Po drugiej stronie lustra Czy w XXI wieku, stuleciu opanowanym

Transkrypt

Po drugiej stronie lustra Czy w XXI wieku, stuleciu opanowanym
Po drugiej stronie lustra
Czy w XXI wieku, stuleciu opanowanym przez mass i multimedia, są jeszcze rzeczy/sprawy
„niemożliwe”? Na każdym niemal kroku jesteśmy epatowani wizerunkami pięknych modeli
reklamujących ekstra produkty poprawiające jakość życia lub nadające mu sens, superbohaterowie, postacie z baśni i wszelkiej maści idole są naszymi najlepszymi (a często
jedynymi) przyjaciółmi dzięki grom i programom komputerowym. Odległość i czas mają
coraz mniejsze znaczenie (lub może inaczej je mierzymy), gdyż każdej chwili możemy
zobaczyć się ze znajomymi na skype, „pogadać” na gg, umówić się poprzez maila, zawrzeć
nową znajomość na facebooku, a dostęp do najświeższych widomości umożliwia
przeglądarka google. Jednym słowem żyjemy coraz bardziej „wirtualnie”, niebezpiecznie,
często nieświadomie, oddalając się od „realu”. Ten aspekt naszej rzeczywistości porusza
najnowsza wystawa Bartka Jarmolińskiego, łódzkiego artysty od kilku lat z wielkim
zaangażowaniem i wrażliwością badającego międzyludzkie relacje w dobie pop-kultury.
Intermedialny projekt Impossible to rodzaj osobistej reakcji na otaczający autora świat,
poszczególne prace zaś (obrazy malarskie i filmy video) to komentarze do faktów i zjawisk
kształtujących jego i nasze życie.
Czy w wirtualno-realnej rzeczywistości, w jakiej chcąc nie chcąc funkcjonujemy, jest jeszcze
miejsce na intymność i prywatność? Codzienne mycie zębów, przeglądanie się w lustrze,
zabawa z mimiką twarzy, opakowywanie głowy w gazetę – czy tak osobiste czynności są
tylko „nasze”, czy też budują nasz oficjalny wizerunek, np. zamieszczone na portalu
społecznościowym? Która z postaci jest prawdziwa/właściwa/wiarygodna: ta fizyczna, przed
lustrem, czy ta odtwarzana z nadajnika dvd – zdaje się pytać Bartek prezentując równolegle
dwa filmy: Reakcja i Reakcja 2. Zdaniem artysty internet i nowocześniejszy sprzęt
elektroniczny przyspieszyły tempo życia i zrewolucjonizowały przepływ informacji. Czy te
plusy równoważą jednak minusy, czyli: rozluźnienie lub wręcz rozpad więzi międzyludzkich,
powierzchowne związki emocjonalne, fikcyjne profile, zaburzenie proporcji pomiędzy tym,
co realne a tym, co wirtualne. Internet rozwija i wzbogaca, ale też niebezpiecznie uzależnia,
tak jak hazard, alkohol czy narkotyki. Doskonale obrazuje to tytułowy cykl płócien
akrylowych Impossible –portrety Bartka w kontekście super-bohaterów i postaci z kreskówek,
takich jak Batman czy Myszka Miki. Artysta zastosował tu ciekawy zabieg formalny,
różnicując sposób malowania postaci, czyli realnego człowieka z krwi i kości oraz kultowych
bohaterów rysunkowo-filmowych, dysonans ten podbijając dodatkowo gładkim,
bladoróżowym tłem. Dodajmy, że wszystkie postacie malował „z ręki”, ujawniając warsztat
doskonałego rysownika, a przy tym wrażliwego malarza, pięknie budującego bryłę
kontrastami walorowymi. Siebie przedstawił w czerni, bieli i całej gamie szarości dokonując
zamierzonej autostylizacji, super-bohaterów i postacie z bajek zaś w kolorach wiernych
pierwowzorom, co także ma określoną wymowę: rzeczywistość wirtualna jawi się nam jako
barwniejsza i atrakcyjniejsza od pospolitego realu, w którym wszystko jest trywialne i szare;
kudy prawdziwemu (czyli nudnemu) człowiekowi do wirtualnego idola, rządzącego masową
wyobraźnią… Ten pesymistyczny komentarz nie współgra z formą obrazów, działających na
widza warsztatem, formatem i estetyką wywiedzioną z wcześniejszych prac Bartka
(POProgram, Santo Subito). Jeszcze silniej odczuwamy to w premierowym, malarskim cyklu
Oni, badającym relacje męsko-męskie w odniesieniu do kultowych idoli ze świata popkultury. Czy heteroseksualność takich bohaterów jak Shrek, Hans i Klos z kultowego serialu
Stawka większa niż życie jest niepodważalna? Jakie relacje mogłyby łączyć Batmana i Robina
czy Juliusza Cezara i Gladiatora, poza filmowymi scenariuszami? Jak odebrana byłaby ich
homoseksualność przez widzów? W obrazach Bartka Jarmolińskiego, tak jak w świecie
wirtualnym, wszystko jest możliwe, a niejednoznaczność każdej z zaproponowanych sytuacji
podkreśla dosadny, czerwony kontur obwodzący postacie, zarazem ciekawie aranżujący
kompozycje.
Impossible to zachęta do wnikliwej analizy roli internetu i massmultimediów w naszym życiu,
krytycznej oceny stereotypów rządzących świadomością zbiorową, przewartościowania
znaczenia i oddziaływania na naszą wyobraźnię idoli i super-bohaterów. W naszych czasach
nie ma przecież rzeczy niemożliwych, pod warunkiem, że znajdziemy się pod odpowiedniej
stronie lustra…
Monika Nowakowska