rynek chemii 2014-2015

Transkrypt

rynek chemii 2014-2015
28
23–29 stycznia 2015 r.
RYNEK CHEMII 2014-2015
Analiza sytuacji na rynku chemicznym
W polskim sektorze chemicznym
w XXI wieku notowaliśmy każdą
możliwą sytuację. Spowolnienie
gospodarcze, które niemal
doprowadziło do bankructwa
wiele mniejszych lub większych
podmiotów, spektakularne fuzje
oraz porażki i sukcesy inwestycyjne.
Wiele udało się osiągnąć
jednocześnie jednak równie wiele
stracić. Jedno jest pewne – rok 2015
będzie okresem, w którym będziemy
obserwować kolejne przejęcia i fuzje.
Tomasz Starzyk
Tym na co trzeba
w branży chemicznej szczególnie zwrócić
uwagę w ostatnich latach
jest z pewnością łączenie
się firm z branży i prywatyzacja. W efekcie tego
powstał koncern Grupa Azoty. Światowy potentat. Marka, która dziś reprezentuje polską
chemię na rynkach europejskich i światowych. Samą Grupę tworzą cztery największe
skonsolidowane polskie zakłady chemiczne
– z Tarnowa, Puław, Polic i Kędzierzyna-Koźla. Najważniejsze obszary działalności
Grupy to produkcja nawozów mineralnych,
kaprolaktamu, tworzyw konstrukcyjnych
oraz innych wysoko przetworzonych chemikaliów. Jednocześnie Grupa jest również
największym w Polsce dostawcą amoniaku
i kwasu fosforowego, oraz jednym z największych producentów nawozów wieloskładnikowych i azotowych w Europie.
względami najważniejszym krokiem tworzącym Grupę Azoty było włączenie w struktury
Grupy z Tarnowa Zakładów Azotowych Puławy. W ten sposób powstał drugi co do wielkości, po norweskiej Yarze, koncern nawozowy
w Europie.
Pionierzy konsolidacji
Jednak to nie w Tarnowie narodził się pomysł
na konsolidację polskiego sektora chemicznego. Za pioniera w tej dziedzinie możemy
uznać PCC, które już w 2006 r. podjęło próbę
jednoczesnego przejęcia Zakładów Azotowych Kędzierzyn i Zakładów Azotowych Tarnów. Ta transakcja ostatecznie nie doszła do
skutku. Głównie za sprawą sytuacji politycznej i zmieniających się rządów. Aktywnością
mającą na celu łączenie spółek wykazywał się
także Ciech, który tylko w ostatniej dekadzie
przejął Zachem i Organika-Sarzyna. Przy czym
do dnia dzisiejszego aktywnie działa tylko ta
druga. Ostatecznie konsolidacja polskiej
branży chemicznej była możliwa za sprawą zakładów z Tarnowa. Tworząc Grupę w pierwszej
kolejności przejęto Zakłady Azotowe z Kędzierzyna. Wydarzenie to poprzedziło wprowadzenie tarnowskich azotów na Giełdę Papierów
Wartościowych w Warszawie. Stąd też spółka
pozyskała środki na przejęcie zakładów z Kędzierzyna. Następnie przejęto Zakłady Chemiczne z Polic. Ostatnim, lecz pod wieloma
Ekspansja zagraniczna
Nowym znakiem rozpoznawczym polskiej branży chemicznej jest ekspansja zagraniczna. W roku ubiegłym polskie produkty
chemiczne należały do tych, których eksport
z Polski wzrósł najbardziej. Fakt ten nie powinien dziwić, bowiem polskie spółki należą do
największych w Europie Środkowo-Wschodniej, a polska branża chemiczna ma ogromny
potencjał rozwoju. Produkcja sprzedana całego sektora rośnie niemal nieprzerwanie od
prawie dwóch dekad. Jej wartość grubo przekroczyła 130 mld zł. W ostatnich dwudziestu
latach zwiększyła się ponad pięciokrotnie. Sektor tworzy ponad 11 tys. firm, w których zatrudnienie znajduje blisko ćwierć mln osób.
