GDY NIE MA DOKĄD PÓJŚĆ Tomasz Karc
Transkrypt
GDY NIE MA DOKĄD PÓJŚĆ Tomasz Karc
GDY NIE MA DOKĄD PÓJŚĆ Tomasz Karc Tomasz Karc ul. Cicha 1/1 83-000 Pruszcz Gdański 502-680-910 [email protected] FADE IN: WNĘTRZE. KUCHNIA W DOMU JEDNORODZINNYM – DZIEŃ Kobieta – ANNA zmywa naczynia. Twarz ma pomarszczoną, spracowaną. W ciszy i skupieniu dokładnie wyciera każdą szklankę, by nie pozostawić najmniejszej smugi. Do domu wchodzi syn Anny – JAKUB. Mężczyzna przed czterdziestką. Zaniedbany, z wyraźną nadwagą. Chwiejnym krokiem udaje się do kuchni. JAKUB Pierdolnij to i zrób mi coś do żarcia. Zasiada przy stole, brudnymi rękoma zostawiając ślady na śnieżnobiałym obrusie. Anna bez słowa wstawia zupę na gaz. JAKUB W sklepie byłaś? Anna wyjmuje z lodówki zimne piwo. Otwiera je i stawia na stole. Jakub duszkiem opróżnia je do połowy. JAKUB Kurwa, ale skwar. Okno byś otworzyła, a nie się kisisz w tym smrodzie. Przecież tu, kurwa, nie ma czym oddychać. Kolejny duży łyk piwa. JAKUB Aż tutaj czuję, jak śmierdzisz. Pocisz się, jak stara świnia. Anna bez słowa miesza zupę. Udaje, że nie słyszy syna, śmiejącego się z własnych docinek. Stawia zupę na stole. JAKUB Chleba nie ma w tym domu?! A w ogóle, to rzygam tą zupą! Od dwóch dni tylko ta pierdolona zupa! Ty, kurwa, nie potrafisz zrobić nic innego?! Łzy napływają jej do oczu. JAKUB Nie dziwię się, że stary przy tobie wykitował. Trułaś go tym gównem całymi latami. ... Jakbym do ściany gadał. Idź się, kurwa, umyj, bo jeść przy tobie nie mogę. Zapierdala od ciebie, aż w nosie kręci. Anna wychodzi z kuchni. Płacze, lecz wciąż milczy. Jakub zatapia łyżkę w zupie. CIĘCIE: WNĘTRZE. SALON – POPOŁUDNIE. Jakub leży na sofie. Jest bez koszuli. Owłosione sadło wylewa się z brudnych spodni. Anna odkurza. JAKUB Nie mogłaś tego zrobić wcześniej?! Zawsze se, kurwa, taką porę znajdziesz, żeby mnie tylko wkurwić! Chcesz mnie wkurwić?! Pytam się! Chcesz mnie wkurwić?! Jakub zrywa się z sofy i szybkim krokiem podchodzi do matki. Uderza ją w głowę. Zaczyna ją bić. JAKUB Chcesz mnie wkurwić?! Tak?! Taka jesteś cwana?! Anna przewraca się na podłogę. JAKUB Wstawaj, kurwa, i wypierdalaj mi stąd! Niech cię tu, kurwa, dzisiaj nie widzę. Sama jesteś sobie winna. Na chuj mnie prowokujesz? Anna powoli podnosi się. Chce wyjść, ale Jakub łapie ją za rękę. Na jej twarzy pojawia się wyraźny grymas bólu. JAKUB Co się mówi? ANNA ( ledwo słyszalnie) Przepraszam... Jakub zaciska dłoń na jej ręku. Anna wydaje z siebie cichutki jęk. JAKUB Co się mówi, pytam? ANNA Przepraszam. JAKUB I nie rób tak więcej. A teraz wypierdalaj mi stąd, bo i tak mi już, kurwa, wieczór zjebałaś. CIĘCIE: WNĘTRZE. KUCHNIA – DZIEŃ Do kuchni wchodzi podpity Jakub. Na stole talerz ze schabowym, ziemniaki, fasolka szparagowa, piwo w kuflu. JAKUB Jak chce, to, kurwa, potrafi. Leniwa pizda... PRZEJŚCIE DO: SALON. Na sofie leży Jakub i ogląda telewizję. Do domu wchodzi Anna z zakupami. JAKUB A ty gdzie się szwendasz tyle czasu?! ... Piwo kupiłaś? Anna podchodzi do syna i podaje mu butelkę piwa. JAKUB Gdzie mi, kurwa, ciepłe