Skarga do Strasburga

Transkrypt

Skarga do Strasburga
Grajewo: 23 października 2011
Kochanowski Andrzej
19-200 Grajewo
Oś. Centrum12/13
[email protected]
~600954834.
POLAND
KKZ/PPT/Lg-6419/11
ECHR-LPol1,1R
EUROPEAN COURT OF HUMAN RIGHTS
Council of Europe
F–67075 STRASBOURG CEDEX.
Skarga
Na działanie polskiego Wymiaru Sprawiedliwości
Wnosi się skargę do Trybunału z wnioskiem o dogłębne przeanalizowanie
sprawy z wszelkimi konsekwencjami prawnymi w tym zawnioskowanie
o stwierdzenie niezgodności z prawem przedmiotowego orzeczenia.
Skarga dotyczy funkcjonowania Wymiaru Sprawiedliwości,
szczególnie naruszania konstytucyjnych praw i wolności obywateli oraz porządku
prawnego.
Deprecjacji prawa przez sędziów Sądu Okręgowego w Suwałkach w zakresie nie
uwzględnienia orzeczenia - wskazań Sądu Najwyższego,
poprzez:
- nie zapoznania się z merytorycznymi przesłankami do wznowienia postępowania,
- nie umożliwienia skarżącemu zaprezentowania przesłanek do wznowienia
- nie przesłuchania skarżącego
- nie stwierdzenia, bazując na prawnych możliwościach art. 224 kpc niezgodności
z prawem prawomocnego orzeczenia
- uciążliwości „ błędnego” postanowienia.
- dotyczy orzeczenia Sądu Okręgowego w Suwałkach w z 15,09.2004 sygn. akt
I.Ca.173/04 z dn.15.09.2004r SO
o ustalenie granic posiadłości użytkowanej
niezmiennie od ponad 50 lat której spadkobiercami prawnymi od 14 grudnia 2001 r stali
się Państwo Barbara i Andrzej Kochanowscy.
Historia procesu sądowego;
Posiadłość, grunt rolny, niezabudowany nr 119 o powierzchni 15 arów / wg
aktu notarialnego / położona na terenie miejscowości Czarnawieś UG Rajgród, pow.
Grajewo nie posiadała tzw. wyrysu geodezyjnego, czyli mapy geodezyjnej. Poprzedni
właściciele sposobiąc się do zbycia owych gruntów na rzecz Państwa Barbary i Andrzeja
Kochanowskich zlecili wykonania owej mapy geodecie H. Macewo. Wówczas okazało
się iż dokumentacyjne granice wedle pomiarów wykonanych przez Białostockie
Przedsiębiorstwo Miernicze w latach 53-56 zarówno działki nr 119 jaki i działek
sąsiednich znacząco różnią się od stanu użytkowego, co w konsekwencji było
przyczynkiem iż strony które nie zgadzały się z określeniem granic działek wedle
„szkiców polowych z lat 50” dnia 10.07.2002r przekazały sprawę do określenia granic
przez Sąd Rejonowy w Grajewie.
Dnia 28 kwiet. 2003 prowadząca sprawę sędzia Sądu Rejonowego w Grajewie
Danuta Poniatowska z udziałem biegłego geodety sądowego J. Kiełczewskiego
zlustrowali miejsce sporu /działki 119 /.
Z przedmiotowych oględzin biegły geodeta
przedłożył dnia 12 sierp.2003r opinie wraz ze szkicem granicznym tejże nieruchomości.
Przedłożona sądowi opinia geodety zawierała wiele błędów i niezgodności ze stanem
rzeczywistym, ze stanem użytkowym.
Opinia pomija tak istotne dla określenia
granic użytkowych fakty, oznaki użytkowania jak: położenie miedz, charakterystyczne
kamienie na miedzach, rosnące drzewa na miedzach, słupy ogrodzeniowe, resztki
ogrodzenia, obniżenie terenu, skarpy… itp.
