pobierz (PDF, 8.4 MByte) - Control Engineering Polska
Transkrypt
pobierz (PDF, 8.4 MByte) - Control Engineering Polska
ISSN 1731-5301 Nr 9 (52) Rok VI Modelując w ruchu Projektowanie oraz rozwój kontroli ruchu Zawodowa przepaść pokoleniowa 16 Focus: polski rynek urządzeń pakujących 30 www.controlengpolska.com 22 OD REDAKCJI CONTROL ENGINEERING POLSKA REDAKCJA POLSKA Redaktor naczelny Tomasz Gołębiowski [email protected] Redaktor Izabela Żylińska [email protected] Redakcja merytoryczna mgr inż. Józef Czarnul dr inż. Paweł Dworak dr inż. Andrzej Ożadowicz mgr inż. Janusz Pieńkowski dr inż. Krzysztof Pietrusewicz Redaktor witryny intermetowej Paweł Szczepański [email protected] Redagowanie tekstów Stanisław Szałapak Opracowanie graficzne i skład Grzegorz Solecki [email protected] Key Account Manager Aleksandra Krajewska [email protected] Marketing / prenumerata Grzegorz Stańczuk [email protected] Administracja Anna Pacek [email protected] Druk i oprawa Drukarnia Taurus www.drukarniataurus.com.pl REDAKCJA USA Redaktor naczelny Mark T. Hoske Redaktorzy Frank J. Bartos, Frances Beationg Jeanine Katzel, Charlie Masi Renee Robbins, Peter Welander Vance VanDoren WYDAWNICTWO Trade Media International Holdings sp. z o.o. ul. Wita Stwosza 59a 02-661 Warszawa tel. 022 852 44 15 www.trademedia.us Prezes zarządu Michael J. Majchrzak [email protected] Jak jeden dzień... W tym roku mija 40 lat, odkąd światło dzienne ujrzały projekty dwóch urządzeń, które mimo niewielkich rozmiarów, znacząco wpłynęły na pracę maszyn i ludzi. Jednym z nich jest myszka komputerowa, pokazana po raz pierwszy jesienią 1968 roku na konferencji informatycznej w San Francisco. Pół roku wcześniej amerykański inżynier Dick Morley przelał na papier koncepcję PLC. Firma, w której wówczas pracował, należy teraz do Schneider Electric. Zarówno sterowniki PLC, jak też myszki powstały, aby znacznie uprościć obsługę maszyn. Udało się znakomicie, ale coraz wyraźniej widać, że oba urządzenia zaczynają wchodzić w typową dla wieku średniego „smugę cienia”. Na horyzoncie pojawiły się nowe technologie, które – zdaniem niektórych – w ciągu najbliższych lat mogą wyprzeć z rynku klasyczne PLC i biurkowe „klikacze”. Głównymi konkurentami mają być między innymi komputery przemysłowe i ekrany dotykowe. Czy i kiedy tak się stanie, zobaczymy. Z okazji rocznicy warto przypomnieć barwną postać Dicka Morleya, znanego w świecie przemysłu jako „ojca PLC”. Ma na swoim koncie: ponad 20 patentów technicznych, trzy książki, a także troje własnych i… 27 (słownie: dwadzieścioro siedmioro) przybranych dzieci. Mimo kilku zacnych krzyżyków na karku jest wciąż aktywny zawodowo. Dla wielu młodych inżynierów może być przykładem drogi do sukcesu. Świadomie użyłem sformułowania „drogi do sukcesu”, a nie jedynie „sukcesu”. Jak sam bowiem podkreśla, w życiu i pracy przypomina stylem motocyklistę, który cieszy się jazdą, w przeciwieństwie do kierowcy samochodu, który męcząc się w korku chce jak najszybciej wrócić do domu. Koncepcję PLC przelał na papier 1 stycznia 1968 roku, co miało być – jak sam przyznaje – metodą na odwrócenie uwagi od skutków ubocznych sylwestrowej zabawy. Idea znana w Polsce pod hasłem „najlepsza na kaca jest praca” w jego przypadku sprawdziła się doskonale. Dick Morley podkreśla, że praca nad większością jego naukowych projektów była dobrą zabawą. Z drugiej strony przyznaje, że większość skończyła się klapą lub – jak się później okazywało – ktoś wcześniej od niego wpadał na określony pomysł. Morley zachęca, aby w takich sytuacjach nigdy się nie poddawać. Jak twierdzi, kiedy pojawia się problem, należy go rozwiązać bez marudzenia, że znowu mamy pecha. „Just deal with it!” to jego – trzeba przyznać, że wyjątkowo prosta – recepta na kłopoty. Tym bardziej że problemy są nieodłączne dla inżyniera, a zwłaszcza wynalazcy. „Engineering is solving problems, innovation is making problems” – zwykł powtarzać Morley. Kolejna godna przytoczenia rada „ojca PLC” brzmi: jak coś robisz, zrób to tak, żebyś nie musiał potem poprawiać. „Jeśli stawiasz płot, upewnij się, że wytrzyma co najmniej 10 lat – mówi Morley w jednym z wywiadów. – W przeciwnym razie naprawianie usterek cię wykończy”. Jak widać, Dick Morey nie zna pewnego polskiego wynalazku, pewnie starszego niż sterownik PLC. Bo przecież najtrwalsza jest, jak wszyscy wiemy, prowizorka. Tomasz Gołębiowski redaktor naczelny [email protected] Redakcja zastrzega sobie prawo do adiustacji i skracania tekstów oraz zmiany ich tytułów. Nie zwracamy tekstów niezamówionych. Nie odpowiadamy za treść reklam i ogłoszeń. Magazyn wydawany jest na licencji Reed Business Information. www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 1 Nr 9 (52) Rok VI Międzynarodowe źródło informacji o sterowaniu i automatyce LISTOPAD 2008 Tematy wiodące 16 Zawodowa przepaść pokoleniowa Różnice w zarobkach pomiędzy polskimi a amerykańskimi inżynierami są najwyższe w grupie najgorzej zarabiających – wynika z danych Control Engineering i Banku Danych o Inżynierach. W grupie najmniej zarabiających różnice na korzyść specjalistów zza oceanu sięgają 700 proc., zaś wśród branżowych krezusów jedynie 300 proc. 22 Modelując w ruchu Zbieżność inżynierii mechanicznej, elektrycznej oraz oprogramowania zmienia oblicze projektowania oraz rozwoju kontroli ruchu. W artykule pokazujemy, jak to się dzieje. 30 Focus: Polski rynek urządzeń pakujących W ostatnich latach na polskim rynku opakowań nastąpił dynamiczny rozwój – wynika z najnowszych danych Control Engineering Polska. Pomimo tego, że ceny urządzeń wciąż rosną, popyt na nie wcale nie maleje. Coraz częściej zakłady, które poszukują wielofunkcyjnych rozwiązań, kupują całe linie pakujące zamiast pojedynczej maszyny. Przyszłość urządzeń pakujących to pełna automatyzacja i kompleksowość. Źródło: MPL Technology Temat z okładki: Modelując w ruchu str. 22 Focus: Polski rynek urządzeń pakujących str. 30 Temat wiodący: Zawodowa przepaść pokoleniowa str. 16 2 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com Tematy numeru 1 Od redakcji Jak to się robi: Ciche napędy – minimalizacja interferencji elektromagnetycznej str. 57 Jak jeden dzień… 12 Zaawansowane technologie SCADA z protokołem DNP3 40 W praktyce Tata Motors – modernizacja fabryki samochodów 42 46 52 Systemy automatyki w zakładzie przetwórstwa mleka Kompaktowe zintegrowane komputery jednopłytowe dla aplikacji sterowania Jak to się robi? Ochrona systemów PCS i SCADA przed cyberatakami cz. 1. 57 64 Ciche napędy – minimalizacja interferencji elektromagnetycznej Wydarzenia Energetab 2008 65 66 71 Honeywell – seminaria OneWireless IV Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Techniczna „Zastosowania magistrali CAN” Wracając do podstaw Zasilanie aparatury kontrolno-pomiarowej Produkty 62 iEi Technology – Bezwentylatorowy komputer formatu 5.25'' 62 62 63 63 Nowości 4 4 4 6 6 6 6 8 8 GETAC – PDA PS535E Faro – Więcej ramion od FaroArm HMS – Interfejs sieci CANopen ABIC-COP Dold – Wariometr monitorujący prąd różnicowy Paliwo z gniazdka Legnickie desktopy Lenovo ABB w stronę słońca GE Fanuc wspiera MTConnect Małopolska Noc Naukowców Sprzęt Datalogic w leasingu Ruszyła produkcja „polskiego” Forda Ka PROTECH’08 za pasem! Danfoss: wizyta rządowa Białorusi, Ukrainy i Polski 8 9 9 10 Szybciej po szynach HMI w górę Polska automatyka na celowniku Hindusów Polska europejskim potentatem w produkcji telewizorów 10 10 Japońskie komponenty z Ostaszewa Roboty na straży polskich granic Tłumaczone teksty zostały zamieszczone w niniejszym wydaniu za zgodą redakcji czasopisma „Control Engineering Magazine USA” wydawanego przez firmę Reed Business Information, która stanowi część Reed Elsevier Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszego wydania nie może być powielana i rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób, w części lub w całości, w jakimkolwiek języku — bez pisemnej zgody Reed Business Information. Control Egineering jest zastrzeżonym znakiem towarowym, należącym do Reed Business Information. W praktyce: Systemy automatyki w zakładzie przetwórstwa mleka. Str. 42 www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 3 NOWOŚCI Paliwo z gniazdka GE oraz Google nawiązały współpracę w celu promowania czystej energii. Planują stworzenie nowoczesnego systemu generowania, przesyłania i dystrybucji energii elektrycznej, zwanego „inteligentną siecią energetyczną” (smart grid). Kolejnym wspólnym krokiem ma być przystosowanie systemu smart grid do obsługi elektrycznych środków transportu nowej generacji. Według dyrektorów obu firm system energetyczny XXI wieku powinien łączyć zaawansowane technologie energetyczne, w których specjalizuje się GE, z najnowszymi technologiami informatycznymi, którymi zajmuje się Google. Celem współpracy jest zapewnienie konsumentom atrakcyjniejszej oferty energetycznej poprzez umożliwienie im zakupu energii odnawialnej, używania samochodów elektrycznych typu plug-in (pojazdów ładowanych bezpośrednio z gniazdka elektrycznego) oraz obniżenia rachunków za energię, dzięki lepszemu zarządzaniu jej zużyciem w domach. W pierwszym etapie współpraca obu firm skupi się na dwóch obszarach. Po pierwsze wytwarzaniem na skalę przemysłową energii ze źródeł odnawialnych, ze szczególnym uwzględnieniem technologii pozwalającej na uzyskanie energii ze źródeł geotermalnych. Po drugie stworzeniem oprogramowania, urządzeń kontrolnych i pakietu usług umożliwiających popularyzację pojazdów elektrycznych typu plug-in. Legnickie desktopy Lenovo ABB w stronę słońca 4 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● BB dostarczy systemy elektryczne, wyposażenie i usługi inżynieringu do budowy zakładu produkcyjnego firmy LDK w Xinyu City w Chinach. Wartość kontarktu wynosi 36 mln USD. Zakres dostaw obejmuje rozdzielnice niskiego i średniego napięcia, transformatory rozdzielcze i w pełni zaizolowane magistrale rurowe. Zakład LDK ma być największą w Azji fabryką polisilikonu. Rocznie ma tam powstawać 15 000 ton metrycznych materiału. Polysilikon znajduje zastosowanie w produkcji mono i multikrystalicznych płyt słonecznych. To także główny surowiec do produkcji ogniw słonecznych, służących do konwertowania energii słonecznej w elektryczną. Otwarcie pierwszej linii produkcyjnej nowej fabryki jest zaplanowane na czwarty kwartał 2008 roku. W przyszłym roku ma być produkowanych od 5 000 do 7 000 ton metrycznych polisilikonu. LDK to wytwórca multikrystalicznych płyt słonecznych, które sprzedaje globalnie producentom produktów fotowoltaicznych, włączając w to ogniwa i moduły słoneczne. A www.controlengpolska.com Źródło: ABB L enovo, jeden z największych producentów komputerów na świecie, uruchomi w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (LSSE) zakład produkcyjny i centrum realizacji zamówień. Firma zbuduje tu swoją pierwszą fabrykę w Europie, produkującą 1,7 mln komputerów stacjonarnych rocznie. Zakład chińskiego inwestora powstanie w miejscowości Legnickie Pole, w województwie dolnośląskim. Będzie to montownia o powierzchni 30 tys. m kw., który ma wytwarzać 1,7 mln komputerów rocznie. Lenovo zainwestuje 4,1 mln EUR w zakup linii produkcyjnej i wyposażenia biurowego. Firma zatrudni także 1 276 pracowników zarówno w dziale produkcji, jak też na stanowiskach wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Rekrutacje już trwają, a rozpoczęcie prac planowane jest na grudzień. Inwestor zapowiedział też nawiązanie współpracy z lokalnymi dostawcami usług. Lenovo, obok Volkswagena, stanowi flagową inwestycję LSSE. Założona w 1984 roku firma Lenovo jest dziś jednym z trzech największych producentów komputerów na świecie. Trzy lata temu przejęła od IBM-a dział produkujący komputery stacjonarne i notebooki. PLC + PC + Dedykowane Rozwiàzania Sprz´towe = NI PAC Programowalne uk∏ady FPGA dla szybkich algorytmów sterujàcych 256 analogowych p´tli PID o cz´stotliwoÊci 30 kHz, linie cyfrowego wejÊcia/wyjÊcia o cz´stotliwoÊci do 10 MHz Komunikacja Wbudowany port Ethernet, Modbus TCP i inne sieci przemys∏owe Wydajny procesor dzia∏ajàcy pod kontrolà systemu operacyjnego czasu rzeczywistego Mo˝liwoÊç wykonywania zaawansowanych algorytmów analizy i przetwarzania sygna∏ów OdpornoÊç na trudne warunki pracy Certyfikat odpornoÊci na udary do 50 g, maksymalny zakres temperatury pracy -40 do 70 ˚C Modu∏y wejÊç/wyjÊç dla przemys∏u Obs∏uga czujników temperatury, si∏y, dêwi´ku i wibracji (do 24 bitów) PLATFORMA NI PAC Po∏àczenie zalet PLC, PC i dedykowanych rozwiàzaƒ sprz´towych NI LabVIEW Programowalne sterowniki automatyki firmy National Instruments NI CompactRIO obs∏ugiwane sà przez NI LabVIEW. ¸àczà one w sobie niezawodnoÊç sterowników PLC, mo˝liwoÊci komputera PC oraz wydajnoÊç NI Compact FieldPoint dedykowanych rozwiàzaƒ sprz´towych. Korzystajàc z NI PAC mo˝esz Kamery inteligentne NI szybko zaprojektowaç, przetestowaç i uruchomiç systemy automatyki Panele dotykowe NI przemys∏owej. Ârodowisko graficznego programowania LabVIEW pozwala zintegrowaç NI PAC z innymi urzàdzeniami przemys∏owymi. >> Zapraszamy do obejrzenia multimedialnej prezentacji na temat PAC na stronie: ni.com/pac National Instruments Poland Sp. z o.o. I Salzburg Center, ul. Grójecka 5, 02-025 Warszawa I Tel: +48 22 328 90 10 I Fax: +48 22 331 96 40 Web: www.ni.com/poland I e-mail: [email protected] I KRS 86646, Sàd Rejonowy dla m. st. Warszawy, XIII Wydzia∏ Gospodarczy Krajowego Rejestru Sàdowego Kapita∏ zak∏adowy: 100,000.00 PLN I NIP 527-22-69-641 ©2008 National Instruments. Wszystkie prawa zastrze˝one. CompactRIO, FieldPoint, LabVIEW, National Instruments, NI i ni.com to zarejestrowane znaki handlowe National Instruments. Inne wymienione produkty i firmy to zarejestrowane znaki handlowe i nazwy firmowe odpowiednich firm. 2008-9946-104-194-I 00 800 361 1235 NOWOŚCI GE Fanuc wspiera MTConnect Małopolska Noc Naukowców G E Fanuc Intelligent Platforms postanowiło wesprzeć MTConnect, otwarty i darmowy standard komunikacji pomiędzy urządzeniami przemysłowymi różnych marek. Dzięki MTConnect sytuacja w przemyśle ma przypominać tę z sektora IT, w którym odbywa się swobodna wymiana informacji pomiędzy urządzeniami i systemami od wielu różnych dostawców. Protokół został oficjalnie zaprezentowany we wrześniu tego roku przez Association for Manufacturing Technology podczas International Manufacturing Technology Show w Chicago. MTConnect, bazujący na języku XML, ma w zamyśle twórców zapewniać łączność na każdym etapie procesu produkcji – począwszy od planowania po wytwarzanie. U czestnicy Małopolskiej Nocy Naukowców na Krakowskiej Politechnice mieli okazję zapoznać się z niecodziennymi zastosowaniami robotów Kawasaki, dostarczonych przez firmę ASTOR. W czasie specjalnego pokazu mniejszy robot rozdawał słodkie, czekoladowe upominki, a większy pozwalał się kontrolować młodym adeptom robotyki. Pod okiem naukowców z Politechniki Krakowskiej zwiedzający mogli poznać tajniki robotyki. Oprócz kontaktu z robotami Kawasaki uczestnicy mogli także zagrać w grę udostępnioną przez ASTOR-a i sprawdzić się w „starciu” z robotem przemysłowym. Większy robot, o udźwigu 20 kg, został wypożyczony przez ASTOR-a na rok, na potrzeby zajęć dydaktycznych odbywających się w Laboratorium Robotyki Politechniki Krakowskiej. Sprzęt Datalogic w leasingu G Equipment Leasing Polska oraz Datalogic Mobile – producent czytników kodów kreskowych, komputerów przenośnych do gromadzenia danych i systemów RFiD – zawarły porozumienie dotyczące oferowania usługi leasingu klientom Datalogic Mobile. Przedsiębiorcy planujący inwestycje w technologię Auto ID będą mogli nabyć przenośne urządzenia na wygodnych i przystępnych warunkach finansowych. Według S Tomasza Szymańskiego, dyrektora ds. kluczowych klientów Datalogic Mobile inwestycje w rozwiązania AIDC przyczyniają się do osiągania przewagi nad konkurencją, a partnerstwo z SG Equipment Leasing Polska wzbogaca ofertę producenta o produkt finansowy, który czyni ją bardziej dostępną. Datalogic Mobile oferuje pełen zakres urządzeń przenośnych wykorzystywanych w magazynach, do wspierania pracy w terenie i w sprzedaży detalicznej. SG Equipment Leasing Polska zajmuje się finansowaniem ruchomych środków trwałych. Oferuje leasing sprzętu zaawansowanych technologii, maszyn i urządzeń przemysłowych oraz środków transportu. Ruszyła produkcja „polskiego” Forda Ka Tychach rozpoczęła się produkcja nowego Forda Ka. Z fabryki w Tychach ma rocznie wyjeżdżać 120 tysięcy sztuk tego miejskiego auta. Uruchomienie nowej lakierni, spawalni oraz hali montażowej kosztowało koncern ponad 200 mln EUR. Produkcja nowego modelu spowodowała zwiększenie zatrudnienia o 1,5 tys. osób (wynosi teraz 5,7 tys. osób). Fabryka w Tychach ma do końca tego roku wyprodukować 20 tys. Fordów Ka, a docelowo z taśm zakładu ma rocznie zjeżdżać 600 tys. sztuk. Przedstawiciele koncernu zapowiadają, że produkcja Ka ma potrwać przez około 10 lat. Nie wykluczają, że w przyszłości ulokują w Tychach produkcję kolejnego modelu. W 2007 r. produkcja aut osobowych i dostawczych w Polsce sięgnęła 870 tys. sztuk. Rok wcześniej wyniosła nieco ponad 700 tys. Około 98% produkcji trafia na eksport, głównie do państw Unii Europejskiej. Źródło: Ford W 6 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com Proste czujniki wizyjne Cognex o wielkich możliwościach Vision Systems Vision Software Vision Sensors ID Readers Kiedy zastosowanie czujników fotoelektrycznych nie sprawdza się – użyj Checker Czujniki wizyjne do detekcji części i kontroli wielopunktowej, z logiką drabinkową i wykrywaniem elementów błędnych Kontrola jeszcze mniejszych elementów z nowym urządzeniem Checker 232 www.projekt.com.pl www.cognex.com/232 NOWOŚCI PROTECH’08 za pasem! W dniach 19-20 listopada odbędą się już czwarte Międzynarodowe Targi Produkcji i Technologii PROTECH’08. Wystawa jest miejscem spotkań inżynierów reprezentujących wszystkie branże przemysłu związane z produkcją i technologią. Towarzyszy jej cykl seminariów tematycznych: MAINTECH – inżynieria i utrzymanie ruchu w zakładach przemysłowych; ROBOTECH – automatyka, sterowanie, oprzyrządowanie, robotyka; SYSTECH – systemy informatyczne wspomagające zarządzanie produkcją oraz DESIGNTECH – projektowanie dla mechaniki i elektroniki. Tegoroczne targi po raz drugi zawitają do Wrocławia – stolicy Dolnego Śląska, będącego potęgą gospodarczą regionu. Na zorganizowanej w Hali Stulecia wystawie odbędą się Dni Kariery dla Inżynierów, w ramach których zaprezentują się firmy zajmujące się profesjonalną rekrutacją. Przewidziane są również spotkania ze specjalistami w zakresie doradztwa personalnego. Po raz kolejny organizator – wydawnictwo branżowe Trade Media International Holdings – przygotuje ekspozycję Wireless Word, przedstawiającą innowacje w dziedzinie technik bezprzewodowych. Wireless Word to „minitargi”, na których dostawcy zaprezentują aktualną ofertę odbiorcom z sektora produkcyjnego. Ponadto podczas PROTECH-u nastąpi rozstrzygnięcie konkursów na Fabrykę Roku oraz Konstruktora Roku. Dodatkowe informacje na internetowej stronie www.targi-protech.pl. Szybciej po szynach olej Dużych Prędkości (KDP) ma do 2020 roku połączyć Warszawę, Łódź, Wrocław i Poznań – poinformowało Ministerstwo Infrastruktury. W tym czasie ma powstać 540 km nowych szybkich kolei, zaś istniejące ulec modernizacji. Dzięki temu o połowę skróci się czas przejazdu między miastami, zwiększy się bezpieczeństwo i komfort jazdy. W Ministerstwie Infrastruktury powstały dwa dokumenty opisujące program budowy KDP. Oba zostały skierowane do konsultacji społecznych, a po ich zakończeniu mają zostać przyjęte uchwałą Rady Ministrów. Resort liczy, że stanie się tak do końca tego roku. Szacuje się, że inwestycja będzie kosztowała około 22 mld zł. Kolejne 3,2 mld zł mają być wydane na zakup taboru. Na trasie szybkiej kolei pociągi mają jeździć z prędkościami powyżej 300 km/h. Źródło: InnoTrans K 8 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com Danfoss: wizyta rządowa Białorusi, Ukrainy i Polski N a początku października w siedzibie Danfoss w Grodzisku Mazowieckim odbyło się spotkanie reprezentantów rządów Ukrainy, Białorusi oraz Polski. Celem spotkania było zaprezentowanie zagranicznym gościom polskich doświadczeń związanych z termorenowacją i automatyzacją systemów ciepłowniczych. Z każdym rokiem wzrastające kwoty na dotacje do dostaw energii i trudności eksploatacyjne skłaniają władze Białorusi i Ukrainy do poszukiwania radykalnych rozwiązań. Program spotkania obejmował seminarium oraz wizyty w przedsiębiorstwach ciepłowniczych i spółdzielniach mieszkaniowych Warszawy i Poznania. Wśród uczestników spotkania znaleźli się m.in.: Zimin Serhiy – ukraiński wiceminister Mieszkalnictwa i Usług Komunalnych, Negoda V’iacheslav – wiceminister Rozwoju Regionalnego i Budownictwa na Ukrainie, Piotr Styczeń – wiceminister Infrastruktury w Polsce oraz reprezentanci takich instytucji, jak: KAPE, NAPE, Banku Gospodarstwa Krajowego i Banku Ochrony Środowiska. Przed Białorusią i Ukrainą stoi teraz ogromne wyzwanie, aby zmienić to, co w Polsce w latach dziewięćdziesiątych wydawało się nie do pokonania ze względu na brak środków, techniki i motywacji. HMI w górę D zięki rosnącym zamówieniom z branży motoryzacyjnej, spożywczej, tytoniowej i obróbki sprzedaż systemów HMI ma w 2012 roku osiągnąć wartość 2,5 mld USD (z 1,8 mld w ubiegłym roku), twierdzą obserwatorzy rynku z firmy IMS Research. Według analityków przedsiębiorstwa działające w wymienionych sektorach mają w ciągu czterech najbliższych lat kupić w sumie 125 tys. sztuk terminali operatorskich. Równie optymistyczne prognozy przedstawiło ARC Advisory Group, które twierdzi, że rynek oprogramowania i usług związanych z HMI będzie wzrastał rocznie o nieco ponad 9% do 2012 r. Do tego czasu wartość tego segmentu sięgnęłaby 1,43 mld USD. Polska automatyka na celowniku Hindusów owo powstała Polsko-Indyjska Izba Gospodarcza (PIIG) ma ożywić działalność gospodarczą i stworzyć nowe możliwości w kontaktach biznesowych polskich przedsiębiorców na rynkach azjatyckich. Powstanie Izby zainicjowała grupa indyjskich i polskich przedsiębiorców. Tamtejsi biznesmeni są szczególnie zainteresowani możliwościami nawiązania współpracy gospodarczej między innymi w takich branżach, jak: przetwórstwo rolno-spożywcze, meblarstwo, ICT oraz automatyka przemysłowa. Inicjatorom zależy, aby członkami izby zostały znane firmy produkcyjne i handlowe cieszące się uznaniem, odnoszące rynkowe sukcesy i co ważne, poszukujące nowych, atrakcyjnych rynków. Na zdjęciu obok samochód Nano indyjskiego koncernu motoryzacyjnego Tata, który we wrześniu rozpoczął sprzedaż na polskim rynku. Źródło: Paris Motor Show N NOWOŚCI Polska europejskim potentatem w produkcji telewizorów 2010 r. blisko 80% telewizorów LCD produkowanych w Europie będzie powstawać w fabrykach znajdujących się na terenie Polski – wynika z szacunkowych danych Ministerstwa Gospodarki. Z „polskich” montowni ma w tym czasie zjeżdżać 35 mln sztuk rocznie – 32 mln sztuk telewizorów LCD i 3 mln kineskopowych. Obecnie roczna wielkość produkcji wynosi w sumie 20 mln sztuk. Polska stała się wiodącym dostawcą dzięki ulokowaniu w naszym kraju kilku montowni najbardziej znanych światowych marek, między innymi LG Electronics oraz Toshiba. W efekcie przybywa także zakładów tworzonych przez poddostawców i kooperantów (ostatnio podwoje otworzyła fabryka Poland Tokai Okaya, gdzie powstają metalowe komponenty, używane do produkcji wyświetlaczy ciekłokrystalicznych). W Roboty na straży polskich granic Japońskie komponenty z Ostaszewa rzemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów poinformował o rozpoczęciu prac nad innowacyjnym projektem TALOS. Jego celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa lądowej granicy zewnętrznej Unii Europejskiej, w tym jednego z najdłuższych jej odcinków, czyli wschodniej granicy Polski. Narzędziem służącym osiągnięciu tego celu będzie szczegółowe opracowanie i wdrożenie mobilnego, autonomicznego systemu opartego na bezzałogowych platformach (roboty) działających zarówno na lądzie, jak i w powietrzu. PIAP jest koordynatorem projektu TALOS, którego pozostali uczestnicy to trzynaście prywatnych i publicznych organizacji z obszaru przemysłu, sfery badawczo-rozwojowej oraz szkolnictwa wyższego z Unii Europejskiej oraz Turcji i Izraela. TALOS jest współfinansowany ze środków Siódmego Programu Ramowego Badań i Rozwoju Technologicznego Unii Europejskiej w obszarze „Inteligentny nadzór i bezpieczeństwo granic”. Budżet projektu wyniesie 20 mln EUR, z czego aż 13 mln EUR będzie pochodzić od Komisji Europejskiej. System opracowany w ramach przedsięwzięcia ma obejmować trzy podstawowe elementy. Należą do nich: bezzałogowe pojazdy naziemne i powietrzne, których zadaniem będzie patrolowanie granicy, naziemne wieże obserwacyjne umieszczone na platformach mobilnych oraz centrum dowodzenia zapewniające łączność pomiędzy elementami znajdującymi się w terenie a właściwą jednostką Straży Granicznej. Wszystkie elementy wchodzące w skład nowego systemu są w założeniu mobilne, co umożliwi ich transportowanie oraz instalację w dowolnym miejscu w ciągu kilku godzin. – Konwencjonalne systemy ochrony granic lądowych zbudowane są głównie z kosztownych obiektów naziemnych. Ta infrastruktura jest uzupełniana przez patrole piesze i zmotoryzowane. Dzięki nowemu, mobilnemu systemowi usprawniającemu zarówno obserwację granicy, jak i komunikację, Straż Graniczna będzie mogła dużo szybciej reagować na zagrożenia – powiedział dr Mariusz Andrzejczak, koordynator projektu TALOS. P P oland Tokai Okaya, japoński producent komponentów do monitorów LCD, otworzył fabrykę w Ostaszewie, na terenie Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (na zdj. obok tereny PSSE). W zakładzie będą wytwarzane metalowe komponenty na potrzeby położonej niedaleko fabryki Sharp Manufacturing Poland oraz innych firm produkujących telewizory LCD. Zakład składa się z dwóch hal, w których powstają stelaże oraz ramki. Wartość inwestycji to 88 mln zł. Spółka zatrudnia głównie mierze pracowników produkcyjnych i zapewnia im szkolenie w zakresie procesów produkcji, obsługi oprogramowania, języków obcych oraz procedur stanowiących część filozofii biznesu spółki. 