmawiałam z
jedną z trenerek siatkówki w Klubie Sandecja – panią Agą.
- Czy sprawia Pani radość praca trenerki piłki siatkowej ?
P. Aga: Oczywiście. Mam do czynienia z bardzo miłymi dziewczynkami, które wnoszą na
treningi dużo uśmiechu i pogody ducha.
- Ile grup jest w Klubie ?
P. Aga: Dokładnie – siedem.
- Jakie są Pani osiągnięcia jako trenerki ?
P. Aga: prz3ede wszystkim wejście do drugiej ligi, statuetka MVP, zajęcie 9 miejsca w
kategorii Juniorek.
- Jak długo Pani trenuje siatkówkę ?
P. Aga: Już 16 lat.
- Czy poza siatkówką ma Pani jakieś zainteresowania?
P.Aga: Tak. Pływanie, czytanie książek i boccia. ( od autora: Boccia – sportowa dyscyplina
paraolimpijska wywodząca od włoskiej gry w bule – bocce.)
UWAGA !!!
Jeśli chcesz trenować siatkówkę w Klubie
„Sandecja” wejdź na stronę STS Sandecja a dowiesz
się więcej.
Maja Zielińska z 6 c
Recenzja spektaklu
„Tacy, jak my”.
Dnia 14 listopada br. klasy od 4 – 6 były w teatrze na spektaklu
pt.„ Tacy jak my”. Przedstawienie, które obejrzeli uczniowie naszej szkoły, opowiadało o
chłopcu imieniem Mirek.
Mirek był mistrzem gier komputerowych, a – jak sam twierdził – komputer miał w „małym
paluszku”. Jednak chłopiec nikogo nie szanował. Pewnego dnia „Ja” czyli Diabeł podający się za
jego Anioła Stróża namawia go do zagrania w grę pt. „ Ten obcy”.
Gra polega na tym, by być miłym dla postaci, które pojawiły się na poszczególnych
poziomach, ale także być sobą. Mirek niewiele myśląc, zgodził się na udział w tej grze. Składała się
ona z siedmiu poziomów, na których Mirek spotkał: Żyda, kolegę Wojtka, byłą nauczycielkę, Jana
Kowalskiego, chłopca z nowotworem – Oskara, bezdomnego i żebraczkę
podobną do jego mamy. Mirek był bardzo niemiły dla osób z gry. Jednak dla
swojego kolegi Wojtka i chorego Oskara był miły i grzeczny. Diabłu to właśnie
nie podobało się i szeptał Mirkowi słowa, które miał powtórzyć do kolegów, a
które wpłynęłyby na zmianę przebiegu akcji.
Spotkanie osoby i wydarzenia z nimi związane spowodowały, że Marek
zmienił się i stał się tolerancyjny. Przedstawienie było bardzo ciekawe,
pouczające i podobne do naszego życia. Przy okazji razem z bohaterami
mogliśmy przejść wędrówkę przez poszczególne lektury, jak np. „ Tajemniczy
ogród”, „ Mały książę”, „ Oskar i pani Różą”, Bracia Lwie Serce”. Spektakl w
dość mocny sposób podkreślał wartość drugiego człowieka spotkanego praz nas
w życiu.
Anne-Sophie Homa
W listopadzie uczniowie klas starszych udali się do Miejskiego Ośrodku Kultury by obejrzeć
przedstawienie pt. „Tacy, jak my”.
Treść spektaklu mówiła, że należy być tolerancyjnym oraz okazywać empatię i szacunek
osobom w gorszej sytuacji od nas. Należało zrozumieć, że inni ludzie też są podobni do nas, że są
„tacy, jak my”.
Teatr rozpoczął się – jak dla mnie niepotrzebnym – występem jednego z aktorów, który
zapytał widzów co oznacza wyrażenie „tacy, jak my”. Na początku przedstawienia na scenie
ukazana została scena, z której widzimy bohatera Maćka – ok.20 lat – który cały czas gra na
komputerze. Dowiadujemy się, że jego ojciec zaginął w górach, a akcja toczy się w Zakopanem.
Chłopak nie okazuje innym szacunku i cały swój czas poświęca grom, przez co spotyka diabła, który
daje mu zagrać w nowy rodzaj gry – ma być sobą. Spotyka różnych ludzi,, np. Żyda, aktora,
bezdomnego, żebraczkę… nie pomaga im, tylko ich znieważa. Okazało się, że żebraczką mogła być
jego matka, a bezdomnym, śmiertelnie zbitym przez bohatera – to jego ojciec.
Te zdarzenia uświadomiły mu, że powinien lepiej traktować ludzi.
Ogólnie spektakl mi się podobał, aktorzy dobrze grali, a przesłanie było inteligentne. Jedyne,
co było dla mnie zbędne, to występ aktora przed spektaklem. Małym niedopatrzeniem była
scenografia wyglądająca na duże miasto, a akcja rozgrywała się w Zakopanem, jednakże
przedstawienie było fajne.
Adam Stelmach kl. 6B
Uczniowie klas IV – VI wzięli udział w konkursie fotograficznym pt. „ Przyroda Polski w
obiektywie” . Prace konkursowe zachwyciły jurorów, toteż mieli oni nie lada problem z wyborem
tych najlepszych.
Nagrodę główną otrzymała praca Alicji Glanowskiej z VI c.
Nagrodzone zdjęcia Ali
Ponadto
nagrodzono
fotografie w kilku kategoriach:
Kategoria: „ Krajobrazy” :
I miejsce - Wiktoria Styś z V d
II miejsce – Patryk Poręba z V c
III – Kinga Szymbara z V d
Wyróżnienie: Andrzej Nowak z V b
Kategoria: „ Makro „:
I miejsce – Justyna Sokulska z IV b
II miejsce – Julia Salamon z VI c
III miejsce – Bogusław Karwala z IV d
Wyróżnienia: Julia Miksztal z VI a, Martyna Szkolniaka z IV b , Kinga Szymbara z V d
Kategoria: „ Zwierzęta” :
I miejsce – Filip Basiaga z IV b
II miejsce- Julia Salamon z VI a
III miejsce – Wiktoria Styś z V d
Kategoria: „ Rośliny”
I miejsce - Julia Miksztal z VI a oraz Martyna Szkolniaka z IV b
Nagrodzona
praca Julii Miksztal
w kategorii: Rośliny
„Wieczór Andrzejek zdarza się tylko jeden
raz
w całym roku.”
