Document 139381

Transkrypt

Document 139381
n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n
POWIAT
Z ŻYCIA WZIĘTE
SPORT
GA ZE LA DLA UZDROWI SKA
O ICH ŻYCIU DECYDOWAŁY MINUTY
WY MAGAM OD SIE BIE I DRU ŻY NY
W Krakowie, w teatrze im. Juliusza Słowackiego odbyła się
Gala Gazele Biznesu 2011. Spotkanie było zwieńczeniem
dwunastej edycji konkursu „Gazele Biznesu”. Więcej na str. 6
Dzięki natychmiastowej akcji strażaków dryfujące w nurcie
Wisły dwie osoby, mężczyzna i jego piętnastoletnia córka,
wyrwane zostały z rąk śmierci.
Więcej na str. 2
Lubię być przygotowany do zajęć, aby nie robić treningu z
przysłowiowego „kapelusza” – mówi w wywiadzie dla Extra
Korso trener Sławomir Grzesik.
Więcej na str. 15
EXTRA KORSO
NR 1
l
ROK I
l
5 KWIETNIA 2012
Drodzy
Czytelnicy
Oddajmy dziś do rąk Państwa
pierwsze wydanie nowego tygodnika
Extra Korso. Jest mi niezmiernie miło,
że po ponad dwumiesięcznej przerwie
ponownie, tym razem jako Extra Korso,
zagościmy w Państwa domach. Chcemy
być z Wami w tych dobrych i w tych
złych chwilach życia. Towarzyszyć Wam
pisząc o sukcesach i nie opuszczając Was
w trudnych sytuacjach. Pisać o sprawach
i problemach nurtujących lokalne społeczności, nie uciekając od tematów
trudnych i ważnych.
Pokazywać będziemy na naszych łamach prawdziwe życie bez słodkości,
składające się ze wzlotów, ale jakże często i z upadków. Odnotowywać jego jasne, jak i ciemne bar wy i odcienie. Dociekać będziemy prawdy bez względu jaka by ona nie była. Nie unikać będziemy, jeśli trzeba będzie ostrych polemik
i konstruktywnej krytyki. Chcemy być
obiektywnym i niezależnym medium
bardzo poważnie traktującym swoją misję społeczną jaką jest dziennikarstwo.
Naszym celem w swojej rozpoczynającej się pracy dziennikarskiej jest to, aby
nasi Czytelnicy dostrzegli w naszym tygodniku gazetę obiektywną, niezależną
i opiniotwórczą, poważnie traktującą to,
co zwie się rzetelnym dziennikarstwem.
Chcemy być z Wami, żyć Waszymi problemami, cieszyć się wspólnie z Waszych
sukcesów i razem martwić się z porażek.
Bo takie jest już nasze życie, to osobiste
i to społeczne. Pisać będziemy z myślą
o Was i dla Was, gdyż taka jest nasza misja społeczna.
AN DRZEJ BO RYC KI
Re dak tor Na czel ny
NAKŁAD 5000 EGZ.
Z okazji Świąt Wielkanocnych
składamy naszym Czytelnikom
najserdeczniejsze życzenia
świąteczne. Oby nadchodzące Święta
były dla Państwa czasem radości,
pokoju i nadziei. Czasem pełnym
miłości, zrozumienia, ciepła
i prawdziwej rodzinnej atmosfery.
Oby przy rodzinnym stole już
na stałe zagościła pogoda ducha
i wiara w to, że będzie lepiej.
Zespół redakcyjny tygodnika
Extra Korso
Mineralne w Solcu
Kosztem 16 milionów złotych budowany jest w Solcu-Zdroju kompleks
mineralnych basenów. Inwestycja powstaje na zasadzie zawartego partnerstwa
publiczno – prywatnego. Jej stronami są
gmina Solec-Zdrój i spółka Malinowy
Zdrój. Przewidziany termin zakończenia
budowy to grudzień tego roku.
Inwestycję w kilku aspektach można uznać za bardzo innowacyjną. Projekt realizowany w systemie partnerstwa
publiczno – prywatnego zakłada nowatorską formę finansowania gdzie zaangażowane są środki Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, pomoc
publiczna budżetu Państwa oraz środki
własne partnerów projektu, czyli gminy
Solec-Zdrój i spółki Malinowy Zdrój.
Więcej na str. 4
reklama
e-mail: [email protected]
l
www.extrapolska.pl
Wydarzenia
2
KOMENTARZ tygodnia
Czas refleksji
i rozmyślań
Święta Wielkanocne tuż, tuż. Widać to
gołym okiem. Od pewnego już czasu obserwujemy prawdziwą, przedświąteczną gorączkę zakupów. Handlowcy ze swoimi
świątecznymi
dekoracjami
wyszli
przed swoje sklepy, zachęcając klientów
do zakupów, a sieci handlowe przyciągają
kupujących różnego rodzaju promocjami,
oferując wprowadzane do sprzedaży nowości. Jedne ceny szybują ostro w górę, jak
na przykład jajka i świąteczne słodkie wypieki, inne spadają w dół. Jednym słowem
zaczęła kręcić się i to na dobre przedświąteczna karuzela. I tak jest w całym kraju.
Kolorowe, telewizyjne reklamy, przystrojone odświętnie wystawy sklepowe, półki
pełne rozmaitych towarów, sprowadzanych
z myślą o zbliżających się świętach, eksponowane i to mocno ceny z bonifikatą
i wzmożony ruch, jakże mocno działają
na ludzką psychikę i wyobraźnię. W tych
dniach wydaje nam się, że nic nie jest ważniejsze, jak święta. W pracy, w domu czy
na ulicy o niczym innym nie mówimy, jak tylko o świątecznych przygotowaniach.
Przygotowując się do tego, najważniejszego dla nas katolików święta, jakim
jest Wielkanoc robimy porządki, te domowe i te wokół naszych domostw i posesji.
Myślimy o uporządkowaniu swojego otoczenia, o tym, aby w naszym domu było
świątecznie, czysto i przyjemnie, aby nasza posesja była posprzątana. Ale czy
przed świętami wielkanocnymi pomyśleliśmy również o uporządkowaniu własnego
życia, o tym, abyśmy stali się lepszymi,
życzliwszymi w stosunku do innych, abyśmy wyzwolili z siebie chęć pomocy i służenia innym, a szczególnie tym, którzy
pomocy oczekują.
Okres wielkiego postu powinien być
dla każdego z nas okresem poświęconym
rozmyślaniom nad samym sobą, czasem
głębokiego przeżywania Wielkiego Tygodnia i refleksji nad naszym życiem. Przeżywając wszystko to, co wiąże się ze
świętami, nie zapominajmy o człowieku.
Rozejrzyjmy się dokoła i pomyślmy, czy
w te świątecznej gorączce zakupów i porządków nie zapomnieliśmy czasem o najbliższych. Czy gdzieś blisko nas nie
mieszka rodzina, która potrzebuje pomocy? Czy gdzieś obok nas nie ma osób samotnych, które w święta pragną, aby ktoś
ich odwiedził? Czy w naszym sąsiedztwie
nie ma ludzi starszych, którym trzeba okazać odrobinę serca? Pomyślmy.
Tak nie wiele trzeba, aby drugiemu człowiekowi dać radość życia. Ot tak, przez
drobny, tak czasem nie wiele dla nas znaczący gest serca. Powiedzieć mu, że nie
jest sam, że nikt nie jest z góry skazany
na samotność, że może i on stać się szczęśliwym człowiekiem.
Nauczmy się widzieć świat i nasze życie
nie tylko przez pryzmat własnego doświadczenia, ale także przez pryzmat pewnej społecznej i ludzkiej wrażliwości, której tak bardzo nam dziś brakuje. Być może wtedy nasz
świat, nasze widzenie życia będzie inne. Będzie szczęśliwsze i normalniejsze, pozbawione zawiści i nienawiści, zazdrości i obojętności, bez pogodni za pieniądzem
i dobrami materialnymi. Nauczmy się
patrzeć oczami drugiego człowieka.
AN DRZEJ BO RYC KI
Czwartek, 5 kwietnia 2012
O ich życiu decydowały minuty
Dzięki natychmiastowej akcji strażaków dryfujące w nurcie Wisły dwie osoby, mężczyzna i jego piętnastoletnia córka, wyrwane zostały z rąk śmierci.
W sobotę, 24 marca, o godzinie 16.00 Powiatowe Stanowisko Kierowania Państwowej Straży
Pożarnej w Busku-Zdroju otrzymało zgłoszenie o
dryfujących osobach przy łódce na Wiśle w miejscowości Błotnowola gminie Nowy Korczyn. Na
miejsce zdarzenia natychmiast zostały skierowane
dwa samochody pożarnicze, jeden z Jednostki Ra-
towniczo - Gaśniczej Busko-Zdrój z łodzią
motorową i drugi z Ochotniczej Straży
Pożarnej Błotnowola.
Osoby znajdujące się w wodzie, ojciec
z piętnastoletnią córką korzystając ze słonecznej pogody wypłynęli rekreacyjnie na
Wisłę. Po kilkunastu minutach płynięcia
uderzyli prawdopodobnie w jakąś niewidoczną z poziomu tafli wody przeszkodę. Przypuszczalnie mógł to być albo konar drzewa albo jakiś inny duży, bliżej nieokreślony element, których obecnie w
wartko płynącej rzece jest pełno. Po chwili łódź zaczęła nabierać wody i oboje mimo wysiłków nie potrafili zapanować nad
sytuacją.
Wezwali na pomoc strażaków, którzy
podpłynęli do uszkodzonej łodzi i przejęSzanowni
Państwo, Mieszkańcy
Powiatu Buskiego
Z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych w imieniu
własnym oraz Zarządu Powiatowego Polskiego Stronnictwa
Ludowego w Busku-Zdroju składam
wszystkim Mieszkańcom naszego regionu
najserdeczniejsze życzenia, dużo zdrowia,
spokoju i obfitego
stołu.
Pre zes Za rzą du
Po wia to we go
PSL w Bu sku -Zdro ju
JE RZY KO LARZ
li dryfujących rozbitków. Po wydostaniu z wody
oboje zostali przetransportowani na brzeg gdzie
udzielona została im pierwsza pomoc, po czym
przekazano ich ekipie pogotowia ratunkowego.
Jedna ze znajdujących się w potrzasku osób, a była nią dziewczyna w związku z objawami silnego
wyziębienia organizmu została zabrana do szpitala.
Dzięki szybkiej akcji strażaków zdarzenie to
zakończyło się szczęśliwie. W tym miejscu należy
wspomnieć, że Wisła na odcinku nowokorczyńskim, w rejonie ujścia Nidy jest bardzo zdradliwa i
niebezpieczna. Występują tu bardzo silne wiry,
które pochłonęły już niejedną ofiarę.
Szanowni Państwo,
Mieszkańcy Powiatu Buskiego
Z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych
w imieniu własnym oraz Rady i Zarządu Powiatu Buskiego przekazujemy na ręce mieszkańców naszego Powiatu
najlepsze życzenia pogody ducha, optymizmu i wiosennej
energii na kolejne miesiące.
Niech te Święta Wielkanocne, podczas których zgodnie ze staropolskim obyczajem dzielimy się jajkiem – symbolem życia i odradzania się sił witalnych, przyniosą Państwu wiele radości, spokoju i dobrodziejstw obfitego stołu.
Życzymy także udanej zabawy dyngusowej oraz wiele
ciepła i serdeczności w rodzinnym gronie, a przede wszystkim, by te Święta spędzili
Państwo w zdrowiu i pogodnym nastroju.
Prze wod ni czą cy
Ra dy Po wia tu w Bu sku -Zdro ju
KRZYSZ TOF GA JEK
Sta ro sta Bu ski
JE RZY KO LARZ
AB, RG
Niech
Zmartwychwstanie Pańskie,
które niesie
odrodzenie duchowe,
napełni Państwa
spokojem i wiarą,
da siłę w pokonywaniu
trudności
i pozwoli z ufnością
patrzeć w przyszłość,
a przy stole niech
zasiądą Przyjaciele,
których miłość,
dobroć, radość
pozostaną z Państwem
na wiele dni i tygodni
Poseł na Sejm RP
KONSTANTY
MIODOWICZ
Bezpłatny tygodnik
EXTRA KORSO
Wydawca: Extra Media sp. zo.o
ul. Harfowa 5, 02-389 Warszawa
tel/fax 22 824 23 14, 895 06 14
Redaktor Naczelny: Andrzej Borycki
Redakcja: Damian Bąk, Marian Czaja,
Robert Gwóźdź, Anna Nowak, Anna Równiak.
Kierownik działu marketingu, reklamy
i łączności z czytelnikami: Marta Marczewska
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść
zamieszczanych reklam i ogłoszeń oraz zastrzega sobie
prawo do skracania nadsyłanych tekstów.
Gazeta ukazuje się w sieci EXTRA
Druk: Presspublika sp. zo.o
Reklama
3
Konto oszczędnościowo – rozliczeniowe
Pol-Konto to więcej niż pojedynczy produkt – to cała gama produktów powiązanych ze sobą i uzupełniających się nawzajem.
Takie rozwiązanie umożliwia sprawne i oszczędne zarządzanie finansami osobistymi.
Aby jak najlepiej spełnić oczekiwania naszych Klientów, umożliwić im
prosty, oszczędny i nowoczesny sposób zarządzania środkami pieniężnymi
Nadwiślański Bank Spółdzielczy w Solcu-Zdroju stworzył kilka wariantów rachunków oszczędnościowo – rozliczeniowych.
Pozwalają one na: łatwy i szybki
dostęp do środków na rachunku dzięki
międzynarodowej karcie VISA Classic
Debetowa – sieć ponad 4 000 bankomatów; możliwość terminowego regulowania płatności za pomocą zlecenia
stałego lub polecenia zapłaty; możliwość lokowania nadwyżek finansowych
na korzystnie oprocentowanych lokatach terminowych; korzystanie z dodatkowych środków finansowych – kredyt
odnawialny; dostęp do informacji o stanie środków, wysokości odsetek i obrotach na rachunku poprzez telefoniczną
informację na hasło; informacje o saldzie na rachunku i wolnych środkach
w formie komunikatów SMS.
Rachunki oszczędnościowo – rozliczeniowe POL -Konto służą do gromadzenia środków finansowych przez
osoby fizyczne i przeprowadzania rozliczeń pieniężnych, z wyjątkiem rozliczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Wpłaty na rachunek mogą być dokonywane w formie gotówkowej lub za pomocą przelewu. Natomiast wypłaty realizowane
za pomocą czeku, dyspozycji polecenia przelewu oraz karty płatniczej.
reklama
Założenie POL -Konta jest bezpłatne. Posiadacz rachunku może regulować bezgotówkowo w ramach zleceń
należności za usługi i inne świadczenia
jak: czynsz, telefon, energia, gaz itp.
Rachunki oszczędnościowo – rozliczeniowe POL -Konto umożliwiają bieżące kontrolowanie finansów.
Wy bier z
najlepszy pakiet dla siebie, który
spełni Twoje potrzeby:
POL -Kon to – podstawowy rachunek
dla
każdego
Klienta; POL - K o n t o
VIP – prestiżowy rachunek dla najbardziej wymagających Klientów z zadeklarowanymi miesięcznymi wpływami
na rachunek w wysokości co najmniej
3000 zł; POL -Konto SENIOR – rachunek dla emerytów po 60 roku życia;
POL -Konto STUDENT – rachunek dla słu-
chaczy szkół wyższych, którzy rozpoczęli naukę przed 25 rokiem życia;
POL -Konto JUNIOR – bezpłatny rachunek dla dzieci i młodzieży w wieku
od 13 do 18 lat.
