by pobrać kliknij tutaj.
Transkrypt
by pobrać kliknij tutaj.
Książka akwarystyczna. autor: Dariusz Grabiec Opis zmian w stosunku do poprzedniej wersji: • dodano opis żabek akwariowych; • wiele drobnych zmian; • zawiera na 14 stronach już 3401 wyrazów i 23801 znaków ;) Doceń proszę czas jaki poświęciłem na opracowanie tego tekstu. Zezwalam na nie komercyjne korzystanie z treści tej książki, zawieranie ich we własnych publikacjach, artykułach, opracowaniach bądź stronach internetowych z warunkiem zamieszczenia podpisu z nazwiskiem i imieniem autora tej książki. Wykorzystywanie całości bądź części tekstu w celach materialnych dozwolone za uzyskaniem zgody autora. Kontakt z autorem drogą elektroniczną to email pod adres [email protected] Wstęp. Niniejsza książeczka ma za zadanie przybliżyć początkującym akwarystom serie zagadnień związanych z tym pięknym hobby. Po zapoznaniu się z nimi ominą sporą większość „raf koralowych” które mogą napotkać na drodze do swojego wymarzonego akwarium. Ponieważ publikacja skierowana jest dla początkujących zostanie uproszczona – nie pojawią się tutaj łacińskie nazwy, metody klejenia szyb, samodzielna budowa filtrów, montowanie skomplikowanego oświetlenia i inne dosyć skomplikowane operacje. Moim celem jest zawarcie w niej opisu sytuacji i doświadczeń nas samych „akwarystów”, tego moim zdaniem brakuje w wielu książkach dostępnych na półkach sklepów a jest to wiedza bardzo niedoceniona. Niestety nie możemy w 100% liczyć na uczciwą i życzliwą pomoc osób które sprzedają w sklepach akwarystycznych. Ich celem jest zysk a to niestety nie idzie w parze z naszym szczęściem. Wielokrotnie spotkacie się z przekłamaniami informacji na temat ryb i usilnym utwierdzaniem fałszywych teorii. We wszystkim trzeba zachować tzw. złoty środek – ponieważ i w sklepach możemy trafić na życzliwe i pomocne osoby. . Trudne miłego początki. Pewnie już posiadasz kupiony zbiornik bądź na stoliku stoi już baniaczek którym się zajmujesz od jakiegoś czasu. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to radzę: • kupić jak największy na jaki cię stać (w ten sposób będziesz miał większy wybór w rybkach które możesz hodować), absolutnie odradzam zakup kuli – to dobre dla kwiatków i muszelek a nie żywych istot; • jeśli kupujesz z obudową zerknij – dobrze jest jeżeli jest tam miejsce na dwie lub więcej świetlówek; • grzałki staraj się kupować z termostatem tzw. termoregulatorem ułatwia to życie, rybki nie lubią dużych wahań temperatury – optymalna jest różnica 2 stopni pomiędzy dniem a nocą; • filtr kupuj odpowiedni do pojemności akwarium, w filtrach z wkładem zwracaj uwagę na ilość materiału filtrującego – im go więcej tym lepiej dla jakości pracy samego filtra, niestety przy rybach tzw. „brudaskach” trzeba zakupić nawet jeszcze bardziej wydajny, jeśli cię stać kup zewnętrzny; • zanim umieścisz w akwarium żywe organizmy odczekaj 2-3 dni na odstanie się wody – jest wielce prawdopodobne, że w tym czasie lekko zmętnieje, stanie się mlecznobiała – jest to normalny proces, po odstaniu się wody umieść rośliny – woda w takim akwarium szybciej „dojrzeje” niźli bez roślin – optymalny czas dojrzewania wody w akwarium przed wpuszczeniem rybek to około 2 tygodnie. Proces ten można przyśpieszyć dolewając nieco wody ze starego akwarium – w ten sposób zaszczepimy kultury bakterii. No dobrze więc upragniony baniaczek stoi już na podłodze i czeka na swoje miejsce, najlepiej jest