gimnazjalny flesz

Transkrypt

gimnazjalny flesz
DWUMIESIĘCZNIK
Wydanie Świąteczne
grudzień 2013
GIMNAZJALNY
FLESZ
ŚWIĘTY
MIKOŁAJ
NOSI WIELE
IMION
Grudzień
to
miesiąc
pełen
prezentów.
Wszyscy
z
niecierpliwością
czekamy na noc z
piątego na szóstego
grudnia, a potem na
Wigilię i prezenty pod
choinką. Z pewnością
wszyscy pamiętamy, ile
emocji wywołują te
oczekiwania! Nawet
warto być grzecznym!!!
Czy
Wiecie,
że
każdy
kraj
ma
swojego,
niepowtarzalnego,
oryginalnego Mikołaja?
Tak
na
przykład
we Włoszech w nocy z 5
na 6 stycznia w Święto
Trzech Króli - rozdaje
prezenty
Czarownica Befana.
W Szwecji – podarki
roznosi skrzat Jul Tomte,
który zjawia się w Wigilię
z workiem pełnym
prezentów dla
grzecznych dzieci.
We Francji –Pere Noel
„bożonarodzeniowy
ojciec”, zastępuje
naszego św. Mikołaja.
W Holandii – SinterKlaasŚw. Mikołaj przypływa
statkiem.
Wraz
z nim przypływają mali
pomocnicy zwani
Czarnymi
Piotrusiami.
Z kolei dzieci rosyjskie
otrzymują
podarki
w Nowy Rok. Obdarowują
je Dziadek Mróz i Śnieżka.
Amerykański Santa Claus,
czyli Święty Mikołaj,
w nocy z 24 na 25.12
przynosi dzieciom
prezenty. Tradycyjnie
czeka na niego szklanka
mleka i
ciasteczka. Wcześniej
tego najsławniejszego
altruistę można spotkać
w sklepie odzieżowym
w Nowym Jorku, gdzie co
roku przyjmuje świąteczne
zamówienia.
Wizerunek św.
Mikołaja w wielu krajach
różni się od znanego nam
staruszka w czerwonym
kubraku. Wynika to z
tradycji
oraz
różnic
kulturowych. Jednak
warunek otrzymania
pysznych łakoci
obowiązuje wszędzie ten
sam. Aby odwiedził nas
Święty Mikołaj,
Santa
Claus, Czarownica
Befana lub Śnieżka
z Dziadkiem Mrozem
trzeba być…
grzecznym!!!!!!
Weronika Węgrzyniak
A w numerze:
1. Tradycje
bożonarodzeniowe
2. Święta u
prawosławnych
3. Kim naprawdę jest
Świadek Jehowy?
4. Zaprzyjaźnić się z
Adrianem
5. Jak uczynić
niemożliwe
możliwym?
6. Komedia bardzo
romantyczna- „Listy
do M.”
7. Wywiad
z ks. Piotrem Chodźko
8. Sonda mikołajkowa
9. Historia św. Mikołaja
10. Kącik życzeń
1
DWUMIESIĘCZNIK
TRADYCJE
BOŻONARODZENIOWE
Święta tuż, tuż… Pewnie każdy
z nas zastanawia się, co chciałby dostać
pod choinkę i jakie prezenty kupić
najbliższym. Większość nas, nastolatków
i młodych ludzi, zapomniało, czym
tak
naprawdę
są
Święta
Bożego
Narodzenia. Przede wszystkim jest
to święto upamiętniające człowieka, który
oddał za nas życie i naprawdę
nas kocha.
Pięknie przystrojony stół, bogato
ozdobiona
choinka
i
sterta
prezentów sprawiają, że w czasie świąt
czujemy się wyjątkowo i na kilka dni
zapominamy o codziennych kłopotach.
Nic więc dziwnego, że przygotowując się
do świąt Bożego Narodzenia, dużo uwagi
poświęcamy ich oprawie. Dekorowanie do
mu, przygotowywanie wigilijnych
specjałów i świąteczne
zakupy
to
czasochłonne zajęcia, dlatego czasem
zdarza
się,
że
wymowa
świąt
zaczyna
nam
umykać,
a
bogate
tradycje
bożonarodzeniowe stają się tylko mało
istotnym
dodatkiem
do
rodzinnego
spotkania.
Jedną
z
tradycji
Bożego
Narodzenia jest dzielenie się opłatkiem
i składanie sobie życzeń. Dla mnie ten czas
jest pełen miłości, wybaczenia i wielkiego
szczęścia. Zazwyczaj w Wigilię wszyscy
śpiewają kolędy, nawet ci najmłodsi
próbują swoich sił. Na stole powinno
znaleźć się 12 potraw. Te najbardziej
tradycyjne, znane w całej Polsce,
to: barszcz z uszkami, karp smażony
i w galarecie, kapusta z grzybami, pierogi
z kapustą, kluski z makiem, czy kompot
z suszonych owoców. Pod obrusem
koniecznie sianko i nakrycie dla
nieznajomego. Boli mnie serce, kiedy słyszę
o nienawiści ludzi.
