(czyli pomysły) dotyczące ewangelizacji na rekolekcjach oazowych
Transkrypt
(czyli pomysły) dotyczące ewangelizacji na rekolekcjach oazowych
e -teczka 2011 apteczka w dziele ewangelizacji „Ewangelizacja jest naturalną konsekwencją i owocem realizacji programu formacyjnego Ruchu a zarazem jedyną weryfikacją i sprawdzianem autentyzmu tej formacji." (Wnioski końcowe III Krajowej Kongregacji Odpowiedzialnych Ruchu w Niepokalanowie w dn. od 3 do 5 III 1978 r ) Witajcie, w zeszłym roku każdy animator jadący na rekolekcje wakacyjne otrzymał do ręki pierwszą „e-teczkę”. Miała ona pomóc lepiej zobaczyć miejsce ewangelizacji w ramach oazy wakacyjnej i podejmowanych akcji ale jej zadaniem było przekonanie animatorów, że każdy może się odnaleźć w dziele ewangelizacji. Po bardzo pozytywnym jej odbiorze i licznych informacjach zwrotnych postanowiliśmy w tym roku uzupełnić tamtą pomoc o nowe pomysły. Tak więc tegoroczna teczka jest prawie dwa razy większa. Rozbudowana została część poświecona świadectwu, dodaliśmy cytaty ks. Blachnickiego „czym jest ewangelizacja”, jest też wyjęta z podręcznika „Ewangelizacja wg planu ACR” propozycja kerygmatycznej projekcji filmu „Jezus”, dodaliśmy też kilka scenariuszy pantomim i linki na filmiki i dramy ewangelizacyjne na youtube. Rozbudowana rozstała też część poświecona ONŻ I wzbogacona o pomysły wypracowane i zastosowane przeze mnie na ONŻ I ST w Soblówce (2010). Dodaliśmy też wszystkie materiały, które uczestnicy dostawali na małych karteczkach (np. modlitwy, rachunek sumienia, medytacja). Chcemy, aby „eteczka” nie służyła tylko w wakacje, ale by była dobrym punktem wyjścia do ewangelizacji w ciągu roku. Z modlitwą, ks. Tomek Moch „Nie możemy być spokojni, gdy pomyślimy o milionach naszych braci i sióstr, tak jak my odkupionych krwią Chrystusa, którzy żyją nieświadomi Bożej miłości”. (Jan Paweł II, Redemptoris Missio nr 86) Ewangelizacja, ewangelizować, ewangelizowany … słowo odmieniane przez osoby i sytuacje. Słowo, któremu towarzyszy często entuzjazm, czasem niepewność, niekiedy lęk. Wielu z nas wyjedzie na rekolekcje podejmując w czasie nich temat czy posługę ewangelizacji. Często w związku z tym pojawiają się pewne mity, lęki, przewartościowania. Nie jest naszym celem, dogłębne studium tematu (tu polecamy pierwszą część podręcznika „Rekolekcje ewangelizacyjne” ks. Blachnickiego lub załączoną lekturę). Celem ewangelizatora jest głoszenie osoby Jezusa Chrystusa, który jest Dobrą Nowiną – Ewangelią, co prowadzi do ożywienia wiary i chrześcijańskiego świadectwa. Wielu pyta, kiedy mogę ewangelizować bez lęku? Odpowiedź jest dość prosta: wtedy kiedy sam jestem zewangelizowany. Czyli mogę czynić uczniów Jezusa tylko wtedy kiedy sam jestem Jego uczniem. Dlatego chcielibyśmy podzielić się z wami kilkoma myślami związanymi z ewangelizacją. Mamy nadzieję, że zary1 sowana problematyka, będzie punktem wyjścia do podjęcia owocnej współpracy z Panem w misji czynienia uczniów. Myśli postaramy się uporządkować według możliwych pytań. I: DLACZEGO AKURAT EWANGELIZACJA I Z CZEGO WYNIKA? 1. Ewangelizacja przede wszystkim wynika z nakazu naszego Pana Jezusa Chrystusa: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16, 15) „Idźcie więc i czyńcie uczniów ze wszystkich narodów, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.” (Mt 28, 19) Słowa Chrystusa powinny być dla nas stałym wezwaniem do głoszenia Ewangelii; jeżeli nasz Pan tak mówi i do tego wzywa to jak możemy nie odpowiedzieć na Jego wezwanie? Ewangelizacja jest konkretnym zadaniem postawionym nam przez Jezusa przed Jego odejściem do Ojca. Możemy powiedzieć za św. Pawłem: "Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii" (1 Kor 9, 16). 2. Ewangelizacja jest darem od Pana, który otrzymaliśmy wraz z Duchem Świętym. To właśnie Duch uzdalnia nas do korzystania i posługiwania tym darem. Czy zatem godzi się zmarnować ten dar przez nasze lenistwo czy lęk? 3. Każdy człowiek powinien usłyszeć Dobrą Nowinę o Jezusie, gdyż bez Niego jest zgubiony. Jesteśmy zatem odpowiedzialni za życie innych ludzi. 4. Człowiek jest spragniony Miłości, Jezusa, który daje prawdziwe życie: „Ja Jestem Drogą, Prawdą i Życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.” (J 14, 6) „Jeżeli nie ogłoszę tego innym, to znaczy że sam nie jestem jeszcze o tym przekonany.” (ks. F. Blachnicki, Wielki Nakaz Misyjny) II: KTO GŁOSI? CZYLI KRÓTKA HISTORIA O POWOŁANIU DO EWANGELIZACJI Każdy z nas od Chrztu uczestniczy w powołaniu do dawania świadectwa. Otrzymując dary Ducha Świętego podczas Bierzmowania ciąży na nas jeszcze większy obowiązek do głoszenia. Apostołowie w dzień Pięćdziesiątnicy zostali napełnieni Duchem Świętym i zmienili radykalnie życie – stali się nieustraszonymi świadkami. Poszli na cały świat. Dlatego też każdy kto poznał Jezusa osobiście i przyjął moc Ducha powinien GŁOSIĆ. Jeśli najważniejszą sprawą w Twoim życiu było spotkanie Jezusa i chcesz, aby ludzie, którym dobrze życzysz przeżyli to samo – IDŹ, powiedz im to! Tylko ten jest w pełni zewangelizowany – kto sam z kolei ewangelizuje. Nie możemy zapomnieć o roli Ducha Świętego, bo to ON jest sprawcą naszego nowego życia, On daje poznanie prawdy i On też nas posyła. III: CO POWINNO BYĆ TREŚCIĄ ŚWIADECTWA? CZYLI WSKAZÓWKI O TYM, JAK MÓWIĆ ŚWIADECTWO. Całe świadectwo możemy oprzeć na prostym schemacie: czarne – JEZUS – białe Zaczynamy od krótkiego przedstawienia się: imię i kim jesteśmy (uczniem, studentem, żoną, biznesmenem...), możemy dodać miejscowość, z której przyjechaliśmy. Czarne: w pierwszej części opisujemy nasze życie przed spotkaniem Jezusa. Nie może to być jednak historia całego naszego życia. Ważne, żeby pokazać jakiś konkretny problem, lub dziedzinę życia, z którą sobie nie radziliśmy. Ta część powinna być najkrótsza. Nie skupiajmy się na tym co było złe, na naszych grzechach, ale na wielkości Bożego miłosierdzia. 2 JEZUS: opisujemy jak to się stało, że Jezus zaczął działać w naszym życiu. Nie podajemy tu zbędnych szczegółów i nazw, które są dla słuchaczy nieznane. Nie jest ważne, co to była za wspólnota, w którym to było kościele, i jaki ksiądz prowadził wtedy modlitwę. Zbawienie jest w Jezusie, i świadectwo powinno wskazywać na Jezusa. W środowisku oazowym, możemy powiedzieć, że to było na oazie I st, ale gdzieś indziej powiedzmy po prostu na rekolekcjach; albo podczas modlitwy osobistej; albo na spotkaniu modlitewnym podczas adoracji ksiądz/ prowadzący zachęcał... Pomodliłem się: i tu przytoczmy przybliżone słowa wypowiedzianej wtedy modlitwy. Chodzi o to, żeby słuchacze potrafili potem sami pomodlić się w podobny sposób. Żeby ktoś nie pomyślał: „Jak za cztery lata pojadę na spotkanie młodych z Papieżem, to też poproszę Jezusa, żeby był moim Panem”. Białe: tu opisujemy, jak Jezus zmienił nasze życie. Mówimy tu o tych samych dziedzinach życia, o których mówiliśmy w pierwszej części. Byłem skłócony z siostrą – Jezus sprawił, że teraz się dogadujemy; miałem problemy z odnalezieniem się w nowym środowisku po wyjeździe na studia – Jezus postawił na mojej drodze ludzi, którzy zostali moimi przyjaciółmi; byłem nałogowym palaczem i bezskutecznie próbowałem zerwać z nałogiem – od tamtej pory, Jezus, którego przyjmuję w sakramentach daje mi siłę, żeby nie palić; byłem zakompleksiony i zdołowany – teraz zrozumiałem, że właśnie takiego Jezus mnie kocha i zaakceptowałem samego siebie. Ważne, żeby mówić o rzeczach konkretnych i rzeczywistych, a nie o planach i pragnieniach, o idealistycznym obrazie samego siebie i o tym kim chcemy być. Na tym schemacie możemy oprzeć świadectwo na każdy temat np.: moje życie zanim doświadczyłem miłości Boga do mnie (moment odkrycia) teraz patrzę na siebie inaczej; moje życie w grzechu (zrozumienie czym jest sakrament pokuty) jakie owoce teraz przynosi w moim życiu, itp. Do powiedzenia świadectwa powinniśmy się dobrze przygotować. Najlepiej je spisać. Nie chodzi, o to, żeby mieć ściągawkę. Gdy coś piszemy, musimy to dobrze sformułować. Łatwo jest wtedy wyłapać błędy logiczne lub brak konsekwencji w ty co zamierzaliśmy powiedzieć. Do spisanego świadectwa możemy również wracać. Potrzeba realności, bez zbytnich wynurzeń, ważne, świadomości do kogo mówimy. Dobre świadectwo powinno składać się z czterech części: 1. Życie przed spotkaniem Jezusa (zarys, bez zbytecznych szczegółów) a. Jaki byłem. b. Jak widziałem Boga. c. Jakie poglądy, potrzeby. d. Wokół czego koncentrowało się moje życie. e. Moje relacje w rodzinie. 2. Osobiste spotkanie z Jezusem. a. Reakcja. b. Przeszkody do pokonania. c. Jak wyglądało spotkanie. 3. Zycie po spotkaniu z Jezusem a. Problemy sprzed spotkania. b. Jak wzrastam w wierze. c. Jak widzę Boga. d. Jak zmieniło się to, o czym mówiłem w 1 części. 4. Zachęta. Jak sprawdzić, czy nasze świadectwo jest dobre? Powinno spełniać trzy warunki: być krótkie, radosne i chrystocentryczne: 3 krótkie – nie należy rozwodzić się nad niepotrzebnymi szczegółami, jeśli mówimy zbyt długo, ludzie przestaną nas słuchać. To co zapisaliśmy powinniśmy powoli przeczytać nie dłużej niż w ciągu trzech minut – zmierzmy sobie czas. radosne – ważną rzeczą jest, żeby zwrócić również uwagę na swój wygląd zewnętrzny. Czy słowa o radości życia z Jezusem zabrzmią wiarygodnie z ust kogoś z zaniedbanymi włosami, podkrążonymi oczami i ubranego w wytarte dżinsy i wyciągniętą bluzę? Jeśli mówimy publicznie musimy przygotować się jak do publicznego wystąpienia. Ludzie nie tylko będą nas słuchać, ale i na nas patrzeć. Mówmy wyraźnie, spokojnie i radośnie, bo tacy jesteśmy w naszym Panu, Jezusie! chrystocentryczne – ma wskazywać na Jezusa Boga i Zbawiciela, a nie na mnie. Policzmy ile razy wymieniam imię Jezus, a ile czasowników jest w pierwszej osobie. Na kogo wskazuje bardziej? Kryteria oceny świadectwa: 1. Czy jasno przedstawiłem, jak można przyjąć Jezusa jako Pana, tzn. czy słuchający wie, co to znaczy przyjąć Jezusa jako Pana. 2. Czy są jakieś szczegóły, które można pominąć, a nie są istotne. 3. Co należy podkreślić. 4. Czy jest logiczne, zwięzłe, jasne. A: Warunki owocnego dawania świadectwa o Chrystusie. (wg ks. Franciszka Blachnickiego) 1. Być pewnym, że Chrystus jest moim Panem i Zbawicielem, że jest w moim życiu, żyje we mnie, a ja w Nim. 2. Upewnić się, że wszystkie moje grzechy są uznane i wyznane przed Bogiem w wierze w przebaczającą moc krwi Chrystusa wylanej na krzyżu. 3. Upewnić się, że prowadzę życie w Duchu, że Chrystus zasiada na tronie mojego serca, a moje "ja" jest Mu poddane. 4. Dzielić się przy każdej okazji w prosty sposób swoją wiarą w Chrystusa z innymi. 5. Modlić się. 6. Iść, tzn. wziąć inicjatywę w swoje ręce. 7. Iść w miłości, w przekonaniu, że jestem narzędziem miłości Boga. 8. Rozmawiać o Jezusie. 9. Pozostawić Bogu rezultaty i Jemu przypisywać owoce. Jeżeli będziemy stosowali wszystkie wymienione zasady, to nasze świadectwo na pewno będzie owocne i będziemy przeżywali wielką radość. Wtedy na pytanie: Co uważasz za najradośniejsze w swoim życiu? - będziemy mogli odpowiedzieć: - To, że przyjąłem Chrystusa i że mogę innych do Niego prowadzić. To jest najradośniejsze przeżycie w moim życiu i tym najlepiej mogę służyć innym ludziom, moim braciom. B: W jaki sposób mówić świadectwo? Nasza wewnętrzna postawa w czasie mówienia: 1. Nie koncentrujemy się na sobie (na tym jak wypadniemy), lecz na osobie Jesusa Chrystusa. 2. Nie tracimy czasu na wyjaśnienia, jacy jesteśmy niegodni, nieśmiali lub zdenerwowani, speszeni. 3. Strzeżmy się fałszywej pokory, która krępuje w oddawaniu Bogu chwały. 4. Nie przywiązujmy zbyt dużej uwagi do posiadania lub braku zdolności oratorskich i krasomówczych. 4 5. Strzeżmy się fałszywej pokory, która krępuje w oddawaniu Bogu chwały. 6. Nie moralizujmy ani nie starajmy się nauczać, nie roztrząsajmy zagadnień teologicznych; świadectwo to nie kazanie, homilia czy wykład. C: Niebezpieczeństwa związane z treścią świadectwa. 1. Nie mówimy o cudzych słabościach i grzechach, lecz o swoich, ale i wtedy czynimy to rozważnie i dyskretnie. Nie wspominamy o kwestiach zbyt intymnych. 2. Koncentrujemy się na pokazaniu kochającego Boga, a nie na wielkości naszych grzechów. 3. Mówimy o rzeczach konkretnych i rzeczywistych. D: Sposób mówienia 1. Unikajmy mówienia schematycznego i zbyt ogólnikowego. 2. Nie bójmy się mówić bardzo konkretnie, zwłaszcza o samym wydarzeniu osobistego przyjęcia Jezusa (nastrój chwili, okoliczności, opis miejsca, pogoda). 3. Starajmy się mówić interesująco i dynamicznie, tak, by pobudzić uwagę i wyobraźnię słuchaczy. Możemy opisać zdarzenia wesołe związane z naszą przemianą i nawróceniem. 4. Starajmy się (w sposób naturalny) włączyć całe ciało w to, co przekazujemy, mimikę twarzy, ton głosu, gestykulację. 5. Nawiążmy i utrzymujmy kontakt wzrokowy ze słuchaczami, unikajmy mówienia ze wzrokiem utkwionym w pustkę. 6. Dbajmy o to, by być dobrze słyszanymi. 7. Przestrzegajmy wyznaczonego czasu! (3 do 5 min.) E: Dobór sformułowań 1. Nie używajmy przenośni i porównań, unikajmy niejasnych terminów, które inni mogą źle zrozumieć, np. na oazie, podczas Namiotu Spotkania, itp. Jeśli użyjesz takiego terminu wyjaśnij, jak najkrócej i jak najprościej, o czym mówisz. 2. Nie wyrażajmy sądów natury ogólnej, mówmy o naszej osobistej decyzji naśladowania Jezusa. ŚWIADECTWO POWINNO BYĆ: KRÓTKIE, RADOSNE I CHRYSTOCENTRYCZNE, SKONCENTROWANE NA TYM, CZEGO BÓG DOKONAŁ W NASZYM ŻYCIU. IV: JAK EWANGELIZOWAĆ? Gdy mówimy o sposobach ewangelizacji, ludzie zwykle szukają odpowiedzi, które dają kilka bardzo skutecznych technik, lub pragną otrzymać szczegółowy program, łatwy do realizacji krok po kroku. Jednak musimy pamiętać, że treścią ewangelizacji jest osoba żywego Jezusa, dlatego nie chodzi o skupianie się na „cudownych” metodach, ale właśnie na Nim. Nośnikiem Ewangelii jest konkretna osoba (jej bogactwo, talenty), stąd wszystko co czyni człowiek może być nośnikiem Ewangelii. Nowa ewangelizacja to ta sama treść orędzia – natomiast nowe metody, nowy entuzjazm, nowy zapał. Ewangelizacja to nie manipulacja – ewangelizowany ma poznać Prawdę, która wyzwala. Stąd w ewangelizacji nie ma miejsca na ideologię, fanatyzm. Tylko prawdziwy Jezus może dać wolność i szczęście. Ewangelizacja przez głoszenie kerygmatu (dobrej nowiny o Jezusie) zawsze prowadzi ewangelizowanego do podjęcia decyzji o zawierzeniu swojego życia Jezusowi (wiara i nawrócenie). Ewangelizować uczymy się ewangelizując oraz poszerzając swoje serce przez modlitwę i życie wg Ducha. Pomocą w doskonaleniu „warsztatu” są kursy Szkół Nowej Ewangelizacji, nasze oazowe ORAE (tłumaczone oazowiczu ruszaj aby ewangelizować), przeżywane rekolekcje ewangelizacyjne w parafii (również posługa podczas takich rekolekcje – śpiew, świadectwo, pantomima), warsztaty proponowane przez diakonie ewangelizacji i spotkania we wspólnotach na temat ewangelizacji. Pomocą są również książki, szczególnie te, które powstały na podstawie konkretnego doświadczenia osób zaangażowanych 5 w ewangelizację (polecamy ks. Jarosiewicza, o. Toma Foresta, o. Daniela Ange, Jose H. Prado Floresa). Systematyczna formacja i modlitwa jest również doskonałą szkołą ewangelizowania. Jak ewangelizował Jezus? - rozmowy, przypowieści, cuda, podróże -> ŻYCIEM i SŁOWEM. Uczmy się od Mistrza! Pan nadal z nami współdziała i potwierdza naukę znakami (Mk 16,20). Kto nie zna Pisma Świętego nie zna Jezusa! Gdzie mamy ewangelizować? Odpowiedź jest oczywista – tam gdzie nas Bóg pośle (czyli tam gdzie jesteśmy) np. na uczelni, w szkole, w pracy, w rodzinie, w Internecie (np. facebook – możesz pokazać że wiara jest dla ciebie ważna, możesz też dać dobre świadectwo o swoich dobrych pasjach, ale uważaj: możesz też pokazać, że wiara nie przekłada się na twoje decyzje i styl życia – wtedy możesz stać się antyświadectwem. Jedność życia i głoszenia jest ważna – inaczej w ewangelizacji nie jestem świadkiem a jestem ideologiem. V: JAKIM JĘZYKIEM NALEŻY GŁOSIĆ EWANGELIĘ? Celem ewangelizacji jest komunikowanie Bożej miłości do człowieka oraz Bożej prawdy o człowieku. Musimy zawsze pamiętać, że celem głoszenia Ewangelii nie jest jej "wygłoszenie", ale umożliwienie czy ułatwienie drugiemu człowiekowi spotkania z Chrystusem. Ewangelizacja, chcąc działać skutecznie, musi przemawiać do człowieka konkretnej epoki, żyjącego w ściśle uwarunkowanym środowisku, a przede wszystkim musi posługiwać się współczesnym, zrozumiałym językiem. Język ewangelizacji musi być językiem miłości. Od strony ludzkiej natomiast musi być to język komunikatywny, czyli: prosty, zrozumiały, taktowny, niosący prawdę. Między ewangelizowanym a ewangelizatorem musi nastąpić „osobowy akt komunikacji” (prawdziwe spotkanie osób): czyli, że ewangelizowany zrozumiał co zakomunikował ewangelizator. Nie bez znaczenia jest zwrócić również uwagę na przekaz niewerbalny. VI: JAKIE FORMY MOGĄ BYĆ WYKORZYSTYWANE W EWANGELIZACJI? Ewangelizację należy dostosować do czasu, miejsca, okoliczności, kultury i wieku ludzi. Trafiamy do ludzi przez słowo, obraz, doświadczenie: PANTOMIMA (rodzaj przedstawienia, w którym aktor nie używa głosu) ważna wyrazistość gestów, mimiki, precyzja ruchów; ważna odpowiednia muzyka1; TEATR przedstawienie dynamiczne z elementami przeżyciowymi; utożsamienie widza z bohaterem; ważny strój, rekwizyty, także muzyka; HAPPENING (połączenie kilku technik) TANIEC utwór niekoniecznie religijny; układ choreograficzny; charakterystyczny (i godny) strój; warto odchodzić od ogólnie przyjętych skojarzeń (np. grzech – zamiast kolorem czarnym – wyrazić przez połyskujący flakon perfum); SZTUKA PLASTYCZNA „żywy” pomnik – z ludzi i rekwizytów; w widocznym miejscu (np. na chodniku, przed kościołem); 1 Inspiracje do pantomim (filmiki z youtube) znajdują się w e-teczce przy lekturze. 6 blisko ludzi, ale tak aby nie przeszkadzać (np. nie torować wejścia do kościoła); KONCERT EWANGELIZACYJNY PLAKAT (zachęcający do udziału w wydarzeniu), ULOTKA ważny format (jeśli plakat – duży); ważna wielkość czcionki, nie za dużo tekstu; zrozumiały tekst; symbole ogólnie rozpoznawalne i rozumiane; KOMENTARZ KAPŁANA - to, co robimy, może być wprowadzeniem, podsumowaniem albo wzmocnieniem głoszonej ewangelizacji. W FORMIE BARDZO WAŻNA JEST TREŚĆ! (np. prawa życia duchowego, kerygmat) KREATYWNYM JEST KAŻDY Z NAS! Ewangelizacja nie znosi kiczu – zadbajmy o profesjonalizm! VII: JAK ROZMAWIAĆ O JEZUSIE? Czasem brakuje nam gotowości do natychmiastowego dawania świadectwa, a jeśli jest gotowość, to nie raz brakuje ‘warsztatu’, przygotowania merytoryczno-technicznego (w miarę poukładane świadectwo, przemodlone , w każdej chwili zdatne do odświeżenia i zastosowania). Zwłaszcza ‘weteranów’ ewangelizacji czy oazy dotyka przypadłość sklerozy, bardzo trudno nieraz zobaczyć działanie Pana, a jeszcze trudniej przypomnieć sobie to co Pan kiedyś zdziałał. W świadectwach brakuje nieraz KONKRETÓW, im kto starszy, (z reguły) tym więcej ‘teologii’ w świadectwach (pouczania, moralizatorstwa), a ludzie-słuchacze potrzebują konkretów z życia. Warto w DUCHU DZIEKCZYNIĘNIA przypomnieć sobie JAK Pan działa, ILE już zrobił w naszym życiu, jak WIELKICH DZIEŁ dokonał. Dla wielu ewangelizatorów poważnym problemem jest nawiązanie relacji, podejście do drugiej osoby i rozpoczęcie z nią rozmowy. Trzeba prosić Boga o gotowość wychodzenia i prawdziwą miłość do tych, których chce się przyprowadzić do Jezusa. Rozmowa nie musi się koniecznie skończyć modlitwą o przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Ale może pozostać radosne doświadczenie nawiązania nowej znajomości, lub nawet zawiązania trwalszej przyjaźni. Każda sytuacja, w której znajdują się ludzie może być dobrym momentem do ewangelizacji. „Postępujcie mądrze, wykorzystując każdą chwilę sposobną" (por. Kol 4,5-6). Unikaj osądzania innych. Osądzanie tworzy dystans pomiędzy tobą a drugą osobą. Strzeż się uprzedzeń, każdy człowiek jest umiłowany przez Boga i Bóg oczekuje twojej miłości wobec ludzi w każdej sytuacji (Rz 14,4). Strzeż się zarozumiałości i arogancji, w duchu pokory i uniżenia się stawiaj innych na pierwszym miejscu (Flp 2,3-4). Każdy człowiek jest w sposób naturalny obdarowany przez Boga. Staraj się odszukać w drugiej osobie te obdarowania, tak abyś mógł ją szczerze podziwiać. Podkreślaj dobre cechy swego rozmówcy (Kol 3,14; Ef 4,29). Bądź czuły na potrzeby drugiej osoby. Przedkładaj potrzeby innych nad swoje. Jeśli nie jesteś pewien potrzeb osoby, spytaj ją: „Czy mogę w jakiś sposób pomóc ci w tej sprawie?" Nasza wiara powinna prowadzić nas do pomocy innym, jeśli to możliwe. Praktyczna mądrość i rozeznanie są potrzebne do tego, aby wiedzieć, kiedy rozmawiać o Panu. Należy mieć na uwadze to ważne pytanie, które zadawał Jezus: „Czego szukacie?" (J 1,38) Czego poszukuje dana osoba? Jakie oznaki mówią mi, że jest to właściwy czas na mówienie o Jezusie? Bądź wyczulony na komunikację niewerbalną - język ciała. Jeśli osoba wygląda na znudzoną wzdycha lub próbuje mówić o czymś innym, ewangelizator powinien przerwać, posłuchać jej i być może zmienić kierunek rozmowy. Kiedy ludzie dzielą się swoimi potrzebami, oczekują współczucia i zrozumienia. Być może potrzebują modlitwy w konkretnej intencji. Bądź stale gotowy do podzielenia się swoim osobistym świadectwem - tym, co Bóg uczynił w twoim życiu. Przygotuj na 7 piśmie takie świadectwo przed wyjściem na ewangelizację. Jeśli wychodzicie po dwóch, ważna jest wspólna modlitwa za siebie przed wyjściem. Przed podejściem do rozmówcy, ustalcie kto z was prowadzi rozmowę - w tym czasie druga osoba powinna modlić się. W głoszeniu Ewangelii nigdy nie jesteśmy sami, jest z nami Ten, który obiecał, że będzie z nami „przez wszystkie dni aż do skończenia świata". On jest naszym Obrońcą i Doradcą. „Zrób sobie listę osób, z którymi chcesz się dzielić wiarą, zacznij się modlić za nich i szukaj okazji, aby z nimi rozmawiać, dzielić się z nimi swoją wiarą. Skorzystaj z okazji na uczelni lub w pracy, lub gdziekolwiek. Pamiętaj: jeżeli jesteś oddany Chrystusowi, On może się tobą posłużyć, żeby zmienić nasz świat na lepszy świat”. (ks. Franciszek Blachnicki) VIII: EWANGELIZACJA W POJEDYNKĘ? NIE! CZYLI ROLA DUCHA ŚWIĘTEGO - O OWOCACH EWANGELIZACJI. Dla tych, którzy wierzą w Jezusa i są gotowi Go naśladować Jezus ma bardzo szczególny dar: swojego Ducha. To Duch Święty daje nam poznać Jezusa w słowie i jako pierwszy Świadek (J15,26) uzdalnia nas do głoszenia prawdy o Zmartwychwstałym. Nie można ewangelizować inaczej, jak tylko w Duchu Świętym. Zasadniczą i podstawową sprawą przy pełnieniu Wielkiego Nakazu Misyjnego, który zostawił nam Jezus, jest umiejętność NAPEŁNIANIA się Duchem Świętym! To On jest sprawcą nowego życia w nas, to On daje nam poznanie prawdy, aby to życie w ogóle zacząć. Ewangelizacja jest świadczeniem o Miłości w mocy Bożego Ducha, dlatego fundamentalna jest konieczność współdziałania z Duchem Świętym, bo bez Niego nie możemy wyznać, że Jezus jest Panem. Źródeł i inspiracji w dziele ewangelizacji najlepiej szuka się na modlitwie, w Biblii, … – czyli przez współdziałanie z Duchem Świętym. Dlatego ks. Blachnicki przestrzega: „skuteczność wszelkiej ewangelizacji zależy od modlitwy, która ja przygotowuje i która jej towarzyszy”. Pisze również: „Owoce ewangelizacji zależą na pewno przede wszystkim od Ducha Świętego. Zaufanie Duchowi Świętemu i Jego mocy nie zwalnia nas jednak od wysiłku zrobienia wszystkiego, co dyktuje nam rozum, doświadczenie i nauka w zakresie dobrej organizacji”. Duch Święty obdarza ludzi różnymi charyzmatami. Duch Święty, który jest z nami: podsuwa słowa, które tylko On może poddać (Duch Święty nauczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć); usposabia serca słuchaczy (techniczne środki ewangelizacji są dobre, ale choćby były absolutnie doskonałe nie zastąpią cichego tchnienia Ducha - również najlepsze przygotowanie głosiciela, nie da wyniku bez Niego); działa w każdym głosicielu, który poddaje się Jego kierownictwu; uzdalnia nas do rozumienia nauki Jezusa i Jego tajemnicy. Opierając się na mocy Bożej nie głosimy samych siebie, lecz Jezusa Ukrzyżowanego (1Kor 2,1n). Duch Święty jest Jedynym, który może nas uzdolnić do głoszenia z mocą! To Jego możemy błagać, żeby pozwolił nam prorokować, żeby pokazał nam coś o sobie, którą ewangelizujemy tak, aby objawiła się MOC JEZUSA, a nie nasze wielomówstwo i wymowność! Serce otwarte na Ducha, słuchające pragnień to cały klucz do dobrej współpracy z Duchem Świętym! Warto w tym miejscu przytoczyć zasady życia w Duchu Świętym: wyznawanie grzechów, – czyli oczywiście dla nas katolików oznacza to korzystanie z sakramentu pokuty i pojednania przeplatanego duchowym oddychaniem. stawianie Chrystusa w centrum swojego życia – stopniowe oddawanie pod panowanie Jezusa wszystkich sfer naszego życia prowadzenie walki duchowej – zderzenie ze światem, ciałem i mocami złego! Warto o tym pamiętać w Ewangelizacji, że nie chodzi o sprzeczkę z człowiekiem ewangelizowanym, ale o wyrwanie brata spod panowania zła! Tylu ludzi umiera na naszych oczach, czas wziąć się do roboty! 