Nr 11 - 2014 Styczeń

Transkrypt

Nr 11 - 2014 Styczeń
...
Obecnie jesteśmy karmieni
informacjami o rzekomym
wzroście gospodarczym. Jako
księgowy muszę zwrócić uwagę, że sprawozdanie finansowe
składa się z kilku części. Natomiast pokazując tylko jedną,
podaje się fałszywy obraz. Pokazuje się nam bowiem rachunek zysków i strat, który
wykazuje zysk, czyli wzrost
PKB.
Ponieważ PKB można
określić jako przyrost dóbr przy
uwzględnieniu kosztów ich
wytworzenia, można odnieść
fałszywe przekonanie, że nasza
gospodarka się rozwija.
Wystarczy jednak pokazać
dług, który jest do spłacenia,
żeby się przekonać, że jest zupełnie inaczej. Gdyby wszyscy
wierzyciele zażądali natychmiastowej spłaty naszych długów,
jako
państwo
popadlibyśmy w ruinę. Jesteśmy utrzymywani na kroplówce. Każdy budżet zawiera zapis
o deficycie. Większość ludzi w
Polsce zupełnie nie rozumie o
co chodzi. Deficyt nie jest niczym innym jak tylko zaciągniętym kolejnym długiem,
który również trzeba będzie
spłacać. Jak z tego wynika,
kwoty spłaty długu będą jeszcze większe. W pewnym momencie doprowadzi to, do
trwałej niewypłacalności państwa. Z pewną dokładnością
można wyliczyć kiedy to nastąpi.
Co robi z tym rząd? Nic.
Dlaczego? Dlatego, że wymaga
to odważnych decyzji, które
mogą oznaczać przegrane wybory.
Rząd boi się powiedzieć Polakom, że nie stać nas na taki
poziom życia jaki obecnie prowadzimy. Można sobie wyobrazić reakcję tłumu. Ale tłum
kiedyś wybuchnie. Wbrew pozorom, to nie polityka zarządza
ekonomią, tylko ekonomia polityką. W grę wchodzą tutaj wielkie pieniądze, za które ludzie
którzy nimi operują są gotowi
zabijać i wywoływać wojny.
Czy ktoś się zastanawiał za
co Hitler zbroił swoją armię?
Przecież na świecie panował
wielki kryzys. Czy ktoś się zastanawia kto finansuje rebeliantów w Syrii i dlaczego to robi?
Temat bardzo obszerny i teraz nie będę go rozwijał. Można
tylko stwierdzić, że nie są to
konkretne państwa, lecz światowa finansjera, która jest ponadnarodowa.
Czy ktoś przystanął na
chwilę i zastanowił się, dlaczego w Polsce zmniejsza się inflacja, skoro napływają do nas
środki z UE? Przecież jeśli
zwiększa się ilość pieniądza na
rynku, inflacja powinna rosnąć.
Dlatego, że faktycznie tego pieniądza nie przybywa.
Znacznie więcej niż wpływa,
jest transferowane za granicę w
postaci spłaty długu państwowego, jak również poprzez
transfer zysków zachodnich
firm, które zapanowały nad naszym krajem. Ilość pieniądza w
Polsce sukcesywnie się zmniej-
sza. Zostaliśmy wciągnięci w
pułapkę UE. Zamiast stosunków
partnerskich staliśmy się niewolnikami.
Otóż po wybuchu kryzysu
finansowego w 2008 roku banki
irlandzkie stanęły na krawędzi
bankructwa. EBC zaoferował
pomoc w wysokości 64 miliardów Euro z zaznaczeniem, że te
pieniądze mają zostać przeznaczone na spłatę wierzycieli banków.
Tego samego dnia, w którym
pieniądze wpłynęły do Irlandii
zostały wytransferowane do
banków w Niemczech i Francji,
które były wierzycielami banków irlandzkich. W ten oto sposób banki irlandzkie pozbyły się
wierzytelności, banki niemieckie
i francuskie zostały zasilone gotówką, a Irlandia została z długiem
do
spłaty.
W
rzeczywistości Irlandia była tylko krajem transferowym. Ta sama sytuacja powtórzyła się w
Hiszpanii. Czyli banki dostały
czystą gotówkę od EBC, a spłacać będą go obywatele innych
państw.
Ta karuzela ciągle się kręci.
Co prawda nas to ominęło, ale
wszystko przed nami. Sytuacja
na pewno się powtórzy i również za to zapłacimy, dokładnie
w taki sam sposób. Za tym nie
stoją rządy poszczególnych krajów, ponieważ są bezsilne.
Problem jest jeszcze bardziej
trudny do rozwiązania, ponieważ 99% ludzi w Polsce zupełnie nie rozumie w jaki sposób
działają systemy monetarne. Na
uświadomienie i zebranie mas
do działania może już nie wystarczyć czasu. W Irlandii
mieszkańcy małej wioski potrafią protestować przeciwko takim
działaniom światowej finansjery. Tam jest inny poziom świadomości.
Ekonomiści przewidują, że
za około 4 lata możemy się
znaleźć w oku cyklonu, dlatego
że w tym czasie system musi się
wywalić do góry nogami. To
znaczy, że ktoś zacznie realizować zyski, kosztem kogoś. Nie
sądzę, żebyśmy zostali dopuszczeni do stołu.
Jeśli więc działać, to mądrze. Zacząć trzeba od uświadomienia sobie tego na czym
właściwie stoimy, albo na czym
za chwilę będziemy leżeć. I nie
jest to żaden czarny scenariusz.
To już są fakty.
Zgodnie z zasadą rachunkowości podwójnego zapisu, tam
gdzie pojawia się liczba oznaczająca kredyt, po przeciwnej
stronie musi pojawić się ta sama
liczba oznaczająca dług. Czyli
za zakupem dóbr, kryje się dług.
Mimo że są w Polsce ludzie,
którzy kredytów nie mają, to
jednak nie zdają sobie sprawy,
że ciąży na nich dług publiczny.
Bo krasnoludki go nie spłacą.
Przy spłacie kredytu obniża
się o określone kwoty zapisy
zarówno po jednej jak i po drugiej stronie. Czyli wraz ze
zmniejszeniem wartości kredytu, zmniejsza się o taką samą
wartość kwota długu. Wielu ludzi jednak albo nie wie, albo nie
Zimowa
Akcja
Pomocowa
SZCZECIN
(str. 4)
chce wiedzieć, że dokonuje się
jeszcze innych zapisów na innym
koncie. Jest to zapis spłaconych
odsetek, które stanowią zysk
banku. Kredytobiorcy nie chcą
widzieć, że w pewnym momencie te kwoty się wyrównują. To
znaczy wartość odsetek zaczyna
dorównywać kwocie długu. Od
tego momentu ta wartość już
tylko przyrasta.
Po ostatnim boomie kredytowym, kiedy setki tysięcy ludzi wzięły
długoterminowe
kredyty,
przyszedł czas spłaty. Pieniądze z
rynku płyną więc do banków. I tylko
naiwny może sądzić, że następnie
trafiają one na rynek. Otóż nie.
Spłata kredytu powoduje tylko
zmniejszanie kwot zapisów księgowych. Ponieważ kredyty nie były
udzielone w realnym pieniądzu, tylko w postaci zapisów na kontach.
Skąd ma być wzrost, jeśli pieniądze
wszystkimi możliwymi kanałami
odpływają z rynku?
Ryszard Tutko
W Kielcach 16 stycznia lokalni przedsiębiorcy wzięli udział w pracowników biznesowych. Szczegóły o postępach dostępne są na
stronie internetowej: http://dobry.org.pl
spotkaniu poświęconemu POLSKIEJ WALUCIE LOKALNEJ!
Jak wyjaśnia Dariusz Brzozowiec (współtwórca projektu):
Spotkanie pozwoliło uczestnikom uzyskać pełną informację dotyczącą możliwości jakie niesie za sobą ten projekt, który:
1. Wspiera rozwój lokalnego biznesu.
2. Pomaga utrzymać istniejącą bazę klientów.
3. Zwiększa zyskowność przedsiębiorstw.
Idea Polskiej Waluty Lokal4. Buduje nowy rynek klientów, hamuje wzrost bezrobocia.
nej otrzymała oficjalne poparcie
5. Tworzy bezodsetkowy system kupieckiego kredytu.
6. Poprawia przepływy gotówkowe w firmie.
(95% oddanych głosów) partii
7. Zagospodarowuje nadwyżki produkcyjne oraz usługowe.
Demokracja Bezpośrednia, któ8. Tworzy unikatowy system lojalnościowy małych film.
ra rozpoznaje tego typu działa9. Pomaga utrzymywać relacje z klientami.
nie jako narzędzie ekonomicznej
DOBRY jest w tej chwili na etapie budowy struktur formalnoodbudowy kraju. Jak twierdzą
prawnych oraz administracyjnych. Obecnie trwają prace nad platformą
twórcy projektu, DOBRY pojahandlową w układzie B2B, B2C, C2C, Corporate Trade; systemem
wi się na polskim rynku walutopłatności on-line; Systemem mobilnych płatności; konstrukcją forwym już jesienią br.
malno-prawną przedsięwzięcia; programem szkoleniowym dla współ-
str 2
Debeściak nr 11
- LUBLIN -
Lubelszczyzna od zawsze
„rolnictwem stoi”. To banalne
stwierdzenie niesie w sobie wiele
treści i skojarzeń nie zawsze pozytywnych. Bo wiadomo – wieś
od wieków w naszym kraju postrzegana jest jako bastion zacofania, zabobonu, gnuśności. Czy
aby na pewno te stereotypy rodem
z nowel Prusa i Sienkiewicza
przystają do realiów współczesności? W znacznej mierze – niestety tak, ale stopniowo polska (i
lubelska w szczególności) wieś
podlega przeobrażeniom na niespotykaną dotąd skalę. Nie zawsze one idą w dobrym kierunku,
to również prawda, ale rolnicy
coraz bardziej świadomi są posiadania atutów nie występujących w innych częściach Europy w szczególności: nieskażone w
dużej mierze środowisko naturalne, brak ekstensywnych upraw
wyjaławiających gleby, intensywnej hodowli zwierzęcej powodującej degradację dużych
połaci ziemi i z tej wiedzy potrafią wyciągnąć właściwe wnioski,
stawiając na ekologię.
Na terenie województwa
lubelskiego działa największa
ogólnopolska organizacja zrzeszająca producentów rolnych posiadających
certyfikowane
gospodarstwa ekologiczne - Polskie Towarzystwo Rolników
Ekologicznych oraz Stowarzyszenie "EkoLubelszczyzna". Na
zaproszenie tej organizacji wzięliśmy udział w zorganizowanej 5
grudnia ub. roku konferencji
„Rozwój rolnictwa i przetwórstwa
ekologicznego w regionie Polski
Wschodniej”. Było to jedno z
najważniejszych ubiegłorocznych
wydarzeń branży ekologicznej w
naszej części kraju. Zorganizo-
Na wstępie muszę coś wyznać: w tym roku po raz pierwszy od 22 lat nie wrzuciłam
datku do puszki WOŚP. Nie dlatego, że nie wierzę w uczciwość
Jurka Owsiaka. Nie przekonało
mnie też „pięć argumentów” posła Artura Górskiego ani inne
zarzuty sformułowane na portalu
internetowym Fronda. Nie przeszkadza mi również Przystanek
Woodstock. Moja decyzja, choć
trudna i – zdaję sobie z tego
sprawę – dla wielu osób kontrowersyjna, wynikała z pobudek
bardzo subiektywnych i na
pierwszy rzut oka niewiele mających wspólnego z założeniami
tej wielkiej akcji.
Decydujący wpływ w tej
mierze miał wywiad udzielony
w ubiegłym roku przez Jurka
wała je Dolina Ekologicznej
Żywności oraz Instytut Uprawy
Nawożenia i Gleboznawstwa PIB
z Puław, a wzięło w niej udział
ponad 100 przedstawicieli lokalnych i regionalnych firm ekologicznych, instytucji naukowych i
badawczych oraz samorządów.
Konferencja odbyła się pod patronatem Marszałka Wojewódz-
twa Lubelskiego Krzysztofa
Hetmana. Jej celem było podsumowanie trzyletniej działalności
klastra zrzeszającego propagatorów i producentów upraw ekologicznych.
Egzotycznie brzmiący
termin „klaster” oznacza geograficzne skupisko wzajemnie powiązanych
firm,
wyspecjalizowanych dostawców,
jednostek świadczących usługi,
zakładów działających w pokrewnych sektorach oraz związanych z nimi instytucji, np.:
uniwersytetów, jednostek badawczych i normalizacyjnych oraz
stowarzyszeń branżowych.
Dolina Ekologicznej Żywności, to pierwszy w Polsce klaster
zrzeszający podmioty działające
na rzecz promowania i rozwoju
żywności ekologicznej. Klaster
miał charakter otwarty i w końcówce swojego istnienia zrzeszał
aż 21 firm oraz instytucji z Polski
Wschodniej (z województw: lu-
Owsiaka, w którym dyrygent
WOŚP powiedział: „Boję się
zniedołężnienia. A najbardziej
dysfunkcji, jak demencja, alzheimer. Te choroby dotykają nie
tylko seniorów, ale wszystkie
osoby, które żyją w ich otoczeniu,
często wręcz degradują całe rodziny. W takich momentach pojawia się ostrożnie podejmowany
u nas temat eutanazji. Ja bym się
nie bał rozpocząć dyskusji na ten
temat. Osobiście dopuszczam taki
sposób pomocy, bo ja to tak rozumiem – eutanazja dla mnie to
pomoc starszym w cierpieniach ”.
W pierwszej chwili pomyślałam, że to jakaś pomyłka, kosmiczne nieporozumienie, które
J. Owsiak natychmiast sprostuje,
nie pozostawiając nawet cienia
wątpliwości, że nie powiedział
belskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego oraz podlaskiego). Powstał
w styczniu 2010 r. Koncepcja powołania Doliny Ekologicznej
Żywności (DEŻ) zrodziła się w
środowisku akademickim Lublina,
w 2004 roku. Koordynatorem
projektu jest Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w
Puławach, a kieruje nim pracownik naukowy Instytutu dr Krzysztof Jończyk. Należy dodać, iż
podlaskich sękaczy, pszenicy orkisz, czy nasion roślin dyniowatych. Wśród produktów, które są
wspólnie promowane, znalazły
się: oleje tłoczone na zimno, wędliny najwyższej jakości, pieczywo, soki i przetwory owocowe,
owoce suszone w formie chipsów,
herbatki owocowe i ziołowe oraz
ciasta ekologiczne. To tylko
przykłady. Można podać ich więcej, ale też daleko jest do stwierdzenia, że żywność uprawiana
ekologicznie króluje na naszych
DEŻ była współfinansowana ze
środków Europejskiego Funduszu
Regionalnego (Program Operacyjny Rozwój Polski Wschodniej,
2007-2013).
Nie będziemy tutaj wymieniać
wszystkich firm obecnych w projekcie - należą do nich zarówno
placówki naukowe, jak i zakłady
przetwórcze, a także prywatne
gospodarstwa rolne zainteresowane produkcją ekologiczną.
Wracając do samej konferencji: z dużym sceptycyzmem
wysłuchaliśmy wstępnych prelekcji założycieli klastra, czekając
na zapowiadane w drugiej części
wystąpienia rolników i producentów żywności. Trzeba przyznać,
że mimo naszych obaw - obraz,
jaki wyłonił się z ich wypowiedzi,
nastraja ostrożnym optymizmem.
Jak dowiedzieliśmy się na
konferencji - udział w misjach i
targach zagranicznych zaowocował podpisaniem wielu kontraktów handlowych na eksport
konkretnych produktów, m.in.
stołach. Obecni w gościnnych salach lubelskiego hotelu Forum
mieli rzadką okazję degustacji
wszystkich tych produktów, o
których była mowa w części teoretycznej. Ponieważ i my tam byliśmy - miód i soki piliśmy, a co z
tego wyniknie w przyszłości, to
się niebawem okaże...
Projekt „Dolina Ekologicznej
Żywności” zakończył się wraz z
chorobą, także w związku z działalnością Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy, kiedy widzę,
jak bardzo często te zmagania,
tego, co zostało wydrukowane. okupione ogromnym cierpieniem,
Guru młodzieży, największy au- skazane są na niepowodzenie,
torytet ludzi dopiero wchodzą- kiedy widzę jak bolesna dla człocych w dorosłość pod żadnym wieka jest bezsilność, mam odpozorem nie powinien wygłaszać wagę przyznać się do takich
takich opinii, relatywizując tym dylematów. Czy byłbym skłonny
samym najwyższe wartości: pra- dzisiaj podpisać się na „ tak” lub
wo do życia i do godnej śmierci. „ nie” bez wahania? O tym dysNiestety, w następnych wypo- kutuję z przyjaciółmi, o tym dyswiedziach nie wycofał się z dys- kutuję z lekarzami, o tym
kusji nad dopuszczalnością dyskutuję z ludźmi wierzącymi, z
eutanazji, nie zdobył się na zde- ludźmi niewierzącymi, o tym rozcydowane od niej odcięcie... Kil- mawiam z rodzicami w szpitalach
ka dni po 21. finale na liczne i mimo lat doświadczeń, nie odzarzuty, którymi go wręcz zasy- ważyłbym się kogokolwiek napano, odpowiedział tak: „Wra- kłaniać i komukolwiek sugerować
cając do tematu eutanazji – jakiejkolwiek odpowiedzi na takie
owszem, przyznaję się do rozterek pytanie”.
i do ludzkiego odruchu popadania
Gwoli sprawiedliwości należy
w skrajności. Zwłaszcza, kiedy odnotować późniejszą wypodotyczy to osób mi najbliższych. wiedź: „Bo życie dla mnie i dla
Kiedy obserwuję zmagania z nas wszystkich jest wartością
2013 rokiem, ale klaster będzie nadal kontynuował swoją działalność.
Według deklaracji, klastrowicze
nadal chcą wykorzystywać potencjał tkwiący w Polsce Wschodniej.
Liczą także na dalszy wzrost rynku
oraz rozpowszechnianie się mody
na życie w stylu EKO. Można zapytać: skąd ten optymizm i wiara w
przyszłość? Ano w rosnącej świadomości Polaków i tworzeniu się
swoistej mody na życie w zgodzie
z naturą.
Bo żywność ekologiczna, to
produkty o najwyższej jakości,
smaczne i pełnowartościowe, o
zbilansowanej zawartości składników pokarmowych bez szkodliwych dodatków chemii spożywczej
i zanieczyszczeń chemicznych. Są
wytwarzane na bazie płodów rolnych, jaj, mięsa, mleka i innych
surowców pochodzących z gospodarstw stosujących naturalne metody produkcji (w tym nawożenia i
ochrony roślin), bez modyfikacji
genetycznych.
Jak rozpoznać żywność ekologiczną na sklepowych półkach?
Produkty sprzedawane jako
ekologiczne muszą posiadać certyfikaty poświadczające ich pochodzenie.
Mogą
nosić
międzynarodowe
oznaczenia:
„BIO” lub „Organic”. Produkty
zapakowane powinny być specjalnie oznakowane: obowiązkowo
nazwą lub numerem upoważnienia
jednostki certyfikującej oraz napisem „PL - rolnictwo ekologiczne system kontroli WE” i muszą nosić
logo produktów ekologicznych
obowiązujące w Unii Europejskiej.
Europejskie logo żywności
ekologicznej powoduje, że konsumenci mają pewność co do pochodzenia i jakości kupowanej
żywności i napojów. Obecność tego
logo na dowolnym produkcie
oznacza zgodność tego wyrobu z
rozporządzeniem UE w sprawie
rolnictwa ekologicznego.
Marzena Jędrzejewska
Andrzej Jędrzejewski
najwyższą i jest celem działań od
samego początku moje prywatne
opinie i tak jak na początku napisałem – dylematy, rozterki i wątpliwości – nie mają żadnego,
absolutnie żadnego przełożenia na
credo działań Fundacji Wielka
Orkiestra Świątecznej Pomocy,
która o każdą minutę życia ludzkiego pragnie walczyć do samego
końca". Jeśli w swym zamierze-
niu miała ona zniwelować drastyczność tej pierwszej, to swej
roli do końca nie spełniła, albowiem nie jest prawdą, że jakiekolwiek głośno wyrażone rozterki
i wątpliwości J. Owsiaka mogą
pozostać jego prywatną sprawą.
Czy tego chce czy nie – jest osobą
publiczną i wszystko, co robi i
mówi, zwłaszcza w kontekście
działań WOŚP – ma przełożenie
na postrzeganie jej misji. Na koniec - przyciśnięty do muru na
dokończenie na str. 3
Debeściak nr 11
dokończenie na str. 3
antenie TVN 24 J. Owsiak
oświadczył: „ie jestem za eutanazją i nigdy nie byłem. Mówię o
dylematach człowieka, który ma
odwagę przyznać się do tego, że
gdy ogląda cierpienie, to pyta o
jego sens”.
Większość z tych, którzy
chcieli uwierzyć w jego „nawrócenie” uznała, że te słowa załatwiają sprawę ostatecznie.
Uważam, że są oni w błędzie. W
moim subiektywnym i zapewne
przez wielu nie do zaakceptowania odczuciu – dopuszczając
dyskusję o czymś, dla czego nie
może być usprawiedliwienia, J.