Wykonana jest bez zachowania
proporcjonalności wymiarów, bez skali, bez podstawowych zasad rysunku technicznego
co zasadniczo wypacza obraz sporu na tyle iż ni jak ma się do stanu rzeczywistego…
Opinia biegłego była przez wszystkich świadków w sprawie podważana jako
niezgodna ze stanem faktycznym i zawierającą wiele błędów merytorycznych.
Skarżącego Andrzeja Kochanowskiego reprezentował pełnomocnik, adw. Leszek
Kazimierz Werpachowski.
Dnia 08 kwiecień 2004 sędzia Sądu Rejonowego w Grajewie Danuta
Poniatowska po blisko 20 miesiącach prowadzenia rozprawy, nie uznając „szkiców
polowych z lat 50” których wiarygodność została podważona, wydała postanowienie
w zasadniczej zgodności z opinią geodety, która w zasadzie były zgodna w około 80 %
ze stanem faktycznym.
Z uwagi na niepełną zgodność ustalonych przez sędzię SR w Grajewie granic
przedmiotowej działki ze stanem użytkowym, dnia 30.04.2004r.adwokat L. K.
Werpachowski wniósł do Sądu Okręgowego w Suwałkach apelację w imieniu Państwa B.
i A. Kochanowskich.
Wniesiona do SO w Suwałkach apelacja nie została przez sąd przyjęta, a sąd nie
przedstawił argumentacji jej odrzucenia. Do dziś nie są jasne motywy jej
odrzucenia.
Apelację wniosła również Anna Orzel, właściciel działki sąsiedniej /120-121/która
w ogóle nie zgadzała się z tym orzeczeniem, i ta apelacja została przez suwalski sad
przyjęta.
Dnia 15.09.04 sędziowie Sądu Okręgowego w Suwałkach w składzie; Henryk
Żebrowski, Bogumiła Boniszewska, Dariusz Małkiński
zinterpretowali prawo na swój swoisty sposób wydając „ Reformatoryjne orzeczenie”,
uznając błędną dokumentację geodezyjną za właściwą do wyznaczenia granic
działki.
Na Postanowienie Sądu Okręgowego w Suwałkach w dniu 04 paźdz. 2004r została
wniesiona przez L. K. Werpachowskiego Kasacja do Sądu Najwyższego w Warszawie.
Sąd Okręgowy w Suwałkach dnia 11 paźdz. 2004 odrzucił kasację podając iż
winna ona być złożona „jako odrębny element pisma procesowego”.
2
Na to postanowienie Sądu Okręgowego w Suwałkach w dniu 02 listop.2004 r.
wniesione zostało Zażalenie do Sądu Najwyższego.
Sędziowie Sądu Najwyższego w składzie :
Tadeusz Żyznowski,
Teresa BielskaSobkowicz
Marian Kocon – oddalili zażalenie Sygn. akt IV.CZ 199/04 z
dn.02.02.2005r SN w Warszawie czym utrzymali w mocy „ Reformatoryjne
orzeczenie”
To orzeczenie zniweczyło ponad dwu letnie działania wszystkich świadków i stron
w SR w Grajewie.
Na indywidualną prośbę A. Kochanowskiego i wniosek posła K.Jurgiela Główny
Geodeta Kraju zlecił kontrolę meritum planów geodezyjnych w Urzędzie Wojewódzkim
w Białymstoku a jej wynik potwierdził w pełni orzeczenie Sądu Rejonowego
w Grajewie, mianowicie w piśmie RR.III.WK.7621-31/06 z dn.2006.08.22 Wojewódzki
Inspektor Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego Marian Brożyna napisał;
„ Granice na
tej mapie (mapa która wykonana została na podstawie szkiców
polowych z lat 50 a którą podpierał się biegły sądowy, na podstawie której SO
w Suwałkach wydało reformatoryjne orzeczenie )
wykreślono w
liniach
prostych, gdy tymczasem część granic przy pomiarze miało
załamania.
