Wydanie 417

Transkrypt

Wydanie 417
R
E
K
L
A
M
A
W numerze
Dwugłos o hali
Platforma Obywatelska twierdzi, że miastu przepadło 15
mln zł dotacji na budowę hali
widowiskowo-sportowej. Prezydent uważa, że to marna kwota
i w najbliższych tygodniach zamierza wystąpić do ministerstwa sportu o 40 mln zł.
str. 3
Fot. MS cozadzien.pl
Muzeum? Ale jakie?
W Domu Gąski i Esterki, na terenie parku kulturowego Stary
Radom czy jeszcze gdzie indziej?
Czy muzeum Radomia ma być
tworzone tylko przez miasto i od
podstaw, czy będzie to wspólne
przedsięwzięcie samorządu i sejmiku Mazowsza, który zarządza
Muzeum im. Jacka Malczewskiego? Zainteresowane ideą
środowiska próbują wypracować
wspólną koncepcję.
str. 4
Radom sentymentalny
POŻEGNALIŚMY ROK 2013
Jedni żegnali go z ulgą, inni z żalem. Tę wyjątkową noc spędzaliśmy na prywatkach i domówkach, w domowym zaciszu z najbliższymi, na balach. Część z nas wybrała
się do teatru, część na sylwestrową galę Radomskiej Orkiestry Kameralnej, część do kina. Spora część radomian żegnała stary rok i witała nowy na deptaku. Wszystkim życzymy szczęśliwego nowego, 2014 roku!
Jak radomianie bawili się w sylwestra – str. 7
„Cały czas uderza mnie niezauważona piękność Radomia” –
pisała w „Dziennikach” Maria
Dąbrowska. Tę właśnie „piękność” postanowiło wydobyć
i utrwalić w publikacji „Radom.
Spacer sentymentalny” prezydium rady miejskiej.
Handlować, nie handlować...
Zakazać handlu w niedziele,
ograniczyć go czy pozostawić
wszystko bez zmian? Wczoraj
(2 stycznia) rozpoczęły się
konsultacje społeczne w tej
sprawie
Wziąć udział w konsultacjach może
każdy mieszkaniec Radomia, który
ukończył 16 lat. Miasto oczekuje albo
na uwagi dotyczące ewentualnego
ograniczenia godzin pracy radomskich
sklepów w niedziele, albo na wypełnienie ankiety. Jej autorzy stawiają trzy
pytania – czy osoba ankietowana jest
za całkowitym zakazem handlu w niedziele lub przeciw niemu, czy może
chciałaby (lub nie) skrócenia godzin
pracy sklepów, a jeśli tak, to do której
godziny w Radomiu powinien się odbywać handel w niedziele. Można zagłosować na godz. 12, jak chce część
radnych i kupców albo przedstawić
własną propozycję godziny zamknięcia sklepów.
Przez Internet i na papierze
Ankietę można wypełnić w formie elektronicznej; trzeba jednak
dołączyć skan dowodu osobistego,
a w przypadku osób niepełnoletnich
– skan legitymacji szkolnej i oświadczenie rodzica lub prawnego opiekuna. Dla tych, którzy wolą formę
papierową,
przygotowano
urny
w czterech stałych punktach – w Biurze Rady Miejskiej (ul. Moniuszki 9)
i Biurze Obsługi Mieszkańca (ul. Kilińskiego 30) oraz w Centrum Komunikacji Społecznej (ul. Żeromskiego
53, pok. 104) i Centrum Organizacji
Pozarządowych (ul. Struga 1).
Konsultacje potrwają do 28 lutego. Po tym terminie Wydział Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi i Konsultacji Społecznych
będzie miał 30 dni na podsumowanie i przedstawienie wyników.
Jak psu buda
Przypomnijmy: radomscy kupcy – powołując się na kodeks pracy,
który pozostawia pracownikom wolne niedziele – przygotowali we wrześniu ubiegłego roku projekt uchwały
w sprawie godzin handlu. I tak od
poniedziałku do soboty sklepy mogłyby być otwarte przez 24 godziny,
ale w niedziele tylko od północy do
godz. 12. Bez ograniczeń pracowałyby stacje benzynowe, apteki, sklepy
na dworcach, ale także kwiaciarnie,
cukiernie czy lodziarnie.
– Tworząc projekt uchwały, sami
przeprowadziliśmy konsultacje społeczne. Zebraliśmy 2,5 tys. podpisów
ludzi, którzy są za tym, aby ograniczyć czas otwarcia sklepów wiel-
kopowierzchniowych w niedziele.
Naszą inicjatywę poparł np. Cech
Piekarzy, Cech Rzemiosł Różnych
czy Akcja Katolicka – przekonywał
Jarosław Kowalik ze Stowarzyszenia
Kupców Radomskich.
– Ludzie mają prawo do odpoczynku i czasu dla rodziny. Wolna
niedziela należy się pracownikom jak
psu buda, a chłopu ziemia – wtórował mu Henryk Dudek, prezes Stowarzyszenia Kupców Radomskich.
By nie stać się zaściankiem
Rada zmierzyła się z projektem, ale
decyzji nie podjęła. Część radnych
zaznaczała, że „handlowe” niedziele
to wina parlamentu, który powinien
zakazać otwierania tego dnia sklepów. A jeśli Radom ma być prekursorem zmian, to projekt uchwały trzeba
poprawić. – Żebyśmy nie byli obiektem śmieszności – przekonywał Jakub
Kowalski, przewodniczący klubu PiS.
– Jak uchwałę uchyli nam wojewoda,
to znajdą się media, które nas określą
mianem PiS-owskiego zaścianka.
By tak się nie stało, rada postanowiła, że nad projektem popracują
jeszcze komisje. Ostatecznie zdecydowano o przeprowadzeniu konsultacji społecznych.
Tymczasem przeciwnicy ograniczania handlu w niedziele założyli
Inicjatywę Radomskiej Przedsiębiorczości. „My, radomscy przedsiębiorcy, chcemy prowadzić działalność
gospodarczą na równych zasadach
konkurencyjności. Nie chcemy, by
Radom stał się jedynym, na skalę
całej Polski, precedensem, gdzie biznesu w niedzielę się nie prowadzi,
a klienci uciekają do innych miast
i już nie wracają” – czytamy w komunikacie Inicjatywy.
Członkowie IRP przedstawiają
argumenty – robiący zakupy w niedziele to w dużej mierze mieszkańcy okolic Radomia. Ograniczenie,
a w praktyce zakazanie, handlu
sprawi, że ci klienci zaczną spędzać
czas oraz robić zakupy w innych
miastach. „Radom straci na atrakcyjności, zarówno jako regionalne
centrum rozrywki i kultury, ale także
będą mniejsze wpływy do kasy miasta z podatków” – piszą członkowie
IRP. – „Znacznie poważniejsze będą
skutki związane z redukcją zatrudnienia w Radomiu. Każdy z nas,
przedsiębiorców działających w niedziele, będzie zmuszony ograniczyć
zatrudnienie. W skali całego miasta
nie będzie to kilka osób, ale kilkaset.
Kto weźmie odpowiedzialność za
ludzi, którzy w wyniku tej uchwały
stracą pracę?”
IWONA KACZMARSKA
str. 6
Koniec roku dla Rosy
Koszykarze Rosy Radom wygrali wyjazdowe spotkanie ze
Stabillem Jezioro Tarnobrzeg.
Radomianie w ostatnim meczu w 2013 roku pokonali rywali 91:78 i po 12 spotkaniach
mają na koncie sześć zwycięstw
i sześć porażek.
str. 12
R
E
K
L
A
M
A
2
OD DRUGIEJ STRONY
www.7dni.radom.pl
PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014
Orszak
Trzech Króli
RADOMSKIE DZIELNICE
Fot. MS cozadzien.pl
W poniedziałek, 6 stycznia z placu
przy kościele farnym po raz trzeci
wyruszy Orszak Trzech Króli, pod
hasłem „Tobie, Królu i Panie kłaniają
się radomianie”
Borki
znajdują się m.in. mogiły zbiorowe,
które upamiętniają zbrodnie dokonane na mieszkańcach Radomia w czasie II wojny światowej. Wspomnieć
trzeba też o cmentarzu wojennym,
na którym pochowano niemieckich
żołnierzy Wermachtu, poległych
w czasie ofensywy styczniowej.
Teren ten miał podlegać ochronie
prawnej wynikającej z Konwencji Genewskiej. Mimo to – i nie przyjmując
do wiadomości protestów środowisk
niemieckich – w latach 80. wybudowano tu parking. Dopiero w 2005
roku szczątki żołnierzy ekshumowano i przeniesiono.
Latem najpopularniejszym miejscem
na osiedlu jest zalew, podlegający
Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji. Borki to jedyna radomska
dzielnica, która może poszczycić się
takim miejscem rekreacji. Kąpielisko
otacza ścieżka rowerowa i zielony
szlak turystyczny. Nieopodal znajduje
się również plac zabaw oraz boiska
do siatkówki, piłki nożnej czy koszykówki. Wiele osób korzysta również
z możliwości wypożyczenia sprzętu
wodnego.
Z osiedlem Borki związanych jest
dwóch Polaków, których nazwiska zna
cała Polska. To Kazimierz Paździor
– pięściarz, złoty medalista igrzysk
olimpijskich w Rzymie w 1960 roku
oraz Robert Prygiel, wieloletni reprezentant Polski w siatkówce.
EWELINA BŁESZYŃSKA
Festiwal kolęd
zakończony
Spośród ponad setki wykonawców
jury XV Radomskich Spotkań
z Kolędami i Pastorałkami wybrało
13 laureatów. Siedmiu z nich już
za dwa tygodnie zaprezentuje się
w Będzinie
Koncert galowy Spotkań odbył się
w niedzielę, 22 grudnia. W wypełnionej
do ostatniego miejsca sali pojawiła się
ostatecznie jedenastka laureatów; dwa
nagrodzone zespoły nie mogły bowiem
do Radomia przyjechać.
Koncert rozpoczęli radomianie
– zespół wokalno-instrumentalny
El'Brzeszczoteros zaśpiewał song
„Uciekali” z musicalu „Metro”.
Pionkowianki Paulina Mróz
i Dominika Sobol zaprezentowały
tradycyjną kolędą „W żłobie leży”,
a chór Cantus Angelus z Zespołu Szkół
Muzycznych w Radomiu pod dyrekcją
Marii Wrzesińskiej–Siczek
– „Z narodzenia Pana”.
Publiczność gorąco oklaskiwała
także Maksymiliana Zdybickiego
z Konstancina – Jeziornej, Zespół
Ludowy Pieśni i Tańca Wolanianki
z Wolanowa, Patrycję Zawiszę
z Publicznej Szkoły Podstawowej
w Odechowie, zespół wokalny Piano
z Szydłowca, Paulinę Kozę z Nowych
Sadkowic, duet Zuzanna Wolińska
i Wiktoria Mańk ze szkoły podstawowej
w Józefowie, Katarzynę Natorę
z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury
w Białobrzegach i zespół wokalny
Józefinki ze szkoły podstawowej
w Legionowie.
Po wysłuchaniu wszystkich
finalistów, jurorzy zdecydowali, że
na Międzynarodowy Festiwal Kolęd
i Pastorałek im. ks. Kazimierza
Szwarlika w Będzinie, który rozpocznie
się 16 stycznia, pojadą: chór Cantus
Angelus, Maksymilian Zdybicki,,
Zuzanna Wolińska i Wiktoria Mańk,
Katarzyna Natora, zespół Józefinki
oraz chór Cantorum Maximilianum
z parafii św. Maksymiliana Marii
Kolbego w Józefowie Błotach i zespół
wokalno-instrumentalny Świąteczne
Pierogi z Kielc.
NIKA
Powiedzenia i przysłowia
Mądry Heraklit mawiał ponoć, że nigdy nie wchodzi się do tej samej rzeki.
I trzeba to traktować nie jako ostrzeżenie, ale stwierdzenie faktu. Dziś,
kiedy wracam na łamy „7 Dni”, ani gazeta ta sama, ani ja ten sam,
co kiedyś. Jedno co się na razie nie zmienia, to kierunek zmian.
Bo i papierowe gazety wydają się coraz mniej potrzebne, i felietony
w nich coraz bardziej zdają się być zwykłą ekstrawagancją.
Kwiatkiem do kożucha, który wyszedł z mody.
Rosną nowe pokolenia czytelników, którzy czytają – jeśli czytają – inaczej.
I nie chodzi tylko o to, że z tableta, e-booka czy innego smartfona. Czytają
inaczej, bo ich przygotowanie do lektury z chaosu. Moje – z kanonu,
który już nie obowiązuje.
W zeszłym tygodniu, po corocznym „Równym roku” otrzymałem
sporo sygnałów potwierdzających, że część czytelników wzięła
ten tekst śmiertelnie poważnie. Głupio mi teraz, bo byłem absolutnie
pewien, że jego ironia jest aż za wyraźna. Trudno mi to nawet skomentować.
Jakiś czas temu zachwycałem się amerykańskim serialem „House of cards”.
Jest tam scena, kiedy starszawy redaktor szacownej gazety zostaje
zwolniony z pracy, bo wchodzi w konflikt z młodą dziennikarką.
Facet nie rozumie, że ktoś może uprawiać dziennikarstwo za pomocą
Twittera. Cóż, przykład polskiego ministra pokazuje, że za pomocą
Twittera można prowadzić politykę zagraniczną państwa. Nie ma przeszkód.
Młoda dziennikarka z serialu odnajduje się w redakcji nowych czasów.
W redakcji bez hierarchii, mistrzów, od których można się czegoś nauczyć,
biurek, gazetowych zszywek, redakcyjnych zebrań. Wszystko czego
potrzebuje, to Internet, szybkie kciuki do obsługi komórki i absolutna,
czysta obojętność na zasady etyczne, przekładająca się zresztą na świetną
skuteczność.
Chyba nie muszę mówić, że utożsamiam się raczej z redaktorem – dinozaurem.
Moje ponowne wejście w buty felietonisty mogę więc traktować tylko
jako ironię losu. Ot, stary pierdziel może się pobawić w pisanie dykteryjek.
Oczywiście bez nadziei na reanimację gatunku.
Świata felietony, choćby były najuczeńsze, ostre i subtelne niczym
laserowy skalpel, nie obchodzą. Świat idzie swoją drogą, a według
mnie jest to droga wytyczana z precyzją kłonicy.
Szacowny magazyn „The Economist” z końcem 2013 roku przyznał
po raz pierwszy tytuł „najlepszego kraju roku”. Wygrał Urugwaj.
Za legalizację marihuany na terenie całego kraju, małżeństw
homoseksualnych z prawem do adopcji dzieci oraz aborcji
na życzenie do 12. tygodnia ciąży. „The Economist” miał uzasadniać,
że wprowadzenie małżeństw homoseksualnych pozytywnie wpływa
na poziom szczęścia społeczeństwa, nie dostarczając przy tym żadnych
kosztów państwu, a wprowadzenie konopi do legalnego obrotu
jest reformą absolutnie pionierską w swej dziedzinie.
To też trudno mi skomentować.