Owsiak udowodnił, że nie zasługuje na autorytet, jakim się cieszy Im więcej czasu mija od
tamtego wywiadu, tym bardziej
utwierdzam się w przekonaniu,
że zła nim wyrządzonego nie da
się naprawić. Przez cały rok z
nadzieją czekałam na słowa Jurka Owsiaka, które brzmiałyby
mniej więcej tak: kochani, popełniłem błąd; błądzić jest rzeczą
ludzką a przyznać się do błędu i
naprawić go – chwalebną. Więc
ja was z całego serca przepraszam i apeluję: zapomnijcie o
tym, że kiedykolwiek jest dobry
czas na rozważania o sensie eutanazji. Nie dajcie sobie wmówić, że służy ona pomocy
osobom cierpiącym. Domagajcie
się pomocy prawdziwej, opieki
nad seniorami na miarę XXI
wieku, podawania wszelkich do-
stępnych środków przeciwbólowych, piętnowania postaw skrajnie
egoistycznych
i
egocentrycznych tak powszechnie dziś promowanych. I pamiętajcie: dziś jesteście młodzi i
zdrowi, ale wystarczy choćby jeden nieostrożny krok i możecie
sami stać się „warzywami”. A
wówczas nikt nie powinien mieć
prawa decydowania o waszym
odejściu, tak jak wy nie macie
prawa decydować o tym w stosunku do swoich bliskich. Prawdziwa miłość nie na tym polega,
żeby uśmierzyć ich ból śmiercionośnym zastrzykiem, ale na
trwaniu u ich boku w chorobie i
cierpieniu - w każdym momencie
ich egzystencji.
Takich właśnie słów na
próżno oczekiwałam od Jurka
Owsiaka. Kontrowersyjne dla
wielu osób hasło „róbta co chceta” nie może oznaczać między
innymi przyzwolenia na eutanazję starych czy też nieuleczalnie
chorych bliskich, aby tym sposobem „pomóc im w cierpieniach”.
Czy w takim rozumowaniu podświadomie nie ukrywa się myśl:
róbcie wszystko, aby WASZE
życie uczynić przyjemniejszym,
lżejszym, prostszym, bez zbędnego balastu, jakim jest inny
człowiek wymagający stałej
opieki? Dlaczegóż to musicie
każdą wolną chwilę poświęcać
starej matce czy ojcu słuchając
ich zrzędzenia i zmieniając pampersy, gdy w tym samym czasie
[ ROZTOCZE ]
Ostropest plamisty
(Silybum marianum )
Gatunek należący do rodziny
astrowatych, pochodzi z obszaru
śródziemnomorskiego: (Europa
Południowa, Egipt, Izrael, Turcja),
dokąd rozprzestrzenił się jako uciekinier z upraw w wielu rejonach
świata. W Polsce roślina uprawna,
zdziczałe formy spotyka się w
ogrodach, nieużytkach, ugorach.
Kwitnie od lipca do sierpnia.
Kwiaty zapylane są przez owady.
Idealna do uprawy ekologicznej: z
tego względu, że nie ma wielkich
wymagań środowiskowych, a ponadto jest stosunkowa wytrzymała,
nie wymaga nawożenia. Dobrze
poddaje się w suszeniu i nie wymaga stosowania dodatkowych środków chemicznych podczas tego
procesu. Jest to roślina jednoroczna, swoim wyglądem bardzo podobna do ostów; osiąga wysokość
do 2 m. Kwiaty o purpurowej barwie, zebrane w kwiatostany, mają
kształt dużych koszyczków (4-5 cm
długości) wyrastających na szczycie łodyg. Koszyczki okryte są grubymi, skórzastymi i odgiętymi
kolcami. Owoce ostropestu plamistego zbiera się po przekwitnięciu i
poddaje procesowi suszenia.
Historia ostropestu jest bardzo
długa i sięga 2 tys. lat (a przynajmniej o tylu wiemy). Pedanios
Dioskurides w I w. naszej ery polecał korzeń jako lek na wymioty,
Pliniusz Starszy dostrzegł działanie
żółciopędne rośliny. Natomiast w
średniowieczu św. Hildegarda z
Bingen polecała ostropest na „kłucie w boku”. W następnych wiekach stosowano ostropest na
żółtaczkę, kamicę nerkową i problemy z wątrobą. Na początku XX
wieku stracił istotnie na znaczeniu;
odzyskał je dopiero po badaniach
naukowych, dzięki którym wyizolowano sylimarynę - substancję
mającą działanie profilaktyczne i
lecznicze w chorobach wątroby.
Wykazuje ona także działanie przeciwzapalne, żółciotwórcze, żółciopędne, stymulujące regenerację i
wytwarzanie nowych komórek wątroby, a przede wszystkim odtruwające.
Chroni wątrobę przed licznymi
truciznami, m.in. takimi, jak: alkohol, dwusiarczek węgla, pestycydy,
a nawet przed toksynami muchomora sromotnikowego. Wymiata
wolne rodniki. Obniża stężenie
cholesterolu we krwi, hamuje wytrącanie się blaszek miażdżycowych,
zapobiega
również
wytrącaniu się złogów i kamieni
żółciowych.
Sylimaryna, oddziałując na gospodarkę tłuszczową, wpływa na
skład ilościowy i jakościowy łoju.
Spowolniony zostaje proces rogowacenia gruczołów łojowych i naskórka. Może to zostać
wykorzystane w leczeniu trądziku i
łuszczycy. Ponadto hamowanie stanu zapalnego przez sylimarynę zachodzi również w skórze.
Sylimaryna zmniejsza reakcje autoagresji immunologicznej. Zalecana
jest ochronnie w przypadku narażenia na działanie toksycznych związków chemicznych, w przypadku
wirusowego zapalenia wątroby, alkoholizmu, nadużywania leków
przeciwbólowych i chorób alergicz-
- regi on LU BLIN -
str. 3
oferuje kompleksowe usługi stomatologiczne
świat otwiera przed wami
IMPLANTY PROTETYKA CHIRURGIA SZCZĘKOWA
tyle wspaniałych możliwości?
ORTODONCJA
Czy przesadzam? Byw
sieci
gabinetów
stomatologicznych ALEX DENT
najmniej, Jeżeli w tym co
W-wa,
ul.
Surowieckiego
2 tel. (0-22) 644 74 88
napisałam powyżej jest
W-wa,
ul.
Marymoncka
75
m.1
tel. (0-22) 835 05 09
uproszczenie i spora doza
oraz
w
domu
pacjenta
bez
konieczności
wizyty w gabinecie
prowokacji, to są one zaWarszawa
i
okolice
mierzone. Nie trzeba szucałodobowy kontakt tel. 512 361 172; 513 989 601
kać długo i daleko, aby
Specjalizujemy się w usługach świadczonych pensjonariuszom
takie postawy dostrzec
wokół nas. Życie coDomów Opieki
dziennie dostarcza na to
pani stomatolog opie- szej pani, ale jej ... zapach. Jedyny
wiele przykładów. Oto jeden z znajoma
kująca
się
osobami niezdolnymi komentarz, jaki ciśnie się w tym
nich: dawno niewidziana kole- do samodzielnej
w gabi- wypadku na usta, nie nadaje się
żanka ze szkolnej ławy, która na- necie. Pani doktorwizyty
jeździ
do druku.
tknęła się gdzieś w czeluściach do domów, w których leżązatem
nie
inny przykład z ostatinternetu na moje pisanie, popro- tylko starsze osoby, ale też takie, nichJeszcze
dni:
w
na bal studsiła o spotkanie, na którym opo- które wskutek wypadku czy ob- niówkowy drodze
w
wypadku
wiedziała mi niezwykle smutną łożnej choroby nie są w stanie samochodowym ginie maturzysta,
historię. Po urodzeniu niepełno- normalnie funkcjonować. Nie- a troje jego kolegów w bardzo
sprawnego dziecka została sama, stety, te „domy” to coraz częściej ciężkim stanie trafia do szpitala.
gdyż mąż „nie udźwignął ciężaru całodobowe ośrodki opieki spo- Po odtańczeniu poloneza wszyscy
nieszczęścia” i odszedł ułożyć łecznej. Jakże to żenujące, gdy obecni na sali dowiadują się, dlasobie od nowe życie, więc ona od starzy ludzie ze łzami w oczach czego ich koledzy nie dotarli. Co
25 lat samodzielnie pielęgnuje tłumaczą swoje dobrze prosperu- robią? Odwołują zabawę i rozdziś już dorosłego mężczyznę. jące dzieci, które pozbyły się ich chodzą się do domów? Nie, po
Dwa lata temu spadła na jej barki jak stare sprzęty, oddając do luk- uczczeniu minutą ciszy pamięci
również opieka nad rodzicami- susowych przechowalni, że to tragicznie zmarłego kolegi – bastaruszkami, z których jedno po przecież „dla ich dobra”. Pry- wią się dalej. Tak zdecydowali
udarze nie porusza się o własnych watne placówki nie są tanie i za- rodzice, bo przecież studniówka
siłach. Opiekę nad nimi „zleciło” zwyczaj przeciętna emerytura jest raz w życiu! A maturzyści
jej rodzeństwo, uznając, że skoro wystarcza na połowę miesięcznej właśnie udowodnili swoją dojrzai tak od lat jest przykuta do jed- opłaty, więc dzieci „dokładają” łość.
nego chorego, nie zrobi jej to resztę. Na nieśmiałą sugestię naGratuluję młodym ludziom
większej różnicy. I tak przecież iwnej pani doktor, że przecież za wchodzącym
dorosłość odponie wyjeżdżała latem na żagle, a mniejszą kwotę można wynająć wiedzialności, wempatii.
Życzę im
zimą w Alpy na narty, więc cóż opiekunkę na czas nieobecności z całego serca, aby wspomnienia
jej szkodzi, że zostanie uziemiona domowników, usłyszała, że tego balu nie opuściły ich do końjeszcze bardziej? Logika wręcz prawdziwym problemem nie jest ca życia!
ścinająca z nóg.
Zapytacie zapewne: jaki te hiInną historię opowiedziała mi choroba czy nieporadność star- storie
mają związek z Jurkiem
Owsiakiem
i WOŚP? Bezpośrednych.
systematycznego stosowania. MożSylimarynę należy przyjmować na też samodzielnie sporządzać z nio żaden, to prawda. Jeśli jednak
wejdziemy głębiej - w sferę sysdoustnie w dawce 100-200 mg nich odwar, napar lub nalewkę.
przynajmniej 1 raz dziennie, przez
Odwar: 1 łyżeczkę rozdrobnio- temu wartości - fundamentalny.
pół roku. Dopiero dłuższe zażywa- nych nasion ostropestu zalać 1 Wszak nie ulega wątpliwości, że
nie sylimaryny przynosi efekty, szklanką wody, gotować na wol- młodzi ludzie kwestujący co roku
ważne jest bowiem wysycenie ko- nym ogniu pod przykryciem ok. 7 godzinami na mrozie są wrażliwi i
mórek i utrzymywanie stałego po- minut, odstawić na 15 minut, prze- empatyczni, nie pozostają obojętziomu związku we krwi. W Polsce cedzić. Pić po 1 łyżce co jedną go- ni na cierpienie innych. Każdy
dostępna jest sylimaryna w drażet- dzinę
jako
środek zaś, kto wrzuca datek do ich
kach, kapsułkach oraz w płynie przeciwkrwotoczny. Natomiast jako puszki, to człowiek odczuwający
(słodka o smaku anyżowym). Nie- środek ochraniający wątrobę i na- współczucie i gotów do pomocy,
kiedy jest łączona w preparatach czynia, pić po ½ szklanki po jedze- a zatem z natury dobry. Więc jak
złożonych z cynaryną, witaminami i niu, 2 razy dziennie. Do odwaru to się dzieje, że jednocześnie coziołami o podobnym profilu działa- można dodać 10 – 20 kropli nalew- raz powszechniej spotykamy takie
nia. Pojawiają się również kosmety- ki miętowej lub nalewki z dziuraw- zachowania jak te opisane powyki i leki dermatologiczne ca.
żej? Dlaczego w tej symbolicznej
zawierające sylimarynę.
Napar: 1 łyżeczkę zmielonych walce dobra ze złem tak często to
Z owoców zawierających do 2- nasion ostropestu zalać szklanką pierwsze przegrywa? Wydaje się,
3% sylimaryny wytwarza się m.in. wrzątku, parzyć pod przykryciem że odpowiedź jest prosta i tkwi w
lek Sylimarol (w postaci pastylek). 10 – 15 minut. Pić 3 razy dziennie naturze człowieka, który dokonuLek ten ma zastosowanie zarówno
Nalewka: 100 g ostropestu (ze- jąc życiowych wyborów najczęprofilaktycznie (np. podaje się go mleć w młynku do kawy lub kupić ściej kieruje się własnym dobrem.
ludziom pracującym w oparach sub- gotowe mielone nasiona), zalać 0.5
Ten tekst nie jest sądem nad
stancji chemicznych i napromienio- l spirytusu 70% , odstawić na 14 dni Jurkiem Owsiakiem ani tym barwaniu), jak i lecznicze – przy w ciepłe i zaciemnione miejsce. Po dziej nad WOŚP, a w żadnym ramarskości wątroby, stłuszczeniu tym czasie przefiltrować, trzymać w zie nie ma na celu zdezawuowanie
wątroby, nieżytach dróg żółcio- ciemnym i chłodnym miejscu. Pić ich działalności. Pomimo tego, że
wych, kamicy żółciowej, po żół- po 15 kropli na łyżkę przegotowa- poruszone w nim kwestie w tegotaczce, w trakcie leczenia nej wody 3 razy dziennie.
22. finale nie znalazły
nowotworów. Jest nieszkodliwy naZ dolnych liści rośliny można rocznym
oddźwięku,
nie mam złudzeń, że
wet dla kobiet ciężarnych i karmią- przyrządzać smaczne i zdrowe sazostały
porzucone
na zawsze. To
cych. Jako ciekawostkę należy łatki.
wspomnieć, iż odpadem przy proDlaczego warto stosować ostro- tylko kwestia czasu, kiedy odżyją
dukcji sylimaryny jest tzw. bielmo, pest? Dlatego, że właściwa praca na nowo.
Parę dni po ukazaniu się częktóre po zmieleniu jest wartościo- wątroby warunkuje prawidłowe
wym źródłem białka (ok. 28-30%), funkcjonowanie organizmu, a od jej ści zawartych tu przemyśleń na
fitosteroli i witaminy F. Niestety - w sprawności uzależnionych jest po- jednym z portali społecznościoPolsce produkt ten jest podawany nad 5 tysięcy funkcji życiowych i wych, przeczytałam słowa, jak mi
zwierzętom i jak dotąd nie znalazł ponad 500 procesów chemicznych, się zdaje – młodego człowieka,
zastosowania w suplementacji diety zachodzących wewnątrz ludzkiego który zarzucił mi, że daję przyludzi (np. do produkcji odżywek).
ciała. Wątroba usuwa również z or- kład „jak daleko nam do cywilizoSposób użycia ostropestu jest
zróżnicowany: można gryźć całe
nasiona, albo zmielone dodawać do
zimnych i gorących potraw: sałatek,
zup, czy musli 2-3 razy dziennie po
1 łyżeczce. Nasiona ostropestu
można używać długotrwale. Korzystnych efektów należy oczekiwać po minimum dwu tygodniach
ganizmu szkodliwe toksyny.
W artykule wykorzystano dane
z publikacji dra Henryka Różańskiego, autora wielu prac naukowych z zakresu medycyny, biologii,
toksykologii, farmakologii i fitochemii.
wanych narodów i że zostaliśmy
jeszcze w epoce ciemnogrodu i
średniowiecza”. Trudno mi w tym
miejscu polemizować z tak kategorycznym twierdzeniem, pozostawiam to zatem osądowi
Czytelników.
Andrzej Jędrzejewski
Marzena Jędrzejewska
Zimowa Akcja Pomocowa
str 4
Debeściak nr 11
Szczecin
Czytam w zaproszeniu:
"
,
Plac Lotników, niedziela
19 stycznia. O godzinie
14.00 będą rozdawane darmowe ciepłe posiłki dla potrzebujących osób".
Przybywam
troszkę
wcześniej. Okazuje się, że
wolontariusze z grupy Help
Fest Szczecin już działają i
rozdawana jest ciepła odzież.
Słychać tylko co chwilę: komu szalik, kto chce czapkę,
kto potrzebuje ciepły koc?
Ludzie się uśmiechają i są
przyjaźnie nastawieni, chętnie rozmawiają i opowiadają
o sobie. Do mnie podchodzi
emerytowana nauczycielka
opowiada o swoim życiu, o
tym ile ma emerytury... Inna
kobieta prosi mnie, żebym
napisała, że takie akcje powinny odbywać się codziennie. Zauważam, że kawałek
dalej jest przygotowywane
miejsce gdzie będą wydawane darmowe posiłki. Po
chwili staje namiot i pojawiają się dwa termosy z ciepłą zupą. Zupy wystarcza dla
Ź
- Ś W I Dprzydziały
NŁI Ó
Klokali D
-na Piotrkow-
Konstytucję Polski rozpoczyna stwierdzenie, że Polska
jest demokratycznym państwem prawa urzeczywistniającym zasadę sprawiedliwości
społecznej. Prawo oznacza tutaj, przede wszystkim to, że
wszyscy mają te same i przestrzegane prawa. A w kraju ma
obowiązywać sprawiedliwość.
Jednak w tym kraju władza
zabrała społeczeństwu ww.
prawa i sprawiedliwość, zabrała równy i sprawiedliwy
dostęp do większości należnych obywatelom dóbr, reglamentując to wszystko i
redystrybuując. Więc nie możesz wziąć, chociaż ci się należy, musisz dostać. Na tym
polega patent rządzenia naszych władz. Zabrać, a następnie rozdawać ustawami i
uchwałami kęsy, tworząc zależne od siebie grupy obdarowanych. Grupy te, chcąc
otrzymać kęsy w kolejnych latach, rewanżują się rozdającej
władzy- popierając ją. Mamy
klasyczny przypadek korupcji.
Tym straszniejszy, że dotyczący potencjalnie wszystkich.
Przedsiębiorców, pracowników
budżetowych, organizacji społecznych, itd. Tak nie wygląda
państwo prawa, przestrzegające zasady społecznej sprawiedliwości.
W Łodzi mamy nadto
przykładów. Kreatywni dostają
skiej nie dzięki uczciwym rynkowym
zasadom,
lecz
urzędniczym decyzjom. Niebieskie ptaki dostają pomoc z
MOPS. Inni dostają przydziały
mieszkań komunalnych np. w
ramach Mia100, nie wg społecznych zasad, lecz uznaniowo
przez urząd. Jeszcze inni dostają kolejne przywileje, np.
pod nazwą ‘dużej rodziny’.
Wszyscy oni, zostają uprzywilejowani wbrew podstawowej
zasadzie zapisanej w konstytucji. W ostatnim przykładzie,
ktoś powie- demografia spada,
więc władza się stara zwiększyć dzietność... Nie sądzę,
władza stara się kupić przywilejami kolejną grupę- elektorat
wyborczy, opłacając to pieniędzmi pozostałych.
KRA J
Za problemy demograficzne
odpowiada władza, a nie społeczeństwo. Polki rzeczywiście
mniej rodzą, Polacy mniej płodzą. Jednak to władza, swą
niekompetencją i korupcją,
wypchnęła wcześniej 2 miliony
na emigrację, gdzie Polski rodzą więcej dzieci niż średnia
nansowego. Do akcji mogą
się włączyć mieszkańcy
Szczecina, przynieść ciepłą
odzież, której już nie używają. Gorąco do tego zachęcam.
Potrzebne są rzeczy czyste i
niezniszczone głównie chodzi
o kurtki i rękawiczki. Szczegółowe informacje o tym kiedy i gdzie są wydawane
posiłki można uzyskać na niżej podanej stronie. Powiadomcie potrzebujących!
Relacja i zdjęcia:
Renata Grzebała
http://helpfest.kunzangling.pl
wszystkich, niektórzy ustawiają się w kolejkę po dokładkę. Okazuje się, że został
pobity następny rekord, zostało wydanych 250 posiłków.
Początkowo akcja odbywała się w co drugą sobotę,
ale dzięki wsparciu Fundacji
"Mani" z Poznania, która zasponsorowała trzy dodatkowe
dni posiłków ostatnio można
ją organizować częściej. Nadal są poszukiwane osoby,
organizacje i firmy, które
mogą udzielić wsparcia fiurodzin w tamtych krajach, np.
w Anglii. To władza doprowadzając Polskę do najniższych
płac w Unii, nie radząc sobie z
lecznictwem, ani nawet nie potrafiąc zapewnić kompletu
miejsc w przedszkolach, nie
potrafiąc zapewnić warunków
do życia, zahamowała dzietność
Polaków. A rozwijając swój
biurokratyczny aparat, tworzy
dodatkowo biedę, zabierając
społeczeństwu część dochodów
na finansowanie coraz liczniejszej grupy pracowników budżetowych. To władza tworzy
przepisami sitwy zawodowe i
kliki hermetycznych branż,
układy pozbawione zdrowej
konkurencji, psujące rynek i
zmniejszając ilość miejsc pracy.