Nie
zapominajmy
o
naszych
pięknych
tradycjach
i
włączajmy
je w nasze życie. Niech królują na naszych
stołach i w naszych sercach.
Milena
Wydanie Świąteczne
grudzień 2013
„Każdy inny- wszyscy równi”
To hasło pojawiło się niedawno
na korytarzu naszej szkoły, ponieważ klasa
III D prowadziła akcję nt. tolerancji. Teraz,
gdy wszyscy czekamy na święta, warto
sobie uświadomić, że rzeczywiście mimo
wszelkich różnic podobnie przeżywamy ten
czas. Są wśród nas uczniowie niewierzący,
są też wyznawcy różnych religii, różnych
odłamów chrześcijaństwa. I mimo że
zwyczaje świąteczne mamy inne, to
przecież każdy z nas odczuwa magię tych
świąt. Podobnie je przeżywamy, czekamy
na nie z niecierpliwością…
Święta u prawosławnych
W cerkwi obowiązuje kilka nazw Wigilii.
Wierni mówią na nią m.in. nawieszczenie lub
soczelnik.
Ta ostatnia nazwa pochodzi od soczewa, czyli
gotowanej pszenicy polewanej miodemjednego z dań tej wieczerzy.
Wigilijną kolację poprzedza 40-dniowy
post, bardzo ściśle przestrzegany zwłaszcza
przez ostatnich pięć dni przed Wigilią. Uroczysty
posiłek rozpoczyna się od dzielenia prosforą –
odpowiednika opłatków tradycji
katolickiej.
Jest wieczerza postna złożona
z 12 potraw, wolne miejsca przy stole, siano pod
obrusem, oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę.
Elementem różniącym jest właśnie prosfora,
którą wierni dzielą się, składając sobie życzenia.
W prawosławnym jadłospisie wigilijnym
dominują dania rybne (karp
w galarecie, śledzie, ryba po grecku), kapusta
z grzybami, barszcz z uszkami
i słodka kutia. Potrawy powinny być nie tylko
bezmięsne, ale też bez nabiału.
Zgodnie z tradycją na wigilijnym
stole powinny znaleźć się chleb - symbol
pożywienia, czosnek- symbol zdrowia, sólsymbol obfitości, miód- symbol słodyczy.
Po uroczystych kolacjach prawosławni
idą na uroczystą liturgię do cerkwi. Rozpoczyna
się ona po północy i trwa kilka godzin.
Całonocne czuwanie, połączone z adoracją
ikony
Narodzenia
Pańskiego,
jest
odpowiednikiem katolickiej pasterki.
Dziś prawosławna wigilia
Bożego Narodzenia
2
DWUMIESIĘCZNIK
Kim są Świadkowie Jehowy?
W Polsce pod względem liczby
wiernych są na trzecim miejscu. Mało się o nich
mówi, dlatego mało osób wie o nich cokolwiek
więcej, niż jest powiedziane w podręczniku do
geografii. Świadkowie Jehowy-kim są i w co
wierzą? A przede wszystkim: dlaczego jako
jeden z nielicznych odłamów chrześcijaństwa
nie obchodzą Bożego Narodzenia?
Najwięcej kłopotów jest chyba
z odmianą samej nazwy Świadkowie Jehowy.
Skąd się wzięła? Jak sami tłumaczą, "Jehowa to
imię własne Boga, wyjawione w Biblii. Świadek
to ktoś, kto zeznaje na czyjąś rzecz, przedstawia
informacje, o których prawdziwości jest
przekonany. A zatem nazwa Świadkowie
Jehowy wyraźnie wskazuje, że ich głównym
celem jest rozgłaszanie prawdy o Jehowie,
Stwórcy wszechrzeczy". Świadkowie opierają
swą działalność wyłącznie na Piśmie Świętym.
Jest ich na Ziemi około 7 milionów, w Polsce 125
tysięcy. Na czele organizacji stoi Ciało
Kierownicze („niewolnik wierny i roztropny”).
Świadkowie są rozsiani po całym
świecie, tworzą zbory liczące 50-150 członków,
nad którymi czuwają starsi oraz słudzy
pomocniczy. Dwa razy w tygodniu członkowie
zborów spotykają się na zebraniach w Salach
Królestwa. W przeciwieństwie do większości
wyznań, do Boga Jehowy modlą się swoimi
słowami, nie stosując jakichkolwiek modlitw
„pisanych”. Nie wierzą w Trójcę - twierdzą, że
Jezus jest istotą stworzoną, a Duch Święty
bezosobową mocą Bożą. Znani są z
działalności wydawniczej, m.in.
wielomilionowych
nakładów
czasopism
„Strażnica zwiastująca królestwo Jehowy”
i „Przebudźcie się!” oraz licznych książek
i broszur o tematyce religijnej. Za swój główny
cel uważają "regularne poświęcanie czasu na
to, żeby pomagać innym w poznawaniu Biblii
oraz dzielić się dobrą nowiną o Królestwie
Bożym".