Powyższe
spowodowało,
że wykreślone
granice na
mapie ewidencyjnej nie
miały
nic
wspólnego
z
użytkowaniem
wieczystym w 1957r.,
a część z
nich
po
wykreśleniu
dodatkowo
przebiegała
przez
budynki. ”
Te nadzwyczajne argumenty zgodnie z art. 403 § 2 k.p.c. były podstawą
złożenia do Sądu Rejonowego w Grajewie przez Państwo B. i A. Kochanowskich dnia
25.10 2006r wniosku datowanego 24 październik 2006r, o wznowienie rozpatrzenia
sprawy /sygn. akt INS 153/02/ zachowując ustawowy termin 3 miesięcy zgodnie z art.
407 § 1 k.p.c. od powzięcia przesłanek tj. 22.08.2006.
Ta sprawa w ogóle nie stała się zainteresowaniem Grajewskiego Sądu.
Na pismo z dn. 08,05.2007 złożone przez A. Kochanowskiego do SR w Grajewie
w sprawie „określenia przybliżonego terminu rozpatrzenia ww. sprawy do dna
dzisiejszego nie ma jakiejkolwiek odpowiedzi.
Przedmiotowe pisma RR.III.WK.7621-31/06 z dn.2006.08.22 WINGiK Mariana
Brożyny - uznane za szczególne przesłanki do wznowienia postępowania zostały
skierowane do Głównego Geodety Kraju i również do Państwa B. i A. Kochanowskich.
Pismo które bezpośrednio otrzymali Państwo B. i A. Kochanowscy to inne pismo które
M. Brozyna przesłał do Głównego Geodety Kraju. O tym iż są dwa różne pisma, noszące
ten sam znak sprawy i to samą klauzulę lecz zawierające całkiem inną treść, Państwo B.
i A. Kochanowscy przedłożyłi Prokuraturze Generalnej Ministerstwa Sprawiedliwości
lecz również nie wzbudziły zainteresowania i nie stwierdzono mataczenia w sprawie…
3
Przez okres blisko 2 lat Państwo Barbara i Andrzej Kochanowscy poszukiwali
możliwości wznowienia sprawy apelując do bardzo wielu instytucji państwowych takich
jak; Rzecznik Praw Obywatelskich, Kancelaria Prezydenta, Ministerstwo
Sprawiedliwości, Prokuratura Generalna, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, posłowie
i senatorowie RP i wiele innych….z prośbą o pomoc i wsparcie.
Sprawa „reformatoryjnego orzeczenia suwalskich sędziów nie zainteresowała
żadnych adresatów.
Totalna nieczułość i brak kompetencyjności w zakresie pomocy.
Dnia 03 maja 2008r. bacząc na bezczynność Sądu Rejonowego A. Kochanowski
złożył wniosek (taki sam jak do SR z dnia 24.10.2006r) do Sądu Okręgowego
w Suwałkach o wznowienie rozpatrzenia meritum sprawy ze względu na nowe
okoliczności faktyczne, oraz bacząc na wyrządzoną szkodę na rzecz wnioskujących. Do
wniosku załączone zostało wyjaśnienie iż wniosek pierwotnie został złożony we
właściwym czasie do Sądu Rejonowego w Grajewie, lecz SR w Grajewie przez okres
dwu lat nie rozpoznał sprawy.
W dniu 3 czerwca 2008 r Sędziowie Sądu Okręgowego w Suwałkach ; Cezary
Olszewski, Antoni Czeszkiewicz, Mirosław Krzysztof Dera odrzucili wniosek- skargę,
motywując jako „wniesioną po upływie przypisanego terminu” przewidzianego w art.
407 § 1 k.p.c./ trzy miesiące / od dnia w którym strona dowiedziała się o podstawie
wznowienia.
Takie uzasadnienie mija się z prawdą, sędziowie SO w Suwałkach w ogóle nie
odnieśli się do złożonych wraz z wnioskiem wyjaśnień w których wskazane zostało
że został on złożony w przypisanym czasie lecz do SR w Grajewie.
