Rewalacje - nr 5/2010

Transkrypt

Rewalacje - nr 5/2010
ISSN 1508-2776
Cena 2 zł
Rewal, 9-15 sierpnia 2010 roku
ROK XIII, nr 5 (101)
Harley’owska
przygoda
Fot.: Agnieszka Rogalewska
CO SŁYCHAĆ?
KIT
(Krótkie Informacje Tekstowe)
Podobno pechowy, trzynasty raz
„Potęga Prasy” nawiedziła Rewal.
Liczba ta, jak dotąd, okazała się
jednak szczęśliwa – dwa poprzednie turnusy poradziły sobie doskonale. Wydano już setny numer
„Rewalacji”, ponadto powstało TeVa-Rewal, czyli lokalna telewizja
internetowa, prezentująca m.in. filmowe reportaże z życia obozu. Mimo sporego już stażu i dorobku,
staramy się być jeszcze lepsi,
wciąż pniemy się ku górze. Jesteśmy w pełni zmotywowani do działania dzięki wspaniałej atmosferze
panującej na obozie. Teraz, jako
trzeci turnus, zamierzamy utrzymać poziom i dorównać naszym
poprzednikom. Chcemy dużo się
nauczyć, oczywiście poprzez dobrą zabawę. Postaramy się, aby
czas spędzony w Rewalu nie był
czasem straconym, lecz mile spędzonym dzięki naszemu tygodnikowi oraz radiu „RewalStacja” 99.2
MHz. Postępy w realizacji naszych
przedsięwzięć można śledzić za
pośrednictwem internetu na portalu www.potegaprasy.pl.
DOMINIKA POPLEWSKA
MACIEK KWAŚNIEWSKI
Redaktor naczelny: Dominika Poplewska
Zastępca redaktora naczelnego:
Maciej Kwaśniewski
Sekretarz redakcji: Agnieszka Rogalewska
Korekta: Dobrogniewa Stachowiak,
Mikołaj Grzegorek, Aleksandra Jóźwiak
Nadzór dziennikarski: Stanisław Bąkowicz
Skład i łamanie: Piotr Wasiak
Reklama: Dobrogniewa Stachowiak,
Maja Banaszak
Projekt i wykonanie logo: Julia
Szalewicz i Maciej Szalewicz
Projekt logo RewalStacji: Ula Chatys
Adres redakcji: Dom Wczasowy Radość,
72-344 Rewal, ul. Sikorskiego 10,
tel. 607650742
e-mail: [email protected],
URL: http://www.potegaprasy.pl
Druk: Drukarnia Jaklewicz sc,
ul. Bracka 5, 72-300 Gryfice, tel. 913840786
2
Lunapark
Do Rewala znowu zawitało wesołe miasteczko. W godzinach
otwarcia jest wypełnione łaknącymi nowych wrażeń dziećmi. Czekają je tam rozmaite atrakcje: nadmuchana zjeżdżalnia, dom strachów, karuzela i wiele ciekawych
zajęć.
Wakacyjne atrakcje dla dzieci
Wakacje w Rewalu to wspaniały
pomysł. Niekiedy jednak to, co wydaje się dorosłym ciekawym sposobem spędzania wolnego czasu, dla
dzieci jest bezgraniczną nudą.
W takim wypadku, poza wesołym
miasteczkiem, można się z nimi wybrać na gokarty lub kule wodne.
Kiermasz książek
Gdy gdzieś wyjeżdżamy na wakacje, często zapominamy zapakować ze sobą książek, a miejscowe
biblioteki mogą nie mieć tych pozycji, które nas interesują. Sposobem
na to są tanie kiermasze książek.
Można tam znaleźć w przystępnej
cenie tytuły, zarówno dla pięciolatka jak i emeryta.
Koncerty gwiazd
Począwszy od 11 sierpnia,
w ciągu czterech dni, na scenie rewalskiego amfiteatru odbędą się
koncerty trzech zespołów muzycznych i jednego kabaretu. Będą to
artyści z grupy Smokie, Cliver,
a także kabaret Paranienormalni
i wokalistka Doda.
PRZYGOTOWAŁY I OPRACOWAŁY:
EMILIA CZAPLICKA I OLA HALBER
Serdecznie zapraszamy do restauracji „Przystań Rybacka”. Znajduje się ona przy ul. Saperskiej 5,
obok zejścia na plażę. Miła obsługa
poda państwu pyszne dania.
Szczególnie polecamy świeże ryby
z grilla oraz potrawy mięsne. Muzyka na żywo umili państwu czas oraz
zagwarantuje dobrą zabawę. Dla
małych pociech jest kącik zabaw.
Ponadto w lokalu nie można palić
co stwarza przyjemną i rodzinną atmosferę.
Tawerna „U Rybaka” zaprasza na
pyszne ryby z własnych połowów.
Do wyboru mamy dorsza, sandacza
oraz łososia. Piękny widok na morze, miła obsługa i pyszne jedzenie
umilą państwu wakacje. Ponadto
bardzo blisko restauracji znajduje się
zejście na plaże, wiec po zjedzeniu
można od razu wracać na koc i korzystać z słońca. Tawerna otwarta
jest od godziny 10 do 23, więc przez
cały ten czas można skorzystać
z prawdziwej, polskiej gościnności.
Tekst sponsorowany
Tekst sponsorowany
ZDROWIE
Alergiczna „henna”
Od kilku lat coraz większą popularnością cieszą się tatuaże
z henny. Jest to wydawałoby się
idealne rozwiązanie dla osób niezdecydowanych na stały tatuaż,
a także dzieci pragnących ozdobić
w ten sposób ciało. W całej Polsce
przybywa miejsc, w których można zażyczyć sobie zarówno groźnego smoka, jak i sympatycznego, świecącego misiaczka. Niestety, wciąż niewielu z nas zastanawia się nad bezpieczeństwem takiego zabiegu.
Naturalna henna ma odcień brązu bądź ciemnej zieleni. Także
okres „trzymania” się takiego tatuażu nie jest zbyt długi. Chęć zysku
sprawia, że do henny zaczyna dodawać się sztuczne barwniki mające na celu przyciemnienie jej barwy,
a także wydłużenie czasu pozostawania na skórze farby. Niemalże
wszystkie produkty syntetyczne mogą okazać się jednak szkodliwe dla
organizmu. Coraz częściej powtarzają się więc reakcje alergiczne.
