WIELKI POST 2016 - MIŁOSIERDZIE PODSTAWĄ PRZEBACZENIA

Transkrypt

WIELKI POST 2016 - MIŁOSIERDZIE PODSTAWĄ PRZEBACZENIA
znajdą poczucie bezpieczeństwa i akceptacji, odkrywając po raz
kolejny swoją ludzką godność.
Orędzie Bożego Miłosierdzia to również obowiązek życia
miłosierdziem według naszych ludzkich możliwości. Miłosierdzie
Boże wychowuje nas i uwrażliwia, wydobywa z nas dobroć.
Miłosierdzie to nie tkliwość czy sentymentalizm, lecz odzyskanie
godności w blasku miłości Boga i świadczenie o tym w codziennym
życiu. W naszych czasach wróciliśmy do zapominania prawdy o
miłości Boga. Każdy człowiek jej pragnie, każdy chce kochać i być
kochanym, nieporównanie bardziej niż być bogatym, zdrowym i
sławnym. Tylko miłość czyni ludzi lepszymi. Krzyki i groźby nie służą
otwieraniu ludzkiego serca. Tylko pewność Bożej miłości i
przebaczenia może przywrócić nadzieję i dać odwagę potrzebną do
nawrócenia.
Rok Miłosierdzia jest zatem wezwaniem do nawrócenia: do
uznania swego grzechu, czynienia pokuty i do skruchy, a następnie
wyspowiadania się przed Kościołem i mocnego postanowienia
poprawy. Dlatego szczera spowiedź powinna być najważniejszą
celebracją Roku Miłosierdzia. Uczniowie Jezusa, wyznając swą
kruchość z pokorą i ufnością (,,Nie czynię bowiem dobra, którego
chcę, ale czynię zło, którego nie chcę” Rz 7,19), doświadczają Bożego
miłosierdzia. To zmienia ich serca, tak że stają się miłosierni i
współczujący wobec wszystkich stworzeń. Pokorna i wytrwała prośba:
,,Jezu, miej miłosierdzie dla nas i całego świata”, otwiera umysł i serce
a wtedy - bez zbyt wielu pouczeń od innych - widzimy jak, gdzie, kiedy
i komu możemy okazać miłosierdzie „dla nas” (nam samym, naszej
rodzinie, naszym współpracownikom, naszym sąsiadom) i „całemu
światu”.
Ks. Adam Golec SAC
Rzym
________________________________________________
Segretariato Generale, Unione dell’Apostolato Cattolico
Piazza San Vincenzo Pallotti 204, Roma, Italia [email protected]
WIELKI POST 2016 - MIŁOSIERDZIE
PODSTAWĄ PRZEBACZENIA
Gdy Papież Franciszek ogłosił Nadzwyczajny Rok Jubileuszowy
poświęcony Miłosierdziu Bożemu, można było usłyszeć różne głosy:
nie ma w tym nic nadzwyczajnego, nic nowego, Kościół głosi tę
prawdę od dwóch tysięcy lat; a ostatnio, dzięki dwojgu świętym - s.
Faustynie i Janowi Pawłowi II - stała się ona jednym z dominujących
tematów nauczania Kościoła. Teoretycznie może to być prawdą. W
praktyce, wciąż mamy wielkie problemy z miłosierdziem. Z jednej
strony boimy się, że akcentując miłosierdzie możemy popaść w
przesadne rozgrzeszanie popełnionego zła. Z drugiej strony, nam,
którzy być może wolimy, aby sąd i sprawiedliwość panowały nad łaską
i przebaczeniem, trudno jest przyjąć, że u Boga kolejność jest
dokładnie odwrotna.
Bóg nie ma sądu wydającego wyroki, ale raczej łono matki, z
którego rodzimy się na nowo, z którego możemy wyruszyć w nowe
życie z nowym sercem. A zatem prośba o przebaczenie nie jest
występowaniem we własnej sprawie przed sędzią, to znacznie więcej:
to otrzymywanie życia.
Doświadczenie zła, cierpienia, które ludzie wyrządzają sobie
nawzajem, wydaje się być piętnem ludzkiej egzystencji od samego
początku. Jednak Bóg objawia się jako Bóg miłosierdzia i współczucia
(Wj 34,5); miłosierdzie jest twarzą Boga, którą objawił nam Jezus.
Życie z Bogiem w coraz bardziej niepewnym świecie nie jest
możliwe bez przebaczenia. Słabość ludzkiej natury prowadzi do
konfliktu, cierpienia i urazów, które wymagają odpowiedniego leku.
