Szanowni Państwo! Zakupiłem Waszą „Szynkę z wędzarni” , bo

Transkrypt

Szanowni Państwo! Zakupiłem Waszą „Szynkę z wędzarni” , bo
Do
"Sokołów" S.A. - Oddział w Jarosławiu
ul. Przemysłowa 2
37-500 Jarosław
Szanowni Państwo!
Zakupiłem Waszą „Szynkę z wędzarni” , bo poleciła mi ją starsza pani, do której mam
zaufanie. Moje zdziwienie wywołało to, Ŝe po otwarciu opakowania, nie wylała się z niego
woda. Zwykle się wylewa, jeśli otworzymy wyroby innych producentów! PrzecieŜ mięso
składa się między innymi z wody (a ogórek prawie wyłącznie, nie wspominam o napojach, bo
to oczywiste) i gdzie indziej woda jest, a u Was nie ma!!! To podejrzane!!!
Prawdziwe zaskoczenie nastąpiło podczas jedzenia Waszej szynki. Ona jest po prostu
smaczna i do tego ma smak szynki!!! Polscy producenci wyspecjalizowali się
w produkowaniu wędlin o smaku przeŜutych trocin i taki jest aktualny trend
w przemysłowym masarstwie. Z przykrością muszę stwierdzić, Ŝe musicie się jeszcze wiele
napracować, aby zbliŜyć jakość Waszych wyrobów do liderów branŜy!!
Reasumując - wbrew temu, co robią wszyscy, produkujecie wyrób, który nie zawiera wody
a do tego jest smaczny. Sprzedajecie to niedrogo, w Sieci Biedronka... Jestem przekonany, Ŝe
musicie być ekstra kombinatorami!!!! Nie wiem gdzie jest haczyk, ale jest to wszystko na tyle
nieprawdopodobne, Ŝe Wam nie ufam!!!
Proszę - zdradźcie mi na czym polega w tym przypadku przekręt???
Z wyrazami podziwu i sympatii
Paweł Be
www.pawelbe.pl

Podobne dokumenty