8 poleganie na wierze, – czyli odwrotność polegania na emocjach i uczuciach. Wiara musi być oparta na Słowie Bożym! Trwanie w dziękczynieniu – „W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was.” (1 Tes 5, 18) Dziękczynienie i uwielbienie są ukochaną przez Ducha atmosferą! Jeśli zatruwamy swoje życie i umysł czarnowidztwem, nie bądźmy zdziwieni, że nie doświadczamy mocy Ducha! Nic tak wiary nie umacnia, jak trwanie w dziękczynieniu! Wtedy zaczynamy myśleć po Bożemu – a myśli Jego nie są myślami naszymi! Wreszcie Duch Święty buduje i jednoczy Kościół. Stąd wspólnota dla osoby która osobiście spotkała Chrystusa nie jest alternatywą, ale koniecznością, by móc wzrastać i służyć. Wynika to z doświadczenia życia wiary. Jeśli ktoś kiedyś spotkał Jezusa i zmieniło się jego życie nie powinien iść przez życie bez wspólnoty, ponieważ taka sytuacja prowadzi nieuchronnie do utraty wielu darów. Podobnie ma się kwestia ewangelizacji – owocniejsza (i biblijna zarazem) jest ewangelizacja podejmowane przez wspólnotę i osoby zakorzenione we wspólnocie i mające oparcie w jej modlitwy. Dlaczego nie jesteśmy napełnieni Duchem Świętym? Przeszkodą jest też oczywiście grzech, który owocuje lękiem i smutkiem. Stąd życie w łasce jest niepodważalnym fundamentem radosnej ewangelizacji. Poza tym możliwości są jeszcze dwie – albo brakuje nam wiary, albo wiedzy. Dlatego wołanie „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi” wsparte pokornym „Przybądź Duchu Święty” jest wielką szkołą ewangelizacji z mocą. Uwielbiając Boga, wzywając Jego królowania – ewangelizujemy. Zatem zanim wyjedziesz na rekolekcje, zanim podejdziesz do kogoś, powiedz: Niech Jezus będzie uwielbiony! Duchu Święty prowadź! Trzeba odnowić w sobie DUCHA DZIEKCZYNIENIA, by zobaczyć, że Pan działa, że Pan tyle już zrobił i tyle nadal robi!!! IX: DZIEWIĘĆ POSTAW BARDZO SKUTECZNYCH EWANGELIZATORÓW (WG. O. TOMA FORRESTA) 1. Pamiętaj, że Bóg cię wybrał i posłał. Ambasadorzy Chrystusa (2 Kor 5,20) mówią bez wahania i z wielką ufnością, ponieważ powtarzają słowa tego, który mówił z większą mocą niż ktokolwiek inny (por. Łk 4, 32). 2. Zawsze mów z pokorą. Ewangelizatorzy nie mogą być pyszni! 3. Głoś tylko Słowo. Bóg zesłał orędzie nadprzyrodzonej mądrości, żywe Słowo, przekazywanie tego Słowa, którym jest Jezus, należy do sedna ewangelizacji. 4. Daj świadectwo o Słowie, które głosisz. Inaczej mówiąc, mamy czynić coś więcej, niż tylko głosić Dobrą Nowinę. Poprzez radość, która cechuje nasze życie, musimy pokazać światu, jak dobra jest ta nowina. Każdy ewangelizator ma być prawdziwie wierzącym człowiekiem, co znaczy, że musi być tak bardzo przekonany o tym, co mówi, że staje się to prawdą, według której żyje. 5. Bądź odważny. Jezus polecił nam wziąć Jego krzyż i Go naśladować, a to oznacza, że zadanie nigdy nie miało być łatwe. Jest to misja, która definitywnie wymaga odwagi. 6. Polegaj na mocy Ducha Świętego. Zadanie jest wyraźnie nadprzyrodzone. Zbawienie jest dziełem Bożym, a to oznacza, że tylko Bóg może wykonać to zadanie, posługując się nami lak, jak sam chce, mocą swego Ducha Świętego. To jest takie proste! 7. Poświęć czas na modlitwę i przygotowanie. Ewangelizacja jest misją mówienia innym o Bogu. Jak można pełnić tę misję skutecznie i w interesujący sposób, jeśli nie poświęca się czasu na rozmowę z Bogiem? Słowa i zwroty, wzięte z kart Pisma Świętego, mogą niekiedy być skuteczniejsze niż najmądrzejsze rady najlepszego psychologa. Są to słowa samego Boga, które przez modlitwę i rozważanie mogą zagościć na naszych ustach. 8. Szukaj i oczekuj znaków oraz cudów. Trzeba, żeby świat zobaczył dobre dzieła, a to oznacza, że Bóg pragnie, abyśmy się nieustannie modlili o znaki i cuda. 9 9. Mów radośnie i optymistycznie. Słowo „Ewangelia" znaczy Dobra Nowina, a zatem jednym z zadań ewangelizatora jest głoszenie tej nowiny jako dobrej nowiny. Ewangelizatorzy zwiastują, że w Jezusie Chrystusie posiadamy najdrogocenniejszą perłę, ukryty skarb o bezcennej wartości. Świat przedstawia religię jako nudną, jako monotonne i pozbawiające nas przyjemności doświadczenie. A jest dokładnie odwrotnie: jest to nasza najpewniejsza droga do pokoju i radości! Jeśli nasze słowa i czyny będą przepełnione optymistyczną nadzieją i radością, jeśli nasza mowa będzie ukazywać szczęście, i jeśli na naszych twarzach ukaże się uśmiech, świat zobaczy, że Jezus jest prawdziwie Dobrą Nowiną. X: CECHY UCZNIA CHRYSTUSA (KS. BLACHNICKI) 1. Uczeń nie dopuszcza do tego, aby zaistniał konflikt zajęć między działalnością dla Pana a jego własnymi troskami. Praca dla Pana staje się jego własną. 2. Nie pyta nieustannie „dlaczego”, gdy Pan od niego czegoś żąda. Nie domaga się ujrzenia całego planu przed przystąpieniem do jego realizacji. 3. Gotów jest odpowiedzieć na wezwanie Pana w każdej chwili, nawet gdy nie został uprzedzony. 4. Wykonuje wszystko, co zostało mu zlecone, bez względu na to, czy zajęcie jest przyjemne czy też nie. Zdaje sobie sprawę z tego, że jego odmowa zmusi Pana do poszukania innego sługi, który może jest zajęty innym zadaniem. 5. Uczeń zadowala się pracą bez ciągłych oznak aprobaty ze strony Pana. Wie, że otrzyma zapłatę w odpowiednim czasie. 6. Wiernie znosi długie okresy czasu, kiedy Pan wydaje się być nieobecny, gdy jego posługa staje się uciążliwa i wzbudza poczucie osamotnienia. Wierzy w słowo Pana. Idzie naprzód, wzmocniony Duchem Pana zamieszkałego w nim. 7. Nie troszczy się zbytnio o natychmiastowe efekty swoich wysiłków, ponieważ wie, że owoce to sprawa Pana. Nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost – Bóg (1 Kor 3,7). 8. Chętnie przyjmuje rozkazy i polecenia innych sług, których Pan ustanowił nad nim. Nie upiera się, aby Pan kierował wszystkie swoje słowa wprost do niego. 9. Nie zniechęca się, gdy Pan go doświadcza. Wie, że wszelkie próby są oznaką miłości. Bo kogo miłuje Pan, tego karci, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje (Hbr 12,6). 10. Nie jest zazdrosny z powodu darów i uwagi Pana skierowanych na innych. 11. Gotów jest zmienić swoje funkcje, gdy Pan mu nakaże. Nie kocha bardziej swych zadań niż Pana. 12. Spokojnie i radośnie przyjmuje pochwałę od innych, ponieważ wie, że dobro, które uczynił, zostało dokonane mocą Pana. Słusznie może się radować, przede wszystkim dlatego, że został wybrany przez Pana, oraz dlatego, że odpowiedział „tak” i zbiera za to błogosławieństwo. 13. Nie spodziewa się, że doskonale wykona swoje zadanie. Gdyby tak było, nie potrzebowałby Pana, by go pouczał, kochał, zbawił. Gdy staje się leniwy, niedbały, obojętny lub popada w inne grzechy, może z radością się nawrócić, wiedząc, że jego Pan, a nie on jest Zbawicielem. 14. Uczeń wie, że swojego Mistrza, w odróżnieniu od innych mistrzów, może nazwać bratem lub przyjacielem. 15. Uczeń chętnie kroczy drogą swojego Mistrza – aż do Kalwarii. XI: KILKA UWAG ODNOŚNIE EWANGELIZACJI. Wszyscy w Kościele są zobowiązani do czynnego udziału w ewangelizacji. Duch Święty, który jest pierwszym i najważniejszym podmiotem ewangelizacji, daje Kościołowi konkretne drogowskazy. Najskuteczniejszą i dlatego dość trudną formą ewangelizacji jest publiczne dawanie świadectwa wiary. 10 Podstawą ewangelizacji jest modlitwa. Każda inicjatywa podejmowana w nurcie ewangelizacji powinna być przeniknięta duchem modlitwy. Skuteczna ewangelizacja powinna się rozpocząć od autoewangelizacji, a więc od otwarcia się na Ducha Świętego, który zawsze jest u początku wszelkiej misji. Aby owocnie ewangelizować innych, trzeba samemu być zewangelizowanym. W ewangelizacji powinno się stosować najbardziej skuteczne metody i sprawdzone środki. Dlatego należy zastosować do ewangelizacji również najnowocześniejsze środki przekazu łącznie z Internetem, telewizją i plakatem. Jednocześnie sposób przepowiadania Ewangelii powinien być zawsze ciekawy, a nawet intrygujący. Osoby zaangażowane w ewangelizację powinny się charakteryzować takimi cechami, jak pogoda ducha i radość oraz optymizm, oparty na nadziei chrześcijańskiej, i niezrażanie się trudnościami. W ewangelizacji nie ma miejsca na rywalizację. Należy wystrzegać się wszystkiego co prowadzi do pychy tj. „jacy my jesteśmy super a inni są kiepscy”, albo „my się na tym znamy, więc nasza wizja jest najlepsza”. Bóg działa w porządku i jedności – nie przeszkadzajmy naszymi wizjami. Ewangelizacja jest miejscem służby a nie jakkolwiek rozumianej kariery. Z działalnością ewangelizacyjną zwraca się Kościół do wszystkich ludzi bez wyjątku. Animator Ruchu ma ewangelizować, ma dawać świadectwo, ma być znakiem sprzeciwu. Jego życie ma wskazywać, że pod wpływem Słowa Bożego w spotkaniu z Jezusem dokonała się w nim konkretna przemiana. XII: PROPOZYCJE (UWAGI) DOTYCZĄCE EWANGELIZACJI NA POSZCZEGÓLNYCH REKOLEKCJACH 2 OAZOWYCH. ODB i OND Ewangelizacja na Oazie Dzieci Bożych dotyczy uczestników oazy. Na tych rekolekcjach to animatorzy podejmują ewangelizację uczestników. 1. Modlitwa animatorów za uczestników powinna zacząć się jeszcze przed rekolekcjami. Dobrą praktyka jest zachęcić innych ludzi, grupy i wspólnoty (w tym nie wyjeżdżających na oazę np. rodziny Domowego Kościoła) do modlitwy w intencji rekolekcji. 2. Można zaproponować „Cichego przyjaciela” ale w wersji modlitewnej - losujemy osobę, za którą uczestnik będzie się modlił podczas rekolekcji. 3. Udział animatorów muzycznych, nauka pieśni wraz z wytłumaczeniem i zachętą do modlitwy nimi (np. Jezus, wywyższony Pan; Jezus siła mą, itp.). Dobrym i owocnym momentem jest prowadzona (moderowana) adoracja Najświętszego Sakramentu. 4. Proste pantomimy ewangelizacyjne (np. Jezus przyjacielem, Jezus przebacza, Jezus wyzwala) lub wizualizacje Słowa Bożego (np. przypowieść o synu marnotrawnym, Dobry Pasterz itp.) – można je znaleźć na stronie http://www.swe.pl/ 5. Świadectwo animatora. Na tych rekolekcjach niezwykle ważne jest nie tyle słowo (choć też) ale postawa, otwartość, życzliwość i opiekuńczość (wychowanie do samodzielności a nie nadopiekuńczość); pomoc w odkrywaniu swoich talentów. Modlitwa osobista (w tym Namiot Spotkania, który na tych rekolekcjach często jest wspólny). 2 Jak widać większość pomysłów została przeprowadzona na rekolekcjach ONŻ I ST. Prosimy o pomysły i rozwiązania z innych oaz. 11 Rozmowy osobiste z uczestnikami (!!!!!!!!) 6. Zachęta przeżywania liturgii i modlitwy jako czasu spotkania z Bogiem. ONŻ I st. Ewangelizacja na oazie ONŻ I st. dotyczy dwóch przestrzeni. Po pierwsze uczestników oazy (czyli oni są ewangelizowani przez diakonię) i jako „owoc” ewangelizacji dotyczy innych ludzi (czyli uczestnicy ewangelizują). Wymiar ewangelizacji (spotkania z Jezusem – żywą osobą, który mnie osobiście i bezinteresownie kocha, wyzwala i prowadzi) trzeba na tych rekolekcjach postawić na pierwszym miejscu. Niezwykle istotne jest również to, aby wspólnoty do których wrócą uczestnicy rekolekcji stały się dla nich miejscem wzrostu i szczególnej troski animatorów. Watro w nich widzieć szczególny dar i zadanie dla wspólnot – tak, aby nie przygasić zapału – co więcej nieustannie go pogłębiać. To właśnie animatorzy, którzy będą towarzyszyć ich formacji deuterokatechumenalnej, w pierwszej kolejności są zaproszeni do rozpalania ewangelizacyjnego zaangażowania, również przez swoje własne świadectwo i zaangażowanie. Wśród propozycji pooazowych powinna pojawić się informacja o możliwości uczestniczenia w ORAE (Oazie Rekolekcyjnej Animatorów Ewangelizacji – czyli 4 dniowych rekolekcjach dający konkretne narzędzie i umiejętność ewangelizacji). Podjęcie próby ewangelizacji na oazie ma otworzyć uczestników na możliwość ewangelizacji w swoich środowiskach. Główny nacisk kładziemy na świadectwo i na budzenie poczucia odpowiedzialności za dzieło ewangelizacji, dlatego najważniejszym owocem tej ewangelizacji jest uczestnik, który po powrocie z rekolekcji będzie chciał włączyć się w działa ewangelizacyjne w diecezji i parafii (oraz świadectwo słowa i życia w swoim środowisku) 3. Nie bez znaczenia jest więc obecna na oazie „szkoła modlitwy” jako fundament owocnej ewangelizacji. Zachęcamy (jeśli na rekolekcjach jest projektor multimedialny) do projekcji filmu „Opowieść o Jezusie” (DVD) lub fragmentów (bo cały jest długi) filmu „Jezus” 4 wg. św. Łukasza (wydawnictwo Ruch Nowego Życia) lub innych filmików ewangelizacyjnych (informacje w DDE). Oglądanie filmu „Jezus” można zorganizować trzeciego dnia oazy. We wprowadzeniu do filmu zachęcić do notowania tego, co najbardziej porusza, dotyka, także zanotowania pytań zadawanych podczas projekcji. W czwartym dniu można nawiązać do treści filmu podczas spotkania w grupie czy nabożeństwa ewangelizacyjnego. Można skorzystać z propozycji nabożeństwa z czytaniem ewangelii z ekranu zamieszczonej w tej e-teczce. Wcześniej dobrze jest już w zespole animatorów przemyśleć formę podjęcia ewangelizacji można np. zapoznać się ze scenariuszami pantomim, przygotować schemat dobrego świadectwa. 1. Modlitwa animatorów za uczestników powinna zacząć się jeszcze przed rekolekcjami. Dobrą praktyka jest zachęcić inne grupy i wspólnoty (w tym nie wyjeżdżających na oazę np. rodziny Domowego Kościoła) do modlitwy w intencji rekolekcji. 2. Wyjście ewangelizacyjne (14 dzień). Kerygmatyczne modlitwy wieczorne – przez pierwsze cztery dni rekolekcji wieczorne modlitwy mogą (a nawet powinny) mieć wymiar kerygmatyczny, odwołujący się do poruszanych w ciągu dnia prawd. Można w czasie nich odwołać się (podobnie jak w podręcznikach: Rekolekcje Ewange3 Wydaje się o wiele bardziej owocne, że jeśli jest jakaś ewangelizacja i potrzeba uczestników, zebrać ich przez animatora, który prowadził grupę w wakacje. Dzięki temu mamy zaangażowanego animatora, no i kontakt bardziej osobowy, no bo przecież poznał ich przez dwa tygodnie. Nakłada to jednak moralny obowiązek odpowiedzialności za ludzi, których prowadziło się przez wakacje. Jeśli uczestnik chce już sam uczestniczyć w różnych inicjatywach ewangelizacyjnych (bo się zapalił) będzie dołączony do listy [email protected]. 4 Plan nabożeństwa ewangelizacyjnego przy użyciu filmu „Jezus” znajduje się w tej e-teczce. 12 lizacyjne, Oaza Ewangelizacji) do obrazów ewangelicznych: Nikodem, Samarytanka, Jawnogrzesznica (Zagubiona Owca), Niewidomy od urodzenia (Chromy). Plakat kerygmatyczny: każda z grup ma do wykonania w ramach przygotowania do ewangelizacji plakat przedstawiający kolejne prawa życia duchowego. Jedna grupa przygotowuje plakat do jednego prawa. Prezentacja następuje przed całą wspólnotą w wyjaśnieniem plakatu. Chodzi o utrwalenie praw ale przede wszystkim na ich twórcze ilustrowanie. Pomysł ewangelizacji (NR 1) poza miejscem rekolekcji (bo w miejscu, gdzie co roku są rekolekcje taka akcja może być mało skuteczna). Dlatego proponujemy ewangelizację w pobliskiej większej miejscowości, np. rynek, pole namiotowe, plac przed kościołem. Uwaga: trzeba poinformować lokalnego ks. Proboszcza (!!!). W ramach oazy organizujemy zespoły ewangelizacyjne odpowiedzialne za poszczególne elementy ewangelizacji: głoszenie (przesłanie ewangelizacyjne – raczej jest to zadanie moderatora), modlitwa (rozpoczyna się przed ewangelizacją i trwa nieustannie w trakcie samej ewangelizacji), świadectwa (min. 3), śpiew (muzyka), pantomima5 (np. „Serca”, „Kurtka”, „Maski”, „Kurtka” lub inne), „życzliwości” (zapraszają, informują, np. pomocne banery, plakaty). Za poszczególne zespoły muszą odpowiadać animatorzy. Przygotowania do takiej ewangelizacji muszą rozpocząć się wcześniej (minimum IX dnia rekolekcji). To animatorzy spośród swoich uczestników wybierają osoby, które powiedzą świadectwa. Wcześniej warto znaleźć na rekolekcjach taki moment, kiedy będą mogli oni powiedzieć te świadectwa przed wspólnotą (może to pomóc przełamać się w stanięciu na rynku i zaznajomić innych z świadectwem, do którego można odwoływać się w rozmowie z ludźmi). Pomysł ewangelizacji (NR 2) w miejscu rekolekcji – wyjście do ludzi w parach, rozmowa na temat Jezusa (przeżytych rekolekcji), trudności i kłopotów ludzi (podobne do wyprawy z dnia X tylko, że z naciskiem na głoszenie kerygmatu). Uwagi do konspektu, ONŻ I st. wyd. 9 – ponieważ konspekt w dużej mierze nie był poprawiany i od wielu lat cały czas ma w sobie pomyłki, zrobiliśmy małe wypunktowanie: s. 95 – przy wyprawie otwartych oczu przydatne są teksty Mt 6, 26 i Łk 12, 24 nn. s. 95 – to spotkanie jest dopiero w konspekcie od 8 wydania – dlatego najlepiej nie korzystać z wydań wcześniejszych. s. 110 – w wyprawie otwartych oczu, warto spojrzeć na zagadnienie w kontekście globalnym, np. katastrofy ekologiczne, które powstały na skutek chęci zysku. Motywem ochrony przyrody jest miłość Boga i człowieka. Nie wchodzimy głęboko w kwestie ekologiczne, ale warto pokazać, że ludzie trocząc się o przyrodę czasem nie czynią tego z miłości do człowieka ale z ideologii (z wyłączeniem Boga włącznie). Pokazać postawę – „to mnie nie dotyczy”, „niech inni coś zrobią”. s. 114 – spotkanie- pkt 2. - zamiast cytatu Łk 2, 5-12 powinien być Mk 2, 5-12. s. 114 – spotkanie – pytanie pomocnicze „Dlaczego Jezus jest kimś jedynym i niepowtarzalnym w historii ludzkości?” Świadectwo animatora, dlaczego Jezus jest ważny dla mnie – warto „zostawić” na spotkanie w dniu czwartym. s. 127 – pomyłki w cytacie – pkt. 4 (jest J 1, 21-27 powinno być J 11, 21-27); pkt. 7 (jest Kol 7, 13-14 powinno być Kol 1, 13-14) s. 148-149 – pomyłka w cytacie – akapit „zaczynając modlitwę …” jest (J 74, 20) a powinno być (J14, 20). s. 160 – w namiocie spotkania jest wiele tekstów – można skupić się na jednym (Flp 2, 511). 5 W e-teczce umieszczone są scenariusze kilku pantomim. 13 s. 192 (można zamiast J 15, 1-11 poprzestać na J, 15, 7-11) s. 242 - Pomyłka w cytacie – pkt2b – jest Mt 16, 41 powinno być Mt 26,41. s. 259 – zamiast tematu ze Szkoły Modlitwy o strukturze człowieka warto powiedzieć o rozproszeniach na modlitwie. Temat o strukturze jest niezrozumiały. s. 272 - N. Spotkania – dodatkowym tekstem może być J 14, 15-20; 25-27 Jeśli ktoś znalazł jeszcze jakieś inne pomyłki, proszę je zaznaczyć i nas o nich poinformować. Zobrazowanie sześciu punktów kerygmatu na przykładzie palców dłoni (może naciągane ale może zostać w pamięci). Można też przy obrazowaniu kerygmatu odwołać się do obrazu kostki do gry. pierwszy palec to Miłość Boża, kciuk - bez niego nie możesz chwytać, podnosić druga prawda to grzech - palec wskazujący, to ja mam na siebie pokazać jestem grzesznikiem, bo łatwiej jest wytykać innych trzeci - centralny, największy - prawda o zbawieniu w Jezusie, to on stał się dla nas "przekleństwem" na krzyżu (palec pomiędzy innymi, Jezus miedzy łotrami) - ale to też "międzynarodowy symbol" pokazany szatanowi (odwrócenie się od zła - wolny wybór) [to możesz pokazać szkolna zabawę, jak położy się rękę na blacie i podwinie się ten palec to serdecznego nie dasz rady podnieść do góry] - Jeśli Jezus nie będzie dla ciebie Zbawicielem i Panem na serio, wiara i nawrócenie zamiast być lekkim brzemieniem, będzie nieznośnym i ciężkim obowiązkiem czwarty (serdeczny) to przymierze z Jezusem - wybranie go jako Pana i Zbawiciela, w postawie wiary i nawrócenia) - na ten palec zakłada się obrączkę piaty - (dar Ducha Świętego) - ważny choć jaki niepozorny, to on nadaje "finezji' np. przy piciu kawy z filiżanki. Cała dłoń (szósty punkt) - wspólnota - to podana dłoń – zaciśnięta pięść (znak jedności i siły ale bez nienawiści). Przygotowanie animatora do rekolekcji: Módl się za swoją grupę, za moderację i za rekolekcje – oraz za siebie (o otwartość na Jezusa i na osoby z twojej grupy). Wołaj: „Przybądź Duchu Święty”, np. tekstem hymnu do Ducha Świętego albo Sekwencji. Czas rekolekcji nie jest najlepszym miejscem do przygotowania się do spotkań – przygotuj więc spotkania przed rekolekcjami. Pomyśl jak poszczególne spotkania przeprowadzić. Jeśli masz jakieś wątpliwości lub pomysły – podziel się nimi z moderacją. W czasie rekolekcji ważne jest twoje oddanie uczestnikowi. Przeżywane trudności nie traktuj jako swoje porażki, które musisz za wszelką cenę ukrywać przez moderacją. Nie bój dzielić się swoimi trudnościami, dzięki temu zawczasu wiele z nich da się naprawić. Czas rekolekcji będzie też czasem dawania świadectwa. Przemyśl swoje życie w kontekście prawdy: o bezinteresownej Bożej miłości, o wyzwoleniu w Jezusie, o wyborze Jezusa na Pana i Zbawiciela, o życiu wg Ducha, o wspólnocie – tak abyś mógł na rekolekcjach w tych tematach powiedzieć świadectwo. Zastanów się również w kontekście charyzmatu Ruchu nad tym jak wygląda twoje świadectwo jako oazowicza: czy żyjesz drogowskazami nowego człowieka i duchowością światło-życie. Twoje świadectwo w kontekście Krucjaty Wyzwolenia Człowieka jest konieczne. Pakując się, nie zapomnij zabrać świecy, której będziesz używał na oazie oraz figurki Niepokalanej. Jeśli ich nie masz – zatroszcz się o nie. Figurka i zapalona świeca to dwa bardzo ważne elementy, uzmysłowiające obecność Jezusa oraz to, że Maryja jest dla nas wzorem nowego człowieka. Pomyśl o książkach, które możesz zabrać ze sobą do wspólnej biblioteczki. 14 Uwagi i pomysły do wykorzystania na rekolekcjach (podsumowanie ONŻ Ist. Soblówka 2010): Dobrze, aby pantomimy były przedstawiane przez animatorów (b. wysoko cenione wśród uczestników) – np. zamiast puścić filmik onetimeblimp można go przedstawić. obecność świadectw animatorów przy różnych okazjach; świadectwa uczestników na Drodze Krzyżowej; krótkie wieczorne podsumowania w grupach – dużo wychodziło przy tej okazji; poranna modlitwa animatorów za wspólnotę; bibliodrama „Dobry Pasterz” – przeżyciowa, dotykająca emocji, ale dająca też możliwość głębokiej refleksji i zbudowania na tej bazie przyszłych doświadczeń w życiu duchowym; wspólna adoracja krzyża w 9 dniu; modlitwy wieczorne oparte na śpiewach, modlitwie spontanicznej i równoczesnej (zwłaszcza wprowadzenie równoczesnej); czytanie lub słuchanie wartościowego przesłania na posiłkach podczas tajemnicach bolesnych; możliwość korzystania z Namiotu Światła wieczorem (uczestnicy bardzo to cenili); Namiot Spotkania indywidualny, ale ze wspólnym wprowadzeniem; biblioteczka z pozycjami polecanymi przez diakonię; serca wdzięczności duża ilość instrumentów, zaangażowanie wielu uczestników; dzielenie się na odprawach własną kondycją animatorów i funkcjonowaniem grup. List do uczestnika rekolekcji: Można pomyśleć nad przygotowaniem takiego listu, który każdy jako pamiątkę otrzyma na agapie. Poniżej zamieszczamy przykładowy list z ONŻ I ST w Soblówce w 2010 r. Kochany Uczestniku ONŻ I˚ – Przyjacielu… Wielkim darem dla nas była Twoja obecność na tych rekolekcjach! Dziękujemy Panu Bogu za to, że Cię tutaj przyprowadził i pozwolił nam się poznać. On podarował nam siebie nawzajem. Twój wkład w tę oazę był nieoceniony – bez Ciebie nic nie byłoby takie samo. Dziękujemy Ci za Twoją otwartość. Wszystko, czego tutaj doświadczyłeś, było też efektem Twoich starań. Razem tworzyliśmy tę oazę. Wierzymy, że Duch Święty działał w Tobie i będzie działał dalej z wielką mocą. Mamy tylko jedną prośbę: nigdy nie zapomnij, że Twój Bóg patrzy na Ciebie z ogromną miłością, bez względu na to, co robisz i gdzie jesteś. On nigdy z Ciebie nie zrezygnuje. Otaczamy Cię modlitwą i zawierzamy Panu Twoje życie. Jesteś w zasięgu miłości Jezusa! Moderacja i animatorzy. ONŻ II st. Warto w trakcie rekolekcji wrócić do zagadnienia owocnego świadectwa. Na tym etapie formacji powinno ono dotykać wolności w Chrystusie. Warto takie świadectwo napisać dotykając tematyki rekolekcji. Takie świadectwo może być o tyle cenne, bo pozwala zobaczyć co Jezus zdziałał w nas przez okres formacji. Warto odwołać się do książki Jose H. PRADO FLORES „Mojżesz – poza pustynię”, będącą zarysem kursu SNE „Mojżesz”. Projekcję filmu „Jezus” można zorganizować w drugim dniu oazy (Bóg wyzwala) tak aby została ponowiona decyzja odnowienia swego życia Jezusowi. Wyprawa ewangelizacyjna jest jednym z elementów dnia V (Bóg posyła). 15 Pomysł ewangelizacji (NR 1) - taki jak w podręczniku, czyli wyjście parami, głoszenie Jezusa, przezwyciężanie oporów jak Mojżesz, wzajemna modlitwa za siebie, za osoby spotkane, za dzieło ewangelizacji. Pomysł ewangelizacji (NR 2) – pomysł ten nawiązuje do odpowiedzi na pytanie, dokąd i do czego mnie Bóg posyła? Jest to kontynuacja treści z dnia poprzedniego (Bóg wzywa). Oaza II st. przygotowuje między innymi do czynnego włączenia się w posługę w parafii lokalnej, stąd pomysł aby ta ewangelizacja miała formę „zaistnienia w parafii”, w której odbywają się rekolekcje. Zachęcamy do aktywnego włączenia się w posługę na liturgii w parafii. Odpowiedzią na „Bóg posyła” mogą być świadectwa powiedziane na koniec Eucharystii, a po Mszy śpiew i ewentualna pantomima (np. „Krzesło”, „Kurtka”) poruszająca aspekt wyzwolenia i wolności w Jezusie. ONŻ III st. Warto w trakcie rekolekcji wrócić do zagadnienia owocnego świadectwa, w tym przypomnieć i może napisać świadectwo. Takie świadectwo może być o tyle cenne, że możemy zobaczyć co Jezus zdziałał w nas przez okres formacji. Warto również pytać się o gotowość do ewangelizacji, szczególnie w odniesieniu do wniosków KKO, że „Ewangelizacja jest naturalną konsekwencją i owocem realizacji programu formacyjnego Ruchu a zarazem jedyną weryfikacją i sprawdzianem autentyzmu tej formacji”, które są mottem tej e-teczki. W spotkaniu z Żywym Kościołem: Prezentacja wspólnot i metod ewangelizacyjnych tj. Kurs Filip, Nowe Życie, Paweł … (Szkoły Nowej Ewangelizacji), http://sne.pl/, ORAE, KODAE, Seminarium Odnowy Wiary (Ruch Światło-Życie), Seminarium Życia w Duchu [Rekolekcje Ewangelizacyjne Odnowy - REO] (Odnowa w Duchu Świętym) Inne wspólnoty ewangelizacyjne obecne w Warszawie: Emmanuel, Salezjańskie Wspólnoty Ewangelizacyjne (http://www.swe.pl/), Wspólnota Chrystusa Zmartwychwstałego "Galilea" (http://galilea.pl/ ), Inicjatywy Ewangelizacyjne: Przystanek Jezus (http://www.przystanekjezus.pl/), Bieszczady dla Jezusa (http://www.bieszczadydlajezusa.pl/), Juwenalia w Warszawie (www.jezus.waw.pl), inne na stronie ks. Tomka Mocha (www.tmoch.net) Projekcję filmu „Jezus” można zorganizować w czternastym dniu oazy. Podczas spotkania z żywym Kościołem tego dnia warto jest przedstawić plan ACR (historię i obecne możliwości) – najlepiej przez diakonie ewangelizacji. Prezentacja diakonii: w tym DE i zachęta do włączenia się w diakonie po wakacjach. Tu szczególnie należy uczulić, że ewangelizacji nie należy utożsamiać z włączeniem się w DE. Podejmując jakąkolwiek diakonię, ewangelizacja nadal pozostaje priorytetem, czyli np. bycie w DL, DWyz, DMuz, … nie zwalnia od ewangelizacji. Podejmowanie ewangelizacji podczas drogi do statio każdego dnia (flaga jest super – śpiew, bębenek, gitara jak najbardziej wskazane). Rozmowa na przystankach lub w metrze (ale nie kosztem statio). Dobrze znać wspólnoty, kościoły, gdzie może dana osoba się udać. Można rozdawać fragmenty z Pisma Świętego6 (najlepiej w jakiejś ciekawej formie z odniesieniem np. na stronę oazy lub www.PanemJezus.pl). Należy jednak zwrócić uwagę, aby nie była to akwizycja, bo ludzie obojętnie traktują otrzymywane na ulicy ulotki (często automatycznie odmawiają lub wyrzucają do kosza). Wzorując się na Filipie z Dziejów Apostolskich, nie wystarczy dać do ręki fragment Pisma Świętego – trzeba jeszcze pod natchnieniem Ducha wyjaśnić go i odnieść do konkretu życia człowieka. Twórczość i naturalność jest wskazana – a otwartość na Ducha Świętego konieczna. 