Sitwy społeczne- ngo skorumpowane z rządzącymi, niszczą
moralne fundamenty ludzi. Zamieniając społeczeństwo w
układy wzajemnych korzyści:
ngo- dotacje, władza- głosy
ngowyborców oraz bieżący PR
dla władz.
Państwo prawa, państwo
przestrzegające równości obywateli, równości szans, przestrzegające
sprawiedliwego
dostępu i podziału dóbr, przestaje istnieć. I to widzę także w
Łodzi. Czy zatem uprzywilejowanie jednych kosztem innych
jest w ogóle dopuszczalne i
sprawiedliwe, w ramach państwa prawa?
Sprawiedliwość społeczna
jest immanentną ‘częścią’ społeczeństwa, dlatego nie można
jej zdefiniować, ani czynić po-
za- ponad społeczeństwem.
Należy do niego i nie może
podlegać politycznej reglamentacji. Tylko społeczeństwo
może się nią posługiwać. Zatem o naruszeniu zasad sprawiedliwości np. ofiarowując
przywileje rodzinom wielodzietnym, może zdecydować
tylko społeczeństwo. Nigdy
urząd, ani żaden organ państwa.
ŁÓDŹ
Tylko społeczeństwo jest
uprawnione zawiesić czasowo
przestrzeganie sprawiedliwego
podziału dóbr dla osiągnięcia
społecznego celu np. zatrzymania w Łodzi zdolnych studentów- absolwentów.
Uprzywilejowując ich np.
przydziałem mieszkań komunalnych. Dopóki jednak robi to
urząd czy organ władzy,
zwłaszcza oszukując lud i
przydzielając
mieszkania
‘swoim’, niszczy resztki zdrowej tkanki społecznej.
Historia uczy, że jest możliwe zniszczenie zdrowego
społeczeństwa w stopniu uniemożliwiającym samoistną odnowę. Taki przypadek zdarzył
się już w przeszłości pod postacią kolonizacji Polski, zwanego rozbiorami. Dążymy do
powtórki z historii?
Sprawiedliwość społeczna,
to taki stan społeczeństwa, w
którym ludzie samodzielnie
układają swe relacje, osiągając
zaspokojenie zbiorowych potrzeb, oparte na społecznym samostanowieniu.
Zasady korzystania z wytworzonego dobrobytu, społecznych i publicznych zasobów,
określają wspólnie przyjęte normy, kryteria, obyczaje. Samostanowienie oznacza wyłączenie z
decydowania pośredników takich
jak politycy, kościół, oraz
wszystkich pozostałych żyjących
z regulowania życia innym. Zrozumieniu ww. definicji pomoże
uświadomienie sobie, że opisuje
stan z przyszłości, który należy
zbudować. Być może niezrozumiały w teraźniejszości, jak niezrozumiałe byłoby tłumaczenie
dinozaurom, że kiedyś zastąpią
ich ludzie.
Tylko zbiorowość takich ludzi jest w stanie stworzyć ludzką
wspólnotę, rozumianą jako społeczeństwo.
Człowiek rodząc się, jako tabula rasa, nie rodzi się obywatelem.
Środowisko
życia,
odpowiada za ukształtowanie
człowieka.
Rozwiązania sprawiedliwe
generują sprawiedliwość, niesprawiedliwe generują niesprawiedliwość, oto recepta. Obecny
ustrój Polski, prawodawstwo i
ustawodawstwo nie urzeczywistnia konstytucyjnej zasady
sprawiedliwości
społecznej,
utrzymując niesprawiedliwość.
Uniemożliwiającą uformowanie
się ludu w społeczeństwo i sprawiedliwe rządy - demokrację.
Roman Przybylak
str. 5
Debeściak nr 11
Dążąc do pełniejszej realizacji postanowień Konstytucji
Rzeczpospolitej Polskiej, w
szczególności zawartych w
preambule, która stanowi:
"… ustanawiamy Konstytucję Rzeczpospolitej Polskiej
jako prawa podstawowe dla
państwa oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz,
dialogu społecznego oraz na
zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot … " oraz w
Art. 15 pkt.1. stanowiącym, że
ustrój
terytorialny
Rzeczpospolitej Polskiej
zapewnia decentralizację
władzy publicznej,
-RYB N I K-
Tematem przewodnim spotkania będzie:
Nowe uregulowania w zakresie wyboru przedstawicieli
społeczeństwa są niezbędne w
związku z ułomnościami procedur wyłaniania władzy ustawodawczej co skutkuje wysoce
niesatysfakcjonującym stanem
państwa niemal na wszystkich
odcinkach jego działalności.
Konsekwencją braku możliwości sprawiedliwego wyboru
najlepszych przedstawicieli
wyborców jest zarządzanie
państwem przez nie kompetentne władze, które niepodejmują
optymalnychdecyzji
służących ogółowi społeczeństwa.
Patriotycznym obowiązkiem jest doprowadzenie do
realizacji postulatu; „władza
musi pochodzić z woli Obywateli”
Wszystkie poprzednie jak i
aktualne władze wybrane zostały w sposób pseudodemokratyczny w oparciu o bardzo
niedoskonały Kodeks wyborczy.
Odnosi się wrażenie, że autorom Kodeksu wyborczego
przyświecała zasadnicza myśl
przewodnia - nie ważna jest
wola wyborców lecz sposób
rozdziału mandatów i związanych z tym pieniędzy zgodny z
interesem mocodawców.
Ujmując sprawę nieco szerzej - nie ważne jak wyborcy
głosują, ważne na kogo mogą
głosować i kto liczy oddane
głosy.
Kandydat otrzymujący poW zakresie Komisji wyborczych:
parcie drugie co do liczby głosów, zostałby pierwszym
Powołanie Wojewódzkich zastępcą wojewody.
Komisji Wyborczych, które
W przypadku śmierci wojeprzejęłyby wszystkie obowiązki wody względnie jego rezygnazwiązane z przebiegiem wybo- cji, wojewodą zostaje pierwszy
rów na terenie województwa, w zastępca wojewody. Zwolnione
tym obecnego Pełnomocnika stanowisko
wicewojewody
Państwowej Komisji Wybor- otrzymuje wtedy kolejna osoba,
czej,
która wśród kandydatów uzyskała najwyższe poparcie.
W zakresie Komitetów
Podobna procedura przyWyborczych.
znania mandatu odnosiła by się
posłów, europosłów, senatorów,
Nazwa Komitetów Wybor- wójtów, prezydentów miast,
czych Wyborców może być burmistrzów, radnych w sejmizgodna z nazwą Stowarzysze- kach wojewódzkich, radnych w
nia zarejestrowanego w Krajo- gminach i miastach. Czyli
wym Rejestrze Sądowym,
zwolniony mandat otrzymuje
Wymóg dostarczenia 1000 osoba, która otrzymała najwiępodpisów dla zarejestrowania cej głosów niezależnie od KoKomitetów Wyborczych: Orga- mitetu wyborczego który ja
nizacji oraz Wyborców powi- zgłosił, a nie otrzymała mandanien być uchylony. Dotyczy to tu.Przyznany mandat zapewne
również pozostałego obowiązku otrzyma kandydat z dużym pozbierania i dostarczania podpi- parciem wyborców, większym
sów poparcia, jako sprzecznego niż liczba głosów, którą zwyz zasadą tajności wyborów,
cięscy otrzymują w wyborach
Ewentualne utrzymanie po- uzupełniających. Likwidacja
stanowień o obowiązku uzy- obecnie stosowanych wyborów
skania podpisów poparcia uzupełniających, które cechuje
powinno być obwarowane ure- niska frekwencja i nadmierne
gulowaniami zabraniającymi koszty jest celowa.
składania tych podpisów w instytucjach państwowych, miej#owy wymóg formalny dla
scach pracy, w miejscach kulty kandydatów.
religijnego i na terenie nieruchomości z nim związanych; na
Kandydatami w wyborach
prośbę przełożonego lub praco- na danym obszarze głosowania
dawcy, a także w sposób wska- mogą być wyłącznie osoby tam
zujący na ich oczekiwania urodzone lub zamieszkałe w
wyborcze.
nim przez okres co najmniej
pięciu lat.
Wprowadzenie wyborów
bezpośrednich oraz wybory
W 2012 roku Polska przeuzupełniające.
znaczyła 1,5 miliarda złotych
na pomoc rozwojową; głównie
Nowym pro-demokratycz- do krajów Partnerstwa
nym rozwiązaniem było by Wschodniego, w tym połowę
wprowadzenie wyborów bez- otrzymała Białoruś w szczepośrednich na stanowisko wo- gólności na rozwój niezależjewody i dwóch wice- nych mediów.
wojewodów.
Priorytety polskiej pomocy
Wybór następował by już w to transformacja systemowa,
pierwszej turze wyborów, a demokratyzacja i prawa człowybranymi zostali by kandyda- wieka. Cele te są zbieżne z zaci otrzymującynajwiększą licz- mierzonymi rezultatami zmiany
bę głosów.
ordynacji wyborczej. Zgodnie
(tutaj opublikowanych w skrócie)
W spotkaniu udział weźmie przewodniczący
Zarządu Krajowego „Demokracji Bezpośredniej”
Adam Kotucha
z przesłaniem: „Zasady wyborcze nie mogą być
narzucane przez większość rządzącą.”
oraz
redaktor czasopisma „Debeściak”,
Niecodziennika Optymistycznego
o Demokracji Bezpośredniej,
którego mottem jest: „Władza zwierzchnia w
Rzeczypospolitej Polskiej należy do arodu”
ZAPRASZAMY!
ze słowami ministra Sikorskiego „dysponując sumami jakimi
Kary finansowe.
Kary finansowe muszą być
adekwatne do wpływu bezprawnych działań na wyniki
wyborów.
Należy je wprowadzić za
ewidentne oszustwa wyborcze
w postaci bezprawnego wrzucania kart do głosowania do urn
wyborczych, fałszowania protokołów wyborczych, rozmyślne i błędne liczenie głosów,
fałszowanie statystyk wyborów.
dysponujemy możemy doprowadzić do lepszego rządzenia w
niektórych krajach”
Skoro Polska jest najważniejsza, celowym jest przeznaczyć powyższą kwotę 1,5
miliarda złotych lub znaczącą
jej cześć na rozwój demokracji
w Polsce, w tym głównie na realizację postulatów zawartych
w niniejszym opracowaniu.
Rozsądne wydatkowanie tak
ogromnych środków finansoOpracowano przy udziale
wych w kraju gwarantuje:
członków Stowarzyszenia
wzrost demokracji, respekto#asz Wspólny Śląski Dom:
wanie praw człowieka oraz lepsze rządzenie zarówno na
Prezes: Paweł Helis
szczeblu centralnym jak i loWiceprezesi:
kalnym.
Stanisław Rduch
Znieść wszelkie dotowanie
Andrzej Roczniok
partii ze środków publicznych,
Krzysztof Siwek
za wyjątkiem dotacji wynikająSekretarz:
cych z wyborów, a przedstaRudolf Kołodziejczyk
wionych w niniejszym punkcie.
Pełny tekst tego dokumentu znajdziesz w poprzednim
(grudniowym) numerze Debeściaka)
http://www.debesciak.eu/regio/rybnik/12-2013.pdf
oraz na stronach:
http://www.nwsd.pl
Facebook:
https://www.facebook.com/NaszWspolnySlaskiDom
str 6
Debeściak nr 11
- POZN AŃ W Poznaniu 10 stycznia br.
odbyła się pierwsza uliczna demonstracja działkowców, przeciwko nowej ustawie o
ogrodach działkowych, która
legalizuje dalsze istnienie Polskiego Związku Działkowców
(PZD) w nieco zmienionej formule prawnej.
Udział w demonstracji
wzięli głównie działkowcy ze
stowarzyszeń
działkowych
Zielonej Doliny ze Swarzędza i
Forsycji z Poznania, a także z
kilku innych Rodzinnych
Ogrodów Działkowych.
To pierwszy - ku przestrodze rządzącym - taki protest,
przeciwko niekonstytucyjnej
ustawie uchwalonej przez polski parlament.
W grudniu 2013 r. Stowarzyszenie Zielona Dolina wraz
z Kancelarią Prawną Fides złożyły doniesienie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego w
sprawie nadużyć prawa przez
PZD.
Na zdjęciu: prezes Zielonej
Doliny - Ireneusz Jarząbek
przedstawia na kalendarzu z
CBA zasadę działania vacatio
legis, ogłoszonej nowej ustawy,
która wchodzi w życie 23
stycznia br. Dokładnie dwie
doby po wejściu w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego,
na podstawie którego, PZD traci ustawowe uprawnienia do
zarządzania 5.000 ROD.
Było tak od dawna że chciwi władcy wydusili ze swoich
poddanych ostatniego denara,
aby w porywie łaskawości rzucić garść miedziaków pomiędzy
gromadkę biedaków. O takich
władcach mówiono ,,ludzki
pan."
Przy zbliżających się Świętach wielu polityków licząc na
tani poklask ,,przyszywało'' się
do różnych akcji charytatywnych, aby choć na chwilę błysnąć blaskiem ,,ludzkiego
pana''. My zaś życzmy sobie na
Święta aby nasi rodacy nie musieli korzystać z pomocy społecznej oraz łaski ,,ludzkiego
pana'', ale sami stali się panami
i kowalami swojego losu.
Jedną z wad jaką przypisuje
się demokracji bezpośredniej
jest brak odpowiedzialności za
złe podjęte decyzje, a więc nie
ma kogo ukarać i rozliczyć. Kto
jednak próbował rozliczyć króla lub dyktatora najczęściej zo-
Zdaniem Ireneusza Jarząbka
i współpracującej Kancelarii
Prawnej Fides – PZD nie będzie
mógł „zmartwychwstać”.
Taki przypadek zdarzył się
w historii tylko raz - ponad
2000 lat temu.
Coś jest jednak na rzeczy.
Ustawa o ogłaszaniu aktów
normatywnych w art. 4 ust. 1
potwierdza jednoznacznie 14dniowy lub dłuższy vacatio le-
gis. Ponadto CBA wszczęło 2
stycznia br. postępowanie przygotowawcze, i niektóre sprawy
tej wielowątkowej AFERY
DZIAŁKOWEJ przekazało do
Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Po kilkumiesięcznej batalii
stał skrócony o głowę. W systemie przedstawicielskim jaki
obecnie mamy polityk i partia
podejmująca złe decyzje musi
bronić ich niezależnie od skutków, bo na przyznanie się do
błędów tylko czeka opozycja
aby jak najprędzej przejąć władzę. Jeżeli już uda się komuś
udowodnić winę to i tak na rozliczenie trzeba czekac cztery lata.
W demokracji bezpośredniej
nie ma personalnie winnych
złych decyzji, zatem nie potrzeba na nikogo zbierać ,,haków'',
polityka staje się bardziej prosta
i przejrzysta, a decyzje które nie
sprawdzły się w praktyce można
zmienić już za trzy miesiące.
Ireneusza Jarząbka w speckomisji sejmowej i w Senacie,
zbuntowani działkowcy zaczęli
zakładać masowo stowarzyszenia ogrodowe. Powód jest oczywisty - udało im się w nowej
ustawie uzyskać zapisy pozwalające nie tyko na wyodrębnie-
lepiej się powodzi od was, swoje
pieniądze aby nimi zarządzał?
Czy znacie chociaz jednego
człowieka który tak postąpił?
Czy możemy być pewni że
sąsiad za nasze pieniądze zrobi
to co dla nas najlepsze, czy też
będzie chciał całą nadwyżkę
którą wypracował dzięki własnym zdolnościom jednak zatrzymać dla siebie, uważając że
mu się słusznie należy.
Podobnie ludzie funkcjonują
na wszystkich szczeblach władzy tam gdzie w grę wchodzą
pieniądze, i w tym systemie będziemy płacić coraz więcej aby
otrzymywać coraz mniej.
Możesz to zmienić tylko w
jeden sposób - sam rządź swoimi pieniędzmi. I na tym właśnie
polega demokracja bezpośrednia. Dołącz do nas. Zmienimy
Polskę.
Żaden rząd ani żadna inna
władza nie rządzi się swoimi
pieniędzmi, ale naszymi które
zbierze w formie różnych podatków. Ale czy jesteście gotoWielu ludzi kojarzy demowi oddać sąsiadowi któremu krację bezpośrednią z władzą
większości. Napisano wiele
rozpraw o mądrości większości
obywateli, Narodu a nawet tłumu. Idą więc do polityki młodzi
Nic więc dziwnego, że środowisko to rośnie w siłę z dnia na
dzień i umacnia swoją pozycję
polityczną do przeprowadzenia
koniecznych zmian legislacyjnych.
Działkowcy biorą sprawy w
swoje ręce, zapowiadają zmianę
niekonstytucyjnej ustawy i będą
domagać się obiecanego im przez
Premiera Donalda Tuska uwłaszczenia (z którego ten po referendum warszawskim nagle się
wycofał). Oliwy do ognia dolał
nie ROD ze struktur PZD, ale
też przejęcie prawa do gruntu
oraz całego majątku ROD na
własność stowarzyszenia.
W przeciwnym razie właścicielem i Panem działkowców
pozostanie Eugeniusz Kondracki – prezes PZD. Propaganda
Związku dyskredytująca Ireneusza Jarząbka okazała się dla
posłów mało skuteczna. Teraz
po wygranej wojnie z PZD, zapewne posypią się pozwy o pomawianie i zniesławianie
działkowca Jarząbka.
Idąc za ciosem, działkowcy i
ich stowarzyszenia zakładają
Ogólnopolską Federację Stowarzyszeń Działkowych, która
mając za sobą liczebność milionowej społeczności działkowców, będzie stanowiła wraz
z rodzinami siłę czterech milionów wyborców.
Sejm, uchwalając ustawę działkową w dniu 13 grudnia 2013r.
(wprowadzając swoisty „stan
wojenny” wśród społeczności
działkowców).
W ferworze wygrywanej już
batalii, zbuntowani działkowcy
mogą liczyć nie tyko na samorządowców ale także na inne organizacje społeczno-polityczne
skupione wokół FORP Pawła
Kukiza, Inteligencji Polskiej, czy
Zielonych Nowa Generacja, z
którymi Ireneusz Jarząbek prowadzi daleko zaawansowane rozmowy.
ludzie z głowami pełnymi szlachetnych idei, aby szybko się
przekonać że owa większość
czyli tłum, chętnie sprzeda ich
za czapkę gruszek na wierzbie,
bo woli obietnice bez pokrycia
niż gorzką prawdę czy najpiękniejsze idee.
Kiedy już zupełnie otrzeźwieją starsi koledzy partyjni
szybko ich nauczą jak można
łatwo manipulować tłumem za
pomocą
socjotechnicznych
sztuczek. Stąd też w wielu politykach rodzi się pogarda dla
własnego Narodu, a w końcu
przekonanie że tak naprawdę to
najlepiej zadbać o własne interesy.
Aby uniknąć rozczarowań
musimy uświadomić sobie że
demokracja bezpośrednia nie
jest i nigdy nie była władzą
większości a tym bardziej tłumu. Po ponad stu latach demokracji
bezpośredniej
w
Szwajcarii w głosowaniach nadal bierze udział 30 do 35%
uprawnionych a zatem o przyjętych ustawach decyduje 16%
obywateli i to wystarczy do
mądrego zarządzania krajem.
Jeżeli więc mamy iść po
władzę, to nie dla większości,
czy tłumu ale dla elit obywatelskich naszego Narodu. Niektórzy ludzie uważają że, skoro w
demokracji bezpośredniej wła-
dza należy do obywateli czyli do
,,ludu'' , to ustrój ten jest odmianą socjalizmu czy komunizmu.
Nic bardziej błędnego.
Wprawdzie nie wiadomo czy
działkowcom uda się powtórzyć
sukces Solidarności, jednak „polityczna” wiosna zapowiada się
bardzo ciekawie.
JangBek
W komunizmie władzę sprawował nie lud ale klika partyjnych działaczy, ziemia należała
do kołchozów i sowchozów a nie
do chłopów, zaś fabryki należały
do państwa a nie do rzemieślników.
Natomiast Szwajcaria która
jest przykładem demokracji bezpośredniej, jest jednym z najbardziej sprywatyzowanych państw
świata w którym władze państwowe niewiele mają do powiedzenia i rządzenia.
W latach pięćdziesiątych
ubiegłego wieku w Szwajcarii
zamrożono liczbę urzędników.
Dlatego jeżeli uchwala się nowe
ustawy to urzędnicy sami wnioskują o usunięcie starych i nieaktualnych, bo i po co mają
wykonywać dodatkową niepotrzebną pracę.
U nas co zmiana ekipy rządzącej to nowe przepisy i kilkadziesiąt
tysięcy
nowych
urzędników którzy robią
wszystko aby mieć więcej pracy.
Leszek Urbaniak
str. Ł1
Redaktor Regio Debeściaka
Dariusz Łaska
Debeściak nr 11
Czym jest GDW? Jest to
innowatorski model ekonomiczny, wskazujący drogę
do rozwiązania problemów
globalnych takich jak głód,
ubóstwo, podziały społeczne, bezrobocie itp.
