15-lecie - warmińsko-mazurskie stowarzyszenie na rzecz

Transkrypt

15-lecie - warmińsko-mazurskie stowarzyszenie na rzecz
15 – LECIE
Warmińsko – Mazurskiego Stowarzyszenia na Rzecz Bezpieczeństwa
W 2000r. W Olsztynie doszło do kilkunastu porwań dla okupu biznesmenów
i ich rodzin. Ponieważ środowisko biznesu było bardzo zaniepokojone opieszałością
organów ścigania a zwłaszcza policji, podjęło działania, mające na
celu zainteresowanie władz i opinii publicznej tymi zdarzeniami. Zanim doszło do
pierwszych spotkań porywacze kolportowali informacje, że nie chodzi o żadne
porwania a jest to forma rozliczeń wobec zalegających płatników. Sytuacja stawała
się dramatyczna. Dochodziło do kolejnych porwań. Policja była nieskuteczna
i zaczęła powielać tłumaczenie zbieżne z interpretacją przestępców.
Doszło do pierwszego spotkania przedstawicieli biznesu z Wojewodą
Warmińsko-Mazurskim z udziałem komendanta wojewódzkiego policji, na którym
próbowano wymusić na policji podniesienie aktywności i skuteczności działań w
ustaleniu i zatrzymaniu sprawców porwań. Wojewoda poparł stanowisko
biznesmenów mimo to policja zaprezentowała stanowisko, że w postępowaniach
trwają czynności operacyjne a faktyczny problem to, że biznesmeni porywają się
nawzajem by odzyskać długi. Nie byliśmy zadowoleni z przebiegu spotkania.
Dochodziło do kolejnych spotkań we własnym gronie co doprowadziło do
utworzenia grupy inicjatywnej, która miała w planach uformalnienie działań
i powołanie stowarzyszenia do obrony przed porwaniami.
Jedynym pozytywnym efektem spotkania z Wojewodą było poruszenie
tego problemu w mediach i przedstawienie otwarcie sprawy: biznesmeni czują
obawę przed kolejnymi porwaniami a policja nie ma sukcesów w walce z
porywaczami. Przełomem w podejściu do tematu porwań było sprowadzenie do
Olsztyna detektywa Krzysztofa Rutkowskiego i jego umundurowanych grup
interwencyjnych, które dodatkowo patrolowały rejon miasta. Miejscowa policja
odebrała to jako całkowity brak zaufania ze strony społeczeństwa i przysłowiowy
„pstryczek w nos”. Zmienił się stosunek do spraw porwań i rozpoczęły się
pierwsze zatrzymania, choć nie wszystkie trafione.
Wspomniana grupa inicjatywna we współpracy z prawnikami doprowadziła
do przygotowania stosownych dokumentów, w tym statutu i wystąpiła z wnioskiem
o zarejestrowanie Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia na Rzecz Bezpieczeństwa.
Podstawowym motywem działania był strach przed kolejnymi
porwaniami i brak poczucia bezpieczeństwa przy pasywnej postawie policji.
Wychodziliśmy z przekonania, że stowarzyszenie pomoże nam na skuteczniejsze
reprezentowanie naszego stanowiska i naszych realnych problemów.
Do zarejestrowania doszło w dniu 21 sierpnia 2001 roku. Od tego momentu
stowarzyszenie stało się poważnym elementem walki z porwaniami dla okupu.
Wywieraliśmy swoimi opiniami presję na organa ścigania wymuszając ich
aktywność. W czasie, kiedy nastąpiło sukcesywne zatrzymywanie porywaczy,
jeszcze przed rozpoczęciem procesów, podjęliśmy decyzję o uczestnictwie w
kolejnych rozprawach przed sądem. Ponieważ na pierwszej rozprawie Sąd
Rejonowy miał wątpliwości co do własnych kompetencji wystąpił do Sądu
Najwyższego z zapytaniem czy sprawę powinien rozstrzygnąć Sąd Rejonowy
czy Sąd Okręgowy. Sprawa rozstrzygnięcia bardzo się przeciągała podejmowaliśmy
pisemne interwencje w sprawie przyśpieszenie decyzji a po jej podjęciu
wnioskowaliśmy do sądu o szybkie wyznaczenie terminu ponieważ mijał termin
przedłużenia aresztów wobec sprawców a decyzję podjąć można było tylko
w trakcie rozprawy.