Czym
jest
ta
"dobra
nowina
o Królestwie Bożym"? Jak sami wyjaśniają, pod
terminem "Królestwo Boże” rozumieją "realny
rząd ustanowiony przez Jehowę Boga, który na
Króla tego Królestwa wyznaczył Jezusa
Chrystusa. Rząd Boży ma za zadanie wykonać
wolę Boga, zgodnie z którą kochający Go
ludzie będą żyć wiecznie w raju na ziemi".
Świadkowie twierdzą, że Królestwo Boże już
istnieje w niebie, tyle tylko, że na razie nie
objęło swym panowaniem Ziemi-mimo to już
teraz starają się dostosowywać do praw
i wysokich norm moralnych, jakie mają w nim
obowiązywać. Na przykład nie tolerują
przemocy, niemoralnego prowadzenia
się
(czyli m.in. seksu przedmałżeńskiego czy
homoseksualizmu),
nadużywania
alkoholu,
Wydanie Świąteczne
grudzień 2013
odmawiają udziału w wojnach i odbywaniu
służby wojskowej a także nie parają się
spirytyzmem.
Przestrzegają
też
bardziej
kontrowersyjnych zasad, jak nieprzyjmowanie
krwi pod jakąkolwiek postacią, w tym transfuzji.
Potępiają
też
małżeństwa
z
osobami
niebędącymi Świadkami. Nie oddają czci
godłom, hymnom, sztandarom i symbolom
państwowym, jednak szanują je.
Dlaczego jednak nie obchodzą Bożego
Narodzenia?
Podają
kilka
argumentów
przeciwko temu świętu: 1) Jezus polecił
upamiętniać jego śmierć, a nie narodziny;
2) Apostołowie Jezusa i jego pierwsi uczniowie
nie obchodzili Bożego Narodzenia; 3) Nie ma
dowodów, że Jezus urodził się 25 grudnia; Biblia
nie podaje dokładnej daty jego narodzin;
4) Uważają, że Boże Narodzenie nie podoba się
Bogu, ponieważ ma swoje źródło w pogańskich
zwyczajach i obrzędach.
Ludzie należący do tej organizacji są
uważani za miłych i spokojnych. Niezależnie,
czy mają racje w swoich poglądach, czy nie,
powinniśmy ich, tak jak wszystkich ludzi,
szanować i tolerować.
Wszystkie cytaty ujęte w cudzysłów pochodzą
z oficjalnej strony internetowej Świadków Jehowy www.jw.org
Siedziba Świadków Jehowy w Polsce, w Nadarzynie
pod Warszawą
Dlaczego kochamy święta?
Nareszcie można odpocząć. Spotkać się z bliskimi –
pośmiać się, porozmawiać, zapomnieć o codziennych
kłopotach, o lekcjach, klasówkach itd.
Wszyscy ładnie wyglądają, są dla siebie mili i nawet jeśli
prezenty są skromne, to się cieszą. Jest jakoś inaczej. Tak
magicznie.
Siedzę sobie w domu, podjadam różne smakołyki, nikt
(przynajmniej z początku) nie goni mnie do lekcji.
Rodzice też tacy więcej na luzie. Można z nimi normalnie
pogadać, nigdzie się nie spieszą, chyba że mama z
uroczystym obiadem, kiedy mają przyjść goście... A jaki
mają dobry humor - to i w jakąś grę komputerową razem
zagramy, to znaczy ja z tatą, a mama nam kibicuje.
Jest spokojnie, fajnie, wszyscy mamy dobry humor,
nawet jak się z prezentami nie trafi. Rodzice czasami
wspominają - to tak fajnie posłuchać, jak się kiedyś żyło,
jak wyglądała szkoła. A moi dziadkowie to nawet z
radością wspominają lampy naftowe w domu i w szkole!
To dopiero jest ciekawe!
Boże Narodzenie
3
DWUMIESIĘCZNIK
Wydanie Świąteczne
grudzień 2013
Boże Narodzenie
Boże Narodzenie w tradycji
chrześcijańskiej to święto
upamiętniające narodziny Jezusa
Chrystusa. Obchodzimy je 25 grudnia
oraz 26, jako drugi dzień świąt. Główne
skojarzenia z tym świętem to choinka,
prezenty, Mikołaj. Jednak coraz
częściej zaczynamy traktować Boże
Narodzenie jako okazję do zakupów,
zapominamy o duchu tych dni spędzaniu czasu z bliskimi, cieszeniu się
z przyjścia na świat Zbawiciela.
Najczęstszy błąd popełniany przez
nas to przesadna chęć zakupów.