Rdzeniem całego procesu jest
stworzenie specjalnego systemu
zalet rynkowych, które mają
służyć rozwojowi przedsiębiorczości oraz bazować na takich
wartościach jak godność ludzka,
zaufanie, lojalność, uczciwość,
współpraca i szacunek dla partnerów w miejsce dzikiej konkurencji, zysków za wszelka cenę
czy wrogiego przejmowania innych przedsiębiorstw tej samej
branży. Główna innowacja programu GDW jest odwrócenie
dominującej obecnie wartości
gospodarczj z pieniądza na dobro
ogółu.
Region Łódzki jest pierwszym regionem który rozpoczął
wprowadzać w życie GDW. Milo
nam zaprezentować firmy które
zdecydowały się na wprowadzenie tego modelu ekonomicznego
u siebie. Ponadto są to firmy
które jednocześnie są bardzo pozytywną wizytówką naszej stolicy regionu - miasta Łodzi.
Restauracja Wiedeńska jest
lokalem na miarę stolicy, mieści
się na Placu Wolności przy którym ma początek jedna z najpiękniejszych ulic Kraju ul.
Piotrkowska. Właściciel restauracji wyraził wolę abyśmy przygotowali jego firmę do działania
zgodnego z programem GDW.
Wolę wprowadzenia w swojej
firmie GDW wyrazili właściciele
Spółki Braci Miś
których wyroby nie mają
sobie równych nie tylko w naszym Kraju lecz także w Europie.
Po prawej zdjęcie niektórych wyrobów tej firmy,
wykonane z produktów spożywczych naszego regionu.
Są bardzo smaczne...
W następnym numerze
przedstawimy, kolejne firmy które poszerzą grupę GDW w naszym regionie a może wyjdziemy
poza region.
Tymczasem możemy zdradzić że rozpoczęliśmy rozmowy
z siecią marketów Stokrotka
której kapitał jest Polski i promuje krajowych producentów.
Jesteśmy także po wstępnej rozmowie z przedstawicielami Centrum Sportowo Rekreacyjnego
"Zbyszko", firmą cateringową
Venge.
Projekt GDW został przychylnie przyjęty przez Wiceprzewodniczącą
Sejmiku
Województwa Łódzkiego Panią
Annę Grabek. Mamy nadzieję że
i pozostali przedstawiciele Sejmiku Województwa zechcą się
przyłączyć do rozwoju GDW w
naszym regionie.
Zapomniałem wymienić jeszcze najbliższe nam firmy, które
wspierane są przez nas dlatego że
działają na rzecz rozwoju energii
odnawialnej i one także zgłosiły
swój akces do GDW są to:
- ŁÓDŹ Witamy
z miasta Łodzi
Łódź to takie miasto
leżące blisko Tuszyna i Rzgowa ;)
Nasze motto:
Szanowni Państwo,
Koleżanki i Koledzy
Jeśli zamierzacie włączyć się w zmiany systemowe to
Ecosolar zajmująca się najnowocześniejszymi systemami proszę dogadajcie się w swoich regionach i zacznijcie działać.
baterii słonecznych i posiadająca
najnowocześniejsze oświetlenia
ledowe, oraz jej konsultanci należący do czołówki światowej w
dziedzinie fotowoltaiki oczywiście zaraz po nas www.greennewgeneration.org Firma Outled
termomodernizacje i oświetlenia
ledowe,
Firma Jana Kuzniecowa,
projektująca i wykonująca ekonomiczne i ekskluzywne systemy
dogrzewające oraz systemy niskotemperaturowego ogrzewania
pomieszczeń i jednocześnie w
sezonie letnim sytem ten chłodzi
pomieszczenia, Firma Imaco
która zajmuje się wydrukami banery, pieczątki i aktywnie
wspiera nasze działania na rzecz
ekologii.
Dariusz Łaska
www.inteligencjapolska.org
www. green-newgeneration.org
Rest. "Wiedeńska" - pionier Gospodarki Dobra Wspólnego w Polsce
W Warszawie na tą chwilę łączeniem organizacji
działających na terenie
Regionu Mazowieckiego zajmuje się
Piotr Pudło tel. 603 962 691
Kuj. Pomorskiego
Benedykt Partyka [email protected] tel.660 440 155,
Region Łódź
Dariusz Łaska tel. 514 611 129 [email protected],
Region Lubelski
Jan Sposób tel.530 300 651 [email protected]
Warm. Mazurski
Alfred Surma tel.501 469 828 [email protected]
Region Małopolski
Andrzej Bogusławski [email protected]
Region Dolnośląski
Piotr Rybak tel.723 374 257 [email protected]
Region Śląski
Andrzej Dziąba tel.514 699 182
ciąg dalszy na str. Ł2
energetyczną, a informacyjną
można przedstawić tak:
Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy określić jaka jest
obecnie sytuacja w Polsce i czego
ona jest wynikiem.
Po 1989 roku Polska weszła
w system Świata Zachodniego
poddanego polityce Globalizmu,
czyli Świata w którym Narody
poddane są presji pieniądza dłużnego (niewolnictwo finansowe –
bankowe) i Informacji, czyli walce z ludzkimi mózgami.
Już w IXX wieku (żyjący w latach 1735–1826) John Adams,
powiedział „ My ekonomiczni zabójcy, naprawdę odpowiadamy za
powstanie pierwszego prawdziwie
globalnego imperium.
Działamy na różne sposoby.
Są dwa sposoby podbicia i zniewolenie: miecz albo dług” – aktualnie wojna informacyjna albo
dług.
Wszystko wskazuje na to, że w
ramach budowy globalizmu na
Świecie i Europie również i Polska jest poddawana takim działaniom.
Skutki pierwszego
elementu budowy Globalizmu,
czyli wojny informacyjnej Polacy
prawdopodobnie już odczuli i
spokojnie swoje symboliczne
„ krowy” (banki, przemysł, emisję
pieniądza itp. ) pokornie oddali.
Poznajmy bliżej jak prowadzi
się wojnę informacyjną. Celem
każdej wojny jest osiąganie zysków. Przy obecnym rozwoju
techniki wojennej dotychczasowe
formy działań wojennych przestały się opłacać – zdefiniowano
je jako wojny energetyczne.
Opracowano więc nowe formy prowadzenia działań wojennych – wojny informacyjne.
Wojny można podzielić więc na
dwie kategorie: wojny energetyczne i wojny informacyjne. Obrazowo różnicę między wojną
jeśli Kali palnąć kogoś maczugą, zgruchotać mu czaszkę i
zabrać jego krowy, to jest to
wojna energetyczna, ale jeśli
Kali przekonać kogoś, żeby sam
mu przyprowadził swoje krowy,
to jest to wojna informacyjna.
W wojnach energetycznych
pokonuje się wroga fizycznie w
otwartej walce, maczugą, mieczem lub pociskiem samosterującym. Różnica polega tylko na
stopniu stechnicyzowania użytej
broni. Skutkiem ubocznym wojny
energetycznej są straty w ludziach i zniszczenia substancji
materialnej.
W wojnach informacyjnych
obezwładnia się przeciwnika informacją – otumania się działaniami wywiadu, podszeptem
agentury wpływu, propagandą i
manipulacją, a potem bierze się
go w poddaństwo.
W wojnie informacyjnej walka toczy się nie przeciwko ludziom, lecz przeciwko ich
mózgom, przeciwko ich świadomości. W wojnie informacyjnej
zniewala się społeczeństwo stopniowo. Trwa to latami. Polem
walki jest ludzka świadomość. W
pierwszej fazie wyznaczona do
podboju społeczność jest demoralizowana, żeby złamać jej moralny
kręgosłup.
W kolejnej fazie burzy się obowiązujący w niej od wieków porządek wartości, potem pozbawia
się ją poczucia własnej godności,
zakłamuje osiągnięcia przodków,
wpaja poczucie ogólnej niemożności, by wreszcie zniechęcić do
stawiania oporu tłumacząc, że
wszelki sprzeciw jest bezsensowny,
bo trzeba płynąć z prądem. Wykonują to media przy pomocy tzw.
„ ekspertów” i „ elit”, a w rzeczywistości dyspozycyjnych wykonawców politycznej poprawności.
Są to fragmenty Skryptu
„Wojna informacyjna” dr. Rafała
Brzeskiego. Całość dostępna na
stronie internetowej www.inteligencjapolska.org w dziale Państwo i My.
Na temat drugiego sposobu
zniewolenia narodu napiszemy w
następnej części tego artykułu.
Opracował:
Ryszard Michalak
Debeściak nr 11
- regi on ŁÓDŹ -
str. Ł2
Rytm Ziemi wiceprzewodniczący Roman Klimczyk
Społeczność wykluczona wiceprezes Izabela Fastyn
Radogost wiceprezes Jerzy Surowiecki
Klub Inteligencji Polskiej Łódź Grażyna Witczak
Razem Dla Polski przewodniczący Marcin Podkówka
Geotermia Polska prezes Marek Każmierczak
Fundacja Wykluczonych prezes Mirosław Andrała
Niepokonani pełnomocnik Anna Wach
Stowarzyszenie Inteligencji Polskiej przew. Ryszard Michalak
Zieloni Nowa Generacja przewodniczący Dariusz Łaska
Obywatelski Ruch Obrony Bezrobotnych Łodź
pełnomocnik Elżbieta Torzewska
Społeczny Komitet Praw Człowieka pełnomocnik Jan Derbis
Nowa Polska przewodniczący Leopold Żurowski
Ruch Oburzonych pełnomocnik Jacek Malewski
wego korzystania z gorącej wody równoważy koszty inwestycyjne już po 2 – 3 latach.
Dodatkowymi
zaletami
energetyki są m. in.: możliwość
budowy różnego typu instalacji
praktycznie na całym obszarze
województwa, niewielkie zapotrzebowanie powierzchni, nie
obniżanie wartości okolicznej
ziemi i brak szkodliwego oddziaływania na zdrowie ludności
i na środowisko, możliwość
tworzenia towarzyszących inwestycji energetycznej ośrodków
rekreacyjnych
i
leczniczych, suszarni, szklarni,
zakładów przetwórstwa żywności i innych, a więc tworzenie
nowych miejsc pracy.
Takie działania zwiększają
inicjatywę mieszkańców, inspirują do twórczej, wspólnej pracy.
Na rysunku przedstawiony
jest schemat ideowy jednej z
pięciu instalacji geotermalnych
zaprojektowanych dla Łodzi pod
koniec ubiegłego wieku przez
ojca polskiej geotermii, prof.
Juliana Sokołowskiego [J. Trzepierczyński, Z. Małolepszy,
Ogólnopolskie Forum Odnawialnych Żródeł Energii].
W czyim interesie działają obecne
władze? #a pewno nie w interesie społeczeństwa. Kiedy uwolnią zieloną energię? Przemiany, jakie nastąpiły w Polsce
w ostatnim ćwierćwieczu i następują dalej coraz intensywniej, spowodowały
straty porównywalne z najcięższymi
stratami wojennymi.
Straciliśmy 2,5 mln ludzi
młodych i w pełni sił, nie mamy
polskiego przemysłu, wojska,
banków, prasy, handlu, wyżywienia, w gruzach służba zdrowia, edukacja, kolej, poczta,
itd., itd., nie mówiąc już o służbach sprawiedliwości.
Władze państwowe i większość samorządowych zajmują
się
ograbianiem obywateli
polskich.
Z każdym rokiem rezygnujemy z coraz ważniejszych
elementów suwerenności.
Wszystko w atmosferze
wielkiego sukcesu. Widocznie
wszystkim
władzom
(łącznie z mediami) o to chodzi.
dobrobytu ludności. Realizacja
zrównoważonego rozwoju wymaga przede wszystkim rozwoju przemysłu, który dostarcza
miejsc pracy, koniecznych towarów i środków finansowych
mających w zasadniczym stopniu zapewnić wzrost dobrobytu.
Dla rozwoju przemysłu i wszelkiej działalności, niezbędna jest
tania energia. Polska, a w tym
szczególnie województwo łódzkie, posiada ogromne zasoby
energetyczne.
W tym województwie działają m. in. największa w Polsce
Elektrownia Bełchatów oraz
potężny zespół elektrociepłowni
łódzkich Dalkia.
Podsumowanie
Obok energetyki węglowej
powinna być w Polsce rozwijana
energetyka geotermiczna jako
podstawowy kierunek wykorzystania odnawialnych zasobów
energii.
Zainteresowanie geotermią
wśród mieszkańców jest bardzo
duże. Władze natomiast boją się
jej jak diabeł święconej wody.
Takie są doświadczenia
członków działającego od dziesięciu lat Stowarzyszenia
„Zrównoważony rozwój – GeoOstatni wymieniony zakład termia w Polsce” im Św. Królosłuży jednak wzrostowi dobro- wej Jadwigi.
bytu Francuzów i Niemców,
którzy są jego właścicielami.
Do tematu energetyki i
Istniejące dziś zakłady energe- zrównoważonego rozwoju bętyczne w niewielkim stopniu dziemy jeszcze wracali.
wykorzystują ogromne zasoby
województwa. Zwłaszcza w
Dr inż. Marek Kaźmierczak
bardzo małym stopniu wykoPrezes Stow.
rzystuje się wielkie zasoby geo„Zrównoważony Rozwój
termalne.
Geotermia w Polsce”
Odwrócić ten fatalny bieg
wydarzeń może tylko wzmożona aktywność społeczna, przy
większej świadomości obywateli. Ciągle jeszcze są szanse na
odbudowę Rzeczypospolitej
rzeczywiście służącej jej obywatelom. Kapitałem, który
wciąż można wykorzystać są
wielkie zdolności i pracowitość
Polaków oraz ich umiłowanie
wolności. Ciągle jeszcze mamy
Geotermia
wielkie bogactwa mineralne i
Wielkość
energii, jaką
piękną polską ziemię (z lasami), których nie możemy tracić. można pozyskać w województwie z wód termalnych przy
uwzględnieniu obecnych techWzrost gospodarczy
Od Konferencji w Rio de nicznych możliwości, przekraJaneiro w 1992 roku zasada cza znacznie energetyczne
zrównoważonego
rozwoju zapotrzebowanie regionu.
Nagłaśniany jest przekaz, że
obowiązuje we wszystkich cywilizowanych krajach. Zasad- ta energia jest zbyt droga, tymniczym jej celem jest wzrost czasem zysk z niemal darmo-
dokończenie ze str. Ł1
Region Wielkopolski
Ireneusz Jarząbek tel.787 717 276 [email protected]
Region Pomorski
Irena Dzienis tel.531 333 408 [email protected]
Region Zachodniopomorski
Anna Nowicka [email protected]
Region Świętokrzyski
Antoni Kosiba [email protected]
Region Podkarpackie
Grażyna Witczak [email protected]
Region Podlaski
Anna Wach tel.667 603 174 [email protected]
Region Opolski
Jan Kuzniecow [email protected]
Więcej informacji na naszej str. www.przedewszystkimczlowiek.pl
Projekt Porozumienie "Przede Wszystkim Człowiek" jest
dla ludzi takich jak Ty ideowych walczących o zmiany, w tej
fazie nie wymaga mobilności tylko poskładania razem organizacji z twojego regionu pragnących zmian systemowych.
Ważnym czynnikiem jest aby osoba rozpoczynająca na terenie danego regionu rozumiała że nie budujemy nowej partii
politycznej tylko jak najszerszy front mający na celu skończenie z obecnym systemem i zastąpienie go nowym przyjaznym
dla społeczeństwa.
Często się zdarza że w terenie działają komitety społeczne
które nie są zarejestrowane lecz posiadają wielu członków i
sympatyków oni także są mile widziani na karcie porozumienia.
Kierunki organizacyjne rozpoczęto w innych regionach
spodziewam się że do końca roku uda nam się podpisać porozumienia we wszystkich regionach. Naszym zamiarem jest aby
wszystkie regiony obrały nadrzędny cel- zmiana systemu poprzez zmianę ordynacji i wybory według nowej ordynacji. Region Łódzki po podpisaniu przez 14 organizacji porozumienia,
wybrał radę programową.
Życzę wam abyście podobnie postąpili w swoich regionach, będzie to znak że wspólny front zostanie scmentowany.
Dobrze by było abyście w regionach utrzymywali dobre stosunki ze związkami i w miarę możliwości wsparli ich inicjatywę zbierania podpisów, która dotyczy wniosku o skrócenie
obecnej kadencji sejmu. Dobro jakim się kierowaliśmy, podpisując porozumienie wynika z zasad funkcjonowania powołanej rady programowej. Problem jednej organizacji staje się
automatycznie problemem, wszystkich wchodzących w skład
porozumienia, podobnie z reagowaniem na nieprawidłowości
w życiu społeczeństwa lokalnego - są naświetlane w całym regionie jednocześnie bez potrzeby przebijania się do mediów.
A kiedy już przyjdzie zrealizować dzieło to jedną zapałkę
dziecko złamie, lecz jak 10 złożysz razem to dorosły nie poradzi.
Poniżej link do wywiadu udzielonego TV Meteo:
http://www.tvn24.pl/meteo-news,75,m/09-05-zielona-energia,324601.html
Z poważaniem
Przewodniczący KS Zieloni Nowa Generacja
Pełnomocnik SIP Łódź
Dariusz Łaska
514 611 129
www.green-newgeneration.org
[email protected]
Opinia FORP
Szanowni Koledzy!
im. Św. Królowej Jadwigi,
www.geotermia.org.pl
Przesyłam otrzymaną od p. Dariusza Laski z Lodzi treść
Doradca Rady Programowej porozumienia, jaką zawarły miejscowe organizacje. Jest to jak
Porozumienia
Przede Wszystkim Człowiek, najbardziej zgodne z ideą FORP - samodzielne dzialanie, z
Region Łódź głównymi ideami (zmiana ordynacji) jako cel.
I zamiast zajmować się "tworzeniem struktur" tutaj struk-
Dariusz Łaska, tury tworzą się same.
Przewodniczący
Gratuluję!
Rady Programowej
Pozdrawiam
wszystkich
Porozumienia
Janusz
Sanocki
Przede Wszystkim Człowiek
Debeściak nr 11
Stowarzyszenie Rytm Ziemi
stale poszerza swój obszar działania.
Gospodarka Zrównoważonego Dobrobytu, zainicjowana w Polsce
przez Mirę Machnicki, prezesa
Stowarzyszenia, staje się coraz bardziej rozpoznawalnym elementem
stopniowych przemian ekonomicznych, dokonujących się w naszym
kraju.
Nowym i zupełnie innym projektem Rytmu Ziemi jest przywrócenie do dawnej świetności unikalnego
parku Leśny Gród, położonego w
Beskidzie Żywieckim, w miejscowości Milówka.
Leśny Gród został założony 15
lat temu przez pasjonata ogrodów
botanicznych, Grzegorza Śleziaka.
Jest to ponad dwuhektarowy obszar
położony na wysokości około 600
metrów nad poziomem morza, obsadzony różnorodną roślinnością pochodzącą z zarówno z naszego
regionu jak i z innych stron świata.
W ogrodzie zimowym można
zobaczyć nawet owocujące figi, po-
marańcze, bananowce i oliwki. Ciekawym miejscem jest ogród chiński
z pięknie przebarwiającymi się klonami niespotykanych u nas odmian.
Spacerując po Leśnym Grodzie
można zobaczyć różnej wielkości
stawy, w których pływają ozdobne
rybki.
Stale płynąca woda jest jednym z
nieodłącznych elementów tego ogrodu, bowiem wszystkie zbiorniki
wodne są ze sobą połączone i w wielu miejscach można usłyszeć szum
płynącej wody. Leśny Gród jest
również miejscem przyjaznym dla
zwierząt, które są zawsze atrakcją dla
zwiedzających. Z historią Leśnego
Grodu można się zapoznać na stronie
internetowej
http://www.lesnygrod.pl/
To urocze miejsce poznaliśmy
najpierw dzięki filmowi zrealizowanemu przez Niezależną Telewizję
- regi on ŁÓDŹ -
Janusza Zagórskiego, w którym
założyciel i właściciel Leśnego
Grodu, Grzegorz Śleziak, wyraził chęć przekazania parku pod
opiekę jakiejś instytucji bądź
organizacji. Film można obejrzeć na stronie Rytmu Ziemi
w
zakładce
Galeria
http://rytmziemi.pl/galeria/filmy/
1 września ubiegłego roku
udaliśmy się do Milówki, aby
zobaczyć Leśny Gród na własne
oczy i ocenić, jakie możliwości
stwarza dla nas to miejsce.
Milówka przywitała nas
deszczem, który jednak nie
przeszkodził nam w krótkim
spacerze po Leśnym Grodzie.
Zapoznaliśmy się z właścicielem ogrodu i wysłuchaliśmy jego opowieści o czasach
świetności tego miejsca.
Zauroczeni Leśnym Grodem i przychylną dla nas atmosferą, podjęliśmy rozmowy
na temat możliwości przejęcia
opieki i rozwinięcia w tym parku różnych form działalności.
Jeszcze we wrześniu podjęliśmy
decyzję o zaangażowaniu się w
ten projekt i prawie cały październik przepracowaliśmy w
ogrodzie jako wolontariusze.
Zajmowaliśmy się głównie
przycinaniem drzew i krzewów,
wycinką przekwitniętych i
uschniętych roślin, oczyszczeniem dróg wodnych oraz zaplanowaniem dalszych działań w
ogrodzie.