Hokus – pokus, czary - mary, niech się spełnią andrzejkowe
czary.
Andrzejki są wspaniałą okazją do dobrej zabawy, a jednocześnie źródłem
szacunku dla tradycji i obrzędów ludowych.
Wróżby pobudzają wyobraźnię dziecięcą, pozwalają oderwać się od rzeczywistości i
przenieść w świat marzeń i fantazji.
Dzieci często zastanawiają się, co ich w życiu spotka, planują i marzą. Z niecierpliwością
oczekują na ten niezwykły, inny niż wszystkie - dzień tajemniczych wróżb i czarów, połączonych
z zabawą, tańcem i słodkim poczęstunkiem.
ki dzień zorganizowały sobie klasy IV a i b oraz klasy VI c i VI b w nowosądeckim Skansenie
.
„ Na wstępie pani etnografka opowiadała nam o tradycjach andrzejkowych i jak
wróżyli sobie ludzie w dawnych czasach. Chłopcy wróżą sobie w dzień imienin Katarzyny, która
jest ich patronką, zaś dziewczęta w Andrzeja. Następnie przyszedł czas na wróżby. Wszyscy chętnie
brali udział w zabawach (oprócz jednego naszego kolegi).
Losowaliśmy jaka czeka nas przyszłość – mieliśmy cztery talerze do wyboru, pod którymi
znajdowały się różne rzeczy, np. cukierek – oznaczał słodkie życie, pierścionek – wyjście za mąż,
różaniec – wstąpienie do zakonu, liść – staropanieństwo. Wyciągaliśmy z koszy karteczki z
imionami przyszłych mężów lub żon, puszczaliśmy łódeczki, rzucali butami za siebie czy układali
pieńki. Po dwóch godzinach udanej zabawy musieliśmy – niestety – wracać do szkoły. Andrzejki w
Skansenie były bardzo udane i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze tam pojedziemy. „ –
Natalia Przepiórka z VI b
Ciekawe,
jaki zawód będzie
mieć moja
przyszłą żona…
A
N
D
R
Z
E
J
K
I
A jak wspominają andrzejkowe wróżby uczniowie klasy IV a ?
Dnia 22 listopada 2013 kasa 4 a pojechała na
wróżby andrzejkowe do SĄDECKIEGO PARKU
ETNOGRAFICZNEGO. O godzinie 9:00 szliśmy już na
andrzejki do chaty. Pani prowadząca warsztaty
andrzejkowe opowiadała nam jak wróżyły sobie kiedyś
Nasza Pani
panny i mówiła różne ciekawostki, np.
wywróżyła sobie
- andrzejki nazywane były też Jędrzejkami lub
dostatnie życie
Jędrzejówkami -imię Andrzej z greckiego Andros oznacza
męża lub mężczyznę
- kawalerowie wróżyli w wigilię św. Katarzyny więc to były katarzynki
-wszystkie wróżby powinno się wykonywać lewą ręką a w przypadku bucików, trzeba dać
buta z lewej nogi, gdyż strona lewa jest od serca
-panny podczas wróżenia często mówiły: „Święty Andrzeju daj mi znać, co się ze mną
będzie dziać”
-gdy wróżba się nie podobała mówiono:” Święty Andrzeju dziej mi się powoli, jak nie dziś to
jutro lecz po mojej woli”
Wykonywaliśmy również wiele różnych wróżb np.
-kręciliśmy butelką- czyli na jaki przedmiot z koła wskaże szyjka butelki taki zawód będzie
wykonywać osoba która nią kręciła
-kładliśmy buciki-czyj pierwszy but dotarł do drzwi to jego właściciel pierwszy wyjdzie za
mąż albo się ożeni
-palenie imion-do brzegów miski z wodą przylepia się karteczki z imionami. Do wody wrzuca
się łupinkę orzecha z malutką świeczką w środku, która karteczka się zapali to takie imię będzie
nosiła przyszła sympatia
-karteczki-wciągaliśmy karteczki z dwóch wiklinowych koszyków , dla chłopców karteczki
były zielone a dla dziewczynek- białe
-miseczki-pod miseczkami były ukryte: gałązka mirty-staropanieństwo, pierścionek-szybkie
wyjście za mąż, różaniec-stan zakonny, pieniążek-bogactwo
-patyki-kto jaki patyk wyciągnie tak będzie wyglądać wybranek lub wybranka
-do izby wpuszczano gąsiora z zawiązanymi oczami. Do której pierwszej gąsior podbiegnie
lub uszczypnie to ta osoba pierwsza wyjdzie za mąż lub się ożeni. Niestety nie mieliśmy
prawdziwego gąsiora, więc w naszym przypadku była to osoba z zawiązanymi oczami
Wszystkim bardzo się to podobało i wyszliśmy stamtąd uśmiechnięci i radośni. Każdy
śmiał się ze swojej i czyjejś wróżby ponieważ, nie traktuje się ich na poważnie. Życzymy
wszystkim Andrzejom i Katarzynom wszystkiego najlepszego i niech się udane wróżby spełnią.
Natalia Wołoszczuk kl. 4 a
Kilka klas z naszej szkoły, w tym moja VI c wybrało się do Miasteczka Galicyjskiego na
wróżby andrzejkowe.
Pani opowiadała nam o zwyczajach, tradycjach tego święta, oraz jak dziewczyny w tamtych
czasach wróżyły sobie przyszłych mężów.
I my mogliśmy spróbować wywróżyć sobie coś, losując karteczki z imieniem, przebijając igłą
imię lub wybrać talerz pod którym był symbolizujący przyszłość przedmiot, wybieraliśmy…
patyki, które miały przypominać nam naszą drugą połówkę, mieszaliśmy palcem wodę, w napięciu
czekając, czy świeczki się złączą, bawiliśmy się w ciuciubabkę… ?!
