Sylwia Rybacka ONI chcą zniszczyć teatr! O

Transkrypt

Sylwia Rybacka ONI chcą zniszczyć teatr! O
Sylwia Rybacka
ONI chcą zniszczyć teatr!
O dzieciach profesora Janusza Deglera, które pozostały bez sceny.
Twórczość Stanisława Ignacego Witkiewicza od zawsze budziła kontrowersje. Trochę
dziwi to, że mimo iż pierwsze jego dramaty powstały niespełna sto lat temu, nadal są
stygmatyzowane, uważane za gorszące, a co za tym idzie skandaliczne. Grupy teatralne, które
mają odwagę inscenizować Witkacego zmagają się z wieloma problemami. Przede wszystkim
muszą pokonać trudność tekstów, przepełnionych pułapkami pozostawionymi przez autora
(neologizmy, odniesienia do historii czy filozofii), zmierzyć się lub w sposób przemyślany
polemizować z teorią Czystej Formy oraz, co wydaje się najtrudniejszym, zdobyć
publiczność, która w dużej mierze nadal widzi Witkacego w sposób stereotypowy – jako
alkoholika, narkomana i erotomana.
Teatry zawodowe mają zadanie nieco łatwiejsze niż amatorzy. Przeszkolona kadra,
zwykle (chociaż w części) stała publiczność, ułatwiony dostęp do finansów, profesjonalne
miejsce prób i przede wszystkim własna scena, to podstawowe czynniki, dzięki którym
można tworzyć przedstawienia. Wynika stąd, że inscenizowanie Witkacego na wysokim
poziomie przez teatry niezawodowe jest nie tylko ryzykowne, ale niemal niemożliwe. Mimo
to są w Polsce grupy, które mierzą się z tym trudnym zadaniem. Jedną z nich jest Teatr
Exodus pod reżyserską pieczą Katarzyny Dąbrowskiej. O wysokim poziomie działalności
zespołu może świadczyć chociażby to, że profesor Janusz Degler, wybitny teatrolog,
niejednokrotnie nazywał ciechanowskich artystów swoimi dziećmi.
Teatr powstał 11 kwietnia 2000 roku w Ciechanowie. Zadebiutował akcją
happeningową Świadkowie (2000 r.), opartą na strzępach dramatu Tadeusza Różewicza.
Dalszy ciąg teatralnej drogi wyznaczyły sztuki Stanisława Ignacego Witkiewicza. Można było
znaleźć w nich wszystko: szaleństwo, przeszłość, czekanie, cierpienie, pustkę, strach, bezsens,
rozpad, złudzenie, zagubienie, zniszczenie... Potwierdzają to wystawione sztuki: Wariat i
zakonnica (dwie premiery: w 2001 i 2010 r.), Matka (2002 r.), Tumor Mózgowicz (2003 r.),
Nowe Wyzwolenie (2004 r.), Sonata Belzebuba (2005 r.), Mątwa (2006 r.), Kurka Wodna
(2007 r.), Pragmatyści (2008 r.), Szalona lokomotywa (2009 r.), Janulka, córka Fizdejki (2011
r.) i ONI (2012 r.). Precedensem było też zderzenie dwóch dramatów Wariata i zakonnicy z
Szaloną lokomotywą (2010 r.). Był to finał stypendialnego projektu, wspartego przez Ministra
Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przedstawienia zostały ciepło przyjęte. Matka, Nowe
Wyzwolenie, Sonata Belzebuba, Mątwa, Kurka Wodna, Pragmatyści oraz Szalona
lokomotywa były wystawiane na Festiwalu Teatralnym DIONIZJE 2002, 2004, 2005, 2006,
2007, 2008, 2010 i 2012. Tumora Mózgowicza i Nowe Wyzwolenie gościnnie pokazano w
Warszawie, Sonata Belzebuba dotarła do Wielopola Skrzyńskiego, Mątwa doczekała się
wystawienia w Teatrze im. St. I. Witkiewicza w Zakopanem, Kurka Wodna w Krakowie, a
Pragmatyści w Słupsku na Międzynarodowej Konferencji Naukowej z okazji 70. rocznicy
śmierci Stanisława Ignacego Witkiewicza1.