10 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com Więcej Nowości na: www.controlengpolska.com ZAAWANSOWANE TECHNOLOGIE SCADA z protokołem DNP3 Otwarty i bezpieczny Protokół DNP3 został powszechnie zaakceptowany w wielu dziedzinach. Jedną z jego zalet jest otwartość. Jednak w sytuacji, gdy narasta zagrożenie atakami terrorystycznymi, DNP3 musi sprostać nowym wymaganiom. D NP3 w zamyśle twórców nigdy nie był przeznaczony do zapewnienia bezpieczeństwa. Ze względu na to, że jest konstrukcją otwartą, każda osoba dobrze zapoznana z tym protokołem może przypuścić atak na system SCADA. Przede wszystkim dotyczy to protokołu przesyłanego przez otwarte sieci radiowe, gdzie pakiety mogą być przechwytywane przez skaner. Czy jest zatem sposób na pozostawienie sieci SCADA otwartą, a jednocześnie zapewnienie bezpieczeństwa przed cyberatakami? Ogół użytkowników DNP3 uznał, że to konieczne i opracował model zabezpieczeń dla tego protokołu. W założeniu powinien on wprowadzać: ● uwierzytelnienie i spójność wiadomości, ● uproszczenie algorytmu, ● umieszczenie w warstwie aplikacji DNP3 wspomagania dla klucza zdalnego zarządzania, Urządzenia wodociągowe wymagają środków bezpieczeństwa i sprzedawcy reagują na tę potrzebę. Przykładowo, Multitrode wprowadza bezpieczny DNP3 do swojego produktu MultiSmart Pump Station Manager. 12 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com kompatybilność ze wszystkimi łączami komunikacji wspieranymi przez DNP3. Specyfikacja bezpiecznego protokołu DNP3 nadal jest na etapie prac końcowych. Oczekuje się, że zostanie przekazana testowej grupie użytkowników DNP3 jeszcze w 2008 roku. Zatwierdzenie nastąpiłoby wkrótce potem. W powszechnym odczuciu protokoły własne są bezpieczne w sposób naturalny, ponieważ ich konstrukcja nie jest otwarta. Niestety oznacza to, że protokół nie może być w prosty sposób konstruowany metodą analizy (revers engineering). Skoro środki bezpieczeństwa, zawarte w protokołach własnych, nie mogą być niezależnie weryfikowane pod kątem ich odporności, to za pochopne trzeba uznać przyjęcie, że protokół własny jest w wymaganym stopniu bezpieczny. ● Szczególny typ ryzyka Bezpieczny DNP3 ma za zadanie eliminację ryzyka, że zaistnieją sytuacje, w których przekazy będą mogły być zafałszowane albo przechwycone i powielone przez kogoś z zewnątrz. Obydwa możliwe scenariusze spowodowałyby poważne uszkodzenie urządzenia oraz uniemożliwienie działania, jeśli przeprowadziłoby się je poprawnie. Zgodnie ze wstępną specyfikacją zagrożenia dla bezpieczeństwa adresowane przez protokół obejmują: spoofing (fałszowanie źródłowego adresu IP w wysyłanym przez komputer pakiecie sieciowym), modyfikację, odtworzenie, podsłuch (tylko przez wymianę kluczy łączności szyfrowej, a nie innych danych), brak odrzucenia (w zakresie identyfikacji indywidualnego użytkownika systemu). Bezpieczny DNP3 chroni przed takimi zagrożeniami wprowadzając zarówno uwierzy- ZAAWANSOWANE TECHNOLOGIE Metoda modu agresywnego” ” Metoda challenge response” ” Odpowiadający Używający Otwarty” przekaz ” Standardowa odpowiedź protokołu Odpowiadający Używający Odpowiadający otwarty” przekaz ” Przekaz danych Standardowa odpowiedź protokołu Przekaz danych Bezpieczny przekaz Wezwanie uwierzytelnienia Bezpieczny przekaz Uwierzytelnienie Odpowiedź uwierzytelnienia Uwierzytelnienie Standardowa odpowiedź protokołu Standardowa odpowiedź protokołu Przekaz danych Przekaz danych Źródło: MultiTrode i Control Engineering telnienie, jak też integralność wiadomości. Nie szyfruje wiadomości, a stosuje szyfrowanie klucza dla zabezpieczenia kluczy sesji. Bezpieczny DNP3 wykorzystuje metodę „challenge-response” (konieczność podania tożsamości) do weryfikacji wiadomości pod względem pochodzenia z właściwego źródła. Implementacja jest oparta na Protokole Uwierzytelnienia Challenge – Handshake (RFC 1994). Którakolwiek ze stron może wezwać sygnałem do podania tożsamości dla uwierzytelnienia. Możliwe jest to na początku, okresowo albo po otrzymaniu krytycznej funkcji. Następnie wysyła się odpowiedź uwierzytelnienia. Sygnał wezwania do podania tożsamości zawiera pewne dane pseudolosowe, numer sekwencji i wymagany algorytm. Odpowiedź zawiera wartość haszującego klucza generowanego z danych sygnału wezwania do podania tożsamości oraz klucz. Zwracany jest również numer sekwencji. Następnie, jeżeli uwierzytelnienie jest aktualne, generator wezwania do podania tożsamości odpowie na pierwotną wiadomość, używając standardowej odpowiedzi protokołu. Metoda „modu agresywnego” Metoda „challenge-response” zwiększa wymaganą szerokość pasma komunikacyjnego. Jeśli mała szerokość pasma jest ważniejsza, można stosować prostszą metodę uwierzytelnienia. „Mod agresywny” zmniejsza potrzebną szerokość pasma poprzez usunięcie zwykłych wiadomości „challenge-response”: wezwania do identyfikacji oraz odpowiedzi. Dane uwierzytelnienia również mogą być umieszczone w zakończeniu wiadomości DNP3. Ten model jest nieznacznie mniej bezpieczny. Jeżeli chodzi o zarządzanie kluczem, bezpieczny DNP3 wykorzystuje szyfrowanie minimum 128-bitowe AES dla zabezpieczenia kluczy. Istnieją dwa typy kluczy: tymczasowe klucze sesji i klucze uaktualnienia. Klucze sesji są wprowadzone przez start-up, a potem regularnie zmieniane mniej więcej co 10 minut. Klucze uaktualnienia są stosowane do szyfrowania kluczy sesji. Zabezpiecza się je wstępnie hasłem na każdym z końców łącza tak, że nigdy nie wymagają przesyłania. Dodanie środków bezpieczeństwa do protokołu DNP3 jest istotne dla sieci komunikacji SCADA, operujących poprzez łatwo dostępne medium, jakim jest radio. Zagrożenia, takie jak przechwycenie wiadomości i powtórzenie, są usuwane przez wprowadzanie bezpiecznego uwierzytelnienia w warstwie aplikacji samego protokołu. Chociaż końcowa norma nie jest oczekiwana później niż w końcu tego roku, możliwe jest korzystanie z bezpiecznego DNP3 już teraz. Użycie go umożliwia korzystanie z otwartego, przyjaznego protokołu już dzisiaj. Paul Gibson, MultiTrode Artykuł pod redakcją inż. Doroty Maksymowicz www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 13 ARTYKUŁ SPONSOROWANY Bezpieczeństwo sieci przemysłowych Koncepcja wielopoziomowej ochrony Ingo Hilgenkamp, Automation Systems Business Unit, Phoenix Contact Electronics GmbH, Bad Pyrmont Dziś przedsiębiorstwa regularnie optymalizują swoje sieci zarówno w obiektach biurowych jak i produkcyjnych. Celem jest poprawienie komunikacji na wszystkich poziomach i w ten sposób zwiększenie wydajności, z jednoczesną ochroną swojej wewnętrznej wiedzy technicznej. Oczywiście powoduje to rozbudowę infrastruktury technicznej, czyni ją bardziej złożoną i niewydolną, a więc i trudniejszą w zarządzaniu. Niezawodna, dostosowana do potrzeb sieć automatyki jest sercem wydajnego i konkurencyjnego przedsiębiorstwa. Ważne jest, aby zapewnić, że względy bezpieczeństwa nigdy nie będą lekceważone (rysunek 1). Rysunek 1. Przełączniki i urządzenia z zintegrowanym firewallem i routerem sprawiają, że wymiana danych staje się pełniejsza, szybsza i bardziej niezawodna – i w ten sposób przyczyniają się do wzrostu wydajności. Nie ma standardowej recepty na osiągnięcie wysokiego bezpieczeństwa w sieci automatyki. Innym problemem jest to, że obecnie „bezpieczeństwo” jest ciągłym i dynamicznym procesem – nie jest to status, który wystarczy raz osiągnąć i potem tylko utrzymywać. Przy wdrażaniu koncepcji bezpieczeństwa dla sieci automatyki można posługiwać się wieloma metodami i wskazówkami. Jedną z takich koncepcji bezpieczeństwa jest określenie spodziewanych zagrożeń i możliwości ich zminimalizowania oraz oszacowanie ewentualnej szkody. Dzisiejsze, oparte na technologii informatycznej (IT) , rozwiązania automatyki są tak samo zagrożone jak sieci biurowe. W przeciwieństwie do systemów magistrali lokalnych (fieldbus), systemy automatyki wykorzystujące oparte na protokole Ethernet procedury komunikacyjne, dysponują teraz możliwością i środkami technicznymi, aby obronić się przed tymi zagrożeniami. Koncepcja bezpieczeństwa dla systemu automatyki musi spełniać następujące wymagania: Wdrażanie bezpieczeństwa powinno odbywać się za pośrednictwem infrastruktury Nie może ono mieć wpływu na istniejące systemy Niedroga realizacja nie wymagająca posiadania specjalistycznej wiedzy o technologii IT Wykrywanie sytuacji naruszenia bezpieczeństwa i wysyłanie komunikatów ostrzegawczych Możliwość rozbudowy w celu późniejszego dostosowania do wymagań automatyki lub zmian w statusie zagrożeń Dlaczego należy stosować technologie bezpieczeństwa w sieciach automatyki? Odpieranie ataków na sieci automatyki i sieci biurowe jest tak samo trudne jak i ochrona przed zamierzonym i niezamierzonym błędnym postępowaniem ludzi. Transmisja danych jest nie tylko podstawowym zadaniem sieci, lecz jednocześnie jej głównym słabym punktem. Mająca to na uwadze koncepcja bezpieczeństwa Factory Line firmy Phoenix Contact jest dostosowana do podobnych zagrożeń, spełnia więc dwa, mające decydujące znaczenie, wymagania. Po pierwsze uwzględniono warunki fizyczne panujące bezpośrednio na miejscu oraz topologie przyszłych sieci. Po drugie, zapewnia koncepcję obsługi całego, wygodnego w użytkowaniu, systemu. 14 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● Poziom 1 koncepcji bezpieczeństwa: Mechaniczne środki bezpieczeństwa Prostym środkiem jest stosowanie mechanicznych blokad do ochrony przed niedozwolonym dostępem do sieci produkcyjnej. Otwarte porty RJ45 są zamykane wtykiem, a kable przyłączeniowe są blokowane. Wtyk i blokadę można usunąć tylko za pomocą specjalnego narzędzia (patrz rysunek 2). To proste zabezpieczenie chroni przed dużą częścią potencjalnych zagrożeń – a mianowicie przed odłączeniem ważnych linii i błędnym lub bezprawnym podłączeniem do sieci. Poziom 2 koncepcji bezpieczeństwa: Przełączniki zarządzalne Przełączniki zarządzalne zapewniają szereg opcji ochrony przed zagrożeniami, które, w przeciwnym razie, mogłyby spowodować utratę wydajności lub nawet pociągnąć za sobą dodatkowe koszty: Chroniona hasłem konfiguracja zapobiega przekonfigurowaniu infrastruktury przez osoby nieupoważnione. Konfigurowalny „broadcast limiter” (limiter pakietów typu broadcast) zapobiega atakom DoS/DdoS (Denial of Service/ Distributed Denial of Service) przez filtrowanie strumienia bitów. Dzięki zastosowaniu kontroli dostępu konfigurację można przeprowadzić tylko przy użyciu adresów IP wcześniej dozwolonych przez administratora. Funkcja „port security” (bezpieczeństwo portów) umożliwia administratorom określenie, których adresów MAC (Media Access Control) można używać do komunikacji z siecią automatyki. Wykrywanie za pomocą protokołu SNMP lub zintegrowanych styków sygnalizacyjnych sytuacji naruszenia bezpieczeństwa umożliwia personelowi reagowanie we właściwym czasie. Dzięki stosowaniu sieci wirtualnych VLAN (Virtual Local Area Networks) można odłączyć sieci, które fizycznie są podłączone. Połączenia są tylko dozwolone w obrębie danej sieci. Poziom 3 koncepcji bezpieczeństwa: Firewalle i routery przemysłowe Zdecentralizowane firewalle i routery umożliwiają oddzielną ochronę rozproszonych systemów automatyki. Urządzenia te zostały specjalnie zaprojektowane do stosowania w trudnych środowiskach przemysłowych. Dzięki połączeniu i zastosowaniu szeregu mechanizmów bezpieczeństwa można osiągnąć wysoki jego poziom spełniający wszystkie potrzeby użytkownika: Konieczność ochrony i inne wymagania specyficzne dla aplikacji, znajomość bezpieczeństwa przez specjalistów od automatyki oraz oczywiście aspekty finansowe. Rysunek 2. Prosta blokada dostępu powoduje, że połączenia są blokowane mechanicznie. Większe bezpieczeństwo dzięki rozproszonej, wielopoziomowej koncepcji ochrony Centralny firewall chroniący całą sieć w przedsiębiorstwie lub łącza pomiędzy dwoma sieciami nie chronią przed ewentualnymi zagrożeniami z obszaru sieci. Niezależne komórki produkcyjne mogą być chronione tylko przy zastosowaniu zdecentralizowanej koncepcji, w której zapewnione jest bezpieczeństwo dla urządzeń końcowych (patrz rysunek 3). www.controlengpolska.com Rysunek 3. Przemysłowe urządzenie zabezpieczające „FL MGuard RS VPN” firmy Phoenix Contact montuje się na szynie DIN. Przez podział systemu produkcyjnego na oddzielne komórki pod względem bezpieczeństwa, z których każda ma swoją własną określoną koncepcję bezpieczeństwa, operatorzy mogą osiągnąć wymagany stopień elastyczności i niezawodności. Komórka w tym wypadku odpowiada w dużym stopniu komórce produkcyjnej o określonej funkcji. Może to, na przykład, być pojedyncza maszyna, linia produkcyjna lub część zakładu. Każda taka komórka charakteryzuje się tym, że każdy jej element powinien we właściwy sposób przestać działać, jeśli awarii ulegnie inny element komórki. Urządzenia FL MGuard firmy Phoenix Contact są włączone do sieci jako niezależne systemy i chronią część sieci systemowej, całą komórkę produkcyjną lub pojedynczy element automatyki – bez wpływu na chroniony system (patrz rysunek 4). Rysunek 4. Przez podział instalacji produkcyjnych na oddzielne komórki pod względem bezpieczeństwa użytkownicy mogą uzyskać wysoki stopień elastyczności i niezawodności. W wielu przypadkach praktycznym rozwiązaniem jest połączenie zasad firewalla z funkcją NAT 1:1. Funkcja NAT 1:1 umożliwia podłączenie identycznych maszyn współdzielących ten sam zakres adresów IP do sieci wyższego poziomu bez potrzeby konfigurowania każdej maszyny oddzielnie. Zapewnia to następujące korzyści: Nie ma potrzeby konfigurowania oddzielnie maszyn i komponentów i żadne zmiany nie są konieczne w programie danej aplikacji. W rezultacie gwarancja producenta nadal obowiązuje. Łatwiejsze debugowanie oraz wykrywanie i usuwanie błędów. Funkcja dodatkowego bezpieczeństwa. Podsumowanie Często od operatorów systemu wymaga się zautomatyzowania produkcji za pomocą sieci opartych na protokole Ethernet i adresach IP. Następna generacja sieci będzie musiała mieć lepsze parametry i być bardziej elastyczna, odporna i stabilna, aby dotrzymać kroku ciągłym zmianom i rosnącym wymaganiom. Koncepcja bezpieczeństwa Factory Line umożliwia użytkownikom spełnienie w sposób elastyczny ich określonych wymagań, zapewniając zarazem wsparcie bezpiecznej i wysoce niezawodnej sieci. Więcej informacji na temat bezpieczeństwa w automatyzacji: www.phoenixcontact.pl WIODĄCY TEMAT Sytuacja na rynku pracy dla inżynierów Zawodowa przepaść pokoleniowa Różnice w zarobkach pomiędzy polskimi a amerykańskimi inżynierami są najwyższe w grupie najgorzej zarabiających – wynika z danych Control Engineering i Banku Danych o Inżynierach. W grupie najmniej zarabiających różnice na korzyść specjalistów zza oceanu sięgają 700 proc., zaś wśród branżowych krezusów jedynie 300 proc. C zy jesteś zadowolony z pracy? Na tak postawione przez amerykańską redakcję Control Engineering pytanie pozytywną odpowiedź udzieliło 84% uczestników ankiety. Stopień zadowolenia określany był słowami od „umiarkowanie” do „bardzo”. Wśród czynników, które składają się na tak korzystny stan rzeczy, najczęściej wymieniano: poczucie zawodowego spełnienia, interesujące wyzwania techniczne, zadowalająca płaca, możliwość dalszego rozwoju i względne poczucie bezpieczeństwa wynikające z aktualnej pozycji w firmie. Co ciekawe, ponad po- łowa pytanych największą satysfakcję miała z poczucia bezpieczeństwa związanego ze znaczącym wzrostem odpowiedzialności. Tego rodzaju korzystną zmianę na przestrzeni ostatniego roku odnotowało 59% ankietowanych. Tylko 4% odczuwa regres w tym zakresie. Nic dziwnego, że przeszło 70% ankietowanych w minionym roku nie szukało okazji do zmiany miejsca pracy. W obecnym miejscu czują się spełnieni. Z kolei niezadowoleni odczuwają dyskomfort w tak niewielkim stopniu, że nie są skłonni do aktywnego poszukiwania innych możliwości zatrudnienia. Średnia płaca automatyków w USA (1 575 respondentów w 2008 r., 661 w 2007 r., 1644 w 2005 r.) Przeciętne roczne wynagrodzenie inżynierów (w USD) Grupa zawodowa 2008 r. 2007 r. 2005 r. 107 270 102 500 98 858 89 506 97 149 81 231 100 994 94 474 88 207 Projektowanie układów 86 621 93 728 80 992 Badania podstawowe 57 159 92 500 72 500 Automatyka – regulacja i przyrządy 85 614 89 074 79 469 Kierownictwo Integracja systemów, konsultacje Sprzedaż, marketing 16 ● Informatyka 78 333 87 222 92 708 Konstrukcja przyrządów 81 732 83 916 74 901 Produkcja i technologia 78 993 80 045 74 068 Pozostali, w tym programiści, elektrycy i elektronicy 86 031 80 132 74 741 Kosztorysanci, służba jakości, normalizacja, niezawodność, testy 74 627 77 593 64 843 Operatorzy procesu, utrzymanie ruchu 75 111 73 182 70 582 Inni 75 234 90 000 79 959 LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com Największe niezadowolenie inżynierów biorących udział w badaniu dotyczyło kwestii wynagrodzenia w porównania z innymi zawodami. Tylko 15% respondentów uważa, że ich zarobki są wyższe od przeciętnych w innych zawodach. Przeciwnego zdania jest 51% odpowiadających na pytania. Według uczestników sondy do najważniejszych korzyści poza pensją, należy zaliczyć: ubezpieczenie zdrowotne, fundusze emerytalne oraz płatne urlopy. Więcej niż połowa (dokładnie 53%) otrzymuje urlopy w wymiarze trzech do czterech tygodni rocznie. Co godne podkreślenia, przeciętny czas zatrudnienia w aktualnym miejscu pracy przekracza 10 lat. Polska rzeczywistość Prawdziwy obraz różnic w zarobkach pomiędzy fachowcami z Polski i Stanów Zjednoczonych pokazałoby tak naprawdę zestawienie obrazujące siłę nabywczą. Suche liczby nie oddają realiów życia w obu krajach. Niemniej warto przyjrzeć im się z tzw. czystej ludzkiej ciekawości. Nawet, gdy grozi to depresją... Otóz najlepsze płace na polskim rynku osiągają według danych BDI inżynierowie zatrudnieni w województwie mazowieckim – nawet powyżej 7 tys. zł. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że dotyczy to przede wszystkim Warszawy. Listę zamykają uboższe w przemysł regiony Polski, a więc województwa leżące na tzw. ścianie wschodniej. tam najniższa płaca nie przekracza 2 tys. zł. Najlepiej zarabiają inżynierowie zatrudnieni w nieruchomościach oraz developmencie. Są to dziedziny, które w ostatnich latach rozwijały się szczególnie dynamicznie. Niestety, obecne spowolnienie zapewne po jakimś czasie odbije się na zarobkach takich osób. Na końcu znajdują się branże z tzw. budżetówki - edukacja, administracja samorządowa, zbrojeniówka, służby mundurowe oraz służba zdrowia. Ciekawie wyglądają dane dotyczące zależności pomiędzy wysokością zarobków a znajomością języków obcych. W niemal każdym przedziale wiekowym potwierdza się reguła, że ktoś, kto zna dwa lub więcej języków zarabia więcej od osoby znającej jeden język. Najgorzej zarabiają osoby w ogóle lub słabo posługujące się żadnym zagranicznym innym językiem. Prawdopodobnie wysokość wynagrodzenia nie zalezy li tylko od znajomości języków, ale często takie osoby zajmują wyższe stanowiska i mają w związku z tym wyższe pensje. Dodatkowe informacje na temat sytuacji finansowej inżynierów na polskim rynku pracy zamieszczamy na stronie www.controlengpolska.com dzięki uprzejmości Banku Danych o Inżynierach oraz redakcji miesięcznika Inżynieria & Utrzymania Ruchu w Zakładów Przemysłowych). TEMAT WIODĄCY Powrót do korzeni Wracając do badań, które niedawno przeprowadziła amerykańska redakcja Control Engineering: analiza odpowiedzi na ankietę prowadzi do wniosku, że na tamtejszym rynku mamy do czynienia z dwoma, wyraźnie różnymi tendencjami. Niewykluczone, że będą one w dużym stopniu kształtować przyszłość inżynierów automatyków w Stanach Zjednoczonych. Po pierwsze na rynku amerykańskim z powrotem lokowane są inwestycje, które kilka lat wcześniej przerzucono do innych krajów. Aczkolwiek w odpowiedziach nie podano przyczyn tego zjawiska to – jak wynika z innych źródeł – zwykle decydują kwestie jakości produktów i spóźnionych dostaw. Ostatnio mówi się także o zbyt wysokich kosztach transportu z miejsca taniej produkcji do konsumentów w USA lub innych rozwiniętych krajach zachodnich. Po drugie, zadania realizowane przez amerykańskich inżynierów w coraz większym stopniu zbliżają się do sfery zarządzania. Strategiczna rola kadry inżynierskiej, która wspiera zarządzanie, mogłaby zwiększyć rolę inżynierów nie tylko w samych zakładach, ale również w działaniach biznesowych związanych z przejmowaniem i łączeniem się firm. Warto wspomnieć, że 32% respondentów włada biegle innym językiem niż angielski. Tylko 23% ogółu ankietowanych pracuje poza USA. Wśród znanych respondentom języków na czoło wybija się hiszpański, a za nim znalazły się niemiecki, francuski, hindi i chiński. Można domyślać się, że znaczący odsetek „poliglotów” to po prostu imigranci w pierwszym, drugim lub trzecim pokoleniu, którzy znają swój język ojczysty. Potrzebna edukacja po szkole Uczestnicy ankiety są zgodni co do tego, że coraz trudniej pozyskać do pracy młodych automatyków. Zdaniem respondentów za taki stan rzeczy odpowiada coraz bardziej powszechne przekonanie, że trudno jest zrobić karierę w przemyśle wytwórczym i nie zapewnia on godziwych warunków pracy. Problem stanowi też z całą pewnością amerykański system edukacyjny, który nie kształci wystarczającej liczby automatyków. Jeden z ankietowanych pisze: „W ciągu trzech ostatnich lat większość czasu spędziłem na doszkalaniu młodych inżynierów. Wielu wykazuje duże chęci, lecz nie mają żadnych umiejętności praktycznych i są zaskoczeni wymaganiami w pracy. Okazuje się, że nie wiedzą, ile czasu zabierają prace projektowe, jakie informacje są do tego potrzebne lub jak ważna jest stała obecność w pracy”. Szereg innych odpowiedzi na ankietę zawiera uwagi o dodatkowym obciążaniu inży- Średnie wynagrodzenie kadry inżynierskiej w III kwartale 2008 roku (zł) Maszyny, urządzenia, narzędzia Motoryzacja 3921 5157 5482 4222 4723 2771 3127 1853 Budownictwo, nieruchomości, development Chemia, petrochemia, tworzywa sztuczne Dolnośląskie 5730 5062 Kujawsko-Pomorskie 5309 4758 Lubelskie 4288 1644 4371 Lubuskie 3836 bd 14921 4031 4727 Łódzkie 4808 4390 4160 4600 4237 Małopolskie 4605 3485 3663 4035 5127 Mazowieckie 7392 5774 5322 5260 5768 Opolskie 6116 3579 6400 4849 Bd Podkarpackie 4018 3162 4750 4101 4165 Podlaskie 4379 2549 3202 4190 bd Pomorskie 5116 8358 4266 5639 5019 Śląskie 5887 4370 4560 4446 4540 Świętokrzyskie 3748 – 3432 3481 3352 Warmińsko-Mazurskie 3896 4726 3750 6414 4389 Wielkopolskie 4621 6059 5040 4765 4599 Zachodniopomorskie 4858 4511 4034 2933 3848 Elektrotechnika i energetyka Źródło: Bank Danych o Inżynierach 18 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com TEMAT WIODĄCY nierów „trudnym i zabierającym wiele czasu wdrażaniem młodszych pracowników do swoich zadań”. „To powoduje, że sam zostaję w tyle – irytuje się jeden z ankietowanych. – Świadczy to o tym, że nasz obecny system edukacji zbyt słabo przygotowuje studentów do podjęcia samodzielnej pracy. Wtedy ten obowiązek spada na barki takich, jak ja”. Jeden z uczestników ankiety ujął to zagadnienie w następujący sposób: „Przeciętny wiek zatrudnionych w mojej dziedzinie wynosi w przybliżeniu 50 lat, co jest równoznaczne z dużym doświadczeniem. Mamy wiele osób starszych z ponad 25-letnią praktyką, ale też wiele osób, które przepracowały mniej niż 5 lat. Najmniej liczną grupę stanowią pracownicy ze stażem 10 do 15 lat, przygotowani do przejmowania na siebie obowiązków odchodzących, starszych inżynierów”. W konsekwencji praca, jaką musi wykonać zakład, coraz bardziej