W Gryźlinach powstanie pierwsza elektrownia

Transkrypt

W Gryźlinach powstanie pierwsza elektrownia
W Gryźlinach powstanie pierwsza elektrownia
słoneczna w regionie
To już przesądzone! Na dwuhektarowej działce na terenie lądowiska w Gryźlinach w 2014 roku
zostanie wybudowana elektrownia słoneczna o mocy 1 MWp. Powiatowo-gminna spółka
Fotowoltaika Gryźliny właśnie dostała dofinansowanie ze środków unijnych i krajowych na
innowacyjną inwestycję w OZE.
Tak wygląda elektrownia fotowoltaiczna w gminie Wierzchosławice. W Gryźlinach powstanie
podobna instalacja
Fotowoltaiczna inwestycja na lądowisku w Gryźlinach jest największym z czterech projektów, które
uzyskały unijne dofinansowanie w konkursie na „Wykorzystanie odnawialnych źródeł energii” z RPO
„Warmia i Mazury 2007-13”.
- Projekt budowy elektrowni słonecznej na lądowisku w Gryźlinach otrzymał prawie 3,3 mln zł
dofinansowania – mówi Krystyna Mathoes, prezes powiatowo-gminnej spółki Fotowoltaika Gryźliny.
– Całkowity koszt ekologicznej inwestycji wyniesie około 8,2 mln zł. Brakujące środki będą
pochodzić m.in. z niskooprocentowanej pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, na którą
już otrzymaliśmy promesę.
Bez negatywnego oddziaływania
Umowa o dofinansowanie zostanie podpisana najpóźniej na początku listopada, a potem będzie można już
ogłaszać przetarg na wykonanie inwestycji.
- Przetarg będzie ogłoszony w systemie „zaprojektuj i wybuduj”, więc wykonawca najpierw będzie musiał
przygotować dokumentację projektową i uzyskać pozwolenia na budowę, a potem dopiero zbudować
elektrownię.
Jak przewiduje Krystyna Mathoes pionierska elektrownia słoneczna w regionie rozpocznie funkcjonowanie
najpóźniej w IV kwartale 2014 roku. Instalacja na lotnisku Gryźliny będzie systemem o mocy 1 MWp, z
którego produkowana energia będzie odsprzedawana do sieci elektrycznej. Spółka powiatowo-gminna
(Powiat Olsztyński i gmina Stawiguda) uzyskała już warunki przyłączenia elektrowni słonecznej do sieci
elektroenergetycznej Energa Operator SA. Jak zostało oszacowane instalacja pozwoli na uzyskanie rocznie
minimum 900 MWh czystej energii elektrycznej.
- To bardzo ważne, bo energia ze światła i słońca to czysta energia, która w procesie pozyskiwania nie ma
żadnych negatywnych oddziaływań na środowisko – podkreśla Mirosław Pampuch, starosta olsztyński.
Zysk na rozwój lotniska
Starosta podkreśla ważne aspekty promocyjno-edukacyjne inwestycji w fotowoltaikę w regionie, gdzie duże
znaczenie ma turystyka i ekologia.
- Budowa elektrowni słonecznej w Gryźlinach to próba znalezienia alternatywy dla energii wiatrowej, która
budzi społeczne kontrowersje i ma także inne ograniczenia – uważa Mirosław Pampuch, starosta olsztyński.
– Jako powiat odnieśliśmy spory sukces. O fotowoltaice i jej promocji mówimy od 2010 roku, gdy
podpisaliśmy porozumienie z gminą Stawiguda i Politechniką Warszawską na realizację inwestycji w
Gryźlinach. Teraz to się przełożyło na sukces w ubieganiu się o unijne środki na ten cel, gdy konkurencja
była naprawdę spora.
Cała energia wyprodukowana w Gryźlinach będzie odsprzedawana do sieci. Jak przewidują inwestorzy
inwestycja fotowoltaiczna nie będzie przynosiła strat, a wypracowany zysk w pierwszej kolejności będzie
przeznaczony na rozwój lądowiska w Gryźlinach. Tak zostało zapisane w statucie spółki Fotowoltaika
Gryźliny.
Bezawaryjna forma produkcji
Jak mówi Krystyna Mathoes elektrownia zostanie wybudowana na dwuhektarowej działce wyodrębnionej z
lądowiska w Gryźlinach.
- Powierzchnia paneli zajmie około 6 tys. metrów kwadratowych – mówi prezes spółki FG, która podkreśla
pozytywną rolę Politechniki Warszawskiej przy całej inwestycji. – Naukowcy przyczynili się do
decyzji o realizacji inwestycji, dodatkowo opracowali koncepcję i pierwszą wersję programu
funkcjonalno-użytkowego.
Projekt w Gryźlinach ma szansę być przykładem jak władze lokalne wprowadzają nowoczesne technologie,
dbając o przyszłość energetyczną i ochronę środowiska.
- Zależy nam także na rozpropagowaniu czystej i co ważne niemal bezawaryjnej formy produkcji energii,
jaką jest fotowoltaika – mówi Krystyna Mathoes.
Fot: Archiwum spółki Energia Wierzchosławice
Drukuj