Najbardziej
niebezpiecznym
barwnikiem dodawanym nagminnie
do henny, a niekiedy także do farb
do włosów, jest PPD (parafenylenodiamina). Po kontakcie ze skórą
u osób uczulonych może wywołać
takie objawy, jak: zaczerwienienie,
obrzęk, wysypka, świąd i pieczenie,
a nawet rany. W skrajnych sytuacjach dochodzi też do wstrząsu
toksycznego. W przypadku wrażliwej skóry właściciela tatuażu czeka
bolesny zabieg w szpitalu. Od tej pory będzie miał także niemiłą pamiątkę w postaci blizny. Jej usunięcie
wymaga leczenia chirurgicznego.
Na szczęście czysta henna nie
jest alergenem. Bezpieczne są także
naturalne dodatki, takie jak proszek
lawsomia inermis czy bardziej domowe metody wzmocnienia tatuażu, np.
zmieszanie henny z żółtkiem jajka.
W Rewalu nie brakuje stoisk
oferujących różnorodne tatuaże.
Większość reklamuje je jako naturalne, jednak po dłuższej rozmowie
często okazuje się, że wykonujący
te ozdoby skóry mają niewielką
wiedzę dotyczącą składu farby czy
nawet tego, jaki kolor powinien
mieć tatuaż. Sprawdziliśmy w kilku
miejscach.
Okazało
się, że są
punkty,
w których
oferuje się
„hennę”
zawierającą szkodliwe barwniki, mimo
że sprzedawcy zapewniają,
iż nie ma
to negatywnego wpływu na skórę.
Reklamują oni swoje stoisko podając, że tatuaż trzyma się dłużej, nawet powyżej dwóch tygodni, a kolor,
oczywiście czarny, nie blaknie. Ich
oferta adresowana jest nawet do
małych dzieci, których skóra jest
wyjątkowo wrażliwa.
W innych miejscach sytuacja
wygląda lepiej. Mimo, że osoby proponujące tatuaże nie są pewne co
do zawartości używanych farb, zdają sobie sprawę, że rysunki na ciele
mogą powodować reakcje alergiczne. Na życzenie klienta badają podatność skóry na uczulenie poprzez próbne nałożenie niewielkiej
ilości substancji. Nie jest to oczywiście metoda, która dawałaby stuprocentową pewność, ale w niektórych przypadkach może potwierdzić
podatność na alergię. W ten sposób klient często unika prawdziwego problemu, z jakim musiałby się
zmierzyć po nałożeniu tatuażu.
Udało nam się także znaleźć stoisko z pastą do tatuażu, całkowicie
naturalną i mającą brązowy odcień.
Wakacje to czas swobody.
Spontaniczne podejmujemy decyzje i rzadziej myślimy o ich konsekwencjach. Powinniśmy czasem
zastanowić się jednak nad tym, co
robimy. Inaczej wakacyjny luz może zamienić się w pasmo udręk,
związanych np. z chorobą. Zanim
więc ozdobimy swoje ciało, porozmawiajmy z osobą, która ma wykonać tę czynność i upewnijmy się,
jak nasza skóra zniesie specyfik
będący „henną” jedynie z nazwy.
DOMINIKA POPLEWSKA, MICHALINA MIELNICZYN
FOT.: AGNIESZKA ROGALEWSKA
INFORMATOR
TURYSTYCZNY
Urząd Gminy
ul. Mickiewicza 19
[email protected]
Urząd pocztowy
ul. Sikorskiego 3
czynne: poniedziałek – piątek: 8-18
sobota: 8-13
tel. 91 386-22-70
Bankomaty
bankomat Spółdzielczej Grupy
Bankowej (24 h) – ul. Mickiewicza 19
bankomat Global Cash SKOK ul. Westerplatte
bankomat Banku Spółdzielczego
w Gryficach oddział w Rewalu –
ul. Mickiewicza 19, czynne: 7.30-14,
tel.: 91 386-29-07
Amfiteatr
ul. Parkowa
Posterunek Policji
ul. Mickiewicza 21, tel.:91 385-75-97
Ośrodek Zdrowia
Warszawska 31
czynny: poniedziałek-piątek:8-21,
soboty, niedziele i święta: 10-21
Apteka
ul. Mickiewicza 25,
czynna: poniedziałek-piątek: 9-20,
sobota i niedziela: 10-18
tel. 91 386-27-02
Straż Gminna
ul. Mickiewicza 21, tel.: 91 384-90-30
Straż Graniczna
ul. Dworcowa 2, tel.: 91 38-77-620
Centrum Informacji Promocji
Rekreacji Gminy Rewal
ul. Szkolna 1, infolinia: 800 155 866
tel.: 91 38-62-629
Obiekty sportowe
Hala widowiskowo-sportowa,
siłownia, sauna, korty tenisowe,
boisko do siatkówki i koszykówki –
ul. Szkolna 1, czynne 8-21
Boisko sportowe – ul. Sportowa,
tel.: 91 386-29-94
Dworzec PKS
ul. Westerplatte
Ciuchcia Retro
ul. Westerplatte (przy dworcu PKS)
Gryficka Kolej Wąskotorowa
ul. Dworcowa, tel.: 91 384-22-35
WOPR
601-100-100
OPR.
PRZEMYSŁAW SINKIEWICZ
3
LUNATYKOWANIE PO REWALU
Nos dla tabakiery?
Na terenie Rewala i okolic
w tym roku szczególnym utrudnieniem dla turystów i wczasowiczów
są prace drogowe. Objazdy, które
prowadzą w boczne uliczki mylą
przejezdnych, a brak numerów na
domach utrudnia odnalezienie
drogi.
– Ulice znaleźć łatwo, ale nikt
nie mógł nas poinformować jak odnaleźć dany pensjonat. Miejscowi
nie orientują się w numeracji budynków. Nigdzie nie można uzyskać informacji i dlatego poruszanie się po
Rewalu jest trudne – komentuje całą sytuację Iwona z Łobza.
Turyści często skarżą się na źle
oznakowane ulice oraz brak punktu
informacyjnego. To poważny problem dla wypoczywających. – Kilka
dni temu przyjechałam do Rewala.
Dotarcie do ośrodka wypoczynkowego było masakrą. Krążyłam po
miejscowości chyba przez godzinę.
Chciałam znaleźć ulicę, ale nie mogłam zobaczyć jakiegokolwiek
oznakowania. Pytałam się ludzi, ale
także nie mogłam się niczego dowiedzieć. Dopiero koleżanka pokierowała mnie na miejsce naszego
pobytu – mówi nam Karolina z Krakowa.
Postanowiłyśmy to wszystko
sprawdzić i poprosiłyśmy o rozmowę Leszka Kozłowskiego, komen-
4
danta Straży Gminnej w Rewalu,
który odrzucił wszystkie zarzuty stawiane przez naszych rozmówców.
