W kwestii roli nauki i techniki w epoce globalizacji

Transkrypt

W kwestii roli nauki i techniki w epoce globalizacji
Aleksander Łukaszewicz
Uniwersytet Warszawski
W kwestii roli nauki i techniki
w epoce globalizacji
Analitycy procesu globalizacji są na ogół zgodni, że rozwój nauki i techniki
stał się jedną z przyczyn i sił sprawczych tego procesu. Dziejowy proces integrowania się gospodarek narodowych, a następnie gospodarki światowej osiągnął obecnie etap zwany trafnie globalizacją. Kręgosłupem, a zarazem kanwą
owego integrowania się był i nadal pozostaje społeczny i międzynarodowy podział pracy, który zawsze wywoływał i był równocześnie wywoływany przez
postęp naukowy, technologiczny i organizacyjny.
Ogólnym i historycznie trwałym motywem była tu odpowiedź na potrzeby
społeczne i jednostkowe – poprawa poziomu i jakości życia nosicieli tych potrzeb. Równolegle (ale niekoniecznie symetrycznie) z ewolucją podziału pracy,
z osiągnięciami poznawczymi nauki umożliwiającymi i pobudzającymi innowacje technologiczne i społeczne, dokonywały się także głębokie przemiany struktur gospodarczych i form organizacyjnych procesów produkcyjnych, wzorców
konsumpcyjnych oraz obyczajowych. Właśnie formy organizacyjne, takie, które
były determinowane technologicznie, zaowocowały wielką skalą produkcji. Rywalizacja i konkurencja na rynkach rodziły dramatyczne zmiany stosunków własności. Łącznie doprowadziło to do powstania wielkich korporacji, transnarodowych i międzynarodowych (TNC, MNC), których ewolucję i opanowywanie
światowych zasobów trzeba uznać za jedną z sił sprawczych procesu przyspieszenia integracji gospodarki światowej oraz wprowadzania jej w epokę globalizacji.
Przed kilkuset laty nauka wyodrębniła się z teologii, uzyskując samodzielność i autonomiczność, zarówno instytucjonalną, jak poznawczą. W procesie
rewolucji przemysłowej mogła ona dzięki temu włączać się, i stopniowo coraz
szerzej się włączała, jako zasadniczy czynnik sprawczy w postęp technologicz-
140
Aleksander Łukaszewicz
ny, a w ślad za tym – w postęp organizacyjny. W XX w. synergia nauki i technologii ujawniała się coraz mocniej i szerzej, a w końcu tego stulecia postępy
nauki sprawiły, że dostrzeżono i uznano wiedzę za samodzielny (i coraz bardziej
znaczący) czynnik produkcji (obok ziemi, pracy i kapitału).
Nie trzeba dowodzić, chociaż warto przypomnieć, że kumulatywne sprzężenie zwrotne między postępem naukowym, technologicznym i organizacyjnym
zostało uświadomione nie tak dawno (w wymiarze czasu historycznego). Stąd
płynie przekonanie, coraz szerzej obecnie realizowane, że ludzkość weszła
w swoim rozwoju w stadium gospodarki i społeczeństwa opartych na wiedzy.
Wiedza, jak działać, jak produkować, jak organizować wszelkie działania, jest
w ogóle cechą charakterystyczną homo sapiens (ostatnio pojawił się termin
homo globalis), ale uznanie samodzielności i autonomiczności wiedzy jako
czynnika produkcji jest zdobyczą współczesności. Dodać tu trzeba, że kumulatywne sprzężenie zwrotne nauki (wiedzy) z postępem technologicznym i organizacyjnym zachodzi w trybie współzależności endogenicznych. Zespół tych zjawisk zasługuje na miano historiozoficznej zasady. Występujące jeszcze wśród
niektórych teoretyków ekonomii przekonanie o egzogeniczności nauki (wiedzy)
i postępu technologicznego jest po prostu anachronizmem, niewytrzymującym
konfrontacji z rzeczywistością.