obciąża właśnie tę najmniej liczną grupę. Niestety, jak pokazuje praktyka, może ona nie być w stanie zrealizować Wielu młodych inżynierów wykazuje duże chęci, lecz nie mają oni żadnych umiejętności praktycznych i są zaskoczeni wymaganiami w pracy. Okazuje się, że nie wiedzą, ile czasu zabierają prace projektowe, jakie informacje są do tego potrzebne lub jak ważna jest stała obecność w pracy. oczekiwań kierownictwa. Uczestnicy ankiety starali się wyraźnie zaznaczyć swoje oczekiwania dotyczące ściślejszego powiązania szkół z przemysłem. Postulowali lepsze dostosowanie programu kształcenia inżynierów do potrzeb zakładów produkcyjnych, a w szczególności do oczekiwań pracodawców. David Greenfield Więcej na: www.controlengpolska.com Artykuł pod redakcją inż. Józefa Czarnula, specjalisty automatyka Bezwentylatorowy 17” panel operatorski z dwoma portami Gigabit LAN Lider na rynku komputerów przemysłowych, firma CSI Computer Systems for Industry prezentuje bezwentylatorowy panel operatorski TPC-1770H. Komputer jest wyposażony w energooszczędny i wydajny procesor mobilny Intel Celeron M 1.0 GHz oraz 512MB pamięci DDR2 SDRAM. TPC-1770H posiada 17” wyświetlacz SXGA TFT LCD o maksymalnej rozdzielczości1280 x 1024 pix. i jasności 300cd/m2 oraz rezystancyjny ekran dotykowy o zwiększonej trwałości. Wymiana danych pomiędzy komputerem a urządzeniami współpracującymi może odbywać się poprzez: 3 porty szeregowe RS-232, dwa złącza LAN 10/100/1000 BaseT, Audio, 4 porty USB 2.0 i 2 porty PS/2. TPC-1770H posiada zintegrowaną w chipsecie Intel 915 GME kartę graficzną. Panel można wyposażyć w dysk twardy 2,5” SATA lub przemysłową kartę CompactFlash w zastępstwie dużo bardziej awaryjnych dysków wirujących. TPC-1770H posiada aluminiowy front zabezpieczony przed zapyleniem i wilgocią na poziomie IP-65. Komputer ten może być zasilany ze źródła napięcia stałego 18-32 VDC lub poprzez opcjonalny, specjalnie dedykowany, zewnętrzny zasilacz AC-DC, 110/240 VAC 50/60 Hz. Producent udostępnia sterowniki dla systemów operacyjnych Windows Vista/2000/XP. Dostępne są też przeinstalowane systemy operacyjne Windows CE i Windows XP Embedded. Dzięki funkcji watchdog na bieżąco monitorowana jest poprawność pracy komputera, a w razie zaistnienia awarii następuje automatyczny restart, co znacznie redukuje koszty i czas związany z ewentualnymi przestojami i naprawami. TPC-1770H jako tani, niezawodny i energooszczędny komputer panelowy jest dedykowany do aplikacji przemysłowych takich jak: systemy sterowania i wizualizacji, jako interfejs HMI w systemach opartych o sterowniki PLC Ze względu na swoją wysoką wydajność i funkcjonalność komputer ten można również zastosować jako graficzną stację operatorską do sterowania i nadzoru nad procesem pracującą na rozbudowanych bazach danych na przykład w przemyśle chemicznym czy spożywczym. Szczegółowe informacje: CSI Computer Systems for Industry tel. (12) 638-37-50, [email protected] ARTYKUŁ SPONSOROWANY A jednak się kręci! Programowalny enkoder inkrementalny rodziny DFS60. Firma kilka lat temu opracowała pierwszy enkoder inkrementalny umożliwiający zaprogramowanie żądanej ilości impulsów na obrót z zakresu od 1 do 8192 włącznie. Dzięki takiemu rozwiązaniu można było szybko zastąpić dowolny enkoder inkrementalny o identycznym interfejsie elektrycznym. Co można jednak zrobić w przypadku, gdy w zakładzie pracują enkodery o różnych interfejsach elektrycznych lub interfejsy nie są odpowiednio oznaczone? Część dokumentacji zaginęła, oznaczenia na używanym enkoderze zatarły się a jedyny elektryk znający się na nich jest u rodziny na urlopie. Zamówić kilka enkoderów i dojść metodą prób i błędów, który będzie pasował? Zwiększyć ilość sztuk na magazynie, żeby właściwy zawsze był pod ręką? Decyzja jest pilna, czas dostawy przeciąga się w nieskończoność a straty wywołane przestojem mogą doprowadzić do zawału. Ponadto znając życie i Prawa Murphie`go na koniec i tak dostaniemy enkoder z innym interfejsem, który spożytkujemy wieszając go na świątecznej choince (lub wystawiając na Allegro...). SICK wprowadza obecnie nowy enkoder programowalny DFS60, który łączy w sobie wiele nowatorskich rozwiązań pozwalających na rozwiązanie powyższych bolączek. Jest to wersja programowalna umożliwiają- DFS60 z przyłączem mechanicznym face mount, wałek ø 10 mm. Konektor M23,12p 20 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● DFS60 z przyłączem mechanicznym servo, wałek o 6 mm. Konektor M12,8p ca – zależnie od wersji – zaprogramowanie żądanej ilości impulsów na obrót, zmianę interfejsu elektrycznego oraz szerokość impulsu zera (odniesienia). Zmiany ilości impulsów można dokonać w szerokim przedziale: od 1 do 65 536 impulsów na obrót, co czyni DFS60 enkoderem o jednej z najwyższych z możliwych rozdzielczości. Liczba impulsów może być dowolnie zmieniana przez użytkownika DFS60 w podanym przedziale nawet co 1 impuls. Przeprogramowania ustawień enkodera dokonuje się przy użyciu programatora ze złączem USB, podłączanego do laptopa lub PC. W pudełku z programatorem znajduje się płyta CD z całym oprogramowaniem, które instaluje się na komputerze. Aby zmniejszyć możliwość przypadkowych uszkodzeń w DFS60 zrezygnowano z dodatkowych portów wejściowych programatora. Programator podłączany jest do enkodera bezpośrednio od strony konektora (enkoder nie może być podłączony w trakcie programowania do zasilania/maszyny). Wychodząc naprzeciw wymogom aplikacji o ciasnej zabudowie, DFS60 prócz standardowego gniazda M23,12p, może być zaopatrzony w konektor M12,8p lub przewód. Do każdej z wersji programator ma odpowiednią przystawkę z wtyczką. Enkoder w wersji z przewodem podpina się natomiast do zacisków na obudowie programatora zgodnie z oznaczeniami na obudowie programatora. www.controlengpolska.com Główna część programatora PGT-08-S ze złączem USB od strony komputera Poniżej przedstawiono zestawienie kilku podstawowych cech DFS60: Programowalna liczba impulsów na obrót; zależnie od wersji od 1 do 65 536 Programowalny interfejs elektryczny: HTL lub TTL (oba typy zasilania) Programowalna szerokość impulsu zera umożliwiąca pracę z najnowocześniejszymi oraz starszymi wersjami sterowania: 90°, 180° oraz 270° Możliwość zerowania pozycji wałka/resetu wskazań enkodera z programatora(nie trzeba ręcznie obracać wałka napędu) Możliwość odczytywania pozycji wałka enkodera z programatora Wersje z wałkami o średnicy 10 i 6 mm Wersje „na wałek”; tuleje stalowe lub z tworzywa sztucznego, zapewniające odizolowanie galwaniczne enkodera od napędu / maszyny Wersje z konektorami M23,12p; M12,8p lub z przewodem Duża odporność mechaniczna; obciążenie promieniowe wałka do 80 N, osiowe do 40 N Szeroki zakres temperatur pracy od -20 do +100 °C Maksymalna prędkość obrotowa do 10 000 obr/min Zalety programowalnego enkodera inkrementalnego DFS60 zostały nagrodzone na Targach Technicon 2008 przyznaniem mu Medalu Mercurius Gedanensis. Jeżeli uznamy, że enkoder programowalny nie jest nam potrzebny ponieważ wiemy o jakich parametrach enkoder jest nam potrzebny, możemy zamówić nieprogramowalny enkoder DFS60 z serii ECO! DFS60 z zestawem programatora PGT-08-S oraz nagroda Mercurius Gedanensis www.sick.pl TEMAT Z OKŁADKI Projektowanie oraz rozwój kontroli ruchu Modelując w ruchu Zbieżność inżynierii mechanicznej, elektrycznej oraz oprogramowania zmienia oblicze projektowania oraz rozwoju kontroli ruchu. W artykule pokazujemy, jak to się dzieje. TEMAT Z OKŁADKI B azując na swoim doświadczeniu związanym z tradycyjnym budowaniem maszyn, John Pritchard, kierownik do spraw marketingu w Kinetix Motion Control Business (Rockwell Automation) stwierdza: – Odosobnione zespoły projektujące część mechaniczną, elektryczną oraz sterowania pracują niezależnie nad produkcją osobnych części składających się na całą maszynę. W efekcie uzyskują jedynie wystarczające, nie zaś optymalne powiązanie mechanicznych funkcji maszyny z jej systemem sterowania. Mechatronika dostarcza efektywniejszego podejścia do projektowania. W ciągu ostatnich kilku lat wiele mówiono i pisano o tym, że oprogramowanie symulacyjne, narzędzia do zarządzania projektem oraz oprogramowanie umożliwiające współpracę to lekarstwa na bolączki związane z projektowaniem mechatronicznych systemów sterowania ruchem. I choć narzędzia te stanowią ważną i potencjalnie krytyczną część każdego projektu, to nie mogą rywalizować z dobrym, bezpośrednim planowaniem oraz inżynierskim doświadczeniem. Podany w artykule przykład projektu pokazuje, w jaki sposób dobry inżynier mechatronik może zgrać narzędzia programistyczne z dobrym zarządzaniem. gdy zawiera informacje potrzebne do ustanowienia odpowiedniego kierunku działań. Przykładowo, dobra specyfikacja dla systemu transportu materiału może brzmieć: „Usunąć części (dołączony opis) z wyjścia maszyny A (dołączony opis) na poziomie pomiędzy Rmin części na minutę a Rmax części na minutę i wsadzić je do maszyny B (dołączony opis). System powinien mieć zakres błędu mniejszy niż Emax minimalnego czasu zdolności do pracy Umin. Wymagany jest bufor przepełnienia”. Specyfikacja nie obejmuje wyjaśnienia, w jaki sposób inżynier ma osiągać założone rezultaty. Oczywiście prosta specyfikacja dla tego samego projektu może być następująca: „zainstaluj robota typu SCARA pomiędzy maszyną A i B”. Taka specyfikacja ma jednak trzy błędy. Po pierwsze, zawodzi tu dostarczona ilościowa informacja odnośnie wymaganych osiągów. Po drugie, zawiódł dostarczony zamknięty opis maszyn, z którymi współpracuje robot SCARA. Po trzecie, ograniczono zadanie integratora do dostarczenia robota typu SCARA, który może – ale nie musi – być najlepszym rozwiązaniem. Dobry projekt mechatroniczny powinien zaczynać się od podstawowej analizy fizycznej, aby umożliwić Na początek specyfikacja Każdy projekt rozwoju zaczyna się od specyfikacji. W przypadku produktu specyfikacja pochodzi z działu marketingu bądź sprzedaży i opiera się na wymaganiach klientów. Jeżeli projekt dotyczy rozwoju maszyny dla zastosowań wewnętrznych, „klientem” jest szef działu, w którym będzie używana. W innych przypadkach specyfikacja zawsze pochodzi od potencjalnych użytkowników, a nie od inwestorów lub integratorów systemu. Kiedy zapytano Dana Jonesa, prezesa Incremotion Associates, jak zazwyczaj projektuje silnik dla zastosowań w aplikacjach ruchu, odpowiedział, że… musi wiedzieć, gdzie zacząć. – Pierwsze, podstawowe pytanie zazwyczaj brzmi: czego oczekujemy od silnika? – mówi Jones. – Jaka jest nasza strategia? Jaki jest kierunek planowanych osiągnięć, w którym chce się pójść? Specyfikacja dla inżynierów zaangażowanych w projektowanie części sterowania ruchem powinna być ogólnikowa. Wystarczy, projektantowi wybór odpowiednich mechanizmów. Podział projektu na zadania Pierwszą sentencją Juliusza Cezara w dziele „O wojnie galijskiej” było „Gallia est omnis divisa in partes tres”, co literalnie znaczy „cała Galia jest podzielona na trzy części”. Cezar, który był jednym z największych generałów w historii, wiedział, że nie da się wygrać całej wojny od razu. Branie na siebie więcej, niż można podołać, jest receptą na katastrofę. Inni znawcy wojen i taktyki, włączając Machiavelliego, Sun Tsu oraz Lau Tsu mówili właściwie to samo innymi słowami. Takie podejście stało się jednym z fundamentów współczesnego zarządzania projektem. Zanim więc inwestor weźmie się za pracę, musi podzielić projekt na indywidualne zadania. Diagramy blokowe umożliwiają podział projektu. Są dwie części diagramu blokowego: bloki i powiązania między nimi. Bloki reprezentują www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 23 TEMAT Z OKŁADKI Elektromechaniczny podsystem pozycjonowania obracającego się obciążenia obciążenie serwomotor + wał twornik Rys 1. Elektromechaniczny podsystem pozycjonowania obracającego się obciążenia złożony ze: stojanu serwomotoru, jego twornika, wału napędowego i obciążenia Źródło: Control Engineering podsystemy lub podzłożenia, które pracują wspólnie w celu osiągnięcia realizacji całego zadania. System gospodarowania materiałem opisany powyżej ma trzy bloki: środki odbioru części z maszyny A, środki ich transportu do maszyny B i środki dostarczania części do maszyny B. Powiązania, zazwyczaj reprezentowane przez strzałki w diagramach blokowych, przekazują coś między blokami. Może to być informacja lub fizyczne oddziaływanie, takie jak siła czy też moment. Zazwyczaj jest to kombinacja tej trójki. Tym, co czyni bloki bardziej użytecznymi, jest fakt, że zazwyczaj nie reprezentują pojedynczych obiektów, ale podsystemy. Są „pudełkami” zawierającymi bloki, które inżynier może otworzyć, aby pomajstrować w mechanizmach lub zostawić zamknięte i pracować nad interfejsem scalającym. Oczywiście bloki są puste, dopóki inżynier ich nie otworzy i nie włoży czegoś do nich. Proces selekcji zaczyna się od listy wszystkich dostępnych opcji. Następnie odrzuca się te, które wyraźnie nie pasują lub te, które są zbyt skomplikowane. Jeśli na przykład wyjście maszyny A i wejście maszyny B są oddalone o ćwierć mili, to robot typu SCARA nie jest w stanie wykonać pracy, a z pewnością nie samodzielnie. Linia taśmowa prawdopodobnie również nie jest w stanie pomóc. Zautomatyzowane zdalne pojazdy mogą być najlepszym rozwiązaniem (więcej na ten temat w artykule pt. „Robot kontra transporter” w Control Engineering Polska nr 3/2008). Diagram blokowy systemu sterowania obracającym się obciążeniem twornik silnika pole silnika wał obciążenie koder połączenie magnetyczne połączenie mechaniczne + komparator (napęd) - wartość w kodzie BCD sterownik wartość analogowa Rys 2. Diagram blokowy dostarczający metod dzielenia systemu na lepiej zarządzalne części Źródło: Control Engineering 24 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com – Najlepiej, gdyby inżynierowie zaczynali od podstaw: jaki rodzaj profilu ruchu i jakie siły są wymagane etc. – mówi John Pritchard. – Zamiast tego najczęściej inżynierowie po prostu sięgają do narzędzi projektowania i biorą coś, czego używali wcześniej. Według Pritcharda to niebezpieczna praktyka. Twierdzi on, że jeśli wybierzemy coś, co jest jedynie wystarczające, wynik będzie mierny. Tradycyjne dyscypliny inżynierskie napotykają na problemy w punkcie, w którym inżynierowie określają, co włożyć w bloki wysokiego poziomu. Program zajęć inżynierii był przez pokolenia kierowany do przybywających, wysoko wyszkolonych specjalistów. To było wystarczające tak długo, jak długo projektowanie systemów mechanicznych, takich jak przekładnie w samochodach, wymagało ekspertyzy inżyniera mechanika, projektowanie systemu elektronicznego – jak wzmacniacz do sprzętu muzycznego – wymagał inżyniera elektronika, a projekt systemu komputerowego związany był z pracą inżyniera wyspecjalizowanego w elektronice cyfrowej. W dzisiejszej mechatronice i systemach sterowania ruchem żadna z tych konwencjonalnych dyscyplin nie rozwiąże problemu bez udziału pozostałych. Dlatego potrzebny jest ktoś zdolny ocenić dostępne opcje, a następnie podjąć uzasadnioną inżynierską decyzję. Według Pritcharda ten ktoś powinien umieć poruszać się w różnych dyscyplinach, być otwarty na projekty mechaniczne tak samo, jak na automatykę oraz programowanie. Innymi słowy, idealny inżynier mechatroniki powinien być osobą interdyscyplinarną. Profesor Kevin Craig z uniwersytetu Marquette prowadzi kurs projektowania mechatroniki, na którym uczy takiego właśnie podejścia do zawodu. Słuchacze spędzają czas na studiowaniu teorii: mechaniki, elektrotechniki, elektroniki, sterowania oraz oprogramowania. Pritchard uważa, że ci studenci będą dokładnie takimi fachowcami, jakich potrzebują klienci. Użycie modeli ilościowych Po wyczerpaniu wszystkich „jakościowych” rozważań odnośnie projektu sterowania ruchem warto zawęzić temat do modelowania ilościowego. – Dobry projekt mechatroniczny powinien zaczynać się od podstawowej analizy fizycznej, aby umożliwić projektantowi wybór odpowiednich mechanizmów – mówi John Pritchard. – Występują dwa typy modeli ilościowych: równania dynamiczne oraz modele elementów skończonych. W obydwu typach tych modeli stosuje się techniki matematyczne. Często obydwa są potrzebne. Równania dynamiczne to równania ruchu w uogólnionych współrzędnych z prostym rozszerzeniem idei współrzędnych systemu poza banalne: przód-tył, TEMAT Z OKŁADKI między polem a twornikiem jest proporcjonalny do obecnego napędu. W przypadku, gdy wszystkie ograniczenia zostaną wzięte pod uwagę, stopnie swobody systemu są zmiennymi pozostałymi. Na przykład poza niektórymi z dziewięciu uogólnionych współrzędnych dla opisu pozycji obrotu obciążenia w systemie jest tylko jeden stopień swobody i jedno równanie ruchu, zarządzające reakcją podsystemu wejściowego na zmiany w pozycji celu: Studenci kursu projektowania mechatroniki na Uniwersytecie Marquette spędzają czas na studiowaniu teorii mechaniki, elektrotechniki, elektroniki, sterowania oraz oprogramowania. Pritchard uważa, że dzięki interdysplinarnemu podejściu będą dokładnie takimi fachowcami, jakich potrzebują klienci. prawo-lewo, góra-dół. Na przykład pozycja przekładni pociągu jest najlepiej reprezentowana przez pozycję kątową jednego z przełożeń wału. Siła modeli analitycznych w uogólnionych współrzędnych związana jest tym, że wymagają inżynierskiej wiedzy interdyscyplinarnej. Myślenie w kategoriach uogólnionych współrzędnych pomaga traktować aspekty niemechaniczne modelu tak samo, jak aspekty mechaniczne. Na przykład każdy komponent systemu mechanicznego ma skojarzoną z nim pozycję kątową. Jakkolwiek, każdy komponent elektryczny ma także wartość. Każda z tych zmiennych liczy się jako następna, uogólniona współrzędna. Wiele współrzędnych jest połączonych przez ograniczenia równań, które redukują ilość równań ruchu. Na przykład moment I ϕ + 2S ϕ = Q ε gdzie I jest inercyjnym momentem obciążającym, S jest sztywnością wału, Q jest pomocniczym parametrem wyrażającym wzmocnienie pętli systemu, ε jest różnicą między kątem obciążenia a kątem do celowym, ϕ jest kątem skrętu wału. Zauważmy, że te równania ruchu zawierają niewyraźnie sterowaną zmienną, którą jest orientacja obciążenia. Orientacja obciążenia w niektórych stałych szkieletach odniesienia nie znaczy dla systemu kompletnie nic. Cały system skupia się na różnicy między aktualnym i docelowym zorientowaniem obciążenia oraz na ilości skręceń wału. Równania ruchu mogą być zapisane w konwencji aktualnej po- Sterowanie sortownicą na linii pakującej odpychacz przenośnik sortujący w pły ze pr komputer skanujący przenośnik wprowadzający przenośnik gromadzący Rys 3. Mechatronika zapewniająca bardziej skuteczne podejście do projektowania dla projektów takich, jak projektowanie nowych systemów transportu materiału Źródło: Control Engineering 26 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com TEMAT Z OKŁADKI zycji kątowej, ale może to wyglądać w sposób bardziej skomplikowany. Najlepszym wyborem jest rozwiązanie tych równań poprzez użycie wspomnianych zmiennych pomocniczych. Następnie należy przetransformować rozwiązanie wstecz do współrzędnych absolutnych (aktualny i docelowy kąt obciążenia). Kolejną zaletą wyraźnego zapisania równań ruchu jest to, że możliwe jest wówczas zastosowanie wielu różnych metod rozwiązania: znajomość odpowiedzi z wyprzedzeniem. Czytelnicy zaznajomieni z równaniami systemów wibrujących rozpoznają to jako harmoniczny oscylator siły bez tłumienia. Rozwiązanie jest dobrze znane i studiowane od wieków. Forma tego równania powinna natychmiast ostrzegać inżyniera mechatronika: dopóki coś nie zostanie zrobione, system będzie oscylował wokół pozycji docelowej. Wytrawny inżynier mechatronik będzie wiedział, że są trzy możliwe lekarstwa: dodać tłumienie, zainstalować dwustopniowy filtr w pętli sprzężenia zwrotnego lub zmodyfikować profil ruchu tak, aby cofnąć oscylacje. Modele numeryczne w rzeczywistych warunkach Poznanie równań ruchu oraz ich analitycznych rozwiązań jest dopiero pierwszym krokiem. Te równania ruchu, tak jak dla większości rzeczywistych maszyn, nie są analitycznie rozwiązywalne. Poza tymi, które charakteryzują się szczególnymi warunkami, jak brak napędu wejściowego lub napęd wejściowy o charakterze sinusoidalnym. Aby przewidzieć zachowanie systemu w rzeczywistych warunkach, najlepsze są modele numeryczne (komputerowe). Modelowanie komputerowe to powtarzające się obliczenia analiz typu „co – jeśli”. Są dwa podejścia: rozwiązanie numeryczne równań ruchu i analiza elementów skończonych. W celu ogólnego zwymiarowania i konfiguracji należy użyć rozwiązań numerycznych. Z kolei metoda elementów skończonych przyda się do przeprowadzenia szczegółowej analizy odnośnie wyjaśnienia zasad działania różnych komponentów systemu. Oczywiście inżynier mechatronik, który ma wystarczająco dużo czasu oraz wiedzy odnośnie programowania komputerów, może napisać program rozwiązujący równania ruchu w języku wysokiego poziomu, takim jak Rys 4. Program projektujący, który modeluje ruch rzeczywistego systemu. Dostępne części pomagają inżynierom wypróbowywać pomysły bez budowania prototypów. Źródło: Rockwell Automation C++. Z drugiej strony wiele firm dostarcza narzędzi, które mają pomóc użytkownikom w ułożeniu i rozwiązaniu równania ruchu bazując na komercyjnych, gotowych komponentach. – Większość narzędzi albo wykorzystuje podejście równań globalnych, albo są to programy projektujące w oparciu o elementy skończone – mówi Jones. – Na etapie analizy, a następnie optymalizacji rozwiązań równania ogólne mają pewną przewagę nad elementami skończonymi. Mimo że normalnie nie są tak dokładne, jak elementy skończone, istotna jest oszczędność czasu na początku projektowania. Po tym, jak otrzymuję dopracowany projekt, do jego sprawdzenia używam elementów skończonych. Pritchard twierdzi, że firmy, które zaadoptowały takie interpunkcyjne podejście do projektowania, produkują maszyny, które lepiej wyglądają i charakteryzują się lepszymi osiągami. C.G. Masi Artykuł pod redakcją Krzysztofa Jaroszewskiego, adiunkta w Zakładzie Automatyki Instytutu Automatyki Przemysłowej na Wydziale Elektrycznym Politechniki Szczecińskiej www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 27 ARTYKUŁ SPONSOROWANY Dokładność pomiaru przepływomierzami Coriolisa Endress+Hauser w rzeczywistych warunkach procesowych Wysoka dokładność pomiaru w idealnych warunkach odniesienia nie jest niczym niezwykłym, nawet w przypadku wielowymiarowych i w najwyższym stopniu wszechstronnych pomiarów dokonywanych w oparciu o efekt Coriolisa. Najistotniejsze jest jednak to, jak urządzenia pomiarowe sprawują się w warunkach codziennej eksploatacji przemysłowej. Przepływomierze Promass produkowane przez Endress+Hauser stanowią doskonałe połączenie wysokiej dokładności z wysoką stabilnością pomiaru w rzeczywistych warunkach procesowych. Były to dwa najważniejsze kryteria, którymi kierowali się konstruktorzy podczas projektowania tych urządzeń dla klientów z branży chemicznej. Współczesne przyrządy pomiarowe charakteryzują się coraz wyższą dokładnością. Obecnie dostępne są już przepływomierze Coriolisa o dokładności ±0,05%. Czy tego właśnie oczekują klienci z szerokiego spektrum branż przemysłowych? Nie. Mówiąc o dokładności pomiaru, pracownicy działów planowania lub służb kontrolno-pomiarowych mają na myśli dokładność uzyskiwaną w rzeczywistych warunkach eksploatacyjnych, w odróżnieniu od dokładności osiąganej w laboratorium. Rzeczywista dokładność ±0,5% jest wystarczająca dla większości zastosowań przemysłowych. Użytkownicy poszukują wiarygodnych, zrozumiałych i porównywalnych wartości w obszernych specyfikacjach urządzeń pomiarowych. Trend ten znalazł ostatnio potwierdzenie podczas obrad organizacji NAMUR w wystąpieniu na temat „Większa dokładność pomiaru w praktyce”. Przedstawiciele Stowarzyszenia Użytkowników Systemów Elektroautomatyki w Przemyśle Procesowym narzekali, że w dokumentacjach technicznych coraz częściej podawane są dokładności, których nie można uzyskać w rzeczywistych warunkach procesowych. Dla operatora instalacji przemysłowej informacja, że dokładność przepływomierza w stabilnych warunkach odniesienia w akredytowanym laboratorium wzorcującym jest mniejsza niż 0,1% jest przydatna jedynie w ograniczonym zakresie. Bardziej istotne jest to czy przyrząd pomiarowy jest dostatecznie wytrzymały i trwały oraz czy zapewni wysoką powtarzalność pomiaru w rzeczywistych warunkach eksploatacyjnych. Możliwe jest wówczas prowadzenie procesu bliżej punktu krytycznego, na przykład w celu zwiększenia wydajności procesu. Fot. 1. W wytwórni wyrobów z PCV, przepływomierz Promass F mierzy nie tylko przepływ lecz również gęstość i stężenie mieszanki proszku PCV z wodą. Ulubieniec klientów i urzędów Przepływomierze używane w przemyśle chemicznym podlegają kalibracji tylko w wyjątkowych przypadkach, dlatego wysoka stabilność pomiaru jest tutaj nie do przecenienia. Nie bez powodu Promass uważany jest za przepływomierz dla przemysłu chemicznego, jeżeli jego udział w tym rynku przekracza 50% w Europie, a jego zalety potwierdza wieloletnia eksploatacja. Renomowane firmy z branży chemicznej obdarzyły swoim zaufaniem przepływomierze Endress+Hauser poprzez zawieranie kontraktów na kompletne rozwiązania ze wskazaniem tej technologii jako światowego standardu. Ponadto, Promass jest pierwszym przepływomierzem Coriolisa używanym w przemyśle chemicznym jako standard do pomiaru gęstości. Konstrukcja czujnika kluczem do sukcesu Podczas eksploatacji, gwarantowana dokładność i długotrwała stabilność pomiaru to najważniejsze wymagania stawiane przepływomierzom. Tylko praktycznie osiągana wysoka dokładność pomiaru pozwala na usprawnienie procesów produkcyjnych i ich optymalny przebieg. Oprócz tego, zapewnia ona również stałą jakość produktu. Operator może czuć się bezpiecznie, jeżeli zmiany ciśnienia i temperatury procesu mają minimalny wpływ na wskazania przepływomierza. Nie można jednak budować jakości tylko w oparciu o urządzenia – osiąga się ją przede wszystkim na drodze stabilnych i wyrafinowanych procesów produkcyjnych, a także poprzez jej zweryfikowanie i udokumentowanie w badaniach finalnych. Przez ponad 50 lat, Endress+Hauser zawsze stawiał najwyższe wymagania sobie oraz swoim produktom i usługom. Podobnie było w przypadku konstrukcji przepływomierzy Coriolisa. Jako dostawca kompletnych rozwiązań, firma położyła szczególny nacisk na zminimalizowanie wpływu zmiennych warunków procesowych na wyniki pomiaru. Jednym z decydujących czynników jest tutaj zoptymalizowana geometria rur pomiarowych oraz konstrukcja osłony wtórnej czujnika, która wyjątkowo skutecznie rozprasza naprężenia i odkształcenia rurociągu. Innowacyjna konstrukcja w połączeniu z wysoką częstotliwością drgań rur pomiarowych zapewnia bardzo wysoką stabilność procesową. Po zainstalowaniu nie jest nawet konieczna regulacja punktu zerowego – zainstaluj i mierz. 