Ściągnij cały artykul

Transkrypt

Ściągnij cały artykul
Targi Transexpo Kielce 2013
Jako pierwsi
z nowym Conecto
zapoznają się pasażerowie w Łodzi
Skromne, ale interesujące
Solaris i Mercedes
– to dwie firmy, które
nadawały ton kieleckim
targom Transexpo.
Zaprezentowały dwie
odmienne koncepcje
przyszłości komunikacji
publicznej. Mercedes
promował Diesla,
Solaris – energię
elektryczną.
34
W
tym roku swój potencjał zaprezentowało 120 firm z Niemiec,
Szwecji, Holandii, Austrii, Turcji,
Hiszpanii, Francji, Belgii i Polski. Z ich ofertą zapoznało się ponad 4 tysiące specjalistów.
Wprawdzie w latach minionych kieleckie targi
miały większą frekwencję, ale nie o liczby, ale
o jakość idzie.
W branży transportu publicznego co roku
dokonują się wielkie zmiany. Przedsiębiorstwa
komunikacyjne stoją przed decyzją, w co lokować kapitał na przyszłość. Czy spoglądać w kierunku pojazdów z alternatywnym napędem,
np., elektrycznym, czy wciąż stawiać na Diesla, ale już z Euro 6, czystego, cichego, ale czy
do końca ekonomicznego? Na te pytania nikt
dziś nie zna odpowiedzi. Mercedes w Kielcach
pokazuje Conecto z Euro 6, ogłaszając światową premierę pojazdu dla Europy ŚrodkowoWschodniej. Solaris stawia na prąd, zgodnie
z lansowanym przez siebie hasłem, że Diesel
umarł, czas na energię elektryczną. Jednym słowem komunikacja miejska musi postawić na
poprawę efektywności energetycznej, rozwój
i wykorzystanie technologii niskoemisyjnych
– to są wyzwania dla komunikacji publicznej
na najbliższe lata.
Mercedes z szóstką
Światową premierę rynkową przyszykowała
firma EvoBus Polska, która po raz pierwszy pokazała publiczności superekologiczny i superekonomiczny autobus miejski Mercedes-Benz
Conecto z silnikiem Euro 6.
Atutem jest silnik. W niskopodłogowcu
Mercedesa pracują sześciocylindrowe silniki
rzędowe z zupełnie nowej generacji BlueEfficiency Power. Pojazdy pod względem ekologicznym są czyste, oszczędne i jednocześnie
wyróżniają się długą żywotnością. Conecto
dostępny jest w wersji solo i w wersji przegubowej.
Mercedes w Conecto proponuje dwie
jednostki. Podstawą dla wersji solo jest nowy
sześciocylindrowy silnik rzędowy OM 936. Jak
zachwalano, jest to kompaktowa konstrukcja
o pojemności skokowej 7,7 l generująca moc
do 299 KM, osiągająca moment obrotowy na
poziomie, uwaga, 1200 Nm. W wersji przegubowej Conecto ma silnik o pojemności 10,7
litra nowej generacji z oznaczeniem OM 470
o mocy 360 KM i momencie 1700 Nm.
Oba silniki odznaczają się bardzo dużą
wytrzymałością. Dwa położone u góry wałki
rozrządu, układ wtryskowy Common-Rail,
Na stoisku Solarisa królował autobus z „ładowarką”. Chodzi o pojazd z automatycznym,
zlokalizowanym na dachu systemem ładowania pojazdu z elektryczną osią ZF
wysokie ciśnienie wtrysku do 2400 bar (OM
936) oraz 2100 bar (OM 470) to tylko kilka
z ich cech.
Do technicznych ciekawostek nowo zaprojektowanych silników należy regulowany wydechowy wałek rozrządu kompaktowego OM
936 i elastyczny system wtryskowy X-PULSE
z układem zwiększającym ciśnienie w większej
jednostce OM 470. Przeniesienie napędu na
tylny most portalowy odbywa się w obu silnikach za pośrednictwem oszczędnych przekładni automatycznych znanych producentów.
W kwestii obróbki spalin oba silniki bazują na technologii BlueTec-6 opracowanej
przez Mercedes-Benz: zamknięty filtr cząstek
stałych działający w połączeniu ze stosowanym już z powodzeniem od sześciu lat mercedesowskim systemem SCR i katalizatorem
oksydacyjnym. System uzupełnia ponadto
chłodzony układ recyrkulacji­ spalin. Emisje
cząstek stałych i tlenków azotu redukowane są
dzięki połączeniu tych wszystkich systemów
do poziomu znajdującego się wręcz na granicy
wykrywalności, a tym samym znacznie poniżej
wartości granicznych normy.