Szacuje się, że branża chemiczna ma już blisko 10 proc. udział w polskiej produkcji przemysłowej. Rośnie w siłę, ponieważ produkty
i półprodukty chemiczne towarzyszą w produkcji w każdej z dziedzin naszego życia. Dzisiejsza gospodarka nie może funkcjonować bez
szeroko rozumianych tworzyw sztucznych. Bez
nich nie funkcjonowałoby nowoczesne bu-
downictwo, przemysł rolno-spożywczy, odzieżowy, IT czy wiele innych.
Najwięksi eksporterzy
Za największą pod względem przychodów
uchodzi Grupa Azoty SA. Jako grupa kapitałowa w ostatnim roku obrachunkowym Grupa
wykazała 9,8 mld zł sprzedaży. W porównaniu
z rokiem ubiegłym stanowi to 38-proc. wzrost.
Uwagę zwraca ponad 126-proc. wzrost zysku.
Jak czytamy na stronie internetowej spółki produkty Grupy Azoty w latach 2009–2012 znajdowały nabywców w ponad siedemdziesięciu
krajach świata. Największym kierunkiem eksportowym były kraje Unii Europejskie, gdzie
ogółem trafiło 37,68 proc. produkcji. Ważnym
dla Grupy okazał się rynek Ameryki Południowej i krajów azjatyckich. Pod tym względem
pola nie oddaje spółka Synthos, która w opublikowanym rocznym raporcie za 2012 r. podaje, że
42 proc. ogółu przychodów ze sprzedaży pochodzi właśnie z eksportu. Jeszcze większy, blisko
73-proc. udział eksportu w całkowitej sprzedaży
w swoim sprawozdaniu z działalności spółki za
2012 r. deklaruje Boryszew SA. Najistotniejszym
kierunkiem zbytu są kraje Unii Europejskiej. Na
największych rynkach sprzedaż wzrosła odpowiednio o 18 proc. dla rynku niemieckiego oraz
13 proc. dla rynku brytyjskiego.
Autor jest ekspertem Bisnode Polska
RYNEK CHEMII 2014–2015 29
23–29 stycznia 2015 r.
ROŚNIE EKSPORT PRODUKTÓW BRANŻY
Nowe inwestycje przedsiębiorstw
z branży chemicznej pomagają im
wzmacniać pozycję eksportową.
Najważniejsze rynki zbytu to Niemcy
i kraje regionu Europy Centralnej.
Producenci z obawą obserwują
natomiast rozwój sytuacji na
Wschodzie, ponieważ Rosja była
dla nich dotąd drugim rynkiem
eksportowym.
Sytuacja na Wschodzie mocno
oddziałuje na rynek
Istotny dla sprzedaży zagranicznej polskiej chemii jest rozwój sytuacji na Wschodzie. Pod
względem wielkości eksportu Rosja jest dru-
gim po Niemczech rynkiem zbytu dla przedsiębiorstw z tego sektora. Sytuacja na Wschodzie,
szczególnie w Rosji i na Ukrainie, może wpłynąć na bilans eksportu w tamtym kierunku. Jak
podał wicepremier Piechociński, w pierwszym
Deficyt w handlu zagranicznym
W dalszym ciągu mamy w branży deficyt
w handlu zagranicznym. On wprawdzie topnieje – lata poprzednie, także rok 2013, zakończyły się pewną poprawą. Wiąże się to jednak
z poszukiwaniem rynków, na których są lepsze
ceny i łatwiejszy zbyt produktów oraz z tym, że
kilka podmiotów zakończyło inwestycje, rozszerzyło wolumeny, zmienia struktury i poszukuje
lepszych kontraktów. Jest to dobry prognostyk
na kolejne lata.
Specyficzny rynek
Sektor chemiczny ma swoją specyfikę. Poszczególne produkty mają swoje konkretne grupy
docelowe. Niektóre rynki są traktowane bardzo
regularnie, opierają się na powtarzalnych kontraktach, dostawach, wolumenach. Inne pojawiają się ad hoc jako tzw. spotowe i sprzedawane
są na nich głównie pozasezonowe nadwyżki.
Produkty nawozowe sprzedawane są głównie
do Niemiec i Francji, ale także na dalsze, pozaeuropejskie rynki, takie jak Brazylia. Natomiast
petrochemikalia bardziej zależą od tego, gdzie
w danym momencie jest rynek zbytu oraz od
pewnych obostrzeń regulacyjnych. Chiny na
przykład są dużym odbiorcą kauczuku, również z Polski, ale w zależności od sezonu, możliwości i chłonności rynku różnie się zachowują.