Dnia 18 czerwca 2008 adw. Zygmunt Piekutowski w moim imieniu B. i A.
Kochanowskich wniósł zażalenie do Sądu Najwyższego.
Sędziowie Sądu Najwyższego w składzie : Mirosława Wysocka, Teresa BielskaSobkowicz, Krzysztof Strzelczyk dnia 29 października 2008r oddalili zażalenie,
uznając że nie został zachowany termin złożenia wniosku o wznowienie motywując
„jakoby” Sąd Rejonowy nie dopełnił ustawowej procedury prawnej, cytuję; „ Skarga
została co prawda wniesiona błędnie do niewłaściwego sądu, to jest do Sądu
Rejonowego w Grajewie, jednak ten Sąd powinien bezzwłocznie przesłać ją do Sądu
Okręgowego, co pozwoliłoby uznać, że termin ten został zachowany”.
Takie orzeczenie to kuriozum prawa, pozostawia się bez komentarza !!!
Dnia 10.02.2009r A. Kochanowski osobiście przejrzał akta niniejszej spraw
znajdujące się w Sądzie Rejonowym w Grajewie. W aktach tych nie znalazł wniosku
o wznowienie postępowania złożonego do Sądu Rejonowego w Grajewie
z dn.25.10.2006 jak i pisma z dn.08.05.2007 dotyczącego skargi na bezczynność SR.
O braku wniosku i ww. pisma zawiadomił Prokuraturę Krajową Ministerstwa
Sprawiedliwości i również zwrócił się pisemnie do prezesa Sądu Rejonowego
w Grajewie z prośba o wyjaśnienie braku w aktach sprawy „wniosku o wznowienie
z dnia 25.10 2006 r.
4
Dnia 26.02.2009r Ministerstwo Sprawiedliwości, Prokuratura Krajowa, wystąpiło
z pismem do SO w Suwałkach o podjecie postępowania wyjaśniającego braku nadania
biegu sprawie.
Prokuratura skierowała podjęcie czynności wyjaśniających przez SO
w Suwałkach, mimo że właściwym terytorialnie, po zmianie właściwości miejscowej,
został Sąd Okręgowy w Łomży.
Dnia 06.03.2009r Prezes Sądu Rejonowego w Grajewie w piśmie A-500-5/09 napisał,
cyt; „ w aktach sprawy I.Ns.153/02 nie znajduje się pismo z dnia 25.10.2006r. Gdyby
do Wydziału Cywilnego wpłynął wniosek o wznowienie postępowania... zostałby mu
nadany bieg... ”
Pismo to obligowało Państwa B. i A. Kochanowskich do złożenia „oryginału”„ Wniosku o wznowienie rozpatrzenia sprawy…”do SR w Grajewie, który to,
potwierdzony notarialnie jako zgodny z oryginałem, został złożony w SR
w Grajewie dnia 13.03.2009r.
Dnia 09.03.2009r SO w Suwałkach uznając niewłaściwość miejscową do wyjaśnienia
braku nadania biegu sprawie przez SR w Grajewie przesłał do Sądu Okręgowego
w Łomży pismo o podjęcie czynności wyjaśniających.
Dnia 20.03.2009r na wniosek Prezesa SO w Łomży Barbara Kochanowska okazała
osobiście w SO w łomży oryginał wnioski z oryginalną prezentatą SR w Grajewie z datą
przyjęcia 24 październik 2006r, wraz z wyjaśnieniem i wnioskiem o zmianę sądu, by
sprawa rozpatrywana była przez SO w Łomży zgodnie z właściwością miejscową.
Dnia 14.04.2009r w odniesieniu do pisma SO w Suwałkach z dnia 07 kwietnia 2009r
w sprawie uzupełnienia braków skargi sprawy I.Ns.153/02 z dnia 25,10,2006r złożonych
zostało 7 odpisów skargi wraz z precyzyjnym wyjaśnienia ad 4 punktów, miedzy innymi
informując Suwalski Sąd, cytuję:
„ Państwo B i A Kochanowscy powzięli przedmiotowe przesłanki / art. 403 § 2
k.p.c. / dnia 22.08.2006r i zachowując ustawowy termin / art. 407 § 1 k.p.c. / trzech
miesięcy, dnia 25 października 2006 r wnieśli skargę / do SR w Grajewie / wniosek
z 24,10,2006z oryginalną prezentatą SR w Grajewie z datą 25,10, 2006.”
