gimnazjalny flesz
Transkrypt
gimnazjalny flesz
DWUMIESIĘCZNIK Wydanie Świąteczne grudzień 2013 GIMNAZJALNY FLESZ ŚWIĘTY MIKOŁAJ NOSI WIELE IMION Grudzień to miesiąc pełen prezentów. Wszyscy z niecierpliwością czekamy na noc z piątego na szóstego grudnia, a potem na Wigilię i prezenty pod choinką. Z pewnością wszyscy pamiętamy, ile emocji wywołują te oczekiwania! Nawet warto być grzecznym!!! Czy Wiecie, że każdy kraj ma swojego, niepowtarzalnego, oryginalnego Mikołaja? Tak na przykład we Włoszech w nocy z 5 na 6 stycznia w Święto Trzech Króli - rozdaje prezenty Czarownica Befana. W Szwecji – podarki roznosi skrzat Jul Tomte, który zjawia się w Wigilię z workiem pełnym prezentów dla grzecznych dzieci. We Francji –Pere Noel „bożonarodzeniowy ojciec”, zastępuje naszego św. Mikołaja. W Holandii – SinterKlaasŚw. Mikołaj przypływa statkiem. Wraz z nim przypływają mali pomocnicy zwani Czarnymi Piotrusiami. Z kolei dzieci rosyjskie otrzymują podarki w Nowy Rok. Obdarowują je Dziadek Mróz i Śnieżka. Amerykański Santa Claus, czyli Święty Mikołaj, w nocy z 24 na 25.12 przynosi dzieciom prezenty. Tradycyjnie czeka na niego szklanka mleka i ciasteczka. Wcześniej tego najsławniejszego altruistę można spotkać w sklepie odzieżowym w Nowym Jorku, gdzie co roku przyjmuje świąteczne zamówienia. Wizerunek św. Mikołaja w wielu krajach różni się od znanego nam staruszka w czerwonym kubraku. Wynika to z tradycji oraz różnic kulturowych. Jednak warunek otrzymania pysznych łakoci obowiązuje wszędzie ten sam. Aby odwiedził nas Święty Mikołaj, Santa Claus, Czarownica Befana lub Śnieżka z Dziadkiem Mrozem trzeba być… grzecznym!!!!!! Weronika Węgrzyniak A w numerze: 1. Tradycje bożonarodzeniowe 2. Święta u prawosławnych 3. Kim naprawdę jest Świadek Jehowy? 4. Zaprzyjaźnić się z Adrianem 5. Jak uczynić niemożliwe możliwym? 6. Komedia bardzo romantyczna- „Listy do M.” 7. Wywiad z ks. Piotrem Chodźko 8. Sonda mikołajkowa 9. Historia św. Mikołaja 10. Kącik życzeń 1 DWUMIESIĘCZNIK TRADYCJE BOŻONARODZENIOWE Święta tuż, tuż… Pewnie każdy z nas zastanawia się, co chciałby dostać pod choinkę i jakie prezenty kupić najbliższym. Większość nas, nastolatków i młodych ludzi, zapomniało, czym tak naprawdę są Święta Bożego Narodzenia. Przede wszystkim jest to święto upamiętniające człowieka, który oddał za nas życie i naprawdę nas kocha. Pięknie przystrojony stół, bogato ozdobiona choinka i sterta prezentów sprawiają, że w czasie świąt czujemy się wyjątkowo i na kilka dni zapominamy o codziennych kłopotach. Nic więc dziwnego, że przygotowując się do świąt Bożego Narodzenia, dużo uwagi poświęcamy ich oprawie. Dekorowanie do mu, przygotowywanie wigilijnych specjałów i świąteczne zakupy to czasochłonne zajęcia, dlatego czasem zdarza się, że wymowa świąt zaczyna nam umykać, a bogate tradycje bożonarodzeniowe stają się tylko mało istotnym dodatkiem do rodzinnego spotkania. Jedną z tradycji Bożego Narodzenia jest dzielenie się opłatkiem i składanie sobie życzeń. Dla mnie ten czas jest pełen miłości, wybaczenia i wielkiego szczęścia. Zazwyczaj w Wigilię wszyscy śpiewają kolędy, nawet ci najmłodsi próbują swoich sił. Na stole powinno znaleźć się 12 potraw. Te najbardziej tradycyjne, znane w całej Polsce, to: barszcz z uszkami, karp smażony i w galarecie, kapusta z grzybami, pierogi z kapustą, kluski z makiem, czy kompot z suszonych owoców. Pod obrusem koniecznie sianko i nakrycie dla nieznajomego. Boli mnie serce, kiedy słyszę o nienawiści ludzi. Nie zapominajmy o naszych pięknych tradycjach i włączajmy je w nasze życie. Niech królują na naszych stołach i w naszych sercach. Milena Wydanie