Wydanie 417
Transkrypt
Wydanie 417
R E K L A M A W numerze Dwugłos o hali Platforma Obywatelska twierdzi, że miastu przepadło 15 mln zł dotacji na budowę hali widowiskowo-sportowej. Prezydent uważa, że to marna kwota i w najbliższych tygodniach zamierza wystąpić do ministerstwa sportu o 40 mln zł. str. 3 Fot. MS cozadzien.pl Muzeum? Ale jakie? W Domu Gąski i Esterki, na terenie parku kulturowego Stary Radom czy jeszcze gdzie indziej? Czy muzeum Radomia ma być tworzone tylko przez miasto i od podstaw, czy będzie to wspólne przedsięwzięcie samorządu i sejmiku Mazowsza, który zarządza Muzeum im. Jacka Malczewskiego? Zainteresowane ideą środowiska próbują wypracować wspólną koncepcję. str. 4 Radom sentymentalny POŻEGNALIŚMY ROK 2013 Jedni żegnali go z ulgą, inni z żalem. Tę wyjątkową noc spędzaliśmy na prywatkach i domówkach, w domowym zaciszu z najbliższymi, na balach. Część z nas wybrała się do teatru, część na sylwestrową galę Radomskiej Orkiestry Kameralnej, część do kina. Spora część radomian żegnała stary rok i witała nowy na deptaku. Wszystkim życzymy szczęśliwego nowego, 2014 roku! Jak radomianie bawili się w sylwestra – str. 7 „Cały czas uderza mnie niezauważona piękność Radomia” – pisała w „Dziennikach” Maria Dąbrowska. Tę właśnie „piękność” postanowiło wydobyć i utrwalić w publikacji „Radom. Spacer sentymentalny” prezydium rady miejskiej. Handlować, nie handlować... Zakazać handlu w niedziele, ograniczyć go czy pozostawić wszystko bez zmian? Wczoraj (2 stycznia) rozpoczęły się konsultacje społeczne w tej sprawie Wziąć udział w konsultacjach może każdy mieszkaniec Radomia, który ukończył 16 lat. Miasto oczekuje albo na uwagi dotyczące ewentualnego ograniczenia godzin pracy radomskich sklepów w niedziele, albo na wypełnienie ankiety. Jej autorzy stawiają trzy pytania – czy osoba ankietowana jest za całkowitym zakazem handlu w niedziele lub przeciw niemu, czy może chciałaby (lub nie) skrócenia godzin pracy sklepów, a jeśli tak, to do której godziny w Radomiu powinien się odbywać handel w niedziele. Można zagłosować na godz. 12, jak chce część radnych i kupców albo przedstawić własną propozycję godziny zamknięcia sklepów. Przez Internet i na papierze Ankietę można wypełnić w formie elektronicznej; trzeba jednak dołączyć skan dowodu osobistego, a w przypadku osób niepełnoletnich – skan legitymacji szkolnej i oświadczenie rodzica lub prawnego opiekuna. Dla tych, którzy wolą formę papierową, przygotowano urny w czterech stałych punktach – w Biurze Rady Miejskiej (ul. Moniuszki 9) i Biurze Obsługi Mieszkańca (ul. Kilińskiego 30) oraz w Centrum Komunikacji Społecznej (ul. Żeromskiego 53, pok. 104) i Centrum Organizacji Pozarządowych (ul. Struga 1). Konsultacje potrwają do 28 lutego. Po tym terminie Wydział Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi i Konsultacji Społecznych będzie miał 30 dni na podsumowanie i przedstawienie wyników. Jak psu buda Przypomnijmy: radomscy kupcy – powołując się na kodeks pracy, który pozostawia pracownikom wolne niedziele – przygotowali we wrześniu ubiegłego roku projekt uchwały w sprawie godzin handlu. I tak od poniedziałku do soboty sklepy mogłyby być otwarte przez 24 godziny, ale w niedziele tylko od północy do godz. 12. Bez ograniczeń pracowałyby stacje benzynowe, apteki, sklepy na dworcach, ale także kwiaciarnie, cukiernie czy lodziarnie. – Tworząc projekt uchwały, sami przeprowadziliśmy konsultacje społeczne. Zebraliśmy 2,5 tys. podpisów ludzi, którzy są za tym, aby ograniczyć czas otwarcia sklepów wiel- kopowierzchniowych w niedziele. Naszą inicjatywę poparł np. Cech Piekarzy, Cech Rzemiosł Różnych czy Akcja Katolicka – przekonywał Jarosław Kowalik ze Stowarzyszenia Kupców Radomskich. – Ludzie mają prawo do odpoczynku i czasu dla rodziny. Wolna niedziela należy się pracownikom jak psu buda, a chłopu ziemia – wtórował mu Henryk Dudek, prezes Stowarzyszenia Kupców Radomskich. By nie stać się zaściankiem Rada zmierzyła się z projektem, ale decyzji nie podjęła. Część radnych zaznaczała, że „handlowe” niedziele to wina parlamentu, który powinien zakazać otwierania tego dnia sklepów. A jeśli Radom ma być prekursorem zmian, to projekt uchwały trzeba poprawić. – Żebyśmy nie byli obiektem śmieszności – przekonywał Jakub Kowalski, przewodniczący klubu PiS. – Jak uchwałę uchyli nam wojewoda, to znajdą się media, które nas określą mianem PiS-owskiego zaścianka. By tak się nie stało, rada postanowiła, że nad projektem popracują jeszcze komisje. Ostatecznie zdecydowano o przeprowadzeniu konsultacji społecznych. Tymczasem przeciwnicy ograniczania handlu w niedziele założyli Inicjatywę Radomskiej Przedsiębiorczości. „My, radomscy przedsiębiorcy, chcemy prowadzić działalność gospodarczą na równych zasadach konkurencyjności. Nie chcemy, by Radom stał się jedynym, na skalę całej Polski, precedensem, gdzie biznesu w niedzielę się nie prowadzi, a klienci uciekają do innych miast i już nie wracają” – czytamy w komunikacie Inicjatywy. Członkowie IRP przedstawiają argumenty – robiący zakupy w niedziele to w dużej mierze mieszkańcy okolic Radomia. Ograniczenie, a w praktyce zakazanie, handlu sprawi, że ci klienci zaczną spędzać czas oraz robić zakupy w innych miastach. „Radom straci na atrakcyjności, zarówno jako regionalne centrum rozrywki i kultury, ale także będą mniejsze wpływy do kasy miasta z podatków” – piszą członkowie IRP. – „Znacznie poważniejsze będą skutki związane z redukcją zatrudnienia w Radomiu. Każdy z nas, przedsiębiorców działających w niedziele, będzie zmuszony ograniczyć zatrudnienie. W skali całego miasta nie będzie to kilka osób, ale kilkaset. Kto weźmie odpowiedzialność za ludzi, którzy w wyniku tej uchwały stracą pracę?” IWONA KACZMARSKA str. 6 Koniec roku dla Rosy Koszykarze Rosy Radom wygrali wyjazdowe spotkanie ze Stabillem Jezioro Tarnobrzeg. Radomianie w ostatnim meczu w 2013 roku pokonali rywali 91:78 i po 12 spotkaniach mają na koncie sześć zwycięstw i sześć porażek. str. 12 R E K L A M A 2 OD DRUGIEJ STRONY www.7dni.radom.pl PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014 Orszak Trzech Króli RADOMSKIE DZIELNICE Fot. MS cozadzien.pl W poniedziałek, 6 stycznia z placu przy kościele farnym po raz trzeci wyruszy Orszak Trzech Króli, pod hasłem „Tobie, Królu i Panie kłaniają się radomianie” Borki znajdują się m.in. mogiły zbiorowe, które upamiętniają zbrodnie dokonane na mieszkańcach Radomia w czasie II wojny światowej. Wspomnieć trzeba też o cmentarzu wojennym, na którym pochowano niemieckich żołnierzy Wermachtu, poległych w czasie ofensywy styczniowej. Teren ten miał podlegać ochronie prawnej wynikającej z Konwencji Genewskiej. Mimo to – i nie przyjmując do wiadomości protestów środowisk niemieckich – w latach 80. wybudowano tu parking. Dopiero w 2005 roku szczątki żołnierzy ekshumowano i przeniesiono. Latem najpopularniejszym miejscem na osiedlu jest zalew, podlegający Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji. Borki to jedyna radomska dzielnica, która może poszczycić się takim miejscem rekreacji. Kąpielisko otacza ścieżka rowerowa i zielony szlak turystyczny. Nieopodal znajduje się również plac zabaw oraz boiska do siatkówki, piłki nożnej czy koszykówki. Wiele osób korzysta również z możliwości wypożyczenia sprzętu wodnego. Z osiedlem Borki związanych jest dwóch Polaków, których nazwiska zna cała Polska. To Kazimierz Paździor – pięściarz, złoty medalista igrzysk olimpijskich w Rzymie w 1960 roku oraz Robert Prygiel, wieloletni reprezentant Polski w siatkówce. EWELINA BŁESZYŃSKA Festiwal kolęd zakończony Spośród ponad setki wykonawców jury XV Radomskich Spotkań z Kolędami i Pastorałkami wybrało 13 laureatów. Siedmiu z nich już za dwa tygodnie zaprezentuje się w Będzinie Koncert galowy Spotkań odbył się w niedzielę, 22 grudnia. W wypełnionej do ostatniego miejsca sali pojawiła się ostatecznie jedenastka laureatów; dwa nagrodzone zespoły nie mogły bowiem do Radomia przyjechać. Koncert rozpoczęli radomianie – zespół wokalno-instrumentalny El'Brzeszczoteros zaśpiewał song „Uciekali” z musicalu „Metro”. Pionkowianki Paulina Mróz i Dominika Sobol zaprezentowały tradycyjną kolędą „W żłobie leży”, a chór Cantus Angelus z Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu pod dyrekcją Marii Wrzesińskiej–Siczek – „Z narodzenia Pana”. Publiczność gorąco oklaskiwała także Maksymiliana Zdybickiego z Konstancina – Jeziornej, Zespół Ludowy Pieśni i Tańca Wolanianki z Wolanowa, Patrycję Zawiszę z Publicznej Szkoły Podstawowej w Odechowie, zespół wokalny Piano z Szydłowca, Paulinę Kozę z Nowych Sadkowic, duet Zuzanna Wolińska i Wiktoria Mańk ze szkoły podstawowej w Józefowie, Katarzynę Natorę z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Białobrzegach i zespół wokalny Józefinki ze szkoły podstawowej w Legionowie. Po wysłuchaniu wszystkich finalistów, jurorzy zdecydowali, że na Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika w Będzinie, który rozpocznie się 16 stycznia, pojadą: chór Cantus Angelus, Maksymilian Zdybicki,, Zuzanna Wolińska i Wiktoria Mańk, Katarzyna Natora, zespół Józefinki oraz chór Cantorum Maximilianum z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Józefowie Błotach i zespół wokalno-instrumentalny Świąteczne Pierogi z Kielc. NIKA Powiedzenia i przysłowia Mądry Heraklit mawiał ponoć, że nigdy nie wchodzi się do tej samej rzeki. I trzeba to traktować nie jako ostrzeżenie, ale stwierdzenie faktu. Dziś, kiedy wracam na łamy „7 Dni”, ani gazeta ta sama, ani ja ten sam, co kiedyś. Jedno co się na razie nie zmienia, to kierunek zmian. Bo i papierowe gazety wydają się coraz mniej potrzebne, i felietony w nich coraz bardziej zdają się być zwykłą ekstrawagancją. Kwiatkiem do kożucha, który wyszedł z mody. Rosną nowe pokolenia czytelników, którzy czytają – jeśli czytają – inaczej. I nie chodzi tylko o to, że z tableta, e-booka czy innego smartfona. Czytają inaczej, bo ich przygotowanie do lektury z chaosu. Moje – z kanonu, który już nie obowiązuje. W zeszłym tygodniu, po corocznym „Równym roku” otrzymałem sporo sygnałów potwierdzających, że część czytelników wzięła ten tekst śmiertelnie poważnie. Głupio mi teraz, bo byłem absolutnie pewien, że jego ironia jest aż za wyraźna. Trudno mi to nawet skomentować. Jakiś czas temu zachwycałem się amerykańskim serialem „House of cards”. Jest tam scena, kiedy starszawy redaktor szacownej gazety zostaje zwolniony z pracy, bo wchodzi w konflikt z młodą dziennikarką. Facet nie rozumie, że ktoś może uprawiać dziennikarstwo za pomocą Twittera. Cóż, przykład polskiego ministra pokazuje, że za pomocą Twittera można prowadzić politykę zagraniczną państwa. Nie ma przeszkód. Młoda dziennikarka z serialu odnajduje się w redakcji nowych czasów. W redakcji bez hierarchii, mistrzów, od których można się czegoś nauczyć, biurek, gazetowych zszywek, redakcyjnych zebrań. Wszystko czego potrzebuje, to Internet, szybkie kciuki do obsługi komórki i absolutna, czysta obojętność na zasady etyczne, przekładająca się zresztą na świetną skuteczność. Chyba nie muszę mówić, że utożsamiam się raczej z redaktorem – dinozaurem. Moje ponowne wejście w buty felietonisty mogę więc traktować tylko jako ironię losu. Ot, stary pierdziel może się pobawić w pisanie dykteryjek. Oczywiście bez nadziei na reanimację gatunku. Świata felietony, choćby były najuczeńsze, ostre i subtelne niczym laserowy skalpel, nie obchodzą. Świat idzie swoją drogą, a według mnie jest to droga wytyczana z precyzją kłonicy. Szacowny magazyn „The Economist” z końcem 2013 roku przyznał po raz pierwszy tytuł „najlepszego kraju roku”. Wygrał Urugwaj. Za legalizację marihuany na terenie całego kraju, małżeństw homoseksualnych z prawem do adopcji dzieci oraz aborcji na życzenie do 12. tygodnia ciąży. „The Economist” miał uzasadniać, że wprowadzenie małżeństw homoseksualnych pozytywnie wpływa na poziom szczęścia społeczeństwa, nie