Teatr Exodus na stałe wpisał się w historię współczesnego teatru polskiego. Jego
premiery recenzowali lokalni dziennikarze. Dwa spektakle i jedna z miniatur scenicznych
zostały odnotowane w najnowszym wydaniu dramatów Witkacego pod redakcją Janusza
Deglera2. Ponadto dorobek artystyczny grupy został wpisany do archiwum przedstawień,
prowadzonego przez Pracownię Dokumentacji Teatru Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa
Raszewskiego w Warszawie3. Działalność Exodusa na bieżąco relacjonuje profesjonalny
portal witkacologiczny4. Informacje o zespole można znaleźć również w najnowszej,
pokonferencyjnej publikacji Witkacy: bliski czy daleki?, w której o teatrze wspomina nie tylko
jego reżyser, ale również Janusz Degler i Marek Średniawa5.
Ciechanów to niespełna pięćdziesięciotysięczne miasto, które nie posiada sceny
teatralnej. Średnio raz w ciągu sezonu Teatr Exodus dawał premierowe przedstawienie, które
miało kilka wystawień. Ponadto corocznie odbywa się tu Międzynarodowy Festiwal Teatralny
DIONIZJE6 organizowany przez Stowarzyszenie Artystyczne MAKATA, Urząd Miasta i
Powiatowe Centrum Kultury i Sztuki (z jedyną sceną w mieście, która przez trzynaście lat
była siedzibą teatru). Tegoroczny Festiwal oberwał na Exodus lawinę kłopotów. Dlaczego?
Niemożność wystąpienia teatru na DIONIZJACH stała się pretekstem do ukarania go.
Zaawansowana ciąża jednej z aktorek oraz poważna choroba drugiej, nie były dla dyrekcji
PCKiSz wystarczającym powodem do wycofania się z udziału w festiwalu. Teatrowi
zaproponowano nowe i zarazem drastyczne warunki współpracy. W ich świetle instruktor (tak
określano założycielkę i reżyser Teatru Exodus) miała być pozbawiona i tak niskiego
honorarium, na zespół zaś chciano nałożyć opłaty za korzystanie z sali prób i pracowni
teatralnej. Na spełnienie tych oczekiwań nie było stać teatru, gdyż nie posiadał on własnego
1
Informacja biograficzna pochodzi z profilu Teatru Exodus na portalu społecznościowym Facebook,
https://www.facebook.com/pages/Teatr-Exodus/148884665174389, z dn. 28 października 2013 r.
2
Zob. Stanisław Ignacy Witkiewicz, Dramaty, t. 3, oprac. Janusz Degler, Warszawa 2004, s. 669, 723 i 724.
3
Zob. www.e-teatr.pl
4
Zob. www.witkacologia.eu
5
Zob. Witkacy: bliski czy daleki? Materiały międzynarodowej konferencji z okazji 70. rocznicy śmierci
Stanisława Ignacego Witkiewicza. Słupsk 17-19 września 2009, red. Janusz Degler, Słupsk 2013, s. 10-11, 569 i
597-600.
6
Zob. www.dionizje.pl
budżetu. Dyrektor PCKiSz Teresa Kaczorowska, złagodziła więc wymagania i zaoferowała
porozumienie, w którym Exodus został zwolniony z opłat, ale za cenę wolności twórczej. W
projekcie pisma, które zostało opublikowane na stronie PCKiSz widniał zapis:
W zamian za bezpłatne użyczenie pomieszczeń przez PCKiSz, Instruktor Teatru Exodus zobowiązuje
się do wystawiania spektakli teatralnych (przynajmniej raz w roku) podczas imprez własnych,
organizowanych przez PCKiSz, szczególnie podczas festiwali oraz w miarę zapotrzebowania 7.
Grupa Katarzyny Dąbrowskiej zwykle raz w roku prezentowała ciechanowskiej publiczności
premierę. Wyjątkiem był rok 2013, w którym nie wystawiono nowego przedstawienia.