28 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● Fot. 2. Przepływomierz Coriolisa serii Promass F (DN 15 do 250) z SIL2 charakteryzuje się wysoką stabilnością procesową. Nagłe zmiany ciśnienia i temperatury nie mają wpływu na dokładność pomiaru. Wiadomo jednak, że im większa dokładność pomiaru, tym większa precyzja całego systemu. Aby było to możliwe, przyrząd pomiarowy wymaga bardzo dokładnego wzorcowania. Dokładność podaną w spe- www.controlengpolska.com ARTYKUŁ SPONSOROWANY cyfikacji można potwierdzić jedynie przy użyciu stanowiska kalibracyjnego powiązanego z odpowiednim wzorcem zgodnie z ISO/IEC 17025. Dlatego Endress+Hauser uruchomił niedawno najdokładniejsze na świecie, akredytowane, przemysłowe stanowisko kalibracyjne. Jego całkowita niepewność pomiaru wynosi ±0,015%. Dla szwajcarskiej firmy, zapewnienie spójności produktów i metod pomiaru z uznanymi wzorcami międzynarodowymi nie jest niczym nowym. Endress+Hauser jest obecnie jedynym dostawcą przyrządów pomiarowych, który posiada uniwersalny system wzorcowania w każdym swoim zakładzie produkcyjnym. Powiązanie wszystkich stanowisk kalibracyjnych z wzorcami państwowymi daje gwarancję, że odbiorcy na całym świecie będą korzystać z niezmiennie wysokiej jakości pomiaru udokumentowanej świadectwem spójności pomiarowej wystawionym dla użytego stanowiska wzorcującego. W kontekście bezpieczeństwa eksploatacji i zapewnienia jakości procesu, Endress+Hauser gwarantuje dokładność przepływomierzy serii Promass ±0,05% powiązaną w 100% ze wzorcem, co jest unikatowe w świecie. Dodatkowo, przepływomierz Coriolisa serii Promass został zatwierdzony przez Urząd ds. Standaryzacji jako główny wzorzec kalibracji, drugi w kolejności po wadze kalibracyjnej. Ponadto, przy porównywaniu międzynarodowych stanowisk wzorcujących, Promass jako przyrząd o najwyższej powtarzalności został użyty jako wzorzec transferowy. Zastosowanie przepływomierzy Promass daje odbiorcom gwarancję jakościowego i technologicznego skoku w przyszłość jak również trwałego bezpieczeństwa instalacji. Podstawowe pojęcia związane z wzorcowaniem przyrządów Akredytacja Akredytacja oznacza formalne uznanie technicznych kompetencji podmiotu w zakresie przeprowadzania specyficznych usług, takich jak wzorcowanie. Jedynie uprawnione organizacje, takie jak krajowy instytut metrologiczny, mogą wystawić akredytację. Procedura akredytacji laboratoriów badawczych i wzorcujących znacznie wykracza poza podstawową analizę wyników pomiarów i pomiarów porównawczych, wkraczając w dziedzinę doświadczenia stanowiącego podstawę dla transparentności, zaufania i porównywalności. Dlatego też, akredytacja jest środkiem, który umożliwia urzędom państwowym, zakładom przemysłowym i stowarzyszeniom ustalić czy organizacje odpowiedzialne za badania, kontrolę i certyfikację w sposób wiarygodny wykonują swoje obowiązki. Akredytacja przeprowadzana jest w oparciu o obszerne normy międzynarodowe. Dokładność pomiarowa Miara zgodności pomiędzy wskazaniem przyrządu pomiarowego i wartością wzorcową mierzonej wielkości (natężenie przepływu, ciśnienie, temperatura, itp.). Dokładność pomiarowa zazwyczaj sprawdzana jest za pomocą stacjonarnych lub przenośnych urządzeń wzorcujących. Dokładność praktyczna Dokładność pomiarowa, którą przyrząd pomiarowy osiąga w realnych warunkach procesowych i środowiskowych. Warunki te – jak np. rodzaj płynu, lepkość, temperatura procesu, wibracje rurociągu lub temperatura otoczenia – zazwyczaj różnią się od warunków odniesienia, w których przeprowadzane jest wzorcowanie. Regulacja Fot. 3. Nowe przemysłowe stanowisko kalibracyjne „PremiumCal” w zakładzie Endress+Hauser Flowtec AG w Reinach (Szwajcaria). Jest to najdokładniejsze tego typu stanowisko na świecie. Regulacja dotyczy nastawiania wskazań przyrządu pomiarowego na wartości wzorcowe urządzenia wzorcującego w taki sposób, aby błąd pomiaru był jak najmniejszy. Podczas przeprowadzania regulacji wymagana jest ingerencja w przyrząd pomiarowy. Spójność pomiarowa (ang: Traceability) Ucieleśnienie niezawodności Z uwagi na okres eksploatacji zakładu od 15 do 40 lat i zmieniające się produkty, branża chemiczna wymaga elastycznych i stabilnych przyrządów pomiarowych, które będą w stanie pracować w zróżnicowanych warunkach procesowych. Produkowane w zakresie średnic nominalnych od DN 1 do 250, przyrządy Promass pokrywają szeroki zakres zastosowań. Bez względu na zmienność wymagań, stabilność wielkości mierzonej jest gwarantowana. Wysoka dokładność w warunkach rzeczywistych zwraca się wielokrotnie w długim okresie eksploatacji zakładu chemicznego. Doskonała stabilność pomiaru, wytrzymałość i niewrażliwość na naprężenia zapewniają maksymalną dokładność i powtarzalność wielkości mierzonych, gwarantując w ten sposób odpowiednią jakość wytwarzanych produktów. Największy komplement dla przepływomierzy Coriolisa firmy Endress+Hauser brzmi: “kawałek rury”, o którym możesz zapomnieć natychmiast po zamontowaniu. Dla zapewnienia bezpiecznego, wysokosprawnego i ekonomicznego zarządzania procesem, operatorzy z branży chemicznej potrzebują teraz niezawodnych danych na temat swoich procesów. Przepływomierze masowe Promass są precyzyjnym i stabilnym źródłem właśnie takich informacji. Spójność pomiarowa oznacza, że wyniki pomiarów można powiązać z krajowymi lub międzynarodowymi wzorcami za pośrednictwem nieprzerwanego łańcucha pomiarów porównawczych i kalibracji. Spójność pomiarowa może być zapewniona wyłącznie poprzez oficjalną akredytację przeprowadzoną przez uprawniony podmiot. Wzorcowanie (Kalibracja) Wzorcowanie polega na porównywaniu wskazań przyrządu pomiarowego z wartościami wzorcowymi urządzenia kalibrującego. Wzorcowanie obejmuje udokumentowanie błędów pomiarowych (dokładności pomiarowej), obliczenie niepewności pomiaru oraz wygenerowanie certyfikatu lub świadectwa wzorcowania. Wzorcowanie przeprowadzane jest w precyzyjnie określonych warunkach odniesienia. W przypadku wzorcowania nie jest wymagana żadna ingerencja w przyrząd pomiarowy. www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 29 FOCUS URZĄDZENIA PAKUJĄCE Urządzenia pakujące na rynku polskim Sprawne pakowanie W ostatnich latach na polskim rynku opakowań nastąpił dynamiczny rozwój – wynika z najnowszych danych Control Engineering Polska. Pomimo tego, że ceny urządzeń wciąż rosną, popyt na nie wcale nie maleje. Coraz częściej zakłady, które poszukują wielofunkcyjnych rozwiązań, kupują całe linie pakujące zamiast pojedynczej maszyny. Przyszłość urządzeń pakujących to pełna automatyzacja i kompleksowość. Izabela Żylińska Z roku na rok polski rynek urządzeń pakujących rozwija się coraz szybciej. Z danych opublikowanych przez Polską Izbę Opakowań wynika, że do 2010 roku jego wartość wzrośnie do 5-7 mln zł. Taka sytuacja związana jest przede wszystkim z postępem w technologii, ale także z podniesieniem wymagań, jakie konsumenci stawiają producentom. Powyższe informacje potwierdzają dostawcy, którzy wzięli udział w ankiecie dotyczącej urządzeń pakują- cych. Co drugi respondent stwierdził, że w ciągu ostatnich pięciu lat sprzedaż maszyn pakujących w jego firmie wzrosła o połowę. Z kolei w przypadku 25% pytanych odsetek wzrostu wyniósł 100% (wykres 1.). Dodatkowo w pierwszych trzech kwartałach 2008 roku zwiększenie poziomu sprzedaży urządzeń pakujących w stosunku do tego samego okresu 2007 roku nastąpiło w przypadku 63% dostawców. Tylko 38% respondentów stwierdziło, że ich obroty pozostały na niezmienionym poziomie (wykres 2.). Trendy na rynku urządzeń pakujących: Pełna automatyzacja i robotyzacja procesu Zastosowanie silników liniowych ● Zastosowanie serwonapędów ● Zastosowanie układów wizyjnych do kontroli jakości produktu / opakowania ● Systemy bar coding bezpośrednio na maszynie pakującej ● Zwiększenie szybkości pakowania ● Wytwarzanie opakowań biodegradowalnych ● Aseptyka ● Ultradźwiękowe zgrzewanie opakowań ● Kartony wzmacniane ● Opakowanie doypack ● ● ASKO-20 z automatycznym wkładaniem saszetek w tuby 30 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA Źródło: Miflex-Masz ● www.controlengpolska.com Ludzie do zadań specjalnych Krzysztof Lenart, kierownik działu montażu i remontu maszyn, Robak: W procesie pakowania zdarzają się etapy, w których nie można zastąpić operatora automatem. Przykładowo, gdy trafi się butelka, która ma kształt inny niż standardowy, zaprojektowanie linii w pełni automatycznej jest trudne. Wtedy najczęściej klienci decydują się na wdrożenie prostszej linii, gdzie stosowana jest obsługa ręczna. Zapotrzebowanie a opakowanie Zapotrzebowanie na konkretny typ urządzenia do pakowania związane jest przede wszystkim z branżą, w jakiej pracuje dana firma. Większość użytkowników, którzy wzięli udział w ankiecie, zadeklarowało, że działa w sektorze spożywczym (23%) i chemicznym (15%). Z kolei 13% ankietowanych ma do czynienia z gałęzią elektroniczną (RTV/AGD i inne) oraz motoryzacyjną (części zamienne). Z danych, jakie uzyskaliśmy od dostawców, wynika, że oferowane przez nich maszyny najczęściej trafiają do następujących branż: spożywczej (100% odpowiedzi), chemicznej (100%), kosmetycznej (50%) i rozlewczej (25%) (wykres 3.). Najchętniej kupowanymi na polskim rynku rodzajami urządzeń pakujących są kartoniarki poziome i saszetkarki (50% respondentów). Na drugim miejscu ex aequo znalazły się: kartoniarki pionowe, pakowaczki pionowe typu flow-pack i rozlewaczki (38%). Trzecią pozycję zajęły pakowaczki poziome flow-pack oraz blistrownice (13%) (wykres 4.). Wynika stąd, że najczęściej wykonywanymi typami opakowań powinny być saszetki i kartony (62,5% wskazań), następnie – butelki plastikowe, opakowania termoformowalne, pouch (50%) oraz flow-pack pionowy, doypack, opakowania formowalne typu „sześcian” i opakowania dla kosmetyki kolorowej (37,5%). Według informacji uzyskanych od użytkowników w większości przypadków produkowanymi opakowaniami są kartony (64% punktów) i palety (40%). Zaraz po nich znajdują się saszetki i opakowania termoformowalne (20%) oraz butelki szklane i flow-pack pionowy (do pakowania w torebki lub pillow-pack) (16%) (wykres 5.). A ceny wciąż rosną… Cena jest jednym z głównych czynników decydujących o wyborze urządzenia pakującego. Rozwój technologii spowodował w ostatnich latach jej wzrost. Istnienie takiej tendencji potwierdzają zarówno użytkownicy (72% respondentów), jak dostawcy (88%). FOCUS: URZĄDZENIA PAKUJĄCE Wykres 1. Wzrost sprzedaży urządzeń pakujących w ciągu ostatnich 5 lat pod względem liczby sztuk (wg dostawców) 25% 25% Wzrost o 100% Wzrost o 50% Wzrost o 10% 50% Źródło: Control Engineering Polska, październik 2008 – Ceny urządzeń pakujących są na bieżąco dostosowywane do obecnych zachowań na rynku – komentuje Mariusz Kucharczyk, specjalista ds. sprzedaży i przygotowania produkcji w PolPaku. – Ich wysokość zależy od rosnących cen stali, podzespołów, silników i innych elementów składowych maszyn. Izabela Ośrodek z działu marketingu Miflex-Masz dodaje, że oprócz wymienionych wyżej elementów duży wpływ na wartość maszyn mają także koszty utrzymania pracowników i hal produkcyjnych. Często zakłady produkcyjne nie chcą wydawać dużej kwoty na urządzenia, więc sprowadzają je ze Wschodu. Jak zauważył jeden z dostawców, którzy wzięli udział w ankiecie Control Engineering Polska, coraz więcej firm Wykres 2. Poziom sprzedaży urządzeń pakujących w pierwszych trzech kwartałach 2008 roku w stosunku do 2007 roku (wg dostawców) 38% Poziom sprzedaży pozostał taki sam 62% Poziom sprzedaży zwiększył się Źródło: Control Engineering Polska, październik 2008 32 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com zaczyna importować sprzęt z Chin. Faktycznie jest on tańszy niż instalacje krajowe lub zachodnie, ale przy tym jego jakość pozostaje na równie niskim poziomie. Z tym stwierdzeniem zgadza się Janusz Korzeniowski z PolPacku, ale ma odmienne zdanie na temat opinii, wedle której cena jest jednym z podstawowych elementów wpływających na zakup maszyny. – Rzeczywiście, do niedawna o nabyciu danego urządzenia pakującego decydowała jego cena, tzn. ważne było, aby była jak najniższa – mówi przedstawiciel warszawskiej firmy. – W chwili obecnej klienci zwracają uwagę na uniwersalność i wielofunkcyjność maszyny, czyli na jej możliwości techniczne. Warto w tym miejscu podkreślić, że jednoznaczne określenie ostatecznej ceny urządzeń pakujących jest trudne, ponieważ każdy model traktuje się indywidualnie. Tak naprawdę wszystko zależy od typu maszyny, jaka jest potrzebna użytkownikowi do procesu produkcji. Istotne są poza tym opcje, które dany egzemplarz ma. Według naszych rozmówców coraz częściej zdarza się, że korpusy dwóch urządzeń, które producenci posiadają w asortymencie, wyglądają tak samo, ale inna jest zawartość wnętrza maszyn. Naprzeciw oczekiwaniom klienta Z raportu Control Engineering Polska wynika, że czynnikami rozstrzygającymi o zakupie urządzeń pakujących, oprócz ceny i rodzaju wytwarzanego opakowania, są: jakość wykonania, niezawodność i wydajność. Ponadto istotna jest informacja o tym, z jakiego kraju pochodzi producent i czy może pochwalić się dobrymi referencjami od dotychczasowych klientów. Dla użytkowników z Polski ma poza tym znaczenie fakt, czy maszyna, którą zamierzają kupić, jest zainstalowana i pracuje w jednym z zakładów mieszczących się na terenie Polski. Za bardzo ważny czynnik ankietowani uznali także kwestię obsługi ze strony dostawców, głównie serwisu gwarancyjnego i pogwarancyjnego. Izabela Ośrodek z Miflex-Masz dodaje, że nie bez znaczenia jest organizacja szkoleń z zakresu użytkowania kupionych maszyn. Nawiasem mówiąc, zwykle cena instruktażu jest już wliczona w cenę urządzenia pakującego. Często dystrybutorzy oferują swoim klientom możliwość przeprowadzenia próby FOCUS: URZĄDZENIA PAKUJĄCE Branża urządzeń pakujących musi odpowiadać na wiele bardzo złożonych i zróżnicowanych potrzeb. Związana jest prawie ze wszystkimi sektorami gospodarki. Dodatkowo klienci końcowi wymuszają na producentach możliwość projektowania i wytwarzanie coraz to nowych kształtów opakowań. demonstracyjnej danego urządzenia. Takie spotkania odbywają się bądź w siedzibie sprzedawcy, bądź u partnera, który posiada zainstalowaną maszynę pakującą u siebie w zakładzie. Decydujący wpływ na kupno ma również typ procesu technologicznego w zakładzie użytkownika. W tym przypadku istotne jest nabycie przez firmę pojedynczego urządzenia pakującego lub od razu całej linii pakującej. Jak uważa Hanna Masalska, specjalista ds. sprzedaży w Hydrapres coraz więcej przedsiębiorstw decyduje się na kupno całej linii pakującej... Wykres 3. Branże w jakich stosowane są urządzenia pakujące 23% Spożywcza 88% 15% Chemiczna 59% – Jest to związane z korzyściami, jakie daje posiadanie kompleksowego rozwiązania, a więc i całego zestawu produkcyjnego jednego dostawcy – mówi Hanna Masalska. – Dzięki zastosowaniu takiego rozwiązania możliwa jest integracja między maszynami, a co za tym idzie, nie ma problemu z częściami zamiennymi i serwisem. Podobnego zdania jest Łukasz Stolc z Graso, jak również Krzysztof Duralski, dyrektor handlowy Rafiza. Także w ich firmach obserwuje się wzrost zainteresowania całymi liniami pakującymi. Nowości na rynku Branża urządzeń pakujących musi odpowiadać na wiele bardzo złożonych i zróżnicowanych potrzeb. Związana jest prawie ze wszystkimi sektorami gospodarki. Dodatkowo klienci końcowi wymuszają na producentach możliwość projektowania i wytwarzanie coraz to nowych kształtów opakowań. Przyczynia się to do ciągłego rozwoju rynku maszyn pakujących. W związku z tym trudno jest szczegółowo wymienić wszystkie nowości, jakie pojawiły się na nim w ostatnim roku. W tym celu należałoby przeprowadzić odrębne, zakrojone na szeroką skalę badania. Zaskakujący wydaje się fakt, że wśród naszych respondentów pojawiły się opinie, według których w tym segmencie rynku... brakuje nowych rozwiązań. Takiego zdania jest między innymi Piotr Król z Pablo. 3% Kosmetyczna 41% 5% Rozlewnicza 29% 3% Farmaceutyczna 24% 13% Elektroniczna (RTV/AGD) 18% 13% Motoryzacyjna (części zamienne) 12% 38% Inna 0% 24% 20% 40% 60% 80% 100% Użytkownicy Dostawcy Źródło: Control Engineering Polska, październik 2008 34 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com Wykres 4. Typy najczęściej sprzedawanych urządzeń pakujących Saszetkarki 50% Kartoniarki poziome 50% Rozlewaczki 38% Pakowaczki pionowe typu flow-pack 38% Kartoniarki pionowe 38% Pakowaczki poziome typu flow-pack 13% Blistrownice 13% 63% Inne 0% 20% 40% 60% 80% Źródło: Control Engineering Polska, październik 2008 Wykres 5. Najczęściej kupowane urządzenia pod względem typu opakowań 58% Kartony 62,5% 18% Saszetki 62,5% 50% Opakowania termoformowalne 63% 16% Butelki plastikowe 50% 5% Pouch 50% 13% Flow-pack pionowy (do pakowania w torebki lub pillow-pack) 37,5% 8% Opakowania formowalne typu "sześcian" Opakowania dla kosmetyki kolorowej 37,5% 3% 37,5% 3% Doypack 37,5% 42% Palety 25% 5% Puszki metalowe 25% 0% Puszki z tworzyw sztucznych 25% 13% Butelki szklane Prefabrykowane tacki, kubki, pojemniki Flow-pack poziomy (do pakowania w torebki oraz MAP) 12,5% 11% 12,5% 11% 12,5% 8% Torby papierowe 12,5% 5% Tuby 12,5% 11% Inne 0% Użytkownicy 12,5% 20% 40% 60% 80% Dostawcy Źródło: Control Engineering Polska, październik 2008 FOCUS: URZĄDZENIA PAKUJĄCE Foliarka (pillow) Mitsubishi Electric Źródło: MPL Technology Z jego opinią nie zgadza się natomiast Janusz Korzeniowski z PolPacku. Według niego aktualnie jedną z bardziej dynamicznie rozwijających się grup są maszyny typu flow-pack (pakujące liniowo) oraz urządzenia pakujące na tackach (mamy tu do czynienia z nowym, innym sposobem zamykania tacek). Kolejny ankietowany dostawca dodaje, że cały czas pojawiają się innowacje w wykorzystaniu na przykład elementów, podające kartony, ale są to tylko rozwiązania wewnętrzne. Novum jest także pakowanie aseptyczne. – Za nowe można uznać zastosowania takie, jak na przykład torebka foliowa typu FLEX CAN do pakowania suszonych owoców czy też torebka doypack do pakowania masy makowej lub kruchych ciastek – komentuje Roman Chobot, menadżer działu w Rovema Verpackungsmaschinen. O nowych, ciekawych rozwiązaniach informuje także Wojciech Paruch, inżynier produkcji Danone oraz Izabela Ośrodek z firmy Miflex-Masz. Wojciech Paruch spotkał się ostatnio z tackarką i pakerem kubków w jednym. Przy czym działanie tackarki i pakera jest ściśle zsynchronizowane. Tacki są produkowane na bieżąco według zapotrzebowania, bez zastosowania bufora. Zaletą maszyny jest przede wszystkim wysoka wydajność i mała awaryj36 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com ność. Urządzenie zajmuje stosunkowo niewielką przestrzeń. Z kolei Izabela Ośrodek opisuje kompleksową maszynę do pakowania herbaty w tuby. Podkreśla, że na polskim rynku jest to bardzo oryginalne rozwiązanie. Pakowarka najpierw pakuje herbaty w pojedyncze saszetki, a następnie wkłada je w tuby, które na koniec zamyka. Przedstawicielka Miflex-Masz podkreśla, że choć zwykle do takiego procesu potrzeba całej linii produkcyjne, tutaj mamy do czynienia z pojedynczą maszyną, która obsługuje wszystkie etapy procesu. Karol Kwiatkowski, specjalista ds. automatyki przemysłowej z Bolsius Polska, za nowość na rynku uważa możliwość pakowania w folię termokurczliwą produktu pozbawionego opakowania. Metodę tę stosuje się do pakowania układanych w warstwy płaskich świeczek (tzw. tea light) do podgrzewania płynów w dzbankach. Świece formowane są w odpowiedni kształt na taśmie podajnika, następnie trafiają do foliarki i pieca obkurczającego. Po obkurczeniu opakowanie nabiera odpowiedniej sztywności. Z kolei Sławomir Cieślewicz, konstruktor Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych upatruje innowację w zgrzewaniu ultradźwiękowym. – Zgrzewanie ultradźwiękowe stosuje się do łączenia dwóch surowców za pomocą sonotrody (sonda ultradźwiękowa) przy użyciu fal ultradźwiękowych podawanych z generatora ultradźwięków, czyli częstotliwości wyższych od akustycznych – mówi Sławomir Cieślewicz. Główne czynniki decydujące o zakupie konkretnego urządzenia pakującego: Przeznaczenie Cena ● Uniwersalność ● Wielofunkcyjność ● Możliwości techniczne ● Jakość wykonania ● Niezawodność ● Wydajność ● Szybkość ● Producent ● Referencje ● Support dostawcy ● ● Nie szukaj po omacku. U nas znajdziesz wszystkie informacje, których potrzebujesz. Świat innowacji w zasięgu ręki. w w w. t r a d e m e d i a . u s FOCUS: URZĄDZENIA PAKUJĄCE Sonotroda wibruje z częstotliwością powyżej 20 kHz, wytwarzając temperaturę w surowcu i powodując zgrzewanie. Metodę tę można według niego porównać do uderzania młotkiem z dużą częstotliwością. Przyszłość rynku maszyn pakujących O przyszłości rynku mówią trendy, które aktualnie możemy zaobserwować. Dostawców urządzeń pakujących upatrują przyszłość ryku przede wszystkim w pełnej automatyzacji i robotyzacji procesu. Zgodnie twierdzą tak Dorota Jackowicz z CamPaku oraz Michał Buciak, Sales Director Ilpaku. Podobnego zdania jest Krzysztof Lenart, kierownik działu montażu i remontu maszyn w firmie Nie kupuj kota w worku Hanna Masalska, specjalista ds. sprzedaży, Hydrapres: Zaraz po odbiorze przez klienta urządzenia pakującego lub całej linii pakującej na terenie zakładu odbywa się szkolenie z zakresu obsługi maszyny. Cena instruktażu wliczona jest w cenę oferty. Jeszcze przed zakupem przedstawiciele zainteresowanej firmy mogą zapoznać się z możliwościami urządzenia, które chcą nabyć. Najczęściej pokaz odbywa się w przedsiębiorstwie, które już stosuje określony sprzęt. Inną opcją jest obejrzenie filmu obrazującego działanie takiej maszyny. Uniwersalnośc i wielofunkcyjność ważniejsza od ceny Janusz Korzeniowski, PolPack: Do niedawna o nabyciu danego urządzenia pakującego decydowała jego cena, tzn. ważne było, aby była jak najniższa. Teraz klienci przede wszystkim zwracają uwagę na uniwersalność i wielofunkcyjność maszyny, czyli na jej możliwości techniczne. Coraz bardziej istotna staje się także jakość maszyny. Oczywiście podniesienie Robak. Podkreśla on przy tym, że nigdy nie dojdziemy do momentu, w którym nastąpi zupełna eliminacja człowieka z obsługi. – W procesie pakowania zdarzają się etapy, w których nie można zastąpić operatora automatem – mówi Krzysztof Lenart. – Przykładowo, gdy trafi się butelka, która ma kształt inny niż standardowy, zaprojektowanie linii w pełni automatycznej jest trudne. Wtedy najczęściej klienci decydują się na wdrożenie prostszej linii, gdzie stosowana jest obsługa ręczna. Roman Chobot z Rovema stwierdza, że w przyszłości nowością będzie zastosowanie silników liniowych. Według Jacka Pilaka, inżyniera automatyka Wrigley Polska, używanych będzie coraz więcej serwonapędów oraz układów wizyjnych, które mają za zadanie kontrolowanie jakości produktu i opakowania. Jeszcze inną wizję ma Tomasz Michalik, dyrektor ds. projektów