POL -Konto to więcej niż pojedynczy produkt – to cała gama produktów
powiązanych ze sobą i uzupełniających
się nawzajem. Takie rozwiązanie
umożliwia sprawne i oszczędne zarządzanie finansami
osobistymi.
Mając przekonanie, iż każdy Klient jest in-
ny, ma różne potrzeby i wymagania
finansowe, oczekuje wysokiej jakości
produktu przy jak najniższych kosztach, proponujemy w atrakcyjnym
pakiecie naszych usług niskie prowizje od wpłat gotówkowych: opłaty
za energię elektryczną i usługi telekomunikacyjne z wy jątkiem połączeń
komórkowych – 1,50 zł; wpłaty
na
rachunki
innych
banków: – do 1000 zł – 2,80 zł, – powyżej 1000 zł – 0,5%
Zapraszamy do naszych najbliżej
położonych placówek: w Solcu-Zdroju
przy ul. 1 Maja 6 od godziny 7.00
do 17.30; w Pacanowie przy ul. Biechowskiej 2 od godziny 7.20 do 14.45;
w Busku Zdroju: – do Oddziału
przy ul. Wojska Polskiego 2 od godziny 7.45 – do 16.30; – do Filii przy ul.
Kościuszki 28 od godziny 7.30
do 15.30; – do Punktu Kasowego
w pomieszczeniach Urzędu Skarbowego przy ul. 12 Stycznia 17 od godziny
7.30 do 14.30.
Zapraszamy do korzystania
z rozliczeń za pośrednictwem POL-Konta
ZA RZĄD BAN KU
4
Publicystyka
Czwartek, 5 kwietnia 2012
We
wrześniu 2011 r. rozpoczęto realizację projektu pod nazwą „Kompleks mineralnych basenów w Solcu-Zdroju”. Inwestycja ta wykonywana jest
przy udziale Europejskiego Funduszu
Rozwoju Regionalnego w ramach Działania 2.3 Promocja gospodarcza i turystyczna regionu, Regionalny Programu
Operacyjny Województwa Świętokrzyskiego na lata 2007 – 2013. Partnerami
programu są gmina Solec-Zdrój oraz
Spółka Malinowy Zdrój – właściciel hoteli Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju
oraz Malinowy Dwór w Świeradowie.
Inwestycja wpisuje się w oś Priorytetową
2, Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego czyli „Wsparcie innowacyjności, budowa społeczeństwa informacyjnego oraz wzrost potencjału inwestycyjnego regionu”.
Inwestycję w kilku aspektach można uznać za bardzo innowacyjną. Projekt realizowany w systemie partnerstwa
publiczno – prywatnego zakłada nowatorską formę finansowania gdzie zaangażowane są środki Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, pomoc
publiczna Budżetu Państwa oraz środki
własne partnerów projektu, czyli gminy
reklama
Mineralne w Solcu
Kosztem 16 milionów złotych budowany jest w Solcu-Zdroju kompleks mineralnych basenów. Inwestycja powstaje na zasadzie zawartego partnerstwa publiczno – prywatnego. Jej stronami są gmina Solec-Zdrój i spółka Malinowy Zdrój. Przewidziany termin
zakończenia budowy to grudzień tego roku.
Solec-Zdrój i spółki Malinowy Zdrój.
Kolejnym ciekawym i nowym rozwiązaniem jest sam charakter basenów
wykorzystujących najsilniejszą na świecie wodę siarczkową z odwiertu „Malina” stosowaną do tej pory jedynie
w hotelach Malinowy Zdrój oraz Malinowy Dwór. Jest to silnie zmineralizowana solanka chlorkowo-sodowa,
siarczkowa, bromkowa, jodkowa, borowa o największym na świecie stężeniu
aktywnych związków siarki tj. ok. 900
mg /l. Odpowiednio przygotowaną stosuje się do leczenia m. in. choroby zwyrodnieniowej stawów i kręgosłupa, reumatoidalnego zapalenia stawów i kręgosłupa, układowych chorób tkanki łącznej, stanów pourazowych i przeciążeniowych narządów ruchu oraz przewlekłych chorób skóry.
Projekt kompleksu na początku
przewidywał wybudowanie basenów
pływackich z funkcją rekreacyjną, jednak dzięki dość długim przemyśleniom i wspólnym ustaleniom postanowiono stworzyć kompleks basenowo-leczniczy oparty na pierwszym w Polsce tak dużym basenie z leczniczą wodą siarczkową. Dodatkowo przewidziano kilka funkcji użytkowych zawierających: zespół basenowy o charakterze
rekreacyjno – wypoczynkowym.
Oprócz basenu leczniczego dwa base-
ny wewnątrz budynku (basen dla dzieci) i jeden zewnętrzny, sauny, jacuzzi,
odnowę biologiczną – sale do masażu,
zabiegi SPA, fitness, siłownię, gastronomię podzieloną na część bankietową i restauracyjną wraz z możliwością
korzystania z posiłków i napoi bezpośrednio z sali basenowej, część rehabilitacyjną z kąpielami siarkowymi
w wannach, gabinetami lekarskimi, fizykoterapią, kinezyterapią, itd., zagospodarowanie zewnętrzne wraz z podjazdami oraz ciągami pieszymi, które
mają na celu integrować istniejący
Park Zdrojowy i tereny zielone z powstającą inwestycją.
Projekt jest uzupełnieniem bazy
lecznictwa uzdrowiskowego Solca-Zdroju oraz regionu buskiego. Budowa
obiektu na bazie leczniczych zasobów
wód siarczkowych oraz jakości świadczonych usług przez Malinowe Hotele
wpłynie na poszerzenie funkcji wypoczynkowo – leczniczej powiatu i regionu oraz przyśpieszy wzrost dynamiki
ruchu turystycznego. Powodzenie inwestycji upatruje się w obsłudze kuracjuszy uzdrowisk (Solec-Zdrój, Busko-Zdrój), gości przebywających w hotelu
„Malinowy Zdrój”, a w niedalekiej
przyszłości również „Malinowy Raj”,
mieszkańców gminy Solec-Zdrój i powiatu buskiego oraz pobliskich miast tj.
Sandomierza, Kielc, Krakowa, Tarnowa
i Jędrzejowa, pozostałych turystów odwiedzających region oraz osób korzystających z możliwości ambulatoryjnego lecznictwa uzdrowiskowego. Basen
rekreacyjny będzie również udostępniany na potrzeby szkół.
Termin zakończenia prac przewidziany jest na grudzień 2012 roku,
a w styczniu 2013 roku nastąpi otwarcie dla gości. Teren inwestycji w granicach opracowania to 36500 m2, powierzchnia użytkowa – 4490 m2.
Już od kwietnia 2012 roku spółka
Malinowy Zdrój wraz z gminą Solec-Zdrój zamierzają rozpocząć szeroką
kampanię reklamową. Przybliży ona
przyszłym gościom możliwości tego
kompleksu i uzmysłowi różnicę pomiędzy zwykłymi basenami a miejscem,
które będzie realizować misję leczenia
i profilaktyki wielu chorób, wspierania
procesu rekonwalescencji i rewitalizacji
oraz zapewnienia relaksu likwidującego
skutki stresu i zmęczenia. Wszystko to
w spokojnej i cichej miejscowości często nazywanej „słonecznym uzdrowiskiem” dysponującej najsilniejszym
na świecie naturalnym surowcem leczniczym.
PAWEŁ PATRZA ŁEK
Powiat
Jego pasją jest praca
Najser deczniejsze życzenia
radosnych Świąt
Wielkiej Nocy,
odpoczynku w
rodzinnym gronie,zdrowia,
pogody ducha i
wiele wiosennego optymizmu
składa Czytelnikom Extra Kor so
Buskowianinem Roku 2011 został
Bogdan Panhirsz współzałożyciel
i dyrektor Zarządu Grupy Polskie
Składy Budowlane S.A. w Wełczu.
Podczas uroczystej gali, nie kryjąc
wzruszenia, laureat odebrał statuetkę „Siewcy”.
Zarząd Uzdrowiska
Busko-Zdrój S.A.
Zdrowych, radosnych pełnych nadziei
Świąt Wielkanocnych mieszkańcom
gminy Solec-Zdrój życzy
Przewodniczący Rady Gminy
CZESŁAW STĘPIEŃ
5
Wójt Gminu
ADAM PAŁYS
– Dziękuję mieszkańcom Buska-Zdroju, którzy mnie dostrzegli, kapitule nagrody za wyróżnienie oraz żonie,
która jest sprawcą mojego sukcesu. Moją pasją jest praca. Czasem nawet przez
14 godzin dziennie nie odchodzę
od komputera. Nie jestem osobą publiczną. Cieszę się, że Grupa PSB jest
dobrą marką dla Buska i pomaga w jego promocji. Postaram się w przyszłości zasłużyć na ten tytuł – powiedział
Bogdan Panhirsz odbierając z rąk burmistrza Waldemara Sikory statuetkę
„Siewcy”.
„Buskowianin Roku 2011” to
współzałożyciel i dyrektor Zarządu
Grupy Polskie Składy Budowlane S.A.
Grupa PSB z siedzibą w Wełczu działa
na lokalnym rynku już od 14 lat, będąc
największą i najszybciej rozwijającą się
w Polsce siecią hurtowni materiałów
budowlanych oraz marketów dom
i ogród.
Grupa PSB S.A. nie zapomina o społecznej roli biznesu. Przedsiębiorstwo udziela wsparcia wydarzeniom ar tystycznym i kulturalnym.
Od lat firma jest Złotym Mecenasem
Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Krystyny Jamroz oraz Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki im.
Wojtka Belona „Niechaj zabrzmi Bukowina”. Grupa angażuje się również
Radosnych Świąt Wielkanocnych,
wypełnionych nadzieją budzącej się
do życia wiosny i wiarą w sens życia,
pogody w sercu, smacznego jajka,
mokrego dyngusa
oraz samych sukcesów wszystkim
Klientom
i sympatykom
w Ogólnopolski Przegląd Fotograficzny „Ponidzie” i wiele innych kulturalnych i społecznych inicjatyw.
Planowana budowa pierwszego
czterogwiazdkowego hotelu w gminie – „Słoneczny Zdrój Medical Spa &
Wellnes”, której pomysłodawcą jest
Bogdan Panhirsz, to kolejna strategiczna dla Buska inwestycja. Inwestycja ta
niesie za sobą nowe miejsca pracy, i co
ważne będzie znakomitą promocją miasta oraz walorów leczniczych naszego
kurortu.
W V edycji plebiscytu do tytułu
„Bukowianina Roku 2011” nominowani zostali również Robert Osiński
i Franciszek Rusak. Pierwszy to twórca
i dowódca Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Pułk Żuawów Śmierci”, regio-
życzą
Rada Nadzorcza
Zarząd i Pracownicy
Nadwiślańskiego Banku
Spółdzielczego
w Solcu-Zdroju
reklama
nalista i historyk, drugi to pisarz, społecznik, współzałożyciel Towarzystwa
Miłośników Buska-Zdroju, autor publikacji o Busku i regionie Ponidzia.
Dla każdego z nominowanych
przygotowana została dedykacja muzyczna w wykonaniu zespołów działających przy Buskim Samorządowym
Centrum Kultury. Kandydaci do tytułu
otrzymali również prezenty w postaci
grafik autorstwa Piotra Kalety.
Gwiazdą wieczoru byli ar tyści
z Państwowego Teatru Muzycznego
z Kaliningradu, którzy przedstawili publiczności rock-operę „Życie i śmierć
Joaquina Muriety” z muzyką Aleksieja
Rybnikowa.
Tekst. EHR Fot. P. KA LE TA
Powiat
6
Czwartek, 5 kwietnia 2012
O likwidacji Sądu i ochronie środowiska
W marcu wójtowie
i burmistrzowie
z terenu powiatu
staszowskie
dwukrotnie spotykali
się w starostwie
staszowskim, w celu
przedyskutowania
wspólnych spraw
i problemów jakie mają
do rozwiązania
w najbliższym czasie.
Głównym tematem spotkania jakie odbyło się w pierwszych dniach
marca było wypracowanie zasad podziału środków Powiatowego Urzędu Pracy przeznaczonych na staże
i prace inter wencyjne w poszczególnych gminach. Drugi problem poruszany podczas obrad dotyczył przekształceń Sądów Rejonowych oraz
działań, jakie podjęto w powiecie
staszowskim i w innych powiatach,
aby zapobiec planowanej refor mie.
Infor macji w tej sprawie udzielili: wicestarosta staszowski Michał Skotnicki i zastępca bur mistrza Staszowa
Tomasz Fąfara, którzy 29 lutego reprezentowali powiat staszowski wraz
z pracownikami Sądu Rejonowego
w Sta szowie na ma ni fe sta cji
przed Ministerstwem Sprawiedliwości. Dzień później wicestarosta Michał Skotnicki uczestniczył w obradach Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, podczas
której przedstawił argumenty przeciwko likwidacji Sądu Rejonowego
w Staszowie.
l l l
Ponadto 15 marca Michał Skotnicki i Tomasz Fonfara wzięli udział w zebraniu członków założycieli stowarzyszenia,, Amici Curiae” (Przyjaciel Sądu). Powstanie stowarzyszenia, to reakcja na plany ministra Jarosława Gowina,
zakładające likwidację 116 sądów rejonowych w miastach powiatowych.
W spotkaniu założycielskim,, Amici
Curiae” udział wzięło blisko stu przedstawicieli samorządów z całej Polski.
Władze powiatu staszowskiego
nie ustają w prowadzeniu różnych
wicz, pre zes,, Eko pol -Ż” Sp.
z o.o., któ ry od 10 lat zaj muje
się tą pro ble ma ty ką. Po ru szo no
tak że spra wę or ga ni za cji ko lej ne go,, Pik ni ku Eko lo gicz ne go”,
któ ry w dniach od 19 do 20
ma ja po now nie od bę dzie się
w Po łań cu. Pre zes T. Żu kie wicz
prze ka zał bur mi strzom i wój tom pi sem ne in for ma cje skie rowa ne do szkół dotyczą ce dwóch
kon kur sów, ja kie ogło sił,, Re ko pol Or ga ni za cja Od zy sku” S.A.
w War sza wie. Pierw szy kon kurs
dotyczyć bę dzie od zy sku od pa dów opa ko wa nio wych, na to miast dru gi ma wy ło nić naj lep szą w kra ju kampa nię edu ka cyj ną pro mują ca se lek tyw ną zbiór kę od pa dów opa kowa niowych.
Tekst i fo to. JAN MA ZAN KA
Podczas konwentu w dniu 9 marca br, od lewej: wójt gminy Oleśnica Leszek
Juda, wicestarosta Michał Skotnicki, starosta Andrzej Kruzel i przewodniczący
konwentu, wójt gminy Rytwiany Grzegorz Forkasiewicz.
rozmów i konsultacji mających zapobiec likwidacji Sądu Rejonowego
w Staszowie, ostatnio także z marszałkiem województwa Adamem Jarubasem. W powiecie staszowskim został
zawiązany, równolegle do stowarzyszenie krajowego,, Amici Curiae”,
Społeczny Komitet Obrony Sądu Rejonowego w Staszowie pod przewodnictwem starosty staszowskiego Andrzeja Kruzla. W dokumencie podpisanym m. in. przez wszystkich burmistrzów i wójtów z terenu powiatu staszowskiego czytamy: – W związku
z planowaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości reformą struktury organizacyjnej sądownictwa powszechnego,
jako przedstawiciele samorządu terytorialnego, instytucji publicznych
i prywatnych, przedsiębiorstw, organizacji pozarządowych oraz jako obywatele, wyrażamy stanowczy sprzeciw
wobec planów likwidacji Sądu Rejonowego w Staszowie.
