Ogólna teoria norm” Hansa Kelsena - Wydział Prawa i Administracji
Transkrypt
Ogólna teoria norm” Hansa Kelsena - Wydział Prawa i Administracji
Monika Zalewska Uniwersytet Łódzki Wydział Prawa i Administracji Katedra Teorii i Filozofii Prawa Zapomniana monografia „Ogólna teoria norm” Hansa Kelsena” Dzięki publikacjom Jerzego Wróblewskiego, wpływ teorii Hansa Kelsena na obecną kulturę prawną w Polsce jest nie do przecenienia. To jeden z tych filozofów prawa, którego nazwisko zna każdy prawnik, zaś wykreowana przez niego wizja prawa, znajduje swoje odbicie w sędziowskich uzasadnieniach1. Myliłby się jednak ten, kto uważa, że czysta teoria prawa jest monolitem. Hans Kelsen pisał około sześćdziesięciu lat – zaczął na początku XX wieku, a jego ostatnia książka została wydana w 1979 roku. Na przestrzeni tego czasu, uległo zmianie praktycznie wszystko. Dwie wojny światowe przeorały Europę i europejski sposób myślenia. W filozofii ostatecznie straciły na znaczeniu takie prądy myślowe, jak neokantyzm, heglizm, na rzecz filozofii analitycznej i postmodernizmu. Kelsen był świadkiem tych zmian, a jego osobiste przeżycia, przede wszystkim, ucieczka z ogarniętej wojną Europy do Stanów Zjednoczonych i pobyt tam, tylko wzmacniały trend przeformułowywania czystej teorii prawa wciąż na nowo. I tak w doktrynie wyróżnia się trzy lub cztery2 fazy twórczości Kelsena. Na potrzeby niniejszej pracy, wystarczy podział, zaproponowany przez Paulsona. Faza pierwsza zwana krytycznym konstruktywizmem przypada na lata 1906-1920 i rozprawę habilitacyjną Kelsena. Faza druga, zwana klasyczną trwa od roku 1920 do 1960. Kelsen stara się w niej wprowadzić neokantowskie uzasadnienie tezy normatywnej, oraz przejmuje od Merkla koncepcję dynamicznej struktury prawa (Stufenbau), co Paulson nazywa dynamicznym zwrotem (dynamic break)3. Paulson w tej fazie dokonuje rozróżnienia na dwa etapy: silnego oraz słabego neokantyzmu. Drugi etap charakteryzuje się tym, że poza neokantyzmem, Kelsen wprowadza elementy charakterystyczne dla empiryzmu (wpływ D. Hume'a), sceptycyzmu, oraz narzędzia analityczne4. Ukoronowaniem tej fazy było drugie wydanie 1 M. Zirk-Sadowski, Soft-kelsenism Versus Multicentrism, [w:] M. Zirk-Sadowski, M. Golecki, B. Wojciechowski, Multicentrism as an Emerging Paradigm in Legal Theory, Dia-logos Vol.11 Peter Lang, 2009, s. 53. 2 zob. C Heidemann, Die Norm als Tatsache. Zur Normentheorie Hans Kelsen, Nomos Verlagsgesellschaft Baden Baden 1997. 3 S. L. Paulson, Hans Kelsen's Earliest Legal Theory: Critical Constructivism, Modern Law Review, Vol. 59 1996, s. 798. 4 S. L. Paulson, Toward a Periodisation of the Pure Theory of Law, [w:] Letizia Gianformaggio, Hans Kelsen's Legal Theory a Diachotonic Point of View, edited by G. Giappichelli Editore 1990, s. 15. „Czystej teorii prawa”, z 1960 roku. Przełom w poglądach Kelsena datuje Paulson na lata 1960-1962, kiedy to Kelsen odchodzi od neokantowskich teorii na rzecz poglądu sceptycznego5. W polskiej doktrynie, została dokonana recepcja czysta teoria prawa z początków drugiej. Mało znana jest natomiast faza ostatnia- sceptyczna, zwana również analityczno-językową6 i tym okresem w działalności naukowej Kelsena chciałabym się zająć w niniejszym referacie. Ostatnią fazę w twórczości Kelsena, można porównać do epilogu. Jest zdecydowanym odejściem od wielu postulatów czystej teorii prawa, próbą zbudowania ogólnej teorii norm. Zmiana w poglądach Kelsena nie była czymś nagłym, czy zaskakującym. Echa nowego podejścia widoczne są już w drugim wydaniu „Czystej teorii prawa”, zaś sama „Ogólna teoria norm” w pewnej mierze składa się ze skorygowanych artykułów opublikowanych po roku 1960. Wiederin