Perspektywy
Transkrypt
Perspektywy
Materiał przeznaczony wyłącznie dla doradców i profesjonalnych inwestorów Listopad 2013 r. Schroders Perspektywy 2014: Obligacje globalne Bob Jolly, dyrektor działu trendów makroekonomicznych na rynkach globalnych W zeszłorocznych prognozach inwestycyjnych omówiliśmy długą i krętą drogę gospodarek świata do ożywienia. Rok później niektóre kraje są na dalszym etapie tej drogi niż pozostałe. Państwa, które najbardziej agresywnie zareagowały na rozpoczęty pięć lat temu kryzys, zaczynają zauważać pozytywne wyniki. Natomiast przed krajami, które wolniej podejmowały działania, nadal stoi szereg wyzwań. – Strefa euro nadal boryka się z wieloma problemami, wśród których najbardziej niepokojąca jest deflacja. – Banki centralne na rynkach rozwiniętych będą, ogólnie rzecz biorąc, zacieśniać politykę fiskalną za późno, a nie za wcześnie. – Inwestujący w obligacje zmuszeni będą zachować elastyczne podejście w 2014 roku, nie jest to bowiem rynek, na którym długoterminowy punkt widzenia zapewni comiesięczny dochód. „Europa jest co najmniej 18 miesięcy w tyle za Stanami Zjednoczonymi na drodze do ożywienia gospodarczego i aktualnie jest w zastoju”. Europejski Bank Centralny niepokoi się o deflację i rozważa zarówno wprowadzenie łagodzenia ilościowego, jak i ujemnych stóp procentowych. Bank Anglii z kolei odrzucił już łagodzenie ilościowe i wygląda na to, że w krótkim czasie Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych przystąpi do zakończenia tego największego eksperymentu w historii — „nieskończonego łagodzenia ilościowego”. Stany Zjednoczone na czele Stany Zjednoczone znajdują się na najbardziej zaawansowanym etapie drogi do ożywienia po wyeliminowaniu praktycznie wszystkich problemów — system bankowy został dokapitalizowany, stopy procentowe obcięte, a łagodzenie ilościowe wprowadzone na niezwykle szeroką skalę. Aktualnie jedynym brakującym elementem w Stanach Zjednoczonych jest zaufanie konsumentów, które zazwyczaj było niezwykle wysokie. Jednak mając na uwadze polepszającą się sytuację na rynku mieszkaniowym i prawie rekordowe wyniki na giełdzie, zaufanie powinno w 2014 roku wzrosnąć. Przyspieszająca gospodarka Wielkiej Brytanii W ciągu ostatnich miesięcy sytuacja Wielkiej Brytanii znacząco się poprawiła, nadal jednak pozostaje ona w tyle za Stanami Zjednoczonymi. Naszym zdaniem jest to przedwyborcze przyspieszenie gospodarcze związane z programami rządowymi, takimi jak finansowanie pożyczek („Funding for Lending”) oraz wsparcie w zakupie nieruchomości („Help to Buy”). Są to kreatywne metody stosowane przez rząd, by uniknąć faktycznego wydawania pieniędzy — tworzenie pozabilansowych zobowiązań zamiast podejmowania działań, które są naprawdę konieczne czyli budowania domów. Jednak Wielka Brytania jest też wspierana dzięki niewielkiej poprawie sytuacji w Europie — jej głównym rynku eksportowym, oraz dzięki wzrostowi liczby pożyczek. Długoterminowe utrudnienia Pomimo zauważalnej poprawy i podstaw do optymistycznych nastrojów w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych istnieje nadal wiele problemów i niepewności, które mogą utrudnić długoterminowe ożywienie. Pozostają poważne problemy dotyczące bilansów, które należy rozwiązać zarówno na poziomie rządowym jak i gospodarstwa domowego. Stany Zjednoczone na przykład nigdy w tak dużym stopniu nie przekroczyły swojego budżetu (nie licząc okresu wojennego), jak w ciągu ostatnich pięciu lat. Wielka Brytania tymczasem próbowała rozwiązać swoje problemy dotyczące bilansów, ograniczając wydatki i narzucając oszczędność, jednak w rezultacie odnotowała znaczącą utratę przychodów. Perspektywy na rok 2014: Obligacje globalne Ponadto przed gospodarstwami domowymi jest jeszcze długa droga do poprawy bilansów. Wiele lat przekraczania budżetu i życia ponad miarę oznacza, że konieczne przemiany strukturalne nie dokonają się w ciągu kilku tygodni czy miesięcy. Spłaty kredytów hipotecznych na przykład trwają dziesiątki lat. Europa pozostaje w tyle Europa jest co najmniej 18 miesięcy w tyle za Stanami Zjednoczonymi na drodze do ożywienia gospodarczego i aktualnie jest w zastoju. Bezrobocie w strefie euro wynosi około 12% i prawdopodobnie wzrośnie zamiast maleć. Jedną z przyczyn braku zwiększenia tempa wzrostu jest niechęć banków do użyczania firmom pożyczek w obawie o niewykonane zobowiązania i stworzenie jeszcze większych braków w swoich bilansach. Naszym zdaniem jest bardzo prawdopodobne, że zaobserwujemy łagodzenie ilościowe ze strony Europejskiego Banku Centralnego. Ten region nadal boryka