dostarczając przy tym żadnych kosztów państwu, a wprowadzenie konopi do legalnego obrotu jest reformą absolutnie pionierską w swej dziedzinie. To też trudno mi skomentować. Kiedy dwa lata temu żegnałem się z Czytelnikami „7 Dni”, żegnałem się z pełnym przekonaniem. Skoro dziś w gazecie ląduję znowu, mogę tylko powiedzieć, że zdziwiony ironią losu nie jestem, bo nigdy nie byłem specjalnie przekonany do prawdziwości powiedzenia, że każdy jest kowalem własnego losu. „Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość” – to wydaje mi się zdecydowanie bardziej prawdziwe. Znam to z Woody’ego Allena. Jeśli nie jest przysłowiem, to na pewno powinno nim zostać. Z nowym rokiem obiecuję więc sobie, że w przód będę myślał tylko o następnym felietonie – takie planowanie wydaje mi się w miarę. Zgodnie ze słynnym powiedzeniem Adama Małysza „Myślę tylko o następnym skoku”. Swoją drogą, czy to nie powinno być zawołanie kasiarzy? No, ale oni chyba istnieją już tylko w starym kinie. SEBASTIAN RÓWNY BEZPŁATNY TYGODNIK DLA RADOMIA I REGIONU Radom, ul. Wolność 8, tel./faks 48 312 13 44 Reklama: tel. 519 119 513, 48 360 25 25 [email protected] [email protected] Redaktor naczelny: Sebastian Równy Kierownik redakcji: Iwona Kaczmarska Dziennikarze: Iwona Kaczmarska, Aleksandra Załęska, Marta Kania-Jurczak, Łukasz Pęksyk Projekt graficzny: 7 Dni Skład: Mariola Mężyńska Redakcja nie ponosi odpowiedzialoności za treść reklam i ogłoszeń Wydawca: Agencja Promocyjno-Usługowa Eltast '95, Stefan Tatarek, ul. Toruńska 9, 26-600 Radom Druk: Media Regionalne Sp. z o.o. w Warszawie, oddział w Kielcach – Drukarnia w Tarnobrzegu, ul. Mechaniczna 12 ISSN 1895-8451 Fot. MS cozadzien.pl Kojarzone głównie z zalewem, na pozór skromne Borki okazują się być miejscem bardzo interesującym. Niegdyś była to podradomska wieś, dziś to duże osiedle sąsiadujące z Halinowem, Plantami, Wośnikami, Żakowicami, Zamłyniem i Starym Miastem. Obszar dzielnicy Borki w granicach administracyjnych Radomia znajduje się od 1916 roku. W latach międzywojennych powstała tu kolonia domów robotniczych im. Bolesława Limanowskiego i wzniesiono zabudowania Fabryki Wyrobów Rymarskich. Zamysł wybudowania osiedla domów wielorodzinnych pojawił się w 1961 roku, a powstawało ono w kilku etapach. Do 1971 trwała budowa osiedla Borki I, według projektu Ryszarda Rodaka. Drugi etap budowy to lata 1971-1975 (osiedle Borki II). Mieszkańcy początkowo należeli do parafii św. Jana Chrzciciela. W 1939 roku biskup Jan Kanty Lorek założył pierwszą – i jedyną jak dotąd – na Borkach parafię św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Budowa świątyni przeciągała się i trwała aż 27 lat. Kościół, z kamienia i czerwonej cegły, wzniesiony został w stylu neoromańskim. Najwięcej starań w jego powstanie włożył ks. Andrzej Łukasik, spoczywający na cmentarzu przy ul. Limanowskiego. Nekropolia, założona w 1812 roku, jest miejscem pochówku wielu osób zasłużonych dla oświaty, kultury czy walki o wolność; to tu – Liczymy na to, że ponownie tysiące osób weźmie udział w orszaku i będziemy mieli okazję do wspólnego kolędowania. W styczniu 2013 roku w tych największych, nowożytnych jasełkach wzięło udział 196 miast. Teraz wiemy, że ta liczba wzrośnie do 300 – mówi ks. Gabriel Marciniak, proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej i pomysłodawca Orszaku. – Na każdego uczestnika będzie czekała pięknie przyozdobiona korona i śpiewnik kolęd. Orszak wyruszy o godz. 12 i przejdzie ul. Rwańską i Żeromskiego do szopki przed urzędem miejskim. Na platformach ustawionych m.in. przed klasztorem ojców bernardynów, kościołem garnizonowym i siedzibą sądu przez dzieci i młodzież z radomskich szkół zostaną odegrane jasełka. Na zakończenie uczestnicy orszaku pokłonią się Dzieciątku. MS cozadzien.pl PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014 Dwugłos o hali Moja firma moją szansą Od dwóch lat nic się nie zmienia – jest projekt, nie ma pieniędzy na budowę hali MARIUSZ SKOPEK Jak już pisaliśmy, prezydent Andrzej Kosztowniak poprosił przed Bożym Narodzeniem resort sportu o przesunięcie na 2014 rok 1 mln zł dotacji na budowę hali przy ul. Struga. „Prośba o przesunięcie transzy wynika z odłożenia w czasie – w stosunku do planowanego pierwotnie – terminu rozpoczęcia realizacji tej inwestycji, co z kolei jest skutkiem zmniejszonej kwoty dofinansowania ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i przedłużającej się Ruch przy Koszarowej Do wiosny ma zniknąć rudera przy niedawno otwartej siedzibie Archiwum Państwowego. Budowę nowego obiektu inwestor planuje rozpocząć we wrześniu Nieruchomość – niegdyś koszary wojsk rosyjskich – należała do miasta. Na początku września 2013 roku działka przy ul. Wernera i Koszarowej wraz z budynkiem, który nadaje się tylko do wyburzenia, została sprzedana za 725 tys. zł firmie ProDom z siedzibą w Mazowszanach. W tym miejscu ma powstać budynek usługowo-mieszkalny. – Zakładaliśmy, że rozbiórkę uda nam się przeprowadzić do końca tego roku. Niestety, mieliśmy opóźnienia przy innej inwestycji, którą realizujemy w Radomiu i cała nasza uwaga była skupiona właśnie na niej. Dopiero teraz będzie czas na to, żeby zająć się nową inwestycją przy Wernera – mówi Rafał Niziołek, współwłaściciel firmy ProDom. – W tej kwestii wiele będzie zależało od pogody. Jeżeli w styczniu nadal R E nie będzie śniegu, to zakładamy, że pod koniec miesiąca ruszą prace rozbiórkowe i porządkowe na tym terenie. Jeżeli na dobre rozpocznie się zima, będziemy musieli się wstrzymać – prowadzenie tego typu prac przy zalegającym śniegu jest dużo trudniejsze i droższe. Mamy jednak nadzieję, że do wiosny rudera zniknie. Inwestor już zlecił wykonanie wstępnego projektu nowego budynku. – Teren, na którym powstanie obiekt, podlega ochronie konserwatora zabytków, dlatego najpierw musimy przygotować wstępną koncepcję budynku i przedstawić konserwatorowi do akceptacji. Mamy nadzieję, że ten etap działań zamkniemy do marca. Następnie będziemy przygotowywać właściwy projekt budowlany – wyjaśnia Rafał Nizołek. Jeżeli wszystkie formalności uda się dopełnić inwestorowi zgodnie z założonym planem, budowa nowego obiektu ruszy we wrześniu 2014 roku. ALEKSANDRA JABŁONKA cozadzien.pl K procedury podpisania umowy w tym zakresie z ministerstwem sportu” – poinformował magistrat. Ministerstwo, przypomnijmy, w maju ubiegłego roku zaoferowało miastu na budowę 15 mln zł w trzech ratach – w 2013 miał to być milion, w 2014 roku – 5 mln zł, a w 2015 – 9 mln zł. Na komunikat magistratu zareagował – też komunikatem – poseł Radosław Witkowski. „Jak informuje Departament Infrastruktury Sportowej Ministerstwa Sportu i Turystyki, 22 listopada miasto Radom przeka- zało pismo, w którym informuje, że nie wykorzysta w 2013 roku pieniędzy przyznanych na budowę hali sportowej. W świetle przepisów oznacza to, że prezydent zrezygnował z przyznanej dotacji, gdyż realizacja i wydawanie przyznanych pieniędzy musi rozpocząć się w tym samym roku, w którym złożony został wniosek” – czytamy w piśmie parlamentarzysty. – Prośba o przesunięcie na rok 2014 pieniędzy zaplanowanych na 2013 dowodzi więc jedynie kompletnego nieprzygotowania do prowadzenia tej inwestycji i nieznajomości przepisów – twierdzi Radosław Witkowski. – Opieszałość i ignorancja prezydenta Andrzeja Kosztowniaka kosztowała radomian 15 mln zł, które czekały od maja. W dodatku przez ostatnie tygodnie prezydent oszukiwał mieszkańców i prowadził cyniczną grę, mając pełną świadomość, że zrezygnował już z ministerialnej dotacji. Mam nadzieję, że mimo niechęci do wybudowania nowej hali, prezydent Andrzej Kosztowniak złoży w przyszłym roku nowy wniosek o dofinansowanie i rozpocznie budowę tego niezbędnego dla radomskiego sportu obiektu. Prezydent nie pozostał dłużny posłowi i przypomniał, że „to politycy i decydenci z Platformy Obywatelskiej złożyli obietnicę dofinansowania budowy hali widowiskowo-sportowej w Radomiu kwotą 50 mln zł. Bez dofinansowania w tej wysokości realizacja inwestycji nie jest możliwa, o czym władze miasta informowały od początku. Budżet miasta nie jest w stanie wyłożyć na tę inwestycję więcej niż ustalono pierwotnie, czyli 30 mln zł”. Nieprawdziwy jest też zarzut – zdaniem władz Radomia – że miasto nie jest przygotowane do realizacji inwestycji. Opracowało przecież dokumentację projektową hali, rozebrało niedokończony obiekt na Radomiaku, ma pozwolenie na budowę. A kosztowało to 3 mln zł. „Prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak również informuje, że do końca marca zostanie do Ministerstwa Sportu i Turystyki złożony ponowny wniosek o dofinansowanie inwestycji w ustalonej wysokości, czyli 40 mln zł (kolejne 10 mln obiecał z puli województwa mazowieckiego dołożyć wicemarszałek Leszek Ruszczyk). Prezydent Andrzej Kosztowniak oczekuje, że dofinansowanie w uzgodnionej wysokości jednak zostanie przekazane, co jest warunkiem realizacji budowy hali” – poinformował magistrat. List otwarty SLD w sprawie budowy hali – str. 8 • Rękodzieło na blogu technik zdobienia. Swoją wiedzą podzieliłam się z koleżankami. To, co udaje nam się zrobić, postanowiłyśmy sprzedawać. Powoli interes się rozkręca; ludzie coraz chętnie kupują nasze wyroby – przyznaje Karolina Sierka. Dziewczyny założyły bloga Artlife, na którym opisują swoje produkty; mają również stronę na Facebooku. W ich ofercie znajduje się biżuteria modułowa oraz ceramika i bibeloty, zdobione techniką decupage’u, haftem koronkowym i tasiemkowym, a także filcem. – Zainwestowałyśmy w półfabrykaty i materiały do zdobienia, a Karolina zrobiła nam szkolenie z technik wykonania. Każda z nas odnalazła się w czym innym. Ja najFot. Arrtlife Projekt – o wartości ok. 5,3 mln zł – jest współfinansowany z funduszy Unii Europejskiej, a skierowany do 70 osób niepełnosprawnych i po 50. roku życia. Rekrutacja potrwa do 17 stycznia. – Uczestnicy otrzymają wsparcie szkoleniowo-doradcze z zakresu przedsiębiorczości i finansowe w formie jednorazowej, bezzwrotnej dotacji do 40 tys. zł oraz wsparcia pomostowego do wysokości 1400 zł wypłacanego przez sześć miesięcy, z możliwością jego przedłużenia do 12 miesięcy – tłumaczy Wiesława Lipińska, rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie. – Warunkiem jest prowadzenie działalności gospodarczej co najmniej 12 miesięcy po zarejestrowaniu firmy. Dokumenty konkursowe można składać drogą elektroniczną (konieczny podpis kwalifikowany), pocztową oraz osobiście. Nabór uczestników projektu jest prowadzony w filii WUP w Radomiu, ul. Mokra 2 – dla mieszkańców Radomia i powiatów: radomskiego, białobrzeskiego, kozienickiego, lipskiego, przysuskiego, szydłowieckiego, zwoleńskiego i grójeckiego. NIKA Platforma Obywatelska twierdzi, że miastu przepadło 15 mln zł dotacji na budowę hali widowiskowosportowej. Prezydent uważa, że to marna kwota i w najbliższych tygodniach zamierza wystąpić do ministerstwa sportu o 40 mln zł Fot. Archiwum Jeśli jesteś osobą niepełnosprawną i po 50.roku życia, możesz otrzymać 40 tys. zł na założenie własnej firmy. 