6 O przygotowaniu gotowych fragmentów lub ulotek należy pomyśleć przed rekolekcjami. 16 XIII: PROPOZYCJE DO WYKORZYSTANIA PODCZAS REKOLEKCJI. (liczymy na informację zwrotną i nowe pomysły) Przeżywanym rekolekcjom powinna towarzyszyć wytrwała – codzienna modlitwa animatorów za uczestników. Można podjąć dodatkowy post i podzielić się czasem, tak aby każdego dnia, któryś z animatorów szczególnie modlił się i pościł w intencji rekolekcji. Przed wyjazdem na oazę, warto poprosić znajomych o modlitwę. „serce” – w widocznym miejscu (np. na drzwiach) wieszamy wycięte serca z papieru (mogą być to tez np. czterolistne kończyny). Na każdym sercu piszemy imię osoby i prosimy aby każdy napisał coś dobrego o drugiej osoby. dzielenie Słowem – można to zrobić na kilka sposobów. Np. poprosić aby każdy wybrał kilka fragmentów, które go szczególnie poruszyły w czasie rekolekcji albo innych ważnych dla niego – znajdujemy miejsce gdzie te fragmentu będzie można składać (karteczki z siglami). Pod koniec oazy każdy może się taką karteczką poczęstować (będzie to jakieś Słowo z rekolekcji – z jednoczesną prośbą o modlitwę, za osobę która wskazał nam to słowo). Drugi pomysł to wcześniej przygotować karteczki z cytatami i w pewnym momencie, np. czwartego dnia, poprosić aby osoby się nimi poczęstowały. Na ewangelizację uczestnicy też mogą przygotować fragmenty na kartkach, które będą mogli komuś dać (np,. można je wydrukować, napisać na kartkach i skserować). Przy tematach w pierwsze dni rekolekcji, warto pomyśleć o jakiś pantomimach przygotowanych przez animatorów. Prosimy o zatroszczenie się, aby zachęcić uczestników do napisania świadectwa, które można by umieścić na internetowej stronie oazowej. Świadectwo animatora również byłoby w tej materii cenne. Warto przygotować uczestnikom na karteczkach pomoce do namiotu spotkania i do ewangelizacji (szczególnie w kwestii mówienia świadectwa). Świadectwo jest niezwykle istotnym elementem (owocem) rekolekcji. Może warto napisać świadectwo wg. Schematu opartego na czterech prawach życia duchowego. Dajemy uczestnikom kartki A4 dzieląc je na cztery części. Uczestnicy piszą świadectwo w odpowiednich polach odwołując się do poszczególnych punktów. W tym miejscu warto przypomnieć warunki owocnego świadectwa wg. Ks. Blachnickiego. W e-teczce znajdują się wszystkie potrzebne materiały. Kiedy każdy otrzymuje karteczkę z modlitwą zawierzenia swojego życia Jezusowi i z modlitwą o uzdrowienie wewnętrzne, warto zaproponować, aby uczestnicy napisali swoja własną (osobistą) modlitwę zawierzenia. prosimy też o relacje (podzielenie się) przebiegiem ewangelizacji. Będziemy też wdzięczni jeśli powiecie co było trudne, i co byście poradzili, aby w przyszłym roku pomóc uczestnikom w zakresie ewangelizacji. W nawiązaniu do tematu roku, warto położyć szczególny nacisk na miejsce Pisma Świętego w życiu oazowicza (Namiot Spotkania). Można rozdać przygotowany wcześniej „list miłosny Boga do człowieka” ułożony z fragmentów biblijnych. Warto pomyśleć o obrazowym przekazie Słowa Bożego (np. przez bibliodramy lub inne metody biblijne). Warto, aby po rekolekcjach ze zdjęć czy filmików, powstała jakaś radosna i budująca prezentacja, zachęcająca do udziału w rekolekcjach. Oczywiście jasne jest, że robiąc zdjęcia czy kręcąc filmy, nie wolno nam ośmieszać ludzi czy tego co wydarzyła się na rekolekcjach. Filmiki i zdjęcia nie mogą tez być dwuznaczne (nowa kultura). Wybrane zdjęcia z oazy można umieścić na stronie diecezjalnej. 17 Można przygotować wcześniej podgrzewacze (tealighty) z naklejonymi na nie fragmentami z Pisma Świętego. Pomysł był wykorzystany podczas ewangelizacji na Juwenaliach 2011. Świeczki te mogą być użyte czwartego dnia przy wieczornej liturgii światła. Czym jest wspólnota - wizualizacja: scenka z animatorami i 2 uczestnikami: jeden uczestnik stoi w kręgu, który tworzą animatorzy; drugi uczestnik próbuje przebić się przez ścianę z animatorów; we wspólnocie łatwiej się obronić – wspólnota wspiera, pomaga trwać przy Bogu, walczy, gdy dzieje się coś złego…; albo kilka/kilkanaście palących się wokół paschału (większej od pozostałych świec) świec – co łatwiej zagasić pojedynczą świecę, czy jedną z grupy palących się świec; nawet gdy zgasimy jedną, można ja zaraz odpalić od paschału albo od pozostałych świec…) Arkusze (plansze) myśli: można w kilku miejscach powiesić arkusze szarego papieru, na których uczestnicy mogą wpisywać swoje myśli. Chodzi o to, aby dokończyć myśl lub zdanie umieszczone na arkuszu np. „Warto zaufać Jezusowi bo …”, „Modlitwa jest …”, „Spotykam się z Jezusem kiedy …”, „Bóg mnie kocha czyli …”, „Wstydzę się Jezusa bo …”, „Dziękuję Bogu za …”, „Jestem szczęśliwy kiedy …” itp. XIV: MASZ W WAKACJE WOLNĄ CHWILKĘ? SŁOWO O ŚWIADECTWIE: Wystarczy chwilka, aby ktoś dzięki tobie poznał Jezusa – teoria czy realna możliwość? Oczywiście, że możliwość. Czas wakacji jest pod tym względem idealny. To wymarzony czas składania świadectwa. Wakacje to podobnie jak każdy dzień, czas ewangelizacji. Idźcie i czyńcie uczniów ze wszystkich narodów – czyli nawet wycieczka na Cypr czy do Grecji nie jest powodem, aby się ewangelizacyjnie „lenić” ;) „Wakacjom od Pana Boga” mówimy nie! Każdy przejazd, wycieczka czy relaks – może komuś dać nadzieję. Koszulka ewangelizacyjna (z jakimś tekstem o Bogu), krzyżyk na szyi, foska, modlitwa, Biblia w plecaku – to nie są nieosiągalne sposoby świadczenia. Świadectwa takiego potrzebują nie tylko ci spotkani przypadkowo, ale i nasi najbliżsi – nie zawiedźmy ich [ps. dobrze jest o tym pamiętać na co dzień]. Dziś w wielu miejscach brakuje naszego jasnego przyznania się do tego, że jesteśmy oazowiczami (jeszcze gorzej gdy nie przyznajemy się do naszej wiary). Stąd znak zewnętrzny może być też naszym świadectwem. Drugim miejscem ewangelizacji będą dla nas rekolekcje oazowe. Na wstępie, pozwólmy się Jezusowi zewangelizować. Co to znaczy? Dać Jemu czas, aby pozwolił nam doświadczyć Swojej miłości. To będzie punkt wyjścia w mówieniu innym o tym, jak dobry jest Pan. XV: SZKOŁA NOWEJ EWANGELIZACJI (SNE) KURSY Z PROGRAMU SZKOŁY EWANGELIZACJI ŚW. ANDRZEJA I ETAP: Podstawy życia chrześcijańskiego. 1. Nowe Życie: Podstawowa ewangelizacja. 2. Emaus: Słowo Boże. 3. Jan: Formacja uczniów. 4. Jezus w Czterech Ewangeliach. 5. Historia Zbawienia: Nasza własna historia. 6. Mojżesz: Formacja wyzwolicieli. 7. Błogosławieństwa: droga do szczęścia. II ETAP: Jak ewangelizować. 8. Paweł: Formacja ewangelizatorów. 9. Tymoteusz: Jak czytać, podkreślać i zapamiętywać Biblię. 18 10. Apollos: Formacja głoszących. 11. Sekret Pawła. 12. Pięćdziesiątnica: Ewangelizować z wielką mocą. 13. Wprowadzenie do Biblii. 14. Łukasz: apologetyka. III ETAP: Jak formować ewangelizatorów. 15. Maria: List Chrystusa. 16. Teologia biblijna. 17. Maranatha: Apokalipsa. 18. Piotr: Eklezjologia. 19. Melchizedek: Liturgia. 20. Nehemiasz: Doktryna społeczna Kościoła. 20. Jetro: Ekumenizm. Formacja Kursów SNE jest dobrym ubogaceniem formacji podstawowej i konkretną propozycją na formację permanentną. SNE nie jest konkretnym ruchem, daje warsztat do ewangelizacji, dlatego członek Ruchu Światło-Życie może jednocześnie podejmować diakonię w SNE. Np. DDE może być częścią środowiska SNE bez ryzyka utraty tożsamości, zaś samo SNE może być miejscem współdziałania wielu ruchów i wspólnot. Jest też fizyczna możliwość, aby Ruch miał swoją własną SNE. Więcej informacji na stronie www.sne.pl OPISY WYBRANYCH KURSÓW Kurs “Nowe Życie” – jest czasem spotkania Boga w osobistym doświadczeniu Jego miłości. Nie ma tam miejsca na teologiczne wykłady lub wysublimowaną retorykę przekazu. Prowadzący Kurs starają się jedynie pomóc uczestnikowi doświadczyć bliskiej i osobistej relacji z Bogiem kochającym i zbawiającym. Spotkanie to poprzez zgodę na obdarowanie Bożymi łaskami na pewno nie pozostaje bez wpływu na życie. Każdy uczestnik ma szansę na nowe życie i odnowienie swej relacji z Bogiem, rozpoczęcie nowego etapu w swoim życiu. Kurs jest skierowany do wszystkich. Owocny będzie zarówno dla osób żyjących w głębokiej relacji z Bogiem jak i dla poszukujących doświadczenia żywej wiary, spotkania żywego Boga. Kurs “Paweł” – praktycznie uczy jak ewangelizować we współczesnym świecie. Wprowadza w doświadczenie ewangelizacji bezpośredniej. Nazywany jest „kręgosłupem” ewangelizatora, gdyż uczy skutecznej ewangelizacji i pozwala ewangelizatorowi na prawidłowe funkcjonowanie i działanie. Jest on adresowany do tych, którzy spotkali Zmartwychwstałego Jezusa i „nie mogą nie mówić o tym, co widzieli i słyszeli”. Celem kursu jest uformowanie nowych ewangelizatorów dla nowej ewangelizacji, tak, aby umieli przekazywać w sposób twórczy i skuteczny Dobrą Nowinę. Kurs ten pozwala na uzyskanie metod i doświadczenia ewangelizacji. Uczy tego, jak przekazać innym kerygmat, jak mówić o Bogu swoim najbliższym, rodzinie, przyjaciołom, kolegom w pracy, w szkole, jak dotrzeć do współczesnego człowieka, tak często zagubionego w świecie. Uczy jak praktycznie podejmować ewangelizację bezpośrednią w osobistej sytuacji życiowej człowieka. Daje również konkretne narzędzia oraz metody do prowadzenia dzieła nowej ewangelizacji. Uczestnik kursu zyskuje konkretne narzędzia do podjęcia ewangelizacji w swoim środowisku. Całość materiału kursu oparta jest na nauczaniu Kościoła i jego przepięknym doświadczeniu ewangelizacji przez wieki. Chrystocentryczność prezentowanych treści staje się dla ekipy jak i uczestników drogą osobistego nawrócenia – przemiany myślenia. Jak przekazać innym Dobrą Nowinę o Jezusie? Jak mówić o Bogu swoim najbliższym, rodzinie, przyjaciołom, kolegom w pracy, w szkole? Jak dotrzeć do współczesnego człowieka, tak często zagubionego w świecie? Dla wszystkich, którzy spotkali Zmartwychwstałego Jezusa i „nie mogą nie mówić o tym, co widzieli i słyszeli” (Por. Dz.4,20) jest przeznaczony właśnie ten kurs. 19 Kurs Biblijna Historia Zbawienia – kurs dający możliwość poznania Słowa Bożego w głębszym rozumieniu. Ukazuje całą panoramę biblijnych wydarzeń, od stworzenia świata aż po ponowne przyjście Jezusa. Pozwala odkryć działanie Boga w dziejach świata. Kurs uczy tego, jak rozumieć historię własnego życia i oceniać sprawy, które się w nim dzieją, w świetle Bożego Słowa, przez pryzmat historii zbawienia. Odkrywa stałe działanie Boga w historii, aby każdy mógł zdać sobie sprawę z tego, że historia zbawienia jest jego własną historią. Kurs Jan – Celem Kursu jest pogłębienie relacji uczniostwa wobec Jezusa. Pozwala zatrzymać się u stóp Jezusa- Mistrza i mówi jak, na wzór św. Jana, stać się umiłowanym uczniem Jezusa, zakochanym i wsłuchanym w Jego Słowa. Kurs Uczniowie z Emaus - Celem tego kursu jest, aby spotkać Jezusa w Słowie Bożym i w Nim się zakochać. Jeśli odkryłeś Biblię i pragniesz ją nie tylko czytać, ale i rozumieć, to ten kurs jest dla ciebie. Kurs Jezus wg Czterech - Kurs ten daje możliwość zobaczenia Jezusa oczami Ewangelistów. To piękny czas, w którym można odkryć głębię poszczególnych Ewangelii, poznając nie tylko osoby czterech Ewangelistów, ale samego Jezusa i osobiście z Nim się spotkać. Dzięki temu kursowi Ewangelie staną się dla ciebie wielkim bogactwem, z którego będziesz czerpać nieustannie. Kurs Tymoteusz - To piękny czas, w którym uczymy się nie tylko poznawania Słowa Bożego, ale jak się Nim posługiwać w pracy katechetycznej, czy w głoszeniu. Po tym kursie Biblia będzie dla ciebie najlepszym narzędziem w służbie dla nowej ewangelizacji. To bardzo praktyczny kurs uczący metod pracy z Pismem Świętym. Kurs Mojżesz - Jest to czas, gdzie śledząc życie Mojżesza możesz jako lider zobaczyć samego siebie i nauczyć się, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach. Jak stać się liderem, otwartym na plan Boży i pracującym we wspólnocie przyjaciół. Kurs Sekret Pawła - Ten kurs to czas odkrywania wielu sekretów Pawła, któremu udało się jako liderowi w krótkim czasie odnieść niesamowity sukces w ewangelizacji. Paweł pokazuje jak tego dokonać odkrywając przed nami swój życiowy sekret wizji nowej ewangelizacji. W tym kursie poznasz sekret skutecznej pracy pastoralnej i ewangelizacyjnej i dzięki temu zrewidujesz swoją dotychczasową posługę. Na ten kurs możesz przyjechać dopiero po kursie Paweł. Kurs Apollos - W ramach tego kursu uczymy się jak w nowy sposób głosić Ewangelię, aby to, co głoszę stało się owocne i aby inni słuchając nas mogli usłyszeć samego Jezusa i odpowiedzieć Mu na jego wezwanie. Kurs Pięćdziesiątnica - Kurs ten ma otworzyć cię na posługę charyzmatyczną w dziele nowej ewangelizacji. Na kursie poznajemy wiele charyzmatów, które umarły albo nie rozwijają się w Kościele. W ten weekend chcemy je lepiej poznać i na nowo obudzić. Jeśli chcesz by twoja Wspólnota żyła charyzmatycznie, a ewangelizacja była potwierdzona znakami, to zapraszamy na ten kurs. Kurs Modlitwa charyzmatyczna - Celem tego kursu jest, aby w sposób uporządkowany przeżywać i prowadzić modlitewne spotkania charyzmatyczne. Kurs ten omawia problemy, jakie może spotkać grupa modlitewna czy wspólnota w czasie modlitwy charyzmatycznej. Na tym kursie odnajdzie się każda osoba ze wspólnoty, gdyż uczymy się tutaj zasad uczestniczenia oraz prowadzenia spotkania modlitewnego. XVI: DDE – CZYLI DIECEZJALNA DIAKONIA EWANGELIZACJI „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał” J 15,16. Jesteśmy grupą ludzi z różnych wspólnot Ruchu Światło-Życie z terenu naszej diecezji. To co nas łączy, to doświadczenie mocy Jezusa, który wyzwala i daje Nowe Życie. Tym osobistym doświadczeniem pragniemy dzielić się z innymi. Działania Diakonii mają na celu przeprowadzanie, wspie20 ranie, promowanie i koordynowanie inicjatyw ewangelizacyjnych. Dlatego, jeśli podejmujecie gdzieś jakieś inicjatywy - poinformujcie nas o nich. Dzięki temu możemy podejmować dzieła w jedności (wspólnocie) i przy wsparciu modlitewnym. Staramy się również podejmować współpracę z diakonią ewangelizacji z diecezji warszawsko-praskiej oraz włączać się w warszawskie inicjatywy ewangelizacyjne. Jeżeli w Twoim sercu rodzi się pragnienie ewangelizacji i potrzebujesz pomocy w jego realizacji, to możesz zwrócić się o nią właśnie do nas. Możesz też przyłączyć się do nas i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie tym, którzy zwątpili lub nie doświadczyli jeszcze Jego Miłości. Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji zaprasza wszystkich, którzy świadcząc chcą posługiwać braciom. Każdy z nas jest powołany, aby Iść i głosić! Jak przebić się z najwspanialszą nowiną świata? Jak mówić, że życie ma sens, że można być szczęśliwym? Będziemy się tego uczyć. Nie lękajmy się! Nawet jeśli brakuje Wam odwagi - to On jest ponad wszystko i wszystko jest w stanie odmienić:) Każdy jest obdarowany przez Boga, dlatego nie lękaj się używać swoich talentów w służbie Ewangelii. Jesteś nam potrzebny. CEL i zadania DDE Pobudzanie Ruchu w diecezji do Ewangelizacji Modlitwa w intencji ewangelizacji Koordynacja/organizacja działań ewangelizacyjnych w diecezji, rejonach, wspólnotach Szkolenia z warsztatu Ewangelizacji Wymiana informacji i doświadczeń z innymi DDE Pomoc w powstawaniu i działaniu DE w rejonach i wspólnotach (docelowo DE powinna składać się z odpowiedzialnych diakonii rejonowych i wspólnotowych) – każda diakonia rejonowa czy wspólnotowa powinna wydelegować swojego przedstawiciela do DDE. W każdej RDJ powinien też być przedstawiciel DDE (ew. RDE jeśli jest). Współpraca z diec. diakoniami modlitwy i wyzwolenia oraz innymi Prowadzenie ORAE Kto i jak może (i powinien) posługiwać w DDE? - Osoby po I stopniu Oazy Nowego Życia! Jak? Modlitwą Świadectwem Śpiewem Pantomimą Organizacją rekolekcji Stroną techniczną działalności grupy Podjęcie diakonii. Dodatkowo osoby po ONŻ II st. rozeznające swoje miejsce w Ruchu mogą podjąć się współodpowiedzialności za DDE stając się jej członkiem. Posługa diakonii jest odpowiedzią na nakaz misyjny Jezusa: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody”. Zakłada to: Odkrywanie i pełnienie woli Ojca – wsłuchiwanie się w Jego wezwanie. Osobistą formację członków diakonii i formację ewangelizatorów Wspólne spotykania ze Słowem Bożym i wspólną modlitwę. Wspólną Eucharystię Zapalanie innych do dzieła ewangelizacji Dbanie o ten etap formacji jaki obejmuje ewangelizację oraz organizowanie wyjść ewangelizacyjnych. 21 Co robimy na spotkaniach? Modlitwa Dzielenie życiem Formacja Sprawy organizacyjne Zapraszamy wszystkich do wspierania wszystkich działań diakonii waszą codzienną modlitwą. Dla nas takim szczególnym dniem modlitwy za diakonię i całe dzieło ewangelizacji jest czwartek (szczególnie godz. 20:00, kiedy w intencji ewangelizacji modlą się wszyscy związani z inicjatywą Przystanku Jezus). Pamiętaj - twoja modlitwa jest nam potrzebna. XVII: ZAPROSZENIA OD DIECEZJALNEJ DIAKONII EWANGELIZACJI Comiesięczne spotkania formacyjne w ramach DDE (członkowstwo po ONŻ II st. – studenci po ONŻ I). Na spotkania diakonii mogą przychodzić wszyscy po ONŻ I st. Strona ewangelizacyjna www.PanemJezus.pl - Jesteś w zasięgu Jezusa. Zapraszamy do współpracy. Ważny jest też przepływ informacji o podejmowanych działach ewangelizacyjnych, potrzebach i pomysłach. W tym celu istnieje lista dyskusyjna. Na naszej stronie (dde.warszawa.pl) znajdziesz również ciekawe linki dotyczące ewangelizacji, kalendarz wydarzeń ewangelizacyjnych google, scenariusze pantomin, kolekcję tematycznych e-teczek. XVIII: MODLITWY I POMOCE A: Modlitwy przed lekturą Pisma Świętego: Boże nasz, Panie światłości, Ty posłałeś na świat Twoje Słowo, Mądrość, która wyszła z Twoich ust, która panuje nad wszystkimi narodami świata (Syr 24,6-8). Ty zechciałeś, aby zamieszkała ona w Izraelu i aby przez Mojżesza, Proroków i psalmy (Łk 24, 44) objawiła Twoją wolę, aby przemówiła do Twojego ludu przez Mesjasza Jezusa. Na koniec chciałeś, aby sam Syn Twój, odwieczne Słowo w Tobie, stał się Ciałem i mógł zamieszkać wśród nas (J 1, 1-14), zrodzony z Maryi i poczęty z Ducha Świętego. Poślij teraz Ducha Świętego, aby dał mi serce zdolne do słuchania (1Krl 3,5), aby pozwolił mi Go spotkać na tych świętych kartach i spraw, aby Słowo poczęło się we mnie. Niech Twój Duch zdejmie zasłonę z mych oczu (2Kor 3,12-16), niech mnie doprowadzi do pełni Prawdy (J 16,13), niech mi udzieli zrozumienia i wytrwałości. Proszę Cię o to przez Chry- stusa, Pana naszego, który jest błogosławiony na wieki. Amen. Rozjaśnij w moim sercu, Władco kochający ludzi, czyste serce Twego Boskiego poznania i otwórz oczy mojego umysłu, abym rozważał Twoje słowa przepowiadane w tym Słowie. Zaszczep we mnie bojaźń Twoich błogosławionych przykazań, abym pokonawszy cielesne pożądania wkroczył na drogę życia duchowego, myśląc i czyniąc to, co się Tobie podoba. Bo Ty jesteś światłem dla duszy i ciała, Chryste Boże, i Tobie do góry chwałę wysyłam wraz z Twoim Ojcem, który nie ma początku i Przenajświętszym, dobrym i życiotwórczym Twoim Duchem. Teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen. 22 MEDYTACJA INNACJAŃSKA NAMIOT SPOTKANIA PRZYGOTOWANIE MEDYTACJI 1. „Duchu Święty wołam przyjdź” – wzywam pomocy Ducha – jakąś pieśnią, znaną modlitwą lub własnymi słowami. I ETAP – kilkakrotnie czytam dany fragment, zdanie po zdaniu. II ETAP – czytam wolniej, krótko zatrzymując się po każdym zdaniu lub fragmencie. III ETAP – czytając zatrzymuję się w dowolnym miejscu, dowolną ilość czasu. 2. „Jezus jest tu”: przebłysk że On naprawdę przyszedł, uświadamiam sobie obecność Boga, jest obecny przy mnie, tu i teraz. 3. „Jak z przyjacielem… twarzą w twarz”: to przywitanie dwojga przyjaciół wyrażające się we wspólnej radości i w uwielbieniu. Jezus jest moim przyjacielem, cieszy się mną, kocha mnie, jest mi życzliwy – to jakby wtulić się sobie w objęcia. ETAPY MEDYTACJI IGNACJAŃSKIEJ 1 – Trzy akty strzeliste Prośba aby celem modlitwy było spotkanie z Bogiem, a nie załatwianie spraw i problemów. Prośba o zaangażowanie mojej wyobraźni, pamięci, emocji, prośba o obraz na modlitwie. Prośba o wielkie pragnienia na modlitwie, czego chcę i pragnę, prośba o wewnętrzną uczciwość i o prawdę w modlitwie. 2 – Słowo Boże, które oświetla moje życie Myśl lub cytat, który zapisałem na przygotowaniu modlitwy – pokazuje mi moje reakcje. 3 – Słowo Boże osądza moje myśli Czas przyjęcia reakcji, które rodzą się we mnie pod wpływem słuchania Słowa Bożego. Potwierdzenie dobrych pragnień lub rozdarcie między pragnieniem Boga i grzechu. 4 – Serdeczna rozmowa Prośba, zawierzenie, uwielbienie, dziękczynienie, może ból i cierpienie, skarga na grzech… 5 – Zakończenie modlitwy Najpierw do Maryi, z Nią do Jej Syna, Jezusa, a na koniec razem z Maryją i Jezusem do Ojca. 4. „Mów Panie, bo sługa Twój słucha”: tu i teraz Pan chce mi coś konkretnego powiedzieć. To modlitwa prośby o Słowo dla mnie. 5. „Panie co mam czynić?” – stan wewnętrznego wyciszenia, przyjmuję postawę wyczekiwania. Wzbudzam w sobie ciekawość – zastanawiam się, co Jezus chce mi dzisiaj powiedzieć. 6. „Twoje słowo jest pochodnią dla moich stóp” – dopiero teraz czytam wcześniej wybrany i przygotowany fragment Pisma Świętego – czynię to powoli, ze zrozumieniem – jeśli trzeba kilka razy. 7. „Szmer łagodnego powiewu” – trwam w ciszy, oczekując i wsłuchując się w głos Boga – cierpliwie i z ufnością. To spotkanie Boga w mojej wyobraźni, rozumie i pamięci. 8. „Aniołowi… napisz”: w notatniku zapisuję myśli, które mi się zrodziły – aby ocalić je od zapomnienia i w każdej chwili do nich wrócić. 9. „Panie… oto postanawiam”: czynię i zapisuję w notatniku postanowienie – jeśli oczywiście rodzi się ono wyraźnie, nie na siłę, bo nie jest ono istotą Namiotu Spotkania. REFLEKSJA PO MEDYTACJI 10. „Dzięki Jezu” – dziękuję Bogu za spotkanie i Jego Słowo. Można zawrzeć wypływającą z serca skruchę jako reakcję na dobroć Pana Boga, ale nie jest to zasada. Ważne jest dziękczynienie na koniec modlitwy. To nie ocena modlitwy, a raczej spokojne zastanowienie się, co mi pomagało, a co przeszkadzało na modlitwie. 23 B: Wieczorny Rachunek Sumienia 1. Dziękczynienie Kiedy jestem wdzięczny wzrastam. Popatrz ile dostajesz od Boga, popatrz na konkrety – wszystko jest darem, wszystko otrzymuję z ręki Boga, który mnie kocha. Niech Twoje serce raduje się i będzie wdzięczne przed Panem. Co się wydarzyło nam i w nas? W jaki sposób Bóg w nas działał? Ku czemu nas prowadził? 4. Skrucha i żal za grzechy Skrucha rodzi się, gdy rozumiem, że sprzeniewierzyłem się Bogu, nie odpowiedziałem na jego działanie. Widzę wielkość miłości Boga i nieadekwatność odpowiedzi na nią. To rodzi smutek, żal. Prawda , którą widzę, jest dwojaka – mój stan grzechu, moja niedoskonałość, a z drugiej strony doskonałość i wspaniałość miłości Jezusa, który przebacza. 2. Prośba o światło Proszę Boga o światło Ducha Świętego. Dzięki przenikaniu Jego Światła coraz lepiej poznaję siebie i dostrzegam jak widzi mnie Bóg. 3. Przegląd moich dzisiejszych wydarzeń Spojrzenie w świetle wiary, na to, co się we mnie zdarzyło od ostatniego rachunku sumienia, jak Bóg działał we mnie i ku czemu mnie prowadził. Mam przyglądać się nie tylko negatywom ale też pozytywom. Przydatne w badaniu siebie jest pytanie: dlaczego? . 5. Pełne nadziei wyjście w przyszłość Jestem Bogu wdzięczny za doznane przebaczenie i ufam Mu, jeśli chodzi o przyszłość. Uznaję moją słabość, to, że bez Boga nie jestem w stanie poprawić swoich czynów, ale z Nim spokojny jestem o moją przyszłość. Oddaję się Jemu całkowicie, bo jest Panem rzeczy niemożliwych. C: KERYGMAT – FRAGMENTY BIBLIJNE (warto w swoim Piśmie Świętym zaznaczyć poniższe fragmenty samoprzylepnymi kolorow ymi zakładkami – każdą grupę innym kolorem) 1. MIŁOŚĆ BOŻA Jr 31,3; Iz 43,1-5; Iz 49,15-16; Iz 54,10; Oz 11,1-4.8a; 1J 4,8.10; 1J 4,19; J 3,16; 1J 3,1; 1Kor 13,1-13; Rz 8, 37-39; Ef 1, 4-6. 4. WIARA I NAWRÓCENIE Rz 10,9-10; J 1,12; Ap 3,20; 2Kor 5,17; Rz 5,1; Rz 8,31-38; Rz 8,14-16; 1J 3,8-10; Rz 3,22-26; Rz 8,14-16; J 3,3; Dz 3,19; Łk 15,8-10; Dz 5,29-32; Dz 17,30; Syr 17, 25-26. 2. GRZECH Rz 6,23; Rz 3,23; Ps 51; Ps 32; Ps130; Rz 5,20; Rz 5,7-8; Mk 7,21-23; 1J 1,8-10; Mt 9,2-7; Rz 11,32; Rz 14,23; J 9,41; Prz 8,36; Syr 21,1-2. 