Zapytany, co sądzi o oznakowaniu
Rewala i okolic, odpowiedział: – Turyści wjeżdżają, tam gdzie nie powinni, a potem mają pretensje. Na
każdy sygnał, o źle oznakowanych
ulicach reagujemy od razu. – Następnie zapytałyśmy o strażników
gminnych, których na terenie Rewala w okresie wakacyjnym jest
zbyt mało. – Jest to niemożliwe, aby
gmina Rewal miała tylu strażników,
aby mogli stać na każdym skrzyżo-
waniu oraz przejściach dla pieszych
i przeprowadzać wczasowiczów
przez jezdnię. Wiem, że nasza
miejscowość jest specyficzna, jednakże mamy do dyspozycji strażników tylu, ilu mamy, a turystów aż
sto tysięcy. Do tego dochodzi jeszcze siedem miejscowości gminy
Rewal.
Idąc do urzędu, zauważyłyśmy
objazd koło kościoła, postanowiłyśmy więc zapytać o to, jak nieznający miasta turysta ma poradzić sobie
z wjazdem w nieznana mu ulicę.
– Wjeżdżając z ronda w ul. Parkową, aby skręcić w ul. Saperską mamy taki ładny znak z napisem „objazd”, ale „zakręceni” kierowcy jadą
prosto i nie patrzą gdzie wjeżdżają.
Wystarczy patrzeć na znaki, a na
pewno trafimy na miejsce – twierdzi
Leszek Kozłowski.
Wniosek nasuwa się jeden: potrzebny jest punkt informacyjny,
w którym turyści będą mogli uzyskiwać niezbędną wiedzę dotyczącą
ośrodków wypoczynkowych oraz
pensjonatów, ze wskazówkami jak
dotrzeć do danego miejsca. Wczasowicze wypowiadają się negatywnie na temat oznakowania Rewala.
Komendant Straży Gminnej nie ma
zastrzeżeń, a wręcz przeciwnie
uważa, że wszystko jest w porządku. Nos dla tabakiery czy tabakiera
MAJA BANASZAK
dla nosa?
DOBROGNIEWA STACHOWIAK
FOT.: MAJA BANASZAK
RODZINNE WAKACJE
Piwo czy zamek z piasku
Idąc ulicami Rewala na każdym kroku napotkać można bibeloty i inne
atrakcje przyciągające dzieci. Nie ma to zbyt dobrego wpływu na portfel
ich rodziców. Ci zaś z chętnie skosztowaliby smaku szaleństwa, którym
kuszą miejscowe puby i nocne kluby.
Jednak nawet gdyby udało im się
na chwilę oderwać od rzeczywistości, wciąż gdzieś z oddali słychać będzie głosy dzieci wymuszające zainteresowanie latoroślami. I tu nasuwa się pytanie czy takie wakacje umacniają więzi familijne?
Często największe niesnaski
powodują
wspólne
wyjazdy
dwóch, zaprzyjaźnionych ze sobą
rodzin. Zauważyłyśmy, że dzieci
przy rówieśnikach czują większą
pewność siebie i co za tym idzie
zdolne są do największych i nieodpowiedzialnych
wybryków.
Szczególnie daję się to we znaki
na plaży, gdzie przebywa mnóstwo wczasowiczów i turystów, co
stwarza maluchom możliwość
ucieczki spod kontroli rodziców.
Jak powiedział naszej gazecie ratownik morski: „Ludzie chcą się kąpać bezpiecznie, dbają o dzieci, rodzinę, są naprawdę w porządku,
ale niestety zawsze znajdzie się
czarna owca. My możemy straszyć
policją i mandatem, a w razie czego realizować nasze ostrzeżenia.”
FOT.
KAROLINA WOŹNIAK
Stąd, plaża w Rewalu jest najbezpieczniejsza na wybrzeżu zachodnio-pomorskim.
Łatwo dostrzec, że dorośli
znajdując się w towarzystwie
przyjaciół, przypominają sobie
o beztroskich czasach młodości.
Marzą się im spokojne rozmowy,
relaks w ciszy i odrobina wolności.
Wtedy najczęściej słyszą „Mamo!!!”. Z drugiej strony dzieci również chciałyby brać udział w rodzinnych wakacjach nad morzem
i budować na plaży zamki z piasku. Wszyscy pamiętamy te lata,
w których wszelkiego rodzaju nowości niezwykle nas pociągały.
Chcieliśmy wszystkiego dotknąć,
spróbować i jeszcze trochę
„wziąć” do domu. Bałtyk, plaża,
gofry i lody wydawały się takie fascynujące. W Rewalu do wspomnień tych dochodzi jeszcze
klaun sprzedający balony czy Prosiaczek z Puchatkiem przechadzający się po ulicach.
Tego się nie zapomina!
KRYSIA BARTOS
KAROLINA WOŹNIAK
5
WYWIAD
Jak na weselu
Troje reporterów z „Rewalacji” przeprowadziło wywiad z Leszkiem Kozłowskim,
komendantem Straży Gminnej w Rewalu.
Czym zajmuje się Straż Gminna i co należy do jej obowiązków?
– Jesteśmy głównie nastawieni
na porządek w mieście, bezpieczeństwo w ruchu drogowym oraz
kontrole legalności handlu. W gminie Rewal jest około 70 tys. mieszkańców oraz 20-30 tys. samochodów i trzeba nad tym jakoś zapanować. Gmina postawiła parkometry
na parkingach. Za godzinę płacimy
około trzech złotych, ale nie wszystkim chce się to robić i parkingi świecą pustkami. Ludzie parkują auta
na chodnikach, trawnikach – chociaż są tam zakazy. Interweniując
najczęściej słyszymy: „A bo nie widziałem, u nas w Łodzi to tak nie
ma, we Wrocławiu jest inaczej,
a w Warszawie jeszcze inaczej”
– mówi komendant. Takie są wymówki wczasowiczów, by nie otrzymać mandatu.
A co mamy rozumieć pod pojęciem legalnego handlu?
– Legalny handel polega na
tym, że osoba, która zgłasza swą
działalność gospodarczą występuje do Urzędu Gminy w Rewalu
i otrzymuje kartę porządkową. Ten
dokument jest bezpłatny. Pięć
podpisów sprawia, że można już
przystąpić do działalności handlowej. Podczas jednego z patroli,
strażnicy zauważyli na plaży osoby, które nielegalnie prowadziły
sprzedaż pączków, popcornu i kawy. Nasi funkcjonariusze poprosili
6
FOT.: MIKOŁAJ GRZEGOREK
handlarzy o kartę porządkową. Ci,
niestety jej nie mieli, więc wyproszono ich z plaży i skonfiskowano
towar. Jest to przypadek nielegalnego handlu. Nie można tego procederu bezkarnie uprawiać, bo
grozi za to mandat, nawet do pięciuset złotych.