Dnia 05 maja 2009r prezes Sądu Okręgowego w Łomży w piśmie A-0540-6/09 do A.
Kochanowskiego napisał, cyt. ( „ zarzut nie rozpoznania skargi o wznowienie
w sprawie zarejestrowanej w Sądzie Rejonowym w Grajewie sygn. I.Ns.153/02...
znalazł potwierdzenie. Bez wątpliwości skarga z dnia 24 października 2006r
o wznowienie... została złożona w biurze podawczym Sądu Rejonowego w Grajewie
w dniu 25 października 2006r, po czym nie został jej nadany właściwy bieg...
Pismo
zawierające skargę zaginęło.
Aktualnie skardze zostanie nadany właściwy bieg urzędowy celem jej rozpoznania...
Sąd Rejonowy w Grajewie podejmie czynności związane z jej przyjęciem oraz
w kwestii właściwości na tle art. 405 k.p.c.
Przepraszam Pana za zaistniałą sytuację... będę sprawował nadzór nad
sprawnością dalszego postępowania związanego z przedmiotowa skargą.”)
5
Wyjaśnienie prezesa SO w łomży które jednoznacznie stwierdza że termin ustawowy
/ art. 407 § 1 k.p.c. /do wniesienia został zachowany, nie zostało przyjęte przez sędziów
SO w Suwałkach w osobach; Małgorzata Szostak-Szydłowska, Mirosław Krzysztof
Derda, Cezary Olszewski którzy dnia 23 czerwca 2009r postanawiają:
odrzucić skargę o wznowienie postępowania.
Uzasadniając; zgodnie z art. 410 § 1 k.p.c. że skarga nie została złożona w terminie
trzymiesięcznym czym narusza art. 407 § 1 k.p.c.
Cytuję:
„ Odnosząc się zaś do twierdzeń skarżącego, iż złożył skargę o wznowienie
postępowania w dniu 25 października 2006r w Sądzie Rejonowym w Grajewie wskazać
należy, iż na podstawie skorowidza alfabetycznego i raportów „Ca” za lata 2006 i 2007
ustalono iż w ww. okresie sprawa taka nie została przekazana tut. Sądowi według
właściwości przez Sąd Rejonowy w Grajewie.
Z informacji Sądu Rejonowego w Grajewie z dnia 25 maja 2009r (k.41) wynika
natomiast, ze nie zostało wyjaśnione, czy pismo takie w ogóle wpłynęło do tego sądu, a
jeżeli tak, to co się z nim stało.
Jeśli skarżący złożył skargę w terminie do SR w Grajewie a sprawie tej nie został nadany
właściwy bieg, to od tego sądu winien domagać się podjęcia stosownych czynności.”
Postanowienie zaprzecza całkowicie pismu z dnia 05 maja 2009r prezesa
Sądu Okręgowego w Łomży , cytuję powtórnie ” „ zarzut nie rozpoznania skargi o
wznowienie w sprawie zarejestrowanej w Sądzie Rejonowym w Grajewie sygn.
I.Ns.153/02... znalazł potwierdzenie.
Poświadcza to w pełni iż nie ma korelacji miedzy sądami SO w Łomży i SO w
Suwałkach a sędziowie SO w Suwałkach interpretują prawo na swój sposób, jak
również nie zapoznają się z dokumentacją sprawy.
Dnia 1lipca 2009 r adw. Zygmunt Piekutowski w moim Państwa B. i A.
Kochanowskich wniósł Zażalenie do SN na postanowienie SO w Suwałkach.
