Rozważanie druhny przewodniczącej ZHR o miłości

Transkrypt

Rozważanie druhny przewodniczącej ZHR o miłości
ROZWAŻANIE ADWENTOWE O MIŁOŚCI
DRUHNY PRZEWODNICZĄCEJ ZHR HM. EWY BORKOWSKIEJ-PASTWY
Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego, nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje
Hymn o miłości (List do Koryntian - św. Paweł)
Miłość jest sensem naszego życia. Pragniemy jej, bo chcemy być szczęśliwi
i dobrzy. Każdy z nas chce kochać i być kochanym. Składając przysięgę małżeńską
nie zawsze uświadamiamy sobie, że miłość małżeńska to nie tylko zakochanie
i zauroczenie drugą osobą, ale bycie dla drugiego człowieka na dobre i na złe,
dawanie siebie drugiemu, stawianie osoby współmałżonka na pierwszym planie,
rezygnacja z siebie (a czasem ze wszystkiego) na jej rzecz. W małżeństwie
i w rodzinie trzeba się nauczyć siebie nawzajem, nauczyć się wsłuchiwać się
w siebie, nauczyć się rozumieć, współodczuwać, współdecydować. Kiedy pojawiają
się dzieci (i kończy się bycie tylko we dwoje) trzeba oddać część siebie
i współmałżonka, część swojego życia, marzeń i przyzwyczajeń – im.
Wtedy trzeba pogodzić się z tym, że nie jesteśmy najważniejsi i tylko
dla siebie, trzeba przyjąć odpowiedzialność, także za miłość naszych dzieci.
To rodzice, ich miłość i entuzjazm, wiara i zaufanie (lub ich brak) są dla dzieci
wzorem wrażliwości na uczucia, umiejętności komunikowania się i otwierania się
na innych.
Usłyszałam niedawno, że miłość małżeńska – małżeństwo - to krzyż
i pomyślałam, że nieczęsto tak mówimy, choć wszyscy wiemy, że w naszym życiu
wiele jest chwil kiedy brakuje nam cierpliwości, kiedy złościmy się i nie umiemy
wybaczać, kiedy brakuje dobrych słów, czasu, obecności i wyrozumiałości dla
drugiego.
Mimo to w chwilach trudnych, słabości i smutku znajdujemy w drugiej osobie
(i dajemy) akceptację, zrozumienie, pocieszenie i poczucie bezpieczeństwa, a to jest
najważniejsze w miłości.
Tekstu ”Hymnu o miłości” nauczyłam się na pamięć podczas kursu
instruktorskiego „Kuźnia” organizowanego przez Krąg Instruktorów Harcerskich
im. Andrzeja Małkowskiego (KIHAM) w Gdańsku w roku 1981. Byłam w drużynie
harcmistrzowskiej tego kursu i przyznam się, że wtedy wybór tego tekstu jako motta
kursu był dla mnie zaskoczeniem. Po latach zrozumiałam, że został on nam zadany
do nauczenia, ale przede wszystkim do przemyślenia i wypełniania życiem,
świadectwem dnia codziennego.
Dziś po 25 latach małżeństwa wiem, że to miłość dodaje mi sił, uskrzydla,
uczy dawania siebie innym, szacunku do innych, zaufania i wiary, pozwala razem
przezwyciężać trudności.
Miłość nigdy nie ustaje, bo to jedyna rzecz, która się mnoży gdy się ją dzieli...
Zadanie:
Naucz się "Hymnu o miłości" (całego, lub wybranego fragmentu)
i pomyśl jak jest Twoja miłość.

Podobne dokumenty