Historyczna zbieżność (co nie oznacza harmonii i symetrii) między wchodzeniem współczesnych społeczeństw w etap gospodarki i społeczeństwa opartych na wiedzy a procesami globalizacji nie jest przypadkiem. Natomiast wzajemne uwarunkowania oraz współzależności tych procesów nie są dotąd w pełni
rozpoznane i dlatego tak wiele uwagi i wysiłków poświęcają temu zagadnieniu
analitycy na całym świecie. Przy tym, jak się wydaje, lepiej rozpoznany jest
wpływ współczesnej nauki i technologii na integrację gospodarki i społeczeństwa światowego w postaci zglobalizowanej niż wpływ zwrotny – procesów
globalizacji na postęp nauki i technologii, a więc na postęp cywilizacyjny. Co
więcej, ta ostatnia kwestia jest przedmiotem sporów, różnicy zdań – także na
płaszczyźnie politycznej. Globalizacja w jej obecnych formach oraz układach
instytucjonalnych jest zarówno przedmiotem krytyki (aż do tzw. kryteriów
ulicznych), jak i propozycji różnych zmian, korekt i reform. Do niektórych problemów z tym związanych jeszcze powrócimy w tych rozważaniach.
Charakterystyczną cechą procesu i stadium globalizacji są niezliczone układy sieciowe w gospodarce światowej. Owa sieciowość, zewnętrzny i namacalny
wyraz integrowania się tej gospodarki, ma swoje źródła w sferach ekonomicznej
i społecznej, ale stała się możliwa dzięki postępom nauki i technologii. Jakiekolwiek formy i kształty instytucjonalne i organizacyjne ta sieciowość przyjmuje
– sięgając obecnie coraz dalej, także w przestrzeń kosmiczną – jej urzeczywistnienie stało się możliwe właśnie dzięki owym postępom, zwłaszcza w dziedzinie
radio- i telełączności oraz w dziedzinie transportu. Wszystko to i ułatwiało,
W kwestii roli nauki i techniki…
141
i przyspieszyło przepływ dóbr, usług i informacji w przestrzeni, zatem także
transfer osiągnięć poznawczych nauki oraz transfer technologii. To ostatnie, do
czego jeszcze powrócimy, jest obwarowane prawami patentowymi oraz prawną
ochroną własności intelektualnej.
Trzeba także podkreślić, że zjawiska i układy sieciowe podlegają nieustannym zmianom, korektom i uzupełnieniom, powstają jedne ogniwa, zanikają
inne, zarówno pod wpływem sił rynku, jak i decyzji o charakterze normatywnym, w skalach krajowych i międzynarodowej. Dynamika zmian sieciowych
splata się w sprzężeniu zwrotnym z dynamiką gospodarek i społeczeństw, ale
w tym zakresie nie można nie dostrzegać obszernych przestrzennych luk oraz
asymetrii, oczywiście nie tylko przestrzennie uwarunkowanych. Tutaj właśnie
pojawia się łatwo dostrzegalne zjawisko nierównomierności procesów integracyjnych – globalizacyjnych, a to skutkuje ogromnymi różnicami cywilizacyjnymi i w położeniu materialnym ludności w poszczególnych krajach świata.
W wymiarze sekularnym rozwój nauki, technik produkcji i jej organizacji
przynosi poprawę jakości życia ludzi oraz wydłużenie czasu ich osobniczego
przeżycia. Służy temu coraz bardziej złożone i coraz rozleglejsze techniczne
uzbrojenie pracy – zasadniczy (choć nie wyłączny) czynnik jej produktywności.
Wynikające stąd cywilizacyjne dobrodziejstwa to m.in. zmiany w podziale życia
jednostki na czas poświęcony pracy i czas poświęcony wypoczynkowi, współżyciu w rodzinie czy wspólnotach różnego rodzaju, pogłębianie własnej wiedzy
i podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Globalizacja również w tej dziedzinie
przyczyniła się do przenośności wzorców, do pożytecznego naśladownictwa
tych wzorców, a także do tempa tej przenośności. Mamy tu do czynienia z uniwersalizacją kulturową, która jednak nie może być oceniana jedynie w kategoriach pozytywnych.