5. DUCH ŚWIĘTY Ez 36,26; Ez 37,1nn; Dz 1,5; Dz 2,1-4; Dz 2,38-39; J 7,37-39; Łk 11,13; Ga 5,22-23; J 14,26; J 15,26; J 3,3-8; J 4,10-15; J 20,23; Ef 5,18; 2 Kor3,17; Ap 22,17 3. JEZUS ZBAWICIELEM J 3,16; Łk 4,16-21; Dz 4,12; Ef 2,8-9; Rz 5,8; Ef 2,4-5; J 14,6; Mt 11,28-30; Rz 4,24-25; J 10,10; J 10,27-30; J 16,33; Ps 27,1-3; 1Tm 2,5-6; 1Tm 2,4; 1Kor 15,3-6; Kol 1,13-14; Kol 2,13-14; Dz 2,37-38. 6. WSPÓLNOTA Dz 2,42; Dz 4,31; Dz 5,41-42; Dz 8,4; 2 Tm4,2; Hbr 10,25; J 13,34-35; 1Kor 11,2326; Mt 28,19; Mk 3,13-19; Mk 16,15; Rz 12,5; 1P 2,9-10; 1Tm 3,15; Ef 2,20; Ef 4,11-13 24 D: Modlitwy po łacinie: In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen. Regina coeli, laetare, alleluia Quia quem meruisti portare, alleluia. Resurrexit sicut dixit, alleluia. Ora pro nobis Deum, alleluia. V. Gaude et laetare, Virgo Maria, Alleluia, R. Quia surrexit Dominus vere, alleluia. Ave Maria, gratia plena, Dominus tecum. Benedicta tu in mulieribus et benedictus fructus ventris Tui, Jesus. Sancta Maria, Mater Dei, ora pro nobis peccatoribus, nunc et in hora mortis nostrae. Amen. V. Oremus: Deus qui per resurrectionem Filii tui, Domini nostri Iesu Christi, mundum laetificare dignatus es: praesta, quaesumus, ut per eius Genetricem Virginem Mariam, perpetuae capiamus gaudia vitae. Per eundem Christum Dominum nostrum. Pater noster, qui es in caelis, sanctificetur nomen tuum; adveniat regnum tuum; fiat voluntas tua, sicut in caelo et in terra. Panem nostrum cotidianum da nobis hodie; et dimitte nobis debita nostra, sicut et nos dimittimus debitóribus nostris; et ne nos inducas in tentatiónem; sed libera nos a malo. Amen. R. Amen. Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto, sicut erat in principio, et nunc, et semper, et in secula seculorum. Amen. MODLITWA PRZED POSIŁKIEM V. Angelus Domini nuntiavit Mariae. R. Et concepit de Spiritu Sancto. Benedic Domine nos, et haec dona tua quae de tua largitate sumus sumpturi, per Christum Dominum nostum. Amen V. Ave Maria … R. Sancta Maria … MODLITWA PO POSIŁKU V. Ecce ancilla Domini. R. Fiat mihi secundum verbum tuum. Agimus tibi gratias, Omnipotens Deus, pro universes beneficiis tuis, qui vivis et regnas in saecula saeculorum. Amen. V. Ave Maria.... V. Et Verbum caro factum est. R. Et habitavit in nobis. V. Ave Maria... V. Ora pro nobis Sancta Dei Genitrix. R. Ut digni efficiamur promissionibus Christi. V. Oremus. Gratiam tuam, quaesumus, Domine, * mentibus nostris infunde: * ut qui, Angelo nuntiante, Christi Filii tui incarnationem cognovimus; * per passionem eius et crucem, ad resurectionis gloriam perducamur.* Per eundem Christum Dominum nostrim. R. Amen. 25 E: Modlitwy o tematyce eucharystycznej: i duszy, ze wszystkimi mocami i słabościami, z którymi jestem poświęcony Tobie. MODLITWA PRZED MSZĄ ŚW. – WG KS. WOJCIECHA DANIELSKIEGO Weź moje oczy, które najpierw ujrzały tylko dobro rodziców i piękno świata i ludzi, zanim ujrzały zło ... Oczyść je, Duchu Pański, i przemień, by we wszystkim widziały Ciebie, Stwórcę i Odnowiciela świata, a w twarzy każdego człowieka ujrzały Twoje Oblicze, które nasyci nas radością na wieki. Panie Jezu Chryste, Emmanuelu: Słowo Ojca, zamieszkałe między nami, by objawić miłość i zbawienie ubogim i grzesznikom; Mistrzu, który umiłowałeś swych uczniów do końca, czyniąc nas przyjaciółmi i braćmi u Twojego stołu; Sługo Boży, uniżony i wywyższony w Męce, Śmierci, Zmartwychwstaniu i Chwale Swojej; Światłości i Życie nasze w Tajemnicach Twojego Kościoła. Dziś znowu dajesz nam w naszej wspólnocie sprawować pamiątkę Twojej Wieczerzy i Twojej Ofiary. Pragnę w niej przyjąć znowu Twoje Słowo i Twoje Ciało, by się coraz ściślej zjednoczyć z Tobą, w Twojej miłości i Twojej Ofierze dla Ojca. Złącz mnie z zamiarami Serca Twojego, otwartego dla wszystkich, a zwłaszcza dla głodnych, spracowanych, samotnych, skrzywdzonych, chorych i grzeszników. Oderwij mnie ode mnie samego, dołącz mnie do Twej Ofiary dla Ojca, jeśli uznasz mnie godnym tego. Przyjmuję mój Krzyż obowiązków, pracy i cierpienia na ten dzień dla mnie przeznaczony, aby iść coraz dokładniej w Twoje ślady, dla dopełniania w sobie Twej Męki, za zniewagę i niewdzięczność ode mnie i całego świata, za pokój i jedność Ciała Twojego, Kościoła. Poślij mnie dzisiaj do braci, abym im służył z zupełnym oddaniem, poświęceniem i ofiarnością jako samemu Tobie, który w nich do mnie przychodzisz, i abym świadczył o Twej miłości do nich. Daj mi także dziś udział w Twojej nieustannej modlitwie po prawicy Ojca za nas: abyśmy byli jedno, w Twojej miłości trwali, aby nikt z nas nie zginął, ale byśmy wszyscy gotowi byli wejść do pełni Twego Królestwa. Amen. Weź moje uszy, które słyszały najpierw słowa rodzicielskiej miłości ... zanim usłyszały słowa niedobre ... Oczyść je, Duchu Pański, i przemień w Ofiarę, na służbę dla Ciebie, aby były wyczulone na głos dobra, na wołanie o pomoc, na piękno ciszy i harmonii pokoju. Weź moje usta, które najpierw otworzyły się, by przyjmować dobry pokarm wzięty z matki i by wymawiać słowa miłości dziecięcej, zanim zaczęły przyjmować to, co szkodzi ciału i duchowi, i wypowiadać słowa złe przeciw miłości, prawdzie i czystości. Oczyść moje usta, Duchu Święty, aby otworzyły się na Boże życie w Eucharystycznym Pokarmie i Napoju i na słowa modlitwy i błogosławieństwa. Weź moje ręce, które najpierw dotykały często i z miłością swoich najbliższych, zanim zaczęły sięgać po zło i czynić zło. Oczyść moje ręce, Duchu Święty, Duchu Mocny, niech nie używam rąk do krzywdy i zniewagi człowieka, ale niech często i z miłością dotykam Najświętszych Postaci Eucharystycznej Obecności Pana Naszego, Ołtarza, Ewangelii, Krzyża i każdego człowieka, który potrzebuje mojej pomocy i znaku miłości. Weź moje nogi, które najpierw wędrowały do Twojej Świątyni i Ołtarza, zanim zaczęły zbaczać na złe drogi i ścieżki. Oczyść je i przemień, Duchu Boży, żebym chodził tam, gdzie Ty mnie poślesz i gdzie będę ludziom potrzebny; MODLITWA CAŁKOWITA (WG MODLITWY KS. WOJCIECHA DANIELSKIEGO) Weź wszystkie siły ducha i ciała, zdrowie, prace, zamiary, decyzje i czyny; weź mnie całego na Twoją służbę w miłości, Jezu, mój Panie i Królu! Amen. Weź, o Panie, mnie całego, wszystko, co mam, wszystko, czym jestem. Niechaj Twój Duch oczyści i przemieni w ofiarę dla Ciebie mnie całego ze wszystkimi władzami ciała 26 MODLITWA ŚW. TOMASZA - OSOBISTE PRZYGOTOWANIE DO MSZY ŚWIĘTEJ. DZIĘKCZYNIENIE ŚW. TOMASZA Z AKWINU PO MSZY ŚWIĘTEJ Wszechmogący, wieczny Boże, oto zbliżam się do najświętszych tajemnic Twego Syna Jednorodzonego, naszego Pana Jezusa Chrystusa. Zbliżam się do nich jak chory do lekarza życia, jak nieczysty do źródła miłosierdzia, jak ślepy do światła wiecznej jasności, jak ubogi i nędzny do Pana nieba i ziemi. Błagam Cię, abyś dzięki swej nieskończonej hojności uleczył moja słabość, obmył moje grzechy, rozświetlił moje mroki, wzbogacił moje ubóstwo i okrył nagość, abym mógł przyjąć Chleb aniołów, Króla nad królami i Pana nad panami z taka czcią i pokora, skrucha i pobożnością, z taka czystością i wiara, z takim zamiarem i uwagą, jak tego wymaga moje zbawienie. Spraw łaskawie, abym przyjął nie tylko znak zewnętrzny sakramentu Ciała i Krwi Pańskiej, lecz istotę i całą moc tego sakramentu. Najłaskawszy Boże, daj mi tak przyjąć Ciało Twego Syna Jednorodzonego, naszego Pana, Jezusa Chrystusa, które wziął z Maryi Dziewicy, abym mógł być wcielony w Jego Ciało mistyczne i zaliczony miedzy jego członki. Ojcze najmilszy, pozwól mi wiecznie wpatrywać się bez zasłony w oblicze umiłowanego Syna Twojego, którego teraz w czasie ziemskiej wędrówki pragnę przyjąć pod postacią Chleba. Amen. Dzięki Ci składam, Panie Święty, Ojcze wszechmogący, wieczny Boże żeś mnie grzesznika, niegodnego sługę swego, bez żadnej mojej zasługi, lecz tylko z miłosierdzia swego raczył posilić najdroższym Ciałem i Krwią swego Syna, Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Błagam Cię, aby ta święta Komunia nie była dla mnie powodem kary, ale wyjednała mi zbawienne przebaczenie. Niech się stanie dla mnie umocnieniem w wierze i tarczą dobrej woli. Niech usunie błędy moje, zniszczy pożądliwość i zmysłowość, a pomnoży miłość i cierpliwość, pokorę, posłuszeństwo i wszelkie cnoty. Niech uspokoi we mnie złe poruszenia duchowe i cielesne. Niechaj mnie silnie zespoli z Tobą, jedynym i prawdziwym Bogiem, a nadto stanie się szczęśliwym dokonaniem mego życia. I błagam Cię, abyś mnie grzesznego raczył doprowadzić do owej niewysłowionej uczty, gdzie Ty z swoim Synem i Duchem Świętym jesteś dla swoich Świętych prawdziwą światłością, zupełnym nasyceniem, wieczną radością, całkowitą rozkoszą i doskonałą szczęśliwością. Amen MODLITWA ODDANIA BŁ. KAROLA DE FAUCAULD Ojcze oddaję się Tobie. Uczyń ze mną, co zechcesz. Dziękuję Ci za wszystko, cokolwiek ze mną uczynisz. jestem gotów na wszystko przyjmuję wszystko. Niech Twoja wola spełnia się we mnie i we wszystkich Twoich stworzeniach, nie pragnę niczego innego, mój Boże. Składam moją duszę w Twoje ręce. oddaję Ci ją, Boże z całą miłością mego serca. Kocham Cię i to jest potrzebą mojej miłości, żeby się dawać, oddawać się w Twoje ręce bez ograniczeń, z nieskończoną ufnością, bo Ty jesteś moim Ojcem. MODLITWA ODPUSTOWA "EN EGO" PRZED KRUCYFIKSEM. Oto upadam na kolana, o dobry i najsłodszy Jezu, przed obliczem Twoim, prosząc i błagając z całą żarliwością ducha, na jaką zdobyć się mogę: abyś wpoić raczył w serce moje żywe uczucia Wiary, Nadziei i Miłości, oraz prawdziwą za grzechy moje skruchę i mocną wolę do poprawy; podczas gdy z głębokim uczuciem miłości i boleści rozpamiętywam i w duchu oglądam pięć Ran Twoich, mając przed oczyma, co już mówił prorok Dawid o Tobie o dobry Jezu: "Przebodli ręce moje i nogi moje, policzyli, wszystkie Kości moje." (Ps. 21.) 27 F: Modlitwy zawierzenia: Modlitwa o uzdrowienie wewnętrzne7 wspólnie z moimi braćmi. Dzięki Ci składam, Ojcze, za to, co uczynisz dziś w moim życiu. Składam Ci dzięki z całego serca, ponieważ Ty mnie uzdrawiasz, Ty mnie uwalniasz, to Ty rozrywasz moje kajdany i dajesz mi wolność. Dzięki Ci, Panie Jezu, ponieważ jestem świątynią Twojego Ducha, a ta świątynia nie może zostać zniszczona, ponieważ jest domem Bożym. Dzięki Ci składam, Duchu Święty za wiarę. Dzięki Ci za miłość, którą włożyłeś w moje serce. Jak wielki jesteś Panie, Boże Trójjedyny. Bądź błogosławiony i uwielbiony, o Panie! Amen Ojcze dobroci, Ojcze miłości. Błogosławię Cię, uwielbiam i dzięki Ci składam za Twoją miłość, z której dałeś nam Jezusa. Dzięki Ci, Ojcze, ponieważ w świetle Ducha pojmujemy, że On jest Światłem, Prawdą i Dobrym Pasterzem, który przyszedł, abyśmy mieli życie i abyśmy mieli je w obfitości. Dziś, Ojcze, chcę stanąć przed Tobą jako Twoje dziecko. Ty znasz mnie po imieniu. Spojrzyj Twoim ojcowskim wzrokiem, pełnym miłości, na moje życie. Ty znasz moje serce i znasz rany mojej historii. Ty znasz wszystko to, co chciałem uczynić, a nie uczyniłem. Ty wiesz także o wszystkim, co uczyniłem albo co uczyniłem i czego żałuję. Ty znasz moje ograniczenia, błędy i mój grzech. Znasz moje zranienia i kompleksy mojego życia. Dziś, Ojcze, proszę Cię przez miłość jaką obdarzasz Twojego Syna, Jezusa Chrystusa, abyś wylał Ducha Świętego na mnie po to, aby ciepło Twojej uzdrawiającej miłości przeniknęło w najgłębsze tajniki mojego serca. Ty, który uzdrawiasz złamane serca i przewiązujesz ich rany, uzdrów tutaj i teraz moją duszę, mój umysł, moją pamięć i całe moje wnętrze. Wejdź we mnie, Panie Jezu, podobnie jak wszedłeś do domu, w którym przebywali Twoi zalęknieni uczniowie. Ty stanąłeś pośród nich, mówiąc: "Pokój wam!" wejdź do mego serca i daj mi Twój pokój. Napełnij mnie Panie Twoją miłością. Wiemy, że miłość usuwa wszelki lęk. Przejdź przez moje życie i uzdrów moje serce. Wiemy, Panie Jezu, że czynisz to zawsze, ilekroć Cię o to prosimy. Proszę Cię więc razem z Maryją, moją Matką, która była obecna na weselu w Kanie, gdy zabrakło wina, a Ty odpowiedziałeś na jej pragnienie, przekształcając wodę w wino. Przemień moje serce i daj mi serce szlachetne, serce wrażliwe i serce czułe. Daj mi serce nowe. Spraw, aby wytrysnęły we mnie owoce Twojej obecności. Daj mi owoc Twojego Ducha, którym jest miłość, radość, pokój. Spraw, aby zstąpił na mnie Duch błogosławieństw, abym mógł zakosztować i znajdować Boga codziennie, żyjąc bez kompleksów i bez zranień, razem z innymi, razem z rodziną, MODLITWA ANIMATORA, CZŁONKA RUCHU8 Panie Jezu, Ty nam, młodym ludziom, powierzyłeś zadanie budowania i rozszerzania Kościoła, zleciłeś dbanie i udoskonalanie naszej osobistej formacji życia religijnego. Prosimy Cię z ufną wiarą o błogosławieństwo dla wspólnoty Ruchu Światło-Życie. Otaczaj opieką księdza moderatora i animatorów, umacniaj ich światłem Ducha Świętego, aby odpowiedzialnie i z wielką gorliwością wypełniali swoje zadanie apostołowania w małej grupie. Nie opuszczaj członków Wspólnoty, którzy zdobywają swoją formację. Niech przez głęboką refleksję i zadumę nad Pismem Świętym ich wiara pogłębia się i umacnia. Prosimy Cię o dary potrzebne naszej Wspólnocie, o dar modlitwy, głębokiej wiary, a przede wszystkim obdarz nas Panie darem jedności i miłości. Niech świadomość przynależności do jednego Ojca umacnia nas w codziennym życiu, niech zachęca do wspólnej pomocy i radości z przebywania ze sobą. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen. Modlitwa zawierzenia życia JEZUSOWI9. Panie Jezu, Ty kochasz mnie dzisiaj takiego, jakim jestem. Wierzę w Twoje zmartwychwstanie i w to, że Bóg uwielbił Cię, napełnił Duchem Świętym i dał Ci Imię, które jest 8 Modlitwa ułożona i odmawiana w parafii p.w. MB Częstochowskiej w Garwolinie. Połączona była z postem w intencji wspólnoty. 9 Modlitwa ułożona na ONŻ I ST w Solówce w 2010 r. 7 Modlitwa wg modlitwy o. Tardiffa z książki „Jezus żyje!” 28 ponad wszelkie imię. Przyjmuję pełnię Twojej miłości, uznając przed Tobą moją grzeszność. Dziękuje Ci, że przebaczyłeś moje grzechy umierając za mnie na krzyżu. Przepraszam, że nie zawsze żyłem zgodnie ze słowami Twojej Ewangelii. Ty mnie pięknie stworzyłeś, umiłowałeś, pokochałeś. Jezu, oddaję Ci całe moje życie i wybieram Ciebie jako jedynego PANA i ZBAWICIELA - otwierając moje serce przed Tobą. Poddaję się całkowicie Tobie i Twojej świętej woli, abyś uczynił ze mną, co zechcesz. Nie chcę już więcej być centrum mojego życia – Panie, Ty przejmij kierowanie! Pragnę, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty ku służbie i chwale Twojego Boskiego Majestatu. Ty jesteś źródłem miłości, która mnie wypełnia. Nie chcę być niewolnikiem żadnej wady lub żądzy, która oddala mnie od Ciebie. Otwieram Ci całkowicie bramę mojego serca. Króluj we mnie! Ześlij na mnie Swojego Ducha, abym stał się taką osobą, jaką chcesz abym był. Niech On odnowi we mnie Boże podobieństwo i pozwoli mi na nowo radować się tym, że jestem Dzieckiem Bożym. Spraw, abym jak Maryja był sługą Twojego Słowa, aby moje życie ciągle zbliżało mnie i innych do Ciebie. Posyłaj mnie tam, gdzie chcesz, aby przeze mnie inni doświadczali Twojego nieskończonego miłosierdzia. Ty, który jesteś i pochylasz się nad każdym z wielką czułością i łagodnością, ulecz mnie i zachowaj od wszelkiego złego. W Tobie pokładam całą swoją nadzieję, zostań ze mną na zawsze. Jezu ufam Tobie! Tobie chwała i cześć na wieki. Amen niebieskim natchnieniom i nauczaniu świętego Kościoła katolickiego, którym Ty kierujesz nieomylnie. Niech moje serce nieustannie płonie miłością Boga i bliźniego, niech moja wola zawsze będzie zgodna z wolą Bożą i niech całe moje życie będzie wiernym naśladowaniem życia i cnót Pana i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa, któremu z Ojcem i z Tobą, Duchu Święty, niech będzie cześć i chwała na wieki. Amen. MODLITWA DIAKONII EWANGELIZACJI10 Panie Jezu, Ewangelio Ojca, Ty nakazałeś swoim uczniom, aby głosili Dobrą Nowinę całemu światu. Posłałeś ich bo pragniesz, aby wszyscy ludzie poznali jedynego i prawdziwego Ojca oraz Ciebie – Zbawcę i Pana. Oddając siebie w ofierze miłości pokazałeś wszystkim ludziom, że wierząc w Ciebie, w Twoje imię otrzymują życie wieczne. Przekazałeś swojemu Kościołowi tę prawdę, aby człowiek już nigdy nie ginął w morzu zwątpienia i nienawiści. Prosimy Cię, daj nam głosić Ewangelię z odwagą i mocą. Wyciągnij swą prawicę i pozwól trwać w prawdzie, którą potwierdzasz znakami swej chwały. Ogarnij Twoim Duchem Ojca świętego wraz z biskupami, prezbiterów i diakonów oraz wszystkich wiernych oddanych dziełu ewangelizacji. Polecamy Ci szczególnie moderatorów i animatorów, którzy na drodze charyzmatu światło-życie pragną prowadzić ludzi do wiary pojętej jako osobowe spotkanie z Chrystusem i przez to budować żywe wspólnoty Kościoła. Rozlewaj w ich sercach radość Ducha Świętego, aby nigdy nie ustali w drodze. Spraw, aby głosząc Ciebie świadectwem słowa i życia, otoczeni macierzyńską opieką Niepokalanej, Matki Kościoła, obwieszczali współczesnemu człowiekowi wolność i godność dzieci Bożych. Amen. Niepokalana, Matko Kościoła, Zwiastunko Dobrej Nowiny – Prowadź nas! MODLITWA CODZIENNA DO DUCHA ŚWIĘTEGO Duchu Przenajświętszy Którego kocham z całej duszy mojej, Uwielbiam Cię. Oświecaj mnie, wzmacniaj mnie, kieruj mną. Pokrzepiaj mnie, pocieszaj mnie. Obiecuję poddać się wszystkiemu, co mnie spotka z Twej woli I przyjąć wszystko, co pragniesz, aby mnie spotkało. Duchu Przenajświętszy, obdarz świat i moje serce pokojem. Amen. POŚWIĘCENIE SIĘ DUCHOWI ŚWIĘTEMU O Duchu Święty, Boski Duchu światła i miłości, Tobie poświęcam mój rozum, serce i wolę całe moje jestestwo w czasie i wieczności. Niech mój rozum zawsze będzie uległy Twoim 10 29 Modlitwa DDE z Zielonej Góry. G: Modlitwa ewangelizatora: w głoszeniu Twego słowa i miłość do naszych braci, abyśmy głosili Twe królestwo w każdym czasie, i nie tylko słowami, ale naszym własnym życiem. Prosimy Cię przez jedność mistycznego Ciała Twego Syna: niech skończą się podziały pomiędzy różnymi Kościołami chrześcijańskimi; żebyśmy już nie przedstawiali się imionami Pawła, Apollosa czy Kefasa, ale jako członki Ciała Chrystusowego. Niech zakończy się rywalizacja pomiędzy różnymi ruchami w Kościele, abyśmy wszyscy stanowili jedno, a świat uwierzył, że Ty posłałeś swego Syna, naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Weszliśmy w trzecie tysiąclecie od narodzenia Twego Syna i jako przyjaciele Oblubieńca chcemy przyprowadzić Mu oblubienicę: przystrojoną, piękną, bez plamy czy zmarszczki. Chcemy przedstawić Mu świat bardziej chrześcijański, pełen miłości, pokoju i sprawiedliwości, bez nienawiści, podziałów i wojen, świat bardziej ludzki, w którym widoczne są owoce odkupienia: solidarność i zrozumienie. Ty, który swym słowem stworzyłeś wszystko, wyślij jeszcze raz Twe słowo, namaszczone Duchem Świętym, aby odnowiło oblicze ziemi i ustanowiło nowe niebo i nową ziemię na tym świecie, który tak kochasz. Amen. Modlitwa ewangelizatora (Jose H. Prado Flores) Ojcze Święty, Ty tak umiłowałeś świat, że posłałeś nam swego jedynego Syna, namaszczając Go Duchem Świętym i mocą, aby dokonał zbawienia każdego człowieka i całej ludzkości. Przez Jego śmierć i zmartwychwstanie dałeś życie światu i uratowałeś nas z mocy szatana. Tak jak Ty Go posłałeś, Ojcze dobry, tak i On nas posłał, byśmy kontynuowali Jego dzieło w każdy czas i aż po krańce Ziemi. Wyznajemy Ojcze sprawiedliwy, że jesteśmy niezdolni do spełnienia tak wielkiej misji, jeśli Ty sam nie przyobleczesz nas Mocą z wysoka, którą namaściłeś Jego. Wyciągnij swą potężną rękę, Ojcze wieczny, by dokonywać cudów i uzdrowień w imię Twego świętego Sługi - Jezusa. Daj nam Twoje Słowo, które wchodzi w głąb serca i daj nam głosić z odwagą zbawienie w imię Twego Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa. Jezu, Ty jesteś tym, który chrzci ogniem. Ochrzcij nas jeszcze dziś mocą Twojego Ducha, byśmy byli zdolni nie tylko ogłaszać, lecz także realizować zbawienie każdego człowieka i wszystkich ludzi. Ześlij z nieba nowe wylanie Twojego Ducha, który uzdolni nas do głoszenia Ciebie z odwagą, by świat, wierząc w Ciebie, jedynego Zbawiciela, miał życie i to w obfitości. Ześlij na wszystkich i na każdego z nas moc, którą nam obiecałeś. Duchu Święty, przyjdź do każdego z nas. Napełnij nas Twoją mocą, byśmy byli skutecznymi współpracownikami Jezusa Chrystusa w zbawianiu świata. Ty jesteś tym, który dotyka serc, by nawróciły się i głosiły Jezusa jako Zbawiciela i Pana. Tylko Ty odnawiasz oblicze ziemi i przemieniasz serca. Przyjdź Duchu Święty i stwórz rodzinę Bożą, która woła do Boga „Abba, Ojcze”. Dzięki Ci, Ojcze, ponieważ wiemy, że wysłuchałeś naszej modlitwy i napełniłeś nas mocą Twojego Ducha. Na znak naszej wiary w to, że spełniasz swe obietnice, wyjdziemy głosić odważnie światu, że Twój Syn żyje i daje życie wszystkim tym, którzy wierzą w Jego Imię. Dziękujemy ci, Panie, za to, że pozwoliłeś nam razem pracować. Rozpal w naszych sercach gorliwość DO NMP GWIAZDY NOWEJ EWANGELIZACJI (JAN PAWEŁ II) Maryjo, w poranek pięćdziesiątnicy wsparłaś Swą modlitwą początek ewangelizacji, podjętej przez apostołów za sprawą Ducha Świętego. Także dzisiaj, w czasach niepokoju i nadziei, otaczaj nieustanną opieką i prowadź Kościół, który spełniając nakaz Chrystusa Pana niesie dobrą nowinę o Zbawieniu ludziom i narodom, we wszystkich zakątkach ziemi. Wskazuj nam drogi życia, umacniaj w godzinie próby, abyśmy dochowując wierności Bogu i człowiekowi umieli z pokorą i odwagą przekazywać na falach eteru umysłom i sercom wszystkich ludzi radosną wieść o Chrystusie, Odkupicielu człowieka. Maryjo, Gwiazdo Nowej Ewangelizacji, Prowadź nas! AMEN. 30 H: Ks. Franciszek Blachnicki o ewangelizacji. Słowo ewangelizacja pochodzi od słów ewangelia, ewangelizować. Wyraz ewangelia pochodzi od greckiego eu-angelion, który znaczy „dobra (radosna) nowina lub wieść, zwiastowanie". Skuteczność wszelkiej ewangelizacji zależy od modlitwy, która ja przygotowuje i która jej towarzyszy. „Ewangelizacja wg planu ACR” „Rekolekcje ewangelizacyjne” Dlatego ewangelizacja prowadzi do pewnej rzeczywistości, a nie tylko w świat jakiś idei, pojęć itd..; prowadzi do czegoś, co jest. Ewangelizacja jest wysiłkiem podjętym w celu dokonania tego jednego zwrotu ducha ad Christum Redemptorem, a wysiłek ten musi być kierowany ku każdemu człowiekowi, ponieważ człowiek - każdy bez wyjątku - został odkupiony przez Chrystusa, ponieważ z człowiekiem - każdym bez wyjątku - Chrystus jest w jakiś sposób zjednoczony. „Została nam powierzona Ewangelia” Owoce ewangelizacji zależą na pewno przede wszystkim od Ducha Świętego. Zaufanie Duchowi Świętemu i Jego mocy nie zwalnia nas jednak od wysiłku zrobienia wszystkiego, co dyktuje nam rozum, doświadczenie i nauka w zakresie dobrej organizacji. „Ewangelizacja wg planu ACR” „Ewangelizacja wg planu ACR” \Ewangelizacja jest głoszeniem Ewangelii, jest świadczeniem o Dobrej Nowinie, poza którą nie ma zbawienia. Ewangelizacja zawsze dokonuje się przez słowo i prowadzi do kontaktu ze słowem Bożym. (…) Ewangelizacja przez słowo prowadzi do sakramentów i trwania w życiu sakramentalnym. (…) W końcu ewangelizacja włącza człowieka do wspólnoty wierzących, do Kościoła. (…) „Rekolekcje ewangelizacyjne” Ewangelizacja to jest głoszenie radosnej nowiny o tym, co się stało, co się dokonało przez Chrystusa, co stanowi rzeczywistość historyczną, czyli dokonało się w czasie i przestrzeni, w określonym miejscu, tak jak się dokonują wydarzenia w historii. (…) Ewangelizacja jednak głosi równocześnie rzeczywistość, która się stała i która trwa, i tym się różni na przykład od nauczania historii. „Została nam powierzona Ewangelia” Nie można ewangelizować inaczej jak tylko w Duchu Świętym. Ten, który głosi Ewangelię, musi być namaszczony Duchem Świętym. „Została nam powierzona Ewangelia” „Została nam powierzona Ewangelia” Ewangelizacja nie może upodobnić się do szkolenia prowadzonego przez organizacje, stowarzyszenia i partie, nie może stać się agitowaniem i intelektualnym przekonywaniem. Do istoty ewangelizacji należy bowiem świadectwo. Ewangelizacja jest prostym głoszeniem Chrystusa i pozytywnym przedstawianiem Jego miłości. „Została nam powierzona Ewangelia” „Rekolekcje ewangelizacyjne” Ewangelizacja powinna być z jednej strony głoszeniem tego, co Bóg uczynił dla człowieka, ale z drugiej strony powinna być wprowadzeniem i zachętą do uczestnictwa w ewangelicznej szkole Chrystusa. Szkoła Chrystusa jest przede wszystkim szkołą miłości. Ewangelizacja przynosi wyzwolenie. „Została nam powierzona Ewangelia” Ewangelizacja musi być świadectwem ludzi, którzy spotkali w swoim życiu Jezusa Chrystusa, odczuli Jego moc, zostali przez Niego przemienieni i nawróceni oraz napełnieni mocą Ducha Świętego. „Rekolekcje ewangelizacyjne” Ewangelizacja nie jest sama w sobie czymś zamkniętym, już dokonanym, tylko stanowi początek drogi, która prowadzi do stałego życia z Chrystusem przez słowo, sakrament i wspólnotę. „Rekolekcje ewangelizacyjne” Ewangelizacja najpierw ukazuje Chrystusa jako tego, który przynosi odpuszczenie grzechów. „Została nam powierzona Ewangelia” „Została nam powierzona Ewangelia” 31 I: 20 myśli o sposobie ewangelizacji 1. Bądźcie delikatni. Jaki rybak rozpoczyna od czyszczenia ryby przed jej złowieniem? Jeśli chodzi o połów ludzi, musimy szczególnie uważać, żeby nie przestraszyć tego, do kogo chcemy się zbliżyć. pomniał włożyć do środka hostię. Och, powiedział, znowu zapomniałem o jakimś szczególe! Dla ewangelizatorów modlitwa nie jest szczegółem, lecz stanowi serce i duszę ewangelizacji! 