Sędziowie Sądu Najwyższego w składzie : Mirosława Wysocka, Barbara Myszka,
Dariusz Zawistowski
dnia 24 września 2009 r. uchylają zaskarżone postanowienie,
uznając zażalenie za zasadne i zlecają SO w Suwałkach ponowne rozpatrzenia
sprawy motywując min; cyt: „ w aktach sprawy brak jest pisma z dnia 6 marca 2009r
i nie zostało wyjaśnione jaka była jego treść … przeprowadzona przez Sąd
Okręgowy / w Suwałkach / ocena zachowania terminu do wniesienia skargi
o wznowienie postępowania była wadliwa”.
Dnia 18 marca 2010 r. sędziowie Sądu Okręgowego w Suwałkach w składzie ;
Antoni Czeszkiewicz, Waldemar Malec, Piotr Witkowski po dwu rozprawach na
których Andrzej Kochanowski w sposób jednoznaczny udowodnił zachowanie terminu
do wniesienia odwołania / trzymiesięcznego / przedkładając składowi orzekającemu
dowody potwierdzające zachowanie art. 407 § 1 k.p.c. tj terminu odwołania.
Przewodniczący składu orzekającego sędzia Antoni Czeszkiewicz odmówił A.
Kochanowskiemu składanie wyjaśnień, argumentów, powodów, zebranych opinii,
dowodów / przesłanek / które argumentowałyby wznowienie postępowania, co
świadczyło jakoby postanowienie o odrzuceniu wniosku, był z góry zaplanowany.
A. Kochanowski dysponuję stenogramem i zapisem fonicznym rozprawy)
6
( jako dowód jak przebiegała rozprawa w SO w Suwałkach .
Wyżej wymienieni sędziowie SO w Suwałkach
- nie uznali przesłanek do wznowienia postępowania / art. 403 § 2 k.p.c. /
- nie uznali zaleceń SN i argumentów prezesa SO w Łomży.
- nie uznali argumentów przedłożonych przez A. Kochanowskiego w postaci zdjęć
miejsca sporu ukazujących „uciążliwość reformatoryjnego orzeczenia”,
- nie uznali / nowej /opinii geodety wykazującej popełnione błędy przez biegłego
geodety sądowego J. Kiełczewskiego,
- nie uznali pisma RR.III.WK.7621-31/06 z dn.2006.08.22 WINGiK wykazującego
jednoznacznie błędy pomiarów geodezyjnych
Orzeczenie sędziów SO w Suwałkach poświadcza całkowite nie zapoznanie się
z aktami w sprawie i stronniczość postępowania na szkodę Państwa Barbary
i Andrzeja Kochanowskich
Dnia 31 marca 2010 adw. Zygmunt Piekutowski w imieniu B. i A. Kochanowskich
wniósł zażalenie do Sądu Najwyższego, do którego 10 maja 2010 złożył uzupełnienie
wyjaśniając szczegółowo naruszone podstawy prawne przez SO w Suwałkach.
Dnia 22 czerwca 2010 r sędziowie Sądu Najwyższego w składzie : Mirosława
Wysocka, Marian Kocon, Hubert Wrzeszcz
Oddalili zażalenie.
To już ostatecznie zakończyło sprawę.
Blisko 10 letni proces sądowy o poszanowanie podstawowego prawa człowieka
jakim jest uszanowanie jego prawa własności daje podstawę oceny działania
Wymiaru (nie ) Sprawiedliwości.
Jak szanuje się w Polsce podstawowe prawa człowieka, prawo własności.!!!
Tak działa system Sprawiedliwości w RP!!!
Przebieg i ostateczne orzeczenie tegoż procesu sądowego wykazuje na mataczenia
i układ kolesiosko- rodzinno- mafijny systemu sądowniczego RP.
Sędziowie SO w Suwałkach; Henryk Żebrowski, Bogumiła Boniszewska,
Dariusz Małkiński zinterpretowali prawo na swój swoisty sposób wydając „
Reformatoryjne orzeczenie” które skutkuje:
2
- Państwo B. i A. Kochanowscy utracili ok. 80 m gruntu.