Nie chodzi tutaj o robienie prezentów,
czy
zakupienie
potrzebnych
składników do przygotowania
np. barszczu z uszkami. Chodzi tutaj o
tzw. manię. Sklepy już miesiąc przed
świętami przedstawiają swoje ciekawe
oferty. Często stosują chwyty
reklamowe a w spotach telewizyjnych
słyszymy; „to niesamowita, świąteczna
okazja”, „0 zł na start na święta!”
Niestety dajemy się na nie nabrać ceny są zwykle zawyżone.
By uniknąć niepotrzebnego
zamieszania
należy
wcześniej
przygotować listę rzeczy potrzebnych
na święta. Wtedy uda nam się nie
nabrać na te „super promocje”,
a poza tym w naszych kieszeniach
pozostanie więcej pieniędzy.
Narodzenie Pańskie to również
tradycje,
a
większość
symboli
bożonarodzeniowych pochodzi
z wierzeń pogańskich np. jemioła.
Do
najbardziej
znanych
należy
uroczysta kolacja w przeddzień świąt,
czyli Wigilia, do której zasiadamy po
pojawieniu się na niebie pierwszej
gwiazdki, na pamiątkę gwiazdy
prowadzącej Trzech Króli do stajenki.
Wówczas trwa post – nie jemy potraw
mięsnych, również nie powinno się pić
alkoholu. Po wybiciu godziny
dwunastej ludzie spotykają się na
pasterce w kościołach. W większości
rodzin święta te są obchodzone
w gronie wielu krewnych. W Polsce
typowymi zwyczajami są: dzielenie się
opłatkiem, śpiewanie kolęd, ubieranie
choinki,
pozostawienie
wolnego
nakrycia przy wigilijnym stole, stawianie
szopek bożonarodzeniowych,
12 potraw na wigilijnym stole: karp,
makówki, barszcz z uszkami, pierogi
z grzybami, piernik, kutia, kompot
z suszonych owoców itp.
W gwiazdkę grzeczne dzieci odwiedza
św. Mikołaj, znany także na Górnym
Śląsku jako Dzieciątko, w Galicji jako
Aniołek lub Gwiazdor w Wielkopolsce,
Kujawach i na Pomorzu. Natomiast na
Kresach wschodnich nazywa się go
Dziadkiem Mrozem.
Boże
Narodzenie
to
przede
wszystkim radość z narodzin Syna
Bożego, dlatego w te dni nie należy się
sprzeczać, gniewać, trzeba pogodzić
się dotychczasowymi wrogami.
Są to niezapomniane chwile, które
zawsze pozostają w naszej pamięci.
4
DWUMIESIĘCZNIK
Wydanie Świąteczne
grudzień 2013
Historia Św. Mikołaja
Święty Mikołaj jest nieodłącznym
elementem świąt Bożego Narodzenia.
Wyobrażamy go sobie jako człowieka
ubranego w czerwony strój i czapkę.
Lata saniami zaprzęgniętymi w renifery,
roznosząc dzieciom prezenty. Zamieszk
uje wraz z grupą elfów Laponię.
Okazuje się jednak, że Św. Mikołaj był
kimś zupełnie innym. W rocznicę jego
śmierci,
6
grudnia,
obchodzimy
Mikołajki – dzień obdarowywania się
prezentami.
Św. Mikołaj urodził się
prawdopodobnie w mieście Patara
w Licji (teren obecnej Turcji) ok. 270
roku. Od najmłodszych lat Mikołaj był
bardzo pobożny i chętnie pomagał
ubogim, co było o tyle łatwiejsze, że
jego rodzice byli bardzo zamożnymi
ludźmi.
W
czasie
zarazy,
jaka
nawiedziła także jego strony, usługiwał
zarażonym z narażeniem własnego
życia. Te, i wiele innych cudownych
historii
o życiu biskupa Miry przyczyniły się do
jego beatyfikacji i na zawsze rozsławiły
jego imię jako orędownika biednych
i potrzebujących pomocy. Postać
Świętego, mimo braku wiadomości
o
jego
życiu,
jest
jedną
z najbardziej barwnych w hagiografii.
Jest patronem Grecji, Rusi, Antwerpii,
Berlina, Miry, Moskwy, Nowogrodu;
bednarzy, cukierników, dzieci, flisaków,
jeńców, kupców, marynarzy, młynarzy,
notariuszy, panien, piekarzy, pielgrzym
ów, piwowarów, podróżnych,
rybaków, sędziów, studentów,
więźniów, żeglarzy. Wokół postaci św.
Mikołaja
narosło
wiele
legend.