Jak wygląda praca strażników
w wakacje? Czy liczba funkcjonariuszy Straży Gminnej jest taka sama jak w ciągu roku, czy otrzymujecie jakieś specjalne wsparcie?
– Pracę straży podczas wakacji
można porównywać do wesela.
Najpierw
jest
przygotowanie,
potem cała uroczystość i przyjęcie, następnie poprawiny. Tak samo jest z naszymi
turystami; przybywają wiosną i odjeżdżają na początku września.
Mamy ich nawet
do 100 tys. Piętnastu strażników
pełni służbę. Mamy przypadki, że
ludzie zostawiają samochody na
plaży i czasem brakuje miejsca dla
wczasowiczów i turystów. Pewna
pani zaparkowała swojego jeepa na
plaży. Podeszli do niej strażnicy
i zapytali dlaczego tam zapakowała. Odpowiedziała:”A gdzie mam
zaparkować? To jest drogi samochód i muszę mieć go na oku.”
Czy według pana wczasowicze
mogą czuć się bezpiecznie tu
w Rewalu?
– Tak, mogą nie czuć się zagrożeni. Nie mam dokładnych danych
z policji o jakichś nadzwyczajnych
przypadkach łamania prawa. Jestem jednak przekonany, że Rewal
jest bezpieczny dla turystów i wczasowiczów oraz stałych mieszkańców.
Dziękujemy bardzo za poświęcony nam czas.
ROZMAWIALI:
ADAM MARCINOWSKI
AGNIESZKA ROGALEWSKA
MIKOŁAJ GRZEGOREK
SONDA REDAKCYJNA
Bezpieczny Rewal?
Napotkanym na plaży i ulicach Rewala wczasowiczom oraz turystom, w różnym wieku, zadaliśmy pytane: czy czują się bezpiecznie w tej nadmorskiej
miejscowości? Uzyskaliśmy różne odpowiedzi, które poniżej publikujemy.
Marzena z Olsztyna: – Rewal
jest bardzo bezpieczny, czujemy
się tu dobrze. Wiemy gdzie jest posterunek policji, więc nie byłoby
problemu ze zgłoszeniem ewentualnych interwencji. Nie wiemy jednak jak wygląda sytuacja w nocy,
bo śpimy w Trzęsaczu.
Tadeusz i Danuta z Wielkopolski: -Jeździmy tylko do Rewala, to
nasza ulubiona miejscowość nadmorska. Bezpieczeństwo całkowite,
porządne ośrodki. W nocy jest wiele imprez ale to plus dla kurortu,
nam nic nie przeszkadza.
Zofia: – Ruch w nocy zdecydowanie za duży. Pijaństwo, krzyki,
policji nigdzie nie ma. W ośrodku
czuję się bezpiecznie, ale spać się
nie da. Nigdy tu nie wrócę.
Agata, 19 lat: – Rewal najlepszy!
Uwielbiam tu imprezy, wracam do
pokoju późną nocą czy nawet nad ranem, czuję się bezpiecznie, nigdy nie
doszło do żadnej przykrej sytuacji.
Maria i Krzysztof z Łodzi, 34
i 35 lat: – Czasem męczy nas muzy-
Fot.: Mikołaj Grzegorek
ka dobiegająca z różnych lokali, ale
pod względem bezpieczeństwa nie
mamy zastrzeżeń, chociaż nie wi-
Fot.: Filip Wieteska
dzieliśmy jeszcze w Rewalu policji.
Michał, 21lat: – Lubię Rewal, ale
z bezpieczeństwem to bywa średnio. Byłem świadkiem poważnej
bójki po dyskotece, nikt nie wezwał
policji, więc nie wiem jak wyglądałaby interwencja. Myślę, że każdy
może zadbać sam o swoje bezpieczeństwo.
Magda z Tarnowa: – Brakuje policji! Nawet nie wiem, gdzie mają
komisariat. Sama na szczęście nie
byłam świadkiem żadnej niebezpiecznej sytuacji.
Anna, 42lata:
– W dzień jest wszystko w porządku, nie ma żadnych problemów, ale później... Po 23.00 bałabym się opuścić pokój.
Ola, 18 lat: – Absolutne bezpieczeństwo! Policja w porządku, nie
czepia się za bardzo, ale pilnuje.
Uwielbiam Rewal! Najlepsze imprezy, fajna muzyka, dobre jedzenie...
NOTOWALI:
DOMINIKA POPLEWSKA
MICHALINA MIELNICZYN
7
FOTOREPORTAŻ
Śpiewa Krzysztof Krawczyk
Próba przed koncertem
Operatorzy tewizyjni
rozstawiają sprzęt w
oczekiwaniu na występ
piosenkarza
Mistrz daje „czadu”
Niezawodnej rewalskiej
publiczności artyści
dziękują za udział
w koncercie
Zdjęcia: Inez Kardacka
Maciej Kwaśniewski
8
WYWIAD
Muszę czuć adrenalinę
Z Krzysztofem Krawczykiem, rozmawiają: Dominika Poplewska, Dorota
Sroka, Maciej Kwaśniewski
Fot.: Inez Kardacka
Jest pan bardzo długo na scenie, czy dalej stresuje się pan
przed występami?
Tak, ale to pozytywny stres, od
wielu wielu lat jestem bardzo zadowolony, że wychodzę na scenę, ludzie widzą, że robię to z radością
i może dlatego mnie lubią.
Praca więc pana satysfakcjonuje?
Jest mi w tej chwili potrzebna jak
lekarstwo, dlatego że jestem uzależniony od adrenaliny, ona się wydziela, jak się skacze na bungee,
biega albo występuje na scenie. To
jest niezbędne człowiekowi, tak samo jak endorfina, czyli enzym
szczęścia. Mój organizm przez 47
lat pracy jest przyzwyczajony do tego, że ciągle produkuje mi te enzymy, a gdybym przestał śpiewać, to
mogłoby mi się coś złego stać.
Wiemy, że jeździ pan z rodziną. Czy to pomaga w pracy? Czy
może dzięki temu umacnia pan
więzy rodzinne, bo przecież wiemy ile trwają takie podróże łączące się nierozerwalnie z koncertami?
Zgadzam się z tym wszystkim,
bo nie wyobrażam sobie żeby było
inaczej. Jest moja rodzina, występuje żona. Są też najbliżsi przyjaciele. Wszystkich traktuję jak swoich braci, bo stwarzamy w zespole
rodzinne więzy.