Głównym rynkiem docelowym dla krajowych
producentów jest jednak Polska i kraje Europy
Centralnej. Podobnie bilans sprzedaży wewnętrznej i zagranicznej kształtuje się różnie
w odniesieniu do poszczególnych artykułów.
Inaczej wygląda w sezonie, a inaczej po nim.
Bywa tak, że w produkcji nawozowej ponad
40 proc. może trafiać na eksport. W sezonie
ten procent jest zdecydowanie niższy, bo wewnętrzny rynek bardzo potrzebuje wtedy nawozów, więc więcej pozostaje ich w kraju.
Natomiast średnio w całej branży na eksport
trafia od 30 do 60 proc. produkcji.
Autor jest prezesem Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego
Źródło: Newseria
Reklama
Tomasz Zieliński
Eksport chemikaliów to dość istotny wskaźnik
pokazujący kondycję sektora. On nie tylko pokazuje zdolność generowania pewnego rodzaju
nadwyżek, lecz także faktycznie pozycjonuje
branżę. Jesteśmy stabilni w pewnych strukturach eksportowych, na pewnych rynkach.
Dynamiczny rozwój eksportu
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w ubiegłym roku krajowe firmy
chemiczne sprzedały za granicą produkty chemiczne o wartości niemal 60 mld zł, to o ponad 8,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Pod
względem dynamiki rozwoju eksportu chemia
wyróżnia się na tle innych produktów przemysłowych, ustępując jedynie produkcji rolno-spożywczej (wzrost o 11,5 proc). W ciągu I półrocza
2014 r. wzrost rok do roku wyniósł 4,5 proc.,
a wartość wyeksportowanych produktów chemicznych to 30,6 mld zł.
Największym odbiorcą polskich produktów
chemicznych są Niemcy – ma na to wpływ nie
tylko bliskość geograficzna, lecz także chłonność
niemieckiej gospodarki.
półroczu 2014 r. eksport produktów przemysłu
chemicznego do Rosji spadł o ponad 11 proc.
grupaazoty.com
Grupa Azoty
w dialogu
ze światem
Polskie sukcesy w Unii Europejskiej mają
wymiar nie tylko polityczny. Coraz częściej
powody do satysfakcji dają nam nasze
przedsiębiorstwa, zdobywające coraz
silniejszą pozycję na rynkach jednoczącego
się kontynentu. Jednym z nich jest bez
wątpienia Grupa Azoty, która dzięki
połączeniu największych krajowych zakładów
chemicznych stała się drugim w Europie
producentem nawozów.
Sam wzrost skali nie gwarantuje prostej drogi do
sukcesu, jeśli nie towarzyszą mu głębokie i przemyślane
zmiany w sposobie działania. Grupa Azoty zbudowała
dzięki konsolidacji niezwykle bogatą i zróżnicowaną
ofertę w segmencie nawozów – wytwarza ona nawozy
azotowe, siarkowe i wieloskładnikowe, a także nawozy
stałe i płynne. To dobra wiadomość dla klientów, którzy
mogą zaopatrzyć się w cały asortyment potrzebnych im
produktów w jednym źródle.
Jednak nie wszystkie zmiany zachodzące w Grupie są
od razu widoczne z zewnątrz, z perspektywy klienta.
Jedną z takich zmian było wdrożenie programu Product
Stewardship, czyli programu Opieki nad produktem.
Oznacza on zobowiązanie do zagwarantowania, że
wytwarzane przez Grupę Azoty nawozy są przetwarzane,
przewożone, magazynowane, dystrybuowane i stosowane
w sposób bezpieczny i odpowiedzialny – nieszkodliwy dla
ludzi i środowiska naturalnego.
Zobowiązanie to nie skończyło się na deklaracjach.
W dniu 18 czerwca w Warszawie, podczas spotkania
przedstawicieli stowarzyszenia Fertilizers Europe, Grupa
Azoty otrzymała prestiżowy certyfikat Standardu Product
Stewardship. Przyznanie go poprzedzone było przejściem
rygorystycznego audytu przeprowadzonego w spółkach
Grupy Azoty przez niezależną organizację DNV
(Det Norske Veritas).
Kiedy osiąga się wielką skalę działania, ogromnego
znaczenia nabierają sprawy drobne. Drobne pozornie.