Najstarszy pisemny dowód oddawania
czci biskupowi z Miry to tzw. "Praxis de
stratelatis" - legenda o cudownym
uratowaniu
trzech
namiestników,
niesłusznie skazanych na karę śmierci
przez cesarza Konstantyna Wielkiego
(306-37). Zachowany obecnie opis
powstał prawdopodobnie między
460 a 580 r., ale być może istnieją
jeszcze starsze pisma. Legenda ta była
w średniowieczu tak popularna, że do
dziś zachowało się jeszcze ponad 50 jej
różnych rękopisów. Bardzo popularna
była też legenda, jak to Mikołaj swoją
modlitwą uratował od niechybnego
utonięcia
rybaków
w
czasie
gwałtownej burzy. Dlatego właśnie jest
on
patronem
marynarzy
i rybaków. Niedawno przedstawiciele
patriarchatów prawosławnych,
konferencji episkopatów katolickich
i Kościołów ewangelickich z 16 krajów
basenu Morza Śródziemnego
zaproponowali, by św. Mikołaja
ogłosić patronem tego akwenu.
Popularyzację
wizerunku
świętego
Mikołaja zawdzięczamy Holendrom,
był
on
patronem
Amsterdamu
i otaczano go tam szczególną czcią.
Przedstawiany był jako stary człowiek
w szatach biskupa, który jeździł na ośle.
Od XVI wieku wyobrażano go sobie
przypływającego statkiem zza Oceanu
i jeżdżącego na białym koniu.
W Holandii zapiski o świętowaniu
6 grudnia pochodzą już z XIV wieku.
Wówczas uczniowie, członkowie chóru
kościelnego dostali kieszonkowe i mieli
wolny dzień. Kiedy Brytyjczycy zajęli
kolonię holenderską Nowy Amsterdam
i założyli Nowy Jork, mieszkający tam
Holendrzy w dalszym ciągu
kontynuowali tradycję
obdarowywania
się
prezentami.
Zwyczaj ten przyjął się szybko wśród
innych mieszkańców, a 6 grudnia 1804
roku urządzono pierwsze Mikołajki.
Wzmianki o tej tradycji w Polsce można
znaleźć w tekstach z XVIII wieku.
Ówczesne podarki były skromniejsze
od
dzisiejszych.
Grzeczne
dzieci
dostawały jabłka, złocone orzechy,
pierniki i drewniane krzyżyki. Jednak
w miarę upływu czasu Mikołajki nie
były już kojarzone z rocznicą śmierci
świętego, tylko z rubasznym, starszym
5
DWUMIESIĘCZNIK
Wydanie Świąteczne
grudzień 2013
panem w czerwonym stroju. Ten
wizerunek świętego Mikołaja narodził
się w Stanach Zjednoczonych w latach
30. ubiegłego wieku i przetrwał do
dzisiaj.
Wywiad
z ks. Piotrem
Chodźko
1.
SONDA MIKOŁAJKOWA
Przeprowadziliśmy z Wami krótką sondę na
temat „Gdybyś miał(a) wybrać sobie
prezent na gwiazdkę, co byś wybrał(a) –
książkę, grę, czy perfumy?” Pierwsze
miejsce-perfumy
(uzyskały
one
50%
głosów, ale nie tylko dziewczyny je
wybierały). Na drugim miejscu: gra oraz
książka- uzyskały one po 25% głosów.
Weronika S.
Czy od dzieciństwa chciał ksiądz
wykonywać swój zawód?
Gdy byłem dzieckiem, miałem bardzo
różnorodne marzenia i plany życiowe. Jako
mały chłopiec zostałem ministrantem i
„z bliska” przyglądałem się pracy księży
w Parafii św. Mikołaja w Międzyrzecu Podl.,
z której się wywodzę. Ta praca zawsze mnie
fascynowała. Decyzja, by wstąpić do
seminarium
duchownego
i
zostać
księdzem, powstała w czasie mojego
pobytu w szkole średniej.
2. Jak zareagowała rodzina księdza, gdy
dowiedziała się o wyborze powołania?
Oczywiście z radością. W mojej rodzinie tak
się składa, że mam starszego brata księdza
i siostrę w zgromadzeniu zakonnym, dwie
moje siostry są mężatkami. Na pięcioro
rodzeństwa troje z nas wybrało drogę
powołania.
3. Jakie
jest
księdza
największe
marzenie?
Moim największym marzeniem jest dostać
się do nieba. Oczywiście doskonale wiem,
że na to muszę sobie zasłużyć przez moją
wierność Chrystusowi, codzienną pracę
i właściwą postawę.
4. Co by ksiądz zrobił, gdyby na tydzień
został milionerem?
Nie bardzo mogę to sobie wyobrazić, bo
mogłoby w głowie coś się pomieszać… ale
jeśli tylko na tydzień, to chciałbym
pozostać
normalnym
człowiekiem,
a pieniądze przekazać na szlachetne cele.
5. Gdzie ksiądz widzi siebie za 10 lat?
Obecnie jestem jednym z najstarszych
wikariuszy w diecezji, więc za 10 lat, jak Pan
Bóg pozwoli, może będę proboszczem na
jakiejś niedużej parafii. Już teraz zapraszam
w odwiedziny!
