1JASEŁKA 2008 Narodził się Jezus Mała Perełka Więc pokażemy
Transkrypt
1JASEŁKA 2008 Narodził się Jezus Mała Perełka Więc pokażemy
1J AS E ŁK A 20 08 Na rod ził się Je zu s Ma ła P e re łka W ię c po ka żem y wa m ja se łka Na rod ził się w sta jn i w u bó st wie i ch łod zie I kąp a ć się m usia ł w zim n e j wo d zie W zim n e j m ył rą czki, bu źkę i u szki I u swych n ó że k t ycie p alu szki…. W zim n e j m yl o czka , no se k i szyje Kt o z wa s się d zisia j w zim n e j m yje …?? ? B ie dn i p ast u szko wie p okło n zło żyli Z je go n a ro d zin się u cie szyl i I t rze j kró lo wie ch o ć w ska p ie j we rsj i P rzyb yli na we t z da le kie j Pe rsji Nad szo p ką d zie ln ie g wia zd a świe ciła W tą i z po wro t e m się t u kre ciła …. A a n io ło wie śp ie wa li glo ria I wła śn ie o t ym je st t a h isto ria : (Nie za wie le cza su ma m y W ię c od ra zu za czyn a m y: An io ł Ga b rie l ta k ja k t rze ba P rzys ze d ł wła śn ie d o n as z n ie ba Do Ma ryi sp ra wę mia ł Bę d zie je j zwia st o wa ć ch cia ł An i oł G a br ie l Ba rd zo się p rze ją łem ro lą Ze m nie zę b y te ra z bo lą I b a ła ga n ma m ju ż w gło wie Ch yb a wię ce j n ic n ie po wie m ! Gł os na gr a ny Ta ki A n io ł mą dry b yst ry A n ie p ó jd zie do de nt yst y Zę b y ch ło p ie p ręd ko le cz! ! ! Bo z ro b ot y p ó jd zie sz p re cz! Na rr a tor Za ra z za ra z d ro gi P an ie Ja m am w t ekście zwia st o wa n ie ! ! ! Nie ma cza su n a zwa ln ia n ie Pa nn a ma tka nie zo st an ie Os i oł S łu cha j kro wo : mó w ię t ob ie Że się to n ie mie ści w g łow ie Ch yb a tu nie bę d zie milo Zo b a cz co się p o ro b iło Kr owa W id zę mó j t y d ro g i ośle Ze n ie b ęd zie tu rad o śn ie ! ! ! Ja k się n ic t u n ie wyda r zy Nie za p ła cą d la n as g a ży (w ch od zą „ ch lo p cy z p lu sa ” Pi e rw s zy Nie ja p oń s kie n ie gru ziń skie A le wła śn ie syb e ryjskie U na s je st p rom ocja t aka Pu szc za j je j e sem e sia ka ” Dr ugi I ga d an ia ca ła ma sa P ra wie n ie p ot rze b a ka sa Za n ied u ża ju ż go tó wkę ma sz t e lef on za zło t ó wkę Tr ze c i Sm sa ja k do sta n ie Ura tu je sz zwia st o wa n ie ! ! ! ! Na rr a tor M u s i b yć t u j a k a ś r a d a Przez telefon nie wypada S p r a w a j e s t n a j wy ż s z e j w a g i W i ę c w ym a g a t o u wa g i . Trzeba wezwać znów anioła M o ż e t ym r a z e m p o d o ł a … . . No bo wyjdzie wielka klapa P a t r z c i e wr a c a j u ż t a c i a p a . ( a n i o ł i d zi e z n ó w z z a w i n i ę t y m i zę b a m i ) Nie powiecie nic nikomu?? C h c i a ł z w i a s t o w a ć „ p o k r yj o m u ” W ciąż z zębami widzę krucho! !! H m m … A wi ę c z w i a s t u j j e j n a u c h o . ( a n i o ł m r u c z y c o s d o u c h a M a r ys i ) Z wi a s t o wa n i e z k s i ą ż e k i ś c i e … . W a ż n e z e c h o ć o s o b i ś c i e . ( c h wi l a c i s zy n a r r a t o r p a t r z y w s t r o n ę a n i o ł a i M a r ys i ) S z e p c e j u ż d o ś ć d ł u ż s z ą c h wi l e N i e w yr a ź n i