KODY KRESKOWE

Transkrypt

KODY KRESKOWE
KODY KRESKOWE
dzisiejsza e-ZARAZA LUDZKOŚCI
Żywność, leki, książki, gazety i inne wszelkie artykuły, które się sprzedaje i kupuje są
opieczętowane znakiem antychrysta Maltreya (666), to są znaki kreskowe przeważnie pionowe.
Są też inne kody kwadratowe z maleńkich kwadracików, np. faktury z TP, są też kody ukryte i
schowane np. RFID żeby się przekonać spróbujcie wyjść z supermarketu z pustym koszykiem
przez kasę a usłyszycie BIP BIP BIP, są inne nawet nie widoczne dla ludzkiego oka, a
widoczne w podczerwieni lub ultrafiolecie, którymi posługuje się diabeł dla dręczenia ludzkości.
Możecie sprawdzić, weźcie do ręki cokolwiek i zobaczycie, widać wyraźnie jak zostały ukryte –
tajemniczo – niewidocznie wkomponowane trzy szóstki.
Pierwsze dwie kreski, środkowe i ostatnie - te dłuższe kreski, są nie opisane, ukryte przed
naszym wzrokiem, ale skanery odczytujące je widzą, teraz i wy je widzicie i nie powiecie już, że
nie wiedzieliście.
Przed tym znakiem Matka Najświętsza ostrzegała w swoich objawieniach już stosunkowo
dawno, gdy pojawiły się za granicami Polski. Ta zaraza od roku 1998 rozpleniła się również w
Polsce i przybiera coraz większe rozmiary i przeróżne formy (3x666=1998).
Kody te i ich nowsze formy wykorzystuje się na masową skalę na dokumentach takich jak
prawo jazdy, paszporty, na fakturach, deklaracjach ZUS, na receptach, kartach
egzaminacyjnych w gimnazjum, na maturze i innych dokumentach. Kody kreskowe wsadzili już
nawet na gazety i czasopisma katolickie, na książki katolickie, kartki świąteczne !!!. Żywność
lekarstwa, pudełka od zapałek, karty wejściowe, karty rabatowe, karty punktowe, zacznijcie się
rozglądać a sami zobaczycie, jak ta trucizna rozlała się wokół nas, nawet nie wiadomo kiedy.
Poczta Polska i inne firmy kurierskie, które obracają paczkami i listami też korzystają z tych
”wynalazków” z rogami, na ich stronach można „śledzić ich położenie”. Każdy list na poczcie
przechodzi przez automatyczną sortownię i są znakowane. Pani w okienku nakleja naklejki z
kodami kreskowymi na listy polecone, wszelkie paczki wysyłane przez pocztę, przez kurierów
pieczętowane są kodami kreskowymi tzn. znakami BESTII. Sami zobaczcie, weźcie do ręki
jakiś list najlepiej jakiś urzędowy, nadawca w małym okienku znalazł tyle miejsca, że wstawia
tam przy nazwisku swoje kody, poczta znaczy kodami kopertę na różowo, a jeśli list jest
polecony to jest dodatkowa wielka naklejka z kodami kreskowymi. Bez tej trucizny już nikt nie
potrafi pracować.
Wszyscy chcą być nowocześni, chcą być widoczni, chcą imponować, że wykorzystują
nowoczesne środki, jeden przez drugiego chce być lepszy a ”on” zaciera swoje czarne łapy i
śmieje się, że sami sobie szykujemy pułapkę.
Wszystkie te znaki są zupełnie nie czytelne dla człowieka, za to znane i rozpoznawane przez
skanery, czytniki i computery.
( REBUS: Dlaczego nazwa; COMPUTER=666 ? )
Nie ma najmniejszej wątpliwości, że kody kreskowe na towarach ułatwiają i bardzo
przyspieszają obrót towarami, sprzedaż i zakupy, spedycje, magazynowanie towarów, płatności
rachunków itp... można by wymieniać dużo zalet i usprawiedliwiać tych, którzy to robią a nawet
dziękować za to.
Właśnie tak działa pokusa, ”zły” już nas tak uśpił i znieczulił przez nadmiar tych kodów
wszędzie, że teraz wreszcie uśpiony człowiek da się oznakować ZNAMIENIEM BESTII i powie