Dlatego wiele można się spodziewać po drugim
programie przyjętym w Grupie Azoty, którego celem jest
doskonałość operacyjna, czyli kompleksowe podejście
do optymalizacji nastawione na długoterminowe
rezultaty. Usprawnienia mają dotyczyć wszystkich
procesów dokonujących się w przedsiębiorstwie. Ich
celem jest przygotowanie Grupy do wykorzystania
przyszłych okresów koniunktury, ale też umożliwienie
jej bezpiecznego przejścia przez okresy gospodarczych
kryzysów.
Przyszłość Grupy Azoty jest ważna nie tylko
dla jej akcjonariuszy oraz 14 000 pracowników,
wraz z rodzinami stanowiących całkiem pokaźną
społeczność. Największym udziałowcem Grupy jest
Skarb Państwa, który w uznaniu jej strategicznego
znaczenia zagwarantował sobie większość głosów na
zgromadzeniu akcjonariuszy. Jej przyszłość jest więc
ważna dla wszystkich Polaków. Wygląda jednak na to,
że władze Grupy Azoty traktują tę odpowiedzialność
bardzo poważnie.
30 RYNEK CHEMII 2014–2015
23–29 stycznia 2015 r.
WHO IS WHO – OSOBOWOŚCI
KRZYSZTOF DOMARECKI
PRZEWODNICZĄCY RADY NADZORCZEJ SELENA FM
Jest absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego, studiował również
filozofię. W latach 1983–1991 pracował w Zakładzie Prawa Państwowego Uniwersytetu
Wrocławskiego, gdzie zajmował się sądownictwem i ustrojem prezydenckim. Przewodniczący rady nadzorczej Seleny FM SA – spółki
DR DIRK ELVERMANN
PREZES BASF POLSKA
Na obecnym stanowisku od 2012 r. Wcześniej wiceprezes BASF ds. prawnych na
Azję i Pacyfik. Odpowiedzialny za petro-
chemiczne projekty joint venture z Sinopec (Chiny) i Petronas (Malezja) oraz fuzje
i przejęcia (CIBA, Engelhard). Ukończył
holdingowej Grupy Selena. Założyciel Seleny
SA, producenta i eksportera artykułów chemii
budowlanej. Funkcję prezesa zarządu Seleny
FM, spółki holdingowej Grupy, która odpowiada za strategię rozwoju oraz koordynuje
i nadzoruje działania poszczególnych spółek
zależnych, Krzysztof Domarecki pełnił do
studia prawnicze i ekonomiczne. Ma tytuł
doktora.
PAWEŁ
JARCZEWSKI
PREZES ZARZĄDU GRUPY AZOTY
Prezes zarządu Grupy Azoty od maja 2013 r.,
członek Rady Dyrektorów w spółce KGHM
International (dawniej Quadra FNX Mining
Ltd), członek zarządu na region Europy Zachodniej i Centralnej IFA (International Fertilizer Industry Association). Absolwent Szkoły
TOMASZ KALWAT
PREZES ZARZĄDU SYNTHOS
Z Synthos SA związany od 2006 r. Początkowo
jako doradca, w latach 2009–2011 był przewodniczącym rady nadzorczej Synthos SA VI
kadencji. Od 13 maja 2011 r. prezes zarządu Synthos SA.
Adwokat. Ukończył Wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, Szkołę Główną Handlową
w Warszawie – bankowość i finanse oraz University of Ottawa. Stypendysta Edward Berry
McDougall Scholarship. W latach 2001–2006
Głównej Handlowej w Warszawie, Wydział
Handlu Zagranicznego na specjalności ekonomika i organizacja handlu zagranicznego.
W latach 2008–2013 sprawował funkcję prezesa zarządu Grupy Azoty Zakładów Azotowych
„Puławy”, w 2011–2013 r. pełnił funkcję wice-
Od 1999 r. związany z PCC Rokita SA, gdzie
rozpoczynał swoją karierę zawodową na stanowisku kierownika projektu. W 2002 r.
objął stanowisko dyrektora Biura Nadzoru
Właścicielskiego i Rozwoju Grupy Kapitałowej. Od 2005 r. dodatkowo pełnił funkcję członka zarządu. W 2010 r. powołany na
prezydenta i przewodniczącego Komitetu Ekonomicznego Fertilizers Europe – największego
nawozowego stowarzyszenia na Starym Kontynencie. Ponadto reprezentuje polską chemię na
forum Europejskiego Stowarzyszenia Petrochemicznego (EPCA).
wykładowca na Wydziale Prawa UW w Warszawie. Pracował m.in. dla takich firm, jak:
Altheimer&Gray (2001–2002), GleissLutz
(2002–2003), Baker&McKenzie (2004–2006).
