Malarstwo daje jej wolność.
Transkrypt
Malarstwo daje jej wolność.
egoturystyka.pl Data: 2017-03-02 Malarstwo daje jej wolność. Niezliczone godziny spędzone nad papierem lub płótnem, mnóstwo zużytej farby, wygrane konkursy malarskie, wystawy prac i liczne wyjazdy na plenery artystyczne - w takim przypadku na pewno można mówić o wielkiej pasji. Wyjątkowym talentem malarskim może pochwalić się Elżbieta Kamińska. - W szkole średniej namalowałam 2 obrazy olejne, które poszły w zapomnienie i zostały przywalone stertą gratów na domowym strychu - wspomina. - Później dekorowałam koperty dla znajomych szkolnymi akwarelkami i tuszem. Nigdy nie przypuszczałam, że potrzeba tworzenia odezwie się we mnie później. Ciągle było coś ważniejszego do zrobienia. Cztery lata temu pomyślałam, że muszę w końcu znaleźć jakąś przestrzeń dla siebie, bo "eksploduję". Pani Elżbieta poszukiwała czegoś, co da jej radość i odpoczynek. Okazało się, że całkowitą wolność odnalazła w malarstwie. Podczas pracy z kawałkiem papieru lub płótna artystkę ogranicza jedynie jej własna wyobraźnia. Uważa, że sztuki nie można tłumaczyć, ją się czuje całym sobą. - Jestem wzrokowcem i uważam, że obraz czasem może więcej przekazać niż słowa - mówi. Swą przygodę z malarstwem pani Elżbieta rozpoczęła od akwarel. Wydawały się jej najbardziej naturalne, lekkie i spontaniczne. - Na początku używałam tych szkolnych akwarel, jednak wciągnęło mnie to na tyle, że szybko kupiłam sobie profesjonalny sprzęt - opowiada. - Aktualnie eksperymentuję z olejem, akrylem i rzeźbą, która staje się dla mnie bardzo ważna. Nie ukrywam jednak, że akwarela nadal jest na pierwszym miejscu. Technika akwareli polega na malowaniu rozcieńczonymi w wodzie pigmentami na porowatym papierze, który szybko wchłania wodę. Rozcieńczone pigmenty nie pokrywają całkowicie faktury papieru, lecz pozostawiają ją dobrze widoczną. - Akwarela, podobnie jak rzeźba, nie wybacza błędów, albo coś jest udane, albo idzie do kosza lub pieca - wyjaśnia artystka. - Ciągle mam wrażenie, że wszystko można zrobić lepiej. Mało jest prac, które mnie satysfakcjonują w stu procentach, ale myślę, że to jest potrzebne, by faktycznie iść do przodu i nie zatrzymać się w pracy twórczej. Zdaniem pani Elżbiety, aby malować akwarelami trzeba posiadać kilka cech charakteru. - Przede wszystkim nie zrażać się niepowodzeniami - zaznacza. - W tej technice jest to całkowicie naturalne. Trzeba też lubić niespodzianki, bo do końca nie wiemy, jaki będzie efekt końcowy. Przyda się też pracowitość, systematyczność i samozaparcie. Nie należy też wpadać w samo zachwyt, jak coś wyjdzie. Jak przekonać do tej techniki niezdecydowanych? - Akwarela jest bardzo wygodna i mobilna - mówi pani Elżbieta. - Cały sprzęt można zmieścić w niedużą torbę i iść w plener. Przyda się torba z przegródkami. Co do pozostałego sprzętu, to niezbędna jest podkładka z pilśni zabezpieczona przed wodą lakierem lub kawałek pleksi. Papier akwarelowy powinien być dość dobry, wiele od niego zależy. Na różnych papierach powstają różne efekty. Trzeba przyznać, że obrazy, które wyszły spod ręki Elżbiety Kamińskiej, są ładne i dobre technicznie, bo właśnie takie mają być. Artystka jednak dąży do tego, by przekazywały również emocje, czasem nawet te najbardziej skrywane. - Lubię pejzaże i kwiaty - mówi. - Na razie staram się odtworzyć naturę, ale w przyszłości chciałabym połączyć realizm z elementami fantastycznymi. 29 - 08 - 2011 Strona 1 z 2 egoturystyka.pl Data: 2017-03-02 Malarstwo daje jej wolność. Administrator egoturystyka.pl Administrator Strona 2 z 2