to nic takiego, a to już Panu Bogu nie podoba się, o czym pisze w Apokalipsie św. Jan.
A JA WAM MÓWIĘ, NIE DAJCIE SIĘ OZNAKOWAĆ ZNAMIENIEM BESTII
Można stwierdzić niewątpliwie, że ”zły” ma mało czasu i musi się spieszyć. Można by też
powiedzieć, że te skanery, które odczytują te kody są niczym innym jak oczami BESTII,
wszelkie bramki radiowe RFID są jakby uszami, które pozwalają zbierać mnóstwo informacji o
towarach, ich wytwórcach i nabywcach.
Dane te mogą być zbierane w sposób całkiem widocznym tak jak przy kasie w sklepie, ale też
w sposób cichy niewidoczny dla ludzkiego oka i ucha.
Zauważcie, w hipermarketach pytają nas o numer kodu pocztowego, po co im to wiedzieć ? Oni
pragną wiedzieć, skąd przyjeżdżamy kupować. Jak już to się dowiedzą, to będą chcieli wiedzieć
jeszcze więcej. Ale jak płacimy kartą to już dajemy im mnóstwo informacji o nas.
Przestańcie płacić kartą, najlepiej zlikwidujcie ją, obracajcie samą gotówką.
Po otrzymaniu należności za towar, albo renty lub emerytury natychmiast wypłacajcie pieniądze
z banku. Banki zostały skazane na likwidację przez tajne rządy. Ma być jeden Światowy
Centralny Bank. Możecie obudzić się któregoś pięknego dnia bez pieniędzy, usłyszycie, że
Wasz Bank splajtował, a na pieniądze z funduszu gwarancyjnego możecie się nie doczekać.
W kodzie kreskowym na towarach zawarta jest informacja o kraju, fabryce i artykule z tej
fabryki. (Trzy pierwsze cyfry to kraj, POLSKA ma kod 590), aby mieć kompletną informację
brakuje im jeszcze jednego, kto to kupił, czyli brakuje im naszego numeru, który ma pochodzić
z chipa wszczepionego w rękę lub wypalonego laserem pod skórą na czole !!!
W kodzie kreskowym na dokumentach, fakturach jest zawarta informacja indeksowa – czyli
nasz numer w ich bazie danych a tam skrupulatnie są zbierane, aktualizowane, sortowane,
archiwizowane. Maja o nas mnóstwo informacji np: imię i nazwisko, adres, numerach NIP czy
PESEL, numer telefonu, wpłaty, wypłaty, należności, zaległości, zależy, co chcą wiedzieć, co
chcą zarchiwizować i jak później sortować i wybierać jedną informację z tysiąca, z milionów a w
superkomputerze o imieniu BESTIA nawet z miliardów zebranych danych. Ci co korzystają z
internetu, poznali już możliwości wyszukiwarek internetowych, które w ułamku sekundy potrafią
wyszukać z sieci internet tą jedną potrzebną wiadomość.
Pytam, komu to jest potrzebne, ? Dlaczego oni nam to wtykają ? Kto im na to pozwolił ? Czy
ktoś nas pytał o to czy może to robić ? Czy ktoś z nas zareagował, że nie życzy sobie aby koło
jego nazwiska były kody kreskowe ?
Nie powinniśmy zgadzać się na przetwarzanie naszych danych osobowych w ich komputerach,
bo jeśli zgadzamy się, to tak jakbyśmy pozwolili im nami kierować i nas kontrolować, a
jednocześnie pozwalamy na budowanie wielkich baz danych, którymi potajemnie się
wymieniają, a nawet sprzedają.
Oczywiście nikt tych danych na bieżąco nie analizuje, ale jest skrzętnie automatycznie
archiwizowane, segregowane, służy do rozliczeń podatkowych i tym podobne, a jak będzie
trzeba, będzie w odpowiedni sposób wykorzystany np. do reklamy i promocji swoich towarów.
Bazy danych są łakomym kąskiem dla złodziei, hakerów, można na tym zarobić, czyli ma jakąś
wartość, a my bezmyślnie im udostępniamy nasze dane.
cdn… www.apokalipsa.info.pl,
Zawsze, gdy korzystasz z materiałów, podawaj źródło informacji

Podobne dokumenty