2. Bądźmy cierpliwi! Ogrodnik z Ewangelii mówi do właściciela drzewa figowego: Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc (Łk 13, 18-19). Jezus nie posyła nas jako kupców do pertraktacji z klientem, lecz jako siewców. 8. Niech słowa Przyjdź, Duchu Święty! będą waszą stałą modlitwą! Duch Święty jest twórczą mocą Boga, Tym, który tworzy każdą nową rzecz. Oznacza to, że nieustannie jest nam potrzebne nowe Zesłanie Ducha w Kościele, jeżeli chcemy mieć nową ewangelizację. Jezus określił Ducha świętego jako prawdziwe źródło, skąd wytryskują wszystkie myśli i słowa, których potrzebujemy, aby świadczyć o Nim przed sędziami i królami, aż po krańce ziemi. Faktem jest, że nikt, z wyjątkiem Boga samego, nie może mówić o Bogu tak, jak trzeba. 3. Zajmujcie się wszystkimi! Będąc wierni zasadzie pierwszeństwa biednym, nieśmy Chrystusa tym, którzy nic nie mają, ale także tym, którzy posiadają majątek, ale nie posiadają zbawienia! 9. Połączcie wasze wysiłki! Spotkanie Apostołów w Wieczerniku było pierwszym Zesłaniem Ducha i w ten sposób rozpoczęła się ewangelizacja. Mężczyźni i kobiety, którzy dzielą wysiłek wielkiej wagi, będą też mogli dzielić jedyne doświadczenie: to, że należymy do siebie nawzajem. Oznacza to nową dojrzałość i nowy dynamizm w misji Kościoła (zobacz: J 17, 21). 4. Angażujcie wszystkich! W czasie bierzmowania arcybiskup Singapuru powiedział: Ewangelizatorami są wszyscy, którzy znają Chrystusa. I oni mają ewangelizować tych, którzy Go nie znają. 5. Zaczynajcie od najbliższych! Pewnego dnia ktoś zapytał rektora seminarium o ogrodnika, który pracował u seminarzystów w ogrodzie: Czy on chodzi na Mszę? Nie wiem – odpowiedział rektor. Czy on jest chrześcijaninem? Nie wiem. Wtedy rozmówca wykrzyknął: Jak ksiądz może wychowywać duchownych, jeśli nie zajmuje się wychowaniem tych, którzy pracują dla niego! 10. Pracujcie dla Kościoła! Jeżeli matka nie żywi swoich dzieci, jeżeli mąż nie wspiera żony, to jakże mogą stanowić rodzinę? Jeżeli nie prowadzimy ewangelizacji, jeżeli nie pracujemy nad energicznym wzrostem Ciała Chrystusa, to jak będziemy stanowić Kościół i Bożą rodzinę? Co robimy, aby zachować żywy Kościół? Kościół powszechny jest tym bardziej żywy, im staje się silniejszy przez ewangelizację (Evangelii nuntiandi, nr 14). 6. Pokładajcie waszą nadzieję w Bogu. Problem nie polega na tym. czy my odnaleźliśmy Boga, lecz raczej czy Bóg nas znalazł. To nie Pan Bóg jest zagubiony, lecz my. Dawid zwyciężył Goliata, gdyż odrzucił armię, na którą liczyli inni, i położył całą ufność w Bogu. Co powiedział Goliatowi? Idę na ciebie w imię Pana Zastępów, Boga wojsk izraelskich, którym urągałeś (1 Sm 17.45). Bez tej ufności nie mamy szans, żeby zdobyć świat dla Jezusa Chrystusa! 11. Przygotujcie się! Gdybym został zaproszony do zrealizowania kilku reportaży w telewizji, potraktowałbym to bardzo poważnie. Pan Bóg posyła nas, abyśmy głosili Dobrą Nowinę na całym świecie! To jest audytorium znacznie większe, niż to, którym dysponuje jakaś sieć telewizyjna. Mamy głosić całemu światu Dobrą Nowinę o narodzinach, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa i dlatego jesteśmy zobowiązani, aby być do tego przygotowani lepiej, niż najlepsi prezenterzy tele- 7. Módlcie się! Pewien ksiądz, błogosławiąc Najświętszym Sakramentem, poczuł, że dziecko z chóru ciągnie go za sutannę, w momencie gdy z szacunkiem stawiał monstrancję na ołtarzu. Spostrzegł wtedy, że za32 wizyjni. Nikt nigdy nie był posłany przez kogoś ważniejszego, aby głosić większą nowinę od tej. nęli orędzia Chrystusa i Jego misji pokoju przez przebaczenie i pojednanie. Ogromna część ludzkości żyje w nędzy. Nieliczni są też ci, którzy stosują przykazanie: Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. 12. Używajcie prostego języka! Pewien ewangelizator zapytał kogoś w Tajlandii: Bracie, czy znasz Jezusa Chrystusa? Aten, ponieważ nigdy o Nim nie słyszał, odpowiedział: Nie jestem pewien, a gdzie On mieszka? Dla nas, którzy mamy za zadanie umożliwić innym poznanie Chrystusa, problem polega nie na tym, że mamy wiedzieć, co trzeba głosić i jak się to mówi. Problem nie polega na głoszeniu, ale na naśladowaniu Jezusa Chrystusa! Mamy uczyć się Jego sposobu postępowania i rozumowania. Zauważcie, jak stopniowo tłumaczył On zbawienie dwóm uczniom na drodze do Emaus. Zaczynajcie od początku, mówcie jasno, konkretnie, tak jak jest to powiedziane w Biblii; i bądźcie przy tym pokorni! 16. Bądźcie zdecydowani! W przeszłości dobra nowina o zwycięstwie wojskowym głoszona była przez heroldów, których historia unieśmiertelniła za ich poświęcenie i odwagę (taka jest geneza biegu maratońskiego). Płonąc z chęci przyniesienia nowiny jak najprędzej, posłaniec biegł aż do wyczerpania i śmierci ze zmęczenia. Dla ewangelizacji takimi heroldami są ewangelizatorzy. Dobra Nowina o zwycięstwie Chrystusa nad grzechem i śmiercią wymaga od każdego z nas jeszcze większej determinacji, a kiedy zajdzie taka potrzeba, nawet ofiary życia. 17. Bądźcie odważni! Młodzi ewangelizatorzy na Hawajach ślubują, że będą się starali robić wszystko jak najlepiej, a Bogu zostawiają resztę. Pewna młoda dziewczyna dodaje do tego: Zdarza się niekiedy, że trafiacie na zamknięte drzwi. Powinniście wtedy iść za przykładem Jezusa i pokonać je bez wahania! 13. Łączcie wszystkie elementy! Jeśli jedynie będziemy cytować słowo, ludzie mogą się znudzić. Jeśli przejawiamy zbyt wiele wrażliwości i emocji, łatwo możemy stracić kontrolę nad tym, o czym mówimy. Jeśli jednak głosimy słowo z mocą Ducha Świętego, wówczas zaczyna się dla nas i dla innych duchowy wzrost i dojrzewanie. 18. Oczekujcie na Krzyż! Powinniśmy naśladować Maryję, Gwiazdę Ewangelizacji. Ona była lepszym świadkiem niż wielu Apostołów, gdy stała wraz z Janem pod Krzyżem, przyjmując i przeżywając każdą chwilę i każde cierpienie podczas Męki swego Syna dla nas. 14. Róbcie wszystko! Bądźcie jednocześnie aktywni i kontemplujący! Bądźcie ludźmi modlitwy i apostolstwa! Wyjść z siebie, żeby zdobyć świat dla Jezusa Chrystusa, to czyste szaleństwo, gdyby nie szło się najpierw do samego Chrystusa przez modlitwę i naukę. Jeśli nie wychodzi się z samego siebie, żeby nieść Go innym, to spotkanie z Chrystusem jest jałowe. Dobre uczynki bez modlitwy są pychą, a wiara bez uczynków jest martwa. 19. Nie czekajcie! Zbyt wielu jest na świecie ludzi jutra. Jezus był jeszcze małym chłopcem, kiedy rodzice znaleźli Go, gdy nauczał w świątyni. Tłumaczył się, że był tam w sprawach swego Ojca. My mamy tego samego Ojca, co On, i te same sprawy. One nie mogą czekać do jutra! 20. Nie zapierajcie się! Szymonie, czy kochasz Mnie! (...) Paś owce moje (J 21, 17). W czynieniu dobra nie ustawajmy, bo gdy pora nadejdzie, będziemy zbierać plony, o ile w pracy nie ustaniemy (Ga 6, 9). 15. Bądźcie przekonani o znaczeniu ewangelizacji! Dobra Nowina oznacza świadomość, że tylko Jezus Chrystus jest Panem. Nie wszyscy ją mają. Na początku lat dziewięćdziesiątych naszego stulecia w ponad pięćdziesięciu państwach świata toczyła się wojna. W wielu miejscach świata ludzie jeszcze nie usłyszeli, nie zrozumieli i nie wchło- o. Tom Forrest 33 J: Ewangelizacyjna projekcja filmu „JEZUS” - nabożeństwo z czytaniem Ewangelii z ekranu. np. trzeciego dnia ONŻ 1 st. lub na spotkaniu ewangelizacyjnym w parafii11. Wprowadzania są przepisane (z niewielką korektą i bez akapitów) z podręcznika Ewangelizacja według planu Ad Christum Redemptorem, s. 108-112. Jest to propozycja nabożeństwa z pierwszego dnia ewangelizacyjnych rekolekcji parafialnych (dla dorosłych). Wyglądały one w zarysie następująco: dzień I (Niedziela) – rozpoczęcie. Na wszystkich mszach świętych homilia i świadectwo. Wielkie spotkanie modlitewne; dzień II – Bóg wyraża człowiekowi swoją miłość i czyni go swym dzieckiem (pierwsze nabożeństwo z czytaniem Ewangelii z ekranu12); dzień III – W świetle Bożej miłości człowiek dostrzega swoją grzeszność (drugie nabożeństwo z czytaniem Ewangelii z ekranu); dzień IV – sakrament pojednania; dzień V – Eucharystia. W czasie projekcji parafialnej czy na oazie pouczenia mogą być wzorowane na tych z podręcznika (oczywiście nie w 100%, bo tamte powstały wiele lat temu i na potrzeby tamtych konkretnych rekolekcji). Należy więc przygotować swoje wprowadzenia, wzorując się jedynie na tych z podręcznika ACR. Należy jednak unikać zwyczajnego ich odczytania z kartki – powinno się je naturalnie wypowiedzieć. Projekcja może mieć formę nabożeństwa ewangelizacyjnego (tak jak podano powyżej). Można też zrezygnować z formy nabożeństwa opuszczając procesję, itd. DDE prosi (jeśli w jakiejś oazie czy parafii taka projekcja się odbędzie) o przesłanie podsumowania i ewentualnych uwag. 1. Wprowadzanie do procesji wejścia Za chwilę w procesji wejdzie kapłan wraz z zespołem ewangelizacyjnym. Procesja postępować będzie za krzyżem - znakiem naszego zbawienia i symbolem miłości, jaką Bóg obdarza człowieka. Tej miłości, która - by ocalić człowieka - nie wahała się złożyć największej ofiary - siebie. Służba liturgiczna wniesie paschał symbolizujący Chrystusa - Światłość Świata i księgę Pisma św. zawierającą Słowa Życia. Wyrażając naszą gotowość przyjęcia miłości, z którą Chrystus przychodzi ku nam, powstańmy i zaśpiewajmy, że wiele jest serc, które czekają na tę miłość objawioną w Ewangelii. 2. Powitanie Miłość Boga Ojca ... Zgromadziliśmy się tutaj w miłości Boga Ojca, który umiłował nas jeszcze przed założeniem świata. Wspomagani jesteśmy łaską Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który - aby nam tę łaskę wysłużyć i pojednać nas z Ojcem -- przyjął na siebie nieprawości nas wszystkich i umarł na krzyżu. Naszym udziałem jest także dar jedności w Duchu Świętym, abyśmy mogli stanowić jedną rodzinę - w Ojcu wraz z Synem i Duchem Świętym, razem z braćmi i siostrami. 11 Warto w tym miejscu przytoczyć myśli ks. Blachnickiego o zespole ewangelizacyjnym (diakonii ewangelizacji): „Najważniejszym elementem przygotowania parafii do rekolekcji ewangelizacyjnych jest modlitwa zespołu ewangelizacyjnego. Na spotkanie modlitewne zespół zaprasza aktywniejszych parafian i grupy pracujące w parafii. Prosi o modlitwę inne wspólnoty modlitewne, chorych i domy zakonne. Przez cały czas przygotowania rekolekcji diakonia ewangelizacji pozostaje w ścisłym kontakcie z proboszczem.(…) Zespół ewangelizacyjny tworzą ludzie, którzy spotkali Chrystusa i chcą podzielić się z innymi radością tego spotkania. Najważniejsze dla zespołu ewangelizacyjnego jest to, aby wszyscy członkowie byli głęboko przekonani o prawdach, które przekazują innym. Autentyzm przekonań jest bowiem warunkiem skutecznego oddziaływania na innych. W czasie rekolekcji członkowie zespołu ewangelizacyjnego spełniają wiele posług (diakonii), które są widocznym świadectwem ich przynależności do Chrystusa”. Zob. ACR (przygotowanie ewangelizacji wstępnej), s.89-90. Dalej wymienione i opisane są poszczególne posługi (diakonie): świadectwa, śpiewu, celebrans, liturgii, modlitwy, słowa, porządkowa, techniczna, formacji animatorów. 12 Przebieg tego nabożeństwa jest przepisany w e-teczce. Tylko „zaproszenie do grup”, które powinno pojawić się w projekcji parafialnej jest wzięte z dnia III. 34 Mamy wprawdzie różne nazwiska i adresy zamieszkania, ale przecież mamy jednego Ojca, do którego zmierzamy wszyscy. Dzięki temu właśnie tworzymy jedną rodzinę dzieci Bożych. Możemy więc za Dawidem wołać: "Zobaczcie, jak jest dobrze przebywać razem z braćmi". W pojedynkę, w rozproszeniu jesteśmy słabi, bywamy przygnębieni i zastraszeni, lecz zjednoczeni mocą Ducha Świętego czujemy się pewniej i godniej we wspólnocie braci i sióstr. Uzewnętrznijmy radość płynącą z tego faktu stwierdzeniem: "Dobrze, że jesteś" skierowanym wraz z gestem powitania ku najbliższym nam sąsiadom. Podajmy rękę każdemu z nich mówiąc: "Dobrze, że jesteś”. /Powitanie przechodzi stopniowo w śpiew” „Dobrze, że jesteś” lub „Gdzie miłość wzajemna”./ 3. Zapalenie świecy (paschału). Za chwilę Ksiądz Proboszcz zapali paschał, tą świecę, którą uroczyście zapala się w Kościele podczas Liturgii Wielkiej Nocy, kiedy to przeżywając Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa odnawiamy przymierze naszego chrztu. Od paschału została zapalona nasza świeca chrzcielna, którą otrzymaliśmy ze słowami: „Przyjmij światło Chrystusa” i która powinna towarzyszyć wszystkim ważniejszym wydarzeniom naszego życia. Dziś płonący paschał będzie dla nas również znakiem obecności Chrystusa, który we chrzcie świętym obdarzył nas godnością dzieci Bożych. Niech światło paschału przypomina nam, że Chrystus jest dla nas i że pragnie nas mieć dla siebie. Gdy ksiądz po zapaleniu paschału oznajmi nam „Światło Chrystusa”, odpowiemy z wdzięcznością: „Bogu niech będą dzięki”. /zapalenie paschału/ Teraz wspólnym śpiewem i gestem wzniesionych rąk wyznajmy wiarę w obecność Jezusa wśród nas. 4. Pouczenie: Cztery prawa życia duchowego Świat materialny, w którym żyjemy, podlega wielu prawom. Musimy je znać i przestrzegać, jeśli chcemy dobrze żyć, bez większych kolizji. Świat ducha, nasze życie wewnętrzne podlega również pewnym prawom. Jest ich dużo, dziś chciejmy zatrzymać się nad czteroma podstawowymi. Pierwsze z nich mówi: „Bóg kocha ciebie i ma dla twojego życia wspaniały plan”. Bóg kocha ciebie: Barbarę, Kasię, Piotra, Krzysztofa. Zna cię po imieniu. Jesteś w Jego oczach wielka wartością. Bóg, jako jedyny, może zaspokoić najbardziej podstawową potrzebę twojego serca – potrzebę bycia kochanym bez względu na to, kim jesteś, jaką wartość masz w swoich oczach i w oczach innych. Bóg ukochał cię przed założeniem świata. To Jego miłość sprawiła, że teraz jesteś i że twoje życie nie jest przypadkiem ani zdarzeniem bez sensu i celu. Zostałeś przeznaczony do wiecznego przebywania z Bogiem, do oglądania twarzą w twarz Tego, który bezgranicznie kocha. Przeżywanie Bożej miłości nie ma zacząć się dla ciebie po odejściu z tego świata. Bóg już teraz, staje przy tobie z ojcowską miłością, nową i świeżą co rano. Budzi cię ze sowami „Kocham cię. Niczego nie musisz się bać, wiem o wszystkim, wszystko dla ciebie przygotowałem. Przez cały dzień będę z tobą, przyjmę każdy twój trud, smutek, cierpienie, każde powodzenie i radość”. Ta odwieczna miłość Wszechmogącego Boga, Ojca, niesie z sobą radość i optymizm. Dlaczego jednak tyle jest niepokoju i zła w świecie, w ludziach, w nas samych? Odpowiedź na to pytanie daje drugie prawo życia duchowego, mówiąc, że człowiek przez grzech oddalił się od Boga, dlatego nie może przeżywać Jego miłości i Jego planu względem siebie. Człowiek nie docenił daru, jakim było wezwanie go do wspólnoty z Bogiem, odrzucił Bożą miłość, wybrał własną, niezależną od Boga drogę. To był grzech pierwszych ludzi i jest to grzech każdego z nas - odwracanie się od Boga, mówienie Mu „nie”. Na skutek nieposłuszeństwa, między świętym, miłującym Bogiem a grzesznym człowiekiem powstała przepaść nie do przebycia. Bóg jednak włożył w serce człowieka tęsknotę za sobą. Bez Boga człowiek czuje się niepełny, niedokończony. Chce zaspokoić swą tęsknotę nie tylko uciekaniem się do tego, co złe, ale szuka swej 35 Pełni w mądrości, filozofowaniu, albo w praktykach zewnętrznych, polegając na sobie, jednak wszystkie te wysiłki poszłyby na marne, gdyby Bóg nie został wierny miłości. A „Bóg tak umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16). I to jest treść trzeciego prawa życia duchowego. Zbyt wielkie jest zło człowieka, żeby sam mógł dosięgnąć Boga. Musiał przyjść Koś równy tym, którzy zgrzeszyli i zarazem równy Bogu, by móc godnie zadośćuczynić za grzech. Musiał przyjść Jezus Chrystus, Bóg-Człowiek. Potrzebna była jego męka, śmierć i zmartwychwstanie, abyśmy na nowo mieli przystęp do Ojca. Święty Augustyn mówił: „Umarłbyś na wieki, gdyby On nie narodził się w czasie. Przenigdy nie byłbyś wyzwolony z ciała grzechu, gdyby On nie przyjął ciała, podobnego do ciała grzechu. Byłbyś skazany na niemiłosierną wieczność, gdyby Bóg nie okazał ci wiecznego miłosierdzia. Nie byłbyś przywrócony życiu, gdyby On nie poddał się dobrowolnie prawu śmierci. Bez Jego pomocy byłbyś zgubiony, zginąłbyś. Gdyby nie przyszedł. Czy mógł nam Pan okazać większą łaskę? Swojego Jedynego Syna uczynił Synem Człowieczym, a synów ludzkich uczynił synami Bożymi. A jeśli chcesz wiedzieć, jaka jest w tym twoja zasługa, jaki jest powód tak wielkiego daru i jaka twoja sprawiedliwość, to doszukując się przyczyn, ni znajdziesz nic innego, jak tylko łaskę Boga”. Aby łaska zbawienia stała się naszym udziałem, musimy zastosować w naszym życiu jeszcze czwarte prawo życia duchowego. Mówi ono, że tylko wtedy będziemy mogli przeżywać Bożą miłość i Boży plan, gdy przyjmiemy Jezusa Chrystusa osobiście jako swojego Pana i Zbawiciela. Przyjąć Jezusa Chrystusa osobiście to znaczy uwierzyć, że On umarł właśnie za mnie i gdyby była taka potrzeba, umarłby raz jeszcze, aby stać się moim zbawieniem. Jeśli tak bardzo mnie kocha, to godzien jest tego, bym oddał Mu swoje życie bez reszty i uznał, że On jeden może wyzwolić mnie od zła, które jest we mnie. Jeśli chcesz, by Jezus Chrystus stał się twoim Panem i Zbawicielem, powiedz Mu o tym w modlitwie i wierz, że On taką prośbę zawsze wysłuchuje. On sam mówi: "Oto stoję u drzwi i kołaczę, jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną” /Ap 3,20/. On chce wejść w twoje życie, zasiąść z tobą do stołu, by słuchać, co masz Mu do powiedzenia i dać ci odpowiedź na pytania, jakie w sobie nosisz. Chce, byś poznał swoją godność, której nikt nie może ci odebrać, chce wznieść w serce pokój mimo zewnętrznych niepokojów i radość wśród największych trudności. Chce dać ci moc do godnego przeżycia czasu, który otrzymałeś i doprowadzić cię do wiecznego szczęścia, tam, gdzie Bóg od wiek6w cię oczekuje. Duch Święty pozwala nam wyznać, że Jezus jest Panem. Przyzywajmy Go wspó1nym śpiewem i prośmy, by pomógł nam zawierzyć całych siebie naszemu Panu i Zbawicielowi. 5. Wprowadzenie do świadectw. Miłość Boga silniejsza jest od nieufności, od ludzkiego strachu i niepokoju. Jego Dobra Nowina przynosi wolność, pokój i ład. Przyjmując ją staję się uczestnikiem nowego życia, staję się dzieckiem Bożym. Jestem Bogu potrzebny, by innych ludzi prowadzić do Niego. Powinienem wiec być głosicielem Jego miłości, Jego wyzwalającej prawdy przez zachowanie przykazań, przez życie godne dziecka Bożego. Oprócz świadectwa życia potrzebne jest świadectwo słowa: dzielenie się swoją wiarą, wyznawanie jej wobec innych. Tak przyczyniam się do wzrostu wiary w sobie i innych. Za chwilę usłyszymy tych, którzy chcą dać świadectwo Chrystusowi działającemu w nich i przez nich. Pamiętajmy, że i do nas Chrystus kieruje słowa: „Wy jesteście na ziemi światłem Mym”. Odpowiedzmy Mu nie tylko śpiewem: „My jesteśmy na ziemi światłem Twym”. 6. Wprowadzenie do czytania Słowa Bożego13. Jednym wielkim orędziem Bożej miłości jest Pismo Święte. Bóg zwraca się do nas przez swoje Słowo, aby stać się nam bliższym. Powinniśmy więc traktować Słowo Boże jako słowo mi13 Proponowana Ewangelia: Łk 4, 16-21 36 łości wypowiedziane przez Ojca do dziecka, do każdego z nas osobiście. Niech postawa stojąca wyraża naszą chęć otwarcia się na wszystko, co nam najlepszy Ojciec powie. Czytaniu Słowa Bożego towarzyszy światło świec. Niech ono przypomina nam o obecności Boga w Jego Słowie. 7. Wprowadzenie do filmu i modlitwy Za chwilę będziemy czytali Ewangelię za pomocą obrazu filmowego, Właśnie tak – czytali Ewangelię, a nie: oglądali film. Nie jest to bowiem film, do jakich przyzwyczailiśmy się na co dzień. Wszystkie słowa, które usłyszymy, zostały zaczerpnięte z Ewangelii wg. Św. Łukasza, z Ewangelii głoszącej Bożą Miłość i Miłosierdzie. Historia powstania tego filmu jest również niecodzienna. Otóż pewien bogaty człowiek poznawszy Chrystusa postanowił cały sw6j majątek przeznaczyć na to, by innym pom6c zrozumieć, że Chrystus jest jedynym Panem i Zbawicielem człowieka. Właśnie z tego majątku korzystano realizując film „Jezus”, którego celem jest pomoc w ewangelizacji, w prowadzeniu ludzi do Chrystusa. Możemy przejrzeć taśmy tego filmu od początku do końca i nie znajdziemy nazwiska jego reżysera, aktorów i realizatorów. To tutaj nie jest istotne. Najważniejsze było to, by jak najwierniej przekazać postać Chrystusa, miejsca i sytuacje których się znajdował, ludzi, kt6rych spotykał. Dlatego aktorzy odtwarzający poszczegó1ne postacie to ludzie głębokiej wiary i modlitwy. Postać Jezusa, którą ujrzymy na ekranie, nie będzie być może odpowiadała naszym wyobrażeniom. Zobaczymy bowiem nie dostojnego, pełnego powagi władcę, lecz pełnego miłości i ciepła Człowieka wychodzącego do bliźnich z uśmiechem i radością. Taki Chrystus, pełen miłości, przychodzi dzisiaj do nas, chce wkroczyć w nasze życie, by je przemieniać napełniając pokojem, który jedynie On może dać! Otwórzmy przed Nim nasze serca, oddajmy Mu do nich prawo, niechaj będzie ich Panem; uznajmy i wyznajmy przed Nim swoją słabość i grzeszność, niech On sam przysposobi nas do przyjęcia Jego miłości. We wspó1nej modlitwie dziękujmy Chrystusowi za to, że chce do nas przyjść, i prośmy Go, aby przez swego Ducha Świętego uzdolnił nas do przyjęcia Jego miłości. Aby była to naprawdę wspó1na modlitwa, włączmy się w nią wszyscy choćby przez powtarzanie słów kończących każde wezwanie. 8. Projekcja filmu. Jeśli mamy wersję, która jest podzielona na dwie części (kiedyś film był na dwóch szpulach) to, jeśli mamy mniej czasu to wyświetlamy drugą część14. Po filmie może być pantomima (wybór Jezusa). Ważne są świadectwa animatorów i modlitwa zawierzenia swojego życia Jezusowi. W projekcji parafialnej powinno nastąpić pierwsze zaproszenie do grup. W podręczniku (s. 116) następowało ono po drugiej projekcji filmu i brzmiało tak: Przed chwilą usłyszeliśmy skierowane do nas wezwanie. Niech każdy wsłucha się w to, co dzieje się w jego sercu. Jeżeli ktoś odczuwa pragnienie, by odpowiedzieć w nowy, inny sposób na wezwanie Chrystusa, to niech pozostanie jeszcze w kościele. Jeszcze przez chwilę porozmawiamy, pomodlimy się. Wszystkim tym osobom proponujemy włączenie się do grupy ludzi, którzy naprawdę wierzą, spotykają się ze sobą, by wspólnie się modlić, czytać Pismo święte i wspierać w codziennych troskach. Do powstania w parafii takich grup chrześcijan zmierza ewangelizacja. Małe grupy chrześcijan żyjących prawdziwie Ewangelią, bezgranicznie ufających Panu, wspomagających się wzajemnie w swych dążeniach przyczyniają się do ożywienia i odnowienia parafii. Jeśli komuś trudno jest zdecydować się dziś, może to uczynić jutro lub pojutrze. Jutro w sakramencie pojednania tu na stopniach ołtarza będzie wystawiony krzyż. Przy tym krzyżu każdy, kto chce włączyć się w grupę uczniów Chrystusa, będzie mógł złożyć kartkę ze swoim imieniem, nazwiskiem i adresem. I jeszcze jedno wezwa14 Na ONŻ I st. w Soblówce w 2010 r., układ był następujący: wprowadzenie w film, projekcja filmu, pantomima, świadectwo animatorów, orędzie ewangelizacyjne, rozdanie i odmówienie modlitwy zawierzenia życia Jezusowi. 