Kiedy dwa lata temu żegnałem się z Czytelnikami „7 Dni”, żegnałem się
z pełnym przekonaniem. Skoro dziś w gazecie ląduję znowu,
mogę tylko powiedzieć, że zdziwiony ironią losu nie jestem, bo nigdy
nie byłem specjalnie przekonany do prawdziwości powiedzenia,
że każdy jest kowalem własnego losu.
„Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach
na przyszłość” – to wydaje mi się zdecydowanie bardziej prawdziwe.
Znam to z Woody’ego Allena. Jeśli nie jest przysłowiem, to na pewno
powinno nim zostać.
Z nowym rokiem obiecuję więc sobie, że w przód będę myślał tylko
o następnym felietonie – takie planowanie wydaje mi się w miarę.
Zgodnie ze słynnym powiedzeniem Adama Małysza „Myślę tylko
o następnym skoku”. Swoją drogą, czy to nie powinno
być zawołanie kasiarzy? No, ale oni chyba istnieją już tylko
w starym kinie.
SEBASTIAN RÓWNY
BEZPŁATNY TYGODNIK DLA RADOMIA I REGIONU
Radom, ul. Wolność 8, tel./faks 48 312 13 44
Reklama: tel. 519 119 513, 48 360 25 25
[email protected]
[email protected]
Redaktor naczelny: Sebastian Równy
Kierownik redakcji: Iwona Kaczmarska
Dziennikarze: Iwona Kaczmarska, Aleksandra Załęska, Marta Kania-Jurczak, Łukasz Pęksyk
Projekt graficzny: 7 Dni
Skład: Mariola Mężyńska
Redakcja nie ponosi odpowiedzialoności za treść reklam i ogłoszeń
Wydawca: Agencja Promocyjno-Usługowa Eltast '95, Stefan Tatarek, ul. Toruńska 9, 26-600 Radom
Druk: Media Regionalne Sp. z o.o. w Warszawie, oddział w Kielcach – Drukarnia w Tarnobrzegu, ul. Mechaniczna 12
ISSN 1895-8451
Fot. MS cozadzien.pl
Kojarzone głównie z zalewem, na
pozór skromne Borki okazują się być
miejscem bardzo interesującym. Niegdyś była to podradomska wieś, dziś
to duże osiedle sąsiadujące z Halinowem, Plantami, Wośnikami, Żakowicami, Zamłyniem i Starym Miastem.
Obszar dzielnicy Borki w granicach
administracyjnych Radomia znajduje się od 1916 roku. W latach międzywojennych powstała tu kolonia
domów robotniczych im. Bolesława
Limanowskiego i wzniesiono zabudowania Fabryki Wyrobów Rymarskich.
Zamysł wybudowania osiedla domów
wielorodzinnych pojawił się w 1961
roku, a powstawało ono w kilku etapach. Do 1971 trwała budowa osiedla Borki I, według projektu Ryszarda
Rodaka. Drugi etap budowy to lata
1971-1975 (osiedle Borki II).
Mieszkańcy początkowo należeli do
parafii św. Jana Chrzciciela. W 1939
roku biskup Jan Kanty Lorek założył
pierwszą – i jedyną jak dotąd – na
Borkach parafię św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Budowa świątyni przeciągała się i trwała aż 27 lat. Kościół,
z kamienia i czerwonej cegły, wzniesiony został w stylu neoromańskim.
Najwięcej starań w jego powstanie
włożył ks. Andrzej Łukasik, spoczywający na cmentarzu przy ul. Limanowskiego. Nekropolia, założona w
1812 roku, jest miejscem pochówku
wielu osób zasłużonych dla oświaty,
kultury czy walki o wolność; to tu
– Liczymy na to, że ponownie tysiące
osób weźmie udział w orszaku
i będziemy mieli okazję do wspólnego
kolędowania. W styczniu 2013 roku
w tych największych, nowożytnych
jasełkach wzięło udział 196 miast.
Teraz wiemy, że ta liczba wzrośnie do
300 – mówi ks. Gabriel Marciniak,
proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej
i pomysłodawca Orszaku. – Na każdego
uczestnika będzie czekała pięknie
przyozdobiona korona i śpiewnik kolęd.
Orszak wyruszy o godz. 12 i przejdzie
ul. Rwańską i Żeromskiego do
szopki przed urzędem miejskim. Na
platformach ustawionych m.in. przed
klasztorem ojców bernardynów,
kościołem garnizonowym i siedzibą
sądu przez dzieci i młodzież
z radomskich szkół zostaną odegrane
jasełka. Na zakończenie uczestnicy
orszaku pokłonią się Dzieciątku.
MS
cozadzien.pl
PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014
Dwugłos o hali
Moja firma
moją szansą
Od dwóch lat nic się nie zmienia – jest projekt, nie ma pieniędzy na budowę hali
MARIUSZ SKOPEK
Jak już pisaliśmy, prezydent Andrzej
Kosztowniak poprosił przed Bożym
Narodzeniem resort sportu o przesunięcie na 2014 rok 1 mln zł dotacji na
budowę hali przy ul. Struga. „Prośba
o przesunięcie transzy wynika z odłożenia w czasie – w stosunku do planowanego pierwotnie – terminu rozpoczęcia
realizacji tej inwestycji, co z kolei jest
skutkiem zmniejszonej kwoty dofinansowania ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i przedłużającej się
Ruch
przy Koszarowej
Do wiosny ma zniknąć rudera
przy niedawno otwartej siedzibie
Archiwum Państwowego. Budowę
nowego obiektu inwestor planuje
rozpocząć we wrześniu
Nieruchomość – niegdyś koszary wojsk
rosyjskich – należała do miasta. Na początku września 2013 roku działka przy
ul. Wernera i Koszarowej wraz z budynkiem, który nadaje się tylko do wyburzenia, została sprzedana za 725 tys.
zł firmie ProDom z siedzibą w Mazowszanach. W tym miejscu ma powstać
budynek usługowo-mieszkalny.
– Zakładaliśmy, że rozbiórkę uda
nam się przeprowadzić do końca tego
roku. Niestety, mieliśmy opóźnienia
przy innej inwestycji, którą realizujemy
w Radomiu i cała nasza uwaga była
skupiona właśnie na niej. Dopiero teraz
będzie czas na to, żeby zająć się nową
inwestycją przy Wernera – mówi Rafał
Niziołek, współwłaściciel firmy ProDom. – W tej kwestii wiele będzie zależało od pogody. Jeżeli w styczniu nadal
R
E
nie będzie śniegu, to zakładamy, że pod
koniec miesiąca ruszą prace rozbiórkowe i porządkowe na tym terenie. Jeżeli
na dobre rozpocznie się zima, będziemy musieli się wstrzymać – prowadzenie tego typu prac przy zalegającym
śniegu jest dużo trudniejsze i droższe.
Mamy jednak nadzieję, że do wiosny
rudera zniknie.
Inwestor już zlecił wykonanie wstępnego projektu nowego budynku. – Teren, na którym powstanie obiekt, podlega ochronie konserwatora zabytków,
dlatego najpierw musimy przygotować
wstępną koncepcję budynku i przedstawić konserwatorowi do akceptacji.
Mamy nadzieję, że ten etap działań zamkniemy do marca. Następnie będziemy przygotowywać właściwy projekt
budowlany – wyjaśnia Rafał Nizołek.
Jeżeli wszystkie formalności uda się
dopełnić inwestorowi zgodnie z założonym planem, budowa nowego obiektu
ruszy we wrześniu 2014 roku.
ALEKSANDRA JABŁONKA
cozadzien.pl
K
procedury podpisania umowy w tym
zakresie z ministerstwem sportu” – poinformował magistrat. Ministerstwo,
przypomnijmy, w maju ubiegłego roku
zaoferowało miastu na budowę 15
mln zł w trzech ratach – w 2013 miał
to być milion, w 2014 roku – 5 mln zł,
a w 2015 – 9 mln zł.
Na komunikat magistratu zareagował – też komunikatem – poseł
Radosław Witkowski. „Jak informuje
Departament Infrastruktury Sportowej Ministerstwa Sportu i Turystyki,
22 listopada miasto Radom przeka-
zało pismo, w którym informuje, że
nie wykorzysta w 2013 roku pieniędzy
przyznanych na budowę hali sportowej. W świetle przepisów oznacza to,
że prezydent zrezygnował z przyznanej
dotacji, gdyż realizacja i wydawanie
przyznanych pieniędzy musi rozpocząć
się w tym samym roku, w którym złożony został wniosek” – czytamy w piśmie parlamentarzysty.
– Prośba o przesunięcie na rok 2014
pieniędzy zaplanowanych na 2013 dowodzi więc jedynie kompletnego nieprzygotowania do prowadzenia tej
inwestycji i nieznajomości przepisów
– twierdzi Radosław Witkowski. – Opieszałość i ignorancja prezydenta Andrzeja Kosztowniaka kosztowała radomian
15 mln zł, które czekały od maja. W dodatku przez ostatnie tygodnie prezydent
oszukiwał mieszkańców i prowadził
cyniczną grę, mając pełną świadomość,
że zrezygnował już z ministerialnej dotacji. Mam nadzieję, że mimo niechęci
do wybudowania nowej hali, prezydent
Andrzej Kosztowniak złoży w przyszłym
roku nowy wniosek o dofinansowanie
i rozpocznie budowę tego niezbędnego
dla radomskiego sportu obiektu.
Prezydent nie pozostał dłużny posłowi i przypomniał, że „to politycy i decydenci z Platformy Obywatelskiej złożyli
obietnicę dofinansowania budowy hali
widowiskowo-sportowej w Radomiu
kwotą 50 mln zł. Bez dofinansowania
w tej wysokości realizacja inwestycji nie
jest możliwa, o czym władze miasta informowały od początku. Budżet miasta
nie jest w stanie wyłożyć na tę inwestycję więcej niż ustalono pierwotnie, czyli
30 mln zł”.
Nieprawdziwy jest też zarzut – zdaniem władz Radomia – że miasto nie jest
przygotowane do realizacji inwestycji.
Opracowało przecież dokumentację projektową hali, rozebrało niedokończony
obiekt na Radomiaku, ma pozwolenie na
budowę. A kosztowało to 3 mln zł.
„Prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak również informuje, że do końca marca zostanie do Ministerstwa
Sportu i Turystyki złożony ponowny
wniosek o dofinansowanie inwestycji
w ustalonej wysokości, czyli 40 mln
zł (kolejne 10 mln obiecał z puli województwa mazowieckiego dołożyć
wicemarszałek Leszek Ruszczyk). Prezydent Andrzej Kosztowniak oczekuje,
że dofinansowanie w uzgodnionej wysokości jednak zostanie przekazane, co
jest warunkiem realizacji budowy hali”
– poinformował magistrat.
List otwarty SLD w sprawie budowy
hali – str. 8
•
Rękodzieło na blogu
technik
zdobienia. Swoją
wiedzą podzieliłam się z koleżankami. To,
co udaje nam
się zrobić, postanowiłyśmy
sprzedawać.
Powoli interes
się
rozkręca;
ludzie
coraz
chętnie kupują
nasze wyroby
– przyznaje Karolina Sierka.
Dziewczyny
założyły bloga
Artlife, na którym opisują swoje produkty; mają
również stronę na Facebooku. W ich
ofercie znajduje się biżuteria modułowa oraz ceramika i bibeloty, zdobione techniką decupage’u, haftem
koronkowym i tasiemkowym, a także
filcem.
– Zainwestowałyśmy w półfabrykaty i materiały do zdobienia,
a Karolina zrobiła nam szkolenie
z technik wykonania. Każda z nas
odnalazła się w czym innym. Ja najFot. Arrtlife
Projekt – o wartości ok. 5,3 mln zł
– jest współfinansowany z funduszy
Unii Europejskiej, a skierowany do
70 osób niepełnosprawnych i po 50.
roku życia. Rekrutacja potrwa do 17
stycznia.
– Uczestnicy otrzymają wsparcie
szkoleniowo-doradcze z zakresu
przedsiębiorczości i finansowe
w formie jednorazowej, bezzwrotnej
dotacji do 40 tys. zł oraz wsparcia
pomostowego do wysokości 1400 zł
wypłacanego przez sześć miesięcy,
z możliwością jego przedłużenia do
12 miesięcy – tłumaczy Wiesława
Lipińska, rzecznik Wojewódzkiego
Urzędu Pracy w Warszawie.
– Warunkiem jest prowadzenie
działalności gospodarczej co najmniej
12 miesięcy po zarejestrowaniu firmy.
Dokumenty konkursowe można
składać drogą elektroniczną
(konieczny podpis kwalifikowany),
pocztową oraz osobiście.
Nabór uczestników projektu
jest prowadzony w filii WUP
w Radomiu, ul. Mokra 2 – dla
mieszkańców Radomia i powiatów:
radomskiego, białobrzeskiego,
kozienickiego, lipskiego, przysuskiego,
szydłowieckiego, zwoleńskiego
i grójeckiego.
NIKA
Platforma Obywatelska twierdzi, że miastu przepadło 15 mln zł dotacji na budowę hali widowiskowosportowej. Prezydent uważa, że to marna kwota i w najbliższych tygodniach zamierza wystąpić do
ministerstwa sportu o 40 mln zł
Fot. Archiwum
Jeśli jesteś osobą niepełnosprawną
i po 50.roku życia, możesz otrzymać
40 tys. zł na założenie własnej
firmy. 2 stycznia ruszył nabór
uczestników do projektu „Moja
firma – moją szansą”
3
AKTUALNOŚCI
www.7dni.radom.pl
Biżuteria, ceramika i bibeloty
– oryginalne, urocze i radomskie.
Trzy mieszkanki naszego miasta
promują w sieci i sprzedają swoje
rękodzieło
Trzy młode radomianki – dwie Karoliny i Ola – na co dzień mają regularną
pracę, a po godzinach tworzą prawdziwe cudeńka i prowadzą bloga.
– Skończyłam studia z arteterapii,
gdzie nauczyłam się podstawowych
L
A
bardziej polubiłam decupage – przyznaje Karolina Wilczyńska.
– Moją najmocniejszą stroną okazało się tworzenie biżuterii modułowej – zdradza Ola Załęska, nasza
redakcyjna koleżanka. – Mamy wiele
pomysłów; w najbliższym czasie będziemy je realizować.
Dziewczyny nie tylko oferują swoje wyroby; przyjmują również zlecenia indywidualne. – Wiele starych
rzeczy – np. kubek, filiżankę, drewniane pudełko – można ozdobić,
zyskując w ten sposób oryginalny
gadżet. Jeśli ktoś ma własny pomysł,
pomożemy mu go zrealizować – zapewnia Karolina Sierka.
Artlife proponuje oryginalne produkty w przystępnych cenach. Za niepowtarzalne bombki, bransoletki, korale,
a także zdobione podkładki, pudełka
i ceramikę zapłacimy od 10 do 100 zł.
Dziewczyny
sprzedają
swoje produkty nie tylko w Internecie
– możemy je spotkać również na
kiermaszach i pchlich targach. Niewykluczone, że już wkrótce ich rękodzieło będzie dostępne w galerii
i sklepie internetowym.