6. Jaką ksiądz lubi muzykę?
Moim ulubionym zespołem jest Stare Dobre
Małżeństwo, a więc poezja śpiewana, bo
najbardziej porusza moją duszę. Lubię też
Budkę Suflera, Krzysztofa Krawczyka, Marka
Grechutę i wszystko „to, co wpada
w ucho”, ma jakąś treść i sens.
6
DWUMIESIĘCZNIK
7. Czego ksiądz się najbardziej boi?
Trudno mówić o strachu, ale martwię się, że
świat odchodzi od Boga i wartości.
Zastanawiam się, co będzie z Polską
i naszym narodem za kilkadziesiąt lat.
Chciałbym także powtórzyć za Czesławem
Niemenem, że „ludzi dobrem woli jest
więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie
zginie dzięki nim” i nie zginie także nasza
Ojczyzna.
8. Jak ksiądz lubi zwiedzać swój wolny
czas?
Turystyka, zwiedzanie, sport, a od kilku lat
moją największą pasją są wyprawy
rowerowe.
Jak
mam
wolny
dzień
(w sezonie), to przemierzam okolice Białej
Podlaskiej, rejon Nadbużański a nawet
Puszczę Białowieską na rowerze. Urlop –
obowiązkowo z rowerem w różnych
miejscach Polski.
9. Czy czuje już ksiądz tzw. „magię
świąt”?
Oczywiście, tym bardziej, że w Kościele
przeżywamy Adwent – czas radosnego
oczekiwania na Boże Narodzenie. Powoli
ten niesamowity klimat Świąt daje się
odczuć w różnych miejscach i także
w naszych sercach.
10. Jaka jest księdza ulubiona potrawa
i tradycja wigilijna?
Zawsze wyjątkowa i z niepowtarzalnym
smakiem jest kapusta z grzybami, a jeśli
chodzi o tradycję, to tak jak w większości
domów – życzenia, opłatek, kolędowanie.
11. Jak ksiądz zamierza spędzić święta?
Dla księdza Święta to czas pracy i posługi
w parafii, ale znajdujemy czas, żeby
odwiedzić rodzinę i przyjaciół, bo taki jest
przecież charakter tych Świąt,
12. Do którego roku życia wierzył ksiądz
w św. Mikołaja?
Ja zawsze wierzyłem i wierzę, bo jest taki
Święty
w
Kościele,
a
6
grudnia
wspominamy go w liturgii. Był biskupem
Myry w IV w. (obecnie na obszarze Turcji).
Potrafił czynić wiele dobra dla innych. Ja
także przyjąłem chrzest, pierwszą komunię
i bierzmowanie w Parafii św. Mikołaja!!!
Jakże mógłbym w Niego nie wierzyć?
13. Jaki jest wymarzony księdza prezent
pod choinkę?
Oh! Ja już jestem poważnym facetem!
Wolę obdarowywać innych, choć drobne
prezenty mnie także cieszą.
14. Czym
jest
dla
Księdza
Boże
Narodzenie?
To najpiękniejsze Święta!!! Miłość, Dobroć,
Pokój… chwile radości i wzruszeń i Dom
Rodzinny!!! Bo przecież Bóg stał się
Człowiekiem!!!
Wydanie Świąteczne
grudzień 2013
Gdy już pożegnamy gości, nacieszymy się
prezentami, odpoczniemy po świątecznym
łasuchowaniu – przeznaczmy trochę czasu
na lekturę, dobry film .............Polecamy!
Zaprzyjaźnij
się z Adrianem!
Ostatnio przeczytałam dwie książki
Sue Townsend: "Adrian Mole lat 13 i 3/4.
Sekretny dziennik" i "Adrian Mole. Męki
dorastania". Są to dzienniki angielskiego
nastolatka, który podbił serca już kilku
pokoleń. Tak jak każdy, ma on swoje
wzloty i upadki, zdarzają się sytuacje
śmieszne i tragiczne. Zakochał się, pisał
wiersze i stał się intelektualistą. Na twarzy
wciąż pojawiały mu się pryszcze, których
za wszelką cenę chciał się pozbyć.
Ponadto przeżywał też problemy rodzinne,
matka wyprowadziła się z domu a
kochanka ojca zaszła w ciążę. Jego życie
jest pełne ludzi, którzy mają bardzo wiele
wad: biedny staruszek Bert, któremu
pomaga,
babcia
która
nienawidzi
synowej, dyrektor, rodzice.
Chłopak
wyolbrzymia swoje kłopoty, przesadnie
pokazuje wady otoczenia. Jednak on sam
wcale nie jest "święty", wręcz przeciwnie,
jest przewrażliwiony na swoim punkcie,
naiwny, traktuje ludzi tak, jakby byli od
niego gorsi (oczywiście oprócz jego
ukochanej Pandory).
To wszystko sprawia, że
książki te są komiczne, idealne do
poprawienia sobie humoru. Podoba mi się
prosty język jakim są pisane, tak jak swoje
życie widzi "zwyczajny" nastolatek. Lubię
taki angielski humor i ironię, które tam
znalazłam. Zachęcam do przeczytania.