Presja rosnących potrzeb człowieka, także pod wpływem demograficznej
dynamiki świata, spowodowała ogromny rozwój ilościowy placówek edukacji
powszechnej oraz placówek naukowych, jak też znaczny wzrost liczby osób bezpośrednio zaangażowanych w procesy badawcze. Przy wzmiankowanych barierach i przeszkodach przyczyniały się do tego łatwość i tempo przepływu informacji naukowych, wraz z pojawianiem się coraz większej liczby krajowych
i międzynarodowych stowarzyszeń naukowych, jak też wielka ilość międzynarodowych programów badawczych. Jest to także jeden z nurtów procesu globalizacji, które przynoszą uniwersalne pożytki. Trzeba również odnotować tę okoliczność, że znaczący wzrost liczby pracowników badawczych oraz zwiększone
możliwości ich migracji w skali międzynarodowej dają znacznie szersze niż
w przeszłości możliwości wyłaniania się talentów twórczych. Oznacza to przecież rosnący potencjał poznawczy oraz innowacyjny społeczeństw. Również
jednak w tej dziedzinie ostro przejawia się nierównomierność i asymetryczność
procesów globalizacyjnych.
142
Aleksander Łukaszewicz
Opisywane tu procesy są łącznym wynikiem działalności jednostek, instytucji badawczych, przedsiębiorstw i państw i w coraz szerszym zakresie międzyrządowych organizacji międzynarodowych (Unia Europejska jest tu dobitnym
przykładem). Właśnie państwa narodowe i te organizacje – ich aktywność w podejmowaniu wyzwań rozwojowych, ich rola i funkcje – nie mogą być w tym
kontekście pominięte. Jakkolwiek słusznie się w badaniach podnosi, że współczesne państwo narodowe pod presją globalizacji oraz wielkich korporacji traci
stopniowo suwerenność w dawnym tego pojęcia znaczeniu, ale zwłaszcza państwa
wielkie i ludne nadal są głównym uczestnikiem i kreatorem postępu technologicznego. Niestety, w przeważającej mierze w dziedzinach produktów i usług o charakterze militarnym. Chociaż nie można tego uznać za pozytywną cechę współczesnej cywilizacji, to jednak dostrzec tu należy co najmniej dwa zjawiska
pochodne. Pierwsze – część technologicznych osiągnięć w sferze produkcji na
cele militarne znajduje zastosowanie w produkcji na cele cywilne. Drugie –
technologie produkcji związanej z opanowywaniem kosmosu mają końcowe
przeznaczenie zarówno militarne, jak cywilne. Nie trzeba przy tym tłumaczyć,
że opanowywanie kosmosu było i pozostaje celem autotelicznym ludzkości.
Współczesne państwo stało się, niewątpliwie również pod wpływem procesów globalizacyjnych, głównym organizatorem postępu technologicznego tworzonego przez różnych instytucjonalnych, a także indywidualnych innowatorów.
Jego aparat kreuje znaczną część motywacji innowacyjnych, jest czynnikiem
bezpośredniego i pośredniego wspierania oraz nadzoru procesów rozwoju nauki
i technologii. Motywy komercyjne i pozarynkowe odkryć naukowych oraz procesów innowacyjnych występują w nierozerwalnym splocie, odsuwając w cień
osobnicze ambicje i „niewidzialną rękę rynku”. Nie zmienia tego fakt, że omawiane postępy mogą się przyczyniać do zmiany pozycji poszczególnych państw
na światowej arenie ekonomicznej, że mogą decydować o osiąganiu konkurencyjnych korzyści.