ALEKSANDRA JABŁONKA
cozadzien.pl
M
A
4
AKTUALNOŚCI
PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014
www.7dni.radom.pl
Muzeum? Ale jakie?
W Domu Gąski i Esterki, na terenie parku kulturowego Stary Radom czy jeszcze gdzie indziej? Czy muzeum Radomia ma być
tworzone tylko przez miasto i od podstaw, czy będzie to wspólne przedsięwzięcie samorządu i sejmiku Mazowsza, który zarządza
Muzeum im. Jacka Malczewskiego? Zainteresowane ideą środowiska próbują wypracować wspólną koncepcję
w Radomiu, stąd pochodzących pojawia się na internetowych aukcjach, np.
na Allegro. Gdybyśmy mieli pieniądze,
każdego roku określoną sumę, zmoglibyśmy je ocalić dla przyszłych pokoleń.
A tak to wszystko ulega rozproszeniu
– przekonywał w październiku 2011
roku przewodniczący Wójcik.
IWONA KACZMARSKA
Od izby pamięci do filii
W ciągu kilkunastu ostatnich lat pojawiło się kilka – bardzo różnych – muzealnych koncepcji. Światowy Związek
Żołnierzy Armii Krajowej, na przykład,
apelował o utworzenie izby pamięci tej
formacji – albo zgoła muzeum Okręgu
Radomsko-Kieleckiego AK. I wskazywał siedzibę – najpierw były to podziemia Urzędu Stanu Cywilnego, potem
A
U
T
O
Tylko razem z „Malczewskim”
Fot. MS cozadzien.pl
– Wszyscy się chyba zgadzamy co do
tego, że muzeum Radomia jest potrzebne i ważne dla mieszkańców; mówi się
zresztą o powołaniu takiej placówki
od lat – przyznaje prezydent Andrzej
Kosztowniak. – Zanim jednak zrobimy
cokolwiek, musimy sobie odpowiedzieć
na pytanie, jakie to muzeum ma być.
Czy opowiadać historię miasta od początków do czasów współczesnych, czy
skupić się na wybranym okresie, lub
okresach? A jeśli tak, to co z tego tysiąclecia dziejów Radomia wybieramy?
Czy muzeum ma być tradycyjne – z gablotami, eksponatami i woskowanym
parkietem czy multimedialne, żywe,
współczesne, zmieniające się? I wreszcie kwestia ostatnia, choć nie mniej
ważna – gdzie to muzeum mielibyśmy
zorganizować. Bo miejsce też determinuje rodzaj ekspozycji.
Muzeum Radomia mogłoby zająć Dom Gąski i Esterki
dawny browar Saskiego. Z tego pomysłu wypączkował następny – miasto
chętnie wydzierżawi komuś browar, ale
część pomieszczeń czy budynków najemca mógłby przeznaczyć na radomskie eksponaty. Kiedy trwały rozmowy z Muzeum Motoryzacji i Techniki
z Otrębusów o utworzeniu w browarze
Saskich filii tej placówki, była też mowa
o zlokalizowaniu przy ul. Limanowskiego muzeum radomskiego przemysłu.
Kolejna koncepcja to przeznaczenie na
R
E
K
muzeum Centralnego Okręgu Przemysłowego historycznej siedziby Fabryki
Broni, kiedy ta z ul. 1905 Roku przeniesie się na Wólkę Klwatecką. Natomiast
przewodniczący rady miejskiej Dariusz
Wójcik był nawet gotów zarezerwować
w budżecie miasta na 2012 rok pewną
pulę pieniędzy na zakup eksponatów,
które w przyszłości znalazłyby się w muzeum Radomia. – Sami wiemy, ile zdjęć
starego Radomia, pocztówek sprzed lat
czy przedmiotów wytwarzanych kiedyś
L
A
M
A
Od początku istnienia o utworzenie
muzeum historii miasta zabiega Społeczny Komitet Ratowania Zabytków
Radomia. – Tylko z myślą o takiej
placówce zbieramy eksponaty – przekonuje Aleksander Sawicki, przewodniczący SKRZR.
Dzięki staraniom komitetu w budynku UM działa Galeria Dziedzictwa
Narodowego. Część eksponatów przechowuje SKRZR Muzeum im. Jacka
Malczewskiego. Bo komitet tylko we
współpracy z „Malczewskim” widzi
szansę na utworzenie muzeum Radomia; to w kolegium pijarów wszak są
najcenniejsze eksponaty, na dodatek
gromadzone od dziesięcioleci. SKRZR
czeka na przeprowadzkę Muzeum Sztuki Współczesnej do dawnej elektrowni, bo – zdaniem członków komitetu
– Dom Gąski i Esterki idealnie nadaje
się na siedzibę muzeum Radomia.
A może na Piotrówce?
Już kilka lat temu Adam Zieleziński,
dyrektor Muzeum im. Jacka Malczewskiego zauważył, że nową placówkę
miastu byłoby bardzo trudno utworzyć bez jego zbiorów.
Sprawa utworzenia muzeum historii
Radomia wróciła w ostatnich tygo-
dniach, przy okazji prac nad budżetem
na przyszły rok. Piotr Szprendałowicz
postulował np. przeznaczenie 250 tys.
zł na opracowanie koncepcji i dokumentacji placówki; to ostatni dzwonek
na te prace, zwalnia się bowiem Dom
Gąski i Esterki.
– Jest przygotowywany duży projekt
związany z utworzeniem parku kulturowego Stary Radom. Tam mogłoby
się znaleźć także muzeum Radomia
– inną koncepcję przedstawiał na posiedzeniu komisji kultury wiceprezydent Ryszard Fałek.
I komisja, i potem rada odrzuciły wniosek Piotra Szprendałowicza.
– Już postanowiliśmy, że pieniądze,
które zaoszczędzimy jako rada w przyszłym roku, wydamy na koncepcję muzeum – pocieszał radnego przewodniczący Wójcik.
Potrzebny jest kompromis
Mógł tak mówić, bo na początku
grudnia z prezydentem Kosztowniakiem spotkali się m.in. przedstawiciele
Radomskiego Towarzystwa Naukowego, Społecznego Komitetu Ratowania
Zabytków Radomia, dyrektor Adam
Zieleziński, przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik i szef komisji kultury Jakub Kowalski.
– Wszystkie te koncepcje, pomysły,
idee trzeba w końcu zebrać i spróbować
wreszcie wypracować jeden, spójny projekt – tłumaczy prezydent. I zastrzega,
że spotkanie miało roboczy charakter,
a więc żadnych szczegółów nie zdradzi.
Najwyraźniej kompromisu od razu
wypracować się nie udało, bo następne
spotkanie zaplanowano na styczeń.
•
Są najemcy
AIG Lincoln znalazł już pierwszego
najemcę lokalu w Radom Office
Park. Na razie jednak firma czeka na
pozwolenie na użytkowanie budynku
Radom Office Park to, przypomnijmy,
kolejny element Centrum Słonecznego, w skład którego wchodzi Galeria
Słoneczna, aquapark i osiedle Słoneczne wraz z otaczającymi je terenami zielonymi i placami zabaw dla
dzieci. Jeden z dwóch planowanych
biurowców został już ukończony.
– W tej chwili czekamy na wydanie
pozwolenia na użytkowanie. Prawdopodobnie otrzymamy je w pierwszym
kwartale tego roku. Co do najemców,
to popisaliśmy już umowę z pierwszą
firmą. Z kolejnymi trwają negocjacje
– informuje Dariusz Domański, menedżer ds. prowadzenia inwestycji AIG
Lincoln.
A U T O R E K L A M A
Zareklamuj się
w Bezpłatnym
Tygodniku
DZWOŃ! 48 360 25 25
Budowę drugiego biurowca AIG
uzależnia od tego, ile firm zdecyduje
się na zainwestowanie w pierwszym
budynku. – Jeśli proces komercjalizacji
obiektu będzie zadowalający, to zdecydujemy się na realizację drugiej inwestycji – twierdzi Dariusz Domański.
Przy planowaniu kompleksu zastosowano nowoczesne rozwiązania, zapewniające funkcjonalne i efektywne
wykorzystanie powierzchni. Mając na
uwadze przedsiębiorców, przewidziano m.in. małe moduły biurowe o powierzchni już od 200 metrów. W budynku są podwieszane sufity i podniesione
podłogi, otwierane moduły okienne,
system inteligentnego sterowania budynkiem oraz klimatyzacja i wentylacja
z możliwością indywidualnego regulowania temperatury. Biurowiec ma całodobową ochronę.
MS
cozadzien.pl
R
E
K
L
A
M
A
PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014
Przez środek Iłży biegnie krajowa
„dziewiątka”, od lat utrudniając życie mieszkańcom. Od lat mówi się
także o konieczności wyprowadzenia
z miasta ruchu tranzytowego, a to
oznacza budowę obwodnicy. Powstał
już nawet projekt siedmiokilometrowego odcinka „dziewiątki” w nowym
przebiegu. Zakłada on m.in. budowę drogi szybkiego ruchu, nowych
fragmentów dróg lokalnych i sześciu
wiaduktów. W ramach inwestycji planowane są także dwa węzły drogowe:
„Iłża-Północ” w Iłży – Zuchowcu na
przecięciu z drogą do Pakosławia
oraz „Iłża-Południe” w Błazinach
Dolnych. – Obwodnica ominie miasto od strony zachodniej – tłumaczy
Ivetta Biały, rzecznik wojewody ma-
zowieckiego. – Nowa droga przetnie
w poprzek pasmo Wzgórz Iłżeckich,
w tym dwa wąwozy położone na zachodnim skraju miasta w dzielnicy
Zuchowiec, nad którymi zaprojektowano dwie estakady. Poza miastem,
we wsi Kolonia Seredzice, obwodnica
przejdzie nad doliną Iłżanki i połączy
się z istniejącą drogą krajową nr 9 za
wsią Błaziny Dolne.
Pozwolenie na budowę obwodnicy
wojewoda Jacek Kozłowski podpisał
przed Bożym Narodzeniem. – Nie
wiemy, kiedy tam będą mogły ruszyć
prace – przyznał. – Wydane pozwolenie będzie ważnym argumentem,
aby znalazły się środki finansowe na
realizację tej inwestycji przy aktualizacji rządowego programu budowy
dróg krajowych i autostrad na lata
2014-2020.
Inwestorem jest Generalna Dyrekcja
Dróg Krajowych i Autostrad.
NIKA
REGION RADOMSKI. Nowe Miasto nad Pilicą i powiat zwoleński chcą
przyciągnąć turystów. Dzięki unijnemu wsparciu powstanie m.in. wyciąg
do wakeboardu i nart wodnych, zostaną też odbudowane stawy
„Dorobek naukowo-badawczy Oskara Kolberga dokumentujący kulturę
ludową XIX wieku jest imponujący
ze względu na wszechstronny zakres
jego zainteresowań kulturą ludu oraz
geografię badań, obejmującą Polskę
przedrozbiorową i obszary ludowych
kultur Ukrainy, Białorusi, Litwy, Śląska, Słowian Południowych, Łużyczan, Czechów i Słowaków” – czytamy w uzasadnieniu decyzji.
Przysucha – miejsce urodzenia etnografa przygotowuje się do roku kolbergowskiego szczególnie. 21 lutego
w Muzeum im. Oskara Kolberga będzie można wysłuchać m.in. koncertu
kompozycji napisanych przez Kolber-
ga. Oprócz wystawy stałej w przygotowaniu jest także ekspozycja czasowa,
która przypomni tę wybitną postać.
Wystawa będzie podzielona na dwie
części i prezentowana również w Muzeum Wsi Radomskiej. Nie zabraknie
koncertów, konkursów oraz projektów
dla najmłodszych. Od lutego będzie
można także kupić specjalne wydawnictwo albumowe przygotowane przez
muzeum. Jak co roku odbędą się Dni
Kolbergowskie, muzeum będzie również współorganizatorem nagród im.
Kolberga przyznawanych za zasługi
dla kultury ludowej.
W ramach obchodów krajowych
natomiast ma być stworzona strona
internetowa poświęcona folkloryście,
powstanie także interaktywny przewodnik po Polsce Kolberga, zdigitalizowane i udostępnione będą jego rękopisy oraz dzieła.
NIKA
Fot. UMWM
Rok kolbergowski
PRZYSUCHA. Decyzją Sejmu RP rok
2014 jest Rokiem Oskara Kolberga
– etnografa, folklorysty i muzyka.
Obchody zostaną zainicjowane 21
lutego w mieście urodzenia artysty
Umowy z beneficjentami podpisał wicemarszałek Leszek Ruszczyk
IWONA KACZMARSKA
Pierwszy projekt, zatytułowany „Zwiększenie atrakcyjności turystycznej regionu
poprzez wprowadzenie nowych produktów turystycznych w Dworku nad Pilicą”, będzie realizowany przez prywatnych beneficjentów w Nowym Mieście.
Przedsięwzięcie ma kosztować ponad
456 tys. zł, a kwota unijnego dofinansowania to 300 tys. zł. Powiat zwoleński
z kolei postawił na ekologie i edukację.
Projekt „Sycyna – wokół gniazda ojczystego Jana Kochanowskiego” pochłonie
prawie 667 tys. zł. Unia Europejska dołoży do niego prawie 500 tys. zł. Umowy
z beneficjentami podpisał przed świętami Bożego Narodzenia wicemarszałek
Leszek Ruszczyk.
R
E
K
L
A
M
A
Zamek pięknieje
SZYDŁOWIEC. Trwa rewitalizacja,
– z pomocą funduszy unijnych,
zamku Szydłowieckich i Radziwiłłów
Dobiegają końca prace przy wymianie poszycia dachu i rekonstrukcji
sgraffiti. W ciągu najbliższych miesięcy dawna siedziba Radziwiłłów zyska nową elewację. Wyremontowana
zostanie wieża bramna, mur, loggie
i galerie – zewnętrzne i wewnętrzne.
Dziedziniec ma być odwodniony; będzie miał także nową nawierzchnię.
Gruntownemu remontowi poddawane jest także wnętrze zamku
– właśnie trwa wymiana instalacji.
W budynku zamontowana zostanie
winda. Rewitalizacją objęta jest rów-
A
U
O
W pierwszym przypadku mieszkańcy gminy Nowe Miasto i turyści będą
mogli korzystać z wyciągu linowego
do wakebordu i nart wodnych, wypożyczalni profesjonalnego sprzętu do
sportów wodnych oraz boiska do siatkówki. W ramach projektu powstanie
także plac zabaw dla dzieci oraz boisko
do siatkówki plażowej i badmintona.
W Dworku nad Pilicą będzie można również skorzystać z rozbudowanej bazy gastronomiczno-noclegowej
– karczmy z grillem i wędzarnią oraz
pola namiotowego.
– Nowa ścieżka rowerowa obejmie trasę biegnącą przez najciekawsze
obiekty historyczne i przyrodnicze.
W ramach działań promocyjnych powstanie strona internetowa oraz punkt
obsługi turystów, w którym będzie można nabyć przewodniki, foldery czy map-
ki przedstawiające główne atrakcje gminy – wyjaśnia Marta Milewska, rzecznik
Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.
