Jesteś tutaj: Aktualności > Tropami Wilka... Obóz szczepu 7 BDH
Transkrypt
Jesteś tutaj: Aktualności > Tropami Wilka... Obóz szczepu 7 BDH
Jesteś tutaj: Aktualności > Tropami Wilka... 30 lipiec 2012 08:43:00 Tropami Wilka... Obóz szczepu 7 BDH "Zielona Siódemka" ( jesteśmy szczepem zrzeszającym kilka drużyn harcerskich działających w Bydgoszczy i miejscowościach ościennych - OSIELSKO, Maksymilianowo, Łochowo, Białe Błota, Brzoza) w tym roku obóz odbył się pod hasłem - "Wyprawa tropami Wilka, który nigdy nie śpi" "Wilk, który nigdy nie śpi" to jeden z przydomków Baden Powella twórcy skautingu. Wyruszyliśmy na Mazowsze pociągiem na stanicę harcerską Polewicz k. Wilgi. W obozie uczestniczyły zuchy i harcerze z drużyn z Białych Błot, Łochowa, Maksymilianowa i Bydgoszczy. Naszym celem był aktywny wypoczynek. Jak przystało na prawdziwy obóz harcerski, uczestnicy samodzielnie stawiali namioty, robili urządzenia obozowe, pełnili warty w nocy i służbę w kuchni. Dla co niektórych z nich była to prawdziwa nauka samodzielności. Przez środek stanicy płynie malownicza rzeka Wilga, przez która zbudowaliśmy przeprawę linową. Jednym z większych przeżyć była http://www.osielsko.pl/blog/1_955-tropami_wilka_.html Strona 1/3 wyprawa do lasu, gdzie harcerze budowali szałas, gotowali posiłek na kociołku oraz spędzili całą noc w lesie w szałasie własnoręcznie wykonanym ( niektórzy się nawet wyspali). Jeździliśmy konno, pływaliśmy na kajakach, wypoczywaliśmy w Wodnej Krainie Wilga pod palmami kokosowymi:). W trakcie obozu zorganizowaliśmy dwie wyprawy do Warszawy i jedną do Kazimierza Dolnego nad Wisłą i Janowca. W Warszawie odwiedziliśmy starówkę, Zamek Królewski, Muzeum Powstania Warszawskiego oraz Multimedialny Park Fontann. W drodze powrotnej pochłonęło nas Centrum Nauki Kopernik.Dla 18 harcerzy niezapomnianym miejscem będzie Kazimierz Dolny i Janowiec, gdzie w scenerii średniowiecznego zamku przy pochodniach złożyli przyrzeczenie harcerskie. Dobra pogoda pozwoliła na ogniska z gitarą i śpiewami. W wolnych chwilach po wyczynach harcerskich znalazł się czas na artystyczne dokonania: lepiliśmy w glinie, wypalaliśmy lilijki metodą pirografii, dziewczyny wykonały kolczyki metodą decoupage. Chętni spróbowali swych sił w pieczeniu tradycyjnej drożdżówki w piecu chlebowym. Odwiedzili nas strażacy z Powiatowej Straży Pożarnej w Garwolinie, którzy zorganizowali pokazy i zawody ratownicze. W drodze powrotnej w pociągu snuliśmy plany na ferie i przyszłe lato: może góry, a może.... Reasumując działo się bardzo dużo, nie było czasu na nudę. http://www.osielsko.pl/blog/1_955-tropami_wilka_.html Strona 2/3 /Beata Kobus/ drukuj Wróć http://www.osielsko.pl/blog/1_955-tropami_wilka_.html Powered by TCPDF (www.tcpdf.org) Strona 3/3