Oba silniki pracują nie tylko czysto lecz
także zużywają mniej paliwa niż ich poprzednicy. Swój wkład w te osiągnięcia mają elektronicznie regulowana dwustopniowa sprężarka
powietrza oraz regulowane podzespoły pomocnicze z układem sterowania akumulatorami i generatorami. Wraz z przejściem na Euro 6
oprócz spalania znacząco zmniejszyło się także
zużycie AdBlue i oleju silnikowego.
Kolejne korzyści dla zakładów komunikacji to długie interwały serwisowe i długa
żywotność podzespołów. Kierowcy zyskują na
dobrym przyspieszeniu dzięki wysokiemu momentowi obrotowemu już przy prędkościach
obrotowych poniżej 1000/min i sprawności silników. Pasażerowie odczuwają przede wszystkim spokojną i cichą pracę zespołów napędowych. Zasługą tego jest nie tylko konstrukcja
silników, lecz także nowa izolacja podłogi z płyt
typu sandwich. Składa się ona z dwóch zewnętrznych płyt i znajdującej się między nimi
warstwy izolacyjnej.
Jako pierwsi z nowym Conecto zapoznają się pasażerowie w Łodzi. Tam bowiem
w pierwszej kolejności polski dystrybutor zamierza skierować nowy model do testów.
Pantograf znaczy
elektryczna mobilność
Kilka lat temu w Hanowerze Krzysztof Olszewski zapowiedział, że Diesel umarł, niech żyje
elektryczność. Było to niejako głośno wypowiedziane credo Solarisa na kilka najbliższych lat
Efekty poznaliśmy jesienią 2011 roku
podczas targów Transexpo w Kielcach. Solaris
zaprezentował całkowicie elektryczny autobus
miejski. Był pojazd w wersji niskowejściowej
o długości 8,9 metra. Rok później zaprezentowano pierwszy autobus elektryczny w wersji
całkowicie niskopodłogowej o długości 12
metrów. W pełni elektryczny autobus – Solaris
Urbino electric – znalazł już pierwszych na-
AMZ Kutno pokazało
8,5-metrowego
City Smile
35
Targi Transexpo Kielce 2013
Czesi z SOR zaprezentowali elektrycznego 10,5-metrowego SOR EBN
bywców. Kupił go austriacki Klagenfurt oraz
niemieckie Düsseldorf oraz Brunszwik.
– Na przestrzeni ostatnich dwóch lat firma
dokonała niebywałego postępu w obszarze mobilności elektrycznej, zarówno w odniesieniu
do rozwoju technicznego samych pojazdów, jak
również infrastruktury niezbędnej do realizowania przewozów pasażerskich autobusami tego
typu – mówi Solange Olszewska. – Wciąż dziś nie
wiemy, w którym kierunku rozwinie się transport
miejski. Być może będą to pojazdy kombinowane,
które mają trochę z trolejbusu, trochę z autobusu
elektrycznego i coś z klasycznego. Nie wiemy. Dla
nas wyzwaniem są pojazdy o napędzie elektrycznym – dodała Solange Olszewska.
Dlatego też na stoisku Solarisa królował autobus z „ładowarką”. Chodzi o pojazd
z automatycznym, zlokalizowanym na dachu
systemem ładowania pojazdu z elektryczną
osią ZF. Najnowszy system zapewnia szybkie i w pełni zautomatyzowane ładowanie,
a dodatkowo gwarantuje jeszcze niższe koszty eksploatacyjne.
Odbierak prądu, zamontowany na dachu
autobusu, wyglądem przypomina nieco pantograf. Co najważniejsze dla osób obsługujących autobus, w szczególności dla kierowców,
wszystko odbywa się automatycznie.
Jego założenie jest proste. Mechanizm został skonstruowany tak, aby w momencie zbliżania się autobusu do przystanku z jego dachu
automatycznie unosiło się ramię z przygotowanymi do ładowania złączami (przypominające
wyglądem pantograf tramwajowy). Zewnętrzna ładowarka również gotowa jest do pracy
36
natychmiast po zatrzymaniu pojazdu. Po połączeniu się głowicy ramienia z powierzchnią
platformy ładującej, następuje uziemienie, po
czym do ramienia przysuwają się dwa elementy
przyłączeniowe. Rozpoczyna się proces szybkiego ładowania.