Druga część inwestycji to modyfikacja
i wzbogacenie istniejącej oferty. Powstanie m.in. nowa trasa spływu kajakowego, biegnąca wzdłuż Doliny Dolnej Pilicy. Klienci biznesowi będą mogli m.in.
wziąć udział w warsztatach kulinarnych
czy spróbować swoich sił w sportach
wodnych. Najmłodsi będą tu mogli spędzić ferie zimowe czy wakacje.
Natomiast powiat zwoleński w ramach otrzymanej dotacji zamierza
odbudować istniejące na terenie zespołu
przyrodniczo-historycznego
„Sycyna” stawy, a także utworzyć
terenową ścieżkę edukacji ekologicznej. Na groblach wokół stawów będą
alejki, a przy nich dwa pomosty i pięć
punktów widokowych z ławeczkami.
Ponadto na nowych tablicach informacyjnych znajdą się krótkie teksty
i schematy obserwowanych obiektów.
– Zostanie również wyznaczony szlak
turystyczny obejmujący tereny należące do obszaru chronionego Natura 2000 – doliny Sycynki i Zwolenki.
Będą mogli z niego korzystać amatorzy sportów rowerowych, narciarskich,
a także nordic walking – mówi Marta
Milewska. – Ponadto w miejscowości
Barycz Kolonia aktywni mieszkańcy
powiatu zwoleńskiego skorzystają z siłowni zewnętrznej oraz nowej ambony
widokowej.
Projekt zakłada również stworzenie
nowoczesnego system monitoringu
wizyjnego.
•
Uchwalili budżet
nież wyspa zamkowa i park radziwiłłowski. Tu już powstały nowe alejki
i mostki, zamontowano też latarnie.
Trwa oczyszczanie fosy. W planach
jest uporządkowanie parkowej zieleni
poprzez nasadzenie drzew i krzewów
ozdobnych. Od strony ul. Ogrodowej
powstanie plac zabaw dla dzieci, a od
strony ul. gen. Sowińskiego zamontowane będzie nowe ogrodzenie.
W odnowionym obiekcie będzie się
mieścić Szydłowieckie Centrum Kultury
i Sportu Zamek, Muzeum Ludowych
Instrumentów Ludowych, Pracownia
Historii Szydłowca oraz reprezentacyjne sale konferencyjne, wystawiennicze,
szkoleniowe i konsumpcyjne.
NIKA
T
5
Postawili
na turystykę
Tylko pozwolenie
IŁŻA. Wojewoda mazowiecki
podpisał pozwolenie na budowę
obwodnicy. Tyle tylko, że na
inwestycję nie ma na razie pieniędzy
REGIONALNE
www.7dni.radom.pl
POWIAT RADOMSKI. Podczas
ostatniej w 2013 roku sesji radni
uchwalili budżet na 2014 rok
Dochody powiatu radomskiego zaplanowane zostały na kwotę ponad
121 mln zł, a wydatki – na 125 mln
505 tys. zł. Najwięcej, bo ponad 25
mln zł, radni przeznaczyli na ochronę
zdrowia. Ponad 21 mln zł pochłonie
pomoc społeczna, a prawie 13,5 mln –
transport i łączność. Na oświatę i wychowanie radni zarezerwowali 18,5
mln zł. Pozostałe zadania w zakresie
polityki społecznej to koszt rzędu ponad 15 mln zł.
R
E
K
L
A
– Sytuacja finansowa powiatu jest
dobra i stabilna, a zadłużenie – w porównaniu do zadłużenia innych samorządów – niewielkie – stwierdził
przewodniczący rady powiatu Tadeusz
Osiński.
Przedświąteczna sesja była też okazją
do złożenia życzeń, a opłatkiem podzielił się z radnymi ordynariusz diecezji
radomskiej, bp Henryk Tomasik, który
życzył samorządowcom spokojnych
i radosnych chwil. Życzenia odwzajemnili – w imieniu radnych i pracowników
starostwa – przewodniczący Tadeusz
Osiński i starosta Mirosław Ślifirczyk.
NIKA
M
A
6
KULTURA
PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014
www.7dni.radom.pl
Radom sentymentalny
„Cały czas uderza mnie niezauważona piękność Radomia” – pisała w „Dziennikach” Maria Dąbrowska.
Tę właśnie „piękność” postanowiło wydobyć i utrwalić w publikacji „Radom. Spacer sentymentalny”
prezydium rady miejskiej
z rozpoznawania sfotografowanych
miejsc – zaznaczył Jerzy Kutkowski.
– Podpisy są na końcu albumu.
Za zdjęcia w książce odpowiadają – poza Jerzym Kutkowskim – także
Piotr Rogólski (archiwalia) i Marcin
Kucewicz (fotografie z lotu ptaka).
Tekstem każdy z przystanków opatrzył
Marcin Kępa. – Od jakiegoś czasu
przygotowuję dla „Gazety Wyborczej”
Literacki Atlas Radomia, na który
składają się opisy naszego miasta czy
wzmianki o nim zawarte w dziełach literackich – przypominał Marcin Kępa.
– Uznałem, że warto, by uwagi, opinie, spostrzeżenia np. Marii Dąbrowskiej, Juliana Ursyna Niemcewicza,
Bernarda Gotfryda czy Zacheusza
Pawlaka wykorzystać przy opisywaniu
poszczególnych przystanków.
Dariusz Wójcik już zapowiedział
kolejną publikację dotyczącą Radomia. I zachęca radomian, by podrzucali radzie pomysły, o czym chcieliby
przeczytać i co zobaczyć w następnej
książce. – A jeśli ktoś nie był na promocji, a chciałby otrzymać nasz album, zapraszam do mnie, do Biura
Rady Miejskiej. Trzeba mnie jednak
przekonać, że osoba obdarowana publikacją naprawdę będzie promować
Radom – mówi przewodniczący rady
miejskiej.
Album, który właśnie trafił do rąk
czytelników, to drugie już wydawnictwo Rady Miejskiej Radomia,
zrealizowane przez Radomski Klub
Środowisk Twórczych i Galerię
„Łaźnia”. A o tym, że na takie wydawnictwa jest zapotrzebowanie,
że radomianie chcą czytać o swoim
mieście, świadczy frekwencja podczas piątkowej (20 grudnia) promocji – sala Łaźni z trudem pomieściła
wszystkich zainteresowanych.
– Chcieliśmy, jako rada miejska, coś
po sobie pozostawić, nie tylko w sferze
lokalnego prawa. Kiedy więc w ubiegłym roku pojawiły się oszczędności
w budżecie rady, postanowiliśmy sfinansować publikację, która pomogłaby w budowaniu tożsamości naszego
miasta. Tak powstał album na 200-lecie cmentarza rzymskokatolickiego.
Teraz do rąk czytelników oddajemy
kolejny – pokazujący, jak piękne jest
nasze miasto – mówił podczas promocji Dariusz Wójcik, przewodniczący
Rady Miejskiej Radomia.
Obmyślenie koncepcji publikacji powierzono fotografikowi Jerzemu Kutkowskiemu, a on zaprosił do współpracy Marcina Kępy – polonistę, pisarza,
animatora kultury, Piotra Rogólskiego
Fot. MS cozadzien.pl
IWONA KACZMARSKA
Autorzy albumu opowiadali o pracy nad publikacją
– członka Społecznego Komitetu Ratowania Zabytków Radomia i Rady
Artystycznej Diecezji Radomskiej oraz
fotografika Marcina Kucewicza.
Na album składa się prawie 40
przystanków; spacerujemy po Piotrówce i Mieście Kazimierzowskim,
po ul. Żeromskiego, Traugutta, Piłsudskiego, po placu Konstytucji
3 Maja i placu Kazimierza Wielkiego,
po parku Kościuszki, ale także możemy się przyjrzeć uważnie fontannom,
lubelskiej rogatce czy dawnej siedzibie
Narodowego Banku Polskiego. Dzięki publikacji możemy też zajrzeć na
Planty, Glinice czy na osiedle XV-lecia.
Każdy z tych przystanków to fotografie
i tekst; zdjęcia są zarówno współczesne, jak i archiwalne – ze zbiorów Muzeum im. Jacka Malczewskiego, archiwum katedry czy kolekcji prywatnych.
– Celowo nie podpisywaliśmy żadnej z fotografii na stronie, a to dlatego,
by nie odbierać państwu przyjemności
Na akordeonie
•
I N F O R M AT O R
K U LT U R A L N Y
TEATR POWSZECHNY im. JANA
KOCHANOWSKIEGO
Plac Jagielloński 15,
Biuro Obsługi Widzów, kasa – tel. 48 384 53 22,
604 566 406, fax 48 384 53 76;
[email protected]
3.01 (piątek)
DAJCIE MI TENORA – godz. 18 (DS)
4.01 (sobota)
DAJCIE MI TENORA – godz. 18 (DS)
5.01 (niedziela)
DAJCIE MI TENORA – godz. 18 (DS)
6.01 (poniedziałek) i 7.01 (wtorek)
nieczynne
8.01 (środa)
MORALNOŚĆ PANI DULSKIEJ – godz. 11
(DS)
9.01 (czwartek)
KRÓLOWA ŚNIEGU – godz. 10 i 12 (Scena
Fraszka)
MORALNOŚĆ PANI DULSKIEJ – godz. 11
(DS)
MUZEUM IM. JACKA
MALCZEWSKIEGO
Rynek 11,
tel. 48 362 43 29 czynny całą dobę,
48 362 21 14, 48 362 56 94 – zgłaszanie grup,
fax – 48 362 34 81
12.04-18.04 (piątek-czwartek)
3 stycznia (piątek) – czynne w godz. 10-17
4 stycznia (sobota) – nieczynne
5 stycznia (niedziela) – czynne w godz. 10-16
6 stycznia (poniedziałek) – nieczynne
7-9 stycznia (wtorek – czwartek) – czynne
w godz. 9-15
ŚWIAT FARAONÓW
SARMACKI SKARB. TRYBUNAŁ
A może do kina?
SKARBOWY KORONNY W RADOMIU
1613-1763
ŚWIATŁEM MALOWANE
Zespół Szkół Muzycznych
i Stowarzyszenie Akordeonistów
Polskich zapraszają na koncert
grupy Humi Accordion Band
Koncert odbędzie się w sobotę, 25
stycznia o godz. 18 w sali koncertowej
im. Krzysztofa Pendereckiego w Zespole Szkół Muzycznych, ale już teraz
– w sekretariacie ZSM – można kupić
bilety. Cena – 25 zł.
A zespół Humi Accordion Band
– pod dyrekcją Artura Miedzińskiego
– zaprezentuje się w nowym repertuarze. Grupie towarzyszyć będzie trójka
solistów –wirtuozów: dr Eneasz Kubit,
adiunkt Akademii Muzycznej w Łodzi
na akordeonie, Paweł Janas na akordeonie elektronicznym i Anna Włodarska-Szetela na flecie.
Dochód z koncertu zostanie przeznaczony na sfinansowanie wyjazdu
Humi Accordion Band na Międzynarodowy Festiwal Akordeonowy w Castelfidardo we Włoszech.
NIKA
Makowiecki w G2
Wydaną w październiku 2013 roku
płytą „Maoizm” Tomek Makowiecki
podważył podstawowe prawo rynku
– że można debiutować tylko raz.
Do Radomia przyjedzie 17 stycznia
Koncert odbędzie się w Strefie G2;
początek o godz. 20.
Tomasz Makowiecki popularność
zyskał w 2002 roku za sprawą polskiej
edycji talent show „Idol”, w którym
to programie zajął czwarte miejsce.
W efekcie Makowiecki podpisał kontrakt fonograficzny z krajowym oddziałem BMG. W tym samym roku
do sprzedaży trafił debiut piosenkarza
zatytułowany „Makowiecki Band”.
Muzyk stanął także na czele zespołu
sygnowanego tą samą nazwą. W 2005
roku ukazał się kolejny album formacji
„Piosenki na NIE”. Dwa lata później,
już jako Tomasz Makowiecki, wydał
album zatytułowany „Ostatnie wspól-
ne zdjęcie”. W 2008 wraz z muzykami
zespołu Myslovitz utworzył grupę pod
nazwą No! NO! NO!. Debiutancki
album zespołu pod tą samą nazwą
ukazał się w 2010 roku. Wraz z NO!
NO! NO! Makowiecki uzyskał rok
później dwie nominacje do nagrody
Fryderyka. Dwa lata później powrócił
do solowej działalności artystycznej.
Pierwszy - po siedmioletniej przerwie
- album Makowieckiego zatytułowany
„Moizm” ukazał się w październiku
ubiegłego roku.
„Moizm” przedstawia Makowieckiego w zupełnie nowym świetle – jako
świadomego artystę, który przemawia własnym głosem. Punktem wyjścia były wielogodzinne jam sessions
w drewnianej chacie na Kaszubach
– finalne, oparte na syntezatorach
brzmienie całości Makowiecki dopracowywał już w domowym studiu.
NIKA
„Dotyk grzechu” w reżyserii Zhangke Jia to cztery nowele na podstawie
autentycznych historii trzech morderstw i jednego samobójstwa. Rewelacyjna opowieść o uniwersalnych związkach międzyludzkich. Kino chińskie
i kino japońskie w znakomitej, imponującej Europie, kondycji. Film można
będzie obejrzeć 22 stycznia.
W ostatnią środę stycznia – polska
komedia „Wszystkie kobiety Mateusza”
w reżyserii Artura „Barona” Więcka.
Mateusz Kłos jest artystą, hulaką
i wielbicielem płci pięknej. Po swojej
śmierci odwiedza w snach wszystkie
kobiety, z którymi miał romans, co
niepokoi ich mężów. Ekranizacja jedynej powieści „Aniołek” Beaty Pawlak, reporterki „Gazety Wyborczej”,
radomianki (zginęła tragicznie w 2002
roku), córki słynnego w Radomiu lekarza – Zacheusza Pawlaka. W roli tytułowej Krzysztof Globisz.
Każdy z filmów wyświetlany jest
dwa razy – o godz. 12 i 18. Bilety (12
zł) i karnety (45 zł) – do nabycia w Resursie. Karnet upoważnia do wstępu na
pięć dowolnych projekcji w KDF w ciągu trzech miesięcy od daty jego wystawienia.
NIKA
Hiszpański i chiński dramat, polską
komedię i irlandzko-brytyjski
dokument proponuje w styczniu
Klub Dobrego Filmu w Resursie
Obywatelskiej
W pierwszą środę miesiąca – 8 stycznia
będziemy mogli obejrzeć hiszpańsko-włoski dramat z 2012 roku zatytułowany „Powtórnie narodzony”. Reżyserem obrazu jest Sergio Castellitto.
Samotna matka wraz z dorastającym
synem przyjeżdża do Sarajewa, gdzie
podczas konfliktu bośniackiego zginął
jego ojciec. Miłosna epopeja rozegrana
na tle dramatycznych wydarzeń w centrum Europy. W roli głównej znakomita
Penelope Cruz.