Świąteczne grudzień 2013 „Każdy inny- wszyscy równi” To hasło pojawiło się niedawno na korytarzu naszej szkoły, ponieważ klasa III D prowadziła akcję nt. tolerancji. Teraz, gdy wszyscy czekamy na święta, warto sobie uświadomić, że rzeczywiście mimo wszelkich różnic podobnie przeżywamy ten czas. Są wśród nas uczniowie niewierzący, są też wyznawcy różnych religii, różnych odłamów chrześcijaństwa. I mimo że zwyczaje świąteczne mamy inne, to przecież każdy z nas odczuwa magię tych świąt. Podobnie je przeżywamy, czekamy na nie z niecierpliwością… Święta u prawosławnych W cerkwi obowiązuje kilka nazw Wigilii. Wierni mówią na nią m.in. nawieszczenie lub soczelnik. Ta ostatnia nazwa pochodzi od soczewa, czyli gotowanej pszenicy polewanej miodemjednego z dań tej wieczerzy. Wigilijną kolację poprzedza 40-dniowy post, bardzo ściśle przestrzegany zwłaszcza przez ostatnich pięć dni przed Wigilią. Uroczysty posiłek rozpoczyna się od dzielenia prosforą – odpowiednika opłatków tradycji katolickiej. Jest wieczerza postna złożona z 12 potraw, wolne miejsca przy stole, siano pod obrusem, oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę. Elementem różniącym jest właśnie prosfora, którą wierni dzielą się, składając sobie życzenia. W prawosławnym jadłospisie wigilijnym dominują dania rybne (karp w galarecie, śledzie, ryba po grecku), kapusta z grzybami, barszcz z uszkami i słodka kutia. Potrawy powinny być nie tylko bezmięsne, ale też bez nabiału. Zgodnie z tradycją na wigilijnym stole powinny znaleźć się chleb - symbol pożywienia, czosnek- symbol zdrowia, sólsymbol obfitości, miód- symbol słodyczy. Po uroczystych kolacjach prawosławni idą na uroczystą liturgię do cerkwi. Rozpoczyna się ona po północy i trwa kilka godzin. Całonocne czuwanie, połączone z adoracją ikony Narodzenia Pańskiego, jest odpowiednikiem katolickiej pasterki. Dziś prawosławna wigilia Bożego Narodzenia 2 DWUMIESIĘCZNIK Kim są Świadkowie Jehowy? W Polsce pod względem liczby wiernych są na trzecim miejscu. Mało się o nich mówi, dlatego mało osób wie o nich cokolwiek więcej, niż jest powiedziane w podręczniku do geografii. Świadkowie Jehowy-kim są i w co wierzą? A przede wszystkim: dlaczego jako jeden z nielicznych odłamów chrześcijaństwa nie obchodzą Bożego Narodzenia? Najwięcej kłopotów jest chyba z odmianą samej nazwy Świadkowie Jehowy. Skąd się wzięła? Jak sami tłumaczą, "Jehowa to imię własne Boga, wyjawione w Biblii. Świadek to ktoś, kto zeznaje na czyjąś rzecz, przedstawia informacje, o których prawdziwości jest przekonany. A zatem nazwa Świadkowie Jehowy wyraźnie wskazuje, że ich głównym celem jest rozgłaszanie prawdy o Jehowie, Stwórcy wszechrzeczy". Świadkowie opierają swą działalność wyłącznie na Piśmie Świętym. Jest ich na Ziemi około 7 milionów, w Polsce 125 tysięcy. Na czele organizacji stoi Ciało Kierownicze („niewolnik wierny i roztropny”). Świadkowie są rozsiani po całym świecie, tworzą zbory liczące 50-150 członków, nad którymi czuwają starsi oraz słudzy pomocniczy. Dwa razy w tygodniu członkowie zborów spotykają się na zebraniach w Salach Królestwa. W przeciwieństwie do większości wyznań, do Boga Jehowy modlą się swoimi słowami, nie stosując jakichkolwiek modlitw „pisanych”. Nie wierzą w Trójcę - twierdzą, że Jezus jest istotą stworzoną, a Duch Święty bezosobową mocą Bożą. Znani są z działalności wydawniczej, m.in. wielomilionowych nakładów czasopism „Strażnica zwiastująca królestwo Jehowy” i „Przebudźcie się!” oraz licznych książek i broszur o tematyce religijnej. Za swój główny cel uważają "regularne poświęcanie czasu na to, żeby pomagać innym w poznawaniu