Jednym słowem, panie z Miasteczka Galicyjskiego przygotowały dla nas naprawdę wspaniałe
atrakcje!
Julia Salamon z VI c
Dyskoteka
Andrzejkowa
Również w szkole odbyła się dyskoteka andrzejkowa, Trwała półtorej godziny i wszyscy na
pewno dobrze się bawili.
Jednak ku rozczarowaniu wszystkich DJ nie miał świateł, dymu i baniek mydlanych jak było
na plakacie. Nasi uczniowie dedykowali wiele piosenek
swoim wychowawcom, przy których sami się świetnie
bawili.
.
Po tańcach udaliśmy się do klas –
spałaszowaliśmy zamiast wypieków z wróżbami
przygotowanych przez rodziców –
tradycyjną pizzę….
Podsumowując dyskoteka była udana. Czekamy
na zabawę karnawałową !!!
Justyna Wańczyk
Jak bolą
nogi, można
tańczyć i na
Królowie parkietu…
Kącik przyrodniczy
Koń został udomowiony prawdopodobnie na terenie północnego Kazachstanu około 3,5 tys.
lat p.n.e. Przodkami koni orientalnych1, od których pochodzą konie gorącokrwiste2, były
prawdopodobnie koń Przewalskiego3 i tarpan4; konie zimnokrwiste5 pochodzą natomiast od konia
leśnego z Północnej Europy. Koń Przewalskiego jest obecnie jedynym przedstawicielem gatunku
koni dzikich. Rasa konik polski wykazuje bardzo duże podobieństwo do tarpana, lecz nie jest
genetycznie tą samą rasą (chociaż poza Polską koniki polskie bywają określane mianem tarpan).
Niegdyś najpopularniejsze zwierzę pociągowe, następnie
wyparte przez maszyny (traktor, kombajn). Dziś używany w celach
rekreacyjnych i sportowych, jako zwierzę pociągowe – jedynie w
biedniejszych gospodarstwach. Przeciętna długość życia koni wynosi
25-30 lat. Wysokość konia mierzy się w kłębie. Może wynosić od
140cm do nawet 200cm. Ich waga waha się od 200kg do 1200kg.
Mogą się poruszać z prędkością min. 4km/godz. (w stępie) do
max.60km/godz. (w cwale)
i
--------1
Konie orientalne – konie
Konie gorącokrwiste – konie o
które mają cechy konia sportowego.
sportach konnych i na wyścigach. Są
pracy w szybkim ruchu. Mają żywy
co jest ich charakterystyczną cechą.
3
Koń Przewalskiego - współcześnie
koni.
4
Tarpan - gatunek doszczętnie
Zamieszkiwał obszary leśne Europy. Przez
uważany za jednego z przodków konia
pochodzące z Azji.
dużej sprawności fizycznej,
Użytkowane są najczęściej w
energiczne, przystosowane do
temperament i lekką budowę,
2
Julia
jedyny dziko żyjący gatunek
Bo największe
szczęście na świecie na
końskim leży grzbiecie 
wytępionego dzikiego konia.
niektórych badaczy jest
domowego.
Miksztal
Z pechem można żyć…
Rozmowa z największym pechowcem szkole ( ? ), a na pewno w naszej klasie:
Julka i Aśka: Czym jest dla Ciebie pech?
Pechowiec: Pech to dla mnie mało szczęścia.
J.A.: Wierzysz w piątek trzynastego, lub w inne przesądy?
P.: Nie wierzę w takie rzeczy
J.A.: Czy Twoje nieszczęścia są zawsze wynikiem pechu? Czy może
brawura, lub nieostrożność?
P.: Nie zawsze, ale w większości przypadków tak.
J.A.: Uczysz się na błędach?
P.: Tak, ale tylko gdy popełnię je kilka razy.
J.A.: Czy w domu też zdarzają Ci się takie nieszczęścia?
P.: W domu bardzo rzadko. Tam raczej jestem szczęściarzem 
J.A.: Co poradziłbyś innym pechowcom?
P.: Nie przejmujcie się tym!
J.A.: Bardzo dziękujemy za udzielenie wywiadu.
P.: Nie ma za co.
Największy pechowiec, ze zrozumiałych względów chce pozostać anonimowy Może pech o
nim zapomni….
Za zgodą zainteresowanego możemy podpowiedzieć, że koledzy nazywają go „Dodo”….
J. & A.
Jaki prezent chcesz dostać pod choinkę ?
Kamila Litzenberger, Oliwia Mirek i Dorota Fyda z IV a zwróciły się z takim pytaniem do
uczniów siódemki.
Odpowiadający mieli do wyboru: słodycze, książki, zabawki, gry komputerowe, wszystkie
wymienione i inne.
Okazuje się, że uczniowie naszej szkoły są wymagający. Słodycze chciałoby dostać tylko 3%,
książki – 6%, zabawki – 15% gry komputerowe – 17%. 41% pytanych miało swój pomysł na
prezent, min. „ Bilet do Nowego Yorku” czy „ Szczeniaka”. Jednak uwagę naszych szkolnych
dziennikarek zwróciła odpowiedź: „ Chcę być wreszcie szczęśliwa, a nie dostać jakiś prezent..”
Wszystkim życzymy, by pod choinką znalazł się jego wymarzony prezent !!
Zamarznięte jezioro”
„
Na zamarzniętym jeziorze,
Tafle lodu błyszczą,
Barwami niskiego słońca.
Wiatr cichy powiewa,
Roznosząc wieść o zimie.
Ryby w wodzie jeszcze pływają,
Lecz nikt nie zrozumie,
Ich smutku i rozpaczy.
Zostały uwięzione i czekają spokojnie,
Na nadejście wiosny,
Która roztopi więzienie…
„ Las jesienią”
Spokojna wierzba cicho się kołysze.
Brzozy szeptają i plotkują o buku.
Dąb dostojny i wyniosły,
Srodze popatruje na dzieci łamiące gałęzie klonu.
Trawa cicho szeleści,
Listki z drzew opadają,
Kolory zmieniają i pod nogami przechodniów się plączą.
Jeż na kolce nakłuwa spadające dary drzew.
