Abstrakty - Wydział Nauk Biologicznych

Transkrypt

Abstrakty - Wydział Nauk Biologicznych
Polskie Towarzystwo Zoologiczne
Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski
XXI ZJAZD
POLSKIEGO TOWARZYSTWA
ZOOLOGICZNEGO
„Zwierzęta w zmieniającym się świecie”
Zielona Góra, 11-13.09.2015 r.
ABSTRAKTY
Redakcja: Marcin Bocheński, Olaf Ciebiera, Leszek Jerzak, Jacek Nowakowski
Recenzent: dr hab. Zbigniew Jakubiec
Opracowanie graficzne, projekt okładki: Olaf Ciebiera
Publikacja dofinansowana przez Wydział Nauk Biologicznych Uniwersytetu
Zielonogórskiego oraz Ligę Ochrony Przyrody
Konferencję zorganizowano we współpracy z:
Liga Ochrony Przyrody
RDLP w Zielonej Górze
RDOŚ w Gorzowie Wielkopolskim
Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego
Urząd Miasta Zielona Góra
ISBN: 978-83-7842-207-5
2
Pod honorowym patronatem:
JM Rektora UZ prof. dr hab. inż. Tadeusza Kuczyńskiego
Głównego Konserwatora Przyrody Piotra Otawskiego
Wojewody Lubuskiego Katarzyny Osos
Marszałka Województwa Lubuskiego Elżbiety Anny Polak
Prezydenta Miasta Zielona Góra Janusza Kubickiego
KOMITET NAUKOWY
Prof. dr hab. Jerzy Bańbura
Prof. dr hab. Beata Gabryś
Prof. dr hab. Grzegorz Gabryś
Prof. dr hab. Jerzy Karg
Prof. dr hab. Michał Kozakiewicz
Prof. dr hab. Janusz Markowski
Prof. dr hab. Jacek Siciński
Prof. dr hab. Piotr Tryjanowski
Dr hab. Dariusz Jakubas
Dr hab. Tomasz Mazgajski
Dr hab. Bartłomiej Najbar
Dr hab. Jacek Nowakowski
Dr hab. Mirosław Przybylski
Dr hab. Piotr Zieliński
Dr Jan Kotusz
KOMITET ORGANIZACYJNY
Prof. dr hab. Leszek Jerzak
Dr hab. Joerg Boehner
Dr Olaf Ciebiera
Dr Marcin Bocheński
Mgr Damian Markulak
Mgr Karolina Chosińska
Mgr Ewa Burda
Mgr Andżelina Łopińska
Arkadiusz Stamm
SPIS TREŚCI
WYKŁADY PLENARNE ...................................................... 7
SESJA ANATOMII I FIZJOLOGII ZWIERZĄT ..................... 15
SESJA BEZKRĘGOWCE ................................................... 31
SESJA ICHTIOLOGICZNA I HERPETOLOGICZNA.............. 49
SESJA ORNITOLOGICZNA ............................................... 67
SESJA TERIOLOGICZNA ............................................... 109
WARSZTATY - ZAGROŻENIA I OCHRONA ZWIERZĄT
NA DROGACH .............................................................. 127
VARIA ......................................................................... 135
6
WYKŁADY PLENARNE
Przyroda śródmiejskiego parku - przykład Parku Skaryszewskiego w
Warszawie
Maciej Luniak
Muzeum i Instytut Zoologii PAN, Warszawa
e-mail: [email protected]
W 2014 r. zespół 36 przyrodników różnych specjalności wykonał badania, będące
zapewne pierwszą w kraju, tak kompleksową, inwentaryzacją socjologiczną i
przyrodniczą śródmiejskiego parku – stuletniego, licznie odwiedzanego P.
Skaryszewskiego (ok. 50 ha). Badania objęły użytkowanie Parku przez publiczność, jego
klimat lokalny, uwarunkowania hydro-geologiczne, grzyby wielkoowocnikowe i pleśnie
glebowe, porosty, mszaki (na podstawie piśmiennictwa), roślinność lądową
(wprowadzoną i spontaniczną), wody (ich chemizm, roślinność i bezkręgowce), 9 grup
bezkręgowców lądowych (dżdżowice, ślimaki, pająki, skoczogonki, ważki, motyle
dzienne, mrówki, biedronki, chrząszcze biegaczowate) i wszystkie grupy kręgowców.
Projekt, realizowany społecznie, poza opisem przyrody i użytkowania Parku, miał na celu
wskazanie proekologicznych rozwiązań w jego bieżącym utrzymaniu i planowanej
rewaloryzacji oraz edukację ekologiczną – publiczności oraz gospodarzy zieleni miejskiej.
Badania wykazały m.in., że udział osób deklarujących obcowanie z przyrodą jako
cel odwiedzania Parku, wzrósł w ciągu ostatnich 3-5 lat z 13% do 24%. Bioróżnorodność
Parku obrazuje ponad 800 stwierdzonych taksonów (głównie gatunków). Było wśród nich
40 rzadkich gatunków z krajowych lub światowych Czerwonych List, także 5 gatunków
ptaków z Dyrektywy Ptasiej UE. Park jest jedną z głównych ostoi żywej przyrody w
centralnej części miasta.
Dotychczasowe wyniki Projektu podsumowano w raporcie www.miastoiptaki.pl/raport_ppsk/.
8
Współczesna rewolucja w systematyce ptaków
Tadeusz Stawarczyk
Muzeum Przyrodnicze Uniwersytet Wrocławski, Wrocław
Klasyfikacja ptaków podlega w ostatnim ćwierćwieczu znacznym
przekształceniom rozpoczętym wraz z wprowadzeniem badań molekularnych.
Rewolucja rozpoczęła się wraz z ukazaniem się pracy Sibleya i Ahlquista
Phylogeny and Classification of Birds (1990) opartej na pierwszych badaniach
genetycznych. Publikacja ta, choć dyskutowana i krytykowana, dała potężny
impuls do dalszych badań. O ile znaczna część z 28 rzędów wyróżnianych w
tradycyjnej systematyce pozostaje nadal aktualna, to inne okazały się być
taksonami nienaturalnymi , grupującymi nierzadko zupełnie niespokrewnione
rodziny ptaków, jak np. rząd żurawiowych Gruiformes, czy brodzących
Ciconiiformes, których wydzielanie w tradycyjnym układzie nie znajduje
potwierdzenia w świetle nowych danych molekularnych. Kolejne publikacje
oparte były na coraz to lepszych danych genetycznych i stopniowo porządkowały
klasyfikację ptaków. Zrąb nowej klasyfikacji ptaków został sformułowany w pracy
Hacketta i in. (2008), w oparciu o badania 19 genów jądrowych pobranych od 169
gatunków, reprezentujących wszystkie ważne grupy ptaków.
Ostateczny przełom nastąpił w roku 2014 wraz z opublikowaniem w
czasopiśmie Nature pracy zbiorowej (Jarvis i in. 2014) prezentującej relacje
pomiędzy rzędami ptaków w oparciu o genetyczne badania pełnych genomów 48
gatunków reprezentujących wszystkie wyróżniające się grupy ptaków. Pozwala
ona na wydzielenie 39 rzędów i ustalenie pokrewieństw pomiędzy wieloma
wyższymi taksonami, które od lat były przedmiotem naukowej debaty. Obecnie
trwają badania nad uporządkowaniem systematyki na poziomie rodzin i jeszcze
przed opublikowaniem ostatecznych wyników wiadomo, że ich liczba wzrośnie ze
194 w tradycyjnej klasyfikacji do proponowanych obecnie ok. 250 rodzin. Jeszcze
bardziej dynamicznie zmienia się taksonomia na poziomie gatunkowym, gdzie
praktycznie nie ma tygodnia bez publikacji prezentujących nowe dane. Ostateczne
uporządkowanie systematyki i taksonomii ptaków zajmie zapewne jeszcze kilka
lat, ale jesteśmy już blisko rozwikłania większości tajemnic pokrewieństw między
poszczególnymi taksonami.
9
Filogeneza Arthropoda – podstawowe dylematy i hipotezy
Jacek Siciński
Katedra Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii Uniwersytetu Łódzkiego
[email protected]
Mijające ćwierćwiecze, z szerokim zastosowaniem metod genetyki
molekularnej w badaniach taksonomii i filogenezy organizmów żywych, to czas
niecodziennych odkryć zmieniających w zasadniczy sposób dotychczasowe,
utrwalone od dekad (niekiedy od stuleci) postrzeganie ewolucyjnych
pokrewieństw zwierząt. Z badań tych wyłania się stopniowo nowy obraz drzewa
rodowego Metazoa, burzący, jakże często, dotychczasowe, silnie utrwalone
poglądy na ich filogenetyczne relacje.
Istniejący od bez mała dwu stuleci pogląd o bliskim pokrewieństwie
stawonogów i pierścienic łączonych w grupę członowców (Articulata) ustąpił
najwyraźniej tezie o bliższym pokrewieństwie Arthropoda z nicieniami i
taksonami do nich zbliżonymi (Cycloneuralia). Obie te duże grupy łączy się w
monofiletyczną grupę wylinkowców (Ecdysozoa) – bezkręgowców posiadających
zdolność linienia, która traktowana jest jako ich kluczowa synapomorfia.
Sporne miejsce w systemie Metazoa zajmują wciąż nieporczaki (Tardigrada)
i pratchawce (Onychophora). Nowsze wyniki badań genetycznych potwierdzają
zasadność łączenia tych dwu enigmatycznych grup ze stawonogami w
monofiletyczny takson Panarthropoda. W świetle tych analiz Onychophora są
coraz częściej traktowane jako takson siostrzany (adelphotaxon) względem
Arthropoda. Wyniki części analiz molekularnych łączących Tardigrada z
nicieniami i grupami im pokrewnymi, trzeba chyba traktować jako artefakt.
Istnieją przekonujące dowody na parafiletyczność Crustacea względem
Hexapoda, a obie te grupy są w świetle nowych analiz łączone w monofiletycną
grupę Tetraconata (albo Pancrustacea). Najbliższymi owadom skorupiakami
byłyby odkryte niedawno Remipedia, zamieszkujące przymorskie jaskinie
wypełnione morską wodą. Owady można by więc traktować jako skorupiaki, które
opanowały środowisko lądowe.
Liczne rezultaty wskazują, że wije (Myriapoda) traktować trzeba jako takson
monofiletyczny, ale kwestią wciąż nie rozstrzygniętą jest ich miejsce w systemie
Arthropoda. Istnieją w tej kwestii dwa odmienne stanowiska. Część badaczy łączy
wije z grupą Tetraconata w takson Mandibulata, inni uważają, że są bliższe
10
szczękoczułkowcom (Chelicerata), łącząc je z nimi w grupę Myriochelata. Coraz
więcej argumentów każe traktować Tracheata (tchawkodyszne) jako takson
sztuczny, a liczne dość morfologiczne i fizjologiczne podobieństwa wijów i
owadów jako efekt konwergencji w związku z przejściem obu tych grup do
lądowego trybu życia.
Miejsce kikutnic i ich relacje filogenetyczne z różnymi grupami stawonogów
są przedmiotem kontrowersji od dziesiątków lat. Przeważa ostatnio pogląd, że są
one grupą siostrzaną względem szczękoczułkowców (Chelicerata).
Miejsce Arthropoda w systemie Metazoa oraz relacje wewnętrzne między
głównymi liniami ewolucyjnymi stawonogów są wciąż obiektem szerokiej i
intensywnej debaty. Jej wyniki mają bez wątpienia rewolucyjny charakter.
11
Antropogeniczne źródła pokarmu: wpływ na populacje, gatunki i ekosystemy
Piotr Tryjanowski
Instytut Zoologii
Wydział Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach
Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
e-mail: [email protected]
Człowiek (Homo sapiens) jest dominującym gatunkiem na Ziemi
i praktycznie dokonał przekształceń wszystkich ekosystemów. Wpływa na inne
organizmów, zarówno ich populacje, jak i pojedyncze osobniki, tak w sposób
zaplanowany (np. polowania, wykorzystanie hodowlane), jak i pośrednio (głównie
poprzez przekształcenia siedlisk, efekt strachu).
Jednym z elementów związanych z obecnością człowieka jest pojawienie
się dodatkowych źródeł pokarmu, pojawiających się w środowisku przypadkowo
(resztki pożywienia, śmieci), jak i intencjonalnie (dokarmianie wielu gatunków
zwierząt, w tym ptaków poprzez popularne karmniki). W wielu siedliskach liczba
tak podawanej biomasy jest olbrzymia i wpływa na zachowania migracyjne,
obciążenie pasożytami, czas i tempo rozrodu i behawior. W konsekwencji wpływa
to na zmiany liczebności i dynamikę populacji.
Procesy te najlepiej poznano w przypadku ptaków i ssaków. W referacie
zostanie przedstawiony przegląd dotychczasowych badań, jak i wskazane braki w
naszej wiedzy jak antropogeniczne źródła pokarmu wpływają na zwierzęta.
12
Genetyka w ochronie zagrożonych gatunków ptaków - przykład kuraków
leśnych
Robert Rutkowski
Muzeum i Instytut Zoologii PAN, ul. Wilcza 64, 00-679 Warszawa
Europejskie kuraki leśne - przedstawiciele rodzajów Terastes, Tetrao i Lyrurus są
od wielu lat obiektem intensywnych badań z powodu ich znaczenia ekonomicznego,
kulturowego i rekreacyjnego, na przykład jako popularne ptaki łowne. Co więcej, niektóre
z nich, na przykład głuszec (Tetrao urogallus), są uważane za gatunki parasolowe lasów
borealnych i górskich, a jarząbek Tetrastes bonasia jest gatunkiem wskaźnikowym
poziomu różnorodności i naturalności lasów. Jednocześnie w 20-tym wieku w wielu
regionach Europy liczebność kuraków leśnych znacznie spadła, co doprowadziło do
wyginięcia niektórych lokalnych populacji. Zanikanie odpowiednich środowisk,
fragmentacja i degradacja lasów, drapieżnictwo i niepokojenie przez człowieka są
uważane za główne przyczyny tego negatywnego trendu. W efekcie wszystkie europejskie
kuraki leśne znajdziemy na listach gatunków zagrożonych co najmniej jednego kraju.
Potrzeba aktywnej ochrony i zarządzania istniejącymi populacjami stała się
czynnikiem stymulującym genetyczne badania kuraków leśnych z wykorzystaniem
technik molekularnych. Jest to odzwierciedleniem znaczenia molekularnej genetyki
populacyjnej i molekularnej ekologii w opracowywaniu i wdrażaniu nowoczesnych
planów ochrony gatunkowej. Wykorzystanie danych genetycznych pozwoliło
zidentyfikować czynniki oddziałujące na poziom zmienności genetycznej w populacjach
kuraków leśnych oraz określić mechanizmy decydujące o różnicach genetycznych między
nimi. Wykazano, że fragmentacja lasów ogranicza poziom zmienności genetycznej grup
ptaków zasiedlających izolowane płaty środowiska, zwiększając jednocześnie
zróżnicowanie genetyczne między nimi i prowadząc do pojawienia się wyraźnie
zaznaczonej genetycznej struktury populacji. Jednocześnie, w środowiskach o charakterze
ciągłym (niepofragmentowanych) zaobserwowano intensywny przepływ genów i brak
wyraźnej struktury genetycznej mimo postulowanej osiadłości kuraków leśnych. Jeśli
zachowany zostaje system metapopulacji, poszczególne subpopulacje nie doświadczają
istotnego ograniczenia zmienności genetycznej, nawet w środowisku pofragmentowanym.
Oprócz genetyki populacyjnej, metody molekularne są wykorzystywane również
do badania różnych aspektów biologii i ekologii kuraków leśnych, na przykład wzorców
dyspersyjności. Teoretycznie tokowiskowy system rozrodu powinien indukować większą
dyspersyjność samic kuraków leśnych. Jednakże, na przykład u głuszca, nie znaleziono
dowodów genetycznych popierających większą filopatrię samców, szczególnie w
13
środowisku pofragmentowanym. Badania genetyczne podważają także teorię postulującą
występowanie grup krewniaczych na tokowiskach, na przykład u cietrzewia.
W planowaniu i realizowani strategii ochroniarskich informacje o genetyce
populacyjnej i biologii gatunków są często łączone z wiedzą o filogeograficznej historii
populacji. Takie dane pozwalają, na przykład, wyznaczyć źródła reintroducji bądź tzw.
"zasilania genetycznego" ginących populacji, zgodnych z procesem ewolucyjnym,
różnicującym linie filogenetyczne w obrębie gatunku. Badania molekularne sugerują, że
europejskie kuraki leśne prezentują bardzo urozmaicone wzorce filogeograficzne. W
przypadku głuszca na terenie Europy dominuje jedna linia genetyczna, tzw. 'linia
borealna", natomiast cietrzew i jarząbek wykazują bardziej złożony system
filogeograficzny.
Celem referatu jest podsumowanie dotychczasowej wiedzy o molekularnej
genetyce populacyjnej kuraków leśnych, ze szczególnym uwzględnieniem implikacji
ochroniarskich, oraz przedstawienie na tym tle wyników dotychczasowych badań
genetycznych na kurakach leśnych w Polsce.
14
SESJA ANATOMII I FIZJOLOGII ZWIERZĄT
15
Zegar biologiczny u Daphnia
Piotr Bernatowicz1, Piotr Bębas2 , Joanna Kotwica-Rolińska2, Anna Sikora3,
Joanna Pijanowska3, Marta A. Polańska2
1
2
Zakład Paleobiologii i Ewolucji, Instytut Zoologii, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski,
Zakład Fizjologii Zwierząt, Instytut Zoologii, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, e-mail:
[email protected]
3
Zakład Hydrobiologii, Instytut Zoologii, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski
Zegar biologiczny jest mechanizmem, umożliwiającym dostosowanie
aktywności życiowej organizmów do najkorzystniejszych warunków środowiska.
Ostatnio opisany u wioślarek z rodzaju Daphnia (Cladocera) zegar biologiczny
składa się z typowych elementów, scharakteryzowanych dla innych grup zarówno
kręgowców, jak i bezkręgowców: oscylatora molekularnego oraz szlaków wejścia,
przekazujących informacje ze środowiska zewnętrznego i szlaków wyjścia,
generujących odpowiedź organizmu na różnych poziomach: od zachowań po
ekspresję genów. Jego kluczowa cechą jest endogenność, dzięki której rytmy
zachowane są także przy braku synchronizujących go bodźców środowiskowych.
Podstawowym parametrem, wskazującym na funkcjonowanie zegara
biologicznego u Daphnia jest zmienna aktywność lokomotoryczna tych zwierząt w
ciągu doby. Zwierzęta są bardziej aktywne w nocy. W celu stwierdzenia
zależności między okołodobowym rytmem aktywności a oscylatorem
molekularnym przeprowadzono analizę ekspresji białka Per, produktu genu dappuper, jednego z ważnych elementów oscylatora molekularnego. Białko
lokalizowano na terenie ośrodkowego układu nerwowego Daphnia, hodowanych w
różnych warunkach fotoperiodu. Wykazano obecność Per w kilku neuronach w
mózgu badanych zwierząt. Stwierdzono, że zarówno synteza, jak i lokalizacja tego
białka w komórkach zmienia się w zależności od pory dnia, a także fotoperiodu. W
warunkach fotoperiodu letniego (długi dzień) najwięcej białka obserwowano na
terenie cytoplazmy neuronów w ciągu nocy, najmniej w połowie dnia. Analiza
ekspresji genów zegara biologicznego: dappu-cry a, dappu-cry b, dappu-cry d,
dappu-pdhp, dappu-tim a, dappu-tim b także wykazała okołodobowy rytm ich
aktywności.
16
Uzyskane wyniki wskazują na zaangażowanie zegara biologicznego w
kontrolę aktywności lokomotorycznej Daphnia.
Badania finansowane przez Narodowe Centrum Nauki (NCN), projekt:
2013/11/B/NZ4/03310.
17
Różnice w budowie anatomicznej kości ramiennej
na przykładzie wybranych gatunków zwierząt domowych
Blanka Bukowska
Katedra Rozrodu Zwierząt z Kliniką, Wydział Medycyny Weterynaryjnej, Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, e-mail: [email protected]
Kość ramienna, humerus, jest kością długą rurowatą. Charakteryzuje ją
obecność głowy i bruzdy międzyguzkowej na końcu górnym oraz kłykcia (z
przodu) i dołu wyrostka łokciowego (z tyłu) na końcu dolnym. Kość tę,
szczególnie u ssaków dużych, cechuje bogata rzeźba zewnętrzna. Jej szczegóły
strukturalne, będące zazwyczaj śladami kontaktów z mięśniami, są bardzo
wyraźnie zarysowane.
U psa kość ramienna jest cienka, długa i często wygięta ku przodowi. Nad
kłykciem kości ramiennej (z wyjątkiem terierów i jamników) znajduje się otwór
nadbloczkowy. Bruzda między guzkowa jest płytka. Guzek większy nie
przekracza wysokości głowy kości ramiennej. U psa zawsze, a u świni czasami,
występuje otwór nadbloczkowy. Dodatkową różnicą w budowie anatomicznej
kości ramiennej u psa jest występowanie wzajemnej ruchomości kości
przedramienia. Humerus u świni jest gruby i krótki. Mocno rozwinięty guzek
większy dzieli się na dwie części, a wyginając się silnie w kierunku guzka
mniejszego zamyka bruzdę między guzkową. U bydła kość ramienna jest
stosunkowo krótka. Wysoki guzek większy, podzielony wtórnie, znacznie
przewyższa wielkością guzek mniejszy. Jedynie u konia występuje guzek pośredni
a bruzda między guzkowa jest podwójna. Obydwa guzki końca górnego dzielą się
wtórnie na część przednią i tylną. Guzowatość naramienna, grzebień kości
ramiennej są bardzo dobrze wykształcone.
18
Comparison of white blood cells of White Storks Ciconia ciconia developing in
pure and heavy metal polluted environments
Monika Grandtke1, Mateusz Ciepliński1, Monika Janczak1, Aleksandra
Steliga2, Arkadiusz Stamm1, Marcin Bocheński1, Mariusz Kasprzak1, Leszek
Jerzak1
1
Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski, e-mail: [email protected],
2
Wydział Nauk o Zdrowiu, Akademia Pomorska w Słupsku,
Blood samples were taken from 125 White Stork Ciconia ciconia chicks,
reared in 36 nests in SW Poland in 2012. Nests were located in two different types
of environment: a breeding colony in the middle Odra River valley (Kłopot
village) and solitary nests near the cooper smelter of Głogów and Zielona Góra.
Blood samples were collected from the cutaneous ulna vein. Blood smear were
prepared immediately, then air – dried and stained with May – Grunwald and
Giemsa method. Next, the 100 subsequently encountered cells were differentiated
under the light microscope. Among the leukocytes, the heterophile, eosinophile,
basophile, monocyte and lymphocyte fractions stood out. The most common
leukocytes in the White Stork’s circulating blood in both environments were
lymphocytes (45,2 % for chicks from Kłopot and 48,3 % for chicks from the
polluted areas), the second fraction were heterophiles (accordingly 39,3 % and
42,9 %). The results show statistically significant differences between the
percentage of basophiles and monocytes (p ≤ 0,01). In pure environment the most
frequent leukocytes were basophiles (6,3 %) and monocytes (3,2) was significantly
higher than in the polluted environment (accordingly 3,9 % and 1,8 %). The white
blood cells count was similar in both environments: 24,9 k/µl and 23,9 k/µl. The
obtained results exhibit that the polluted environment has little effect on the white
blood cells parameters of young storks. It indicates this specie’s endurance to
polluted environments, which probably allows it to live in close contact with
human. Although, the pollution increases the concentration of heavy metals in the
serum (Kamiński 2014). The increase in the concentration of these metals is likely
to cause changes in the activity of antioxidant enzymes.
19
Zastosowanie testów behawioralnych i fizjologicznych do oceny stresu
u myszy z miejskich i dzikich populacji
Robert Meronka1, Agnieszka Pieniążek1, Paweł Boguszewski2
1
Zakład Ekologii, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, e-mail: [email protected]
2
Pracownia Układu Limbicznego, Zakład Neurofizjologii, Instytut Biologii Doświadczalnej,
Polska Akademia Nauk
Środowisko miejskie dla zasiedlających je gryzoni ma wiele korzystnych
cech, na przykład atrakcyjne źródła pokarmu, zmniejszona presja drapieżników,
różnorodność miejsc schronienia. Z drugiej strony charakteryzuje się obecnością
cech niekorzystnych, takich jak skażenie światłem, czy skażenie hałasem, które są
dobrze znanymi i opisanymi przyczynami stresu. Mysz polna Apodemus agrarius
w Warszawie obecna jest od ponad 100 lat, natomiast spokrewniony gatunek mysz leśna Apodemus flavicollis jest notowana od lat 10. Można się spodziewać,
fizjologicznych i behawioralnych zmian adaptacyjnych u zwierząt żyjących w
środowisku przekształconym przez człowieka.
Stres, może wpływać na zachowanie zwierząt i ich aktywność. Badanie
poziomu lęku i zmiany wzorca zachowań pod wpływem stresu może być dobrym
wskaźnikiem przystosowania do warunków miejskich. Do takiego badania może
być użyty test otwartego pola.
W prezentowanym badaniu porównano osobniki A. agrarius i A. flavicollis
schwytane na terenie parków miejskich oraz pochodzące z siedlisk naturalnych dla
tych gatunków w teście otwartego pola, bez i w obecności czynnika stresowego w
postaci hałasu. Oznaczono u nich również poziom kortykosteronu w odchodach.
Uzyskane wyniki pozwalają stwierdzić różnice pomiędzy badanymi
populacjami obu gatunków, zarówno w parametrach opisujących zachowanie jak i
poziomie kortykosteronu.
20
Serotonina w ośrodkowym układzie nerwowym Spodoptera littoralis
(Lepidoptera)
Maciej Mosiewicz1, Agata Dzik1, Bohdan Paterczyk2, Piotr Bębas1, Marta A.
Polańska1
1
2
Zakład Fizjologii Zwierząt, Instytut Zoologii, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, e-mail:
[email protected]
Pracownia Mikroskopii Elektronowej i Konfokalnej, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski
Utrzymanie homeostazy organizmu w zmieniających się warunkach
środowiska możliwe jest dzięki sprawnemu funkcjonowaniu układu nerwowego.
Aminy biogenne, a wśród nich serotonina, należą do jednej z najlepiej poznanych
grup neuroprzekaźników. Serotonina (5-HT) pełni rolę neuroprzekaźnika zarówno
w świecie kręgowców, jak i bezkręgowców. Odgrywa kluczową rolę w regulacji
wielu procesów fizjologicznych.
Jej rozmieszczenie w OUN owadów świadczy o zaangażowaniu w
funkcjonowanie narządów zmysłów, takich jak wzrok czy węch, układu
pokarmowego, a także w kontrolę procesów kognitywnych, jak uczenie się i
zapamiętywanie. Serotonina jest też substratem w szlaku biosyntezy melatoniny,
jednego z głównych hormonów regulujących rytmy okołodobowe u zwierząt.
Celem badania była identyfikacja struktur serotoninergicznych w mózgu
różnych stadiów rozwojowych Spodoptera littoralis, gatunku należącego do rzędu
Lepidoptera.
Analizy
przeprowadzono
z
wykorzystaniem
metody
immunohistochemicznego barwienia tkanek, które obrazowano przy pomocy
laserowej mikroskopii konfokalnej oraz klasycznej mikroskopii fluorescencyjnej.
Badania finansowane przez Narodowe Centrum Nauki (NCN), projekt:
NN303803340.
21
Zmiany w strukturze centralnego układu nerwowego u osobników
dwugłowych Tegenaria atrica
Teresa Napiórkowska1, Julita Templin1, Katarzyna Wołczuk2, Paweł
Napiórkowski3
1
Zakład Zoologii Bezkręgowców, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, Uniwersytet Mikołaja
Kopernika w Toruniu, e-mail: [email protected]
2
3
Zakład Zoologii Kręgowców, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, UMK, 87-100 Toruń,
Lwowska 1
Zakład Hydrobiologii,Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, UMK, 87-100 Toruń, Lwowska 1
Celem badań było ukazanie związku między deformacją przedniej części
prosoma a zmianami w budowie mózgu u dwugłowych osobników Tegenaria
atrica. Poddając embriony pająka działaniu temperatur 14 i 32 ˚C na zmianę przez
pierwszych 10 dni rozwoju embrionalnego otrzymano 8 osobników z dwoma
głowami. Ponieważ różniły się one morfologicznie podzielono je na grupy. Jedną
stanowiły 2 larwy, u których wykształciły się dwie pełne głowy. Każda z nich
posiadała dwa szczękoczułki i dwa oddzielne nogogłaszczki. Druga grupa składała
się z 5 osobników, które posiadały dwie pary szczękoczułków i dwie pary
nogogłaszczków, ale nogogłaszczki przyśrodkowe wraz z płytkami żującymi były
ze sobą zrośnięte. Trzecią grupę stanowił tylko jeden osobnik dwugłowy, u
którego wykształciły się tylko dwie pary szczękoczułków, przy czym dwa
środkowe, należące do dwóch różnych głów były ze sobą zrośnięte. Analiza
histologiczna wykazała, że mózgi osobników z grupy pierwszej, zawierały
wszystkie oddzielne zwoje wykształconych przysadek głowowych. Natomiast u
larw z grupy drugiej stwierdzono fuzję przyśrodkowych ganglionów
nogogłaszczkowych. Fuzję odpowiednich ganglionów obserwowano również w
przypadku osobnika z grupy trzeciej. Badania wykazały ścisły związek między
deformacją morfologiczną a strukturą mózgu u zmienionych teratogennie pająków.