W miarę rozwoju cywilizacji przemysłowej i urbanistycznej i towarzyszącej
temu eksplozji demograficznej w XX w. dramatycznie została zachwiana relacja
człowiek – środowisko naturalne. Relacja ta zawsze miała wszystkie wymiary:
lokalne, krajowe, kontynentalne i globalne, ale właśnie wymiar ostatni zaczął
górować nad pozostałymi. Coraz większa jest świadomość tego, że narasta groźba dla biologicznego przetrwania człowieka wraz z jego cywilizacją. Może zbyt
wolno i z oporami świadomość ta staje się coraz silniejszym impulsem globalizacji, a czynnik ten w sposób wielce złożony współgra z wymienionymi czynnikami globalizacji. Właśnie rozwojowi nauki i technologii trzeba zawdzięczać
tę świadomość; rozwojowi poznania środowiska naturalnego, dzięki czemu rozpoznaje się stopień zagrożeń powodowanych przez degradację i niszczenie tego
środowiska. Tym samym rozpoznaje się prawa rządzące relacją człowiek – środowisko naturalne jego istnienia i bytowania. Poznanie to przynosi różne skutki
W kwestii roli nauki i techniki…
143
odnoszące się do dalszego rozwoju technologii. Z jednej strony coraz lepiej rozpoznaje się negatywne skutki rozwoju technologii dla środowiska naturalnego,
ale z drugiej – coraz lepiej rozpoznaje się także potencjał technologiczny w zakresie jego zdolności w dziedzinie ochrony, konserwacji i odbudowy tego, co
jeszcze można odbudować. Trzeba jednak konsekwentnie przyłączać się do stanowiska tych (a jest to chyba stanowisko zdobywające przewagę w opinii światowej), którzy przestrzegają przed traktowaniem postępu technologicznego jako
remedium na wszystkie potencjalne katastrofy. Koronnym tutaj argumentem jest
to, że skuteczność technologii jest zdeterminowana przez jej zharmonizowanie
z procesami społeczno-gospodarczymi oraz z rozumnym postępowaniem człowieka społecznego.
Docenić jednak należy ten fakt, że uświadomienie istnienia oraz skali ekologicznej bariery rozwoju wyzwala nową, coraz silniejszą motywację innowacyjną
i jej promieniowanie na wszystkie obszary nauki, techniki i życia społecznego.
Nigdy w historii nie istniał tak silny splot czynników poznania rzeczywistości,
sfery technik i organizacji produkcji z ekonomicznymi sferami produkcji, podziału i wymiany, z oświatą i kulturą, z systemami wartości. Dla przesłania tego
tekstu ważne jest zwłaszcza stwierdzenie, że docenianie ważności – chociaż nie
wyłączności – postępów nauki i technologii w obliczu ekologicznych zagrożeń
stało się nową historyczną siłą napędową tych postępów. W tym zakresie i w tym
stopniu, w jakim globalizacja temu sprzyja, jest ona procesem cywilizacyjnie
pożądanym, jeśli właśnie pobudza czy wymusza postęp w nauce i technologii
skierowany na ochronę i konserwację środowiska naturalnego.
W ogólnym procesie rozwoju, w tym naukowym i technologicznym, mieszczą się w całej rozciągłości nauki społeczne, wszystkie dyscypliny poznawania
człowieka społecznego. Relacje między naukami ścisłymi, przyrodniczymi,
technicznymi i społecznymi są nie tylko ogromnie złożone, ale także ogromnie
dynamiczne w czasie historycznym. Analiza tych problemów, wymagająca studiów przypadków, wykracza poza ramy niniejszego tekstu. Tutaj chodzi tylko
o położenie mocnego akcentu na takie problemy, które wiążą się z procesami
globalizacji. Ponadto, w kompleksach innowacyjnych zawsze pojawiały się innowacje społeczne, które w epoce globalizacji przyjmują także globalną skalę.
Wśród przykładów odnoszących się do zakresu tych rozważań należy przede
wszystkim wskazać nauki prawne, a zwłaszcza dyscyplinę prawo międzynarodowe. Osiągnięty już stan zintegrowania gospodarki światowej rodzi coraz to
nowe potrzeby prawnej regulacji procesów integracyjnych, i to na skalę bez historycznego precedensu. Stąd wielka liczba organizacji międzynarodowych,
międzyrządowych i pozarządowych, ugrupowań integracyjnych – z Unią Europejską na czele, wielka ilość deklaracji, norm i zasad ujętych w konwencje międzynarodowe, a towarzyszą temu normatywne procedury, które mają dotyczyć
wszystkich państw i być przez nie przestrzegane. Odstępstwa od tych zasad, czy
144
Aleksander Łukaszewicz
też ich łamanie oczywiście występuje, ale nie zmienia to ogólnej tendencji.