Wynikało to z braku środków finansowych, których nie udało się pozyskać oraz tego, iż
ostatnio przygotowani ONI (sztuka mówiąca o upadku teatru!) wymagali większego nakładu
pracy, związanego ze zmianą zespołu. Przedstawienie zrealizowano stosunkowo niedawno –
w listopadzie 2012 r.8 Exodus w miarę możliwości występował również na festiwalu
DIONIZJE (ośmiokrotnie w trakcie trzynastu lat pracy). Kontrowersyjne sformułowanie w
miarę zapotrzebowania zobowiązywało aktorów, którzy de facto nie byli finansowani przez
Centrum Kultury, do występowania w każdym, nawet o nikłej wartości artystycznej,
przedsięwzięciu.
Niedoszłe porozumienie obligowało zespół (złożony w dużej mierze ze studentów
uczących się w różnych krańcach Polski oraz osób pracujących zawodowo) do prób w
wymiarze prawie dziewięciu godzin tygodniowo. Zawierało też ściśle określone warunki
dostępu do pomieszczeń, co było olbrzymim utrudnieniem.
Nieprzyjęcie kontrowersyjnych warunków przez Katarzynę Dąbrowską było dla
dyrekcji placówki równoznaczne z wyprowadzką. 29 sierpnia reżyser, aktorzy i spontanicznie
skrzyknięci ludzie przyszli po przechowywane w PCKiSz rzeczy teatru. Kierownictwo
Centrum Kultury, po konsultacji ze swoim organem prowadzącym – Starostwem
Powiatowym, wezwało policję.
Pojawił się kolejny problem. Teatr Exodus nie ma osobowości prawnej. Założono, że
z racji tego, że działał w PCKiSz i głównie za jego pośrednictwem pozyskiwał
dofinansowanie na realizację przedstawień, wszystko, co stworzył należy formalnie do
instytucji. Byłoby to o wiele mniej sporną kwestią, gdyby nie fakt, iż członkowie teatru w
7
Przedruk porozumienia zaproponowanego przez dyrektor Teresę Kaczorowską, dostępny jest obecnie jedynie
na stronie internetowej portalu www.06-400.pl: http://06-400.pl/aktualnosc-lokalna/items/najazd-teatru-exodusna-centrum-kultury-53100, dane z dnia 28 października 2013 r.
8
Zob. ONI [trailer], reż. Katarzyna Dąbrowska, premiera 19 listopada 2012 r.:
http://ciechanow.tv/archives/1854, dane z dnia 28 października 2013 r.
większości samodzielnie wykonywali scenografię, kostiumy i rekwizyty. Znaczna część z
tych rzeczy nich była pamiątkami rodzinnymi, przyniesionymi z domu. Na facebookowym
profilu Exodusa, można znaleźć cykl zdjęć z serii „Ze spisu teatralnych rzeczy…” 13
przedmiotów na 13 lat teatru. Wymieniono w nim zwykłe, wręcz ubogie obiekty, o wątłej
wartości materialnej. Na przykład:
Fotel Babci Julii z „Sonaty Belzebuba”. Kiedy dostaliśmy go od znajomych, był w stanie
nieużywalności. Ale naprawiliśmy siedzisko, pomalowaliśmy i od 2005 roku bujamy się na nim i z
nim.9
lub
Krzesło zagłady. Świeżo zbite z prywatnych dech, w prywatnej piwnicy. Na nim umierał Florestan
Wężymord z „Nowego Wyzwolenia”... Eksponat ma 9 lat. Mimo groźnego wyglądu, jest dość
wygodny10.
Po kilkugodzinnych mediacjach, podpisano protokół. Za zgodą dyrekcji, w obecności
policjantów teatr zabrał swój wieloletni dobytek. Obecnie (na początku listopada), trwają
pisemne formalności związane z uregulowaniem prawnym „wywiezionego z PCKiSz
majątku”. Jest wola przekazania i zrzeknięcia się roszczeń do nazwy teatru (o ironio!) i jego
rzeczy.