Rosti Polska. Uważa on, że przyszłość to powszechność instalacji systemów bar coding bezpośrednio na maszynie pakującej. Kolejnym zauważalnym trendem na rynku urządzeń pakujących jest zwiększenie szybkości pakowania oraz uzależnienie jej głównie od zapotrzebowania klienta. Zbliżająca się prognoza to także nacisk stawiany na recycling i ekologię. Wprowadzane i już stosowane przepisy wymagają, aby wytwarzane opakowania były biodegradowalne. Kolejnym wyznacznikiem jest aseptyka, która dotyczy głównie branż: spożywczej, kosmetycznej i farmaceutycznej. W przypadku samych technik pakowania przewiduje się rosnącą rolę ultradźwiękowego zgrzewania opakowań. Tego zdania jest między innymi Mariusz Gradowski, starszy inżynier działowy Unilever Polska oraz Sławomir Cieślewicz z TZMO. Andrzej Rejczak, prezes TranspoTech zwraca z kolei uwagę na kartony wzmacniane. Natomiast Michał Kucharczyk z PolPaku uważa, że wskazanie kierunku dyktuje opakowanie doypack. Jego zdaniem klienci coraz powszechniej decydują się na urządzenia tego typu. Dlatego właśnie doypack ma być najczęściej spotykanym i wykorzystywanym rodzajem opakowania. standardów wiąże się z większymi kosztami. Izabela Żylińska 38 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com W PRAKTYCE Modernizacja wielkiej fabryki samochodów Co robi Tata We wrześniu w Polsce ruszyła sprzedaż samochodów indyjskiej marki Tata Motors. Warto z tej okazji pokazać, jak rozwiązano kwestię automatyzacji fabryki, w której powstaje oferowany na naszym rynku model Indica. I ndyjski koncern Tata Motors wytwarza pojazdy pasażerskie i użytkowe. Produkuje zwykłe sedany, hatchbacki i kombi, ale także SUV-y, pikapy, małe samochody ciężarowe oraz autobusy. W 1996 r. ruszyły prace nad samochodem Indica, przeznaczonym głównie dla mieszkańców Indii. Planowana wielkość produkcji to 150 tys. sztuk rocznie. Istniejąca już fabryka w indyjskim Pune nie dałaby rady sprostać temu zadaniu. Dlatego w Tata Motors podjęto decyzję o budowie nowego obiektu w pobliżu istniejącego zakładu w Pune. Przeprowadzka z końca świata Fabryki nie budowano jednak od podstaw. Koncern nabył w Australii istniejący już zakład produkujący samochody i przeniósł go do Indii. W ten sposób oszczędzono pieniądze na wyposażenie nowego obiektu. Dotychczas stosowane w Pune linie produkcyjne składały się z oddzielnych wysp automatyki, których systemy praktycznie nie były ze sobą w jakikolwiek sposób zintegrowane. Koncern, mimo swojej wielkości, miał wówczas stosunkowo niewielkie doświadczenie w zakresie automatyzacji. Nowy obiekt, wyposażony w technikę sterowania Rockwell Automation, zmusił zarząd Tata do zwiększenia kompetencji w tej dziedzinie. Aby produkcja nowego modelu samochodu przebiegała zgodnie z planem, należało przeprowadzić szereg zmian: uaktualnić system sterowania, aby poradził sobie z produkcją 150 tys. samochodów rocznie, wyposażyć i zmodyfikować linie produkcyjne, aby zapewniały spełnienie wymagań technicznych dla modelu India, uruchomić elastyczne zdolności wytwórcze, aby produkowane samochody spełniały wymagania zarówno europejskich, jak indyjskich norm motoryzacyjnych, zapew40 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com nić wysoką jakość wytwarzania, przy jednoczesnym utrzymaniu kosztów niżej niż konkurencja, wszechstronnie wyposażyć zakład, aby umożliwić produkcję wielu odmian modelu hatchback, zakończyć przekształcenie i uruchomienie nowej fabryki w 18 miesięcy. Bałagan w papierach Zespół przygotowujący modernizację składał się z inżynierów pracujących w indyjskich i australijskich biurach terenowych Rockwell Automation oraz inżynierów z Yantra Automation, dystrybutora spółki w Indiach. Pomoc fachowców Yantra polegała na magazynowaniu i dostarczaniu niezbędnych urządzeń. W sumie ponad 50 inżynierów z Tata Motors, Rockwell Automation i Yantra Automation było zaangażowanych w przygotowanie i uruchomienie nowego wyposażenia zakładu. System sterowania w australijskim zakładzie pokrywał tylko około 60% całkowitego zapotrzebowania Tata Motors pod względem wymagań produkcyjnych oraz jakościowych. Należało więc przeznaczyć spore środki na projektowanie, instalacje i konfigurację. Ponieważ poprzednim właścicielom australijskiego zakładu nie udało się zachować dokumentacji systemu sterowania, Tata Motors scedował programowanie i obsługę systemu pracownikom z Rockwell Automation w Australii i Indiach. Systemy sterowania liniami montażu silnika i lakierowania nie uległy zmianie. Natomiast sterowanie linią montażu nadwozia zostało zaktualizowane, aby dostosować sieć ControlNet do transferu danych o większej przepustowości. Aktualizacja pozwoliła Tata Motors utrzymać poniesione już inwestycje w system I/O w indyjskim zakładzie i zintegrowała wszystkie linie, zwiększając ich ko- W PRAKTYCE ordynację. Rockwell Automation i Yantra Automation utworzyły zespół przygotowujący modernizację, której zadaniem było dostosowanie systemu sterowania – przede wszystkim sterowników SLC 500 Allen-Bradley – do automatyzacji funkcji pomocniczych, takich jak: linie podawania materiału, sterowanie sprzętem, systemy suwnicowe i systemy dysków. Dodatkowo zespół przygotowujący modernizację wspierał Tata Motors w integracji nowej linii pras, jak również sekwencyjnego działania 75 nowych robotów. Całkowity proces przenoszenia, integracji i uruchomienia nowego zakładu Tata Motors trwał około 17 miesięcy, co było zgodne z planowanymi ramami czasowymi. Przekształcenie wysp automatyki, zawierających nowe roboty, w całkowicie zintegrowany, zautomatyzowany zakład było ogromnym przedsięwzięciem. Ponowne wykorzystanie prawie każdej części systemu sterowania z australijskiego zakładu znacznie obniżyło koszty. Przeniesienie zakładu i uaktualnienie jego systemów sterowania pomogło firmie w szybkim osiągnięciu przyjętego celu produkcyjnego: 150 tys. samochodów rocznie, ale także skrócenie cykli produkcyjnych. Wydłużanie hatchbacka Z czasem Tata Motors postanowił do początkowo produkowanego modelu hatchback dodać wersję sedan i kombi. W związku z tym potrzebował linii produkcyjnej pozwalającej na wykonanie trzech różnych stylów nadwozia w tym samym zakładzie. Producent chciał przy tym produkować samochody spełniające standardy europejskie oraz indyjskie. Rozporządzenia, normy oraz wymogi bezpieczeństwa i kompatybilności elektromagnetycznej różnią się znacznie w poszczególnych regionach. A to sprawia, że zapewnienie zgodności jest szczególnie trudne. Dzięki elastyczności i strukturze systemu sterowania było to możliwe przy nielicznych zmianach sprzętowych. Firma była w stanie lepiej wykorzystać ControlNet i swoje inwestycje w dotychczasowy system sterowania, głównie poprzez modyfikację oprogramowania. Aktualizacja obejmowała również: zwiększenie liczby We/Wy, ulepszenie funkcjonalności interfejsów operatorskich, wbudowanie systemu automatycznej identyfikacji opartej na kodzie kreskowym, dodanie 10 robotów i modyfikację osprzętu. W efekcie dostosowano zakład do produkcji nowych stylów nadwozia. Co więcej, średnia produkcja wzrosła z 400 do 650 samochodów dziennie. Nowa minilinia spawalnicza Po pewnym czasie Tata Motors zdecydował się na dodatkowe zwiększenie zdolności produkcyjnej za pomocą minilinii spawalniczej. Za funkcje sterowania odpowiadają w tym przypadku PLC ControlLogix Rockwell Automation oraz interfejsy operatorskie PanelView Plus, jak również otwarta architektura sieciowa, wykorzystująca sieci DeviceNet i Ethernet/IP. Fabryki nie budowano od podstaw. Koncern nabył w Australii istniejący już zakład produkujący samochody i przeniósł go do Indii. Stosując platformę sterowania LOGIX, indyjski koncern wykorzystał swoje wcześniejsze doświadczenie z systemami logicznych sterowników programowalnych PLC-5. Umożliwił ponowne wykorzystanie ich pierwotnych zasobów We/Wy oraz ich integrację z nową platformą sterowania. Wdrożenie minilinii spawalniczej opartej na LOGIX-ie pozwoliło zwiększyć dzienną produkcję z 650 do 750 samochodów. Obecnie koncern nastawia się na wytwarzanie w zakładzie w Pune 1 000 samochodów na dobę. Z tego względu zarząd będzie zmuszony znaleźć dodatkowe metody skrócenia cykli produkcyjnych. Aby osiągnąć ten cel, firma współpracuje z dostawcami nad uruchomieniem badań porównawczych dla określenia niezbędnych długości cykli. Docelowo Tata Motors chce przenieść wszystkie systemy automatyki do platformy LOGIX i zintegrować je poprzez sieć Ethernet/IP. Ponadto planuje wykorzystanie Rockwell Automation Integrated Architecture do dostarczania systemom biznesowym wyższego szczebla, użytecznych informacji z poziomu produkcyjnego. Ma to pomóc handlowcom i projektantom w podejmowania dobrych decyzji. K.K. Mitra, Rockwell Automation Artykuł pod redakcją inż. Elżbiety Jachczyk (PIAP) www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 41 W PRAKTYCE Systemy automatyki w zakładzie przetwórstwa mleka Swoboda organizacji produkcji Bezprzewodowe systemy sterowania ułatwiają utrzymanie wydajności produkcji na wysokim poziomie. Zwłaszcza w przedsiębiorstwach, które wytwarzają szeroki i zróżnicowany asortyment produktów, jak na przykład zakłady przetwórstwa mleka. M leko to surowiec niezwykle wymagający. Nawet niewielkie zmiany jego temperatury poza wyznaczony zakres mogą spowodować nieodwracalne zmiany własności, struktury, a w ostateczności smaku produktu. Dlatego też, aby utrzymać delikatną równowagę pomiędzy tymi wartościami w czasie całego procesu przetwórczego, operatorzy muszą wykorzystywać w pełni funkcjonalny i precyzyjny system monitoringu i sterowania. Taki, który umożliwia dokładne śledzenie wszystkich etapów przetwarzania mleka oraz wprowadzanie ewentualnych szybkich korekt. Nie jest to łatwe. Szczególnie w sytuacji, gdy monitorowany surowiec nie jest bezpośrednio widoczny, ale przez ponad 90% czasu znajduje się w zbiornikach lub rurach. Zakłady wytwarzające ten sam produkt przez długi czas mają nieco ułatwione zadanie. Wraz z jego upływem nabierają doświadczenia i mogą odpowiednio zoptymalizować parametry procesowe. Jednak w przypadku zakładów, gdzie często następuje zmiana asortymentu produktów finalnych, konieczne jest utrzymanie wysokiego poziomu elastyczności systemów monitoringu i sterowania. Ważna jest także ich możliwie szybka adaptacja do nowych warunków funkcjonowania procesów przetwórczych. Dobrym przykładem tego typu przedsiębiorstwa jest Dietrich’s Specialty Processing, specjalizujący się w produkcji niewielkich partii różnych produktów spożywczych. Za- 42 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com kład wytwarza między innymi artykuły koszerne oraz półprodukty dla innych artykułów żywnościowych. Podobnie jak każdy inny zakład przetwórstwa mleka Dietrich’s Specialty Processing musi dokładnie czyścić wszystkie swoje maszyny pomiędzy kolejnymi partiami produkcji – zgodnie z wymogami niezwykle rygorystycznych przepisów sanitarnych. Czynności te dodatkowo komplikują dość znaczne zróżnicowanie tych wymogów dla różnego typu produktów dostarczanych przez firmę – tradycyjne, koszerne, mleczne, bezmleczne itp. Jako dostawcę oraz integratora systemów monitoringu i sterowania w omawianych zakładach wybrano Kline Process Systems. KPS specjalizuje się w dostarczaniu rozwiązań systemowych dla przemysłu przetwórstwa mleka. Firma została założona w 1991 roku i od początku koncentrowała się na tej właśnie branży. Zaczynała wówczas, gdy zaawansowane technologie automatyki nie były w tej branży tak popularne, jak obecnie. KPS zdobyło spore doświadczenie w zakresie mechaniki, inżynierii i elektroniki. Potrafi zaprojektować, zainstalować i zaprogramować kompleksowe systemy sterowania dla konkretnych aplikacji i wymagań klientów. Dysponuje profesjonalną ekipą spawaczy, montujących urządzenia przetwórcze oraz elektryków instalujących panele i okablowanie. Aktualnie odbiorcy z branży przetwórstwa żywności i napojów to około 75% klientów firmy. – Do zakładów Dietrich’s Specialty Processing dostarczyliśmy produkty i rozwiązania systemowe najwyższej klasy – ze względu W PRAKTYCE na postawione przez odbiorcę wymogi co do wysokiej jakości produktów – mówi Kirby Powell, kierownik w KPS. – Determinowało to przede wszystkim konieczność wysokiej dokładności monitoringu parametrów przetwarzanego surowca i sprawnego systemu sterowania poszczególnymi maszynami. KPS zdecydowało się na zastosowanie kompleksowego systemu sterowania Totally Integrated Automation (TIA) firmy Siemens. System zawiera wszystkie niezbędne elementy: poczynając od sterowników PLC, paneli operatorskich, napędów i układów sterowania silnikami, aż po programowy system zbierania i prezentacji danych typu SCADA – WinCC. Jedna platforma do wszystkich zadań Wybór tego systemu był w zasadzie przesądzony od samego początku, gdy tylko KPS dostała zlecenie na wykonanie aplikacji systemu monitoringu i sterowania dla zakładów spożywczych i przetwórstwa mleka. – Ponieważ inżynierowie Siemensa kładą szczególny nacisk na kwestię integracji wszystkich elementów automatyki, można być przekonanym, że wszystkie urządzenia tej firmy będą z sobą kompatybilne – wyjaśnia Kirby Powell. – To znacznie ułatwia pracę integratora. Pierwszym produktem, który zwrócił uwagę pracowników KPS, był moduł Mobic Tablet T8 – przenośny tablet o wzmocnionej obudowie do zastosowań typowo przemysłowych. – Przedstawiciele Dietrich’s Specialty Processing byli żywo zainteresowani możliwością zdalnej, bezprzewodowej obsługi systemu sterowania – wspomina Powell. – Biorąc pod uwagę charakter i ciągłość procesów produkcyjnych, pracownicy obsługi upoważnieni są do podejmowania szybkich decyzji i natychmiastowego działania w przypadku wystąpienia sytuacji nadzwyczajnych lub symptomów możliwych awarii. Dlatego też tak ważna jest kwestia ich mobilności, w połączeniu z możliwością natychmiastowego wprowadzania zmian parametrów pracy linii produkcyjnej czy poszczególnych maszyn. Wspomniane moduły przenośnych tabletów mają gumowe osłony, chroniące je przed uderzeniami oraz zniszczeniem nawet przy upadku z wysokości około 2,5 m. Ponadto są wodoodporne i chronione przed kurzem i pyłem, nagminnym przy produkcji artykułów sproszkowanych. Kirby Powell podkreśla, że panel Mobic wyposażony w ekran dotykowy, system operacyjny Microsoft Windows CE z pakietem zdalnego sterowania Remote Desktop tworzy idealne, mobilne narzędzie pracy dla personelu obsługi. Jego zdaniem inne panele oraz interfejsy HMI nie są tak wytrzymałe i zarazem wygodne w użyciu. Sukces bez kabli Przedstawiciele Dietrich’s Specialty Processing są zadowoleni z wdrożenia systemu bezprzewodowej komunikacji pomiędzy modułami sterowania. Pracownicy obsługują wszystkie urządzenia i maszyny z poziomu przenośnych paneli operatorskich. Dzięki temu zarząd zawsze wie, gdzie znajduje się dany pracownik i jakie ewentualne problemy zgłasza. W PRAKTYCE – Wiele parametrów procesowych może być trudnych do zmierzenia lub wykrycia przez czujniki – mówi Thomas Dietrich. – Pewne zjawiska, wibracje, zapachy czy dźwięki nie mogą być dostrzeżone z poziomu monitora w centrum sterowania. Kiedy w zakładach zainstalowany był tradycyjny, scentralizowany system monitorująco-sterujący, operatorzy posiadający najlepszą wiedzę i doświadczenie siedzieli w centrum sterowania i komunikowali się radiowo z pracownikami zatrudnionymi na linii produkcyjnej. Niestety, ci nie zawsze posiadali odpowiednie umiejętności i mogli nie dostrzegać pewnych istotnych czynników czy symptomów. W rezultacie pewne istotne informacje mogły być w ogóle niezauważone i nie dotrzeć do ekspertów. Wprowadzenie mobilnych paneli monitoringu i sterowania pozwoliło na wyeliminowanie takich sytuacji. Systemy sterowania w przemyśle mleczarskim muszą mieć zdolność precyzyjnego monitorowania wielu parametrów w skomplikowanych układach naczyń i rur, zapewniając utrzymanie właściwych standardów produkcji. Źródło: Siemens Energy & Automation Obsługa systemu sterowania realizowana jest z poziomu przeglądarki internetowej Microsoft Internet Explorer, na zasadzie wymiany informacji między klientami sieci. Dzięki temu pracownicy mogą użyć jako interfejsu HMI dowolnego komputera klasy PC, znajdującego się w przedsiębiorstwie. Co więcej, użytkownicy posiadający odpowiednią autoryzację, mogą zalogować się do sieci zakłado44 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com wej dzięki VPN – wirtualnej sieci prywatnej, z dowolnego komputera przyłączonego do Internetu. W ten sposób uzyskują wgląd do wszystkich parametrów systemu, tak jakby znajdowali się w zakładzie. Ma to szczególne znaczenie dla użytkowników, którzy chcą mieć stały dostęp do informacji o istotnych parametrach na danym etapie produkcji. Operatorzy uzyskali tę samą funkcjonalność i osiągi systemu, jakie zapewniały dotychczas jedynie konwencjonalne rozwiązania przewodowe bezpośrednio połączone z jednostką centralną. Specyficzny profil produkcji Zakłady Dietrich’s Specialty Processing specjalizują się w wytwarzaniu półproduktów, takich jak: mleko oddzielone od śmietany czy wytwarzanie surowych składników niezbędnych przy produkcji organicznych napojów odżywczych itp. Powstałe półprodukty są następnie przesyłane do innych zakładów, gdzie poddaje się je dalszemu przetwarzaniu lub pakowaniu. Ponieważ większość odbiorców to firmy spożywcze, które chcą utrzymać jak najwyższą jakość produktów, jest ona najważniejszym parametrem w ocenie poprawności procesów produkcyjnych w DSP. Firma wyspecjalizowała się w dostarczaniu półproduktów dla niewielkich, w zasadzie niszowych przedsiębiorstw, wytwarzających produkty alternatywne w niedużych partiach. Z tego powodu proces produkcji jest często zmieniany i ponownie uruchamiany. – Pracownicy często muszą sprawdzać aktualny stan maszyn, np. po zakończonym procesie produkcji konkretnego półproduktu, a następnie po wprowadzeniu nowych parametrów pracy uruchamiać kolejne maszyny linii produkcyjnej ze sterowni – tłumaczy Thomas Dietrich. – Wprowadzenie mobilnych pulpitów sterujących znacznie ułatwiło i przyspieszyło procesy ponownego uruchamiania i doboru nastaw parametrów pracy. Teraz praca może być wykonywana na miejscu, bezpośrednio przy maszynach. Wysoka jakość dzięki wizualizacji Jednym z najważniejszych zadań systemu monitorująco-sterującego zrealizowanego w zakładach Dietrich’s Specialty Processing było stworzenie operatorom możliwości pełnego oglądu sytuacji i pełnej sterowalności W PRAKTYCE linii produkcyjnych. W zbudowanym systemie możliwe są do realizacji m.in. następujące funkcjonalności: utrzymanie odpowiednich temperatur mleka oraz innych surowców, półproduktów, a także dokumentacja ich poziomów, zapewnienie czystości wszystkich naczyń, zgodnie z zaleceniami odpowiednich norm i przepisów, zapewnienie pełnej informacji o stanie procesów operatorom i upoważnionym pracownikom. Ponadto system gwarantuje również natychmiastowe powiadomienie obsługi o wszelkich nieprawidłowościach przebiegu procesów przetwarzania i produkcji. Dostarcza informacji o istotnych dla danego zdarzenia parametrach, tak aby możliwa była szybka identyfikacja i analiza sytuacji oraz jej rozwiązanie. Pakiet WinCC zbiera z systemu dane dotyczące temperatury, wilgotności oraz innych kluczowych parametrów procesowych ze sterowników PLC rozmieszczonych w całym zakładzie. Na bieżąco umożliwia ich podgląd na przenośnych panelach Mobic Web lub komputerach PC. Ekrany interfejsów użytkownika mogą być dostosowane do indywidualnych potrzeb danego pracownika, który poprzez dotyk odpowiednich ikon lub elementów graficznych może wysyłać do sterowników informację zwrotną typu „zamknij / otwórz zawór”, „zmień temperaturę” lub „ustaw odpowiedni poziom przepływu” itp. Następnie silniki i napędy sterowne Siemensa wykonują odpowiednie zadania na podstawie sygnałów ze sterowników. Najważniejszym z parametrów procesowych jest temperatura przetwarzanego surowca, która bezpośrednio oddziałuje na jego czystość, jakość, zapach, smak i konsystencję. Operatorzy w każdej chwili powinni otrzymywać informację o poziomie temperatury oraz mieć możliwość ewentualnej korekty. okresach. Następnie mogą być wykorzystane w raportach dotyczących utrzymania odpowiednich standardów produkcji, czystości linii zgodnie z obowiązującymi normami itp. – Dawniej zorganizowanie systemu zarządzania produkcją wymagało zapisania wielu linijek kodu programowego, ustalających za- Weryfikacja poprawności procesu Walter Staehle, Siemens Energy&Automation Integrator KPS zdecydował się również na wykorzystanie systemu zarządzania produkcją MES Simatic IT. Zapewnia on możliwość zarządzania informacjami procesowymi i menadżerskimi w całym zakładzie produkcyjnym. Histogramy generowane w tym systemie pozwalają na prześledzenie trendów zmian parametrów produkcji w wybranych Wprowadzenie mobilnych pulpitów sterujących znacznie ułatwiło i przyspieszyło procesy ponownego uruchamiania i doboru nastaw parametrów pracy. Teraz praca może być wykonywana na miejscu, bezpośrednio przy maszynach. leżności czasowe, priorytety zadań, a nawet konkretne funkcje do realizacji – mówi Kirby Powell. – Każdy system był tworzony niemal od zera, stąd częste błędy w sterowaniu procesami produkcji. Przewagą Simatic IT jest to, że składa się w większości z gotowych, predefiniowanych modułów. Obecnie, zamiast pisania programów od początku, wykorzystuje się gotowe szablony dla konkretnych zadań. Dzięki temu integrator może skupić się głównie na odpowiedniej ich aranżacji na potrzeby danej aplikacji. Procedura taka pozwala na uniknięcie wielu błędów w procesie integracji systemu, a tym samym przyspiesza implementację. System wdrożony w zakładach Dietrich’s Specialty Processing może służyć za przykład porządnego wykonania tego typu instalacji. Operatorzy są z niego bardzo zadowoleni. Cieszą ich szczególnie funkcje związane z mobilnością paneli sterowniczych i szybkością reakcji na zadawane zdalnie parametry. Wprowadzenie systemu umożliwiło znaczne zwiększenie wydajności produkcji i usprawnienie obsługi odbiorców. Artykuł pod redakcją dra inż. Andrzeja Ożadowicza, adiunkta w Katedrze Automatyki Napędu i Urządzeń Przemysłowych Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 45 W PRAKTYCE Kompaktowe zintegrowane komputery jednopłytowe dla aplikacji sterowania Stawianie na jedną kartę Sterowniki przemysłowe są obecnie dostępne w wielu typach i odmianach. Z jednej strony mamy tradycyjne sterowniki PLC i PAC. Z drugiej komputery jednopłytowe SBC dostępne w postaci standardowych, komercyjnych urządzeń oraz modułów specjalizowanych. Inżynierowie coraz częściej sięgają po SBC. J edną z podstawowych zalet systemów wbudowanych, dedykowanych dla aplikacji sterowania, jest ich różnorodność i możliwość łatwego dopasowania do aplikacji. Wraz ze wzrostem funkcjonalności współczesnych systemów sterowania inżynierowie w zakładach przemysłowych coraz częściej decydują się na odejście od klasycznych sterowników PLC. Skłaniają się ku specjalizowanym aplikacjom sterującym wykorzystującym zaawansowane mikrokontrolery. David Pursley, inżynier aplikacji w Kontronie w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat zauważa, że przychodzący do firmy nowi inżynierowie zaraz po uczelniach technicznych, posiadają rozwiniętą umiejętność programowania komputerów PC i ich aplikacji, nie znają natomiast dobrze zasad programowania sterowników PLC. Tymczasem klasyczne komputery w zastosowaniach przemysłowych nie spełniają poprawnie swojej funkcji. – Standardowe pecety mają sporo mankamentów – mówi David Pursley. – Pierwszym z nich jest dążenie producentów do obniżenia kosztów, co wiąże się z obniżeniem wytrzymałości i odporności na czynniki zewnętrzne. Druga kwestia to systemy operacyjne, które z reguły mają charakter otwarty, gdyż nie wiadomo, kto będzie ich użytkownikiem koń46 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com cowym. W platformach systemów wbudowanych preferowane są jednak pewne ograniczenia w tym zakresie. Niniejszy artykuł ma na celu zaprezentowanie jeszcze innej koncepcji – wykorzystania systemów wbudowanych opartych na zintegrowanych, jednopłytowych komputerach (ang. SBC – single-board computer), pełniących rolę sterowników w układzie automatyki. Wśród podstawowych zalet tego typu systemów specjaliści wymieniają: większą moc obliczeniową – obecnie wykonuje się komputery jednopłytowe z procesorami od Pentium 4, poprzez układy dwurdzeniowe, aż po czterordzeniowe Quad Core; elastyczność w rozbudowie – układy z płytami zawierającymi nawet do 20 slotów PCI; relatywnie niskie koszty utrzymania – komputery jednopłytowe to stabilne i sprawdzone rozwiązania w klasycznych układach komputerowych zarówno sprzętowo, jak programowo; aplikacje programowe i rozszerzenia sprzętowe dla tego typu układów są szeroko rozpowszechnione i dostępne. W portalu Wikipedia można znaleźć następującą definicję komputerów