W listopadzie podpisana
została umowa notarialna po-
Polska Geotermalna Asocjacja, Konwent Narodowy Polski
Miejsko – Gminne Centrum Wspierania Rodziny w Grudziądzu
Na zajęcia rekolekcyjno – konferencyjne dla wszystkich
Związków Zawodowych, Samorządów,
Organizacji Pozarządowych
i mieszkańców gmin.
wołująca do życia Fundację Leśny Gród, której fundatorami są
Grzegorz Śleziak oraz Stowarzyszenie Rytm Ziemi. Do czasu
uzyskania przez Fundację osobowości prawnej, sprawami Leśnego Grodu zajmuje się
Stowarzyszenie.
Naszym celem jest udostępnienie Leśnego Grodu dla zwiedzających już od 1 maja tego
roku. Aby było to możliwe, potrzebujemy dokonać wielu inwestycji oraz niezbędnych zakupów.
Całkowitej wymiany wymagają
ławki, stoły, huśtawki; należy
wykonać tabliczki informacyjne
dla wszystkich gatunków roślin,
znajdujących się w ogrodzie.
Brzegi wszystkich stawów trzeba oczyścić i zabezpieczyć.
Potrzebujemy także środków na
uruchomienie baru, który między
innymi będzie oferował zdrowe,
wegetariańskie i wegańskie potrawy. Pilną inwestycją w
ogrodzie jest zbudowanie toalet. Ponadto zamierzamy wyremontować i odnowić klatki i
woliery dla zwierząt (łącznie 22
obiekty) i stopniowo zasiedlać je,
aby dzieciom odwiedzającym
ogród umożliwić kontakt z żywymi zwierzątkami, które będzie
można nakarmić, pogłaskać, poznać z bliska ich zwyczaje i zachowanie. Naszym marzeniem
jest, aby ogród rozkwitał mnogością kwiatowych barw o każdej
porze roku, co wiąże się z kosztami zakupu cebulek i sadzonek.
Myślimy również o zorganizowaniu ciekawych miejsc aktywności dla dzieci w różnym wieku.
Pragniemy także wystosować
atrakcyjną ofertę dla dorosłych,
szukających odpoczynku od
gwarnego, miejskiego życia.
Zrealizowanie tych wszystkich pomysłów wiąże się z dużymi nakładami pieniężnymi,
dlatego też zwracamy się z prośbą o wsparcie finansowe do
wszystkich instytucji, organizacji,
osób prywatnych, które cenią sobie kontakt z naturą i pragną mieć
swój udział w tworzeniu zachwycającego miejsca na mapie osobliwości przyrodniczych naszego
kraju.
str Ł3
Stowarzyszenie
Rytm Ziemi,
Stara Gadka,
ul. Lucerniana 25,
95-030 Rzgów
mBank: 97 1140 2004
0000 3302 7489 3172
Stowarzyszenie z radością i
wdzięcznością przyjmie każdą
udzieloną nam pomoc. Jesteśmy
otwarci na przyjęcie w formie darowizny sprzętu i narzędzi ogrodniczych. Przyjmiemy również
łagodne zwierzątka, np. świnki
morskie, króliczki, miniaturowe
świnie, ozdobne ptaki takie jak
rasowe gołębie, białe pawie, papugi. Poszukujemy firmy, która
podarowałaby dla Leśnego Grodu
atestowane wyposażenie placu
zabaw dla dzieci i firmy, która
zbudowałaby toalety. Mile widziani będą wolontariusze, którzy
przyjadą w kwietniu do Milówki i
pomogą w pracach porządkowych
i ogrodniczych przed otwarciem
tegorocznego sezonu.
Stowarzyszenie Rytm Ziemi
jest otwarte dla nowych osób,
które zechcą zasilić nasze szeregi.
Naszym celem jest ochrona Ziemi, ludzi, środowiska naturalnego
oraz dziedzictwa przyrodniczego,
w szczególności poprzez prowadzenie i wspieranie:
1. Działań na rzecz inicjatyw i
programów społecznych mających na celu rozwiązanie ekonomicznych,
socjalnych,
ekologicznych, zdrowotnych i
egzystencjalnych
problemów
współczesnego społeczeństwa.
2. Działań na rzecz zakładania, wspierania i rozwoju ekowiosek oraz innych ekologicznych
wspólnot i społeczności lokalnych, dążących do zwięk-
szenia stopnia swej samowystarczalności.
3. Działań na rzecz poszukiwania, tworzenia, testowania,
wdrażania i promocji rozwiązań
ułatwiających ekowioskom i innym ekologicznym wspólnotom i
społecznościom lokalnym osiągnięcie samowystarczalności, we
wszelkich możliwych aspektach
życia.
4. Promocji rolnictwa przyjaznego dla środowiska oraz
zdrowych i naturalnych sposobów przetwarzania żywności
oraz promocji produktów regionalnych.
5. Działań kształtujących w
społeczeństwie
świadomość
ekologiczną, zdrowy tryb życia i
odżywiania.
6. Działań na rzecz profilaktyki zapobiegającej rozwojowi negatywnych czynników
stanowiących rezultat dzisiejszego tempa pracy, wywołującego niebezpieczne choroby
cywilizacyjne jak wypalenie zawodowe, następstwa stresu, depresje czy psychosomatyka itp.
7. Promocji technologii pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych i alternatywnych. 8.
Promocji twórczości intelektualnej, artystycznej i kulturalnej
służącej integracji człowieka z
przyrodą, naturą, Ziemią.
9. Inicjatyw społecznych i
działań na rzecz rozwoju, naturalnej ekonomii, demokracji oraz
socjokracji (zasada równorzędności w podejmowaniu decyzji).
10. Działań charytatywnych.
11. Działań w zakresie zapobiegania wykluczeniu społecznemu grup tymże wykluczeniem
zagrożonych.
12. Działań na rzecz ochrony
zwierząt.
Każdego, kto identyfikuje się
z naszymi celami zapraszamy do
bliższego zapoznania się z działalnością Stowarzyszenia. Jesteśmy grupą osób z różnych stron
Polski, które postanowiły podjąć
wspólne działania służące dobru
wspólnemu i podnoszeniu życia
w naszym społeczeństwie na coraz wyższy poziom. Mamy ambicję być prekursorami we
wprowadzaniu innowacji i tworzeniu grup aktywności na wielu
polach naszego działania.
Więcej informacji na ten temat można znaleźć na stronie
internetowej
http://rytmziemi.pl
Zarząd Stowarzyszenia
Rytm Ziemi
LASKOWICE POMORSKIE 24 – 26 styczeń 2014 r.
Dom misyjny św. Arnolda Janssena 86-130
Laskowice Pomorskie, ul. Długa 44
Tematyka zajęć: Duchowy i ekonomiczny rozwój Polski
w świetle #auki Społecznej Kościoła
W programie:
Piątek 24 styczeń 2014 r. Przywitanie uczestników i Apel Jasnogórski
Sobota 25 styczeń 2014 r.
1. Duchowy rozwój sp. lokalnych - ks. prow. o. Tadeusz Marzec
2. Zajęcia konferencyjne od godz. 9 00:
- Gosp. Narodowa (Ekonomia Miłosierdzia) – poseł Barbara Bubula
- Uspołecznienie gosp. rynkowej w gminach – mgr Zbigniew Schröder
3. Energ. odnawialna szansą rozw. gmin dr inż. Krzysztof Schroeder
4. Obrona Polskiej Ziemi, zasobów naturalnych i kapitałowych
przed wyprzedażą w obce ręce – mgr Zbigniew Schröder
5. Jak zmienić w Polsce niedemokratyczny system
wybierania ludzi do polityki – mgr Benedykt Partyka
6. Destrukcyjny wpływ ideologicznych systemów ateistycznych
na trwałość polskich rodzin - ks. prowadzący o. Tadeusz Marzec
#iedziela 26 styczeń 2014 r.
Po Eucharystii i obiedzie dyskusja oburzonych – prow Piotr Rybak
M-G Centrum
Międzynarodowe
Konwent Narodowy
Wspierania Rodziny
Stowarzyszenie
Polski
w Grudziądzu
Geotermalne -IGAmgr Zbigniew Schröder
Marian Ostrowski
dr inż. Krzysztof Schroeder
Grudziądz
607 130 572
Prosimy o potwierdzenie otrzymanego zaproszenia.
Szczegółowe informacje i zgłoszenia: 86-300 Grudziądz,
ul. Langiewicza 4, tel. komórkowy 607 130 572
Recepcja Domu Misyjnego 86-130, Laskowice Pomorskie, ul. Długa 44
tel. komórkowy 52 330 073 00
Cena pobytu w dniach od 24-26 stycznia 2014 r.
120 zł ( noclegi i wyżywienie)
18 stycznia 2014 roku doszło do trójpanelowego spotkania
przewodniczących
regionalnych Rad Programowych Porozumienia PWC w
którym udział wzięli doradcy
ww. Rad Programowych oraz
sympatycy.
Pierwszy panel odbyl się
Łodzi o godzinie 11 00 w najnowocześniejszej sali konferencyjno multimedialnej, w
której byliśmy świadkami prezentacji multimedialnej dotyczącej programu GDW.
Prezentację poprowadzili dr
inż Marek Kaźmierczak i Dariusz Łaska.
Po prezentacji miała miejsce dyskusja, spowodowana
żywym zainteresowaniem i
ciepłym przyjęciem programu
GDW który jest propozycją
łagodnego przejścia z dotych-
czasowej ekonomii w nową.
Na prezentację zaproszone
były telewizja regionalna i kablowa.
O godz. 13 00 zaproszeni
goście uczestniczyli w drugim
panelu, który był uroczystością
rocznicową
Porozumienia
PWC.
Rocznica zawiązania Porozumienia PWC.
Na uroczystość zaproszone
były telewizja regionalna i kablowa.
ciąg dalszy na str. Ł4
str. Ł4
Wszelkie projekty ustaw o
OZE korzystne dla obywateli
wytworzone w ciągu ostatnich 4
lat zostały całkowicie odrzucone przez kancelarie Premiera
Donalda Tuska i Prezydenta RP
Bronisława Komorowskiego, a
tajemnicą poliszynela było to,
że nowy prokorporacyjny projekt wyszedł bezpośrednio z
kancelarii Premiera.
Ustawa o OZE, która miała
być proobywatelska i wspierać
prosumentów została nie tylko
w całości odrzucona, ale też nie
są prowadzone absolutnie żadne
prace w kierunku jakiegokolwiek wsparcia dla obywateli w
tym zakresie.
Nowa ustawa przerzuca całe
pieniądze, ogromne pieniądze
przeznaczone na OZE, dla lobby energetycznego, gazowego i
węglowego. Częściowo pieniądze przerzucane są do banków
co jest nazwane programem
prosument, w którym w rzeczywistości prosument jest tylko
płatnikiem, a nie beneficjentem,
choć istnieje cała teoria, będąca
manipulacją, w której ministerstwo wskazuje korzyści z tego
programu.
Obywatele są traktowani jak
owieczki do strzyżenia i nie ma
w tym nic dziwnego bo nikt nie
protestuje, a rząd zapowiedział
wprost, że protesty stłumi oczywiście po cichu, co skutecznie
robi.
Takie działanie rządu jest
zupełnie niezrozumiałe, bo rząd
powinien dążyć do stanu w któ-
- regi on ŁÓDŹ -
rym obywatele naszego kraju, a
co za tym idzie cały kraj będzie
zasobny i niezależny. Niestety
działania rządu są dokładnie
odwrotne, czyli destruktywne i
niszczą wszystkie dobre pomysły dotyczące OZE. Rząd jest
albo niezmiernie skorumpowany albo całkowicie niekompen-
tentny, bo nie zauważa, że nie
chodzi tutaj o duże dopłaty tylko o zdrowe prorynkowe rozwiązania, gdzie nie tworzy się
nowych rodzajów koncesji,
gdzie wytwórca energii, czyli
prosument, dostanie za nią nie
mniej niż płaci za energię wraz
z opłatami przesyłowymi, gdzie
firmy instalatorskie i projektanci, nie będą musieli mieć
dodatkowych pozwoleń i zezwoleń na wykonywanie tego
typu instalacji (tzw. pieczątka
za pieniądze i pseudoszkolenia
zakończone pseudoegzaminami
to paranoja naszego kraju z którą trzeba walczyć i likwidować
wszędzie gdzie można, gdyż
zwiększa to i tak już ogromną
biurokrację, a takie pozwolenia
nie są wymagane w żadnym cywilizowanym kraju, bo PV to
przecież zwykłe wytwórcze instalacje elektryczne).
Dobre i wolnorynkowe rozwiązania spowodują, że kombinatorzy sprzedający niskiej
klasy rozwiązania i produkty z
wątpliwej jakości będą szybko
eliminowani z rynku.
To prosument powinien wybierać najlepsze i najkorzystniejsze dla siebie rozwiązania
oraz dostawać godziwe wynagrodzenie za produkowaną
energię.
Nowe wsparcie dla klientów
indywidualnych, czyli "prosument", to wsparcie dla banków.
Jest to system bezdopłatowy, a w praktyce prosument nie
będzie miał z tego programu nic
oprócz długu.
Rozwoju rynku nie będzie
przewodniczący RPPPWC Regionu Lubelskiego
Andrzej Dziąba (Oburzeni)
przewodniczący RPPPWC Regionu Śląskiego
Dariusz Łaska (Stowarzydokończenie ze str. Ł3
szenie Inteligencji Polskiej)
przewodniczący RPPPWC ReO godz. 15 30 odbył się Krajowego Porozumienia
trzeci panel na którym podjęto
PWC. Doradcami KPPWC gionu Łódzkiego
bardzo ważne decyzje zwią- zostali dr inż Marek KaźmierSpotkanie zakończone zozane z rozwojem programu czak i dr inż Andrzej Rychlik.
stało miłym akcentem dla ReGDW już nie tylko w regionie
Porozumienie podpisali:
Łódzkim lecz całym kraju.
Ireneusz Jarząbek prze- gionu Łódzkiego
do Rady Programowej PoObecni przewodniczący wodniczący RPPPWC Regiorozumienia PWC Regionu
regionalnych Rad Programo- nu Wielkopolskiego
wych Porozumienia PWC
Piotr Rybak (Ruch Obu- Łódzkiego dołączyły
dwie organizacje Ruch
podpisali w imieniu swoich rzonych)
przewodniczący
regionów ponadregionalne RPPPWC Regionu Dolnoślą- Społeczny Nowa Polska i Ruch
Oburzonych który
porozumienie o współpracy. skiego
rozpoczął działalność na
Następnie powołano doradców
Jan Sposób (Oburzeni)
terenie naszego regionu.
W niedługim czasie dołączą
pozostałe regiony których
przedstawiciele z przyczyn
niezależnych nie mogli być
obecni na naszym spotkaniu.
O tym w jakim kierunku
zmierza Porozumienie Przede
Wszystkim Człowiek napiszemy w następnym wydaniu
Dariusz Łaska
Debeściak nr 11
bo jest to system wspierający
zwiększenie bardzo kosztownego zadłużenia społeczeństwa
bez czegokolwiek w zamian.
Taki system "wsparcia"
może doprowadzić wielu obywateli po kilku latach do utraty
płynności ich gospodarstw i
tragedii ludzkich, jeśli okaże
się, że wielu z tych co zainwestowali nie swoje pieniądze
może nie być stać spłacić kredytów. Jeśli ludzie są choć trochę mądrzy, co przy aktualnym
poziomie manipulacji społeczeństwa jest wątpliwe, to z tego programu nie skorzystają i
będzie jak jest teraz czyli nic, a
w rezultacie będziemy jako kraj
jeszcze bardziej opóźnieni w
rozwoju niż teraz.
W starym wydaniu, wtedy
jeszcze dla kolektorów słonecznych, całe wsparcie było to
oficjalnie 45% przekazane bankom i pośrednikom w postaci
firm sprzedających niskiej klasy produkt w bardzo zawyżonej
cenie.
Klient też nic z tego wsparcia nie widział.
W nowej odsłonie nie ma
żadnych, nawet pozornych
45%, niema absolutnie nic dla
klienta końcowego.
Jest to dosłowne NIC ubrane jednak w ładne słowa. Całe
środki idą bezpośrednio do
banku. Teraz już całe szczęście
oficjalnie NFOŚiGW pokazuje,
że chce przekazać środki bankom, bez udawania, czy gry
pozorów, tak jak to było poprzednio z kolektorami słonecznymi.
Nowe "wsparcie" ma polegać na preferencyjnym kredycie
na max. 7 lat, gdzie prowizja
banku wyniesie 6% na opłaty i
prowizje + 1% rocznie oprocentowania. Nie dość, że bank
dostaje 6% + 1% rocznie, to
jeszcze dostaje od NFOŚiGW
różnicę między tym 1%, a WIBOR czyli przelew czystych
pieniędzy za nic.
Konsument jak weźmie
100k PLN kredytu to odda co
najmniej 107k PLN po roku, a
po 7 latach nawet 113k PLN.
W praktyce bank oprócz
obrobienia klienta dostanie
jeszcze dodatkowy przelew od
NFOSiGW czyli kolejne kilkanaście procent od kwoty kredytu. Dla banku to czysty biznes,
tylko gdzie tutaj jest korzyść
dla kogoś kogo nazywamy
„prosumentem”?
W żadnym cywilizowanym
kraju, gdzie ludzie myślą logicznie, takim jak Niemcy, Francja
czy Szwajcaria nikt nawet by nie
spróbował czegoś takiego zaproponować bo za samą propozycję zostałby zdymisjonowany i
zdegradowany. U nas robi się to
na poziomie ministerialnym i
jeszcze ogłasza sukcesy i mówi o
wsparciu, tylko, że wspierane są
banki!!!
Dlaczego ministerstwo nie
chce dołożyć w postaci zwykłych przelewów dotacyjnych
klientom końcowym, rzeczywistych 10, 20 czy 30% wartości
instalowanego systemu na konto
po jego zainstalowaniu? Przecież
jeśli klient banku zechce kredyt
na daną instalację OZE to sobie
go weźmie na warunkach na jakich zechce.
Dlaczego ministerstwo nie
ustaliło uczciwej i godziwej zapłaty za energię produkowaną
przez małe systemy prosumenckie do 40kW przynajmniej równej cenie energii
jaką każdy konsument płaci
wraz z kosztami przesyłowymi? Przecież to jedyne rynkowe i logiczne rozwiązania które
mogą nas popchnąć cywilizacyjnie do przodu.
To co proponuje się obywatelom aktualnie nie jest nawet śmieszne. Jest to
prymitywne oszustwo i marnotrawstwo pieniędzy podatników na ogromne korporacje
energetyczne i banki które tych
pieniędzy nie potrzebują.
W następnym artykule napiszemy jak jesteśmy wszyscy łupieni w przypadku gazu
łupkowego. Poniżej kilka linków
które warto zobaczyć, bo dzieją
się rzeczy, które są nie do pomyślenia.
Film „Gaz Łupkowy – Czyli
jak się okrada Polskę!”:
http://www.youtube.com/watch?v=7OnWcv_Wa8&feature=share
Prezentacja „Fakty i Mity” o
gazie łupkowym:
http://www.youtube.com/watch?v=LUv8Khqgea8
Musimy się temu przeciwstawić!!!
Dariusz Łaska
Przewodniczący
Porozumienia
"Przede Wszsytkim
Człowiek"
str. 7
Debeściak nr 11
Cieszy nas to, że krąg naszych Czytelników się powiększa i obiecujemy dbać o Was w
2014 roku. Za każde dobre słowo z góry dziękujemy i prosimy
o więcej, a my z naszej strony
postaramy się aby Regio Debeściak był interesujący i szeroko
dostępny.
Z racji tego, że zakończył się
czas potrzebny na zbieranie
podpisów pod poparciem dla
naszego wniosku o referendum
krótkie podsumowanie akcji.
W tym Regio Debeściaku
rozpoczynamy cykl artykułów
poświęconych samorządowopolitycznej układance wokół
nas. Jednocześnie jest to sygnał,
że nie pozostaniemy na to co
- B IAŁOGARD -
Artykuły opracował Terenowy Zespół Zadaniowy
Demokracji Bezpośredniej w Białogardzie
wokół się dzieje obojętni i jest
jednocześnie zaproszeniem do
nas tych wszystkich, którzy
myślą podobnie – mają podobne odczucia – i uważają, że tyl-
ko aktywne włączenie się może
odnieść skutek. Szykujemy się
do wyborów samorządowych –
poszukiwać i zapraszać do
współdziałania
będziemy
Drobna korekta projektu czyli...
Regio DeBeściak zainteresował się informacją o wykonaniu sieci wodociągowej w
pobliżu działek 39 i 44 na których to firma Biometan miała
wybudować biogazownię. Pojechałem więc w teren i zastałem
na wysokości tych działek hydrant – nówka sztuka – a więc
coś na rzeczy jest. Poprosiłem
więc o informacje u źródła czyli
u Pani Marianny Przychodniej
Prezes RWiK. Okazuje się, że
inwestycja to zmodyfikowany
projekt sieci wodociągowej od
ul. Kr.Jadwigi do stacji paliw na
ul. 1 Maja. Taki malutki zakręcik. Pani Prezes dodała, że to
firma Biometan była wnioskodawcą tego odcinka i że umowa
opiewa na około 40.000 złotych
przy współfinansowaniu 50%.