W2iewiórka po cichutku się posuwa,
By miły człowiek jej żołędzie podarował.
Lis ostrożnie i poważnie łapki na ścieżce stawia,
Lecz każdy wie, że to on kury zjada.
Ptaki ponuro ćwierkają,
Ich przyjaciele odlecieli do ciepłych krajów.
Lecz oni nas nie zdradzą, nie zostawią Polski,
Bo nasza złota jesień, jest lepsza od upałów.
Paulina Piekarz z VI b
Boże Narodzenie
Boże Narodzenie to okres, w którym spędzamy czas z rodziną, bliskimi… Jest to także ważne
święto religijne, gdyż Pan Jezus rodzi się w Betlejem…
Szczerze mówiąc – kocham święta Bożego Narodzenia! Są to moje ulubione święta, gdyż
uwielbiam nastrój panujący w domu, zapachy, uczucia… Nie myślę wtedy o szkole, problemach,
mojej pasji modzie, czy…eee….Facebook’u… W tym okresie myślę tylko o rodzinie, zajmuję się
tylko moimi bliskimi. Staram się, by w święta nie kłócić się z siostrą, ani nie psuć rodzinnej
atmosfery.
Jak już o tym mówimy, to powinna ona być ciepła, przyjemna, rodzinna, nastrojowa… W
Boże Narodzenie powinniśmy „uspokoić się”, odetchnąć od szkoły, zapomnieć (choć na ten czas) o
tym chłopaku co siedzi ze mną w ławce i pomaga mi w zadaniach… Starajmy się, aby było w domu
podczas świąt tradycyjnie i nastrojowo.
Jeśli chodzi o prezenty pod choinką… Każde dziecko bardzo je pragnie. Ale one nie są
najważniejsze. Nie mówię, że nie lubię prezentów, bo mam jedną rzecz, taką o której już od
dłuższego czasu ciągle myślę, ale to nie to, co w świętach lubię najbardziej…
W Wigilię na moim stole znajdują się zawsze te same, tradycyjne potrawy, czyli barszcz
czerwony z uszkami z nadzieniem grzybów, zupa grzybowa z łazankami (za którą nie przepadam),
karp smażony z ziemniaczkami puree, kapusta z grochem, pierogi ze suszonymi śliwkami
(pycha!!!), pierogi z kapustą, kompot z suszonych śliwek, kompot z truskawkami…
Święty Mikołaj… no cóż. Kiedyś wierzyłam w jego istnienie i przyznam się, że jeszcze w
tamtym roku pisałam list… Ale dobre czasy najpiękniejszego dzieciństwa minęły… Przynajmniej w
kwestii Świętego Mikołaja (w moim przypadku, bo czasem nadal zachowuję się jak dziecko).
Przygotowania do świąt co roku są identyczne…
Ponieważ w moim domu są dwa piętra (na pierwszym mieszka moja babcia, na
drugim mieszkam ja z siostrą i rodzicami), muszą być też dwie choinki!
Najpierw pomagam mojej babci ubierać jej choinkę,
w przeróżnych kolorach! Łańcuch i szpic jest srebrny, światełka żółte,
wszystkie ozdoby jednak są kolorowe i to właśnie lubię .
Zaraz po ubraniu tego drzewka, biegnę na górę ubierać drugie. Jest ono w
pięknych, świątecznych kolorach: bańki są czerwone, bądź pomarańczowe,
wszystkie jednakowej wielkości i rodzaju, światełka żółte oczywiście, szpic
czerwony, wykonane przez mojego dziadka gwiazdeczki są złoto-żółte, a łańcuch, piękny, długi,
złoty. Całość wygląda naprawdę wspaniale razem z moim salonem! Palą się zapachowe świece, na
stole jest czerwony obrus, a na nim przebarwione na złoto orzechy. Choinka w kolorze łańcucha i
orzechów, zrobiona przeze mnie z gliny stoi na parapecie razem z
aniołkami…Oh! Mój dom wygląda pięknie w Boże Narodzenie!
Święta spędzam, jak już mówiłam, w gronie rodzinnym,
Wigilia odbywa się w moim domu, w salonie u babci, przy wielkim,
starym stole.
Kolędowanie…Lubię śpiewać kolędy i grać je na pianinie. Robię to
zawsze w Wigilię odkąd umiem to robić.
Życzę Więc wszystkim wspaniałych, radosnych, ciepłych i
tradycyjnych świąt Bożego Narodzenia, spędźcie je jak najlepiej, w
gronie rodziny i bliskich!
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
Julia Salamon z 6 c
„Najbardziej lubię święta Bożego Narodzenia kiedy na polu biało i zimno, a w domu ciepło i
przytulnie. W piekarniku pieką się pierniczki, a w salonie świeci się kolorowa choinka. Na
parapecie leżą listy do Mikołaja zapakowane w kolorowe koperty, ciasteczka i kubek z mlekiem.
Co roku Wigilie Bożego Narodzenia spędzamy u babci, która przygotowuje pyszne potrawy.
Tradycyjnie na stole pojawia się barszcz z uszkami i ryba, kasza ze śliwkami i zupa grzybowa,
gołąbki i groch z kapustą. Są także moje ulubione pierogi - ruskie, z kapustą, z kaszą, a raz nawet
były i z makiem.
Po obiedzie czekają na nas pod choinką prezenty.
Już nie mogę się doczekać, ciekawe co tym razem
dostanę?... : -)
Martyna Sommer z IV b
Oliwia Gągola i Dawid Sołtys z VIa zapytali Panią Elżbietę Maliszewską jak wyglądają
Święta Bożego Narodzenia w jej domu:
„ Przygotowania do Świąt Bożego narodzenia w moim domu, to oczywiście wielkie
porządki, dekorowanie mieszkania, choinki, przygotowywanie potraw oraz prezentów.
Choinka ubierana jest w Wigilię przez całą rodzinę. Przystrajamy ją kolorowymi bombkami,
łańcuchami i lampkami.