7
DWUMIESIĘCZNIK
Wydanie Świąteczne
grudzień 2013
Jak uczynić
niemożliwe możliwym?
"Jesteś cudem" to druga książka autorki
bestsellera
"Bóg
nigdy
nie
mruga".
Tym razem Regina Brett pokazuje,
że szczęście zależy od nas samych. Każda
próba zmiany świata na lepsze sprawia,
że dokonujemy rzeczy niemożliwych, cudów,
które może osiągnąć każdy z nas. Autorka nie
stawia przed tobą zadania ponad twoje siły.
Pisze zarówno humorystycznie, jak i refleksyjnie,
ale zawsze z wiarą
w człowieka i jego możliwości.
"Jesteś
cudem" to zbiór 50 niezwykłych lekcji, które
dają natchnienie. Każda z nich to zupełnie inna
historia, a mimo to razem tworzą wspaniałą
mapę życia
i przewodnik, który pomaga docenić siłę zmian
na.
Ogólnie nie lubię poradników i innych
książek, które mają zmienić moje życie.
Według mnie nie ma uniwersalnej metody na
szczęście, miłość. Po książki Reginy Brett
sięgnęłam z ciekawości. Teraz wiem,
że było warto. Podczas czytania "Jesteś
cudem" wielokrotnie na mojej twarzy pojawiały
się łzy. Poruszyły mnie niektóre historie
przywołane przez autorkę.
Nie wyobrażam sobie, że podczas czytania ani
razu nie zapłaczesz. Książka
ta nie jest
żadnym głupim wyciskaczem łez, a mimo to
ciężko się nie wzruszyć. Regina Brett
udowodniła, że pisanie felietonów jest dla niej
misją. W ciekawy sposób potrafi podjąć nawet
błahe sprawy z życia codziennego. Jej książki
są po prostu świetne. Autorka opisuje własne
obserwacje, przemyślenia a także historie ludzi,
których spotkała na swojej drodze. Mówi, że
warto ciężko pracować, modlić się, marzyć, nie
spóźniać się, pomagać innym.
Polecam wszystkim tę książkę. Czekają na
ciebie wspaniałe felietony, które pomogą ci
uwierzyć, że każdy z nas jest małym cudem, jeśli
nie opoką,
to przynajmniej kostką domina. Nauczysz się, że
"Żadna prośba nie jest zbyt śmiała. Żadna
potrzeba nie jest zbyt wielka.
Że nadzieja
na cud nigdy nie jest absurdalna. A życie nigdy
nie jest zbyt krótkie, by nie mieć znaczenia."
Kaka
Karolina Sandecka
Komedia bardzo
romantyczna –
„Listy do M.”
Święta Bożego Narodzenia
to
niezwykły okres mający swoją
specyficzną
magię. To czas rodzinnych spotkań i odpoczynku
od codziennych obowiązków. Wszystkim tym,
którzy szukają dobrej rozrywki, utrzymanej
w świątecznej atmosferze, polecam do obejrzenia
film „Listy do M.”
Film ten ukazuje jeden wigilijny dzień
w życiu kilku kobiet i mężczyzn zmagających się
z różnymi życiowymi problemami.
Mikołaj
to
dziennikarz
radiowy,
wdowiec
wychowujący syna Kostka. Jego szefowa
Małgorzata jest zimną i bezwzględną kobietą,
która wraz z Wojciechem tworzy bezdzietne
małżeństwo. Jednocześnie ubolewa nad losem
swojej siostry Betty, mającej lada dzień zostać
samotną matką. Ojciec dziecka Betty - Melchior
to beztroski uwodziciel zatrudniony na czas świąt
jako św. Mikołaj w firmie Wladiego. Razem
z Melchiorem świąteczną imprezę w galerii
handlowej prowadzą Doris – trzydziestolatka wciąż
czekająca na swoją drugą połówkę i jej
przyjaciółka Larwa.
Melchior czasem zaniedbuje swoje obowiązki,
romansując
z
Kariną,
żoną
policyjnego
negocjatora Szczepana.
Przeżycia
wigilijnego
dnia
uświadamiają
bohaterom filmu, co w ich życiu jest naprawdę
ważne i skłaniają do zmiany swego postępowania.
Nie
będę
zdradzała
więcej
szczegółów
dotyczących fabuły, aby wzbudzić Waszą
ciekawość.
„Listy do M.”, choć utrzymane
w tonacji komediowej, są nastrojowe
i refleksyjne. Łączą w sobie romans, zabawny
humor i wzruszenie. Wszystko to osadzone
w zimowej scenerii Świąt Bożego Narodzenia
sprawia,
że oglądam ten film z dużą przyjemnością
i chętnie do niego wracam.
Szczerze zachęcam do przeznaczenia 111
minut świątecznego czasu na obejrzenie „Listów
do M.”