W momencie ponownego rozpoczęcia procesu zaobserwowaliśmy zdecydowaną
dysproporcję sił między „obozem” sprawców ( 16 oskarżonych i 16
obrońców) a prokuratorem i pokrzywdzonymi. Zatrudniliśmy więc mecenasów
z Warszawy o mocnej pozycji zawodowej w osobach Macieja Dubois i Wojciecha
Brochwicza. Pierwszy z nich był oskarżycielem posiłkowym a drugi reprezentował
stowarzyszenie. Dopiero wtedy wyrównały się siły i proces przebiegał bez zakłóceń
i zakończył się wyrokami, które następnie zostały utrzymane w mocy przez Sąd
Apelacyjny w Białymstoku jak też w trakcie kasacji przed Sądem Najwyższym.
Wszyscy członkowie stowarzyszenia wywodzili się z osób prowadzących
własną działalność gospodarczą stąd potoczna nazwa „stowarzyszenie
biznesmenów.”
Pierwszym prezesem został Pan Przemysław Chojnowski szef firmy z branży
energetycznej „ Olmex”. Kolejnymi prezesami byli Pan Jacek Galiński szef firmy
„ Europol” zajmującej się sprzedażą samochodów IVECO i Pan Tobiasz Niemiro
właściciel zakładów gastronomicznych i firmy handlu nieruchomościami, który
pełni tę funkcję dotychczas.
Podobne stowarzyszenie we współpracy z nami utworzyli biznesmeni
z Ostrowi Mazowieckiej, gdzie zagrożenie porwaniami dla okupu było bardzo duże.
Oni również osiągnęli sukces ponieważ sprawcy porwań zostali ujęci i osądzeni
a zagrożenie ustało.
W Olsztynie, po okresie występowanie porwań dla okupu w warunkach
ponadprzeciętnego zagrożenia w skali kraju, od dwóch ostatnich zdarzeń w 2002 r.
nie było przypadku typowego porwania dla okupu. Uznać należy, że cel założony
przez członków stowarzyszenia został osiągnięty. Mimo to Stowarzyszenie nadal
działa ponieważ jego członkowie doszli do przekonania, że po raz kolejny podobnego
tworu nie da się powołać. Swoją działalnością i zdecydowaną postawą
w walce z przestępczością zorganizowaną stowarzyszenie zyskało opinię skutecznego
partnera w gronie organów współpracujących i uznanie w oczach
opinii publicznej.
Działalność stowarzyszenia w pierwszych latach nakierowana była na udziale
w olsztyńskich procesach porywaczy biznesmenów z jednoczesną dbałością o
rzeczową relację w mediach z przebiegu rozpraw oraz o publikacji wyroków.
Reagowaliśmy na sytuacje mające wpływ na poczucie bezpieczeństwa mieszkańców
miasta.
Między innymi:
- wystąpiliśmy z informacją do Ministerstwa Sprawiedliwości , iż sędzina Sądu
Okręgowego w Olsztynie na dwa dni przed ogłoszeniem wyroku wypuściła na
wolność jednego z groźniejszych bandytów w naszym rejonie. Wg przygotowanego
wyroku miał on otrzymać pięć lat pozbawienia wolności, miał również przed sobą
kolejny proces dotyczący udziału w grupie przestępczej zajmującej się kradzieżami
samochodów. Mężczyzna został wypuszczony na wolność na podratowanie zdrowia,
podczas kiedy Zakład Karny w Barczewie, gdzie znajduje się oddział szpitalny
deklarował możliwość leczenia go w warunkach izolacji. Następstwem naszej
informacji była kontrola sądu dokonana przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Uznano, że sąd jest niezależny i niezawisły więc nie ma podstaw do podważenia
wyroku ale lakoniczny sposób jego uzasadnienia budzi poważne wątpliwości.
Sprawa była ponownie przedmiotem naszego zainteresowania w momencie kiedy
ustalono miejsce przebywania przestępcy. Okazało się, że przebywa we Włoszech.
Wnioski o ekstradycję nie były skuteczne a my nie prowadziliśmy dalszych
działań, ponieważ nikt w Olsztynie za nim nie „tęsknił”.
- walczyliśmy również o utrzymanie w Olsztynie grupy antyterrorystycznej, która
miała być zlikwidowana w ramach ogólnopolskiej reorganizacji .Zwróciliśmy się
z wnioskiem oraz odbyliśmy spotkanie z kierownictwem MSWiA. Argumenty zostały
przyjęte i grupa pozostała w Olsztynie choć w zmienionej formule. Otrzymała status
grupy zamiejscowej z zachowaniem dawnego zakresu szkolenia i działania.
- wystąpiliśmy z poparciem inicjatywy władz wojewódzkich przeciwstawienia się
zmniejszeniu etatowemu garnizonu olsztyńskiego policjantów. Odbywaliśmy
spotkania z KWP, Związkami Zawodowymi Policjantów i Wojewody, publikowaliśmy
swoje stanowisko zwracając uwagę na złe założenia przyjętych
przez KGP kryteriów wg, których KWP w Olsztynie osiągając dobre wyniki
w zwalczaniu przestępczości doprowadziła do osłabienia własnego stanu osobowego.