15 stycznia Klub Dobrego Filmu
zaprasza na „Perwersyjny przewodnik po ideologiach” w reżyserii Sophie
Fiennes. Slavoj Žižek – wybitny filozof,
postać barwna i kontrowersyjna, opowiada w charakterystyczny dla siebie
sposób o ideologiach kształtujących
naszą rzeczywistość. Jego wypowiedzi
zilustrowane są fragmentami z klasyki
kina. Wspaniała filmowa i intelektualna
podróż z wielką indywidualnością na
pierwszym planie.
R
E
K
L
A
M
A
JACEK MALCZEWSKI 1854-1929
LESZEK KOŁAKOWSKI 1927-2009
GALERIA MALARSTWA POLSKIEGO XIX
I XX WIEKU
EKSPOZYCJE PRZYRODNICZE
KOLEKCJA RODZINY PINNO
MAZOWIECKIE CENTRUM SZTUKI
WSPÓŁCZESNEJ ELEKTROWNIA
ul. Domagalskiego 5
tel. 48 383 60 77, 48 383 89 95, 602 360 099;
fax – 48 383 60 78
FOTOOBIEKT ZIDENTYFIKOWANY...
– w ramach VII Festiwalu Sztuki im. Jerzego
Buszy „Random in Radom”
– wystawa czynna do 28 lutego
CENTRUM RZEŹBY POLSKIEJ
Orońsko, ul. Topolowa 1
tel. 48 618 45 16, 48 618 40 27,
fax – 48 618 44 70
MAGDALENA WIĘCEK (1924–2008).
RETROSPEKTYWA – Muzeum Rzeźby
Współczesnej – wystawa czynna do 5 stycznia
TOMASZ MATUSZAK – BROKEN
STRUCTURE – Galeria Oranżeria – wystawa
czynna do 2 lutego
VII FESTIWAL SZTUKI IM. JERZEGO
BUSZY „RANDOM IN RADOM” – Fotoobiekt
zidentyfikowany... – wystawa czynna do 31
stycznia
PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014
SYLWESTER 2013
www.7dni.radom.pl
7
Do siego 2014 roku!
Fot. MS cozadzien.pl
W sali Radomskiej Orkiestry Kameralnej także był szampan
Fot. MS cozadzien.pl
Sylwestra pod gwiazdami uświetnił występ Rosyjskiej Rewii Imperium
Radomska Orkiestra Kameralna
zaprosiła melomanów na
sentymentalną, muzyczną podróż
po kontynentach i epokach. Pojawiły
się najpiękniejsze hiszpańskie
i meksykańskie pieśni i rymy, nie
zabrakło walca wiedeńskiego
i pokazu tańca. Jak widać, na gali
goście bawili się przednio.
Teatr Powszechny im. Jana
Kochanowskiego tradycyjnie
już przygotował na sylwestrową
noc premierę. Tym razem była
to komedia „Dajcie mi tenora”
amerykańskiego dramatopisarza
Kena Ludwiga, czyli kilkadziesiąt
minut rewelacyjnej zabawy, toczącej
się w zwariowanym środowisku
artystycznym.
Setki radomian bawiły się na
deptaku. Ciepło przyjęli popisy
formacji tanecznej Rosyjska Rewia
Imperium. Gwiazdą wieczoru był
rzeszowski zespół Emer, który grał
pop i disco-polo.
NIKA
Fot. MS cozadzien.pl
Fot. MS cozadzien.pl
Jedni wybrali bale albo domówki,
inni zdecydowali się na żegnanie
starego i witanie nowego roku
w teatrze, z Radomską Orkiestrą
Kameralną czy na deptaku
Fot. MS cozadzien.pl
Na sylwestra na deptaku w trunek z bąbelkami każdy musiał się zaopatrzyć sam
W teatrze dyrektor Zbigniew Rybka częstował szampanem
R
E
Fot. MS cozadzien.pl
Fot. MS cozadzien.pl
Ach, ten walc...
Na deptaku stroje wieczorowe nie obowiązywały
K
L
A
M
A
8
RADIO REKORD
PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014
www.7dni.radom.pl
Z LISTÓW CZYTELNIKÓW
Gość Dnia w Radiu Rekord
od poniedziałku do piątku, godz. 8.20
Hala widowiskowo-sportowa
budujmy bez względu na podziały
Fot. Radio Rekord
W trosce o bezpieczeństwo
Andrzej Lewicki
– Mieszkańcy małych miejscowości,
niestety, często ryzykują życiem, ła-
miąc podstawowe zasady ruchu drogowego – zauważył starszy aspirant
Andrzej Lewicki z biura prasowego
KWP w Radomiu, który był gościem
Radia Rekord w piątek po świętach.
Odniósł się w ten sposób do tragicznego wypadku w Kolonii Promna,
gdzie 47-letni mężczyzna przebiegał
przez trasę ekspresową nr 7 i został
przejechany przez kilka samochodów.
Mężczyzna zginął na miejscu.
Jak przyznał Andrzej Lewicki, o wiele
łatwiej jest edukować młodzież z małych miejscowości niż ich rodziców
czy dziadków. Starsze pokolenie nie
jest przyzwyczajone do korzystania
z elementów odblaskowych, a często
nawet zapomina o ostrożności. – Wystarczy wyjechać poza miasto wieczorem. Bardzo łatwo spotkać osoby
idące po jezdni lub stojące na niej
– powiedział.
Andrzej Lewicki przypominał także
o zasadach bezpieczeństwa przy odpalaniu fajerwerków. – Dla mnie najbardziej porażające są sytuacje, kiedy ojciec
wręcza kilkuletniemu dziecku zapaloną
petardę. To niedopuszczalne – stwierdził
starszy aspirant. – Petardy i fajerwerki
to nie zabawki, tylko materiały pirotechniczne. Są przeznaczone do użytku wyłącznie przez osoby pełnoletnie.
Fot. Radio Rekord
To nie był zły rok
Dariusz Wójcik
W poniedziałek Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej Radomia
pokusił się o podsumowanie roku
2013. – To nie był rok zły dla Radomia – stwierdził. – Wiele rzeczy udało
się zrobić, wiele pozostało jeszcze do
zrobienia. Z tych pozytywnych wskazałbym m.in. budżet obywatelski i budowę
obwodnicy południowej; to największa
inwestycja od wielu, wielu lat. Należy też
wspomnieć o oszustwie stulecia, czyli
finansowaniu hali widowiskowo-sportowej. Obiecano nam 50 milionów, dostaliśmy 15. Prezydent – gdyby był osobą
nieodpowiedzialną – mógłby rozpocząć
inwestycję. Ale trzeba sobie zadać pytanie, co dalej by się stało, gdyby nie było
pieniędzy. Pamiętajmy, że nasz szpital
będzie potrzebował środków po to, aby
funkcjonować. A gdybyśmy przeznaczyli
pewną pulę na halę, za co dofinansowalibyśmy szpital? To by było bardzo
nieodpowiedzialne. Jeżeli stoimy przed
wyborem: sport czy zdrowie, to musimy
wybrać zdrowie.
Zdaniem Dariusza Wójcika w 2013
roku samorząd radomski – mimo różnic
– starał się działać razem dla dobra Radomia. – Znamy się już prawie siedem
lat, wiemy, na co stać każdego z nas
i staramy się współpracować – zauważył. – A rok 2014 będzie wyjątkowy dla
wszystkich samorządowców, bo czekają
nas wybory.
Sukcesy i porażki 2013
List otwarty
W ciągu ostatnich dni bardzo wiele mówi się i pisze o problemach związanych z budową nowej hali sportowej w Radomiu. Środowiska polityczne
Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości prześcigają się, na
przemian w atakach i obronie swoich racji. Racji, które manifestowane są
jedynie wartością pieniądza.
Tym bardziej cieszy zaangażowanie społeczne radomian, których aktywna
postawa jest motorem zaangażowania polityków w budowę hali sportowej.
Polityczne spory są słabością tego miasta. Dlatego apelujemy do wszystkich
o przezwyciężenie tej słabości: rozdrobnienia wszystkich instytucji i organizacji, które mogą walczyć o budowę nowej hali sportowej. Apelujemy, aby
wszystkim tym działaniom społecznym nadać
z kolei znaczenia politycznego. Możliwą odpowiedzią jest stworzenie szerokiego partnerstwa podmiotów społecznych i prawnych, a także wykorzystanie aparatu państwa i samorządu do wzmocnienia aktywności związanej
z budową hali sportowej na poziomie lokalnym.
Historia aktywności społecznej wpisuje się w historię polskiej demokracji. Radomianie nie mogą być apatyczni wobec szansy, jaką daje miastu budowa
hali. Nowoczesna hala sportowa to nie tylko prestiż miasta. To również rozwój usług sektora transportowego, hotelarskiego i gastronomicznego, skupionego wokół imprez sportowych i kulturalnych, które odbywać się będą
w Radomiu. To kolejny etap również w rozwoju gospodarczym miasta. To
szansa, której zmarnować nie można, a coraz częściej ma się wrażenie, iż
polityka weźmie górę nad zdrowym rozsądkiem, który zmierzać powinien do
wzmocnienia miasta.
Wyzwaniem wszystkich nas jest przezwyciężenie, najpierw teoretyczne,
a następnie praktyczne wszelkich trudności związanych z tą inwestycją. Tym
bardziej, iż sukces będzie wartością świadomych obywateli w demokratycznym życiu publicznym, który na poziomie lokalnym jest nie do przecenienia. Społeczeństwo obywatelskie i jego postawa, jego oczekiwania powinny
być alternatywą i uzupełnieniem politycznej aktywności partii politycznych.
Jeżeli tą prawdę będziemy potrafili jako radomianie zrozumieć, odniesiemy
sukces. Wspólny sukces.
Sojusz Lewicy Demokratycznej jest gotowy wspomóc inicjatywę budowy hali
sportowej w Radomiu. Obiecujemy być czynnym narzędziem w tworzeniu
frontu „walki o jedną sprawę”, ponieważ wierzymy,
iż jedyną drogą do kierowania życiem lokalnym, jest jego aktywne przekształcanie, a to można jedynie osiągnąć wspólnie z innymi.
Leszek Rejmer
przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Radomiu w imieniu
Zarządu SLD w Radomiu
Zenon Krawczyk
w imieniu klubu radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej
Marcin Dąbrowski
Fot. Radio Rekord
rzecznik prasowy Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Radomiu
Wiesław Wędzonka
We wtorek Wiesław Wędzonka, wiceprzewodniczący rady miejskiej i radny Platformy Obywatelskiej mówił
o radomskich sukcesach i porażkach
w mijającym roku. – Obwodnica południowa to nie tylko sukces rządzącej w Radomiu partii, ale też sukces
Platformy Obywatelskiej. To nasi
parlamentarzyści zabiegali o dofinansowanie – przypomniał. – Mimo protestów mieszkańców i pewnych niedogodności inwestycja idzie zgodnie
z planem i mam nadzieję, że w przyszłym roku zostanie zakończona. Jeżeli chodzi o budowę hali widowiskowo-sportowej, ja bym na to popatrzył
w zupełnie inny sposób. Władze miasta dostały już od rządu 28 mln na
budowę stadionu Radomiaka. Pamiętajmy też o 6 mln zł, które fizycznie
wpłynęły do kasy miejskiej i miały zostać przeznaczone na budowę kortów
przy Bulwarowej. Niestety, obiektów
nie ma, a pieniądze zostały wydane
w zupełnie inny sposób.
Wiesław Wędzonka zauważył, że wedle jego wiedzy dofinansowanie do
budowy hali przy ul. Struga miało
wynieść do 50 proc. kosztów, a nie
50 proc.
– W tym mijającym roku widać już
pewne inwestycje w mieście, m.in.
sąd, sanepid, Centrum Powiadamiania Ratunkowego, Fabrykę Broni; one
będą ruszać w przyszłym roku – mówił
radny. – A w przyszłym roku będziemy
mieli wysyp różnego rodzaju obietnic.
Fot. Radio Rekord
Zinformatyzowana oświata
Rafał Czajkowski
W czwartek sekretarz miasta Rafał
Czajkowski mówił o przetargu na zin-
Rozmawiała Anna Orzeł
tegrowany system zarządzania oświatą.
– To pierwszy krok w stronę informatyzacji samorządu. Na początek chcemy
zinformatyzować radomską edukację.
To duże przedsięwzięcie, jeśli weźmie się
pod uwagę, że w Radomiu jest 97 placówek oświatowych – zauważył.
Pieniądze pochodzą z Regionalnego
Programu Operacyjnego Województwa
Mazowieckiego, a koszt projektu to ponad 5 mln zł. – Ten projekt będzie służył
wszystkim – zarówno uczniom, jak i nauczycielom – zapewniał Rafał Czajkowski. – W systemie umieścimy wszystko
to, co dzieje się w oświacie – począwszy
od planowania budżetu, a skończywszy
na kontroli poszczególnych uczniów.
Projekt ma ułatwić życie także rodzicom. Jeżeli dziecko będzie chodziło do
radomskich szkół, będzie opisane, jak
przebiegała jego kariera, kto go uczył.
Rodzice nie wychodząc z domu będą
mogli sprawdzić oceny, usprawiedliwić
godziny nieobecne. Większość z nas na
co dzień korzysta z Internetu, ma swoje
skrzynki pocztowe, więc dla nikogo nie
będzie to problem. Musimy zaznaczyć,
że czasu na wprowadzenie systemu jest
bardzo mało. Teraz ogłosiliśmy przetarg, przed wakacjami chcielibyśmy
wypróbować ten system, a na dobre zacznie funkcjonować od 1 września.
wszystkie rozmowy na www.radiorekord.pl
Damian Maciąg – radny Rady Miejskiej w Radomiu
R
E
K
L
A
M
A
PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014
PORADNIKOWO
www.7dni.radom.pl
Oczy w oprawie
FRITTATA ZE SZPINAKIEM
I ŻÓŁTYM SEREM
– 4 jajka
– 2 plasterki szynki
– garść szpinaku
– 3 plasterki sera żółtego
– 1 cebula
– oliwa z oliwek
– tymianek, bazylia, natka
pietruszki
– sól, pieprz i chili do smaku
MARTA KANIA-JURCZAK
Szpinak dokładnie myjemy,
rozgrzewamy patelnię z oliwą
i podsmażamy cebulę. Dodajemy
liście szpinaku. Całość smażymy
2-3 min., aż zmięknie. W misce
ubijamy jajka, doprawiamy solą
i pieprzem, dodajemy tymianek
i bazylię oraz podsmażony szpinak
z cebulą. Wszystko mieszamy. Na
rozgrzanej patelni podsmażamy
pokrojoną w małe kawałki szynkę
i ser żółty, a następne zalewamy
masą jajeczną. Wygładzamy, aby
masa równomiernie się rozłożyła.
Smażymy ok. 6-8 min. na małym
ogniu aż frittata się zetnie. Po
zdjęciu z ognia danie posypujemy
startym żółtym serem. Aby
wszystkie składniki dobrze się ścięły,
a ser zarumienił, frittatę wkładamy
na kilka minut do nagrzanego do
150 stopni C piekarnika.