2 stycznia ruszył nabór uczestników do projektu „Moja firma – moją szansą” 3 AKTUALNOŚCI www.7dni.radom.pl Biżuteria, ceramika i bibeloty – oryginalne, urocze i radomskie. Trzy mieszkanki naszego miasta promują w sieci i sprzedają swoje rękodzieło Trzy młode radomianki – dwie Karoliny i Ola – na co dzień mają regularną pracę, a po godzinach tworzą prawdziwe cudeńka i prowadzą bloga. – Skończyłam studia z arteterapii, gdzie nauczyłam się podstawowych L A bardziej polubiłam decupage – przyznaje Karolina Wilczyńska. – Moją najmocniejszą stroną okazało się tworzenie biżuterii modułowej – zdradza Ola Załęska, nasza redakcyjna koleżanka. – Mamy wiele pomysłów; w najbliższym czasie będziemy je realizować. Dziewczyny nie tylko oferują swoje wyroby; przyjmują również zlecenia indywidualne. – Wiele starych rzeczy – np. kubek, filiżankę, drewniane pudełko – można ozdobić, zyskując w ten sposób oryginalny gadżet. Jeśli ktoś ma własny pomysł, pomożemy mu go zrealizować – zapewnia Karolina Sierka. Artlife proponuje oryginalne produkty w przystępnych cenach. Za niepowtarzalne bombki, bransoletki, korale, a także zdobione podkładki, pudełka i ceramikę zapłacimy od 10 do 100 zł. Dziewczyny sprzedają swoje produkty nie tylko w Internecie – możemy je spotkać również na kiermaszach i pchlich targach. Niewykluczone, że już wkrótce ich rękodzieło będzie dostępne w galerii i sklepie internetowym. ALEKSANDRA JABŁONKA cozadzien.pl M A 4 AKTUALNOŚCI PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014 www.7dni.radom.pl Muzeum? Ale jakie? W Domu Gąski i Esterki, na terenie parku kulturowego Stary Radom czy jeszcze gdzie indziej? Czy muzeum Radomia ma być tworzone tylko przez miasto i od podstaw, czy będzie to wspólne przedsięwzięcie samorządu i sejmiku Mazowsza, który zarządza Muzeum im. Jacka Malczewskiego? Zainteresowane ideą środowiska próbują wypracować wspólną koncepcję w Radomiu, stąd pochodzących pojawia się na internetowych aukcjach, np. na Allegro. Gdybyśmy mieli pieniądze, każdego roku określoną sumę, zmoglibyśmy je ocalić dla przyszłych pokoleń. A tak to wszystko ulega rozproszeniu – przekonywał w październiku 2011 roku przewodniczący Wójcik. IWONA KACZMARSKA Od izby pamięci do filii W ciągu kilkunastu ostatnich lat pojawiło się kilka – bardzo różnych – muzealnych koncepcji. Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, na przykład, apelował o utworzenie izby pamięci tej formacji – albo zgoła muzeum Okręgu Radomsko-Kieleckiego AK. I wskazywał siedzibę – najpierw były to podziemia Urzędu Stanu Cywilnego, potem A U T O Tylko razem z „Malczewskim” Fot. MS cozadzien.pl – Wszyscy się chyba zgadzamy co do tego, że muzeum Radomia jest potrzebne i ważne dla mieszkańców; mówi się zresztą o powołaniu takiej placówki od lat – przyznaje prezydent Andrzej Kosztowniak. – Zanim jednak zrobimy cokolwiek, musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, jakie to muzeum ma być. Czy opowiadać historię miasta od początków do czasów współczesnych, czy skupić się na wybranym okresie, lub okresach? A jeśli tak, to co z tego tysiąclecia dziejów Radomia wybieramy? Czy muzeum ma być tradycyjne – z gablotami, eksponatami i woskowanym parkietem czy multimedialne, żywe, współczesne, zmieniające się? I wreszcie kwestia ostatnia, choć nie mniej ważna – gdzie to muzeum mielibyśmy zorganizować. Bo miejsce też determinuje rodzaj ekspozycji. Muzeum Radomia mogłoby zająć Dom Gąski i Esterki dawny browar Saskiego. Z tego pomysłu wypączkował następny – miasto chętnie wydzierżawi komuś browar, ale część pomieszczeń czy budynków najemca mógłby przeznaczyć na radomskie eksponaty. Kiedy trwały rozmowy z Muzeum Motoryzacji i Techniki z Otrębusów o utworzeniu w browarze Saskich filii tej placówki, była też mowa o zlokalizowaniu przy ul. Limanowskiego muzeum radomskiego przemysłu. Kolejna koncepcja to przeznaczenie na R E K muzeum Centralnego Okręgu Przemysłowego historycznej siedziby Fabryki Broni, kiedy ta z ul. 1905 Roku przeniesie się na Wólkę Klwatecką. Natomiast przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik był nawet gotów zarezerwować w budżecie miasta na 2012 rok pewną pulę pieniędzy na zakup eksponatów, które w przyszłości znalazłyby się w muzeum Radomia. – Sami wiemy, ile zdjęć starego Radomia, pocztówek sprzed lat czy przedmiotów wytwarzanych kiedyś L A M A Od początku istnienia o utworzenie muzeum historii miasta zabiega Społeczny Komitet Ratowania Zabytków Radomia. – Tylko z myślą o takiej placówce zbieramy eksponaty – przekonuje Aleksander Sawicki, przewodniczący SKRZR. Dzięki staraniom komitetu w budynku UM działa Galeria Dziedzictwa Narodowego. Część eksponatów przechowuje SKRZR Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Bo komitet tylko we współpracy z „Malczewskim” widzi szansę na utworzenie muzeum Radomia; to w kolegium pijarów wszak są najcenniejsze eksponaty, na dodatek gromadzone od dziesięcioleci. SKRZR czeka na przeprowadzkę Muzeum Sztuki Współczesnej do dawnej elektrowni, bo – zdaniem członków komitetu – Dom Gąski i Esterki idealnie nadaje się na siedzibę muzeum Radomia. A może na Piotrówce? Już kilka lat temu Adam Zieleziński, dyrektor Muzeum im. Jacka Malczewskiego zauważył, że nową placówkę miastu byłoby bardzo trudno utworzyć bez jego zbiorów. Sprawa utworzenia muzeum historii Radomia wróciła w ostatnich tygo- dniach, przy okazji prac nad budżetem na przyszły rok. Piotr Szprendałowicz postulował np. przeznaczenie 250 tys. zł na opracowanie koncepcji i dokumentacji placówki; to ostatni dzwonek na te prace, zwalnia się bowiem Dom Gąski i Esterki. – Jest przygotowywany duży projekt związany z utworzeniem parku kulturowego Stary Radom. Tam mogłoby się znaleźć także muzeum Radomia – inną koncepcję przedstawiał na posiedzeniu komisji kultury wiceprezydent Ryszard Fałek. I komisja, i potem rada odrzuciły wniosek Piotra Szprendałowicza. – Już postanowiliśmy, że pieniądze, które zaoszczędzimy jako rada w przyszłym roku, wydamy na koncepcję muzeum – pocieszał radnego przewodniczący Wójcik. Potrzebny jest kompromis Mógł tak mówić, bo na początku grudnia z prezydentem Kosztowniakiem spotkali się m.in. przedstawiciele Radomskiego Towarzystwa Naukowego, Społecznego Komitetu Ratowania Zabytków Radomia, dyrektor Adam Zieleziński, przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik i szef komisji kultury Jakub Kowalski. – Wszystkie te koncepcje, pomysły, idee trzeba w końcu zebrać i spróbować wreszcie wypracować jeden, spójny projekt – tłumaczy prezydent. I zastrzega, że spotkanie miało roboczy charakter, a więc żadnych szczegółów nie zdradzi. Najwyraźniej kompromisu od razu wypracować się nie udało, bo następne spotkanie zaplanowano na styczeń. • Są najemcy AIG Lincoln znalazł już pierwszego najemcę lokalu w Radom Office Park. Na razie jednak firma czeka na pozwolenie na użytkowanie budynku Radom Office Park to, przypomnijmy, kolejny element Centrum Słonecznego, w skład którego wchodzi Galeria Słoneczna, aquapark i osiedle Słoneczne wraz z otaczającymi je terenami zielonymi i placami zabaw dla dzieci. Jeden z dwóch planowanych biurowców został już ukończony. – W tej chwili czekamy na wydanie pozwolenia na użytkowanie. Prawdopodobnie otrzymamy je w pierwszym kwartale tego roku. Co do najemców, to popisaliśmy już umowę z pierwszą firmą. Z kolejnymi trwają negocjacje – informuje Dariusz Domański, menedżer ds. prowadzenia inwestycji AIG Lincoln. A U T O R E K L A M A Zareklamuj się w Bezpłatnym Tygodniku DZWOŃ! 48 360 25 25 Budowę drugiego biurowca AIG uzależnia od tego, ile firm zdecyduje się na zainwestowanie w pierwszym budynku. – Jeśli proces komercjalizacji obiektu będzie zadowalający, to zdecydujemy się na realizację drugiej inwestycji – twierdzi Dariusz Domański. Przy planowaniu kompleksu zastosowano nowoczesne rozwiązania, zapewniające funkcjonalne i efektywne wykorzystanie powierzchni. Mając na uwadze przedsiębiorców, przewidziano m.in. małe moduły biurowe o powierzchni już od 200 metrów. W budynku są podwieszane sufity i podniesione podłogi, otwierane moduły okienne, system inteligentnego sterowania budynkiem oraz klimatyzacja i wentylacja z możliwością indywidualnego regulowania temperatury. Biurowiec ma całodobową ochronę. MS cozadzien.pl R E K L A M A PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014 Przez środek Iłży biegnie krajowa „dziewiątka”, od lat utrudniając życie mieszkańcom. Od lat mówi się także o konieczności wyprowadzenia z miasta ruchu tranzytowego, a to oznacza budowę obwodnicy. Powstał już nawet projekt siedmiokilometrowego odcinka „dziewiątki” w nowym przebiegu. Zakłada on m.in. budowę drogi szybkiego ruchu, nowych fragmentów dróg lokalnych i sześciu wiaduktów. W ramach inwestycji planowane są także dwa węzły drogowe: „Iłża-Północ” w Iłży – Zuchowcu na przecięciu z drogą do Pakosławia oraz „Iłża-Południe” w Błazinach Dolnych. – Obwodnica ominie miasto od strony zachodniej – tłumaczy Ivetta Biały, rzecznik wojewody ma- zowieckiego. – Nowa droga przetnie w poprzek pasmo Wzgórz Iłżeckich, w tym dwa wąwozy położone na zachodnim skraju miasta w dzielnicy Zuchowiec, nad którymi zaprojektowano dwie estakady. Poza miastem, we wsi Kolonia Seredzice, obwodnica przejdzie nad doliną Iłżanki i połączy się z istniejącą drogą krajową nr 9 za wsią Błaziny Dolne. Pozwolenie na budowę obwodnicy wojewoda Jacek Kozłowski podpisał przed Bożym Narodzeniem. – Nie wiemy, kiedy tam będą mogły ruszyć prace – przyznał. – Wydane pozwolenie będzie ważnym argumentem, aby znalazły się środki finansowe na realizację tej inwestycji przy aktualizacji rządowego programu budowy dróg krajowych i autostrad na lata 2014-2020. Inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. NIKA REGION RADOMSKI. Nowe Miasto nad Pilicą i powiat zwoleński chcą przyciągnąć turystów. Dzięki unijnemu wsparciu powstanie m.in. wyciąg do wakeboardu i nart wodnych, zostaną też odbudowane stawy „Dorobek naukowo-badawczy Oskara Kolberga dokumentujący kulturę ludową XIX wieku jest imponujący ze względu na wszechstronny zakres jego zainteresowań kulturą ludu oraz geografię badań, obejmującą Polskę przedrozbiorową i obszary ludowych kultur Ukrainy, Białorusi, Litwy, Śląska, Słowian Południowych, Łużyczan, Czechów i Słowaków” – czytamy w uzasadnieniu decyzji. Przysucha – miejsce urodzenia etnografa przygotowuje się do roku kolbergowskiego szczególnie. 21 lutego w Muzeum im. Oskara Kolberga będzie można wysłuchać m.in. koncertu kompozycji napisanych przez Kolber- ga. Oprócz wystawy stałej w przygotowaniu jest także ekspozycja czasowa, która przypomni tę wybitną postać. Wystawa będzie podzielona na dwie części i prezentowana również w Muzeum Wsi Radomskiej. Nie zabraknie koncertów, konkursów oraz projektów dla najmłodszych. Od lutego będzie można także kupić specjalne wydawnictwo albumowe przygotowane przez muzeum. Jak co roku odbędą się Dni Kolbergowskie, muzeum będzie również współorganizatorem nagród im. Kolberga przyznawanych za zasługi dla kultury ludowej. W ramach obchodów krajowych natomiast ma być stworzona strona internetowa poświęcona folkloryście, powstanie także interaktywny przewodnik po Polsce Kolberga, zdigitalizowane i udostępnione będą jego rękopisy oraz dzieła. NIKA Fot. UMWM Rok kolbergowski PRZYSUCHA. Decyzją Sejmu RP rok 2014 jest Rokiem Oskara Kolberga – etnografa, folklorysty i muzyka. Obchody zostaną zainicjowane 21 lutego w mieście urodzenia artysty Umowy z beneficjentami podpisał wicemarszałek Leszek Ruszczyk IWONA KACZMARSKA Pierwszy projekt, zatytułowany „Zwiększenie atrakcyjności turystycznej regionu poprzez wprowadzenie nowych produktów turystycznych w Dworku nad Pilicą”, będzie realizowany przez prywatnych beneficjentów w Nowym Mieście. Przedsięwzięcie ma kosztować ponad 456 tys. zł, a kwota unijnego dofinansowania to 300 tys. zł. Powiat zwoleński z kolei postawił na ekologie i edukację. Projekt „Sycyna – wokół gniazda ojczystego Jana Kochanowskiego” pochłonie prawie 667 tys. zł. Unia Europejska dołoży do niego prawie 500 tys. zł. Umowy z beneficjentami podpisał przed świętami Bożego Narodzenia wicemarszałek Leszek Ruszczyk. R E K L A M A Zamek pięknieje SZYDŁOWIEC. Trwa rewitalizacja, – z pomocą funduszy unijnych, zamku Szydłowieckich i Radziwiłłów Dobiegają końca prace przy wymianie poszycia dachu i rekonstrukcji sgraffiti. W ciągu najbliższych miesięcy dawna siedziba Radziwiłłów zyska nową elewację. Wyremontowana zostanie wieża bramna, mur, loggie i galerie – zewnętrzne i wewnętrzne. Dziedziniec ma być odwodniony; będzie miał także nową nawierzchnię. Gruntownemu remontowi poddawane jest także wnętrze zamku – właśnie trwa wymiana instalacji. W budynku zamontowana zostanie winda. Rewitalizacją objęta jest rów- A U O W pierwszym przypadku