Ma to być część wodociągu jako
wyjście naprzeciw przyszłym
inwestorom i poprzedzone było
spotkaniami i ustaleniami z lokalna władzą. Spytałem czy dla
Pani Prezes firma była wiarygodna na co uzyskałem odpowiedź twierdzącą. Dziwne to
jakieś wszystko. Firma nie ma
prawa do gruntu – nie ma pozwolenia na budowę – nie wywiązała się z kontraktów z
rolnikami – jednocześnie prowadziła rozmowy w władzami
Miasta z których to rozmów do
dzisiaj nie wynika nic poza kłopotami. Nikt teraz nie chce się
głośno przyznać do tego, że był
to błąd albo co najmniej mało
przemyślane decyzje.
Fragment wywiadu z Panią
Marianną Przychodni Prezesem
Zarządu i Dyrektorem RWiK –
z dnia 03.01.2014 roku:
J.SZ - Natknęliśmy się na
inwestycję wodociągową od ul.
Kr.Jadwigi do działek nr 39 i 44
czy może Pani powiedzieć co to
za przyłącze i na kogo wniosek?
M.P. - Budowa sieci wodociągowej pod biogazownię –
tak?
J.SZ. - Tak
M.P. - Jeśli chodzi o dostawę wody w ten Rejon miasta
Białogardu , to w ramach rozbudowy sieci wodociągowej w
poprzednich latach opracowano
projekt techniczny na budowę
sieci wodociągowej od ul. Królowej Jadwigi do CPN –u na
ul.1-go Maja .Odcinek do biogazowni stanowi część tego zadania
inwestycyjnego
.Natomiast w momencie, gdy
pojawił się na terenie miasta
inwestor , w Urzędzie Miasta
odbyło się spotkanie w przedmiocie uzbrojenia działek nr 39
i 44 w niezbędną infrastrukturę
,w tym w sieć wodociągową.
Wobec tego, że w rejonie
działek brak było uzbrojenia w
sieć wodociągową dokonano
korekty planu inwestycyjnego
,wprowadzając do realizacji w
roku 2013 wykonanie odcinka
sieci wodociągowej stwarzającej możliwość zasilenia w wodę
w/w działek. Inwestycja została
wykonana w IV kwartale
2013r., a jej koszt wyniósł
ok.30 tys.zł. Zgodnie z zawartym porozumieniem połowę
kosztów ponosi inwestor.
J.SZ. - Mam rozumieć, że
do dnia dzisiejszego nie zapłacili?
M.P. - W miesiącu grudniu
2013r. została przesłana inwestorowi umowa . Nie obawiamy
się, że nie zostanie zrealizowana.,
J.SZ. - W przeciwieństwie
do rolników, którzy do tej pory
nie otrzymali zapłaty.
M.P. - To nie ta skala pieniędzy.
J.SZ. - Czy inwestor był na
tyle wiarygodny aby wykonać
tą nitkę wodociągu?
M.P. - Firma zobowiązała
się do pokrycia 50% kosztów
tego wodociągu. Inwestycje w
tą nitkę wodociągu traktujemy
jako prorozwojową i często jest
tak aby teren stał się atrakcyjny
dla inwestora trzeba dokonać
inwestycji w uzbrojenie terenu.
Mamy duże bezrobocie i każdy
inwestor jest w kręgu naszego
zainteresowania. Ryzyko jest po
obu stronach – czasami się udaje – czasami nie.
J.SZ. - Mam rozumieć, że z
propozycja tej inwestycji firma
zgłosiła się do Was?
M.P. - Firma zgłosiła się do
Urzędu Miasta , a po wstępnych
rozmowach wystąpiła do spółki
o wydanie warunków technicznych na podłączenie do sieci
wodociągoweJ.
J.SZ. - Z drugiej strony ul.
Koszalińskiej mamy druga o
wiele poważniejsza inwestycje
wodociągową
dostarczającą
wodę do działem strefy ekonomicznej.
M.P. - Tak – jest to zatwierdzona przez Rade Gminy inwestycja. My ją zrealizowaliśmy.
J.SZ – My byśmy sobie życzyli aby po tych wszystkich
inwestycjach pojawili się
wreszcie inwestorzy.
M.P. - My również byśmy
sobie tego życzyli.
Uzupełniając powyższe –
wniosek do RWiK wpłynął w
kwietniu 2012 roku. Projekt
pierwotny nie zawierał odcinka
do biogazowni.
W związku z tym trzeba sobie zadać pytania: Czy wobec
wszystkich, którzy podejmą się
rozmów o charakterze biznesowym stosuje się takie same reguły gry? Kto sprawdzał
wiarygodność firmy i kto zapłaci w przypadku gdy inwestor
nie zapłaci za przyłącze?Czy
dla każdego kto składa tylko
słowne deklaracje władza jest
tak przychylna i „pokojowo”
nastawiona aby wydawać publiczne pieniądze na inwestycje
polegające na doprowadzeniu
wodociągu do prywatnych
działek na których jest tylko
ugór? Czy publiczne deklaracje
na temat drogi od ul.Kr.Jadwigi
do ul. Koszalińskiej Burmistrza
wszystkich, którzy mają poglądy zbliżone do naszych.
Nikogo nie zmuszamy do
partyjnej przynależności i pracy
– szukamy kandydatów, za
poparcie których nie będziemy musieli się przez 4 lata
wstydzić. Spróbujemy od następnego wydania rozebrać na
czynniki pierwsze ostatnie kilka
lat pracy samorządowców i
urzędników. Gdzie trzeba pochwalimy, gdzie trzeba pokażemy błędy i patologie. Będziemy
proponowali swoje rozwiązania
ale liczymy się z tym, że będą
blokowane i sekowane – tak jak
o współfinansowaniu przez firmę Biometan poparte były
umową czy tylko słownymi deklaracjami? Drogi, mimo zapisania jej jako inwestycji w
Budżecie Miasta Białogard na
rok 2013 nie ma i szybko nie
będzie bo w Budżecie na rok
2014 nic na ten temat nie wiadomo. To nie przeszkodziło aby
teren pod nitkę wodociągu wykarczować i to za publiczne
środki a i te kilkadziesiąt tysięcy w skromnym Budżecie Miasta piechotą nie chodzi. Kto
lekką ręką się pod tym podpisuje?
Wiemy ile starań jest u Nas
o każdy metr remontowanych
ulic – może poza autostradą
Asnyka – a tutaj pojawia się
malutki inwestor – z planami –
z zamierzeniami i ze wspaniałą
propozycją dla Miasta. Około 7
miejsc pracy i nie wiadomo jakiej wielkości podatkiem do
Budżetu. To wszystko w sferze
zamierzeń bo na dzisiaj mamy
tylko decyzję środowiskową
która niczego nie oznacza. Od
tej decyzji do inwestycji jeszcze
daleka droga! Burmistrz i „koalicja” broni tych planów jak
niepodległości i teraz dowiadujemy się, że zafundowała Nam
kolejną inwestycję do lasu.
Wodę. Teraz czekamy na kontynuację – poprowadźmy tam
kanalizacje i prąd! A co? Frontem do klienta! Jak nie wypali
biogazownia to zawsze można
powiedzieć, że kiedyś będzie
tam np. Kosmodrom albo inne
cudo i to jest kierunek rozwoju
dla Miasta. Koszty? Szczególik.
Teraz czekamy również na
inwestorów spod sztandaru
Strefy Ekonomicznej! Przecież
każdy inwestor pożerający wodę to nie tylko miejsca pracy –
nasz projekt Budżetu Obywatelskiego. To jednak nam nie przeszkadza aby poprzez Regio
Debeściaka dotrzeć z tymi pomysłami do Was – Mieszkańców
i Wyborców!
Liczymy, że Regio Debeściak będzie aktywnym uczestnikiem kampanii wyborczej i
jednocześnie propozycją współdziałania dla naszych Kandydatów i ich Wyborców.
Potrzeba zmian wymusza takie działania i liczymy na Wasze
zainteresowanie oraz poparcie.
Miłej lektury!
to realny wpływ na cenę wody!
W przypadku biogazowni to
wypadek przy pracy a tam? Bezradność czy brak pomysłu? Ile
jeszcze trzeba będzie tam włożyć
Naszych pieniędzy aby zobaczyć
jakiekolwiek efekty? Nowych
inwestorów i ich inwestycje odczujemy wszyscy a tak na dzisiaj
mamy hektary – nieskończone
inwestycje porastające trawą zasilone wodę. Droga do lasu –
woda do lasu – tylko pieniędzy
żal.
Nie byliśmy i nie będziemy
za tą lokalizacja biogazowni.
Wierzymy, że inwestycja wodociągowa nie pójdzie na marne i
jakikolwiek inny – nie uciążliwy
dla otoczenia inwestor z tego
skorzysta. Martwi Nas jednak, że
oficjalne rozmowy z przyszłym
inwestorem trwały długo i bez
wiedzy Rady Miasta podejmowane decyzje o charakterze biznesowym. Pominięcie w tym
względzie zarówno Rady jak i
społeczeństwa skutkowało protestem i sprawami administracyjnymi. Do dzisiaj nie
usłyszeliśmy od władz wyjaśnień
i czy ich argumenty i podejmowane kroki były właściwe i dostatecznie sprawdzone. O słowie
„przepraszam” nie wspomnę. Na
razie notujemy same straty –
drogi nie ma, wodociąg zbudowany – rolnicy w polu i ciekawe
kiedy usłyszymy o kolejnych
ciekawostkach. A inwestor? Inwestor nie przejmuje się chyba
bo kolejny koncert w Londynie
zaliczony. Widocznie bębnienie
jest ważniejsze niż wyjaśnienia i
rozliczenia się z zobowiązań. To
chyba mało poważne i biznesowo nieakceptowalne? Dla Nas na
pewno a czy dla władzy? Czekamy także na reakcję ze strony
Urzędu Marszałkowskiego, który
patronował w osobie Marszałka
konferencji naukowej pod
Szczecinem gdzie zachwalano
białogardzką inwestycję jako
pozytywny przykład uzyskiwania pozwoleń na budowę biogazowni. Decyzja środowiskowa to
nie pozwolenie a więc może nie
o wszystkim wiemy? O wszystkim poinformujemy w następnych numerach Regio Białogard.
O zapłacie za rurę również.
str. 8
Debeściak nr 11
ale... Domyślamy się, że Stowarzyszenie „Przytulisko” zmotywowane dobrymi efektami
„Tęczowej chatki” połowę
obiektu przy ul. 1 Maja 6 przekształciło w nowe przedszkole
„Motylek”! Mam rozumieć, że w
ramach tego rozmachu dwa
punkty przedszkolne oraz DPS
czyni z tego Stowarzyszenia dużego pracodawcę.
Pod adresem ul.1 maja 6
zarejestrowany jest najważniejszy element politycznej układanki władzy w Białogardzie.
To Stowarzyszenie „Porozumienie Samorządowe”. Postanowiliśmy udać się pod
wskazany adres aby uzyskać
odpowiedzi na kilka nurtujących nas pytań. Niespodzianka.
Nikt nie potrafi wskazać biura siedziby – i czegokolwiek co
wiązałoby się z tym Stowarzyszeniem. Owszem jest tam inne
- Stowarzyszenie „Przytulisko”
a raczej to co z niego pod tym
adresem zostało. Biuro i wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego. Biuro – nic ciekawego. A
to dziwne bo Stowarzyszenie
„Przytulisko” to ciało poważne
i zajmujące ważne miejsce w
funkcjonowaniu Miasta a w
szczególności w dziedzinie
opieki społecznej. To organ
prowadzący dla Domu Pomocy
Społecznej w Zwinisławiu.
Podmiot zatrudniający niemało
osób. Od dawna Dyrektorem
DPS-u jest Radny Miasta Białogard Pan Wiesław Czurko.
Oprócz biur zastaliśmy tam nowiutkie przedszkole. Ani śladu
po samotnych matkach i innych
nieszczęśnikach. Rozpytaliśmy
więc na ta okoliczność kilka
osób – nikt o Stowarzyszeniu
„Porozumienie Samorządowe”
w tym miejscu nie słyszał. A to
dziwne a więc skupisko najważniejszych osobistości samorządu od Posła Strzałkowskiego
poczynając – poprzez Burmistrza i Starostę – a na dyrektorach i prezesach kończąc
wprowadza w błąd kogoś kto
chce wysłać korespondencje albo po prostu się z nimi spotkać?
Nie zależy im na kontakcie z
mieszkańcami i wyborcami?
Gdzie wobec tego obraduje to
szanowne gremium i kto w nim
zasiada? Z tego co mi wiadomo
często najważniejsze gremium
tego ciała „obraduje” u Starosty.
Ciekawe dlaczego korzystają z
tej lokalizacji? Bo darmowa?
Jak zbliżą się wybory to pewnie
ogłoszą spotkanie np. w Młodzieżowym Domu Kultury. A
kto zalicza się do władz tego
Stowarzyszenia? Proszę bardzo:
Strzałkowski Stefan – Prezes.
Bagiński Krzysztof – Wice Prezes. Kraczkowski Henryk – Sekretarz. Szykowny Piotr –
Skarbnik. Raczewski Zbigniew,
Hynda Tomasz, Purol Stefan,
Stanczewski Bogusław, Budzyła
Henryk, Bartman Jerzy, Domański Sławomir – członkowie
Zarządu Głównego. Poseł -Burmistrz -Starosta – wice StarostaDyrektorzy – społeczny asystent
Posła, Radni Miasta Białogard.
Proszę więc spróbować przez
internet wyszukać kontakt do
tego „zespołu”. Stronka internetowa: http://ps-bialogard.pl – nie
istnieje! Telefonu – NIE MA!
Mail – [email protected]
– nie odpowiada bo go nie ma!
Mapki np. ZUMI wskazują jak
trafić ale będzie problem bo na
ul. 1 Maja 6 ich po prostu nie
ma! Skoro tak to czy władze
Stowarzyszenia „Przytulisko”
wiedzą, że ktoś bez ich zgody
zarejestrował stowarzyszenie w
ich siedzibie? Czy właściciel
budynku, który w ramach umowy użyczenia przekazał dla
Stowarzyszenia „Przytulisko”
majątek wie o tym, że ktoś bez
jego wiedzy dysponuje i rejestruje w jego majątku cokolwiek?
Porozumienie Samorządowe zarejestrowane w KRS od
2005 roku w swoich szeregach
najważniejsze osoby władzy. Co
mają do ukrycia skoro nie posiadają żadnego lokalu! Nie stać
ich? Stać - członkowie to osoby
majętne. A więc o co tu chodzi?
Według Nas tylko o jedno – to
Stowarzyszenie „ożywa” tylko
w kampanii wyborczej. To typowe zjawisko. Poza tym okresem to martwy twór
pozwalający na tej kanwie walczyć o władzę nad Białogardem.
Komitet wyborczy w zamrożeniu. Dziwne jednak jest to, że
Komitet Wyborczy „Porozumienie Samorządowe” zarejestrowany jest pod innym
adresem czyli na ul. Kisielice
Duże 30! A tam cóż jest? Ano
CIS i przedszkole „Tęczowa
chatka”. Trudno znaleźć tam
ślad po komitecie wyborczym
I to wszystko na majątku
państwowym oddanym w użyczenie lub przejętym na statutowa
działalność. Dziwię się, że inni
prowadzący przedszkola nie podnoszą larum o nierównym traktowaniu. Poza tym skoro koszty
lokali są zerowe – to czy cena w
tych punktach nie powinna być
preferencyjna i niska? Jest?
W 2014 roku dotacje podmiotowe z budżetu dla przedszkoli
niepublicznych
w
Białogardzie to prawie 1 milion
złotych. Dotacje trafiają do czterech podmiotów – dwa to punkty
przedszkolne „Promyczek” i
„Tęczowa chatka” oraz dwa to
przedszkola „Motylek” i „Kajtek”. Prawie 60% tych dotacji
trafia do dwóch prowadzonych
przez Stowarzyszenie „Przytulisko”. Sporo.
Powyższy tekst traktujemy
jako wstęp do kolejnych poddających pod wątpliwość „rozwiązań” w naszym mieście. Pytań
jest wiele. Przyjrzymy się kto i co
posiada w swoim zarządzaniu
oraz jakie są powiązania między
poszczególnymi organizacjami i
osobami - pora na to najwyższa.
Wybory będą jesienią i trzeba już
dzisiaj zastanowić się czy miasto
powinno być nadal zarządzane i
prowadzone przez ciągle tych samych. Czas na zmiany!
"Inwestor jest zainteresowany zatrudnieniem co najmniej 200 osób" i
"wynajmem co najmniej
2.500 metrów kwadratowych" dla prowadzenia działalności w Białogardzie.
Taki zapis jest w liście intencyjnym Kabel Technik
Polska. Z artykułu w GK24
mamy wiadomość z samego
źródła, że te owocne negocjacje od podpisania listu intencyjnego do zawarcia
umowy skończyły się nie na
"co najmniej 200 osób" a na
"nie mniej niż 85" - to wyraźna zmiana na lepsze! Ciekawe jak jest z powierzchnią?
teraz zwrócić się do prezesodyrektora o treść umowy pomiędzy KTP a Naszą spólka
INWEST-PARK.
Oczywiście w ramach informacji publicznej bo jak teraz wyraźnie widać sukces to
był ponadprzeciętny i chcemy
znać szczegóły tej rewelacyjnej umowy. Przypominamy,
że po wielu interwencjach list
intencyjny został Nam dostarczony mimo zapewnień,
że KTP nie zgodził się na jego
upublicznienie. A jednak. Teraz trzeba poznać szczegóły
nowo wybudowanego budynku i fundamentu pod halę dla
nie wiadomo kogo ale tu chociaż wiadomo za ile.
Oczywiście Robert Madejski zapewniał, że czyni
wszelkie starania aby ten już
zarastający trawą obiekt zagospodarować i znaleźć dla
niego inwestora, który dokończyłby tą inwestycję ale
na razie nic w tej sprawie nie
drgnęło. Nie pomogła nawet
odtrąbiona na sukces konferencja z partnerami zza morza..
Oczywiście nie żebym się
czepiał, że była kosztowna -
czasami tak trzeba - oczekuję
jednak, że zainwestowane w
zarządzane przez Roberta
Madejskiego stowarzyszenie i
spółkę duże sumy pieniędzy
w końcu zaczną przynosić
wymierne efekty zgodne z
oczekiwaniami i wielkością
tych nakładów.
Wynagrodzenie za sprawowanie podwójnej funkcji w
wysokości prawie wynagrodzenia Burmistrza - władza
nieograniczona bo Rada Nadzorcza fasadowa - i od kilku
lat tylko obiecanki-cacanki.
Ciekawe w jakich godzinach
w tym samym gabinecie jest
się prezesem a w jakich dyrektorem? Komu radość z
efektów? Radości z targów i
gali biznesu to troszkę mało
jak na tyle lat zasiadania u
steru Inkubatora - SISG - a teraz INWEST-PARKU.
Nie wiem czy targi nie
przeobrażą się w sposób na
spotkanie lokalnych władz bo
wystawcy chociażby w tym
roku nie dopisali - zadowolenie raczej umiarkowane a ile
kontraktów? Tego nikt nie
wie. A szkoda. Może pora na
zmianę?
Ciekawe ile lat trzeba aby
dojść do wniosku, że ktoś się
wypalił - nie potrafi - nie może - nie chce - nie ma pomysłu? W normalnej firmie już
dawno nastąpiłyby zmiany
kadrowe - w normalnej czyli
finansowanej z prywatnych
pieniędzy - tu mamy zaś do
czynienia z tworem samorządowym i dopóki nie nastąpią
zmiany w samorządzie - patrz
wymiana całej ekipy to chyba
próżno liczyć na zmiany w
podległych mu jednostkach.
Co z tego, że fakty mówią
same za siebie jak Burmistrz
wie lepiej? Co z tego, że - jak
Wójt i Starosta wiedzą lepiej?
Na pewno? Więc w tym konkretnym wypadku mamy zamianę właściciela czterdziestu
kilku hektarów łąk i nieużytków na których poza inwestycją wodociągową nie
widać niczego o inwestorach
nie wspominając.
Na dzisiaj tylko foldery i
propaganda sukcesu nie potrafiące uczynić z tych dotychczas powiatowych pól a
teraz miejskich miejscowego
Eldorado. Powiatowi lżej Miasto się teraz głowi co z
tym zrobić. Chętnie poznam
ile to wydano publicznych
pieniędzy przez te kilkanaście
lat na rozpropagowanie owych
łąk i czy mamy jakieś pomysły i propozycje choćby nawet
w postaci takiego listu intencyjnego jak ten z KTP?
Teraz mamy deklarację,
że Pan robert Madejski będzie
częstym gościem na Sesjach troszkę późno ale lepiej niż
wcale. Widać już okres
przedwyborczy. A może jakaś
konferencja prasowa ? Radni
mają niewielkie szansę na
uzyskanie wyczerpujących
odpowiedzi - koalicja zadba
też o końcową oprawę.
My zadalibyśmy kilka ciekawych pytań więc? Będziemy pilnie obserwować
poczynania w tym zagłębiu
nowatorskich rozwiązań i potencjalnych kokosów na rynku
pracy a w szczególności w
okresie wzmożonego ruchu
wyborczego.
