Pobierz plik

Transkrypt

Pobierz plik
psyche
kiedy mężczyzna...
i
c
e
i
n
ł
e
.. .zup
ł
g
e
l
u
Robi to, co ty chcesz, zmienił
w której on unika bliskości. I to przez kogo? Przez
nią? Zmiana na lepsze wymaga uświadomienia sobie przez oboje tego, co się między nimi dzieje.
Oboje mają odbudować swoje poczucie wartości i nauczyć się stawiania granic.
swoje upodobania i zachowaniE
pod twoim wpływem. Koleżanki ci
zazdroszczą, Same chciałyby, żeby
ich faceci chodzili jak w zegarku.
ale czy nie czujesz czasem, że ten
twój Misio jest za mało męski?
Jak to oboje? Kasi brakuje poczucia wartości
i umiejętności stawiania granic? Przecież ona
wszystkimi rządzi, wszystko kontroluje?
Przestać kontrolować to znaczy przestać budować poczucie własnej
wartości i bezpieczeństwa na tym, jak zachowa
się, co powie, a nawet, co
je albo, co nosi inny człowiek. Jeśli Kasia źle się czuje w jakimś towarzystwie,
bo ma kompleksy, myśli,
że powodem jest niewłaściwy ubiór Arka. Upatruje
w nim przyczyny swoich
złych emocji i to w nim,
a nie w sobie próbuje je poprawić. Myśli: „Jeżeli Arek
będzie lepiej się ubierał, to ja
się będę lepiej czuła!” i zmusza go do zmiany stylu. Ale
to nic nie da, bo powodem
jej samopoczucia są jej własne emocje. Kasia nie myśli
o sobie jako o wartościowym człowieku, ale martwi
się, że jak jej mąż nie awansuje, to oni razem będą nic
niewarci. Nie stawia granicy
między nim a sobą, nie rozumie, że każde z nich jest
osobną jednostką.
– zastanawiamy się razem z Ireneuszem Sielskim,
psychoterapeutĄ par. Tekst Ada IWan
Arek po pięciu latach bycia z Kasią stał się zupełnie innym człowiekiem.
Gra w tenisa, a nie znosił żadnej aktywności. Wcześniej miał swoją firmę,
a teraz zatrudnił się w korporacji, bo Kasia chciała, żeby był na pewnym
etacie. Dlaczego on tak postępuje? Dodam, że Kasię zaczyna już dosyć
mocno drażnić to, że jej facet „nie ma jaj”.
A może Arek to mężczyzna niepewny siebie? Dlatego, kiedy Kasia mówi
z przekonaniem, że jest tak, albo, że tak ma być, on zakłada: Kasia musi
mieć rację. Może też być wrażliwy na potrzeby innych? Albo reaguje na
niezadowolenie Kasi bardziej niż powinien, bo nie radzi sobie z jej frustracją? Nie może jej znieść i musi coś zrobić, żeby partnerka znów go kochała i była zadowolona. I jeśli Kasia miała zły humor, kiedy mówił, że nie znosi tenisa, zaczął udawać i pokazywać, jak bardzo go lubi. Gdy złościło ją, że firma Arka nie daje stałych dochodów – przeniósł się na etat
w korporacji. Robi to, co ona chce, bo gdy Kasia ma zły humor – on po prostu
nie może zajmować się swoimi sprawami... Poza tym jest mężczyzną i czuje się
odpowiedzialny za to, żeby wszystko między nimi było OK.
Przyznaję, że Kasia ma charakterek i lubi dowodzić. Ale jestem w stu procentach przekonana, że nawet czasem chciałaby, żeby on jej powiedział:
„Nie! Dość!”
Nie jest to, wbrew pozorom, takie proste, bo to, co ona robi, to przemoc emocjonalna. Zmusza przecież partnera do robienia tego, czego on nie chce, nie
lubi, nie czuje, nigdy nie miał w planach. Mamy tu do czynienia ze swoistą zamianą ról w związku. Bo zazwyczaj to kobiety padają ofiarą takiej przemocy.
Dlaczego? Bo to one najczęściej uważają, że mężczyzna ma racje i jeżeli ocenia: „Brzydko ci w spodniach i bez makijażu”, to one zakładają spódnicę mini
i robią sobie ostry wyzywający makijaż, choć tego nie lubią. Ale prawdą jest
też, że ofiara nie jest bezwolna i ma wiele możliwości, żeby zmienić sytuację.
Nie tylko może, ale nawet musi powiedzieć: dość! Jedyne i najlepsze wyjście
to się postawić, sprzeciwić i powiedzieć w końcu: „nie, nie będę robić tego,
co chcesz”, niezależnie od tego, jakiej reakcji Kasia oczekuje.
Problem jednak w tym, że Arek może też nie być idealny. I że Kasia ma słusznie pretensje, jeżeli on za długo siedzi w pracy. A on to wie i woli przyjść później do domu, żeby uniknąć marudzenia i mieć spokojny wieczór. Ale jeśli
tak jest, musi jej otwarcie powiedzieć: „nie chcę przychodzić wcześniej, bo
się źle czuję w domu”. I znieść awanturę, która wtedy wybuchnie. Bo Kasia,
która cały czas go kontrolowała i nim sterowała, nie pogodzi się z sytuacją
24