mieszkańcy gminy Nowe Miasto i turyści będą mogli korzystać z wyciągu linowego do wakebordu i nart wodnych, wypożyczalni profesjonalnego sprzętu do sportów wodnych oraz boiska do siatkówki. W ramach projektu powstanie także plac zabaw dla dzieci oraz boisko do siatkówki plażowej i badmintona. W Dworku nad Pilicą będzie można również skorzystać z rozbudowanej bazy gastronomiczno-noclegowej – karczmy z grillem i wędzarnią oraz pola namiotowego. – Nowa ścieżka rowerowa obejmie trasę biegnącą przez najciekawsze obiekty historyczne i przyrodnicze. W ramach działań promocyjnych powstanie strona internetowa oraz punkt obsługi turystów, w którym będzie można nabyć przewodniki, foldery czy map- ki przedstawiające główne atrakcje gminy – wyjaśnia Marta Milewska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Druga część inwestycji to modyfikacja i wzbogacenie istniejącej oferty. Powstanie m.in. nowa trasa spływu kajakowego, biegnąca wzdłuż Doliny Dolnej Pilicy. Klienci biznesowi będą mogli m.in. wziąć udział w warsztatach kulinarnych czy spróbować swoich sił w sportach wodnych. Najmłodsi będą tu mogli spędzić ferie zimowe czy wakacje. Natomiast powiat zwoleński w ramach otrzymanej dotacji zamierza odbudować istniejące na terenie zespołu przyrodniczo-historycznego „Sycyna” stawy, a także utworzyć terenową ścieżkę edukacji ekologicznej. Na groblach wokół stawów będą alejki, a przy nich dwa pomosty i pięć punktów widokowych z ławeczkami. Ponadto na nowych tablicach informacyjnych znajdą się krótkie teksty i schematy obserwowanych obiektów. – Zostanie również wyznaczony szlak turystyczny obejmujący tereny należące do obszaru chronionego Natura 2000 – doliny Sycynki i Zwolenki. Będą mogli z niego korzystać amatorzy sportów rowerowych, narciarskich, a także nordic walking – mówi Marta Milewska. – Ponadto w miejscowości Barycz Kolonia aktywni mieszkańcy powiatu zwoleńskiego skorzystają z siłowni zewnętrznej oraz nowej ambony widokowej. Projekt zakłada również stworzenie nowoczesnego system monitoringu wizyjnego. • Uchwalili budżet nież wyspa zamkowa i park radziwiłłowski. Tu już powstały nowe alejki i mostki, zamontowano też latarnie. Trwa oczyszczanie fosy. W planach jest uporządkowanie parkowej zieleni poprzez nasadzenie drzew i krzewów ozdobnych. Od strony ul. Ogrodowej powstanie plac zabaw dla dzieci, a od strony ul. gen. Sowińskiego zamontowane będzie nowe ogrodzenie. W odnowionym obiekcie będzie się mieścić Szydłowieckie Centrum Kultury i Sportu Zamek, Muzeum Ludowych Instrumentów Ludowych, Pracownia Historii Szydłowca oraz reprezentacyjne sale konferencyjne, wystawiennicze, szkoleniowe i konsumpcyjne. NIKA T 5 Postawili na turystykę Tylko pozwolenie IŁŻA. Wojewoda mazowiecki podpisał pozwolenie na budowę obwodnicy. Tyle tylko, że na inwestycję nie ma na razie pieniędzy REGIONALNE www.7dni.radom.pl POWIAT RADOMSKI. Podczas ostatniej w 2013 roku sesji radni uchwalili budżet na 2014 rok Dochody powiatu radomskiego zaplanowane zostały na kwotę ponad 121 mln zł, a wydatki – na 125 mln 505 tys. zł. Najwięcej, bo ponad 25 mln zł, radni przeznaczyli na ochronę zdrowia. Ponad 21 mln zł pochłonie pomoc społeczna, a prawie 13,5 mln – transport i łączność. Na oświatę i wychowanie radni zarezerwowali 18,5 mln zł. Pozostałe zadania w zakresie polityki społecznej to koszt rzędu ponad 15 mln zł. R E K L A – Sytuacja finansowa powiatu jest dobra i stabilna, a zadłużenie – w porównaniu do zadłużenia innych samorządów – niewielkie – stwierdził przewodniczący rady powiatu Tadeusz Osiński. Przedświąteczna sesja była też okazją do złożenia życzeń, a opłatkiem podzielił się z radnymi ordynariusz diecezji radomskiej, bp Henryk Tomasik, który życzył samorządowcom spokojnych i radosnych chwil. Życzenia odwzajemnili – w imieniu radnych i pracowników starostwa – przewodniczący Tadeusz Osiński i starosta Mirosław Ślifirczyk. NIKA M A 6 KULTURA PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014 www.7dni.radom.pl Radom sentymentalny „Cały czas uderza mnie niezauważona piękność Radomia” – pisała w „Dziennikach” Maria Dąbrowska. Tę właśnie „piękność” postanowiło wydobyć i utrwalić w publikacji „Radom. Spacer sentymentalny” prezydium rady miejskiej z rozpoznawania sfotografowanych miejsc – zaznaczył Jerzy Kutkowski. – Podpisy są na końcu albumu. Za zdjęcia w książce odpowiadają – poza Jerzym Kutkowskim – także Piotr Rogólski (archiwalia) i Marcin Kucewicz (fotografie z lotu ptaka). Tekstem każdy z przystanków opatrzył Marcin Kępa. – Od jakiegoś czasu przygotowuję dla „Gazety Wyborczej” Literacki Atlas Radomia, na który składają się opisy naszego miasta czy wzmianki o nim zawarte w dziełach literackich – przypominał Marcin Kępa. – Uznałem, że warto, by uwagi, opinie, spostrzeżenia np. Marii Dąbrowskiej, Juliana Ursyna Niemcewicza, Bernarda Gotfryda czy Zacheusza Pawlaka wykorzystać przy opisywaniu poszczególnych przystanków. Dariusz Wójcik już zapowiedział kolejną publikację dotyczącą Radomia. I zachęca radomian, by podrzucali radzie pomysły, o czym chcieliby przeczytać i co zobaczyć w następnej książce. – A jeśli ktoś nie był na promocji, a chciałby otrzymać nasz album, zapraszam do mnie, do Biura Rady Miejskiej. Trzeba mnie jednak przekonać, że osoba obdarowana publikacją naprawdę będzie promować Radom – mówi przewodniczący rady miejskiej. Album, który właśnie trafił do rąk czytelników, to drugie już wydawnictwo Rady Miejskiej Radomia, zrealizowane przez Radomski Klub Środowisk Twórczych i Galerię „Łaźnia”. A o tym, że na takie wydawnictwa jest zapotrzebowanie, że radomianie chcą czytać o swoim mieście, świadczy frekwencja podczas piątkowej (20 grudnia) promocji – sala Łaźni z trudem pomieściła wszystkich zainteresowanych. – Chcieliśmy, jako rada miejska, coś po sobie pozostawić, nie tylko w sferze lokalnego prawa. Kiedy więc w ubiegłym roku pojawiły się oszczędności w budżecie rady, postanowiliśmy sfinansować publikację, która pomogłaby w budowaniu tożsamości naszego miasta. Tak powstał album na 200-lecie cmentarza rzymskokatolickiego. Teraz do rąk czytelników oddajemy kolejny – pokazujący, jak piękne jest nasze miasto – mówił podczas promocji Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej Radomia. Obmyślenie koncepcji publikacji powierzono fotografikowi Jerzemu Kutkowskiemu, a on zaprosił do współpracy Marcina Kępy – polonistę, pisarza, animatora kultury, Piotra Rogólskiego Fot. MS cozadzien.pl IWONA KACZMARSKA Autorzy albumu opowiadali o pracy nad publikacją – członka Społecznego Komitetu Ratowania Zabytków Radomia i Rady Artystycznej Diecezji Radomskiej oraz fotografika Marcina Kucewicza. Na album składa się prawie 40 przystanków; spacerujemy po Piotrówce i Mieście Kazimierzowskim, po ul. Żeromskiego, Traugutta, Piłsudskiego, po placu Konstytucji 3 Maja i placu Kazimierza Wielkiego, po parku Kościuszki, ale także możemy się przyjrzeć uważnie fontannom, lubelskiej rogatce czy dawnej siedzibie Narodowego Banku Polskiego. Dzięki publikacji możemy też zajrzeć na Planty, Glinice czy na osiedle XV-lecia. Każdy z tych przystanków to fotografie i tekst; zdjęcia są zarówno współczesne, jak i archiwalne – ze zbiorów Muzeum im. Jacka Malczewskiego, archiwum katedry czy kolekcji prywatnych. – Celowo nie podpisywaliśmy żadnej z fotografii na stronie, a to dlatego, by nie odbierać państwu przyjemności Na akordeonie • I N F O R M AT O R K U LT U R A L N Y TEATR POWSZECHNY im. JANA KOCHANOWSKIEGO Plac Jagielloński 15, Biuro Obsługi Widzów, kasa – tel. 48 384 53 22, 604 566 406, fax 48 384 53 76; [email protected] 3.01 (piątek) DAJCIE MI TENORA – godz. 18 (DS) 4.01 (sobota) DAJCIE MI TENORA – godz. 18 (DS) 5.01 (niedziela) DAJCIE MI TENORA – godz. 18 (DS) 6.01 (poniedziałek) i 7.01 (wtorek) nieczynne 8.01 (środa) MORALNOŚĆ PANI DULSKIEJ – godz. 11 (DS) 9.01 (czwartek) KRÓLOWA ŚNIEGU – godz. 10 i 12 (Scena Fraszka) MORALNOŚĆ PANI DULSKIEJ – godz. 11 (DS) MUZEUM IM. JACKA MALCZEWSKIEGO Rynek 11, tel. 48 362 43 29 czynny całą dobę, 48 362 21 14, 48 362 56 94 – zgłaszanie grup, fax – 48 362 34 81 12.04-18.04 (piątek-czwartek) 3 stycznia (piątek) – czynne w godz. 10-17 4 stycznia (sobota) – nieczynne 5 stycznia (niedziela) – czynne w godz. 10-16 6 stycznia (poniedziałek) – nieczynne 7-9 stycznia (wtorek – czwartek) – czynne w godz. 9-15 ŚWIAT FARAONÓW SARMACKI SKARB. TRYBUNAŁ A może do kina? SKARBOWY KORONNY W RADOMIU 1613-1763 ŚWIATŁEM MALOWANE Zespół Szkół Muzycznych i Stowarzyszenie Akordeonistów Polskich zapraszają na koncert grupy Humi Accordion Band Koncert odbędzie się w sobotę, 25 stycznia o godz. 18 w sali koncertowej im. Krzysztofa Pendereckiego w Zespole Szkół Muzycznych, ale już teraz – w sekretariacie ZSM – można kupić bilety. Cena – 25 zł. A zespół Humi Accordion Band – pod dyrekcją Artura Miedzińskiego – zaprezentuje się w nowym repertuarze. Grupie towarzyszyć będzie trójka solistów –wirtuozów: dr Eneasz Kubit, adiunkt Akademii Muzycznej w Łodzi na akordeonie, Paweł Janas na akordeonie elektronicznym i Anna Włodarska-Szetela na flecie. Dochód z koncertu zostanie przeznaczony na sfinansowanie wyjazdu Humi Accordion Band na Międzynarodowy Festiwal Akordeonowy w Castelfidardo we Włoszech. NIKA Makowiecki w G2 Wydaną w październiku 2013 roku płytą „Maoizm” Tomek Makowiecki podważył podstawowe prawo rynku – że można debiutować tylko raz. Do Radomia przyjedzie 17 stycznia Koncert odbędzie się w Strefie G2; początek o godz. 20. Tomasz Makowiecki popularność zyskał w 2002 roku za sprawą polskiej edycji talent show „Idol”, w którym to programie zajął czwarte miejsce. W efekcie Makowiecki podpisał kontrakt fonograficzny z krajowym oddziałem BMG. W tym samym roku do sprzedaży trafił debiut piosenkarza zatytułowany „Makowiecki Band”. Muzyk stanął także na czele zespołu sygnowanego tą samą nazwą. W 2005 roku ukazał się kolejny album formacji „Piosenki na NIE”. Dwa lata później, już jako Tomasz Makowiecki, wydał album zatytułowany „Ostatnie wspól- ne zdjęcie”. W 2008 wraz z muzykami zespołu Myslovitz utworzył grupę pod nazwą No! NO! NO!. Debiutancki album zespołu pod tą samą nazwą ukazał się w 2010 roku. Wraz z NO! NO! NO! Makowiecki uzyskał rok później dwie nominacje do nagrody Fryderyka. Dwa lata później powrócił do solowej działalności artystycznej. Pierwszy - po siedmioletniej przerwie - album Makowieckiego zatytułowany „Moizm” ukazał się w październiku ubiegłego roku. „Moizm” przedstawia Makowieckiego w zupełnie nowym świetle – jako świadomego artystę, który przemawia własnym głosem. Punktem wyjścia były wielogodzinne jam sessions w drewnianej chacie na Kaszubach – finalne, oparte na syntezatorach brzmienie całości Makowiecki dopracowywał już w domowym studiu. NIKA „Dotyk grzechu” w reżyserii Zhangke Jia to cztery nowele na podstawie autentycznych historii trzech morderstw i jednego samobójstwa. Rewelacyjna opowieść o uniwersalnych związkach międzyludzkich. Kino chińskie i kino japońskie w znakomitej, imponującej Europie, kondycji. Film można będzie obejrzeć 22 stycznia. W ostatnią środę stycznia – polska komedia „Wszystkie kobiety Mateusza” w reżyserii Artura „Barona” Więcka. Mateusz Kłos jest artystą, hulaką i wielbicielem płci pięknej. Po swojej śmierci odwiedza w snach wszystkie kobiety, z którymi miał romans, co niepokoi ich mężów. Ekranizacja jedynej powieści „Aniołek” Beaty Pawlak, reporterki „Gazety Wyborczej”, radomianki (zginęła tragicznie w 2002 roku), córki słynnego w Radomiu lekarza – Zacheusza Pawlaka. W roli tytułowej Krzysztof Globisz. Każdy z filmów wyświetlany jest dwa razy – o godz. 12 i 18. Bilety (12 zł) i karnety (45 zł) – do nabycia w Resursie. Karnet upoważnia do wstępu na pięć dowolnych projekcji w KDF w ciągu trzech miesięcy od daty jego wystawienia. NIKA Hiszpański i chiński dramat, polską komedię i irlandzko-brytyjski dokument proponuje w styczniu Klub Dobrego Filmu w Resursie Obywatelskiej W pierwszą środę