Mamy nadzieję, że te trzy
ciała samorządowe na kołobrzeskim skrawku ekonomicznego Eldorado w żaden
sposób w utrwalanie władzy
się nie zaangażują.
Oczywiście należy odnotować pokojowe wystąpienie
prezeso-dyrektora
Roberta Madejskiego na
ostatniej Sesji Rady Miasta.
Rewelacyjne! Jak można odpowiadać na pytania tak aby
nie odpowiedzieć?
Radny Siwek nie omieszkał zapytać o współpracę z
Kabel Technik Polska i usłyszał, że nie ma żadnego zagrożenia i wszystko jest ok.
To w takim wypadku nie pozostaje Nam nic innego jak
Debeściak nr 11
Z przykrością musimy
stwierdzić, że nie udało się zebrać
wystarczającej ilości podpisów
pod poparciem dla referendum w
sprawie przekształcenia szpitala
powiatowego w spółkę prawa
handlowego.
Za każdy złożony podpis
dziękujemy i wierzymy, że ci
wszyscy, którzy udzielili poparcia, są żywo zainteresowani losem Szpitala.
Nasza skromna grupa i tak
stanęła na wysokości zadania decydując się na ten krok. Nie był
on podyktowany żadną pobudką
polityczną, jak sugerowali to nasi
oponenci.
Sam mechanizm referendalny
jest wpisany w program naszej
partii Demokracja Bezpośrednia i
jako taki jest dla nas priorytetem.
Mimo tego, że nie możemy
tego działania zapisać na konto
„sukces” wierzymy, że ten pewnego rodzaju poligon doświadczalny pozwolił nam na
stwierdzenie, że potrzeba innych
metod i przedsięwzięć aby w
przyszłości takie akcje jak referendum przyniosły pozytywny
efekt.
Nikt przed nami w Białogardzie nie próbował rozwiązać problemu za pomocą referendum –
teraz będzie to swoista lekcja i
nauka. Następni może dowiedzą
się i będą chcieli zastosować to w
kolejnych przypadkach rozwiązywania konfliktów i problemów.
Podtrzymujemy swoje zastrzeżenia co do roli Zarządu
Powiatu w zarządzaniu Szpitalem oraz wdrażaniu mechanizmu przekształcania Szpitala.
Nadal uważamy, że w takich
sprawach jak przekształcenia i
ważne społeczno-ekonomiczne
decyzje wymagają co najmniej
konsultacji, a w razie wątpliwości
powszechnego zaakceptowania
poprzez referendum lokalne.
Nasz punkt widzenia w noweli ustawy samorządowej dostrzega również Prezydent RP. W
jego projekcie zmian ustawy samorządowej w takich sprawach
jak ta, referendum pozbawione
powinno być wymogu progu frekwencji. Dopiero to może zmobilizować władzę do poważnego
traktowania głosu społecznego i
Mamy wstęp do roku wyborczego i już jest wysyp zachcianek politycznych. Czy
mają one sens i wpłyną znacząco na dziedziny naszego
życia? Wątpliwości jest mnóstwo, ale zawsze jeden z drugim przed kamerami może
odgrywać jedynego sprawiedliwego i jedynie mądrego
kreując się jednocześnie na
obrońcę mas i Świętego Mikołaja polskiej polityki. Do tego
teraz modne jest mnożenie
wszelkiej maści „kart”, a to
warszawiaka, a to koszalinianina. Rozdawnictwo bez żadnego sensu zahaczające o
dyskryminację – może jeszcze
stworzyć lokalne enklawy,
gdzie każdy „obcy” będzie
odzierany ze skóry i kasy? W
imię czego? A gdzie pojęcie
solidaryzmu i interesu wspólnego? Przecież mieszkaniec
Białogardu nie będzie wybierał
władzy w Koszalinie i na odwrót, a więc można stosować
wszelkiej maści obiecanki-cacanki służące li tylko zdobyciu
popularności lokalnej i przyszłego elektoratu. Czekać tylko
na wprowadzenie karty politycznej - np.: zapiszesz się do
partii, to będziesz mógł kupić
str. 9
- reg i on - B IAŁOGARD
POZIOMO
1 . -wirus wywołuj ący AIDS
6. -dotyczący męki Chrystusa
8 . -ile gatunków, rodzaj ów maj ący
1 0. -sylabowa nazwa dźwięku
1 3 . -zwrot kierowany do kelnera
1 4. -Felis domestica, zwierzę domowe
1 5 . -ziarenka soli wapnia,
składowa zmysłu równowagi
1 6. -usuwanie chłopów z uprawianej ziemi
1 9. -dodawać sił, wzmacniać
20. -symbol chemiczny złota
21 . -cząstka składowa trybu warunkowego
22. -maj ący miej sce kiedyś
23 . -madagaskarski gatunek małpiatki
29. -skrót j ednego z dźwięków
3 2. -j edna z cech gleby
3 4. -płytki basen dla dzieci
3 5 . -ciąć coś na drobne kawałki nożem
PIO#OWO
2. -Chevrolet – elektryczny samochód roku
3 . -motyl nocny
4. -wykrzyknik wyrażaj ący ból
5 . -zaj mować miej sce w rzeczywistości
6. -aromatyczny wypiek cukierniczy
zaproszenia społeczności lokalnej do aktywnego udziału w decyzjach samorządu.
Będziemy bacznie przyglądali się temu co się wokół Szpitala
wydarzy.
Będziemy
krytyczni ale i gotowi do pozytywnego podpowiadania. Nie będzie dla nas żadną satysfakcją
gdy plany przekształcenia i restrukturyzacji nie dadzą pozytywnego efektu.
Likwidacja i upadłość Szpitala byłaby porażką wszystkich
nas! Uważamy, że związki zawodowe z roszczeniowego i
biernego przyglądania się temu
co się na ich polu działania dzieje, zrozumieją, że tylko zgodna z
prawem i przemyślana akcja może dać efekt. Bierność i liczenie
na cud niczego nie zmienia. Na
polityków nie ma co liczyć – dla
nich to tylko drobna sprawa - po
chwilowym uniesieniu zapomnieli o problemie. My nie zapomnimy kto i jak potraktował
naszą decyzję o próbie zorganizowania referendum.
Znamy już nazwiska rekomendowanych do składu Rady
Nadzorczej Szpitala. Oczywiście
żadnego klucza partyjnego w
tym nie ma. Pozostaje nam wie-
mieszkanie taniej od samorządowej spółki komunalnej. W
przypadku totalnego poparcia
karty można sumować i w ramach comiesięcznej akcji kumulować. Paranoja pełną gębą.
Skoro Oni mogą, to dlaczego nie ja? Wobec tego kilka
strzałów spod małego palca jeśli chodzi o ulżenie polskiej
Rodzinie:
Każdy mały Polak będzie
miał prawo do bezpłatnego
żłobka, przedszkola, szkoły - o
ile matka będzie pracowała
(niech ma chociaż ten problem
z głowy). A niepracująca?
Okres wychowywania dzieci
zaliczyć jej do okresu składkowego z przelicznikiem 0,7!
Przecież wychowywanie dzieci,
to ciężka praca i jako taka
oszczędza miejsce w żłobku i
przedszkolu nie narażając samorządu na koszty, to niech
będzie chociaż w ten sposób
wynagrodzona.
Rodzinne – równe dla każdego dziecka! Bez względu na
dochód i bez kpiny z polskiego
społeczeństwa. Dzisiejsze tzw.
„rodzinne”, to farsa. Na każde
dziecko np. 200 złotych miesięcznie. Bez względu na dochód! Jednocześnie likwidacja
rzyć, że będą kompetentni i w
swojej pracy będą mieli same
sukcesy oraz to, że na wszystkie
nieprawidłowości będą reagowali
w sposób stanowczy i skuteczny.
W przeciwnym wypadku rozmontowanie Szpitala na drobne
będzie tylko kwestią czasu. Wierzę, że przyszły Prezes będzie
rządził twardą ręką bez kagańca
właściciela, aby Pacjent obok jakości i kosztów był najważniejszą
składową tej spółki.
Przypominamy, że nikt nie
ma monopolu na mądrość – nawet my. To nie oznacza jednak,
że w sprawach słusznych nie
można mówić wspólnym głosem.
Tego w tej sprawie zabrakło.
W tej i wielu innych. Ani politycy, ani związki, ani działacze,
którzy mają wypisane na swoich
sztandarach słowo „demokracja”
nie byli w stanie wznieść się ponad podziały i uznać naszych racji. Szkoda.
My jednak nie żałujemy i
uważamy, że to nie ostatni raz. Z
każdym następnym bogatsi będziemy o doświadczenie i ucząc
się na błędach postaramy się o
większą skuteczność.
Jeszcze raz dziękujemy!
jakichkolwiek wyprawek i pozoranckich „becikowych”. Pomoc tylko w formie rodzinnego.
Żadnych ulg. Niech każdy z nas
jest panem ilości dzieci jakie
chce mieć i bierze za taką decyzje pełną odpowiedzialność!
Skończyć z fikcją, że
wszystkim należy się prawo do
mieszkania komunalnego i socjalnego. Pełna komercja. Nie
może być tak, że jest kolejka do
darmowego. Zamiast protez w
postaci skomplikowanych programów pomocowych w zakupie pierwszego mieszkania
zmieniającego się w ramach kadencji politycznych – prosty
program kredytów i poręczeń
dla młodych ludzi chcących
mieć swoje pierwsze „M”.
Dziwne, że jest kolejka dla lokali komunalnych, bo niemal na
każdym nowym budynku wisi
ogłoszenie „sprzedam lokal”!
Zamiast utrzymywać ruiny i żebrać na budowę nowych, trzeba
te lokale odkupić – wynająć lub
odsprzedać chętnym na atrakcyjnych warunkach. Ilu dziś nie
dostaje kredytu aby kupić swoje
mieszkanie – niech samorząd
podejmie trud stworzenia solidnych podstaw do komercyjnego
wynajmu na rozsądnych warun-
7. -średniowieczny utwór literacki
9. -uczucie niepokoj u
1 1 . -podej mowanie kogoś, wizyta
1 2. -zapach
1 3 . -odpady z przemiału ziarna
1 7. -krótki pleciony bicz
1 8 . -krzywy, krótki nóż szewski
24. -podkreślenie b. dużej wielkości
25 . -gatunek afrykańskiej antylopy
26. -głowa dużego zwierzęcia
27. -przyimek (z miej sca położonego niżej )
28 . -S yringa vulgaris, krzew (ładnie pachnie)
29. -j ednostka natężenia oświetlenia
3 0. -termin kalendarzowy j akiegoś zdarzenia
3 1 . -skrótowa nazwa dźwięku (znowu. . . )
3 3 . -głęboka woda
redakcj [email protected]
kach. Jeżeli w tym przypadku
będzie jakakolwiek pomoc
Państwa to już jest ok. Programy nastawione tylko na pierwotny rynek nieruchomości, to
pomoc dla deweloperów, a dla
młodych to spore ograniczenie.
Należy objąć programami
wsparcia również rynek wtórny.
Trzeba wziąć pod lupę styl i
sposób edukacji w szkołach
podstawowych i gimnazjach.
Nie może być tak ,aby 1 września był utrapieniem rodziców.
Ilość podręczników i zachcianek programowych nauczycieli
woła o pomstę do nieba. Trzeba
ujednolicić i wprowadzić standaryzację podręczników, tak
aby ich wykorzystanie było
możliwe przez następne roczniki. Nie stać nas na to, aby po
każdym roku szkolnym wyrzucać do kosza kilkaset złotych
tylko dlatego, że następne
dziecko będzie uczył inny nawiedzony belfer nauczyciel.
A może w ramach pomocy
wszystkim dzieciom niech
szkoła „funduje” zestaw podręczników? Nie mam nic przeciw temu. Gdy byłaby wola
rodziców, trzeba wziąć pod
uwagę likwidację gimnazjów.
Nie mamy nic przeciw referendum w tej sprawie.
Zmieniło się prawo alimentacyjne – gmina jest płatnikiem.
W Polsce jest ok. 177.000 ojców,
którzy nie płacą na swoje dzieci!
Czy ktoś widział w swojej miejscowości takiego dłużnika wykonującego prace publiczne?
Prawo na to pozwala - a więc?
Do dzieła samorządzie! Zlikwidować próg 725 złotych dochodu na osobę uprawniający do
wypłaty alimentów z Funduszu.
To furtka nie dla matek i dzieci –
to furtka dla „ojców” co zapomnieli o swoich dzieciach. Nie
mamy nic przeciw przymusowi
pracy dla tych co unikają płacenia.
Tym, którym w/w pomysły
nie przypadły do gustu pozostaje
skorzystanie ze zniżek na pływalnie lub do teatru okraszonych
tańszymi biletami komunikacji
publicznej. Od tego na pewno
przybędzie dzieci, a i bieda będzie bardziej wyedukowana o ile
nie popadnie wcześniej w kompleksy - nie tylko niższości ale i
marginalizacji.
Szczepan Jonko
Debeściak nr 11
str. 1 0
Niezadowolenie ze stanu
obecnego to motor postępu.
Inspiruje nas do poszukiwania
lepszych rozwiązań i ich
wdrażania. Sprawa jest prosta,
gdy dotyczy nowości technicznych. Jeśli rozwiązanie
kreatywnego inżyniera ma autentyczne zalety wtedy nie ma
problemu z jego wdrożeniem.
Chętni do jego realizacji/wdrożenia ustawiają się w
kolejce. Zupełnie inaczej jest z
nowościami organizacyjnymi.
Często dobre rozwiązanie jest
znane, lecz wielkim problemem jest jego wdrożenie.
Znamiennym
przykładem
trudności z wdrożeniem nowości w systemach politycznych jest totalny brak
zainteresowania ofertą prymusa politycznego „Szwajcarska
demokracja modelem XXI
wieku”.
Dlaczego jesteśmy OBURZENI?
Cechą
dyskryminującą
nasz system polityczny jest to,
że nasi przedstawiciele (nasze
„alfa”) nie mogą racjonalnie
gospodarzyć naszymi finansami. Reguły gry politycznej demokracji przedstawicielskiej
na to nie pozwalają. Władza
nie potrafi zbilansować wydatków z przychodami oraz
nie jest odporna na lobbing
wpływowych grup interesów.
Nasi przedstawiciele nie
potrafią usiąść przy okrągłym
stole i wspólnie poszukiwać
racjonalnych rozwiązań. Zasady gry politycznej zmuszają
ich do ostrej wojny na górze i
składnia cukierkowych i nierealnych obietnic. Nie mogą
podejmować niepopularnych i
strategicznych decyzji, bo to
eliminuje ich z polityki. Jedyne co mogą robić, to zaciągać
w imieniu wyborców kredyty i
podejmować populistyczne
decyzje. Powoduje to stały
wzrost deficytu budżetu.
Ostatnio o ponad 50 mld zł
rocznie. Popadamy w niewolę
zadłużenia co prowadzi nas
niechybnie do utraty niezależności.
Jak podaje
http://www.zegardlugu.pl/
nasze aktualne (początek
stycznia 2014 r.) zadłużenie
publiczne wypracowane przez
naszych przedstawicieli wynosi obecnie ok. 1 038 mld zł.
Czy potrafimy kiedykolwiek
spłacić taki kredyt? Czy możemy spać spokojnie? Marynarze mogą mieć dwa
zasadniczo różne powody do
stresu. Mogą być niezadowoleni ze swojego kapitana lub
mogą być przerażeni z powodu, że ich okręt tonie. My jesteśmy właśnie w takiej
sytuacji.
System polityczny to swoista piramida władzy. Pewne
grupy interesów wypracowały/załatwiły sobie pozycję bliżej jej wierzchołka (alfa).
Znaczna większość stanowi
podstawę piramidy władzy i
jest zarządzana /manipulowana
/wykorzystywana przez tych
co są wyżej. Jest zrozumiałe,
że oni są często/zawsze nieza-
dowolonymi/oburzonymi ze
swojej pozycji. Proponują/żądają więcej praw dla siebie
kosztem nadmiernie i niesprawiedliwie, ich zdaniem, uprzywilejowanych grup interesów
ulokowanych wyżej. Zmiana
systemu to przebudowa piramidy władzy. degradacja pewnych grup interesów i
podwyższenie pozycji innych.
OBURZENI mają niewielkie
szanse na sukces. Wszystkie
grupy interesów ulokowane
wyżej są przeciwne zmianom.
Bezwzględne prawo natury
ludzkiej mówi im: ”Władzy
(przywilejów) raz zdobytej nie
oddawaj nigdy”
System polityczny jest racjonalny, gdy generuje jak najmniej niezadowolonych. Gdy
piramida władzy jest maksymalnie płaska. Taki system
wypracowali Szwajcarzy. Wynagrodzenie polityków nie
przekracza w tym kraju 150%
średniej
krajowej.
http://www.demokracjabezposrednia.pl/node/107
Przysłowia ludowe receptą
na sukces OBURZONYCH
„ie trzymaj jednocześnie
Szwajcarii zastosować w Rosji
w 1918 roku. Teoretycznie
można sobie wyobrazić naukę
obywateli i spopularyzowanie
systemu DB poprzez media i
zbiorowe wyjazdy szkoleniowe
do CH. Niestety jest to nierealne. Musimy dojrzeć do samodzielności zbiorowej sami. Tak
jak zrobili to Szwajcarzy.
Małe ojczyzny szkołą sprawowania władzy zwierzchniej
przez obywateli
Nie ma to nic wspólnego z
podejściem marksistowskim,
przeciwstawiającym sobie różne grupy społeczne, opierającym się na „walce klas” i na
„uspołecznieniu środków produkcji”, czyli na antagonizowaniu społeczeństw i własności
państwowej, czyli niczyjej.
Praca (zarobkowa) jest
czymś, co towarzyszy człowiekowi przez większość jego ży-
bowiem, że ich mieszkańcy sami decydują o swoich sprawach, gdy tymczasem w
ustawach władza centralna
szczegółowo dyktuje im jak
mają się rządzić, To nie jest ani
samorządność ani demokracja.
kilku srok za ogony, bo wszystJeśli realnie chcemy w nakie ci uciekną”
szej
ojczyźnie demokracji XXI
Zgodnie z powiedzeniem
wieku,
to na wstępie powinni„Gdzie dwu Polaków tam trzy
śmy
umożliwić
mieszkańcom
różne zdania” każdy z OBUnaszych
małych
ojczyzn
samoRZONYCH Polaków ma swoją
dzielność
w
decydowaniu
o
indywidualną listę postulatów
swoich
sprawach.
Powinni
sozmian w polityce. Ciągle aktubie sami odpowiedzieć: Czy
alna jest rzymska maksyma diodpowiada im sprawowanie
vide et impera . Jeśli
władzy zwierzchniej w ich
OBURZENI chcą wygrać z
małej ojczyźnie ograniczorządzącymi to powinni się
nej wyłącznie do udziału
zjednoczyć. Ograniczyć się
raz na cztery lata w sondażu
do jednego postulatu.
popularności współrodaków
Zmienić rangę 4 Art. Konchętnych do rządzenia? Jestytucji RP z pustej deklaśli nie - niech sami zadecyracji na realne prawo
dują jak chcą poszerzyć
suwerena do sprawowania
swoje prawa.
władzy zwierzchniej. Na
Szwajcarzy w 1848 roku
załatwienie wszystkich powpisali do Konstytucji arzostałych postulatów przyjtykuł dający realne prawo
dzie czas po załatwieniu
obywatelom (referendum
tego pierwszego. „Nie skacz
konstytucyjne) na jej czędo głębokiej wody jeśli nie
ściową lub całkowitą zmiaumiesz pływać”
nę, bez pytania się swoich
Od zarania naszej cywiprzedstawicieli o zgodę. My
lizacji żyliśmy w systemie
takiego prawa niestety nie
politycznym zwierząt stadmamy, ale Art. 118 Konnych. Zawsze mieliśmy
swojego alfa. Zdecydowana Ilustracja: Ireneusz J. Wójcik San Diego, California stytucji RP daje obywatelom prawo inicjatywy
większość naszych braci rohttp://www.facebook.com/ireneusz.j.wojcik
ustawodawczej. Skorzydaków nie wyobraża sobie
funkcjonują
te,
w
których
destajmy
z tego prawa. Wystąpbyśmy mogli rozsądnie i sacyzje
o
wszystkich
istotnych
my
z
Obywatelską
Inicjatywą
modzielnie decydować zarówinwestycjach
i
wydatkach
fiUstawodawczą
(OIU)
uzupełno o osobistym jak również
nansowych
podejmują
miesznienia
ustawy
o
referendum
zbiorowym losie. Jak może
lokalnym z dn. 15 września
skończyć się „uszczęśliwienie” kańcy w drodze referendum.
Określanie gmin, powiatów 2000 r. Dz. U. 2000 Nr 88 poz.
władzą zwierzchnią nie przygotowanych obywateli poka- i województw w naszej ojczyź- 985 o zapis:
Mieszkańcy gmin w drodze
zuje historia Lenina, który nie jako samorządy to nadużypróbował system polityczny cie i manipulacja. Sugeruje referendum przeprowadzonego
W warunkach prawdziwej
demokracji mieszkańcy samorządów sami ustalają w jaki
sposób chcą decydować o swoich sprawach. Zakres stosowania instrumentów demokracji
bezpośredniej do podejmowania samorządowych decyzji
zależy od zaangażowania ich
mieszkańców. Badania porównawcze sytuacji w szwajcarskich samorządach wykazały
jednoznacznie prostą zależność.