Jaka jest pana ulubiona potrawa?
Otóż oprócz owsianki jadam
wszystko. Preferuję polską, domową kuchnię. Jeżeli na trasie
koncertowej trafi nam się jakaś
dobra restauracja, zasiadamy
wspólnie do stołu. Daje nam to
poczucie bliskości i ciepła rodzinnego.
Nie pierwszy to występ pana
w Rewalu. Czy był pan tutaj kiedyś
jedynie rekreacyjnie, czy może
zna pan tę miejscowość?
Nie bardzo mam czas na zwiedzanie, bo jak przyjeżdżam na występy to jest próba, koncert, a po
koncercie chwila na autografy i to
wszystko. Zauważyłem jednak, jak
tutaj wszystko się pięknie zmienia.
Przejeżdżałem już parę razy uliczkami Rewala i muszę przyznać, że
każdego roku jest coraz lepiej.
Jaki ma pan ulubiony własny
utwór?
Dla mnie takim utworem, budzącym emocje, jest „To, co dał nam
świat”. Piosenka ta jest związana ze
śmiercią Anny Jantar, ale także z tragedią odejścia wielu moich przyjaciół: Krzysia Klenczona, Marka Grechuty i wielu, wielu innych. Nie mogę
jednak śpiewać tej piosenki z emocjami, bo wtedy głos zanika i nie daje
się jej wykonać, w każdym bądź razie ta piosenka jest wyjątkowa.
9
ZDROWIE
Można plażować
Dotarły do nas informacje, że plaża w Świnoujściu jest nieczynna
z powodu występowania bakterii
coli w morzu. Kolejne kąpieliska
zostały zamknięte w Międzyzdrojach i Darłowie. A co z rewalską
plażą?
Szef ratowników w Rewalu,
Krzysztof Olkuszewski zapewnia, że
naszej plaży nie grozi skażenie bak-
teriologiczne. W Polsce coraz więcej plaży jest zamykana, natomiast
w RFN plażowicze dalej mogą kąpać się w morzu. Jeden z mieszkańców niemieckich, nadmorskich terenów wypowiedział się: – Nie wiem
dlaczego tak jest, wiem tylko, że od
ostatniego tygodnia regularnie
sprawdzamy wodę w Bałtyku, a przy
granicy z Polską, kontroluje ją ministerstwo
zdrowia.
Stwierdziło ono, że
w tej wodzie można
się kąpać i nie ma żadnego zagrożenia dla
organizmu człowieka
– podaje portal onet.pl
W Rewalu obecnie
nie stwierdza się zagrożenia bakteriologicznego plaży oraz
wody morskiej. Odpowiednie badania mają
być przeprowadzone
w najbliższym czasie. Na razie plaża jest bezpiecznym miejscem, podobnie jak i przylegający do niej
Bałtyk. Miejmy nadzieję, że bakteria
coli tak bardzo się nie rozprzestrzeni, a sytuacja na zagrożonych plażach zostanie szybko opanowana.
Szczepy pałeczki okrężnicy,
czyli bakterii coli, zwykle żyją
w ludzkim jelicie grubym. Nie są
szkodliwe dla żywiciela, ale są zagrożeniem, jeżeli dostaną się do organizmu inną drogą. Mogą powodować m.in. zaburzenia układu pokarmowego, bóle brzucha, mdłości
i wymioty. Bakterie rozmnażają się
w dobrych warunkach pogodowych,
kiedy jest wysoka temperatura,
bezwietrzna pogoda i brak opadów.
Drobnoustroje te mogą występować
w rozlewach popowodziowych lub
ściekach kanalizacyjnych.
MAJA BANASZAK
DOBROGNIEWA STACHOWIAK
Urlop i choroba
Trwają wakacyjne wyjazdy.
Przed udaniem się na letni wypoczynek warto pamiętać o dokumentach, które mogą okazać się
niezbędne, jeśli choroba dotknie
nas lub nasze dzieci.
Idąc do lekarza w innym mieście
powinniśmy mieć dokument potwierdzający nasze prawo do bezpłatnej opieki medycznej. Mogą to
być: legitymacja szkolna lub studencka, legitymacja emeryta lub
rencisty, legitymacja ubezpieczeniowa podstemplowana przez pracodawcę, każdy inny dowód potwierdzający opłacenie składki
ubezpieczenia zdrowotnego.
Mimo to osoba bez żadnych dokumentów również otrzyma pomoc
lekarską, ale jest zobowiązana do
przesłania w ciągu tygodnia ksera
ważnego dokumentu, potwierdzającego uprawnienia do bezpłatnych
świadczeń medycznych.
– Przychodnia w Rewalu znajduje się w dobrym miejscu, nad morzem i blisko apteki. Ludzie wiedzą
jak tu dotrzeć. W ciągu dnia nie jest
tłoczno. Kolejki, owszem, zdarzają
10
się, ale praca nie jest męcząca
– mówi miejscowa lekarka.
Przypominamy adres placówki:
ul. Warszawska 31.
– Najczęstsze dolegliwości,
z jakimi ludzie się zgłaszają to:
przeziębienia, poparzenia słoneczne, ukąszenia kleszczy. Zdarzają się jednak „pacjenci”, którzy
przychodzą z katarem, a nawet...
piaskiem na ustach. Naprawdę,
nie żartuję – wzdycha lekarka i dodaje z pewnym sarkazmem: – Pacjent wakacyjny to taki przyjezdny,
który trochę rozumu pozostawił
w domu.
Coś w tym jest, bo czyż nie
szkoda czasu, własnego i lekarza,
na takie drobnostki?
DOROTA SROKA
OLA JÓŹWIAK
Fot.: OLA JÓŹWIAK
OGÓLNOPOLSKI ZLOT MOTOCYKLISTÓW
Harley’owska przygoda
Zwykły dzień w Niechorzu. Pogoda nie za dobra. Nagle słychać grzmot silników
motocyklów i to 160. Okazuje się, że przy latarni morskiej odbywa się zlot
harley’owców. Postanowiliśmy dowiedzieć się czegoś więcej o tym wydarzeniu.
Marian „Orzełek” Janusz na swoim wspaniałym „rumaku”
Fot.: Agnieszka Rogalewska
Karol Sierszyński, właściciel
hondy „Black Shadow” VT 1100
z rocznika 1994 opowiada o zlocie:
–Przygotowujemy się do parady,
która odbędzie się o godzinie 12 pod
latarnią. Zrobimy tylko jedno kółko
tam i z powrotem. Zaczynałem jeżdżąc na motocyklu skonstruowanym
przez samego siebie, który zamiast
silnika motocyklowego miał silnik samochodowy. Trzeba było maszynę
wymienić, bo na trasie nie mogłem,
dogonić swoich kolegów. (śmiech!)
