Izydor z Sewilli O tych co dobrze nauczaja
Transkrypt
Izydor z Sewilli O tych co dobrze nauczaja
Tłum. M. Zembrzuski ISIDORI HISPALENSIS EPISCOPI BISKUP IZYDOR Z HISZPANII (SEWILLI) SENTENTIAE L. III SENTENCJE, KS. III, ROZDZ. 371 C. XXXVII DE HIS QUI BENE DOCENT ET MALE VIVUNT O TYCH, CO DOBRZE NAUCZAJĄ I ŹLE ŻYJĄ 1. Interdum doctoris vitio etiam ipsa verax doctrina vilescit, et qui non vivit sicut docet, ipsam quam praedicat veritatem contemptibilem facit. 1. Niekiedy z powodu wady nauczyciela także prawdziwa nauka (doktryna) staje się bezwartościowa, a ten, kto nie żyje zgodnie z tym jak naucza, ową prawdę, której naucza czyni godną pogardy. 1 Tekst łaciński Sentencji Izydora z Sewilli jest umieszczony na internetowym portalu zawierającym liczne łacińskie teksty starożytności i średniowiecza - www.thelatinlibrary.com. Został wydany w serii Patrologia Latina (PL) vol. 83, 708. Izydor z Sewilli (ur. przed 570, zm. w 636 r.) jest jedną z ważniejszych postaci, które ukształtowały filozofię średniowieczną. W jego dziełach (szczególnie w Etymologiach i Sentencjach) została w sposób syntetyczny oraz encyklopedyczny zawarta i przekazana tradycja starożytna. Wszechstronne wykształcenie, jakie zdobył Izydor jest widoczne w wielości zagadnień jakie podejmuje w swoich dziełach, zagadnień z wielu różnych dziedzin, począwszy od sztuk wyzwolonych, przez medycynę, prawo, fizykę, astronomię, architekturę, a skończywszy na rolnictwie i żeglarstwie. Trzy księgi Sentencji (Sententiarum libri tres), gdyż tak brzmi pełny tytuł dzieła z którego pochodzą przetłumaczone sentencje, zostały napisane pod wpływem spotkania Izydora z Grzegorzem Wielkim (ok. 590 r.), jak również pod wpływem jego Moraliów. Dzieło to nosi również inny tytuł: De summum bonum – O najwyższym dobru, od pierwszych słów, które je rozpoczynają: „Najwyższym dobrem jest Bóg, ponieważ jest Niezmienny i nie może wszystkiego zniszczyć”. Pierwsza księga Sentencji dotyczy zagadnień związanych ze strukturą rzeczywistości – począwszy od Boga, świata, aniołów, człowieka, zła, Kościoła, życia wiecznego. Księga druga obejmuje kwestie związane z postępowaniem – rozpoczyna się od określenia mądrości, miłości, wad i grzechów, nawrócenia. Trzecia wreszcie księga dotyka spraw bardziej szczegółowych związanych z postępowaniem, np. kuszenia przez diabła, życia kontemplacyjnego i czynnego, postępowania na odpowiednich stanowiskach kościelnych. Wśród takich szczegółowych zagadnień leży problem postawy nauczyciela, który nauczałby o sprawach słusznych i właściwych, a swoim życiem zaprzeczałby temu, co przekazuje. W księdze trzeciej taką postawę Izydor określa jako hipokryzję (Sentencje ks. III, rozdz. 24): „hipokryta posiada słowa świętych, jednak nie posiada właściwego życia (...) hipokryci nazywani są symulantami (hypocritae simulatores dicuntur)”. Bardzo interesująca wydaje się być uwaga Izydora z księgi X Etymologii (X, 119) tłumaczącego skąd wzięło się greckie słowo: hipokrisis: „nazwa hipokryta oznaczał taką grupę ludzi, którzy w przedstawieniach zasłaniali sobie twarze maskami, dla odróżnienia chcieli malować je na niebieski i czerwony kolor, o podobnych rysach i kolorze skóry jaki miały osoby, których rolę odgrywali. (…) Postępując w ten sposób zwodzili tych, którzy ich oglądali”. Warto zauważyć, że określenie„łuk przewrotny” pojawiające się w drugiej sentencji, Izydor zaczerpnął z Pisma Świętego – Księga Psalmów 78, 56-57 (tłumaczenie Biblii Tysiąclecia): „Ale wystawiali na próbę i drażnili Boga najwyższego i Jego przykazań nie strzegli. Odstępowali zdradziecko, jak ich ojcowie, byli zmienni, jak łuk zawodny”. Wydaje się, że postawiony jest tutaj podwójny problem związany z wychowaniem – problem moralności oraz problem skuteczności przekazywanej nauki. Ponieważ słowa, które wypowiada Izydor