- Nie mają możliwości wjazdu na 2/3 własnej posiadłości.
- Nie mogą dokończyć budowy domu.
- Nie mogą dokonać niwelacji terenu, dokończyć zamierzonej inwestycji.
- Nie mogą wypróżniać szamba.
- Posiadłość straciła w znacznym stopniu walory atrakcyjności i użytkowe.
- Granice lewostronne działki / z działkami o nr 117 i 118 / zostały ustalone zgodnie ze
stanem na gruncie, a granice prawostronne / z działką 120 i 121 A. Orzel / Suwalscy
sędziowie określił wedle dokumentów co skutkuje przesunięciem linii granicznej na
niekorzyść działki nr119 / państwa B. i A. /w granicach 3m.
7
- Orzeczenie Suwalskiego Sadu o prostolinijnej prawostronnej granicy działki 119
/państwa B. i A. Kochanowskich / przekłada się na „sprostowanie” granic działek od
nr 119 aż do działki o nr 127 i 128.
- Ulegają zwiększeniu powierzchnie działek o nr 127 i 128 o wartość ubytku
powierzchni działki nr119 państwa B. i A. Kochanowskich
- Jest czynnikiem konfliktotwórczym właścicieli gruntów w przedmiotowym terenie,
występują powszechne spory, roszczenia i rozprawy sądowe w zakresie uznania
błędnie wykonanej dokumentacji za obowiązującą bazując na „reformatoryjnym
orzeczeniu” Suwalskiego Sądu.
- Jest czynnikiem destrukcyjny i hamującym wszelaką inicjatywę indywidualną
i społeczną,
Państwo B. i A. Kochanowscy ponieśli znaczne koszta finansowe wsparcia
adwokackiego a również z tytułu obligatoryjnego wymogu składania odwołań do SN za
pośrednictwem radcy prawnego, który napędza jedynie koniunkturę adwokacką.
Zaprezentowana historia przebiegu procesu sądowego w tak oczywistej i prostej
sprawie jest obrazem funkcjonowania Polskiego Wymiaru Sprawiedliwości, a również
poszanowania godności obywateli Rzeczypospolitej i ich własności, Ukazuje dowolną
interpretacji prawa z konsekwencją dla przeciętnego obywatela przez sędziów, których
morale winne być ponad wszelką nieskazitelną wątpliwość.
Ostateczny rezultat długotrwałego procesu sądowego daje podstawy osądzenia
działań sędziów.
Wyżej wymienieni sędziowie dopuścili się naruszenia art. 2 i 7 Konstytucji
Rzeczpospolitej Polskiej, jak również ;
- przestępstwa przeciwko działalności instytucji państwowych a szczególnie naruszenia
art. 231 § 1 K.K. wskutek niedopełnienia obowiązku dopuszczenia dowodów do
wznowienia postępowania, czym przyczynili się do działania na szkodę interesu
prywatnego.
- przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości a szczególnie naruszenia art.233
§ 1 i § 4 K.K.- zatajając prawdę o opinii biegłego, której wiarygodność została
jednoznacznie podważona,
- przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów a szczególnie naruszenia art.271
§ 1 K.K. poświadczając nieprawdę o wiarygodności dokumentów geodezyjnych których
owa wiarygodność została definitywnie podważona.
Takie postępowanie sędziów dowodzi, że sami stali się przestępcami i
podlegają odpowiedzialności karnej zgodnie z treścią art. 231, 233 i 271K.K.
Jakie więc poszanowanie może mieć poszkodowany obywatel, skrzywdzony przez
Polski Wymiar Sprawiedliwości reprezentowany przez sędziów, którzy swym –
irracjonalnym „reformatoryjnym orzeczeniem ” plasują się na równi z pierwotnym
przestępcą, dla Rzeczpospolitej Polskiej i jej instytucji ?...
Z uszanowaniem
Kochanowski Andrzej
8