Biblii oraz dzielić się dobrą nowiną o Królestwie Bożym". Czym jest ta "dobra nowina o Królestwie Bożym"? Jak sami wyjaśniają, pod terminem "Królestwo Boże” rozumieją "realny rząd ustanowiony przez Jehowę Boga, który na Króla tego Królestwa wyznaczył Jezusa Chrystusa. Rząd Boży ma za zadanie wykonać wolę Boga, zgodnie z którą kochający Go ludzie będą żyć wiecznie w raju na ziemi". Świadkowie twierdzą, że Królestwo Boże już istnieje w niebie, tyle tylko, że na razie nie objęło swym panowaniem Ziemi-mimo to już teraz starają się dostosowywać do praw i wysokich norm moralnych, jakie mają w nim obowiązywać. Na przykład nie tolerują przemocy, niemoralnego prowadzenia się (czyli m.in. seksu przedmałżeńskiego czy homoseksualizmu), nadużywania alkoholu, Wydanie Świąteczne grudzień 2013 odmawiają udziału w wojnach i odbywaniu służby wojskowej a także nie parają się spirytyzmem. Przestrzegają też bardziej kontrowersyjnych zasad, jak nieprzyjmowanie krwi pod jakąkolwiek postacią, w tym transfuzji. Potępiają też małżeństwa z osobami niebędącymi Świadkami. Nie oddają czci godłom, hymnom, sztandarom i symbolom państwowym, jednak szanują je. Dlaczego jednak nie obchodzą Bożego Narodzenia? Podają kilka argumentów przeciwko temu świętu: 1) Jezus polecił upamiętniać jego śmierć, a nie narodziny; 2) Apostołowie Jezusa i jego pierwsi uczniowie nie obchodzili Bożego Narodzenia; 3) Nie ma dowodów, że Jezus urodził się 25 grudnia; Biblia nie podaje dokładnej daty jego narodzin; 4) Uważają, że Boże Narodzenie nie podoba się Bogu, ponieważ ma swoje źródło w pogańskich zwyczajach i obrzędach. Ludzie należący do tej organizacji są uważani za miłych i spokojnych. Niezależnie, czy mają racje w swoich poglądach, czy nie, powinniśmy ich, tak jak wszystkich ludzi, szanować i tolerować. Wszystkie cytaty ujęte w cudzysłów pochodzą z oficjalnej strony internetowej Świadków Jehowy www.jw.org Siedziba Świadków Jehowy w Polsce, w Nadarzynie pod Warszawą Dlaczego kochamy święta? Nareszcie można odpocząć. Spotkać się z bliskimi – pośmiać się, porozmawiać, zapomnieć o codziennych kłopotach, o lekcjach, klasówkach itd. Wszyscy ładnie wyglądają, są dla siebie mili i nawet jeśli prezenty są skromne, to się cieszą. Jest jakoś inaczej. Tak magicznie. Siedzę sobie w domu, podjadam różne smakołyki, nikt (przynajmniej z początku) nie goni mnie do lekcji. Rodzice też tacy więcej na luzie. Można z nimi normalnie pogadać, nigdzie się nie spieszą, chyba że mama z uroczystym obiadem, kiedy mają przyjść goście... A jaki mają dobry humor - to i w jakąś grę komputerową razem zagramy, to znaczy ja z tatą, a mama nam kibicuje. Jest spokojnie, fajnie, wszyscy mamy dobry humor, nawet jak się z prezentami nie trafi. Rodzice czasami wspominają - to tak fajnie posłuchać, jak się kiedyś żyło, jak wyglądała szkoła. A moi dziadkowie to nawet z radością wspominają lampy naftowe w domu i w szkole! To dopiero jest ciekawe! Boże Narodzenie 3 DWUMIESIĘCZNIK Wydanie Świąteczne grudzień 2013 Boże Narodzenie Boże Narodzenie w tradycji chrześcijańskiej to święto upamiętniające narodziny Jezusa Chrystusa. Obchodzimy je 25 grudnia oraz 26, jako drugi dzień świąt. Główne skojarzenia z tym świętem to choinka, prezenty, Mikołaj. Jednak coraz częściej zaczynamy traktować Boże Narodzenie jako okazję do zakupów, zapominamy o duchu tych dni spędzaniu czasu z bliskimi, cieszeniu się z przyjścia na świat Zbawiciela. Najczęstszy błąd popełniany przez nas to przesadna chęć zakupów. Nie chodzi tutaj o robienie prezentów, czy zakupienie potrzebnych składników do przygotowania np. barszczu z uszkami. Chodzi tutaj o