się z wieloma problemami, wśród których najbardziej niepokojąca jest deflacja. Bob Jolly, dyrektor działu trendów makroekonomicznych na rynkach globalnych Bob Jolly pracuje dla spółki Schroders od września 2011 roku jako dyrektor funduszu działu trendów makroekonomicznych na rynkach globalnych w zespole ds. stałego przychodu i jest odpowiedzialny za wiele portfeli w skali makro i obejmujących wiele sektorów. Poprzednio pracował dla spółki UBS Global Asset Management, w której był dyrektorem ds. papierów dłużnych na świecie, walut oraz zarządzania portfelem brytyjskich papierów wartościowych o stałym dochodzie. Wcześniej przez dwadzieścia lat pracował w spółce Gartmore Investment Management, gdzie pełnił obowiązki dyrektora ds. budowy portfela o stałym przychodzie i dyrektora ds. produktów strukturyzowanych o stałym przychodzie. „Trzeba zatem dokonywać transakcji w oparciu o podstawowe założenia i wykorzystywać możliwości inwestycyjne, które w wyniku niepewności zostały nieodpowiednio wycenione”. Dezinflacja i deflacja zataczają coraz szersze kręgi. Gdy inflacja zasadnicza spada, często wynika to wyłącznie z cen ropy naftowej, jednak gdy obserwujemy dezinflację w każdym zakupie — od żywności przez samochody po sprzęt elektroniczny i artykuły gospodarstwa domowego — wtedy niepokój banku centralnego zaczyna wzrastać. Taki scenariusz jest odzwierciedleniem rzeczywistego braku popytu, w wyniku którego przedsiębiorstwa obniżają swoją marżę, by popyt ten stymulować. Europa znacząco przybliżyła się do tego scenariusza w porównaniu do zeszłego roku. Ponadto luka PKB lub wolne moce produkcyjne w gospodarce strefy euro (różnica pomiędzy rzeczywistym a potencjalnym PKB) mogą wzrosnąć, zwiększając presję dezinflacyjną. Implikacje dotyczące inwestycji Dezinflacja pogarsza dynamikę zadłużenia, gdyż coraz trudniej jest dokonywać spłat. Jedynym sposobem, w jaki EBC może rozwiązać ten problem, jest osłabienie waluty. Z tego powodu jesteśmy zwolennikami krótkoterminowych inwestycji w euro w przeciwieństwie do pozostałych walut. Podjęta we Wrześniu decyzja Rezerwy Federalnej o opóźnieniu ograniczenia złagodzenia ilościowego umocniła nas w przekonaniu, że banki centralne rynków rozwiniętych będą zacieśniać politykę fiskalną za późno, a nie za wcześnie. Banki centralne zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie ze sobą zatrzymanie niedawnego ożywienia w wyniku zbyt wczesnego zacieśnienia. Wolą więc dostosowywać politykę do bieżącej sytuacji przez dłuższy czas, ryzykując potencjalnym problemem inflacyjnym w późniejszych latach. W rezultacie oczekujemy, że stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie przynajmniej do 2015 roku. W Europie skorzystamy z możliwości zakupu krótkoterminowych obligacji, gdy tylko będą wyprzedawane. Krótkoterminowe stopy procentowe ostatecznie utrzymają się na niezmienionym poziomie przez niskie stopy bazowe, a do większych zmian dojdzie na późniejszym etapie krzywej rentowności. Inwestujący w obligacje zmuszeni będą zachować elastyczne podejście w 2014 roku, nie jest to bowiem rynek, na którym długoterminowy punkt widzenia zapewni comiesięczny dochód. Trzeba zatem dokonywać transakcji w oparciu o podstawowe założenia i wykorzystywać możliwości inwestycyjne, które w wyniku niepewności zostały nieodpowiednio wycenione. Ważne informacje: Poglądy i opinie prezentowane w niniejszym dokumencie należą do Boba Jolly’ego i nie muszą odzwierciedlać poglądów wyrażanych lub przedstawianych w innych komunikatach i strategiach spółki Schroders lub za pośrednictwem jej innych funduszy. Niniejszy dokument powstał wyłącznie w celu informacyjnym i w żadnym aspekcie nie ma stanowić materiału promocyjnego. Niniejszy materiał nie ma charakteru oferty ani ubiegania się o zakup lub sprzedaż jakichkolwiek instrumentów finansowych. Niniejszy materiał nie ma na celu udzielania porad księgowych, prawnych ani podatkowych czy wskazówek inwestycyjnych i w tych kwestiach nie należy polegać na zaczerpniętych zeń informacjach. Uważa się, że zawarte tu informacje są rzetelne, ale spółka Schroders nie gwarantuje ich pełności ani dokładności. Nie przyjmujemy odpowiedzialności za błędy co do faktów i opinii. Nie należy opierać się na poglądach i informacjach zawartych w dokumencie, podejmując indywidualne decyzje inwestycyjne i/lub strategiczne. Wydawca: Schroder Investment Management Limited, 31 Gresham Street, London EC2V 7QA, spółka upełnomocniona i nadzorowana przez Financial Conduct Authority. Dla Państwa bezpieczeństwa kontakty mogą być nagrywane lub monitorowane.