37 nie. Pan Jezus chce zbawić wszystkich ludzi w naszej parafii. Niech więc jutro każdy z nas przyprowadzi kogoś ze sobą. Niech jak najwięcej ludzi usłyszy na nowo Ewangelię Jezusa Chrystusa. K: Przemyślenia na temat wybranych postaci biblijnych wykorzystanych do ewangelizacji wypracowane przez animatorów podczas przygotowań pantomim na adwentowych rekolekcjach ewangelizacyjnych w Warszawie w parafii na Przyrynku w 2009 r. - niezrozumienie; - lęk; - złe myślenie o sobie samym, które prowadzi do złego myślenia o ludziach; - niewiara, że Bóg może mnie przemienić, uczynić cud w moim życiu; nie jestem tego godny – inni może tak, ale nie ja; NIKODEM - dosłowne rozumienie Słowa; - jest nauczycielem – powinien przybliżać Boga, a naprawdę nie wie, o co chodzi; - przychodzi nocą – wstydzi się; - przychodzi do tego, którego potępiają faryzeusze; - ma wątpliwości o które nie pyta „swoich”, ale Jezusa; - racjonalista; - lubi ciemność – dobrze czuje się w swoich problemach (bo są mu znane?); - zważa na opinie innych; - boi się prawdy o sobie; - ślepy na miłość Bożą (bo grzech); - powtórne narodzenie – odłączenie od doczesności, grzechu – N. tego nie rozumie; chce trochę Boga, a trochę „starego człowieka”; - niewidoczny Duch Święty, znaki Boże nieoczywiste – N. chce dowodów, nie ufa Bogu; nawet jak są znaki może nie ufać (ciągle za mało…); - brak Światła w sercu; - homo videns, cywilizacja obrazkowa - człowiek potępia siebie za coś, za co Bóg go nie potępia; człowiek nie może wybaczyć sobie czegoś, co Bóg chce mu wybaczyć, co wybacza; - w świetle nie da się nic ukryć; - Słowo dla współczesnych jest nieżyciowe, odległe; - niektórzy, którzy są w Kościele: „po co mi spowiedź” – nie widzą zła w życiu, nie chcą się przyznać, nie chcą poznać prawdy o sobie; - człowiek nie pozwala sobie na porażki, bo chce czuć się dobrze; - życiowa asekuracja; - człowiek nie wierzy, że może w ogóle dojść do spotkania ja – Bóg; - niewiara, że Bóg w ogóle istnieje; - wstyd; SAMARYTANKA - Jezus łamie konwenanse i jest bezpośredni; - S. zdziwiona, zaskoczona obecnością J.; - S. szuka miłości; - pogubiła się w życiu - chce być szczęśliwa, próbuje różnych możliwości; - zmęczona; chce zmiany! - zmęczeni grzechem pragną Wody Żywej; - stereotypy, przypisywanie etykietek ludziom; - S. czuje się wykluczona, nieakceptowana; - istnieją podziały, kliki w społeczeństwie; - dosłownie rozumie Słowo (powierzchniowo), nie zagłębia się; - żyje w złudzeniach, idzie na łatwiznę (mężczyzna); - zwraca uwagę na różnice ona – Bóg; - Bóg pokazuje, co jest wspólne między nami (On – my); - nie wie, kim jest Bóg; - racjonalistka, praktyczna; - odnosi się do tradycji, kultury; - spotkanie z Bogiem przemienia jej życie; - zna Słowo (zapowiedzi o Mesjaszu). wiedza jej nie przemienia, spotkanie – tak; - nie szuka rozwiązania swoich problemów; - Jezus robi pierwszy krok. S. daje odpowiedź; - J. zna ją i pokazuje, że dobrze ją zna, że może zaspokoić jej pragnienie; - S. odkryła swoje największe pragnienie; - Uwierzyła głosiła to, czego doświadczyła, co widziała; 38 - wyrachowana – chciała zaspokoić na zawsze swoje pragnienia; - oddawanie Bogu czci, rytuał a nie spotkanie; - Duch Święty – nowość; - S. – gdy zobaczyła, że J. jest Prorokiem, zaczęła mieć wątpliwości, zaczęła wchodzić w głąb; - wiara jest łaska, wymaga decyzji człowieka; - S. jest rzeczowa, konkretna; - martwimy się o codzienne rzeczy, nie potrafimy bez gadania zaufać Bogu; - samotność; - wstyd; - niezrozumienie; - odrzucenie/poczucie odrzucenia (i zgoda na nie); - człowiek chce wielkich cudów, a Bóg przychodzi w lekkim powiewie; - Bóg ma inny plan – człowiek nie zawsze chce się zgodzić na Boże pomysły uzdrowienia go; - człowiek chce być mądrzejszy od Boga, chce wiedzieć lepiej; - robienie czegoś dziwnego, pozornie bez sensu (np. chodzenie do kościoła w ciągu tygodnia, bycie we wspólnocie…) – a przez to działa Bóg; - Bóg ma szersza perspektywę niż człowiek; Bóg widzi więcej, dalej w przyszłość…; - J. przemienia życie człowieka; człowiek świadczy o tym innym… a oni i tak nie wierzą; - postawa ludzi, gdy widzą człowieka wierzącego: „bądź ty sobie…”, „ty sobie wierz…”, „ja wiem swoje…”, „mam swój świat…”; - ludzie twierdzą, że są bez winy, grzechu – nie wierzą (nie widza tego), że potrzebują oczyszczenia, obmycia; - „zapytajcie jego samego, niech mówi sam o sobie” – dobra decyzja (uwierzyć w J.), zła konsekwencja (wykluczenie z synagogi); utarte schematy, zabobony, w które wierzą ludzie; traktują je jak fatum, rezygnują z kształtowania swojego życia, z podejmowania decyzji…; - Siloam – Posłany; - rodzice się bali – czy przekazali lęk synowi? nie, mógł pójść inną drogą; - „wyście mnie nie wysłuchali. Po co znowu chcecie słuchać?” - „Czyż i my jesteśmy niewidomi?” NIEWIDOMY OD URODZENIA - myśli, że cierpienie jest karą (za grzech) – niewłaściwy obraz Boga (sędzia); - Jezus – Światłość świata – tylko w Nim i przez Niego prawda o mnie; - błoto, sadzawka – potrzeba obmycia się z grzechu; Sakrament – spojrzenie na Boga „nowymi” oczyma; - grzech – przyczyna kalectwa; - wysokie mniemanie o sobie – jeżeli mam być uzdrowiony, człowieka musi naprawdę coś bardzo boleć; - błoto źle się kojarzy; - człowiek chce być uzdrowiony, a nie chodzić do jakiejś sadzawki czy pozwalać na okładanie się błotem; - wybieranie sobie drogi zbawienia; L: Kerygmat na stronach internetowych: snegdansk.pl Miłość Boża: Bóg Cię kocha! To twierdzenie jest fundamentem naszej wiary. Wydaje się, że w naszym chrześcijańskim życiu słyszymy te słowa zbyt często lub zbyt rzadko. Zbyt często, by się do nich przyzwyczaić, a może zbyt rzadko by im uwierzyć. A prawda jest taka, że jeżeli doświadczysz osobistej i bezwarunkowej miłości Boga, który jest Twoim Ojcem, to Twoje życie się zmieni i nie będzie już takie nim usłyszałeś: jesteś kochany. Czasami gdy jesteśmy w kościele, gdy uczestniczymy w jakiś praktykach religijnych, czy nawet wtedy gdy klękamy do modlitwy, czujemy się przed Bogiem bardzo anonimowi, dalecy i Bóg wydaje się też jakiś daleki. Tymczasem Boża miłość jest osobista. Pismo Święte często mówi o Bogu: Bóg Abrahama, Bóg Izaaka, Bóg Jakuba. Twój Bóg to Bóg konkretnych osób, Bóg, który zna twoje imię, który mówi do ciebie: Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem Cię po imieniu: tyś moim! (Iz 43, 1) Gdybyś był jedynym mieszkańcem tej ziemi, to Bóg nie mógłby Cię kochać ani mniej, ani bardziej, bo właśnie TERAZ w tej minucie obdarza Cię całą miłością Boga wszechmogącego. Zdarza się, że słyszymy przej39 mujące bólem słowa: byłem niechcianym dzieckiem, rodzice mnie nie zaplanowali, to była wpadka. Ale nie taki jest Bóg, On cię dziś i każdego kolejnego dnia zapewnia: Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach. (Iz 49, 15-16a) Bóg składa obietnicę i zapewnienie. Jesteś moim ukochanym dzieckiem. Jesteś chciany i zaplanowany, od zawsze znam twoje imię, jesteś moim upragnionym dzieckiem. Twoje imię jest wyryte na moich dłoniach. Ono nie jest tam napisane, ono jest wyryte, nie da się go zetrzeć czy wymazać, jest zawsze przede mną, tak jak zawsze moja miłość jest z tobą. Nie ma minuty, sekundy kiedy bym o tobie nie myślał. Te słowa zachęcają, by do Boga zwracać się jak do najlepszego Taty, bo Jego miłość jest opiekuńcza, troskliwa, delikatna, Jego miłość może przemienić życie człowieka. Bywa również tak, że wraz z naszymi doświadczeniami wynosimy przeświadczenie, że na miłość trzeba sobie zasłużyć, aby jej zaznać trzeba sobie najpierw na nią zapracować. Trzeba być jakimś albo zrobić coś, aby stać się godnym, by ktoś mnie pokochał. Jednak Boża miłość nie jest taka. Bóg kocha bezwarunkowo. On kocha cię dokładnie takim, jakim jesteś w tym momencie. Twoja przeszłość, czy teraźniejszość ani to co zrobisz w przyszłości nie może sprawić, że Jego miłość odstąpi od ciebie. Bóg jest potężny, wielki, wszechmogący, jednak w całej swej potędze nie może przestać cię kochać. On nie kocha cię dla twoich zalet, ale kocha cię z twoimi zaletami. Nie przestanie cię kochać ze względu na grzech, które popełniasz. Bóg nie aprobuje zła, które czynisz, ale akceptuje cię i robi to z miłością. Bóg kocha cię nie dlatego, że jesteś dobry, ale dlatego że on jest dobry. Grzech: Znamy prawdę o Bożej miłości, o tym, że Bóg kocha mnie w sposób niewyobrażalny i bardzo osobisty. Ale jeżeli tak jest faktycznie, to dlaczego ja nie doświadczam tej miłości i dalej dlaczego jest we mnie tyle niepokoju, lęku, rozgoryczenia, smutku, gniewu. Dlaczego ranimy się w rodzinach, czemu tak łatwo przychodzi nam krzywdzić innych, a tak trudno jest wybaczać. Wreszcie dlaczego cierpią niewinni, skąd tyle zła na świecie - jeżeli Bóg jest miłością. Dlaczego? Pytanie jest bardzo dramatyczne, a odpowiedź bardzo ważna. Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej (Rz 3, 23) Tym, co przeszkadza mi doświadczyć Bożej miłości, jest grzech. Bóg nieustannie wylewa na mnie powódź swojej miłości, lecz nade mną niczym parasol jest rozpostarty grzech. To czy kochamy kogoś w sposób autentyczny sprawdza się w naszych wyborach i decyzjach. Nasze życie jest odpowiedzią, jaką dajemy Bogu. Bóg szanuje naszą wolność, dlatego każdy z nas indywidualnie jest wezwany do odpowiedzi na propozycję Bożej miłości. Właśnie w sytuacji wyboru zostali postawieni Adam i Ewa. Wezwani do dialogu oblubieńczej miłości z Bogiem, zaufali bardziej szatanowi i powiedzieli Bogu: nie. Popełnili nieprawość i zaciągnęli dług, bo jak mówi Pismo Święte karą za grzech jest śmierć. Konsekwencje tej decyzji ponosimy i my. Najgorsze, że nie możemy go ominąć, rodzi się on w naszym wnętrzu i nie ma nikogo, kto mógłby powiedzieć, że jest bez grzechu. Dlaczego drzewo cytryny daje zawsze kwaśne owoce, a nie słodkie? Ponieważ mając korzenie cytryny, nie może dawać innych owoców. Podobnie i my mając korzenie serca w grzechu, wydajemy owoce grzechu: złość, lenistwo, gniew. Potrzebujemy, aby ktoś przemienił nasze serce. Grzech jest niczym nasz cień, zawsze przy nas. Kiedyś dwóch mężczyzn, o których nie można było powiedzieć, że są trzeźwi, wieczorem wsiadło do łódki i wzięli się do wiosłowania. Jednak ranek ukazał im smutną prawdę, cały ich wysiłek poszedł na marne, ponieważ byli przywiązani do brzegu liną. Także ja jestem przywiązany liną grzechu, która sprawia, że nie mogę sam siebie zbawić. Również nie jest w mocy drugiego człowieka spłacić mój dług, jaki zaciągam przez grzech. Konieczne jest, aby lina grzechu została przerwana. Wniosek: człowiek stoi przed problemem, z którym nie może sobie poradzić. Ważne jest także, aby sobie uświadomić, jakiego mamy przeciwnika, który zrobi wszystko, aby nas oddalić od Boga. Naszym wrogiem sprytnym i bardzo inteligentnym jest szatan. Jest on ojcem kłamstwa i będzie się starał wszelkimi środkami wsączyć w nasze serca zafałszowany obraz Boga, podważający jego przymioty: miłość, dobroć, sprawiedliwość. Będzie nam wmawiał, że każdy dzięki swoim zdolnościom, siłom może osiągnąć bezpieczeństwo, szczęście, zbawienie. Będzie nam podsuwał bożki, coś co będzie miało nam zastąpić Boga. A Bóg nie chce się dzielić z nikim naszym sercem. Marcin Luter twierdził, że największym grzesznikiem jest ten, kto nie rozpoznaje swego grzechu. Do lekarza nie idzie i nie szuka 40 pomocy ten, kto jest zdrowy. Tylko osobie, która uznaje swoją niemoc, "chorobę", grzech można pomóc. Gdybyście byli niewidomi, nie mielibyście grzechu, ale ponieważ mówicie: "Widzimy", grzech trwa nadal (J 9, 41) Jeśli rozpoznajemy swój grzech, będziemy mieli wielką korzyść, gdyż tylko chorzy mogą zostać uleczeni, a umarli mogą zmartwychwstać. Zbawienie: Fakt: Bóg kocha każdego człowieka, ale grzech nie pozwala doświadczać tej miłości. Sam nie jestem w stanie sobie pomóc. Szatan nieustannie oskarża nas przed Bogiem. Ukazuje ogrom naszego grzechu i mówi, że jesteśmy winni śmierci. Jednak dla tych, którzy zaciągnęli dług, jest Dobra Nowina! My nie mogliśmy dojść do Boga, dlatego Bóg zszedł do człowieka i wypełnił swoją obietnicę zbawienia. "Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, aby świat został zbawiony." (J 3, 16-17) Rozwiązaniem dla każdego jest Jezus. To właśnie Ten, którego imię jest "Bóg zbawia" spłaca nasz dług. Dlaczego? Bo do końca cię umiłował! Bóg, w którego wierzymy, to Bóg przebaczenia, dlatego wobec ceny krwi, którą płaci Jezus, Bóg "nas umarłych na skutek występków, razem z Nim przywrócił do życia. Darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi przygwoździwszy do krzyża." (Kol 2, 13-14) Jezus umarł za każdy grzech, za grzech, który już popełniłeś, za grzech, którym teraz ranisz siebie i innych, ale także za ten, który dopiero popełnisz. Nie ma na świecie takiego grzechu, którego Bóg nie chciałby przebaczyć i wrzucić w głębokości morskie. Jaki jest Jezus wobec grzesznika? Jezus jest delikatny wobec grzesznika, milczy. Milczy w męce, na krzyżu, wyszydzony, opluty, wyśmiany. Milczy i myśli o tobie. A w tej przepaści milczenia giną twoje grzechy, by już nigdy nie mogły być widziane. Taką mamy wartość w oczach Jezusa - Boga, że poddaje się temu bez wahania. Co to znaczy być zbawionym? To oznacza, że nie tylko Bóg wybacza nam naszą winę, zapomina o niej i czyni to z miłością, ale zbawienie też przynosi wolność. Grzech jest niewolą, spętaniem, słabością. Każdy z nas przeżywa wciąż w sobie walkę między dobrem a złem. Często czyni zło, którego nie chce i doświadcza niemożności czynienia dobra, wybierania trudniejszej, dobrej drogi. Lecz od chwili, kiedy Jezus przybija grzech do krzyża, nie ma on już nad nami władzy. Bóg rozcina krępujące nas więzy grzechu i winy. Chrystus uwalnia nas, abyś stawali się wolnymi każdego dnia. Teraz w walce możemy liczyć na Bożą moc, moc Tego, który miażdży głowę szatana, który jest większy od każdej zwierzchności i władzy, i na Imię, którego zgina się każde kolano. Takiego mamy Sprzymierzeńca, jest Nim sam Bóg. Zbawienie sprawia także, że możemy kosztować życia w obfitości. Bóg każdemu chce dać nowe życie, życie z Nim i w Nim. Jeżeli doświadczamy bezradności i bezsilności, czujemy się poranieni, widzimy w swoim życiu sytuacje zdawałoby się bez wyjścia. To Bóg jako jedyny może z tej sytuacji wyprowadzić dobro i dać nam nowe życie. Pragnieniem Boga jest wejście z darem zbawienia, z darem życia właśnie wszędzie tam, gdzie jest rana, ból, cierpienie, śmierć, zniewolenie, grzech. Bóg chce ci dać nowe życie, życie w obfitości!!! Wiara: Wiadomość jaką ma Bóg dla ciebie, jest najlepsza z tych, jaką możemy usłyszeć. Brzmi ona: Jesteś stworzony na wymiar Boga, jesteś wielki wielkością Boga. Jesteś chcianym i upragnionym dzieckiem Boga. To jest twoja wielka i niesamowita godność. I nawet wtedy gdy Bóg odsłaniając swe serce przed człowiekiem słyszy od niego "nie chcę twojej miłości", "nie potrzebuję cię", "poradzę sobie sam". Nawet wtedy Bóg nie przestaje kochać i dlatego posyła swojego Syna, aby już grzech nie panował nad jego dzieckiem, aby wyzwolić dziecko z kajdan grzechu. Bóg umiera za człowieka! Czyn ten zbawia nas, tzn. daje nam życie, przywraca przyjaźń z Ojcem. Z tej śmierci paradoksalnie rodzi się dla nas życie i szansa, na to że Jezus wkroczy w moje życie i zmieni, przyniesie uzdrowienie, zaleczenie rany. Takie są wspaniałe obietnice Boże względem każdego człowieka. Ale co mam zrobić, aby tego doświadczyć, co mam zrobić, aby te Boże obietnice stały się moją codziennością, moją rzeczywistością??? Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawieniem. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej do zbawienia. (Rz 10, 9-10) Odpowiedź jest prosta, tym co pozwala, aby Boża rzeczywistość stała się moją rze41 czywistością jest WIARA. A czym jest wiara? Co to znaczy wierzyć? Wiara jest łaską, którą otrzymujesz Boga, ale wiara to także decyzja twojego serca, które mówi, tak, wierzę, że Bóg mnie kocha. Tak, wierzę, że moje życie może się zmienić. Tak, wierzę, że Bóg może przywrócić życie wszędzie tam, gdzie panuje w moim życiu śmierć. Wiara to odpowiedź jaką dajesz Bogu, odpowiedź w oblubieńczym dialogu, gdzie rozmawiasz ty i Bóg. W wolności dajesz mu odpowiedź. On na początku stworzył człowieka i zostawił go własnej mocy rozstrzygania (...) Położył przed tobą ogień i wodę, co zechcesz, po to wyciągniesz rękę. Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się spodoba to będzie ci dane. (Syr 15, 14.16-17)Bóg czeka na twoją odpowiedź na twoje tak lub nie i warto pamiętać, że nie dawanie Bogu odpowiedzi, życie tak jakby Go nie było też jest swoistą odpowiedzią. Twoje tak dla Jezusa to odpowiedź naznaczona przygodą i ryzykiem bo wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzecz, których nie widzimy. (Hbr 11, 1) A więc choć nie widzisz, choć nie możesz dotknąć, to wiara ci mówi, bądź tego pewnym, nie wątp, że może coś oddzielić od miłości Boga, bo nie może. Pewna scena biblijna opisuje spotkanie niewidomego z Jezusem. Jezus pyta, co chcesz, abym ci uczynił. Wydaje się, że to oczywiste, że pragnieniem tego człowieka jest przejrzeć, zacząć widzieć. Bóg chce mu ofiarować nowe życie, wiąże się to z porzuceniem starego życia, zostawieniem za sobą tego życia, które było złe, ale jednak znane i w miarę bezpieczne. A tu mam rozpocząć nowe życie, widząc, jego życie od momentu uzdrowienia, od chwili powiedzenia, że wierzy, iż Jezus może sprawić, aby widział, ulegnie gruntownej zmianie. I Jezus od człowieka, który mówi wierzę, oczekuje bezwarunkowego przylgnięcia do Jego serca, zaufania i pewności, że Ten, któremu zaufałem jest wart tego. Dlatego potrzeba serca mężnego, które nie będzie się bało wstać z ciepłego fotela, nie będzie się lękało zrzucić ciepłych kapci i powiedzieć Jezu, chcę chodzić, chcę przylgnąć do Ciebie na zawsze i choć nie wiem, co dla mnie przygotowałeś, to wierzę, że jest to najlepsze, co mogło mnie spotkać. Wiem, że jestem bezpieczny w ramionach mojego Ojca. Jednak pamiętać należy o słowach św. Augustyna raz wybrawszy, ciągle wybierać muszę. Jeśli podejmiesz decyzję o trwaniu przy Bogu, to całe twoje życie, każdy dzień jest potwierdzaniem, bądź zaprzeczaniem tej decyzji. Każde twoje tak dla Jezusa, każde twoje stanięcie po jego stronie w codziennych wyborach to odpowiedź, jaka jest twoja wiara. Wiary nie można utożsamiać z emocjami. Bywa tak, że jeżeli modlitwa przychodzi nam z łatwością, rozważanie Słowa Boga rodzi w sercu radość i wydaje się, że czujemy Boga tuż obok nas to nasza wiara jest mocna i silna. Kiedy zaś przychodzi czas posuchy, wszystko wokół krzyczy, że Bóg wcale nie jest miłością, a w dodatku jeszcze Bóg zdaje się milczeć, to łatwo dochodzimy do wniosku, że nasza wiara jest nic nie warta. Ale jeżeli właśnie w takim czasie, w takich momentach, kiedy nie czujesz, że stoi On tuż obok ciebie, będziesz wracać do swoje decyzji, wyznając wiarę w Jego obecność, to tak jakbyś mówił samemu Bogu najpiękniejsze wyznanie miłości. Szatan lubi posługiwać się naszymi emocjami, aby nas odciągnąć od Boga, dlatego potrzeba szczególnej czujności i nie można pozwolić, aby nasza wiara przypominała sinusoidę, gdzie wiara zależy od emocji, które są właśnie naszym udziałem. Wiara jest przeżywana w każdych okolicznościach naszego życia i w ten sposób można w każdym momencie doświadczać zbawienia Jezusa i realizacji Jego obietnic w naszym życiu. Warto postępować w wierze krok po kroku. Pierwszy krok nie zaprowadzi nas do mety, ale nas do niej przybliży. Dlatego DZIŚ trzeba zrobić pierwszy krok w wierze Nawrócenie: Wiara i nawrócenie są jak awers i rewers tej samej monety. Jedno nie istniej bez drugiego. Najbardziej konkretnym sposobem, w jaki wyraża się nasza wiara to nawrócenie. Jeżeli zapalisz świeczkę, to oświetli ona twą twarzy wyłącznie wtedy, kiedy zwrócisz się do niej twarzą, całym sobą. Aby doświadczyć zmiany trzeba odwrócić twarz ku Bogu, także tę mroczną i grzeszną jej część, aby Bóg mógł ją zalać światłem i przemienić. Wynikiem tego, że uwierzyłeś jest to, że odwracasz się od i zwracasz się ku. Odwracasz się od swojego grzesznego życia, egoizmu, braku przebaczenia, a zwracasz ku Bogu, aby żyć w Jego świetle. Decyzję o nawróceniu podejmuje się z jednej strony raz, a z drugiej wiele tysięcy razy. Raz się decydujesz, że chcesz żyć z Bogiem, związać z nim swoje życie, jednak nasza słabość powoduje odejścia, a wtedy znów trzeba wrócić w ramiona kochającego Ojca. Miłość tego Ojca jest miłością wymagającą, zazdrosną. Co to znaczy? Znaczy to, że jeżeli upadniesz to Bóg nie będzie dobrym wujciem, który powie nic się 42 nie stało. Bóg raczej powie: kocham cię, wstań i nie grzesz więcej. Taka jest właśnie prawdziwa miłość, miłość, która chce cię ustrzec przed kolejnym zranieniem, która wymaga pracy nad sobą i wypłynięcia na głębie, a nie ślizgania się po płyciźnie duchowej. Miłość Boga jest zazdrosna. Bóg pragnie być Twoim jedynym Panem i Zbawicielem. Chce, aby nie było w Twoim sercu miejsc, spraw, sytuacji, relacji, ludzi, zranień, które nie należą do Niego, do których Go nie wpuszczasz z łaską życia, uzdrowienia. Dlatego potrzeba nam się nieustannie nawracać, poddawać kolejne rejony serca pod panowanie Boga, który jest Miłością. Nawrócenie to chwila i proces. Chwila decyzji i proces ciągłej pracy nad sobą. Kiedyś siostra zakonna, z którą miałam katechezę w trzeciej klasie szkoły podstawowej, powiedziała: im bliżej podchodzę do okna i światła, tym więcej plam widzę na swoim habicie. I tak jest z naszym nawracaniem się i przybliżaniem się do Boga. Im bliżej Niego będziemy tym więcej plam, niedoskonałości będziemy widzieć w sobie, ale nie będzie to powodować niezdrowych wyrzutów sumienia, a jedynie wielkie pragnienie tego być stawać się tak jak On i przylgnąć jeszcze mocniej do Jego kojącej miłości. Jeśli czujesz się poruszony wewnętrznie, spróbuj pomodlić się. Oto przykład modlitwy: Panie Jezu, przychodzę do Ciebie wiedząc, że jestem grzeszny. Potrzebuję twojej przebaczającej i uzdrawiającej miłości. Wierzę, ze Ojciec w swojej wielkiej miłości posłał Ciebie Jezu abyś umarł na krzyżu dla odkupienia moich grzechów. Wyrzekam się całego przywiązania do nich. Proszę Cię Panie Jezu , abyś wszedł do mojego życia jako mój osobisty Pan i Zbawiciel. Weź w posiadanie moje serce. Amen. Duch Święty: Jezus jest tym, który zawsze dotrzymuje obietnic, bo nie może się zaprzeć samego siebie. I dlatego "Gdy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu... I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym" (Dz 2, 1) Bóg wypełnił swoją obietnicę. Duch Święty jest mocą działającego w nas Boga, działa w sercu człowieka, by odmienić to serce. Jezus na krzyżu zabrał całej ludzkości, także i mnie, serce kamienne, czyli pełne urazy do Boga, pełne niechęci i wrogości. "Stary człowiek" został ukrzyżowany, a grzech zniszczony. W zamian Chrystus dal nam swoje życie, a więc miłość do Ojca, swoją z zażyłą relację z Bogiem, dał nam "synowskiego ducha". Kiedy Duch Święty przychodzi i bierze w posiadanie serce człowieka, wtedy dokonuje się prawdziwa przemiana. Gdy On wtargnie do twojego życia, zmienia się ono, bo zmienia się źródło twoich decyzji - twoje serce. Duch sprawia, że stajesz się nowym człowiekiem, zostajesz zapalony ogniem miłości do Jezusa. On przenika twoje serce, zabiera brak wrażliwości i daje poznać, jaki jest Bóg i napełnia cię miłością do Niego. Nowe Prawo, jakie zostaje wszczepione w twoje serce przez Ducha Świętego, to Prawo Miłości, napisane "nie na kamiennych tablicach, lecz na żywych tablicach serc" (2 Kor 3, 3). Miłość, która zostaje wlana w nasze serca, to miłość jaką kocha nas Bóg i przez którą my kochamy Boga i bliźniego. Życie pod kierownictwem Ducha Świętego przypomina zakochanego, gdy robimy wszystko z miłości, przez nią kierowani i przemieniani. Przez Niego jesteśmy także uczeni wierności. "Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali" (Ez 36, 27) To On sprawia, ze jesteśmy zdolni żyć zachowując Jego naukę. Miłość, która zamieszkała nas przez Ducha, przynagla nas do tego, aby być wiernym Jezusowi. Jednocześnie Duch Święty uzdalnia nas do wypełniania przykazania miłości i życia Ewangelią, aby w każdym z nas mógł żyć, kochać i służyć. To on czyni nas zdolnymi do życia życiem wiary, według woli Bożej. Ten kto żyje według Ducha przynosi owoce: miłości, radości, pokoju, cierpliwości, uprzejmości, dobroci, , wierności, łagodności, opanowania (por. Ga 5, 22-23) Ten zaś, kto żyje według ciała ten zbiera owoce: nierządu, nieczystości, wyuzdania, bałwochwalstwa, nienawiści, sporów, zawiści, zazdrości, pijaństwa, rozłamu (por. Ga 5, 19-21). Dziełem, którego ma w nas dokonać Duch to uczynić z nas "nowe stworzenie". To On przywraca nam podobieństwo do Boga, tak że 43 znów stajemy się na wzór tego, który nas stworzył. Na działanie Duch Świętego możemy się otworzyć przez Eucharystię, modlitwę, czytanie Pisma Świętego. A to czy żyjemy w mocy Ducha Świętego możemy łatwo rozpoznać po owocach, jakie wydaje nasze życie. Już teraz możesz prosić o dar Ducha Świętego: Panie Jezu napełnij mnie Duchem Świętym. Niech moje serce stanie się Jego świątynią. Niech Duch Święty przekona mnie, że Bóg jest moim Ojcem, a Ty, Jezu, moim Zbawicielem. Amen. Wspólnota: Duch Święty, którego daje nam Jezus, buduje relacje i więzi między nami, tworząc z nas wspólnotę. Pierwsze wspólnoty chrześcijańskie powstały zaraz po Pięćdziesiątnicy, a więc po zesłaniu Ducha Świętego. Można powiedzieć, że od zesłania Ducha Świętego ujawnił się Kościół jako wspólnota uczniów Jezusa. Ta wspólnota rozszerzała się bardzo dynamicznie. Dzieje się tak również i dzisiaj. Kościół na Soborze Watykańskim II, określając siebie, używa słowa koinonia, tzn. wspólnota. Ten wspólnotowy wymiar Kościoła jest bardzo istotny. Po Soborze w łonie Kościoła powstały i nadal powstają różne małe wspólnoty, ruchy, nowe stowarzyszenia. W takich wspólnotach urzeczywistnia się Kościół. Wspólnota jest miejscem rozwoju nowego człowieka w nas. Tu spotykamy się na modlitwie, aby wielbić Pana i przyjmować umocnienie w Duchu Świętym. To tu, we wspólnocie, słuchamy Słowa Bożego - karmimy się nauką Chrystusa, aby wzrastać w wierze. Tutaj też doświadczamy miłości, akceptacji, przyjaźni - przez służbę, w której realizujemy ideał życia chrześcijańskiego. Tu rozpoznajemy nasze powołanie i otrzymujemy moc, aby iść tą drogą. Wspólnota jest miejscem służby - tu ujawniają się charyzmaty, dary Ducha Świętego, które otrzymujemy dla wspólnego dobra. Tu, we wspólnocie, zjednoczeni wokół Chrystusa, sprawujemy Eucharystię, która jest źródłem i szczytem wspólnoty, która najbardziej tworzy wspólnotę. Człowiek, który uwierzył w Miłość Boga, który z całą swoją grzesznością i małością otworzył się na Jezusa, uznając Go swoim Panem i Zbawicielem, powinien uczynić następny krok - wejść do konkretnej wspólnoty jako środowiska wiary, aby tam wzrastać w Duchu Świętym, wzrastać w nowym życiu, które otrzymał od Jezusa. Trwanie we wspólnocie jest konsekwencją tej pierwszej decyzji otwarcia się na Pana. Każda mała wspólnota odnajduje się w wielkiej wspólnocie, jaką jest Kościół Powszechny. Kościół jest posłany do świata, aby głosić Ewangelię i przemieniać świat. W tej misji Kościoła uczestniczą wszystkie małe wspólnoty, tak obecnie liczne. To jest podstawowe zadanie wspólnot i jest ono realizowane na różne sposoby. M: Kerygmat na stronach internetowych: jezus.waw.pl 1. „Bóg ma do Ciebie słabość” (miłość Boża) Ile razy zauważyłeś, że nie jesteś zadowolony z życia. Odczuwasz ciągle jakiś brak satysfakcji, pragnienie czegoś więcej: większego szczęścia, większej miłości, większego zadowolenia. I sam nawet nie wiesz, że tęsknisz za Bogiem: nie za jakąś świętą rzeczą, lecz za Osobą – osobą kochającego Boga. Jak kamień spada w dół, a drzewo rośnie w górę, tak Twoje serce ciągle wyrywa się przed Ciebie i tęskni za Bogiem. Jest w Tobie małe dziecko, które każdego dnia staje przed Bogiem i prosi: „Tylko mnie kochaj”. Posłuchaj tego pragnienia. I bądź pewien, że pragnieniem Boga jest dawać Ci miłość. Bóg chce ją dawać za darmo, nieustannie i trwale. Jeśli mężczyźnie jakaś piękna kobieta „zakręci” w głowie, to ten potrafi dla niej zaryzykować wszystko. A to Bóg jest Oblubieńcem, który oszalał na Twoim punkcie i z miłości do Ciebie zaryzykował wszystko. Postanowił podzielić się wszystkim, co miał – po prostu dał Siebie. Byś był pewien tego daru, Bóg ubrał 44 swoją miłość w cierpienie na krzyżu. Powiedział Ci wtedy: „kocham Cię bardziej niż własne życie”. Bóg ma do Ciebie wielką słabość. Biblia mówi, że Jezus „został ukrzyżowany wskutek [swej] słabości” (2Kor 13,4), słabości do Ciebie. Pierwszym słowem, jakie Bóg kieruje do Ciebie jest słowo miłości i akceptacji. Jego miłość jest całkowitym darem – „Bóg pierwszy nas umiłował” (por. J 4, 10). Bóg nie mówi: „Popraw się, a potem przyjdź do mnie”. On mówi: „Teraz posłuchaj swego pragnienia i pozwól mi Cię kochać”. Modlitwa: Boże, moje ciało i mój duch krzyczą z tęsknoty za Tobą. Tyle razy uciekałem przed sobą samym, by nie słyszeć tego wewnętrznego pragnienia. Dziś już nie chcę uciekać. Przyjmij mnie, dotknij. Całą moją duszą wołam do Ciebie: „Tylko mnie kochaj”. Uczyń mnie szczęśliwym i otwartym na fascynujące rzeczywistości. 