za punkt zwrotny sygnalizujący nową fazę wskazuje dzień 6 marca 1959 roku, kiedy to Kelsen wysłał list do Urlicha Kluga, w którym twórca „czystej teorii prawa” po lekturze „logiki prawniczej” (juristische Logik), zdradza wątpliwość czy zastosowanie logiki do norm jest możliwe. Wiederin zauważa, że w roku 1959, drugie wydanie ‘Czystej teorii prawa” było już ukończone i najwyraźniej zamiast utwierdzić Kelsena w słuszności jego koncepcji, nasunęło nowe wątpliwości i pytania.7. Musiało jednak minąć dwadzieścia lat, aby do rąk doktryny trafiła ostatnia rewizja czystej teorii prawa. „Ogólna teoria norm” została wydana pośmiertnie. Kelsen pozostawił jedynie manuskrypt z zaleceniem, by ocenić, czy nadaje się do publikacji. Porządkowanie materiału zajęło sześć lat, by w końcu w roku 1979 ukazała się ona nakładem Instytutu Hansa Kelsena. Książka jest podzielona na dwie części: pierwsza z nich to poszczególne rozdziały, natomiast druga to kolejne przypisy, odgrywające doniosłą rolę dla ostatecznej konstrukcji normatywizmu. Taki podział, nadał przypisom należną im rangę, które zajmują nieomal połowę objętości książki. Przypisy zawierają komentarze odnoszące się do myśli największych filozofów, teoretyków prawa i logików8. Niekiedy zaskakują kompleksowym podejściem do omawianego tematu, innym razem rozczarowujące, bowiem odnoszą się do odkryć (szczególnie w dziedzinie logiki) z początków XX wieku9. Jak wskazuje Heidemann, językowo – analityczny charakter „Ogólnej 5 S. L.Paulson Arriving at a Defensible Periodisation of Hans Kelsen’s Legal Theory, Oxford Journal of Legal Studies Vol.19 Summer 1999 s. 351. 6 C Heidemann, Die Norm…, s. 159-213. 7 E. Wiederin, Das Spätwerk Kelsens, Schriftenreihe des Hans Kelsen – Institutes, Band 32 2009, s.356. 8 Szczegółowo wylicza je M. Hartney, Introduction: The Final Form of the Pure Theory of Law, [w:] Hans Kelsen General Theory of Norms, translated by Michael Hartney, Clarendon Press, Oxford, 1991 s. XIII. 9 M. Hartney, Introduction…,. s.XIV- XV. teorii norm” znajduje swój wyraz w dwóch spośród trzech nurtów, które zarysowały się w filozofii analitycznej. Część myślicieli oparło swoje teorie o semantykę, inni o syntaktykę, a jeszcze inni o pragmatykę. Kelsen zaczerpnął swoje koncepcje z pierwszej i trzeciej grupy, z jednej strony przejmując przekonanie, że poznanie, wyjaśnienie zagadnień filozoficznych może się dokonać jedynie poprzez filozoficzną analizę języka, z drugiej strony, opierając pewne wątki swojej filozofii o pragmatykę, jako kryterium różnicujące10. Warto zwrócić tu uwagę, że na gruncie filozofii prawa, odwołanie się do pragmatyki w owym czasie było rzeczą nowatorką. Podstawową i najbardziej rzucająca się w oczy zmianą jest teza o niemożności zastosowania logiki do norm. Poza tym, według Wiederina, Kelsen zmienił założenia swojej teorii w trzech aspektach: po pierwsze, Kelsen już nie mówi o teorii prawa, tylko o teorii norm (choć tu należy zauważyć, że wprawdzie jednak „Ogólna teoria norm”, dotyczy wszystkich norm, nie tylko prawnych, to w rzeczywistości Kelsen zajmuje się nieomal jedynie normami prawnymi i moralnymi, tym pierwszym poświęcając oczywiście najwięcej uwagi). Po drugie, umiejscowił normę w zakresie specyficznie pojętych stanów faktycznych. Po trzecie, wprowadził językowo-analityczne uzasadnienie dualizmu bytu i powinności. W dalszej części referatu zostaną kolejno omówione zmiany dotyczące pojęcia normy prawnej, następnie dualizmu bytu i powinności, by na końcu zarysować najważniejszy zwrot – tezę Kelsena o niemożności zastosowania logiki do norm. I. Pojęcie normy prawnej Nowością jest stworzenie przez Kelsena woluntarystycznej teorii norm. Jest