Poradzimy sobie z solą!

Transkrypt

Poradzimy sobie z solą!
Poradzimy sobie
z solą!
O SZKODLIWOŚCI SOLI
Sól kuchenna jest obok cukru i mąki nazywana jednym z trzech białych zabójców współczesnego człowieka. O tym, że sól spożywana w nadmiarze jest niekorzystna dla zdrowia każdy słyszał, jednak niewiele osób zastanawia się nad mechanizmami i szczegółami owego negatywnego działania. Sól kuchenna, przez chemików
zwana chlorkiem sodu, zbudowana jest z jonu sodu oraz jonu chloru. Z tych dwóch jonów wchodzących w skład soli kuchennej szkodliwy dla naszego zdrowia jest jon sodowy. Jest on szkodliwy, a przy tym bardzo rozpowszechniony w żywności.
Przez wiele wieków nasi przodkowie spożywali w ciągu doby nie więcej niż 0,25 g
soli i taka ilość jonu sodowego jest przez nasze organizmy przyswajana bez szkody
dla zdrowia. Jeżeli uświadomimy sobie, że korzenie ewolucji człowieka sięgają Afryki,
kontynentu o ubogich zasobach soli i uwzględnimy zdolności organizmu człowieka
do oszczędzania jonu sodowego, to łatwiej będzie zrozumieć, że naturze ludzkiej bliższa jest mniejsza niż większa dawka soli.
Stopniowe zwiększanie ilości soli w diecie uruchamia mechanizmy adaptacyjne
i wyrównawcze, ale stają się one niewydolne wobec przesolonego pożywienia współczesnego człowieka. W efekcie dochodzi do zatrzymywania w organizmie nadmiaru
spożytej soli, zwiększania objętości płynów wewnątrzustrojowych, a wreszcie do rozwoju wielu schorzeń. Do najczęściej spotykanych następstw nadmiernej konsumpcji
soli należą: nadciśnienie tętnicze, udar mózgu, zawał serca, osteoporoza i rak żołądka.
www.mniejsoli.pl
GDZIE SIĘ CZAI SÓL?
Statystyczny Polak zjada każdego dnia 10-15 g soli. Jest to 2-3 razy więcej niż
przewidują zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia. Organizacja ta zaleca nieprzekraczanie 5 g soli dziennie; obejmuje to sól pochodzącą ze wszystkich źródeł – tę dodawaną do potraw, jak i znajdującą się w produktach.
To co wysypujemy bezpośrednio z solniczki na spożywane potrawy i produkty
stanowi około 40% puli jonu sodowego dostarczanego do organizmu współczesnego
człowieka. Pozostałe 60% pochodzi z tzw. pozasolniczkowych źródeł sodu: około 25%
z wędlin, 20% z pieczywa, 15% z pozostałych produktów spożywczych. Poza solą kuchenną jon sodowy jest częstym składnikiem środków konserwujących oznaczonych
literą E. Do najczęściej spotykanych konserwantów należą: E211 – benzoesan sodu
(konserwy rybne, napoje gazowane), E301 – askorbinian sodu (wędliny), E316 – izoaskorbinian sodu (wędliny), E325 – mleczan sodu (wędliny), E331 – cytrynian sodu
(sery topione, konserwy rybne, napoje gazowane), E401 – alginian sodu (margaryny),
E 452i – polifosforan sodu (wędliny), E621 – glutaminian sodu (zupy w proszku, przyprawy), E631 – inozynian sodu (zupy w proszku, przyprawy).
Spotykając się z dwoma pojęciami sól i jon sodowy warto zapamiętać, że 1000
mg jonu sodowego odpowiada 2500 mg soli kuchennej. Jeśli więc na etykiecie spotkamy zawartość jonu sodowego wyrażoną w gramach, to aby przeliczyć ją na sól należy podaną liczbę pomnożyć przez 2,5.
www.mniejsoli.pl
SÓL W WIELKIM MIEŚCIE
Tempo i wymagania współczesnego życia zmuszają nas do jedzenia poza domem, korzystania z restauracji oraz spożywania potraw, na przyrządzenie których nie
mamy wpływu. Gotowy lunch w restauracji sieciowej zawiera od 1500 do 2200 mg jonu
sodowego, co praktycznie wyczerpuje całodobową zalecaną ilość. A przecież na tym
jednym posiłku nasz kontakt z solą się nie kończy.
Panierki używane do pieczenia mięsa i ryb, sery przetworzone przemysłowo warzywa wchodzące w skład sałatek, przekąski z ryb morskich, ketchup, a nawet pozornie