22
Porównanie jakości utrwalenia centralnego układu nerwowego pająków po
zastosowaniu standardowych utrwalaczy
Marta Sawadro-Wieczorek, Agata Bednarek, Agnieszka Babczyńska
Katedra Fizjologii Zwierząt i Ekotoksykologii, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska,
Uniwersytet Śląski w Katowicach, e-mail: [email protected]
Pająki odgrywają ważną rolę w ekosystemach lądowych. Regulują one
liczbę szkodników w agrocenozach, a także są obecne już na pierwszych etapach
sukcesji ekologicznej. Pomimo znaczącej roli pająków, ich fizjologia jest słabo
poznana. Brak jest pełnych danych na temat ich układu neuroendokrynnego
(hormonów czy neuropeptydów), który odpowiada za regulację ontogenezy tych
stawonogów.
Celem niniejszego doświadczenia było porównanie jakości utrwalenia
tkanek centralnego układu nerwowego samic pająków Linyphia triangularis
(Linyphiidae) oraz Araneus diadematus (Araneidae). Prawidłowe utrwalenie
tkanek jest etapem koniecznym do histochemicznego zobrazowania szlaków
dystrybucji neuropetydów i hormonów w centralnym układzie nerwowym
pająków.
Wśród dostępnych metod utrwalania tej tkanki najczęściej
wykorzystywany jest roztwór Bouin'a i formaldehyd. Pierwszy z nich stosowany
jest dla utrwalenia delikatnych i miękkich tkanek, a drugi cechuje się ich silną
penetracją. Dla porównania szybkości i efektywności penetracji tkanek przez
utrwalacze wykorzystano głowotułowia pająków o różnych rozmiarach. Długość
całego osobnika A. diadematus wynosi ok. 15 mm, natomiast L. triangularis to ok.
6 mm.
Uzyskane rezultaty wskazują, że standardowe metody utrwalania
centralnego układu nerwowego stosowane u owadów nie przynoszą
zadowalających wyników w przypadku tkanek pajęczych. Wielkość głowotułowia
uniemożliwiła dokładną penetrację zarówno utrwalacza, jak i stosowanego, do
zatapiania tkanek, paraplastu.
23
O metodologii badań rozwoju nietypowych plemników u owadów
Edwin Sieredziński
Zakład Parazytologii, Instytut Zoologii, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, e-mail:
[email protected]
Plemniki w niektórych grupach owadów wykazują nietypowe
ukształtowanie. Mogą mieć więcej niż jedną wić – u Mastotermes darviniensis
liczba sięga 100. Modyfikacji ulega typowy układ aksonem – przykładowo układ
9+9+3 u Coniopterygidae (Neuroptera) czy 9+9+1 u Culicoides
(Ceratopogonidae). Występują olbrzymie plemniki (jak u Drosophila bifurca) oraz
różne grupy plemników – dużych rozmiarów pseudoplemniki oraz małe
euplemniki przyklejające się do nich – np. rodzaj Mantispa (Neuroptera).
Obserwuje się również brak akrosomu oraz jego modyfikacje. Dyskusje tych
modyfikacji dotyczą strategii życiowych, budowa plemników bywa
wykorzystywana również w sporach systematycznych. Należy się zatem
zastanowić nad metodologią badań nie tyle samych plemników, jak również ich
rozwoju.
Standardowo prowadzi się prace z użyciem mikroskopii elektronowej.
Tutaj jednakże pojawia się problem wystąpienia ciał o dużej gęstości
elektronowej; takie artefakty mogą być rozmaicie interpretowane, patrząc na sam
fakt nietypowej budowy plemników. Biorąc pod uwagę aksonemę oraz akrosom, a
priori można założyć, że kluczowe są tutaj badania cytoszkieletu oraz położenia
poszczególnych jego elementów w obrębie komórki. Do tego celu konieczne jest
użycie metod immunocytochemii oraz mikroskopii fluorescencyjnej i/lub
konfokalnej. Wykluczy to prawdopodobieństwo wystąpienia artefaktów oraz
pomoże zrozumieć kształtowanie się niejednokrotnie złożonych struktur w obrębie
spermatyd.
24
Dobowe i sezonowe zmiany stężeń serotoniny w hemolimfie a aktywność
neuronów serotoninergicznych w czułkach Unio tumidus
Aleksandra Skawina1, Piotr Bernatowicz2, Magdalena Markowska1, Maciej
Winiarski1, Piotr Bębas1
1
Zakład Fizjologii Zwierząt, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, e-mail:
[email protected]
2
Zakład Paleobiologii i Ewolucji, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski
Światło to główny synchronizator zegarów biologicznych. U małżów
fotoreceptory obecne jedynie w obrębie szczeliny wlotowej (czułki) przekazują
informację o fotoperiodzie m. in. poprzez włókna serotoninergiczne.
Zaobserwowano, że stężenie serotoniny (5-HT) w hemolimfie morskiego ślimaka
Aplysia jest zależne od światła, a neurony serotoninergiczne jego oka pełnią
funkcję oscylatora. Nie jest jasne czy podobne funkcje i zależności zachodzą u
skójek. Celem pracy było zbadanie czy u skójek stężenie 5-HT w hemolimfie i
unerwienie serotoninergiczne ulegają zmianom dobowym i sezonowym oraz czy
podlegają one kontroli zegara, czy światła.
Dorosłe Unio tumidus hodowano w litoralu jeziora, w naturalnym
fotoperiodzie (LD; jesień, zima, wiosna i lato) i w warunkach stałej ciemności
(DD; zima, wiosna i lato); co 4h izolowano hemolimfę z serca małżów. Stężenia 5HT w hemolimfie określono metodą ELISA a tkanki utrwalane
paraformaldehydem i sukrozą barwiono immunohistochemicznie.
Wykazano okołodobowe zmiany stężenia 5-HT w hemolimfie U. tumidus
jesienią (LD) - niskie w świetle i dwa razy wyższe w ciemności. W warunkach DD
latem i wiosną wykazano podtrzymanie rytmu zmian stężenia 5-HT w hemolimfie,
ale w LD nie zaobserwowano dobowych zmian jej stężeń. Obserwacje te
wskazują, że zmiany stężeń 5-HT w hemolimfie U. tumidus są kontrolowane przez
endogenny zegar biologiczny, ale pozostają pod silnym wpływ światła. W
czułkach U. tumidus zlokalizowano neurony serotoninergiczne, ale nie
zaobserwowano zmian ich aktywności w żadnym wariancie warunków oświetlenia
- zapewne nie są elementem oscylatora u skójek.
25
Badania finansowane przez Narodowe Centrum Nauki (NCN), projekty:
NN303803340, NCN - 2013/11/B/NZ4/ oraz w ramach dotacji celowej
Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego służącej rozwojowi młodych
naukowców oraz uczestników studiów doktoranckich (DSM), projekty: DSM
140000/501/86-104946, DSM 140000/501/86-107439.
26
Programowana śmierć komórek i jej udział w uwalnianiu plemników u
owadów
Agnieszka Suszczyńska, Choukri Mousaab Haj Darwich, Marta Polańska,
Piotr Bębas
Zakład Fizjologii Zwierząt, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, e-mail:
[email protected]
U Lepidoptera, podobnie jak u innych grup owadów, plemniki rozwijają się
jako klony spermatogoniów w strukturach przyjmujących formę cyst, której
wnętrze (po zakończeniu spermatogenezy) zajmują wiązki plemników, a ścianę
tworzą komórki somatyczne zwane komórkami cyst plemnikowych (CC). Wiązki
plemników podczas uwalniania z jąder do nasieniowodów, penetrują
jednowarstwowy nabłonek tzw. barierę jądrową (BR), a komórki CC pozostają w
gonadzie i degenerują. Zarówno komórki CC jak i BR zawierają endogenny
oscylator molekularny, który jest odpowiedzialny za generowanie rytmu
uwalniania plemników do nasieniowodów. Nadal jednak niewiele wiadomo o
mechanizmach komórkowych, leżących u podstaw tego procesu. W niniejszej
pracy przedstawiamy wyniki wskazujące na kluczową rolę programowanej śmierci
komórkowej (PSK) CC i BR, jako procesu o charakterze obligatoryjnym, od
którego zależy uwalnianie plemników z jąder do nasieniowodów u ćmy z gatunku
Spodoptera littoralis. Wykazaliśmy, że 4h przed rozpoczęciem tego procesu
wzrasta ekspresja genów kodujących kaspazy 1 i 3 (CASP-1 i 3) w CC i BR. W
godzinach wieczornych obie populacje komórek podlegają PSK (barwią się w
reakcjach TUNEL i immunohistochemicznej z użyciem przeciwciała anty-CASP-1
i 3), po czym następuje transfer wiązek plemników do nasieniowodów.
Uwalnianie plemników kończy się przed północą, co zbiega się ze wzrostem
ekspresji genu kodującego inhibitor apoptozy (IAP) w CC i BR.
Badania finansowane przez Narodowe Centrum Nauki (NCN), projekt:
2013/11/B/NZ4/03310.
27
Wpływ analogu hormonu juwenilnego (fenoksykarbu) na metabolizm larw
Spodoptera littoralis (Lepidopera, Noctuidae)
Agnieszka Suszczyńska, Joanna Kotwica-Rolińska, Piotr Bębas, Marta A.
Polańska
Zakład Fizjologii Zwierząt, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, e-mail:
[email protected]
Hormon juwenilny jest jednym z podstawowych czynników regulujących
rozwój i metamorfozę owadów. Jednak wykazuje on bardziej plejotropowe
właściwości w regulacji procesów fizjologicznych tych zwierząt, m.in. reguluje
syntezę witellogenin, dojrzewanie gonad, reakcje agresywne.
Przedmiotem niniejszego doświadczenia było określenie wpływu jednego z
analogów hormonu juwenilnego (JHA)- fenoksykarbu na metabolizm larw
Spodoptera littoralis. Na początku stwierdzono, iż larwy potraktowane badanym
związkiem wykazują większą ilość spożywanego pokarmu w porównaniu do
zwierząt kontrolnych. Ustalono również, że zwiększone łaknienie może wynikać z
podwyższonego poziomu podstawowego metabolizmu (wyrażonego ilością
zużywanego O2) w pierwszej dobie po potraktowaniu. Następnie zbadano, której
grupy składników odżywczych metabolizm zmienia się pod wpływem badanego
JHA. W tym celu zmierzono stężenie lipidów, glicerolu oraz glukozy w
hemolimfie i ciele tłuszczowym. Stwierdzono że fenoksykarb zwiększa stężenie
lipidów w ciele tłuszczowym, zaś stężenie glukozy zwiększa się w hemolimfie i
drastycznie obniża się w ciele tłuszczowym, co odpowiada znacznemu
podwyższeniu ilości trehalozy w tym narządzie.
Niniejsze badani pokazują, że fanoksykarb zwiększa ilość spożytego
pokarmu przez larwy S.littoralis, co związane jest zarówno z podwyższonym
poziomem podstawowego metabolizmu, jak i zwiększoną akumulacją substancji
odżywczych w ciele tłuszczowym.
Finansowanie: NCN NN303803340.
28
Wpływ zegara biologicznego na biologiczną aktywność hormonu
adipokinetycznego larw Spodoptera littoralis (Lepidoptera: Noctuidae)
Agnieszka Suszczyńska, Joanna Kotwica-Rolińska, Piotr Bębas, Marta A.
Polańska
Zakład Fizjologii Zwierząt, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, e-mail:
[email protected]
Metabolizm owadów może być regulowany hormonalnie między innymi
poprzez peptydy insulinopodobne- ILPs (ang. Insulin Like Peptides) i hormon
adipokinetyczny (AKH), będący analogiem glukagonu. Hormon adipokinetyczny
jest neuropeptydem syntetyzowanym i wydzielanym przez ciała przyległe
(corpora cardiaca), stanowiące narządy neurohemalne tych zwierząt. AKH,
podobnie jak glukagon, wydzielany jest w czasie głodówki i wzmożonej
aktywności fizycznej, zwiększając ilość dostępnych substratów energetycznych.
Wiadomym jest, że zegar biologiczny wpływa na metabolizm zwierząt
poprzez generowanie rytmów biologicznych różnych procesów fizjologicznych. W
niniejszym doświadczeniu sprawdzono, czy jednym z elementów wpływających
na dobową rytmikę metabolizmu owadów może być hormon adipokinetyczny.
Badanie prowadzono na osobnikach z gatunku Spodoptera littoralis w stadium
larwalnym. Doświadczenia miały na celu określenie, czy zegarowa regulacja
aktywności biologicznej AKH u badanych zwierząt może odbywać się na
poziomie ekspresji genu kodującego prekursor AKH, syntezy białka oraz
wydzielania go z narządów neurohemalnych do hemolimfy. Biologiczna
aktywność hormonów może również zależeć od dostępności w organizmie
specyficznych receptorów. Dlatego kolejnym etapem pracy było określenie miejsc
syntezy receptorów dla AKH w organizmie larw S. littoralis oraz ustalenie czy
ekspresja genu kodującego białko receptorowe dla tego hormonu wykazuje
dobową rytmikę poziomu mRNA.
Badania finansowane przez Narodowe Centrum Nauki (NCN), projekt:
140000/501/66GR-4730.
29
Porównanie gęstości występowania i rozmiaru narządów smaku u
różnowiekowych osobników w obrębie wybranych gatunków płazów
Krystyna Żuwała1, Karolina A. Budzik1, Andrzej Życzyński2, Dagmara
Podkowa1, Daniel R. Buchholz3, Ryan Kerney4
1
Zakład Anatomii Porównawczej, Instytut Zoologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, email: [email protected]
2
Katedra Genetyki i Ogólnej Hodowli Zwierząt, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w
Warszawie
3
Department of Biological Sciences, University of Cincinnati, USA
4
Biology Department, Dalhousie University, Canada
Z danych literaturowych wynika, że u dotychczas przebadanych licznych
gatunków Anura i Caudata (u osobników przeobrażonych) narządami smaku są
tarczki smakowe (TS). Dość dobrze poznano ich budowę, rozmiary i
rozmieszczenie, ale brak jest informacji na temat gęstości rozmieszczenia i
wielkości TS w kontekście wieku osobników danego gatunku. Celem
prezentowanych badań było uzyskanie takich właśnie danych. Materiałem do
badań w mikroskopie świetlnym i skaningowym były: Incilius alvarius,
Eleutherodactylus coqui (Anura) oraz Plethodon cinereus (Caudata).
Wykazano, że u badanych gatunków płazów występuje pewna stała pula
TS. W miarę wzrostu (starzenia się) osobników zagęszczenie narządów smaku w
śluzówce jamy gębowej zmniejsza się, natomiast wzrasta powierzchnia pola
zmysłowego TS. Przykładowo, średnie zagęszczenie narządów smaku w śluzówce
języka u kilkudniowych osobników E. coqui wynosi około 630 TS/1 mm2
śluzówki języka, natomiast u osobników dorosłych wynosi zaledwie około 35
TS/1 mm2. Dodatkowo, średnia powierzchnia pola zmysłowego TS u młodych
osobników wynosi około 62 µm2, podczas gdy u osobników dorosłych 3200 µm2.
Wiadomo, że u ryb wraz z wiekiem liczba narządów smaku (kubków smakowych)
wzrasta (np. Mukai et al 2010). Sugeruje to wypracowanie różnych strategii
utrzymania określonej powierzchni zmysłowej narządów smaku u różnych grup
kręgowców.
30
SESJA BEZKRĘGOWCE
31
Zegar biologiczny i pamięć gnojki wytrwałej Eristalis tenax (Diptera:
Syrphidae)
Piotr Bębas, Joanna Kotwica-Rolińska, Choukri Mousaab Haj Darwich,
Agnieszka Suszczyńska, Marta Anna Polańska
Zakład Fizjologii Zwierząt, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, e-mail:
[email protected]
Zegar biologiczny to mechanizm umożliwiający organizmom odmierzać
upływ czasu. Dotychczas opisano jego strukturę molekularną u kilku gatunków
owadów, określając jednocześnie związek funkcjonalny z procesami
fizjologicznymi i behawiorem. Aktywność zegara biologicznego objawia się
generowaniem rytmów biologicznych, w tym rytmu aktywności ruchowej
związanej z poszukiwaniem pokarmu. Istnieją także dowody wskazujące na
związek zegara z kształtowaniem pamięci krótkotrwałej i długotrwałej różnych
zwierząt, w tym owadów. W niniejszej pracy przedstawiamy dowody wskazujące
na rolę zegara biologicznego w utrzymaniu dobowego wzorca żerowania oraz w
kształtowaniu pamięci warunkującej przemieszczanie się do miejsc bytowania
gnojki wytrwałej, Eristalis tenax. Stwierdziliśmy dobowe zmiany aktywności
żerowania samców i samic tego gatunku - największa częstość odwiedzin
kwiatostanów (marchwi i nawłoci) przez samce przypadała na godziny
przedpołudniowe i późno popołudniowe. Analogicznych zmian nie stwierdziliśmy
w przypadku samic. Ustaliliśmy, że zaburzenie działania oscylatora
molekularnego badanych zwierząt ma kluczowe znaczenie dla utrzymania ich
profilu żerowania. Wykazaliśmy, że samce gnojki wytrwałej cechuje pamięć
przestrzenna pozwalająca na powrót do miejsc bytowania. Stosując metodę
zaburzania ekspresji genu period, kodującego element oscylatora molekularnego,
wykazaliśmy związek zegara biologicznego ze wspomnianym rodzajem pamięci.
Badania finansowane przez Narodowe Centrum Nauki (NCN), projekt:
2013/11/B/NZ4/03310.
32
Rola wód bieżących w zimowaniu pluskwiaków wodnych z grupy
Nepomorpha
Eugeniusz Biesiadka, Oskar Gross
Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, e-mail:
[email protected]
W latach 2013-2014, w miesiącach zimowych (od stycznia do marca)
prowadzono badania nad zimowaniem pluskwiaków wodnych z grupy
Nepomorpha w wodach bieżących okolic Olsztyna. Próby pobierano w trzech
rzekach lokalnie dużych (Łyna, Wałsza i Pasłęka), dwóch rzekach średniej
wielkości oraz 5 drobnych ciekach o szerokości ok. 1 m i głębokości do 20 cm. Na
19 stanowiskach stwierdzono występowanie 13 gatunków pluskwiaków
zimujących w aktywnej postaci imaginalnej. Największą liczebnością
charakteryzowały się następujące gatunki: Hesperocorixa sahlbergi (48,5%),
Sigara praeusta (11,4%), Sigara striata (10,2%) oraz Notonecta glauca (9,5%).
Największą liczebność pluskwiaków i największe zróżnicowanie gatunkowe
odnotowano w rzekach dużych. Nie stwierdzono zimowania pluskwiaków w
drobnych ciekach.
Na wielu pluskwiakach wykazano pasożytowanie larw wodopójek 10
gatunków z rodzajów Eylais i Hydrachna. Ponieważ wykazane gatunki wodopójek
są ściśle związane z wodami stojącymi, występowanie zimą w wodach bieżących
pluskwiaków z pasożytującymi larwami tych gatunków stanowi bezpośredni
dowód, że jakaś część pluskwiaków pochodzi z wód stojących i rzeki stanowią
tylko miejsca ich zimowania. Wniosek ten potwierdzają też istotne różnice w
strukturze gatunkowej i liczebności zimującej i letniej fauny pluskwiaków w
badanych wodach bieżących.
Siedliskiem najbardziej korzystnym dla zimowania pluskwiaków w
rzekach są zarośla helofitów o małym zwarciu oraz strefy dna piaszczystego lub
słabo zamulonego usytuowane poniżej skupień helofitów lub pomiędzy
skupieniami helofitów.
33
Zmiany struktury wymiarów muszli w zanikających populacjach szczeżui
wielkiej Anodonta cygnea L. na terenie Olsztyna
Maria Cichocka, Krzysztof Lewandowski
Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, e-mail:
[email protected]
Szczeżuja wielka zanika na skutek degradacji zbiorników wodnych oraz
zanieczyszczeń wód.
Wśród zbiorników położonych w południowo- wschodniej części Olsztyna
szczeżuja wielka spotykana była do 2000 r. w dwóch: środłąkowym, okresowo
łączącym się z innymi zbiornikami (1) i odizolowanym od nich, położonym przy
szosie (2). Obecnie żywe osobniki można spotkać już tylko w zbiorniku 1.
Dokonano pomiarów muszli żywych osobników (zbiornik 1) i pustych
muszli (zbiornik1, 2). Wymiary muszli z dwóch zbiorników wyraźnie różnią się.
W zbiorniku 1. znacznie przewyższają wymiary podawane w literaturze.
Maksymalne wymiary długości (L) muszli to 181 mm, średnie 151,6±26,6, w
zbiorniku 2. muszle o maksymalnej długości 142, średniej 113,6±10,5 mm.
Wysokość (H) muszli u żywych osobników w zbiorniku 1 wynosi 75,2±6,3, puste
muszle mają nieco niższą wysokość 69,1±11,6, a w zbiorniku (2) wysokość
wynosi 60,3±5,5. Szerokość (D) żywych małży wynosi 48±5,7, pustych muszli w
zbiorniku 1. 46,3±10,6, w zbiorniku 2. 35,3±5,1. Wskaźnik wysokości (H/L) dla
żywych małży wynosi 49,7±2,7, dla pustych muszli jest podobny w obydwu
zbiornikach i wynosi odpowiednio 53,8±4,0; 53,2±3,1. Wskaźnik wypukłości
(D/H) w zbiorniku 1 dla żywych osobników i pustych muszli wynosi 64,1±5,6;
65,9±7,8. W zbiorniku 2. jest niższy - 60,1±6,6.
Zbiornik 2. od kilkunastu lat ulega silnej eutrofizacji. Kanałem burzowym
zasolona woda dostaje się do zbiornika. Niepokojące jest również to, że w
zbiorniku 1. nie ma już młodocianych osobników.
34
Pozycja taksonomiczna rodzaju Mesocrista Pilato, 1987 (Tardigrada:
Hypsibiidae) w świetle badań molekularnych i morfologicznych
Piotr Gąsiorek
Zakład Entomologii, Instytut Zoologii, Uniwersytet Jagielloński, e-mail:
[email protected]
Niesporczaki należą do jednego z najmniejszych typów bezkręgowców; są
najprawdopodobniej obok pazurnic najbliższymi krewnymi stawonogów.
Wszystkie trzy grupy łączy się w klad Panarthropoda. Cechami używanymi w
taksonomii niesporczaków do odróżniania gatunków są przede wszystkim budowa
aparatu bukalnego oraz morfologia pazurków. Dzięki użyciu skaningowej
mikroskopii elektronowej, a także uzyskaniu sekwencji DNA (18S rRNA, 28S
rRNA, COI i ITS-2) z przedstawicieli gatunku Mesocrista cf. spitsbergensis
(Richters, 1903), znalezionych w odległych o ponad 600 km lokalizacjach w
północnej i południowej Polsce, ustaliłem pozycję taksonomiczną rodzaju w
obrębie dużej rodziny Hypsibiidae, a także wskazałem cechy niewidoczne przy
zastosowaniu tradycyjnej mikroskopii świetlnej.
35
Czynniki kluczowe dla przetrwania zgniotka cynobrowego Cucujus
cinnaberinus (Scopoli, 1763) (Coleoptera: Cucujidae) w lasach gospodarczych
Jakub Goczał, Robert Rossa
Zakład Ochrony Lasu, Entomologii i Klimatologii Leśnej, Instytut Ochrony Ekosystemów
Leśnych, Wydział Leśny, Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie, e-mail:
[email protected]
Zgniotek cynobrowy Cucujus cinnaberinus (Scopoli, 1763) jest
chrząszczem saproksylicznym, chronionym prawem krajowym oraz konwencjami
międzynarodowymi. Gatunek ten uważany jest za relikt lasów pierwotnych.
Paradoksalnie, jego częste występowanie w lasach gospodarczych prowadzi do
konfliktu na styku funkcji produkcyjnej i ochrony przyrody. Celem pracy było
określenie czynników kluczowych dla przetrwania zgniotka cynobrowego w
lasach gospodarczych. Badania przeprowadzono na terenie Nadleśnictwa Dębica.
Analizowano martwe drewno, stanowiących potencjalne siedlisko dla rozwoju C.
cinnaberinus. Dla każdego z badanych fragmentów określano 12 parametrów
ekologicznych oraz liczebność zgniotka cynobrowego. W pracy wykorzystano
uogólniony model liniowy (GLZ) z logitową funkcją wiążącą. Wykazano, że C.
cinnaberinus preferuje martwe drzewa znajdujące się w prześwietlonych
fragmentach drzewostanu. Optymalne dla rozwoju badanego gatunku
mikrosiedliska stanowią fragmenty martwych drzew charakteryzujące się grubszą
korą i umiarkowaną wilgotnością substratu podkorowego. Chrząszcz ten zasiedla
martwe drewno będące w fazie dekompozycji floemu, kiedy ksylem nadal
pozostaje nierozłożony. W celu zachowania istniejącej populacji lub stworzenia
nowych biotopów należy zwrócić szczególną uwagę na ciągłość występowania w
drzewostanie martwego drewna o grubej korze, znajdującego się w I-III klasie
rozkładu (wg Hunter’a). Rozluźnienie zwarcia drzewostanu w miejscach
występowania zamierających drzew, leżaniny oraz posuszu (zwłaszcza gatunków
wytwarzających grubą korę) w znacznym stopniu zwiększa prawdopodobieństwo
ich zasiedlenia przez C. cinnaberinus.
36
Znaczenie gospodarcze krocionogów (Diplopoda)
Grzegorz Kania
Katedra i Zakład Biologii i Parazytologii, Uniwersytet Medyczny w Lublinie, e-mail:
[email protected]
Większość krocionogów to saprofagi biorące udział w dekompozycji
materii organicznej, w tym rozkładzie martwego drewna. Krocionogi stymulują
aktywność saprofitycznych bakterii i grzybów żyjących w glebie.
Krocionogi uczestniczą w biologicznej ochronie lasu, biorą udział w
rekultywacji różnych zdegradowanych ekosystemów oraz współtworzą kompost.
Badania w ogrodach wykazały najczęściej gatunki Kryphioiulus occultus,
Brachydesmus superus i Polydesmus inconstans w kompostach. Diplopoda często
są szkodnikami roślin uprawnych niszcząc plantacje m.in. ziemniaków, kukurydzy
i buraków cukrowych. Blaniulus guttulatus i Choneiulus palmatus są szkodnikami
truskawek.
Wielokrotnie obserwowano i opisywano masowe wędrówki Diplopoda na
różnych kontynentach. Przypadkowe zawleczenie z Europy do Australii gatunku
Ommatoiulus moreleti (Julida), który stał się uciążliwy dla człowieka z powodu
masowych wędrówek w ogrodach przydomowych miast południowej Australii .
W Polsce od wielu lat obserwuje się masowe wędrówki dwóch gatunków
Ommatoiulus sabulosus i Cylindroiulus caeruleocinctus (Julida). O. sabulosus
występował masowo na Górnym Śląsku (Jaworzno, Dąbrowa Górnicza i
Sławków), w Małopolsce (w Chrzanowie i w Krakowie) i w okolicach Warszawy.
Natomiast wędrówki C. caeruleocinctus w kilku dzielnicach Lublina obserwowane
były od 2006 roku do maja 2015 roku.
37
Wpływ noclegowisk ptasich na nicienie glebowe
Dawid Kozacki1, Krassimira Ilieva-Makulec2, Grzegorz Makulec2
1
Instytut Technologiczno-Przyrodniczy w Falentach, Laboratorium Mikrobiologiczne, e-mail:
[email protected]
2
Wydział Ekologii i Bioetyki, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie
Prezentowane wyniki odnoszą się do badań przeprowadzonych na dwóch
stanowiskach, noclegowisku ptasim oraz obszarze kontrolnym, znajdujących się
na terenie osiedla Bródno-Podgrodzie w Warszawie. Próby glebowe pobierano w
trzech terminach, wiosną, latem i jesienią 2013 roku.
Z prób glebowych wyekstrahowane zostały nicienie. Oceniano ogólne
zagęszczenie oraz takie parametry jak: wilgotność i kwasowość gleby.
Analizowano ponadto skład taksonomiczny jak i strukturę troficzną nicieni.
Obliczono również następujące wskaźniki ich zespołów: wskaźnik różnorodności
taksonomicznej Shannona-Weavera, wskaźnik podobieństwa taksonomicznego
Sørensena i współczynnik dominacji.
Uzyskane wyniki wskazują, że zgrupowania nicieni glebowych na
noclegowisku ptasim i siedlisku kontrolnym różniły się. Zagęszczenie badanej
grupy edafonu na noclegowisku było istotnie większe na w porównaniu do
stanowiska kontrolnego w każdym terminie pobierania prób glebowych. Natomiast
zróżnicowanie rodzajowe mikrofauny w próbach pochodzących z obszaru
noclegowiska było mniejsze w porównaniu do prób kontrolnych. Wśród grup
troficznych najliczniej reprezentowaną na obu stanowiskach była grupa nicieni
bakteriożernych. Zagęszczenie tej grupy na noclegowisku było większe od
zagęszczenia w kontroli, co wskazuje na pozytywną reakcję nicieni
bakteriożernych na obecność ptasich odchodów, które stanowią źródło łatwo
przyswajalnych pierwiastków i związków organicznych dla mikroorganizmów.
Uzyskane wyniki potwierdziły znaczące oddziaływanie noclegowiska
ptaków na faunę glebową.