jednopłytowych SBC: „To w pełni funkcjonalne komputery zbudowane na jednej płycie z obwodami dru- W PRAKTYCE kowanymi. Główna idea projektu tego typu urządzeń to zastosowanie jednego lub dwu procesorów z zintegrowanymi układami pamięci RAM, We/Wy oraz innych peryferiów, umieszczonych fizycznie na jednej płycie elektronicznej”. Zupełnie inaczej konstruowane są np. klasyczne komputery stacjonarne, gdzie układy pamięci RAM montuje się w pomocniczych slotach ze specjalnymi zatrzaskami, które utrzymują je we właściwej pozycji w stosunku do złącza na płycie głównej. Jeszcze inne układy i moduły niejednokrotnie montuje się w takich komputerach jako płytki położone równolegle do po- – Podstawowym elementem decydującym o użyciu komputera jednopłytowego jako sterownika powinna być kwestia optymalnej kombinacji funkcjonalności, możliwości aktualizacji funkcji oraz osiągów procesora i gabarytów samego urządzenia – podkreśla Haydyn Povey, starszy kierownik produktu w ARM. – To podstawowe atrybuty, jakimi ma dysponować komputer typu SBC. Zdaniem Christine Van De Graaf, kierownika działu marketingu w Kontronie warto pamiętać, że cykl użytkowy takich urządzeń będzie nieco dłuższy, niż ma to miejsce w przypadku klasycznych komputerów PC. Budowa sterownika / komputera typu SBC mikrokontroler nośnik struktury złącze wielopinowe płyta główna peryferia Komputery jednopłytowe (ang. SBC) stanowią zintegrowany układ, z wszystkimi modułami funkcjonalnymi tradycyjnych Źródło: Control Engineering wierzchni płyty głównej, przez co zwiększają się gabaryty zewnętrzne takiej konstrukcji. W niektórych komputerach jednopłytowych również stosuje się koncepcję dołączania dodatkowych modułów lub kart do specjalnych złącz na płycie. Specjaliści dyskutują, czy to dobre rozwiązanie. Czy lepiej stawiać na elastyczność funkcjonalną, czy jednak na prostotę użytkowania? Problem wydaje się mieć charakter czysto akademicki. Jednak nie w przypadku wykorzystania takich komputerów jako sterowników w układach automatyki przemysłowej. Wybór odpowiedniego komputera powinien pozwalać inżynierom-automatykom przede wszystkim skupić się na kwestiach związanych z projektem i funkcjonalnością układów automatyki. Nie zaś na rozwiązywaniu problemów dotyczących konfiguracji sprzętowej komputera, pełniącego funkcję sterownika. komputerów PC, umieszczonymi na jednej płycie głównej. Najczęściej wynosi około 10 lat, a minimum 5. Dla zwykłych komputerów to z reguły 3 do 5 lat. Istnieją dwa możliwe podejścia do idei zastosowania komputerów SBC w aplikacjach automatyki: tworzenie specjalizowanych urządzeń dla konkretnej aplikacji lub też zakup i adaptacja układów komercyjnych, dostępnych na rynku. Podstawą każdego z nich jest jednak wstępna specyfikacja wymogów funkcjonalnych i fizykalnych dla tych urządzeń, w której powinny być uwzględnione takie czynniki jak: rozmiary i kształt miejsca, w którym komputer ma być umieszczony, ograniczenia wagowe sprzętu komputerowego, maksymalna wartość mocy zasilania w punkcie, w którym będzie instalowany komputer, www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 47 W PRAKTYCE wanie któregoś z ogólnie dostępnych urządzeń komercyjnych. Zatem jeżeli rezygnujemy w danej aplikacji z użycia sterowników PLC lub PAC oraz klasycznych komputerów PC, które nie są w stanie odpowiednio jej obsłużyć, najlepszym podejściem jest dążenie do zastosowania komputerów typu SBC. Jednak takich, które nie są tworzone specjalnie pod naszą, konkretną aplikację. Komercyjne komputery SBC Komputery jednopłytowe mogą mieć bardzo niewielkie rozmiary, zapewniając jednocześnie spore możliwości w zakresie przetwarzania danych i komunikacji z innymi urządzeniami oraz sieciami przemysłowymi. Źródło: Microchip Technology możliwe do zastosowania w danej lokalizacji chłodzenie (wentylatory, cyrkulacja naturalna, nawiewy, chłodzenie wodne itp.), minimalna szybkość przetwarzania informacji, spełnienie lub nie warunków tzw. systemów czasu rzeczywistego, wymagania dotyczące pojemności pamięci – zdolność do akwizycji danych, ilość niezbędnych kanałów analogowych i cyfrowych We/Wy, połączenia sieciowe, wymogi co do oprogramowania i systemów operacyjnych, dodatkowe wymagania, charakterystyczne dla danej aplikacji. – Dopiero po sporządzeniu takiej listy uzyskuje się pełny obraz wymogów, jakie powinien spełnić komputer typu SBC – stwierdza David Pursle. Jednak w jego opinii wybór idei specjalizowanego komputera powinien być ostatecznością. Warto dokładnie przeanalizować stworzoną wcześniej listę wymagań i stosując zasadę kompromisu postarać się tak dobrać większość z nich, aby możliwe było zastoso48 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com Komercyjne komputery SBC mają zwykle jednostkę mikroprocesora lub przemysłowego mikrokontrolera, zamontowaną na płycie z obwodami drukowanymi, na której znajdują się również dodatkowe układy i peryferia. Należą do nich: zegary taktujące, dodatkowa pamięć, sterowniki złącz USB, moduły radiowe do komunikacji bezprzewodowej, złącza Ethernet i układy We/ Wy analogowe i cyfrowe. Liczba i typ peryferiów zależą od stopnia integracji głównego procesora. Niektóre z mikrokontrolerów mogą integrować w sobie wszystkie elementy niezbędne do pracy komputera. Inne, jak chociażby procesory czterordzeniowe, mogą być nastawione na współpracę z modułami zewnętrznymi. Przy jednoczesnym zachowaniu konkurencyjnej ceny i znacznie większej mocy obliczeniowej. Oto podstawowa różnica miedzy mikrokontrolerami a klasycznymi procesorami. – W swoich produktach staramy się zintegrować jak najwięcej funkcji modułów dodatkowych, tak aby: zaoszczędzić miejsce na płycie głównej, zwiększyć wydajność procesora, zmierzając w kierunku stworzenia komputera jednoukładowego – wyjaśnia Jennifer Woods, menadżer produktów Freescale Semiconductors. Wraz z nadejściem szybkich i wysoko wydajnych mikrokontrolerów 32 bitowych powstała możliwość zachowania wymogów determinizmu czasowego operacji przetwarzania danych, przy jednoczesnym użyciu zaawansowanych systemów operacyjnych i języków programowania wyższego poziomu. Według Haydyna Poveya z punktu widzenia inżynierów-automatyków typy procesora i peryferiów nie mają dużego znaczenia. Dla nich liczy się całość – czy dany komputer jednopłytowy jest w stanie spełnić wymagania danej aplikacji. Zwykle dostępne na ryn- ku komputery jednopłytowe spełniają jeden z ustalonych w branży standardów wykonania, takich jak: PC/104 podany przez Konsorcjum PC/104 Embedded Consortium czy też COM Express ustanowiony przez PCI Industrial Computer Manufacturers’ Group (PICMG). Standardy te definiują rozmiary i kształty płyt głównych (dopasowanie do miejsc montażowych), wymagane zestawy slotów i złącz (komunikacja i łączność) i inne. Jeżeli na przykład dana aplikacja wymaga dużej liczby We/ Wy analogowych, konieczny jest wybór płyty o określonym standardzie. – Moduły komputerów standardu PC/104 nie mają bezpośrednio na płycie łączy do urządzeń zewnętrznych – wyjaśnia Christine Van De Graaf. – Zainstalowane są na niej natomiast łącza wielopinowe, umożliwiające podłączenie tzw. tasiemek przewodowych, które z kolei łączą się z urządzeniami zewnętrznymi o różnych typach złącz. Dzięki temu możliwe jest tworzenie i modyfikowanie architektury sprzętowej bazującej na jednej płycie głównej, podobnie jak zabawa klockami Lego. Cały sprzęt może być zamknięty w pojedynczej, zintegrowanej obudowie. Jeżeli więc w konkretnej aplikacji duże znaczenie mają rozmiary komputera jednoukładowego, należy wybrać odpowiedni standard płyty. Może on mieć wysokość nawet do 9U, zgodnie ze standardami wymiarowymi konstrukcji montażowych w szafach sterowania – Eurocard Standard. Rozwiązania techniczne komercyjnych komputerów typu SBC mieszczą się w bardzo szerokim zakresie. Poczynając od „gołych” płyt z obwodami drukowanymi, które pozostawiają użytkownikowi pełną swobodę w doborze peryferiów i systemów zabezpieczeń układów elektronicznych, aż po w pełni zintegrowane, kompaktowe moduły Compact PCI. Te ostatnie dopasowane są ściśle do wymogów określonych standardów i równocześnie zapewniają osiągi i ochronę na wymaganych przez nie poziomach. – Ze względu na konieczność utrzymania wysokiego poziomu niezawodności układów sterowania na użycie modułów typu Compact PCI zdecydowało się kilku uczestników współzawodnictwa w ramach projektu DARPA Grand Challenge (projekt finansowany przez uznaną w USA organizację badawczą Defense Advanced Research Projects Agency, Rodzaje płyt / modułów pomocniczych karta pionowa karta rozszerzenia płyta główna Źródło: Control Engineering Zasoby i funkcjonalność komputerów jednopłytowych można zmienić dołączając do nich moduły pomocnicze w postaci różnego typu kart rozszerzeń. W PRAKTYCE ukierunkowany na zbudowanie pojazdów zdolnych do samodzielnego poruszania się bez kierowcy – przyp. red.) – mówi David Pursley. – W swoich projektach musieli bowiem zmierzyć się z wibracjami i uderzeniami oddziaływującymi na sterowany obiekt, które są większe nawet niż w przypadku wymagających aplikacji przemysłowych. Z tych właśnie względów, wytrzymałości mechanicznej i odporności na oddziaływanie innych szkodliwych czynników, coraz większa Inżynierowie w zakładach przemysłowych coraz częściej decydują się na odejście od klasycznych sterowników PLC. Skłaniają się ku specjalizowanym aplikacjom sterującym wykorzystującym zaawansowane mikrokontrolery. liczba użytkowników systemów sterowania różnych branż przemysłowych decyduje się na zastosowanie zintegrowanych modułów komputerowych. Pomiędzy dwoma, wspomnianymi wcześniej skrajnymi rozwiązaniami technologicznymi, na rynku egzystuje spora liczba komputerów typu SBC różnych typów. Stopień integracji peryferiów i wielkość obudów dopasowane są do standardów montażowych. Na przykład do aplikacji, gdzie ważne jest zachowanie odporności na kurz i wilgoć, wielu producentów oferuje komputery w obudowach hermetycznych, z chłodzeniem bezwiatrakowym. Często stosuje się również tańsze rozwiązania, gdzie złącza zewnętrzne chronione są zakładkami lub przykrywkami. Jednak przykrywki zapewniają ograniczoną ochronę przez kurzem i rozpryskami cieczy. Montaż komputerów w zintegrowanych, szczelnych obudowach wymaga zwykle jedynie wywiercenia w nich kilku otworów. Tam, gdzie mają znaleźć się śruby mocujące. Odpowiednio umiejscowione złącza zasilania i sygnałowe ułatwiają połączenie takich urządzeń z całym systemem automatyki. Dopasowanie sprzętu do aplikacji Jeżeli określona aplikacja nie obsługuje dużej liczby sygnałów (np. 50 lub 100), podczas projektowania systemu sterowania można bazować na komputerach komercyjnych, bez 50 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com specjalnego ich przerabiania i dostosowywania. Trzeba pamiętać, że każda taka przeróbka pod konkretne zadania przyczynia się do skomplikowania architektury całego systemu. Jeżeli jednak dana aplikacja wymaga użycia specjalizowanego komputera SBC, inżynierowie projektujący system muszą mieć wiedzę nie tylko z zakresu systemów sterowania, ale również tworzenia systemów komputerowych. W opinii specjalistów implementacja specjalizowanych jednostek sterujących jest uzasadniona dla dużych aplikacji, które obsługują co najmniej 500 do 1 000 sygnałów. – Kilka lat temu miałem przyjemność śledzić działanie aplikacji, w której inżynierowie testowali silniki odrzutowe, zbierając dane do publikacji w magazynie poświęconym technikom łożyskowania – wspomina Joseph Chung, specjalista systemów wbudowanych w firmie Via Technologies. – Aplikacja akwizycji danych składała się z: odpowiednich czujników, układów konwersji sygnałów, przetworników analogowo-cyfrowych, modułów komunikacji bezprzewodowej i centralnego komputera. Inżynierowie zbudowali cały ten system na jednej płycie w kształcie półkuli, zamontowanej bezpośrednio w pierścieniu łożyska. To oczywiste, że niemożliwe było tu zastosowanie rozwiązań komercyjnych. Sterowniki przemysłowe są obecnie dostępne w wielu typach i odmianach. Z jednej strony mamy tradycyjne sterowniki PLC i PAC, zoptymalizowane do obsługi popularnych aplikacji. Z drugiej komputery jednopłytowe SBC dostępne w postaci standardowych, komercyjnych urządzeń oraz modułów specjalizowanych, z możliwością adaptacji do konkretnych, wymagających aplikacji automatyki. Podstawą wyboru najlepszego rozwiązania jest zawsze dokładna analiza potrzeb i wymagań danej aplikacji przemysłowej. A następnie odniesienie jej wyników do możliwości technicznych konkretnych urządzeń sterujących. C.G. Masi Artykuł pod redakcją dra inż. Andrzeja Ożadowicza, adiunkta w Katedrze Automatyki Napędu i Urządzeń Przemysłowych Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie V. edycja konkursu Polski Produkt Roku 2008 Nagroda Czytelników Control Engineering Polska Nie czekaj, zgłoś swój produkt już dziś! Kategorie produktów: • Integracja danych i programów • Interfejsy użytkownika • Sieci i komunikacja • Silniki, napędy i sterowanie nimi • Sterowanie dyskretne i sygnalizatory stanu • Urządzenia pomiarowe i czujniki • Wbudowane systemy sterowania • Zaawansowane przetwarzanie i regulacja Zgłoszenia przyjmujemy do 14 listopada 2008 r. Zainteresowanych zgłoszeniem produktów do konkursu prosimy o kontakt z redaktor Izabelą Żylińską: [email protected], tel. 022 852 44 15. W konkursie będą brane pod uwagę tylko produkty wprowadzone na rynek bądź udoskonalone w 2008 roku. JAK TO SIĘ ROBI? Ochrona systemów PCS i SCADA przed cyberatakami (część 1.) Przetrwać sezon na wirusy Analiza czynników, które sprzyjają cyberatakom na przemysłowe systemy sterowania i systemy SCADA, pomoże zaplanować strategię ochrony przed tego typu zagrożeniami. Tym bardziej, że stają się one powszechne. 19 sierpnia 2006 r: w elektrowni jądrowej Brown’s Ferry dochodzi do nadmiernego ruchu w sieci sterowania. W rezultacie wyłączono pompy recyrkulacyjne. Operatorzy zainicjowali ręczne wyłączanie systemu i doprowadzili go do bezpiecznego stanu. Według raportu Komisji Nadzoru Energetyki Jądrowej (U.S. Nuclear Regulatory Commision, ambr. NCR) główną przyczyną awarii był nadmierny ruch w zakładowej sieci komputerowej wygenerowany przez niezidentyfikowane źródło. W celu poprawy bezpieczeństwa systemu zamontowano firewalle. Autorzy raportu nie potraktowali jednak tego incydentu jako zdarzenia z zakresu cyberbezpieczeństwa. Pomimo tego, w komentarzach wyrażonych przez członków Kongresu podkreśla się „wysoki stopień zaniepokojenia postawą kierownictwa narodowych elektrowni jądrowych wobec bezpieczeństwa cybernetycznego”. Troska kongresmenów wykracza poza elektrownie jądrowe i obejmuje również krytyczną infrastrukturę i cyberbezpieczeństwo dużych systemów nadzoru i akwizycji danych (SCADA) oraz systemów sterowania procesami (ang. process control systems, PCS). Instalacje o szczególnym znaczeniu dla państwa „stanowią fundamenty naszego bezpieczeństwa narodowego, rządu, ekonomi i stylu życia” – mówi amerykańska Narodowa Strategia dla Fizycznej Ochrony Instalacji o Szczególnym Znaczeniu. W dużej mierze infrastruktura ta bazuje na systemach SCADA oraz PCS jako monitorujących i sterujących pracą istotnych procesów. Poleganie na systemach komputerowych w kontekście wzrastającego zagrożenia międzynarodowym terroryzmem, działalnością hakerów, niezadowolonych pracowników 52 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com (obecnych i byłych) zwiększa ryzyko zagrożenia cybernetycznego kraju. Liczba publikacji na temat bezpieczeństwa w systemach SCADA i PCS opublikowanych po 11 września 2001 roku znacznie wzrosła. Niemniej większość firm wciąż nie poradziło sobie z kwestią zagrożenia cybernetycznego i musi wprowadzić znaczne zmiany w swoich programach rozwoju, implementacji i utrzymania cyberbezpieczeństwa. Jednym z kluczowych problemów jest fakt, że bezpieczeństwo jest jednym z wielu programów wymagających finansowania, które zarządzający muszą uwzględnić w budżetach firm. Wybór sposobu wykorzystania ograniczonych zasobów finansowych jest stałym problemem kadry zarządzającej. Szczególnie w świetle znacznego wzrostu liczby zagrożeń w systemach SCADA. Stała zmiana i wzrost liczby zagrożeń cybernetycznych w sieciach SCADA prowadzi operatorów, inżynierów i kadrę zarządzająca na nowe pola analizy i zapobiegania zagrożeniom. Celem niniejszego artykułu jest przybliżenie tego stale rosnącego problemu oraz dostarczenie narzędzi pomocnych przy analizie i ocenie ryzyka. Narzędzie to może okazać się pomocne w najtrudniejszym aspekcie redukcji poziomu ryzyka: ocenie ryzyka. Zanim firma stworzy, zaimplementuje i wdroży program redukcji zagrożenia cybernetycznego, musi zrozumieć zagrożenie. Jego zrozumienie pojawia się w trakcie procesu oceny ryzyka i zazwyczaj jest zadaniem trudnym i subiektywnym. Rozpoczynamy od systemu Stosowanie modeli pozwala wszystkim osobom zaangażowanym w cybernetyczną ochronę aplikacji SCADA i PCS zrozumieć zakres skutków potencjalnych ataków. Połączenie oceny JAK TO SIĘ ROBI? ryzyka i konsekwencji pozwala na ilościową ocenę zagrożenia. Bazując na tym można pójść dalej i na poszczególnych etapach programu bezpieczeństwa podejmować bardziej świadome decyzje (dla zaoszczędzenia miejsca dalsze odniesienia do systemów SCADA będą również dotyczyły systemów PCS). System SCADA jest opisywany jako układ gromadzący dane i prezentujący je za pośrednictwem interfejsu użytkownika (HMI). W ten sposób pozwala operatorom na wgląd w proces oraz zdalne sterowanie. Z czasem systemy SCADA stały się krytycznymi aplikacjami asystującymi w zdalnej obsłudze rozproszonych systemów sterowania. Pozwalają one stworzyć finalny produkt w sposób efektywny i wydajny. Prekursorem dzisiejszych, technicznie zaawansowanych systemów SCADA jest system zbudowany w 1912 r. do obsługi systemu energetycznego Chicago. Wykorzystywał on linie telefoniczne i komunikację głosową. Operatorzy ulokowanego centralnie pomieszczenia nadzoru otrzymywali informacje z odległych rozdzielni i jednocześnie kontrolowali pracę systemu. Ten wczesny system SCADA zwiększył efektywność i wydajność zarządzania siecią energetyczną. Od tych skromnych początków systemy SCADA przekształciły się w skomplikowane technologicznie aplikacje pozwalające kontrolować wszelkiego rodzaju procesy produkcyjne. Zapewniają one stałe i niezawodne zasilanie, dostawy gazu zarówno do fabryk, jak i domów, polepszają kontrolę sieci wodociągowych. Wiele procesów jest obecnie kontrolowanych z zapewnieniem przedtem nieosiągalnych poziomów bezpieczeństwa i efektywności. Postęp technologiczny uczynił możliwym wdrożenie systemów SCADA pracujących z prędkościami bliskimi czasu rzeczywistego. Dzisiejsze systemy SCADA są rezultatem ewolucji. Poczynając od ludzi przekazujących informacje telefonicznie, poprzez specyficzne urządzenia elektroniczne pracujące w dedykowanych sieciach telekomunikacyjnych do dzisiejszych wysoce skomplikowanych i zaawan- Niezabezpieczony system sterowania Internet router wewnętrzna sieć SCADA komputer z systemem SCADA sterownik Rys. 1. System SCADA podłączony bez żadnych zabezpieczeń bezpośrednio do Internetu zostanie w krótkim czasie pompa recyrkulacyjna zainfekowany przez wędrujące robaki i stanie się niezdolnym do pracy. Źródło: Control Engineering sowanych środowisk sieciowych, każdy krok w przód przynosił większe możliwości kontroli nad procesem, ale i nowe zagrożenia. Rozważane zagrożenia polegają na powszechnym wykorzystaniu systemów operacyjnych, wspólnych standardów i potrzeb firm wymieniających dane pomiędzy swoimi jednostkami biznesowymi oraz innymi firmami. Firmy jednak rutynowo używają publicznej infrastruktury telekomunikacyjnej i standardowych protokołów. Skutkuje to koniecznością zaspokojenia dwóch rodzajów potrzeb: system musi umożliwić swobodny przepływ informacji, zapewniając jednocześnie ich ochronę przed celowymi lub przypadkowymi cybernetycznymi zagrożeniami. Poziom zagrożenia jest problemem globalnym, który nasilił się w różnym stopniu po 11 września 2001 r. Ilościowa ocena ryzyka Prace nad ilościową oceną ryzyka cybernetycznego systemu SCADA są skomplikowane i trudne, jednakże niezwykle istotne. Bez takiej Konsekwencje Małe (1) Średnie (2) Duże (3) Poziom zagrożenia Wysoki (A) A1 A2 A3 Przeciętny (B) B1 B2 B3 Niski (C) C1 C2 C3 www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 53 JAK TO SIĘ ROBI? Komputer z powszechnie używanym systemem operacyjnym został podłączony do Internetu bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Pierwszy wirus zaatakował system w przeciągu zaledwie kilku sekund. Po upływie pięciu minut system był już w pełni obciążony przez komputerowe robactwo. ilościowej metody oceny ryzyka menadżerowie i kluczowi udziałowcy mają w dużym stopniu ograniczoną możliwość racjonalnej oceny stopnia ryzyka. A co za tym idzie, racjonalnego podziału środków finansowych na inwestycje. Brak odpowiednich danych liczbowych utrudnia podejmowanie decyzji i zwiększa prawdopodobieństwo tego, że program bezpieczeństwa cybernetycznego nie znajdzie właściwej pozycji w strategicznych i taktycznych planach przedsiębiorstwa. Proces oceny ryzyka składa się z trzech następujących etapów: identyfikacji ryzyka, ilościowej oceny ryzyka, analizy metod przeciwdziałania ryzyku. Według Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych „ocena ryzyka jest etapem zarządzania, w którym dokonywana jest definicja problemu, co polega na identyfikacji i analizie (ocenie ilościowej) możliwych zda- rzeń procesowych pod względem prawdopodobieństwa ich wystąpienia i możliwych konsekwencji / skutków. Prawdopodobnie to najtrudniejszy i najbardziej czasochłonny etap procesu zarządzania. Jednocześnie stanowi jedną z najistotniejszych faz procesu zarządzania ryzykiem”. Dwoma kluczowymi elementami procesu oceny ryzyka są: ocena prawdopodobieństwa wystąpienia zagrożenia cybernetycznego oraz ustalenie stopnia zagrożenia możliwych konsekwencji w przypadku zaistnienia incydentu. Przed przystąpieniem do właściwej oceny ryzyka warto podjąć jego wstępne oszacowanie. Na tym etapie wykorzystujemy prostą i nieskomplikowaną skalę ocen, która jedynie wspomaga pracę. Przyjęta skala i – co za tym idzie – ocena zdarzeń ma jedynie zapewnić względne uszeregowanie ich ważności. Dla przykładu, jeśli użyjemy skali od jednego do pięciu, to przyjęcie dla jednego zdarzenia oceny równej jeden, a dla drugiego dwa, nie oznacza wcale, że to drugie jest dwa razy lepsze lub gorsze od pierwszego. Stworzony ranking zwyczajnie umiejscawia drugie zdarzenie ponad pierwszym. Jedną z metod służących do oceny zależności pomiędzy poziomem zagrożenia a prawdopodobieństwem jego wystąpienia, jest wykorzystanie tablicy oceny zagrożenia bezpieczeństwa cybernetycznego (patrz: strona 53). Tablica Wysoko zabezpieczony system sterowania Internet wewnętrzna sieć SCADA komputer z systemem SCADA sterownik wewnętrzna sieć firmowa firewall SCADA pompa recyrkulacyjna Źródło: Control Engineering Rys. 2. Firewalle oraz inne strategie ochrony muszą umożliwić swobodny przepływ informacji, zabezpieczając jednocześnie przed nieautoryzowanym dostępem. 