nie są kierowane wyłącznie do „nauczycieli głoszących Ewangelię”, lecz do każdego kto naucza, to należy postawić pytanie o zgodność postawy nauczającego z tym, co przekazuje. Tak postawiony problem związany jest z kwestią prawdomówności w ten właśnie sposób, że udawanie (obłuda) jest postacią kłamstwa budzącego zgorszenie (gr. hypo – fałsz, gr. krisis - sąd). Waga tego problemu wyraża się z pewnością w tym, że przeciwstawienie prawdzie i prawdomówności skutkuje wprowadzaniem ludzi w błąd. Wszelkie ostrzeżenia św. Izydora mają na celu zwrócenie uwagi na to, że znaki, którymi się człowiek posługuje w nauczaniu mają odpowiadać rzeczom oznaczonym przez te znaki. Wymaga więc w pewnym sensie czegoś co można nazwać prostolinijnością w całkowicie pozytywnym znaczeniu tego słowa. Skuteczność nauczania zależy zdaniem Izydora niemalże bezpośrednio od tej zgodności. Nawet nie tyle pociąga ucznia związek teorii z praktyką życiową, co związek nauczania ocenionego pozytywnie pod względem moralnym, z życiem tego nauczyciela ocenionym również pozytywnie. Życie niemoralne nauczyciela powoduje, że jego nauka jakkolwiek by nie była wartościowa ze swej natury zostaje osłabiona i zniszczona. 1 2. Arcus perversus est lingua magistrorum docentium bene et viventium male. Et ideo quasi ex perverso arcu sagittam emittunt, dum suam prava. 2. Łukiem przewrotnym jest język nauczycieli dobrze nauczających i źle żyjących. I dlatego jakby z przewrotnego łuku wysyłają strzałę, gdy kłują ostrzem języka właściwego ich krętemu życiu. 3.Qui divina praedicant et ex eius praedicationis dignitate vivere rninus curant, habentes verbum Dei in ore et in opere non habentes, multa et bene docentes, nihil autem operantes imitantur Balaam hariolum qui corruens opere, apertos oculos habuit ad contvendam lucem doctrinae. 3. Ci, którzy nauczają o Bogu, nie troszcząc się równocześnie o godność swego życia, mając słowa Boga w modlitwie a nie w działaniu i wiele nauczając niczego nie czyniąc, przypominają szarlatanów Baala. Oni to pomimo otwartych na światło nauki oczu, niszczyli jej dzieła. 4. Qui bene docet et male vivit, tamquam 4. Ten, co dobrze naucza i źle żyje, z innych aes aut cymbalum sonum facit aliis, ipse czyni jakby miedź brzęczącą lub cymbał tamen sibi manet insensualis. brzmiący, sam zaś pozostaje nieczuły. 5. Qui bene docet et male vivit, quod docet bene, viventibus proficit; quod vero male vivit, seipsum occidit; sicut sacerdos qui, si digne se agit ut sacerdotem decet ministerium eius, et ipsi et aliis utilis est; indigne autem vivens, aliis quidem utilis est loquendo, se autem interficit prave vivendo. Ac per hoc, quod in illo mortuum est, proprium eius est; quod vero vivit in eo, id est sacrum ministerium, quod est vitae, alienum est. 5. Ten, co dobrze naucza i źle żyje, nauczając dobrze - ubogaca innych, żyjąc źle - samego siebie zatraca. Tak jak kapłan, gdy postępuje godnie siebie i stosownie do swej posługi, przynosi pożytek sobie i innym. Ci, którzy niegodnie swojej funkcji żyją, choć użyteczne jest ich nauczanie, niweczą wszystko swym przewrotnym postępowaniem. I tak ten, kto źle żyje nie dostępuje tego, co jemu jest właściwe; kto zaś żyje tym, tj. świętą posługą, ten ma życie a śmierć jest mu obca. 6. Qui bene docet et male vivit videtur ut cereus aliis, dum bonum exponit, lucem praestare, se vero inmalissuis consumere atque extinguere. 6. Ten, co dobrze naucza i źle żyje wydaje się być jak jakaś świeca, która okazuje się światłem, gdy dobro przedstawia, lecz siebie samą w najgorszy sposób pożera i niszczy. 7. Qui bene docet et male vivit, videtur 7. Ten, co dobrze naucza i źle żyje, wydaje się bonum malo coniungere, lucem tenebris łączyć dobro ze złem, mieszać światło z permiscere, veritatem mendacio mutare. ciemnością, zamieniać prawdę na kłamstwo. 2