to teoria na wskroś przesiąknięta empiryzmem, zaś wątki kantowskie i neokantowskie są praktycznie w zupełnym zaniku. To, co kiedyś Kelsen odrzucał na płaszczyźnie nauki prawa – pojęcie woli w psychologicznym tego słowa znaczeniu- teraz zostaje wyeksponowane, jako jeden z głównych elementów nowej teorii. Zmienia się zatem definicja samej normy, która jest zdefiniowana jako „coś, co się powinno wydarzyć i może przybrać formę albo rozkazu, albo zdania powinnościowego” Dotyczy to sensu działań ludzkich, które są skierowane na działania innych osób (akty woli). Znaczeniem aktu woli (Sinn) jest natomiast powinność, aby został ustanowiony określony nakaz11. Taka konstrukcja, odwołująca się do powinności, uzasadniania jest przez H. Kelsena w następujący sposób: można mieć wolę by coś miało 10 11 C. Heidemann, Die Norm…, s.164. H. Kelsen, Allgemeine…, s. 3. miejsce w odniesieniu do własnej osoby lub kogoś innego. Jeśli wola dotyczy nas samych i tylko od nas zależy (np. wola podniesienia ręki), to wówczas można powiedzieć, że chce się, aby coś się wydarzyło i to się wydarzy. Gdy jednak wola jest skierowana wobec osoby trzeciej, wówczas można jedynie powiedzieć „chcę, aby osoba trzecia miała powinność zachowywania się w określony sposób12”. Zwrot „powinna” wskazuje na swego rodzaju niepewność czy nasza wola zostanie spełniona, ponieważ osoba trzecia może zachować się zgodnie z naszą wolą, ale wcale nie musi. Właśnie w tym wyraża się stwierdzenie Kelsena, że powinność jest sensem aktu woli13. Podsumowując, można powiedzieć, że norma jest ujmowana jako znaczenie aktu woli, do którego wydania umocowany jest odpowiedni organ, gdzie ów akt woli, a nie norma prawna jest warunkiem jej obowiązywania14. II. Dualizm bytu i powinności Druga z omawianych zmian dotyczy problemu separacji bytu od powinności. Kelsen teraz neguje, że w ich przypadku, chodzi o określone płaszczyzny myślenia15. Byt i powinność jawią się, jako posiadające wyłącznie charakter językowy16 i są nazywane kategoriami. Pojęcie kategorii jednak nie posiada już transcendentalnego zabarwienia, jak to miało miejsce w drugiej fazie. Teraz, tak jak w drugim wydaniu „Czystej teorii prawa”, byt i powinność są niedefiniowalnymi pojęciami podstawowymi, których uzasadnienie leży w logice. Nie znaczy to jednak, że w ten sposób zanikła płaszczyzna ontologiczna, na której są rozpatrywane. Byt w tym ujęciu sprowadza się do faktów empirycznych, podczas, gdy powinność do norm17. Nowością za to jest ich semantyczne uzasadnienie. Heidemann wskazuje, że nie zostało ono przez Kelsena jasno sformułowane i nazbyt często zależy od kontekstu18, w związku z czym, Heidemann podejmuje następującą próbę jego rekonstrukcji: dualizm bytu i powinności w ujęciu semantycznym donosi się do znaczeń wyrażeń językowych. Są to tryby poszczególnych typów zdań. Byt jest trybem zdań twierdzących, natomiast powinność, zdań o funkcji normatywnej. W każdym zatem zdaniu, można wyróżnić jego sens oraz treść. Sensem zdań oznajmujących jest to, że coś miało miejsce, coś się 12 „Ich will dass ein anderer sich in bestimmten Weise verhalten soll” tamże s. 25. Tamże s.25. 14 F. Schreirer, Rechtsnorm und Rechtssatz, Schriftenreihe des Hans Kelsen – Institutes, Band 7 Wien 1982, s. 201, G. Kucsko – Stadlmayer, Rechtsnormbegriff und Arten der Rechtnormen, Schriften des Hans KelsenInstituts Band 18 Wien 1992, s.35; Kelsen w ostatniej fazie odróżnia od normy prawnej zdanie prawne, które definiuje jako sens aktu myślowego (G. Kucsko – Stadlmayer, Rechtsnormbegriff und Arten der Rechtnormen, Schriften des Hans Kelsen- Instituts Band 18 Wien 1992, s.. 35). 15 C. Heidemann, Die Norm…, s.162. 16 Tamże, s.164. 