Nie zgadzamy się na: wprowadzenie reformy struktury organizacyjnej sądów rejonowych bez uwzględnienia
istotnych czynników społeczno-ekonomicznych oraz komunikacyjnych; ograniczenie konstytucyjnie zagwarantowanego obywatelom dostępu do sądów;
stopniowe obniżenie potencjału insty-
tucjonalnego powiatu staszowskiego
oraz zaburzanie utrwalonego historycznie poczucia przynależności do lokalnej społeczności.
l l l
Jako przedstawiciele i członkowie
społeczności lokalnej nie możemy pozostać obojętni na działania, które są
w naszej ocenie szkodliwe. W związku
z powyższym żądamy zaniechania
wprowadzenia reformy struktury organizacyjnej sądów rejonowych, obejmującej likwidację Sądu Rejonowego
w Staszowie.
Zwracamy się do wszystkich mieszkańców powiatu staszowskiego z apelem o wsparcie działań na rzecz obrony
Sądu Rejonowego w Staszowie.
Natomiast tematem wiodącym konwentu wójtów i burmistrzów powiatu
staszowskiego, jaki odbył się 9 marca
były sprawy dotyczące ochrony środowiska i gospodarki odpadami w związku z pilną koniecznością dostosowania
działań w tym obszarze w poszczególnych jednostkach samorządowych
do wymogów nowej ustawy, jaka wejdzie w życie z dniem 1 lipca 2013 roku.
Za da nia za pi sa ne w usta wie
i zmia ny, ja kie wprowa dzi ten akt
praw ny zre fe rował To masz Ża kie -
reklama
OGŁOSZENIE O PRZETARGU
Wójt Gminy Solec - Zdrój ogłasza II nieograniczony
prze targ ustny na sprzedaż:
I. Nieruchomości położonej w miejscowości Sułkowice,
gm. Solec – Zdrój, woj. świętokrzyskie stanowiące własność gminy Solec – Zdrój oznaczone na mapie ewidencji gruntów obrębu Sułkowice jako działka:
1. działka nr ew. 160 o pow. 0,50 ha – nieruchomość
gruntowa niezabudowana, na podstawie MPZP dla
Gminy Solec – Zdrój działka ta położona jest na terenie przeznaczonym pod zabudowę zagrodową, dla której prowadzona jest księga wieczysta KW 24851.
Przedmiotowa nieruchomość nie znalazła nabywcy w
przetargu ustnym nieograniczonym dnia 18.11.2011 i
17.02.2012.
Cena nieruchomości obniżona została o 30 % i wynosi 12 565,00 zł netto.
II. Do wylicytowanej ceny nieruchomości doliczony zostanie podatek VAT w wysokości 23 %.
III. Powyższa nieruchomość jest wolna od obciążeń.
IV. Przetarg odbędzie się dnia 1. V. 2012 r o godz.
9.00 w Urzędzie Gminy w Solcu - Zdroju w sali konferencyjnej urzędu (II piętro)
V. Przystępujący do przetargu winni wpłacić wadium w
wysokości 10 % do dnia 8. V. 2012 r na konto Urzędu
Gminy w Solcu - Zdroju Nr 66 85170007 0000 0000
0390 0013 w Nadwiślańskim Banku Spółdzielczym w
Solcu – Zdroju.
Za skuteczne wniesienie wadium uznaje się tylko wówczas gdy bank prowadzący rachunek Urzędu Gminy w
Solcu – Zdroju potwierdzi , że otrzymał taki przelew do
dnia 8. V. 2012 r do godz.15.00. Przedłożenie kopii
polecenia przelewu wystawionego przez oferenta jest
warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym do
stwierdzenia terminowego wniesienia wadium, w dniu
przetargu należy przedłożyć kopię dokonanego polecenia przelewu, na którym znajdować się będzie oryginalny stempel potwierdzający dokonanie przelewu.
Osobie, która wygra przetarg wadium zostanie zaliczone na poczet ceny nabycia. Wadium przepada w przypadku nie zgłoszenia się nabywcy w wyznaczonym terminie w Kancelarii Notarialnej.
Gazela dla Uzdrowiska
Uzdrowisko Busko-Zdrój SA w gronie tegorocznych laureatów ogólnopolskiego konkursu „Gazele Biznesu”
W Krakowie, w teatrze im. Juliusza Słowackiego odbyła się Gala Gazele Biznesu 2011. Spotkanie, które miało bardzo uroczysty przebieg było zwieńczenie dwunastej już edycji konkursu „Gazele Biznesu”, którego organizatorem jest dziennik
ekonomiczny „Puls Biznesu”.
Szczególna aura miejsca oraz profesjonalna oprawa świadczyły o randze tego
wydarzenia.
W trakcie krakowskiej gali nagrodzone zostały najszybciej rozwijające się firmy
z województw: małopolskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego. Organizatorem
konkursu, jak już wcześniej wspomnieliśmy, jest rok rocznie redakcja gazety ekonomicznej „Puls Biznesu” we współpracy z Coface Poland. Projekt realizowany jest
wspólnie przez dziewięć dzienników ekonomicznych należących do grupy wydawniczej Bonnier.
W Polsce ranking, który prowadzony jest od 2000 roku sporządza i publikuje
na swoich łamach dziennik „Puls Biznesu”. W konkursie biorą udział firmy z całego kraju. Kryteria oceny przedsiębiorstw są niezmienne od lat i bardzo przejrzyste.
W każdej edycji rankingu badane są wyniki firmy za pełne trzy poprzedzające lata.
W bieżącej edycji weryfikowano
wyniki osiągnięte w latach 2008,
2009 i 2010. O obecności firmy
na liście laureatów decydował wyrażony w procentach przyrost
obrotów z trzech wymienionych
wyżej lat.
– Znalezienie się w gronie finałowym konkursu „Gazela Biznesu” jest tym ważniejsze, że
ostatni rok był wyjątkowo trudny
dla większości firm, w związku
z niestabilną sytuacją na rynkach
finansowych – mówi prezes Zarządu Uzdrowisko Busko-Zdrój
SA Wojciech Legawiec. Laureaci
konkursu pokazali, że mimo nie
łatwiejszego okresu potrafili dostosować się do zmian sytuacji
na rynku krajowym, a nawet wykazywać progres jeśli idzie
o przychody.
Warto nadmienić, że dynamika rozwoju Uzdrowiska dobrze rokuje także na przyszłość,
gdyż od ubiegłego roku realizowana jest strategia, sięgająca planami aż do 2020 roku.
Spółkę na uroczystej gali reprezentował prezes Zarządu
Uzdrowisko Busko-Zdrój SA
Wojciech Legawiec, który osobiście odebrał grawerton. Pisząc
o sukcesie buskiego uzdrowiska
należy docenić fakt, że firma
z tak dużymi tradycjami, tak
mocno wtopiona w pejzaż naszego regionu, znajduje uznanie nie
tylko na szczeblu lokalnym, ale
doceniona została na gruncie
GJ
krajowym.
relacje
7
Tradycja smakiem zapisana
Ponad 40 potraw lokalnych i produktów tradycyjnych z terenu Buskiej Lokalnej Grupy Działania – Stowarzyszenia „G5” „Słoneczny Lider” i Lokalnej Grupy Działania „Perły Ponidzia” zaprezentowanych zostało w minioną niedzielę w Buskim Samorządowym
Centrum Kultury w Busku-Zdroju w konkursie na produkt tradycyjny w ramach projektu współpracy „Festiwal Smaków”.
Celem tego konkursu jest identyfikacja i promocja produktów wytwarzanych tradycyjnymi metodami na terenie Buskiej Lokalnej Grupy Działania stanowiących element dziedzictwa
kulinarnego naszego regionu i element
tożsamości społeczności lokalnych.
Konkurs miał za zadanie wzmocnienie
pozycji rynkowej tych produktów,
wzbudzenie większego zainteresowania
wśród potencjalnych konsumentów,
a w rezultacie doprowadzenie do powstania rynku produktów wysokiej jakości.
Kapitułę Konkursową stanowiły:
Barbara Kubiec – Govender – przewodnicząca, Elżbieta Szot – Radziszewska, Teresa Wąsik, Alicja Stępień,
reklama
Grażyna Poloczek, Magdalena Gdowska, osoby zajmujące się w Urzędzie
Marszałkowskim promocją produktów
regionalnych i etnografowie.
Kapituła oceniała zgłoszone produkty i potrawy według następujących
kryteriów: pierwsze wrażenie” – wygląd,
estetyka, sposób prezentacji, opakowanie; nazwa – czy jest nazwą historyczną,
ludową, regionalną; opis produktu – tradycja, historia, związek z regionem; walory smakowe; surowce – czy
produkt wytwarzany jest z wykorzystaniem lokalnych surowców, czy jest
możliwość identyfikacji pochodzenia
poszczególnych składników od momentu powstania w gospodarstwie rolnym aż do końcowego produktu.
Stoiska wystawiło czter naście
gmin z powiatów buskiego i kazimierskiego oraz cztery z Małopolski.
Do przeglądu i oceny stanęły artykuły,
produkty przygotowane przez koła gospodyń wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne, restauracje, stowarzyszenia lokalne, spółdzielnie producenckie, przedsiębiorcy branży spożywczej,
uzdrowiska. Wszystko oprawione swoistą dla danego terenu czy specyfiki
działania dekoracją, wystrojem. Wśród
prezentowanych potraw i produktów
można było zapoznać się między innymi ze smakiem wełeckiej zupy czosnkowej, galycyjskiej grochówki z mięsiwem wieprzowym, kaczki według receptury babci Jadzi, żurku babci
z Olesna, buncokiem strzałkowskim
z niedźwiedzim czosnkiem, gałami żabieckimi, kaszanką szarbianką, pierogami z fasolą „Piękny Jaś”, potraw ze
śliwką damachą, grądzkimi blachorzami, pierogami zalipskimi czy dzianiem
wiślickim.
Autorskie w składzie, sposobie
produkcji wykonania były tu kiełbasy,
szynki zachowane w przepisie tylko
na Ponidziu. Były też całe zestawy naturalnych miodów pszczelich, win, nalewek, napojów naturalnych z naszą
„Buskowianką” na czele.
Spośród 40 ocenianych produktów Kapituła Konkursowa wybrała 12:
Naturalna Woda Mineralna Buskowianka Zdrój; Czosnek z Wałcza;
Szynka z Broniny; Żabieckie Gały;
Kiełbasa z rodu Góry; Śliwka Damacha; Grądzkie blachorze; Strojcowskie
zawijoki z ziemniaków; Zolipskie pirogi; Pierogi z fasolą i boczkiem; Nadwiślański ogórek konser wowy z Kanny;
Kaszanka – szarbianka”
W oprawie festiwalu smaków części ar tystycznej wystąpił Zespół Bez
Nazwy, for macja muzyczno-wokalna prowadzona przez grającego
na akordeonie i śpiewającego... wicestarostę pińczowskiego Marka Omastę oraz wystawa palm wielkanocnych rozłożona w holu głównym Buskiego Samorządowego Centrum
Kultury.
Tekst i fo to. RO BERT GWÓŹDŹ
8
Moda
Czwartek, 5 kwietnia 2012
Bądźmy próżni!
TOMASZ JACYKÓW żartuje, że jest wisienką
na torcie ludzkiej próżności. Próżność pojawia
się wtedy, kiedy stać nas na zabawę modą. Ale
czy do bycia trendy rzeczywiście niezbędny jest
tylko portfel bez dna? O radości, jaką może nam
dostarczyć ubranie i o tym czym grzeszą Polki z
najpopularniejszym polskim stylistą rozmawiała
Ewa Stachura.
Ostatnio gościła w Nowym Sączu Ewa Minge.
Według niej najmodniejsze w tym sezonie będą stroje moro i styl marynarski. Już widzę
pulchną panią w wieku zaawansowanym jak
biega na szpilkach w bojówkach. Jak wybierać z tego co modne tak, by wyglądać naprawdę dobrze, by być modnie ubranym,
a nie przebranym?
Tomasz Jacyków: – Nie ma na to złotych recept, dlatego że każdy człowiek ubiera się do swojej ekspresji. Rzeczywiście moda na moro po paru
latach niefunkcjonowania zaczęła wchodzić na nowo, mamy powrót do mody końcówki lat dziewięćdziesiątych, czyli między innymi właśnie bojówek ze szpilkami. Z kolei akcenty marynistyczne,
czyli historia marynarska obecna jest każdego lata,
choć paski nie są wiodącym hitem tego sezonu.
Ale umiejętnie zastosowane bardzo odświeżają,
modelują sylwetkę i mogą być noszone przez panie w każdym wieku. Fajnie na przykład gdy
przy dużej sylwetce paski pojawią się na luźnej
bluzce, którą przykryjemy ciemną marynarką. Kluczem do sukcesu jest umiejętne manipulowanie
określonymi elementami i motywami.
Kobiety, mam na myśli Polki ubierają się
modnie do określonego wieku. Potem stają
się szare i zachowawcze. Zawsze można od razu odróżnić starszą Polkę od choćby
Niemki. Jedna w czerniach, brązach, druga
w pastelach. Dlaczego tak jest?
T. J.: – Ludzie w wieku dojrzałym w Polsce mają w sobie bardzo dużo żalu, goryczy, niespełnienia. Starsi ludzie w Zachodniej Europie mają lepszą sytuację ekonomiczną, tam emerytura nie jest
powodem do zmartwień. Z kolei w Południowej
Europie, która może nie jest najzamożniejsza, jest
dużo słońca. A gdzie jest słońce, łatwiej przeżywa
się problemy. Trudno od staruszki w Polsce wymagać, by ubierała się kolorowo skoro nie starcza jej
na życie od pierwszego do pierwszego.
Wyprzedza Pan moje kolejne pytanie. Przeciętna Polka, by uzbierać na nowe ubranie musi
czasem odkładać miesiącami, a i tak nie ma zazwyczaj do dyspozycji więcej niż kilkaset złotych. Rzeczy dobre jakościowo są drogie. Co
robić w takiej sytuacji, by dobrze się ubrać?
T. J.: – Teraz powiem coś, co jest bardzo niepopularne. Można słuchać rad, podpatrywać pewne zestawienia, natomiast nie wolno brać sobie
do serca historii: ubierz się za 150 złotych czy wyglądaj jak gwiazda za 200. Oczywiście, że można to zrobić, ale te rzeczy będą tak potwornie niskiej jakości, że zaraz po ubraniu będą wyglądać
super, wieczorem już trochę gorzej, a po wypraniu
nie będą nadawać się do niczego. A ponieważ
kosztowało to jakieś pieniądze, ludzie będą nadal
to nosić, sprane ubrania, które wyglądały dobrze
tylko przy pierwszym włożeniu. Moja rada jest taka: fajnie jest odwiedzać secondhandy, w których
można kupić rzeczy bardzo dobrej jakości. Skoro
coś było noszone już dłuższy czas i trzyma formę,
to możemy liczyć na to, że nadal będzie ją trzymało. Dlatego radzę budować szafę z rzeczy z secondhandów, a w sieciówkach kupować tylko to, co
chwilowe. Bieżączkę tak zwaną, tshirty, jakieś zwyklaki, coś co jest modne tylko w aktualnym sezonie. Odkładajmy, inwestujmy natomiast w bazę,
dobrze skrojone spodnie, spódnice, żakiety. Przecież żadna kobieta nie wymienia tych rzeczy co sezon, tylko je uzupełnia trendami. W tym sezonie
są to na przykład bluzki z pyskami zwierząt lub
kolorowymi kwiatami. To są jednorazowe strzały,
których w następnym sezonie nosić nie będziemy,
bo będzie obowiązywać już inny print.
Siedem grzechów głównych Polek? Sąndeckie
metamorfozy nie są przecież pierwszymi,
w których Pan uczestniczy. Czego Polki najbardziej się boją? W czym są najbardziej zachowawcze? Jakie błędy najczęściej popełniają?