A jakie potrawy zazwyczaj znajdują się na stole / Muszę się Wam przyznać, że odkąd
pamiętam to są te same potrawy, a jest ich 12: zupa grzybowa, barszcz czerwony z uszkami, pierogi
z kapustą i grzybami, karp smażony, karp w galarecie, kapusta słodka z grochem, kompot z suszu.
Oczywiście , bardzo ważne jest dla mnie umieszczenie dodatkowego nakrycia na
wigilijnym stole – dla błądzącego gościa, który może pojawić się w czasie wigilijnej wieczerzy.
Święta to coroczne spotkanie w pełnym rodzinnym gronie. W mojej rodzinie
wszystkim przygotowuje się prezenty – większe, mniejsze – nie tylko najmłodszym. Każdy czeka na
jakiś upominek.
Oczywiście kolędujemy. Inicjatorką wspólnego kolędowania jest moja mama.. jeżeli nie
śpiewamy , to słuchamy kolęd.
Na koniec: chciałabym Wam życzyć przede wszystkim zdrowych, wesołych i
spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, góry prezentów
i spełnienia marzeń w Nowym Roku.”
Jaki prezent chcesz dostać pod choinkę ?
Kamila Litzenberger, Oliwia Mirek i Dorota Fyda z IV a zwróciły się z takim pytaniem do
uczniów siódemki.
Odpowiadający mieli do wyboru: słodycze, książki, zabawki, gry komputerowe, wszystkie
wymienione i inne.
Okazuje się, że uczniowie naszej szkoły są wymagający. Słodycze chciałoby dostać tylko 3%,
książki – 6%, zabawki – 15% gry komputerowe – 17%. 41% pytanych miało swój pomysł na
prezent, min. „ Bilet do Nowego Yorku” czy „ Szczeniaka”. Jednak uwagę naszych szkolnych
dziennikarek zwróciła odpowiedź: „ Chcę być wreszcie szczęśliwa, a nie dostać jakiś prezent..”
Wszystkim życzymy, by pod choinką znalazł się jego wymarzony prezent !!
WYWIAD Z WICEPRZEWODNICZĄCĄ SAMORZĄDU UCZNIOWSKIEGO
Natalia Dulian z Via przeprowadziła krótką rozmowę z nową przewodniczącą
Samorządu Uczniowskiego- Oliwią Gągolą.
Natalia: Cześć. Mogę przeprowadzić z Tobą wywiad?
Oliwia: Hej. Tak ,możesz.
N.: Cieszysz się, że wygrałaś w wyborach na przewodniczącą szkoły?
O.: No pewnie, że się cieszę. Była to dla mnie wielka
niespodzianka.
N.: Kto był dla ciebie największą konkurencją?
O.: Myślę, że największą konkurencją był... Antek Wójcik z 6c.
N.: Czy udało Ci się wprowadzić już jakieś z zamierzonych zmian w pracy Samorządu?
O.: Na razie udało mi się wprowadzić dzień czekolady, pokaz mody oraz
giełdę talentów.
N.: Jak myślisz, czy większość Twoich założeń się spełni?
O.: Uważam, że większość się spełni, lecz nie wszystkie, ponieważ nie ma możliwości
ich zorganizowania .
N.: Dziękuję za wywiad.
O.: Spoko. Nie ma za co.
Wspomnienia z „Siódemki”,
czyli
wywiad z absolwentką – Asią Batko
Wojtek: Cześć.
Asia: Cześć 
W.: Jak wspominasz „Siódemkę”?
A.: Wszystkie wspomnienia związane z „Siódemką” są bardzo miłe.
Szczególnie ciepło wspominam występy na akademiach i
wycieczki. A nauczyciele? Chciałabym, żeby uczyli mnie dłużej
 Bardzo dobrze przygotowali mnie do gimnazjum, nie mam
problemów z dostosowaniem się do tempa i wysokich wymagań.
W.: W gimnazjum jest aż tak źle? 
A.: Na szczęście nie (śmiech), ale nauki mam zdecydowanie więcej,
co jest chyba nieuniknione.
W.: A właśnie, nauka. Jak Ci z nią idzie?
A.: Myślę, że dobrze, bardzo pomaga mi wiedza, którą zdobyłam
jeszcze w „Siódemce”.
W.: Wolałaś podstawówkę czy jednak lepiej Ci w gimnazjum?
A.: Ciężko powiedzieć. W podstawówce, jak już mówiłam, miałam
mniej nauki i obowiązków, teraz jest ich więcej, ale z drugiej
strony… gimnazjum też da się przeżyć 
W.: Odwiedzasz nas czasem?
A.: Muszę ze wstydem przyznać, że nie zdarza mi się to często 
Ale staram się jak tylko mogę 
W.: Dziękuję za wywiad. To do zobaczenia w „Siódemce” 
A.: Do zobaczenia 
Od Redakcji: Asia to poprzednia Naczelna „ Przerwy” z którą rozmawiał Wojtek B. z V d
Nie wiadomo, jak wyglądał ten prawdziwy święty. Był biskupem,
przedstawiany jest w długiej, purpurowej szacie. Jest to jeden z
najpopularniejszych świętych, jest patronem marynarzy, rybaków, aptekarzy,
flisaków, notariuszy, a także uczonych, piekarzy, lichwiarzy. Opiekuje się
również więźniami, adwokatami, uczniami.
Każdego roku dzieci z utęsknieniem czekają na Mikołajki. Zaś święty Mikołaj
dzięki swoim elfom i listom dzieci zwykle wie, co chciałyby one otrzymać.
Tradycje związane ze
św. Mikołajem
w innych krajach:
W Hiszpanii - dzieci czekają na św. Mikołaja 6 grudnia. Przypływa
on statkiem wraz ze swoim pomocnikiem Czarnym Piotrem. Czarny Piotr
ma buzię umorusaną sadzą, bo to on wnosi prezenty przez komin.
W Austrii - św. Mikołaj pokazuje się w towarzystwie diabłów, które
straszą nieposłuszne dzieci.
W Szwecji - do grzecznych dzieci przychodzi skrzat, który
przypomina krasnala z białą brodą. Przynosi on ze sobą worek pełen prezentów.
We Francji - Mikołajowi towarzyszy Klapciarz, który ma za zadanie rozdzielać klapsy
niegrzecznym dzieciom.
