bożonarodzeniowe obyczaje staropolskie

Transkrypt

bożonarodzeniowe obyczaje staropolskie
s
z
k
o
l
n
y
k
u
r
i
e
r
p
r
a
s
k
i
ZIMA 2007/2008 Nr 1(25)
Karolina Konieczna, Agnieszka Wrzochal
BOŻONARODZENIOWE OBYCZAJE STAROPOLSKIE
Obyczaje z XVII - XVIII w. charakteryzowały się bujnością i spontanicznością. Pozwalały na więcej niż te z
XIX w. i nawet te dzisiejsze. Przez to w literaturze i sztuce częściej miało się do czynienia z coraz bardziej
drastycznymi scenami i słowami.
Zastanówmy się jednak, co naprawdę oznacza termin "obyczaj"? Jest to sposób postępowania,
zachowania, wiążący się z ówczesnymi warunkami bytu
i stosunkami społecznymi. Przedstawimy Wam obyczaje bożonarodzeniowe w dawnej Polsce.
1. W miastach, podobnie jak dzisiaj wkładano pod obrus siano. Na wsiach symbolicznie stawiano w
kącie izby snop słomy. W niektórych regionach Polski słomę układano na kościelnych
posadzkach.
Wypowiadał się na ten temat znany pisarz śląski, ewangelicki ksiądz Adam Gdacjusz, mówiąc: ''I
to jest rzecz nagany godna, że niektórzy, kiedy w wiliją jeść mają, na stole słomę rozpościerają, a
na onę słomę obrus kładą i po tym gną słomą drzewa sadowe wiążą.(...)"
2. Na kolację wigilijną przygotowywano wiele tradycyjnych potraw, których zgodnie z tradycja
było 12. Najbardziej popularnymi były placki na miodzie, przyprawiane ryby, grzyby, słodycze i
różnego rodzaju napoje alkoholowe.
3. Podczas kolacji wigilii panny i kawalerowie ciągnęli źdźbła słomy spod obrusu. Zielone źdźbło
oznaczało ślub jeszcze w tym karnawale, zwiędłe źdźbło to oczekiwanie, a żółte symbolizowało
staropanieństwo oraz pozostanie w stanie kawalerskim.
4. Przed rozpoczęciem wigilii dzielono sie opłatkiem i tak jak dzisiaj składano sobie życzenia (w
większych miastach smarowano opłatek miodem). Przygotowywano dodatkowe nakrycie dla
zmarłych, nieobecnych lub nieoczekiwanych gości. Do stołu wigilijnego zasiadali wszyscy
członkowie rodziny, niezależnie od wieku, roli w rodzinie i stanowiska
w społeczeństwie . Po kolacji przyprowadzano pod dom zwierzęta i rzucano im pożywienie, a
bydło karmiono resztkami ze stołu świątecznego.
5. Wierzono, że w dniu wigilii woda w studni zamienia się w wino, a zwierzęta o północy mówią
ludzkim głosem. Twierdzono też, że miłe słowa wybranki przyniosą miłość, podarunek lub
pomyślność,
a wygrana w karty - powodzenie przez cały rok.
6. Zadziwiającym faktem jest to, że w początkach XVIII w. nie przystrajano choinek. Zamiast tego
przyozdabiano świecidełkami rózgi dla dzieci. Obdarowywano się prezentami (tzw. kolędami).
7. O północy, po zakończeniu kolacji, chodzono na pasterkę. Odbywała się ona w wesołej
atmosferze, ponieważ jej uczestnicy byli pod wpływem alkoholu.
Warto podtrzymywać te obyczaje, ponieważ z biegiem czasu niestety o nich zapominamy. Powinniśmy o
nie dbać, bo dzięki nim stajemy się oryginalni i niepowtarzalni wśród innych krajów. Poza tym bez
obyczajów i tradycji nasze życie stałoby się nudne i mało wartościowe.