e … s ł y s z ę t yl e ; (Narrator nasłuchując) „ Ż e r a d o s n a t o n o wi n a Że narodzi się dziecina Co nad grzechem za panuje.” K u r d e n a we t s i ę r ym u j e . „ Ż e M a r ys i a j e s t w y b r a n a I u r o d z i wk r ó t c e P a n a Ż e t o B ó g j e s t p e ł e n c h wa ł y M e s j a s z wł a d c a d o s k o n a ł y O o o M a r y s i a o p ó r s t a wi a … N i e e e … t r o s z e c z k ę s i ę o b a wi a Bo dziewczyna nie zna męża Jeszcze każą deptać węża.” Nooo a Józek? plany snuje…. K u r c z e z n o w u s i ę r ym u j e … . Ooo już anioł ten odchodzi W ażne że się Maria zgodzi! !! ( w y c h o d z i z a c h w i l e p r zy c h o d zi zn ó w ) Józek w Mari się zakochał I codziennie do niej szlochał N o c ą r ym y d z i e l n i e s k ł a d a ł I piosenki jej układał Kiedy poszła do Elżbiety Z a n i e ś ć c i a s t o i k o t l e t y, Usg pokazać zdjęcie. J ó z e k wi e r c i ł s i ę n a p i ę c i e … C h o ć s p o k o j n y b ył z n a t u r y T o w yr u s z ył z a n i ą w g ó r y… Józe f Ma rysia ! ! ! ! ! Ma rysia ! ! ! ! ! ! ! El żbi e ta P rze st ań się d rze ć, ja t u „Mo d ę na su kce s o gla d am ” Józe f Mo że p an i za wo ła ć Ma rysie . . ? El żbi e ta Ma rysia ja kie ś Cia cho z osio łkie m n a d o le Cie wo ła … Ma r ys i a Jó ze k? ? Co t y tu t a j rob isz o 7 ran o? ? ? Józe f Cze ść… P io se n kę ci n ap isa łem … ( o t ob ie ko cha n a o to b ie myślę w cią ż) Ma r yja Za ra z się ze śm ie chu wygn e W gło wie sam e Figle - migle Bą d ź p o wa żn y d ro gi Jó zku ! ! ! Sp o wa żn ie je sz t y p rzy wó zku ! Min ę kwa śn ą b ęd zie sz m ią ł Gd y p ie lu c h y b ęd zie s z p ra ł I n ie b ęd zie s z się t u m iga ł Z wó zkie m co d zie ń b ęd zie sz śm iga ł! Za ra z za ra z wid ze w da li Że się w krza ka ch po ch o wa li O j ch ło pa k i co ch o wa cie ? Za p la ca m i co t rzym a cie . . ? O ch ! ! czy wid zą to n ie b io sa ? On i m ają pa p ie ro sa! Pa s ter z I S łu cha j K ub a st ra szn a kla pa ! An io ł na s na f a jce zła p a ł! Ja k n aska rży d ziś dla ta t y To n ie wyjd ę wię ce j z cha t y! Pa s ter z I I No t o b ęd zie w do mu bid a … T y… a mo że się nie wyd a ? (p io se n ka „ja k to się wyda …” Na rr a tor La n ie się wa m ch ło p cy p rzyd a ! ! ! G wa ra n tu je ! To się wyyyyd a An io ł pe wn ie n ic n ie p o wie Bo bó l zę b a m a n a gło wie A le ja się świe t n ie czu je … Za ra z n a wa s za kab lu je ! !! Osioł Słyszys z krowo to gadanie… Przyda im się tęgie lanie Kr ow a S łyszę , słyszę d rog i o śle No i n ie je st mi ra do śn ie Pa p ie ro sy p r zy kra sp ra wa S mu t kie m mn ie to wrę cz na pa wa …. Na rr a tor Pa p ie ro ski za szko d ził y O czka se n ne się zro b iły G łó wka od n ich ro zb o la ła B yła m ocna ocię ża ła Pa stu szko wie ch o ć n ie ch cie li Sn em ka m ie n n ym wn e t po sn ę li. (ch rap an ie ja kie ś) Na gle co ś ich ob ud ziło . . Ja sn o ja k w d zie ń się zro b iło … (w ch od zi o so ba p r ze b ra n a za g w ia zd ę b et le je mska (? ) No św