38
Wpływ noclegowisk ptasich na mezofaunę glebową
Dawid Kozacki1, Krassimira Ilieva-Makulec2, Grzegorz Makulec2
1
Instytut Technologiczno-Przyrodniczy w Falentach, Laboratorium Mikrobiologiczne, e-mail:
[email protected]
2
Wydział Ekologii i Bioetyki, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie
Prezentowane wyniki odnoszą się do badań przeprowadzonych na dwóch
stanowiskach, noclegowisku ptasim oraz obszarze kontrolnym, znajdujących się
na terenie osiedla Bródno-Podgrodzie w Warszawie. Próby glebowe pobierano w
trzech terminach, wiosną, latem i jesienią 2013 roku.
Z prób glebowych wyekstrahowane zostały skoczogonki oraz roztocze
(mezofauna). Oceniano ogólne zagęszczenie mezofauny oraz takie parametry jak:
wilgotność i kwasowość gleby.
Uzyskane wyniki wskazują, że zgrupowania mezofauny glebowej na
noclegowisku ptasim i siedlisku kontrolnym różniły się. Zagęszczenie badanych
grup edafonu na noclegowisku było istotnie większe na w porównaniu do
stanowiska kontrolnego w każdym terminie pobierania prób glebowych. Uzyskane
wyniki potwierdziły znaczące oddziaływanie noclegowiska ptaków na mezofaunę
glebową.
39
Hoplopleura affinis (Phthiraptera, Hoplopleuridae) z myszy polnych
Apodemus agrarius pochodzących z różnych środowisk województw
lubelskiego i podkarpackiego
Paulina Kozina1, Joanna N. Izdebska1, Rafał Łopucki2
1
Katedra Zoologii Bezkręgowców i Parazytologii, Wydział Biologii, Uniwersytet Gdański, e-mail:
[email protected].
2
Katedra Ekologii Stosowanej, Wydział Biotechnologii i Nauk o Środowisku, Katolicki
Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
Badania prowadzone na wszach Hoplopleura affinis opierały się na
materiale pochodzącym od 99 myszy polnych Apodemus agrarius, pozyskanych
we wrześniu i październiku 2014, z terenów woj. lubelskiego i podkarpackiego
(stanowiska: Rymanów, Chełm, Strupin Duży, Łęczna, Nowogród, Kijany,
Niemce). Łącznie zebrano 106 tych wszy, w tym 81 samic, 21 samców i 3 nimfy.
Wskaźniki zarażenia wynosiły: ekstensywność 39,4 %, średnia intensywność 2,7
os., zakres intensywności 1-17 os.
Porównując stopień zarażenia H. affinis dla terenów miejskich i wiejskich
stwierdzono, iż jest ono trochę niższe w miastach (np. dla prób z miasta Łęczna
42,1% i 1,4 os., natomiast dla wsi Kijany - 50% i 2,4 os.). Średnia długość ciała
wszy nie różniła się znacząco dla miast i wsi. Natomiast zaobserwowano, iż na
terenach wiejskich minimalna długość ciała okazów była znacznie niższa niż w
miastach (np. dla miasta Chełm wyniosła 1,21 mm, a dla miejscowości Strupin
Duży – 0,94 mm).
Współwystępowanie różnych gatunków wszy stwierdzono u 18 myszy
polnych, gdzie w 17 przypadkach występowały synhospitalnie H. affinis i
Polyplax sp., z kolei w jednym - H. affinis współwystępował z H. longula. W
literaturze tematu znane są przypadki infestacji synhospitalnej różnych gatunków
wszy u jednego żywiciela. Jest to o tyle ważne, iż współżerowanie na jednym
żywicielu zwiększa możliwość szerzenia się chorób wśród różnych gatunków
żywicieli.
40
Krótki zarys Salticidae Tajlandii
Grzegorz Krawczyk
Katedra Zoologii, Instytut Biologii, Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach, e-mail:
[email protected]
Rodzina Salticidae należy do jednych z najliczniejszych i zarazem
najbardziej charakterystycznych pająków na świecie. Są typowymi kosmopolitami
i można znaleźć je praktycznie w każdym zakątku ziemi. Stanowią one ważny
element w badaniach taksonomicznych i zoogeograficznych. Tajlandia jest jednym
z słabiej poznanych krajów pod względem faunistycznym. Odnotowano tam
zaledwie 27 gatunków Salticidae, z czego 12 zupełnie nowych dla nauki. Jest to
kraj, w którym zmiany środowiskowe następują dość szybko, a związane jest to z
prężnie rozwijającą się gospodarką, górnictwem, rolnictwem i przemysłem.
Szacuje się, że w Tajlandii mogą występować setki niezbadanych do tej pory
gatunków Salticidae. Kilka z nich zostanie przybliżonych w posterze.
41
Kleszcze z wybranych gatunków zwierzyny łownej w dwóch obwodach
łowieckich w województwie lubuskim
Andżelina Łopińska, Olaf Ciebiera, Grzegorz Gabryś
Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski
Zwierzęta łowne pozyskiwane w lasach i w krajobrazie rolniczym są
żywicielami kleszczy (Acari: Ixodida). Pasożytów groźnych ze względów
medycznych i weterynaryjnych pasożytów człowieka i zwierząt. Zwierzęta łowne
(sarna Capreolus capreolus, jeleń Cervus elaphus, dzik Sus scrofa) odstrzelone na
terenie dwóch obwodów łowieckich w latach 2013-2014, zostały szczegółowo
przebadane po kątem występowania pasożytów na ich ciele. Celem badań było
poznanie składu gatunkowego kleszczy żerujących na zwierzynie łownej, poznanie
preferowanych miejsc żerowania na ciele żywicieli oraz ekstensywności i
intensywności inwazji kleszczy. Łącznie przebadano 292 martwych osobników
zwierzyny łownej (sarna, jeleń, dzik) oraz zebrano 1914 osobników kleszczy
należących do trzech gatunków: Ixodes ricinus (1316 osobników), Dermacentor
reticulatus (587 osobników) oraz Haemaphysalis concinna (11 osobników).
Dalsza analiza pokazała, że ze zwierzyny odstrzelonej w jednym z obwodów
zebrano 75% wszystkich osobników kleszczy, a różnicę w ich liczbie pomiędzy
obwodami może wynikać z wielkości udziału poszczególnych typów siedlisk w
obwodach oraz z preferencji myśliwych w stosunku do wyboru miejsca odstrzału
zwierzyny łownej. Największą ekstensywnością oraz średnią intensywnością
inwazji charakteryzowały się sarny i jelenia. Najmniejszą ekstensywnością i
średnią intensywnością inwazji charakteryzował się dzik, co można tłumaczyć
jego zachowaniem - kąpiele błotne w tarzawiskach, energiczne pocieranie ciałem o
drzewa. U jeleniowatych najwięcej kleszczy znaleziono na szyi oraz w
pachwinach (fałdy łokciowe, kolanowe), a na dziku najwięcej kleszczy
zlokalizowano na uszach, szyi i w pachwinach, co obrazuje preferencję kleszczy
do żerowania w okolicach pachwin i szyi w stosunku do innych partii ciała, np.
grzbietu.
42
Roztocze Parasitengona terrestria (= Trombidia) (Acari: Actinotrichida)
Rezerwatu „Dąbrowa Brzeźnicka”
Elżbieta Roland, Joanna Massalska, Adrianna Kościelska, Grzegorz Gabryś
Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski, e-mail: [email protected]
Rejon Polski zachodniej jest słabo zbadany pod względem występowania
roztoczy należących do lądowych Parasitengonina Zupełnie brak danych na temat
występowania tych roztoczy na obszarach chronionych znajdujących się w
granicach województwa lubuskiego. Badane roztocze są grupą bardzo
zróżnicowaną i wiedza na ich temat ciągle wymaga uzupełnień.
Praca stanowi przegląd faunistyczny roztoczy należących do lądowych
Parasitengonina z obszaru Rezerwatu Dąbrowa Brzeźnicka wzbogacający wiedzę
o tych roztoczach z zakresu ich biologii, ekologii, zoogeografii.
Na obszarze Rezerwatu Dąbrowa Brzeźnicka zidentyfikowano
występowanie 10 gatunków reprezentujących aktywne stadia postlarwalne.
Gatunki te należą do pięciu rodzin: Calyptostomatidae (1 gatunek), Erythraeidae (6
gatunków), Microtrombidiidae (2 gatunki), Trombiculidae (1 gatunek). Wśród
zdiagnozowanych gatunków wykazano obecność dorosłego osobnika gatunku
Neotrombicula inopinata (Oudemans, 1909), który do tej pory nie był opisany z
tego stadium.
Otrzymane wyniki wskazują na konieczność prowadzenia systematycznych
badań w celu zdiagnozowania istniejącej na badanym obszarze bioróżnorodności
jako punktu odniesienia do obserwacji zmian zachodzących w ekosystemach.
43
Chromosomy politeniczne w mikrotaksonomii muchówek (Diptera)
Edwin Sieredziński
Zakład Parazytologii, Instytut Zoologii, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, e-mail:
[email protected]
Chromosomy politeniczne już zostały opisane w śliniankach larw
Chironomus w 1881 roku przez Balbianiego. Wykryte zostały one również w
cewkach Malpighiego u Sciara oraz tkankach Drosophila melanogaster przed
przepoczwarzeniem się. Największe chromosomy tego typu stwierdzono u ochotek
z rodzaju Axarus. Przed długi czas nie wzbudzały zainteresowania systematyków.
Okazało się jednak, że można dzięki nim rozróżnić gatunki u ochotek kompleksu
plumosus, nieodróżnialne pod względem kryteriów morfologicznych grupy
izolowane genetycznie. Prowadząc badania kariologiczne larw, można sprawdzić,
czy gatunek wyróżniany na podstawie kryteriów morfologicznych nie stanowi
zbioru kilku gatunków bliźniaczych. W 2013 roku chromosomy politeniczne
zostały wykryte u kuczmanów (Ceratopogonidae). Owady te mają duże znaczenie
w przenoszeniu szeregu chorób u ludzi i zwierząt, toteż dokładne poznanie ich
systematyki jest ważne. Badając chromosomy politeniczne można by sprawdzić,
czy poszczególne wektory stanowią jeden, czy kilka gatunków, przykładowo
różniących się doborem siedlisk.
Chromosomy politeniczne są również najprawdopodobniej związane z
kształtowaniem się barwnych wzorców u bzygów (Syrphidae). Możliwość tą
wskazano u Merodon equestris już w 1970 roku. Gatunek wykazuje aż 35 różnych
form barwnych. Co prawda u muchówek nigdy nie wyróżniano jednostek
infrasubspecyficznych – będących pewną formą dokumentacji zmienności w
obrębie gatunku – jednakże mając różne formy barwne należy poszukać
możliwego ich wyjaśnienia. W tym wypadku prawdopodobnie wiąże się to ze
zróżnicowaną kariologią tkanek poczwarki i imago.
44
O problemach z bar codami w taksonomii owadów
Edwin Sieredziński
Zakład Parazytologii, Instytut Zoologii, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, e-mail:
[email protected]
Kody kreskowe przedstawiane są jako alternatywa dla taksonomii
morfologicznej. Wiele gatunków okazywało się być ciężko odróżnialnych na
podstawie kryteriów morfologicznych, do oznaczania stadiów larwalnych często
brakuje kluczy. Logiczne może się zatem wydać oparcie rozpoznania na analizie
krótkiej sekwencji np. cytochromów. Lecz również tutaj ujawnia się szereg
problemów. Najbardziej oczywistym – w przypadku owadów – jest zróżnicowane
tempo ewolucji, więc nie można bazować wszędzie na jednej sekwencji.
W genomach owadów występuje również wiele pseudogenów, co zwiększa
prawdopodobieństwo wystąpienia wyników fałszywie pozytywnych. Wynika to z
samej ewolucji genomów – występowania duplikacji oraz wymianą genów między
genomami jądrowym i mitochondrialnym. Innym problemem jest bakteria
Wolbachia mogąca inkorporować fragmenty genomów różnych owadów w swój
genom oraz genetyczne elementy ruchome. Jego występowanie u znaczącej ilości
gatunków może komplikować prace dotyczące molekularnej taksonomii tej grupy
stawonogów. Pozostaje jeszcze kwestia hybrydogenezy. Została ona póki co,
wykryta u kilku mrówek z rodzajów Cataglyphis i Pogonomyrmex, nie można
jednak wykluczyć jej występowania u innych owadów. Takie zjawisko też może
zafałszować wyniki.
Punktem wyjścia w taksonomii owadów stanowi morfologia. Trzymając się
definicji Mayra, konieczne jest przyjrzeć się biologii danego gatunku. Same kody
kreskowe stanowią tylko jedno z wielu narzędzi.
45
Cechy siedliskowe kształtujące zgrupowania złotolitek (Hymenoptera:
Chrysididae) na terenach porolnych w Kampinoskim Parku Narodowym
Katarzyna Szczepko1, Andrzej Kruk2, Bogdan Wiśniowski3
1
Zakład Dydaktyki Biologii i Badania Różnorodności Biologicznej, Wydział Biologii i Ochrony
Środowiska, Uniwersytet Łódzki, e-mail: [email protected]
2
Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców UŁ, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska,
Uniwersytet Łódzki
3
Ojcowski Park Narodowy, Ojców
Celem badań prowadzonych w latach 2000-2006 w Kampinoskim PN było
określenie czynników wpływających na bogactwo gatunkowe i liczebność
całkowitą złotolitek (Chrysididae). Owady chwytano na jednostkę wysiłku
badawczego (CPUE), przy użyciu 141 pułapek Moerickego, pobrano 47 prób.
Próby poklasyfikowano za pomocą sieci Kohonena (ANN). Do identyfikacji
klasterów neuronów wyjściowych (tym samym prób Chrysididae) użyto
hierarchicznej analizy zgrupowań (m. Warda, odl. Euklidesowa). Związek
każdego gatunku z poszczególnymi klasterami (i odpowiadającymi im cechami
siedliskowymi) wyrażono za pomocą wskaźnika IndVal, a istotność jego
maksymalnej wartości, obserwowanej dla danego gatunku, określono z użyciem
testu Monte Carlo. Łącznie zebrano 722 okazy należące do 37 gatunków.
Złotolitek nie wykazano w próbach z siedlisk leśnych, natomiast najliczniej
występowały na odłogach (siedliska otwarte), przy czym najwyższą liczebność
całkowitą stwierdzono na odłogach położonych na suchszych, piaszczystych
glebach, większość gatunków złotolitek będących parazytoidami żądłówek
hypergeicznych była istotnie związana ze starymi drewnianymi budynkami, w
których gnieżdżą się ich gospodarze. Na zespoły złotolitek wpływ miało także,
oprócz typu badanego siedliska, jego położenie w mozaice innych siedlisk. Próby
z siedlisk o bardziej heterogenicznym otoczeniu charakteryzowały się wyższą
liczbą gatunków i liczebnością całkowitą. Duża liczba różnorodnych siedlisk
towarzyszących, dostępnych dla złotolitek i ich gospodarzy w zakresie długości
ich lotu, powoduje wzrost liczby dostępnych zasobów (takich jak nektar, ofiary,
miejsca gniazdowania czy zimowania).
46
Wstępne wyniki badań nad systematyką i rozmieszczeniem rodzaju Cytaea
Keyserling 1882 (Araneae: Salticidae).
Łukasz Trębicki
Katedra Zoologii, Instytut Biologii, Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach, e-mail:
[email protected]
Badania nad pająkami z rodziny Salticidae zmierzają do wyjaśnienia
pokrewieństw oraz ewolucji grupy, której wiek szacuje się na 50–60 mln lat.
Szczególne miejsce, z uwagi na swoje szerokie rozmieszczenie, zajmuje młoda
licząca ok. 30 mln lat podrodzina Euophryinae. Badania molekularne pozwalają
wnioskować o filogenezie, procesach dyspersji i specjacji. Jednak by uniknąć
niewłaściwego wnioskowania konieczne jest jasne zdefiniowanie istniejących już
rodzajów i gatunków, co podkreślane jest w najnowszych badaniach nad
podrodziną Euophryinae. Jednym z takich rodzajów wymagających
uporządkowania jest Cytaea Keyserling 1882, liczący 39 gatunków nominalnych.
Ponad połowa gatunków Cytaea wymaga sporządzenia nowej dokumentacji w celu
umożliwienia prawidłowej ich identyfikacji. Wstępne badania pozwoliły na
zsynonimizowanie gatunków C. aenomicans i C. quentheri z opisanym wcześniej
C. dispalans, oraz C. whytei z C. haematica. Zredeskrybowano kolejne słabo
udokumentowane gatunki: C. fibula, C. flavolineata, C. oreophila. Studiowany
obszerny materiał pochodzący z kolekcji europejskich i australijskich muzeów
wskazuje na znacznie większe bogactwo gatunkowe rodzaju – ponad 60 nowych
gatunków, tworzących wyraźnie wyodrębnione grupy. Rodzaj Cytaea wykazujący
szerokie rozmieszczenie obejmujące Australię, Nową Gwinee, Indonezję i Wyspy
południowo-zachodniego Pacyfiku, jest szczególnie interesujący jako element
badań nad ewolucją i dyspersją Euophryinae.
47
48
SESJA ICHTIOLOGICZNA
I HERPETOLOGICZNA
49
Płazy bezogonowe Anura w krajobrazie rolniczym zachodniej Polski
Olaf Ciebiera, Marcin Bocheński
Katedra Ochrony Przyrody, Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski
W krajobrazie rolniczym zachodniej polski kształtuje się tendencja do
zwiększania monokultur agrarnych, większej chemizacji rolnictwa i likwidacji
wypasu bydła. Ukształtowany krajobraz antropogeniczny w coraz mniejszym
stopniu sprzyja rozwojowi płazów bezogonowych (Anura) dodatkowo poprzez
wysychanie zbiorników wodnych, zmiany w reżimach wodnych terenów
rolniczych i chemizację rolnictwa. Od szeregu lat obserwuje się spadek liczebności
płazów w Polsce (Najbar 1995). Ważnym jest zatem utrzymanie istniejących
śródpolnych zbiorników wodnych i terenów podmokłych (oczek wodnych,
źródlisk) będących stałymi miejscami rozrodu płazów, w celu ich ochrony i
możliwości rozwoju. Celem niniejszych badan było rozpoznanie różnorodności
gatunkowej płazów bezogonowych na wybranych stanowiskach w krajobrazie
rolniczym w województwie lubuskim. W latach 2013 -2015 przebadano łącznie 35
zbiorników wodnych (31 śródpolnych oczek wodnych, 3 stawy rybne, 300 m
odcinek kanału wodnego) w okresach od 3 dekady lutego do końca czerwca pod
kątem występowania płazów. Stwierdzono występowanie siedmiu gatunków
płazów oraz „żab zielonych - Pelophylax”: kumak nizinny Bombina bombina,
grzebiuszka ziemna Pelobates fuscus, ropucha szara Bufo bufo, ropucha zielona
Pseudepidalea viridis, rzekotka drzewna Hyla arborea, „żaby zielone” (żaba
wodna Pelophylax esculentus, żaba jeziorkowa Pelophylax lessonae, żaba
śmieszka Pelophylax ridibundus - nieoznaczane do gatunku), żaba moczarowa
Rana arvalis, żaba trawna Rana temporaria.
Śródpolne oczka wodne, stanowiące cenne miejsca rozrodu płazów,
najszybciej ulegają degradacji i są obiektami najbardziej zagrożonymi w
krajobrazie rolniczym zachodniej Polski. Ważnym jest utrzymywanie ciągłości
korytarzy ekologicznych i bezpośrednia ich ochrona w postaci powoływania
obszarowych form ochrony przyrody.
50
Nieuchwytny zabójca - wrzodziejąca martwica skóry (UDN)
Mateusz Ciepliński1, Monika Grandtke1, Monika Janczak1, Aleksandra
Steliga2, Mariusz Kasprzak1
1
Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski, e-mail: [email protected]
2
Instytut Nauk o Zdrowiu, Akademia Pomorska w Słupsku
Troć wędrowna (Salmo trutta trutta) i łosoś atlantycki (Salmo salar) są
rybami o dużym znaczeniu gospodarczym. Określa się je mianem gatunków
anadromicznych – wylęgają się w wodzie słodkiej, następnie wędrują do
zbiorników z wodą słoną, aby po osiągnięciu dojrzałości płciowej powrócić do
„rodzinnego” akwenu. Skomplikowany, dwuśrodowiskowy tryb życia tych
zwierząt sprawia, że są one doskonałymi wskaźnikami jakości wody. UDN
(Ulcerative Dermal Necrosis) czyli wrzodziejąca martwica skóry jest chorobą o
nieznanej etiologii. Atakuje tylko dorosłe ryby łososiowate wędrujące na tarło.
Osobniki chore sną kilka dni po pokazaniu się pierwszych objawów. Pierwsze
doniesienia o UDN datowane są na lata 60 XX wieku, gdy choroba ta zaatakowała
ryby rzek Wielkiej Brytanii. Mimo wielu lat badań i dużej liczby naukowców
zaangażowanych w rozwikłanie zagadki wrzodziejącej martwicy skóry, jej
pierwotna przyczyna w dalszym ciągu pozostaje nieznana. Jest kilka czynników
podejrzanych o sprawstwo tej choroby – bakterie, grzyby, wirusy,
zanieczyszczenie środowiska, promieniowanie UV-B oraz stres. W danych
literaturowych dotyczących przyczyn występowania UDN często pojawiają się
sprzeczności. To, że czynnik zakaźny przenoszony jest z prądem wody, jest jedyną
rzeczą, co do której naukowcy są zgodni. Taki stan wiedzy wymaga
usystematyzowania i spojrzenia na dotychczasowe badania z innej perspektywy –
możliwe, że u podstawy UDN nie leży jeden czynnik etiologiczny, ale cały ich
zespół?
51
Zastosowanie jeżówki purpurowej, tiaminy i kwasu askorbinowego w
profilaktyce zdrowotnej ryb
Wojciech Górecki1, Wojciech Fiałkowski1, Łukasz Pijanowski2, Monika
Komorowska, Piotr Łapa3
1
Instytut Nauk o Środowisku, Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
2
3
Instytut Zoologii, Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
Towarzystwo Naukowe Branży Zoologicznej „ANIMALIAN”, e-mail: [email protected]
W czasie, czterdziestopięciodniowego badania co 7 dni w grupach
doświadczalnych do wody podawano ekstrakt z jeżówki i witaminy a ich wpływ
na ryby badano wykonując testy szoku osmotycznego (trzykrotnie co dwa
tygodnie). Badania przeprowadzono na 8 grupach danio pręgowanego liczących
po 10 osobników. Grupa kontrolna nie otrzymywała ekstraktu i witamin a w
kolejnej grupie (B+C) podawano tylko witaminy B1 i C (po 2 mg/l). Cztery grupy
doświadczalne otrzymywały ekstrakt z jeżówki w ilości 10 mg/l, 100 mg/l, 1000
mg/l, 10000 mg/l. W pozostałych dwóch grupach podawano ekstrakt z jeżówki w
ilości 1000 mg/l i 10000 mg/l oraz dodatkowo witaminy B1 i C (po 2 mg/l).
Dodatek B+C bez zastosowania jeżówki zwiększał śmiertelność ryb w stosunku do
grupy kontrolnej. Natomiast w połączeniu z jeżówką jego wpływ był korzystny
czyli zmniejszał śmiertelność. Już po dwóch aplikacjach ekstraktu stwierdzono
zmniejszenie śmiertelności w stosunku do grupy kontrolnej a szczególnie dobre
efekty zaobserwowano w grupie 1000 mg/l. Po czterech aplikacjach ekstraktu
stwierdzono niejednoznaczny efekt gdyż niewielkie dawki ekstraktu zwiększały
śmiertelność, ale przy wyższych dawkach śmiertelność byłą niższa w stosunku do
grupy kontrolnej a najwyższy pozytywny efekt stwierdzono w grupie 10000
mg/l+B+C. Po sześciu aplikacjach ekstraktu stwierdzono zmniejszenie
śmiertelności w stosunku do grupy kontrolnej a najwyższy pozytywny efekt
dotyczył w grupie 1000 mg/l + B+C. Do dalszych prac nad preparatem powinny
być wybrane stężenia jeżówki z przedziału od 1000 do 10000 mg/l.
Prezentowane wyniki są częścią zgłoszenia patentowego w polskim Urzędzie
Patentowym nr. P.411449, tytuł: „Kompozycja farmaceutyczna do stosowania w
leczeniu lub profilaktyce ryb”
52
Porównanie sprawności żerowania kozy Cobitis taenia complex i kozy
bałtyckiej Sabanejewia baltica (Pisces, Cobitidae)
Maciej Jażdżewski1 , Krystyna Żuwała2, Eliza Szczerkowska1, Mirosław
Przybylski1
1
Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, Uniwersytet
Łódzki, e-mail: : [email protected]
2
Zakład Anatomii Porównawczej, Instytut Zoologii, Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
Dwa gatunki bentonicznych ryb: koza Cobitis taenia complex i koza
bałtycka Sabanejewia baltica charakteryzują się podobną morfologią, a ich
niewielkie rozmiary ciała, jak i wielkość otworów gębowych ograniczają spektrum
ofiar do drobnych bezkręgowców oraz detrytusu. Małe gałki oczne, obecność
wąsów czuciowych wokół otworu gębowego oraz nokturnalne żerowanie sugerują,
że u obu gatunków największą rolę w odnajdywaniu ofiar pełni zmysł węchu. Na
podstawie powyższych cech można wnioskować, że koza i koza bałtycka w
podobny sposób wykorzystują zasoby pokarmowe środowiska. Wstępna analiza
pokarmu wykazała duże podobieństwo diety, jak i brak różnic w szerokości nisz
pokarmowych u obu gatunków. Równocześnie ryby te wykazują odmienne
preferencje względem substratu nieorganicznego podłoża, co może wynikać z
różnic w sprawności zdobywania ofiar. Dlatego też, w celu porównania
sprawności żerowania kozy i kozy bałtyckiej analizowano w warunkach
laboratoryjnych skuteczność wyszukiwania pokarmu w zależności od typu
substratu podłoża oraz przeprowadzono analizę porównawczą budowy narządów
węchu.
Eksperymenty laboratoryjne dowiodły, że badane gatunki różnią się
sprawnością w wyszukiwaniu ofiar, a ich efektywność żerowania zależy od
rodzaju podłoża nieorganicznego. Analiza budowy narządów węchu przy użyciu
SEM uwidoczniła różnice międzygatunkowe w wielkości i liczbie blaszek
węchowych kóz. Koza bałtycka ma więcej blaszek węchowych i większą
powierzchnię węchową niż koza.
53
Rola czynników patogennych i wyboru nisz w utrzymywaniu koegzystencji
ryb o płciowym i klonalnym systemie rozrodu w kompleksie hybrydowym
Cobitis (Teleostei: Cypriniformes)
Jan Kotusz1, Marcin Popiołek2, Grzegorz Zaleśny2, Zuzanna Drulis-Kawa3,
Agata Kęsik-Szeloch3, Barbara Maciejewska3, Karel Janko4
1
2
Muzeum Przyrodnicze, Uniwersytet Wrocławski, e-mail: [email protected]
Instytut Biologii, Zakład Systematyki I Ekologii Bezkręgowców, Uniwersytet Przyrodniczy we
Wrocławiu
3
4
Zakład Biologii Patogenów i Immunologii, Instytut Genetyki i Mikrobiologii, Uniwersytet
Wrocławski,
Laboratory of Fish Genetics, Department of Vertebrate Evolutionary Biology and Genetics,
Institute of Animal Physiology and Genetics, AS CR, Libechov, Czech Republic
Hybrydowy kompleks ryb z rodzaju Cobitis (koza) stanowi unikalny model
w badaniach nad utrzymywaniem się w przyrodzie płciowości, ponieważ
syntopicznie występują w nim osobniki rozmnażające się płciowo z formami
klonalnymi. W tym kontekście poddano weryfikacji dwa mechanizmy: 1/
obniżona odporność form dzieworodnych na czynniki chorobotwórcze (ze
względu na zamknięty zakres zmienności u klonów) rekompensuje osobnikom
płciowym koszt utrzymywania dwóch płci (hipoteza Czerwonej Królowej); 2/
rozsunięcie nisz obu form umożliwia im koegzystencję. Odnośnie pierwszej
hipotezy zbadaliśmy faunę pasożytniczą (zewnętrzne i wewnętrzne
makropasożyty) i zarażenie mikrobiologiczne – patogenne bakterie ryb:
Aeromonas hydrophila i Pseudomonas fluorescens. W celu weryfikacji hipotezy
rozsunięcia nisz badaliśmy parametry siedliskowe lokalnych populacji kóz o
różnych proporcjach komponentu płciowego i dzieworodnego, oczekując różnic w
preferencjach mikrohabitatowych.
Nie stwierdziliśmy korelacji poziomu zarażenia pasożytami z proporcją
obu form, ani wyższej prewalencji bądź intensywności zarażenia u komponentu
dzieworodnego (w tym u najczęstszego klonu). Infekcje bakteryjne diagnozowane
w wątrobie i jelicie wywoływane przez A. hydrophila są powszechne (prewalencja
76%), rzadsze dla P. fluvescens (17%), jednak nie zaobserwowaliśmy objawów
chorobowych u zarażonych ryb. Odnotowaliśmy natomiast malejący udział
osobników płciowych wzdłuż jednej z badanych rzek, pokrywający się z
54
gradientem niektórych czynników ekologicznych rzeki (parametry fizykochemiczne wody, prędkość prądu, zacienienie lustra wody i zmieniający się zespół
gatunkowy ryb), co sugeruje występowanie różnic w upodobaniach siedliskowych
porównywanych form.
