O. Bogdan Kocańda -"Spoczynek w Duchu Świętym"

Transkrypt

O. Bogdan Kocańda -"Spoczynek w Duchu Świętym"
27.08.2007.
O. Bogdan Kocańda OFMConv
"Spoczynek w Duchu Świętym" - jak odróżnić prawdziwy od fałszywego?
Życie duchowe chrześcijanina jest życiem w Duchu Świętym, który obdarowuje Kościół Chrystusowy
potrzebnymi darami. Wiele z nich potrafimy nazwać, określić ich źródło i celowość. Pomaga w tym bogata
tradycja duchowa, przekazywana od samego początku przez Apostołów i pierwsze wspólnoty
chrześcijańskie. Często stajemy przed koniecznością rozeznawania nowych rzeczywistości duchowych. Tak
jest z wyjaśnieniem "spoczynku w Duchu Świętym" lub innymi słowy "odpoczynku w Duchu".
Trudno jest jednoznacznie zinterpretować tę duchową rzeczywistość, ponieważ wśród samych chrześcijan
jest wiele różnych stanowisk odnoszących się do tego doświadczenia. Literatura duchowa podejmująca to
zagadnienie jest bardzo uboga.
Opis zjawiska
Najczęściej spoczynek w Duchu Świętym ma miejsce podczas charyzmatycznej modlitwy wspólnotowej
lub indywidualnej. Osoba otwiera się na działanie Boga i pragnie stanąć w Jego obecności. W wyniku
prowadzonej modlitwy, często przy nałożeniu rąk przez osoby modlące się nad konkretnym człowiekiem,
ten nagle delikatnie osuwa się na podłogę. Trwa tak bez ruchu przez pewien nieokreślony czas. Jest
świadomy tego, co się dzieje wokół niego, lecz nie "czuje" swego ciała. Pozostaje ono poza zasięgiem jego
władania. Sytuacja ta trwa aż do momentu "przebudzenia", kiedy o własnych siłach lub na wezwanie
kapłana przywołującego Imię Jezusa powstaje.
Próby interpretacji
Pierwszym napotkanym przeze mnie stanowiskiem jest rozumienie spoczynku w Duchu Świętym jako
"konfrontacji mocy", w której grzeszność człowieka niejako zderza się ze świętością Ducha Bożego. Można
by rzec, że ten, kto nie ma udziału w świętości Najświętszego, zostaje przez Ducha Świętego "powalony" i
tak trwa bez ruchu, nie mogąc przyjąć daru nawiedzenia przez Boga. Inne wyjaśnienie spoczynku w Duchu
sugeruje, że jest on po prostu wynikiem uwarunkowań psychosocjologicznych tak osoby "padającej" jak
również tych, którzy prowadzą modlitwę. Można spotkać również zdania, że spoczynek w Duchu jest
indywidualnym charyzmatem, któremu nie można przypisać jednoznacznej celowości. Zwolennicy tego
kierunku przytaczają następujące fragmenty Pisma Świętego: Dn 10,15-20; J 18,3-8; Dz 9,3-6.
Najczęściej jednak odpoczynek w Duchu tłumaczy się jako objaw działania Bożej miłości, która napełnia
daną osobę. Reakcją na to napełnianie jest "omdlenie". Kruche ludzkie ciało z łatwością poddaje się
mocy miłości, którą zostaje "owładnięte".
Powyższe interpretacje ukazują wieloprzyczynowość tego zjawiska. Należy pamiętać, że tak samo zły duch
może spowodować podobne działanie. Są i tacy, którzy, chcąc zwrócić na siebie uwagę innych, uciekają się
do sztuczek - oszustw.
Rozeznanie
Charakterystyczne cechy towarzyszące spoczynkowi w Duchu Świętym to:
- wewnętrzny pokój, jaki otrzymuje dana osoba.
- uzdrowienie fizyczne albo psychiczne,
- osoba jest cały czas świadoma tego, co się wokoło niej dzieje, jest tylko "zupełnie bez sił",
- osoba nie musi wcale upadać, może stać lub siedzieć, ale zawsze odczuwa pokój i wewnętrzną radość,
- upadek jest mało spektakularny: jest to jakby naturalne "osunięcie się".
Przy zafałszowanym "spoczynku" wydaje się, że jest się przez kogoś lub coś "popchniętym", jakby
"ugodzonym". Upadek jest spektakularny. Osoba przeżywająca to doświadczenie nie pozostaje w pokoju,
ale w jakimś swoistym podnieceniu. Fałszywym spoczynkom towarzyszy masowość ich występowania.
Autentyczne odpocznienie w Duchu na ogół dotyczy kilku, wyjątkowo kilkunastu osób.
Spoczynek w Duchu okolicznością uzdrowienia
Wielu autorów piszących o charyzmacie uzdrawiania uznaje odpocznienie w Duchu jako okoliczność
uzdrowienia wewnętrznego. Można przyjąć, że charyzmat ten jest miejscem uzdrowienia, ale przyczyną
pozostaje zawsze Bóg. Spoczynek w Duchu zależy od aktu woli. Jeżeli zatem ktoś postanowi, że nie
upadnie, to Bóg nie będzie łamał jego wolnej woli. Nie ma więc tu mowy o jakimś determinizmie (nawet
ze strony Boga), lecz mamy do czynienia z wolnym aktem woli człowieka, który godzi się na to, by
został "powalony".
Zagrożenia
Spoczynek w Duchu Świętym nie jest znakiem mocnej wiary osoby, która tego doświadczyła. Wpływa zaś
na umocnienie w wierze poprzez towarzyszące mu uzdrowienie czy napełnienie pokojem i odczucie miłości
Bożej. Daje się jednak zauważyć wśród wielu wierzących mocne pragnienie doświadczenia tego stanu.
Rodzi to pewne niebezpieczeństwo zafałszowania duchowego daru. Niebezpieczeństwo to przejawia się
przede wszystkim w próbach sprowokowania "osunięcia" osoby przez prowadzącego modlitwę, wywołania
klimatu zbiorowej hipnozy lub transu, w wyniku czego wiele osób "upada". Takie kłamstwa, zmierzające
do wzrostu własnej chwały, nie sprzyjają uwiarygodnieniu tego doświadczenia duchowego.
Wnioski
Autentyczny spoczynek w Duchu Świętym jest szczytowym doświadczeniem duchowym przyjęcia łaski
Boga w konkretnym czasie i miejscu. Niesie ze sobą Boży pokój i wzmocnienie. Towarzyszy często
uzdrowieniom.
::RN 9/2004:: s. 294 ::Autor:: O. Bogdan Kocańda OFMConv
Artykuł pochodzi z www.rycerz.franciszkanie.pl