to nasza chluba, duma i ozdoba

Transkrypt

to nasza chluba, duma i ozdoba
„TO NASZA CHLUBA, DUMA I OZDOBA”
J.A. Konopka
Tymi słowami Ignacy Paderewski, zwracając
się przed 95 laty do rodaków tłumnie zebranych
wokoło pomnika Kościuszki w Chicago, wyrażał
cześć, jaką Naród polski darzył swego największego Bohatera. Ta myśl przewodnia znalazła
swój pełny wyraz w przemówieniach wygłoszonych ostatnio 16 listopada na Placu Żelaznej
Bramy w Warszawie z okazji odsłonięcia tam
pomnika Kościuszki.
O wystawienie jego pomnika w Stolicy ubiegali
się polscy działacze patriotyczni od blisko 190
laty. Natrafiało to wcześniej na oczywisty sprzeciw ze strony carskiej „wlasti”. Później były wojny i przeszkody natury finansowo-organizacyjnej.
Obecne
urzeczywistnienie
tego
„dziejowego czynu” jest owocem długoletnich
starań
i
zabiegów
podejmowanych
w
Warszawie przez prof. Marcina Marka
Drozdowskiego,
założyciela
i
prezesa
Stowarzyszenia Budowy Pomnika Tadeusza
Kościuszki,
wespół
z
dr
Leszkiem
Krześniakiem, prezesem Polskiej Fundacji Kościuszkowskiej. Zabiegi te znalazły należne poparcie ze strony władz państwowych i miejskich oraz ogółu społeczeństwa. Natomiast
stroną finansową zajął się polsko-amerykański Bank Citi Handlowy, kierowany w Warszawie przez prezesa jego Zarządu p. Sławomira Sikorę.
Stanął zatem „warszawski” Kościuszko na wyniosłej kolumnie w „artystycznej kopii
pomnika znajdującego się w Parku Lafayetta w Waszyngtonie”, jak czytamy w „zaproszeniu”. Chodzi tu o pomnik wykonany przed stu laty przez Popiela, polskiego rzeźbiarza w Ameryce. „Warszawska” kopia tego pomnika „amerykańskiego generała” Kościuszki wykonał wspaniale młody artysta-rzeźbiarz p. Wojciech Sięk z Krakowa. Uroczystości osłonięcia pomnika patronował Prezydent Rzeczypospolitej p. Bronisław Komorowski. Wraz z nim uczestniczyli w uroczystości p. Prezydent Miasta Warszawy
Hanna Gronkiewicz-Waltz i ambasador Stanów Zjednoczonych p. Lee Feinstein. Był
oczywiście obecny „ojciec” przedsięwzięcia, prof. Drozdowski wraz z p. Krześniakiem
oraz przedstawiciel „sponsora” budowy pomnika p. dyrektor Sikora. Byli również obecni przedstawiciele licznych stowarzyszeń i instytucji publicznych i społeczno-kulturalnych z Kraju i zagranicy, mianowicie z Ameryki, ze Szwajcarii i Białorusi, przedstawiciele hierarchii kościelnych, młodzież szkolna z Warszawy i z miejscowości „kościuszkowskich” (Racławice, Połaniec, Szczekociny, Maciejowice), krakowscy kosynierzy z
Racławic, oddział reprezentacyjny Wojska Polskiego, zespoły ludowe i rzesze rodaków przybyłych z różnych stron na tę uroczystość.
Nasza Gazetka
x
Ceremonii odsłonięcia pomnika dokonał p. Prezydent Komorowski w towarzystwie p.
Prezydent Gronkiewicz-Waltz, p. Ambasadora Feinsteina, p. prof. Drozdowskiego i p.
Sikory. Poczym miało miejsce uroczyste poświęcenie pomnika przez Ks. Kardynała
Kazimierza Nycza. Kolejnym aktem było złożenie licznych, biało-czerwonych, kwiecistych wieńców u stóp pomnika, wśród których „last but not least” był wieniec od Muzeum Kościuszki w Solurze.
Część oficjalną zakończył występ chóru Wojska Polskiego z repertuarem pieśni narodowych. Na koniec, w stojącym opodal Pałacu Lubomirskich, odbył się wyśmienity
bankiet, w czasie którego organizatorzy wręczyli dyplomy uznania i podziękowania
osobom współdziałającym w urzeczywistnieniu projektu pomnika.
I odtąd, ku wiecznej chwale i pamięci, stoi w sercu Warszawy postać z brązu
wielkiego Bohatera „dwóch światów” niczym zwycięski symbol trwalej przyjaźni między
obu narodami: polskim i amerykańskim, zrodzonej z jego walecznych czynów w imię
wolności.
J.A. Konopka
Nasza Gazetka
x