Kolejną innowacją wprowadzoną do autobusu bateryjnego marki Solaris jest zamontowanie osi elektrycznej ZF AVE 130. W jej konstrukcję wbudowane są dwa silniki elektryczne
prądu zmiennego o maksymalnej mocy 120
kW każdy. Napęd jest bezpośrednio przekazywany na tylne koła autobusu. To nowatorskie
rozwiązanie dodatkowo obniża wagę pojazdu
oraz zwiększa przestrzeń pasażerską.
– Opisany system stanowi milowy krok
w rozwoju technicznym e-mobility. Solaris Urbino
electric z automatycznym systemem ładowania zamontowanego na dachu pojazdu posiada zdolności
operacyjne równe pojazdom z silnikiem Diesla oraz
może przewieźć porównywalną liczbę osób. Zapewnia on dodatkowo cichą, całkowicie bezemisyjną
i przyjazną dla atmosfery jazdę, bez obaw o to czy
zgromadzone w bateriach „paliwo” wystarczy do
końca kursu – dodała Solange Olszewska.
Prezentowany autobus Solaris Urbino
electric o długości 12 metrów wyposażony jest
w baterię o pojemności 80 kWH. W Kielcach
mogliśmy także zobaczyć międzymiastowy
Interurbino z nowoczesnym silnikiem DAF
Euro 6 oraz przegubowego Urbino 18, także
spełniającego normę Euro 6.
Także i inni
W branży transportu publicznego
co roku dokonują
się wielkie zmiany. Przedsiębiorstwa komunikacyjne stoją przed
decyzją, w co
lokować kapitał
na przyszłość
System składa się z platformy, w którą
wmontowane są przyłącza ładowania i podłączonej do niej zewnętrznej ładowarki DC.
Można go łatwo zainstalować w ramach istniejącej już infrastruktury przystankowej lub
na specjalnym filarze. Dzięki temu rozwiązaniu maksymalnie skrócono czas potrzebny na
uzupełnienie ilości energii w bateriach. Już 2-4
minuty wystarczą, aby Urbino electric pokonał
kolejnych kilkanaście kilometrów, do następnej
stacji ładowania.
Podczas targów inne firmy przedstawiły również swoją ofertę. AMZ Kutno pokazało 8,5metrowego City Smile. Podmiejski operator
– tak można go określić. Autobus zabiera 60
pasażerów, w tym 22 na miejscach siedzących.
Pojazd jest napędzany 130-kilowatowym
motorem Iveco sprzężonym z automatyczną
skrzynią biegów Allison. Zaletami są odporne na rdzę samonośne nadwozie z poszyciem
zewnętrznym z paneli DIBOND oraz łatwe
do utrzymania w czystości wnętrze, z podłogą
którą można czyścić mechanicznie.
Czesi z SOR zaprezentowali elektrycznego
10,5-metrowego SOR EBN. Nie zabrakło także chińskiego autobusu BYD K9, dobrze znanego z ulic większych polskich miast. Autobus
przeszedł pomyślnie testy m. in. w Warszawie
i we Wrocławiu.
Jak twierdzi producent BYD K9 osiąga zasięg nawet przekraczający 300 km po jednym,
pełnym cyklu ładowania. Dodatkowo testy
w Warszawie udowodniły, że zasięg ponad 250
km jest osiągalny także w ciężkich warunkach
miejskich z włączoną nieustannie klimatyzacją. Czas ładownia uzależniony jest od stosowanej ładowarki. Testowany obecnie autobus
ładuje się w zajezdni w zaledwie 3 godziny.
Czas na zaplecze
Podczas wystawy w Kielcach nie zabrakło
producentów foteli, tablic informacyjnych,
wyświetlaczy, itp. Jednak nam najbardziej
przypadło do gustu stoisko Drabpol. Wśród
wielu ekspozycji uwagę zwracała Kamera
ProViu™360 oraz system zarządzania flotą
pojazdów RIBAS MIX TELEMATICS.
System ProViuTM360 to projekt sygnowany przez Continental. Jego celem jest
zwiększenie bezpieczeństwa w transporcie.