Można ją nazwać globalizacją prawa międzynarodowego, a to z kolei można
określić jako globalną społeczną innowację.
W dziedzinie socjologii (wraz z pokrewnymi – etnografią i etnologią) innowacją społeczną stały się badania masowych zjawisk społecznych – aż do skali
globalnej. W parze z tym szedł rozwój psychologii społecznej, badania motywacji indywidualnych ludzi dały asumpt do badań motywacji grupowych w różnej
skali. W naukach społecznych wyodrębniły się dyscypliny nauki o organizacji
i zarządzaniu nie tylko pod wpływem sfery technologii i poznania zasad i reguł
gospodarowania, ale także pod wpływem rozwoju socjologii i psychologii.
Wielką innowacją społeczną, silnie związaną w sprzężeniu zwrotnym z procesami globalizacji, stało się wprowadzenie – opartych na naukowych zasadach
– pomiaru i ewidencji zjawisk demograficznych i społeczno-gospodarczych.
Włączyć do tego trzeba także uniwersalne w skali międzynarodowej prowadzenie rachunków narodowych. Ujęcia agregatowe i strukturalne w tych pomiarach
stały się podstawą diagnostyczną i prognostyczną różnych rodzajów polityki
krajowej i polityki międzynarodowej organizacji. Jednym z czołowych osiągnięć
poznawczych, które temu postępowi należy zawdzięczać, jest coraz lepsze poznanie odwiecznej relacji: człowiek –społeczeństwo–zasoby, a to stanowi fundament rodzącej się teorii globalizacji.
Nie można wreszcie pominąć postępów wiedzy o ruchach społecznych, uwarunkowanych przez całość dorobku nauk społecznych. Ruchy te mają przecież
różną skalę i formy organizacyjne, obecnie coraz bardziej przekraczające granice
państw narodowych – stają się zjawiskami globalnymi. Wskutek tego takie kategorie, jak wolność i godność człowieka przybierają rozmiary bez historycznego
precedensu.
Jak wiadomo, historyczny rozwój społeczno-gospodarczy nie przebiega ani
w sposób liniowy, ani ciągły. Podobnie – postęp naukowy i technologiczny nie
jest równomierny ani w czasie, ani w przestrzeni. Współczesny świat charakteryzuje się istnieniem „wysp” przodujących w rozwoju naukowym i technologicznym. Rozprzestrzenianie się zdobyczy w tym zakresie jest procesem natrafiającym na liczne przeszkody ekonomiczne, prawne, mentalne i organizacyjne,
a więc nieustannie napotykającym bariery absorpcyjne. Przepływy wiedzy
i technologii rządzą się przeważnie prawami rynkowymi, a zdolności do ich użytecznego wchłaniania natrafiają na bariery organizacyjne i komercyjne. Ochrony
patentowe oraz ochrona własności intelektualnej, czego racji nie można zaprzeczyć, także przyczyniają się do daleko posuniętej nierównomierności postępu
naukowego i technologicznego w skali świata.
Wielkie światowe przepływy kapitałów w formie inwestycji bezpośrednich,
zwłaszcza wielkich korporacji, są jednocześnie formą transferu technologii, ale
nie często te inwestycje tworzą trwałe ośrodki innowacyjne (wyjątkiem są tu
W kwestii roli nauki i techniki…
145
Chiny i Indie oraz niektóre kraje Azji Południowo-Wschodniej). Ośrodki takie
pozostają przeważnie w krajach eksportujących kapitał. Tak więc te same siły,
które globalizują gospodarkę światową, niekiedy petryfikują trwałe różnice rozwojowe oraz trwałą marginalizację techniczną i ekonomiczną. Wiadomo, że
z korzyści czy dobrodziejstw globalizacji są wyłączone znaczne obszary świata.