Podsumowując: mechanizmy związane z zarażeniem pasożytniczym nie
odgrywają decydującej roli w utrzymywaniu dynamiki liczebności form płciowych
i klonalnych, natomiast może ją formować specjalizacja do zajmowanych nisz
przez poszczególne formy Cobitis.
Badania finansowane przez Narodowe Centrum Nauki (NCN), projekt:
2011/03/B/NZ8/02095.
55
Biologia rozrodu piekielnicy Alburnoides bipunctatus (Bloch, 1782) w rzekach
Skrwa Prawa i Drzewiczka
Lidia Marszał, Dagmara Błońska, Mirosław Przybylski, Dariusz
Pietraszewski, Bartosz Janic, Maciej Jażdżewski, Szymon Tybulczuk
Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców, Uniwersytet Łódzki, e-mail: [email protected]
Celem badań było sprawdzenie czy warunki środowiskowe mogą
wyjaśniać zmienność międzypopulacyjną w cechach reprodukcyjnych piekielnicy,
takich jak indeks gonadosomatyczny, płodność absolutna i względna oraz
wielkość jaj. W tym celu wybrano dwie rzeki w systemie rzecznym Wisły – Skrwę
Prawą i Drzewiczkę, różniące się średnią roczną temperaturą wody i przepływem,
gdzie odłowiono odpowiednio 95 i 119 osobników. Średnia wartość indeksu
gonadosomatycznego była istotnie wyższa u samic z Drzewiczki, natomiast
pomiędzy samcami cecha ta nie różniła się istotnie. Nie wykazano istotnych różnic
między populacjami w płodności absolutnej, która mieściła się dla wszystkich
samic w zakresie 308-3831 jaj, jak również w płodności względnej (36-413
jaj/gram masy ciała). Średnica oocytów była istotnie mniejsza u samic ze Skrwy
Prawej (średnia 0,881 ± SD 0,178 mm) w porównaniu z samicami z Drzewiczki
(1,106 ± 0,09 mm). Rozkład średnic oocytów był bimodalny, co sugeruje tarło
asynchroniczne z 2-3 porcjami ikry. Biorąc pod uwagę średnicę wyłącznie
dojrzałych jaj, nie stwierdzono różnicy między samicami z badanych rzek. Warto
podkreślić, że indeks gonadosomatyczny, płodność i rozmiar jaj wykazywały
dodatnią zależność z wielkością ciała. Uzyskane wyniki wskazują, że parametry
rozrodu piekielnicy były podobne w obu rzekach, a stwierdzone zróżnicowanie
wynikało z wielkości ciała osobników. Prawdopodobnie różnice w temperaturze
wody i prędkości przepływów pomiędzy rzekami były zbyt małe, aby
spowodować dostrzegalne efekty optymalizacji wysiłku reprodukcyjnego ryb.
56
Wierność żółwi błotnych (Emys orbicularis) miejscom hibernacji
Bartłomiej Najbar, Anna Najbar, Ewa Szuszkiewicz, Sławomir Mitrus
Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski
Żółwie błotne (Emys orbicularis) wykazują duże przywiązanie do rejonów
bytowania, zwłaszcza w stosunku do miejsc rozrodu. W zachodniej Polsce (dolina
rzeki Ilanki) w latach 2011-2015 badano zachowanie kilkunastu dorosłych żółwi w
okresach hibernacji. W większości przypadków wykazano wykorzystywanie przez
nie, w kolejnych latach, tych samych miejsc zimowania. Poznanie tych stanowisk
może mieć kluczowe znaczenie dla skutecznej ochrony lokalnych populacji tego
gatunku.
57
Wykorzystanie mikrohabitatów przez kozę bałtycką Sabanejewia baltica
Witkowski, 1994
Dariusz Pietraszewski, Lidia Marszał, Maciej Jażdżewski, Bartosz Janic,
Szymon Tybulczuk, Dagmara Błońska, Grzegorz Zięba, Mirosław Przybylski
Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców, Uniwersytet Łódzki, e-mail:[email protected]
W latach 2008 – 2011 w rzece Pilica, miejscowość Mysiakowiec (N
51◦34.462’ E 020◦20.155’) przeprowadzono analizę wykorzystywania
mikrohabitatów przez kozę bałtycką Sabanejewia baltica. W 239 punktach
poboru prób zlokalizowanych wzdłuż transektach określono liczbę złowionych
osobników (elektropołów), procentowe pokrycia dna glonami i makrofitami,
głębokość, prędkość prądu wody przy dnie, odległość od linii brzegowej oraz
procentowy udział poszczególnych frakcji podłoża nieorganicznego. Liczbę frakcji
podłoża zredukowano przy pomocy analizy składowych głównych (PCA) do 3
komponentów. Zmienne mikrosiedliskowe warunkujące występowanie kozy
bałtyckiej
ustalono
na
podstawie
regresję
logistyczną
natomiast
preferencje/unikanie poszczególnych zakresów zmiennych przedstawiono przy
pomocy indeksu Jacobsa. Badania wykazały, że koza bałtycka preferuje płytkie
stanowiska (15–30 cm) oraz unika obszarów gdzie prędkość wody jest większa niż
75 cm s-1. Gatunek ten obserwowano częściej w mikrosiedliskach, gdzie dno
zbudowane było z grubszych frakcji tj. grubego i średniego żwiru. Regresja
krokowa postępująca uwidoczniła, że liczebność kozy bałtyckiej malała wraz ze
wzrostem odległości od brzegu, a także wraz ze zmniejszającą się prędkością nurtu
wody.
58
Struktura i rozmieszczenie zespołów pasożytów ryb z rodzaju Cobitis
(Teleostei: Cypriniformes) w strefie hybrydowej dorzecza Odry – badania
wstępne
Marcin Popiołek1, Jan Kotusz2, Grzegorz Zaleśny1, Natalia Kuśmierek1,
Karel Janko3
1
2
Muzeum Przyrodnicze, Uniwersytet Wrocławski, e-mail: [email protected]
Instytut Biologii, Zakład Systematyki I Ekologii Bezkręgowców, Uniwersytet Przyrodniczy we
Wrocławiu,
3
Laboratory of Fish Genetics, Department of Vertebrate Evolutionary Biology and Genetics,
Institute of Animal Physiology and Genetics, AS CR, Libechov, Czech Republic
Stan wiedzy o faunie pasożytów ryb, nie mających żadnego znaczenia
gospodarczego jest zwykle ubogi i fragmentaryczny. Do takich ryb zaliczają się
krajowi przedstawiciele rodzaju Cobitis (C. taenia - koza i C. elongatoides - koza
dunajska) - gatunki o nie w pełni poznanej, ale intensywnie badanej biologii.
Występujące w wodach śródlądowych Polski kozy wchodzą ze sobą w kontakt
reprodukcyjny prowadząc do powstawania form o pochodzeniu hybrydowym,
najczęściej o zwielokrotnionej liczbie chromosomów. Celem badań jest
rozpoznanie poziomu zarażenia pasożytami różnych form należących do
kompleksu w odniesieniu do różnic siedliskowych w kilku „mieszanych
populacjach” rozlokowanych w strefie hybrydowej dorzecza Odry.
Wstępne wyniki, uzyskane w oparciu o sekcje helmintologiczne 412
osobników obu gatunków kóz oraz ich hybrydów pochodzących z 7 stanowisk
pokazały 57,5% prewalencję, oraz średnią intensywność zarażenia równą 6,9
pasożyta w jednej badanej rybie. Spośród wyizolowanych helmintów rozpoznano
przedstawicieli przywr monogenicznych (Monogenea - 11,9%) oraz przywr
wewnętrznych (Digenea), obejmujących zarówno dorosłe stadia jelitowe (38,1%)
jak i liczny, różnogatunkowy zespół metacerkarii (23,3%) występujących w formie
wolnych larw oraz cyst zasiedlających powierzchnię ciała oraz większość
narządów wewnętrznych badanych ryb. Ponadto stwierdzono także obecność
przedstawicieli tasiemców (Cestoda - 1,2%) oraz nicieni (Nematoda - 8,9%),
reprezentowanych zarówno przez dojrzałe formy jelitowe jak i stadia larwalne.
Już wstępna analiza uzyskanych wyników wskazuje na występowanie
różnic w strukturze i rozmieszczeniu zespołów pasożytów w badanych
59
subpopulacjach kóz, które będąc często wykorzystywane w cyklu życiowym
przywr, okazały się ważnym żywicielem pośrednim dla pasożytów ptaków.
Badania finansowane przez Narodowe Centrum Nauki (NCN), projekt nr
2011/03/B/NZ8/02095
60
Zróżnicowanie preferencji mikrosiedliskowych minoga ukraińskiego
Eudontomyzon mariae w zależności od wielkości osobników
Mirosław Przybylski, Lidia Marszał, Maciej Jażdżewski, Bartosz Janic,
Dagmara Błońska, Grzegorz Zięba, Dariusz Pietraszewski, Szymon
Tybulczuk
Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, Uniwersytet
Łódzki, e-mail: [email protected]
Minóg ukraiński należy do nielicznych gatunków rodzimej ichtiofauny
zakopujących się w dnie. Występowanie tego gatunku uzależnione jest od
właściwej struktury podłoża. Zróżnicowanie preferencji siedliskowych ze względu
na wielkość osobników analizowano w bocznym kanale Pilicy (Mysiakowiec) o
długości 350m. Badany odcinek podzielono na 70 transektów o długości 5m
każdy, w których dokonano elektropołowów. Odłowione osobniki mierzono
(całkowitą długość ciała) a następnie uwalniano w miejscu złowienia. Dla każdego
transektu dokonano opisu struktury dna oceniając procentowy udział piasku, żwiru
oraz kamieni, pokrycia makrofitami, rumoszem drzewnym oraz głębokości.
Minogi klasyfikowano do jednej z 7 grup wielkości ciała. Regresja logistyczna
wykazała, że obecność wszystkich grup minogów uzależniona była od
procentowego udziału piasku i mułu w podłożu, ale tylko w przypadku
najmniejszych minogów (Lt ≤8cm) zależność to była negatywna. Kanoniczna
Analiza Korespondencji (CCA) pozwoliła stwierdzić, że o występowaniu
największych minogów (Lt ≥16cm) decydowały procentowe udziały mułu
natomiast minogi średnich wielkości (12≤Lt≤14cm) związane były z obecnością
żwiru i kamieni. Nielosowy pozytywny charakter współwystępowania minogów
wszystkich klas wielkości jest efektem wykorzystywania przede wszystkim
podłoża piaszczystego natomiast preferencje minogów względem pozostałych
frakcji podłoża maja mniejsze znaczenie i nie wpływające istotnie na segregacje
osobników ze względu na ich wielkość.
61
Znaczenie sztucznych urządzeń wodnych dla populacji piskorza Misgurnus
fossilis z obszaru Natura 2000 Pradolina Bzury-Neru
Kacper Pyrzanowski, Grzegorz Zięba, Mirosław Przybylski
Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców, Uniwersytet Łódzki, e-mail: [email protected]
Obecność rzadkich gatunków ryb uznawana jest za ważny wskaźnik
świadczący o integralności oraz bogactwie gatunkowym systemów rzecznych.
Piskorz Misgurnus fossilis jest jednym z gatunków, które rzadko stwierdzane są
podczas prac inwentaryzacyjnych ichtiofauny. Stan poznania krajowej populacji
tej ryby jest niewystarczający, głównie z uwagi na fakt, że zasiedla on przeważnie
niedoceniane i pomijane w rutynowych badaniach ichtiofaunistycznych, mało
rozpoznane siedliska takie jak: starorzecza, stawy hodowlane oraz sztuczne
urządzenia wodne (kanały i rowy melioracyjne). Te ostatnie odgrywają ważną rolę
w stabilizacji populacji i stanowią obecnie najcenniejsze siedliska dla tego
gatunku. Jednym z nielicznych miejsc na terenie Polski, gdzie na znacznym
obszarze względna liczebność piskorza znacznie przekracza wartości referencyjne
uznawane za wystarczające do uznania stanu populacji za właściwy (FV) (tj. >0,01
osobników w przeliczeniu na 1m2 powierzchni połowu), jest obszar Natura 2000
Pradolina Bzury-Neru PLH100006. W dolinie Bzury i Neru funkcjonuje 11
nazwanych kanałów melioracyjnych o łącznej długości ponad 100 km, których
niemal całość leży w granicach ostoi. We wszystkich czynnych kanałach, gdzie
stwierdzono obecność wody, a co za tym idzie odpowiednie warunki dla
bytowania ryb, piskorz był gatunkiem dominującym. W prawie wszystkich
zbadanych kanałach populacje piskorza osiągały zawsze wysokie zagęszczenia,
które 100-krotnie przekraczało wartości referencyjne (FV). Szacowane
zagęszczenie dla całej sieci kanałów melioracyjnych zlokalizowanych w obrębie
Pradoliny Bzury-Neru kształtuje się na poziomie 1 osobnika na 1 m2 cieku. W
celu ochrony lokalnych populacji żyjących w sieci kanałów melioracyjnych zaleca
się przede wszystkim zabezpieczenie przed szkodliwymi dla tego gatunku
zabiegami melioracyjnymi (np. usuwanie osadów limnicznych), które mogą
przyczyniać się do bezpośredniego zabijania osobników oraz zmiany charakteru
ich siedlisk.
62
Płodność piskorza Misgurnus fossilis na obszarze Natura 2000 Pradolina
Bzury-Neru
Kacper Pyrzanowski, Grzegorz Zięba, Mirosław Przybylski
Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców, Uniwersytet Łódzki, e-mail: [email protected]
Piskorz Misgurnus fossilis jest jednym z nielicznych gatunków ryb, którego
biologia jest poznana w niewielkim stopniu. Brak informacji o podstawowych
cechach life history tj. płodności, wzroście, wysiłku reprodukcyjnym,
śmiertelności oraz tolerancji na czynniki ograniczające uniemożliwia m.in.
zaplanowanie zabiegów ochronnych tego rzadkiego w wodach Polski gatunku.
Dlatego też celem badań jest określenie płodności piskorza w typowym dla tego
gatunku siedlisku, gdzie utrzymuje się duża populacja. Osobniki do badań
pozyskano przy użyciu elektropołowów przeprowadzonych w drugiej połowie
kwietnia 2014, w dwóch ciekach wodnych zlokalizowanych na obszarze Natura
2000 Pradolina Bzury-Neru: Kanale Południowym oraz rzece Pęcławce. Łącznie
pozyskano 76 osobników piskorza, z czego 17 stanowiły dojrzałe płciowo samice.
Stosunek płci nie odbiegał od proporcji 1:1 (χ² = 0,44 p = 0,5264). Dla każdej
samicy ustalono płodność absolutną, czyli liczbę oocytów w gonadach metodą
wagową oraz płodność względną, czyli liczbę oocytów na 1 g masy ciała samicy.
Badane osobniki o długości ciała od 157,5 do 199,5 mm i wadze od 16,2 do 41,74
g charakteryzowały się płodnością absolutną w granicach od 2828 do 12336 jaj.
Płodność względna wahała się w zakresie od 43 do 222 jaj, i wynosiła średnio 147
jaja. Stwierdzono wyraźne zwiększenie się płodności absolutnej wraz ze wzrostem
długości i masy ciała.
63
Występowanie salamandry plamistej Salamandra salamandra (LINNAEUS,
1758) w masywie Cietnia (Beskid Wyspowy)
Józef Różański, Krystyna Żuwała
Zakład Anatomii Porównawczej, Instytut Zoologii, Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, e-mail:
[email protected]
Rozmieszczenie populacji salamandry plamistej Salamandra salamandra
na terenach Polski jest ciągle uzupełniane o nowe stanowiska. Aktualne
obserwacje prowadzono w masywie Cietnia w Beskidzie Wyspowym na odcinku
1,35 km potoku Na Padoły w latach 2014-2015. Obserwacje prowadzono wiosną
od marca do czerwca każdego roku. Celem prezentowanych badań było wykazanie
obecności tego gatunku na badanym terenie, poznanie kondycji populacji (m.
innymi aktywności rozrodczej samic i ich sukcesu rozrodczego, wielkości
osobników) oraz ewentualne zagrożenia dla gatunku.
W obydwu sezonach rozrodczych wykazano obecność zarówno dorosłych
osobników jak i larw salamandry plamistej. Liczebność populacji wynosiła 14
osobników dorosłych i 151 larw w roku 2014 oraz 8 osobników dorosłych i 159
larw w roku 2015. W obu sezonach, w różnych terminach obserwowano samice
zdążające do potoku, aby urodzić larwy. Potwierdzono informacje z literatury, że
na aktywność salamandry plamistej, wpływ mają przede wszystkim warunki
termiczne oraz wilgotnościowe. Zaobserwowano także, że na stan populacji S.
salamandra w masywie Cietnia, istotny wpływ mają wiosenne wezbrania
inwentaryzowanego cieku wodnego, poprzedzone gwałtownymi deszczami. Nie
zaobserwowano bezpośrednich zagrożeń ze strony człowieka dla populacji S.
salamandra w masywie Cietnia, aczkolwiek prowadzona w tym rejonie
intensywna wycinka drzew, może negatywnie wpływać na jej liczebność.
64
Inwentaryzacja płazów w masywie Cietnia (Beskid Wyspowy) w latach 20142015
Józef Różański, Krystyna Żuwała
Zakład Anatomii Porównawczej, Instytut Zoologii, Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, e-mail:
[email protected]
W sezonach rozrodczych 2014 i 2015, przeprowadzono inwentaryzację
płazów w zbiornikach stałych oraz okresowych na terenie masywu Cietnia w
Beskidzie Wyspowym. Do głównych celów obserwacji, należało poznanie składu
gatunkowego batrachofauny masywu Cietnia, oszacowanie liczebności populacji
gatunków zamieszkujących badane zbiorniki oraz próba rozpoznania czynników
zagrażających płazom masywu Cietnia w skali lokalnej.
W czasie trwania obserwacji, odnotowano na inwentaryzowanym obszarze
obecność siedmiu gatunków płazów (Salamandra salamandra, Ichthyosaura
alpestris, Lissotriton vulgaris, Lissotriton montandoni, Rana temporaria, Rana
arvalis, Bombina variegata). Najliczniej występującym w masywie Cietnia
gatunkiem płaza była I. alpestris, a w drugiej kolejności R. temporaria i B.
variegata. W przypadku tych trzech gatunków stwierdzono też sukces rozrodczy,
zarówno w roku 2014 jak i w 2015. Do rozpoznanych zagrożeń batrachofauny
masywu Cietnia należy zaliczyć intensywnie prowadzone w tym rejonie prace
polowe, regularną wycinkę drzew oraz zarybianie stałych zbiorników wodnych
przez miejscowych rolników.
65
66
SESJA ORNITOLOGICZNA
67
Źródła zmienności kondycji fizjologicznej piskląt sikor
Jerzy Bańbura, Mirosława Bańbura, Michał Glądalski, Adam Kaliński,
Marcin Markowski, Jarosław Wawrzyniak, Piotr Zieliński
Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, Uniwersytet Łódzki, e-mail: [email protected]
Kondycja fizjologiczna jest zazwyczaj rozumiana jako wielowymiarowa
miara wydolności funkcjonalnej organizmu, wynikającej z jego zdolności do
zachowania równowagi homeostatycznej mimo zmiennych, czasami
zdecydowanie niesprzyjających warunków środowiska. Wśród rozmaitych
indeksów reprezentujących aspekty kondycji fizjologicznej związane z
transportem tlenu znaczną popularność zyskał hematokryt i stężenie hemoglobiny
w krwi. Chociaż znaczenie poziomu hemoglobiny może się zmieniać z wiekiem
osobnika, to jednak jej stosowanie jako indeksu kondycji piskląt ma szerokie
uzasadnienie, ale wymaga kontrolowania jednolitości wieku badanych piskląt.
Odwrotnym wskaźnikiem kondycji fizjologicznej piskląt sikor i innych ptaków
owadożernych może być poziom glukozy w krwi. Chociaż ten wskaźnik ma
związek z gospodarką energetyczną, a nie z transportem tlenu, to wykazuje
wyraźny negatywny związek z poziomem hemoglobiny. Poziomy hemoglobiny i
glukozy w krwi piskląt wykazują u badanych przez nas sikor modrych Cyanistes
caeruleus i bogatek Parus major charakterystyczne wzorce w stosunku do
czynnika siedliskowego (miejskie środowisko parkowe vs. las) i czynnika
wieloletniego. Argumentujemy, że te wzorce mają wspólną podstawę jako źródła
zmienności, którą stanowi obfitość i dostępność pokarmu oraz zróżnicowane
warunki żerowania przez ptaki dorosłe.
68
Strategie antydrapieżnicze muchołówki białoszyjej Ficedula albicollis w
Białowieskim Parku Narodowym
Grzegorz Bednarczyk
Katedra Zoologii, Wydział Przyrodniczy, Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach,
e-mail: [email protected]
Badania nad muchołówką białoszyją gnieżdżącą się w dziuplach
W Puszczy Białowieskiej prowadzi się od końca lat 1980., jednak nadal niektóre
aspekty biologii lęgów nie są dostatecznie poznane. Drapieżnictwo na lęgach
muchołówki jest bardzo zmienne w kolejnych latach i może dotyczyć nawet >80%
lęgów w danym sezonie. Celem była pełna identyfikacja drapieżników rabujących
jaja i pisklęta muchołówki białoszyjej i stworzenie modelu dziupli bezpiecznej
oraz ustalenie strategii antydrapieżniczej badanego gatunku. Analizowano
parametry i cechy drzew i dziupli w odniesieniu do konkretnych sprawców strat
w lęgach.
Drapieżniki identyfikowano na podstawie nagrań z kamer
monitorujących, a także na podstawie pozostawionych przez nie śladów.
Testowano dwie hipotezy: 1) cechy dziupli lęgowych mają wpływ na
bezpieczeństwo lęgu i 2) różne drapieżniki rabują różne typy dziupli. Analiza
statystyczna wykazała, że tylko niektóre cechy miały istotny wpływ na
bezpieczeństwo lęgów: lęgi w dziuplach nie wykutych przez dzięcioły, znajdujące
się wyżej i na drzewach żywych, rabowane były znacznie rzadziej niż lęgi w
dziuplach wykutych, znajdujących się niżej i w martwych drzewach. Po
przetestowaniu drugiej hipotezy okazało się, że drapieżniki przy wyborze gniazda
do zrabowania nie kierują się określonymi cechami dziupli.
69
Wybiórczość siedliskowa pliszki górskiej Motacilla cinerea i pluszcza Cinclus
cinclus w warunkach Beskidu Żywieckiego
Katarzyna Bul, Michał Ciach
Zakład Bioróżnorodności Leśnej, Instytut Ekologii i Hodowli Lasu, Wydział Leśny, Uniwersytet
Rolniczy im. H. Kołłątaja w Krakowie
Pliszka górska oraz pluszcz są gatunkami ściśle związanymi ze
środowiskiem wód płynących. Gatunki te najczęściej zasiedlają tereny górskie
oraz podgórskie . Celem pracy było określenie wybiórczości siedliskowej obu
gatunków w odniesieniu do ukształtowania terenu oraz cech cieków wodnych i ich
otoczenia. Porównano parametry siedliskowe 35 stanowisk pluszcza, 203
stanowisk pliszki górskiej oraz 203 kontrolnych punktów losowych. Na
występowanie gatunków wpływało ukształtowanie terenu: spadek oraz wystawa.
Ponadto istotnymi czynnikami okazała się odległość od zabudowań oraz odległość
od dróg. Oba badane gatunki występowały w sąsiedztwie dróg oraz wybierały
położenia o mniejszym spadku. Praca wskazuje również na rolę parametrów
cieków: prędkości przepływu, kamienistości dna, szerokości oraz otaczającej je
roślinności na występowanie obu gatunków. Zarówno pluszcz, jak i pliszka górska
wymagają cieków wodnych o charakterze górskim, cechujących się wysoką
czystością i jakością, w których mogą rozwijać się makrobezkręgowce będące
pożywieniem badanych gatunków. Oba gatunki mogą odgrywać rolę wskaźnika
jakości wód płynących na terenach górskich i być wykorzystywane do oceny stanu
tego środowiska.
70
Uwarunkowania środowiskowe występowania zimorodka Alcedo atthis w
Tucholskim Parku Krajobrazowym
Iwona Cyżewska, Ada Bobko, Tomasz Zgoła, Jola Zakrzewska, Anastazja
Krzyżanowska, Maciej Kamiński, Marta Turtoń
Studenckie Koło Naukowe Ochrony Przyrody Uniwersytetu Łódzkiego, e-mail:
[email protected]
Myślą przewodnią niniejszej pracy było zbadanie uwarunkowań
siedliskowych występowania zimorodka w Tucholskim Parku Krajobrazowym. W
artykule dokonano analizy parametrów hydromorfologicznych rzeki Brdy na
odcinku w obrębie Tucholskiego Parku Krajobrazowego (TPK). W tym celu
wykorzystano metodę River Habitat Survey (RHS). Ponadto dokonano analizy
użytkowania zlewni Brdy na podstawie bazy danych CORINE Land Cover oraz
oceny stanu ekologicznego rzeki z wykorzystaniem Makrofitowej Metody Oceny
Rzek. Uzyskane dane zestawiono z obserwacjami występowania nor zimorodków
wzdłuż rzeki Brdy oraz obecnością potencjalnych czatowni na badanym odcinku.
Stwierdzono znaczące zróżnicowanie hydromorfologiczne Brdy w odniesieniu do
występowania rumoszu drzewnego, czy powalonych drzew w nurcie, które mogą
stanowić potencjalne czatownie dla zimorodka. Jak wykazały przeprowadzone
badania, Brda cały czas w mniejszym lub większym stopniu zmienia bieg swego
koryta, podmywając skarpy brzegowe oraz drzewa. W związku z tym wzdłuż rzeki
istnieją siedliska, które zimorodek może zasiedlić. Są to zalesione strome brzegi
ulokowane nad czystymi wodami powierzchniowymi (rzekami lub jeziorami)
bogatymi w małe ryby. Nie wszystkie stanowiska są zasiedlone od razu, dlatego
część z nich stanowi alternatywę dla kolejnych lęgów w sezonie. Niektóre zaś
norki mogą być idealnym miejscem do zamieszkania przez inne gatunki ptaków
albo też przez ssaki np. gryzonie i nietoperze.
71
Ekologia rozrodu dymówki Hirundo rustica gniazdującej w bunkrach – 15 lat
badań
Paweł Czechowski1, Piotr Zduniak2
1
Instutut Administracji i Turystyki, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Sulechowie, e-mail:
[email protected]
2
Zakład Biologii i Ekologii Ptaków, Wydział Biologii, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w
Poznaniu
Dymówka Hirundo rustica jest szeroko rozpowszechnionym i pospolitym
gatunkiem lęgowym w Eurazji i Ameryce Północnej. Pierwotnym miejscem jej
gniazdowania było środowisko skalne, jak jaskinie i groty. Obecnie jest gatunkiem
synantropijnym, budującym gniazda najczęściej wewnątrz budynków
gospodarczych. Jednym z nietypowych miejsc wykorzystywanych przez dymówki
jako miejsca gniazdowe, podobnych do jej pierwotnego siedliska są opuszczone
bunkry wojskowe. Badania nad ekologią rozrodu dymówki w tego typu siedlisku
prowadzono w dolinie Odry koło Zielonej Góry (woj. lubuskie) w latach
2001−2015. W tym okresie kontrolowano od 6 do 13 bunkrów. W pojedynczym
bunkrze gniazdowało od 1 do 11 par. W ciągu całego okresu badań skontrolowano
850 lęgów. Badano takie parametry rozrodu: wielkość zniesienia, sukces klucia,
sukces lęgowy, przyczyny strat lęgowych. W omawianym okresie dymówki
składały średnio 4,81 (SD= 0,79) jaj, średnia liczba piskląt wyniosła 3,80 ± 1,74, a
średnia liczba podlotów 3,43 ± 1,94. Aż 80,7% lęgów zakończyło się sukcesem, a
67% par wyprowadzała dwa lęgi w roku. Na przestrzeni 15 lat badań
zaobserwowano stopniowe zmniejszanie się liczebności par lęgowych na badanej
powierzchni od 55 w roku 2003 do 18 w roku 2012. Główną przyczyną tego
zjawiska jest zmniejszanie się liczby dostępnych miejsc do rozrodu, wynikające z
zagospodarowania bunkrów w celach turystycznych oraz ich niszczenia i
zasypywania gruzem oraz śmieciami.
72
Czy samce remiza Remiz pendulinus są lepszymi rodzicami niż samice?
Badania nad kondycją piskląt
Beata Czyż1, Aleksandra Wasińska2, Robert Pawliszko
1
Zakład Ekologii Behawioralnej, Uniwersytet Wrocławski, e-mail: [email protected]
2
Muzeum Przyrodnicze, Uniwersytet Wrocławski
Jak wykazano u niektórych gatunków ptaków, kondycja w okresie
pisklęcym może wpływać na dalsze losy osobnika np. jego przeżywalność czy
życiowy sukces rozrodczy. Badaliśmy kondycję piskląt u remiza Remiz
pendulinus, małego ptaka o unikalnym systemie kojarzenia. Samiec lub samica
opuszcza lęg jeszcze przed rozpoczęciem wysiadywania jaj, więc opieka nad
lęgiem sprawowana jest zawsze przez jednego rodzica. Częsta jest również
sytuacja, że żaden z rodziców nie podejmuje się opieki (30-40% lęgów). Oprócz
kondycji piskląt badaliśmy również zachowania rodzicielskie (intensywność
wysiadywania jaj oraz karmienia piskląt) oraz temperaturę w gnieździe w okresie
inkubacji. Wielkość zniesienia i liczba piskląt były wyższe w lęgach pod opieką
samic. Zarówno intensywność wysiadywania, jak i temperatura w gnieździe nie
różniły się jednak w lęgach z opieką samic od tych wysiadywanych przez samce.