AZ
Wizażyści mogą w tym celu wykorzystywać rzęsy w wielu różnych barwach
i kształtach. – W czasie karnawału
możemy sobie pozwolić na odważniejszy look, pamiętając przy tym, że
makijaż powinien być lekki i sprawiać,
że oczy będą wyglądać na wypoczęte –
od początku imprezy aż do zakończenia afterparty – podkreśla Agnieszka
Broda, wizażystka, dyrektor kreatywny
Agnieszka Broda School of Make-up.
Oto jej propozycje na modne podkreślenie spojrzenia i niestandardową
stylizację oczu w czasie karnawału.
Fot. Internet
PRZYGOTOWANIE
Długie rzęsy na długą noc
Profesjonalne przedłużenie i pogrubienie rzęs to obecnie jeden z najpopularniejszych zabiegów typu beauty.
Aplikację możesz wykonać w ogromnej liczbie salonów i centrów piękności. Często wybieranym rozwiązaniem
na karnawał jest błyskawiczna metoda
Blink&Go – założenie rzęs trwa w tym
przypadku jedynie pół godziny (przedłużenie metodą tradycyjną może
trwać kilkakrotnie dłużej). Dzięki temu
stylizację można wykonać nawet tuż
przed wielkim wyjściem. Wygląd jest
całkowicie naturalny – rzęsy są wyraźnie grubsze, intensywniejsze i dłuższe.
Fot. Internet
Topowe uzupełnienie standardowego przedłużenia rzęs to teraz do-
datkowa aplikacja rzęs kolorowych
i tych w kształcie piórek. Kolorowe
komponowane są z rzęsami czarnymi – tworzą wtedy ciekawą oprawę
oka i podkreślają efekt zabiegu. Dzięki
takiej stylizacji nie jest już konieczne
stosowanie maskary. Najmodniejsze
w tym sezonie odcienie zieleni, czerwieni i fioletu mogą nawet zostać dopasowane do koloru tęczówki. Piórka
natomiast zakładamy jedynie na część
rzęs – przy zewnętrznym kąciku oka.
Jeśli w karnawale zdarzy nam się
przesadzić z alkoholem, warto
wiedzieć, jak sobie radzić z tzw.
syndromem dnia poprzedniego
SKŁADNIKI
– 4 parówki
– puszka czerwonej fasoli (250 ml)
– 2 cebule
– 2 łyżki oleju
– 1 łyżka przecieru pomidorowego
– 1 łyżeczka słodkiej papryki
w proszku
– 1 łyżeczka mielonego kminku
– sól, świeżo zmielony czarny
pieprz
– natka pietruszki
Każdą parówkę kroimy na cztery
części. Cebulę obieramy i drobno
siekamy. Podsmażamy na oleju do
zeszklenia, dodajemy fasolę wraz
z zalewą, przecier pomidorowy
i przyprawy. Dusimy na małym
ogniu, dodajemy pokrojone parówki.
Dusimy i często mieszamy, przez ok.
5 min. Przed podaniem posypujemy
natką pietruszki.
AZ
A
U
Metaliczny, ciemniejszy kolor na
powiece to wariacja w temacie nadal modnego makijażu w stylu smo-
key eye. Połączenie koloru czarnego
i szarego podkreśla jego elegancki
charakter, a uzupełnienie tonem ciemnoniebieskim dodaje stylizacji ekstrawagancji. Natomiast jeżeli decydujemy się na jasny kolor powiek, warto
wybrać ciemny eyeliner i stworzyć
przy jego użyciu mocny akcent – grubą kreskę w stylu lat 60. czy taką, która będzie wibrować kolorami. Dzięki
temu zagęścimy linię rzęs, nadając im
dodatkową grubość, a spojrzenie stanie się głębsze i zmysłowe. Na koniec
wystarczy tylko delikatny makijaż twarzy (cera może być rozświetlona lub
matowa) i można cieszyć się pięknem
karnawału...
•
Jak pić i nie mieć kaca
SZYBKIE CHILI CON CARNE
Nie wszyscy o tym wiedzą, ale to nie
alkohol jest bezpośrednią przyczyną
naszych porannych dolegliwości zwanych kacem. Alkohol szybko wchłaniany do krwi utlenia się i przekształca w trucizny, które powodują u nas
dolegliwości żołądkowe, ból głowy
i ogólne osłabienie organizmu. Kaca
można w prosty sposób zminimalizować albo nawet uniknąć. Najlepiej
po prostu nie pić. Albo wcześniej dowiedzieć się, jak pić z głową, czyli co,
ile i z czym pić i jeść, aby można było
bawić się do białego rana bez widma
rannej niedyspozycji.
• Gdy wybierasz się na imprezę,
której główną atrakcją będzie alkohol,
nie idź z pustym żołądkiem. Zjedz coś
z dużą zawartością białka lub tłuszczu, wypij sok bogaty w witaminę
C. Alkohol wypłukuje także magnez
T
O
i wapno. Uzupełnij je szklanką mleka
– to spowolni wchłanianie alkoholu.
• Nie mieszaj alkoholi; mieszanka
piwa, wina i wódki może być naprawdę wybuchowa i przykra w skutkach,
szczególnie dla układu pokarmowego.
• Nie popijaj wódki napojami gazowanymi (zawarty w nich dwutlenek węgla przyspiesza wchłanianie alkoholu
przez organizm).
• Staraj się jeść często i niezbyt dużo.
• Dużo się ruszaj, nie odmawiaj
wyjścia na parkiet, jeśli to możliwe, wychodź na świeże powietrze.
• Między jedną a drugą kolejką warto uzupełnić witaaminę C, np. zjeść
kwaszonego ogórka, który powinien
być zawsze pod ręką.
• Pij dużo wody niegazowanej, która
zapobiegnie odwodnieniu organizmu
(alkohol, głównie piwo, działa moczopędnie).
Czym się strułeś, tym się lecz – mówi
znane powiedzonko. Czy to jest skuteczna metoda na kaca? Absolutnie nie.
Tzw. klin może przynieść chwilową ulgę
R
E
Ile błonnika jest w butelce wódki?
Ile witamin kryje szklanka dżinu?
Być może już niedługo na butelkach
alkoholi pojawią się takie same
informacje, jak na kartonach soków
Informacje o dokładnym składzie
i wartościach odżywczych znajdziemy
na większości paczkowanych produktów
spożywczych. Próżno jednak takich
etykiet szukać w dziele z alkoholami.
Prawo nie nakłada na producentów
napojów wyskokowych obowiązku
informowania o ilości kalorii, witamin
czy potencjalnych alergenów. Za sprawą
Amerykanów może się to wkrótce
zmienić.
Mieszkańcy USA coraz głośniej
zaczynają się domagać, by producenci
alkoholi rzetelnie informowali
o ilości kalorii zawartych w napojach
wysokoprocentowych. Wolontariusze
pracują nawet nad odpowiednim
wnioskiem. Zanim jednak wcielą go
w życie, warto przypomnieć sobie, jak
kaloryczny jest alkohol.
Kaloryczność alkoholu
A może rzęsy z piórkami?
Blask na oku
Rajski ptak
PRZYGOTOWANIE
Kalorie
na butelce wina?
Wyrazistość makijażu karnawałowego wyznaczają w tym sezonie ciepłe kolory,
mocniejsze, przemyślane akcenty i delikatny połysk. Najmodniejsze stylizacje są
zdominowane przez intensywnie podkreślone oczy i ich specjalną oprawę
SKŁADNIKI
9
K
w porannych dolegliwościach po hucznej zabawie, ale tak naprawdę wyrządza
w organizmie więcej szkody niż pożytku,
więc to tylko pozorne leczenie kaca.
Jednym ze sposobów radzenia sobie
ze zmęczeniem jest dostarczenie organizmowi glukozy, bo właśnie obniżony
poziom tego cukru w krwi odpowiada
za nasze złe samopoczucie. Znajdziesz
ją np. w bananach i miodzie. Kefir
wspomoże wchłanianie cukrów, wypłukanych przez alkohol.
Żeby uzupełnić wypłukane przez
alkohol witaminy i minerały, rano najlepiej wypić szklankę soku pomidorowego, bogatego w potas lub soku z kapusty kiszonej.
Najlepiej ugasisz pragnienie niegazowaną wodą mineralną. Możesz
wcisnąć do niej sok z cytryny; poprawi
smak i uzupełni braki witaminy C. Dobrze zrobi ci ruch na świeżym powietrzu. Najlepszym lekarstwem na kaca
i zmęczenie jest sen.
ŁUKASZ PĘKSYK
fit.pl
L
A
Advocat (30 ml) – 75 kcal
Advocat (100 ml) – 250 kcal
ajerkoniak (40 ml) – 128 kcal
ajerkoniak domowy (30 ml) – 82 kcal
brandy (30 ml) – 65 kcal
Curacao (20 ml) – 84 kcal
gin (20 ml) – 60 kcal
gin z tonikiem (1 kieliszek) – 170 kcal
kawa Irish Coffee (1 filiżanka)
– 200 kcal
Kminkowy (20 ml) – 32 kcal
koniak (50 ml) – 160 kcal
madera (120 ml) – 118 kcal
malaga (120 ml) – 163 kcal
piwo Pilsner (0,33 l) – 144 kcal
piwo ciemne pełne (0,33 l) – 250 kcal
piwo bezalkoholowe (0,33 l) – 80 kcal
piwo Guiness (0,33 l) – 216 kcal
piwo jasne (0,33 l) – 230 kcal
piwo słodowe (0,33 l) – 152 kcal
porter (0,33 l) – 300 kcal
porto (50 ml) – 83 kcal
Sangria (0,2 l) – 160 kcal
sherry słodkie (50 ml) – 71 kcal
sherry wytrawne (50 ml) – 60 kcal
szampan słodki (1 kieliszek – 0,1 l)
– 85 kcal
szampan wytrawny (1 kieliszek – 0,1
l) – 75 kcal
wermut słodki (120 ml) – 146 kcal
wermut wytrawny (120 ml) – 114 kcal
whisky (30 ml) – 65 kcal
wino białe półwytrawne (120 ml)
– 90 kcal
wino białe słodkie (120 ml) – 110 kcal
wino białe wytrawne (120 ml) – 80 kcal
wino czerwone półsłodkie (120 ml)
– 92 kcal
wino czerwone słodkie (120 ml)
– 115 kcal
wino czerwone wytrawne (120 ml)
– 80 kcal
wino domowe, owocowe (120 ml)
– 110 kcal
wino różowe (120 ml) – 85 kcal
wódka czysta (50 ml) – 110 kcal
wódka czysta (1 kieliszek 40 ml)
– 112 kcal
wódka słodka (50 ml) – 130 kcal
Ziołowy (20 ml) – 40 kcal
ŁP
M
A
ZDROWIE
PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014
www.7dni.radom.pl
Winogronowa
dieta
Śniadanie
zjedz sam...
Ponad 91 proc. Polaków jada
śniadania, a dla 45 proc. z nas
jest to najważniejszy posiłek
w ciągu dnia – wynika z badania
przeprowadzonego przez Instytut
ARC Rynek i Opinia
Fot. Internet
Sprawny i giętki jak mistrz gimnastyki umysł to marzenie chyba każdego.
Według niektórych umysł to mięsień, który trzeba ćwiczyć tak samo, jak
pozostałe. Ale trzeba też dostarczyć mu odpowiedniego paliwa
Sok z czerwonych winogron ma dobroczynny wpływ na nasz umysł
ALEKSANDRA ZAŁĘSKA
Głównym
powodem
obniżenia
sprawności umysłu i kłopotów z pamięcią jest niedostatecznie ukrwienie
mózgu. A powodem tego może być
zalegający w mózgu cholesterol, który dostaje się tam razem z krwią. Tę
zależność zaobserwowano podczas
eksperymentu z myszami – zwierzęta poddano wysokocholesterolowej
diecie, a po kilku tygodniach miały
odnaleźć umieszczoną w wodzie platformę. Myszy o wysokim poziomie
chlesterolu myliły się częściej i odnalezienie platformy zajmowało im wię-
cej czasu, niż zwierzętom odżywianym zdrowszym pokarmem.
Aby więc nie dopuścić do „zamulenia” mózgu, należy ograniczyć ilość
i działanie cholesterolu. A więc, po
pierwsze, unikać cholesterolowych
bomb (np. wątróbka, żółtka jajek),
a po drugie – jeść dużo produktów,
które poprawiają naszą koncentrację
i pamięć, np. czarne jagody, truskawki
i – co przetestowali amerykańscy naukowcy – soję. Udowodniono, że im
więcej produktów sojowych znajduje
się we krwi, tym osiąga się lepsze wyniki w testach sprawdzających umiejętności planowania, organizacji i my-
ślenia abstrakcyjnego (eksperyment
przeprowadzono na grupie 30 osób
o średniej wieku wynoszącej 74 lata).
Osoby biorące udział w teście miały w swojej diecie m.in. mleko sojowe
i serek tofu. Jak wyjaśniają naukowcy,
soja zawiera tzw. izoflawony, które
usprawniają działanie mózgu.
O zdrowotnych właściwościach
czerwonego wina napisano już niemal tomy. Ale naukowcy, podczas
dorocznego zjazdu Amerykańskiego
Towarzystwa
Neurobiologicznego
w Atlancie, przedstawili badania,
z których wynika, że sok z czerwonych winogron i czerwone wino nie
tylko – co wiadomo od dawna – dobrze działają na serce, ale także mają
dobroczynny wpływ na nasz umysł.
Otóż sok z czerwonych winogron
i czerwone wino obniżają poziom
cholesterolu, który działa na nasz
umysł jak hamulec. To oznacza, że
poprawiają sprawność umysłu.
Przeciwutleniacze zawarte w soku
z winogron mogą poprawiać pamięć,
zwłaszcza u osób w zaawansowanym
wieku. W trakcie eksperymentów na
szczurach i myszach udowodniono, że
podobne działanie ma również czerwone wino – zawarte w nim flawonoidy nie pozwalają łączyć się niezdrowym białkom w większe kompleksy,
które mogą uszkodzić mózg. Zwierzęta poddane winogronowej i winnej
diecie znacznie lepiej radziły sobie
w testach wymagających od nich inteligencji i orientacji przestrzennej niż
myszy, które nie dostawały soku z winogron i wina.
Dla Azjatów to jeden z podstawowych dodatków do potraw i bardzo
skuteczne lekarstwo; imbir uprawia
się tam od ponad 3 tys. lat. W Polsce znamy go praktycznie tylko
jako dodatek do piernika. Ponieważ
cena imbiru w naszym kraju spadła,
a jego dostępność wzrosła, warto
kupić kłącze. Świeży i soczysty korzeń smakuje zupełnie inaczej niż
ten w proszku, a zapach jest dużo
bardziej intensywny.
kawy i herbaty, czyniąc z nich napoje
pobudzające, poprawiające koncentrację i odporność organizmu. Herbata wzbogacona imbirem i miodem
jest doskonała w trakcie leczenia
przeziębienia. Imbir dodany do zielonej herbaty może jej nadać przyjemnego, lekko cytrynowego aromatu. Jeśli jednak charakterystyczny
smak imbiru ci nie odpowiada, możesz zastosować olejek z dodatkiem
imbiru – pomaga obolałym stawom
podczas przeziębienia i działa rozgrzewająco na mięśnie. Podczas masażu olejek polepszy krążenie krwi,
a co za tym idzie rozgrzeje ciało.
