Kiedy rodzi się maleństwo
Transkrypt
Kiedy rodzi się maleństwo
Kiedy rodzi się maleństwo Kiedy rodzi się maleństwo, zmienia się nie tylko Twój świat. Noworodek musi zmierzyć się z tym, co dla nas naturalne, a dla niego obce. To, co czeka dziecko poza brzuchem mamy, jest zupełnie inne od tego, do czego było przyzwyczajone przez 9 miesięcy. Do tej pory żyło w ciepłym, ciasnym, wilgotnym miejscu, tętniącym w rytmie Twojego i jego serca. Niewielka ilość światła, przytłumione głosy – to wszystkie impulsy zewnętrzne, jakie docierały do maleństwa. Autor: Marta Siudak Przygotowanie do porodu zaczyna się dla dziecka stopniowo. Najpierw robi się okropnie ciasno w Twoim brzuchu. Nie ma miejsca na szaleństwa, podskoki. W końcu dziecko zaczyna odczuwać rytmiczne ściskanie i wypychanie. Tak właśnie wygląda poród z perspektywy maleństwa. Pierwsze zderzenie z naszym światem to najczęściej wiele nieznanych głosów, zimne otoczenie i dużo światła. Dziecko z cudownego azylu trafia w zupełnie inną rzeczywistość. Jeśli urodzisz dziecko naturalnie, położna od razu pozwoli maleństwu wtulić się w Twoje ciało. Zapach mamy, zapach mleka to jedyne drogowskaz w pierwszych chwilach życia dziecka. Jeśli z jakiegoś powodu (np. cesarskie cięcie), nie będziesz mogła od razu zająć się swoim dzieckiem, zaopiekują się nim położne, a Ty po operacji odpoczniesz kilka godzin. Nawet po tym czasie, kiedy przyniosą Ci dziecko, pierwotne odruchy będą nadal kierowały maleństwem. Pamiętaj, że zmysły noworodka zupełnie inaczej odbierają świat. Wzrok takiego malca jest nieostry. Widzi wyraźnie obiekty oddalone od jego oczu o ok. 25 cm, czyli mniej więcej na taką odległość jaka dzieli Twoją piersi od Twojej twarzy. Nic więcej maleństwo nie musi widzieć, przecież mama jest najważniejsza. Poza tym zbyt duże pole widzenia „zbombardowałoby” noworodka narmierną ilością bodźców, z którymi by sobie nie poradził. Dziecko zauważa kontrasty, a także barwy podstawowe. Dlatego, jeśli chcesz dać maleństwu jakąś zabawkę, zadbaj, by była w wyraźnych kolorach – czarnym, białym, czerwonym, żółtym. Kolorowe karuzele w łagodnych kolorach nie wzbudzą w noworodku wielkiego zainteresowania. Zamiast nich możesz zawiesić nad łóżeczkiem biały balonik z namalowanymi oczami i buzią. Małe uszy, do tej pory przyzwyczajone do kilku zaledwie dźwięków - Twojego głosu, a także głosu Twojego serca, rozpoznają je po przyjściu na świat. Ton głosu mamy jest doskonale identyfikowany, a najlepszym sposobem na uspokojenie i ukojenie dziecka jest położenie go sobie na piersi, tak, by uszkiem słyszało bicie Twojego serca. Noworodek ma słuch dostrojony do odbierania ludzkiego głosu. Zainteresują go też wszystkie szelesty i delikatne brzdęki, możesz więc poruszać przed nim grzechotką, ściskać szeleszczące elementy zabawek. Dotyk jest niezwykle ważny od pierwszych chwil po narodzeniu. Maleństwo przychodzi na świat z pewnymi odruchami, takimi jak zaciskanie piąstek. Nawet, jeśli dłoń dziecka jest delikatnie rozwarta, spróbuj położyć swój palec w jej wnętrzu, a od razu ją ściśnie. Głaskanie, dotykanie, przytulanie - wszystko to służy nawiązywaniu najważniejszej więzi w Waszym życiu. Maleństwo wciąż pamięta ciasne wnętrze Twojego brzucha, dlatego najbezpieczniej czuje się przytulone do Ciebie albo wtulone w rożek. Dzięki temu jego rączki i nóżki są bardzo blisko ciała, prawie tak jak w Twoim brzuchu. Pamiętaj, że noworodek zupełnie nie ma kontroli nad swoimi kończynami, które po urodzeniu – zaczynają mu „uciekać”. Owinięcie dziecka pozwoli mu poczuć się pewniej. Również delikatne poklepywanie maleństwa w rytmie Twojego bijącego serca daje ukojenie, gdyż przypomina dziecku świat z Twojego brzucha. Tak często, jak tylko możesz, kładź noworodka na swoim brzuchu i tul, poklepuj, głaszcz, mów czule. Dziecko potrzebuje bliskości i doskonale wie, że zwracasz się do niego. Początkowo noworodek nie wydaje zbyt wielu dźwięków. Przez prawie 20 godzin na dobę śpi, trochę czuwa, je. Reszta czasu upływa mu na komunikowaniu się ze światem poprzez krzyk, płacz. Maleństwo nie potrafi w żaden inny sposób powiedzieć nam, że jest głodne, zmęczone, potrzebuje bliskości. Z czasem jednak nauczy się różnicować płacz (a Ty go odczytywać) ze względu na potrzeby. Inny płacz zaobserwujesz, gdy dziecko będzie miało zbyt mokrą pieluszkę, a inny, gdy będzie chciało się przytulić. Głodny malec często wydaje dźwięki „la-la” lub „le-le” i to najlepszy znak dla rodziców, że czas na karmienie.