jeśli stanie w spokojnym koncie mieszkania (rybki muszą mieć spokój) i z dala od okna (tylko nie które lubią promienie słoneczne wpadające do akwarium z rana (np. brzanki) ochroni to akwarium przed zbyt silnym rozrostem glonów, również i rybki zyskają na wyglądzie. Pamiętaj akwarium stawiaj na gąbce bądź innym materiale amortyzującym wstrząsy – odpuść sobie serwetki – trudno je potem wyciągnąć do prania. Więc akwarium stoi już na stoliku, warto tylną ściankę obkleić ciemnym workiem, czarnym brystolem lub inną rzeczą w kolorach ciemnej zieleni, granatu, bądź czerni. Dzięki temu akwarium nabierze tajemniczości i głębi. Dla zamożniejszych bądź bardziej pracowitych polecam tło strukturalne. Odpuśćmy sobie tła sprzedawane w sklepach – wyglądają nienaturalnie. Warto czasem poeksperymentować z innymi kolorami tła, w małych akwariach warto urzyc tła jasnego - optycznie powiększy to zbiornik. Korzystając z chwili wolnego czasu możemy samodzielnie „ztuningować” obudowę naszego akwarium. Rzecz polega na wyłożeniu srebrną folią (taką jak w czekoladkach) wewnętrznej strony obudowy tak by światło ze świetlówek odbijało się i kierowało w stronę toni wodnej. Znakomicie poprawia to poziom oświetlenia akwarium a wymaga niewiele pracy. W sklepach są dostępne gotowe zestawy, jednak polecam samodzielne zmajstrowanie takiego odbłyśnika z folii i dwustronnie przylepnej taśmy. Kolejną sprawą jest zastanowienie się czemu służyć ma to akwarium: • czy ma byś zbiornikiem towarzyskim gdzie stawiamy na wygląd i dekoracje pomieszczenia – w takim zbiorniku możemy dobierać rośliny i ryby według własnego upodobania mając jednak na uwadze wymagania i sposób zachowania ryb, oraz wymagania roślin. Dobierajmy ryby podobne wielkością. Unikajmy przerybienia. Zmorą takich zbiorników jest stosowania ceramiki (wszelkiego rodzaju statków, czaszek itp.) bądź niezwykłego podłoża (kolorowe szklane kulki) – pozostawiam tą kwestię akwarystom ale osobiście uważam, że naturalniejsze zbiorniki mogą być zdecydowanie piękniejsze i bez tych sztucznych ozdób. Jeśli decydujemy się na sztuczne rośliny, wybierajmy te bez ostrych krawędzi, delikatniejsze w dotyku, bez żadnych ozdobnych kryształków na powierzchni; • kolejnym typem jest zbiornik środowiskowy, doborem ryb i roślin kierujmy sie tutaj zwracając uwagę na ich pochodzenie, tworząc aranżację wyobraźmy sobie jak to wygląda w naturze. Nie sadźmy roślin które wymagają silnego oświetlenia w zbiornikach imitujących „czarne wody”, nie sadźmy delikatnych roślin w zbiorniku z dużymi pielęgnicami. Weźmy pod uwagę sposób zachowania się naszych pupili – trzymanie w jednym akwarium brzanek obgryzających płetwy i ryb o długich płetwach nie skończy sie zbyt dobrze. Chociaż udowodnione jest, że ryby trzymane od młodości w jednym zbiorniku, w odpowiednich warunkach są w stosunku do siebie mniej agresywne; • kolejnym typem jest zbiornik gatunkowy, tu skupiamy sie na jednym gatunku ryb, dzięki temu mamy okazję zaobserwować zachowania które w wielogatunkowym akwarium nie mają miejsca. Jeśli juz zdecydowaliśmy się na rodzaj akwarium możemy zabrać sie za zbieranie materiałów. Dobrze wypłuczmy żwir (jeśli zamierzamy trzymać ryby kopiące w dnie – żwir musi być bez ostrych krawędzi) bądź piasek, wyczyśćmy kamienie (pamiętajmy, że niektóre rodzaje kamieni wpływają na skład chemiczny wody dlatego ostrożnie dobierajmy kamienie do akwarium szczególnie dotyczy to wapieni i łupków), korzenie