W Holandii - prezenty nazywa się niespodziankami. Mały upominek pakuje się w wielkie
pudło, albo ukrywa w kocu.
W Danii - Mikołajowi pomagają skrzaty, mieszkające na strychach.
Święty Mikołaj w siódemce
Szóstego grudnia działo się więcej niż zwykle. Tego dnia. Wszędobylski Mikołaj z wielkim
dzwonkiem i orszakiem cudaków różnej maści nikogo nie dziwił, bo to szkolna tradycja od wielu
lat. Chyba w każdej klasie odbyło się wręczanie prezentów- zwykle przygotowanych przez uczniów,
czasem przez troskliwe rady klasowe rodziców.
Samorząd Uczniowski ogłosił 6 grudnia „dniem czerwonego stroju” , toteż w klasach i na
szkolnych korytarzach pojawili się uczniowie w czerwonych ubraniach, czapkach mikołajkowych.
Czwartacy w Krakowskiej Manufakturze Czekolady
5 grudnia dwie klasy z naszej szkoły, klasa 4b i 4c pojechały na wycieczkę do Krakowa.
Wyjechaliśmy o 10:00 i bez przeszkód dotarliśmy do Krakowa.
Kraków jest pięknym miastem z wieloma zabytkami, wspaniałym zamkiem na Wawelu i
jednym z największych rynków w Europie.
W Krakowie pierwsze kroki skierowaliśmy do
Krakowskiej Manufaktury Czekolady.
„Krakowska Manufaktura Czekolady to wyjątkowe
miejsce w samym sercu Krakowa, łączące w sobie najlepsze
tradycje czekoladowe z całej Galicji. Od niezapomnianego
smaku lwowskich pralinek wytwarzanych wyłącznie ręcznie do
legendarnej krakowskiej czekolady. W każdej czekoladowej
pralince, kostce czekolady czy figurce zaklęty jest kawałek
historii, która dzięki zachowanym recepturom i pasji do
czekolady pozwala na nowo przywołać wspomnienia sprzed
lat”.
W fabryce każda z
klas miała niezapomniane
warsztaty czekoladowe, podczas których próbowaliśmy
swoich sił we własnoręcznym robieniu pralinek, trufli i
malowaniu na tabliczce czekolady.
Na zakończenie każdy z nas został poczęstowany
pysznym kakao.
Po warsztatach czekoladowych mieliśmy chwilkę czasu na
rynku krakowskim, gdzie mogliśmy pooglądać stragany z
ozdobami świątecznymi i odwiedzić McDonald.
Uważam że wycieczka była udana i polecam każdej klasie
taki wyjazd.
Martyna Sommer z IV b
Przystępujemy do
robienia pralinek
Warsztaty w Galerii Marii Ritter
Kilka klas z naszej szkoły - I e, III b, III c, IV b oraz VI c i
VI b - uczestniczyło w warsztatach związanych z tradycjami Świąt Bożego Narodzenia. Panie
bardzo ciekawie opowiadały o metodach wykonywania tradycyjnych ozdób choinkowych. Sami
próbowaliśmy robić kolorowe bańki oraz ozdoby z orzechów włoskich. Zrobione ozdoby
zabraliśmy do domu.
Uczniowie klasy VI c mieli dodatkową atrakcję – kilku udzieliło wywiadu paniom
dziennikarkom z Radia „ Złote przeboje” na temat organizowanych przez nowosądeckie
Muzeum warsztatów.
Nasze ozdoby choinkowe wykonywaliśmy z wielką precyzją
Moja przygoda
z ziarnem
We wtorek, 22 października kiedy przyszłam do Pałacu Młodzieży na zajęcia plastyczne
dowiedziałam się, że przyjedzie telewizja.
telewizyjnego Pani Agatka, która prowadzi zajęcia kazała nam namalować św. Kingę i
oznajmiła , że do nas przyjdą dzieci z telewizyjnego programu „Ziarno”.
Wszyscy malowaliśmy w ogromnym napięciu, co chwilę patrzyliśmy w drzwi kiedy ktoś
z telewizji się pojawi. Wreszcie nadszedł ten moment. Przyszła pani z kamerą , dzieci oraz
ich opiekun. Było bardzo wesoło. Pani posadziła ich obok mnie i poprosiła, abym
powiedziała co namalowałam.
Powtarzałam kwestię trzy razy, aby każde słowo ładnie brzmiało. Teraz już wiem jak
ciężką pracę mają aktorzy, gdy muszą powtarzać scenę tyle razy.
Emocje trwały nawet i po pójściu „Ziarna”.
W niedzielę 10 listopada mogliśmy oglądnąć cały nagrany program w TVP1. Fajnie było
zobaczyć siebie w telewizji  .
Justyna Sokulska kl. lV b
Wywiad z bibliotekarką szkolnąPanią Lucyną Mirek.
/ J.-Julka P.B –Pani bibliotekarka./
J.- Czy możemy przeprowadzić z Panią wywiad?
P.B- Tak, oczywiście.
J.- Czy długo pracuje Pni w tej bibliotece?
P.B- Oj !!! Baaardzo długo …
J.- Jakiego rodzaju książki uczniowie
najchętniej wypożyczają?
P.B- Najchętniej wypożyczają książki
przygodowe.
J.- Czy uczniowie przestrzegają regulaminu?
P.B- Niestety, nie zawsze.
J.- Czy uczniowie dotrzymują terminu zwrotu
wypożyczonych książek?
P.B- Zdarza się, że niektórzy zapominają, iż w ogóle wypożyczyli
książkę i przypominają sobie o tym pod koniec roku.
J.- Czy uczniowie często przychodzą do biblioteki?
P.B- Często, bardzo często.
J.- Czy są osoby, które tyle czytają, że muszą mieć założone nowe karty?
P.B- Zdarzają się.
J.- Czy lubi Pani swoja pracę?
P.B- Tak lubię, bardzo.
J.- Jakie Pani lubi czytać książki?
P.B- Najbardziej lubię biografie i reportaże. Po prostu dobre książki.
J.- Dziękujemy za wywiad.