tzw. manię. Sklepy już miesiąc przed świętami przedstawiają swoje ciekawe oferty. Często stosują chwyty reklamowe a w spotach telewizyjnych słyszymy; „to niesamowita, świąteczna okazja”, „0 zł na start na święta!” Niestety dajemy się na nie nabrać ceny są zwykle zawyżone. By uniknąć niepotrzebnego zamieszania należy wcześniej przygotować listę rzeczy potrzebnych na święta. Wtedy uda nam się nie nabrać na te „super promocje”, a poza tym w naszych kieszeniach pozostanie więcej pieniędzy. Narodzenie Pańskie to również tradycje, a większość symboli bożonarodzeniowych pochodzi z wierzeń pogańskich np. jemioła. Do najbardziej znanych należy uroczysta kolacja w przeddzień świąt, czyli Wigilia, do której zasiadamy po pojawieniu się na niebie pierwszej gwiazdki, na pamiątkę gwiazdy prowadzącej Trzech Króli do stajenki. Wówczas trwa post – nie jemy potraw mięsnych, również nie powinno się pić alkoholu. Po wybiciu godziny dwunastej ludzie spotykają się na pasterce w kościołach. W większości rodzin święta te są obchodzone w gronie wielu krewnych. W Polsce typowymi zwyczajami są: dzielenie się opłatkiem, śpiewanie kolęd, ubieranie choinki, pozostawienie wolnego nakrycia przy wigilijnym stole, stawianie szopek bożonarodzeniowych, 12 potraw na wigilijnym stole: karp, makówki, barszcz z uszkami, pierogi z grzybami, piernik, kutia, kompot z suszonych owoców itp. W gwiazdkę grzeczne dzieci odwiedza św. Mikołaj, znany także na Górnym Śląsku jako Dzieciątko, w Galicji jako Aniołek lub Gwiazdor w Wielkopolsce, Kujawach i na Pomorzu. Natomiast na Kresach wschodnich nazywa się go Dziadkiem Mrozem. Boże Narodzenie to przede wszystkim radość z narodzin Syna Bożego, dlatego w te dni nie należy się sprzeczać, gniewać, trzeba pogodzić się dotychczasowymi wrogami. Są to niezapomniane chwile, które zawsze pozostają w naszej pamięci. 4 DWUMIESIĘCZNIK Wydanie Świąteczne grudzień 2013 Historia Św. Mikołaja Święty Mikołaj jest nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia. Wyobrażamy go sobie jako człowieka ubranego w czerwony strój i czapkę. Lata saniami zaprzęgniętymi w renifery, roznosząc dzieciom prezenty. Zamieszk uje wraz z grupą elfów Laponię. Okazuje się jednak, że Św. Mikołaj był kimś zupełnie innym. W rocznicę jego śmierci, 6 grudnia, obchodzimy Mikołajki – dzień obdarowywania się prezentami. Św. Mikołaj urodził się prawdopodobnie w mieście Patara w Licji (teren obecnej Turcji) ok. 270 roku. Od najmłodszych lat Mikołaj był bardzo pobożny i chętnie pomagał ubogim, co było o tyle łatwiejsze, że jego rodzice byli bardzo zamożnymi ludźmi. W czasie zarazy, jaka nawiedziła także jego strony, usługiwał zarażonym z narażeniem własnego życia. Te, i wiele innych cudownych historii o życiu biskupa Miry przyczyniły się do jego beatyfikacji i na zawsze rozsławiły jego imię jako orędownika biednych i potrzebujących pomocy. Postać Świętego, mimo braku wiadomości o jego życiu, jest jedną z najbardziej barwnych w hagiografii. Jest patronem Grecji, Rusi, Antwerpii, Berlina, Miry, Moskwy, Nowogrodu; bednarzy, cukierników, dzieci, flisaków, jeńców, kupców, marynarzy, młynarzy, notariuszy, panien, piekarzy, pielgrzym ów, piwowarów, podróżnych, rybaków, sędziów, studentów, więźniów, żeglarzy. Wokół postaci św. Mikołaja narosło wiele legend. Najstarszy pisemny dowód oddawania czci biskupowi z Miry to tzw. "Praxis de stratelatis" - legenda o cudownym uratowaniu trzech namiestników, niesłusznie skazanych na karę śmierci przez cesarza Konstantyna Wielkiego (306-37). Zachowany obecnie opis powstał prawdopodobnie między 460 a 580 r., ale być może istnieją jeszcze starsze pisma. Legenda