ie cić się i b łyszc ze ć t ro ch ę mu si, ro b i na sce n ie g wia zd ę , w te i z po wro te m) Pa s ter z I A le n um er! ! ! Pa s ter z I I A le ja zd a ! !! Pa s ter z I Co t o b yło ? Pa s ter z I I Ch yb a gwia zd a ! ! !? ?? W cho d zi An io ł G ab rie l a ch ó r śp ie wa (ko lę d a ” z n a ro d ze n ia Pa na d zie ń d ziś we so ły”) W cza sie ko lęd y pa stu s zko w ie idą zł o żyć da ry do szp o k. i Os i oł Słyszys z krowo? Kr ow a S łyszę o śle ! Os i oł Mów to głośno i donośnie ze się Jezus dziś narodził choć ja nie wiem o co chodzi… Kr ow a Mi t e ż ch yb a co ś d ole ga Bo te ż n ie w ie m o co b ie ga … Na rr a tor Nie ro zum ie ją wsza k zwie r zę t a Bo to rze cz je st n ie po ję t a Miło ść do na s z nie ba sch o d zi K ie d y Je zu s się t u ro d zi. Rę kę n ie b io s świa t p oczu je Bo miło ści w n im b ra ku je …. Na rr a tor Nie sp o só b to op isa ć T ylko w je dn ym sło wie … O t ym m o że p ó źn ie j A t e ra z kró lo wie …. P yt a cie cze m u kró lo wie w skąp e j we rsji… Cho cia ż z bo ga te j o ra z szc zo d re j Pe rsji? Kt o cie ka w za ra z się tu do wie W ła śn ie kró l n ad ch o d zi on o t ym op o wie . Kr ól P rzyb yłe m sam mo i mili Dwa j po zo st a li m i się p o gu b ili Je d en n ie m ia ł cią gle ka sy wię c p o je ch a ł gd zie ś d o p ra cy ja k co t rze ci d ziś z po la kó w sied zi w A n glii na zm ywa ku . Dru gi się n ie ru sza z cha t y bo ko mp u te r wzią ł n a ra t y po no ć b ywa w wie lkim świe cie , a le t ylko w I nt e rne cie ! ! I za gwia zd a n ie za glą d a bo w mo nit o r wcią ż sp o glą da . Je st em za t em tu ta j sa m Je d na k da ry ws zyst kie ma m! !! ! Coś tu… Na rr a tor K ie d y Jó ze f spa ł z ra do ścią P rzys ze d ł An io ł z wia d om o ścią na jp ie rw ch cia ł go za ra z zb ud zić Je d na k po co się ta k t ru d zić Ch ło p ma p rze cie ż cię żko p ra ce I d zie cią t ko w n o cy p ła cze . (do A n io ła ) Usiąd ź sob ie , tu ko lo mn ie W e śn ie mu się to o po wie …. Józe f K ie d y so b ie sma czn ie sp a łe m To a n io ła w śn ie u jrza łe m Trze b a szyb ko się p ąko wa ć Do E gip t u na m wę d ro wa ć Pa ku j Ma ryś wię c p ie rzyn ę Za b ie ram y stą d d zie cinę Tu ta j po śród t ych a ka cji Nie do cze ka do ko la cji Bo kró l He ro d ta k ja k le ci Ka za ł wyb ić ws zyst kie d zie ci Z okru cie ń st wa kró l te n słyn ie Rze ka krwi tę d y p op łyn ie . Ma r yja Bo ję się ju ż ba rd zo sro d ze Cho d źm y ju ż…! O po wie s z w d ro d ze …. ( ucie ka li u cie ka li p io se n ka ) Cos tu…. . My się kła n iam y mó wią c do wid ze n ia I wła śn ie dla wa s śle m y życze n ia : Ś wią t p o go d n ych , u śm ie ch y m iło ści Du że j cho in ki i wie lu go ści. , B y B ó g sła ł rad o ść, za sp ra wą d zie cin y Ka żd e mu ch ło p cu i ka żd e j d zie wc zyn y Dla ka żd e j b ab ci i ka żd e go d zia d ka Ka żd e j m am usi i ka żd e go ta t ka Zd ro wie m się cie szcie prze z d łu gie la t ka A n am t e ra z kla szc zcie , w swo je zgra b n e łap ka ! !!