CHOINKA
Czy wiesz, że…
Choinka, drzewko świąteczne przywędrowało do Polski na przełomie XVIII i XIX
wieku, z protestanckich Niemiec. Zwyczaj ten, przyjął się początkowo w
miastach, dopiero w latach 20, XX w. choinka zawitała na wieś. Początkowo nie
była ozdabiana, dopiero potem zaczęto ją „ubierać”. Pierwszymi ozdobami były
ciastka, pierniczki, aniołki ze słomy itp., potem pojawiły się bombki i
łańcuchy. Na czubku drzewka przyczepiało się gwiazdę betlejemską, która miała
1
pomagać w powrocie do domu, strudzonym wędrowcom. Lampki (początkowo świece)
symbolizowały Chrystusa, który jest światłem dla pogan. Gdy na choince wisiało
jabłko, oznaczało ono owoc z raju, które zerwała Ewa, pod namową węża
kusiciela, którego symbolem na choince były łańcuchy. Orzechy zawijane w
sreberka miały przynieść dobrobyt i siłę. Dzwonki, zawieszane na gałązkach
oznaczały dobrą nowinę, a aniołki opiekowały się domem i domownikami. Jemioła
przywędrowała do nas z Anglii, pod nią całują się zakochani. Tą roślinę
powinno trzymać się w domu do następnych świąt. Samo drzewko symbolizuje
Chrystusa, jako życie. Pod choinką są prezenty przyniesione przez Świętego
Mikołaja.
BOŻE NARODZENIE
Czy wiesz, że…
W większości krajów europejskich uroczyście świętuje
się 25 i 26 grudnia. Ludzie spotykają się wtedy z
rodziną i przyjaciółmi oraz dobrze jedzą. Oczywiście,
nie chodzą do pracy. W Hiszpanii, Portugalii i
Francji drugi dzień świąt traktowany jest jak
normalny dzień. W Amsterdamie 25 XII część sklepów
jest otwarta. We Włoszech natomiast obchodzi się te
dwa dni świąt huczniej, niż samą Wigilię.
Jak świat długi i szeroki, tak w różnych krajach są
inne tradycje przeżywania Świąt Bożego Narodzenia:
spożywane są inne potrawy, inaczej spędzany jest
świąteczny czas i inni święci roznoszą podarki, ale tylko w Polsce istnieje
przekonanie, iż w tą jedną wigilijną noc zwierzęta przemawiają ludzkim głosem.
Zwyczaje świąteczne w krajach Świata
Czyli jak to wygląda za granicą…
Anglicy już w połowie listopada zaczynają świąteczne przygotowania. Główne ulice w Londynie
wyglądają w tym okresie najpiękniej, a na Trafalgar Square można spotkać większość mieszkańców
gromadzących się wokół olbrzymiej choinki gdzie wraz z występującymi chórami z różnych stron świata
śpiewają kolędy. Anglicy nie obchodzą Wigilii. Świąteczny posiłek spożywają w pierwszy dzień Świąt
Bożego Narodzenia. Tradycyjnym daniem jest pieczony indyk nadziewany kasztanami, zupa żółwiowa oraz
tzw. christmas pudding – rodzaj deseru. Dopiero w drugi dzień świąt otwierają otrzymane prezenty.
W Argentynie święta Bożego Narodzenia obchodzone są bardzo hucznie. Przy ogromnym stole
zastawionym jedzeniem mieszkańcy wraz rodziną, znajomymi i sąsiadami bawią się i żartują. Główny i
najważniejszym daniem jest pieczony prosiak, a dopiero o północy zaczyna się konsumowanie słodyczy,
zabawa i tańce do samego rana. W tych harcach uczestniczą również dzieci. Argentyńczycy prezentami
obdarowują się w dniu Trzech Króli – 6 stycznia.