miesiąca – 8 stycznia będziemy mogli obejrzeć hiszpańsko-włoski dramat z 2012 roku zatytułowany „Powtórnie narodzony”. Reżyserem obrazu jest Sergio Castellitto. Samotna matka wraz z dorastającym synem przyjeżdża do Sarajewa, gdzie podczas konfliktu bośniackiego zginął jego ojciec. Miłosna epopeja rozegrana na tle dramatycznych wydarzeń w centrum Europy. W roli głównej znakomita Penelope Cruz. 15 stycznia Klub Dobrego Filmu zaprasza na „Perwersyjny przewodnik po ideologiach” w reżyserii Sophie Fiennes. Slavoj Žižek – wybitny filozof, postać barwna i kontrowersyjna, opowiada w charakterystyczny dla siebie sposób o ideologiach kształtujących naszą rzeczywistość. Jego wypowiedzi zilustrowane są fragmentami z klasyki kina. Wspaniała filmowa i intelektualna podróż z wielką indywidualnością na pierwszym planie. R E K L A M A JACEK MALCZEWSKI 1854-1929 LESZEK KOŁAKOWSKI 1927-2009 GALERIA MALARSTWA POLSKIEGO XIX I XX WIEKU EKSPOZYCJE PRZYRODNICZE KOLEKCJA RODZINY PINNO MAZOWIECKIE CENTRUM SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ ELEKTROWNIA ul. Domagalskiego 5 tel. 48 383 60 77, 48 383 89 95, 602 360 099; fax – 48 383 60 78 FOTOOBIEKT ZIDENTYFIKOWANY... – w ramach VII Festiwalu Sztuki im. Jerzego Buszy „Random in Radom” – wystawa czynna do 28 lutego CENTRUM RZEŹBY POLSKIEJ Orońsko, ul. Topolowa 1 tel. 48 618 45 16, 48 618 40 27, fax – 48 618 44 70 MAGDALENA WIĘCEK (1924–2008). RETROSPEKTYWA – Muzeum Rzeźby Współczesnej – wystawa czynna do 5 stycznia TOMASZ MATUSZAK – BROKEN STRUCTURE – Galeria Oranżeria – wystawa czynna do 2 lutego VII FESTIWAL SZTUKI IM. JERZEGO BUSZY „RANDOM IN RADOM” – Fotoobiekt zidentyfikowany... – wystawa czynna do 31 stycznia PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014 SYLWESTER 2013 www.7dni.radom.pl 7 Do siego 2014 roku! Fot. MS cozadzien.pl W sali Radomskiej Orkiestry Kameralnej także był szampan Fot. MS cozadzien.pl Sylwestra pod gwiazdami uświetnił występ Rosyjskiej Rewii Imperium Radomska Orkiestra Kameralna zaprosiła melomanów na sentymentalną, muzyczną podróż po kontynentach i epokach. Pojawiły się najpiękniejsze hiszpańskie i meksykańskie pieśni i rymy, nie zabrakło walca wiedeńskiego i pokazu tańca. Jak widać, na gali goście bawili się przednio. Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego tradycyjnie już przygotował na sylwestrową noc premierę. Tym razem była to komedia „Dajcie mi tenora” amerykańskiego dramatopisarza Kena Ludwiga, czyli kilkadziesiąt minut rewelacyjnej zabawy, toczącej się w zwariowanym środowisku artystycznym. Setki radomian bawiły się na deptaku. Ciepło przyjęli popisy formacji tanecznej Rosyjska Rewia Imperium. Gwiazdą wieczoru był rzeszowski zespół Emer, który grał pop i disco-polo. NIKA Fot. MS cozadzien.pl Fot. MS cozadzien.pl Jedni wybrali bale albo domówki, inni zdecydowali się na żegnanie starego i witanie nowego roku w teatrze, z Radomską Orkiestrą Kameralną czy na deptaku Fot. MS cozadzien.pl Na sylwestra na deptaku w trunek z bąbelkami każdy musiał się zaopatrzyć sam W teatrze dyrektor Zbigniew Rybka częstował szampanem R E Fot. MS cozadzien.pl Fot. MS cozadzien.pl Ach, ten walc... Na deptaku stroje wieczorowe nie obowiązywały K L A M A 8 RADIO REKORD PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014 www.7dni.radom.pl Z LISTÓW CZYTELNIKÓW Gość Dnia w Radiu Rekord od poniedziałku do piątku, godz. 8.20 Hala widowiskowo-sportowa budujmy bez względu na podziały Fot. Radio Rekord W trosce o bezpieczeństwo Andrzej Lewicki – Mieszkańcy małych miejscowości, niestety, często ryzykują życiem, ła- miąc podstawowe zasady ruchu drogowego – zauważył starszy aspirant Andrzej Lewicki z biura prasowego KWP w Radomiu, który był gościem Radia Rekord w piątek po świętach. Odniósł się w ten sposób do tragicznego wypadku w Kolonii Promna, gdzie 47-letni mężczyzna przebiegał przez trasę ekspresową nr 7 i został przejechany przez kilka samochodów. Mężczyzna zginął na miejscu. Jak przyznał Andrzej Lewicki, o wiele łatwiej jest edukować młodzież z małych miejscowości niż ich rodziców czy dziadków. Starsze pokolenie nie jest przyzwyczajone do korzystania z elementów odblaskowych, a często nawet zapomina o ostrożności. – Wystarczy wyjechać poza miasto wieczorem. Bardzo łatwo spotkać osoby idące po jezdni lub stojące na niej – powiedział. Andrzej Lewicki przypominał także o zasadach bezpieczeństwa przy odpalaniu fajerwerków. – Dla mnie najbardziej porażające są sytuacje, kiedy ojciec wręcza kilkuletniemu dziecku zapaloną petardę. To niedopuszczalne – stwierdził starszy aspirant. – Petardy i fajerwerki to nie zabawki, tylko materiały pirotechniczne. Są przeznaczone do użytku wyłącznie przez osoby pełnoletnie. Fot. Radio Rekord To nie był zły rok Dariusz Wójcik W poniedziałek Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej Radomia pokusił się o podsumowanie roku 2013. – To nie był rok zły dla Radomia – stwierdził. – Wiele rzeczy udało się zrobić, wiele pozostało jeszcze do zrobienia. Z tych pozytywnych wskazałbym m.in. budżet obywatelski i budowę obwodnicy południowej; to największa inwestycja od wielu, wielu lat. Należy też wspomnieć o oszustwie stulecia, czyli finansowaniu hali widowiskowo-sportowej. Obiecano nam 50 milionów, dostaliśmy 15. Prezydent – gdyby był osobą nieodpowiedzialną – mógłby rozpocząć inwestycję. Ale trzeba sobie zadać pytanie, co dalej by się stało, gdyby nie było pieniędzy. Pamiętajmy, że nasz szpital będzie potrzebował środków po to, aby funkcjonować. A gdybyśmy przeznaczyli pewną pulę na halę, za co dofinansowalibyśmy szpital? To by było bardzo nieodpowiedzialne. Jeżeli stoimy przed wyborem: sport czy zdrowie, to musimy wybrać zdrowie. Zdaniem Dariusza Wójcika w 2013 roku samorząd radomski – mimo różnic – starał się działać razem dla dobra Radomia. – Znamy się już prawie siedem lat, wiemy, na co stać każdego z nas i staramy się współpracować – zauważył. – A rok 2014 będzie wyjątkowy dla wszystkich samorządowców, bo czekają nas wybory. Sukcesy i porażki 2013 List otwarty W ciągu ostatnich dni bardzo wiele mówi się i pisze o problemach związanych z budową nowej hali sportowej w Radomiu. Środowiska polityczne Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości prześcigają się, na przemian w atakach i obronie swoich racji. Racji, które manifestowane są jedynie wartością pieniądza. Tym bardziej cieszy zaangażowanie społeczne radomian, których aktywna postawa jest motorem zaangażowania polityków w budowę hali sportowej. Polityczne spory są słabością tego miasta. Dlatego apelujemy do wszystkich o przezwyciężenie tej słabości: rozdrobnienia wszystkich instytucji i organizacji, które mogą walczyć o budowę nowej hali sportowej. Apelujemy, aby wszystkim tym działaniom społecznym nadać z kolei znaczenia politycznego. Możliwą odpowiedzią jest stworzenie szerokiego partnerstwa podmiotów społecznych i prawnych, a także wykorzystanie aparatu państwa i samorządu do wzmocnienia aktywności związanej z budową hali sportowej na poziomie lokalnym. Historia aktywności społecznej wpisuje się w historię polskiej demokracji. Radomianie nie mogą być apatyczni wobec szansy, jaką daje miastu budowa hali. Nowoczesna hala sportowa to nie tylko prestiż miasta. To również rozwój usług sektora transportowego, hotelarskiego i gastronomicznego, skupionego wokół imprez sportowych i kulturalnych, które odbywać się będą w Radomiu. To kolejny etap również w rozwoju gospodarczym miasta. To szansa, której zmarnować nie można, a coraz częściej ma się wrażenie, iż polityka weźmie górę nad zdrowym rozsądkiem, który zmierzać powinien do wzmocnienia miasta. Wyzwaniem wszystkich nas jest przezwyciężenie, najpierw teoretyczne, a następnie praktyczne wszelkich trudności związanych z tą inwestycją. Tym bardziej, iż sukces będzie wartością świadomych obywateli w demokratycznym życiu publicznym, który na poziomie lokalnym jest nie do przecenienia. Społeczeństwo obywatelskie i jego postawa, jego oczekiwania powinny być alternatywą i uzupełnieniem politycznej aktywności partii politycznych. Jeżeli tą prawdę będziemy potrafili jako radomianie zrozumieć, odniesiemy sukces. Wspólny sukces. Sojusz Lewicy Demokratycznej jest gotowy wspomóc inicjatywę budowy hali sportowej w Radomiu. Obiecujemy być czynnym narzędziem w tworzeniu frontu „walki o jedną sprawę”, ponieważ wierzymy, iż jedyną drogą do kierowania życiem lokalnym, jest jego aktywne przekształcanie, a to można jedynie osiągnąć wspólnie z innymi. Leszek Rejmer przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Radomiu w imieniu Zarządu SLD w Radomiu Zenon Krawczyk w imieniu klubu radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej Marcin Dąbrowski Fot. Radio Rekord rzecznik prasowy Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Radomiu Wiesław Wędzonka We wtorek Wiesław Wędzonka, wiceprzewodniczący rady miejskiej i radny Platformy Obywatelskiej mówił o radomskich sukcesach i porażkach w mijającym roku. – Obwodnica południowa to nie tylko sukces rządzącej w Radomiu partii, ale też sukces Platformy Obywatelskiej. To nasi parlamentarzyści zabiegali o dofinansowanie – przypomniał. – Mimo protestów mieszkańców i pewnych niedogodności inwestycja idzie zgodnie z planem i mam nadzieję, że w przyszłym roku zostanie zakończona. Jeżeli chodzi o budowę hali widowiskowo-sportowej, ja bym na to popatrzył w zupełnie inny sposób. Władze miasta dostały już od rządu 28 mln na budowę stadionu Radomiaka. Pamiętajmy też o 6 mln zł, które fizycznie wpłynęły do kasy miejskiej i miały zostać przeznaczone na budowę kortów przy Bulwarowej. Niestety, obiektów nie ma, a pieniądze zostały wydane w zupełnie inny sposób. Wiesław Wędzonka zauważył, że wedle jego wiedzy dofinansowanie do budowy hali przy ul. Struga miało wynieść do 50 proc. kosztów, a nie 50 proc. – W tym mijającym roku widać już pewne inwestycje w mieście, m.in. sąd, sanepid, Centrum Powiadamiania Ratunkowego, Fabrykę Broni; one będą ruszać w przyszłym roku – mówił radny. – A w przyszłym roku będziemy mieli wysyp różnego rodzaju obietnic. Fot. Radio Rekord Zinformatyzowana oświata Rafał Czajkowski W czwartek sekretarz miasta Rafał Czajkowski mówił o przetargu na zin- Rozmawiała Anna Orzeł tegrowany system zarządzania oświatą. – To pierwszy krok w stronę informatyzacji samorządu. Na początek chcemy zinformatyzować radomską edukację. To duże przedsięwzięcie, jeśli weźmie się pod uwagę, że w Radomiu jest 97 placówek oświatowych – zauważył. Pieniądze pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego, a koszt projektu to ponad 5 mln zł. – Ten projekt będzie służył wszystkim – zarówno uczniom, jak i nauczycielom – zapewniał Rafał Czajkowski. – W systemie umieścimy wszystko to, co dzieje się w oświacie – począwszy od planowania budżetu, a skończywszy na kontroli poszczególnych uczniów. Projekt ma ułatwić życie także rodzicom. Jeżeli dziecko będzie chodziło do radomskich szkół, będzie opisane, jak przebiegała jego kariera, kto go uczył. Rodzice nie wychodząc z domu będą mogli sprawdzić oceny, usprawiedliwić godziny nieobecne. Większość z nas na co dzień korzysta z Internetu, ma swoje skrzynki pocztowe, więc dla nikogo nie będzie to problem. Musimy zaznaczyć, że czasu na wprowadzenie systemu jest bardzo mało. Teraz ogłosiliśmy przetarg, przed wakacjami chcielibyśmy wypróbować ten system, a na dobre zacznie funkcjonować od 1 września. wszystkie rozmowy na www.radiorekord.pl Damian Maciąg – radny Rady Miejskiej w Radomiu R E K L A M A PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014 PORADNIKOWO www.7dni.radom.pl Oczy w oprawie FRITTATA ZE SZPINAKIEM I ŻÓŁTYM SEREM – 4 jajka – 2 plasterki szynki – garść szpinaku – 3 plasterki sera żółtego – 1 cebula – oliwa z oliwek – tymianek, bazylia, natka pietruszki – sól, pieprz i chili do smaku MARTA KANIA-JURCZAK Szpinak dokładnie myjemy, rozgrzewamy patelnię z oliwą i podsmażamy cebulę. Dodajemy