ta była w średniowieczu tak popularna, że do dziś zachowało się jeszcze ponad 50 jej różnych rękopisów. Bardzo popularna była też legenda, jak to Mikołaj swoją modlitwą uratował od niechybnego utonięcia rybaków w czasie gwałtownej burzy. Dlatego właśnie jest on patronem marynarzy i rybaków. Niedawno przedstawiciele patriarchatów prawosławnych, konferencji episkopatów katolickich i Kościołów ewangelickich z 16 krajów basenu Morza Śródziemnego zaproponowali, by św. Mikołaja ogłosić patronem tego akwenu. Popularyzację wizerunku świętego Mikołaja zawdzięczamy Holendrom, był on patronem Amsterdamu i otaczano go tam szczególną czcią. Przedstawiany był jako stary człowiek w szatach biskupa, który jeździł na ośle. Od XVI wieku wyobrażano go sobie przypływającego statkiem zza Oceanu i jeżdżącego na białym koniu. W Holandii zapiski o świętowaniu 6 grudnia pochodzą już z XIV wieku. Wówczas uczniowie, członkowie chóru kościelnego dostali kieszonkowe i mieli wolny dzień. Kiedy Brytyjczycy zajęli kolonię holenderską Nowy Amsterdam i założyli Nowy Jork, mieszkający tam Holendrzy w dalszym ciągu kontynuowali tradycję obdarowywania się prezentami. Zwyczaj ten przyjął się szybko wśród innych mieszkańców, a 6 grudnia 1804 roku urządzono pierwsze Mikołajki. Wzmianki o tej tradycji w Polsce można znaleźć w tekstach z XVIII wieku. Ówczesne podarki były skromniejsze od dzisiejszych. Grzeczne dzieci dostawały jabłka, złocone orzechy, pierniki i drewniane krzyżyki. Jednak w miarę upływu czasu Mikołajki nie były już kojarzone z rocznicą śmierci świętego, tylko z rubasznym, starszym 5 DWUMIESIĘCZNIK Wydanie Świąteczne grudzień 2013 panem w czerwonym stroju. Ten wizerunek świętego Mikołaja narodził się w Stanach Zjednoczonych w latach 30. ubiegłego wieku i przetrwał do dzisiaj. Wywiad z ks. Piotrem Chodźko 1. SONDA MIKOŁAJKOWA Przeprowadziliśmy z Wami krótką sondę na temat „Gdybyś miał(a) wybrać sobie prezent na gwiazdkę, co byś wybrał(a) – książkę, grę, czy perfumy?” Pierwsze miejsce-perfumy (uzyskały one 50% głosów, ale nie tylko dziewczyny je wybierały). Na drugim miejscu: gra oraz książka- uzyskały one po 25% głosów. Weronika S. Czy od dzieciństwa chciał ksiądz wykonywać swój zawód? Gdy byłem dzieckiem, miałem bardzo różnorodne marzenia i plany życiowe. Jako mały chłopiec zostałem ministrantem i „z bliska” przyglądałem się pracy księży w Parafii św. Mikołaja w Międzyrzecu Podl., z której się wywodzę. Ta praca zawsze mnie fascynowała. Decyzja, by wstąpić do seminarium duchownego i zostać księdzem, powstała w czasie mojego pobytu w szkole średniej. 2. Jak zareagowała rodzina księdza, gdy dowiedziała się o wyborze powołania? Oczywiście z radością. W mojej rodzinie tak się składa, że mam starszego brata księdza i siostrę w zgromadzeniu zakonnym, dwie moje siostry są mężatkami. Na pięcioro rodzeństwa troje z nas wybrało drogę powołania. 3. Jakie jest księdza największe marzenie? Moim największym marzeniem jest dostać się do nieba. Oczywiście doskonale wiem, że na to muszę sobie zasłużyć przez moją wierność Chrystusowi, codzienną pracę i właściwą postawę. 4. Co by ksiądz zrobił, gdyby na tydzień został milionerem? Nie bardzo mogę to sobie wyobrazić, bo mogłoby w głowie coś się pomieszać… ale jeśli tylko na tydzień, to chciałbym pozostać normalnym człowiekiem, a pieniądze przekazać na szlachetne cele. 5. Gdzie ksiądz widzi siebie za 10 lat? Obecnie jestem jednym z najstarszych wikariuszy w diecezji, więc za 10 lat, jak Pan Bóg pozwoli, może będę proboszczem na jakiejś niedużej parafii. Już teraz zapraszam w odwiedziny! 