W Australii ze względu na klimat, Święta Bożego Narodzenia spędza się w niecodziennej scenerii:
w ten najważniejszy dzień mieszkańcy gromadzą się na plażach, rozkładają śnieżnobiałe obrusy; jedzą
pieczone indyki, małe ciasteczka z bakaliami o wymyślnych kształtach, owocowe puddingi i ciasto,
przypominające polski keks. Nie brakuje również prezentów, które można znaleźć pod choinką, w
ogromnej wełnianej skarpecie. Oprócz tego wysyłają wszystkim znajomym kartki świąteczne, a otrzymane
prezentują pod choinką.
Podobnie jak w pozostałe dni w roku, Grecy wieczór wigilijny najchętniej spędzają poza domem,
spotykając się z przyjaciółmi w barach, klubach i restauracjach. Domowa wieczerza wigilijna spożywana
jest o bardzo późnej porze. Najważniejszym daniem jest faszerowany indyk, z pikantnym, ryżowo mięsnym nadzieniem. Boże Narodzenie trwa tutaj chyba najdłużej na świecie, bo aż 12 dni. I aż
dwukrotnie w tym czasie Grecy obdarowują się nawzajem nieprawdopodobną liczbą prezentów, które
przynosi… święty Bazyli!
W Hiszpanii bardziej świątecznie niż Boże Narodzenie obchodzi się święto Trzech Króli. Wtedy to
do miasta zawija statek, który na swym pokładzie przywozi tychże Władców. Hiszpanie odwiedzają
znajomych i rozdają prezenty. Tradycyjnym daniem jest keks – ciasto, w którym zapieka się drobne
niespodzianki, np. monety. Kto na nie trafi ma obowiązek upiec keks za rok.
2
Francuzi przygotowują na Wigilię ostrygi i białą kiełbasę, a prezenty wkłada do butów grzecznym
dzieciom sam mały Jezusek.
W Finlandii wigilijną potrawą jest marchewkowa zapiekanka oraz śledzie w sosie musztardowym.
Czy wiecie,
wiecie, że...
Po raz pierwszy dzień 25 grudnia jako datę dzienną obchodzenia pamiątki Bożego
Narodzenia podał rzymski historyk Sekstus Juliusz Afrykański w swojej
Chronographiai, w roku 221.W 254, w tym dniu cesarz Aurelian nakazał
obchodzenie nowego święta, synkretycznego kultu Sol Invictus.W IV wieku, w
okresie gdy chrześcijaństwo zyskało w Rzymie status religii państwowej i
zaczęło zdobywać popularność, miejsce święta Sol Invictus Kościół przepisał
obchodzenie w tym dniu święta Bożego Narodzenia. Datę 25 grudnia, przyjętą za
czas narodzin Jezusa, próbuje też wyjaśnić tzw. hipoteza obliczeniowa. Jej
autorem jest L. Duchesne, który opierając się na tekstach Statuta Hipolita
Rzymskiego (ok. 170—235) i De Pascha computus z 243 r., w 1889 obliczył daty
życia Jezusa. Według jego hipotezy, zakładającej idealne zsynchronizowanie
czasu narodzin i śmierci ludzi doskonałych, Jezus narodził się 25 grudnia, a
zmarł w dzień Paschy 25 marca (która jest zbieżna z biologiczną datą
poczęcia).Inny pogląd głosi, że święto Bożego Narodzenia zostało przyjęte
przez Kościół po zwycięstwie cesarza Konstantyna Wielkiego nad Maksencjuszem w
312 roku lub Licyniuszem w 324 r. W Biblii jest jednak napisane o tym, że
pasterze strzegli swych owiec w nocy pod gołym niebem. Ta relacja wyklucza
poprzednie hipotezy, bo wskazuje na cieplejszą część roku.
Akademickie Gimnazjum i Liceum WSM
ul. Wojnicka 4 Warszawa 03-774
www.wojnicka.edu.pl
Wasze teksty możecie przesłać na adres [email protected]
3