Samo utrzymanie takiego motocykla
nie jest kosztowne, ale na początku
trzeba troszkę pieniążków wydać.
Wiadomo, niektórych stać na nowe
motocykle, ale nie wszystkich. Na
przykład ja, mam swój z rynku wtórnego i kosztował 10 tys. złotych. Dla
mnie był to spory wydatek, przy
czym nowy motor kosztuje od 40
tys. złotych w górę.
O wypowiedź poprosiliśmy również jednego z organizatorów zlotu,
Grzegorza Kleczewskiego (na
zdjęciu poniżej), który przemierza
szosy Harley’em Davidson’em:
– Jest to już piąta edycja tego typu
Fot.: Agnieszka Rogalewska
spotkania. Zorganizowane przez
Klub „Autos MC Poland” oraz gminę
Rewal. Gdyby nie wójt gminy i my,
tego zlotu by nie było. Impreza ma
na celu integrować ludzi, którzy wymieniają się doświadczeniami i wrażeniami. Przyjechało tu czterech
Belgów, dwóch Norwegów i ogólnie
ludzie z całej Polski. Taki weekend
odstresowuje, jest odskocznią od
szarej codzienności. Moja przygoda
rozpoczęła się dawno. W tej chwili
jeżdżę harley’em. Hobby nie jest tanie, aczkolwiek motocyklowa pasja
może być na każdą kieszeń. Jedni
jeżdżą „wózkami” droższymi inni zaś
tańszymi. Tu nie ma bogaczy, tu są
ludzie średnio zamożni, którzy pracują w normalnych zawodach, np.
sprzedawcy. Większość motocykli tu
zgromadzonych to marki japońskie,
jednakże dużą grupę bo aż 20-motocyklową stanowią maszyny z salonu
Harley’a Davidson’a.
Jednak najciekawszym z motocykli okazał się ogromny jednoślad
marki Honda. Należy on do Mariana „Orzełka” Janusza z Wolina,
człowieka z długoletnim doświadczeniem, jeśli chodzi o motocykle:
– Jeżdżę motocyklami od 45 lat.
„Przerobiłem” już wszystkie marki.
Doszedłem do tego, że mam najnowszy i największy model ze stajni
Hondy. Osiąga on zawrotną prędkość 240 km/h. Wyposażony jest
w nawigację, poduszkę powietrzną,
klimatyzację, GPS, radio CB i wiele
innych „bajerów” tego typu. Najciekawszym z nich jest jednak kolorowe oświetlenie maszyny. Koledzy
twierdzą, że jadąc w nocy przypomina UFO. (śmiech) Na swojej kamizelce mam odznaki ze wszystkich
zlotów i wyścigów na których bywałem.
Niestety pogoda nie dopisała
i zaplanowana parada motocykli
się nie odbyła.
PRZYGOTOWALI:
MIKOŁAJ GRZEGOREK
AGNIESZKA ROGALEWSKA
11
KULTURA I ROZRYWKA
Magia w książkach fantasy
Osobiście polecam „Eragona” i jego kontynuacje: „Najstarszego” i „Brisingr”. Niestety, czwarta część nie została jeszcze wydrukowana. Autor,
Christopher Paolini, nazwał je „księgami dziedzictwa”.
Opowiada w nich o przygodach
Eragona, chłopca, którego życie
zmienia się wraz ze znalezieniem
smoczego jaja, z którego wykluwa
się smoczyca Saphira. Potem uciekają razem z wioskowym bajarzem
Bromem. Dokąd ich zaprowadzi?
Co ważniejsze, kim jest ten staruszek i skąd tak wiele wie o smokach? Częściowo wyjaśni się to
w części pierwszej. W drugiej części chłopiec i smok dzielący z nim
jego myśli podróżują z elfką Aryą do
Ellesmery (miasta elfów). Tam dzieje się coś niezwykłego, Eragon dostaje niesamowity dar... Przyda mu
się w części trzeciej, gdy wiele rzeczy zacznie się wyjaśniać, zwłaszcza tajemnice nieżyjącego już Broma.
Uważam, że jest to wspaniała
książka na deszczowe wieczory,
mgliste poranki i wakacyjne popołudnia na plaży.
Kolejna książka, którą ci polecam, to „Gildia magów”. Autorka,
Trudi Canavan, opowiada o Sonei,
dziewczynie ze slumsów i o tym,
jak zmienia się jej życie po pokazaniu światu swojego magicznego
talentu. Zaczynają polować na nią
magowie z Gildii. Jak przeczytasz
tę książkę, dowiesz się, że Sonea
przeżyje ale tylko po to, by zostać
jedną z nich. W dalszych częściach trylogii „czarnego maga”,
czyli „Nowicjuszce” i „Wielkim Mistrzu” Sonea boryka się z wieloma
problemami. W tle pojawia się
czarna magia, wiedzę o której Sonea utrzymuje w tajemnicy, wbrew
własnej woli. Wkrótce czarny mag,
a zarazem jej znienawidzony mentor, zacznie uczyć ją zakazanej
sztuki. Gdy prawda o ich wiedzy
wyjdzie na jaw, zostaną razem
skazani przez władze Gildii na wygnanie, na pustynię. Tam Sonea
znajdzie miłość. Będzie to jej młody, znienawidzony wcześniej mentor, czy ktoś nowo poznany, a mo-
12
że odnaleziony stary przyjaciel?
Czy zakochanych rozłączy rozpoczynająca się wojna, albo śmierć?
Zachęcam cię do przeczytania
tej książki. Dodam jeszcze, że na jej
podstawie Trudi Canavan zaczęła
pisać „Trylogię zdrajcy”. Jej pierwsza część: „Misja ambasadora” jest
już w sprzedaży. Głównym bohaterem książki okazuje się dwudziestoletni syn Sonei i tego, w kim zakochała się na wygnaniu...
Jeżeli zadane przeze mnie pytania cię intrygują, bądź podczas
czytania zadałeś sobie inne, koniecznie sięgnij po te książki. Polecam je jako mól książkowy, którym
uwierzcie mi, z całą pewnością jestem.
„Eon” to książka autorstwa Alison Goodman. Jej bohaterką jest
Eon. Klasyczny przypadek kobiety
przebierającej się za mężczyznę
i chińska kultura, sprawiają, że nie
da się oderwać od czytania tej pozycji. O tajemnicy głównej bohaterki wie tylko jej mentor. Ona uczy
się od niego sztuk walki i wyczuwania przepływu energii. Czy uda
jej się być najlepszą i zostać wybraną przez Szczurzego Smoka,
a za razem sprostać wymaganiom
mentora? Tego musisz dowiedzieć
się sam, a najlepszym źródłem
wiedzy jest wspomniana książka.