T. J.: – Hmm. Życie, to jest najczęstszy problem.
Nie mamy czasu na prasowanie?
T. J.: – Nie, chodzi o życie po prostu. Wszystko fajnie i życie nagle nas dopada. Polki są fantastyczne, natomiast są przezmęczone. To jest ich
największy problem, nie grzech. Nie błąd, tylko
problem. Polki mają poczucie, że w zasadzie
wszystko jest na ich głowach. To odczucie jest uzasadnione historycznie. Polki się bardzo trudno
ubiera, bo są zdecydowane i mocne. I nawet jeśli
są źle ubrane, to przekonane o swojej wyższości.
W Polsce nigdy nie rządzili de facto mężczyźni dlatego, że zawsze albo byli na wojnie, albo w gułagach. Zawsze coś się w naszej historii działo. Tak
naprawdę naprawdę naszą tożsamość narodową
budowały kobiety. To one na znak protestu w dziewiętnastym wieku nosiły czarną biżuterię. One
knuły i spiskowały, żeby było nam lepiej. One dawały d...., żebyśmy odzyskali kawałek ziemi. Nasze
kobiety są silne i ogarnięte. Natomiast mężczyźni
to prawdziwa katastrofa. Prawdziwy dramat.
O jakim dramacie mówimy? Mówiąc o wielkich brzuchach, wspomina Pan o higienie...
T. J.: – Mówię o wszystkim. Przede wszystkim
mają bardzo wysokie wymagania wobec kobiet. Jak
ja słyszę, w jaki sposób faceci o nich gadają, a jak
sami przy okazji wyglądają, to mnie po prostu
krew zalewa. To jest niedopuszczalne. Oczywiście,
że mężczyzn dotykają takie rzeczy jak choćby łysienie, ale to nie tłumaczy ich kompletnej abnegacji. Wyliczać można długo: zaniedbane ciała, i to
nie chodzi o to, że grube, ale z krostami, z zarośniętą pachą, z owłosionymi jajami. Brud, smród
i zgrzytanie zębów. Mężczyźni w Polsce uważają, że
zadbany mężczyzna to pedał. Większość wygląda
jak dresiarze. A jak nie dresiarze, to mamy historię
Jury Krakowsko – Częstochowskiej, czyli trekingową. Na przykład melanże – chłop, którego nie ma.
Oczywiście, takie rzeczy nie dzieją się tylko w Polsce. Jest jeszcze Ukraina, Albania, Rumunia...
Straszna alternatywa....
T. J.: – Dlaczego? W czym my jesteśmy
od nich? W Rumunii rynek mody rozwija się tak,
że tylko patrzeć jak podbije Europę. A u nas moździerz i paździerz. Faceci w bojówkach...
Mówi się, że ubiór mężczyzny świadczy o guście jego żony, że to kobieta odpowiada
za wygląd mężczyzny...
T. J.: – Co za brednie. To nie jest mężczyzna
tylko troki od kaleson. Tak, jak przyjmuję parytet
kobiecy i uważam, że kobiety w ewolucji są
o oczko wyżej od facetów, nie stawiam więc między nami znaku równości, tak mężczyzna powinien ubierać się sam i imponować swojej kobiecie
gustem. Kobieta ma rodzić i zajmować się dziećmi, a nie niańczyć chłopa. Zwykle, kiedy kobieta
ubiera swojego faceta, to on wygląda źle. Nawet
dobrze nie wie, czy rzeczy, które ma na sobie należą do niego, bo ich wcześniej na oczy nie widział. Jest trochę przebrany, trochę niepewny. Skoro więc wy kobiety chcecie pewnych mężczyzn, to
dlaczego same robicie z nich niepewnych? Oczywiście w naturze ludzkiej jest, że skoro możemy
się na kogoś spuścić, to to robimy. Jeśli mam bałagan w pokoju, zarastam brudem i muszę zrobić
to sam, to zrobię. Jeśli jednak pojawi się jakiekolwiek światełko w tunelu, że ktoś zrobi to za mnie,
to natychmiast to wykorzystam. Jeśli kobieta zaproponuje mężczyźnie, że kupi mu ubranie, to on
natychmiast na to przystanie, bo odpada mu bieganie po sklepach. A potem jak mu ktoś powie, że
źle wygląda, to odpowie, że go baba ubiera i sprawa załatwiona.
Czym będziemy się cieszyć w tym roku? Co
wchodzi do mody?
T. J.: – Będziemy się cieszyć EURO i będzie
Sajgon. Ja osobiście uciekam z Polski.
Ten temat dyplomatycznie pomińmy, ale nie
jest Pan w tym odosobniony. Wróćmy jednak
do mody. Skrajne opinie – moro, styl marynarski a jednocześnie pastele i neonowe kolory... Nijak się to ma do siebie
T. J.: – Trendy to jest jedna historia, natomiast propozycje projektanta, to już zupełnie inna rzecz. Są projektanci, którzy dyktują tendencje, a są ludzie, którzy projektują pod prąd. Pani
Minge ma być może w tym sezonie ochotę
na moro i paski i jako projektant ma do tego prawo. Ja z kolei jako stylista muszę ogarnąć całe
spektrum, a nie tylko moje osobiste spojrzenie
na modę. I chcę powiedzieć, że moro nie jest
w tym sezonie obowiązującym trendem, a paski,
w najróżniejszym wydaniu, modne są zawsze.
Rzeczywiście wracają wzory moro w połączeniu
ze szpilkami, czyli historia Kylie Minogue, ale
wraca też historia z połowy lat dziewięćdziesiątych, czyli historia Baby Doll, kolory sorbetowe,
kolory lodów, cała gama pasteli. Dokooptowano
je do mięty. Ktoś wpadł dwa lata temu na pomysł, że miętowy będzie hitem sezonu. Okazało
się, że to się w ogóle nie przyjęło. Wprowadzono
między innymi miętowe lakiery do paznokci, lakiery, które wyglądały jak farba olejna i one się
przyjęły fantastycznie. Z ubraniami poszło gorzej. Minęło lato, zima i nic. Ktoś w końcu pomyślał, żeby tę miętę sprzedać w segmencie z innymi kolorami. I trafił w dziesiątkę, a my postrzegamy to jako coś nowego. Podobnie jest ze stylem boho, który w zeszłym roku był czymś absolutnie nowym. Teraz boho, czyli na przykład długie zamaszyste spódnice też są modne, ale już jako klasyka. Klasyka, do której możemy dołożyć
bluzkę w stylu Baby Doll. Jeśli chodzi o biżuterię, to warto zagospodarować nadgarstki, nawet
oba nie będą przesadą.
(ma te riał nie au to ry zo wa ny)
IV
Wielkanoc jest najstarszym i najważniejszym świętem chrześcijańskim.
Jest świętem ruchomym i może wypadać pomiędzy 22 marca a 25 kwietnia. Długo trwał spór kiedy Wielkanoc
ma być obchodzona. Dopiero podczas soboru nicejskiego w 325 roku
ustalono, że obchodzić ją będziemy
w pierwszą niedzielę po wiosennej
pełni Księżyca.
W roku 1583 po wprowadzeniu kalendarza gregoriańskiego pojawiły się rozbieżności pomiędzy datą Wielkanocy obchodzoną w Kościele prawosławnym,
a datą w Kościele katolickim. W Kościele
prawosławnym Wielkanoc (Pascha) obchodzona jest według dat kalendarza juliańskiego. Wielki tydzień rozpoczyna się
niedzielą palmową jako pamiątka wjazdu
Chrystusa do Jerozolimy
Triduum Paschalne – trzy dni przejścia Pana Jezusa ze śmierci do życia – ma-
reklama
Fotoreportaż
Przed nami Wielkanoc
ją w nas zaowocować wybuchem wielkiej
radości w Niedzielę Zmartwychwstania
Pańskiego. Kościół posiada bogatą tradycję, którą pieczołowicie podtrzymuje,
a która swoje korzenie ma w życiu Pana Jezusa opisanym w Ewangeliach. Tradycja ta ma przybliżyć i wyjaśnić przeciętnemu chrześcijaninowi zbawcze wydarzenia, które rozegrały się w przeszłości.
Wielki Czwartek – przypomina ostatnią wieczerzę Pana Jezusa z Apostołami,
modlitwę w Ogrodzie Oliwnym i pojmanie Jezusa, w liturgii kościelnej ma wiele
odwołań do tych wydarzeń. Wieczorem
w kościołach odbywa się Msza Wieczerzy
Pańskiej z umyciem nóg dwunastu osobom (w większych kościołach) na pamiąt-
Czwartek, 5 kwietnia 2012
kę znaku Jezusa jaki uczynił dla Apostołów przekazując nam Przykazanie Miłości. Na zakończenie mszy św. w procesji
Najświętszy Sakrament przenosi się
do wcześniej przygotowanego ołtarza wystawienia „Ciemnicy”, który przypomina modlitwę osamotnionego Chrystusa
w Ogrójcu.
Wielki Piątek przypomina mękę
i śmierć na krzyżu Pana Jezusa. Kościół
w tym dniu nie sprawuje Eucharystii. Jest
to dzień postu i smutku dla chrześcijan.
W kościołach sprawowane jest Nabożeństwo Adoracji Krzyża. W jego trakcie specyficzną wymowę mają: postawa leżąca
kapłana na początku liturgii; odczytanie
Pasji, czyli Ewangelii opisującej mękę
i śmierć Chrystusa (w większych kościołach z podziałem na role i śpiewem chóru); uroczyste odsłonięcie drzewa krzyża;
adoracja przez ucałowanie krzyża przez
wszystkich uczestników nabożeństwa;
przeniesienie Najświętszego Sakramentu
w procesji do wcześniej przygotowanego
ołtarza wystawienia – Grobu Pana Jezusa
i adoracja, w niektórych kościołach nieprzerwana do Mszy Wigilii Paschalnej
w Wielką Sobotę.
Wielka Sobota to dzień oczekiwania całego Kościoła na Cud Zmartwychwstania. Tradycją tego dnia jest święcenie pokarmów na stół wielkanocny
w godzinach dopołudniowych. Przez
cały dzień trwa adoracja przy Grobie
Pana Jezusa. W godzinach wieczornych
w kościołach odprawiana jest msza św.
Wigilii Paschalnej, która ogłasza wiernym fakt Zmartwychwstania Chrystusa.
Towarzyszy temu nabożeństwu wiele
symboli: poświęcenie ognia przed kościołem i zapalenie Paschału – świecy,
Fotoreportaż
która jest symbolem Zmartwychwstałego Pana Jezusa; uroczyste wniesienie
Paschału do świątyni; odśpiewanie radosnego Orędzia Wielkanocnego – pieśni
ogłaszającej radość ze Zmartwychwstania Chrystusa; odnowienie przyrzeczeń
chrzcielnych.
Tak przeżyte dni Triduum Paschalnego zaowocuje wielką radością, której kulminacją jest msza święta Rezurekcyjna we
wczesnych godzinach rannych w Niedzielę Wielkanocną. Kapłan zebranym
przy grobie Pana Jezusa wiernym obwiesz-
reklama
V
cza Zmartwychwstanie Chrystusa i wszyscy udają się przy biciu dzwonów i śpiewie radosnych pieśni wielkanocnych
w procesję wokół kościoła, niosąc Najświętszy Sakrament oraz oznaki zwycięstwa Pana Jezusa nad śmiercią (Paschał, figurę Zmartwychwstałego Jezusa i inne
symbole religijne).
Radość wielkanocną przedłużamy
w naszych domach poprzez tradycje
jakie są mocno wrośnięte i pielęgnowane przez kolejne pokolenia: dzielenie się jajkiem, spożywanie śniadania
ze „święconką”, przy gotowywanie potraw wielkanocnych, stroików wielkanocnych i … śmigus dyngus – zwyczaj
oble wania się wodą w Poniedziałek
Wielkanocny.
W okresie przedświątecznym w parafiach organizowana jest na zewnątrz poza obrębem kościołów droga krzyżowa.
W roku ubiegłym prezentowana była
z parafii Rataje. W tym roku droga krzyżowa w parafii Pacanów szła ulicami miasteczka.
Tekst i fo to. RO BERT GWÓŹDŹ
Wieści ze Starostwa
9
W powiecie o bezrobociu
tworzonych stanowisk pracy – 360 tys.
zł. i szkolenia – 100 tys. zł oraz wkład
powiatu konieczny przy ubieganiu się
o dodatkowe środki z rezer wy ministra
z których 2,4 mln zł stanowiły środki w ramach programów specjalW dniach 17 lutego i 28 marca
na zatrudnienie rolników poszkodowa- nych – 254 tys. zł.
w starostwie powiatowym w Stanych w powodzi. Na roboty publiczne
Wobec braku w 2012 roku istotnych
szowie obradowała Powiatowa Razwiązane z usuwaniem skutków powo- zmian w finansowych możliwościach odda Zatrudnienia. W naradach
dzi przez bezrobotnych oraz rolników działywania powiatu na lokalny rynek
uczestniczyli: starosta staszowski
przeznaczono ponad 4 mln zł, na sta- pracy, wśród zasad rozpatrywania wnioAndrzej Kruzel, wicestarosta staże ponad 2,2 mln zł, na refundację sków pracodawców o organizację staży
szowski Michał Skotnicki, członkokosztów tworzonych stanowisk pracy i prac interwencyjnych szczególnie podwie Rady: Anna Grajko, Romuald
832 tys. zł, na wsparcie podejmowanej kreślano potrzebę stosowania zasady
Garczewski, Leszek Juda, Jadwiga
przez bezrobotnych działalności 680 efektywności zatrudnieniowej, a w przyKlaja, Jan Klamczyński, Damian
tys. zł i na szkolenia 157 tys. zł. Środ- padku wniosków o wsparcie podejmowaSierant, Marian Stępień, Marek
ki te pozwoliły na podjęcie pracy w ro- nej działalności gospodarczej oraz refunStrzała, Marianna Stryszowska, Jabotach publicznych przez 347 osób, dację kosztów tworzonych stanowisk
cek
Tarnowski,
Włodzimierz
na stanowiskach utworzonych w ra- pracy, wskazywano potrzebę uzależniaWawrzkiewicz oraz pracownicy Pomach refundacji ich kosztów przez nia pomocy i jej wielkości od rodzaju
wiatowego Urzędu Pracy: Benedykt
194 osoby, w stażach przez 179 osób, podejmowanej działalności oraz przewiKozieł, Izabela Szczypior i Anna Słowik. Posiedzenie
dywanych zakupów.
prowadziła przewodniZasady odnoszące się
cząca Powiatowej Rady
do udziału samorządów
Zatrudnienia, wójt gminy
gminnych w dostępie do środŁubnice Anna Grajko.
ków Funduszu Pracy dyskutoPorządek posiedzeń
wane były jeszcze na kolejobejmował: sprawozdanie
nych spotkaniach starosty staz działalności Powiatowego
szowskiego z wójtami i burUrzędu Pracy w Staszowie
mistrzami w dniach 2 i 9 marw 2011 roku, informację
ca 2012 roku.
o bieżącej sytuacji na lokalPo uchwaleniu budżetu
nym rynku pracy, a także
państwa zmniejszono wielopiniowanie: kierunków wy- Podczas posiedzenia rady aktualną sytuację na powiatowym kość środków Funduszu
datkowania środków Fundu- rynku pracy przedstawił dyrektor PUP Benedykt Kozieł.