Niestety efektu tych działań nie było, garnizon został zmniejszony
o ponad 100 etatów.
- uczestniczyliśmy aktywnie w działaniach na rzecz utworzenia w Olsztynie Sądu
Apelacyjnego. Dotychczasowa struktura wymiaru sprawiedliwości powoduje, że
mieszkańcy naszego województwa podlegają pod Sąd Apelacyjny w Gdańsku lub
Białegostoku co powoduje złą ekonomikę prowadzonych spraw apelacyjnych i
ogromną uciążliwość osób występujących przed tymi sądami a będących
mieszkańcami naszego rejonu.
- poprzez wnioskowanie do Ministra Sprawiedliwości i Ministra Spraw
Wewnętrznych doprowadziliśmy do przekazania sprawy porwania i uśmiercenia
Krzysztofa Olewnika do prokuratury w Olsztynie. Sprawa została rozwikłana .Ciało
porwanego zostało odnalezione, sprawcy zatrzymani, oskarżeni i osądzeni. Był to
jedyny pozytywny obraz działań wymiaru sprawiedliwości w tej sprawie po siedmiu
latach od porwania. Pomimo skarg i niejednoznacznej oceny działań prokuratury i
policji nikt do dzisiaj nie zanotował w tej sprawie podobnego sukcesu.
Stowarzyszenie uczestniczyło we wszystkich 30 rozprawach odbywającego się przed
Sądem Okręgowym w Płocku procesu. Występowaliśmy jako organizacja społeczna z
prawem głoszenia mowy końcowej.
- przez 6 lat uczestniczyliśmy w charakterze obserwatora w procesie porwania
przez obywatela Białorusi biznesmena z Pruszcza Gdańskiego. Przebieg procesu
miał tak niekonwencjonalny przebieg, że dopiero zatrudnienie przez rodzinę
pokrzywdzonego członka honorowego naszego stowarzyszenia mec. Wojciecha
Brochwicza i nasze uczestnictwo w rozprawach doprowadziło do powrotu
postępowania na normalne zgodne z prawem tory. Orzeczenia zapadające w tej
sprawie przed sądami okręgowym, apelacyjnym i najwyższym nie satysfakcjonowały
rodziny pokrzywdzonego ale doprowadziły do wyroków skazujących sprawców.
- stowarzyszenie podpisało porozumienie z NSZZ policjantów w ramach, którego
zobowiązało się do współpracy w zakresie spraw policyjnych mających bezpośredni
wpływ na bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta. Współpraca trwa nadal
mimo upływu kilku lat. Nadal występują problemy w których zajmowanie wspólnego
stanowiska pozwala na wyartykułowanie wspólnego stanowiska
o działaniach resortu, wpływających na ograniczenie poczucia bezpieczeństwa
- prowadzimy stałą współpracę z „ Fundacją pomocy wdowom i sierotom po
poległych policjantach”. Od lat członkowie stowarzyszenia pomagają w organizacji
wypoczynku letniego oraz spotkań wigilijnych, utrzymujemy stały kontakt z zarządem
Fundacji w zakresie najistotniejszych potrzeb i stałej pomocy.
- współdziałamy z wydziałem prewencji KWP w Olsztynie przy organizacji
corocznej akcji „ Dbam o swoje bezpieczeństwo”. Akcja skierowana jest do dzieci
szkół podstawowych na temat bezpieczeństwa. Stowarzyszenie uczestniczy w
uroczystym podsumowaniu konkursu w Urzędzie Wojewódzkim, funduje nagrody
i obiad dla dzieci i ich opiekunów.
- uczestniczyliśmy aktywnie festynie „ Bezpieczny Olsztyn” organizowanym dla
dzieci z tematyką bezpiecznego zachowania się. Przygotowaliśmy nagrody
zwycięzcom konkursów oraz fanty na licytację prowadzoną w ratuszu.
- uczestniczyliśmy przez kilka kolejnych lat w akcji „Tydzień pomocy ofiarom
przestępstw” w ramach której pełniliśmy tygodniowe dyżury w Sądzie Rejonowym
w Olsztynie udzielając porad osobom zgłaszającym się z problemami prawnej lub
odczuwających zagrożenia działalnością przestępczą.