zakupione w sklepie wyparzmy wrzątkiem (najlepiej przegotować w wodzie z solą, wyszorować szczotką po czym wielokrotnie wypłukać – pomimo tego, że są sprzedawane jako specjalnie spreparowane to i tak na wielu pojawia się pleśń), jeśli używamy skorupy orzecha kokosowego – oczyśćmy go dobrze z kopry i wyparzmy wrzątkiem, jeśli w akwarium chcemy umieścić liście na dnie – zbierajmy te opadłe, całkowicie pozbawione barwnika czyli brązowe (oprócz liści dębu możemy próbować z innymi gatunkami – osobiście stosowałem nawet liście z truskawek), bez białego nalotu, przed włożeniem do akwarium również je wyparzmy wrzątkiem (pamiętajmy, że liście jako materiał obumarły prawdopodobnie zostaną potraktowane przez ślimaki jako karma). Pamiętajmy ŻADNYCH ŚRODKÓW CHEMICZNYCH – jedynym w miarę dozwolonym jest sól kuchenna). Jeśli już umieściliśmy w akwarium podłoże według swojego wymarzonego projektu i rozstawiliśmy martwe ozdoby takie jak korzenie bądź kamienie, możemy przystąpić do zalewania zbiornika wodą – jeśli dysponujemy już wodą odstaną jesteśmy w lepszej sytuacji, jeśli nie to po zalaniu zbiornika odczekajmy 2 dni zanim zaczniemy sadzić rośliny. Zalane akwarium wyposażamy w grzałkę, filtr i oświetlenie i z uruchomionymi urządzeniami czekamy, aż woda się odstanie by posadzić rośliny. Dziwicie się pewnie czemu roślin nie sadzimy przed zalaniem wodą – można ale lepiej nauczyć się sadzić już w wodzie – tym sposobem nie uszkodzimy roślin a i w przyszłości będzie nam łatwiej – nie zrażajmy sie tym że wypływają – każdemu wypływały :). Akwarium z posadzonymi roślinami wymaga kilku dni rozruchu zanim wpuścimy rybki – ma to na celu wykształcenie się flory bakteryjnej i ustabilizowanie się warunków chemicznych wody. Optymalnym czasem jest tutaj dwa tygodnie – właściwie im dłużej tym lepiej. Szczególnym przypadkiem jest tu akwarium morskie, oraz zamiar chowu delikatnych gatunków takich jak np. gurami czekoladowy bądź sumik szklisty – tutaj okres dojrzewania powinien być wydłużony nawet do kilku miesięcy... i to nie żart. . Zwarci i gotowi w obliczu pierwszych problemów. Istnieje szereg rzeczy które już w tym stadium rozwoju naszego ukochanego baniaczka mogą napsuć nam krwi, należą do nich: • choroby zakupionych rybek – niestety i tacy sprzedawcy trafiają się w sklepach i tak oto zostajemy nabywcami rybki z posocznicą, pleśniawką, bądź chorobą neonową. Tutaj najlepszym wyjściem jest stosowanie kwarantanny – wystarczy mały około 20 litrowy zbiornik – potrzymajmy tam rybki kilka dni. Użyjmy w niewielkiej ilości środków leczniczych takich jak: sól kuchenna (plaska mała łyżeczka na 25 litrów wody, nadmanganian potasu (dosłownie szczypta na 25 litrów), bądź wprowadźmy do wody garbniki za pomocą liści, korzenia bądź szyszek olchy (mają właściwości bakteriobójcze), jeśli mamy możliwość włóżmy we wsad filtrujący w takim akwarium materiał zawierający torf (lekko zakwasza wodę i wprowadza do niej garbniki, działa bakteriobójczo), bądź węgiel aktywny (działa bakteriobójczo). Poobserwujmy czy nie mają żadnych nalotów, wrzodów, czy ich zachowanie nie jest nie typowe dla tego gatunku itp. - taki zbiornik będzie nam też służył jako awaryjny gdyby nie daj boże stłukło się nam akwarium główne, wyposażmy ten zbiorniczek w urządzenia takie jak filtr i grzałka; • inwazja ślimaków – zawleczone celowo bądź przypadkowo na roślinach ślimaki mogą przyprawić o ból głowy, jeżeli to będą zatoczki bądź