Globalizacja niesie ze sobą ogromne szanse wykorzystania potencjału pracy
i intelektualnych możliwości wszystkich społeczeństw świata. Szanse te są
jednak dalekie od pełnego wykorzystania. Łatwość przenoszenia wzorców konsumpcyjnych i kulturowych, wynikająca ze współczesnego zaawansowania
technologicznego, stwarza często pozorne, płytkie i nieproduktywne formy,
a właściwie substytuty rzeczywistych korzyści globalizacyjnych. Co więcej,
technicznie ogromnie ułatwione drogi i metody uniwersalizacji tych wzorców
okazują się czasem zabójcze dla lokalnych potencjałów rozwojowych. Tradycje,
obyczaje i tożsamość kulturowa bywa konserwatywną przeszkodą w rozwoju,
ale także może być źródłem dynamizmu o niestandardowym czy niekonwencjonalnym charakterze. Do tego dochodzi jeszcze jedna cecha globalizacji: kraje
opóźnione cywilizacyjnie stają się często ofiarami tzw. drenażu mózgów, co
jeszcze bardziej osłabia ich potencjał rozwojowy.
Z toczących się na świecie przez ostatnie dziesięciolecia dyskusji o rozwoju
społeczno-gospodarczym wyłoniła się koncepcja tzw. zrównoważonego rozwoju
– sustainable development. Rozumie się przez to taki rozwój, który zakłada
zrównoważenie jego aspektów ekonomicznych, socjalnych, technologicznych,
a zarazem rozwój przyjazny, a co najmniej neutralny wobec środowiska naturalnego. Koncepcja ta została w pełni zaakceptowana przez ONZ, w Unii Europejskiej zaś stała się zasadniczą wytyczną strategiczną tego ugrupowania. Wynika
z niej wprost, że jej realizacja oznacza zahamowanie, a co najmniej redukcję
rozpoznanych negatywnych cech i form globalizacji, a także potrzebę wprowadzenia jakiegoś sposobu międzynarodowego sterowania (i regulacji) procesami
globalizacji. Musiałoby to za sobą pociągać pokonywanie barier w upowszechnianiu zdobyczy nauki i technologii we wszystkich społeczeństwach świata,
podjęcie międzynarodowych wysiłków dla podnoszenia wszędzie zdolności do
absorpcji zdobyczy naukowych i technologicznych. Osiągnięcie takich celów
wymaga jednak stawiania dobra powszechnego ludzkości ponad wąsko i jednostkowo pojmowaną ekonomiczną efektywność. Są to cele bez wątpienia
heroiczne i na pewno trudno osiągalne.
Jednak to, co byłoby w niedalekiej przeszłości tylko utopią, przestaje nią być
– i to właśnie dzięki już osiągniętemu stopniowi integracji gospodarki światowej. Jej rozwijająca się w wyniku postępu nauki i technologii sieciowość,
a więc coraz silniejszy splot i współzależność części składowych sprawia, że
istniejące dotychczas dotkliwe luki w nasyceniu zdobyczami nauki i technologii,
jak też nie mniej ważne ogromne różnice w położeniu materialnym oraz jakości
146
Aleksander Łukaszewicz
życia w poszczególnych krajach i na świecie, mogą się stać nieprzekraczalną
barierą postępów globalizacji – w tym pożytków uniwersalnych z niej płynących.
Dynamika świata i jego cywilizacji jest zapewne bardzo odporna na nierównowagę, ale na pewno istnieją granice tej odporności. W tej dziedzinie właśnie na czoło
wysuwa się rola nauk społecznych, bo to ich misją jest poszukiwanie środków
umocnienia tej odporności przez złagodzenie nierównowagi oraz propozycje
usuwania licznych niesprawiedliwości.
Globalizacja w dosyć szeroko rozpowszechnionym przekonaniu jest obiektywnym i nieodwracalnym zjawiskiem i procesem historycznym. Aby się to
przekonanie zrealizowało, trzeba sprostać bardzo wielu wyzwaniom i pokonać
liczne przeszkody.
Literatura
Amoroso B., On Globalization. Capitalism in the 21st Century, MacMillan Press, London 1998.
Atkinson A.B., Stiglitz J.E., A New View of Technological Change, „Economic Journal” 1969,
nr 79.
Barro R.J., Sala-i-Martin X., Technological Diffusion, Convergence and Growth, „Journal of Economic Growth” 1997, nr 1.