dajesz?! Do lodówki schowaj! Jak do ułomnej! Takich prostych rzeczy nie możesz zapamiętać?! Anna z zakupami wchodzi do kuchni. PRZEJŚCIE DO: SYPIALNIA JAKUBA. Jakub siedzi na łóżku i onanizuje się. Obok niego leżą gazety dla dorosłych. Nagle wchodzi Anna z czystą pościelą na ręku i staje w progu zaszokowana widokiem. Jakub zrywa się i szybko zakłada majtki. JAKUB Wypierdalaj! No wypierdalaj mi stąd! Co się, kurwa, gapisz?! Nie umiesz, pukać?! Anna wychodzi i zamyka za sobą drzwi. W jej oczach znów pojawiają się łzy. JAKUB ( OFF) Pierdolona szmata. Nawet se, kurwa, w swoim pokoju konia nie można zwalić... CIĘCIE: WNĘTRZE. SYPIALNIA ANNY – WIECZÓR Anna siedzi na łóżku i cichutko płacze. W rękach trzyma zdjęcie zmarłego męża – WIKTORA. Spogląda na komódkę, na której stoi oprawiona fotografia jej i Wiktora, trzymających na rękach małego Kubusia. Są uśmiechnięci i szczęśliwi. Nagle z wielkim hukiem otwierają się drzwi. W progu staje pijany Jakub. Jest w samych majtkach. JAKUB ( niewyraźnie) Chciałaś se, kurwa, popatrzeć, niewyżyta suko?! No, to ja ci pokażę. Jakub wchodzi do sypialni, której drzwi zamykają się za nim. Z wnętrza zaczynają dobiegać odgłosy uderzeń. Szamotanina, płacz, przeraźliwy, pojedynczy jęk; po nim cisza. CIĘCIE: WNĘTRZE. SYPIALNIA ANNY – NOC Na łóżku leży nagi Jakub. Obok niego podarta koszula nocna Anny i niewielkie plamy krwi. PRZEJŚCIE DO: ŁAZIENKA. Anna zapłakana pod prysznicem zmywa z siebie resztki grzechu. Jest mocno poturbowana. Pęknieta warga, podbite oko i krwiaki w okolicach podbrzusza i ud. PRZEJŚCIE DO: PLENER. PODWÓRZE PRZED DOMEM – DZIEŃ ( RETROSPEKCJA) Wiktor stoi przy grillu i przyrządza kiełbaski. Anna bawi się na trawniku z trzyletnim Kubusiem. Słychać śmiech dziecka i matki. WIKTOR Kto chce pierwszą kiełbaskę? Bo zjem wszystkie. KUBUŚ Ja, ja, ja! ANNA Szybciutko biegnij do taty. WIKTOR Powoli, bo się przewrócisz, mały głodomorze. Nachyla się i łapie synka. Podnosi go do góry. WIKTOR Chodź tu, potworku. Którą chcesz kiełbaskę? KUBUŚ Duzą! WIKTOR Duzą? Jesteś trochę za mały na duzą. Dostaniesz ślednią, dobla? KUBUŚ Dobla! WIKTOR Musimy zostawić trochę dla mamusi. Kubuś biegnie do mamy. Za jego plecami Anna dostrzega butelkę (piersiówkę), która wysuwa się z tylnej kieszeni spodni Wiktora. Ten chowa butelkę głębiej do kieszeni i spogląda na Annę z kamienną twarzą. Jego oczy zmieniają się, jakby w ułamku sekundy zmienił się w kogoś innego. Kogoś okrutnego… złego. WNĘTRZE. ŁAZIENKA – NOC Anna siedzi na podłodze pod ścianą. Skulona, pobita. Jej uda są lekko pokrwawione. Z kranu leci woda. O umywalkę opiera się Wiktor. Jest pijany. Spoglądając w lustro nad umywalką, zapina rozporek. Przechodzi obok Anny, lekko trącając ją niechcący, jakby była psem, który położył się w złym miejscu. Drzwi łazienki zamykają się. Anna siedzi nieruchomo, wpatrzona „martwymi” oczyma w dal, której w łazience nie ma. Łzy spływają po jej policzkach. TRRACH! Anna powraca z „letargu”. Spogląda na drzwi. Podnosi się powoli i wychodzi z łazienki. WIKTOR Pomóż mi wstać… Nienaturalnie