liście szpinaku. Całość smażymy 2-3 min., aż zmięknie. W misce ubijamy jajka, doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy tymianek i bazylię oraz podsmażony szpinak z cebulą. Wszystko mieszamy. Na rozgrzanej patelni podsmażamy pokrojoną w małe kawałki szynkę i ser żółty, a następne zalewamy masą jajeczną. Wygładzamy, aby masa równomiernie się rozłożyła. Smażymy ok. 6-8 min. na małym ogniu aż frittata się zetnie. Po zdjęciu z ognia danie posypujemy startym żółtym serem. Aby wszystkie składniki dobrze się ścięły, a ser zarumienił, frittatę wkładamy na kilka minut do nagrzanego do 150 stopni C piekarnika. AZ Wizażyści mogą w tym celu wykorzystywać rzęsy w wielu różnych barwach i kształtach. – W czasie karnawału możemy sobie pozwolić na odważniejszy look, pamiętając przy tym, że makijaż powinien być lekki i sprawiać, że oczy będą wyglądać na wypoczęte – od początku imprezy aż do zakończenia afterparty – podkreśla Agnieszka Broda, wizażystka, dyrektor kreatywny Agnieszka Broda School of Make-up. Oto jej propozycje na modne podkreślenie spojrzenia i niestandardową stylizację oczu w czasie karnawału. Fot. Internet PRZYGOTOWANIE Długie rzęsy na długą noc Profesjonalne przedłużenie i pogrubienie rzęs to obecnie jeden z najpopularniejszych zabiegów typu beauty. Aplikację możesz wykonać w ogromnej liczbie salonów i centrów piękności. Często wybieranym rozwiązaniem na karnawał jest błyskawiczna metoda Blink&Go – założenie rzęs trwa w tym przypadku jedynie pół godziny (przedłużenie metodą tradycyjną może trwać kilkakrotnie dłużej). Dzięki temu stylizację można wykonać nawet tuż przed wielkim wyjściem. Wygląd jest całkowicie naturalny – rzęsy są wyraźnie grubsze, intensywniejsze i dłuższe. Fot. Internet Topowe uzupełnienie standardowego przedłużenia rzęs to teraz do- datkowa aplikacja rzęs kolorowych i tych w kształcie piórek. Kolorowe komponowane są z rzęsami czarnymi – tworzą wtedy ciekawą oprawę oka i podkreślają efekt zabiegu. Dzięki takiej stylizacji nie jest już konieczne stosowanie maskary. Najmodniejsze w tym sezonie odcienie zieleni, czerwieni i fioletu mogą nawet zostać dopasowane do koloru tęczówki. Piórka natomiast zakładamy jedynie na część rzęs – przy zewnętrznym kąciku oka. Jeśli w karnawale zdarzy nam się przesadzić z alkoholem, warto wiedzieć, jak sobie radzić z tzw. syndromem dnia poprzedniego SKŁADNIKI – 4 parówki – puszka czerwonej fasoli (250 ml) – 2 cebule – 2 łyżki oleju – 1 łyżka przecieru pomidorowego – 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku – 1 łyżeczka mielonego kminku – sól, świeżo zmielony czarny pieprz – natka pietruszki Każdą parówkę kroimy na cztery części. Cebulę obieramy i drobno siekamy. Podsmażamy na oleju do zeszklenia, dodajemy fasolę wraz z zalewą, przecier pomidorowy i przyprawy. Dusimy na małym ogniu, dodajemy pokrojone parówki. Dusimy i często mieszamy, przez ok. 5 min. Przed podaniem posypujemy natką pietruszki. AZ A U Metaliczny, ciemniejszy kolor na powiece to wariacja w temacie nadal modnego makijażu w stylu smo- key eye. Połączenie koloru czarnego i szarego podkreśla jego elegancki charakter, a uzupełnienie tonem ciemnoniebieskim dodaje stylizacji ekstrawagancji. Natomiast jeżeli decydujemy się na jasny kolor powiek, warto wybrać ciemny eyeliner i stworzyć przy jego użyciu mocny akcent – grubą kreskę w stylu lat 60. czy taką, która będzie wibrować kolorami. Dzięki temu zagęścimy linię rzęs, nadając im dodatkową grubość, a spojrzenie stanie się głębsze i zmysłowe. Na koniec wystarczy tylko delikatny makijaż twarzy (cera może być rozświetlona lub matowa) i można cieszyć się pięknem karnawału... • Jak pić i nie mieć kaca SZYBKIE CHILI CON CARNE Nie wszyscy o tym wiedzą, ale to nie alkohol jest bezpośrednią przyczyną naszych porannych dolegliwości zwanych kacem. Alkohol szybko wchłaniany do krwi utlenia się i przekształca w trucizny, które powodują u nas dolegliwości żołądkowe, ból głowy i ogólne osłabienie organizmu. Kaca można w prosty sposób zminimalizować albo nawet uniknąć. Najlepiej po prostu nie pić. Albo wcześniej dowiedzieć się, jak pić z głową, czyli co, ile i z czym pić i jeść, aby można było bawić się do białego rana bez widma rannej niedyspozycji. • Gdy wybierasz się na imprezę, której główną atrakcją będzie alkohol, nie idź z pustym żołądkiem. Zjedz coś z dużą zawartością białka lub tłuszczu, wypij sok bogaty w witaminę C. Alkohol wypłukuje także magnez T O i wapno. Uzupełnij je szklanką mleka – to spowolni wchłanianie alkoholu. • Nie mieszaj alkoholi; mieszanka piwa, wina i wódki może być naprawdę wybuchowa i przykra w skutkach, szczególnie dla układu pokarmowego. • Nie popijaj wódki napojami gazowanymi (zawarty w nich dwutlenek węgla przyspiesza wchłanianie alkoholu przez organizm). • Staraj się jeść często i niezbyt dużo. • Dużo się ruszaj, nie odmawiaj wyjścia na parkiet, jeśli to możliwe, wychodź na świeże powietrze. • Między jedną a drugą kolejką warto uzupełnić witaaminę C, np. zjeść kwaszonego ogórka, który powinien być zawsze pod ręką. • Pij dużo wody niegazowanej, która zapobiegnie odwodnieniu organizmu (alkohol, głównie piwo, działa moczopędnie). Czym się strułeś, tym się lecz – mówi znane powiedzonko. Czy to jest skuteczna metoda na kaca? Absolutnie nie. Tzw. klin może przynieść chwilową ulgę R E Ile błonnika jest w butelce wódki? Ile witamin kryje szklanka dżinu? Być może już niedługo na butelkach alkoholi pojawią się takie same informacje, jak na kartonach soków Informacje o dokładnym składzie i wartościach odżywczych znajdziemy na większości paczkowanych produktów spożywczych. Próżno jednak takich etykiet szukać w dziele z alkoholami. Prawo nie nakłada na producentów napojów wyskokowych obowiązku informowania o ilości kalorii, witamin czy potencjalnych alergenów. Za sprawą Amerykanów może się to wkrótce zmienić. Mieszkańcy USA coraz głośniej zaczynają się domagać, by producenci alkoholi rzetelnie informowali o ilości kalorii zawartych w napojach wysokoprocentowych. Wolontariusze pracują nawet nad odpowiednim wnioskiem. Zanim jednak wcielą go w życie, warto przypomnieć sobie, jak kaloryczny jest alkohol. Kaloryczność alkoholu A może rzęsy z piórkami? Blask na oku Rajski ptak PRZYGOTOWANIE Kalorie na butelce wina? Wyrazistość makijażu karnawałowego wyznaczają w tym sezonie ciepłe kolory, mocniejsze, przemyślane akcenty i delikatny połysk. Najmodniejsze stylizacje są zdominowane przez intensywnie podkreślone oczy i ich specjalną oprawę SKŁADNIKI 9 K w porannych dolegliwościach po hucznej zabawie, ale tak naprawdę wyrządza w organizmie więcej szkody niż pożytku, więc to tylko pozorne leczenie kaca. Jednym ze sposobów radzenia sobie ze zmęczeniem jest dostarczenie organizmowi glukozy, bo właśnie obniżony poziom tego cukru w krwi odpowiada za nasze złe samopoczucie. Znajdziesz ją np. w bananach i miodzie. Kefir wspomoże wchłanianie cukrów, wypłukanych przez alkohol. Żeby uzupełnić wypłukane przez alkohol witaminy i minerały, rano najlepiej wypić szklankę soku pomidorowego, bogatego w potas lub soku z kapusty kiszonej. Najlepiej ugasisz pragnienie niegazowaną wodą mineralną. Możesz wcisnąć do niej sok z cytryny; poprawi smak i uzupełni braki witaminy C. Dobrze zrobi ci ruch na świeżym powietrzu. Najlepszym lekarstwem na kaca i zmęczenie jest sen. ŁUKASZ PĘKSYK fit.pl L A Advocat (30 ml) – 75 kcal Advocat (100 ml) – 250 kcal ajerkoniak (40 ml) – 128 kcal ajerkoniak domowy (30 ml) – 82 kcal brandy (30 ml) – 65 kcal Curacao (20 ml) – 84 kcal gin (20 ml) – 60 kcal gin z tonikiem (1 kieliszek) – 170 kcal kawa Irish Coffee (1 filiżanka) – 200 kcal Kminkowy (20 ml) – 32 kcal koniak (50 ml) – 160 kcal madera (120 ml) – 118 kcal malaga (120 ml) – 163 kcal piwo Pilsner (0,33 l) – 144 kcal piwo ciemne pełne (0,33 l) – 250 kcal piwo bezalkoholowe (0,33 l) – 80 kcal piwo Guiness (0,33 l) – 216 kcal piwo jasne (0,33 l) – 230 kcal piwo słodowe (0,33 l) – 152 kcal porter (0,33 l) – 300 kcal porto (50 ml) – 83 kcal Sangria (0,2 l) – 160 kcal sherry słodkie (50 ml) – 71 kcal sherry wytrawne (50 ml) – 60 kcal szampan słodki (1 kieliszek – 0,1 l) – 85 kcal szampan wytrawny (1 kieliszek – 0,1 l) – 75 kcal wermut słodki (120 ml) – 146 kcal wermut wytrawny (120 ml) – 114 kcal whisky (30 ml) – 65 kcal wino białe półwytrawne (120 ml) – 90 kcal wino białe słodkie (120 ml) – 110 kcal wino białe wytrawne (120 ml) – 80 kcal wino czerwone półsłodkie (120 ml) – 92 kcal wino czerwone słodkie (120 ml) – 115 kcal wino czerwone wytrawne (120 ml) – 80 kcal wino domowe, owocowe (120 ml) – 110 kcal wino różowe (120 ml) – 85 kcal wódka czysta (50 ml) – 110 kcal wódka czysta (1 kieliszek 40 ml) – 112 kcal wódka słodka (50 ml) – 130 kcal Ziołowy (20 ml) – 40 kcal ŁP M A ZDROWIE PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014 www.7dni.radom.pl Winogronowa dieta Śniadanie zjedz sam... Ponad 91 proc. Polaków jada śniadania, a dla 45 proc. z nas jest to najważniejszy posiłek w ciągu dnia – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut ARC Rynek i Opinia Fot. Internet Sprawny i giętki jak mistrz gimnastyki umysł to marzenie chyba każdego. Według niektórych umysł to mięsień, który trzeba ćwiczyć tak samo, jak pozostałe. Ale trzeba też dostarczyć mu odpowiedniego paliwa Sok z czerwonych winogron ma dobroczynny wpływ na nasz umysł ALEKSANDRA ZAŁĘSKA Głównym powodem obniżenia sprawności umysłu i kłopotów z pamięcią jest niedostatecznie ukrwienie mózgu. A powodem tego może być zalegający w mózgu cholesterol, który dostaje się tam razem z krwią. Tę zależność zaobserwowano podczas eksperymentu z myszami – zwierzęta poddano wysokocholesterolowej diecie, a po kilku tygodniach miały odnaleźć umieszczoną w wodzie platformę. Myszy o wysokim poziomie chlesterolu myliły się częściej i odnalezienie platformy zajmowało im wię- cej czasu, niż zwierzętom odżywianym zdrowszym pokarmem. Aby więc nie dopuścić do „zamulenia” mózgu, należy ograniczyć ilość i działanie cholesterolu. A więc, po pierwsze, unikać cholesterolowych bomb (np. wątróbka, żółtka jajek), a po drugie – jeść dużo produktów, które poprawiają naszą koncentrację i pamięć, np. czarne jagody, truskawki i – co przetestowali amerykańscy naukowcy – soję. Udowodniono, że im więcej produktów sojowych znajduje się we krwi, tym osiąga się lepsze wyniki w testach sprawdzających umiejętności planowania, organizacji i my- ślenia abstrakcyjnego (eksperyment przeprowadzono na grupie 30 osób o średniej wieku wynoszącej 74 lata). Osoby biorące udział w teście miały w swojej diecie m.in. mleko sojowe i serek tofu. Jak wyjaśniają naukowcy, soja zawiera tzw. izoflawony, które usprawniają działanie mózgu. O zdrowotnych właściwościach czerwonego wina napisano już niemal tomy. Ale naukowcy, podczas dorocznego zjazdu Amerykańskiego Towarzystwa Neurobiologicznego w Atlancie, przedstawili badania, z których wynika, że sok z czerwonych winogron i czerwone wino nie tylko – co wiadomo od dawna – dobrze działają na serce, ale także mają dobroczynny wpływ na nasz umysł. Otóż sok z czerwonych winogron i czerwone wino obniżają poziom cholesterolu, który działa na nasz umysł jak hamulec. To oznacza, że poprawiają sprawność umysłu. Przeciwutleniacze zawarte w soku z winogron mogą poprawiać pamięć, zwłaszcza u osób w zaawansowanym wieku. W trakcie eksperymentów na szczurach i myszach udowodniono, że podobne działanie ma również czerwone wino – zawarte w nim flawonoidy nie pozwalają łączyć się niezdrowym białkom w większe kompleksy, które mogą uszkodzić mózg. Zwierzęta poddane winogronowej i winnej diecie znacznie lepiej radziły sobie w testach wymagających od nich inteligencji i orientacji przestrzennej niż myszy, które nie dostawały soku z winogron i wina. Dla Azjatów to jeden z podstawowych dodatków do potraw i bardzo skuteczne lekarstwo; imbir uprawia się tam od ponad 3 tys. lat. W Polsce znamy go praktycznie tylko jako dodatek