2. “Wszyscy jesteśmy zainfekowani” (grzech) Zapytasz może, czemu nie dochodzą do Ciebie te miłosne e-maile od Boga, czemu nie doświadczasz Jego dobroci i akceptacji? Czemu ten świat - cudowne dzieło Boga- Artysty, stał się piekłem skrywanym często nawet w rodzinnych domach? Bo Bóg, który ma do Ciebie słabość zaryzykował wszystko, nawet to, że człowiek odrzuci Jego miłość i pozostanie sam ze swoją tęsknotą. I człowiek rzeczywiście pozmieniał role: postawił siebie na piedestale Boga i wmówił sobie, że wystarczy sobie sam. Chyba nie można było się bardziej pomylić. Taka pomyłka zaprowadziła człowieka do cierpienia, smutku, zamieszania, przekleństwa i śmierci. Taka pomyłka to grzech. Zostaliśmy dotknięci dziwnym wirusem samowystarczalności bez Boga, wirusem, który skasował nam całą pamięć o tęsknocie za Bogiem, o prawdzie o sobie i relacjach z ludźmi. To nas oddaliło od Boga i wepchnęło w straszną samotność i pustkę – grzechy nasze “wykopały przepaść między nami a naszym Bogiem” (Iz 59, 2). Jedyne, co robimy, to ranimy innych, kaleczymy siebie i wmawiamy sobie, że po prostu “takie jest życie”. Jesteśmy radykalnie niezdolni do miłości. Grzech wtrącił człowieka w otchłań cierpienia, wewnętrznego rozkładu i lęku przed śmiercią (por. Hbr 2, 14-15; Rdz 3, 16-19). To wszystko jest produktem życia w nieobecności Boga. Wszyscy jesteśmy zainfekowani wirusem grzechu. Z tej bolesnej sytuacji nie jesteśmy w stanie wydobyć się sami. Najmądrzejsze, co możemy zrobić, to uznać, że jesteśmy chorzy: że życie bez Boga to pomyłka i błąd; że potrzebujemy Kogoś silniejszego od siebie i naszej słabości. Modlitwa: Boże, bez Ciebie jestem wewnętrznie rozdarty. Nie czynię tego, co chcę, ale to czego nie chcę. Nie potrafię sobie sam poradzić z moim grzechem. Jestem grzesznikiem – zainfekowanym wirusem samowystarczalności, niezależności od Ciebie. Skazany na wieczną samotność, na bycie wiecznym włóczęgą, zawsze daleko od szczęścia. Każdego dnia daję kolejny krok na drodze do nikąd. Przekonałem się jak przewrotne i pełne goryczy jest to, że opuściłem Ciebie. Cała moja nadzieja jest w Tobie. Daj mi ratunek. 3. “Ta krew ratuje życie” (zbawienie) Potrzebny jest antywirusowy program, który nas oczyści z tej choroby samowystarczalności bez Boga. Myśmy zniszczyli ten świat, bo sami chcieliśmy być jego panami. Co robi Bóg? Bóg się nie złości, nie wypędza wszystkich z domu wołając: “tym gorzej dla was”. Posyła natomiast swojego Syna, aby naprawił wszystko i przywrócił życie i radość wszystkim ludziom. Czasem na klatce schodowej spotykamy napis: “za szkody dzieci odpowiadają rodzice”. Tak 45 samo powiedział Bóg: “za winy ludzi odpowiada mój Syn”. On wziął na siebie wszystkie grzechy, choroby i nieprawości, poniósł za nie śmierć, choć nigdy się nimi nie zaraził. Bóg w swojej miłości pochylił się nad sytuacją ludzkiego nieszczęścia (ludzkiego grzechu, z którego człowiek nie jest w stanie się wyzwolić). Posłał nam Jezusa Chrystusa, który umarł za nasze grzechy i zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia (por. Rz 4, 25). Jezus zgodził się dobrowolnie na śmierć z miłości. Na krzyżu umarło wszystko, co nie pozwalało Tobie żyć jako dziecko Boże. Przez Jego Krew jesteś obmyty i oczyszczony. W Jego ranach jest Twoje uzdrowienie. Jezus pokonał szatana – On jest jedynym zwycięzcą! On uwalnia od grzechu, daje Ci wolność zamiast niewoli! Zmartwychwstały Chrystus posiadł moc nad każdą chorobą, nad każdą nieudolnością, niezdolnością życia. Dzięki Niemu możemy inaczej żyć. Możliwe jest znów zjednoczenie z Bogiem. Możliwa jest już prawdziwa miłość między ludźmi. Możliwe jest już przeżywanie wewnętrznego pokoju. Modlitwa: Panie, pomóż mi uwierzyć, że już jestem pojednany z Tobą, że nie ciążą na mnie żadne grzechy. Pomóż mi uwierzyć, że raj jest znów możliwy, a niebo można smakować już tu na ziemi. Pomóż mi uwierzyć, że już zostałem przez Ciebie uratowany. Że Ty sam stałeś się moim obrońcą, że stając przed Tobą będę mógł uspokoić swe serca, bez względu na to, o co będzie mnie ono oskarżać, bo Ty jesteś większy od mojego serca i znasz wszystko (por. 1 J 3, 19-20). 4. “Nie wiesz co zrobić ze swoim życiem??? – powierz je Jezusowi! (Twoja decyzja) Krzyż... czy wiesz co to za znak?? To znak najwyższej największej miłości: Boga Ojca do Ciebie - Kasiu, Marcinie, Pawle... Najpiękniejszej miłości – poświęcił, oddał to, co miał najdroższego – jedynego syna – Jezusa Chrystusa. – abyś Ty mógł żyć! Czy chcesz pozwolić, by Twój grzech Cię zabijał??! Bóg przychodzi Ci na ratunek! Cały czas w niebie trwa akcja ratunkowa, cały czas trwa walka o Ciebie! Jezus walczy o Ciebie, Jego miłość walczy o Ciebie. Jego miłość może Cię uratować! Może czujesz, że Twoja dziewczyna, koledzy, Twój wykładowca, Twój szef w pracy, Twoi rodzice nie traktują Cię poważnie. A Jezus? Jezus traktuje Cię bardzo poważnie! Wiesz jak bardzo?? – oddał za Ciebie swoje życie! JEZUS UMARŁ KONKRETNIE ZA CIEBIE! Za Ciebie Marku, Doroto, Rafale, Moniko... Po co?? – Abyś Ty miał życie, wieczną miłość, wieczne szczęście, abyś nie musiał już więcej się lękać! Jezus cierpiał za Ciebie, umarł, ale i zmartwychwstał! To dokonało się już 2000 lat temu. Jezus zwyciężył szatana, pokonał grzech, zwyciężył każdą Twoją słabość, każdy problem. Ale to nie jest tylko przeszłe wydarzenie, martwa litera ... JEZUS JEST ŻYWY I OBECNY TU I TERAZ! I TU I TERAZ MA MOC WEJŚĆ W SYTUACJĘ TWOJEGO ŻYCIA – NAWET TĄ NAJGORSZĄ – I JĄ PRZEMIENIĆ!! RATUJE CIĘ JEGO MIŁOŚĆ! RATUJĄ CIĘ JEGO RAMIONA! Rozpięte na krzyżu. Rzuć się w Jego ramiona. Tylko Jezus ma moc wyprowadzić mnie i Ciebie ze śmierci, ocalić Cię, abyś żył. “Byłem umarły, a Pan mnie ocalił”.... Tylko Jezus jest w stanie Cię uratować. Wiesz co to zbawienie? – to coś co nadaje sens całemu życiu, i śmierci ... Jezus nie chce poprzestać na małym! – chce dać Ci pełnię! Życie w obfitości! Czy jesteś urzędnikiem czy studentem, biznesmenem, mamą dwojki dzieci.... - NIE WIESZ CO ZROBIC ZE SWOIM ŻYCIEM??? – POWIERZ JE JEZUSOWI! – TWEMU ZBAWCY. POWIERZ JE W JEGO KOCHAJĄCE RĘCE. I TO JEST DECYZJA. TO JEST KONKRET. Nie uczucia. I TO JEST NAJLEPSZA DECYZJA JAKĄ MOŻESZ PODJĄĆ W ŻYCIU. BĄDŹ RADYKALNY, niech Ci nie wystarczają półprawdy, pseudospełnienia Twoich pragnień. Pismo św. mówi: Bądź zimny albo gorący. Nie na 90%, ale na 100%! 46 Nie żyj połowicznie, na pół gwizdka. Weź całą pełnię, nie poprzestawaj na małym. NIE BÓJ SIĘ, ZARYZYKUJ! RZUĆ SIĘ W RAMIONA JEZUSA! Powiedz Mu, ze chcesz uznać go za Twojego jedynego Zbawiciela, że chcesz powierzyć Mu swe życie, by to On był Panem Twojego życia. NIC NIE TRACISZ! A ZYSKUJESZ WSZYSTKO! ZYSKUJESZ WIECZNOŚĆ, WIECZNE ŻYCIE. Możesz skryć się w Jego dłoniach – w każdej Twojej sytuacji życiowej – jest tylko jeden warunek..... jaki?? jeśli Mu na to pozwolisz, jeśli powiesz: TAK! - TAK, JEZU, CHCĘ, BYŚ BYŁ MOIM JEDYNYM ZBAWICIELEM I PANEM. DEZYZJA NALEŻY DO CIEBIE! Modlitwa: Wierzę, że Bóg jest miłością. Wierzę, że Bóg z miłości dał nam swojego Syna. Jezus przyszedł po to, aby nas zbawić. Jezus umarł za mnie na krzyżu. Obmył mnie z grzechów swoją krwią. Dzisiaj pragnę przyjąć Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Chcę, Jezu, abyś przyszedł do mnie. Wyznaję, że jesteś Panem i Zbawicielem mojego życia. Chcę, abyś był moim królem; abyś decydował o całym moim życiu; abyś podejmował wszystkie decyzje mojego życia. Panie, proszę Cię, abyś mnie prowadził. Jezu, ufam Tobie. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen. 5. “Masz tylko jedno życie – przeżyj go obficie” (dar Ducha Świętego) Bóg nie chce, byś tylko “wiedział” o zbawieniu. On chce byś go tu i teraz “doświadczał”. Jeśli w tej chwili chcesz się zanurzyć w serce Boga i obfitymi garściami czerpać z niego Bożą miłość, Boże szczęście, Boże życie, to wystarczy, abyś powiedział jedno zdanie: “Przyjdź Duchu Święty”. Twe serce zacznie bić innym rytmem, a Ty zapomnisz o smutku, lęku, nerwicy i depresji. Bóg stanie się ogromnie bliski, zniknie Twoja dziwna nieudolność modlitwy i pojawi się pragnienie słuchania Boga. Duch Święty dokona w Tobie radykalnej przemiany – stworzy nowego człowieka. Spełni się biblijne proroctwo: “I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli [...]” (Ez 36, 26-27) Wzywaj więc Ducha Świętego. Tylko Go wołaj. On już w Tobie jest. Twoje wołanie tylko pozwoli mu w Tobie działać. Wtedy poczujesz przede wszystkim to, że masz w sobie życie. To Duch Święty jest wodą życia. Tylko Go wołaj. Masz tylko jedno życie – przeżyj go obficie. Modlitwa: Panie, jest we mnie tak wielkie pragnienie Ciebie, pragnienie miłości, pokoju, szczęścia, spełnienia. Panie, teraz spraw bym już nie pragnął. Przez zasługi Twojego Syna poślij mi teraz Twego Świętego Ducha. Duchu Święty, stwórz mnie na nowo, abym znów był do Boga podobny. Uzdrów wszelkie rany, które zadałem sobie sam, lub inni mi je zadali. Odnów mnie. Przyjdź Duchu Święty. Daj mi poczucie Twojej bliskości. Zacznij razem ze mną na nowo pisać historię mojego życia. Pomóż mi doświadczyć, że zostałem stworzony do pełnienia “dobrych czynów” (Ef 2, 10). 6. “Nigdy nie będziesz sam” (wspólnota) Kiedy Bóg stworzył człowieka, powiedział: “nie jest dobrze, żeby człowiek był sam” (Rdz 2,18). Bóg wyraźnie się na nas zna, bo samotność jest rzeczą, która całkowicie odbiera nam piękno i sens życia. Samotność jest chorobą, a ten, kto “żyje obficie” już nie jest chory. Otrzymany od Boga dar nowego życia jest po to, aby przeżywać go razem z innymi. Otworzyłeś się na Boga, a Bóg dał Ci możliwości nowego życia, byś mógł otworzyć się na innych ludzi. Niech Twoje “ja” otworzy się na “ty”, a powstanie nowe “My”, powstanie 47 wspólnota nowych ludzi, którzy swoją przygodę życia przeżywać będą razem ze sobą i razem z Bogiem. Potrzebujesz relacji z ludźmi, potrzebujesz przyjaciół w wierze, którzy tak, jak Ty na nowo się narodzili - inaczej Twoja wiara nie znajdzie oparcia i umrze z czasem. Znajdź wspólnotę - grupę ludzi wierzących, w której będziesz mógł wzrastać. Modlitwa: Boże, pomóż mi otworzyć się na tych, którzy już w Ciebie wierzą. Spraw, abym miał z kim dzielić się tą wielką radością nowego życia. Postaw przy mnie prawdziwych przyjaciół, którzy nie pozwolą, by ktokolwiek wykradł mi to wspaniałe życie. Pomóż mi wejść do wspólnoty, abym już nigdy nie był sam, tak jak Ty nigdy nie byłeś i nie jesteś Sam – Ojcze, Synu i Duchu Święty. Amen. N: Kerygmat na stronach internetowych: Parafialna SNE św. Bogurodzicy w Skoczowie- www.bogurodzica.ox.pl Kerygmat: Jest to radosna nowina dla Ciebie o zbawieniu w Jezusie, w którą my wierzymy i Tobie ogłaszamy. MIŁOŚĆ BOŻA: Bóg kocha Ciebie, właśnie Ciebie! On kocha każdego człowieka, „bo Bóg jest miłością” (1 J 4, 86). Kocha nas tak, jak gdybyśmy byli jedynymi ludźmi na świecie. Kocha nas osobiście. Ty jesteś dla Niego najcenniejszy. Bóg jest wszechmogący i czyni wszystko, co chce, ale jest jedna rzecz, której nie może zrobić: Nie może przestać kochać. „Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie” (Iz 54,10)! Bóg stworzył Ciebie i jesteś Jego dzieckiem. On obdarza Cię wspaniałą, ojcowską miłością, nieporównywalnie większą niż jakikolwiek – nawet najwspanialszy – ziemski ojciec. Kocha dobrych i złych, mężczyzn i kobiety, katolików i protestantów, ateistów i prześladowców Kościoła, księży i świeckich, świętych i największych grzeszników. Kocha wszystkich, ponieważ wszyscy jesteśmy Jego dziećmi. Do Ciebie, jak do swojego Syna, wypowiada w twoim wnętrzu tę wielką prawdę: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”. Boża miłość nie stawia Ci żadnych warunków. Kocha Cię dokładnie takim, jakim jesteś w tym momencie. Nieważne kim byłeś i kim jesteś obecnie; nieistotne w tym wypadku są twoje grzechy, wady, defekty. Przeciwnie, wszystkie niepowodzenia, problemy, grzechy naszego życia są okazją, aby doświadczyć Jego miłości. Nie masz potrzeby udawać, że jesteś kimś innym, niż jesteś w rzeczywistości, aby Bóg Cię kochał. Kocha Cię takim, jakim jesteś. Nie kocha Cię dla twoich zalet, ale kocha Cię z twoimi zaletami i nie przestanie cię kochać z powodu twoich wad. Nie pochwala twego grzechu, ale mimo to Cię kocha. Pozwól kochać się Bogu. Pokaż Mu, że chcesz doświadczyć Jego miłości w sobie. Nie musisz starać się pierwszy Go osiągnąć, ale pozwól, aby On osiągnął ciebie. „My miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował”. (1 J 4,19) Jeszcze zanim Ty zacząłeś Go szukać, On już cię szukał. To On zawsze przejmuje inicjatywę. GRZECH: Dlaczego tak trudno doświadczyć nam Bożej miłości? Bóg wylał na ludzi powódź miłości, ale każdy z nas jest pod nietłukącym szkłem, które pozwala nam widzieć deszcz Jego miłości, ale nie pozwala się zanurzyć w wodzie życia – czyli miłości Bożej. To grzech przeszkadza nam w doświadczaniu miłości Bożej. Każdy z nas jest grzesznikiem. „Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej” (Rz 3, 23). A może sadzisz, że nie jesteś taki zły, a nawet lepszy od innych? Może nie popełniłeś nic szczególnie złego, jednakże jesteś grzesznikiem dlatego, że po prostu nie jesteś dostatecznie dobry. Grzech to nie tylko zabijanie, kradzież i kłamstwa. Grzeszę, gdy robię coś, co nie podoba się Bogu. W centrum wszystkiego, stawiasz przede wszystkim moje „ja”, własną przyjemność. Najgorsze, że nie możemy ominąć grzechu, ponieważ jest on czymś, co rodzi się w naszym wnętrzu. „To własna pożądliwość wystawia każdego na pokusę i nęci. Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć” (Jk 1, 14 – 15). 48 Jesteśmy przywiązani liną grzechu, która pomimo naszych wysiłków nie pozwala nam dotrzeć na brzeg zbawienia. Ani dobre intencje, ani czyny, ani nasza sprawiedliwość, nie są w stanie sprawić tego, że osiągniemy zbawienie. Nie jest ważne, jaka jest ta lina. Ptak bez względu na to, czy byłby przywiązany stalowym łańcuchem, czy cienką nitką, nie będzie mógł w żaden sposób latać. Potrzebujesz kogoś, kto zerwie linę grzechu. Poznaj swój grzech i uznaj się grzesznikiem! Jezus był bardzo wyrozumiały dla grzeszników. Jadł z nimi, pozwalał jawnogrzesznicom myć sobie nogi i miał między swoimi naśladowcami ludzi o złej reputacji. Nigdy nie odpychał, nie osądzał i nie skazywał grzesznika. Jedyni, z którymi nie zdołał się porozumieć i przekonać ich o życiu w obfitości, byli ci, którzy uważali się za dobrych i wspaniałych. W stosunku do nich był szorstki i gwałtowny, nazywając ich: „plemieniem żmijowym, grobami pobielanymi”. Największym grzesznikiem jest ten, kto nie rozpoznaje swojego grzechu. Najgorsza rzecz, jaka może się nam zdarzyć, to nie ta, że jesteśmy grzesznikami, ale, że nie uznajemy naszego grzechu. Oczywiście, jesteś grzesznikiem, ale jeśli rozpoznasz i uznasz swój grzech, będziesz miał z tego wielką korzyść, ponieważ tylko chorzy mogą być leczeni i tylko zmarli mogą zmartwychwstać. ZBAWIENIE: Sam nie jesteś w stanie siebie ocalić, zbawić. Człowiek nie był w stanie dojść do Boga. Dlatego Bóg zszedł do człowieka. Kiedy wydawało się, że nie ma już żadnej możliwości rozwiązania problemu najważniejszego dla człowieka, wtedy Bóg zrealizował swoją obietnicę zbawienia. „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony” (J 3, 16 – 17). Jezus jest Barankiem Bożym, który przychodzi zgładzić grzechy świata, abyśmy mogli żyć pełnią życia. Z powodu naszego grzechu wszyscy byliśmy nieprzyjaciółmi Boga i mieliśmy u niego dług, którego nie mogliśmy spłacić. „I nas umarłych na skutek występków, razem z Nim przywrócił do życia. Darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem usunął z drogi przygwoździwszy do krzyża” (Kol 2, 13 – 14). W ten sposób nie ciąży już również na tobie żadne potępienie. Grzech twój został ci już przebaczony dzięki krwi Chrystusa, który – podczas gdy wisiał na krzyżu – błagał Ojca mówiąc: „Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”. Jezus Chrystus umarł zamiast Ciebie, biorąc na siebie karę śmierci, na jaką zasłużyłeś swoimi grzechami. On spłacił twój dług, wykupił cię od śmierci. Łotr (Łk 23, 39 – 43), który był skazany na śmierć przez ukrzyżowanie, uznając swoją winę, zwrócił się do Jezusa o ratunek. Jezus nie odrzucił go, przeciwnie, umierającemu dał nowe życie: „Dziś ze mną będziesz w raju”. Jezus przywraca Ci sens życia. Przez swoją śmierć i zmartwychwstanie do nowego życia, daje ci w konsekwencji życie wieczne! WIARA: Co musimy zrobić, aby żyć życiem Jezusa? – spytał tłum św. Piotra w chwalebny ranek dnia zesłania Ducha Świętego. Pytasz i Ty: Co zrobić, aby w moim życiu, wydała owoce zbawcza męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa? „Nawróćcie się – powiedział do nich Piotr – i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego” (Dz 2, 38). Uwierzcie w Jezusa, odwróćcie się od swoich grzechów i wtedy będziecie mogli żyć życiem zmartwychwstałego Syna Bożego. Oczywiście tylko Jezus zbawia ludzi, ale wiara jest środkiem, przez który przychodzi do nas zbawienie „Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia przez wiarę” (Rz 5, 1a). „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, a to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga” (Ef 2, 8). Ta wiara, która jest darem Boga, jest jednocześnie odpowiedzią na Jego inicjatywę. Odpowiedzią, która brzmi: „Tak wierzę Tobie i akceptuję całkowicie życie z Jezusem Chrystusem, którego Ty wysłałeś na ten świat, by mnie zbawić”. Wiara jest pewnością, że Bóg zbawia dzisiaj człowieka. Taka wiara pozwala nam widzieć nawet to, co jest nie widzialne i mieć nadzieję wbrew nadziei, ponieważ wszystko jest możliwe dla tego, kto wierzy. „Gdy Jezus odchodził stamtąd, szli za Nim dwaj niewidomi którzy wołali głośno: Ulituj się nad nami Synu Dawida! Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do niego, a Jezus ich zapytał: Wierzycie, że mogę to uczynić? Oni odpowiedzieli Mu: Tak Panie! Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: 49 Według wiary waszej niech wam się stanie” (Mt 9, 27 – 29). Jezus pyta Cię o twoją wiarę, bo według twej wiary – czyli pewności – będzie uzdrawiał twoją duszę, a nawet ciało. NAWRÓCENIE: Najkonkretniejszym sposobem w jaki możesz ukazać swoją wiarę – jest nawrócenie czyli zwrócenie się do Boga. Są chrześcijanie, którzy są blisko Boga, ale trwają w grzechach, pozostają w ciemnościach. Dlaczego? Ponieważ nie wystarczy być blisko Boga. Trzeba zwrócić się ku Bogu twarzą i wtedy doświadczyć całkowitej przemiany. Nawrócenie – to zmiana życia, przyjęcie życia, jakie proponuje Jezus. Zmiana życia nie ogranicza się jednak tylko do przemiany moralnej. Przemiana moralna jest konsekwencją zmiany życia, a nawrócenie jest czymś o wiele głębszym, niż prosta zmiana zachowania. Jest to przyjęcie sposobu życia, jaki nam proponuje Jezus: Bądź moim przyjacielem, przyjmij moją miłość, pójdź za Mną! Jeżeli grzech zerwał twój związek z Bogiem, teraz, kiedy jesteś z Nim pojednany za sprawą Chrystusa, musisz definitywnie zostawić grzech i wszystko, co nas jeszcze z nim łączy, a Bóg uwolni nas swoją mocą. JEZUS PANEM, MOIM PANEM: „Jeżeli więc ustami twoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie” (Rz 10, 9). Jaki jest warunek osiągnięcia zbawienia? Całym sobą żyć z Jezusem poprzez wiarę (która wyraża to co jest w twoim wnętrzu) i wyznanie jej słowami (obrazujące to, co zewnętrze). Trzeba dzisiaj ogłosić, że Jezus jest Panem nad całym naszym życiem. To nie wyklucza absolutnie naszej osobowości i zdolności decyzji. Wręcz przeciwnie. Chodzi o to, aby w pełni zdecydować, że od tej pory Jezus ma podejmować wszystkie decyzje naszego życia. Nad jaką częścią twojego życia chce panować Jezus? Czy chce, abyś Mu dał 50, 80 czy 90%? On nie chce nawet dziewięćdziesięciu dziewięciu %. Panowanie Jezusa jest albo całkowite, albo nie jest panowaniem. Albo Jezus jest stuprocentowym Panem, albo nim nie jest. Jezus nie prosi o wiele: prosi o wszystko. Nie zadawala Go, jeśli jest jedną częścią lub jednym aspektem naszego życia. Chce być jedynym centrum twojego istnienia; wszystkim albo niczym. Możesz być albo zimnym, albo gorącym, ale nigdy letnim! Letnich wyrzuci że swoich ust (Ap 3, 15n). Człowiek niewierzący mówi, bawi się, myśli i żyje według pragnienia ciała, postępując według reguł świata i robiąc zawsze to, na co ma ochotę. Często wtedy przegrywa, bo sam sobie podcina korzenie. Chrześcijanin najpierw wybiera Boga, potem żyje według woli Pana, a potem robi, co chce. OBIETNICA OJCA: Przed swoją śmiercią Jezus powiedział Apostołom tajemnicze słowa: „Zaprawdę powiadam wam: Pożyteczne jest dla was moje odejście: Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was” (J 16,7). Po swoim zmartwychwstaniu, Jezus ukazał się Apostołom i rozkazał im, aby nie oddalali się z Jerozolimy, lecz by czekali, aż się wypełni obietnica Ojca, o której tyle im mówił w czasie swojej misji. „Wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym” (Dz 1, 5). Jezus mówiąc o przyjściu Ducha Świętego nazwał Go „obietnicą Ojca”, ponieważ Bóg zawierając nowe przymierze z ludźmi obiecał dać im Ducha Świętego (Ez 11, 19n), (Jer 31, 33). Jezus przyszedł, aby dać nowe życie, ale nowe życie to nowy duch, nowe serce i nowe wnętrze. Tylko Bóg może zmienić wnętrze człowieka. Dlatego daje Ducha Świętego, który przemienia to wnętrze i czyni z serca kamiennego – serce z ciała. Kilka dni po swoim zmartwychwstaniu, Jezus pełen Ducha Świętego, zrealizował swoją obietnicę: zesłał z nieba strumień Ducha Świętego na Apostołów, którzy modlili się razem z Jego Matką Maryją. „Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić” (Dz 2, 1 – 4). Ochrzcić się w Duchu Świętym [chrzcić (z gr. baptizein)] to znaczy zanurzyć się, być zatopionym, napełnionym Bogiem. Dzień Pięćdziesiątnicy był pełnią Ducha, w której zanurzyli się Apostołowie, a owocem była zmiana ich życia i również moc dawania świadectwa o wierze w Jezusa. „Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma” (J 20, 9). Duch Święty, Ten, który objawia prawdę, pokazał im, kim był Jezus i odkrył im prawdziwy wymiar zbawczy, dla którego Jezus został posłany przez Ojca. Od tego momentu zaczęli dziękować Bogu zawsze i za 50 wszystko. Jeśli ich więzili – śpiewali psalmy, jeśli ich krytykowali i prześladowali – dziękowali Bogu. Duch Święty uczynił ich życie nowym, ponieważ działanie Ducha w człowieku sprawia, że staje się on „nowym stworzeniem” (Gal 6, 15). Zmienia swoje pragnienia, kryteria i wartości. Nie dąży już za pragnieniami ciała, ale pragnie, chce i czyni dzieła Ducha. OBIETNICA JEST DLA CIEBIE : Jezus mówił dużo i w różny sposób o Duchu Świętym, którego otrzymają ci wszyscy, którzy w Niego wierzą. Szczególnie porównywał Ducha z wodą, ponieważ są to dwa warunki życia. Jak bez wody nikt nie może żyć na ziemi, tak i bez Ducha nie istnieje nowe życie. Dlatego Jezus powiedział: „Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie - niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza. A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego; Duch bowiem jeszcze nie był (dany), ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony” (J 7, 37 – 39). W Dziejach Apostolskich znajdujemy inne opisy podobne do doświadczenia w dniu Pięćdziesiątnicy: – (8, 14 – 17): zesłanie Ducha Świętego w Samarii – (10, 44 – 48): zesłanie Ducha Świętego na pogan Zesłanie Ducha Świętego jest również dla Ciebie. Trzeba jedynie zapragnąć Go i poprosić, by działał w Tobie. Niewątpliwie mamy już Ducha Świętego (chrzest, bierzmowanie), ale co innego mieć Go w sobie, a co innego pozwolić Mu działać, czyli uczynić Go centrum każdej naszej motywacji i motorem całego naszego działania. Jeśli Ty zapragniesz Go przyjąć, On przyjdzie. On nigdy nie odmawia człowiekowi proszącemu: „Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli wiec wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą” Łk 11, 9 – 13). O: Pytania do refleksji nt. kerygmatu. „Bóg Ciebie kocha” 1. W jakich sytuacjach Twojego życia (po nawróceniu) na nowo odkryłeś to, że Bóg cię kocha? 2. Co to znaczy DZISIAJ, że Bóg cię kocha – w czym naprawdę uważam, że to się przejawia a nie w czym „powinno” się przejawiać!? 3. Co dzisiaj stanowi konkurencję dla Bożej miłości w moim życiu? „Grzech” 1. Czy był taki czas w Twoim życiu (po nawróceniu), że trwałeś w zatwardziałości bez pojednania z Bogiem? Jak tak, to dlaczego tak było i co cię przekonało do zmiany? 2. W jaki sposób i czy podejmujesz współpracę z łaską nad swoją grzesznością? 