Samce natomiast karmiły pisklęta częściej i w konsekwencji pisklęta z lęgów pod
opieką samca były w lepszej kondycji. W 13 dniu życia miały one wyższy poziom
hemoglobiny we krwi oraz wyższy indeks masy niż pisklęta z lęgów pod opieką
samicy. Długofalowe konsekwencje tych różnic nie są jednak znane.
73
Wpływ warunków pogodowych na formowanie się noclegowiska srok Pica
pica w Olsztynie
Beata Dulisz
Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska, Wydział Biologii i Biotechnologii, Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, e-mail: [email protected]
Największe badane noclegowisko sroki Pica pica w Olsztynie (53°46´N,
20°28´E) położone było w odległości około 5 km od centrum miasta na skraju
zabudowy jednorodzinnej w otulinie jeziora Ukiel. Powierzchnia noclegowiska
(5,5 ha) znajdowała się na terenie podmokłym, była silnie zakrzewiona wierzbą z
pojedynczo występującymi brzozami.
Obserwacje prowadzono w okresie od 14.11.2008 r. do 03.04.2009 r.,
rozpoczynając je na trzy godziny przed zachodem słońca i kończąc godzinę po
zachodzie.
Średnia liczba nocujących srok wynosiła 259,3 osobników. Liczba srok na
noclegowisku w okresie badań malała od 771 do 49 osobników. Również
zmniejszała się liczba przylatujących stad, od 297 do 35, przy czym stada powyżej
200 os. notowano do 06 lutego. Średnia wielkość stad wahała się od 1,43 do 4,17
os. Pierwsze sroki były obserwowane średnio 180 min. przed zachodem słońca. W
okresie jesienno-zimowym (14.11 – 19.03) czas przylotu przed zachodem słońca
wzrastał od 130 do 283 minut, a w okresie wczesnej wiosny (25.03 – 03.04)
skrócił się do 88-145 minut. Ostatnie sroki przylatywały średnio 15 min. po
zachodzie.
Stwierdzono istotną dodatnią korelację pomiędzy liczbą nocujących srok
2
=0,636, Z=2,543, n=13,
2
p=0,011) oraz średnią wielkością stada (r =0,491, Z=1,962, n=13, p=0,0498) a siłą
wiatru. Stwierdzono tendencję wzrostu liczby srok na noclegowisku przy
wyższych temperaturach powietrza.
74
Przeciwstawny wpływ powodzi i regulacji cieków na warunki występowania
ptaków lęgowych podgórskich koryt rzecznych
Tomasz Figarski, Łukasz Kajtoch
Instytut Systematyki i Ewolucji Zwierząt, Polska Akademia Nauk, e-mail:
[email protected]
Charakterystyczną cechą podgórskich koryt rzecznych jest ich
morfologiczna zmienność w czasie. Zmiany jakim podlegają te ekosystemy
wynikają z przyczyn naturalnych (wezbrania i powodzie) oraz antropogenicznych
(regulacje i przekształcenia cieków). Celem pracy było określenie kierunku oraz
skali wpływu dwóch przeciwstawnych zjawisk (intensywnych wezbrań oraz
regulacji cieków) na zgrupowania ptaków podgórskich koryt rzecznych. Dane na
temat występowania ptaków oraz charakteru środowisk rzecznych były
gromadzone w trzech okresach: lata 2007-2009 (przed powodzią w 2010 r.), rok
2011 (po powodzi), rok 2012 (po intensywnych regulacjach cieków na przełomie
2011 i 2012 r.). Objęto nimi odcinki cieków o różnym charakterze (naturalne i
uregulowane przed powodzią w 2010 r.). W wyniku zaistniałej powodzi
zwiększyła się naturalność cieków (szczególnie uprzednio uregulowanych) oraz
wzrósł udział naturalnych elementów koryt rzecznych (odsypów, stromych skarp,
rumoszu drzewnego). Wpłynęło to na zgrupowania awifauny lęgowej. Liczba
gatunków przystępujących do lęgów na ciekach uregulowanych wzrosła z 4,4 do
8,0 gat./km cieku, w mniejszym stopniu natomiast na ciekach o charakterze
naturalnym – z 7,5 do 8,3 gat./km. Wzrosła również sumaryczna liczebność
gniazdujących par – z 6,6 do 18,4 pary/km na ciekach uregulowanych oraz z 15,4
do 26,6 par/km na ciekach naturalnych. Podjęte po powodzi intensywne regulacje i
przekształcenia cieków miały przeciwny wpływ na ich charakter oraz bogactwo
awifauny. Znacząco zmalał udział naturalnych elementów koryt, co przyczyniło
się do spadku bogactwa gatunkowego ptaków o 25%, natomiast sumaryczna
liczebność populacji ptaków koryt rzecznych spadła o blisko 33%. Uzyskane
wyniki świadczą o korzystnym wpływie naturalnych wezbrań powodziowych na
bogactwo awifauny lęgowej, co wynika głównie z przywracania naturalnego
charakteru cieków uregulowanych oraz „odświeżania” cieków o charakterze
naturalnym. Z drugiej strony prace hydrotechniczne w korytach cieków mają
wybitnie negatywny wpływ na ptaki, w tym gatunki chronione przez prawo
75
krajowe i wspólnotowe. Ponadto prace te często nie posiadają merytorycznego
uzasadnienia również z punktu widzenia samej ochrony przed powodzią, a szkody
powodziowe niejednokrotnie potęgują.
76
Międzypłciowe różnice w opiece nad lęgiem u bączka Ixobrychus minutus
Adam Flis, Robert Gwiazda
Instytut Ochrony Przyrody, Polska Akademia Nauk, e-mail: [email protected]
Bączek jest najsłabiej zbadaną europejską czaplą, co związane jest ze
skrytym trybem życia, trudnym w badaniu środowiskiem występowania (gęste
trzcinowiska i łozowiska) oraz krótkim pobytem na terenach lęgowych (4
miesiące). Bączek jest również gatunkiem wykazującym wyraźny dymorfizm
płciowy i terytorializm. Celem pracy jest określenie różnic w udziale samca i
samicy w wysiadywaniu jaj, opiece nad pisklętami, poprawie konstrukcji gniazda
oraz karmieniu piskląt podczas okresu lęgowego. Mniejszy udział samca w opiece
nad lęgiem był zakładany ze względu na czas poświęcony obronie terytorium.
Badania były prowadzone w 2013 roku na stawach rybnych w Lasach Janowskich.
Aktywność samca i samicy była monitorowana w 3 gniazdach za pomocą
fotopułapek. W dzień analizowano dwudniowe przedziały: 1-2, 5-6, 10-11 doba
przed i po wykluciu piskląt, w dwóch 6 godzinnych okresach: rano (04:00-10:00)
oraz wieczór (15:00-21:00). W nocy analizowano również dwudniowe przedziały:
1-2, 4-5, 7-8, 10-11 doba przed i po wykluciu piskląt, w jednym 4 godzinnym
okresie: noc (22:00-02:00). W dzień w trakcie wysiadywania jaj nie stwierdzono
różnic pomiędzy udziałem samca i samicy. W nocy wraz ze zbliżającym się
terminem klucia piskląt zauważono większy udział samicy w wysiadywaniu jaj. Po
wykluciu młodych nie stwierdzono różnic pomiędzy płciami w opiece nad
pisklętami. W poprawie konstrukcji gniazda większy udział wykazywał samiec. W
karmieniu piskląt nie stwierdzono różnic pomiędzy samcem i samicą.
77
Wpływ cech środowisk zurbanizowanych na zgrupowanie ptaków zimujących
w Krakowie
Arkadiusz Fröhlich, Michał Ciach
Zakład Bioróżnorodności Leśnej, Instytut Ekologii i Hodowli Lasu, Wydział Leśny, Uniwersytet
Rolniczy im. H. Kołłątaja w Krakowie, e-mail: [email protected]
Powierzchnia miast rośnie w skali globalnej. Warunki ekologiczne siedlisk
zurbanizowanych, faworyzując lub ograniczając populacje poszczególnych
gatunków ptaków, kształtują specyficzny skład awifauny. Celem pracy było
poznanie czynników determinujących awifaunę miasta w okresie zimowym. Na 56
losowych powierzchniach (0,5×0,5 km) przeprowadzono cenzus w 2 sezonach
(2014 i 2015). Łącznie stwierdzono zimowanie 67 gatunków (zakres 6-32).
Dominantami były gołąb miejski Columba livia f. urbana, gawron Corvus
frugilegus oraz bogatka Parus major. Średnia liczebność ptaków wyniosła 89
os./km (zakres 11-381 os./km). Przeanalizowano wpływ 18 parametrów
środowiska opisujących krajobraz oraz stopień urbanizacji na skład i liczebność
awifauny. Czynniki antropogeniczne (powierzchnia dróg i torowisk, powierzchnia
zabudowana, wskaźniki hałasu oraz immisja zanieczyszczeń) negatywnie
oddziaływały na bogactwo gatunkowe, natomiast pozytywnie na sumaryczną
liczbę osobników, liczebność gatunków roślinożernych, gatunków zabudowy oraz
dziuplaków. Odległość do wody oraz emisja zanieczyszczeń nie tłumaczyła
różnorodności awifauny. Urbanizacja negatywnie wpływa na różnorodność
gatunkową, natomiast pozytywnie na liczebność gatunków synantropijnych, które
osiągają wysokie liczebności w siedliskach zurbanizowanych. Mały stopień
wyjaśnienia zmienności awifauny przez analizowane parametry siedliskowe
wskazuje na istnienie złożonych mechanizmów kształtujących awifaunę miasta.
78
Zmienność rozmiarów jaj kraski Coracias garrulus
Andrzej Górski1, Jacek J. Nowakowski1, Jerzy Bańbura2
1
Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska, Wydział Biologii i Biotechnologii, Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, e-mail: [email protected]
2
Katedra Zoologii Doświadczalnej i Biologii Ewolucyjnej, Wydział Biologii i Ochrony
Środowiska, Uniwersytet Łódzki
Badania prowadzono na terenie Równiny Kurpiowskiej w latach 1990-96.
W ich trakcie zebrano informacje o 264 jajach pochodzących z 79 lęgów. Jaja
mierzono przy pomocy suwmiarki (długość i szerokość). Objętość jaj wyliczono
na podstawie wzoru Hoyta (1979): V=0,51*L*B2, natomiast wskaźnik kulistości
jaja ze wzoru: 100*B/L.
Poszczególne pełne zniesienia liczyły od 2 do 5 jaj. Wyliczona objętość jaj
wykazywała silne zróżnicowanie i wynosiła od 11,09 do 18,85 cm3. Nie
wykazano różnic rozmiarów , wskaźnika kształtu i objętości jaj pomiędzy
poszczególnymi latami badań. Długość, szerokość, wskaźnik kulistości jaj były
bardziej zróżnicowane pomiędzy lęgami, niż wewnątrz zniesień. Szerokość jaj
oraz ich kulistość spadały wraz z postępem okresu lęgowego, natomiast długość i
objętość jaj nie wykazywały takiej tendencji. Większe zniesienia wykazywały
tendencję do zawierania szerszych jaj. Szerokość oraz objętość jaja były
pozytywnie skorelowane z sukcesem lęgowym, czego nie stwierdzono w stosunku
do długości jaj.
79
Wzrost i rozwój piskląt kraski Coracias garrulus
Andrzej Górski, Jacek J. Nowakowski
Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska, Wydział Biologii i Biotechnologii, Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski, e-mail: [email protected]
Badania prowadzono na terenie Równiny Kurpiowskiej w roku 1994.
Pomiarami objęto 17 piskląt pochodzących z 4 lęgów. Wszystkie lęgi
kontrolowano codziennie, przez cały okres lęgowy od wyklucia do wylotu
mierzono (długość dzioba, długość dzioba z głową, długość skoku, długość
skrzydła złożonego, długość pierwszej i piątej lotki), ważono oraz opisywano
rozwój i kondycję wszystkich piskląt.
Rozwój piskląt w gnieździe trwał od 28 do 34 dni. Świeżo wyklute pisklęta
po wykluciu miały zupełnie nagą, gładką i przeźroczystą skórę koloru
pomarańczoworóżowego lub rzadziej żółtopomarańczowego. Pisklęta były ślepe,
pozostawały z głową płasko ułożoną na podłożu. Reagowały na silniejszy ruch
oraz dźwięk w swoim otoczeniu, unosząc chwiejnie szyję z głową do góry,
szeroko otwierając dziób, jednocześnie dość głośno popiskiwały Wyklute pisklęta
miały masę średnio 12,5±2,1 g, a przy wylocie średnio 140,0±13,8 g. Długość
dzioba po wykluciu wynosiła średnio 9,9±0,7 mm, natomiast u podlotów
opuszczających gniazdo 28,9±1,71 mm. Długość dzioba wraz z głowa piskląt
świeżo wyklutych wynosiła 25,0±0,7 mm, a u podlotów 62,3±1,4 mm. Długość
skoku piskląt wyklutych wynosiła 90,0±0,8 mm, a podlotów 24,8±0,4 mm.
Długość skrzydła złożonego u świeżo wyklutych piskląt wynosiła 12,0±0,5 mm, a
u podlotów 150,8±3,19 mm. Lotki pierwszorzędowe zaczynały wyrastać w
siódmym dniu życia i w momencie wylotu osiągały długość – I lotka 79,4±5,0 mm
oraz V lotka 104,3±3,5 mm i nie zakończyły jeszcze swego wzrostu.
80
Sukces lęgowy pustułki Falco tinunnculus w skrzynkach lęgowych w gminach
Krzywda i Stanin w województwie lubelskim.
Tomasz Grabowski, Karolina Chosińska
Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski
Pustułka (Falco tinnunculus) jest niewielkim ptakiem drapieżnym.
Gniazduje przeważnie w dwóch typach ekosystemów, miejskim i polnym. Sama
nie przygotowuje miejsca na zniesienie jaj, więc w terenie rolniczym na gniazdo
wybiera stare miejsca gniazdowania innych szponiastych lub ptaków krukowatych,
atrakcyjne dla niej są również budki lęgowe zawieszane na wysokich drzewach w
miejscach o swobodnym dolocie. W Polsce liczebność pustułki określa się na
około 2500- 3000 par (Stawarczyk, Tomiałojć 2003), z czego niewielki procent
zasiedla środowisko pozamiejskie. Jest to spowodowane przez brak miejsc
lęgowych i zmiany w sposobie prowadzenia gospodarki rolnej.
Od 2005 roku na terenie dwóch gmin w powiecie łukowskim
(województwo lubelskie) prowadzone są prace nad ochroną pustułki w środowisku
rolnym. Polegają one na dostarczaniu pustułkom przystosowanych do biologii
gatunku budek lęgowych, które są zawieszane w środowisku obfitym w pokarm o
mało intensywnej gospodarce rolnej. Są one co roku monitorowane a młode
pustułki z zajętych budek obrączkowane. Poster zawiera wyniki obserwacji
sukcesu lęgowego pustułki w budkach lęgowych.
81
Niska temperatura przyczyną strat jaj w lęgach śmieszki Chroicocephalus
ridibundus
Piotr Indykiewicz
Katedra Zoologii i Kształtowania Krajobrazu, Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w
Bydgoszczy, e-mail: [email protected]
Wcześniejszy powrót ptaków na lęgowisko z reguły oznacza dla krótko- i
średniodystansowych migrantów zajęcie lepszego jakościowo terytorium
lęgowego i osiągnięcie większego sukcesu rozrodczego.
Jednak 109 samic śmieszek, które przystąpiły do składania jaj w kolonii
lęgowej wcześniej niż pozostałe samice (960) utraciło 66,2% jaj w wyniku
zaistnienia skrajnie niekorzystnych warunków pogodowych. Doszło do tego w
kolonii lęgowej zlokalizowanej w granicach administracyjnych Bydgoszczy 9
kwietnia 2012 r. w pierwszych dwóch godzinach po wschodzie słońca (6:00-7:59).
Wówczas temperatura powietrza równała się minus 4,6⁰C, a dorosłe ptaki w czasie
pierwszej, po nocnej przerwie, aktywności żerowiskowej opuszczały gniazda
pozostawiając w nich jaja, które nie ogrzewane popękały. Długość bruzd w
skorupach jaj wahała się od 3 mm do 24 mm, ich szerokość nie przekraczała 1
mm, a w części jaj dostrzeżono również uszkodzoną błonę jajową. Pary, które
utraciły jaja nie przystąpiły ponownie do lęgów, a w konsekwencji w 2012 r.
kolonia poniosła największe straty (jaj) w całej swojej 15-letniej historii.
Opisane zdarzenie jest dowodem na to, że nawet w strefie klimatu
umiarkowanego, skrajnie niekorzystne warunki atmosferyczne będące jednym z
efektów globalnego ocieplania klimatu, mają istotnie negatywny wpływ na life
histories ptaków.
82
Śmieszka Chroicocephalus ridibundus jako wektor transmisji mikrogrzybów
chorobotwórczych dla człowieka i innych zwierząt
Piotr Indykiewicz1 , Maria Dynowska2, Elżbieta Ejdys2
1
Katedra Zoologii i Kształtowania Krajobrazu, Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w
Bydgoszczy, e-mail: [email protected]
2
Katedra Mikologii, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
Grzybice u ptaków, podobnie jak u większości kręgowców, najczęściej
mają charakter endogennych lub egzogennych grzybic oportunistycznych.
Na podstawie analiz mykologicznych pobranych z dzioba i z kloaki piskląt
i dorosłych osobników śmieszki wyniki dodatnie odnotowano w 79,5%. Uzyskano
izolaty grzybów obejmujące 22 gatunki z 10 rodzajów. Zdecydowana większość z
nich należy do grzybów potencjalnie chorobotwórczych. Najliczniej
reprezentowane były rodzaje Candida i Rhodotorula (po 4 gatunki), Aspergillus i
Fusarium (po 3 gatunki) oraz Cryptococcus i Trichosporon (po 2 gatunki).
Pojedyncze taksony odnotowano w rodzajach: Mucor, Penicillium, Rhizopus i
Trichoderma.
Dominantami były: Candida albicans (22,1%) i Rhodotorula rubra (18,9%),
notowane z porównywalną częstością w dziobie samic i piskląt oraz w kloace
piskląt.
Z gatunków zasługujących na uwagę ze względu na wysoki potencjał
chorobotwórczy (BSL2) należy wymienić także: A. fumigatus oraz grzyby z
rodzaju Fusarium, zwłaszcza F. oxysporum i F. solani. Uzyskane wyniki,
dostarczające nowych informacji na temat mikrogrzybów potencjalnie
chorobotwórczych, zasiedlających ontocenozę mewy śmieszki. Niepokoi fakt
wyizolowania grzybów prawie u 80% ptaków dorosłych oraz nieco tylko
mniejszego procenta od piskląt. Jest to jeden z najwyższych wskaźników
dotyczących opanowania ontosfery ptaków przez grzyby.
Przeprowadzone badania dowodzą, że śmieszka jest jednym z
najgroźniejszych rezerwuarów grzybów potencjalnie chorobotwórczych dla
ptaków i ssaków bowiem prawie wszystkie gatunki związane z nią charakteryzuje
wysoki stopień zjadliwości i ekspansywności.
83
Zagęszczenie i rozmieszczenie populacji lęgowej sierpówki Streptopelia
decaocto i grzywacza Columba palumbus w Słubicach
Natalia Janczycka
Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski, e-mail: [email protected]
Celem badań było określenie zagęszczenia populacji lęgowej sierpówki
Streptopelia decaocto i grzywacza Columba palumbus w Słubicach. Badania
prowadzono w sezonie lęgowym 2014 i 2015 na 6 powierzchniach próbnych
reprezentujących różne typy środowiska miejskiego. W celu obliczenia
zagęszczenia par lęgowych wzięto pod uwagę maksymalną liczbę jednocześnie
czynnych gniazd.
Zagęszczenie sierpówki na poszczególnych powierzchniach próbnych
wahało się od 0 do 13,(3) par/10ha w 2014 r. i do 20 par/10ha w 2015 r., a w
przypadku grzywacza od 0 do 20,00 par/10ha w 2014 r. i do 26,(6) par/10ha w
2015 r. Dla obu gatunków najwyższe z tych wartości wystąpiły w parku w
centrum miasta. Nie stwierdzono gniazdowania sierpówki w parku na obrzeżach
miasta oraz a wale przeciwpowodziowym, natomiast grzywacz nie był obecny na
obszarze ogródków działkowych. W parku na obrzeżach miasta grzywacz w obu
sezonach osiągał zagęszczenie 5,71 par/10ha, a na wale przeciwpowodziowym
1,32 par/km w 2014 r. i 3,2 par/km w 2015 r. Na obszarze ogródków działkowych
w obu sezonach zagęszczenie sierpówki wynosiło 0,48 par/10ha. Wśród zabudowy
jednorodzinnej sierpówka występowała w zagęszczeniu 2,3 par/10ha w 2014 r. i
4,35 par/10ha w 2015 r. W tym samym środowisku zagęszczenie grzywacza było
niższe i w obu sezonach wynosiło 1,45 par/10ha, natomiast grzywacz występował
liczniej w zabudowie wielorodzinnej osiągając zagęszczenie 3,13 par/10ha w 2014
r. i 4,69 par/10ha w 2015 r., a sierpówka 1,56 par/10ha w obu sezonach.
84
Puszczyk uralski Strix uralensis jako gatunek warunkujący przestrzenne
rozmieszczenie sów w lasach
Łukasz Kajtoch1, Marcin Matysek2, Tomasz Figarski1
1
Instytut Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN, Kraków, e-mail:
2
Instytut Ochrony Przyrody PAN, Kraków
Współwystępowanie gatunków należących to tych samych gildii
troficznych i środowiskowych często wiąże się z interakcjami warunkującymi
rozmieszczenie terytoriów. Zjawiska takie szczególnie intensywnie występują
wśród drapieżników. Puszczyk uralski uznawany jest za jednego z dominantów
wśród sów borealno-górskich.
Przedstawione badania (lata 2007-2009 i 2014-2015) analizują strukturę
terytorialną zespołu sów w pofragmentowanych lasach centralnej Małopolski w
celu określenia potencjalnego wpływu obecności p. uralskiego na rozmieszczenie
współwystępujących sów.
Zagęszczenia puszczyka Strix aluco były wyższe (8,1 teryt./10km2) w
lasach nie zasiedlonych przez p. uralskie niż w lasach zasiedlonych przez oba
gatunki (odpowiednio 5,6 i 2,4 teryt./10km2). W sympatrii puszczyk był
wypierany z centrów większych i starszych lasów bukowych lub sosnowych do
peryferyjnych lub mniejszych, młodszych drzewostanów z większym zwarciem,
czyli prawdopodobnie do środowisk o niższej przydatności jako miejsca lęgowe i
żerowiskowe. Ponadto wykazano, że nieliczne włochatki i sóweczki (oba po 0,6
teryt./10km2) zasiedlały wyłącznie lasy, w których występowały także p. uralskie,
co wydaje się potwierdzać ochronną rolę p. uralskiego wobec tych gatunków.
Ekspansja p. uralskiego trwająca w ostatnich dekadach z Karpat mogła
przyczynić się do zmiany struktury zgrupowań sów, min. poprzez wyparcie z
optymalnych siedlisk puszczyków, co mogło wywołać z kolei zmiany zasięgu
mniejszych gatunków sów.
85
Pokarm piskląt bociana czarnego Ciconia nigra w Polsce środkowej
Maciej Kamiński1, Bartosz Janic1, Lidia Marszał1, Jerzy Bańbura2, Piotr
Zieliński1
1
Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, Uniwersytet
Łódzki, e-mail: [email protected]
2
Katedra Zoologii Doświadczalnej i Biologii Ewolucyjnej, Wydział Biologii i Ochrony
Środowiska, Uniwersytet Łódzki
Od roku 2004, podczas obrączkowania piskląt i kontroli gniazd, na terenie
województwa łódzkiego analizowano dietę piskląt bociana czarnego Ciconia
nigra. Porcje pokarmu zwracane przez pisklęta w reakcji obronnej analizowano na
miejscu. Brano pod uwagę jedynie ofiary zwrócone przez pisklęta, nie
uwzględniając ofiar znajdywanych pod gniazdem. Łącznie opisano 366 osobników
ofiar z 41 lęgów bociana czarnego. Najważniejszym składnikiem diety były ryby
stanowiące 49% (N = 180) wszystkich ofiar i 83% biomasy. Karaś srebrzysty
Carassius gibelio był gatunkiem najczęściej spotykanym wśród 18 stwierdzonych
gatunków ryb. Płazy, których udział ilościowy wyniósł 48% (N = 175) były
najliczniej reprezentowane przez kijanki grzebiuszki ziemnej Pelobates fuscus,
które okazały się najliczniejszą ofiarą (N = 127). Pozostałe ofiary należały do
bezkręgowców. Średnia długość i masa ofiar wyniosły odpowiednio 102 mm i
18,18 g. Jedynie 25% osobników posiadało masę większą niż 20 g.
Zaobserwowano wzrost udziału płazów w diecie piskląt, w stosunku do wielkości
piskląt, wyrażonej długością skrzydła najstarszego pisklęcia, oraz ujemną
korelację między masą ofiary a wielkością piskląt.
86
Czy przemiany w składzie drzewostanu grądowego Puszczy Białowieskiej
wpłyną na zasoby miejsc lęgowych dziuplaków wtórnych?
Anna Kapusta
Katedra Zoologii, Wydział Przyrodniczy
Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach
Od wielu lat dyskutowany jest problem dostępności dziupli dla dziuplaków
w lasach. Ogólnie panuje pogląd, że zagęszczenia lęgowe dziuplaków wtórnych są
limitowane przez brak dostępnych dziupli. Badania prowadzono w latach 20132014 w Białowieskim Parku Narodowym, gdzie występują niezaburzone przez
człowieka drzewostany grądowe. Celem było poznanie zagęszczenia i rozkładu
dziupli w zależności od gatunku drzewa, jego stanu, poznanie proporcji dziupli
wykutych przez dzięcioły i niewykutych. Dominującymi gatunkami w
drzewostanie były lipa i grab. W grabie znaleziono najwięcej dziupli (70,2%), w
lipie tylko 17,3%. Dziuple w grabach, klonach i dębach spotykane były częściej
niż to wynika z ich udziału w drzewostanie. Najwięcej dziupli znajdowało się w
grubych drzewach. W lipie znaleziono mniej dziupli niż wynikałoby to z jej
udziału w drzewostanie. W młodych lipach jest stosunkowo więcej dziupli niż w
starszych. W najgrubszych grabach było proporcjonalnie najwięcej dziupli.
Dziuple naturalne stanowią 95,2% wszystkich dziupli, pozostałe 4,8% stanowią
dziuple dzięciole. Najwięcej dziupli naturalnych występuje w grabach.
Przeanalizowano też w jakim kierunku zmieniają się drzewostany grądowe BPN i
czy zmiany składu wpłyną na zasoby dziupli. Wstępne wyniki sugerują wzrost
udziału graba, co może wpłynąć na wzrost zagęszczenia dziupli. Jednocześnie lipy
się starzeją, co może oznaczać spadek zagęszczenia dziupli (w grubych lipach
dziuple są rzadkie).
87
Zmiany w zespole lęgowym ptaków Parku Skaryszewskiego w Warszawie w
latach 1957 - 2014. Wpływ kształtowania struktury przestrzennej parku
miejskiego oraz zmian w sposobie jego zagospodarowania na awifaunę lęgową
Beata Kojtek1, Krzysztof Kajzer2
1
Warszawska Grupa Lokalna Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, e-mail:
[email protected]
2
Stołeczne Towarzystwo Ochrony Ptaków
Ptaki parków są jednym z najbardziej zauważalnych elementów przyrody
miast. Skład gatunkowy i ekologiczny awifauny oraz liczebność przede wszystkim
w okresie lęgowym, jest uznanym wskaźnikiem różnorodności oraz stanu
przyrody w miastach. Stan awifauny Parku Skaryszewskiego jest historycznie dość
dobrze udokumentowany publikacjami z badań prowadzonych od 1957 r.
Badaniami w sezonie lęgowym 2014 r. objęto cały teren parku wg
kombinowanej metody kartograficznej do liczenia ptaków lęgowych.
Spośród 54 odnotowanych gatunków ptaków, dla 37 gatunków ustalono kategorie
„gniazdowanie pewne” i „prawdopodobne/możliwe”. Wyniki obecnych badań i
inne dane pozwalają ocenić, że w pełnym cyklu rocznym pojawia się tu do 80
gatunków, z czego ok. 60 to ptaki występujące regularnie. W stosunku do stanu
stwierdzonego w poprzedniej inwentaryzacji (2005–2006) ogólny poziom
różnorodności gatunkowej i liczebności awifauny lęgowej nie uległy istotnym
zmianom. Wzrósł natomiast udział grupy gatunków gniazdujących nisko, co
świadczy o poprawie stanu przyrody niskiego piętra roślinności parkowej.
Czynnikami warunkującymi wartości ornitologiczne parku są: duża
powierzchnia, różnorodność siedlisk, sąsiedztwo innych terenów zieleni
urządzonej i cennych przyrodniczo (nadwiślańskie łęgi), stary drzewostan, a
ostatnio też zmniejszona intensywność zabiegów ogrodniczych. Aby zachować
stan awifauny Parku należy utrzymać obecny charakter jego zagospodarowania.