świderki to jeszcze nie jest tak najgorzej – wystarczy je „ubijać” i dbać o czystość w zbiorniku (usuwać resztki pokarmu i kawałki roślin) – gdy to nie pomaga trzeba wygotować żwir lub założyć akwarium na nowo. Gorzej gdy trafimy na ślimaki zjadające rośliny typu rozdętka bądź błotniarki – te ślimaki potrafią zrobić masakrę w delikatnych roślinach – proponuje ubijać wszystko co tylko znajdziemy. W roli lekarzy od ślimakowych problemów możemy użyć żywe zwierzęta – ślimakami chętnie zajmą się bocje, większe pielęgnice bądź ślimak kanibal :). • glony, prawdziwa zmora szczególnie gdy posiadamy żarówkowe oświetlenie. Jeśli są to glony zielone to rad jest na nie kilka: zastosowanie korzeni, torfu, liści bądź szyszek olchy zabarwia to wodę na kolor herbaciany i lekko ją zakwaszą - to czasami wystarcza, jeśli nie to jest szereg rybek które glonami chętnie się zajmą – do najpracowitszych należą: kosiarka (do dużych zbiorników) oraz otosek (do zbiorników małych i średnich). Pamiętajmy, że obydwie te ryby są rybami stadnymi. Ryby zwane glonojadami w sklepach to zbrojniki – akurat one z glonami słabo sobie radzą. Dobrym rozwiązaniem są również ślimaki zatoczki – jeśli komuś nie przeszkadzają polecam. Jeśli to glony brunatne – to jedyną radą jest podmiana wody oraz zwiększenie jakości bądź długości oświetlenia akwarium. • mleczna woda to tzw. zmętnienie wody, w świeżych akwariach pojawia się prawie zawsze i trzeba po prostu spokojnie odczekać aż samo zniknie. Pomaga intensywne filtrowanie wody. • kożuszek na powierzchni wody – efekt zbierania się tłuszczu i kurzu – możemy usunąć bibułą bądź ligniną, warto szczelniej przykryć akwarium, oraz tak skierować wypływ wody z filtra by tafla wody była ruchoma, warto zastosować napowietrzanie pompką zwaną brzęczykiem. . Problemów ciąg dalszy. Ledwo wyszliśmy z opresji ze ślimakami, patrzymy w nasz dojrzewający świat i mina nam rzednie. Rośliny tak piękne gdy je kupowaliśmy marnieją w oczach. Czym to jest spowodowane – mianowicie tym, iż rośliny zanim trafiły do sklepu znajdowały się w specjalnych hodowlach, odpowiednio nawożone, oświetlone „karmione” dwutlenkiem węgla”. Jedyne co możemy zrobić to: • przestrzeganie wymagań roślin – szczególnie odnosi się to do wymagań termicznych jak i oświetleniowych; • nie nawoźmy chemią naszego świeżo założonego akwarium – naszym priorytetem jest osiągnięcie równowagi biologicznej; • ustawmy wylot filtra tak by poruszał taflą wody, bąbelki chociaż „fajnie” wyglądają są złe ponieważ wyprowadzają z wody dwutlenek węgla tak potrzebny roślinom. Jeśli nie jest to wymagane zrezygnujmy z napowietrzania kostką rozpylającą; • zapytajmy sprzedawce czy roślina którą kupujemy jest rośliną akwariową czy tylko „ błotną” bo niestety i takie się trafiają; • chodź czasami zalecane jest przycięcie korzeni przed posadzeniem rośliny – nie róbmy tego jeśli nie trzeba, szczególnie wrażliwe są na to kryptokoryny – bardzo długo się po tym zabiegu przyjmują i rosną wolniej. . Rybki do naszego akwarium. Przed wyborem rybek do naszego baniaczka, warto dokładnie przeanalizować wymagania naszych pupili. Szczególnie odnosi się to do parametrów wody takich jak temperatura, twardość i Ph wody. Nie mieszajmy gatunków które wymagają twardą i alkaliczną wodę (np. muszlowce) z gatunkami które wymagają wody miękkiej i kwaśnej (błyszczyki, neony). Dobierajmy rybki również pod względem charakteru – nie mieszajmy gatunków agresywnych ze