niewinne chipsy, które pogryzamy czekając na osobę, z którą mamy właśnie zjeść lunch
w restauracji to prawdziwe bomby solne. Podobnie jest ze wszelkimi gotowymi sosami
smakowymią, a nawet niektórymi wodami mineralnymi, które mają słony smak.
Przyprawiaj, ale nie dosalaj!
Sól w wielu daniach można zastąpić przyprawami, których dodanie poprawia
walory smakowe. Podstawowa zasada jest taka, iż należy wybierać przyprawy jednoskładnikowe – jak pieprz, kminek, imbir, kolendra. Należy unikać przypraw wieloskładnikowych, ponieważ często w ich składzie są środki konserwujące zawierające jon sodowy. Na rynku dostępne są też preparaty tzw. soli niskosodowych, w których około 30%
jonu sodowego zastępuje się jonem potasowym. Innym sposobem poprawienia smaku
potraw bez użycia soli jest dodanie do nich świeżych ziół, jak na przykład posiekanych
listków mięty, pietruszki, kolendry czy korzenia imbiru.
Przyzwyczajenie się do nowego, mniej słonego smaku wcale nie jest trudne.
Wiele osób bez odczuwalnej przykrości przestawia się na mniejszą ilość jonu sodowego
w diecie. A korzyści z jej ograniczenia odnoszą ludzie w każdym wieku. Dzieci powinny
zjadać mniej soli niż osoby dorosłe. Największe korzyści z ograniczenia spożywania soli
czerpią kobiety po czterdziestce. Osoby starsze mogą mieć utrudnione rozpoznawanie
smaku słonego, tym bardziej więc powinny zwracać uwagę na to, co jedzą.
www.mniejsoli.pl
JAK ZMNIEJSZYĆ DAWKĘ SOLI?
1.
Zdejmij ze stołu, przy którym spożywasz posiłki solniczkę i schowaj ją w szafce kuchennej.
2.
Jeżeli zjadasz śniadanie w domu, to do przygotowania kanapek nie używaj białego pieczywa, lecz wybierz chleb razowy. Zapomnij o bagietce, która ma najwięcej jonu sodowego ze
wszystkich rodzajów pieczywa. Nie sięgaj też po różnego rodzaju produkty opatrzone nazwą
pieczywa dietetycznego, bo ich długi termin ważności zapewniają substancje chemiczne zawierające jon sodowy.
3.
Wybierając wędlinę na kanapkę pamiętaj, że im wędlina jest bardziej sucha, tym zawiera więcej jonu sodowego.
4.
Wybierając ser na kanapkę, sięgnij raczej po biały niż żółty.
5.
Do smaku dodaj świeży listek bazylii, nie używaj ketchupu, musztardy, chrzanu, a także
innych przypraw wieloskładnikowych.
6.
Lepszym napojem do śniadania będzie sok przygotowany ze świeżych owoców niż sok z kartonu. Herbata lub kawa naturalna są lepsze niż kawa rozpuszczalna.
7.
Do przygotowania kawy lub herbaty używaj butelkowanej wody o niskiej zawartości minerałów, woda z kranu zawiera sporo jonu sodowego.
8.
Jeżeli lubisz kawę z dodatkami, używaj mleka pasteryzowanego w płynie, unikaj mleka
w proszku lub z tubki.
9.
Jeśli możesz, zjadaj obiad w domu, samodzielnie przygotowuj posiłki. Masz wtedy większy
wpływ na zawartość jonu sodowego w pożywieniu. Jeśli stołujesz się na mieście, pytaj o potrawy z mniejszą zawartością soli. Unikaj sosów smakowych, a jeżeli nie możesz się bez nich
obejść, wybierz sos o najmniejszej zawartości jonu sodowego.
10. Na twój obiadowy domowy talerz powinny trafiać: ryż lub kasza, pieczone mięso, świeże warzywa lub gotowane jarzyny. Pamiętaj, że kiszonki zawierają dużo soli.
11. Jeżeli nie wyobrażasz sobie przygotowania obiadu bez użycia soli, dodaj ją pod koniec gotowania. Potrzebna do nadania smaku ilość soli będzie wtedy mniejsza. Nie używaj glutaminianu sodu. Zapomnij o słonych paluszkach, krakersach, solonych orzeszkach, zupach z torebek.
12. Zawsze czytaj etykiety informujące o składzie produktów spożywczych i wybieraj produkty
o najmniejszej ilości soli.
13. Podróżując samolotem, możemy zmówić posiłek o niskiej zawartości soli. Dieta taka jest dostępna na długich trasach większości linii lotniczych.
www.mniejsoli.pl

Podobne dokumenty