Pracy dla woje wództwa
szu Pracy w 2012 roku, zaświętokrzyskiego, co sposad organizowania i finansowania aktyw- wsparcie podejmowanej działalności wodowało również zmniejszenie o ok.
nych form przeciwdziałania bezrobociu, przez 46 osób oraz podjęcie szkolenia 100 tys. zł kwoty przewidywanej dla
planu wydatków w zakresie zadań fakul- przez 39 osób. Łącznie skierowano powiatu staszowskiego. Jednak, mimo
tatywnych finansowanych z Funduszu do podejmowanych działań 921 osób. to uzyskanie jeszcze w marcu 2012 roLiczba bezrobotnych na koniec ku 1,3 mln zł na realizację projektu
Pracy w 2012 roku, projektowanych kierunków kształcenia w szkołach ponad- 2011 roku wynosiła 4036 osób i była systemowego w ramach Poddziałania
gimnazjanlych oraz wniosków o umorze- wyższa niż przed rokiem o 263 osoby, 6.1.3 POKL, w odniesieniu do analonie zwrotu nienależnych środków wypła- a stopa bezrobocia wynosiła 12,5 proc. gicznego okresu roku ubiegłego, nieconych z Funduszu Pracy, jak również i była wyższa o 1,5 proc. niż w końcu co zwiększa możliwości finansowe poopiniowanie szkoleń zawodowych. Za- 2010 roku. Dysponując infor macją wiatu staszowskiego.
gadnienia, zgodnie z przyjętym porząd- z Ministerstwa Pracy i Polityki SpołeczPonadto, w wyniku działań podjękiem obrad prezentowali: dyrektor Po- nej o przewidywanej wielkości środków tych w 2011 roku i pozyskanych środwiatowego Urzędu Pracy w Staszowie Be- Funduszu Pracy dla powiatu staszow- ków w 2012 roku Powiatowy Urząd Pranedykt Kozieł oraz kierownik Centrum skiego na 2012 rok w kwocie 2,5 mln zł cy będzie realizatorem dwóch nowych
Aktywizacji Zawodowej Powiatowego na promocję zatrudnienia i aktywizację projektów adresowanych do osób niepełzawodową osób bezrobotnych, pozy- nosprawnych. Jednocześnie trwają prace
Urzędu Pracy Izabela Szczypior.
Powiatowy Urząd Pracy w Staszo- tywnie zaopiniowano przeznaczenie nad kolejnymi wnioskami o pozyskanie
wie, w 2011 roku na aktywizację bez- tych środków na: staże – 646 tys. zł, dodatkowych środków m. in. z rezerwy
robotnych oraz usuwanie skutków po- podjęcie działalności gospodar- ministra pracy.
wodzi mającej miejsce w 2010 roku, czej – 600 tys. zł, prace inter wencyjTekst. BE NE DYKT KO ZIEŁ
Fo to. JAN MA ZAN KA
dysponował kwotą ponad 8,5 mln zł, ne – 552 tys. zł, refundacje kosztów
Skorzystają z polskich doświadczeń
Ukraińscy pedagodzy i lekarze
przebywali z roboczą wizytą w powiecie staszowskim.
26 marca z jednodniową roboczą
wizytą gościli w powiecie staszowskim
dyrektorzy szkół z Winnicy na Ukrainie
i pracownicy Wydziału Oświaty Urzę-
du Miasta. Pobyt ukraińskich gości poświęcony był poznaniu bazy lokalowej,
metod kształcenia i sposobów finansowania oświaty ponadgimnazjalnej.
Goście, w drodze do Kielc, gdzie
na zaproszenie prezydenta Wojciecha
Lubawskiego, zwiedzać będą kieleckie
Ukraińscy goście przed pałacem w Kurozwękach ze starostą staszowskim
Andrzejem Kruzlem.
szkoły podstawowe i gimnazjalne, a także przedszkola, przenocowali w internacie Zespołu Szkół i zwiedzili cały kompleks oświatowy, łącznie z Centrum
Kształcenia Praktycznego.
Podpatrzone rozwiązania i wzorce,
które omówione zostały później w czasie kilkugodzinnej dyskusji z pewnością przydadzą się w czasie wdrażania
reformy edukacyjnej na Ukrainie,
która właśnie teraz jest wdrażana.
Tydzień po wizycie pedagogów
2 kwietnia także w drodze do Kielc,
na kilka godzin, w staszowskim
szpitalu zatrzymała się 40-osobowa
grupa lekarzy z Winnicy. Podobnie
jak w pierwszym przypadku celem
wizyty było poznanie staszowskich
doświadczeń, tym razem z dziedziny opieki zdrowotnej. W Kielcach
na winniczan oczekiwał dyrektor
Szpitala Wojewódzkiego dr Jan Gierada, który od lat zaangażowany jest
we współpracę ze swoimi kolegami,,
po fachu” z Winnicy.
Tekst i fo to. JAN MA ZAN KA
MILIONY
dla staszowskiego
W połowie marca podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych
Stanisław Rakoczy wspólnie z wojewodą świętokrzyskim Bożentyną Pałką-Korubą i wicewojewodą Beatą Oczkowicz wręczył samorządowcom ziemi świętokrzyskiej promesy na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Łączna kwota dotacji dla województwa świętokrzyskiego wynosi 30 mln zł, z tego 4,99 mln otrzymali samorządowcy z terenu powiatu staszowskiego.
W imieniu powiatu promesę na 1,5 mln zł. odebrał starosta staszowski Andrzej
Kruzel, burmistrz miasta i gminy Staszów Romuald Garczewski odebrał promesę
o wartości 1 mln zł, zastępca burmistrza Połańca Jarosław Kądziela promesę na 600
tys. zł., a burmistrz Osieka Włodzimierz Wawrzkiewicz promesę o wartości 550 tys.
zł. Wśród beneficjentów z terenu powiatu staszowskiego znaleźli się także: gmina Bogoria, promesa o wartości 350 tys. zł, gmina Łubnice, promesa o wartości 600 tys.
zł, gmina Oleśnica, promesa na 90 tys. zł. i gmina Rytwiany, promesa na 300 tys. zł.
Minister Stanisław Rakoczy wręczając samorządowcom promesy powiedział m.
in. – Dziękuję Państwu za wzorowo przygotowaną dokumentację i nieskazitelne
rozliczenie się z ubiegłorocznych pieniędzy. Wierzę, że tegoroczne promesy pozwolą zrealizować samorządom nowe zadania w zakresie usuwania skutków powodzi.
W kryteriach podziału brane były pod uwagę także wcześniej otrzymane dotacje.
Będziemy robili wszystko, aby zgromadzić na te cele jak najwięcej środków. Jestem
pewien, że wykorzystane będą znakomicie.
Pieniądze trafiły łącznie do 9 powiatów oraz 47 gmin, i zostaną one przeznaczone głównie na odbudowę zniszczonej infrastruktury drogowo-mostowej. Przyznane przez ministerstwo promesy są kontynuacją likwidacji szkód wyrządzonych
przez powodzie w latach 2008-2010. Dodatkowo 3 powiaty i 22 gminy województwa świętokrzyskiego otrzymały ponad 5,5 mln. zł. na usuwanie skutków powodzi
z maja i czerwca 2010. Pieniądze te zostały przyznane w ramach środków Funduszu Solidarności Unii Europejskiej do realizacji w 2012 roku i trafiły m. in. do gminy Połaniec – 540 tys. 700 zł i gminy Łubnice – 500 tys. zł.
Faktyczne dotacje zostaną udzielone na podstawie umów zawartych z poszczególnymi jednostkami samorządu terytorialnego, po przekazaniu przez nie do dnia
31 maja wymaganych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych dokumentów.
Tekst i fo to. JAN MA ZAN KA
Samorządowcy z terenu powiatu staszowskiego, którzy odebrali promesy.
Od lewej: wójt gminy Oleśnica Leszek Juda, zastępca burmistrza Połańca Jarosław Kądziela, wójt gminy Bogoria Władysław Brudek, burmistrz Staszowa Romuald Garczewski, starosta staszowski Andrzej Kruzel, wójt gminy Rytwiany
Grzegorz Forkasiewicz, wójt gminy Łubnice Anna Grajko i burmistrz Osieka
Włodzimierz Wawrzkiewicz.
KOLUMNA S AMORZĄDOWA S TAROSTWA S TASZOWSKIEGO
10
Fakty, Wydarzenia, opinie
Płoną trawy,
płoną lasy
Czwartek, 5 kwietnia 2012
Tyle samo
powrotów
co wyjazdów
Z KAZIMIERZEM ŚCIBIŁO, komendantem
Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Busku-Zdroju
rozmawia
Anna Równiak
Tylko jednego dnia tj. 27 marca
buscy strażacy wyjeżdżali aż 16
razy do gaszenia płonących lasów i palących się traw porastających nieużytki rolne.
Do pierwszego, groźnego pożaru
lasu doszło we wtorek, 27 marca
w miejscowości Las Winiarski w gminie Busko-Zdrój. Pierwsze zgłoszenie
o pożarze wpłynęło do oficera dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej o godzinie 15.17.
Po otrzymaniu zawiadomienia natychmiast do akcji gaśniczej skierowano sześć samochodów pożarniczych,
a następnie, z uwagi na skalę pożaru
kolejne cztery samochody.
Po przyjeździe stwierdzono, że
pali się trawa na nieużytkach rolnych, poszycie lasu i część drzew
w lesie. Silny wiatr powodował duże
zagrożenie dla okolicznych zabudowań i pozostałego lasu. Po dotarciu
na miejsce pożaru przystąpiono
do akcji gaśniczej z użyciem wody,
która skutecznie gasiła ogniska ognia
powstałe w palącym się lesie. Mimo
silnie wiejącego wiatru i trudnego
dojazdu pożar udało się ugasić. Podczas prowadzonych działań ratowniczych policja zmuszona była zamknąć część drogi w związku z dużym zadymieniem i realnym zagrożeniem dla kierujących pojazdami.
Łącznie pożarem objęta została powierzchnia o wielkości 8 ha Ustalenia, co do przyczyny pożaru prowadzi policja
Kolejne zgłoszenie o pożarze lasu, tym razem w miejscowości Czyżów w gminie Stopnica, wpłynęło tego samego dnia do Powiatowego Sta-
nowiska Kierowania Komendy Powiatowej PSP w Busku-Zdroju o godzinie 19.04. Do akcji zostało wysłanych
w pierwszej fazie siedem samochodów pożarniczych, a w miarę rozwijania się sytuacji dodatkowo cztery kolejne.
Po przyjeździe okazało się, że pali się trawa na nieużytkach rolnych,
poszycie lasu oraz część drzew w lesie. Ogień był tak wielki i tak szybko
rozprzestrzeniający się, że bezpośrednio zagrażał całemu kompleksowi leśnemu. Brak dojazdu do miejsca pożaru, istniejące miejscami tereny podmokłe i silny wiatr powodował duże
zagrożenie zdrowia i życia dla samych
ratowników oraz utrudniał skuteczne
działanie. Mimo wszystkich tych
przeciwności pożar został ugaszony.
Ogień strawił roślinność na łącznej
powierzchni 7 hektarów. W chwili
obecnej trwają ustalenia co do przyczyny pożaru.
Tylko w dniu 27 marca do Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP
w Busku-Zdroju wpłynęło aż 16 zgłoszeń o pożarach lasów i płonących
trawach na nieużytkach rolnych.
W ich gaszenie zaangażowano poważne siły tak straży zawodowej, jak i jednostek ochotniczych.
Komenda Powiatowa PSP w Busku-Zdroju po raz kolejny apeluje
do mieszkańców powiatu buskiego
o nie wypalanie traw. War to niekiedy zastanowić się nad tym, czy
przez własną bezmyślność, jakże
często graniczącą z głupotą i nieodpowiedzialnością nie narażamy
na zagrożenie własnego i innych życia oraz mienia.
AN DRZEJ BO RYC KI
APEL
Czy mógłby Pan powiedzieć jaki dla Straży, w porównaniu
do lat poprzednich
był ubiegły rok?
W ubiegłym roku
zanotowaliśmy ogółem
907 zdarzeń. Porównując do roku 2010 nastąpił nieznaczny spadek tj. o około 130 zdarzeń. Większość zdarzeń w roku 2010, spowodowanych było akcją
związaną z powodzią w miesiącach: maj i czerwiec. W latach 2007 – 2010 na jeden pożar przypadały trzy wypadki. Rok 2011 pokazał, że zależność ta przestała być aktualna, ponieważ w rozbiciu na rodzaj zdarzenia odnotowaliśmy 403 pożary i 491 miejscowych zagrożeń.
Jakie najczęściej przypadki zgłaszali ludzie dzwoniący pod numer 997?
Chciałbym przypomnieć, że straż pożarna obok numeru 997 posiada też drugi numer alarmowy 112. Straż
zajmuje się nie tylko gaszeniem pożarów. Prowadzi wiele
innych działań z zakresu: ratownictwa technicznego, chemiczno-ekologicznego, budowlanego, medycznego i wysokościowego. Bardzo często ludzie, nie wiedząc do kogo mają się zgłosić, dzwonią właśnie do nas. Pomocy nie
odmawiamy nigdy.
Czy wśród telefonicznych zgłoszeń miały miejsce
fałszywe alarmy lub inne głupie żarty?
Niestety tak. W roku 2011 odnotowaliśmy 13 fałszywych alarmów. Głupie żarty również się zdarzają. Myślę,
że w ich powstrzymywaniu pomaga nam urządzenie, które nie tylko identyfikuje numer telefonu zgłaszającego,
ale też dodatkowo nagrywa każdą rozmowę wpływającą
na numer alarmowy.
W jakiego rodzaju zdarzeniach mogą uczestniczyć
strażacy Komendy Powiatowej Państwowej Straży
Pożarnej w Busku-Zdroju?
Biorąc pod uwagę stopień wyszkolenia, to w każdego rodzaju zdarzeniach. Jeżeli zdarzenie wymaga użycia
większych sił, środków lub sprzętu specjalistycznego, to
wówczas korzystamy z zasobów wojewódzkich.
O jaki sprzęt w ostatnim czasie wzbogaciła się
Straż Pożarna?
Komenda Powiatowa PSP w Busku-Zdroju wzbogaciła się o nowy samochód operacyjny Ford Mondeo. Dodatkowo zostały zakupione następujące urządzenia: detektor wielogazowy PHD6, radiometr RK-100 z sondą,
sześć lekkich ubrań przeciwchemicznych oraz zblocze linowe do samochodu SCRt.
do mieszkańców powiatu buskiego
Czy sprzęt, jakim obecnie dysponuje Straż jest wystarczająco nowoczesny?
Wraz z nastaniem ciepłych dni – wczesną wiosną dochodzi do powstania pożarów, które związane są z wypalaniem traw oraz pozostałości roślinnych nagromadzonych w związku z porządkowaniem terenu
po okresie zimowym.
Na przełomie marca i kwietnia obserwujemy wyraźny wzrost liczby
pożarów na łąkach oraz nieużytkach rolnych znajdujących się przy szlakach drogowych. Proceder ten corocznie przybiera katastrofalne rozmiary angażując duże siły i środki Państwowej Straży Pożarnej oraz
Ochotniczych Straży Pożarnych przewidziane do likwidacji powstałych
pożarów.
Wbrew obiegowej opinii wypalanie traw nie przynosi żadnych pozytywnych skutków, a jedynie szkody. W następstwie wypalania traw giną
zwierzęta oraz mikroorganizmy niezbędne do utrzymania równowagi
biologicznej. Wypalanie nawet jednorazowe, obniża wartość plonów
oraz powoduje jałowienie ziemi. Bardzo często zostaje zahamowany pożyteczny naturalny rozkład resztek roślinnych, a do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych, które są truciznami zarówno
dla ludzi, jak i zwierząt. Dymy pochodzące z wypalania zasnuwają często drogi publiczne do tego stopnia, że stają się przyczyną groźnych
wypadków.