6. Jaką ksiądz lubi muzykę? Moim ulubionym zespołem jest Stare Dobre Małżeństwo, a więc poezja śpiewana, bo najbardziej porusza moją duszę. Lubię też Budkę Suflera, Krzysztofa Krawczyka, Marka Grechutę i wszystko „to, co wpada w ucho”, ma jakąś treść i sens. 6 DWUMIESIĘCZNIK 7. Czego ksiądz się najbardziej boi? Trudno mówić o strachu, ale martwię się, że świat odchodzi od Boga i wartości. Zastanawiam się, co będzie z Polską i naszym narodem za kilkadziesiąt lat. Chciałbym także powtórzyć za Czesławem Niemenem, że „ludzi dobrem woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki nim” i nie zginie także nasza Ojczyzna. 8. Jak ksiądz lubi zwiedzać swój wolny czas? Turystyka, zwiedzanie, sport, a od kilku lat moją największą pasją są wyprawy rowerowe. Jak mam wolny dzień (w sezonie), to przemierzam okolice Białej Podlaskiej, rejon Nadbużański a nawet Puszczę Białowieską na rowerze. Urlop – obowiązkowo z rowerem w różnych miejscach Polski. 9. Czy czuje już ksiądz tzw. „magię świąt”? Oczywiście, tym bardziej, że w Kościele przeżywamy Adwent – czas radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie. Powoli ten niesamowity klimat Świąt daje się odczuć w różnych miejscach i także w naszych sercach. 10. Jaka jest księdza ulubiona potrawa i tradycja wigilijna? Zawsze wyjątkowa i z niepowtarzalnym smakiem jest kapusta z grzybami, a jeśli chodzi o tradycję, to tak jak w większości domów – życzenia, opłatek, kolędowanie. 11. Jak ksiądz zamierza spędzić święta? Dla księdza Święta to czas pracy i posługi w parafii, ale znajdujemy czas, żeby odwiedzić rodzinę i przyjaciół, bo taki jest przecież charakter tych Świąt, 12. Do którego roku życia wierzył ksiądz w św. Mikołaja? Ja zawsze wierzyłem i wierzę, bo jest taki Święty w Kościele, a 6 grudnia wspominamy go w liturgii. Był biskupem Myry w IV w. (obecnie na obszarze Turcji). Potrafił czynić wiele dobra dla innych. Ja także przyjąłem chrzest, pierwszą komunię i bierzmowanie w Parafii św. Mikołaja!!! Jakże mógłbym w Niego nie wierzyć? 13. Jaki jest wymarzony księdza prezent pod choinkę? Oh! Ja już jestem poważnym facetem! Wolę obdarowywać innych, choć drobne prezenty mnie także cieszą. 14. Czym jest dla Księdza Boże Narodzenie? To najpiękniejsze Święta!!! Miłość, Dobroć, Pokój… chwile radości i wzruszeń i Dom Rodzinny!!! Bo przecież Bóg stał się Człowiekiem!!! Wydanie Świąteczne grudzień 2013 Gdy już pożegnamy gości, nacieszymy się prezentami, odpoczniemy po świątecznym łasuchowaniu – przeznaczmy trochę czasu na lekturę, dobry film .............Polecamy! Zaprzyjaźnij się z Adrianem! Ostatnio przeczytałam dwie książki Sue Townsend: "Adrian Mole lat 13 i 3/4. Sekretny dziennik" i "Adrian Mole. Męki dorastania". Są to dzienniki angielskiego nastolatka, który podbił serca już kilku pokoleń. Tak jak każdy, ma on swoje wzloty i upadki, zdarzają się sytuacje śmieszne i tragiczne. Zakochał się, pisał wiersze i stał się intelektualistą. Na twarzy wciąż pojawiały mu się pryszcze, których za wszelką cenę chciał się pozbyć. Ponadto przeżywał też problemy rodzinne, matka wyprowadziła się z domu a kochanka ojca zaszła w ciążę. Jego życie jest pełne ludzi, którzy mają bardzo wiele wad: biedny staruszek Bert, któremu pomaga, babcia która nienawidzi synowej, dyrektor, rodzice. Chłopak wyolbrzymia swoje kłopoty, przesadnie pokazuje wady otoczenia. Jednak on sam wcale nie jest "święty", wręcz przeciwnie, jest przewrażliwiony na swoim punkcie, naiwny, traktuje ludzi tak, jakby byli od niego gorsi (oczywiście oprócz jego ukochanej Pandory). To wszystko sprawia, że książki te są komiczne, idealne do poprawienia sobie humoru. Podoba mi się prosty język jakim są pisane, tak jak swoje życie widzi "zwyczajny" nastolatek. Lubię taki angielski humor i ironię, które tam znalazłam. Zachęcam do przeczytania. 