WIESŁAW KLIMKOWSKI
PREZES ZARZĄDU PCC ROKITA
2011 r. Obecnie jest przewodniczącym rady
nadzorczej.
Za swoje osiągnięcia zarówno Krzysztof Domarecki, jak i założona przez niego firma Selena FM SA byli wielokrotnie wyróżniani, m.in.
w 2014 r. spółka otrzymała Nagrodę Gospodarczą Prezydenta RP w kategorii „Trwały Sukces”.
stanowisko dyrektora generalnego i prezesa
zarządu spółki PCC Rokita SA.
Pełni również funkcje prokurenta oraz
członka rady nadzorczej w spółkach zależnych PCC Rokita SA, w tym: PCC Rokita
Polyurethanes Sp. z o.o., Ekologistyka Sp. z
o.o., Z.C.G. i S. Kosmet-Rokita Sp. z o.o.,
Kosmet Sp. z o.o., Tensis Sp. z o.o., PCC
Autochem Sp. z o.o., Z.B.A. Apakor-Rokita Sp. z o.o., Biznespark Rokita Sp. z o.o.,
CWB Partner Sp. z o.o., PCC Exol SA, PCC
Chlor-Alkali Sp. z o.o., B.P.I. Technochem
Sp. z o.o.
RYNEK CHEMII 2014–2015 31
23–29 stycznia 2015 r.
RYNKU CHEMII
DARIUSZ KRAWCZYK
PREZES ZARZĄDU GRUPY CHEMICZNEJ CIECH
Absolwent Politechniki Warszawskiej (1993 r.),
ukończył studium podatkowe (1996 r.), studium menedżerskie (1997 r.) oraz studia podyplomowe z zakresu zarządzania wartością
firmy (2002 r.) w Szkole Głównej Handlowej.
Od 1993 r. posiada licencję maklera papierów
wartościowych.
W latach 1993–1998 pracował w Biurze Maklerskim Banku Handlowego, Centrum Operacji
MARIAN KWIECIEŃ
PREZES ZARZĄDU LERG
Ukończył Wydział Ekonomiczno-Socjologiczny
na Uniwersytecie Łódzkim. W połowie lat 80.
objął kierownictwo w zakładach dziewiarskich
Wistil w Łodzi, a później założył własną firmę
dziewiarską Gramark. Na przestrzeni ostatnich
dziesięcioleci stworzył i zarządzał m.in. jedną
z największych w Europie grup porcelanowych
składającą się z zakładów „Ćmielów”, „Lubiana”
i „Chodzież” oraz zakładami Wistil i Haft produkującymi firany.
Obecnie jest właścicielem Zakładów Surowców
Chemicznych i Mineralnych „Piotrowice II”,
LERG SA oraz Marpol SA. ZSCHiM „Piotrowice II” produkują wypełniacze mineralne oraz
Kapitałowych, na stanowisku dyrektora Biura
Obrotu i Sprzedaży. W latach 1998–1999 pełnił funkcję prezesa zarządu w Expandia Polska
SA. W latach 1999–2000 był dyrektorem Departamentu Bankowości Inwestycyjnej w PKO
BP. W 2001 r. został członkiem zarządu w Nafcie Polskiej SA. W latach 2000–2002 był dyrektorem Biura Nadzoru Właścicielskiego w PKN
ORLEN SA. W latach 2002–2003 – dyrektor
chemię budowlaną pod marką „STABILL”
i „SATYN”. LERG SA jest wiodącym producentem i eksporterem żywic syntetycznych
i obecnie jedną z najważniejszych polskich firm
chemicznych. Marpol SA jest producentem
opakowań giętkich stosowanych w rożnych gałęziach przemysłu.