do piernika. Ponieważ cena imbiru w naszym kraju spadła, a jego dostępność wzrosła, warto kupić kłącze. Świeży i soczysty korzeń smakuje zupełnie inaczej niż ten w proszku, a zapach jest dużo bardziej intensywny. kawy i herbaty, czyniąc z nich napoje pobudzające, poprawiające koncentrację i odporność organizmu. Herbata wzbogacona imbirem i miodem jest doskonała w trakcie leczenia przeziębienia. Imbir dodany do zielonej herbaty może jej nadać przyjemnego, lekko cytrynowego aromatu. Jeśli jednak charakterystyczny smak imbiru ci nie odpowiada, możesz zastosować olejek z dodatkiem imbiru – pomaga obolałym stawom podczas przeziębienia i działa rozgrzewająco na mięśnie. Podczas masażu olejek polepszy krążenie krwi, a co za tym idzie rozgrzeje ciało. Imbir leczy przeziębienia i przynosi ulgę chorym stawom, bo jest bogaty w substancje przeciwzapalne. Przeciw zakrzepom Imbir dobrze wpływa też na trawienie, pobudza apetyt. Olejek zawarty w kłączu pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, działa żółciopędnie i rozkurczowo, leczy wzdęcia. Ponadto zmniejsza agregację płytek krwi, chroni więc przed tworzeniem się zakrzepów. Jego spożycie wskazane jest dla osób z podwyższonym cholesterolem. Ważne dla kobiet – roślina łagodzi bóle miesiączkowe. Warto dodawać ją do jedzenia, gdy zauważymy pierwsze oznaki PMS. Zwiększając ukrwienie ciała, a przez to i mózgu imbir jest naturalnym środkiem wspomagającym koncentrację i wydajność umysłową. Leczy też migreny i regularnie stosowany zmniejsza częstość i liczbę ataków, łagodzi też towarzyszące im mdłości. Badania potwierdzają przeciwwymiotne działanie imbiru, więc gdy źle znosimy jazdę samochodem lub podróż statkiem, warto mieć przy sobie świeże kłącze i w razie potrzeby pogryzać plastry. Przy okazji odkazimy jamę ustną, ponieważ imbir ma właściwości antyseptyczne, działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie, jednocześnie odświeżając. Dobroczynny zwykle korzeń imbiru może drażnić chory układ pokarmowy, dlatego zakazany jest przy refluksie żołądkowym i wrzodach. Unikaj imbiru, jeśli jesteś w ciąży lub karmisz. ALEKSANDRA ZAŁĘSKA fit.pl Jak używać Imbir surowy trzeba obrać, najlepiej zeskrobując nożem skórkę tylko z kawałka, którego będziemy używać. Można pokroić w plastry lub zetrzeć na tarce. Najlepiej trzymać świeży imbir w lodówce – owinięty papierowymi ręcznikami i schowany w plastikowych torebkach przetrwa kilka tygodni. Do herbaty na rozgrzanie Starty imbir można dodawać do Studniówkowa noc • Przeciw przeziębieniom Imbir pomaga walczyć z przeziębieniem i chorobą lokomocyjną, poprawia krążenie krwi i wspaniale rozgrzewa, dlatego warto dodać go do zimowej diety Mimo, że nie przestrzegamy zasad zdrowego żywienia, to staramy się nie pomijać posiłków. Badania ilościowo-jakościowe na temat śniadań, przeprowadzone na reprezentatywnej grupie Polaków dla marki Tymbark udowodniły, że większość z nas je śniadania codziennie (91,6 proc.), twierdząc, że to najważniejszy posiłek w ciągu dnia (45 proc.). W dni pracujące nie przywiązujemy zbytniej wagi do śniadaniowego menu, jedząc je raczej w pośpiechu i dla zaspokojenia głodu. Od poniedziałku do piątku na naszym śniadaniowym stole pojawiają się najczęściej te same produkty, przez co nasza dieta jest dość uboga i monotonna, a także bardzo często pozbawiona niezbędnej por- cji witamin. Podczas śniadań królują wtedy kanapki (87 proc.). W tygodniu zdecydowanie nie mamy czasu na celebrację jedzenia. Jemy je zazwyczaj sami (55 proc.), bez pozostałych członków rodziny, w pośpiechu, nerwowo zerkając na zegarek. Co więcej, aż jedna piąta Polaków swoje pierwsze śniadanie je dopiero w pracy. Śniadanie w weekend wygląda zupełnie inaczej. Polacy podchodzą do niego z ogromną dbałością, starając się, by na stole znalazły się zarówno ulubione, ale też zdrowe produkty. Jemy je zdecydowanie dłużej i spokojniej, chcąc sobie sprawić choć odrobinę kulinarnej przyjemności. Staramy się też dopasować godzinę w taki sposób, by przy stole zasiedli wszyscy członkowie rodziny. W sobotę i niedzielę dużo częściej obecne są: sałatki (27 proc. w weekend i 16 proc. w tygodniu), warzywa (odpowiednio 27 proc. i 20 proc.), owoce (22 proc. i 18 proc.) oraz soki (20 proc. i 17 proc.). AZ Fot. Internet 10 Nie dla każdego Na tę wyjątkową imprezę warto pokusić się o szaloną stylizację Matura już nie za rok, ale za sto dni. Masz więc przed sobą jedną z najważniejszych imprez w życiu. Podpowiadamy, jak zabalować na studniówce z klasą i to nie tylko tą szkolną Mała czarna, klasyczny garnitur i czerwone dodatki to oczywiście baza studniówkowych propozycji, które sprawdzają się co sezon. Gdy w głowie mnóstwo pomysłów, warto pokusić się o zupełnie inną – bardzo szaloną – stylizację na tę jedyną, wyjątkową, studniówkową imprezę. Nudną i dodającą lat czerń zostaw na inne okazje. Jeśli jesteś szaloną i uśmiechniętą dziewczyną, nie w głowie ci standardy i utarte modowe ścieżki. Zaskocz zatem wszystkich, stawiając na kreacje w kwiaty, małą czarną z ćwiekami czy długą suknię, mieniącą się tysiącami złotych cekinów! Nie możesz zrezygnować z uniwersalnego charakteru kreacji? Do tradycyjnej czarnej sukienki dobierz torebkę i buty w innym, mocnym kolorze – soczysty fiolet śliwki lub amarant, morska zieleń czy krzyczący pomarańcz; energetyczne kolory lata z pewnością ożywią stonowaną kreację i dodadzą całości młodzieńczego smaczku. Chłopcy na studniówkowym balu raczej ograniczają się do klasyki, nie zawsze słusznie zaproponowanej przez mamę, koleżankę lub sprzedawcę w sklepie. A szkoda... Jeśli jesteś odważny i masz dość przeciętnych lub standardowych rozwiązań, postaw na klasykę w nietypowym wydaniu. Do czarnego garnituru dobierz koszulę z ciekawą fakturą lub w niebanalnym kolorze, np. czarną z białymi mankietami lub niebieską, a do tego kolorowe spinki, muchę w kratę lub poszewkę w kontrastowym odcieniu. Całość niech wieńczą połyskujące, lakierowane półbuty. W takim wydaniu z pewnością przyciągniesz wzrok niejednej studniówkowej piękności, a kto wie, być może pani od matematyki wybaczy ci te ciągłe spóźnienia? W takt studniówkowego poloneza nie musisz kroczyć utartymi ścieżkami. Wybierając styl dopasowany do swoich potrzeb i upodobań, masz szansę wyprzedzać trendy i lansować własną modę, zwłaszcza gdy chodzi o tę jedyną i niepowtarzalną noc z przymrużeniem oka. Pamiętaj jednak, by podczas studniówkowego balu być przede wszystkim sobą i zamiast przebrać się, po prostu się ubrać – stosownie do charakteru wieczoru i swojego temperamentu. MARTA KANIA-JURCZAK fit.pl PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014 SPORT www.7dni.radom.pl 11 Koniec roku dla Rosy Wystartowała halowa liga Koszykarze Rosy Radom wygrali wyjazdowe spotkanie ze Stabillem Jezioro Tarnobrzeg. Radomianie w ostatnim meczu w 2013 roku pokonali rywali 91:78 i po 12 spotkaniach mają na koncie sześć zwycięstw i sześć porażek Rozgrywki All Sport Cup 2013/2014 będą odbywały się co tydzień W niedzielę, 22 grudnia w hali VII LO im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego rozpoczęła się dziesiąta edycja halowej ligi piłki nożnej All Sport Cup 2013/2014. Po pierwszej kolejce na czele jest Piekarnia Fogiel W lidze bierze udział 14 zespołów: Eltast, Piekarnia Fogiel, Windoor, Panelex, Straż Miejska, San Marino, InterBud, Zieloni Team, GKS Jodła Kratki, MCH, Wola, ExpressDruk Centrum Druku i Reklamy, Juniorzy oraz Instalprzem. Rozgrywki prowadzone są systemem każdy z każdym, a spotkania sędziują Zbigniew Mordka, Andrzej Banaszkiewicz i Michał Włodarczyk. Liga potrwa do 9 lutego, a wszystkie pojedynki odbywać się będą w hali VII LO, ul. Powstańców Śląskich 4. Inauguracyjną serię gier zdominowały trzy drużyny – Piekarnia Fogiel, Windoor i Jodła Kratki. Wszystkie te zespoły wygrały po dwa spotkania, a najkorzystniejszy bilans ma Piekarnia Fogiel i to ta ekipa została pierwszym liderem. Eltast – drużyna oparta na piłkarzach Centrum Radom zajmuje czwartą pozycję, z wygraną i remisem na koncie. Z uwagi na okres świąteczno-noworoczny następna kolejka rozegrana zostanie 5 stycznia. Organizatorem ligi jest klub Centrum Radom, a współorganizatorami VII LO im. K. K. Baczyńskiego oraz firma All Sport, która ufunduje markowe stroje piłkarskie dla zwycięzcy, a także nagrody m.in. dla najlepszego bramkarza czy najskuteczniejszego zawodnika. MICHAŁ NOWAK cozadzien.pl Mecz rozpoczął się dla ekipy trenera Wojciecha Kamińskiego wręcz rewelacyjnie. Już po niespełna dwóch minutach gry Rosa prowadziła 10:0, a drogę do kosza znalazły aż cztery z pięciu ich rzutów z gry! Goście odpowiedzieli zaledwie dwoma celnymi wolnymi Andrew Fitzgeralda. Chwilę później jednak, po trafieniu Kirka Archibeque'a, goście prowadzili 17:2! O przerwę poprosił wtedy trener Jeziora, Dariusz Szczubiał. Gospodarze zdecydowanie poprawili skuteczność oraz grę w obronie i pierwsza kwarta zakończyła się co prawda zwycięstwem radomian, ale tylko 24:20. Druga ćwiartka była już bardziej wyrównana. Po celnym rzucie Rafała Rajewicza Stabill Jezioro po raz pierwszy w tym meczu objęło prowadzenie (27:26). Koszykarze z Tarnobrzega nie nacieszyli się jednak nim zbyt długo. Co prawda na trzy minuty przed przerwą przewaga Rosy wynosiła osiem oczek (34:42), ale miejscowi ponownie szybko zniwelowali straty (42:43). Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego (44:49). Po przerwie obie ekipy zatraciły nieco skuteczność rzutową, ale w trzeciej kwarcie lepiej radzili sobie gospodarze, którzy wygrali tę część gry 17:10. Przed ostatnimi dziesięcioma minutami Jezioro prowadziło 61:59. Po trafieniu Fitzgeradla było już 63:59. Rosa odpowiedziała „trójką” Korie Luciousa, który notabene Fot. Archiwum Fot. Szymon Wykrota MICHAŁ NOWAK Czy nowy rok będzie dla Rosy równie dobry? zaliczył kapitalne zawody, zdobywając łącznie 26 punktów i notując osiem asyst. Kilka kolejnych minut to wymiana ciosów (72:72). Wydawało się, że – wzorem spotkań z poprzedniego sezonu – dojść może do dogrywki. Nic takiego się jednak nie wydarzyło. W końcówce Rosa włączyła piąty bieg i odjechała rywalom. Ostatnie minuty to zdecydowana przewaga podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego, którzy wy- grali 91:78 i wracają do Radomia z kompletem punktów. Stabill Jezioro Tarnobrzeg – Rosa Radom 78:91 (20:24, 24:25, 17:10, 17:32). Jezioro: Allen 23, Nowakowski 13, Fitzgerald 12, Weeden 11, Krajniewski 9, Rajewicz 6, Doaks 4, Łukasik. Rosa: Lucious 26, Majewski 20, Witka 15, Archibeque 15, Dłoniak 8, Łączyński 5, Zalewski 2, Kardaś, Radke, Adams. • Michał Cieślak wygrywa w Radomiu W pierwszej walce niedzielnej gali Nikodem Jeżewski w wadze junior ciężkiej wygrał przez techniczny nokaut z Węgrem Viktorem Szalai. Również przed czasem zakończył się drugi pojedynek tego wieczoru, w którym Michał Starbała walczył z Zoltanem Kissem (waga super średnia). Polak zwyciężył pod koniec drugiej rundy. Kolejne starcie było już zdecydowanie bardziej zacięte i chyba śmiało można je sklasyfikować jako najciekawsze tego wieczoru. Mierzyli się w nim Sasun Karapetyan i Łukasz Maciec (waga junior średnia). Nie brakowało wielu efektownych ciosów z obu stron i zwrotów akcji. Ostatecznie pojedynek zakończył się po sześciu rundach werdyktem sędziowskim, którzy jednogłośnie punktowali na zwycięstwo Maćca. W tej samej wadze zmierzyli się Patryk Szymański i Włoch Francesco Di Fiore. Polak od początku przejął inicjatywę i po serii ciosów w drugiej rundzie arbiter zakończył pojedynek. Kilkanaście minut później w ringu stanęli Kamil Łaszczyk oraz To czwarte zwycięstwo Michała Cieślaka na zawodowym ringu kolejny Węgier, Laszlo Fekete. Pojedynek w wadze a Szymański wygrał przed czasem. piórkowej miał jednostronny przeW przedostatniej walce radomiabieg, a Fekete aż sześciokrotnie leżał nin Michał Cieślak skrzyżował rękana deskach! Ostatecznie w trzeciej wice z Węgrem Ferencem Zsalkiem. rundzie