Bardzo istotna jest też obecność starych oraz zamierających drzew.
88
Determinanty re-kolonizacji i wielkości kolonii lęgowych czapli siwej Ardea
cinerea w północnej Polsce
Brygida Manikowska-Ślepowrońska1, Magdalena Lazarus2, Katarzyna
Żółkoś2, Dariusz Jakubas1
1
2
Uniwersytet Gdański, Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców, e-mail:
Uniwersytet Gdański, Katedra Taksonomii Roślin i Ochrony Przyrody, ul. Wita Stwosza 59, 80308 Gdańsk
Ptaki wybierają siedliska lęgowe oraz żerowiskowe na podstawie ich
struktury, zróżnicowania, dostępności pokarmu oraz miejsc lęgowych czy też
innych czynników wpływających na przeżywalność i reprodukcję. Nasze badania
analizowały czynniki wpływające na rekolonizację 28-miu czaplińców, liczbę
gniazd w 12 koloniach w 2013 roku oraz na zmiany liczby gniazd pomiędzy 2004
a 2013 rokiem w 11 koloniach lęgowych czapli siwej Ardea cinerea w północnej
Polsce. W promieniu 20 km wokół wszystkich kolonii analizowano: powierzchnię
zajętą przez siedliska wodne (sieć hydrograficzną) oraz siedliska lądowe,
mozaikowatość siedlisk oraz czynniki dodatkowe, takie jak: odległość pomiędzy
kolonią a najbliższym zbiornikiem wodnym, rzeką, morzem, zabudowaniem oraz
drogą, a także lokalizację kolonii (położenie na wyspie, w dużych/małych
kompleksach leśnych). Spośród 28 kolonii zajętych w 2004 roku tylko 43% z nich
było zajętych w 2013. Modele regresji logistycznej wykazały, że większa
powierzchnia płytkiej strefy brzegowej morskiej i mniejsza powierzchnia płytkiej
strefy brzegowej zbiorników słodkowodnych oraz mniejsza liczba terenów
zajętych przez pastwiska determinowały re-kolonizację kolonii. Jednakże, tylko
modele z powierzchnią strefy brzegowej zbiorników słodkowodnych i liczbą
pastwisk były istotne statystycznie, sugerując ważny wpływ innych,
niesiedliskowych czynników na rekolonizację. Analizy regresji dla kolonii
ponownie zajętych wykazały, że liczba gniazd w 2013 była wyższa w koloniach z
większą powierzchnią płytkiej strefy brzegowej morskiej, mniejszą liczbą płatów
leśnych i mniejszą odległością do najbliższej drogi. Pomiędzy 2004 a 2013, liczba
gniazd w rekolonizowanych koloniach spadła w 64% kolonii a zwiększyła się
zaledwie w 36%. Analiza regresji wykazała, że liczba gniazd wzrosła pomiędzy
2004 a 2013 w koloniach z większą powierzchnią zajmowaną przez lasy, większą
liczbą zbiorników wodnych, krótszą odległością do najbliższych rzek i kanałów
89
oraz większą odległością do morza. Nasze badania wykazały, że siedliska wodne
są ważnymi czynnikami decydującymi o trwaniu kolonii w czasie, ich wielkości
oraz zmian w wielkości pomiędzy ostatnimi latami.
90
Populacja wróbla domowego i mazurka w Zielonej Górze
Damian Markulak, Leszek Jerzak
Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski
Wróbel domowy i mazurek są gatunkami synantropijnymi. W drugiej
połowie XX wieku rozpoczął się proces spadku liczebności obu gatunków. Zielona
Góra jest miastem otoczonym lasami, dlatego miejska populacja nie jest znacząco
zasilana przez populacje z zewnątrz.
Badania (inwentaryzację) prowadzono w 2014 i 2015 r. na 7
powierzchniach badawczych (łączna powierzchnia 12,4 ha) o różnym stopniu
urbanizacji. Wróbel domowy wyraźnie preferował osiedla mieszkaniowe.
Natomiast wyraźnie unikał parków. Najwyższe wartości zagęszczenia mazurka
stwierdzono w parkach. Unikał osiedli mieszkaniowych.
Wróble zasiedlały 3,4% skrzynek lęgowych rozwieszonych na badanych
powierzchniach w 2014 r. W roku następnym ilość zasiedlonych skrzynek
lęgowych nieznacznie wzrosła osiągając 5,7%. Wróble zajmowały skrzynki
lęgowe najczęściej na osiedlach mieszkaniowych, natomiast nie stwierdzono ich
wykorzystania na terenie parków.
91
Procesy synurbizacji ptaków wodnych na przykładzie łyski Fulica atra
Piotr Minias
Zakład Dydaktyki Biologii i Badania Różnorodności Biologicznej, Uniwersytet Łódzki, e-mail:
[email protected]
Mechanizmy procesu synurbizacji ptaków wodnych są relatywnie słabo
poznane. Celem tego badania było określenie adaptacji behawioralnych oraz sił
selekcyjnych odpowiedzialnych za synurbizację łyski Fulica atra, pospolitego
gatunku ptaka wodnego związanego z pasem przybrzeżnej roślinności
szuwarowej. Badania prowadzono na terenie Łodzi, Polska Centralna, gdzie
kolonizacja silnie zurbanizowanego centrum miasta przez łyskę nastąpiła
stosunkowo niedawno (pierwsza dekada XX w.). Wykazano, że łyski gniazdujące
w centrum miasta miały wyższy sukces rozrodczy oraz wyższą kondycję od
ptaków gniazdujących na obrzeżach aglomeracji miejskiej. Przeżywalność ptaków
dorosłych nie wykazywała zróżnicowania wzdłuż gradientu urbanizacyjnego,
mimo że pary miejskie wykazywały się zwiększonym przywiązaniem do
terytoriów lęgowych (mniejszą lęgową dyspersją). Wyniki te sugerują, że
kolonizacja terenów miejskich przez łyskę jest powodowana przez dwa główne
mechanizmy selekcyjne: (1) zmniejszone natężenie drapieżnictwa prowadzące do
obniżenia strat lęgów na terenach silnie zurbanizowanych; (2) zwiększoną
dostępność do alternatywnych źródeł pokarmu, wpływającą na podwyższenie
kondycji ptaków. Wykazano także, że kolonizacja terenów miejskich możliwa
była dzięki wysokiej plastyczności behawioralnej ptaków obejmującej takie
komponenty zachowania jak preferencje siedliskowe, agresja i obrona terytoriów,
czy inkubacja.
92
Wpływ płci i pogody na wybiórczość miejsc żerowania rokitniczki
Acrocephalus schoenobaenus w strefie zalewowej doliny Biebrzy
Jacek J. Nowakowski
Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska, Wydział Biologii i Biotechnologii, Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, e-mail: [email protected]
Aktywność żerowania rokitniczki w zależności od wieku, płci ptaków, pory
dnia i pogody w dolinie Biebrzy (NE Polska) badano w ciągu 11 sezonów
lęgowych (1989-1999). Aktywność wyrażono jako dynamikę chwytań ptaków w
kolejnych dwugodzinnych porach dnia, od świtu do zmierzchu. Przeprowadzono
obserwacje stref żerowania indywidualnie oznakowanych samców i samic w
obrębie par lęgowych, gromadząc 6483 informacje o miejscach żerowania samców
i 2744 o miejscach zerowania samic. Rejestrowano podczas badań warunki
pogodowe i zmierzono aktywność owadów w szuwarach trzcinowych przy użyciu
modyfikowanej pułapki barierowej.
Stwierdzono odwrotnie dwumianowy rozkład aktywności dziennej
wszystkich grup wiekowo-płciowych ptaków. Odnotowano istotne zależności
pomiędzy aktywnością ptaków a sezonem, wiekiem i płcią oraz porą dnia.
Najwcześniej zaczynały żerować ptaki młode, następnie samice, później samce,
wieczorem najdłużej zerowały samce. Aktywność ptaków była skorelowana z
poziomem rezerw tłuszczu i znacznie różniła się między sezonami lęgowymi.
Samce i samice różniły się wybiórczością miejsc żerowania w ciągu dnia.
Aktywność była modyfikowana przez warunki pogodowe i korelowała z
aktywnością owadów. Samce w poszukiwaniu pokarmu penetrowały obszar
znacznie dalej położony od stanowiska gniazdowego w porównaniu do samic.
93
Zróżnicowanie wewnątrzpopulacyjne cech fenotypowych rokitniczki
Acrocephalus schoenobaenus
Jacek J. Nowakowski
Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska, Wydział Biologii i Biotechnologii, Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, e-mail: [email protected]
Badania prowadzono w latach 1989-1999 w dolinie Biebrzy (NE Polska).
Charakterystykę zmienności wewnątrzpopulacyjnej ptaków oparto o analizę
wielowymiarowego zróżnicowania cech metrycznych (cech liniowych, proporcji
długości ogona i skrzydła, współczynników opisujących kształt i symetrię
skrzydła, masy ciała) 10 847 osobników. Ponieważ badane cechy były wzajemnie
skorelowane wykonano w modelu głównych składowych redukcję macierzy
korelacji badanych cech, do funkcji będących liniową kombinacją współrzędnych
kartezjańskich, charakteryzujących osobnika w przestrzeni prostokątnych układów
współrzędnych. Zmiennymi istotnie dyskryminującymi w przestrzeni
wielowymiarowej ptaki młode, dorosłe samce i dorosłe samice były długość
skrzydła i skrzydełka, współczynnik symetrii skrzydła, długość Kippa, masa ciała i
długość skoku (Lambda Wilksa: λ = 0,476; F (12, 12420) = 465,45; p < 0,00001).
Zmienną nieistotną w modelu okazała się długość ogona, gdyż przy silnym
powiązaniu z długością skrzydła nie wnosiła istotnego wkładu w
dyskryminowanie grup (λ= 0,476; F = 0,239; p=0,787). Obliczone wartości
współczynników struktury czynnikowej między zmiennymi a wartościami
własnymi wyznaczonych funkcji dyskryminacyjnych, wskazują na najistotniejszy
wpływ w dyskryminowanie ptaków dorosłych i młodych kształtu skrzydła
(długość Kippa, standaryzowany współczynnik symetrii skrzydła) i masy ciała,
natomiast największy udział w dyskryminowaniu płci ptaków miały wymiary
liniowe skrzydła i skrzydełka.
94
Ekologia asocjacji lęgowej pomiędzy jarzębatką Sylvia nisoria
a gąsiorkiem Lanius collurio
Marcin Polak
Zakład Ochrony Przyrody, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, e-mail:
[email protected]
Zwiększone ryzyko drapieżnictwa może indukować powstawanie asocjacji
lęgowych pomiędzy gatunkami ptaków charakteryzującymi się intensywną obroną
swoich lęgów. Jarzębatka Sylvia nisoria oraz gąsiorek Lanius collurio, pomimo że
nie są ze sobą blisko spokrewnione, zasiedlają podobne nisze siedliskowe i na
obszarze pokrywania się ich zasięgów w środkowej Europie chętnie gniazdują w
swoim sąsiedztwie. Głównym celem niniejszych badań było porównanie fenologii
lęgów, parametrów reprodukcyjnych, poziomu przeżywalności gniazd oraz
charakterystyka interakcji behawioralnych pomiędzy tymi podobnymi pod
względem ekologicznym gatunkami. Badania były prowadzone w latach 2009 –
2015 we wschodniej Polsce w dwóch typach siedlisk: w dolinie rzecznej oraz w
krajobrazie rolniczym. Pomimo wspólnego przylotu z zimowisk jarzębatki
wcześniej od gąsiorków rozpoczynały składanie jaj w gniazdach na badanym
terenie. Otrzymane wyniki wskazują, iż obydwa gatunki odnosiły korzyści z
bliskiego gniazdowania. Ptaki zwiększały w ten sposób swój sukces lęgowy,
gniazdując w obrębie parasola ochronnego stworzonego przez agresywnego
sąsiada. Eksperymenty z wypchanymi modelami wykazały, że poziom agresji obu
gatunków wobec drapieżników był wysoki, natomiast pomiędzy jarzębatką i
gąsiorkiem był relatywnie niski, co mogło ułatwiać gniazdowanie obok siebie.
95
Sukces lęgowy bociana białego Ciconia ciconia na Środkowym Nadodrzu w
latach 2012-2015
Ewa Burda, Karolina Chosińska, Arkadiusz Stamm, Marcin Bocheński
Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski
Bocian biały (Ciconia ciconia) jest gatunkiem dużego ptaka brodzącego z
rodziny bocianów (Ciconiidae). Jest gatunkiem wędrownym, polska populacja
bociana białego zimuje w RPA, natomiast lęgi odbywa na terenie Polski. Jest
silnie związany z krajobrazem rolniczym, z powodu dostępności pokarmu. Ptaki
na miejsca żerowania wybierają zazwyczaj otwarte przestrzenie – pola uprawne,
trawiaste łąki z niską roślinnością, płytkie mokradła. Bocian biały na swe gniazda
wybiera często środowisko rolne lub okolice dogodnego terenu obfitego w
pokarm. Gniazda umieszcza na wysokich punktach – słupy wysokiego napięcia,
dachy, kominy, wysokie, potężne drzewa. W pracy przedstawione zostaną
obserwacje sukcesu lęgowego bociana białego w latach 2012-2015 na terenie
Środkowego Nadodrza.
96
Jak zrobić dobre wrażenia małym kosztem? Strategie rozmieszczenia
barwników karotenoidowych w piórach ptaków na przykładzie jemiołuszki
Bombycilla garrulus
Adrian Surmacki1, Anastazja Ragan1, Ziemowit Kosiński1, Marcin Tobółka2
1
Zakład Biologii i Ekologii Ptaków, Wydział Biologii, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, email: [email protected]
2
Instytut Zoologii, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
Kolory oparte na barwnikach karotenoidowych są jednym z najczęściej
występujących ornamentów spotykanych u samców wielu gatunków ptaków ryb i
gadów. Zakłada się, że wyewoluowały w efekcie działania doboru płciowego, jako
tzw. uczciwa reklama jakości osobnika. Wynika to z faktu, że barwniki te nie są
syntetyzowane przez zwierzęta a ich obecność w organizmach zależy od
odpowiedniej diety. Ponadto, karotenoidy biorą udział w wielu ważnych procesach
życiowych, takich jak na przykład odpowiedź immunologiczna. Z powyższych
względów, jedynie osobniki o najlepszej kondycji mogą pozwolić sobie na
wytworzenie efektownych kolorów. Samce wielu gatunków ptaków próbują
zmniejszyć koszty produkcji ornamentów karotenoidowych stosując różnego typu
strategie. Polegają one na przykład na selektywnym przyjmowaniu pokarmu
bogatego w prekursory barwników w okresie pierzenia lub redukcji ornamentów
do małych, ale silnie zabarwionych struktur.
Prezentowane
badania
przedstawiają
wyniki
pomiarów
spektrofotometrycznych przeprowadzonych na żółtych zakończeniach ogonów
samców jemiołuszki. Wykonano pomiary wszystkich sterówek, osobno dla
zewnętrznej i wewnętrznej oraz wierzchniej i spodniej strony chorągiewki piór.
Badania wykazały, że najlepiej wybarwione są dwie środkowe sterówki, podczas
gdy różnice pomiędzy pozostałymi są nieistotne. Wynika to z faktu, iż w
przypadku środkowych sterówek barwnik jest rozmieszczony równomiernie po
wewnętrznej i zewnętrznej stronie chorągiewki. W pozostałych przypadkach,
intensywniej ubarwiona była zewnętrzna strona chorągiewki. Ponadto, w
przypadku wszystkich sterówek, bardziej intensywniej ubarwiona była ich
wierzchnia strona, przy czym różnice między stroną wierzchnią a spodnią,
najbardziej zaznaczały się w przypadku środkowych sterówek. Uzyskane wyniki
wskazują na nowy mechanizm ograniczania kosztów ekspresji kolorów
97
karotenoidowych w piórach ptaków. Polega on na rozmieszczeniu barwników w
tych fragmentach ornamentów, które są najbardziej widoczne dla potencjalnego
odbiorcy. Wyjątkowość tej strategii polega na precyzyjnym zróżnicowaniu
ubarwienia, zarówno między piórami, jak również w obrębie pojedynczych piór
tworzących ornament. Dalsze badania, prowadzone na innych gatunkach, pozwolą
odpowiedzieć na pytanie jak powszechne jest to zjawisko.
98
Wybrane zagadnienia biologii lęgowej terekii Xenus cinereus na lęgowiskach
stanowiących zachodnią granicę zasięgu występowania gatunku
Aleksandra Szurlej-Kielanska1, Włodzimierz Meissner1, Natalia
Karloionova2, Pavel Pinchuk2
1
Pracownia Ekofizjologii Ptaków, Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców, Uniwersytet Gdański,
e-mail: [email protected]
2
Instytut Zoologii Białoruskiej Akademii Nauk
W latach 2007 – 2010 prowadzono badania dotyczące biologii lęgowej
terekii gniazdujących w dolinie Środkowej Prypeci w okolicach miejscowości
Turov (52º04`N, 27º44’E), Zapiasoche (52º04`N, 17º42`E), Wieresnica (52º05`N,
27º36`E), Lyaskovichi (52º07`N, 28º10`E). Występująca na badanym terenie
populacja terekii z dużym prawdopodobieństwem stanowi obecnie zachodnią
granicę zasięgu występowania tego gatunku (Golovatin et all. 2010). Zebrane w
trakcie badań dane pozwoliły między innymi na określenie: liczebności i
zagęszczenia badanej populacji, powracalności ptaków na lęgowiska i
przywiązania do miejsc gniazdowania oraz charakterystykę miejsc gniazdowych.
Zagęszczenie populacji lęgowej na badanej powierzchni wahało się w
poszczególnych latach od 1,3 do 2,1 par/km2 przy czym rozmieszczenie par w
obrębie poszczególnych grup wysp było zróżnicowane. W latach 2008 i 2009
odnotowano odpowiednio powracanie 31 % i 38 % ptaków kolorowo
oznakowanych w roku 2007. Różnica pomiędzy ogólną liczbą ptaków
powracających w roku 2008 i 2009 nie była istotna statystycznie. Powracające
ptaki wykazywały tendencję do zakładania gniazd w obrębie tej samej grupy
wysp. Na badanym obszarze ptaki gniazdowały na ziemi. 90% powierzchni w
bezpośrednim sąsiedztwie gniazda pokryte było roślinnością, jednak udział
roślinności z poszczególnych klas wysokości był odmienny. Gniazda budowane
były głównie wśród niskiej roślinności.
99
Zmienność wokalizacji terekii Xenus cinereus na lęgowiskach stanowiących
zachodnią granicę zasięgu występowania
Aleksandra Szurlej-Kielanska, Małgorzat Knitter, Włodzimierz Meissner
Pracownia Ekofizjologii Ptaków, Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców, Uniwersytet Gdański, email: [email protected]
Badania prowadzono w 2010 roku na nadrzecznych łąkach Środkowej
Prypeci w rejonie miejscowości Turov, w południowej części Białorusi (52º04`N,
27º44’E). Corocznie gniazduje tu 20-25 par terekii. Do niniejszej pracy
wykorzystano nagrania pochodzące od dwóch indywidualnie znakowanych
samców. Głos samców nagrywano w trakcie bezwietrznej pogody, w godzinach
9.00-15.00, na dwóch wyspach, na których gniazdowały ptaki. W okresie
przedinkubacyjnym nagrania wykonywano ze stałych punktów nasłuchowych,
zlokalizowanych na brzegu wysp, natomiast w okresie inkubacyjnym w
bezpośrednim sąsiedztwie gniazd. Zebrane w trakcie badań dane pozwoliły na
wyróżnienie sylab, których układ tworzy sekwencję składającą się na jedną
wokalizację. Analizie poddano pięć parametrów wokalizacji: liczbę sylab, ich
długość długość poszczególnych elementów każdej sylaby oraz długość odstępu
pomiędzy poszczególnymi sylabami maksymalną częstotliwość poszczególnych
elementów. W analizie uwzględniono pomiary 131 sylab pochodzących z 26
wokalizacji zarejestrowanych w okresie przedinkubacyjnym oraz 62 sylab
zarejestrowanych w trakcie 18 wokalizacji pochodzących z okresu inkubacyjnego.
Zebrane dane pozwoliły na ustalenie, że u obu badanych samców terekii w okresie
przedinkubacyjnym i inkubacyjnym zarejestrowano jeden rodzaj wokalizacji.
Analiza sonogramów zarejestrowanych głosów wykazała zmiany w ich
parametrach w obu okresach, co może odzwierciedlać różne funkcje wokalizacji w
tych okresach.
100
Wpływ ekstremalnych warunków pogodowych na biologię lęgową bociana
białego Ciconia ciconia
Marcin Tobółka1, Katarzyna M. Żołnierowicz1, Nicola F. Reeve2
1
Institute of Zoology, Poznań University of Life Sciences, e-mail: [email protected]
2
Coventry University, Gosford Street, Coventry
Pomimo iż bocian biały potrafi omijać niekorzystne warunki pogodowe
poprzedzające sezon lęgowy, nie jest w stanie przewidzieć i efektywnie
przeciwdziałać ekstremalnym zjawiskom pogodowym w okresie lęgowym. Celem
pracy było ukazanie jak ekstremalne zjawiska pogodowe wpływają na przebieg
lęgów dużego, długo żyjącego gatunku ptaka, bociana białego.
Przeanalizowaliśmy daty przylotów bocianów na gniazdach w południowozachodniej Wielkopolsce w latach 2005-2013 i szczegółowe parametry rozrodcze
w okresie 2009-2013 oraz ich zależność od warunków pogodowych na
lęgowiskach. Ponadto przeanalizowaliśmy dane o sukcesie lęgowym i proporcji
par, które straciły lęgi dla lat 1974-2013. W latach z temperaturą w marcu poniżej
średniej bociany przylatywały znacząco później niż w latach z wyższą temperaturą
w marcu. Lokalne przymrozki w maju (w okresie wysiadywania jaj) znacząco
redukowały sukces klucia. Ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak intensywne
opady połączone z niskimi temperaturami powodowały późną śmiertelność
młodych, nawet tych starszych niż 30 dni. Dane dla 27 sezonów lęgowych
wskazują statystycznie istotny wzrost sukcesu lęgowego w przeliczeniu na parę,
ale też istotny wzrost odsetka par, które traciły lęgi na etapie wychowu piskląt. W
wyniku zwiększającej się częstotliwości ekstremalnych zjawisk pogodowych
populacje takich gatunków jak bocian biały mogą w przyszłości znacząco
zmniejszyć swoją produktywność, co może mieć znaczenie dla przetrwania
badanej populacji.
101
Czy ślimaki nagie mogą być drapieżnikami ptasich lęgów? Ślimak nagi Arion
sp. przyczyną straty lęgu u cierniówki Sylvia communis
Katarzyna Turzańska1, Justyna Chachulska2
1
Muzeum Przyrodnicze, Uniwersytet Wrocławski, e-mail: [email protected]
2
Katedra Ochrony Przyrody, Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski
Ślimaki nagie z rodziny Arionidae są klasyfikowane jako organizmy
wszystkożerne - żywią się roślinami, grzybami, padliną i odchodami zwierząt, ale
uważa się, że są niezdolne do uśmiercania innych organizmów. Pierwsze
doniesienia o ślimakach nagich jako zagrożeniu dla ptaków wróblowych pochodzą
z lat 20. XX wieku. W późniejszej literaturze znajdują się nieliczne opisy
przypadków drapieżnictwa gniazdowego tych mięczaków na gatunkach takich jak
pokląskwa Saxicola rubetra, skowronek Alauda arvensis, trznadel Emberiza
citrinella, pierwiosnek Phylloscopus collybita, łozówka Acrocephalus palustris,
lasówka granatowa Setophaga caerulescens, kapturka Sylvia atricapilla oraz
świstunka Phylloscopus sibillatrix. Wiosną 2014 podczas badań terenowych nad
cierniówką Sylvia communis, prowadzonych na północno-zachodnich obrzeżach
Wrocławia, zaobserwowałyśmy śmierć piskląt spowodowaną najprawdopodobniej
obrażeniami wywołanymi żerowaniem ślinika lutyzańskiego Arion lusitanicus lub
ślinika wielkiego Arion rufus. W dniu klucia się piskląt stwierdzono obecność
ślinika w gnieździe. Nazajutrz dwa pisklęta były martwe, jedno zniknęło, a dwa
jaja pozostały niewyklute. Martwe pisklęta miały rozległe obrażenia ciała,
obejmujące ubytki tkanek miękkich i kości. Charakter ran nie wskazywał na
działanie innego znanego drapieżnika i był zgodny z opisami obrażeń
powodowanych przez śliniki dostępnymi w literaturze. Wydaje się, że
drapieżnictwo Arionidae na ptakach wróblowych występuje sporadycznie, jednak
ze względu na niemal całkowity brak danych ilościowych dotyczących częstości
jego występowania dla lokalnych populacji zjawisko to jest warte uwagi.
Postępująca inwazja ślinika lutyzańskiego w Europie środkowej i wschodniej oraz
tendencja do masowych pojawów ślimaków nagich w okresach wysokiej
wilgotności może zwiększać skalę zjawiska i wywierać znaczący wpływ na sukces
lęgowy ptaków wróblowych gniazdujących nisko nad ziemią.
102
Zachowania łowieckie błotniaka zbożowego Circus cyaneus obserwowane na
obszarze powiatu Grodzieńskiego (Zachodnia Białoruś) w okresie jesiennozimowym w latach 2008-2012
Dzmitry Vincheuski
APB-BirdLife Białoruś, Oddział regionalny w Grodnie, Białoruś, e-mail: [email protected]
Błotniak zbożowy jest rzadkim gatunkiem lęgowym, przelotnym oraz
podczas łagodnych zim, także zimującym na Białorusi. Gatunek jest umieszczony
w Krajowej Czerwonej Księdze Zwierząt (2006) oraz wpisany na Krajową
Czerwona Listę (2014) jako gatunek zagrożony, zaliczony do kategorii VU
(Vulnerable species). Błotniak zbożowy jest również wpisany na Europejską
Czerwoną Listę Ptaków jako gatunek bliski zagrożeniu czyli kategorii NT (Near
Threatened species). Podczas naszych obserwacji badaliśmy różne elementy
zachowania błotniaków w trakcie polowania (metody polowań) oraz parametry
charakteryzujące zachowania ptaków w areałach łowieckichtakich jak wysokość
lotu podczas poszukiwania ofiary, kierunek lotu względem kierunku wiatru, wybór
łowiska czy wysokości roślinności w areałach łowieckich. Notowano również
rodzaje siedlisk, w których polowanie zakończyło się sukcesem oraz liczbę ataków
zakończonych sukcesem w różnych siedliskach. Badania prowadzono w otwartych
siedliskach krajobrazu rolniczego, położonych w dolinie zalewowej, uregulowanej
rzeki Lazouka w powiecie Grodzieńskim. W badaniach terenowych używano
metodę stosowaną w badaniach nad zachowaniami łowieckimi błotniaków
łąkowych Circus pygargus opisanych przez Vintchevskiego (2006) z
powodzeniem stosowaną również w opisie zachowań łowieckich błotniaków
zbożowych (Vincheuski 2010). W wynikach badań omówiono różnice w
zachowaniach łowieckich samic i samców oraz możliwe przyczyny tych różnic.
103
Wybrane element strategii życiowej łabędzia niemego Cygnus olor
Radosław Włodarczyk
Zakład Dydaktyki Biologii i Badania Różnorodności Biologicznej, Uniwersytet Łódzki, e-mail:
[email protected]
Strategia życiowa gatunku to zestaw cech związanych z rozrodem i
przeżywalnością ukształtowanych na zasadzie kompromisu między tymi dwoma
zachowaniami prowadzącego do maksymalizacji całościowego sukcesu
reprodukcyjnego. Elementami strategii życiowej są m.in.: liczba epizodów
rozrodczych i wyprodukowanych młodych w ciągu życia oraz liczba młodych w
jednym epizodzie. Cechy te badane były na terenie regionu łódzkiego u łabędzia
niemego Cygnus olor w latach 1998-2014. Materiał obejmował dane dotyczące
przebiegu rozrodu w każdym z sezonów u 245 indywidualnie oznakowanych
osobników. Ponadto rejestrowano dane dotyczące rozrodu u 40-50 par lęgowych
na obszarze ok. 8800 km 2 w każdym z sezonów. W badanej populacji ptaki
gniazdowały średnio przez 3 lata w ciągu swojego życia. Ponad 50 % ptaków
obserwowano tylko przez 1-2 sezony lęgowe. Maksymalny okres rozrodu to 10 lat
w przypadku samca i 14 lat w przypadku samicy. W efekcie ptaki wyprowadzały
średnio 10,8 młodego w ciągu życia a 75 % młodych w populacji było
potomstwem tylko 46 % osobników. Rekordziści wychowali ponad 60 piskląt na
przestrzeni 14 lat. Mamy więc, do czynienia z niewielką frakcją ptaków
gniazdujących przez wiele sezonów lęgowych, które są odpowiedzialne za
produkcję większości młodych w populacji. Dane dotyczące przebiegu rozrodu
pokazują istnienie dodatniej zależności między wielkością lęgu a sukcesem
lęgowym. Z drugiej strony nie wykazano ujemnej zależności między wielkością
lęgu a objętością jaja. Oznacza to, że w populacji są dwie frakcje osobników.