Rozmawiały: Julia Wilczek i Aleksandra Zięba z klasy IV b.
Czytanie - oto najlepszy sposób uczenia się.
/A Puszkin
Nasz korespondent z Targów Książki donosi…
W tym roku lista gości na XVII Targach Książki w Krakowie
była zdumiewająca. Szczególnie w weekend liczba zaproszonych przez
Z
koszykarzem
Adamem
Wójcikiem
wydawnictwa pisarzy oraz znanych osób przyprawiała o zawrót głowy. Od pisarzy, podróżników do
polityków, aktorów, piosenkarzy i sportowców.
Graniczyło prawie z cudem, by spotkać się z każdym z nich.
Uczestnicy Targów mogli zdobyć autografy znanych aktorów (Janusza Gajosa,
Grażyny Szapołowskiej, Magdaleny Różczki, Anny Dymnej, Tomasza Schimscheinera),
piosenkarzy (Majki Jeżowskiej, Maryli Rodowicz), polityków (Ryszarda Kalisza, Antoniego
Macierewicza), celebrytów (Mai Sablewskiej, Marty Grycan), dziennikarzy (Krzysztofa Ziemca,
Doroty Wellman, Michała Ogórka, Marcina Mellera, Romana
Czejarka) czy sportowców (Roberta Lewandowskiego, Krzysztofa
Hołowczyca, koszykarza Adama Wójcika)
Patryk z politykiem
– Antonim Maciarewiczem
Z podróżniczek były Beata Pawlikowska oraz Martyna
Wojciechowska.
Pisarzy pojawiło się na targach bardzo dużo, ale wymienię
kilku z którymi miałem przyjemność się spotkać i zdobyć ich
autografy m.in pan Mariusz Niemycki ("Kraina Obiboków") ,Andrzej
Maleszka ("Magiczne Drzewo"),Rafał Kosik (Felix,Net i Nika"), Agnieszka Stelmaszyk ( " Kroniki
Archeo").
Targi to ogromne przeżycie i niesamowita frajda, ponieważ poza znanymi ludźmi
można odkryć nowe książki na dodatek porozmawiać z ich autorami.
Dla mnie wielką przygodą było spotkanie z autorką znanej serii "Kroniki Archeo"i "Koalicja
Szpigów" - Agnieszką Stelmaszyk,
Marylą Rodowicz, która podpisywała książkę "Wariatka Tańczy" oraz Rafałem Kosikiem.
Fajnie było też zobaczyć Adama Wójcika legendarnego koszykarza , który podpisywał
książkę "Adam Wójcik. Rzut bardzo osobisty"
Tak dobrze w historii Targów Książki w Krakowie jeszcze
nie było. Według szacunkowych danych w największym i
najważniejszym wydarzeniu w branży wydawniczo-księgarskiej w
Polsce wzięło udział ponad 40 tysięcy osób, co jest rekordem
frekwencji.
Patryk Poręba kl. Vc.
Z Krzysztofem
Ziemcem
Patryk w towarzystwie
Majki Jeżowskiej / po lewej
stronie / i Maryli Rodowicz / po
Od Redakcji: Czy to nie fajny sposób spędzania wolnego czasu ? Może i Wy poprosicie
rodziców, by odwiedzili z Wami kolejne Targi Książki ?
Śladem naszych reporterów ….
Z przyjemnością informujemy, że uczniowie siódemki bez większych
problemów segregują śmieci wrzucając
odpadki do właściwych odpowiednio oznakowanych pojemników stojących na
szkolnych korytarzach.
I o dziwo! Worki przeznaczone na odpady nie są niszczone
przez niesfornych uczniów. Możemy stwierdzić, że pod tym
względem spisujemy się na medal !!!
Życzylibyśmy sobie, by podobnie nasi uczniowie
zachowywali się w toaletach..
Matylda Chełmecka z IV b
Okiem Krytyczek Na Szkołę
Cześć! Witamy was w kolejnym wydaniu Okiem Krytyczek. W tym numerze gazetki
skrytykujemy czasami problematyczne szafki oraz używanie sprzętów elektronicznych na terenie
szkoły.
Szafki- widzimy je w amerykańskich filmach, od pewnego czasu są one również w naszej
szkole. Dwie osoby w jednej szafce, kłopotliwe puchowe kurtki, buty. Pomimo iż uczniowie są
zadowoleni z tego, że mają możliwość korzystania z szafek szkolnych... nie raz są one powodem
kłopotów, nieporozumień. Nie raz zdarzyło się, że ktoś się komuś włamał do szafki. Podczas
wyciągania rzeczy zrolował kod, co dawało skutki później ( w próbowaniu otworzenia szafki).
Poza tym wcześniej wspomniane dwie osoby: w szafkach jest ciasno, zwłaszcza zimą. Wiemy,
że szafki to duży koszt, oraz wiemy również, że w szkole jest coraz mniej miejsca na ich
umieszczenie, ale...
Książki w szafkach: same byłyśmy świadkami, gdy pan Dyrektor rok temu mówił, że w
szafkach możemy trzymać książki, które są nam potrzebne na następny dzień, i nie mamy potrzeby
brać ich ze sobą. Jednak na ostatnim zebraniu roboczym dowiedzieliśmy się czegoś innego, że w
szafkach mamy trzymać tylko garderobę. A niekiedy nasze plecaki ważą po 5kg, Dlaczego
zmieniono zdanie ?
Przeglądałyśmy Statut naszej szkoły. Jest tam punkt o zakazie używania sprzętów
elektronicznych na terenie szkoły. No dobrze. Zakaz jest, ale wyjaśnienia brak. W innych krajach
np. w Norwegii do jednej ze szkół wprowadzono taki zakaz ze względu na tzw. hejtowanie. Jednak
wątpię, by to miało odbicie tutaj, u nas w szkole. Często uczniowie mają ochotę posłuchać muzyki,
pograć ( oczywiście na przerwie) jednak nie mają takiej możliwości, ponieważ zawsze zostaną
upomnieni. Nie wspominając również o przydatności np. telefonów czy tabletów. Nie raz mamy
potrzebę coś szybko sprawdzić. Wtedy z pomocą mogą nam "przyjść" telefony czy tablety...