wykręcona szyja uniemożliwia mu wszelki ruch. Kątem oka widzi Annę stojącą na szczycie schodów. Stoi. Nie rusza się. Stoi i patrzy. WIKTOR Pomóż… mi… wstać… Jego spojrzenie zamiera. Anna dostrzega Kubusia, który stojąc w kuchni, wpatruje się w nieruchome oczy ojca. Powoli podchodzi do niego. Zatrzymuje się i z wyraźnym dziecięcym brakiem zrozumienia spogląda na matkę. Jakby chciał spytać: „Dlaczego nie pomogłaś mojemu tacie?” WNĘTRZE. ŁAZIENKA – NOC ( TERAŹNIEJSZOŚĆ) Anna chwiejnym krokiem wychodzi spod prysznica. Każdy ruch sprawia jej ból. Powoli bierze ręcznik i wyciera się. Wciąż jest roztrzęsiona. PRZEJŚCIE DO: SYPIALNIA ANNY. Anna ostrożnie otwiera drzwi. Powoli wchodzi do środka. Jest ubrana. Ma na sobie kurtkę. Widzi nieprzytomnego, nagiego syna, leżącego na łóżku. Na jej twarzy nie ma grama emocji. Powoli, krok po kroku, zbliża się do Jakuba. Staje tuż przy nim. Patrzy przez chwilę na jego twarz. W jej oczach nienawiść przeplata się z rozpaczą. Robi jeszcze jeden mały krok i schyla się nad głową syna. Całuje go w czoło i prostuje się. Łzy płyną jej z oczu. Przykrywa go kocem i po cichu wychodzi z pokoju. PRZEJŚCIE DO: SALON. Anna wchodzi do salonu. Podnosi torbę podróżną z podłogi. Jeszcze raz spogląda na mieszkanie. Łzy nie przestają kłębić się w jej oczach. Wychodzi z domu. Wokół domu panuje cisza. Samochody nie jeżdżą, sąsiedzi śpią. Anna zatrzymuje się na chodniku, przed domem. Stoi przez chwilę, powoli rozglądając się dookoła. PRZEJŚCIE DO: WNĘTRZE. DOM ANNY I JAKUBA ( RETROSPEKCJA) PRZEBITKA: 1. Anna bawi się z małym Kubusiem na trawniku. Promienie słońca przebijają się przez konary drzewa stojącego obok domu. 2. Jakub rzuca o podłogę talerzem zupy. Krzyczy i wychodzi z kuchni. 3. Wiktor i Anna siedzą na ławce przed domem. Mały Kubuś bawi się w piaskownicy. Ma na głowie kapelusik, który chroni go przed słońcem. Dumni rodzice patrzą uśmiechnięci na swojego ślicznego synka. 4. Pijany Wiktor obija się o ściany salonu, zrzucając z komody lampkę i ślubne zdjęcie. Anna podchodzi do męża i próbuje pomóc mu dojść do najbliższego siedzenia, ale ten odpycha ją. Anna upada na podłogę. Wiktor wymiotuje na ślubną fotografię. 5. Mały Kubuś zapłakany wchodzi do kuchni. Ma zdarte kolanko. Anna bierze go na ręce i przytula. Głaszcze go po plecach i szepce do ucha słowa pocieszenia. 6. Anna pobita i zgwałcona przez syna płacze, stojąc pod prysznicem. PLENER. CHODNIK PRZED DOMEM – NOC ( TERAŹNIEJSZOŚĆ) Anna płacze, ściskając w ręku torbę podróżną. Po drugiej stronie ulicy dostrzega dwóch pijaków zaczepiających młodą kobietę. Spogląda w okna sąsiedniego domu. W jednym z nich dostrzega mężczyznę wymachującego rękoma. Delikatnie dobiegają jego krzyki. Unosi rękę w górę i zadaje cios. Żonie, dziecku... Nie wiadomo. Anna spogląda na swoją torbę, następnie na kobietę, która uwalnia się od zadziornych pijaków. W domu, który obserwowała gasną światła. Anna odwraca się i powolnym krokiem wraca do domu. Zatrzymuje się jeszcze na chwilę przed frontowymi drzwiami. Waha się. Wchodzi do środka. FADE OUT