Sprawnie przeprowadzona akcja to nie tylko czynnik
ludzki, ale i profesjonalny sprzęt. Zapewne każdy komendant chciałaby posiadać coraz to nowocześniejszy sprzęt,
aby móc nieść fachową pomoc tym, którzy jej w danym
momencie potrzebują. Ja muszę pochwalić się, że sprzęt,
którym dysponuje nasza komenda, nie odbiega standardem o tego, który jest w posiadaniu komend w większych miastach. W tym roku zamierzamy zakupić kamerę telewizyjną. Usprawni ona prowadzenie działań gaśniczych. Planujemy również otworzenie punktu kontroli
sprzętu ochrony dróg oddechowych.
Czego możemy życzyć Panu i Pana pracownikom?
„Tyle samo powrotów co wyjazdów” to powiedzenie,
które od lat funkcjonuje w naszym środowisku. Biorąc
pod uwagę, że każdy z nas ma rodzinę i bliskich, to właśnie tego życzyłbym zarówno sobie, jak i moim pracownikom. A jeśli chodzi o Komendę to przede wszystkim
pomyślnej realizacji wszystkich planów dotyczących zakupu i doposażenia Komendy.
Dziękuję za rozmowę.
Strażacki
remanent
Buscy strażacy podsumowali ubiegły rok. W sali konferencyjnej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Busku-Zdroju odbyła się narada roczna. Jej głównym celem było
podsumowanie działalności komendy w 2011 roku.
W naradzie udział wzięli między innymi: wojewoda świętokrzyski
Bożentyna Pałka – Koruba, świętokrzyski komendant wojewódzki
Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach Zbigniew Muszczak, wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki
Wodnej w Kielcach Andrzej Zoch, a także przedstawiciele władz samorządowych z terenu powiatu buskiego oraz strażacy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Busku-Zdroju.
Na wstępie komendant powiatowy PSP Kazimierz Ścibiło przywitał wszystkich przybyłych na naradę gości, a następnie przedstawił
sprawozdanie z działalności Komendy Powiatowej Państwowej Straży
Pożarnej w Busku-Zdroju w 2011 r. oraz głównie kierunki działania
na rok 2012.
Na zakończenie spotkania zaproszeni goście podziękowali
wszystkim strażakom za ogromny trud i zaangażowanie w dotychczasową ciężką, a zarazem zaszczytną służbę.
AN NA RÓW NIAK
W okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 2011 roku na terenie powiatu buskiego straż interweniowała 907 razy, w tym 403
razy wyjeżdżała do pożarów, stanowiących 45 proc. wszystkich
powstałych zdarzeń, 491 razy wzywana była do miejscowych
zagrożeń, stanowiących 54 proc. powstałych zdarzeń i 13 razy
wyjeżdżała do fałszywych alarmów, stanowiących 1 proc.
wszystkich zdarzeń
Wieści z Gminy
Wypadli na szóstkę
Uczniowie z Gimnazjum w Nowym Korczynie zwycięzcami Świętokrzyskiego Turnieju Innowacji i
Kreatywności.
Pierwsze miejsce w Świętokrzyskim Tur nieju Innowacji i Kreatywności zajęła drużyna z Samorządo-
wego Gimnazjum im. Świętej Kingi
w Nowym Korczynie w składzie
Aleksandra Kanicka, Paweł Weso-
łowski i Tomasz Zapiórkowski. Eliminacje okręgowe tur nieju odbyły
się w dniu 19 marca br. w murach
Samorządowego Gimnazjum nr 1 w
Busku-Zdroju.
W turnieju wzięły udział gimnazja
z pięciu powiatów województwa świętokrzyskiego. Uczniowie mieli za zadanie
uzyskać jak największą ilość punktów w
dwóch dyscyplinach tj. grze logicznej
Pentomino oraz w interdyscyplinarnym
quizie wiedzy.
Zwycięzcy otrzymali atrakcyjne nagrody rzeczowe ufundowane przez
Urząd Marszałkowski Województwa
Świętokrzyskiego, które zostały wręczone przez wicedyrektor Świętokrzyskiego
Centrum Doskonalenia Nauczycieli
Elżbietę Dudek oraz zastępcę burmistrza miasta i gminy Busko-Zdrój Henryka Radosza.
W Busku-Zdroju uczniowie mieli
zapewnioną dodatkową atrakcję. To
wszystko za sprawą Innobus-a, dzięki
któremu uczniowie mogli zaobserwować niezwykle interesujące eksperymenty fizyko-chemiczne przygotowane
przez Biuro Innowacji, jak również
uczestniczyć w pokazie naukowym z
robotyki.
AN NA NOWAK
Sięgamy po ekologiczną energię
O biogazowni, jako zaawansowanym technicznie rozwiązaniu
w zakresie ekologicznego pozyskiwania energii, o planach powstania
takiego przedsięwzięcia na terenie
gminy Nowy Korczyn oraz o korzyściach wynikających z tej inwestycji
dla rolników z wójtem gminy Nowy
Korczyn Pawłem Zagają rozmawia
Anna Nowak.
Panie Wójcie, do Urzędu Gminy
w 2011 roku zgłosiła się firma, która
ma zamiar wybudować biogazownię
rolniczą na terenie gminy Nowy Korczyn. Proszę wyjaśnić, czym jest biogazownia?
Biogazownia to instalacja, w której
w wyniku procesów fermentacji beztlenowej
produkty pochodzenia rolniczego np. kiszonka kukurydzy, trawa czy żyto oraz
obornik i gnojowica przetwarzane są
na biogaz, czyli odnawialne źródło energii.
W wyniku spalania w silniku iskrowym biogaz zamieniany jest na energię elektryczną.
Gdzie dokładnie miałaby być zlokalizowana biogazownia?
Jeżeli chodzi o lokalizację to inwestor
zwrocił się do Urzędu Gminy z zapytaniem o realizację przedsięwzięcia na działkach położonych wzdłuż drogi wojewódzkiej pomiędzy miejscowościami Piasek
Wielki i Badrzychowice. Jednak w rozmowach przeprowadzonych przez samego inwestora oraz przeze mnie mieszkańcy tych
wiosek wyrazili negatywną opinię o lokalizacji inwestycji, uzasadniając to tym, że
biogazownia byłaby za blisko zabudowań.
Nie sprzeciwiali się natomiast, by biogazownia powstała na terenie gminy. Podczas
spotkań sprawozdawczych w każdym sołectwie przedstawiłem propozycje inwestora i poprosiłem mieszkańców o pomoc
w znalezieniu innej lokalizacji dla tej inwestycji. Liczę na to, że mieszkańcy wskażą
dogodne miejsce na biogazownię i uda
nam się wspólnie zatrzymać inwestora
w naszej gminie.
Jakich korzyści wynikających z powstania biogazowni upatruje Pan dla swojej
gminy?
że sprzeda towar z zyskiem, a odbiorca, że zakontraktowaną ilość surowca
otrzyma.
Jaką cenę za swoje produkty otrzymają rolnicy? Czy będą to korzystne
dla nich ceny?
Rolnicy na pewno dostaną dobrą
rynkową cenę za swoje produkty, ponieważ to właśnie rynek będzie te ceny dyktował. Należy pamiętać, że jak jest
na coś popyt, to i cena jest odpowiednia
Czy funkcjonowanie biogazowni nie
będzie dla mieszkańców okolicznych wsi uciążliwe?
11
GMI
NA
łączy szkoły
Rada Gminy w Nowym Korczynie na jednej z sesji
podjęła uchwałę w sprawie utworzenia Zespołu
Szkół w Nowym Korczynie. Od 1 września korczyńska podstawówka połączona zostanie z gimnazjum.
Zgodnie z art. 62 ust.1 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty organ prowadzący szkoły różnych typów może je połączyć w zespół. Propozycja
utworzenia takiego zespołu na bazie Publicznej Szkoły Podstawowej w Nowym
Korczynie oraz Samorządowego Gimnazjum im. Św. Kingi ma swoją podstawę
w organizacji obu placówek. Jest to głównie uzasadnienie ekonomiczne. Chodzi
przede wszystkim o obniżenie kosztów ogólnego zarządu, administrowania poszczególnymi szkołami - wyjaśniał podczas sesji wójt gminy Paweł Zagaja.
Utworzenie zespołu podyktowane jest warunkami organizacyjnymi, ekonomicznymi i lokalowymi. Obie szkoły funkcjonują w połączonych ze sobą budynkach, mając wspólną kuchnię, stołówkę, boisko sportowe i kotłownię. Jednak zarządzane są przez dwóch dyrektorów.
W wyniku przeprowadzonej analizy sytuacji szkół organ prowadzący stwierdził,
że będzie to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie dla zapewnienia dobrej organizacji pracy szkół oraz zarządzania nimi. Utworzenie jednolitego kierownictwa pozwoli racjonalnie wykorzystać istniejącą bazę pod względem ekonomicznym i organizacyjnym. Dodatkowym uzasadnieniem proponowanego rozwiązania jest usprawnienie procedur związanych z uzupełnianiem etatów przez nauczycieli. Ci, którzy
obecnie pracują w gimnazjum w sytuacji, gdy konieczne będzie zastępstwo, będą
mogli uczyć w szkole podstawowej.
Pomysł utworzenia Zespołu Szkół w Nowym Korczynie pozytywnie zaopiniowało Kuratorium Oświaty w Kielcach, podkreślając, że rozwiązanie takie nie naruszy tożsamości szkół wchodzących w skład zespołu oraz nie obniży jakości ich pracy, nie naruszy też odrębności rad pedagogicznych, rad rodziców i samorządów
uczniowskich poszczególnych szkół. I co najważniejsze, nie obniży standardów nauczania.
Biogazownia jest interesującym rozwiązaniem dla hodowców bydła i trzody chlewnej dzięki możliwości pozbywania się obornika i gnojowicy przy jednoczesnej możliwości pozyskania dobrej jakości nawozu
z masy pofermentacyjnej. Dla rolników produkujących rośliny mogące stanowić biomasę używaną w biogazowni (np. kukurydza)
korzyścią z funkcjonowania biogazowni jest
możliwość zawarcia długoter minowych
umów kontraktacyjnych na dostawę substratu. Ponadto do budżetu gminy wpływałyby
podatki, tj. od nieruchomości, wpływy z podatku CIT. Jak zapowiada inwestor, jest to
inwestycja o znaczącym koszcie szacowanym na blisko 18 milionów złotych. Podatek generowany z inwestycji rokrocznie wynosiłby ok. 300 tysięcy złotych, a planowany okres prowadzenia działalności to ok. 15
lat. Oprócz tego, jak zapowiada inwestor,
powstaną nowe miejsca pracy dla mieszkańców naszej gminy.
Inwestor zapewnia, że oddziaływanie
przedsięwzięcia zamknie się w granicach
nieruchomości, na której planowana jest
inwestycja. Zapachy mają być typowe jak
w gospodarstwie rolnym, a generator,
z pracą którego wiąże się hałas, znajdować się będzie w specjalnie do tego celu
przy stosowanym i wy głuszonym pomieszczeniu. Na polecenie Urzędu Gminy został wykonany niezbędny operat
środowiskowy, który po wymaganych
uściśleniach, został przekazany do państwowych jednostek weryfikujących tego
typu dokumentację, tj. Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach
oraz do Sanepidu. Inwestor, uzyskując
decyzję środowiskową, bezwarunkowo
zostanie zobowiązany do szeregu działań
mających zminimalizować potencjalne
uciążliwości oraz dochować wszelkich
starań, aby chronić mieszkańców oraz
środowisko.
Ilu producentów z terenu gminy będzie
dostarczać substrat?
Czy w ramach planowanej inwestycji
przewidziano ze strony Urzędu Gminy
spotkanie z mieszkańcami?
OGŁOSZENIE
Tak, 1 marca br. Urząd Gminy zorganizował pierwsze spotkanie informacyjne
z mieszkańcami. W najbliższym czasie
mieszkańcy będą mieli okazję spotkać się
również z inwestorem i dopytać o szczegóły planowanej inwestycji oraz rozwiać wszelkie wątpliwości. Wszystkie te spotkania mają charakter konsultacyjno-informacyjny.
Nie zostały na tym etapie wydane jeszcze
żadne decyzje w tym temacie.
Wójt gminy Nowy Korczyn zatrudni
lekarza pediatrę w Samorządowym
Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Nowym
Korczynie. Oferujemy mieszkanie
służbowe. Więcej informacji pod nr tel.
41 377 10 03 lub 41 377 17 30.
To pytanie do inwestora. Z informacji, które posiadam wynika, że do funkcjonowania biogazowni o mocy około 1
MWe potrzeba ok. 400 ha. upraw. Z tego
co wiem, inwestor ma podpisane listy intencyjne z okolicznymi rolnikami i przedsiębiorcami, w najbliższym czasie planuje
podpisać z dostawcami umowy kontraktacyjne. Umowy te mają być długoletnie, tj.
od 5 do 15 lat. Jak twierdzi inwestor, muszą to być umowy zabezpieczające obie
strony działania, dostawca ma być pewny,
AN NA NOWAK
Dziękuję za rozmowę.
KOLUMNA S AMORZĄDOWA GMINY NOWY KORCZYN
12
Dobre Rady
Czwartek, 5 kwietnia 2012
nego do polis komunikacyjnych coraz
częściej klienci mogą korzystać z assistance domowego pozwalającego właśnie na bezpłatne skorzystanie z hydraulika czy serwisanta. Wezwania do tego
typu pomocy nasilają się w okresach
świątecznych, kiedy brak czasu jest jeszcze bardziej dotkliwy, a odkładane
na później drobne naprawy stają się
zbyt uciążliwe, żeby w nieskończoność
czekać na interwencję męża…
Według najnowszych danych w województwie świętokrzyskim najczęściej wzywanymi do domu specjalistami są: ser wisanci sprzętu
AGD – 58 proc. wezwań, hydraulicy
16 proc., serwisanci RTV 14 proc.
i osoby do naprawy komputerów 8
proc.
Niektóre z prac przez nich wykonywanych to proste naprawy. Głowa rodziny, nawet ta bez specjalnego przygotowania zawodowego, powinna sobie
z takimi usterkami samodzielnie poradzić. Z czego więc wynika coraz częstsze wzywanie tego typu specjalistów?
Powodów może być kilka.
Bezrobocie w województwie świętokrzyskim rośnie i wynosi aż 16 proc. wobec średniej krajowej 13,2 proc. i jest najistotniejszym czynnikiem skłaniającym
do emigracji. W najbliższym czasie to
z pewnością się nie zmieni. Tylko
do Niemiec w 2012 roku, wg szacunków
Workservice, wyjedzie z Polski do pracy
zarobkowej około 110 tys. osób. Na niemieckim rynku poszukiwani i cenieni są
polscy robotnicy wykwalifikowani. Chociaż mieszkańcom świętokrzyskiego
rzadko udaje się znaleźć zatrudnienie
za 1,7 -2 tys. euro brutto miesięcznie, jak
ich niemieckim kolegom wykonującym
podobne prace, to jednak nawet nieco
niższe zarobki są kuszące.
Według danych Głównego Urzędu
Statystycznego po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej i wraz z otwieraniem się kolejnych rynków pracy
z Polski do krajów „starej Unii” wyjechało ponad 2 mln osób (2,3 mln przebywało za granicą w szczytowym
pod tym względem 2007 roku). Według
reklama
GA
WOJCIECH WĘŻYK
– Wiceprezes jednej z lokalnych
firm z sektora MSP, korzysta
z Assistance.