sędzia przerwał to starcie, Było to pierwsze starcie pięściarza z Radomia zakontraktowane na sześć rund, a zakończyło się... po niespełna dwóch! Węgier zaraz po pierwszym gongu odczuł mocne ciosy Cieślaka. Przeciwnik prezentował się słabo i w zasadzie cały czas pozostawał w defensywie. Udało mu się przetrwać pierwszą rundę, ale w drugiej dostał srogie lanie od Polaka. Cieślak mógł zakończyć walkę wcześniej, ale nie potrafił „dobić” przeciwnika. Udało mu się to pod koniec drugiej rundy. Po serii ciosów radomianina Zsalek padł na deski. Chwilę później rywal otrzymał kolejną dawkę silnych uderzeń i zaliczył kolejny nokdaun. Próbował jeszcze wstać i walczyć, ale kilka sekund później Fot. Szymon Wykrota Na gali boksu Windoor Radom Boxing Night, która odbyła się w hali MOSiR-u swoje czwarte zwycięstwo na zawodowym ringu odniósł Michał Cieślak. Radomianin był zdecydowanie lepszy od rywala i przed czasem – przez techniczny nokaut w drugiej rundzie – pokonał Węgra Ferenca Zsalka sędzia przerwał pojedynek i ogłosił wygraną Michała Cieślaka przez techniczny nokaut. Tym samym radomianin odniósł swoje czwarte zwycięstwo na zawodowym ringu, a pierwsze przed czasem. – Moje pierwsze trzy pojedynki były z trudnymi rywalami, dzisiaj natomiast rywal był nieco słabszy. Wiedziałem, że jeśli przyspieszę, to wygram tę walkę i tak się stało. Lubię boksować w Radomiu; jest tutaj bardzo fajna publiczność – powiedział Michał Cieślak tuż po zakończeniu pojedynku. W starciu wieczoru Michał Syrowatka walczył z Aboubekerem Bechelaghemem. Polak kontrolował wydarzenia w ringu przez większość czasu trwania tego starcia. Francuz boksował dość chaotycznie i nie był w stanie poważniej zagrozić zawodnikowi DW Boxing Group. Syrowatka wygrał jednogłośnie na punkty po ośmiorundowym pojedynku i wywalczył tytuł WBF wagi junior średniej. MICHAŁ NOWAK cozadzien.pl 12 MOTO PIĄTEK – CZWARTEK 3 STYCZNIA 2014 – 9 STYCZNIA 2014 www.7dni.radom.pl Jazda w korkach GDZIE ZNAJDZIECIE BEZPŁATNY TYGODNIK „7DNI” Duże opady śniegu lub oblodzenie drogi sprawiają, że podróż zajmująca zwykle kilkanaście minut może potrwać nawet godzinę. Zimą jazda w korkach jest bardziej męcząca, stresująca i uciążliwa. Ale jak wpływa na nasz samochód i czy jest dla niego bezpieczna? rozgrzewa się wtedy bardzo powoli. Dodatkowo zimą korzystamy zwykle z ogrzewania, które wtłaczając ciepło do kabiny, zabiera je silnikowi, utrudniając osiągnięcie temperatury roboczej. Warto wtedy dłużej pomarznąć, by pozwolić jednostce działać z odpowiednią temperaturą. By zobaczyć efekty częstego stania w korkach na zimnym silniku, wystarczy przyjrzeć się olejowi silnikowemu, który szybciej się zużywa. Jego wymiana może być konieczna wcześniej, niż zakładaliśmy. Fot. Internet Problem z ogrzewaniem Na oblodzonej powierzchni trudniej wyhamować Sprawne auto bez problemu powinno znieść trudy zimowego stania w korkach. Problem może się jednak pojawić, jeśli w żółwim tempie jedziemy od razu po ruszeniu z miejsca. Silnik, który nie zdążył się Dwa razy więcej hałasu jeszcze nagrzać, więcej pali i korzysta z tzw. bogatej mieszanki – oleju rozrzedzonego paliwem, którego niewielka ilość spływa po ściankach cylindra i dostaje się do dolnej części silnika. Zamrożona jednostka O ile zimą można jeszcze wyobrazić sobie krótką podróż bez zagrzania wnętrza, to już na dalszych trasach ogrzewanie jest koniecznością. Podczas wolnej jazdy i stania w korkach problem z ogrzewaniem mogą mieć małolitrażowe silniki. Dodatkowe utrudnienie mają też właściciele diesli, które nagrzewają się trudniej niż benzynowe. Jeśli auto nie posiada elektrycznego dogrzewania wnętrza, przy minus 20 stopniach Celsjusza stojąc w korku możemy praktycznie pożegnać się z ciepłem płynącym z nawiewów. Wyższe spalanie Komfortową temperaturą dla naszego auta jest około 18 stopni Celsjusza. To właśnie wtedy używanie klimatyzacji jest zbędne, a silnik nie musi się chłodzić wentylatorem – jazda jest więc najbardziej ekonomiczna. Podczas stania w korkach zimą działa często jedno i drugie, dlatego spalanie na wolnych obrotach może wynieść nawet 1,2 litra na godzinę pracy silnika. Łatwo przeliczyć, jakie to są koszty. Jak jeździć w korkach zimą? Przede wszystkim pamiętaj o zachowaniu bezpiecznej odległości. Na oblodzonej i zaśnieżonej nawierzchni trudniej wyhamować. Problem z ruszeniem może mieć auto przed tobą. Dłuższa odległość to więcej czasu na reakcję. Unikaj też zbędnego zatrzymywania się. Jeśli widzisz przed sobą czerwone światło, dotocz się powoli, zamiast hamować. Problemy mogą pojawić się także podczas podjeżdżania pod górkę. Samochód przed tobą, zamiast ruszyć do przodu, może powoli ześlizgnąć się w dół. Po co więc ryzykować, stojąc zderzak w zderzak? ŁUKASZ PĘKSYK twardziel.pl BMW zaprezentowane Podstawowy model RC można było zobaczyć w czasie listopadowego salonu samochodowego w Tokio. Teraz przyszedł czas na wersję copue, oznaczoną symbolem RC F. Modele RC trafią do salonów w dwóch wersjach silnikowych – benzynowy, 3,5-litrowy V6 oraz 2,5-litrowy, wspomagany motorem elektrycznym. Na razie Lexus nie chwali się osiągami i realną mocą aut. Wiadomo jednak, że model F będzie dużo mocniejszy od standardowego RC. Spekuluje się, że pod jego maską znajdzie się jednostka V8 o pojemności pięciu litrów, mocy 460 KM i z maksymalnym momentem obrotowym 543 Nm. Z nieoficjalnych informacji wynika też, że zawieszenie coupe będzie opuszczone o 15 mm w stosunku do podstawowego modelu. Producent zdecydował się opublikować na razie jedynie dwie fotografie przedstawiające fragmenty auta. Na jednej widać maskę z wlotem powietrza, na drugiej aluminiową felgę, błotnik i otwór wentylacyjny, ozdobiony symbolem F. Auto ma 4693 mm długości, 1394 mm wysokości i 1838 mm szerokości. Rozstaw osi wynosi dokładnie 2730 mm. Za jego zatrzymanie odpowiadać będą hamulce Brembo, a niektóre części z pewnością będą wykonane z włókna węglowego. ŁP Fot. Internet Dwa razy mniej drzwi i dwa razy więcej hałasu w porównaniu z modelem IS F – takimi sloganem Lexus podsumowuje model RC F, który zadebiutuje podczas styczniowego North American International Auto Show Najciekawsze kryje się pod maską... BMW pokazał wreszcie najnowszy model kultowego M3 w sedanie oraz dwudrzwiowe coupe, które teraz otrzymało odrębną nazwę – M4 Zgodnie z zapowiedziami auta wyglądają dokładnie tak, jak zaprezentowany w sierpniu koncept modelu M4. Najciekawsze kryje się jednak pod maską – trzylitrowa jednostka R6 TwinPower Turbo o mocy 431 KM (w przedziale 5500-7300 obr./ min). Auto wyposażone w siedmiobiegową skrzynię M DCT rozpędza się do setki w 4,1 sek. Wersja z sześciobiegową przekładnią manualną jest o 0,2 sek. wolniejsza. Inżynierowie niemieckiego koncernu ograniczyli elektronicznie prędkość mak- symalną do 250 km/h. By cieszyć się pełną mocą silnika, trzeba dokupić pakiet M Driver’s Package, który pozwala rozpędzić auto do 280 km/h. Za dodatkową opłatą BMW zamontuje także karbonowo-ceramiczne hamulce. Auto w automacie posiada tryb Smokey Burnout, pozwalający na kontrolowane „palenie gumy” przy niewielkich prędkościach. W porównaniu do starszych wersji BMW M3/M4 tegoroczne modele są lżejsze niemal o 80 kg. Wersja coupe M4 waży dokładnie 1497 kg. Mimo takiej masy i potężnej mocy silnika auto ma spalać 8,8 l/100 km w wersji z manualną skrzynią biegów oraz 8,3 l/100 km w przypadku przekładni M DCT. Czwarta generacja M3 spalała 25 proc. więcej paliwa. W obu wersjach nadwozia dach piątej generacji M3 wykonano z włókna węglowego. Nie zabrakło też pakietu stylistycznego, wyróżniającego się agresywną linią zderzaków. Tył auta zdobią teraz aż cztery wyloty rur wydechowych. Uwagę zwracają też 18-calowe, aluminiowe felgi z oponami 255/40 z przodu i 275/40 z tyłu. Na życzenie klienta BMW może zamontować 19-calowe obręcze. Oficjalną premierę BMW M3 i M4 będą miały w styczniu podczas salonu samochodowego w Detroit. Do europejskich dealerów trafią wiosną 2014 roku. ŁUKASZ PĘKSYK twardziel.pl RADOM: – co piątek od godz. 7.30 na skrzyżowaniach: 25 Czerwca – Słowackiego; 25 Czerwca – Żeromskiego; Mireckiego – Wernera; Okulickiego – Zielona; Limanowskiego – rondo im. Kisielewskiego; Struga – 25 Czerwca; Wjazdowa – Wierzbicka oraz pod Dworcem PKP. ŚRÓDMIEŚCIE: sklep Mirat ul. 25 Czerwca 48; apteki grupy „E”: ul. Mireckiego 14 (przy Billi), ul. Traugutta 1a, ul. Traugutta 30, ul. Traugutta 42, ul. Tochtermana 1, ul. Żeromskiego 64, ul. Żeromskiego 79/81, ul.Niedziałkowskiego 19/21; sklepy PSS Społem: ul. Sienkiewicza 8, Kelles-Krauza 36; Prokuratura Okręgowa, ul. Malczewskiego; piekarnia Gajda, ul. Żeromskiego 46; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Moniuszki 17; Radomski Szpital Specjalistyczny, ul. Tochtermana (hol główny); ul. Żeromskiego: księgarnia Sonet; Urząd Miejski (salonik Kolportera); przychodnia Corten Medic, ul. Prażmowskiego 33a. PLANTY: ul. Chałubińskiego: sklep Ekopunkt; apteka ul. Chałubińskiego 12/14, apteka grupy „E”: ul. Mariacka 5/7; Centrum Filmowe „Helios”, ul. Poniatowskiego 5; Drukarnia Cyfrowa, ul. Traugutta 20; biurowiec Łucznika, ul. 1905 Roku 20; sklep Fachowiec, ul. 1905 roku 21; „Brymorex”, ul. Młodzianowska 77. XV-LECIE: delikatesy Szagar, ul. 11 Listopada 61/63; PSS Społem: „Tęcza”, ul. Chrobrego 15; sklep „Ganesa 2”, ul. Chrobrego; Galeria Słoneczna ul. Chrobrego 1; Targ nad Rzeczką – piekarnia Gajda; „Witamina”, ul. Struga 54; apteki grupy „E”: ul. Chrobrego 9, ul. 11 Listopada 67/77, ul. Struga 52, ul. Struga 57a; Księgarnia, ul. Kusocińskiego; piekarnia Gajda, ul. Kusocińskiego; Galeria Słoneczna, ul. Chrobrego 1. AKADEMICKIE: PSS Społem „Żak”, ul. Akademicka 1. MICHAŁÓW: PSS Społem, ul. Królowej Jadwigi 1; Sklep cukierniczy, ul. Królowej Jadwigi 9a pawilon 16; Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Aleksandrowicza; hipermarket Carrefour (punkt obsługi klienta); sklep AllSport, ul. Mieszka I 1/3. GOŁĘBIÓW I: PSS Społem, ul. ks. Skorupki 1. GOŁĘBIÓW II: „Ganesa”, ul. Paderewskiego 10. OBOZISKO: PSS Społem, ul. Rodziny Winczewskich 10; apteka grupy „E”, ul. Warszawska 4; Automobilklub Radomski (stacja kontroli pojazdów), ul. ul. Warszawska 17/21. NAD POTOKIEM: sklep PSS Społem, ul. Olsztyńska; sklep z pieczywem Fogiel&Fogiel oraz masarnia Krawczyk, ul. Szklana 52. KAPTUR: „Selgros”, ul. Czarnieckiego. GLINICE: apteki grupy „E”: ul. Lubońskiego 9, ul. Słowackiego 107, ul. Słowackiego 191; sklep PSS Społem „Perła”, ul. Słowackiego 72; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Słowackiego 92. USTRONIE: hipermarkety REAL i Praktiker; apteki grupy „E”: „W Galerii Feniks”, ul. Grzecznarowskiego 29/31, ul. Domagalskiego 7, ul. Kolejowa 15, ul. Komandosów 4; ul. Osiedlowa 20, sklep Iskra III, ul. Młodzianowska 154 A. PRĘDOCINEK: PSS Społem, ul. Czackiego 1. POŁUDNIE: apteka grupy „E”, ul. Czarnoleska 21; Natura Drogeria – Solarium, ul. Czarnoleska 23; piekarnia Gajda, ul. Czarnoleska 20; sklep Rolmlecz, ul. Toruńska, Powiatowy Urząd Pracy, ul. ks. Łukasika; firma Rodex, ul. Wierzbicka 26/44. POŁUDNIE II: apteka grupy „E”, ul. Policka 2. BORKI: PSS Społem, ul. Limanowskiego 86a; piekarnia Fogiel&Fogiel, ul. Sucha 2. WOŚNIKI: sklep PSS Społem, ul. Wośnicka 26; apteka grupy „E”, ul. Pośrednia 29. ZAMŁYNIE: sklep „Mleczny Raj 3”, ul. Okulickiego (przy targu), apteka grupy „E” ul. Główna 12; sklep Agapol, ul. Okulickiego 59 WSOLA: sklep vis a vis kościoła; JEDLIŃSK: sklep Ambra, ul. Warecka; BIAŁOBRZEGI: apteka grupy „E” przy ul. Krakowskiej 79; GARBATKA LETNISKO: apteka grupy „E” przy ul. Spacerowej 3; POTWORÓW: apteka grupy „E”; PRZYSUCHA: apteka grupy „E” przy ul. Radomskiej 1; SKARYSZEW: apteka grupy „E” przy ul. Targowej 12; KAZANÓW: apteka grupy „E” przy ul. Zwoleńskiej 8; ZWOLEŃ: apteka grupy „E” przy ul. Św. Jana 1. Od poniedziałku do piątku zapraszamy po gazetę również do Radia Rekord przy ul. Akademickiej 5 oraz do redakcji „7 Dni” przy ul. Wolność 8.