spokojnymi. Gdy jesteśmy właścicielami mniejszego akwarium które ma około 60 litrów lub mniej zdecydujmy się na chów większej ilości rybek jednego, dwóch, góra trzech gatunków. Takie akwarium dużo lepiej prezentuje się niż zbieranina często przypadkowa złożona z kilkunastu gatunków rybek. Pamiętajmy jeśli dana rybka jest rybką stadną to minimalna ilość sztuk wynosi dla niej 4 – 5. Jeśli jest rybką ławicową to minimum 8 - 10 sztuk powinno się znajdować w stadzie. Gdy decydujemy się na rybki z rodziny labiryntowatych bądź piękniczkowatych to warto te rybki trzymać w haremach (na jednego samca niech przypadają 2 – 3 samice). . Pielęgnacja akwarium. Nasze ukochane rybcie już pływają. Ale jest jedno „ale” - woda w akwarium w którym znajdują się ryby i rośliny podlega zamianom w wyniku zachodzących procesów przemiany materii. Procesy te „starzeją” wodę – ponieważ nie każdemu gatunkowi rybek to odpowiada powinniśmy podmieniać ją regularnie na świeżą. Pamiętajmy iż świeża woda powinna być odstana co najmniej 2 – 3 dni. Pamiętajcie o tym aby woda dolewana do akwarium miała taką samą temperaturę jak woda znajdująca się w akwarium. Niech waszym celem będzie osiągnięcie równowagi w zbiorniku – wymiana całkowita wody to ostateczność. Pamiętajmy przed takimi działaniami musicie mieć czyste ręce! Nie będę się tu „rozkminiał” nad typami pielęgnacji, po prostu: • codziennie karmimy pupile (raz na tydzień robimy jedno dniową głodówkę), filtr ma chodzić 24 godziny na dobę to bardzo ważne, sprawdzamy temperaturę wody, włączamy światło, zerkamy za padniętymi rybami – jeśli są niezwłocznie je usuwamy; • raz w tygodniu podmieniamy wodę na świeżą (ok. 1/5 wody), przycinamy rośliny, usuwamy zgniłe części roślin, czyścimy szyby jeśli są porośnięte glonami; • raz w miesiącu zabieramy się za gruntowny porządek, gruntownie odmulamy zbiornik, podmieniamy ¼ wody, przycinamy rośliny, czyścimy filtr, czyścimy szyby, ewentualnie zmniejszamy ilość ryb. Całkowity „restart” zbiornika wykonujemy w ostateczności, pamiętajmy jak wielki to szok dla mieszkańców akwarium. Jeśli chcemy wprowadzić kilka zmian w urządzeniu akwarium – pamiętajmy, że wcale nie trzeba wszystkiego zaczynać od początku. . Rośliny - metody uprawy. Po co mamy biegać do sklepu po nowe rośliny jak jesteśmy w stanie sami sobie poradzić. Istnieje kilka technik oto one: • gdy chcemy uzyskać mocno rozgałęzione łodygi lub pobudzić roślinę do rozrastania się na boki lub też w określonym kierunku, wystarczy przyciąć łodygę na obszarze międzywęźla. Górną część możemy sprzedać lub zasadzić, by dała początek nowej roślinie. Nowe pędy wyrosną na wysokości węzła, tak więc linia cięcia nie powinna być zbyt daleko od węzła ze względów estetycznych. Postępowanie takie zahamuje wzrost rośliny na długość. Zazwyczaj tuż poniżej linii cięcia wyrosną 2 lub nawet 3 nowe pędy. Podobny efekt można uzyskać obcinając liście na pewnym odcinku łodygi. Praktycznie w miejsce każdego usuniętego liścia wyrasta nowa łodyga. Metoda ta umożliwia szybkie zredukowanie masy roślinnej, jest łatwa i daje dobre rezultaty. • gdy chcemy uzyskać prostą łodygę, gdy zależy nam na zasłonięciu jakiegoś podłużnego przedmiotu w akwarium, postępujemy nieco inaczej. Tniemy łodygę na odpowiedniej wysokości (bliżej górnego węzła), a następnie część wierzchołkową sadzimy w podłożu. Dzięki temu roślina będzie dalej wzrastała nie powiększając się na boki. Najniższe liście ułatwią