Kiedy mąż nie może
danych CEBOS co dziesiąty mieszkaniec województwa świętokrzyskiego pracował za granicą w ciągu ostatnich 10
lat (dokładnie 10,2 proc. czyli powyżej
średniej krajowej – 9,5 proc.). Nawet jeśli kryzys finansowy w 2008 roku spowodował powrót do kraju kilkuset tysięcy pracowników zarobkowych, to jednak emigracyjny trend jest trwały. Wyjazdy do pracy spowodowały, że w wielu domach brakuje męskiej ręki do prostych napraw. Otwarcie od maja 2011 r.
rynku pracy w Austrii, a szczególnie
w Niemczech, które od dawna są celem
emigracji zarobkowej mieszkańców
świętokrzyskiego, pogłębiło problem.
Zmienia się też nasze nastawienie
do takich prac. – Coraz częściej korzy-
stamy z pomocy specjalistów, bo tak
jest nam po prostu wygodniej. Czas poświęcany kiedyś np. na kupno, dopasowanie i wymianę węża w pralce wolimy
poświęcić na zabawę z dzieckiem czy
grilla ze znajomymi – mówi socjolog Justyna Przybycień. Ilość spraw, jakie codziennie mamy na głowie sprawia, że
na drobne, lecz czasochłonne dla osoby
pozbawionej fachowej wiedzy naprawy,
brakuje po prostu czasu. Coraz nowocześniejszy sprzęt AGD i RTV to dodatkowo ryzyko, że próba własnoręcznej
interwencji przyniesie więcej szkód niż
pożytku. Dlatego wzywamy fachowców.
Pomoc specjalistów pomagających
nam w ramach usług assistance ma
dwie zasadnicze zalety – jest tania i do-
stępna 24h na dobę. – Największe firmy asystenckie mają w całej Polsce specjalistów, z którymi na stale współpracują. Są to fachowcy sprawdzeni i solidni, często prawdziwe „złote rączki”,
w dodatku dostępni w bardzo krótkim
czasie. W miastach od zgłoszenia
z prośbą o pomoc do wizyty specjalisty
mija średnio tylko 30 minut – mówi
Agnieszka Walczak, członek Zarządu
Mondial Assistance. Assistance to rodzaj dodatkowego ubezpieczenia coraz
częściej dołączanego przez instytucje finansowe do kont bankowych, kart kredytowych czy ubezpieczeń. W ubiegłym roku z takiej pomocy skorzystało
prawie milion osób w Polsce.
Obok najpopularniejszego dołącza-
Dlaczego Pan nie naprawia samodzielnie usterek w domu?
Po pierwsze nie opłaca sie poświęcać własnego czasu na takie zajęcie, bo
mogę więcej zyskać finansowo pracując
nad innymi tematami. Poza tym uważam, że skoro mam możliwość korzystania z usług fachowców za darmo
w ramach pakietu dołączonego
do ubezpieczenia mieszkania, to dlaczego nie skorzystać?
Z jakich usług Pan korzysta najczęściej?
Zdarzyło mi sie wezwać fachowca
do naprawy zamka w drzwiach, tego nigdy sam bym nie umiał zreperować.
Najczęściej w zimie korzystałem z pomocy przy odpaleniu akumulatora.
Co Pana najbardziej zaciekawiło
w Assistance?
Sam fakt, że posiadam takie usługi
w pakiecie ubezpieczeniowym. Nie
miałem o tym pojęcia przez dłuższy
czas.
Motoryzacja
Lider wśród paliw
Po polskich drogach
porusza się coraz więcej aut zasilanych gazem LPG. Wygląda
na to, że kierowcy w naszym kraju przekonali
się do tego paliwa. Co
jednak sprawia, że autogaz jest tak popularny
w naszym kraju?
Pierwszą odpowiedzią, która nasuwa się na to pytanie jest oczywiście kwestia finansowa. Ceny gazu LPG są obecnie niemal dwukrotnie niższe niż
w przypadku benzyny Pb 95 lub oleju
napędowego. Pomimo nieco wyższego
zużycia tego paliwa podczas jazdy, korzyści płynące z jego stosowania są znaczące. Szczególnie jest to odczuwalne
w świetle ostatnich podwyżek cen paliw
w Polsce. Podczas gdy wspomniana już
benzyna i olej napędowy zdrożały
na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy aż
o ponad 1 zł na litrze, ceny gazu LPG
wzrosły w tym czasie o zaledwie 30 groszy za litr.
Jednak zdaniem Andrzeja Olechowskiego, dyrektora Polskiej Organizacji Gazu Płynnego czynnik finanso-
wy nie jest jedynym, który wpływa
na decyzje polskich kierowców. – Przy podejmowaniu decyzji, jakiego środka napędu będziemy używać
dominował dotąd czynnik ekonomiczny. Coraz częściej jednak, tak klienci,
jak i dystrybutorzy aut, zwracają uwagę
na kwestie ekologii – powiedział A. Olechowski.
Co więcej, wzrost zainteresowania samochodami zasilanymi LPG
w Polsce był notowany jeszcze zanim
rozpoczęły się podwyżki na stacjach
paliw. – Rynek autogazu odnotował
przyrosty samochodów z LPG
na przestrzeni ostatnich lat, a nie tylko miesięcy, które charakteryzowały
się wzrostami cen benzyny i oleju napędowego. Na wielkość zainteresowania klientów miały również wpływ decyzje lub zapowiedzi decyzji naszych
władz odnośnie stawek podatku akcyzowego. Należy jednoznacznie podkreślić, że na rozwój branży autogazu
miało wpływ utrzymanie przez Minister stwo Finansów niezmienionej
stawki podatku akcyzowego – dodał
dyrektor Polskiej Organizacji Gazu
Płynnego.
Zwiększone zainteresowanie samochodami korzystającymi z LPG notuje
się zarówno na rynku aut nowych, jak
i używanych. Według szacunkowych
Tylko 7 proc. Polaków
powyżej 18 roku życia
planuje zakup samochodu dla siebie lub
swojego gospodarstwa
domowego. Ponad połowa z nich bo aż 55
proc. ma zamiar zrealizować swoje plany
w ciągu najbliższych 12
miesięcy, a jeden
na trzech, czyli ponad 33 proc. w okresie
od roku do dwóch lat,
czytamy w raporcie
przygotowanym przez
TNS OBOP.
Analizy rynku motoryzacyjnego
w naszym kraju prowadzone są przez
Sektor Badań Rynku Motoryzacyjnego
TNS OBOP od 2006 roku. W ciągu 6
lat tylko raz zaobserwowano wzrost
liczby osób, które są chętne do zakupu
samochodu. Było to w roku 2007.
Ostatnie lata to konsekwentny spadek
planów zakupowych Polaków.
Wśród osób, które deklarują chęć
zmiany auta, dominują mężczyźni
danych Polskiej Organizacji Gazu Płynnego w 2011 roku z salonów sprzedaży
wyjechało ponad 15 tys. pojazdów z instalacją autogazu, czyli o 20 proc. więcej niż rok wcześniej. W przypadku
Skody wzrost zainteresowania modelami zasilanymi LPG w lutym 2012 roku
wynosił aż 100 proc. w stosunku
do analogicznego okresu ubiegłego roku. Podobne wyniki notuje również
Chevrolet, Opel i Fiat.
Wbrew obiegowym opiniom na temat negatywnego wpływu LPG na żywotność jednostek napędowych samochody z zamontowaną instalacją gazową cieszą się również powodzeniem
na rynku aut „z drugiej ręki”. – Na rynku notujemy nieznaczny, lecz systema-
13
tyczny wzrost zainteresowania autami
przystosowanymi do korzystania z LPG
już od wielu miesięcy. Co ciekawe,
od końca 2011 roku obserwujemy również zwiększenie się liczby ofert sprzedaży samochodów z silnikami diesla.
Może to oznaczać, że coraz więcej
osób rezygnuje z takich pojazdów, gdyż
użytkowanie diesla przestaje być dla
nich opłacalne.
Wydaje się, że zainteresowanie gazem LPG mogłyby zahamować jedynie
podwyżki tego paliwa na stacjach. Gdy
w kwietniu 2011 roku Komisja Europejska zaproponowała na forum publicznym podniesienie akcyzy na ten
gaz firmy montujące instalacje gazowe
natychmiast odnotowały spadek liczby
Opel ujawnił cenę
Opel ujawnił właśnie ceny Astry OPC, najmocniejszego kompaktu w historii tej marki na europejskich rynkach. Zakup tego auta w Niemczech będzie się wiązał z wydatkiem 34 tys. euro to jest około 140 tys. złotych.
Astra OPC została wyposażona w 2-litrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem, który generuje 280 KM i 400
Nm maksymalnego momentu obrotowego. Pomimo napędu wyłącznie na przednią oś auto jest w stanie osiągnąć pierwsze 100 km/h w czasie 6 sekund, zaś prędkość maksymalna wynosi 250 km/h.
Za wspomnianą już cenę otrzymujemy Astrę wyposażoną w m.in. adaptacyjne reflektory przednie, nawigację GPS,
dwustrefową klimatyzację, 19-calowe obręcze sygnowane logo OPC, a także przyciemniane tylne szyby. Auto jest już
dostępne w salonach Opla.
Mało planuje,
jeszcze mniej kupuje
oraz osoby młode w wieku 25-34 lat.
Nieco częściej motoryzacyjne zakupy
planują osoby o dobrej sytuacji społeczno – ekonomicznej, specjaliści
oraz osoby na stanowiskach kierow-
klientów. Wydaje się jednak, że przynajmniej w najbliższych latach wysokość
akcyzy na LPG nie ulegnie zmianom. – Mamy nadzieję, że plany europejskie odnośnie nowych zasad opodatkowania nośników energii nie uzyskają
akceptacji państw członkowskich Unii
Europejskiej, co umożliwi dalszy rozwój tego sektora rynku – wyjaśnia Andrzej Olechowski.
Obecnie po polskich drogach porusza się około 2,5 miliona samochodów zasilanych gazem LPG. Pod tym
względem nasz kraj zajmuje drugie
miejsce na świecie, ustępując nieznacznie Turcji. Warto jednak zwrócić uwagę,
że całkowita liczba aut w Polsce jest blisko dwukrotnie niższa.
niczych, a także mieszkańcy małych
miast do 20 tys. mieszkańców. Relatywnie częściej deklarację zakupu auta składają też osoby, w których gospodarstwach domowych już jest sa-
mochód niż takie, które samochodu
jeszcze nie mają.
Planując zakup auta, zdecydowana większość Polaków myśli o pojeździe używanym, który stanowi aż 90
proc. planujących zakup w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Tylko jeden
na dziesięciu chce wybrać auto fabrycznie nowe. Jest to o 10 punktów procentowych mniej niż rok temu. – Choć
wzrost cen paliw przekłada się
na zwiększone koszty eksploatacji pojazdów to nie obserwujemy zahamowania na rynku aut „z drugiej ręki”.
Wprost przeciwnie, w ostatnich tygodniach odnotowaliśmy zarówno zwiększenie liczby ogłoszeń, jak również
osób poszukujących pojazdów w naszym serwisie. Polacy, szukając oszczędności, kierują swoją uwagę z aut nowych, na używane.
– Intencja zakupu samochodu
od kilku lat utrzymuje się na podobnym, niskim poziomie w granicach
od 7 do 9 proc. Wyniki badania pokazują, że odsetek osób, które rzeczywiście dokonują zakupu samochodu dokładnie pokrywa się odsetkiem planujących. Miało to miejsce w 2011 r., kiedy
to 7 proc. badanych planowało zakup
samochodu i jak pokazała tegoroczna edycja naszego badania, takie samo
grono faktycznie samochód kupiło.
Nasuwa się zatem przypuszczenie, że
ten rok nie przyniesie większych zmian
tego wskaźnika – komentuje wyniki badania dr Magdalena Sawińska, lider sektora Badań Rynku Motoryzacyjnego
TNS OBOP.
14
Sport
Liga okręgowa
Ruszyła piłkarska wiosna
Od zwycięstw Piasta Stopnica 3:0 z Astrą Piekoszów i Zdroju Busko 2:0 z GKS
Rudki zainaugurowali 18 marca wiosenną rundę sezonu 2011/2012 piłkarze
z Ponidzia. W drugiej kolejce, 25 marca Piast wygrał 1:0 w Morawicy z Moravią, Zdrój pokonał u siebie po zaciętym spotkaniu Zenit Chmielnik 2:1.
1 kwietnia i to nie jest prima
aprilis Zdrój nie rozegrał spotkania
wyjazdowego w Tumlinie ze względu na fatalny tam stan boiska, natomiast Piast u siebie rozgrywając
bardzo dobrą pierwszą połowę meczu przegrał całe spotkanie z Samsonem Samsonów 1: 2 prowadzonym obecnie przez byłego trenera
MKS Zdrój.
Stopniczanie zaczęli grę spokojnie z szybkimi akcjami na bramkę
gości i już w 6 minucie po strzale
Rafała Jabłońskiego objęli prowadzenie. Mieli jeszcze w tej odsłonie
co najmniej cztery sytuacje na podwyższenie wyniku, ale nie potrafili
ich wykorzystać. Druga połowa rozpoczęła się w zamieci śnieżnej jaka
przeszła nad Stopnicą i w 64 minucie po fatalnym błędzie bramkarza,
któremu śliska piłka wymknęła się
z rąk po niby prostej interwencji
i słabym strzale piłkarza Samsona goście doprowadzili do wyrównania.
I tu zaczął się dramat gospodarzy, którzy natychmiast ruszyli
do ataku, ale natrafili na skoordynowaną, dobrze ustawioną przez trenera obronę rozbijającą poczynania
Piasta. Gospodarze nie mieli pomysłu na sforsowanie drogi do bramki,
a przy tym zaczęli mimo upomnień
trenera Idzika grę koronkową nie
wykorzystując sytuacji do strzału
z dystansu. W końcówce meczu
do zespołu wkradły się nerwy
i praktycznie spokojnie grający
Samson miał inicjatywę.
Wynik ustalił w doliczonym czasie gry kapitalnym płaskim strzałem
z dystansu w prawy róg bramki napastnik gości i to oni cieszyli się ze
zwycięstwa. W następnej kolejce, 7
kwietnia Zdrój podejmuje u siebie
Lechię Strawczyn, Piast jedzie
na mecz do Sparty Dwikozy. W tabeli na prowadzeniu jest KSZO
Ostrowiec z 50 punktami, drugie
miejsce zajmuje MKS Zdrój Busku
z 38 pkt., czwarty Piast Stopnica
z 29 punktami.
A-klasa
25 marca rozpoczęła grę świętokrzyska A-klasa i w meczach pierwszej kolejki wiosennej Wisła Nowy
Korczyn nie rozegrała spotkania
u siebie, gdyż nie dojechał przeciwnik Klonówka Masłów, Zorza Tempo Pacanów zremisowała u siebie 0:
0 z GOKiS Masłów.
W drugiej kolejce, 1 kwietnia
w derbowym pojedynku w Nowym
Korczynie podobnie, jak w Stopnicy
przy zmiennej aurze i zamieci śnieżnej Wisła Nowy Korczyn zremisowała 1: 1 Tempem Pacanów. Pierw-
Czwartek, 5 kwietnia 2012
si gola po stałym fragmencie gry
w 15 minucie zdobyli gospodarze
po strzale Pawła Zielińskiego, wyrównało Tempo w 87 minucie golem
Tomasza Kopackiego.
W następnej kolejce, 7 kwietnia
Wisła jedzie na mecz do GKS Łoniów, Tempo gra u siebie z ze Zrywem Zbigniewice. W tabeli prowadzi Klimontowianka Klimontów z 38
punktami. Na 10 pozycji jest Tempo Pacanów z 16 punktami i na 12
Wisła Nowy Korczyn z 16 punktami.
W tabeli prowadzi Gród z 31
punktami na miejscu czwartym
jest MKS II Busko z 19 punktami,
na piątym Piast II Stopnica z 17
punktami, dziewiąte jest Źródło
Solec Zdrój z 14 punktami. W następnej kolejce, 7 kwietnia grają:
Piast II u siebie z Zorzą Czajków,
MKS II Busko z Victorią Bizon Kurozwęki, Gród Wiślica jedzie
do GKS Szydłów i Źródło Solec
do Jawornika Gorzków.