Sięgnij po nią tak, jak ja, bym mogła życzyć ci przyjemnej lektury.
Książką, którą ci odradzam,
jest „Atlantyda, dziecko gwiazd”.
Napisała ją Michalina Olszańska.
Ta powieść ma świetne opisy,
wspaniale zastosowane metafory
i porównana, ale w ogóle nie ma
akcji. Autorka nie umie budować
napięcia. Jest to książka, której
nie czyta się z przyjemnością,
wszystkie wydarzenia się dłużą,
a jej bohaterka jedynie podróżuje
po różnych miejscach.
Bez względu na to, jaką książkę
czytasz, pamiętaj jednak, że każda
z nich to inny świat, który tylko czeka na zaproszenie cię do środka.
TEKST I RYSUNEK: ULA CHATYS
KULTURA I OKOLICE
Sacrum Non Profanum
W Trzęsaczu 9 sierpnia rozpoczął się VI Międzynarodowy Festiwal
„Sacrum Non Profanum”. Ma na celu upowszechnianie muzyki poważnej
kompozytorów dawnych i współczesnych.
Przewidziano osiem koncertów
z udziałem 80 wykonawców z całej Polski. Muzyka Chopina będzie
grana w neogotyckim kościele Miłosierdzia Bożego przez pięć dni.
Ostatni koncert poprzedzony zostanie patriotyczną mszą świętą
upamiętniającą 600-lecie zwycięstwa pod Grunwaldem, 200-lecie
urodzin Fryderyka Chopina oraz
90-lecie cudu nad Wisłą.
Wśród wykonawców są artyści
tej klasy, co Krzysztof Penderecki
czy Konstanty Andrzej Kulka.
Przez kilka dni trwania festiwalu Trzęsacz będzie kulturalnym
centrum regionu przyciągającym
melomanów z kraju i zagranicy
zainteresowanych koncertami wybitnych artystów oraz młodych
muzyków o światowej już renomie. Koncerty festiwalowe promują nasz kraj, region i gminę Rewal
na arenie międzynarodowej,
a z każdym rokiem zdobywają coraz większe uznaniej publiczności.
Bezpośrednim organizatorem,
festiwalu jest Pomorskie Stowarzyszenie Instrumentalistów Aca-
demia. Współorganizatorami są:
Katedra Edukacji Artystycznej
Uniwersytetu Szczecińskiego, Europejskie Centrum Muzyki Krzysz-
Muzyka w RewalStacji
W czwartek 5 sierpnia przeprowadziliśmy sondę
uliczną na temat radia RewalStacja.
Pytaliśmy o to co turyści i mieszkańcy chcieliby usłyszeć w naszym radiu.
Większość (60 proc.) wybrała pop jako muzykę
przewodnią. Padały także propozycje takich gatunków, jak rock (20 proc.) metal i house (po 10
proc.). Wiele osób odpowiedziało jednak, że
chciałoby po prostu słuchać polskiej muzyki.
Najczęściej wymieniane zespoły i wykonawcy,
których ludzie pragnęliby słuchać w RewalStacji
to: Czerwone Gitary, Maryla Rodowicz i Lady
Pank.
Podsumowując, osoby przebywające w Rewalu najbardziej lubią słuchać polskiej piosenki, lekkiej i radosnej, która świetnie komponuje się z plażowaniem w upalne dni.
EWELINA CZAPLICKA I OLA HALBER
tofa Pendereckiego oraz Gmina
Rewal.
OPRACOWAŁ: TOMASZ OLSZEWSKI
FOT.: ARCHIWUM FESTIWALU
Wszystko się zdarza...
Artur, Damian i Marcin byli jeszcze na studiach.
Przyjaciel Artura, Krzysiek, właśnie skończył wyższe
seminarium duchowne. Pewnego wieczoru, całą
paczką udali się do baru. W pewnym momencie
długonoga blondynka, lekko chwiejąc się, podeszła do
nich i nieoczekiwanie pocałowała Krzyśka. Artur zrobił
zdjęcie całej sytuacji. Po wyjściu z baru poklepali
kolegę po ramieniu kpiąc z niego: – A myśleliśmy, że
księżom nie wolno...
Po chwili niezręcznego milczenia Artur pół żartem, pół
serio powiedział: – Jak nie postawisz nam piwa, to
pokażemy zdjęcie twojemu proboszczowi.
Krzysiek tylko spojrzał na ekranik cyfrowego aparatu
fotograficznego i spokojnym głosem odparł:
Wszystko się zdarza, nawet sługom ołtarza.
ULA CHATYS
13
ROZMAITOŚCI
Bayer na nowo
Ostatnio zawędrowałem do kina, a jako maniak horrorów i wielki
fan „Koszmaru z ulicy wiązów” nie
mogłem sobie pozwolić na to, by
nie pójść na remake`a tego filmu.
Dzieło Samuela Bayera imponuje rozmachem i efektami specjalnymi, a przy tym cały czas trzyma
w napięciu.
Najpierw jednak opowiem o historii tego kultowego filmu. Pierwsze jego części powstały w latach
80., a postać stworzona przez Wesa Cravena stała się ikoną horrorów. Film ten ma niezmienną fabułę od 1984.
Jest trochę zagmatwany, jednak
trzyma w napięciu do ostatnich se-
kund. Gorąco polecam ten fantastyczny horror. Dodatkowym argumentem, by na niego iść jest powód, że to jeden z nielicznych horrorów zrealizowanych w ostatnich
paru latach, który naprawdę straszy.
ADAM MARCINKOWSKI
SUDOKU
Uzupełnij pola tak, aby każda z cyfr wystąpiła tylko raz w
każdym wierszu, kolumnie i obszarze.
Przygotowała: Inez Kardacka
14
MORSKI HUMOR:)
Marynarz wraca do domu po
trzech latach nieobecności. Kiedy wypływał, jego żona była
w ciąży. – Co nowego kochanie? – pyta. – Właściwie nic, kochanie. Nadal jestem w ciąży.
Po długim rejsie marynarz
wrócił do domu i spędził upojną
noc z żoną. Rano do sypialni zagląda jego mały synek i szybko
cofa głowę. – Nie bój się Krzysiu. Przecież jestem twoim ojcem. – Tak, tak... Wszyscy tak
mówią...
Piracki kapitan zostawiony
dawno temu przez załogę na
bezludnej wyspie wyciąga
z wody dziewczynę, która dopłynęła do brzegu trzymając się
beczki.