- zorganizowaliśmy w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie konferencję na temat
porwań dla okupu połączoną z konferencją prasową. Uczestnikami spotkania byli
przedstawiciele władz lokalnych, sądów, prokuratury, policji, służby więziennej a
także zaproszeni goście w osobach ministra MSWIA Jana Kaczmarka gen. Sławomira
Petelickiego, Pawła Moczydłowskiego kryminologa i byłego szefa
służby więziennej . Na spotkaniu pokazaliśmy jak udało się wyjść z poważnego
zagrożenia poprzez efektywne działania organów ścigania a następnie wymiaru
sprawiedliwości, by w ostateczności doprowadzić do likwidacji zagrożenia i
zwiększyć poczucie bezpieczeństwa. Zaproszeni goście byli pełni uznania i podziwu
dla osiągniętego sukcesu.
- byliśmy współorganizatorem trzech konferencji naukowych na Uniwersytecie
Warmińsko – Mazurskim. W pierwszych dwóch przypadkach głównymi
organizatorami było Europejskie Stowarzyszenie Studentów Prawa „ ELSA”.
Tematyką były porwania dla okupu a nasza rola polegała na przygotowaniu
prelegentów do wystąpień na konferencji w osobach, siostry porwanego i
zamordowanego Krzysztofa Olewnika, Danuty oraz psychologa Policyjnego
Jacka Dolińskiego i policyjnego negocjatora w sprawach porwań Dariusza
Lorantego. W trakcie drugiej konferencji głosiliśmy wystąpienie prezentujące
dokonania Stowarzyszenia w zwalczaniu porwań dla okupu. Trzecia konferencja
współorganizowana była z Wydziałem Prawa UWM i zajęła się tematyką zagrożeń
na styku biznesu i przestępczości zorganizowanej. Stowarzyszenie prezentowało
również swoje wystąpienie.
- zorganizowaliśmy spotkanie z Komendantem Wojewódzkim Policji nadinspektorem
Józefem Gdańskim, by zwrócić uwagę na zagrożenie ze strony
osób warunkowo opuszczających zakłady karne a biorących czynny udział w
porwaniach bądź będących członkami poważnych grup przestępczych.
- zorganizowaliśmy konferencję prasową na temat zwiększającej się aktywności
zorganizowanych grup przestępczych posługujących się językiem rosyjskim.
Informowaliśmy, że dochodzi do bezpośrednich spotkań na terenie Olsztyna
miejscowych grup przestępczych z grupami z Kaliningradu.
- wystąpiliśmy przeciwko zwolnieniu przed końcem kary szefa grupy porywaczy
Michałowskiego pseudonim „ Troll” , który na dziesięć lat przed upływem pełnej
kary zabiegał o przerwę w karze na podratowanie zdrowia. Naszym zdaniem była
to próba nieuprawnionego wydostania się na wolność. Decyzją sądu operacja
kręgosłupa jest możliwa do wykonania jedynie pod dozorem służb więziennych.
- w ostatnim czasie włączyliśmy się w sprawy naszych członków jako pokrzywdzonych
w sprawach oszustw i wymuszenia okupu. W pierwszym przypadku na etapie
postępowania przed sądem, zatrudniliśmy prawnika reprezentującego
pokrzywdzonego i stowarzyszenie. W sprawie zapadł satysfakcjonujący wyrok mimo
iż nie udało się odzyskać pieniędzy.
W drugim przypadku już na etapie postępowania policyjnego włączyliśmy się
aktywnie w pomoc pokrzywdzonemu. Aktualnie sprawa jest na etapie postępowania
procesowego i znajdzie swój epilog w sądzie.
W początkowej fazie istnienia stowarzyszenia kładliśmy bardzo duży nacisk
na szkolenie jego członków w szerokim zakresie, między innymi:
- szkolenie strzeleckie
- cykliczne spotkania z psychologiem policyjnym
- spotkania z negocjatorem policyjnym
- spotkania z komendantami wojewódzkimi i miejskimi policji
- szkolenie w zakresie ujawniania podsłuchów i obserwacji
- kształtowanie postaw pozwalających uniknąć sytuacji zagrożenia życia i zdrowia
- negocjacje biznesowe
- utworzenie systemu wzajemnego szybkiego powiadamiania
- rozpoznawanie ładunków wybuchowych i wiele innych ważnych dla bezpieczeństwa
tematów.
Podstawowym zadaniem jest obecnie monitorowanie zagrożenia
przestępczością kryminalną i gospodarczą oraz osób odbywających kary za porwania
lub opuszczających już zakłady karne. Docierają do nas osoby zgłaszające problemy
z zagrożeniem za strony przestępców lub mające kłopoty
z dobrym i dyskretnym kontaktem z organami ścigania. We wszystkich tych
sprawach ułatwiamy kontakt z zaufanymi policjantami bądź proponujemy
konsultacje z kancelariami prawnymi. Szacunkowo oceniamy, że 80% to jest
inicjatywa stowarzyszenia a 20% z informacji osób zgłaszających problemy prawne.