17 Tamże, s.166. 18 Tamże. 13 zdarzyło, natomiast norm, ze coś zdarzyć się, mieć miejsce powinno. Treścią zdania jest to, co miało miejsce, co się wydarzyło. Norm z kolei, co wydarzyć się (mieć miejsce) powinno. Ten element nazywa Kelsen substratem modalnie indyferentnym19. Heidemann zauważa, że płaszczyzna językowa często mieszana jest przez Kelsena z płaszczyzną ontologiczną, w związku z czym, pojawia się wątpliwość, czy Kelsenowi na pewno chodzi o językowy wymiar dualizmu bytu i powinności, czy też raczej o ontologiczne kategorie rzeczywistości i wartości20. Ponadto, zaznacza Heidemann, nie do końca jest jasne, czy podział na byt i powinność w sensie językowym jest dokonywany przez Kelsena na gruncie semantyki, jako formy znaczeniowe, czy pragmatyki, jako sposób funkcjonowania danego wyrażenia w określonym kontekście21. III Zastosowanie logiki do norm We wcześniejszych fazach, Kelsen stał na stanowisku, że istnieje możliwość zastosowania logiki do norm. Jedną z poważniejszych konsekwencji tej tezy, było twierdzenie, że dwie normy sprzeczne nie mogą jednocześnie istnieć. W „Ogólnej teorii norm” Kelsen zrezygnował z tego twierdzenia. Stanowisko to Wienberger nazywa „normatywnym irracjonalizmem” (Normenirrationalismus)22. Punktem wyjścia dla Kelsena jest twierdzenie, że po pierwsze, norma nie jest zdaniem, lecz potencjalnym obiektem mogącym zostać wyrażonym w zdaniu; po drugie, normy nie posiadają treści poznawczej, a jedynie wolitywną, zaś obiekt nauk prawnych pozostaje w takiej samej relacji do nich, jak stan natury do nauk przyrodniczych. Tak jak nie ma logicznych powiązań w samej przyrodzie, tak samo nie ma logicznych powiązań między normami, które polegałyby na tym, że z obowiązywania jednej normy można wyprowadzić obowiązywanie drugiej. Kelsen jest świadom, że przedstawiona przez niego analogia jest nie do końca udana. Zauważa, że normy wyrażane są w zdaniach, które zawierają już pewne wzajemne powiązania: między warunkiem i następstwem, czy związki pojęciowe. W tym zakresie logika ma zastosowanie do norm23. Kelsen odrzuca również możliwość dokonania analogii między prawdziwością lub fałszywością zdań, a obowiązywaniem lub nieobowiązywaniem norm. Heidemann wskazuje tu na dwa argumenty: po pierwsze, mamy tu do czynienia z inną kategorią: obowiązywanie jest „egzystencją”, podczas gdy prawdziwość lub fałszywość jest cechą. Po drugie, 19 Tamże. Tamże. 21 Tamże, s.167. 22 O. Weinberger, Normtheorie als Grundlage der Jurisprudenz und Ethik, Schriften zur Rechtstheorie Heft 95 1981, s. 94. 23 H. Kelsen, Allgemeine…,s.154; C. Heidemann, Die Norm…, s.203. 20 prawdziwość zdania nie jest uzależniona od aktu myślowego, podczas gdy obowiązywanie jak najbardziej. Zdaniem Heidemanna jednak oba argumenty nie wydają się przekonujące. Odnośnie pierwszego z nicj, istnieją wątpliwości dotyczące jednoznaczności relacji między istnieniem a cechą; zaś drugi argument jest osłabiony przez niejasną definicję normy prawnej, jako sensu aktu woli (od którego zależy jej obowiązywanie)24. Jak wskazuje Hartney, samo pytanie o możliwość zastosowania logiki do norm odnosi się do dwóch zagadnień. Po pierwsze, czy dwie normy sprzeczne mogą współistnieć i po drugie, czy z norm generalnych (warunkowe) wynikają normy indywidualne (bezwarunkowe). Przykładem może być warunkowa norma „jeśli pada, to zamknij okno” i norma bezwarunkowa „pada więc zamknij okno”25. Kelsen odpowiada, nie da się zastosować logiki do norm w obu przypadkach. W pierwszym przypadku, sprzeczność między normami nie zachodzi, ponieważ logika dotyczy zdań, którym można przypisać wartość prawdy lub fałszu. W drugim natomiast, normy generalne nie wynikają z norm