7 DWUMIESIĘCZNIK Wydanie Świąteczne grudzień 2013 Jak uczynić niemożliwe możliwym? "Jesteś cudem" to druga książka autorki bestsellera "Bóg nigdy nie mruga". Tym razem Regina Brett pokazuje, że szczęście zależy od nas samych. Każda próba zmiany świata na lepsze sprawia, że dokonujemy rzeczy niemożliwych, cudów, które może osiągnąć każdy z nas. Autorka nie stawia przed tobą zadania ponad twoje siły. Pisze zarówno humorystycznie, jak i refleksyjnie, ale zawsze z wiarą w człowieka i jego możliwości. "Jesteś cudem" to zbiór 50 niezwykłych lekcji, które dają natchnienie. Każda z nich to zupełnie inna historia, a mimo to razem tworzą wspaniałą mapę życia i przewodnik, który pomaga docenić siłę zmian na. Ogólnie nie lubię poradników i innych książek, które mają zmienić moje życie. Według mnie nie ma uniwersalnej metody na szczęście, miłość. Po książki Reginy Brett sięgnęłam z ciekawości. Teraz wiem, że było warto. Podczas czytania "Jesteś cudem" wielokrotnie na mojej twarzy pojawiały się łzy. Poruszyły mnie niektóre historie przywołane przez autorkę. Nie wyobrażam sobie, że podczas czytania ani razu nie zapłaczesz. Książka ta nie jest żadnym głupim wyciskaczem łez, a mimo to ciężko się nie wzruszyć. Regina Brett udowodniła, że pisanie felietonów jest dla niej misją. W ciekawy sposób potrafi podjąć nawet błahe sprawy z życia codziennego. Jej książki są po prostu świetne. Autorka opisuje własne obserwacje, przemyślenia a także historie ludzi, których spotkała na swojej drodze. Mówi, że warto ciężko pracować, modlić się, marzyć, nie spóźniać się, pomagać innym. Polecam wszystkim tę książkę. Czekają na ciebie wspaniałe felietony, które pomogą ci uwierzyć, że każdy z nas jest małym cudem, jeśli nie opoką, to przynajmniej kostką domina. Nauczysz się, że "Żadna prośba nie jest zbyt śmiała. Żadna potrzeba nie jest zbyt wielka. Że nadzieja na cud nigdy nie jest absurdalna. A życie nigdy nie jest zbyt krótkie, by nie mieć znaczenia." Kaka Karolina Sandecka Komedia bardzo romantyczna – „Listy do M.” Święta Bożego Narodzenia to niezwykły okres mający swoją specyficzną magię. To czas rodzinnych spotkań i odpoczynku od codziennych obowiązków. Wszystkim tym, którzy szukają dobrej rozrywki, utrzymanej w świątecznej atmosferze, polecam do obejrzenia film „Listy do M.” Film ten ukazuje jeden wigilijny dzień w życiu kilku kobiet i mężczyzn zmagających się z różnymi życiowymi problemami. Mikołaj to dziennikarz radiowy, wdowiec wychowujący syna Kostka. Jego szefowa Małgorzata jest zimną i bezwzględną kobietą, która wraz z Wojciechem tworzy bezdzietne małżeństwo. Jednocześnie ubolewa nad losem swojej siostry Betty, mającej lada dzień zostać samotną matką. Ojciec dziecka Betty - Melchior to beztroski uwodziciel zatrudniony na czas świąt jako św. Mikołaj w firmie Wladiego. Razem z Melchiorem świąteczną imprezę w galerii handlowej prowadzą Doris – trzydziestolatka wciąż czekająca na swoją drugą połówkę i jej przyjaciółka Larwa. Melchior czasem zaniedbuje swoje obowiązki, romansując z Kariną, żoną policyjnego negocjatora Szczepana. Przeżycia wigilijnego dnia uświadamiają bohaterom filmu, co w ich życiu jest naprawdę ważne i skłaniają do zmiany swego postępowania. Nie będę zdradzała więcej szczegółów dotyczących fabuły, aby wzbudzić Waszą ciekawość. „Listy do M.”, choć utrzymane w tonacji komediowej, są nastrojowe i refleksyjne. Łączą w sobie romans, zabawny humor i wzruszenie. Wszystko to osadzone w zimowej scenerii