8
DWUMIESIĘCZNIK
Wydanie Świąteczne
grudzień 2013
KĄCIK ŻYCZEŃ
Ile ozdób na choince,
Ile kartek leży w skrzynce,
Ile potraw jest na stole,
Ile siana masz w stodole,
Ile spadło w górach śniegu,
Ile czasu spędzasz w biegu.
Tyle w święta miej radości,
Dobra, ciepła o miłości.
Życzy Piśka Ewelinie
Zdrowia, szczęścia, pomarańczy
Niech Wam pszczoła w święta tańczy.
Dla klasy II c
Dziś świąteczny czas,
Dzwony biją w las.
Mały karpik się uśmiecha,
Wnet na pierwszą gwiazdę czeka.
Uszka dziś się przysłuchują,
Jak kolędę podśpiewują.
Barszczyk pięknie jest czerwony,
Zaś jak zwykle zawstydzony.
Zdrowych, ciepłych i pogodnych,
Życzymy Pani świąt radosnych.
Życzy klasa II d dla super wychowawczyni
Mikołaja bogatego,
śniegu bielutkiego,
choinki pachnącej
i gwiazdki błyszczącej.
Minimum stresu,
maksimum miłości
i tyle radości
ile karp ma ości!
Ciekawostki bożonarodzeniowe
Od Ewki dla Pauli
Życzę Tobie spełnienia wszystkich marzeń, przychylności
wszechświata, siły w ramionach i czystego ognia w sercu,
co zapali wszystko wokół Ciebie szczęściem i radością.
Niech wszystko, czego się dotkniesz, stanie się pomocne
w spełnieniu marzeń, a każda najdrobniejszą nawet
czynność przybliża Ciebie do bycia najszczęśliwszą
i najbardziej uśmiechniętą osobą spośród wszystkich ludzi.
Od Eweliny i Pauliny dla Natalki Bojarskiej
Dla Natalii Bojarskiej – Gdy nadejdzie dzień Wigilii
i opłatek weźmiesz w ręce
chociaż jestem gdzieś w oddali z Tobą będzie moje
serce.
Wielbiciel
Zdrowych,
radosnych,
pełnych
miłości,
ciepła
rodzinnego Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej
pomyślności i jak najmniej zmartwień w Nowym Roku.
Dyrekcji, Gronu Pedagogicznemu i Uczniom Publicznego
Gimnazjum nr 3 im. Emilii Plater
w Białej Podlaskiej
Redaktorzy gazetki „Gimnazjalny Flesz”
Mało kto zna imiona prawdziwych
reniferów Mikołaja, towarzyszących mu w jego
niezliczonych dalekich podróżach. Poznaliśmy
je specjalnie dla Was :









Comet – Kometek
Blitzen -Błyskawiczny
Dasher - Fircyk
Cupid - Amorek
Dancer -Tancerz
Prancer -Pyszałek
Vixen - Złośnik
Donner - Profesorek
Rudolph - Rudolf Czerwononosy
Zwyczaj ubierania choinek narodził się wśród
ludów germańskich przeszło 300 lat temu.
W dniach przesilania zimy i nocy zawieszano
u sufitu gałązki jemioły, jodły, świerka, sosny
jako symbol zwycięstwa życia nad śmiercią,
dnia nad nocą, światła nad ciemnością.
Kościół chętnie przejął ten zwyczaj jako
zapowiedź, znak i typ Jezusa Chrystusa. Na
drzewku zawieszamy światła, bo tak często
Jezus o sobie mówił, że jest światłością świata.
9
DWUMIESIĘCZNIK
Wydanie Świąteczne
grudzień 2013
1
2
3
4
5
6
7
1. Jeden z 3 królów;
2. Ulubiona ryba Polaków na wigilijną kolację;
3. W tej miejscowości urodził się Jezus;
4. Może być z ruchomymi postaciami;
5. Msza o północy w Boże Narodzenie;
6. Ubieramy ją na święta;
7. Okres przygotowania do Bożego Narodzenia;
Skład redakcji : Paulina Aftaruk, Natalia Bojarska, Piotr Czemierowski, Paulina
Gąsecka, Karolina Harasimiuk, Katarzyna Ignatiuk, Milena Krasucka, Dawid
Krasucki, Karolina Kusznieruk, Ewelina Kulik, Aleksandra Lewandowska, Benedykt
Lewandowski, Kinga Piekutowska, Maria Potocka, Karolina Sandecka, Weronika
Semeniuk, Przemysław Skoczeń, Piotr Sokolnicki, Agata Wakuluk, Weronika
Węgrzyniak, Zuzanna Wieczorek
Opiekunowie redakcji: mgr Beata Beczek, mgr Elżbieta Okseniuk
Adres szkoły: ZSO nr 3 Publiczne Gimnazjum nr 3 im. Emilii Plater
21-500 Biała Podlaska ul. Narutowicza 39
10

Podobne dokumenty