54 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com firewall firmowy przedstawia jedną z technik jakościowego porównania oceny ryzyka. Dostarcza reprezentatywną skalę ocen potencjalnego ryzyka – od niskiego C1 (niewielki poziom zagrożenia i konsekwencje), do najwyższego A3 (duży poziom zagrożenia i poważne konsekwencje). Przypisanie właściwych poziomów ryzyka następuje w wielu iteracjach, w których coraz dokładniej – zgodnie ze specyfiką danego przedsiębiorstwa – dokonuje się oceny stopnia zagrożenia i prawdopodobieństwa jego wystąpienia. Choć powyższa metoda jest prosta do zrozumienia, jej wykorzystanie jest zwyczajowo skomplikowane i trudne. Ataki z zewnątrz i wewnątrz Pytanie samego siebie o prawdopodobieństwo cyberataku jest w pewnym stopniu jak pytanie: czy zostaniemy trafieni piorunem? Oczywiście w słoneczny dzień jest to mało prawdopodobne. Jeśli jednak podczas burzy znajdujemy się na polu golfowym, na którym nie ma drzew, to sami prosimy się o kłopoty. Różnica polega na tym, że o ile łatwo jest dostrzec oznaki burzy, to niemal niemożliwe jest odgadnięcie, czy i kiedy staniemy się obiektem ataku hakera. Z drugiej strony wiadomo, że wysoki metalowy obiekt na płaskim terenie przyciągnie pioruny i dlatego powinien być właściwie chroniony. Tak samo, jak pewne typy systemów, które przyciągają hakerów. Należy przy tym wziąć pod uwagę zewnętrzne i wewnętrzne czynniki, które wskazują między innymi na atrakcyjność wybranej instalacji z punktu widzenia ataku terrorystycznego w kontekście bieżącego poziomu zagrożenia. Do czynników wewnętrznych zaliczyć należy: niezadowolonych pracowników, ogólną filozofię zarządzania, jak również ogólne techniczne możliwości zapewnienia bezpieczeństwa cybernetycznego. Ilościowa ocena tych czynników stanowi dużą część wielu dokumentów opisujących bezpieczeństwo cybernetyczne w systemach SCADA. Ogólnie praktycy oceniający stopień bezpieczeństwa cybernetycznego dzielą ryzyko na dwie kategorie. Każda ma własne poziomy zagrożenia: ryzyko występujące w prostym, niezabezpieczonym systemie sterowania działającym pod powszechnie stosowanym, standardowym systemem operacyjnym podłączonym bezpośrednio do Internetu (patrz: rys. 1.); ryzyko występujące w wysoce zabezpieczonym systemie sterowania wyposażonym w wielopoziomowe zabezpieczenia (patrz: rys. 2.). Pierwszy z prezentowanych rysunków przedstawia sytuację, w której firma wykorzystuje system SCADA, pracujący w niezabezpieczonej ani firewallami, ani programami antywirusowymi sieci podłączonej do Internetu. Przykład grożących temu niebezpieczeństw JAK TO SIĘ ROBI? zademonstrowany został w raporcie bezpieczeństwa komputerowego Spencer Kelly, BBC Clik Online 2005. Otóż komputer z powszechnie używanym systemem operacyjnym został podłączony do Internetu bez jakichkolwiek zabezpieczeń. W tych warunkach pierwszy wirus zaatakował system w przeciągu zaledwie kilku sekund, a po upływie pięciu minut system był już w pełni obciążony przez komputerowe robactwo. Przekaz tego eksperymentu jest jednoznaczny. Niezabezpieczony system SCADA, który został podłączony do Internetu bez jakichkolwiek zabezpieczeń, zostanie prawdopodobnie po krótkim czasie zaatakowany przez wirusy. Niewątpliwie takie rozwiązania otrzymują najwyższą możliwa ocenę ryzyka i należy ich unikać w każdych okolicznościach. M. Henrie, P. Liddell Artykuł pod redakcją dra inż. Pawła Dworaka, adiunkta w Zakładzie Automatyki Instytutu Automatyki Przemysłowej Politechniki Szczecińskiej Wewnętrzny wróg Dla Control Engineering Polska mówi Witold Czmich, zastępca dyrektora działu oprogramowania i komputerów przemysłowych, ASTOR: agrożenia bezpieczeństwa systemów oprogramowania przemysłowego można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to zagrożenia zewnętrzne wynikające z potencjalnej możliwości cyberataku na system produkcyjny z Internetu. Druga to zagrożenia wewnętrzne, wynikające z niedopracowania lub wręcz braku procedur aktualizacji i dostępu do systemów produkcyjnych dla pracowników firmy. Zabezpieczenie się przed pierwszą grupą zagrożeń polega najczęściej na całkowitym odseparowaniu kluczowych części systemu przemysłowego od Internetu. W sytuacji, gdy system ma udostępniać dane lub raporty poprzez sieć, często serwery usług WWW umieszcza się w strefie zdemilitaryzowanej. Serwery te, przykładem może być Wonderware Information Server, mają dostęp zarówno do danych produkcyjnych, jak i sieci Internet. Jednocześnie blokują przekazywanie danych (ang. routing) z Internetu do sieci produkcyjnych. Taka organizacja infrastruktury powoduje, że ewentualny atak na system produkcyjny może w najgorszym przypadku zakończyć się awarią serwera usług WWW, natomiast wszystkie pozostałe, krytyczne elementy systemów wizualizacji i sterowania pozostaną bezpieczne. Taką właśnie metodę proponuje Wonderware. Serwer WWW Wonderware Information Server stanowi właśnie taką bezpieczną bramę na świat dla systemów produkcyjnych. Najwięksi producenci oprogramowania z Microsoftem, jako dostawcą systemów operacyjnych na czele, na bieżąco tworzą poprawki dla swoich systemów, które pozwalają zminimalizować niebezpieczeństwo cyberataków. Z kolei solidni producenci oprogramowania przemysłowego gwarantują, dzięki wcześniejszym testom, że wprowadzanie kolejnych zabezpieczeń i blokad w systemie operacyjnym nie wpłynie na destabilizację systemu przemysłowego. Przykładowo, Wonderware udostępnia swoim użytkownikom portal Security Central, dzięki któremu można sprawdzić, czy zastosowanie poszczególnych poprawek do systemów Microsoft nie spowoduje nieoczekiwanych problemów z oprogramowaniem przemysłowym. Z naszego doświadczenia wynika, że o wiele bardziej niebezpiecznie i częściej spotykane są wszelkie zagrożenia wewnętrzne. Wynikają one głównie z braku procedur zapewniających bezpieczeństwo oraz braku świadomości zagrożeń wśród kadry zajmującej się systemami produkcyjnymi. Takim zagrożeniem wewnętrznym może być nieświadome zawirusowanie komputerów systemu sterowania przez pracownika firmy. Przykładowo, pracownik, który chce uaktualnić wersję oprogramowania wizualizacyjnego, może użyć do tego celu dysku mobilnego (pendrive), na którym oprócz aktualizacji znajdują się także wirusy. Dokonując aktualizacji na wszystkich komputerach w systemie doprowadzi do tego, że traci nie tylko stabilność systemu, lecz umożliwia wirusom utworzenie luk w systemie zabezpieczeń. Radą na tego typu zagrożenia są dokładne procedury aktualizacji oprogramowania, dostępu do komputerów (zamknięte pomieszczenia lub szafy) oraz blokowanie dostępu do systemu operacyjnego operatorom poprzez stosowanie uprawnień dostępu, systemu haseł i blokadę klawiszy dostępu do systemu operacyjnego. Z 56 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com JAK TO SIĘ ROBI? Minimalizacja interferencji elektromagnetycznej Ciche napędy Napędy o regulowanej prędkości mają poza niewątpliwymi zaletami, jak na przykład oszczędność energii, pewną wadę. Chodzi o tendencję do generowania zakłóceń elektrycznych w postaci szumu, który przy projektowaniu napędów oraz ich montażu musi być zminimalizowany. G łównym źródłem szumu elektrycznego, znanego także jako interferencja elektromagnetyczna (EMI), są szybko przełączalne tranzystory znajdujące się w części zasilającej silniki. Jako EMI określa się jakąkolwiek interferencję podczas normalnej pracy urządzenia (napędu) spowodowaną przepływem niechcianej energii wzdłuż kabla (z ang. conducted noise) lub przez dielektryk (z ang. radiated noise). Pierwszy rodzaj szumu to sygnały o częstotliwościach od 150 kHz do 30 MHz, a drugi 30 MHz do 1 GHz. Chociaż artykuł traktuje o napędach wykorzystujących napięcie zmienne, napędy zasilane prądem stałym także powodują zakłócenia. Sygnały o częstotliwościach radiowych (z ang. RFI) są zakłóceniami, które niekorzystnie wpływają na osprzęt komunikacyjny i są ogólnie postrzegane jako składnik EMI. Ponieważ częstotliwości EMI/RFI wykraczają poza zakres słyszalności ucha ludzkiego, ich wpływ może być słyszalny w urządzeniach komunikacyjnych. EMI musi być minimalizowane zarówno w fazie projektowania, jak też instalacji napędów z zasilaniem AC. Chodzi o zapobieżenie zmniejszenia osiągów napędu lub jego uszkodzenia, a także aby ograniczyć propagację zakłóceń do pobliskich urządzeń. Kompatybilność elektromagnetyczna (EMC) jest ogólnym podejściem, które ma na celu ograniczanie EMI i ochronę urządzeń elektrycznych i elektronicznych. System złożony ze sterownika napędu elektrycznego, silnika, obudowy oraz kabli powinien być rozpatrywany jako całość i spełniać wymogi określone w normie IEC 61300-3. Dopasować się do otoczenia Norma IEC 61300-3 określa dwa środowiska instalacji napędów elektrycznych. Wymagania EMC w obszarach zaludnionych (pierwsze środowisko) są bardziej surowe, niż wymagania w obszarach przemysłowych (drugie środowisko). Jak mówi Mark Kenyon, menadżer ds. sprzedaży napędów niskonapięciowych w ABB Automation INC, napęd elektryczny podłączony do publicznej, niskonapięciowej sieci (pierwsze środowisko), musi mieć filtry EMI. Według niego korzystne jest stosowanie filtrów także w zastosowaniach przemysłowych (drugie środowisko), jeżeli w pobliżu znajdują się potencjalne „ofiary” – wrażliwe urządzenia. Filtry EMI ograniczają zakłócenia przenoszone przez przewodnik przez uziemienie zakłóceń w miejscu zastosowania filtra. Standardowe wyposażenie większości nowych napędów stanowi dodatkowy, drugi filtr EMI. Wykorzystuje on rdzeń (lub pierścień) ferrytowy oraz elementy rezystancyjne i pojemnościowe (RC). – Dodatkowe filtry instalowane wewnątrz lub na zewnątrz napędu oferowane są jako opcja do niektórych napędów – uzupełnia Mark Kenyon. www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 57 JAK TO SIĘ ROBI? W Siemens Energy&Automation zakłócenia EMI/RFI są traktowane ze szczególną uwagą w czasie projektowania napędu o zmiennej prędkości. Wolfgang Hilmer, menadżer ds. technologii napędowej podkreśla, że napędy testowane są w komorze akustycznej. W ten sposób producent sprawdza, czy emitowany hałas jest zminimalizowany, zaś napęd niewrażliwy na zakłócenia zewnętrzne. Testy dotyczą głównie modułu zasilania, w którym znajdują się szybko przełączalne tranzystory bipolarne z izolowaną bramką (IGBT), generujące EMI. Filtrowanie jest istotnym mechanizmem obronnym przeciwko EMI/RFI. Filtr EMI jest standardowym wyposażeniem napędów Siemens, dzięki któremu spełniają wymagania EMC dotyczące aplikacji przemysłowych. Z tym, że – jak mówi Wolfgang Hilmer – w większych napędach filtry stanowią Wpływ stosowania filtru na przewodzone EMI dla napędu oregulowanej prędkości 100 Poziom szumu elektrycznego (dBμV) 80 Bez wejściowego filtru EMI 60 40 20 Z dwustopniowym wejściowym filtrem EMI Linie ograniczające na podstawie normy EN 55011, klasa B: Przewodzone quasi-peak (dBμV) grupa 1 i2 Przewodzone poziom średni grupa 1 i2 0 150 k 1M 10 M Frequency (Hz) Źródło: Yaskawa Electric America i Control Engineering. Wejściowy filtr EMI może znacząco zredukować szumy przewodzone napędu, tak jak pokazały to testy Yaskawa Electrc dla napędu o mocy 0,7 kW, pracującego z częstotliwością 60 Hz (częstotliwość nośna 2 kHz). Linie określają limit zgodnie z normą EN 55011, klasa B dla obszarów mieszkalnych / szpitali. 58 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com 30 M często dodatkową zewnętrzną jednostkę. Wyłapuje ona szum elektryczny biegnący ku linii. Diabeł tkwi w szczegółach Przy redukowaniu zakłóceń promieniowanych ważne mogą okazać się szczegóły. Dlatego różne elementy systemu napędowego muszą być ekranowane we właściwy sposób, aby zminimalizować zakłócenia mogące przedostawać się z zewnątrz. Ogromną uwagę przykłada się do obudowy, przewodów i sposobu instalacji. Zalecenia przytaczane przez ABB zawierają użycie: obudów z niepomalowanymi, niekorodującymi powierzchniami w miejscach styków, drzwi oraz innych metalowych części pozostających z sobą w kontakcie, a także przewodzących uszczelek do drzwi i pokryw; niepomalowanych gniazd mocujących, ściśle połączonych ze wspólnym punktem uziemienia, co daje pewność, że wszystkie odseparowane metalowe części połączone są tą samą ścieżką z uziemieniem; specjalnych wysoko częstotliwościowych gniazd przewodowych do uziemiania ekranów przewodów; przewodzących uszczelek do uziemiania kabli sygnałowych; ekranowanych kabli zasilających i sygnałowych prowadzonych oddzielnie oraz uziemianie całej instalacji sterownika napędu. Testy przeprowadzone w Siemensie dowiodły, że uziemianie obudowy napędu jest niezwykle istotne przy ograniczaniu EMI – szczególnie dla dużych jednostek umieszczonych w szafach sterowniczych. – Najlepszym sposobem, aby pozbyć się przydźwięku od zakłóceń jest uziemianie urządzeń połączeniami o niskiej rezystancji – mówi Wolfgang Hilmer. – Co więcej, metalowe obudowy zachowują się jak osłona tłumiąca hałas, a spawany szkielet jest podstawą do zapewnienia dobrej ścieżki przewodzącej. Powinno także stosować się szynę uziemienia podłączoną do szkieletu, która charakteryzuje się niską impedancją, aby uziemić szum elektryczny. Inne zalecenia, które wypunktowuje Hilmer, dotyczą użycia taśm łączących drzwiczki i obudowę. Użycie wyłącznie kabli uziemiających nie jest wystarczające, ponieważ przed- JAK TO SIĘ ROBI? stawiają one wysoko rezystancyjną ścieżkę dla źródeł szumu elektrycznego. – Używamy plecionych taśm w celu uziemienia drzwiczek do szkieletu urządzenia – dodaje przedstawiciel Siemensa. – Duża powierzchnia może efektywnie przewodzić szum o wysokiej częstotliwości. Wszystkie elementy napędów elektrycznych – sterownik, silnik i kable – muszą być uziemione. Z jego doświadczeń wynika, że reszta systemu jest równie ważna, jak napęd sam w sobie. Optymalizowanie wielkości filtru Yaskawa Electric America (YEA) zauważa, że szum elektryczny generowany przez konkretną topologię układu napędowego jest stały. – Jesteśmy jednak w stanie zaimplementować filtry w napędzie, aby zredukować propagację zakłóceń i ich wpływ na zewnętrzne urządzenia – mówi dr Mahesh Swamy, kierownik sekcji inżynierów w japońskiej firmie. Filtr EMI (wewnątrz napędu lub poza nim) jest używany do ograniczenia zakłóceń przewodzonych zależnie od wymaganego ograniczenia poziomu EMI. Natomiast ekranowanie kabli jest oczywistym sposobem ograniczania zakłóceń promieniowanych. Swamy podkreśla jednak, że ekranowane kable mogą spowodować zwiększenie zakłóceń przewodzonych z powodu obecności ścieżki o niskiej impedancji dla prądów uziemiających pomiędzy przewodnikami a uziemioną obudową. Dlatego sugeruje ostrożną optymalizację, aby zapobiec pogorszeniu jakości uziemienia. Dopracowany projekt napędu przynosi korzyści. Zaprezentowana przez YEA w 2003 roku trzyczęściowa topologia napędu prądu zmiennego nie obniża bezpośrednio EMI. Upraszcza natomiast filtrowanie zarówno szumu mierzonego między sygnałem fazy a sygnałem neutralnym, jak i między uziemieniem a przewodami zasilającymi. Twierdzi się, że to ostatecznie ogranicza szumy przewodzone i promieniowane. – Wielkość filtru jest znacznie zmniejszona w wyniku mniejszego skoku napięcia mierzonego między przewodami zasilającymi, kiedy napięcie na wyjściu przekracza 230-240 V – kontynuuje Swamy. – Dodatkowo, trzysegmentowa konstrukcja ma wyjściowe widmo częstotliwości z natury rzeczy większe, niż częstotliwość nośna, typowo 2:1. To pomaga zmniejszyć wielkość filtrów na przewodach zasilających. Mniejszy filtr opracowany przez YEA jest podobno bardzo efektywny w redukowaniu przewodzonych szumów EMI. Inna zaawansowana technologia napędu zaprezentowana przez YEA w 2005 roku to konwerter matrycowy. Bezpośredni, AC/ AC czterokwadrantowy konwerter bez nadmiernie rozbudowanej części DC. Pozwala on stosować filtry na mniejsze skoki napięcia zasilającego. Co więcej, architektura rozwiązania prowadzi sama w sobie do projektu jednego filtru. Zarówno do szumów między JAK TO SIĘ ROBI? Szczegóły EMC szafy napędu Trójfazowe przewody zasilające silnik Ekran kabla Szyna ekranów Zacisk ekranu kabla Szyna mocowania kabla Zewnętrzna osłona Klamra mocująca Potencjał PE Szyna PE Źródło: Siemens Sinamics Engineering Manual i Control Engineering. Kolejnym przykładem szczegółu w instalacji, który ma na celu redukcję EMI, jest użycie zacisku w formie ekranu, aby zapewnić kontakt przewodu zasilającego napęd z szyną ekranów EMC w szafach sterowniczych Siemens. przewodami zasilającymi, jak i między tymi przewodami a uziemieniem. Testy pokazały, że w ten sposób można znacząco zredukować wielkość filtrów wejściowych EMI. Każde z wejść filtra bocznikowane jest do uziemienia kondensatorem. – Jest to powszechna metoda powodująca duże prądy uziemiające – dodaje Mahesh Swamy. – Dzięki zintegrowaniu filtrów zasilanie-uziemienie oraz stosowaniu ich na przewodach zasilających w konwerterze matrycowym można zredukować dziesięciokrotnie pojemność kondensatorów wejściowych. To jest bardzo znaczące złagodzenie problemów stosowania agresywnych metod filtracji EMI. EMC wymaga przywiązywania uwagi do każdego szczegółu. Jednym z przykładów jest dodanie specjalnych ekranów (perforowanych ekranowych płyt metalowych EMC) wszędzie tam, gdzie pomiary wskazują na potrzebę 60 ● Potrzeba kompromisu montowania takich płyt w obudowie napędów Sinamics Baldor Electric potwierdza, że wysoko częstotliwościowy szum jest niepożądanym skutkiem pracy nowoczesnych, przełączających elementów mocy. Pozwala budować napędy elektryczne prądu zmiennego o wysokich parametrach. – Przy projektowaniu napędu trzeba zachować odpowiedni balans między potrzebą stosowania tranzystorów przełączających do poprawy sprawności urządzenia a koniecznością ograniczania EMI, które powodowane są przez szybkie przełączanie – mówi Phil M. Siemensa. LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com Źródło: Siemens Energy & Automation Camp, P.E, specjalista ds. napędów prądu zmiennego o wysokiej sprawności. Filtr szeregowy w postaci cewki na przewodzie zasilającym napęd pomaga w ograniczaniu emitowania EMI do sieci elektrycznej. Jednakże, jak twierdzi Camp, transformator separujący może być lepszym rozwiązaniem niż cewka filtrująca. Transformatory zapew- JAK TO SIĘ ROBI? niają lepszą filtrację EMI przez ograniczenie pików napięć w stosunku do wartości RMS sygnału. To ogranicza obciążenia, jakim poddawany jest konwerter. Baldor, podobnie jak inne firmy, postrzega filtry EMI jako niezbędne wyposażenie napędu. Camp podkreśla, że filtry powinny być projektowane tak, aby pomagać w zmniejszaniu zarówno szumów linia-linia, jak i linia-uziemienie. Kolejna kwestia dotyczy bezpośrednio napędów o wyższych mocach, które używają kontrolowanych fazą elementów (takich jak tyrystory SCR), aby pomóc we wstępnej fazie ładowania kondensatorów zaraz po włączeniu napędu. Hałas emitowany przez napęd będzie zredukowany, jeśli elementy sterowane fazą będą używane jedynie do wstępnego ładowania, nie zaś do regulowania napięcia na szynie podczas normalnej pracy. Odpowiednie zaprojektowanie wyjściowego inwertera może także ograniczyć generowane EMI. – Wybór wyjściowych elementów przełączających powinien być dokonany z uwzględnieniem ich transkonduktancji tak, żeby przełączanie elementu było kontrolowane przez prąd bramki – mówi Phil Camp. – Diody flyback pracujące równolegle z każdym kluczem powinny wyłączać się „delikatnie” i mieć krótki czas powrotu do zdolności zaworowych. Drivery bramek powinny być dobrane w taki sposób, aby przełączać tranzystory zapewniając ograniczone zmiany napięcia (dv/dt) na wyjściu sterownika napędu. Wymaga to ostrożnego kompromisu między redukcją hałasu z wolnego przełączania a większymi stratami przy przełączaniu w sekcji inwertera z powodu dłuższych tranzycji włączania / wyłączania elementów mocy. Programowe algorytmy sterowania wektorowego oraz szerokością impulsów (PWM) to kolejny krok redukowania EMI (przez minimalizowanie tranzycji w elementach przełączających). Inny programowy sposób rozważa użycie „minimalnej długości impulsu”. To technika, w której eliminowane są impulsy krótsze niż przyjęty czas włączenia (np. 5μs). nitarne (ogrzewnictwo, wentylacja, klimatyzacja), a także wodociągowe. To dodatkowo wymusza konieczność minimalizacji EMI. Co można osiągnąć przez instalację napędów zgodnie z wytycznymi dotyczącymi EMI. Dla odmiany, w obszarach przemysłowych, urządzenia prawie zawsze zawierają transformator separujący, który blokuje EMI/RFI, generowane przez napędy przed dostaniem się do sieci energetycznej. Ponadto, jest tam znacznie więcej miejsca w porównaniu do obszarów mieszkalnych, aby przeciwdziałać zakłóceniom promieniowanym. Według przedstawicieli Yaskawa Electric małe, wewnętrzne filtry są zazwyczaj wystarczające, aby sprostać wymaganiom EMI dla napędów stosowanych w przemyśle. Jednakże aby dostosować się do standardów EMC dla publicznych zastosowań – w tym szpitali – potrzebne są zewnętrzne i prawdopodobnie dwustopniowe filtry. Specjaliści z Danfoss Drives potwierdzają, że wymagania EMC w domowych zastosowaniach są najtrudniejsze do spełnienia. Na potrzeby aplikacji sanitarnych Danfoss projektuje napędy, mając na uwadze zagadnienia związane z EMC już od pierwszej fazy koncepcyjnej. W ten sposób powstały filtry EMI/RFI, wbudowane w napędy, zaprojektowane do współpracy z długimi kablami łączącymi sterownik z silnikiem (typowo 150 m przewodu w ekranie i 300 m bez ekranu). – Aby sprostać temu wymaganiu, projekt musi być zoptymalizowany także od strony ilości wydzielanego ciepła i sposobu jego rozpraszania – mówi jeden z przedstawicieli Danfossa. – Zaletą wbudowanych filtrów jest możliwości integracji ich wymagań dotyczących odprowadzania ciepła z wymaganiami cieplnymi całego sterownika napędu. Wraz z rosnącym trendem do projektowania urządzeń na rynek globalny należy spodziewać się, że więcej napędów o regulowanej prędkości będzie spełniać międzynarodowe standardy EMC. Dzięki temu będą charakteryzować się „cichą” pracą. Frank J. Bartos Sąsiedztwo mieszkalne Wolfgang Hilmer z Siemensa zauważa, że coraz więcej napędów prądu zmiennego jest instalowanych w pobliżu obszarów zamieszkiwanych przez ludzi. Są to wdrożenia sa- Artykuł pod redakcją Łukasza Urbańskiego, studenta V roku Wydziału Elektrycznego Politechniki Szczecińskiej www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 61 PRODUKTY iEi Technology GETAC Bezwentylatorowy komputer formatu 5.25'' PDA PS535E iEi Technology wprowadziło do sprzedaży nowy model komputera jednopłytkowego NOVA-LX-800W formatu 5.25. Sprzęt przeznaczony jest do działania w trudnych warunkach środowiskowych. Dopuszczalny zakres temperatury pracy wynosi do –20oC do +80oC. Komputer standardowo wyposażony jest w energooszczędny, bezwentylatorowy procesor AMD Geode LX800 (500 MHz) oraz 256 MB wbudowanej pamięci DDR. Dodatkowo zmniejsza to wrażliwość komputera na wibracje, kurz i inne czynniki zewnętrzne. Pracą komputera NOVA-LX800W steruje chipset AMD Geode CS5536 companion. Dodatkowo komputer dysponuje zintegrowanym dźwiękiem w postaci układu Realtek ALC203, chipsetem Ethernetu 10/100Mbps Realtek RTL8100C oraz grafiką zintegrowaną w układzie AMD LX800 obsługującą interfejs VGA, 18-bitowy LVDS oraz 24-bitowy TTL. Komputer oferuje użytkownikowi interfejsy I/O oraz porty komunikacyjne: 6x RS232, 2x RS232/422/485, 4x USB 2.0, 1x IDE, 1x FDD, 1x LPT, 1x PS/2, 2x LAN. Ponadto do wykorzystania dla kart rozszerzeń mamy do dyspozycji złącza: 1x PC104+ oraz 1x Mini PCI, a także slot na karty Compact Flash typu I/II. Slot ten może zostać wykorzystany dla dostępnych opcjonalnie na życzenie użytkownika systemów operacyjnych Windows CE 5.0, CE 6.0 lub XP Embedded, które są dostarczane na przemysłowych kartach typu Compact Flash. Płytę komputera jednopłytkowego NOVA-LX-800W przeznaczono do wykorzystania między innymi w aplikacjach typowo przemysłowych, gdzie może stanowić element składowy większych maszyn. GETAC wprowadził do oferty pierwszy rugged PDA – model PS535E. Ten niewielki komputerek wykonano z bardzo wytrzymałych materiałów. Jest zabezpieczony przed upadkami, wstrząsami czy wibracjami (spełnia wymagania normy MIL-STD-810F). Niegroźna jest mu także woda (IP54) czy niskie temperatury. Wyposażony jest w 64 MB pamięci RAM i 2 GB pamięci Flash. Do komunikacji wykorzystuje sieć bezprzewodową Wi-fi 802.11 b/g oraz Bluetooth. Ma wbudowany GPS z możliwością podłączenia dodatkowej anteny zewnętrzne. Całość pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Windows Mobile 5.0 a bateria pozwala na nieprzerwaną pracę przez 8 godzin. Dane Techniczne: system operacyjny Windows Mobile 5.0, procesor 400 MHz Samsung, pamięć 64 MB RAM, 2GB Flash, wymiary: 144,25 x 82,25 x 29,3 mm, waga: 300 g, ekran 3.5'', złącza SD, USB. www.getac.pl Faro Więcej ramion FaroArm Faro rozszerzyło asortyment rozmiarów i możliwości ramion pomiarowych FaroArm z linii Quantum, Platinum i Fusion. Urządzenia serii Quantum będą dostępne w długościach 1,8 m, 2,4 m, 3,0 m i 3,7 m. Ich precyzja ma być wyższa nawet o 30% w porównaniu z poprzednią linią Platinium. Dokładność nowych ramion ma sięgać 16 μm (0,016 mm). Ramiona pomiarowe z linii Platinum otrzymały nowy wygląd zewnętrzny, zbliżający je pod tym względem do linii Quantum i Fusion. Dodatkowo urządzenia z serii Platinum i Fusion mają możliwość komunikacji z wykorzystaniem technologii bezprzewodowej Bluetooth. Opcję taką miały już wcześniej ramiona Quantum. Dzięki temu użytkownicy mogą przetwarzać cyfrowo i przesyłać dane pomiarowe na odległość do 10 m bez potrzeby użycia kabli. Urządzenia wszystkich linii mają tryb uśpienia, który automatycznie wyłącza ramię, w celu zaoszczędzenia energii i wydłużenia czasu eksploatacji podzespołów. We wrześniu rozpoczęła się pilotażowa sprzedaż ośmiostopowego ramienia pomiarowego FaroArm Quantum. www.ieiworld.pl 62 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.faro.com/poland.aspx www.controlengpolska.com Więcej Produktów na: www.controlengpolska.com KOBOLD Instruments Kompaktowy przepływomierz elektromagnetyczny MIK Nowy, kompaktowy przepływomierz elektromagnetyczny MIK firmy KOBOLD posiada różnorodne zakresy pomiarowe przy licznych wersjach wykonania. Zakresy zaczynają się obecnie od 0.05...1.01 L/min. i kończą na 5...100 L/min. Wkrótce pojawią się przepływomierze z możliwością pomiaru do 800 L/min. Obecnie dostępnych jest sześć średnic rur pomiarowych – od G ½ do G 1½ z gwintem zewnętrznym. Różne materiały zastosowane w przepływomierzach, pozwalają na zastosowanie ich do pomiaru przepływu większości substancji chemicznych. Pomiar nie jest zależny od rodzaju cieczy i jej właściwości jak: gęstość, lepkość i temperatura. Rury pomiarowe wykonywane są z PPS z