indywidualnych, ponieważ logika dotyczy tych zdań, a nie „rzeczy”, którymi są normy. Oznacza to, że istnienie normy generalnej nie mówi nic o istnieniu normy indywidualnej26. To zagadnienie związane jest z problemem sylogizmu prawniczego, w którym przesłanką większą jest norma generalna, przesłanka mniejszą zdanie o fakcie, a wnioskiem norma indywidualna. Pierwszym zarzutem, jaki formułuje Kelsen pod adresem tak ujętego sylogizmu, jest stwierdzenie, że przesłanki mają zupełnie inny charakter logiczny. Po drugie, nie da się logicznie wywieść jednego aktu woli z innego, zatem normy jako sens owych aktów również nie mogą wynikać jedna z drugiej27. Odrzucenie możliwości zastosowania logiki do norm musi spowodować daleko idące konsekwencje dla kelsenowskiej teorii. Zostały one trafnie przedstawione przez Hartneya, według którego, po pierwsze, zmiana dotyczy zdań prawnych zawierających powinność deskryptywną. Wcześniej zdania prawne zawierały stwierdzenie o istnieniu określonej normy i można było do nich zastosować reguły logiki. Ze zdania prawnego: „wszyscy mordercy 24 Tamże, s.201. M. Hartney, Introduction…, s.XLII. 26 Tamże,. s. XLIII; warto zauważyć jednak, Kelsen dopuszcza że na mocy wyrażeń zawartych w normach, sylogizm, w którym mamy do czynienia z dwoma normami generalnymi, gdzie jedna z nich jest uszczegółowieniem drugiej. W takiej sytuacji jednak nie powstaje żadna nowa norma, bowiem norma generalna stanowiąca wniosek, zawarta jest już w normie generalnej z przesłanki. Kelsen wskazuje, że o ile normę generalną zawartą we wniosku ustawodawca przewidział, o tyle normy indywidualnej, np. Kowalski ma zapłacić 1.56789876 zł” Nowakowi przewidzieć nie mógł. (H. Kelsen, Allgemeine Theorie der Normen, Manzsche Verlags- und Universitätsbuchhandlung, Wien 1979 s.201-202). 27 C. Heidemann, Die Norm…, s.205. 25 mają być powieszeni” (SaP) na mocy konwersji wynikało, że „ten morderca ma być powieszony” (SiP). Oznaczałoby to, że zdanie prawne „powiesić wszystkich morderców jest obowiązującą normą” zawiera w sobie zdanie „powiesić tego mordercę jest obowiązującą normą”, co teraz Kelsen odrzuca. Według Hartneya, w związku tym Kelsen albo musi porzucić twierdzenie, że zdanie prawne stwierdza istnienie obowiązującej normy, albo stwierdzić, że nie da się zastosować logiki do zdań prawnych 28. Za drugim rozwiązaniem opowiada się Paulson, wskazując, że chodzi tu o zdania nie mające deontycznego charakteru. Owe zdania jedynie wskazują, że „norma x obowiązuje” i „norma y obowiązuje”, nie odnosząc się do zawartości norm. Takie zdania nie są naturalnie ze sobą sprzeczne29. Po drugie, niemożliwość zastosowania logiki do norm oznacza, ze dwie niezgodne ze sobą nomy mogą współistnieć. Zmiana ta jest istotna, bowiem prowadzi do porzucenia słynnej pozytywistycznej tezy, którą również głosił Kelsen, że z dwóch porządków prawnych w istocie może obowiązywać tylko jeden z nich. Teza ta prowadziła do konkluzji, że skoro obowiązuje porządek prawa pozytywnego, to należy odrzucić w tym zakresie koncepcje prawa natury30. Ponadto, zmiana ta, jak wskazuje Hartney, ma ważne konsekwencje dla relacji między prawem krajowym a międzynarodowym31. Po trzecie, teza, że z normy generalnej nie wynika norma indywidualna, rodzi problem, w jaki sposób możliwe jest wydanie decyzji indywidualno- konkretnej? Kelsen odpowiada, że to, co łączy te normy, to akt woli. Punkt ciężkości w pojęciu normy przesunął się zatem z zachowania na możliwość nadawania kompetencji poprzez akt woli32. Po czwarte, ujęcie norm generalnych jako norm nadających kompetencję sprawia, że chwieje się podział na statyczny i dynamiczny system norm. Dotychczas, normy kompetencyjne zaliczały się do dynamicznego systemu prawa, zaś systemy statyczne zawierały normy bezpośrednio nakazujące zachowanie, gdzie z treści normy hierarchicznie wyższej logicznie wynikała norma hierarchicznie niższa. W „Ogólnej teorii norm” przy takich założeniach system statyczny, charakterystyczny na przykład, dla moralności w ogóle nie wchodzi w grę33. 