ZENON
MAŚLONA
PREZES ZARZĄDU BRENNTAG POLSKA
Na obecnym stanowisku jest od 1 stycznia
2002 r. Brenntag Polska Sp. z o.o. powstała
w wyniku połączenia firm IXO Neuber, HCI
Poland i Alcafood Polska, czołowych dystrybutorów surowców chemicznych w Polsce. Jest
absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu
Wrocławskiego. W latach 1979–1991 pracował w Instytucie Ciężkiej Syntezy Organicznej
JACEK PODGÓRSKI
GRUPA ANWIL
Absolwent Uniwersytetu Łódzkiego oraz Uniwersytetu Warszawskiego. Karierę zawodową
rozpoczynał w sektorze bankowym (Petrobank;
obecnie Nordea Bank Polska). W latach 19972004 związany z Grupą Pekao SA. m.in. jako
wiceprezes do spraw finansowych (Pekao Deve-
lopment oraz Pekao Leasing). Odpowiedzialny
za wprowadzenie zmian systemowych zwiększających efektywność prowadzonej działalności.
Pracę dla Grupy ORLEN rozpoczął w styczniu
2006 roku, obejmując stanowisko członka zarządu – dyrektora finansowego w spółce OR-
w Kędzierzynie-Koźlu, od 1986 r. na stanowisku
dyrektora ds. ekonomicznych. W 1992 r. utworzył własne przedsiębiorstwo IXOCHEM, zajmujące się dystrybucją surowców chemicznych.
W 1996 r. zawiązał spółkę IXO Neuber, joint-venture z austriacką firmą Neuber, gdzie IXOCHEM objął 40 proc. udziałów. W 1999 r.
Brenntag AG został udziałowcem firmy IXO
Ma wykształcenie wyższe prawnicze. Jest adwokatem, absolwentem Wydziału Prawa
Uniwersytetu Jagiellońskiego. Posiada bogate doświadczenie w zakresie zarządzania.
W latach 1984–1992 był asystentem na Uniwersytecie Jagiellońskim w Katedrze Prawa
Międzynarodowego Publicznego. Zajmował stanowisko dyrektora: Polskiej Izby
Handlu Zagranicznego O/Kraków w latach
Neuber, która od tej pory stała się częścią Grupy
Brenntag – światowego lidera w dystrybucji surowców chemicznych. W 2002 r. firma zmieniła
nazwę na Brenntag Polska Sp. z o.o.
Zenon Maślona jest żonaty, ma troje dzieci. Jego
zainteresowania pozazawodowe to: nurkowanie,
podróże, historia XX wieku.
LEN Asfalt. W latach 2007–2014, Członek
zarządu Basell Orlen Polyolefins, odpowiedzialny za prace departamentów finansów, księgowości oraz IT. Od listopada 2014 roku prezes
zarządu ANWIL S.A.
ANDRZEJ ZDEBSKI
PREZES ZARZĄDU KRAKCHEMII
Departamentu Inwestycji Kapitałowych PSE
SA, a w latach 2004–2005 – prezes zarządu
PSE Centrum SA. W latach 2005–2011 pełnił funkcje prezesa zarządu Synthos SA, Synthos Kralupy a.s., Dwory Sp. z o.o., Energetyka
Dwory sp. z o.o., a także managing directora
FTF Galleon.
1992–1994 oraz Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie w latach 1994–1997. W latach 1997–2001 był dyrektorem oddziałów
i departamentów central takich banków jak
BWR SA w Krakowie, Deutsche Bank 24,
Millennium Prestige. Pełnił funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki i
Pracy w latach 2001–2003. W latach 2003–
2006 był prezesem zarządu Polskiej Agencji
Informacji i Inwestycji Zagranicznych SA, a
od 2007 r. do chwili obecnej jest prezesem
zarządu KRAKCHEMIA SA. W przeszłości
członek rad nadzorczych m.in.: Unimil SA,
Banku Gospodarstwa Krajowego, BGŻ SA.
Ponadto jest prezydentem Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie oraz konsulem honorowym Republiki Chile w Krakowie.
32 RYNEK CHEMII 2014–2015
23–29 stycznia 2015 r.
Przemysł chemiczny zalicza się do najbardziej innowacyjnych sektorów gospodarki. Nowości technologiczne podnoszą wartość firm
oraz ich produktów. Mając dostęp do wyspecjalizowanych ośrodków badawczych i naukowych należy wykorzystywać te zasoby, by
zwiększać przewagę konkurencyjną polskich spółek na rynkach światowych
Kierunki i perspektywy rozwoju polskich
spółek chemicznych
Sektor chemiczny na świecie rozwija
się sukcesywnie od kilku już dekad.