SHAPE / Luty 2013
ZDJĘCIE: GETTY IMAGES/FPM
Ale te jego cechy charakteru wcale nie są męskie!?
Nie są też kobiece. To cechy osoby współuzależnionej. Rodzice Arka zapewne wymagali, żeby robił zawsze to, czego oni chcą. Może byli uzależnieni od
alkoholu czy innych substancji, albo jedno z nich chorowało. Dziecko w takim domu myśli, że jak będzie grzeczne, to rodzice zaczną je mocniej kochać, jeżeli będzie często dostawało szóstki w szkole, to ojciec przestanie pić,
a mama wyzdrowieje. Takie dziecięce myślenie ów mężczyzna może przenosić na swój dorosły związek: „jak będę grał w tenisa, to ona będzie szczęśliwa
i mnie mocniej pokocha”. W ten sposób zatraca się siebie. Taki mężczyzna nie
myśli o sobie, nie potrafi innym postawić granic i dlatego pozwala tej kobiecie (i zapewne każdej innej również) robić ze sobą, co chce...
Zdominowany
przez kobietę
mężczyzna
to złowieszcza
diagnoza związku.
I znak, że najpewniej
oboje mają problemy
z poczuciem własnej
wartości.
Czyli kontrolująca
Kasia jest po prostu
zakompleksiona?
Jest zagubiona, ma ciemne strony, które boi się
zobaczyć, a jedną z nich
jest na pewno niskie poczucie wartości. Jeżeli ją
ktoś skrytykuje, że jeździ nie takim samochodem, jak trzeba, to się załamie. A przecież to nie jej problem, tylko tego, co krytykuje. Kolejna sprawa to wstyd. Kasia wstydzi się swoich potrzeb i chęci. Może się wstydzić
tego, że potrzebuje być blisko z mężem. Chcieć, żeby on ją częściej przytulał, ale zamiast mu o tym powiedzieć, czepia się, że za długo siedzi w pracy.
Kasia powinna sobie uświadomić, że on może robić, co chce, a jak ona mu powie, że chce być przytulona, to on to zrobi. Ale jeśli nie pozbędzie się wstydu i kompleksów to będzie projektować swoje obawy na Arka i uważać, że
to przez niego tak się czuje.
Co prawda my nazywamy Arka „Smutnym”, a Kasię „Panią Prezes”, ale oni
twierdzą, że są razem szczęśliwi. Więc może nie mają po co się zmieniać?
Tylko tak czasem któreś zamarudzi. Jak to w życiu
razem bywa – nikt nie jest idealny...
Tak naprawdę żadne z nich nie jest szczęśliwe. On nigdy nie zrobi niczego dokładnie tak, jak
ona by tego chciała. I ona będzie niezadowolona,
a on sfrustrowany, że się wciąż podkłada. Ona tęskni
za czymś, czego on jej nie może dać. Bo nawet gdyby
bardzo chciał, nie może jej dać poczucia własnej wartości. To każdy z nas może i powinien dać sobie sam
m.in. poznając siebie, swoje potrzeby, ucząc się akceptacji wad itp.
Oni dobrali się nie przez
przypadek. Wybieramy
partnera, który ma nam
pomóc rozwiązać problemy z dzieciństwa, powtarzamy ten sam schemat,
jaki znamy z relacji z rodzicami. Może ona była kontrolowana przez rodziców,
albo pozostawiona przez
nich sama? A on – może
jest taki masochistyczny, bo
nie był wystarczająco dobry
dla swojej matki, i teraz udowadnia z całych sił, że kocha
swoją kobietę i zrobi dla niej
wszystko?
Co mogą zrobić tacy
ludzie jak Kasia i Arek, by
naprawić swoją relację?
Jeśli masz takiego faceta jak
Arek, to zobacz, co w tobie
jest „nie tak”: co próbujesz
w sobie kontrolować,
jakie kompleksy albo jakie
intymne potrzeby budzą
twój wstyd? Jeśli czujesz,
że musisz swojego faceta
kontrolować, to znaczy, że
jesteś bardzo zagubiona
i potrzebujesz wsparcia.
Zacznij od zwrócenia się ku
sobie: co ty lubisz, czego dla
siebie samej chcesz, za czym
tęsknisz. A przede wszystkim
nie wykorzystuj bezradności
i uległości partnera.
A co może zrobić ten uległy mężczyzna?
On też musi przestać odgrywać rolę, której nauczył się w dzieciństwie.
Skupić się na rozpoznawaniu siebie, poznaniu swoich granic, potrzeb i chęci. Dać sobie prawo, by robić pewne rzeczy samemu, bez aprobaty partnerki, a nawet wbrew niej.
To jest problem, przed jakim stanie każda para – znaleźć właściwy dystans.
I z nadmiernej bliskości nie przeskoczyć w całkowite odrzucenie: „jak ty
mogłaś tak mnie traktować!”. Zanim to wszystko się wyrówna, potrzeba
czasu. Obie osoby muszą się zmienić. To nie będzie proste, nigdy nie jest,
ale między innymi na tym polega partnerstwo w związku. Dlatego nie mówimy jedynie o Arkach, ale także o Kasiach... ●
Luty 2013 / SHAPE
25

Podobne dokumenty