Incydent wstrząsnął opinią publiczną. Media przekazywały sprzeczne komunikaty, nie
potrafiły opowiedzieć się po żadnej ze stron – być może, aby nie narazić się politycznie.
Absurdalnym jest jednak wiązanie całkowicie apolitycznego teatru, który w swoich
przedstawieniach nigdy nie poruszał tej tematyki, nie sympatyzował z jakąkolwiek partią czy
ugrupowaniem. Nieprzemyślanym, kompromitującym było również oświadczenie dyrektor
Centrum Kultury, które brzmiało niczym reportaż wprost z Życia na gorąco. Emocje nie służą
rozwiązywaniu tego typu spraw, szczególnie, gdy pod ich wpływem łamie się ustawę o
ochronie danych osobowych (opublikowanie i przedruk przez niektóre media treści
proponowanego porozumienia wraz z adresem i prywatnym numerem telefonu komórkowego
reżyser teatru). Nieważne jak przebiegał konflikt – nic nie wróci czasu. Teraz najistotniejsze
jest to, by Teatr Exodus znalazł siedzibę i miejsce do pracy. Od miesięcy nie ma możliwości
kontynuowania prób, ani perspektyw na przygotowywanie nowych inscenizacji. Jedyną sceną
w mieście była ta, którą musiał opuścić.
9
Zob. https://www.facebook.com/photo.php?
fbid=597755433620641&set=a.148894735173382.34333.148884665174389&type=1&theater, dane z dnia 28
października 2013 r. Jak dodaje aktorka grająca Babcię Julię: Nawiasem mówiąc nie jest zbyt wygodny...
10
Zob. https://www.facebook.com/photo.php?
fbid=596476747081843&set=a.148894735173382.34333.148884665174389&type=1&theater, dane z dnia 28
października 2013 r.
Nie byłoby sensu poruszania tematu, gdyby Teatr Exodus był teatrem, którego praca
byłaby bezwartościową (lub o małej wartości). Nie bez przyczyny jednak profesor Degler
zajął stanowisko w tej sprawie kierując list otwarty 11 oraz udzielił wywiadu dla jednego z
portali internetowych, w którym mówi:
Działalność Teatru Exodus to ewenement nie tylko w dziejach scenicznych Witkacego. Niezmiernie
rzadko teatr amatorski decyduje się realizować tak niezwykle ambitny i trudny program. […] To są
przedstawienia bardzo przemyślane, będące rezultatem wnikliwego czytania tekstu. One są po prostu
mądre. I także ciekawe pod względem plastycznym. […] To przedstawienie [przyp. red. Pragmatyści]
zachwyciło uczestników sesji witkacowskiej w Słupsku cztery lata temu. Potem musiałem tłumaczyć
wielu osobom, m.in. z Francji, z Włoch, co to za zespół. Nie chcieli wierzyć, że to zespół amatorski.
Nie wierzyli też, że pochodzi z miasta, którego nazwę po raz pierwszy w życiu usłyszeli. Tłumaczyłem
też, że Ciechanów to nie jest jakaś dzielnica Zakopanego, ale duży ośrodek miejski. Nie ukrywali
podziwu dla władz miasta i powiatu, że mądrze pojmują swą rolę jako mecenasów kultury i wspierają
zespół i jego poczynania. Proszę się nie dziwić, ale ja zupełnie nie rozumiem, jak można było dopuścić
do tej eksmisji? Dlaczego władze miasta nie reagują? Dlaczego na przykład radni miasta czy powiatu
nie podjęli się mediacji? Gdzie są radni z obu komisji kultury? Bardzo mnie dziwi obojętność władz w
tej sprawie. Ciągle dopominamy się, aby każdy urzędnik ponosił odpowiedzialność za swe błędne
decyzje. Według mnie była to decyzja nieprzemyślana, nieodpowiedzialna i wręcz szkodliwa.
Szkodliwa dla miasta, dla kultury i dla samego zespołu. Zniszczyć coś jest bardzo łatwo, ale
odbudować znacznie trudniej12.