Prognozy mówią, że światowe rynki
chemiczne w kolejnych dwudziestu
latach będą rosły średnio w tempie
ok. 3 proc. rocznie. W Europie
najszybciej rozwijającymi się
rynkami mają być te z regionu
Europy Środkowo-Wschodniej,
w tym polski.
Dariusz Kwieciński
Dzisiejsza gospodarka, do której trafia niemal 70 proc. sprzedaży produktów chemicznych, nie jest w stanie obecnie funkcjonować
bez szeroko rozumianych tworzyw sztucznych. Sfera zastosowań produktów branży
chemicznej jest bardzo szeroka: od komponentów do produkcji wykorzystywanych
w wielkim przemyśle, po wyroby codziennego użytku.
Eksport potężną gałęzią sektora
Już od kilku lat widoczna jest ekspansja polskiej chemii pod względem produkcji, eksportu oraz nowych inwestycji. Według
danych GUS w 2013 r. wartość produkcji
sprzedanej polskiego przemysłu chemicznego
wyniosła ponad 130 mld zł. Również eksport
polskich produktów chemicznych rośnie bez
przerwy od wielu już lat. W ubiegłym roku
polskie firmy chemiczne sprzedały za granicą
swoje produkty o wartości niemal 60 mld zł,
a więc o ponad 8,5 proc. więcej niż w 2013 r.
Największy atut – innowacyjność
Siłą polskiej chemii za granicą są przede
wszystkim inwestycje w nowe technologie.
Przemysł chemiczny w ogóle zalicza się do
najbardziej innowacyjnych sektorów gospodarki. Nowości technologiczne podnoszą wartość firm oraz ich produktów. Mając
dostęp do wyspecjalizowanych ośrodków
badawczych i naukowych należy wykorzystywać te zasoby, by zwiększać przewagę
konkurencyjną polskich spółek na rynkach
światowych.
Perspektywy rozwoju
W kwestii perspektyw rozwoju polskich spółek
chemicznych na rynkach światowych pod
uwagę brać należy również sytuację na rynkach
docelowych polskiej chemii. Przykładowo, sytuacja w Rosji i na Ukrainie może mieć znaczący
wpływ na eksport polskich produktów chemicz-
Przy inwestycjach kontrowersyjnych
potrzebny jest dialog
Wraz z 2014 r. zakończył się jeden
z pierwszych i jeden z największych
projektów partycypacji społecznej
w obszarze poszukiwania gazu
łupkowego „Razem o łupkach”.
Rozpoczął się w 2012 r. i kosztował
ponad 1,6 mln zł. Czy będzie
wykorzystywany jako stałe narzędzie
rozwiązywania lokalnych konfliktów
i podejmowania decyzji?
Anna Miazga
Liczne protesty, sprzeciwy, blokady i wystąpienia przeciwko
prowadzeniu poszukiwań
gazu z łupków rozpoczęły się wraz z „łupkową
gorączką” na początku
dekady. Dość szybko ostudziły ogólną atmosferę euforii związaną z optymistycznymi
szacunkami złóż (w 2011 r. Energy Information Agency – EIA, która oceniła wielkości złóż gazu łupkowego w Polsce na 5,3 bln
m3, co pokryłoby zapotrzebowanie Polski na
gaz na ponad trzysta lat). W pogoni za zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego
zapomniano jednak gdzieś o kontrowersjach
związanych z technologią wydobycia gazu
z łupków, a tym samym o rozmowie ze społeczeństwem, bezpośrednimi sąsiadami przyszłych odwiertów.
Pierwsze prace
Pewną legendą obrosły już opowieści mieszkańców Kaszub, którzy zbudzeni nad ranem
przez białe, nieoznaczone specjalistyczne pojazdy do badań sejsmicznych wyobrażali sobie najróżniejsze scenariusze. Nawet gdyby
chcieli dowiedzieć się więcej, nie wiedzieli
kogo zapytać, a informacje w internecie na
ten temat do dziś budzą wiele wątpliwości co
do ich wiarygodności, przedstawiając skrajne
opinie.
Firmy wydobywcze, reagując na wszelkie przejawy niechęci, rozpoczęły kampanie informacyjne i spotkania z mieszkańcami, jednakże
często te rozmowy były przeprowadzane zdecydowanie za późno, były prowadzone zbyt
jednostronnie lub po prostu nieudolnie. Na
terenach z zaognionym konfliktem koncesjonariusze nie cieszyli się także zaufaniem.