Imbir leczy przeziębienia i przynosi ulgę chorym stawom, bo jest bogaty w substancje przeciwzapalne.
Przeciw zakrzepom
Imbir dobrze wpływa też na trawienie, pobudza apetyt. Olejek zawarty w kłączu pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, działa
żółciopędnie i rozkurczowo, leczy
wzdęcia. Ponadto zmniejsza agregację płytek krwi, chroni więc przed
tworzeniem się zakrzepów. Jego spożycie wskazane jest dla osób z podwyższonym cholesterolem. Ważne
dla kobiet – roślina łagodzi bóle
miesiączkowe. Warto dodawać ją do
jedzenia, gdy zauważymy pierwsze
oznaki PMS.
Zwiększając ukrwienie ciała, a przez
to i mózgu imbir jest naturalnym
środkiem wspomagającym koncentrację i wydajność umysłową. Leczy
też migreny i regularnie stosowany
zmniejsza częstość i liczbę ataków, łagodzi też towarzyszące im mdłości.
Badania potwierdzają przeciwwymiotne działanie imbiru, więc gdy
źle znosimy jazdę samochodem lub
podróż statkiem, warto mieć przy
sobie świeże kłącze i w razie potrzeby pogryzać plastry. Przy okazji odkazimy jamę ustną, ponieważ imbir
ma właściwości antyseptyczne, działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie,
jednocześnie odświeżając.
Dobroczynny zwykle korzeń imbiru może drażnić chory układ pokarmowy, dlatego zakazany jest przy
refluksie żołądkowym i wrzodach.
Unikaj imbiru, jeśli jesteś w ciąży lub
karmisz.
ALEKSANDRA ZAŁĘSKA
fit.pl
Jak używać
Imbir surowy trzeba obrać, najlepiej zeskrobując nożem skórkę tylko
z kawałka, którego będziemy używać.
Można pokroić w plastry lub zetrzeć
na tarce. Najlepiej trzymać świeży imbir w lodówce – owinięty papierowymi
ręcznikami i schowany w plastikowych
torebkach przetrwa kilka tygodni.
Do herbaty na rozgrzanie
Starty imbir można dodawać do
Studniówkowa noc
•
Przeciw przeziębieniom
Imbir pomaga walczyć
z przeziębieniem i chorobą
lokomocyjną, poprawia krążenie
krwi i wspaniale rozgrzewa, dlatego
warto dodać go do zimowej diety
Mimo, że nie przestrzegamy zasad
zdrowego żywienia, to staramy się
nie pomijać posiłków. Badania ilościowo-jakościowe na temat śniadań,
przeprowadzone na reprezentatywnej grupie Polaków dla marki Tymbark udowodniły, że większość z nas
je śniadania codziennie (91,6 proc.),
twierdząc, że to najważniejszy posiłek
w ciągu dnia (45 proc.).
W dni pracujące nie przywiązujemy
zbytniej wagi do śniadaniowego menu,
jedząc je raczej w pośpiechu i dla zaspokojenia głodu. Od poniedziałku do
piątku na naszym śniadaniowym stole
pojawiają się najczęściej te same produkty, przez co nasza dieta jest dość
uboga i monotonna, a także bardzo
często pozbawiona niezbędnej por-
cji witamin. Podczas śniadań królują
wtedy kanapki (87 proc.). W tygodniu
zdecydowanie nie mamy czasu na
celebrację jedzenia. Jemy je zazwyczaj sami (55 proc.), bez pozostałych
członków rodziny, w pośpiechu, nerwowo zerkając na zegarek. Co więcej,
aż jedna piąta Polaków swoje pierwsze
śniadanie je dopiero w pracy.
Śniadanie w weekend wygląda zupełnie inaczej. Polacy podchodzą do
niego z ogromną dbałością, starając
się, by na stole znalazły się zarówno
ulubione, ale też zdrowe produkty.
Jemy je zdecydowanie dłużej i spokojniej, chcąc sobie sprawić choć odrobinę kulinarnej przyjemności. Staramy się też dopasować godzinę w taki
sposób, by przy stole zasiedli wszyscy
członkowie rodziny. W sobotę i niedzielę dużo częściej obecne są: sałatki
(27 proc. w weekend i 16 proc. w tygodniu), warzywa (odpowiednio 27 proc.
i 20 proc.), owoce (22 proc. i 18 proc.)
oraz soki (20 proc. i 17 proc.).
AZ
Fot. Internet
10
Nie dla każdego
Na tę wyjątkową imprezę warto pokusić się o szaloną stylizację
Matura już nie za rok, ale za sto
dni. Masz więc przed sobą jedną
z najważniejszych imprez w życiu.
Podpowiadamy, jak zabalować na
studniówce z klasą i to nie tylko tą
szkolną
Mała czarna, klasyczny garnitur
i czerwone dodatki to oczywiście
baza studniówkowych propozycji,
które sprawdzają się co sezon. Gdy
w głowie mnóstwo pomysłów, warto
pokusić się o zupełnie inną – bardzo
szaloną – stylizację na tę jedyną, wyjątkową, studniówkową imprezę.
Nudną i dodającą lat czerń zostaw
na inne okazje. Jeśli jesteś szaloną
i uśmiechniętą dziewczyną, nie w głowie ci standardy i utarte modowe ścieżki. Zaskocz zatem wszystkich, stawiając na kreacje w kwiaty, małą czarną
z ćwiekami czy długą suknię, mieniącą
się tysiącami złotych cekinów! Nie
możesz zrezygnować z uniwersalnego charakteru kreacji? Do tradycyjnej
czarnej sukienki dobierz torebkę i buty
w innym, mocnym kolorze – soczysty
fiolet śliwki lub amarant, morska zieleń
czy krzyczący pomarańcz; energetyczne
kolory lata z pewnością ożywią stonowaną kreację i dodadzą całości młodzieńczego smaczku.
Chłopcy na studniówkowym balu
raczej ograniczają się do klasyki, nie
zawsze słusznie zaproponowanej
przez mamę, koleżankę lub sprzedawcę w sklepie. A szkoda... Jeśli
jesteś odważny i masz dość przeciętnych lub standardowych rozwiązań,
postaw na klasykę w nietypowym
wydaniu. Do czarnego garnituru dobierz koszulę z ciekawą fakturą lub
w niebanalnym kolorze, np. czarną
z białymi mankietami lub niebieską,
a do tego kolorowe spinki, muchę
w kratę lub poszewkę w kontrastowym odcieniu. Całość niech wieńczą
połyskujące, lakierowane półbuty.
W takim wydaniu z pewnością przyciągniesz wzrok niejednej studniówkowej piękności, a kto wie, być może
pani od matematyki wybaczy ci te
ciągłe spóźnienia?
W takt studniówkowego poloneza
nie musisz kroczyć utartymi ścieżkami. Wybierając styl dopasowany
do swoich potrzeb i upodobań, masz
szansę wyprzedzać trendy i lansować własną modę, zwłaszcza gdy
chodzi o tę jedyną i niepowtarzalną
noc z przymrużeniem oka. Pamiętaj
jednak, by podczas studniówkowego
balu być przede wszystkim sobą i zamiast przebrać się, po prostu się ubrać
– stosownie do charakteru wieczoru
i swojego temperamentu.
MARTA KANIA-JURCZAK
fit.pl
PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014
SPORT
www.7dni.radom.pl
11
Koniec roku
dla Rosy
Wystartowała
halowa liga
Koszykarze Rosy Radom wygrali wyjazdowe spotkanie ze Stabillem Jezioro
Tarnobrzeg. Radomianie w ostatnim meczu w 2013 roku pokonali rywali 91:78
i po 12 spotkaniach mają na koncie sześć zwycięstw i sześć porażek
Rozgrywki All Sport Cup 2013/2014 będą odbywały się co tydzień
W niedzielę, 22 grudnia w hali
VII LO im. Krzysztofa Kamila
Baczyńskiego rozpoczęła się
dziesiąta edycja halowej ligi piłki
nożnej All Sport Cup 2013/2014.
Po pierwszej kolejce na czele jest
Piekarnia Fogiel
W lidze bierze udział 14 zespołów:
Eltast, Piekarnia Fogiel, Windoor,
Panelex, Straż Miejska, San Marino,
InterBud, Zieloni Team, GKS Jodła
Kratki, MCH, Wola, ExpressDruk
Centrum Druku i Reklamy, Juniorzy
oraz Instalprzem. Rozgrywki prowadzone są systemem każdy z każdym, a spotkania sędziują Zbigniew
Mordka, Andrzej Banaszkiewicz
i Michał Włodarczyk. Liga potrwa
do 9 lutego, a wszystkie pojedynki
odbywać się będą w hali VII LO, ul.
Powstańców Śląskich 4.
Inauguracyjną serię gier zdominowały trzy drużyny – Piekarnia Fogiel,
Windoor i Jodła Kratki. Wszystkie te
zespoły wygrały po dwa spotkania,
a najkorzystniejszy bilans ma Piekarnia Fogiel i to ta ekipa została pierwszym liderem. Eltast – drużyna oparta
na piłkarzach Centrum Radom zajmuje czwartą pozycję, z wygraną i remisem na koncie. Z uwagi na okres świąteczno-noworoczny następna kolejka
rozegrana zostanie 5 stycznia.
Organizatorem ligi jest klub Centrum Radom, a współorganizatorami
VII LO im. K. K. Baczyńskiego oraz
firma All Sport, która ufunduje markowe stroje piłkarskie dla zwycięzcy,
a także nagrody m.in. dla najlepszego bramkarza czy najskuteczniejszego zawodnika.
MICHAŁ NOWAK
cozadzien.pl
Mecz rozpoczął się dla ekipy trenera
Wojciecha Kamińskiego wręcz rewelacyjnie. Już po niespełna dwóch minutach gry Rosa prowadziła 10:0, a drogę do kosza znalazły aż cztery z pięciu
ich rzutów z gry! Goście odpowiedzieli zaledwie dwoma celnymi wolnymi
Andrew Fitzgeralda. Chwilę później
jednak, po trafieniu Kirka Archibeque'a, goście prowadzili 17:2! O przerwę
poprosił wtedy trener Jeziora, Dariusz
Szczubiał. Gospodarze zdecydowanie poprawili skuteczność oraz grę
w obronie i pierwsza kwarta zakończyła się co prawda zwycięstwem radomian, ale tylko 24:20.
Druga ćwiartka była już bardziej
wyrównana. Po celnym rzucie Rafała Rajewicza Stabill Jezioro po raz
pierwszy w tym meczu objęło prowadzenie (27:26). Koszykarze z Tarnobrzega nie nacieszyli się jednak nim
zbyt długo. Co prawda na trzy minuty przed przerwą przewaga Rosy wynosiła osiem oczek (34:42), ale miejscowi ponownie szybko zniwelowali
straty (42:43). Ostatecznie pierwsza
połowa zakończyła się zwycięstwem
podopiecznych trenera Wojciecha
Kamińskiego (44:49).
Po przerwie obie ekipy zatraciły nieco skuteczność rzutową, ale
w trzeciej kwarcie lepiej radzili sobie
gospodarze, którzy wygrali tę część
gry 17:10. Przed ostatnimi dziesięcioma minutami Jezioro prowadziło
61:59. Po trafieniu Fitzgeradla było
już 63:59. Rosa odpowiedziała „trójką” Korie Luciousa, który notabene
Fot. Archiwum
Fot. Szymon Wykrota
MICHAŁ NOWAK
Czy nowy rok będzie dla Rosy równie dobry?
zaliczył kapitalne zawody, zdobywając łącznie 26 punktów i notując
osiem asyst. Kilka kolejnych minut
to wymiana ciosów (72:72). Wydawało się, że – wzorem spotkań z poprzedniego sezonu – dojść może do
dogrywki. Nic takiego się jednak nie
wydarzyło. W końcówce Rosa włączyła piąty bieg i odjechała rywalom.
Ostatnie minuty to zdecydowana
przewaga podopiecznych trenera
Wojciecha Kamińskiego, którzy wy-
grali 91:78 i wracają do Radomia
z kompletem punktów.
Stabill Jezioro Tarnobrzeg – Rosa
Radom 78:91 (20:24, 24:25, 17:10,
17:32).
Jezioro: Allen 23, Nowakowski 13,
Fitzgerald 12, Weeden 11, Krajniewski 9, Rajewicz 6, Doaks 4, Łukasik.
Rosa: Lucious 26, Majewski 20,
Witka 15, Archibeque 15, Dłoniak
8, Łączyński 5, Zalewski 2, Kardaś,
Radke, Adams.
•
Michał Cieślak wygrywa w Radomiu
W pierwszej walce niedzielnej gali
Nikodem Jeżewski w wadze junior
ciężkiej wygrał przez techniczny
nokaut z Węgrem Viktorem Szalai.
Również przed czasem zakończył
się drugi pojedynek tego wieczoru,
w którym Michał Starbała walczył
z Zoltanem Kissem (waga super
średnia). Polak zwyciężył pod koniec
drugiej rundy.
Kolejne starcie było już zdecydowanie bardziej zacięte i chyba
śmiało można je sklasyfikować jako
najciekawsze tego wieczoru. Mierzyli się w nim Sasun Karapetyan
i Łukasz Maciec (waga junior średnia). Nie brakowało wielu efektownych ciosów z obu stron i zwrotów
akcji. Ostatecznie
pojedynek zakończył się po sześciu
rundach werdyktem sędziowskim,
którzy
jednogłośnie punktowali na
zwycięstwo Maćca.
W tej samej wadze zmierzyli się
Patryk Szymański
i Włoch Francesco
Di Fiore. Polak od
początku
przejął
inicjatywę i po serii
ciosów w drugiej
rundzie arbiter zakończył pojedynek.
Kilkanaście
minut później w ringu stanęli Kamil
Łaszczyk
oraz To czwarte zwycięstwo Michała Cieślaka na zawodowym ringu
kolejny
Węgier,
Laszlo Fekete. Pojedynek w wadze a Szymański wygrał przed czasem.
piórkowej miał jednostronny przeW przedostatniej walce radomiabieg, a Fekete aż sześciokrotnie leżał nin Michał Cieślak skrzyżował rękana deskach! Ostatecznie w trzeciej wice z Węgrem Ferencem Zsalkiem.
rundzie sędzia przerwał to starcie, Było to pierwsze starcie pięściarza
z Radomia zakontraktowane na sześć
rund, a zakończyło
się... po niespełna
dwóch! Węgier zaraz
po pierwszym gongu
odczuł mocne ciosy
Cieślaka. Przeciwnik
prezentował się słabo
i w zasadzie cały czas
pozostawał w defensywie. Udało mu się
przetrwać pierwszą
rundę, ale w drugiej
dostał srogie lanie
od Polaka. Cieślak
mógł
zakończyć
walkę wcześniej, ale
nie potrafił „dobić”
przeciwnika. Udało
mu się to pod koniec
drugiej rundy. Po serii ciosów radomianina Zsalek padł na deski. Chwilę
później rywal otrzymał kolejną dawkę silnych uderzeń i zaliczył kolejny
nokdaun. Próbował jeszcze wstać
i walczyć, ale kilka sekund później
Fot. Szymon Wykrota
Na gali boksu Windoor Radom
Boxing Night, która odbyła się
w hali MOSiR-u swoje czwarte
zwycięstwo na zawodowym ringu
odniósł Michał Cieślak. Radomianin
był zdecydowanie lepszy od rywala
i przed czasem – przez techniczny
nokaut w drugiej rundzie – pokonał
Węgra Ferenca Zsalka
sędzia przerwał pojedynek i ogłosił wygraną Michała Cieślaka przez
techniczny nokaut. Tym samym radomianin odniósł swoje czwarte
zwycięstwo na zawodowym ringu,
a pierwsze przed czasem.