Krytyczki
Nasi reporterzy starają się być dosłownie wszędzie i dokumentować dla Was nie tylko
wszystkie ciekawe wydarzenia, ale i sondować Wasze opinie na różne tematy.
Ankietę na temat ulubionych seriali przeprowadziły Ola Gach, Nikola Kosikidi oraz Justyna
Koral z V a
Ankieta
Rodzinka.pl
37%
30%
Violetta
M jak miłość
12%
21%
Inne
Okazało się, że największym powodzeniem cieszy się „Rodzinka.pl” na drugim miejscu
znalazła się „Violetta”, a na trzecim „M jak miłość”. Niestety nie udało się nam wypisać wszystkich
waszych seriali, gdyż było ich zbyt dużo . .
I kolejny sondaż. Tym razem Julia Wilczek i Maja Oracz z IV b zwróciły się do uczniów
siódemki z pytaniem: „ Jak oceniają szkolną gazetkę „ Przerwa”.
Wyniki zinterpretujcie sami na podstawie wykresu. Jedno możemy powiedzieć, że praca
naszych szkolnych dziennikarzy jest doceniana przez szkolną społeczność, co nas niezmiernie
cieszy !!!!
Nasze ankieterki z IV c – Kaja Radzik, Ewa Góźdź, Julka Jędrusik i Amelka Kosiorowska
przeprowadziły sondaż na temat ulubionego sportu. Wygrały NARTY, a na drugim miejscu –
ŁYŻWY, czyli sporty zimowe.
Międzyszkolny konkurs szopek –
rozstrzygnięty !!!
III miejsce zdobyła szopka wykonana przez Kingę
ORZECHOWSKĄ z klasy V b.
Czyli nasze pasje
Każdy z nas ma w życiu jakieś pasje, marzenia, zainteresowania. Aby je rozwijać potrzebne
jest do tego miejsce i ludzie, którzy nas nauczą i poprowadzą. W
naszym mieście takim zagłębiem jest Pałac Młodzieży.
Pałac Młodzieży działa od 1951 roku. nasi rodzice znają go pod
nazwą Młodzieżowy Dom Kultury. Ośrodek ten kieruje swoją bogatą
ofertę do dzieci i młodzieży z zakresu muzyki, plastyki, tańca,
modelarstwa, rękodzieła, teatru i kabaretu. Pozwala nam spędzać
pożytecznie i efektywnie nasz wolny czas oraz pozwala uczestniczyć w
różnych festiwalach, przeglądach, konkursach zarówno krajowych jak i
zagranicznych. Obecnie do Pałacu uczęszcza ok. 3000 dzieci i
młodzieży z Nowego Sącza i okolic. Mogą się tu nie tylko świetnie
bawić, ale głównie uczyć i poszerzać swoje zainteresowania.
W Pałacu działa wiele grup, do których uczęszczają uczniowie z
naszej szkoły. Są to min. zespół „ Sądeczoki”, grupy taneczne, balet czy
śpiew. Istnieje ok. 139 kół zainteresowań. Liczba ta ciągle się zwiększa. Na koncie mają wiele
sukcesów zarówno na festiwalach krajowych jak i zagranicznych.
Dzieci mają więc możliwość poznawania kultur innych krajów oraz
nawiązywania przyjaźni. Wdrażane są też nowatorskie pomysły, takie
jak zajęcia z dziennikarstwa prasowego i radiowego.
Pałac jest otwarty dla każdego.
Uczestniczka zajęć w Pałacu Młodzieży Kinga
Szmigielska
W tym numerze polecam Wam książkę Marioli Jarockiej
pt.: „ Piekielna rodzinka”.
Rodzinka państwa Piekielnych snuje plany na wakacje… Jednak trudno
ustalić cokolwiek, gdyż każdy z domowników ma inny pomysł. Czy uda się
pogodzić tak różne oczekiwania ? / Tym bardziej, że… Mama zniknęła na całe
dwa tygodnie ! /
Jak rodzina przeżyje inwazję kuzynki Taty ?, Czy złota rybka może spełnić
życzenie ? Jak skończy się wakacyjna przygoda i czy wszyscy członkowie
piekielnej rodzinki znajdą to, czego szukali?
Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie czytając książkę.
Treść ksiązki na pewno Was wciągnie i rozśmieszy.
Joasia Kotlarz z 5d
MOJE PASJE
Każdy z nas ma w życiu jakieś pasje, marzenia, zainteresowania. Aby je rozwijać
potrzebne jest do tego miejsce i ludzie, którzy nas nauczą i poprowadzą. W naszym mieście
takim zagłębiem talentów jest Pałac Młodzieży.
Pałac Młodzieży działa od 1951 roku. Nasi rodzice znają go pod nazwą Młodzieżowy
Dom Kultury. Ośrodek ten kieruje swoją bogatą ofertę do dzieci i młodzieży z zakresu:
muzyki, plastyki, tańca, modelarstwa, rękodzieła,teatru i kabaretu. Pozwala nam spędzać
pożytecznie i efektywnie nasz wolny czas oraz pozwala uczestniczyć w różnych festiwalach,
przeglądach czy konkursach zarówno krajowych jak i zagranicznych. Obecnie do Pałacu
uczęszcza ok.3000 dzieci i młodzieży z Nowego Sącza i okolic. Mogą się tu nie tylko
świetnie bawić, ale głównie uczyć i poszerzać swoje zainteresowania.
W ramach Pałacu działa wiele grup, do których uczęszczają uczniowie z naszej
szkoły. Są to między innymi zespół ”Sądeczoki”, grupy taneczne, balet czy śpiew. Istnieje ok.
139 kół zainteresowań. Liczba ta ciągle się zwiększa. Na koncie mają wiele sukcesów
zarówno na festiwalach krajowych i zagranicznych, przez co dzieci mają możliwość
poznawania kultur innych krajów oraz nawiązywania przyjaźni.
Wdrażane są też nowatorskie pomysły takie jak zajęcia z dziennikarstwa prasowego i
radiowego.
Pałac jest otwarty dla każdego.