Słowa Profesora są idealnym podsumowaniem całej sytuacji. To jeden z głosów rozsądku,
który podsumowuje dyskusję rozgorzałą na forum gazety.pl 13. Bezdomność Teatru Exodus
została wyjęta wprost z ostatniej premiery ONYCH. Są dwa wyjścia – albo Teatr zginie, albo
otrzyma pomoc. Sam Witkacy w wywiadzie udzielonym w 1926 roku stwierdza: Pozostał
tylko teatr. Ale i on nie da się przy obecnych tendencjach utrzymać zbyt długo. Jednakże jest
on na razie czymś w rodzaju soczewki życia danego narodu. Dlatego tylko te narody możemy
nazwać żywotnymi, które zdołały stworzyć własny, twórczy teatr14.
11
Treść listu została dołączona jako aneks do artykułu.
Profesor Janusz Degler o teatrze, wystawianiu ponad przeciętność oraz zwyczajnie o mądrych i głupich
[wywiad], [w:] http://06-400.pl/wywiad/items/profesor-janusz-degler-o-teatrze-wystawaniu-ponad-przecietnoscoraz-zwyczajnie-o-madrych-i-glupich, dane z dnia 28 października 2013 r.
13
Zob. http://forum.gazeta.pl/forum/w,557,146676179,,Teatr_Exodus_na_bruku_2_.html?s=7&wv.x=2, dane z
dnia 28 października 2013 r.
14
Janusz Degler, Witkacego portret wielokrotny, Warszawa 2009, s. 60.
12
List otwarty
Teatr Exodus zagrożony
Głęboko zasmuciła mnie wiadomość o eksmisji Teatru Exodus z Powiatowego Centrum
Kultury i Sztuki w Ciechanowie. Jestem pełen obaw, czy zespół pozbawiony stałej siedziby
będzie mógł nadal funkcjonować. Byłoby dużą stratą, nie tylko dla życia kulturalnego
Ciechanowa, gdyby po ponad trzynastu latach musiał zakończyć działalność.
Teatr Exodus – stworzony i kierowany przez Katarzynę Dąbrowską – to teatr wyjątkowy. Od
początku wystawia niemal wyłącznie utwory Stanisława Ignacego Witkiewicza, co jest
ewenementem w dziejach recepcji jego twórczości. Dotąd przygotował trzynaście premier,
m.in. rzadko grywanych sztuk, jak: Tumor Mózgowicz, Nowe Wyzwolenie, Janulka, córka
Fizdejki. Miałem okazję obejrzeć kilka z nich i z wielką satysfakcją mogę stwierdzić, że
zespół dopracował się własnego stylu grania sztuk Witkiewicza, z którymi często nie potrafiły
sobie poradzić teatry zawodowe. Były to inscenizacje przemyślane, ciekawe plastycznie i
zadziwiające dojrzałą grą aktorską. Nic dziwnego, że kolejne premiery zyskiwały uznanie
recenzentów i publiczności, a zespół bywał nagradzany na różnych przeglądach i festiwalach.
Cztery lata temu Teatr Exodus pokazał Pragmatystów w Słupsku podczas międzynarodowej
konferencji poświęconej Witkacemu i zebrał wiele pochwał za ciekawą interpretację tego
wyjątkowo trudnego i rzadko wystawianego dramatu.
Sadzę, że nie tylko znawców i miłośników Witkacego musi niepokoić fakt, że teatr znalazł się
w tak trudnej sytuacji. Do tego nie otrzymał wsparcia miejscowych mediów, ani także tych,
którym leży na sercu dobro miasta. Teatr Exodus jest jego najlepszą wizytówką oraz wzorem
dla wielu zespołów działających w podobnych ośrodkach. Nie można dopuścić, aby teatr o
takim dorobku i mający bogate plany twórcze przestał istnieć z powodu nieprzemyślanej
decyzji dyrekcji Powiatowego Centrum Kultury i Sztuki.
prof. dr hab. Janusz Degler
Uniwersytet Wrocławski
Wrocław, 23 września 2013

Podobne dokumenty