Jedna produkuje dużą liczbę jaj o dużej objętości, druga lęgi o niewielkich
rozmiarach gdzie średnia objętość jaja jest mała. Potwierdza to istnienie w
populacji osobników dominujących, które monopolizując zasoby są w stanie
produkować dużą liczbę młodych przez wiele lat. Pozostałe ptaki gniazdują
sporadycznie produkując niewielką liczbę młodych i gorszej kondycji.
104
Jak mierzyć stopień synantropizacji populacji na przykładzie sroki Pica pica
Agnieszka Wojciechowska1, Zbigniew Wojciechowski
1
Zakład Dydaktyki Biologii i Badania Różnorodności Biologicznej, Uniwersytet Łódzki, e-mail:
[email protected]
Miarą stopnia synantropizacji sroki może być kilka parametrów
populacyjnych. Przykładem może być: zagęszczenie, udział gniazd położonych na
niskich krzewach, inne cechy behawioralne np. żerowanie na budynkach lub w ich
pobliżu, dystans ucieczki, cechy morfologiczne oraz charakterystyka rozkładu
najbliższych odległości między zajętymi gniazdami a budynkami mieszkalnymi.
Wszystkie wymienione metody mają zauważalne ograniczenia metodyczne.
Zdaniem autorki najważniejszym i najbardziej efektywnym sposobem pomiaru
stopnia synantropizacji są cechy rozkładu najbliższych odległości między
budynkiem mieszkalnym a zajętym gniazdem. Są to przede wszystkim: średnia
odległość i skośność, którą testowano względem parametru otrzymanego z
rozkładu gamma dla określonej liczebności próby. Wyniki oparte zostały na
materiałach pochodzących z 5 miast położonych na północ od Łodzi oraz 2
powierzchni pozamiejskich wyraźnie różniących się stopniem synantropizacji.
105
Charakterystyka śpiewu w duetach u chwastówki ubogiej Cisticola chubbi
Joanna T. Woźna1, Michał Budka1, Tomasz S. Osiejuk1, Anna Wiśniewska1,
Michał Skierczyński1, Urszula Sobczyńska2
1
Zakład Ekologii Behawioralnej, Wydział Biologii, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu,
e-mail: [email protected]
2
Wydziałowa Pracownia Technik Biologii Molekularnej, Wydział Biologii, Uniwersytet Adama
Mickiewicza w Poznaniu
Śpiew samic jeszcze do niedawna traktowany był jako wyjątek jednak takie
jego postrzeganie zmieniło się radykalnie odkąd zaczęto prowadzić badania w
tropikach. Samice nie tylko śpiewają solo, ale u wielu gatunków (już przeszło
420), samce i samice śpiewają w parach w sposób skoordynowany tworząc duety.
Ta forma śpiewu, mimo rosnącego zainteresowania badaczy, wciąż pozostawia
wiele pytań bez odpowiedzi. Nasze badania skupiły się na chwastówce ubogiej
Cisticola chubbi, środkowoafrykańskim gatunku niepoznanym pod względem
charakterystyk śpiewu. Opisaliśmy aktywność wokalną ptaków, której szczyt
przypada na godzinę po wschodzie słońca, zatem ptaki nie biorą udziału w
porannym chórze. Duety są śpiewane z wyjątkową precyzją. Piosenki inicjują
zarówno samice jak i samce w podobnej proporcji, a noty są specyficzne dla płci.
Biorąc pod uwagę jedynie noty specyficzne dla samic, wyróżniliśmy 164 typy
sylab. Nie biorąc pod uwagę kolejności sylab, opisaliśmy 118 typów piosenek.
Piosenki solo wystąpiły jedynie w 0,8% spośród wszystkich piosenek. Te i inne
cechy świadczą o tym, iż z dużym prawdopodobieństwem, spośród szeregu funkcji
duetów opisanych u innych gatunków, najważniejszą u chwastówki ubogiej jest
wspólna obrona terytorium, a ID pary wydaje się być zawarte w wyjątkowo
zmiennym śpiewie samic, dla którego jedynie tło zdaje się stanowić śpiew
samców.
106
Monitoring ptaków jeziora Wigry
Dorota Zawadzka, Jerzy Zawadzki, Grzegorz Zawadzki, Stanisław Drozdowski
e-mail: [email protected]
Jezioro Wigry, zajmujące powierzchnię 2187 ha, jest polodowcowym
jeziorem o kształcie przypominającym literę S, licznych wyspach, półwyspach i
zatokach. Na wielu odcinkach brzegi jeziora są trudnodostępne. Od roku 2005
prowadzony jest monitoring ptaków jeziora Wigry. Ptaki liczone były z łodzi
motorowej, którą opływano całe jezioro w ciągu 4-5 godzin. W każdym liczeniu
brały udział 3 osoby. W trakcie sezonu prowadzono 4-8 cenzusów, w okresie od
maja do listopada. W ciągu dekady badań podczas liczeń odnotowano łącznie 69
gatunków ptaków, jednorazowo było to od 15 do 24. Liczba odnotowanych
podczas poszczególnych liczeń osobników wahała się od 698 do 7570.
Najliczniejszymi gatunkami ptaków na jeziorze Wigry były: kormoran, łyska,
perkoz dwuczuby, gągoł, krzyżówka, łabędź niemy, śmieszka. Liczebność
większości gatunków wykazywała tendencję wzrostową w okresie od wiosny i
jesieni, nie tylko na skutek efektów rozrodu, ale także zatrzymywania się na
Wigrach ptaków podczas przelotów jesiennych. W cyklu wieloletnim niewielki
wzrost wykazała populacja perkoza, kormorana, gągoła i czapli białej, natomiast
spadek populacja łyski, śmieszki i mewy siwej. Omówiono przydatność
zastosowanej metody dla rzeczywistej oceny liczebności poszczególnych
gatunków oraz czynniki wpływające na wiarygodność wyników.
107
Dystans ucieczki wrony siwej Corvus cornix z gniazda na terenie zalewowym
Piotr Zduniak1, Paweł Czechowski2
1
Zakład Biologii i Ekologii Ptaków, Wydział Biologii, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w
Poznaniu, e-mail: [email protected]
2
Instytut Administracji i Turystyki , Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Sulechowie
W świecie zwierząt ucieczka jest jednym ze sposobów unikania
drapieżników. Najmniejsza odległość, na którą zwierzęta pozwalają się zbliżyć
swoim naturalnym wrogom nazywana jest dystansem ucieczki. Jego wielkość
odzwierciedla stopień ryzyka, jakie potencjalna ofiara podejmuje zanim zdecyduje
o ucieczce. Decyzja ta jest warunkowana bilansem kosztów oraz korzyści i
zazwyczaj podejmowana jest w ostateczności. W przypadku gniazdujących
ptaków, dystans ucieczki spowodowanej zbliżającym się potencjalnym
zagrożeniem może zależeć od wielu czynników, takich jak poniesione koszty
reprodukcyjne, doświadczenie osobnicze oraz stopień ryzyka utraty lęgu lub życia.
Właściwa decyzja o opuszczeniu gniazda zapobiega niepotrzebnym ujawnianiu
miejsca gniazdowego potencjalnemu drapieżnikowi, czy zbędnym stratom energii.
Z drugiej strony, w momencie skrajnego zagrożenia pozwala na przeżycie.
Wrona siwa Corvus cornix należy do rodziny krukowatych Corvidae,
uznawanych za jedną z najbardziej inteligentnych grup ptaków. Celem badań było
sprawdzenie, czy dystans ucieczki dorosłych wron z gniazda, będącej reakcją na
zbliżającego się człowieka − potencjalnego drapieżnika, zależy od poniesionych
kosztów reprodukcyjnych oraz doświadczenia uzyskanego w trakcie kolejnych
kontroli gniazdowych. Badania prowadzono w ciągu 10 sezonów lęgowych w
obrębie 160 gniazd umieszczonych od 4 do 19 m nad ziemią na terenie
zalewowym w Parku Narodowym "Ujście Warty". Średni dystans ucieczki nie
różnił się między latami badań i wyniósł 12,5 m i charakteryzował się małą
zmiennością (95% CL: 11,6 − 13,4; n = 420). Dystans ucieczki nie był związany z
zawansowaniem i wielkością lęgu. Kolejne kontrole gniazdowe oraz czas jaki
upływał między nimi również nie wpływały na reakcję dorosłych wron na
zbliżającego się do gniazda obserwatora. Stosunkowo krótki dystans ucieczki oraz
mała zmienność reakcji wrony na zbliżające się potencjalne zagrożenie wskazuje
na to, iż decyzja o opuszczeniu gniazda podejmowana jest w ostateczności, bez
względu na poniesione koszty reprodukcyjne.
Badania finansowane przez Narodowe Centrum Nauki (NCN), projekt nr NN305
076140
108
SESJA TERIOLOGICZNA
109
Chiropterofauna jaskiń o charakterze dynamicznym i statycznym
Dominik Bubel, Karol Szczygieł, Diana Rogacz, Kamila Lewicka, Dominika
Olszewska
Zakład Mikrobiologii i Biotechnologii, Instytut Chemii, Ochrony Środowiska i Biotechnologii,
Akademia im. Jana Długosza w Częstochowie, e-mail: [email protected],
Nietoperze (Chiroptera) to rząd ssaków, charakteryzujący się zdolnością do
aktywnego lotu, echolokacji, hibernacji czy prowadzenia nocnego trybu życia.
Większość spośród 25 występujących w Polsce gatunków nietoperzy można
podzielić na dwie grupy ekologiczne: „nietoperze jaskiniowe”, dla których jaskinie
są naturalnym środowiskiem życia oraz „nietoperze leśne”, zasiedlające obszary
zadrzewione.
Celem przeprowadzonych badań było poznanie warunków wyboru
potencjalnych zimowisk statycznych i dynamicznych przez nietoperze oraz analiza
składu gatunkowego tych, które dokonały wyboru charakterystycznego dla nich
siedliska.
Na stanowiska pomiarowe wybrano jaskinie statyczne: Pustelnia i Jasna, w
pobliżu miejscowości Węglówka, leżącej na terenie Czarnorzecko Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego
w zachodniej części Pogórza Dynowskiego oraz jaskinię Mroczną, mającą
charakter dynamiczny, położoną w paśmie Beskidu Niskiego, na terenie rezerwatu
przyrody Kornuty.
W celu analizy tych stanowisk zorganizowano siedem wyjazdów
badawczych. W jaskiniach statycznych przeprowadzono liczenia zimowe w
terminach: 30.01.2014r., 20.02.2014r., 15.03.2014r. Natomiast w jaskini
dynamicznej dokonano odłowów 19.10.2013r. i liczeń zimowych w terminach:
07.01.2014r., 22.01.2014r., 22.02.2014r.
Na podstawie przeprowadzonych analiz stwierdzono, że zmiany
liczebności nietoperzy są ściśle związane ze zmianą mikroklimatu jaskiń. W
jaskini Mrocznej oznaczono gatunki: Rhinolophus hipposideros, Myotis myotis,
Myotis emarginatus, a w jaskiniach: Jasnej i Pustelni, odnotowano obecność:
Myotis myotis, Barbastella barbastellus.
110
Przeloty nocków dużych Myotis myotis zimujących w rezerwacie
Nietoperek
Jan Cichocki 1, Marcin Warchałowski, Maurycy Ignaczak, Radosław Jaros,
Michał Stopczyński, Grzegorz Wojtaszyn
1
Katedra Zoologii, Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski, e-mail:
[email protected]
Rezerwat „Nietoperek” jest najważniejszym zimowiskiem nocków dużych
w Polsce zachodniej. Rokrocznie zimuje ponad 29 tys. osobników tego gatunku.
W latach 2014-15 odczytywano numery obrączek, którymi oznakowane były
nietoperze zimujące w rezerwacie. Miało to na celu ustalenie miejsc, w których
zaobrączkowano nietoperze oraz odległości, jaką przebyły one do rezerwatu.
Zebrano 18 informacji zimujących nockach dużych. Cztery osobniki pochodziły z
zachodniej Polski. Pozostałe informacje dotyczą osobników obrączkowanych na
terenie wschodnich Niemiec. Wynika to głównie z większej skali obrączkowania
nietoperzy w Niemczech. Dane odczytane z obrączek wskazują, że nocki duże
przylatują do Nietoperka z o obszaru o promieniu ok. 200 km.
111
Dental and cranial anomalies in roe deer population from Central Poland and
Wilno area, Lithuania
Jan Demesko1, Janusz Hejduk1, Hanna Alwas-Danowska2, Dominika
Klonowska-Danowska3, Krzysztof Kamiński4, Janusz Markowski1
1
Department of Teacher Training and Biodiversity Studies, University of Łódź, e-mail:
[email protected]
2
Department of Propaedeutics and Diagnostics in Stomatology, Medical University, Łódź,
3
Department of Cytophysiology, Histology and Embryology, Medical University of Łódź
4
Regional Directorate of State Forests in Łódź
Skulls of European roe deer were collected in central Poland and Wilno
area in Lithuania during 2011-2014 hunting seasons. In Poland 868 males and 147
females were collected and in Wilno 340 males and 30 females. The numeric
anomalies were found in 74 (7,29%) specimens from Poland and 14 (3,68%)
specimens in Lithuania. The most common anomalies in both populations are
canines in the upper jaw, 40 (54% from all anomalies) in central Poland and 6
(42,9% from all anomalies) in Wilno area. The least frequently occurring
anomalies of additional teeth is Molar (noticed 1 case in upper jaw and 2 cases in
mandible). Missing teeth are less common. In central Poland we noticed only 15
cases of missing and most often is absent first premolar (P2; P2) in upper jaw and
mandible. In Wilno area only 2 cases were recorded. Campylognathia was
observed at 8 cases.
112
Wymagania siedliskowe popielicy Glis glis w nizinnych lasach gospodarczych:
implikacje konserwatorskie
Tomasz Figarski
Instytut Systematyki i Ewolucji Zwierząt, Polska Akademia Nauk, e-mail:
[email protected]
Popielica jest rzadkim gatunkiem, objętym w Polsce ochroną ścisłą i
wpisanym do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt. Siedliskowe, a szczególnie
mikrosiedliskowe wymagania gatunku są dotychczas niedostateczne poznane.
Wiadomo, że z uwagi na nadrzewny tryb życia, popielica jest zależna od
parametrów charakteryzujących strukturę lasu i jego jakość. Większość badań
koncentrowała się jednak w obszarach objętych ochroną i w optymalnych dla
gatunku lasach liściastych. Celem podjętej pracy było określenie znaczenia
różnych elementów środowiska leśnego dla możliwości występowania popielicy.
Badania przeprowadzono w środowisku suboptymalnym dla gatunku –
mieszanych drzewostanach gospodarczych Puszczy Kozienickiej. W latach 20062007 kontrolowano zasiedlenie przez popielice 100 drewnianych skrzynek
lęgowych dedykowanych dla tego gatunku (z wejściem od strony pnia drzewa). W
celu scharakteryzowania warunków środowiska, w otoczeniu skrzynek
pomierzono 13 elementów siedliskowych (powierzchnia 400 m2) oraz 7
mikrosiedliskowych (bezpośrednie otoczenie skrzynki). W analizach zastosowano
modelowanie statystyczne z wykorzystaniem regresji logistycznej. Popielice
zasiedliły 44 skrzynki lęgowe. W skali siedliskowej dla występowania popielic
istotnymi okazały się elementy związane ze strukturą lasu, jak zwarcie koron
drzew, obecność i liczba grabów w niższych warstwach lasu, czy pierśnica dębów
występujących w drzewostanach. W skali mikrosiedliskowej ważna była
ekspozycja skrzynki, a także parametry związane z możliwością bezpiecznego
dotarcia gryzoni do skrzynki (unikanie drapieżnictwa) – odległość od skrzynki do
korony drzewa oraz liczba krzewów w otoczeniu drzewa ze skrzynką. Na
podstawie otrzymanych wyników możliwe jest sformułowanie wytycznych dla
praktyki leśnej mających na celu utrzymanie lub poprawę warunków
siedliskowych dla występowania popielic w lasach gospodarczych.
113
Zróżnicowanie genetyczne kolonii nietoperzy Myotis myotis
Renata Grochowalska1, Anna Jonkisz2, Tomasz Strzała3, Zbigniew Zawada,
Beata Machnicka1, Tadeusz Dobosz3
1
Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski, e-mail:
[email protected]
2
Zakład Technik Molekularnych, Katedra Medycyny Sądowej, Uniwersytet Medyczny we
Wrocławiu
3
Katedra Genetyki, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
Nocek duży Myotis myotis to gatunek nietoperza należący do rodziny
mroczkowatych, występujący w Europie i na Bliskim Wschodzie. W Polsce, ze
względu na liczne zagrożenia, objęty jest ścisłą ochroną gatunkową. Jedna z
największych kolonii rozrodczych tego gatunku w Polsce, zlokalizowana jest na
strychu kościoła we Wleniu na Dolnym Śląsku. W celu poznania zmienności
genetycznej osobników tworzących tę kolonię przebadano materiał pobrany we
Wleniu w latach 1993-94 od 72 dwóch osobników nocka dużego. W
prezentowanych badaniach przeanalizowano zmienność genetyczną 16 loci
mikrosatelitarnych oraz fragment cytochromu B mitochondrialnego DNA. Średnia
liczba alleli w locus dla wszystkich przebadanych loci wyniosła 10.87, przy
średniej heterozygotyczności oczekiwanej wynoszącej 0.79 oraz FIS=0.066.
Wszystkie osobniki miały ten sam haplotyp mtDNA, który na drzewie
filogenetycznym ulokował się wraz z innymi haplotypami tego genu
pochodzącymi z Polski a dostępnymi w bazach danych. Przedstawione parametry
zmienności jądrowego DNA wskazują na wysoki poziom bioróżnorodności w
obrębie analizowanej kolonii, nie jest on jednak potwierdzony przez DNA
mitochondrialny,
którego
wyniki
sugerują
pochodzenie
wszystkich
przeanalizowanych osobników od jednej samicy założycielki.
114
Zróżnicowanie morfometryczne zębiełka karliczka Crocidura suaveolens w
zachodniej Polsce
Adrianna Kościelska, Jan Cichocki, Agnieszka Ważna
Katedra Zoologii, Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski, e-mail:
[email protected]
Zębiełek karliczek Crocidura suaveolens jest jednym z ośmiu krajowych
gatunków ryjówkowatych. Zasięg populacji tego gatunku obejmuje zachód i
południe Polski. Nie jest gatunkiem licznym i występuje w niskich
zagęszczeniach. Analizie poddano materiał wypluwkowy zebrany w latach 2000–
2011 pochodzący z zachodniej Polsce. Przeanalizowano łącznie 202 czaszki i
żuchwy oraz wykonano 29 pomiarów kraniometrycznych. Otrzymane wyniki
zestawiono z wcześniejszymi pomiarami z obszaru Polski. Wskazują one na
wyższe wartości niektórych pomiarów osobników pochodzących z zachodniej
Polski.
115
Wpływ człowieka na populację kozicy tatrzańskiej Rupicapra rupicapra
tatrica
Łukasz Pęksa1, Michał Ciach2
1
2
Tatrzański Park Narodowy, Zakopane, e-mail: [email protected]
Zakład Bioróżnorodności Leśnej, Instytut Ekologii i Hodowli Lasu, Wydział Leśny, Uniwersytet
Rolniczy im. H. Kołłątaja w Krakowie
W ostatniej dekadzie Tatrzański Park Narodowy jest odwiedzany przez
blisko 3 mln turystów rocznie. Gęsta sieć pieszych szlaków turystycznych, tras
narciarskich oraz funkcjonowanie zmodernizowanej kolei linowej prowadzi do
ciągłej obecności ludzi w siedliskach wysokogórskich. Tatry stanowią miejsce
występowania endemicznej kozicy tatrzańskiej, której populacja poddawana jest
ciągłej presji ze strony człowieka. Niniejsza praca miała na celu charakterystykę
budżetu czasowego kozicy oraz czynników go determinujących. Ponadto
przedstawiono konsekwencje wpływu wzrostu presji turystycznej na
rozmieszczenie gatunku. Wpływ turystyki może istotnie determinować budżet
czasowy oraz liczebność i rozmieszczenie kozic. W rejonie Kasprowego Wierchu
w efekcie gwałtownego wzrostu presji turystycznej zmniejszyła się wielkość stad
kozic bytujących w rejonie masywu oraz zwiększył się dystans zwierząt do
budynku stacji kolei linowej, elementów jej infrastruktury – słupów i lin nośnych
oraz sąsiadujących wyciągów i tras narciarskich. Wzrost oddalenia od szlaku
turystycznego wpływał na wzrost udziału żerowania oraz odpoczynku w budżecie
czasowym. Uzyskane wyniki wskazują na wpływ obecności człowieka na ekologię
kozicy tatrzańskiej. Wzrastająca presja turystyczna może mieć negatywne
konsekwencje dla funkcjonowania populacji tego gatunku.
116
Dynamika liczebności i oddziaływania konkurencyjne między dwoma
gatunkami gryzoni w środowisku miejskim
Agnieszka Pieniążek
Zakład Ekologii, Wydział Biologii, Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych, Uniwersytet
Warszawski e-mail: [email protected]
Celem badań było scharakteryzowanie i porównanie populacji dwóch
gatunków z rodzaju Apodemus różniących się czasem zasiedlenia miasta: myszy
polnej Apodemus agrarius i myszy leśnej Apodemus flavicollis, z terenów zieleni
miejskiej oraz z terenów pozamiejskich (kontrolnych) jak również określenie
charakteru oddziaływań konkurencyjnych zachodzących między tymi gatunkami.
Badania prowadzono w Warszawie i okolicach. Materiał był zbierany
standardową metodą CMR oraz przy użyciu fotopułapek. Zbadano dynamikę
liczebności, tempo wymiany osobników, strukturę płci i aktywności płciowej, a
także aktywność dobową.
Unikanie oddziaływań konkurencyjnych pomiędzy populacjami myszy
polnej i myszy leśnej z terenów miejskich zaznaczyło się zarówno w mijaniu się w
szczytach dynamiki liczebności jak również w szczytach aktywności dobowej.
Zależności takiej nie zaobserwowano w populacjach tych gatunków z terenów
pozamiejskich. Stwierdzono średnio siedmiokrotnie wyższe zagęszczenia w
populacjach myszy polnej z terenów miejskich, w porównaniu z terenami
pozamiejskimi, związane z ich silną izolacją. Specyficzne warunki środowiska
miejskiego znacząco wpływają na kształtowanie się populacji synurbijnych
charakteryzujących się zupełnie odmiennymi cechami niż populacje ze środowisk
naturalnych – pozamiejskich. Czas zasiedlenia miasta może być kluczowym
czynnikiem mogącym modyfikować charakter oddziaływań konkurencyjnych
pomiędzy gatunkami zasiedlającymi miasto.
117
Zachowania problemowe u psa domowego Canis familiaris
Dariusz Pietraszewski1, Katarzyna Majecka2, Magdalena Pąsiek2
1
Katedra Zoologii i Ekologii Kręgowców, Uniwersytet Łódzki, e-mail: [email protected]
2
Katedra Zoologii Doświadczalnej i Biologii Ewolucyjnej, Uniwersytet Łódzki
Związek psa z człowiekiem trwa wiele tysięcy lat, ale mimo to nie zostały
wyeliminowane wszystkie jego niepożądane zachowania. Co roku odnotowywane
są przypadki pogryzień, czasami nawet śmiertelnych. Wysoki poziom testosteronu
jest często traktowany jako przyczyna agresji u samców. Celem badań była analiza
zachowań agresywnych występujących u psa domowego w zależności od płci.
Badania przeprowadzono wykorzystując dane otrzymane z ankiet internetowych,
zawierających pytania dotyczące pogryzień ludzi przez psy oraz sytuacji, w jakich
psy wykazują zachowania agresywne (np.: pilnując jedzenia, podczas zabiegów
pielęgnacyjnych/weterynaryjnych). Z 835 psów 13% (n=109) przynajmniej raz
ugryzło człowieka (domownika lub osobę obcą). Do pogryzień częściej
dochodziło w domu (n=78) niż w trakcie spacerów (n=42) (χ2=14,83; p<0,001).
Analiza zależności pomiędzy płcią a częstością pogryzień w warunkach
domowych wykazała, że psy częściej niż suki gryzą ludzi (χ2=4,38; p=0,036). Psy
w przeciwieństwie do suk częściej wykazywały zachowania agresywne w trakcie
zabiegów pielęgnacyjnych czy weterynaryjnych (χ2=4,08; p=0,043). Analiza
zachowań w trakcie spacerów wykazała, że psy częściej prezentują agresję w
stronę innych psów (χ2=19,02; p<0,001) i ludzi (χ2=11,58; p<0,001) niż suki.
Porównano także, czy psy niekastrowane częściej gryzą niż kastrowane, ale nie
otrzymano istotnej różnicy (χ2=1,29; p=0,255).
Podsumowując, w zasadzie we wszystkich badanych okolicznościach to
psy częściej niż suki przejawiały zachowania agresywne.
118
Spores of hypogeous fungi in fecal samples from chosen rodent species
Małgorzata Połatyńska1,2, Maria Ławrynowicz1
1 Department of Algology and Mycology, Faculty of Biology and Environmental Protection,
University of Lodz, e-mail: [email protected]
2 Department of Teacher Training and Biodiversity Studies, Faculty of Biology and Environmental
Protection, University of Lodz
The presented study tackles the presence of hypogeous fungi spores in
feces of chosen rodent species. Hypogeous fungi are characteristic for their closed,
underground fruit bodies and a specific dispersion strategy, which is mycophagous
animals, consuming the sporocarp and spreading spores in feces. The phenomenon
is documented in studies throughout the world with a couple of mentions from
Poland.
The studied animals are bank vole Myodes glareolus and yellow-necked
forest mouse Apodemus flavicollis. The study area includes two forest reserves in
Spała and Konewka in Central Poland, and an area near Mstów in the KrakówCzęstochowa Upland. The field part of the study was carried out by live trapping
rodents from study plots in forest ecosystems. The trappings were carried out in a
week time in Spała in May (2014, 2015), July (2013, 2014) and October (2012,
2013, 2014). The area in Mstów served as a comparison, and the trapping took
place in August 2014. After releasing the animal, fecal sample is taken from the
trap, and placed in 90% ethanol for preservation. The gathered material is
currently under microscopic examination, for the presence of spores. The
identified taxa include Endogone (Zygomycota), Glomus (Glomeromycota),
Elaphomyces, Tuber, Genea, Hydnobolites (Ascomycota), Melanogaster,and
Hymenogaster (Basidiomycota).
119
Występowanie, rozmieszczenie i liczebność bobra europejskiego Castor fiber
na terenie miasta Krakowa
Katarzyna Szyjka, Marek Wajdzik
Zakład Bioróżnorodności Leśnej, Uniwersytet Rolniczy im. H. Kołłątaja w Krakowie,
e-mail: [email protected]
Celem pracy było dokonanie inwentaryzacji czynnych stanowisk bobra
europejskiego w granicach administracyjnych miasta Krakowa, poznanie składu
gatunkowego uszkadzanych drzew i krzewów oraz rozpoznanie występujących
konfliktów z człowiekiem.
Lokalizacji stanowisk bobrów dokonano poprzez penetrację cieków oraz
zbiorników wodnych znajdujących się w granicach administracyjnych miasta. Za
stanowiska zasiedlone uznawano te na których znajdowały się świeże ślady
żerowania (ścięte drzewa, zgryzione gałęzie), a także bobrze budowle czyli: nory,
tamy i norożeremia. W miejscach najintensywniejszego żerowania bobrów
zakładano powierzchnie próbne w celu określenia ich preferencji żerowych oraz
stopnia uszkodzeń występujących tam gatunków drzew i krzewów.
Łącznie na terenie miasta Krakowa zlokalizowano ponad 20 czynnych
stanowisk bobra europejskiego, a oszacowana sumaryczna liczebność tej lokalnej
populacji wyniosła około 90 - 100 osobników. Do gatunków drzew najczęściej
zgryzanych przez bobry należały wierzby, topole i klony jesionolistne. Wśród
drzew uszkodzonych i obalonych dominowały drzewa o pierśnicy
nieprzekraczającej 5 cm, a spory odsetek stanowiły również okazy z przedziału
pierśnicowego od 5 do 10 cm. Na terenie miasta bobry osiedlały się przeważnie w
miejscach rzadko odwiedzanych przez ludzi, gdzie nie obserwowano konfliktu na
płaszczyźnie zwierzę – człowiek. Tylko na czterech stanowiskach egzystencja
bobrów była przyczyną antagonizmu do tego gatunku.
120
Zwierzęta łowne na terenie Krakowa na przełomie XX i XXI wieku
Katarzyna Szyjka, Marek Wajdzik, Wojciech Włosiński, Wojciech Kula
Zakład Bioróżnorodności Leśnej, Uniwersytet Rolniczy im. H. Kołłątaja w Krakowie, e-mail:
[email protected]
Zjawisko synurbizacji to proces coraz częstszy, obserwowany na całym
świecie w coraz liczniejszych populacjach zwierząt. Termin ten – dużo węższy niż
synantropizacja - oznacza osiedlanie się zwierząt w środowisku zurbanizowanym.
Zjawisko to połączone jest także z wykształceniem specyficznych przystosowań
zwierząt do przeżycia i rozmnażania się w mieście. Synurbizacja odnosi się do
wielopokoleniowego zjawiska populacyjnego, a nie tylko tymczasowej obecności
dzikich zwierząt w miastach.