Zaplanowano realizację poszczególnych
etapów projektu na lata 2012 – 2018. Clou
są cztery kamery systemu Surround View,
który umożliwia kierowcy kontrolę obszaru
360 stopni wokół swojego pojazdu. Obraz
z czterech kamer jest „sklejany” w czasie rzeczywistym. Dodatkowo istnieje możliwość
wyboru widoku 2D i 3D. Jednym słowem
martwa strefa umarła.
System 360 może być dostosowany do
innych serii modelu i może być zintegrowany z istniejącym wyświetlaczem konsoli centralnej lub na tablicy przyrządów. Informacje
optyczne kamer mogą być dostarczane do
różnych systemów ADAS.
Korzyści jest wiele. – Zwiększenie bezpieczeństwa i zmniejszenie kolizji, szybsze
i bezpieczniejsze parkowanie i manewrowanie
krytycznej sytuacji, kierowca widzi kompletne otoczenie swojego pojazdu bez martwych
punktów – tłumaczyli specjaliści z Drabpol
podczas kieleckich targów.
Kolejny ciekawym systemem zaprezento-
wanym przez Drabpol był RIBAS MIX TELEMATICS. RIBAS Display jest wirtualnym trenerem w kabinie kierowcy, zachęcającym do
poprawy stylu jazdy. Urządzenie to pozwala
na swego rodzaju wychowanie kierowcy informując go każdorazowo o przekroczeniu
ustalonych przez pracodawcę progów prędkości pojazdu, obrotów silnika, o każdym
gwałtownym hamowaniu i przyspieszeniu,
a także zbyt długim pozostawieniu pojazdu
na biegu jałowym. W przypadku wystąpienia
któregokolwiek z tych naruszeń pracodawca dostaje pełne zestawienie czasu i miejsca
wystąpienia tych naruszeń. Mając taki raport
przy odpowiednio stworzonym systemie motywacyjnym średnie zużycie paliwa może zostać obniżone o co najmniej 5%, a dodatkowym bonusem jest obniżenie wypadkowości
o ponad 20%.
Przeszłości czar
IGKM stworzył także wystawę zabytkowych
autobusów. Wśród eksponatów znalazły się
Jelcz 021, Ikarus 280, Jelcz 043, Jelcz M-11,
Chausson AH48 – KMKM/MZA Warszawa
i San H-01 – Autosan. Było również coś ekstra, czyli wyprodukowany w 1976 roku Jelcz
043 w wersji cabrio. Eksponaty przyjechały z:
Krakowa, Poznania, Warszawy, Białegostoku i Nowego Sącza. Wystawie towarzyszyły
eventy i warsztaty.
Targi bogate były w wydarzenia towarzyszące. Jak co roku dzień przed otwarciem
targów konferencję specjalistyczną zorga-
nizowała Izba Gospodarcza Komunikacji
Miejskiej. W tym roku spotkanie odbyło się
pod hasłem „Transport miejski jako element
Narodowego Programu Rozwoju Gospodarki Niskoemisyjnej”. Tematyka ta wychodziła
naprzeciw zagadnieniom dotykającym m. in.
założeń do Krajowej Polityki Miejskiej, projektowi CHALLENGE, zarządzania mobilnością oraz wsparcia przewozów transportu
miejskiego w polityce transportowej miasta,
metod poprawy efektywności energetycznej i redukcji emisji w transporcie miejskim
w działaniach operatorów transportu miejskiego oraz rozwoju konstrukcji i wyposażenia autobusów w kierunku niskoemisyjności.
Podczas spotkania głos zabrali wysokiej klasy
fachowcy, a wśród nich Alain Flausch, sekretarz generalny UITP, przedstawiciele agend
rządowych, przedsiębiorstw transportu miejskiego z całej Polski, uczelni wyższych i firm
– producentów pojazdów transportu zbiorowego.
Ponadto ważnym wydarzeniem było, po
raz pierwszy na kieleckich targach, spotkanie
polskich członków prestiżowej organizacji
Union Internationale des Transports Publics
- sieci stworzonej na rzecz operatorów oraz
zarządów transportu publicznego, producentów oraz instytucji naukowych. Jest to platforma globalnej współpracy, rozwoju biznesu
i dzielenia się know-how. Członkami UITP
jest 3400 firm i instytucji z 92 krajów.
Artur Mazur
IGKM stworzył także wystawę zabytkowych autobusów. Wśród eksponatów znalazły się Jelcz 021, Ikarus 280, Jelcz 043, Jelcz M-11,
Chausson AH48 – KMKM/MZA Warszawa i San H-01 – Autosan
37