utrzymanie rośliny w podłożu do czasu wypuszczenia korzeni. Część rośliny poniżej cięcia należy usunąć. Technika ta jest nieco bardziej pracochłonna, a podczas usuwania rośliny z podłoża robi się w akwarium dużo zamieszania. Niektóre rośliny jednak znacznie ładniej się prezentują po takim sposobie postępowania. • ciekawym przypadkiem są paprocie. Na przykład microsorum - aby roślina wyglądała ładnie można odcinać uszkodzone liście. Łatwiej jest jednak wyjąć z gęstwiny starszą roślinę i sprzedać. Jej miejsce zostanie wypełnione młodymi, zielonymi liśćmi. . Inne zwierzęta w akwarium. Ampularie. Są to duże ślimaki słodkowodne, o kształcie muszli zbliżonym do kulistego. W środowisku naturalnym żyje w południowej Azji oraz Ameryce Południowej. Swoją urodę zawdzięcza czterem długim, parami ustawionym i ruchliwym czułkom. Mogą one być błyskawicznie chowane, jak również wysuwane we wszystkich kierunkach. Poruszają się dosyć szybko po wstędze wydzielanego śluzu. Często spadają z wyżej położonych miejsc, aby szybciej dostać się na dno. W jamie płaszczowej dysponują podwójnym systemem oddechowym. Dzięki niemu mogą czasowo przebywać na lądzie oraz żyć w wodzie ubogiej w tlen. Pobieranie powietrza atmosferycznego następuje także czasem w dobrze napowietrzanych akwariach. Przy odpowiednim dożywianiu nie zagrażają roślinom wyższymi,a zjadają wtedy nalot z glonów. W zbiorniku spożywają wszelkie możliwe resztki pokarmowe, a nawet pochłaniają odchody rybie. Posiadają tą umiejętność dzięki gromadzeniu w muszli zapasu powietrza, co skutkuje, że pływając i to na grzbiecie, tworzą przy pomocy nogi i wydzielanego śluzu swoisty rodzaj lejka, poprzez który pokarm utrzymujący się na lustrze wody dzięki jej napięciu powierzchniowemu, przesuwa się w stronę otworu gębowego. Uznawane są za bardzo żarłoczne. Należy je hodować w umiarkowanej liczebności, ponieważ ich szybka przemiana materii mocno obciąża wodę. Martwe ślimaki szybko zanieczyszczają wodę, toteż należy szybko usunąć je z akwarium. Jeśli w akwarium panują nieodpowiednie warunki ślimaki tracą swoją żywotność oraz zakopują się w podłożu lub zamykają w muszli. Nie powinny być hodowane w wodzie kwaśnej lub zbyt miękkiej. Powinny mieć zapewnioną ciepłotę, ponieważ pochodzą z wód strefy tropikalnej. Preferują temperaturę od 24 do 28 C. Taką temperaturę powinno mieć również powietrze w pomieszczeniu, ponieważ ślimaki również nim oddychają. Często wędrują w nocy ponad powierzchnię wody. Z tej przyczyny akwarium powinno być przykryte, ponieważ mogą wyjść i zaschnąć poza zbiornikiem. Ten gatunek ślimaków w przeciwieństwie do innych jest rozdzielnopłciowy. Krewetki. Swoją coraz większą popularność zawdzięczają przed wszystkim niezwykłemu wyglądowi. Krewetki są najaktywniejsze w trakcie nocy. W trakcie dnia najłatwiej możemy je zauważyć w jakimś spokojnym miejscu. Boją się silnego światła. Raz na jakiś czas przechodzą proces linienia. Dlatego jeśli zauważymy coś jakby krewetkę leżącą bezwładnie, sprawdźmy czy nie jest to po prostu pusty pancerz. Jedzą rozmaite glony, a także mech jawajski. Za ich sprawą szyby w akwarium są czyste, jednakże nie zjadają dużego porostu glonów nitkowatych. Zjadają również drobny plankton zwierzęcy, mułek, oraz niewielki narybek. Poszczególne gatunki krewetek mogą nieznacznie różnić się pod względem wymagań, jednakże ich podstawowe potrzeby są identyczne. Krewetki najlepiej jest hodować w oddzielnym zbiorniku. Oczywiście