Im w konstytucji samorządu
więcej DB tym ich sytuacja jest
lepsza. Szczególnie dobrze
cia od wieków. Praca wypełnia
dużą część dziennego czasu,
ma wymiar ekonomiczny,
społeczny, rodzinny, polityczny. Praca daje, a przynajmniej
powinna dawać człowiekowi
poczucie sensu jego życia, poczucie, że jest potrzebny i potrafi coś zrobić.
W tym sensie praca ma też
ważny wymiar indywidualny,
psychologiczny, rozwojowy i
duchowy. Podnosi na duchu
lub niszczy ducha. Generuje
poczucie bezpieczeństwa lub
go pozbawia. Daje podstawy
ekonomiczne godnego życia
lub nie. Rozwija lub hamuje.
Integruje lub dezintegruje.
Tworzy lub tylko odtwarza.
Cieszy lub stresuje.
Praca w skali społeczności
lokalnej lub całego społeczeństwa pozwala tworzyć wielkie
dzieła i budować silne grupy
społeczne, przynosić dobrobyt
dokończenie na str. 11
zgodnie z tą ustawą MOGĄ
zmienić w swojej gminie częściowo lub całkowicie jej treść.
Taka nowelizacja jest zgodna z Art. 4 naszej Konstytucji i
uczyni gminy (jej mieszkańców) autentycznymi SAMORZĄDAMI.
Zaproszenie
do Komitetu OIU
Mamy naturalne a także
konstytucyjne prawo być kowalami zarówno swojego osobistego jak również naszego
GMINNEGO losu. Jest nas
obecnie zbyt mała gromada by
wymusić u „naszych” władz respektowanie tego prawa. Bez
Twojego zaangażowania/poparcia jesteśmy bez szans na
sukces. Zgłoś swoje TAK tej
inicjatywie obywatelskiej
[email protected]
. Jeśli masz zamiar kandydować
w najbliższych wyborach do
władz w swojej małej ojczyźnie
i w swoim programie umieścisz
punkt pt. AUTENTYCZNIE
SAMORZĄDNA GMINA będziesz miał duże szanse na sukces wyborczy.
Zdzisław Gromada
Debeściak nr 11
dokończenie ze str. 10
i rozwój technologiczny, czynić
świat pięknym i dostępnym.
Większość z nas nie potrafi
wyobrazić sobie świata bez pracy.
Ostrzeżeniem przed takim
światem są fragmenty opowiadania George’a Wells’a „Wehikuł
czasu” – jego bohater przenosi się
w daleką przyszłość i zastaje na
powierzchni ziemi społeczność,
która nie pracuje, jest zdegenerowana, niewrażliwa i niezaradna.
A jednak… zbyt często obserwuję zjawiska, które sugerują, że
(niektórym) ludziom nie chce się
pracować. Pracują, bo muszą zarabiać, bo jest presja otoczenia, bo
nie mają co ze sobą zrobić. Najprostsza interpretacja takich obserwacji to zaklasyfikowanie
wszystkich tych ludzi do zbioru
leniwych, rozpieszczonych, bez
ambicji. To byłaby jednak zbyt
prosta interpretacja – wierzę w to,
że w każdym człowieku tlą się
marzenia, ambicje, potrzeby, predyspozycje. Wiele sytuacji i doświadczeń jest potwierdzeniem
tego, że człowiek „wsadzony” w
pozytywne i ciekawe dla niego
otoczenie zaczyna odżywać, interesować się i angażować.
Zatem dlaczego tak wielu ludziom nie chce się pracować –
uczciwie, z zaangażowaniem, kreatywnie, odpowiedzialnie, efektywnie? Czy nie jest tak, że
zniechęca ich do tego określony
czynnik zewnętrzny? Albo kilka?
Gdy przyjrzałem się pracy
ludzkiej z tej perspektywy, zacząłem odkrywać takie czynniki.
Pierwszy czynnik, który mnie
wręcz poraził, pojawił się na wykładzie szefa Centrum Europej-
skiego UW ponad dziesięć lat
temu, prof. dr hab. Alojzego
Z. Nowaka. Wykładowca narysował układ współrzędnych, opisał osie i namalował
trzy krzywe (odtwarzam z
pamięci; prof. Nowak wspominał, że te wykresy oparte
są o badania):
Wymowa poniższego wykresu jest piorunująca: praca
– zgodnie z badaniami ostatnich 30-40 lat – nie może
konkurować z biznesem, a
tym bardziej ze spekulacjami
finansowymi.
A na filmach widzimy
wygodny dobrobyt, który staje się udziałem bohaterów łatwo, na przykład w wyniku
spekulacji, gry, działań bez
pracy. Jak w obliczu takich
faktów ludzie wchodzący na
rynek pracy mają ją szanować? Przecież widzą, choćby
na przykładzie swoich rodziców, że praca nie popłaca, a
gra giełdowa czy spekulacje
finansowe generują milionerów.
Aleksander Kisil
AUTOR O SOBIE:
Firmy i menedżerów
wspieram od r. 2000 jako doświadczony trener biznesu i
praktyk zarządzania.
Pomagam osiągnąć doraźne efekty: zwiększyć
sprzedaż, uzdrowić finanse,
polepszyć atmosferę w firmie, bardziej zaangażować i
zmotywować pracowników.
Zarządzanie w firmie organizuję
tak, by zabierało jak
O AUTORZE:
najmniej czasu i stresu, a dawało dużo satysfakcji i…
ASK
pieniędzy.
Analizy
Wspierając się szkoleniaSzkolenia
mi, analizami oraz coachinKonsulting
giem proponuję silną i
skuteczną usługę doradczą.
Problemy rozwiązuję grundr Aleksander Stefan Kisil townie i od podstaw.
[email protected]
Zapraszam do wartościo+48 501 34 15 39 wej współpracy, a jednocześnie… wstępnie informuję, że
co wartościowe musi mieć
swoją cenę!
str 11
Trudne pytania
Rodzice często zauważają u swoich dzieci
zainteresowanie pieniędzmi, lecz nie za bardzo wiedzą
jak z dziećmi rozmawiać na ten temat. Maluchy widzą
dorosłych podczas zakupów, dyskutują o pieniądzach
chcąc kolejną zabawkę, słyszą rozmowy o rodzinnych
finansach. Jeśli rodzice nie tłumaczą dzieciom tych
trudnych kwestii, będą one musiały same znaleźć
odpowiedź na pytania typu: „Skąd biorą się pieniądze?”,
„Dlaczego jest ich tak mało?”, „Czemu dzieci nie mogą ich zarabiać?”, „Czy można
pieniądze skserować żeby było ich więcej?” i inne, nie mniej trudne.
Pytania o pieniądze zadawane przez dzieci są o tyle kłopotliwe, że rodzice często
sami nie znają na nie odpowiedzi. Albo zdają sobie sprawę, że te odpowiedzi nie są
właściwe. Rodzic jest, i powinien być, dla dziecka autorytetem. Maluch wierzy
rodzicowi, który w jego mniemaniu nie dość, że wie, ale też może prawie wszystko.
Zakłopotanie, w jakie wprowadzany jest dorosły pytaniami „Dlaczego nie możesz
zarobić więcej pieniędzy?”, „Dlaczego nie weźmiesz z banku?” często wiąże się z
nerwowością, a dziecko dostaje zdawkową odpowiedź lub jest zbywane
stwierdzeniem, że to za trudne sprawy jak na jego wiek. Sama często słyszałam od
mamy: „Dowiesz się jak będziesz starsza” albo „Zobaczysz jak to jest jak sama
zaczniesz pracować” a tata zwykł mi robić tak długie i nudne wykłady na ten temat, że
wolałam jednak taty o to nie pytać. Czułam wtedy, że te kwestie przerastają moich
rodziców. Podobnie było z innymi dziećmi, bo w latach 80-tych każdy z nas miał mnie
więcej te same problemy.
Teraz jest inaczej. W szkole, w jednej klasie spotykają się dzieci rodziców
bezrobotnych, przedsiębiorców i pracowników etatowych. Duża część maluchów
wychowuje się w rozbitych rodzinach lub w takich, gdzie tata lub mam pracuje za
granicą, by wyżywić rodzinę w Polsce. Te eurosieroty mają już wyrobioną opinię na
temat warunków do życia w naszym kraju i za granicą, trudno ich przekonać do
patriotyzmu. Na ogół znają kurs euro czy funta i wiedzą, że „tam jest lepiej”. Być
może za parę lat nie wyjadą z kraju, bo zaczną dostrzegać możliwości zarabiania i
godnego życia w Polsce. Być może…
Alina Nowaczyk
Doradca
zarządzania strategicznego,
Poza doradztwem i szkozarządzania
leniami zajmuję się także:
osobistym rozwojem,
- tłumaczeniami (pol.zarządzanie czasem,
niem., niem.-pol., ang.-pol.)
- publicystyką (artykuły,
zarządzanie zmianą,
blogi, książki)
zarządzanie
zarządzanie:
przez delegowanie, cele,
- obsługą klienta
zarządzanie budżetami,
- kompetencjami
zarządzanie cenami
- małą i średnią firmą
i polityka cen,
- płynnością
zarządzanie kosztami,
- zarządzanie projektami
procesem ofertowania,
- dyskusją i rozmową
zarządzanie
- relacjami z klientami
procesem negocjacji,
- rozwojem pracowników
- zarządzanie sprzedażą
zarządzanie
- zarządzanie strukturą
emocjami i konfliktami,
- zespołem.
i wiele innych ...
Kandydować może każdy
I osiągniemy to.
obywatel. Politykom wstęp
Możemy wspólnie - z Tobą
Zap oś znajomych jednym
wzbroniony.
- wygrać wybory bez politykie- kliknięciem. Tutaj instrukcja: rów.
http://wybory.db.org.pl/zapros
Możemy wygrać przyszłość
Napisz: [email protected]
To miejsce dla osób, które dla Obywateli, a nie dla
Połączerni dla Ciebie!
mają dosyć politycznego członków partyjnego aparatu.
bagna jakie od lat obserwujemy.
Jeśli masz dość dzisiejszej
sceny politycznej, ale czujesz
potrzebę angażowania się w
sprawy publiczne - to jest
właśnie miejsce dla Ciebie.
Pragniemy Polski Demokratycznej, Nowocze- snej,
Szanującej Wolność.
Zapraszamy d o przeczytan i a n astępn eg o wyd an i a!
Świat jawi mi się jako wielka plantacja baweł- wyposażenie uczestników wyny, na której pracują niewolnicy. Wybrańcy to miany w środki płatnicze. Jak ta
metafora przekłada się na resłużba domowa i nadzorcy plantacyjni.
alia? Każdy, kto nie znajduje
Służba
nie
chcąc
stracić
uprzywilejowanej
powśród zmylonych ścieżek
pracy w produkcji i rolnictwie,
W
związku
z
promowaniem
zycji,
więc
zgaduje
i
uprzedza
życzenia
właściciedłutem wyrzeźbię
przez
m. st. Warszawy
la. Jest zatem groźniejsza dla ogółu niż sam otrzymuje nowo wyemitowany
posągratusz
doskonały
konsultacji społecznych i nawłaściciel. W realnym życiu objawia się to auto- pieniądz lokalny w określonej
wysokości na uruchomienie
kłaniania
warszawiaków
do
ostre brzegi
słów kaleczących
cenzurą.
współrządzenia
stolicą
ociosam pośpiesznie
Plantacja kwitnie, niewolnicy pracują, otrzy- swojej działalności, a przede
Urząd dłonią
miasta warszazbolałą
mując wyżywienie i dach nad głową. Nagle wła- wszystkim na dokonanie pierwzranionejmiesja,referendum
pamięci
wy,straż
w
ściciel nabywa wysoko wydajne maszyny do szych usługowych zakupów, np.
sprawie likwidacji straży miejzbioru bawełny. Ze 100 tysięcy niewolników do na obiad w restauracji, na fryciepłem oddechu osuszę łzy
skiej
pracy potrzeba tylko 10 tysięcy. Reszta niewolni- zjera, na bilet do kina itp.
wciąż
nadziejąBezpoAby nawet niewielka emisja
Partialśniące
Demokracja
ków staje się zbędna.
w ślepych
szczelinach
średnia
proponuje
udział w repustki zapomnianej
ferendum
lokalnym, którego
wynik będzie wiążący dla
w oczach
rozbudzę delikatnie
władz
Warszawy.
głębię niezachwianą
Co zrobić z 90. tysiącami zbędnych rąk do pra- uruchomiła obieg, muszą być
już nie gasnącej
cy, które przecież jednak trzeba żywić? Ekstermi- spełnione trzy warunki wymuodwiecznej ufności
nacja – ulubione wyjście z trudnej sytuacji szające szybką rotację:
- zaufanie do pieniądza lopolecane przez służbę domową. Dla tych 90. tydo pocałunków usta stworzę
sięcy nie ma pracy, są za to związane z nimi pro- kalnego, tzn. akceptacja tej wawciąż nienasycone
blemy: mogą się buntować, są groźni, bo bez luty przez sprzedającego;
jak lilia piękne
- natychmiastowa zapłata za
środków do życia. Zaczyna się mówić o przeludwiecznym rozszeptaniem
nieniu. Ale przeludnienie to mit. Taki problem nie usługę, oznaczająca likwidację
odroczonej płatności;
biodrom nadam kształt wzgórz stęsknionych istnieje.
- przyjęcie jakiegoś rozwiąpieszczot rozpalania
zania
przeciwdziałającego tew
w
w.
w okruszkach cienia
zauryzacji
(oszczędzaniu).
gubionego słońca
d o b r y. rzyć”.Ten pieniądz powinien „padłońmi skaleczonego czasu
Środki wstępnie przekazane
wyrzeźbiłem posąg
o rg . p l uczestnikom
będą wydatkowane
doskonały
na
cele
oferowane
w szerokim
zastygnę obok bez wahania
spectrum.
Wystarczy,
by
te
90
tysięcy
bezrobotnych
na opoce skalnej
S traszak bezrobocia istniej e
przypomniało sobie zasadę społecznego podziału
wiecznej miłości
pracy: „nie rób tego, co kto inny może zrobić le- tylko w sytuacj i planowego niezostaniemy tam
nieśmiertelni ...
piej”. Wystarczy, że 90 tysięcy osób przypomni doboru pieniądza.
Pieniądz lokalny pełniąc jesobie i wykorzysta własne umiejętności, talenty,
dynie
funkcję miernika wartości
zainteresowania,
aby
zaczął
funkcjonować
„krąg
Antek Rybczyk obfitości”, czyli wzajemna wymiana usług. Jed- i pośrednika wymiany, a pozbaantekrybczyk.blogspot.com nakże niezbędnym warunkiem wprawienia w ruch wiony funkcji tezauryzacji,
„koła obfitości” w obecnych okolicznościach jest skutecznie pobudza społeczną
wymianę usług i podnosi poDionizy,
przestań
wciskać
czucie dobrostanu poszczegól- Czekam na słońce, a ręce
mi kit. Co zamierzasz?
nych osób, rodzin i
przecież muszę czymś zająć.
- Adela, widzisz tego kra- społeczności.
- Chciałbyś auczyć się grać
wężnika?
S traszak bezrobocia znika.
Dziś przed sklepem natknę- na akordeonie?
Spojrzałam w kierunku Osoby nie znajdujące zatrudłam się na dawno nie widziane- Nie mogę patrzeć na klawyciągniętej ręki Grzebienia.
nienia w produkcji i rolnictwie
go Dionizego lat 45, mężczyznę wisze, ajajaj.
To
posterunkowy
Marcin
znajdują je w usługach.
o miłej aparycji, choć groźnym
- No tak, no tak – zafrasoMaciuś.
Jeśli producent określonych
spojrzeniu, który przez 6 lat wałam się. – A czym zamieZa
miesiąc
podłożę
mu
dóbr,
np. odzieży, włączy się do
pokutował za błędy młodości, a rzasz się zająć między sesjami
nogę, ajajaj.
„kręgu obfitości”, to sprzedając
teraz liczy, że słońce wyjdzie opalania się?
- Po co?
swoje produkty za pieniądz lozza chmur i zmieni mu karnację
- Zamierzam poddać się
- Za niegroźny atak na kalny może swoim pracowniskóry. Dionizy całkowicie jest muzykoterapii, ale mogę też
mundurowego dostałbym wyrok kom płacić wynagrodzenie
łysy, a nazywa się Grzebień. pojeździć na pony.
w zawiasach, ale jestem recy- częściowo także w tej walucie.
Jeszcze śmieszniejsze jest to, że
- Ale po co?
Największą przeszkodą we
nie potrafi myśleć liniowo, co
- Cierpię na klaustrofilię. dywistą, dlatego liczę na 1,5
wprowadzeniu
w życie tego
roku
–
Dionizy
zatarł
dłonie
z
czasem oznacza geniusz, a in- Rwie mnie do izolatki, ajajaj.
schematu
jest
brak
dopływu waradości.
nym razem skrajną głupotę. Na
- Co te więzienia z ludźmi
luty narodowej do kieszeni osób
- I ty się cieszysz?
poznańskiej Wildzie często jest robią! A masz jakiś tatuaż?
- Adela, polskie więzienia spoza kręgu usług. Wszak za
do śmiechu, choć nie można
- Tylko to, ajajaj.
elektryczną, paliwa i inne
udawać, że 6 lat bez Grzebienia
I Dionizy Grzebień zadarł nie dostosowały się do normy energię
dobra
trzeba
płacić walutą narounijnej
i
są
zatłoczone.
Nie
ma
nie zmartwiło ludzi dzielnicy.
koszulę, pokazując wytatuowadową.
Ten
problem
rozne przysłowie: Gedanken sind wymaganego 1,3m2 na więźnia. wiązać przyjęcie może
systemu
- Dionizy, kochasiu, nie zollfrei. Gestem dałam znać Za 3 tygodnie sąd ogłosi wyrok powszechnego dochodu gwaranpoznajesz mnie? – zaczepiłam Dionizemu, by znów szczelnie w mojej sprawie. Od wysokości towanego. Te niewielkie gwaranczłowieka wolnego lat 45, który się opatulił, w końcu tempera- odszkodowania zależy czy po- towane kwoty wypłacone całej
akurat przechylał butelkę żu- tura oscylowała wokół zera, a sterunkowy Marcin Maciuś tyl- populacji skutecznie usunęłyby
brówki.
potem uważniej spojrzałam w ko się przewróci, czy może trudności w nabywaniu dóbr i
- Głowy psują ryby, ale ja oczy temu draniowi. Zrozumia- dostanie też w ryja, ajajaj.
usług tworzonych poza kręgiem
- Czyli ty zarabiasz na od- obfitości.Czy pieniądz lokalny
cię pamiętam, ajajaj. Cześć, łam, że z Grzebienia wcale nie
Adela.
jest takie zero, jak przypusz- siadywaniu wyroków? Fiu fiu – jest konieczny dla podniesienia
gwizdnęłam z uznaniem.
poczucia dobrostanu ludzi i li- Wódkę chlejesz już od ra- czałam.
Wróciłam
do
domu
i
włąkwidacji bezrobocia?
na?
czyłam telewizor na kanale inNie. Właściwa polityka moMam 73 lata. Większość powie, że jestem formacyjnym.
Zobaczyłam netarna NBP może skutecznie
starą babą, ale ja na przekór wszystkim patrzę w Przyszłość.
premiera i pomyślałam, że z ty- rozwiązać obecne problemy.
I dlatego protestuję. Przeciw chamstwu, głupocie i nietoleran- mi więzieniami to są jakieś jaja. Sądzę jednak, że bliższe realicji. Przeciw butnym młodzieniaszkom, tym w kapturach, i tym w Poczekajcie, politycy. Jak ja zacji są projekty związane z
białych kołnierzykach. Nie noszę moherowego bereta, ale chustę.
zaprotestuję, to wam wszystko pieniądzem lokalnym niż skłoI jestem gotowa zdjąć szmatę i zdzielić ścierą każdego drania! opadnie! Ajajaj!
nienie NBP do zachowań naroBlog Adeli: www.protestadeli.blogspot.com
Adela dowych.
Iza
KONTAKTY
Nie potrzebujesz do tego
pieniędzy ale kilku optymistów - przyjaciół, którym
bliskie są sprawy demokracji, samorządności...
Wiele od Was zależy
Wystarczy tylko to opublikować w Debeściaku.
To proste!
Możecie pisać a potem
rozpowszechnić w swoim
miejscu zamieszkania
wieści o tym,
ŻE MOŻNA!
Zapraszamy do tworzenia
Waszego Regio Debeściaka
w dowolnej miejscowości!

Podobne dokumenty

Nr 13 - Debeściaka

Nr 13 - Debeściaka niżyć poziom zachorowań na nie wydać fortuny, żeby się do wiele chorób - w tym chorób niego dobrać. Co z tego, że z nam informacje o statystykach nowotworowych. Chore jelita z jednej strony otrzymu...

Bardziej szczegółowo