3. Na jakiej podstawie stwierdzam, że dany czyn jest grzechem? „Jezus zbawia” 1. Czy był taki czas w Twoim życiu (po nawróceniu), że trwałeś w zatwardziałości bez pojednania z Bogiem? Jak tak, to dlaczego tak było i co cię przekonało do zmiany? 2. Sytuacje mojego życia, kiedy wybierałem Jezusa jako Pana i Zbawiciela ale nie był to wybór oczywisty – dlaczego było ciężko i dlaczego mimo to, tę decyzję podjąłem? 3. Jak wiążę ze swoją decyzją o przyjęciu Jezusa jako Pana i Zbawiciela, aby kierował moim życiem, z moimi osobistymi planami na przyszłość? 51 P: Scenariusze kilku pantomim15. KURTKA OSOBY : - JEZUS, REKWIZYTY : - KURTKA - OSOBA ( DZIEWCZYNA LUB CHŁOPAK ) 1. Na scenie, z tyłu, stoi Jezus w białej albie. Na środku sceny leży kurtka. Przechodzi osoba, zauważa kurtkę, zbliża się do niej, rozgląda się, czy jest gdzieś właściciel. Stwierdziwszy, że kurtka jest „niczyja”, podnosi ją, ogląda, następnie zakłada i zapina. Jest zadowolona, kurtka bardzo jej się podoba. 2. Po krótkim jednak czasie zaczyna się jej robić gorąco i próbuje zdjąć kurtkę. Nie może jednak się rozebrać i wpada w panikę, ruchy zaczynają się robić coraz bardziej nerwowe. 3. Podchodzi Jezus i chce pomóc. Osoba ta odtrąca jednak pomoc i z większą nerwowością podejmuje znów zdejmowanie kurtki. Pada na kolana i ciągle próbuje zdjąć kurtkę. Ponownie podchodzi Jezus, ale i tym razem zostaje odrzucony. Dalsza walka tej osoby nie przynosi rezultatu i zrozpaczona siada na piętach chowając twarz w dłoniach i schylając głowę. Po raz trzeci podchodzi Jezus, podnosi ją. Ona przygląda się Jezusowi, pozwala zdjąć z siebie kurtkę. Po uwolnieniu jest bardzo szczęśliwa. 4. Jezus nakłada kurtkę i umiera na krzyżu. Osoba jest zrozpaczona. Nie rozumie tego, co się stało, znów pada z rezygnacją na kolana. Jezus zrzuca kurtkę i podchodzi do klęczącej osoby, która jest zdziwiona. Jezus podnosi ją i przytula. MASKI OSOBY: - GŁÓWNY BOHATER (CHŁOPAK) Z POTRÓJNĄ MASKĄ REKWIZYTY : - TRZY ZŁĄCZONE NA STAŁE ZE SOBĄ - MOTOCYKLISTA W MASCE - DZIEWCZYNA W MASCE - DZIEWCZYNA BEZ MASKI Z MOŻLIWOŚCIĄ POKAZANIA KAŻDEJ. KOLEJNOŚĆ I TEMATYKA MASEK : A. OBOJĘTNOŚĆ , B. ZŁOŚĆ , C. RADOŚĆ - MASKI MOTOCYKLISTY I DZIEWCZYNY 1. Główny bohater budzi się, wstaje z łóżka, przeciera oczy, idzie do łazienki, myje się, wychodzi z łazienki, podchodzi do szafy, ubiera się, zakłada maski, wychodzi z domu (słychać jeżdżące samochody), zamyka drzwi. 2. Na ulicy spaceruje z maską nr 1. potrąca go (słychać) przejeżdżający motocyklista - główny bohater zmienia maskę na nr 2, wygrażając pięścią. Motocyklista odgraża się i odjeżdża. 3. Zmiana maski na 1 , idzie dalej. Na widok przechodzącej dziewczyny w masce, która go delikatnie kokietuje machając dłonią - zmienia maskę na 3 i również do niej macha dłonią patrząc w jej kierunku. 4. Zmiana maski na 1. Powoli zmienia się muzyka. Przychodzi wdzięcznym krokiem dziewczyna bez maski. Jest ładnie wdzięcznie (jej charakter stroju różni się od poprzedniej , może to być np. kolorowa, długa spódnica lu b sukienka) ubrana. Bohater na jej widok najpierw zachowuje się podobnie jak wobec poprzedniej dziewczyny. Ta dziewczyna jest uśmiech- 15 Inne można znaleźć na stronie dde.warszawa.pl. Dobrze jest stworzyć własną pantomimę, bo wtedy po pierwsze mogą się wykazać animatorzy i uczestnicy (tworząc coś własnego), po drugie nie ma ryzyka, że ktoś powie „znam to”. 52 nięta. Zauważa, że bohater ma na twarzy maskę i proponuje mu żeby ją zdjął. Pokazuje na siebie, że sama jej nie posiada i jest szczęśliwa ponieważ Bóg jej daje radość (tu pokazuje na Boga ), Jednak on zmienia maskę na obojętność, odwraca się, gdy ta nalega denerwuje się, maska nr 2 i wygraża jej odsuwając się. Dziewczyna nie daje za wygraną, nadal go zachęca - teraz bohater waha się, boi się, ale wreszcie zdejmuje maskę nie pokazując jednak twarzy. Dziewczyna bierze maski i odkłada w stronę , którą pokazywała Boga. ( może być to krzyż wiszący w kaplicy lub sali w której są ) Zachęca teraz aby się uśmiechnął. Czyni to niezdecydowanie i jest to raczej grymas, wreszcie decyduje się widząc miłość i delikatność z jaką zachęca go dziewczyna - pięknie się uśmiecha. 5. Teraz razem się cieszą , zachęcają zgromadzonych ludzi aby oddali swoje maski Jezusowi i przyjęli Jego radość. SERCA OSOBY : - CHŁOPAK - DZIEWCZYNA. 1. Wychodzi chłopak; jest obojętny na wszystko, nie ma celu w życiu (np. z rezygnacji kopie kamień, zrywa kwiatek, wącha go i niszczy, bierze książkę i znudzony odkłada ją, itp.) 2. Słyszy głos Boga. Bóg nawołuje Go, by dał Mu swoje serce. Chłopak dziwi się, upewnia się, czy to do niego. Początkowo kiwa przecząco głową, potem jednak namyśla się i oddaje Bogu serce. (w tym momencie osoba trzecia może uderzać w rytm bicia serca w pudło gitary) 3. Chłopak nabiera ochoty do życia. Już ma cel. Wykonuje te same gesty co wcześniej, lecz mają one sens. 4. Wchodzi dziewczyna. Zaczepia chłopaka. Dziewczyna podoba się chłopakowi i ten okazuje jej to ( np. zrywa i podaje kwiatek itp.) Po chwili dziewczyna gestami pokazuje, aby on dał jej swoje serce Chłopak pokazuje, że jego serce jest u Boga. Dziewczyna po krótkim namyśle pokazuje mu, by zabrał swoje serce od Boga i dał je jej. Chłopak waha się. W końcu woła Boga, tłumaczy Mu o co chodzi i zabiera serce i daje je dziewczynie. Dziewczyna zaczyna bawić się nim, podrzuca je coraz wyżej. Chłopak przygląda się temu z niepokojem. W końcu serce pada na ziemię i rozbija się na drobne kawałki. Dziewczyna lekko zmieszana odchodzi. 5. Chłopak przyklęka przy swoim sercu rozbitym na kawałki. Podnosi kilka kawałków. Jest zrozpaczony, załamany. Zbiera kawałki do garści. Znów słyszy głos Boga, by oddał Jemu swoje serce. Pokazuje, że jest rozbite, że nie ma serca, są tylko kawałki. Bóg jednak nalega, by oddał Mu je. Chłopak podnosi się z klęczek i wyciąga ręce z sercem do Boga i ono ożywa. Znów jest pełen radości. 6. Ponownie wychodzi dziewczyna. Zaczepia chłopaka. On jednak ucieka od niej. Ta dogania go i znów chce, by oddał jej swoje serce. Chłopak ponownie pokazuje, że jego serce jest u Boga. Wówczas ona chce jeszcze raz pokazać, by zabrał serce od Boga, dał jej. Chłopak jednak stanowczo kiwa przecząco głową i pokazuje by ona oddała swoje serce Bogu. Dziewczyna wyśmiewa go, puka się w głowę itp. Chłopak zaczyna się modlić. Dziewczyna zastanawia się, słyszy głos Boga. Waha się. W końcu oddaje serce Bogu, podskakuje z radości. Pokazuje chłopakowi, że oddała swoje serce. Zaczynają się razem cieszyć. 7. Stają oboje przodem do oglądających i pokazują, aby oni oddali swoje serce Jezusowi. 53 KRZESŁO - grzech OSOBY : - DZIEWCZYNA (MOŻE BYĆ CHŁOPAK) REKWIZYTY : KRZESŁO - PRZECHODZIEŃ 1. Dziewczyna spaceruje. Zauważa krzesło, które ma napis " Nie dotykać ". Dziewczynie podoba się krzesło, szuka właściciela, gdy go nie znajduje zdejmuje kartkę z napisem i opiera rękę na krześle. Cieszy się chwilę z posiadania krzesła; nudzi się, chce je zostawić. Ręka przykleja się do oparcia. Dziewczyna próbuje uwolnić rękę, ale się jej to nie udaje. 2. Stara się to ukryć gdy mija ją przechodzień - macha do niego ręką, uśmiecha się. Po jego odejściu coraz rozpaczliwiej stara uwolnić się od krzesła ( próbuje rzucić je w górę, szarpie, szamoce na różne sposoby) - bezskutecznie. W czasie tych prób siada na krześle i przykleja się do niego. Jest zdesperowana. 3. Przechodzień mija ją raz jeszcze i tym razem bohaterka woła go i prosi o pomoc. Po wyjaśnieniu o co chodzi przechodzień na chwilę wybucha śmiechem, następnie próbuje pomóc jej ciągnąc za nogi i ramiona. Kiedy to nie pomaga wpada na pomysł by się modlić. Trochę z niedowierzaniem dziewczyna zgadza się na modlitwę ( przechodzień może stać lub klęczeć). Po chwili jedna ręka potem druga są wolne co zachęca ich do dalszej modlitwy. Wreszcie dziewczyna klęka - spostrzega, że jest wolna od krzesła (jest bardzo szczęśliwa). Dziękuje przechodniowi i odchodzi. 4. Przechodzień szuka przyczyny tej sytuacji; znajduje kartkę ogląda ją najpierw z jednej potem z drugiej strony. Wszystko jest jasne, kładzie kartkę na krześle; z napisem GRZECH (w kierunku widowni). Odchodzi. XIX: POMOCNA LEKTURA – POLECECA KS. TOMEK: SZKOŁA MODLITWY: nie tylko pomocna w wakacyjnej „szkole modlitwy” ale również w ciągu roku ;) Jacques PHILIPPE, Strumienie wody żywej., wyd. M, Warszawa 1997. (nowe wydanie ) Józef AUGUSTYN SJ, Duch wspomaga słabość naszą. Wprowadzenie w życie modlitewne., wyd. M, Kraków 1998. Floris, Modlitwa co to takiego?, wyd. Ezop, Warszawa 199516. Lucy ROONEY SND, Robert FARICY SJ, Jak rozmawiać z Bogiem? (siedmiotygodniowa szkoła modlitwy osobistej), wyd. M, Kraków 1991. Dorota SZCZERBA, Wielka cisza. Tajemnica adoracji., wyd. M, Kraków 2000. Daniel ANGE, Modlitwa. Oddech życia, wyd. Księży Marianów MIC, Warszawa 2006. Ks. Franciszek BLACHNICKI, Kto ma uszy do słuchania …, Światło-Życie Kraków 2009. Cała seria „Szkoła modlitwy” ks. Blachnickiego wydana przez wyd. Ruchu Światło-Życie: 1/Kim jest człowiek. 2/Panie naucz nas modlić się – 1.; 3/ Panie naucz nas modlić się – 2.; 4/ Namiot Spotkania 5/ Jeśli się nie odmienicie 16 Bardzo dobra książka zrobiona w konwencji komiksu – obrazki na temat czym jest modlitwa - niestety nie wznawiana. Jeśli uda się ją znaleźć warto zrobić jej ksero (nawet na większym formacie). Kiedyś wspólnota akademicka św. Jakuba skserowała ta książkę do formatu A3 i rozwiesiła na ścianie sali gdzie odbywały się spotkania, aby każdy mógł ją przeczytać. Można też zrobić jej ksero na A4 i kartki zalaminować – dzięki temu kopia będzie trwalsza i np. można ją rozwiesić na świeżym powietrzu np. na ogrodzeniu. Zalaminowane kartki sklejone taśmą bezbarwną po cztery w Pionie tworzą tablicę gotową do powieszenia na ścianie lub drzwiach. (ks. Tomek) 54 6/ Aż dojdziemy do człowieka doskonałego 7/ Oto Oblubieniec nadchodzi 8/ Życie moje oddaję 9/ Oto Matka twoja John Trenchard CSRS, Modlitwa osobista. Żyć w miłości z Bogiem, wyd. Homo Dei 2010. Jean van den EYNDE SJ, Żyć modlitwą, Seria „aby się modlić”, wyd. M, Kraków 1992. Jacques PHILIPPE, Czas dla Boga, Seria „aby się modlić”, wyd. M, Kraków 1993. Alfred LÄPPLE, Powróćmy do modlitwy, Seria „aby się modlić”, wyd. M, Kraków 1993. Rene VOILLAUME, Modlić się aby żyć, Seria „aby się modlić”, wyd. W drodze, Poznań 1987. Katechezy środowa Benedykta XVI na temat modlitwy z 2011 r. – np. ze strony: http://www.oaza.pl/cdm/o-modlitwie EWANGELIZACJA: Papież Paweł VI, Adhortacja Apostolska o ewangelizacji w świecie współczesnym (Ewangelii nuntiandi). Papież Jan Paweł II, Adhortacja Apostolska Ecclesia In Europa, (szczególnie III rozdział). Ks. Franciszek BLACHNICKI, Ewangelizacja według planu Ad Christum Redemptorem (ACR), Światło-Życie 1988. Ks. Franciszek BLACHNICKI, Wiara i świadectwo, Światło-Życie Lublin 1997. Ks. Franciszek BLACHNICKI, Rekolekcje ewangelizacyjne. Podręcznik., Światło-Życie, Kraków 2007. Ks. Franciszek BLACHNICKI, Została nam powierzona Ewangelia, Światło-Życie, Kraków 2007. Ks. Franciszek BLACHNICKI, Uwierzyliśmy miłości i o niej świadczymy, Światło-Życie, Kraków 200817. Ks. Artur Sepiło, Nowa ewangelizacja. Śladami Jana Pawła II., wyd. M, Kraków 200118. O. Tom FORREST, Zróbmy to! Gorliwe głoszenie misji Chrystusa., Katolickie Stowarzyszenie Wiernych Nowa Ewangelizacja, Częstochowa 2003. Ks. Rafał JAROSIEWICZ, Miłość chodzi po woodstocku, wyd. paganini, Kraków 2007. Ks. Rafał JAROSIEWICZ, Ewangelizacja bez granic czyli 144 i tysiące nieodkrytych sposobów głoszenia Pana, wyd. paganini, Kraków 2009. O. Daniel ANGE – Misja. By miłość była kochana, wyd. Księży Marianów MIC, Warszawa 2007. Michelle MORAN, Zacznij ewangelizować, wyd. Odnowy w Duchu Świętym, Łódź 2009 (wcześniejsze wydanie „Podaj dalej”). O. Emilien TARDIF, Jose H. PRADO FLORES, W ogniu miłości. Dookoła świata bez walizki., wyd. Esprit, Kraków 200919. Jose H. PRADO FLORES, Jezus Żyje!, wyd. Odnowy w Duchu Świętym, Łódź 2003. Jose H. PRADO FLORES, Formacja uczniów, Diecezjalne wyd. Łódzkie, Łódź 199220. Jose H. PRADO FLORES, Jezus jest Mesjaszem, Diecezjalne wyd. Łódzkie, Łódź 1992. Jose H. PRADO FLORES, Sekret Pawła, wyd. Odnowy w Duchu Świętym, Łódź 2007. Jose H. PRADO FLORES, Mojżesz - poza pustynię, wyd. KAIROS, Kraków 1994. 17 Konferencje ewangelizacyjne wyjęte z książki ks. Blachnickiego: Ewangelizacja według planu Ad Christum Redemprorem, Światło-Życie 1988. 18 Pozycja trudna do zdobycia. 19 Ksiązka zawiera Seminarium Życia w Duchu, czyli katechezy do poszczególnych punktów kerygmatu. 20 Ksiązka podejmuje zagadnienia kursu SNE „Jan”. Jest wznowienie. 55 Bill Wright, Ewangelizacja bez obaw. Czyli, jak bez lęku dzielić się swoją wiarą z innymi ludźmi, Ruch Nowego Życia, Warszawa. FILMIKI Z YOUTUBE21: I Dare You to Move Skit - http://youtu.be/Zipwk1_Nc6k Mirror mirror human video - http://youtu.be/jenNlVHPG-g God's picture skit - http://youtu.be/wMOk5rWPqwg Who Am I Casting Crowns - http://youtu.be/CT7x3VnrqbA Lifehouse's Everything Skit (Jezus walczy) - http://youtu.be/cyheJ480LYA Set Me Free22 - VWOC – (Jezus wyzwala) - http://youtu.be/0w39vErgIMM What is that? (Τι είναι αυτό;) (Bóg kocha) - http://youtu.be/mNK6h1dfy2o Onetimeblind23 - Trash (o grzechu) - http://youtu.be/Xz8yiMmsWtQ Onetimeblind - Red Balloon Trash (o prawdzie) http://youtu.be/D2Flgdwlqz0 Onetimeblind - I'm Alive (relacja z Jezusem) http://youtu.be/D2Flgdwlqz0 Onetimeblind - Live In Me (autentyczność modlitwy) http://youtu.be/IwL9bMokcsQ Onetimeblind - The Stool (wybór Jezusa) http://youtu.be/S3qh2dJxUy8 The Black Hole (grzech) http://youtu.be/P5_Msrdg3Hk God desires to communicate with us (Boża Miłość) http://youtu.be/Xzi_xDlHCdQ Nick Vujicic - Bez rąk, bez nóg, bez zmartwień! http://youtu.be/32Wi3AG1cYY Światłość w ciemności (The light of darkness) http://youtu.be/WiT6qDw8hDw Od KoRn do Jezusa (świadectwo) http://youtu.be/4YeiLfzOqLU I am second - Brian "Head" Welch (Korn) (świadectwo) http://youtu.be/gsnpweTRyRY Przemysław Babiarz propaguje brelok z krzyżem http://youtu.be/5KRNldhg7KA Mumio nie wstydzą się Jezusa http://youtu.be/E4I-vNssX60 Krzysztof Ziemiec zachęca do noszenia breloków http://youtu.be/k6bXzVZmFyw Litza mówi o krzyżu, którego się nie wstydzi http://youtu.be/axKx5G21tBA Marek Citko o Bogu w swoim życiu http://youtu.be/7k4GmojCsMM 21 Polecamy: http://e-wangelizacja.blogspot.com/ Blog poświęcony Ewangelizacji wykorzystującej media elektroniczne. 22 Dobra wersja do obejrzenia na projektorze. DDE ma przygotowane do niej tłumaczenie. Można też przygotować własną. W Internecie jest dużo interpretacji tej dramy. 23 Wiele dram ewangelizacyjnych można znaleźć na profilu http://www.youtube.com/user/onetimeblind Możne je wykorzystać przy wielu ewangelizacjach. Do kilku DDE przygotowała tłumaczenia. 56 XX: Z Archiwum ACR (artykuł z biuletynu CDE „Ad Christum Redemptorem”) nr 4 czerwiec/lipiec 1995 ks. Zbigniew Snarski PRZYJMIJ WEZWANIE Dzisiaj, ciągle na nowo, jesteśmy poruszani do aktywności w dziele ewangelizacji: bez przerwy słyszymy o nowych inicjatywach ewangelizacyjnych, takich jak np. szkoły ewangelizacji, przedsięwzięcia ewangelizacyjne, itd.; również sytuacja dzisiejszego człowieka staje się znakiem czasu, który nie pozwala nam spać. Co robić, aby być gotowym na przyjęcie wezwania? Mogą nam tu towarzyszyć takie myśli: 1. Musimy widzieć źródło mocy. Nie możemy skutecznie nieść drugiemu Dobrej Nowiny o Jezusie, jeżeli sami nie towarzyszymy Mu stale przez osobistą modlitwę, jeżeli nie nauczyliśmy się od Jezusa tajemnicy, którą mamy głosić. A jest to tajemnica, którą przyswajamy sobie nie tylko rozumem ale i sercem. Mamy zwrócić się do Boga przez głęboki, osobisty kontakt z Jezusem Chrystusem. Mamy przyjąć wezwanie do świętości i ciągłej odnowy w Duchu Świętym. 2. Musimy podjąć walkę o Boże sprawy w świecie. Dzisiaj, gdy Ewangelia jest tak atakowana, gdy różne fale sekularyzmu, materializmu i praktycznego ateizmu rozprzestrzeniają się na świecie, gdy powszechnie mówi się, że ludzie są w istocie dobrzy i nie potrzebują zbawienia przez Boga, my musimy podjąć trud walki o Bożą obecność w świecie. Jednak ma być to walka bronią Jezusa: ubóstwem, uniżeniem i pokorą. Taką bronią walczył Jezus. Prawda, pokój i wiara oraz opieka Boża da nam zwycięstwo. "Obleczcie pełną zbroję Bożą, abyście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła" (Ef 6,11). 3. Musimy świadczyć słowem. Ewangelizowanie ludzi może stać się częścią codziennego chrześcijańskiego życia. Wymaga to z naszej strony decyzji szukania osób, które chcielibyśmy przybliżyć do Jezusa. Proste przedstawienie własnego świadectwa może być niezwykle skutecznym punktem wyjścia dla ewangelizacji. 4. Musimy być świadomi celu - wspólnoty z Bogiem i braćmi w Kościele. Naszym wysiłkom ewangelizacyjnym ma towarzyszyć przekonanie, że dopiero wzrastanie w życiu Kościoła przez przyjmowanie Słowa Bożego, modlitwę, sakramenty, zwłaszcza Eucharystię, czyni ludzi gotowymi i otwartymi na przyjęcie tajemnicy Ojca, Syna i Ducha Świętego. Wtedy ewangelizacja będzie czymś trwałym i pewnym, gdy ewangelizowanych doprowadziliśmy do Ciała, którym jest zjednoczenie wiernych w łączności z biskupem. 57 Spis treści: I: II: III: Dlaczego akurat ewangelizacja i z czego wynika?.................................................................. 2 Kto głosi? czyli krótka historia o powołaniu do ewangelizacji. …………….……………… 2 Co powinno być treścią świadectwa? Czyli wskazówki o tym, jak mówić świadectwo. ….. 2 A: Warunki owocnego dawania świadectwa o Chrystusie. (wg ks. F. Blachnickiego) B: W jaki sposób mówić świadectwo? C: Niebezpieczeństwa związane z treścią świadectwa. D: Sposób mówienia E: Dobór sformułowań IV: Jak ewangelizować? ................................................................................................................ 5 V: Jakim językiem należy głosić Ewangelię? ............................................................................. 6 VI: Jakie formy mogą być wykorzystywane w ewangelizacji? .................................................... 6 VII: Jak rozmawiać o Jezusie? ....................................................................................................... 7 VIII: Ewangelizacja w pojedynkę? Nie! Czyli rola Ducha Świętego - o owocach ewangelizacji. . 8 IX: Dziewięć postaw bardzo skutecznych ewangelizatorów (wg. o. Toma Forresta). …………….… 9 X: Cechy ucznia Chrystusa (ks. Blachnicki). ................................................................................ 10 XI: Kilka uwag odnośnie ewangelizacji. .................................................................................... 10 XII: Propozycje (uwagi) dotyczące ewangelizacji na poszczególnych rekolekcjach oazowych. 11 XIII: Propozycje do wykorzystania podczas rekolekcji. ............................................................... 17 XIV: Masz w wakacje wolną chwilkę? Słowo o świadectwie. ..................................................... 18 XV: Szkoła Nowej Ewangelizacji (SNE). .................................................................................... 18 XVI: DEE – czyli Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji. ............................................................... 20 XVII: Zaproszenia od DDE. ............................................................................................................. 21 XVIII: Modlitwy i pomoce. .............................................................................................................. 22 A: Modlitwy przed lekturą Pisma Świętego (Namiot Spotkania, Medytacja ignacjańska)… 22 B: Wieczorny Rachunek Sumienia. ....................................................................................... 24 C: Kerygmat – fragmenty biblijne. ...................................................................................... 24 D: Modlitwy po łacinie. ........................................................................................................ 25 E: Modlitwy o tematyce eucharystycznej. ............................................................................. 26 F: Modlitwy zawierzenia. ..................................................................................................... 28 G: Modlitwa ewangelizatora. .............................................................................................. 30 H: Ks. Franciszek Blachnicki o ewangelizacji. .................................................................... 31 I: 20 myśli o sposobie ewangelizacji. ................................................................................... 32 J: Ewangelizacyjna projekcja filmu „JEZUS”. .................................................................... 34 K: Przemyślenia na temat wybranych postaci biblijnych. .................................................... 38 L: Kerygmat na stronach internetowych: snegdansk.pl ....................................................... 39 M: Kerygmat na stronach internetowych: jezus.waw.pl....................................................... 44 N: Kerygmat na stronach internetowych: Parafialna SNE św. Bogurodzicy w Skoczowiewww.bogurodzica.ox.pl ........................................................................................................ 48 O: Pytania do refleksji nt. kerygmatu. .................................................................................. 51 P: Scenariusze kilku pantomim. ............................................................................................ 52 XIX: Pomocna lektura – poleca ks. Tomek. .................................................................................. 54 XX: Z Archiwum ACR: ks. Z. Starski, PRZYJMIJ WEZWANIE .............................................. 57 Kontakt na diakonię ewangelizacji ...................................................................................... 59 List miłosny Boga Ojca. ....................................................................................................... 60 58 DIECEZJALNA DIAKONIA EWANGELIZACJI [email protected] www.dde.warszawa.pl Moderator DDE ks. Tomek Moch, 694625097, [email protected] ; www.tmoch.net www.PanemJEZUS.pl [email protected] PRZYGOTOWANIE E-TECZKI – DDE WARSZAWA 2011 (WYD 2 – POPRAWIONE I UZUPEŁNIONE) – PANEM JEZUS! DO UŻYTKU WEWNĘTRZNEGO. 59 Moje dziecko, Może mnie nie znasz, ale ja wiem o tobie wszystko. Ps. 139,1 Wiem kiedy siadasz i kiedy wstajesz. Ps. 139,2 Znam twoje ścieżki. Ps. 139,3 Nawet włosy na twojej głowie są policzone. Mt 10,29-31 Ponieważ zostałeś stworzony na mój obraz. Rdz 1,27 We mnie żyjesz, poruszasz się i jesteś. Dz 17,28 Jesteś z mojego rodu. Dz 17,28 Znałem cię, jeszcze zanim się począłeś. Jr 1,45 Wybrałem cię, gdy planowałem stworzenie świata. Ef 1,11-12 Nie jesteś pomyłką, gdyż twoje dni zostały zapisane w mojej księdze. Ps 139 15-16 Wyznaczyłem dokładny czas twojego urodzenia i miejsce, gdzie będziesz mieszkał. Dz 17,26 Cudownie cię stworzyłem. Ps 139, 14 Ukształtowałem cię w łonie twojej matki. Ps 139,13 Byłem twoją podporą od urodzenia, pomocą twoją od łona matki twojej. Ps 71,6 Mój obraz był przedstawiony niewłaściwie przez tych, którzy mnie nie znają. J 8, 41-44 Nie jestem oddalony i rozgniewany, ale jestem pełen miłości, 1J 4,16 Pragnę wylać na ciebie moją miłość. 1J 3,1 Ponieważ jesteś moim dzieckiem, a ja twoim Ojcem. J 3,1 Oferuję ci więcej, niż mógł dać twój ziemski ojciec. Mt 7,11 Ponieważ jestem doskonałym Ojcem. Mt 5,48 Każdy dobry dar, jaki otrzymujesz, pochodzi ode mnie. Jk 1,17 Ja o ciebie dbam i zaspokajam wszystkie twoje potrzeby. Mt 6,31-33 Moje plany dotyczące twojej przyszłości zawsze wypełnione są nadzieją. Jr 29,11 Ponieważ umiłowałem cię miłością wieczną. Jr 31,3 Moje myśli o tobie są niezliczone jak ziemia piasku na brzegu morza. Ps 139, 17-18 Cieszę się tobą ze śpiewaniem. Sof 3,17 Nigdy nie przestanę ci dobrze czynić. Jr 32,40 Ponieważ jesteś moją drogocenna własnością. Wj 19,5 Z całego serca i z całej duszy pragnę cię osadzić. Jr 32,41 Chcę ci pokazać rzeczy wielkie i dziwne. Jr 33,3 Jeśli będziesz mnie szukać z całego serca, znajdziesz mnie. Pwt 4,29 Rozkoszuj się mną, a dam ci, czego pragnie serce twoje. Ps 37,4 Ponieważ to ja daję tobie te pragnienia. Flp 2,13 Mogę uczynić więcej, niż sobie wyobrażasz. Ef 3,20 Ponieważ ja jestem twoją największą zachętą. 2Tes 2,16-17 Jestem także Ojcem, który pociesza cię we wszystkich twoich kłopotach. 2Kor 1,3-4 Kiedy twoje serce złamane, jestem tobie bliski. Ps 34,18 Tak jak pasterz niesie owcę, tak ja noszę cię blisko mojego serca. Iz 40,11 Pewnego dnia otrę wszelką łzę z twoich oczu. Ap 21 3-4 I zabiorę ból, jakiego doznałeś tu na ziemi. Ap 21,3-4 Jestem twoim Ojcem i kocham cię tak, jak ukochałem mojego Syna, Jezusa. J 17,26 Ponieważ w Jezusie objawiła się moja miłość do ciebie. J 17,26 On jest odbiciem mojej istoty. Hbr 1,3 Przyszedł pokazać, że jestem za tobą, a nie przeciwko tobie. Rz 8,31 Oraz powiedzieć, że twoich grzechów nie liczę. 2Kor 5,18-19 Jezus umarł, abyś ty mógł dostąpić pojednania. 2Kor 5,18-19 Jego śmierć była najwyższym wyrazem mojej miłości do ciebie. J 4,10 Oddałem wszystko co kocham, żeby zyskać twoją miłość. Rz 8,31-32 Jeśli przyjmiesz dar mojego Syna, Jezusa, przyjmiesz mnie. 1J 2,23 Już nic nie oddzieli cię od mojej miłości. Rz 8,38-39 Wróć do domu, a ja wydam w niebie największe przyjęcie. Łk 15,7 Zawsze byłem Ojcem i zawsze będę Ojcem. Ef 3,14-15 Pytam cię: czy chcesz być moim dzieckiem? J 1, 12-13 Czekam na Ciebie. Łk 15,11-32 Kocham Cię. Twój Tato, Bóg Wszechmogący! Father’s Love Letter used by permission Father Heart Communications Copyright 1999-2005 www.FathersLoveLetter.com/Polish 60