Świąt Bożego Narodzenia sprawia, że oglądam ten film z dużą przyjemnością i chętnie do niego wracam. Szczerze zachęcam do przeznaczenia 111 minut świątecznego czasu na obejrzenie „Listów do M.” 8 DWUMIESIĘCZNIK Wydanie Świąteczne grudzień 2013 KĄCIK ŻYCZEŃ Ile ozdób na choince, Ile kartek leży w skrzynce, Ile potraw jest na stole, Ile siana masz w stodole, Ile spadło w górach śniegu, Ile czasu spędzasz w biegu. Tyle w święta miej radości, Dobra, ciepła o miłości. Życzy Piśka Ewelinie Zdrowia, szczęścia, pomarańczy Niech Wam pszczoła w święta tańczy. Dla klasy II c Dziś świąteczny czas, Dzwony biją w las. Mały karpik się uśmiecha, Wnet na pierwszą gwiazdę czeka. Uszka dziś się przysłuchują, Jak kolędę podśpiewują. Barszczyk pięknie jest czerwony, Zaś jak zwykle zawstydzony. Zdrowych, ciepłych i pogodnych, Życzymy Pani świąt radosnych. Życzy klasa II d dla super wychowawczyni Mikołaja bogatego, śniegu bielutkiego, choinki pachnącej i gwiazdki błyszczącej. Minimum stresu, maksimum miłości i tyle radości ile karp ma ości! Ciekawostki bożonarodzeniowe Od Ewki dla Pauli Życzę Tobie spełnienia wszystkich marzeń, przychylności wszechświata, siły w ramionach i czystego ognia w sercu, co zapali wszystko wokół Ciebie szczęściem i radością. Niech wszystko, czego się dotkniesz, stanie się pomocne w spełnieniu marzeń, a każda najdrobniejszą nawet czynność przybliża Ciebie do bycia najszczęśliwszą i najbardziej uśmiechniętą osobą spośród wszystkich ludzi. Od Eweliny i Pauliny dla Natalki Bojarskiej Dla Natalii Bojarskiej – Gdy nadejdzie dzień Wigilii i opłatek weźmiesz w ręce chociaż jestem gdzieś w oddali z Tobą będzie moje serce. Wielbiciel Zdrowych, radosnych, pełnych miłości, ciepła rodzinnego Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności i jak najmniej zmartwień w Nowym Roku. Dyrekcji, Gronu Pedagogicznemu i Uczniom Publicznego Gimnazjum nr 3 im. Emilii Plater w Białej Podlaskiej Redaktorzy gazetki „Gimnazjalny Flesz” Mało kto zna imiona prawdziwych reniferów Mikołaja, towarzyszących mu w jego niezliczonych dalekich podróżach. Poznaliśmy je specjalnie dla Was : Comet – Kometek Blitzen -Błyskawiczny Dasher - Fircyk Cupid - Amorek Dancer -Tancerz Prancer -Pyszałek Vixen - Złośnik Donner - Profesorek Rudolph - Rudolf Czerwononosy Zwyczaj ubierania choinek narodził się wśród ludów germańskich przeszło 300 lat temu. W dniach przesilania zimy i nocy zawieszano u sufitu gałązki jemioły, jodły, świerka, sosny jako symbol zwycięstwa życia nad śmiercią, dnia nad nocą, światła nad ciemnością. Kościół chętnie przejął ten zwyczaj jako zapowiedź, znak i typ Jezusa Chrystusa. Na drzewku zawieszamy światła, bo tak często Jezus o sobie mówił, że jest światłością świata. 9 DWUMIESIĘCZNIK Wydanie Świąteczne grudzień 2013 1 2 3 4 5 6 7 1. Jeden z 3 królów; 2. Ulubiona ryba Polaków na wigilijną kolację; 3. W tej miejscowości urodził się Jezus; 4. Może być z ruchomymi postaciami; 5. Msza o północy w Boże Narodzenie; 6. Ubieramy ją na święta; 7. Okres przygotowania do Bożego Narodzenia; Skład redakcji : Paulina Aftaruk, Natalia Bojarska, Piotr Czemierowski, Paulina Gąsecka, Karolina Harasimiuk, Katarzyna Ignatiuk, Milena Krasucka, Dawid Krasucki, Karolina Kusznieruk, Ewelina Kulik, Aleksandra Lewandowska, Benedykt Lewandowski, Kinga Piekutowska, Maria Potocka, Karolina Sandecka, Weronika Semeniuk, Przemysław Skoczeń, Piotr Sokolnicki, Agata Wakuluk, Weronika Węgrzyniak, Zuzanna Wieczorek Opiekunowie redakcji: mgr Beata Beczek, mgr Elżbieta Okseniuk Adres szkoły: ZSO nr 3 Publiczne Gimnazjum nr 3 im. Emilii Plater 21-500 Biała Podlaska ul. Narutowicza 39 10