Niektóre gatunki zwierząt bardzo szybko zaadaptowały się do warunków
miejskich, które to zapewniły im nowe nisze ekologiczne, oferując między innymi:
obfitość pokarmów, możliwość ukrycia, a także miejsca do rozrodu. Obecnie w
miastach żyje wiele gatunków ptaków oraz liczne ssaki, które to do niedawna
utożsamiane były z ostępami leśnymi. Coraz częściej w miastach spotykamy dziki,
jelenie, a nawet łosie. Z kolei gatunki takie jak: kuna domowa, lis, jenot, a także
sarna to trwały element większości polskich miast.
W pracy prześledzono jak w przeciągu niespełna półwiecza zmieniała się
liczebność zwierząt łownych na terenie Krakowa. W tym celu prześledzono
informacje zawarte w planach hodowlano – łowieckich, a także wykonano serie
tropień na terenie miasta. W ostatnim roku cennych informacji na temat zwierząt
łownych dostarczył monitoring prowadzony przy pomocy fotopułapek.
121
Red list of primates in the central coast provinces of Vietnam: distribution,
population status, and risk of extinction
Le Thanh An1,2
1
2
Department of Agricultural Economics & Natural Resources and Environment, College of
Economics, Hue University, Vietnam, e-mail: [email protected]
Department of Teacher Training and Biodiversity Studies, Faculty of Biology and Environmental
Protection, University of Łódź, Poland
Within 16 families, 77 genera, 479 species, and 681 taxa of primates in the
world, Vietnam has 6 primate genera and 25 primate taxa confirmed (Mittermeier
et al. 2013; Roos et al. 2014), of which six taxa are endemic (Nadler et al. 2007).
Additionally, Vietnam has five primates listed in the top 25 most endangered
primates (Schwitzer et al. 2014). Thus, Vietnam ranks among the most important
countries for primate conservation. Meanwhile, Vietnam has the highest number of
globally threatened primate taxa in Mainland Southeast Asia (Blair et al. 2011),
and the country also is home to a considerable diversity of primates (Workman
2004).
In the central coast provinces of Vietnam, including North central coast
provinces (Thanh Hoa, Nghe An, Ha Tinh, Quang Binh, Quang Tri, and Thua
Thien Hue Provinces) and South central coast provinces (Da Nang, Quang Nam,
Quang Ngai, Binh Dinh, Phu Yen, Khanh Hoa, Ninh Thuan, and Binh Thuan
Provinces), 18 species of primates have been noted, of which genus Nycticebus
includes 2 species; genus Macaca (4 species); genus Pygathrix (3 species); genus
Trachypithecus (5 species); and genus Nomascus (4 species) (Table 1). Moreover,
there are two taxa endemic to Vietnam (Pygathrix cinerea, Trachypithecus
delacouri) (Nadler et al. 2007), meanwhile listed in the World’s 25 Most
Endangered Primates 2012-2014 List (Schwitzer et al. 2014).
Concerning the population size, based on the present reports, the data for 10
species, in the central coast provinces of Vietnam, has been presented as follows
(Table 1):
Genus Macaca, the population of Macaca arctoides was estimated to 660
individuals for 70 km2 in Bach Ma National Park, Thua Thien Hue Province
(Nadler 2010).
122
Genus Pygathrix has about 2,083-3,315 individuals, of which Pygathrix
cinerea has estimated to 499-551 individuals in Quang Nam and Quang Ngai
Provinces; 665-2,371 individuals (Pygathrix nemaeus) in Phong Nha Ke Bang
(Quang Binh Province), Son Tra Nature Reserve (Da Nang City), and Bach Ma
National Park (Thua Thien Hue Province).
Genus Trachypithecus, 18 groups of the population of Trachypithecus
hatinhensis was estimated to 146 individuals in Quang Binh Province, most of
them distributed in the Phong Nha Ke Bang National Park (Ha 2006). In the Ta
Kou Nature Reserve, Binh Thuan Province, there are three groups with at least 60
individuals of Trachypithecus margarita (Duc et al. 2010).
Genus Nomascus, these are at least 427 group with about 1,641 individuals
of crested gibbons, in conjunction with Nomascus annamensis (147 groups/588
individuals), N. gabriellae (13 groups/46 individuals), N. leucogenys (171
groups/611 individuals), and N. siki (96 groups/396 individuals).
Considering the threatened status, moreover, within 18 primates in the
central coast provinces of Vietnam, most of them are threatened by IUCN Red List
of Threatened Species. Especially, 8 taxa are listed as “Endangered” and 3 taxa as
“Critically Endangered” (Table 1). It means that the population of species is on the
brick of extinction. Generally, Vietnam’s primates are under extremely high
pressure and the decrease of populations, especially small and isolated
subpopulations (Nadler 2010). In other words, they face a very high risk of
extinction due to fragmentation and habitat destruction, hunting, and illegal trade
(Nadler et al. 2007). For example, relating to the trade of Vietnamese primates, the
Education for Nature-Vietnam’s Wildlife Crime Hotline, within more than 1400
cases, has recorded about 267 primate crime cases during nearly three years (20052007) (Hang 2010). Hence, seeking tools and solutions to protect against risks that
threaten primate species are urgently needed, and aim to conservation of
Vietnamese primates effectively, with regard to maintaining biodiversity not only
in central coast provinces but also in Vietnam.
123
The distribution, population status, and conservation of Crested Gibbons
Nomascus hylobatidae in southeast Asia
Le Thanh An1,2, Janusz Markowski2
1
2
Department of Agricultural Economics & Natural Resources and Environment, College of
Economics, Hue University, Vietnam, e-mail: [email protected]
Department of Teacher Training and Biodiversity Studies, Faculty of Biology and Environmental
Protection, University of Łódź, Poland
Crested gibbons, genus Nomascus, one of four gibbon subgenera
(Hylobates, Hoolock, Nomascus, and Symphalangus), are endemic to the
Southeast Asia and only occur in tropical evergreen and less seasonal parts of
semi-evergreen rain forests of Southeast Asia (Cambodia, Lao People’s
Democratic Republic, and Vietnam) and Southern China (Geissmann et al. 2000;
Roos and Geissmann 2001; Thinh et al. 2010). There are seven species (Nomascus
annamensis, N. concolor, N. gabriellae, N. hainanus, N. leucogenys, and N.
nasutus) (Thinh et al. 2011), in which Nomascus concolor has four subspecies: N.
c. concolor, N. c. furvogaster, N. c. jingdongensis, N. c. lu (Bleisch et al. 2008),
and Nomascus hainanus found only on the Hainan Island, China (Chan et al.
2005).
According to present documents of the population of gibbons in Indochina,
there are about 154 sites of occurring Nomascus species (Duckworth et al. 1999;
Geissmann et al. 2000; Wang et al. 2000; Johnson et al. 2005; Traeholt et al. 2005;
Chan et al. 2008; Rawson et al. 2011). Within 154 sites, 66 sites have been
estimated the minimum number of groups of populations of Nomascus gibbons.
These are at least 11,462-14,526 groups/32,332-32,548 individuals, including
Nomascus annamensis (735/2,418), N. concolor (236-300/966-1,216), N.
gabriellae (13,017/27,198), N. hainanus (6/20), N. leucogenys (201/721), N.
nasutus (21/113-115), and N. siki (246/896) (Table 1).
Considering the threatening status by IUCN Red List of Threatened
Species, crested gibbons are mostly on the brink of extinction or even extirpated
locally such as the population of Nomascus leucogenys in China (Fan et al. 2013).
With the exception of Nomascus annamensis (Not Evaluated), gibbon species are
classified as “Endangered” (Nomascus gabriellae, N. siki) or even “Critically
Endangered” (Nomascus concolor, N. hainanus, N. leucogenys, N. nasutus) (IUCN
124
2015). Particularly, endangered species is Nomascus hainanus, which numbers
only 20 individuals living in two groups on Hainam Island, China (Mootnick et al.
2012). After that is Nomascus nasutus from Vietnam, which has about 100
individuals remaining (Table 1). Generally, all of gibbon species face a wide range
of threats, especially top threats are fragmentation and habitat loss, habitat
degradation, hunting (food, medicine, and sport), and illegal trade (pets, medicine)
(Geissmann 2003).
In order to maintain and conserve populations of Nomascus and their
habitat as well as other species, therefore, countries have established strategies,
policy tools and actions for conservation of these species both nationally and
internationally. For example, crested gibbons are listed under CITES Appendix I.
Moreover, according to the Vietnam Red Data Book (2007), in Vietnam, all
gibbons listed under the category Endangered with the criteria A1cd C2a.
Meanwhile, in 2011, Lao PDR has launched the Gibbon Conservation Action Plan
for 2011-2020 (MAF 2011).
Addition to conservation efforts, protected areas, national parks and
reserves, serve as refuges for gibbons across regional areas of its distribution.
Many protected areas are priority sites for each gibbon species, for example, the
Nam Et-Phou Loei National Protected Area (Nomascus leucogenys) and Nam
Kading National Protected Area (Nomascus leucogenys, Nomascus siki), Lao
PRD; the Cao Vit Gibbon Conservation Area - Trung Khanh (Nomascus nasutus),
Cao Bang Province, Vietnam; or the Veun Sai-Pang Conservation Area (Nomascus
annamensis), Cambodia (MAF 2011; Rawson et al. 2011; Gibbon Spotting
Cambodia 2015a). Moreover, governments together with organizations are looking
into involving local communities in conservation of gibbons, in the process of
conserving that improves the livelihood of local communities such as the
community-based primate conservation or eco-tourism (the Gibbon Spotting
Cambodia, Cambodia) (Gibbon Spotting Cambodia 2015b).
Furthermore, rehabilitation and rescue are needed for captive gibbons that
support species to release back into the wild, primate rescue centers, for instance.
Meanwhile, these often couple with research activities and education to raise
awareness of gibbon conservation. Some of gibbon species were maintained at
zoos, Hanoi Zoo (Vietnam), Lao Zoo (Lao PDR), Kampot Zoo (Cambodia), for
instance. Especially, primate rescue centers have a huge meaning in the rescue,
rehabilitation and release of rescued primates from illegal activities (e.g. illegal
wildlife trade), or even provide their lifetime sanctuary. In fact, all countries have
125
established their animal rescue center in protection of species such as Phnom
Tamao Wildlife Rescue Centre (Cambodia) or Laos Rescue Center (Lao PDR).
Currently, in Vietnam, there are 17 animal rescue centers where many gibbons
have been rescued and rehabilitated (The Prime Minister of GoV 2014).
126
WARSZTATY - ZAGROŻENIA I OCHRONA
ZWIERZĄT NA DROGACH
127
Kondycja osobnicza ofiar kolizji drogowych
Małgorzata Bujoczek1
1
Zakład Bioróżnorodności Leśnej, Wydział Leśny, Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w
Krakowie, e-mail: [email protected]
Bardzo duża liczba osobników ginących na drogach to najbardziej
widoczny efekt wpływu infrastruktury drogowej na populacje zwierząt. Wiele prac
opisuje to zjawisko w sposób ilościowy i jakościowy próbując oszacować czy i jak
ubywanie takiej liczby osobników wpływa na funkcjonowanie populacji.
Natomiast stosunkowo rzadko w pracach pojawia się temat roli jaką drogi
odgrywają w kształtowaniu kondycji populacji. Śmiertelność powodowana przez
czynniki naturalne jest częścią procesu selekcji, gdzie bardziej narażone są
osobniki „słabsze”. W przypadku kolizji drogowych nie ma jednoznacznej
odpowiedzi czy na drogach giną osobniki słabsze, z mniejszymi predyspozycjami
do uczenia się i rozpoznawania zagrożeń oraz obdarzone gorszą kondycją i
zdolnościami adaptacyjnymi. Bardzo prawdopodobne jest, że w tym zjawisku nie
obowiązują zasady selekcji lub mają one znikome znaczenie, a wypadkom ulegają
zarówno ptaki o dobrej jak i słabej kondycji. Aby odpowiedzieć na te pytania
niezbędne jest wypracowanie metody opisującej kondycję poszczególnych ofiar.
Autorzy badań nie są zgodni co do wskaźnika, który najbardziej precyzyjnie
określałby aktualny stan organizmu. Nie wszystkie wskaźniki przytaczane w
pracach metodycznych są jednak przydatne do oceny kondycji ptaków martwych
lub ich szczątek. Dobrą metodą wydaje się być tu ptilochronologia, która opiera
się na pomiarach tempa regeneracji piór, które często są najlepiej zachowaną
pozostałością ofiar kolizji.
128
Śmiertelność ptaków na drogach w okresie migracji jesiennej
Michał Ciach, Sławomir Czyżowicz
Zakład Bioróżnorodności Leśnej, Instytut Ekologii i Hodowli Lasu, Wydział Leśny, Uniwersytet
Rolniczy im. H. Kołłątaja w Krakowie, e-mail: [email protected]
Ciągi komunikacyjne wraz z towarzyszącą infrastrukturą stanowią
zagrożenia dla dzikich zwierząt. Podstawowym niebezpieczeństwem dla ptaków są
bezpośrednie kolizje z pojazdami. Celem pracy było poznanie składu
gatunkowego i ilościowego ptaków ginących na drogach w okresie jesiennej
migracji, poznanie dynamiki ilości kolizji, a także określenie wpływu wybranych
elementów środowiska na prawdopodobieństwo zaistnienia kolizji. W pracy
porównano parametry siedliskowe miejsc w jakich doszło do kolizji oraz punktów
losowych. Na kontrolowanym w cyklu pentadowym odcinku drogi (84 km)
stwierdzono łącznie 31 gatunków ptaków, wśród których dominował: wróbel
Passer domesticus, cierniówka Sylvia communis oraz gąsiorek Lanius collurio.
Najczęstszymi ofiarami kolizji były gatunki ptaków ekologicznie związane z
zadrzewieniami. Liczba martwych ptaków spadała w ciągu sezonu migracyjnego i
nie była związana z intensywnością jesiennego przelotu. Na prawdopodobieństwo
kolizji pojazdów z ptakami wpływały wysokość drzew oraz odległość od
zabudowań – ryzyko kolizji rosło w miejscach z obecnością niskich drzew oraz w
sąsiedztwie zabudowy. Parametry drogi (nachylenie, oświetlenie, dopuszczalna
prędkość) nie miały istotnego wpływu na prawdopodobieństwo wystąpienia
kolizji.
129
Śmiertelność nietoperzy Chiroptera wskutek kolizji z pojazdami na drogach
szybkiego ruchu
Jan Cichocki1, Agnieszka Ważna1, Katarzyna Skierska, Beata Kojtek,
Andrzej Kozaczyk
1
Katedra Zoologii, Wydział Nauk Biologicznych, Uniwersytet Zielonogórski, e-mail:
[email protected]
Śmiertelność nietoperzy na drogach jest często poruszanym zagadnieniem
w kontekście rozbudowy sieci drogowej w Polsce. Wpływ ruchu drogowego na
poszczególne gatunki poznany jest w niewielkim stopniu. Celem badań było
oszacowanie śmiertelności nietoperzy na lubuskim odcinku autostrady A-2 w
latach 2012–2013, w okresie początkowym po oddaniu autostrady do
użytkowania. Wyniki wskazują, że najliczniejszym gatunkiem ginącym w
kolizjach z pojazdami był borowiec wielki Nyctalus noctula.
130
Śmiertelność ptaków w wyniku kolizji z ekranami akustycznymi w cyklu
rocznym
Paweł Knozowski1, Beata Dulisz2, Jacek J. Nowakowski2
1
Koło Naukowe Ornitologów, Wydział Biologii i Biotechnologii, Katedra Ekologii i Ochrony
Środowiska, Wydział Biologii i Biotechnologii, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, email: [email protected]
2
Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska, Wydział Biologii i Biotechnologii, Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
Celem pracy była analiza śmiertelności ptaków w wyniku kolizji z
ekranami akustycznymi w zależności od typów ekranów akustycznych, ich
lokalizacji, okresu cyklu życiowego ptaków oraz skuteczności działań
zmniejszających prawdopodobieństwo kolizji. Badania prowadzono na terenie
Olsztyna i jego okolic – dwa pasy ekranów akustycznych w Olsztynie przy ulicach
Artyleryjskiej i Tuwima (łączna długość ok. 500 m), cztery wzdłuż drogi krajowej
nr 16 przy wsiach Wójtowo, Kaplityny i Łęgajny (łączna długość ok.888 m).
Panele przezroczyste miały łączną długość 844 metrów, a na 304 metrach ich
długości naklejone były sylwetki ptaków szponiastych. Do analizy śmiertelności
wykorzystano wyniki prac terenowych przeprowadzonych od 18 maja do 27
października 2013 r., oraz w okresie zimowym w roku 2015 prowadzonych w
ramach prac Koła Naukowego Ornitologów i KEiOŚ UWM w Olsztynie.
W 2013 r. stwierdzono 33 ofiary, a w 2015 r. 14 ofiar kolizji z ekranami
akustycznymi.
W Olsztynie stwierdzono 4 martwe ptaki, a poza terenem miejskim 43 z 21
gatunków. Współczynnik śmiertelności w okresie lęgowym był ponad 5-krotnie
wyższy niż w okresie migracji jesiennej, ponad 2,5-krotnie wyższy niż w okresie
koczowań polęgowych i 2,5-krotnie wyższy niż zimą.
Stwierdzono, że typ ekranu akustycznego ma decydujący wpływ na
śmiertelność ptaków w wyniku kolizji – wszystkie ptaki znalezione zostały pod
przezroczystymi panelami. Nie stwierdzono skuteczności naklejania sylwetek
ptaków szponiastych na poziom śmiertelności.
131
Dynamika adaptacji ssaków do korzystania z przejść dla zwierząt na
przykładzie wybranych wiaduktów ekologicznych w ciągu autostrady A2,
odcinek Trzciel - Nowy Tomyśl
Jan Pryzowicz, Beata Kojtek, Sylwia Płucisz, Grzegorz Przeniosło, Tomasz
Zapaśnik
Egis Poland Sp. z o.o., e-mail: [email protected]
Monitoring przyrodniczy prowadzono na obiektach pełniących funkcję wiaduktów
ekologicznych, zlokalizowanych na odcinku autostrady A2 Trzciel – Nowy
Tomyśl.
Prace terenowe polegały na odczytywaniu i zliczaniu tropów dziko
żyjących zwierząt, pozostawianych na powierzchni pasa piaszczystego,
zlokalizowanego w centralnej części każdego obiektu. Rejestrowane były także
inne przejawy aktywności zwierząt na przejściach, np.: odchody, sierść,
znakowania terytorium, buchtowiska, ślady żerowania. Użyto również fotopułapek
do rejestracji zachowań zwierząt na przejściach.
Od marca 2012 r., w następujących po sobie latach, na wiaduktach
ekologicznych wielkopolskiego odcinka autostrady A2 obserwowana jest
postępująca adaptacja zwierząt do ich użytkowania.
Część z obecnie obserwowanych gatunków ssaków początkowo nie
pojawiała się w pobliżu obiektów. Było to najpewniej spowodowane pracami
wykończeniowymi jakie były prowadzone na przejściach w pierwszych
miesiącach monitoringu. Zmniejszenie się antropopresji w rejonie wiaduktów
ekologicznych doprowadziło do wielokrotnego wzrostu obecności dziko żyjących
zwierząt, w szczególności przedstawicieli rzędu parzystokopytnych. Trend ten jest
obserwowany do teraz. W latach 2013-2014 odnotowano także pojedyncze
przypadki przekraczania autostrady przez przedstawiciela dużych ssaków
drapieżnych, o wysokim priorytecie ochrony – wilka Canis lapus.
132
Ochrona herpetofauny na przykładzie autostrady A2, odcinek Trzciel - Nowy
Tomyśl
Katarzyna Skierska
Egis Poland Sp. z o.o., e-mail: [email protected]
Herpetofauna jest silnie narażona na negatywny wpływ rozbudowy
infrastruktury drogowej. Szereg rozwiązań ma ten stan zminimalizować. Działania
zintensyfikowano w 2014 roku. Zamontowano naprowadzenia do przepustów,
zawrotki na końcach ogrodzeń zabezpieczających, a W miejscach o najwyższej
śmiertelności przedłużono ogrodzenia ochronne.
Skuteczność zastosowanych rozwiązań analizowana była w ramach
monitoringu przyrodniczego w latach 2013–2014. W roku 2013 stwierdzono 405
płazów (z 5 gatunków) będących ofiarami ruchu drogowego. Wśród ofiar
oznaczono ropuchy szare (318 osobników), traszki zwyczajne (45 os.), żaby
moczarowe (17 os.), ropuchy zielone (13 os.), żaby trawne (2 os.) oraz 10 płazów,
których przynależności taksonomicznej nie dało się określić. Liczba zabitych
osobników w roku 2014 uległa znacznemu zmniejszeniu (60 os.). Liczba płazów
zabitych w lokalizacjach o najwyższym wskaźniku śmiertelności, zmniejszyła się
w roku 2014 o 80-90% w stosunku do roku 2013.
W latach 2013-14 płazy wykorzystujące przepusty odnotowano w połowie
przepustów (9 na 18). W roku 2014 zwiększyła się liczba przepustów
wykorzystywanych przez płazy oraz wzrosło wykorzystanie przepustów przez
gady.
Wyniki wskazują, że zamontowane dodatkowe odcinki ogrodzenia
ochronnego prawidłowo spełniają swoją funkcję znacząco zmniejszając
śmiertelność płazów na pasach jezdni. Bardzo duże znaczenie odegrały również
naprowadzenia do przepustów, które zapobiegają omijaniu przepustów przez
płazy.
133
Wpływ hałasu drogowego na ptaki leśne w okresie lęgowym, migracji i
zimowania
Jarosław Wiącek1, Marcin Polak1, Marek Kucharczyk1, Janusz Bohatkiewicz2
1
Zakład Ochrony Przyrody, Instytut Biologii i Biochemii, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej
w Lublinie
2
Katedra Dróg i Mostów, Politechnika Lubelska
Efektem rozwoju infrastruktury drogowej jest utrata lub fragmentacja
siedlisk oraz zmiany składu i rozmieszczenia fauny. Ważnym problemem jest
również hałas drogowy. Celem prezentowanych prac było określenie wpływu
hałasu na ptaki w różnych okresach fenologicznych. Badania prowadzono w
Lasach Janowskich wzdłuż drogi krajowej nr 19 o natężeniu ruchu 6673 pojazdów
na dobę. W sezonie lęgowym liczenia wykonano na 54 punktach, położonych w
odległości 60, 310 i 560 m od drogi. W okresie pozalęgowym (migracja jesienna i
zimowanie) liczenia wykonano na 36 pkt. Podczas badań rejestrowano hałas oraz
sporządzono mapy akustyczne. Powierzchnia badawcza była tak wybrana, aby
warunki siedliskowe w punktach były jednakowe. W okresie lęgowym w 2011
roku stwierdzono 995 os. z 39 gat. Liczba osobników oraz bogactwo gatunkowe
rosło wraz ze spadkiem poziomu hałasu. Zagęszczenie 9 pospolitych gatunków
rosło wraz ze zwiększaniem się dystansu od drogi. Natomiast sikora bogatka i
śpiewak wyraźnie preferowały sąsiedztwo drogi. Gatunki gnieżdżące się na ziemi
oraz te o niskiej częstotliwości głosu unikały sąsiedztwa drogi. Próg negatywnego
oddziaływania hałasu na ptaki określono na 53,3 dB. Podczas badań jesiennych w
2012 roku stwierdzono 648 os. z 25 gat. liczba osobników i gatunków 60 m od
drogi była mniejsza niż na punktach w głębi lasu. Gatunki owadożerne
preferowały sąsiedztwo drogi. Hałas poniżej 48,6 dB nie miał wpływu na liczbę
osobników i bogactwo gatunkowe. Tak jak w okresie lęgowym bogatka
preferowała sąsiedztwo drogi a kilka gatunków (5) unikało jej sąsiedztwa. Podczas
badań zimowych stwierdzono 454 os. z 19 gat. Ich rozmieszczenie nie miało
związku z dystansem do drogi.
134
VARIA
135
Zastosowanie laserowego skanowania 3D w oologii. Numeryczny obraz jaja.
Bartosz Janic 1, Piotr Zgórniak 2, Piotr Zieliński 1
1
Katedra Ekologii i Zoologii Kręgowców, Uniwersytet Łódzki, e-mail: [email protected]
2
Instytut Obrabiarek i Technologii Budowy Maszyn, Politechnika Łódzka
Dokładny pomiar wielkości jaja (długość, szerokość, objętość, waga) od
wielu lat jest przedmiotem naukowych rozważań. Liniowe parametry (długość,
szerokość) pozwalają na obliczenie objętości, choć wykonane na ich podstawie
kalkulacje są niekiedy mało precyzyjne. Jest to jednak najprostszy i łatwy do
wykonania w terenie pomiar. Cechy przestrzenne obiektu fizycznego jakim jest
jajo mogą być skwantyfikowane na wiele sposobów. Od prostej metody pomiaru
za pomocą suwmiarki przez metodę fotograficzną, polegającą na dokładnym
zwymiarowaniu cyfrowego obrazu, czy dość precyzyjną metodę wypornościową,
opartą o pomiar objętości wypartej przez jajo wody. Rozwój metod digitalizacji
bryły za pomocą laserowych skanerów cyfrowych daje możliwości bardzo
precyzyjnych pomiarów. Skaner laserowy zbiera informację w postaci chmury
punktów ze skanowanego obiektu fizycznego. Głowica laserowa, którą
wykorzystano w badaniach zbiera 32 000 punktów na sekundę. Uzyskana chmura
punktów może posłużyć do obrazowania obiektu w przestrzeni 3D, obliczania
objętości, środka ciężkości, itp. Cyfrowe modele zeskanowanych jaj umożliwiły
przeprowadzenie szeregu obliczeń i symulacji wykorzystywanych przy
projektowaniu obiektów 3D. Dane uzyskane w wyniku digitalizacji za pomocą
skanera mają wysoką jakość i idealnie nadają się do łatwej i szybkiej analizy (test
powtarzalności punktu ± 0,020 mm, test przestrzennej dokładności liniowej ±
0,029 mm) za pomocą licznych aplikacji wykorzystywanych przy projektowaniu
maszyn i urządzeń.
136
Pies towarzyszący-pies porzucony. Ewolucja zachowania człowieka względem
psa
Natalia Machałek
Katedra Fitopatologii, Entomologii i Diagnostyki Molekularnej, Wydział Kształtowania
Środowiska i Rolnictwa, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, e-mail:
[email protected]
Od zarania dziejów pies stanowił nieodłączny element człowieczego
świata. Szacuje się, że to właśnie pies został udomowiony najwcześniej ze
wszystkich zwierząt przez człowieka. Psy pomagały człowiekowi w pracach
pasterskich, broniły dobytku oraz rodziny właściciela. Ich udomowienie sprawiło,
że pies w dzisiejszym świecie określany jest jako towarzysz człowieka. Mimo
tego, że towarzyszem człowieka jest również kot, to te dwa gatunki różnią się od
siebie diametralnie behawiorem i cechami nabytymi wraz z wiekiem i kontaktem z
właścicielem. Na przestrzeni lat stosunek człowieka do psa się zmienia. W czasach
pierwotnych to człowiek oswoił psa, żeby mieć z niego pożytek. Obecnie, nasze
psy nie mają takich samych sytuacji, w jakich znajdowali się ich przodkowie,
jednakże niektóre zachowania (spanie, wycie, wybór właściciela) na stałe wpisały
się w zachowanie psa. Upodobania osób do ras psów zmieniały się i zmieniają
wraz z modą na niektóre rasy, szczególnie związane z wydarzeniami w mediach.
Nieznajomość psiej psychiki sprawia, że psy są ofiarami ludzkich zachowań.
Często człowiek widzi tragiczny efekt, który prowadzi do uśpienia lub oddania psa
do schroniska. Tym bardziej, krzywdzące jest piętnowanie niektórych ras i
określanie ich jako agresywne. Tracą na tym wartościowe hodowle, ich
właściciele, którzy świadomie podchodzą do procesu hodowli psów danej rasy.
Krzywdzące dla psów oraz hodowców jest również ustanawianie prawa, które
naznacza niektóre rasy. Posiadanie psa oraz właściwe wychowanie go wiąże się z
odpowiedzialnością i wytrwałością. Niektórym właścicielom tych cech brakuje.
Przed zakupem psa zawsze należy rozważyć takie fakty jak: warunki
mieszkaniowe, zasoby pieniężne, własny grafik dnia, urlopy, usposobienie
psychiczne właściciela. Im więcej sytuacji związanych z pojawieniem się w domu
czworonoga będzie podjętych i przemyślanych, tym będzie mniejsze
prawdopodobieństwo wyrzucenia psa z domu czy oddania go schroniska.
Nieprzemyślane decyzje domowników skutkują efektem oddania psa do
schroniska. Pies jako istota myśląca czuje i wie, co się dzieje w jego najbliższym
otoczeniu. Identycznie jak właściciel odczuwa emocje te pozytywne i negatywne.
137
Tym bardziej, kiedy psy kupowane są pod wpływem impulsu, prośby dziecka czy
mody panującej wśród gwiazd czy rodziny. Corocznie do schronisk trafia znaczna
ilość psów. Motywy oddawania pupili są różne; zazwyczaj jest to agresja w
stosunku do domowników, znudzenie się psem lub śmierć właściciela. Skoro
człowiek udomowił psa to powinien się nim opiekować, a nie zostawiać go i
traktować jako przedmiot, z którym może zrobić co chce. Celem pracy jest
diagnoza sytuacji psów, które znalazły się w schroniskach w województwie
warmińsko-mazurskim. Dane źródłowe będą stanowić informacje na temat psów
w schroniskach poprzez wywiady w schroniskach, przegląd dostępnych portali
poświęconych psom bez właścicieli.
138

Podobne dokumenty