Economic Effects of Globalization, ed. by J.R. Chen, Ashgate, Aldershot 1998.
Globalizacja, marginalizacja, rozwój, pod red. G.W. Kołodki, Wydawnictwo Wyższej Szkoły
Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego, Warszawa 2003.
Globalization and Progressive Economic Policy, ed. by D. Baker, C. Epstein, R. Pollin, Cambridge
University Press, Cambridge 1998.
Grossman M., Helpman E., Innovation and Growth in the Global Economy, MIT Press, Cambridge, Mass. 1991.
The Handbook of Globalisation, ed. by J. Michie, Edward Elgar, Cheltenham 2003.
Helpman E., Innovation, Imitation and Intellectual Property Rights, „Econometrica” 1993, nr 1.
King A., Schneider B., Pierwsza rewolucja globalna. Jak przetrwać?, Polskie Towarzystwo
Współpracy z Klubem Rzymskim, Warszawa 1991.
Kleer J., Globalizacja a państwo narodowe i usługi publiczne, Polska Akademia Nauk, Warszawa
2006.
Kołodko G.W., Wędrujący świat, Prószyński i S-ka, Warszawa 2008.
Łukaszewicz A., Dylematy ekonomiczne przełomu stuleci, Key Text, Warszawa 2001.
Łukaszewicz A., Nauka, innowacje, technologia [w:] Wiek wielkich przemian, pod red. M. Dobroczyńskiego, A. Jasińskiej, Wydawnictwo Adam Marszałek, Warszawa–Toruń 2001.
Meadows D.H., Meadows D.L., Randers J., Przekraczanie granic. Globalne załamanie czy bezpieczna przyszłość?, Polskie Towarzystwo Współpracy z Klubem Rzymskim, Warszawa 1995.
The New Political Economy of Globalisation, ed. by A. Payne, R. Higgot, vol. I, II, An Elgar
Reference Collection, Cheltenham UK, Northhampton MA, USA, 2000.
Romer P.M., Endogenous Technological Change, „Journal of Political Economy” 1990, nr 98.
Rybiński K., Globalizacja w trzech odsłonach. Offshoring – globalne nierównowagi – polityka
pieniężna, Dilfin, Warszawa 2007.
Sachs J., Koniec z nędzą. Zadania dla naszego pokolenia, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006.
Stiglitz J.E., Globalizacja, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2004.
W kwestii roli nauki i techniki…
147
Stiglitz J.E., Kowledge as a Public Good [w:] Global Public Goods, UNDP, New York 1999.
Stiglitz J.E., Wizja sprawiedliwej globalizacji. Propozycje usprawnień, Wydawnictwo Naukowe
PWN, Warszawa 2007.
Streeten P., Globalization: Threat or Opportunity, Copenhagen Business School Press, Copenhagen 2001.
Szymański W., Globalizacja. Wyzwania i zagrożenia, Dilfin, Warszawa 2001.
Turning Points in the Transformation of the Global Scene, ed. by A. Kukliński, B. Skuza, The
Polish Association for the Club of Rome, Warsaw 2006.
On the Role of Science and Technology in the Era of Globalization
The development of science and technology, especially their current phase of advancement, is
one of the driving forces of the globalization of world economy. It also affects the creation of the
knowledge-based economy and society. One of the external indications of globalization is the development of extensive networking; it is subject to constant changes, demonstrating major asymmetries on a global scale. The author also focuses on the contemporary, continuously changing
role of national states in the process of scientific and technological advancement including the
impact of market and non-market factors. The paper stresses the mutual, positive and negative
relations between the development of science and technology on the one hand and the natural environment and its degradation on the other. Finding solutions to such problems involves the use of
a huge innovative potential. The author emphasizes the significance of social sciences in scientific
advancement – economic and legal sciences, sociology, demographics as well as social innovations in the general innovation trend. The emphasized concept of sustainable development is
referred to numerous negative characteristics of the globalization process.
Aleksander Łukaszewicz – profesor doktor habilitowany, profesor zwyczajny w Zakładzie Strategii
i Polityki Gospodarczej na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Zainteresowania naukowo-badawcze: wzrost i rozwój społeczno-gospodarczy.