28 M. Hartney Introduction…,. s XLIX. S.L. Paulson, Kelsen’s Legal Theory: the Final Round, Oxford Journal of Legal Studies vol. 12 1992, s.273. 30 H. Kelsen, Reine Rechtslehre, Verlag Franz Deuticke Wien 1960 r s. 359. 31 M. Hartney, Introduction…,s. XLIX. 32 Tamże; zob. R. Walter, Das Problem des normativen Syllogismus”, [w:] W. Krawietz, J. Wróblewski, Sprache Performanz und Ontologie des Rechts, Duncker & Humbolt Berlin 1993, s. 348. 33 M. Hartney, Introduction…, s.LI; C. Heidemann, Die Norm…, s.203-204. 29 Po piąte, trudno jest wyjaśnić obowiązywanie normy indywidualnej nie odwołując się do logicznych powiązań z normami generalnymi 34. Kelsen rozwiązuje ten problem odwołując się do zabiegu subsumcji wyjaśniając, że między samymi normami, które obowiązują, nie ma logicznych powiązań, natomiast są one na poziomie pojęć, nazw użytych w normach. Hartney jednak zauważa, Kelsen popełnia tu błąd petitio principii. wychodząc założenia, że dwie normy już obowiązują. Skoro bowiem szuka uzasadnienia dla obowiązywania normy indywidualnej, to może w założeniach stwierdzić z góry że ona obowiązuje. Kelsen przy tym wyjaśnieniu jest zmuszony założyć, że obie normy już obowiązują, w celu uniknięcia tezy, że z normy generalnej wynika norma indywidualna35.Wydaje się zatem, że odrzucenie logiki norm zapędziło Kelsena w ślepą uliczkę. Być może te niedociągnięcia wynikają z faktu, że „Ogólna teoria norm” jest nieukończona, być może gdyby Kelsen miał więcej czasu, zaproponowałby rozwiązania bardziej spójne i niesprzeczne. Podsumowując, nazwa nadana przez Heidemanna ostatniej fazie –„językowoanalityczna”, wydaje się trafna. Akcentuje istotę zmiany, która zaszła w poglądach Kelsenaostateczne odejście od neokantowskiego tła, na rzecz filozofii analitycznej. W pewnym sensie można tę zmianę poczytać jako rezultat ducha czasu, bowiem czas triumfalnego pochodu neokantyzmu dawno się skończył. W drugiej połowie XX wieku przyszedł czas na inne nurty, w szczególności popularną do dziś filozofię analityczną. W tym kontekście zamiast pytania „dlaczego Kelsen zmienił swoje poglądy”, można byłoby postawić inne: „dlaczego zmienił je tak późno”. Początki nowoczesnej logiki i filozofii analitycznej datują się na koniec XIX w. i łączą się z nazwiskami Fregego, czy Russela. Ich pierwsze prace i ostatnią Kelsena dzieli prawie sto lat. Nie należy jednak zapominać, że Kelsen zajmował się filozofią prawa, a nie filozofią. Aby nowe nurty, znane już filozofii zostały recypowane przez filozofię prawa, to musiało minąć nieco czasu. Najlepszym dowodem na to, że Kelsen podążał z duchem czasu, jest nowatorskość jak na owe czasy zaproponowanych przez niego rozwiązań, na przykład zwrócenie uwagi na pragmatyczny aspekt teorii norm. Z drugiej strony, uwspółcześnienie czystej teorii prawa, nie zmienia faktu, że koncepcja zarysowana w „Ogólnej teorii norm” jest koncepcją mniej twórczą, w porównaniu do tej z fazy klasycznej i zawierającą znacznie więcej luk i niedociągnięć. Nie należy jednak zapominać, że Kelsen tej książki nie ukończył36, a wydaje się, że istnieje duża różnica między pracami ukończonymi, a „prawie 34 M. Hartney, Introduction…, s. LI. Tamże, s.LI. 36 Tamże, s. IX- XX 35 ukończonymi”. Z powyższych względów warto podejść do „Ogólnej teorii norm” z pewną dozą wyrozumiałości dla jej niedociągnięć.