– Od dawna pan tu żyje?
– Od 15 lat. – Sam? – Tak. – Teraz będzie miał pan to, czego
panu najbardziej brakowało...
– zagadnęła filuternie. – Niemożliwe! W tej beczce jest
rum?
Napalony pirat złowił złotą
rybkę, a ta przemówiła ludzkim
głosem: – Jestem zaklętą księżniczką, pocałuj mnie a spełnię
trzy twoje życzenia. Pirat pocałował rybkę i po chwili stanęła
przed nim piękna księżniczka.
– Jakie są twoje trzy życzenia?
– Mam jedno życzenie, ale trzy
razy!
Przychodzi do medyka pirat
z wytatuowaną na brzuchu mapą świata i mówi: – Brzuch mnie
boli. – Gdzie? – O tu, na biegunie północnym!
Środek zimy. Kowalski mówi
do kumpla:
– Wczoraj widziałem jak
dwie kobitki kąpały się w morzu.
– O kurcze! W taki ziąb?
Pewnie to morsy.
– Jedna rzeczywiście, mors.
Ale ta druga to całkiem, całkiem...
WYBRAŁA I OPRACOWAŁA:
MARTA GERTNER
ROZRYWKA
Horoskop cotygodniowy
BARAN
LEW
Nad Baranami w tym tygodniu wisi nieprzyjemna aura, która prowadzi
do nieporozumień z bliskimi oraz do złego samopoczucia.
Barany powinny zwrócić szczególną uwagę na sprawy sercowe,
gdyż takiego złego stanu w tej kwestii nie było u nich już dawno. Poprawy mogą się spodziewać dopiero w weekend.
WAŻNY CYTAT: Ludzie lubią sobie
komplikować życie, jakby samo
w sobie nie było dość wystarczająco skomplikowane. (Carlos Ruiz
Zafrón)
Tydzień upłynie pod
znakiem pomysłowości.
Odpowiedzialne podejście do obowiązków zawodowych zaowocuje w widoczny
sposób. Wytrwale będziesz dążył
do celu i bezproblemowo uda ci się
go osiągnąć. W miłości miłe zawirowania.
WAŻNY CYTAT: Awans osiąga
się sprytem, wytrwałością, zrządzeniem bożym lub przez diabelskie niedopatrzenia. (Vonnegut
Kurt)
BYK
Byki są z natury silne,
a teraz zdecydowanie
im się przyda ta cecha.
Staną przed bardzo odpowiedzialnymi decyzjami, które
mogą wpłynąć na ich życie. Lecz
na szczęście gwiazdy pomogą Bykom podjąć słuszną decyzję.
WAŻNY CYTAT: Słaby wątpi przed
decyzją, silny po niej. (Karl Krakus)
PANNA
Panno! Nie czas pomyśleć o urlopie?
Ciężka praca przez całe lato nie pomoże ci
zregenerować sił na zimę. Pogoń
za pieniędzmi nie jest najważniejsza. W to lato samotne panny
mają szansę na miłość, lecz
w stałych związkach możliwe ciche dni.
WAŻNY CYTAT: Bez próżnowania
nie ma prawdziwego szczęścia.
(Antoni Czechow)
BLIŹNIĘTA
Podróże sprzyjają przygodom, więc nie zmarnuj swojej szansy na
wakacyjny flirt lub możliwości zdobycia gotówki. Nie bój
się ryzyka, nic nie może ci teraz zagrozić. Druga taka okazja może się
nie powtórzyć a dawno takiej nie
było.
WAŻNY CYTAT: Nie są godni miłości ci, którzy niczym nie ryzykują.
(Teokryt)
WAGA
RAK
SKORPION
Kieszeń Skorpionów
w tym tygodniu będzie
bardzo narażona na
spustoszenie. W niebezpieczeństwie staną również
oszczędności odłożone na czarną godzinę. Uważaj, żeby nie popaść w długi, bo możesz z nich
nie wyjść.
WAŻNY CYTAT: Pieniądze – to nie
wszystko, to tylko prawie wszystko.
(Władysław Grzeszczyk)
W tym tygodniu możesz
mieć kłopot z właściwym wykorzystaniem
energii, ale pamiętaj,
aby jej nie zmarnować. Nie podejmuj pochopnych decyzji. Przyda ci
się również więcej uśmiechu, który
może czasami zdziałać cuda. Pozytywne nastawienie jest najważniejsze.
WAŻNY CYTAT: Uśmiech wędruje
daleko. (James Joyce)
Twoje ostatnie problemy
ze zdrowiem są spowodowane brakiem snu.
Czy to z powodu przepracowania, czy też częstego imprezowania. Musisz zregenerować
siły i wypocząć, bo może to się źle
skończyć. Sen to najlepsze lekarstwo na wszystko.
WAŻNY CYTAT: Sny rodzą rzeczywistość. (Monteskiusz)
STRZELEC
Korzystny układ gwiazd
pozwoli ci znaleźć powody do dobrego samopoczucia
i
wewnętrznej satysfakcji. Beztroska
sprawi, że poczujesz się bardzo
pewnie i zechcesz zaszaleć. Nie
ma na co czekać!
WAŻNY CYTAT: Humor jest najbardziej humorystyczny wtedy,
gdy usiłuje sam siebie wyjaśnić.
(Friedrich Hebbel)
KOZIOROŻEC
Szykuje się bardzo
udany tydzień. Poprawisz kontakty z otoczeniem oraz swoją kondycję psychiczną i fizyczną. Uważaj
tylko na zazdrośników, którzy postanowią zepsuć ci twoje dobre
chwile.
WAŻNY CYTAT: W zdrowym ciele
zdrowy duch. (Decimus Iunius Invenalis)
WODNIK
Masz szansę na nowe
ciekawe znajomości.
W wakacje wszystko
może się zdarzyć, więc
nie bądź nieśmiały i niedostępny,
tylko korzystaj z życia i wyjdź do
ludzi. Możliwe problemy finansowe, lecz dobra pozycja Marsa
sprawi, że będą one nieszkodliwe.
WAŻNY CYTAT: Nieśmiałość jest
wielkim grzechem przeciwko miłości. (Anatol France)
RYBY
Ten tydzień Ryby spędzą na randkach, flirtowaniu i innych miłosnych wojażach. Podniesie to ich pewność siebie oraz
samoocenę. U starszych osób
możliwe problemy ze zdrowiem.
Uwaga na słońce.
WAŻNY CYTAT: Flirt to akwarela
miłości. (Paul Bourget)
OPRACOWAŁA:
MARTA GERTNER
RYS.: ULA CHATYS
15