– Moje pierwsze trzy pojedynki
były z trudnymi rywalami, dzisiaj natomiast rywal był nieco słabszy. Wiedziałem, że jeśli przyspieszę, to wygram tę walkę i tak się stało. Lubię
boksować w Radomiu; jest tutaj bardzo fajna publiczność – powiedział
Michał Cieślak tuż po zakończeniu
pojedynku.
W starciu wieczoru Michał Syrowatka walczył z Aboubekerem Bechelaghemem. Polak kontrolował
wydarzenia w ringu przez większość
czasu trwania tego starcia. Francuz
boksował dość chaotycznie i nie był
w stanie poważniej zagrozić zawodnikowi DW Boxing Group. Syrowatka wygrał jednogłośnie na punkty po
ośmiorundowym pojedynku i wywalczył tytuł WBF wagi junior średniej.
MICHAŁ NOWAK
cozadzien.pl
12
MOTO
PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014
www.7dni.radom.pl
Jazda w korkach
GDZIE ZNAJDZIECIE BEZPŁATNY
TYGODNIK „7DNI”
Duże opady śniegu lub oblodzenie drogi sprawiają, że podróż zajmująca zwykle kilkanaście minut może
potrwać nawet godzinę. Zimą jazda w korkach jest bardziej męcząca, stresująca i uciążliwa. Ale jak
wpływa na nasz samochód i czy jest dla niego bezpieczna?
rozgrzewa się wtedy bardzo powoli.
Dodatkowo zimą korzystamy zwykle
z ogrzewania, które wtłaczając ciepło do kabiny, zabiera je silnikowi,
utrudniając osiągnięcie temperatury
roboczej. Warto wtedy dłużej pomarznąć, by pozwolić jednostce działać
z odpowiednią temperaturą.
By zobaczyć efekty częstego stania w korkach na zimnym silniku,
wystarczy przyjrzeć się olejowi silnikowemu, który szybciej się zużywa.
Jego wymiana może być konieczna
wcześniej, niż zakładaliśmy.
Fot. Internet
Problem z ogrzewaniem
Na oblodzonej powierzchni trudniej wyhamować
Sprawne auto bez problemu powinno znieść trudy zimowego stania
w korkach. Problem może się jednak pojawić, jeśli w żółwim tempie jedziemy od razu po ruszeniu
z miejsca. Silnik, który nie zdążył się
Dwa razy
więcej hałasu
jeszcze nagrzać, więcej pali i korzysta z tzw. bogatej mieszanki – oleju
rozrzedzonego paliwem, którego
niewielka ilość spływa po ściankach
cylindra i dostaje się do dolnej części silnika. Zamrożona jednostka
O ile zimą można jeszcze wyobrazić sobie krótką podróż bez zagrzania wnętrza, to już na dalszych trasach ogrzewanie jest koniecznością.
Podczas wolnej jazdy i stania w korkach problem z ogrzewaniem mogą
mieć małolitrażowe silniki. Dodatkowe utrudnienie mają też właściciele
diesli, które nagrzewają się trudniej
niż benzynowe. Jeśli auto nie posiada elektrycznego dogrzewania
wnętrza, przy minus 20 stopniach
Celsjusza stojąc w korku możemy
praktycznie pożegnać się z ciepłem
płynącym z nawiewów.
Wyższe spalanie
Komfortową temperaturą dla naszego auta jest około 18 stopni Celsjusza. To właśnie wtedy używanie klimatyzacji jest zbędne, a silnik nie musi
się chłodzić wentylatorem – jazda jest
więc najbardziej ekonomiczna. Podczas stania w korkach zimą działa często jedno i drugie, dlatego spalanie na
wolnych obrotach może wynieść nawet 1,2 litra na godzinę pracy silnika.
Łatwo przeliczyć, jakie to są koszty.
Jak jeździć w korkach zimą?
Przede wszystkim pamiętaj o zachowaniu bezpiecznej odległości. Na
oblodzonej i zaśnieżonej nawierzchni
trudniej wyhamować. Problem z ruszeniem może mieć auto przed tobą.
Dłuższa odległość to więcej czasu na
reakcję. Unikaj też zbędnego zatrzymywania się. Jeśli widzisz przed sobą
czerwone światło, dotocz się powoli,
zamiast hamować. Problemy mogą
pojawić się także podczas podjeżdżania pod górkę. Samochód przed tobą,
zamiast ruszyć do przodu, może powoli ześlizgnąć się w dół. Po co więc
ryzykować, stojąc zderzak w zderzak?
ŁUKASZ PĘKSYK
twardziel.pl
BMW zaprezentowane
Podstawowy model RC można było
zobaczyć w czasie listopadowego
salonu samochodowego w Tokio.
Teraz przyszedł czas na wersję copue,
oznaczoną symbolem RC F.
Modele RC trafią do salonów w dwóch
wersjach silnikowych
– benzynowy, 3,5-litrowy V6 oraz
2,5-litrowy, wspomagany motorem
elektrycznym. Na razie Lexus nie
chwali się osiągami i realną mocą aut.
Wiadomo jednak, że model F będzie
dużo mocniejszy od standardowego
RC. Spekuluje się, że pod jego
maską znajdzie się jednostka V8
o pojemności pięciu litrów, mocy 460
KM i z maksymalnym momentem
obrotowym 543 Nm. Z nieoficjalnych
informacji wynika też, że zawieszenie
coupe będzie opuszczone o 15 mm
w stosunku do podstawowego modelu.
Producent zdecydował się
opublikować na razie jedynie dwie
fotografie przedstawiające fragmenty
auta. Na jednej widać maskę z wlotem
powietrza, na drugiej aluminiową
felgę, błotnik i otwór wentylacyjny,
ozdobiony symbolem F.
Auto ma 4693 mm długości, 1394
mm wysokości i 1838 mm szerokości.
Rozstaw osi wynosi dokładnie 2730
mm. Za jego zatrzymanie odpowiadać
będą hamulce Brembo, a niektóre
części z pewnością będą wykonane
z włókna węglowego.
ŁP
Fot. Internet
Dwa razy mniej drzwi i dwa razy
więcej hałasu w porównaniu
z modelem IS F – takimi sloganem
Lexus podsumowuje model
RC F, który zadebiutuje podczas
styczniowego North American
International Auto Show
Najciekawsze kryje się pod maską...
BMW pokazał wreszcie najnowszy
model kultowego M3 w sedanie oraz
dwudrzwiowe coupe, które teraz
otrzymało odrębną nazwę – M4
Zgodnie z zapowiedziami auta wyglądają dokładnie tak, jak zaprezentowany w sierpniu koncept modelu
M4. Najciekawsze kryje się jednak
pod maską – trzylitrowa jednostka
R6 TwinPower Turbo o mocy 431
KM (w przedziale 5500-7300 obr./
min). Auto wyposażone w siedmiobiegową skrzynię M DCT rozpędza
się do setki w 4,1 sek. Wersja z sześciobiegową przekładnią manualną
jest o 0,2 sek. wolniejsza. Inżynierowie niemieckiego koncernu ograniczyli elektronicznie prędkość mak-
symalną do 250 km/h. By cieszyć się
pełną mocą silnika, trzeba dokupić
pakiet M Driver’s Package, który pozwala rozpędzić auto do 280 km/h.
Za dodatkową opłatą BMW zamontuje także karbonowo-ceramiczne
hamulce.
Auto w automacie posiada tryb
Smokey Burnout, pozwalający na
kontrolowane „palenie gumy” przy
niewielkich prędkościach.
W porównaniu do starszych wersji
BMW M3/M4 tegoroczne modele są
lżejsze niemal o 80 kg. Wersja coupe
M4 waży dokładnie 1497 kg. Mimo
takiej masy i potężnej mocy silnika
auto ma spalać 8,8 l/100 km w wersji z manualną skrzynią biegów oraz
8,3 l/100 km w przypadku przekładni
M DCT. Czwarta generacja M3 spalała 25 proc. więcej paliwa.
W obu wersjach nadwozia dach
piątej generacji M3 wykonano z włókna węglowego. Nie zabrakło też pakietu stylistycznego, wyróżniającego
się agresywną linią zderzaków. Tył
auta zdobią teraz aż cztery wyloty rur
wydechowych. Uwagę zwracają też
18-calowe, aluminiowe felgi z oponami 255/40 z przodu i 275/40 z tyłu. Na
życzenie klienta BMW może zamontować 19-calowe obręcze.
Oficjalną premierę BMW M3 i M4
będą miały w styczniu podczas salonu
samochodowego w Detroit. Do europejskich dealerów trafią wiosną 2014 roku.
ŁUKASZ PĘKSYK
twardziel.pl
RADOM: – co piątek od godz. 7.30 na
skrzyżowaniach: 25 Czerwca – Słowackiego; 25 Czerwca – Żeromskiego; Mireckiego – Wernera; Okulickiego – Zielona;
Limanowskiego – rondo im. Kisielewskiego; Struga – 25 Czerwca; Wjazdowa
– Wierzbicka oraz pod Dworcem PKP.
ŚRÓDMIEŚCIE: sklep Mirat ul. 25 Czerwca
48; apteki grupy „E”: ul. Mireckiego 14
(przy Billi), ul. Traugutta 1a, ul. Traugutta 30, ul. Traugutta 42, ul. Tochtermana
1, ul. Żeromskiego 64, ul. Żeromskiego
79/81, ul.Niedziałkowskiego 19/21;
sklepy PSS Społem: ul. Sienkiewicza 8,
Kelles-Krauza 36; Prokuratura Okręgowa, ul. Malczewskiego; piekarnia Gajda,
ul. Żeromskiego 46; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Moniuszki 17; Radomski Szpital
Specjalistyczny, ul. Tochtermana (hol
główny); ul. Żeromskiego: księgarnia Sonet; Urząd Miejski (salonik Kolportera);
przychodnia Corten Medic, ul. Prażmowskiego 33a.
PLANTY: ul. Chałubińskiego: sklep Ekopunkt; apteka ul. Chałubińskiego 12/14,
apteka grupy „E”: ul. Mariacka 5/7; Centrum Filmowe „Helios”, ul. Poniatowskiego 5; Drukarnia Cyfrowa, ul. Traugutta
20; biurowiec Łucznika, ul. 1905 Roku
20; sklep Fachowiec, ul. 1905 roku 21;
„Brymorex”, ul. Młodzianowska 77.
XV-LECIE: delikatesy Szagar, ul. 11 Listopada 61/63; PSS Społem: „Tęcza”,
ul. Chrobrego 15; sklep „Ganesa 2”, ul.
Chrobrego; Galeria Słoneczna ul. Chrobrego 1; Targ nad Rzeczką – piekarnia
Gajda; „Witamina”, ul. Struga 54; apteki
grupy „E”: ul. Chrobrego 9, ul. 11 Listopada 67/77, ul. Struga 52, ul. Struga
57a; Księgarnia, ul. Kusocińskiego; piekarnia Gajda, ul. Kusocińskiego; Galeria
Słoneczna, ul. Chrobrego 1.
AKADEMICKIE: PSS Społem „Żak”, ul. Akademicka 1.
MICHAŁÓW: PSS Społem, ul. Królowej
Jadwigi 1; Sklep cukierniczy, ul. Królowej
Jadwigi 9a pawilon 16; Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Aleksandrowicza;
hipermarket Carrefour (punkt obsługi
klienta); sklep AllSport, ul. Mieszka I 1/3.
GOŁĘBIÓW I: PSS Społem, ul. ks. Skorupki
1. GOŁĘBIÓW II: „Ganesa”, ul. Paderewskiego 10. OBOZISKO: PSS Społem, ul.
Rodziny Winczewskich 10; apteka grupy
„E”, ul. Warszawska 4; Automobilklub Radomski (stacja kontroli pojazdów), ul. ul.
Warszawska 17/21.
NAD POTOKIEM: sklep PSS Społem, ul.
Olsztyńska; sklep z pieczywem Fogiel&Fogiel oraz masarnia Krawczyk, ul.
Szklana 52.
KAPTUR: „Selgros”, ul. Czarnieckiego.
GLINICE: apteki grupy „E”: ul. Lubońskiego 9, ul. Słowackiego 107, ul. Słowackiego 191; sklep PSS Społem „Perła”, ul.
Słowackiego 72; piekarnia Fogiel&Fogiel,
ul. Słowackiego 92.
USTRONIE: hipermarkety REAL i Praktiker; apteki grupy „E”: „W Galerii Feniks”,
ul. Grzecznarowskiego 29/31, ul. Domagalskiego 7, ul. Kolejowa 15, ul. Komandosów 4; ul. Osiedlowa 20, sklep Iskra III,
ul. Młodzianowska 154 A.
PRĘDOCINEK: PSS Społem, ul. Czackiego
1. POŁUDNIE: apteka grupy „E”, ul. Czarnoleska 21; Natura Drogeria – Solarium,
ul. Czarnoleska 23; piekarnia Gajda, ul.
Czarnoleska 20; sklep Rolmlecz, ul. Toruńska, Powiatowy Urząd Pracy, ul. ks.
Łukasika; firma Rodex, ul. Wierzbicka
26/44.
POŁUDNIE II: apteka grupy „E”, ul. Policka
2. BORKI: PSS Społem, ul. Limanowskiego
86a; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Sucha 2.
WOŚNIKI: sklep PSS Społem, ul. Wośnicka
26; apteka grupy „E”, ul. Pośrednia 29.
ZAMŁYNIE: sklep „Mleczny Raj 3”, ul. Okulickiego (przy targu), apteka grupy „E” ul.
Główna 12; sklep Agapol, ul. Okulickiego
59
WSOLA: sklep vis a vis kościoła;
JEDLIŃSK: sklep Ambra, ul. Warecka;
BIAŁOBRZEGI: apteka grupy „E” przy ul.
Krakowskiej 79; GARBATKA LETNISKO:
apteka grupy „E” przy ul. Spacerowej 3;
POTWORÓW: apteka grupy „E”; PRZYSUCHA: apteka grupy „E” przy ul. Radomskiej 1; SKARYSZEW: apteka grupy „E”
przy ul. Targowej 12; KAZANÓW: apteka
grupy „E” przy ul. Zwoleńskiej 8; ZWOLEŃ: apteka grupy „E” przy ul. Św. Jana 1.
Od poniedziałku do piątku zapraszamy
po gazetę również do Radia Rekord przy
ul. Akademickiej 5 oraz do redakcji „7
Dni” przy ul. Wolność 8.

Podobne dokumenty