elektrodami ze stali nierdzewnej i z PVDF z elektrodami z Hastelloy. Przyłącza montażowe, oprócz gwintu zewnętrznego, występują w wersji do sklejenia z rurą plastikową, do spawania i połączenia z przewodem elastycznym. Dostępne moduły elektroniczne: dozownik i licznik, wyjście częstotliwościowe, analogowe i przekaźnikowe. Moduł zliczający pokazuje w pierwszym wierszu wartość aktualnego przepływu, a w drugim całkowitą lub częściową objętość. Dozownik kontroluje proste zadania napełniania, a także mierzy wartość przepływu, całkowitą objętość i objętość odmierzoną. www.kobold.com Banner Engineering Czujnik detekcji wody i jej roztworów w procesach butelkowania i napełniania Nowy czujnik fotoelektryczny QS30H2O firmy Banner Engineering wykrywa obecność wody w przezroczystych lub półprzezroczystych pojemnikach szklanych i z tworzywa sztucznego. Wersja o wiązce świetlnej wysokiej mocy potrafi również wykrywać ciecze będące roztworami wody w różnych pojemnikach z kolorowego szkła lub nieprzezroczystego tworzywa sztucznego.Czujniki QS30H2O potrafią także wykrywać obecność warstwy wody na zewnętrznej powierzchni obiektów. Urządzenia posiadają szybki czas odpowiedzi (1 ms), co pozwala na instalację i bez problemową pracę na szybkich liniach produkcyjnych. Dzięki wysokiej mocy podczerwonej wiązki świetlnej czujnik jest niewrażliwy na kurz i inne zanieczyszczenia, które mogą pojawić się w powietrzu. Dodatkowe akcesoria, w postaci przesłon montowanych na urządzeniu, umożliwiają zawężenie wiązki świetlnej, w celu podniesienia precyzji detekcji poziomu cieczy. Uniwersalna obudowa serii WORLD-BEAM umożliwia różne sposoby montażu i zajmuje niewiele przestrzeni montażowej. Wysoki stopień ochrony IP67 pozwala na instalację i pracę czujnika w trudnych warunkach przemysłowych. Czujniki QS30H2O zapewniają pewną kontrolę procesu butelkowania/napełniania wodą lub jej roztworami. www.bannerengineering.com SSA ul. Jedności 10 41-208 Sosnowiec tel. +32 298 55 05 fax. +32 298 00 83 e-mail: [email protected] www.ssa.pl WYDARZENIA Targi Energetab 2008 zakończone Znowu bez nowej hali 21-szy Energetab zgromadził przeszło 700 wystawców, w tym 84 z krajów europejskich, USA, Korei, Chin i Tajwanu. Zwiedzający, którzy przybyli do Bielska-Białej, mogli zapoznać się z najnowszymi urządzeniami, aparaturą stacji i sieci lektroenergetycznych czy też rozwiązaniami technologicznymi w zakresie generacji przetwarzania energii elektrycznej. argom towarzyszyły liczne prezentacje promocyjne i spotkania z kluczowymi klientami organizowane przez poszczególnych wystawców. Liczne grono zgromadziło także seminarium nt. ochrony odgromowej zorganizowane drugiego dnia targów przez Bielsko – Bialski Oddział SEP i Śląska Izbę Inżynierów Budownictwa. Spośród 56 wyrobów zgłoszonych do konkursu targowego na najbardziej wyróżniający się produkt, puchar Ministra Gospodarki uzyskała firma ZPUE z Włoszczowej za rozdzielnice pierścieniowe SN w izolacji SF6. Natomiast złotym medalem PGE wyróżniono „system monitoringu T transformatora” prezentowany przez firmę MIKRONIKA z Poznania. Pełna lista wyróżnionych produktów w ramce obok. Podczas inauguracji targów Prezydent Bielska – Białej – Jacek Krywult zapowiedział budowę wielofunkcyjnej hali sportowo – wystawienniczej oraz istotną poprawę w infrastrukturze targowej bielskiego ośrodka, a także „udrożnienie” dojazdów do terenów ekspozycyjnych. Słowa te zostaną poddane weryfikacji przez uczestników przyszłorocznych targów, które odbędą się w dniach od 15 - 17 września 2009 r. Tomasz Gołębiowski Lista nagród targów Energetab 2008 Złoty medal Energetab 2008 – Oprawa oświetleniowa drogowa BOYEN 70 (ES-System Wilkasy) Srebrny medal Energetab 2008 – Linia napowietrzna 15 kV relacji Jarocin Chrzan na stalowych słupach energetycznych SSE (Kromiss-Bis Energa-Operator Oddział w Kaliszu) Brązowy medal Energetab 2008 – Filtr hybrydowy dużej mocy do kompensacji zniekształceń prądu (Medcom) Puchar Ministra Gospodarki – Nowa generacja rozdzielnic pierścieniowych SN w izolacji SF6 typoszereg TPM (ZPUE) Puchar Prezesa Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej – Moduł pomiarowo-rozłącznikowy typu POM (Energetyka Kaliska – Usługi Techniczne) Lew Kazimierza Szpotańskiego fundacji Jacka Szpotańskiego za produkt wysokiej jakości elektrotechnicznej produkcji fabryki polskiej – Rozłączniki napowietrzne SN sterowane zdalnie napędem elektrycznym nowej generacji (Przedsiębiorstwo Produkcyjne Aparatów i Konstrukcji Energetycznych ZMER) Medal Prezesa Stowarzyszenia Elektryków Polskich – Baterie kondensatorów kompensacyjnych automatyczne i statyczne w zakresie niskich i średnich napięć (Taurus –Technic) Złoty medal Polskiej Grupy Energetycznej – System monitoringu transformatora (Badawczo-Rozwojowa Spółdzielnia Pracy Mikroprocesorowych Systemów Automatyki Mikronika) Srebrny medal Polskiej Grupy Energetycznej – Urządzenie telesterowania typ RL-64D (ZPBE Energompomiar-Elektryka) Brązowy medal Polskiej Grupy Energetycznej – Miernik do pomiaru uziemienia słupów oraz linii przesyłowych z przewodem odgromowym (Sibille – Energie) 64 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com WYDARZENIA Honeywell – bezprzewodówka dla przemysłu Jeden dla wszystkich Rozwiązania bezprzewodowe OneWireless to sposób na zwiększenie bezpieczeństwa instalacji, jej niezawodności oraz wydajności – przekonywali specjaliści Honeywell podczas cyklu seminariów. eminaria zorganizowano na przełomie września i października w Krakowie, Bydgoszczy i Gdańsku. Uczestnikom przedstawiono ogólne informacje na temat techniki bezprzewodowej, a także szczegóły techniczne rozwiązania OneWireless, możliwości integracji sieci z systemami klasy DCS oraz zastosowania techniki bezprzewodowej w monitoringu korozji. Prowadzący poruszyli zagadnienia dotyczące między innymi niezawodności sieci OneWireless, jej bezpieczeństwa oraz wydajności. Podano przykłady praktycznego rozwiązania – za pomocą technologii bezprzewodowej – specyficznych problemów spotykanych przede wszystkim w przemyśle rafineryjnym, chemicznym, papierniczym, farmaceutycznym oraz w energetyce. Seminaria kończyły się pokazami działającej sieci i urządzeń bezprzewodowych, składających się na rozwiązanie OneWireless. W spotkaniach wzięło udział ponad 80 osób. S Tomasz Gołębiowski www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 65 WYDARZENIA Zastosowania magistrali CAN w technice wojskowej i cywilnej I CAN, you CAN, we CAN Liczne prezentacje aplikacji i projektów zrealizowanych z wykorzystaniem sieci CANopen dla różnych branż, dały uczestnikom niedawnej konferencji w Ustroniu obraz sporych możliwości technicznych tego standardu w zakresie otwartości, elastyczności i funkcjonalności. ostatnich latach na rynku branży automatyki pojawiło się wiele standardów systemów magistralowych. Jednym z nich jest standard CANopen, szczególnie rozpowszechniony w aplikacjach sterowania maszynami, pojazdami, samolotami itp. Standard ten powszechnie stosowany jest chociażby w układach monitoringu i automatyki współczesnych samochodów osobowych, wozów technicznych czy W Nieco historii… I Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Techniczna „ZASTOSOWANIA MAGISTRALI CAN”, Gliwice-Dzierżno, 17-18 września 2003 r. Konferencja zorganizowana przez: Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych OBRUM, Gliwice oraz Instytut Elektroniki, Wydział Automatyki Elektroniki i Informatyki Politechniki Śląskiej w Gliwicach Konferencja stanowiła element obchodów 35-lecia OBRUM odbywających się pod patronatem Wicepremiera Rządu RP- Profesora Jerzego HAUSNERA II Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Techniczna „ZASTOSOWANIA MAGISTRALI CAN W TECHNICE WOJSKOWEJ I CYWILNEJ” Ustroń, 20-21 września 2007 r. Konferencja zorganizowana przez: Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych OBRUM, Gliwice oraz: Wydział Mechaniczny Technologiczny Politechniki Śląskiej w Gliwicach, CAN in Automation, GmbH, Niemcy 66 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com pojazdów wojskowych. W końcu września w Ustroniu na Śląsku odbyła się IV Konferencja Naukowo-Techniczna „Zastosowania magistrali CAN w technice wojskowej i cywilnej”. Głównym jej organizatorem jest od kilku już lat Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych OBRUM z siedzibą w Gliwicach, przy współudziale partnera niemieckiego – organizacji CAN in Automation (CiA), zrzeszającej producentów III Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Techniczna „ZASTOSOWANIA MAGISTRALI CAN W TECHNICE WOJSKOWEJ I CYWILNEJ” Ustroń-Jaszowiec, 25-26 września 2007 r. Konferencja zorganizowana przez: Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Urządzeń Mechanicznych „OBRUM” sp. z o.o. , Gliwice oraz: CAN in Automation, GmbH, Niemcy Konferencja stanowiła jeden z elementów obchodów „Jubileuszu 40-lecia OBRUM” Ośrodek OBRUM Sp. z o.o. realizując na przełomie lat 1990/2000 zamówienie Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii obejmujące opracowanie tzw. „Studium Wykonalności” dla czołgu inżynieryjnego, stanął przed koniecznością dokonania wyboru magistrali, w miarę prostej, lecz niezawodnej. Takiej, która pozwoliłaby na realizację złożonych funkcji przesyłu wielu sygnałów pomiędzy sterownikiem / komputerem, a elementami czujnikowymi i wykonawczymi. W wyniku wielu analiz wybrana została magistrala CAN i protokół CANopen. Na bazie tej magistrali zostało w ośrodku w dalszych latach zrealizowanych wiele projektów z zakresu automatyki i sterowania, między innymi w maszynie inżynieryjno-drogowej, stacjach radiolokacyjnych i mostach przewoźnych. i dostawców urządzeń technologii CAN. W Radzie Naukowo-Programowej Konferencji znaleźli się przedstawiciele znanych w Polsce firm, które oferują produkty w standardzie CANopen oraz profesorowie Politechniki Śląskiej w Gliwicach i krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. Podczas zjazdu omówiono między innymi aplikacje magistrali CAN w układach sterowania stacjami hydrolokacyjnymi (sonar) i radiolokacyjnymi (radar), maszynach zabezpieczenia logistyki na polu walki, w układach automatyki kombajnów chodnikowych i ładowarek kopalnianych. Pokazano także przykładowy system sterowania małym samolotem bezzałogowym, jak również proste funkcjonalności standardu CAN, np. w aplikacjach tzw. inteligentnego budynku. Nie zabrakło tematów teoretycznych i naukowych, które obejmowały takie zagadnienia, jak: czas rzeczywisty, współbieżność czasu i procesu, szeregowanie i priorytetowość zadań, bezpieczeństwo transmisji danych, zastosowanie protokołu CAN w obsłudze prostych robotów na stanowiskach dydaktycznych czy wreszcie optymalizacji zadań projektowych i doborowi funkcjonalności standardu CAN w czasie opracowywania aplikacji sterowania bazujących na tej magistrali. Ten ostatni temat szczegółowo i obszernie przedstawił dr Holger Zeltwanger, prezes Organizacji CiA. Zwrócił on uwagę uczestników na oferowane w standardzie CANopen różne profile aplikacji i urządzeń sieciowych, metody konfiguracji systemów oraz inne istotne kwestie związane z organizacją protokołu komunikacji. Referat prezentowany był w ramach części warsztatowej drugiego dnia konferencji. Uczestnicy mieli również możliwość wzięcia udziału w kursie praktycznym z zakresu tworzenia i organizacji sieci CAN na stanowiskach laboratoryjnych, wyposażonych z proste urządzenia standardu CANopen. Warto podkreślić, że organizowana przez Ośrodek OBRUM konferencja jest jedyną w Polsce poświęconą wyłącznie tematyce magistrali CAN. Niekiedy problemy związane z tą magistralą i protokołem CANopen są omawiane na innych seminariach i/ lub konferencjach specjalistycznych z obszarów automatyki czy sterowania. Jednak tu stanowią podstawę problematyki. Zgodnie z deklaracją prezesa zarządu OBRUM konferencje poświęcone tematyce CAN mają zostać wpisane do stałego kalendarza spotkań. Będą odbywać się co dwa lata. Andrzej Ożadowicz, Marek Ł. Grabania (OBRUM ) Więcej Wydarzeń na: www.controlengpolska.com Giełda Control Engineering Polska Giełda Control Engineering Polska 68 ● LISTOPAD 2008 CONTROL ENGINEERING POLSKA ● www.controlengpolska.com Giełda Control Engineering Polska Giełda Control Engineering Polska www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 69 Aby zamówić lub zaktualizować prenumeratę prosimy wypełnić poniższy formularz zgłoszeniowy oraz odesłać go na adres redakcji: Trade Media International Holdings sp. z o.o., ul. Wita Stwosza 59 a, 02-661 Warszawa lub faksem na numer: 0 22 899 29 48. W razie pytań lub wątpliwości prosimy o kontakt: 0 22 852 44 15 Numer:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Kod pocztowy:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Miasto:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Województwo:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Telefon:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Fax:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . E-mail:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Imię:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Nazwisko:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Stanowisko:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Nazwa firmy:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Dział:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Ulica:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Do jakiej branży należy główny produkt lub usługa wytwarzany w Pani/Pana zakładzie pracy? Produkcyjne gałęzie przemysłu: q przemysł spożywczy q przemysł maszynowy q przemysł tekstylny q przemysł celulozowo-papierniczy q przemysł petrochemiczny q przemysł rafineryjny q przemysł chemiczny q przemysł farmaceutyczny q przemysł elektryczny q przemysł metalurgiczny q przemysł komputerowy q przemysł elektroniczny q przemysł medyczny q przemysł lotniczy q inna (prosimy wpisać jaka?) Nieprodukcyjne gałęzie przemysłu: q górnictwo q usługi komunalne q inżynieria, integracja systemów q usługi naukowo-badawcze q przetwarzanie danych i usługi związane z oprogramowaniem q rząd i wojsko q inna (prosimy wpisać jaka):.......................... Jaki jest rodzaj wykonywanej przez Panią/Pana pracy? q q Integracja systemów, konsultacje Inżynieria produkcji, procesu, wytwarzania q q q q q q q q Adres dostawy (prosimy wypełnić jeżeli adres dostawy czasopisma jest inny niż adres firmy): Ulica:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Numer:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Kod pocztowy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Miasto:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Telefon:. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Inżynieria sterowania Kontrola jakości, standardów Projektant produktów Projektowanie systemów Utrzymanie Ruchu Zarządzanie Inna inżynieria, włączając projektowanie, programowanie, elektronikę, elektrykę Inny (prosimy wpisać jaki):.......................... Które z wymienionych produktów i systemów Pani/Pan rekomenduje, dokonuje specyfikacji bądź też kupuje? (prosimy zaznaczyć wszystkie, które odpowiadają) q Czujniki i przekaźniki q Czujniki i regulatory q Interfejs Człowiek-Maszyna q Łączniki, przewody, kable q Oprogramowanie q Panele sterowania, sygnalizacji, blokad q PLC q Przekaźniki, wyłączniki, regulatory czasu q Rejestratory q Silniki i napędy q Sprzęt komputerowy q Systemy kontroli ruchu q Systemy mocy q Systemy sterowania q Systemy wbudowane q q q q Zamów bezpłatną prenumeratę magazynu Prenumerata realizowana jest od kolejnego wydania czasopisma Czy jest Pani/Pan zaangażowana/ny w integrację systemów? q Tak q Nie Ile wydaliście Państwo (w PLN) w latach 2006-2007 na inwestycje w produkty oraz systemy automatyki i sterowania w procesach produkcyjnych: q powyżej 1 mln q 500001- 1 mln q 100001- 500 000 q poniżej 100000 Jaka jest przybliżona liczba pracowników w Państwa firmie: q poniżej 30 pracowników q 31 -100 pracowników q 100-301 pracowników q 301-700 pracowników q powyżej 700 pracowników Które z poniższych magazynów Pan/Pani czyta? q Napędy i Sterowanie q Elektro Systemy q Elektronik q Inżynieria & Utrzymanie Ruchu Zakładów Przemysłowych q PAR Iloma osobami Pan/i zarządza? q 16 lub więcej q 6-15 q 1-5 q nie zarządzam Z jakiego źródła dowiedział/a się Pan/i o Control Engineering Polska? q egzemplarz magazynu przesłany pocztą q informacje przesłane e-mailem q z magazynu otrzymanego na targach q z reklamy (prosimy podać źródło) .................................. q inne źródło (prosimy podać jakie) .................................. q q Zawory, aparaty Inne(prosimy opisać jakie):.......................... Systemy wizyjne Który z poniższych działów/departamentów w Państwa firmie jest odpowiedzialny za implementacje, wsparcie i utrzymanie automatyki, przetwarzanie danych oraz komunikację? q Dział Automatyki q Dział IT q Wspólnie dział automatyki i dział IT q Inny(prosimy wpisać jaki?) .......................... Urządzenia analityczne Urządzenia do pozyskiwania danych Urządzenia testujące i kalibrujące Czy jest Pan/i częścią tego zespołu? q Tak q Nie Zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. Nr 133, poz. 883) wypełniając ten formularz wyrażasz zgodę na przetwarzane Twoich danych osobowych i wykorzystywanie ich tylko do wewnętrznych celów statystycznych i marketingowych. Jednocześnie masz prawo wglądu do swoich danych, ich poprawienia lub usunięcia. Administratorem danych osobowych jest Trade Media International sp.z o.o. Tak, wyrażam zgodę Data.......................... Podpis:........................... Nasi Reklamodawcy Firma strona www telefon Astor sp. z o.o. Balluff sp. z o.o. Cognex Germany INC CSI – Computer Systems for Industry Elmark Automatyka sp. z o.o. Eltron Endress+Hauser Polska Sp. z o.o Multiprojekt Elzbieta Góral National Instruments Poland sp. z o.o. NIVELCO-POLAND Sp. z o.o. Parameter Aktiebolag Spółka Akcyjna Pepperl+Fuchs sp. z o.o. Phoenix Contact sp. z o.o. Pilz Polska sp. z o.o. Schneider Electric Polska sp. z o.o. SEW-EURODRIVE Polska sp. z o.o. SICK sp. z o.o. SSA Videojet Technologies Sp. z o.o. VIX Automation Sp. z o.o. Wobit Witold Ober 11, 17 9 7 19 43 25 Insert , 28, 29 68 5 Insert 49 III okładka 14, 15 55 33 35 20, 21 63 I okładka 31 69 www.astor.com.pl www.balluff.pl www.cognex.com www.csi.net.pl www.elmark.com.pl www.eltron.pl www.pl.endress.com www.multiprojekt.com.pl www.ni.com www.nivelco.pl www.parameter.pl www.pepperl-fuchs.pl www.phoenixcontact.pl www.pilz.pl www.schneider.pl www.sew.pl www.sick.pl www.ssa.pl www.videojet.pl www.vix.com.pl www.wobit.com.pl (12) 428 63 71 (71) 338 49 29 +49 721 66 39 252 (12) 637 13 55 (22) 773 79 37 (71) 343 97 55 (71) 780 37 00 (12) 413 90 58 (22) 328 90 10 32 270 37 01 0 664 921 922 (22) 398 81 25 (71) 39 80 450 (22) 884 71 00 (22) 511 84 64 (42) 676 53 00 (22) 877 58 00 (32) 298 55 05 (22) 720 52 58 (32) 358 20 20 (61) 835 06 20 Dodatek Wireless Emerson Process Management Sp. z o.o. Honeywell Sp. z o.o Turck sp. z o.o. 6, 7, 11 18, 19, 20, 21 17 www.EmersonProcess.pl www.honeywell.com.pl www.turck.pl (22) 45 89 201 (22) 606 09 00 (77) 443 48 00 PODSTAW WRACAJĄC DO... Zasilanie aparatury kontrolno-pomiarowej Stare, dobre baterie R Zrozumienie, jakiego rodzaju bateria będzie odpowiednia do danego zastosowania, może ułatwić pracę. Wprawdzie spotykamy wiele interesujących rozwiązań akumulatorków do wielokrotnego ładowania, ale w tym krótkim przeglądzie zajmiemy się bateriami do jednorazowego użycia. Są zakłady przemysłowe, które mają wystarczająco liczne służby utrzymania ruchu, aby regularnie wymieniać baterie. Niemniej nawet w ich przypadku zasadniczą sprawą jest żywotność elementów zasilających. To oczywiste w sytuacji, gdy mówimy o procesach ozwojowi przyrządów kontrolno-pomiarowych sterowanych zdalnie i działających w układach bezprzewodowych towarzyszy pojawianie się nowych aplikacji, które wymagają własnych, wbudowanych źródeł zasilania. Podczas gdy powstaje wiele alternatywnych źródeł energii, baterie nadal stanowią niezawodne i niedrogie rozwiązanie. Podobnie jak w przypadku innych produktów również w przypadku baterii mamy do czynienia z wieloma rodzajami, które można dopasować do wielu różnych aplikacji. Charakterystyki rozładowania Bateria litowa-chlorkowo tionylowa Bateria alkaliczna – MgO2 4 wolty 3 2 obciążenie 33 Ω obciążenie 330 Ω obciążenie 18 k Ω 1 obciążenie 10 Ω obciążenie obciążenie 5Ω 2,5 Ω 0 1 10 100 1 000 godziny 10 000 100 000 Źródło: Control Engineering Na wykresie przedstawiono krzywe żywotności w zależności od obciążenia dla dwóch rodzajów baterii „D”. Krzywe w kolorze niebieskim dotyczą baterii litowych chlorkowo-tionylowych, które są często używane do zasilania aparatury działającej w układach bezprzewodowych. Zapewniają one wysokie i stabilne napięcie, mogą pracować w szerokim zakresie temperatur i mają długą żywotność. Charakteryzują się jednak względnie niskimi maksymalnymi natężeniami rozładowania. Nie są więc odpowiednie do urządzeń o wysokim prądzie rozładowania, jak na przykład lampa błyskowa. Natomiast przy stałym i niskim natężeniu mogą działać pięć, dziesięć lub więcej lat. Krzywe w kolorze zielonym dotyczą powszechnie stosowanej baterii alkalicznej. Warto zwrócić uwagę, że napięcie wyjściowe baterii zaczyna spadać od początku aż do jej wyczerpania. Bateria ta pozwala na pobór większego prądu, ale w krótkim okresie. www.controlengpolska.com ● CONTROL ENGINEERING POLSKA LISTOPAD 2008 ● 71 e-wydanie argumentów dla których warto czytać e-wydanie Control Engineering Polska: • ma ono taką samą treść, jak wydanie drukowane • hiperłącza w spisie treści oraz wyszukiwarka słów kluczowych sprawią, iż w ciągu kilku sekund znajdziesz informację, której potrzebujesz • interaktywne linki przeniosą Cię na strony www • podkreślisz tekst i naniesiesz na niego swoje uwagi, a potem prześlesz e-wydanie znajomym • przeczytasz e-wydanie on- i offline a dodatkowo utworzysz archiwum pozwalające szybko odszukać i posegregować kolekcjonowane e-wydania. Sprawdź zalety e-wydania na www.controlengpolska.com przemysłowych. Mając to na uwadze, producenci baterii dbają, aby „osiągi” baterii były wystarczające, a przy tym przewidywalne (utrzymywały żywotność w deklarowanym okresie). Niewielka analiza powinna umożliwić uzyskanie danych pomocnych w ocenie osiągów baterii i dokonaniu rozsądnego wyboru. Jest wiele rodzajów baterii, które wykazują specyficzne charakterystyki rozładowania. W celu zapewnienia optymalnego zasilania powinny być odpowiednio powiązane z charakterystykami zużycia energii przyrządów. Przykładowo, niektóre przyrządy charakteryzują się stałym poborem mocy. Producent powinien być w stanie przekazać użytkownikowi dane dotyczące żywotności baterii w funkcji poboru prądu (obciążenia). Pozwolą one na łatwe określenie przewidywanej żywotności baterii w konkretnym zastosowaniu (patrz wykres). Z drugiej strony pewne urządzenia, takie jak przyrządy bezprzewodowe, zużywają w krótkich impulsach stosunkowo dużo energii. Jednocześnie w ich przypadku występują długie okresy bezczynności pomiędzy impulsami. W takim przypadku można przyjąć średnią wartość, ale dla baterii nie będzie to jednak dokładnie liniowy pobór. Należy poradzić się potencjalnego dostawcy i upewnić, czy wybrana bateria jest odpowiednia do obciążeń szczytowych. Można złagodzić ten efekt przez dodanie kondensatora, który będzie pobierał prąd z baterii na stałym, niskim poziomie i rozładowywał się podczas impulsowego zwiększonego poboru prądu przez działający w ten sposób przyrząd. Baterie wysokiej jakości kosztują więcej niż te, które można kupić w kiosku. Jednak w ich cenie trzeba uwzględnić niższe koszty związane z wymianą baterii. – Dla długotrwałych zastosowań przemysłowych, gdzie temperatura i długie przerwy w obsłudze są sprawą ważną, koszty przyjętego rozwiązania nie są tak bardzo istotne – mówi Lou Adams, inżynier Tadiran Bartery. – Z drugiej strony, jeżeli wymiana baterii jest łatwa, a temperatura raczej rzadko bardzo wysoka lub bardzo niska, to niedroga bateria alkaliczna może w zupełności wystarczyć. Należy pamiętać, że prognozowana żywotność baterii zależy od przewidywanego poboru energii. Jeżeli przyrząd zmienia wielkość pobieranej energii (prądu) z powodu nowych parametrów działania, nastaw lub innych rekonfiguracji, to proporcjonalnie zmieni się żywotność baterii. Zrozumienie tego, w jaki sposób działają baterie, często jest początkiem przemyśleń nad zmianą sposobu zasilania przyrządów. Peter Welander Artykuł pod redakcją inż. Janusza Pieńkowskiego
Podobne dokumenty
pobierz (PDF, 6.7 MByte) - Control Engineering Polska
Grzegorz Stańczuk [email protected] Administracja Izabela Gronek [email protected] Druk i oprawa Drukarnia Taurus www.drukarniataurus.com.pl REDAKCJA USA Redaktor naczelny Mark T. Hoske Redaktorzy Fr...
Bardziej szczegółowo