Przebaczenie jest właśnie takim balsamem na rany. Ludzkie relacje
opierają się na przebaczeniu. Gdy zaczyna brakować przebaczenia,
społeczność traci swoją rację istnienia. Nie jesteśmy aniołami, i nigdy
nie będziemy w stanie stworzyć idealnej wspólnoty (małżeńskiej,
rodzinnej, religijnej, przyjacielskiej ...). W każdej wspólnocie, prędzej
czy później pojawią się konflikty, napięcia czy różnice. Są one
naturalne, a nawet można je uznać za konieczne, ponieważ pomagają
stymulować i rozwijać zarówno wspólnotę, jak i jej poszczególnych
członków. Jednak zdolność do przebaczania i pojednania jest również
niezbędna.
Słowo „przebaczenie” oznacza „podkreślenie", umorzenie lub
anulowanie długu. Kiedy komuś wyrządzimy krzywdę, staramy się o
przebaczenie dla przywrócenia stosunków. Przebaczenie nie jest
udzielane ze względu na to, że jakaś osoba na nie zasługuje. Nikt nie
zasługuje na przebaczenie. Przebaczenie jest aktem miłości,
miłosierdzia i łaski. Jest to decyzja aby nie trwać w gniewie wobec
osoby, pomimo tego, co ci zrobiła.
Konieczne jest uznanie, że rany zadane przez nienawiść i wrogość
można wyleczyć jedynie poprzez miłosierdzie i wzajemne
przebaczenie. Trudno jednak stosować to w praktyce. Miłosierdzie
często wydaje się utopią, daleką od naszej codziennej rzeczywistości.
Jest w nas coś, co nieustannie usiłuje nas przekonać, że tak się sprawy
mają, i że tylko marzyciele mogą uważać, iż przebaczenie i
miłosierdzie są możliwe w realnym świecie, w naszych wspólnotach.
Dzieje się tak dlatego, że każdy z nas posiada ,,... przeciwciała…, które
uniemożliwiają nam doświadczanie” miłosierdzia w głębi naszej istoty
[dosłownie w trzewiach] (bp Nunzio Galantino do uczestników XXIII
Konferencji Ekumenicznej w Bose). Te przeciwciała usiłują nas
przekonać, że przebaczenie i miłosierdzie są jałowym ćwiczeniem.
Natomiast przebaczając, naśladujemy Boga, który jest bogaty w
miłosierdzie. Bóg jest cierpliwym, dobrym, miłosiernym Ojcem,
bogatym w miłosierdzie, przebaczenie i cierpliwie czekającym na tych,
którzy zbłądzili: ,, Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i
bardzo łagodny. Nie postępuje z nami według naszych grzechów, ani
według win naszych nam nie odpłaca” (Ps 103, 8.10); ,,Pan, Pan, Bóg
miłosierny i łaskawy, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność”
(Wj 34, 6).
Każdego z nas dotknęło miłosierdzie Boga, które nie zna granic i
nie robi różnic między ludźmi. Jezus powiedział do siostry Faustyny:
,,Im większa nędza, tym większe ma prawo do miłosierdzia Mojego”
(Dzienniczek, 1182). Powinniśmy także naśladować naszego Stwórcę i
uczyć się od Boga miłosierdzia: ,,Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz
jest miłosierny” (Łk 6,36). Cierpliwość, współczucie, miłosierdzie,
gotowość do przebaczenia są oznakami podobieństwa do Jezusa Dobrego Samarytanina (Łk 10,37) i do Boga Ojca.
Jan Paweł II wielokrotnie pisał i mówił o tym, że z głębin
ludzkiego cierpienia na wszystkich kontynentach wznosi się wołanie o
miłosierdzie: ,,Gdzie dominuje nienawiść i chęć odwetu, gdzie wojna
przynosi ból i śmierć niewinnych, tam potrzeba łaski miłosierdzia,
które koi ludzkie umysły i serca i rodzi pokój. Wszędzie tam, gdzie
brakuje szacunku dla życia i godności człowieka, istnieje potrzeba
miłosiernej miłości Boga, w której świetle odsłania się
niewypowiedziana wartość każdego człowieka. Potrzeba miłosierdzia,
aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku
prawdy” (Łagiewniki, 17 sierpnia 2002).
Okazując miłosierdzie i prosząc o nie innych spełniamy
pragnienie Chrystusa i uczestniczymy w Jego dziele zbawienia.
Apostoł Miłosierdzia stara się przekonać pogrążoną w smutku
ludzkość, że tylko Jezus Miłosierny może ją uleczyć, przekonać ludzi
współczesnych, dręczonych grzechem i niesprawiedliwością, by nie
pokładali ufności w ludzkich środkach i osiąganiu wyników, lecz
powierzyli się miłosiernemu Zbawicielowi. Dotknięci własną nędzą i
grzechem, wątpiący w możliwość uczciwego życia, cierpiący z powodu
niesprawiedliwości i przemocy, ci, którzy utracili nadzieję życia w
pokoju i w ludzkich warunkach, tylko wtedy zwyciężą, gdy w Bogu