wiele niewielkich gatunków ryb nie zjada dorosłych krewetek, jednakże ich potomstwo może z chęcią zostać przez nie pożarte. Akwarium nie musi być duże, a w zupełności wystarczy już 20 litrowe. Krewetki hodujemy w dużych grupach z dużą ilością roślinności wodnej. Oświetlenie powinno być dosyć jasne. Zwierzęta te wydalają do wody dosyć dużo związków azotowych na które są dosyć wrażliwe. Z tej przyczyny nasz zbiornik powinien być zaopatrzony w odpowiedni filtr. Szczególnie polecić można rzadko już w dzisiejszych czasach używany filtr gąbkowy. Taki filtr doskonale nadaje się do zbiornika z krewetkami, ponieważ jest bezpieczny nawet dla świeżo wyklutych osobników, jest tani, a także nie sprawia żadnych problemów w użytkowaniu. Możemy również zastosować mały filtr przelewowy, który umieszczamy na tylnej lub bocznej ścianie akwarium. Na rurkę zasysającą takiego filtra nakładamy czystą pończochę lub kawałek gęstej gąbki. Zapobiegnie to dostaniu się malutkich krewetek do wnętrza filtra. Z uwagi na fakt, że krewetki preferują temperaturę w graniach 19-24 C nie ma potrzeby nabywania grzałki i sztucznego dogrzewania krewetkarium. Za podłoże możemy zastosować drobny piasek. Jest to najlepsze podłoże, ponieważ pozwala krewetkom na kopanie się w nim, osadzają się na nim nawet bardzo małe kawałki pokarmu oraz widać na nim mieszkańców krewetkarium. W akwarium umieszczamy możliwie dużą liczbę roślin. Karlik szponiasty czyli żabka akwariowa. Dorosłe osobniki dorastają do około 3 - 4 cm. Są zwierzętami długowiecznymi zazwyczaj dożywają 15 lat. Występuje w dolnym dorzeczu rzeki Kongo. Płazy te nigdy nie wychodzą na ląd. Aktywna przeważnie w ciągu dnia, ale również wieczorem i w nocy (szczególnie w porze godowej). Często kryje się w wodnych zaroślach, pod korzeniami roślin i pod kamieniami. W naturze zamieszkuje małe, zarośnięte roślinnością wodną zbiorniki wodne. Zbiornik nie musi mieć części lądowej, (ponieważ nie wychodzą na ląd) chyba, że jako element dekoracyjny. Dno akwarium należy wysypać drobnymi kamieniami lub żwirem. Do dekoracji można użyć roślin wodnych. Poziom wody w akwarium nie powinien być zbyt wysoki, ponieważ zwierzęta te muszą co jakiś czas zaczerpnąć powietrza i przy dużym poziomie byłyby zmuszone pokonywać dość duża odległość od dna do powierzchni, co ze względu na ich małe rozmiary byłoby męczące. Można założyć mały filtr akwariowy, ale nie jest to konieczne. Woda powinna być cały czas czysta i często wymieniana. Zaleca się wodę odstaną. Nie wymagają dużego pomieszczenia, minimalne akwarium dla 4 - 6 osobników to ok. 30/15/20 cm (dł./szer./wys.). Jeżeli akwarium stoi w ciemnym miejscu do jego oświetlenia można użyć promiennika, żarówki lub świetlówki o słabej mocy przez ok. 12 h, a w miejscu nasłonecznionym lub słabo nasłonecznionym oświetlenie nie jest konieczne. Temperatura od 20 do 25 °C zarówno dla wody jak i powietrza. Żywi się drobnym pokarmem, takim jak ochotki, rureczniki, larwy komarów, oczliki, itp. a w przypadku braku żywego pożywienia można podawać mrożony oraz kawałki mięsa, przede wszystkim rybiego (ryb słodkowodnych), które na pęsecie należy podsunąć żabie pod otwór gębowy i poruszać. Pomimo swoich niewielkich rozmiarów i delikatnej budowy, płazy te są dosyć wytrzymałe i przez pewien okres mogą nie przyjmować pokarmu. Rozmnożenie możliwe. Nie mogą nawet przez krótki czas pozostawać bez wody. Nie należy ich brać do ręki i wyjmować z wody.