Na kanwie tych doświadczeń i z pomocą
Marszałka Województwa Pomorskiego
Mieczysława Struka i pod jego patronatem
Fundacja Rozwiązań Eko-Energetycznych
opracowała pierwszy etap programu: koncepcję oraz poradnik informacyjny. Drugi
etap to realizacja programu w terenie, na
obszarze siedmiu powiatów w trzech województwach: pomorskim, warmińsko-mazurskim i kujawsko-pomorskim. Finansowanie
programu zostało zapewnione w ramach
dotacji z NFOŚiGW oraz WFOŚiGW
w Gdańsku, Olsztynie i Toruniu.
Dialog zamiast propagandy
W koncepcji programu to nie stanowisko,
nie decyzja była kluczem, ale proces zdobywania informacji i prowadzenia dialogu.
Długofalowo taki system komunikacji społecznej mógłby na stałe zapobiegać i rozwiązywać lokalne konflikty.
Przez rok siedem grup dialogowych (lokalnych komitetów dialogu – LKD) złożonych z mieszkańców, samorządowców,
ekologów, przedsiębiorców i wszystkich innych interesariuszy dogłębnie analizowało
wszystkie kontrowersyjne tematy związane
z poszukiwaniem i wydobyciem gazu z łupków. Zdobywając wiedzę ekspercką jako
przedstawiciele lokalnej społeczności mieli
za zadanie wypracować i przedstawić reszcie współmieszkańców swój pogląd oparty
na rzetelnych informacjach. Zwieńczeniem
formalnym tego procesu mogły być umowy
społeczne zawierane między mieszkańcami,
samorządem a koncesjonariuszem lub protokół rozbieżności. Umów takich podpisano
dwie, reszta prac zakończyła się opracowaniem podsumowania prac LKD.
Choć LKD zlokalizowane były w trzech województwach to obawy i postulaty wypracowane w ramach programu były bardzo zbieżne
i dotyczyły przede wszystkim bezpieczeństwa,
zabezpieczenia interesów lokalnych, umożliwienia kontroli nad realizowanymi przez inwestora pracami. Nie były to oczekiwania
nych, a pamiętać należy, że Rosja jest drugim po
Niemczech największych krajem zbytu dla firm
sektora chemicznego.
Barierą może być jednak słaba struktura badawczo-rozwojowa oraz wysoki koszt inwestycji
(szczególnie w obszarach, gdzie wymagana jest,
ze względów kosztowych czy ochrony środowiska) integracja i zamknięcie obiegu surowców.
Autor jest prezesem zarządu
Malborskich Zakładów Chemicznych „Organika” SA
skierowane tylko do firm wydobywczych, ale
w równym stopniu do instytucji państwowych, samorządu oraz samych mieszkańców.
Stała praktyka dialogu
Zdecydowana większość uczestników LKD
w końcowych badaniach potwierdziła potrzebę
i trafność realizacji takich działań dialogowych
jak w „Razem o łupkach”. Przy przychylności samorządu budzi to nadzieję na powstanie stałego
komitetu doradczo-opiniotwórczego. – Idea
jest bardzo dobra, daje możliwość konfrontacji stanowisk, wymiany poglądów i wiedzy,
uczenie się akceptacji i dialogu, przystawanie
na zdanie większości. Jest to bardzo dobre narzędzie do rozmów z inwestorami – stwierdził
jeden z uczestników LKD. Podobne inicjatywy realizowane są zresztą przy innych tematach w Szwecji (energetyka jądrowa), Wielkiej
Brytanii (żywność genetycznie modyfikowana)
a także w innych krajach.
Ważnym czynnikiem kontynuacji tych działań jest wsparcie samorządu lokalnego i regionalnego, który wypracowane stanowiska
wspomoże i przekaże do organów regionalnych i lokalnych. Zaproponowany model
partycypacji wymaga szerokiego zaangażowania mieszkańców, którego trudno domagać się, nie dając możliwości realnego wpływu
na podejmowane decyzje.
Autorka jest ekspertem ds. komunikacji programu dialogowoedukacyjnego „Razem o łupkach” www.razemolupkach.org

Podobne dokumenty