Tekst i fo to. RO BERT GWÓŹDŹ
B-klasa
1 kwietnia zaczęła zmagania
wiosny 2012 piłkarska B-klasa.
W pierwszych meczach Źródło Solec Zdrój u siebie zremisowało 1:1
z MKS Zdrój II Busko, Piast II Stopnica także u siebie niespodziewanie
przegrał 0: 1 z GKS Szydłów i lider
tabeli Gród Wiślica pokonał 6:1
Spartę II Kazimierza Wielka.
Sport
15
Busko myśli o awansie
Świętokrzyska Klasa Okręgowa już wznowiła wiosenne rozgrywki. Nie ulega wątpliwości, że MKS
Busko znacząco wzmocnił się w przerwie zimowej i zrobi wszystko, aby awansować do IV ligi.
Kadra jest już skompletowana, więc możemy się przyjrzeć poszczególnym formacjom.
W bramce zagra albo Marcin
Cie mie ra, al bo Ja kub Ga daw ski.
Obaj rzetelnie trenowali i walczą
o miej sce mię dzy słup ka mi.
W obronie jeden znaczący transfer,
doszedł Norbert Kula z Pogoni Staszów. Zawodnik ma duże doświadczenie ligowe i bardzo dobre warunki fizyczne. Wydaje się, że uzupełniać go powinien Michał Krzemiński, a trzecim defensorem będzie
Kamil Kolanow ski.
Wciąż również Andrzej Szlema może spokojnie grać w naszej obronie.
Z prawej strony obrony pewnym punktem jest Arkadiusz Charyga zaś z lewej
kapitan zespołu, Marcin Grochowski.
Buska defensywa podniosła średnią,
dzięki czemu będzie na pewno łatwiej
bronić się przed stratą bramki.
W pomocy jeden nowy zawodnik
Mariusz Boguszewski, który ma za sobą występy w dawnej II lidze w barwach ŁKS Łomża. Umiejętności ma
spore, dlatego powinien sobie poradzić
również w naszym klubie. Do dyspozycji trenera Grzesika są Sebastian Krupa,
Rafał Charyga, Dawid Kumor, Kamil
Kosela, Rafał Witkowski czy Paweł i Michał Bandura. Poważna kontuzja wykluczyła z gry Michała Puchałę.
Na kogo postawi, zobaczymy. Grupa jest raczej wyrównana i każdy może
otrzymać szansę gry. Z przodu znaczna poprawa. Formacja ataku to przede
wszystkim Wiesław Francuz, na którego
chyba najbardziej liczą kibice i działacze. Bardzo dobrze w sparingach radził
sobie Sebastian Korczak, a coraz lepiej
prezentuje się utalentowany Mateusz
Zoch. Uzupełniać ich może młody zawodnik drużyny rezerw Bartosz Graca.
Kadrowo jesteśmy silniejsi, jak się to
przełoży na grę w lidze i wyniki zobaczymy. Cel jest jasny, wszyscy ciężko
pracują, aby go osiągnąć. Walka
o awans do IV ligi potrwa z pewnością
do ostatniego meczu.
Przybyli: trener Sławomir Grzesik
(Orlicz Suchedniów), Jakub Gadawski
(Wisła Kraków), Norbert Kula (Pogoń
Staszów), Przemysław Śliski (Piast Stopnica), Mariusz Boguszewski (Łysica Bodzentyn).
Odeszli: trener Artur Jagodziński
(Samson Samsonów), Łukasz Wójcicki
(Samson Samsonów), Karol Kubicki
(Zenit Chmielnik), Norbert Zadorski
(nie wznowił treningów).
DA MIAN BĄK
Rozegrane mecze sparingowe
przed rundą wiosenną:
n MKS Busko-Zdrój
– Spartakus Daleszyce 2:3
n MKS Busko-Zdrój
– Lubrzanka Kajetanów 1:3
n MKS Busko-Zdrój
– Unia Sędziszów 2:1
n MKS Busko-Zdrój
– Naprzód Jędrzejów 3:2
n Piaskowianka Piaski
– MKS Busko-Zdrój 1:2
n MKS Busko-Zdrój
– MKS II Busko-Zdrój 5:0
n MKS Busko-Zdrój
– ŁKS Łagów 1:3
Wymagam od siebie i drużyny
Z trenerem MKS Busko-Zdrój Sławomirem Grzesikiem rozmawia Damian Bąk.
– Praca trenera zajmuje Panu sporo czasu. Co Pan robi prywatnie?
Czy znajduje Pan czas jeszcze
na jakieś hobby? Czy to właśnie
piłka jest tym jedynym?
ścią i wewnętrzna ambicja części buskich piłkarzy i działaczy, aby coś
osiągnąć. Co na minus drużyna już
wie i poprawia.
Tak zajmuje dużo czasu, bo lubię
być przygotowany do zajęć, aby nie
robić treningu z przysłowiowego „kapelusza”. Wierze i uznaje zasadę, że
w każdej lidze trzeba pracować profesjonalnie i tego będę wymagał od siebie i od drużyny. O prywatności wypowiadał się nie będę bo to jest
przede wszystkim moja rodzina, która
jest dla mnie najważniejsza, a piłka
jest tym numerem jeden na drugim
miejscu.
– Czy Pan już poznał zawodników?
Widzi Pan w nich potencjał?
– Co Pana skłoniło do podjęcia
pracy w Busku?
Rozmowa z kilkoma ludźmi z zarządu i to co chcą zrobić w Busku
z piłką nożną w perspektywie.
– Gdy wcześniej padała nazwa
„MKS Busko” jakie skojarzenia
przychodziły Panu na myśl?
Powiem szczerze, że różne bo
wcześniej była wyższa liga, ale nie było solidności, a to jest podstawą
do powstania i utrzymania prawdziwej
drużyny i nie mówię tu o kwotach tylko o rzetelności i stabilności.
– Największe zaskoczenie in plus
i in minus w drużynie?
Chęć grania dużej liczby zawodników w wyżej lidze niż klasa okręgowa.
Powiązanie doświadczenia z młodo-
Tak, ale nie mam zwyczaju wypowiadania się na forum o indywidualnych predyspozycjach poszczególnych zawodników, bo każdy ma swoje lepsze i gorsze strony, a potencjał
powinien być przeliczany jako całość
zespołu. Potencjał jest w drużynie.
– Co powinno cechować dobrego
trenera? Jak motywuje Pan swoich
zawodników do walki?
Jak mówiłem wcześniej „nie kapelusz w treningu i meczu” tylko fachowa wiedza i chęć dalszego rozwijania
się i jak najwięcej profesjonalnego podejścia do wykonywanej pracy. A motywacja? Bardzo rozległy temat. Całować się nie będziemy, bo jest nas dwudziestu paru chłopów z jajami a wóz
ma jechać w jedną stronę.
– Patrząc na wyniki MKS-u po pierwszej rundzie awans
do okręgówki wydaje się być bardzo realny! Czy widzi Pan jakieś
zagrożenia mogące przeszkodzić
w awansie?
Widzę. Na razie nie awansowaliśmy, a w Busku już niektórzy awansowali. A ja będę powtarzał, że czeka
nas ciężka praca i walka o końcowy
sukces.
– Co było priorytetem w trakcie zimowych przygotowań do rundy
wiosennej?
Jak najlepsze przygotowanie zespołu do rundy wiosennej pod względem motorycznym, techniczno-taktycznym, ale także mentalnym.
– Jak Pan ocenia dotychczas rozegrane mecze kontrolne?
Mecze kontrolne są wykładnikiem treningu i jeszcze nie wszy scy
zawodnicy w to wierzą, że tylko
i wyłącznie odpowiedni i powiązany
w całość trening przynosi efekt dla
niektórych wcześniej, a niektórych
zawodników później. Treningi sparingowe odbyły się i cieszą ostatnie
zwycięstwa.
– Jaki ma Pan dziś zespół? Co jest
jego silną, a co słabą stroną?
Jak na to pytanie bym odpowiedział, to strzeliłbym bym sobie i drużynie w kolano, a kilku trenerów
z drużyn grających w naszej lidze byłoby zadowolonych z udzielenia takich informacji. Więc przemilczę ten
temat.
– Na których pozycjach ma Pan
dziś największą konkurencję?
Myślę, że solidnie prezentujemy
się w środku obrony, bo na dwie pozycje mamy trzech wyrównanych zawodników, a może zagrać tam też
awaryjnie Marcin Grochowski co potwierdził w sparingach. Nie najgorzej
jest w formacji ataku jak do pełnej
dyspozycji po kontuzji wróci Michał
Puchała.
– Jak na dziś wygląda sytuacja kadrowa?
Nie jest źle, ale fajer werków też
nie ma, a trzeba zaznaczyć, że ruda
wiosenna jest trudniejsza i na pewno
nie bez znaczenia jest fakt że sporo
piłkarzy ma żółte kartki z rudy jesiennej toteż należy spodziewać się karnych pauz zawodników. Potrzebna jest kadra wyrównana, co najmniej
dwudziestu dwóch zawodników. Drugim elementem przemawiającym
za tym jest podnoszenie poziomu poprzez rywalizacje o miejsce w składzie
wyjściowym, ale także o osiemnastkę
meczową.
na tle bardziej doświadczonych piłkarzy. Uważam, że to za jakiś czas zaprocentuje w ich grze i kiedyś nam pomogą.
– Kilka zdań o nowych piłkarzach.
– Dobrą grą w rezerwach można się przebić do pierwszego składu?
Norbert Kula – liczę, że będzie
dużym wzmocnieniem naszej drużyny
poprzez swoje doświadczenie i umiejętności piłkarskie, które nabył w wyższych ligach. Trenuje solidnie i zaangażowaniem, co przyniesie wymierne
korzyści w postaci jego dobrej gry
na którą go stać. Jakub Gadawski – mimo swojego młodego wieku
posiada już pewne umiejętności bramkarskie, które musi cały czas rozwijać,
aby stać się mocnym punktem zespołu. Widać, że czas spędzony w Wiśle
Kraków nie był dla niego stracony,
miał na pewno specjalistyczne treningi bramkarskie. Jego atutem jest jeszcze to, że jest młodzieżowcem.
Oczywiście. Wyróżniający młodzi
zawodnicy drugiej drużyny trenują
z nami podnosząc swoje umiejętności
– Dziękuję za rozmowę i życzę udanej rundy wiosennej.
16
Reklama
Czwartek, 5 kwietnia 2012
Galeria godna korony
Kończy się budowa Galerii Korona Kielce. Uroczyste otwarcie obiektu przewidziane jest na 16 maja br.
Jeszcze w kwietniu inwestor
śródmiejskiej galerii Korona Kielce
zamknie wszystkie prace budowlane
w obiekcie oraz wokół niego. Najwięksi najemcy również powoli kończą
aranżację lokali. Budowa basenu, który
znajdzie się w podziemiu galerii wkroczyła w ostatni etap. Także w Multikinie
wykonano już 70 proc. prac. W ciągu
kilku tygodni na budowli centrum handlowo – rozrywkowego umocowany zostanie szyld Galeria Korona Kielce.
W śródmiejskiej galerii trwają prace wykończeniowe, których postęp widać każdego dnia. – Planujemy, aby
ostatni pracownicy zeszli z placu budowy ok. 20 kwietnia. Na dzień dzireklama
siejszy zamontowaliśmy już wszystkie
zewnętrzne elementy fasady szklanej.
Pracujemy w tej chwili przy elewacji,
która dzięki zastosowanemu aluminium, nada budowli charakterystycznego wyglądu. Elewacja ta powstaje
z osłonowych perforowanych paneli
metalowych na podkonstrukcji metalowej i wykonana została już w 80
proc. na całej powierzchni. Pozostała
tylko ściana od ulicy Warszawskiej,
na której widać jeszcze rusztowania.
Według naszych założeń działania te
zakończymy w przeciągu kilku najbliższych tygodni – informuje Stanisław
Kowal, dyrektor budowy Galerii Korona Kielce.
Wraz z demontażem rusztowań
inwestor przystąpi do zagospodarowania terenu wokół galerii – Zależy
nam na tym, aby stworzyć miejsce, które swoim urokiem będzie przyciągać
mieszkańców. Dlatego właśnie przyłożyliśmy wiele starań, aby cały teren Galerii Korona Kielce zachwycał architekturą, także pas otaczający budowlę – wyjaśnia Izabela Ironmonger, manager ds. marketingu Galerii Korona Kielce.
Przed obiektem rozciągać będzie
się 2-poziomowy plac z ogródkami kawiarnianymi, a także sieć trawników,
chodników i stylowych ławeczek. W ramach małej architektury przed wej-
ściem umiejscowione zostaną elementy
rzeźbiarskie, wśród których największe
wrażenie z pewnością zrobi fontanna,
czyli eliptyczna, sześciometrowa bryła,
ustawiona pod kątem 45 stopni. Zanim
jednak zieleń zdominuje otoczenie galerii, mieszkańcy będę mogli obserwować
ostatnie „próby generalne”. – Około 15
kwietnia zamontujemy szyld Galerii
Korona Kielce na elewacji. Natomiast
około 10 kwietnia przeprowadzać będziemy próby oświetlenia zewnętrznego obiektu, które z pewnością wzbudzą
zainteresowanie obserwatorów – komentuje Stanisław Kowal. Funkcjonująca galeria będzie wyposażona w efektowny system iluminacji, dzięki które-
mu stanie się ona punktem rozpoznawalnym miasta zarówno w ciągu dnia,
jak i w nocy.
Równolegle z pracami na zewnątrz, trwają prace wykończeniowe w obiekcie. – Na poziomie 1, 0, 1
układany jest już granit, a łącznie ok.
90 proc. pomieszczeń zostało przygotowanych pod glazurę. Niemal w całym obiekcie ukończone zostały
wszystkie instalacje, galeria jest już
ogrzewana. Zaczynamy montowanie
wewnętrznych fasad szklanych na wyspach. Nad pasażem wisi już ogromny
świetlik, który zbudowany został
z 1800 metrów kwadratowych
szkła – wymienia Stanisław Kowal.
Podobnie zaawansowane działania
trwają u poszczególnych najemców. – W największych lokalach, takich
jak Zara, Piotr i Paweł, czy Reserved.
W Multikinie, które znajdzie się na poziomie -2, podwieszone zostały sufity
i w tej chwili ostatnim etapem będzie
montaż wykładziny w salach. Na ukończeniu jest również basen, który zlokalizowany jest na tej samej kondygnacji,
w centrum fitness Pure – podsumowuje Stanisław Kowal.
Galeria Korona Kielce otwarta
zostanie 16 maja. W obiekcie,
o łącznej powierzchni blisko 93 tys.
metrów kwadratowych, powstanie
około 160 lokali handlowo – usługowych. Wśród najważniejszych marek wymienić należy: Zara, Reserved, Royal
Collection, Bershka, Pull&Bear, Massimo Duty, Stradivarius, Tommy Hilfiger,
9-salowe Multikino, Pure Paltinium,
Klub Squash Korona, Intersport, supermarket Piotr i Paweł, Smyk Megastore,
Media Expert, Empik, Sephora, czy Bagatt. W chwili obecnej Libra Project, odpowiedzialna za komercjalizację obiektu,
prowadzi rozmowy w sprawie wynajmu
ostatnich wolnych powierzchni.

Podobne dokumenty

Nie wszy scy wró ci li do do mu

Nie wszy scy wró ci li do do mu otyłości wśród najmłodszych Polaków? W IĘ CEJ NA STR . 12

Bardziej szczegółowo