Magiczne oblicza światła
Transkrypt
Magiczne oblicza światła
Magiczne oblicza światła Można śmiało powiedzieć, że bez światła nie ma fotografii. To światło jest czynnikiem, który decyduje o powstaniu zdjęcia. Istnieje wiele źródeł światła, które dają różne możliwości. Jednak w dużej mierze wszystko zależy od samego fotografa, gdyż to on ma w dłoniach aparat. W fotografii przyrodniczej najczęściej wykorzystujemy światło słoneczne. Naturalne światło występuje nawet w pochmurny dzień, gdzie poprzez chmury przebijają się promienie słoneczne. Czasami warunki oświetleniowe tworzą ciekawy spektakl, ale fotograf musi umiejętnie je wykorzystać. Tak naprawdę światło jest największym pomocnikiem fotografa. Podczas robienia zdjęć w terenie możemy ustawić aparat w trzech położeniach: pod światło, ze światłem lub ze światłem bocznym. Najczęściej spotykane to światło, które znajduje się za naszymi plecami. Charakteryzuje się ono tym, że równomiernie rzuca światło na dany punkt. Należy jednak uważać, by przy tak mocnym oświetleniu nie przepalić obiektu. Fotografia ze źródłem światła za plecami Najtrudniej w fotografowaniu przy mocnym świetle są obiekty bardzo kontrastowe: np. białe czaple lub czarne kruki. Dużą sztuką jest także dobre naświetlenie obiektów dwukolorowych „biało-czarnych”- tu za przykłady może nam posłużyć bocian lub sroka. Zdecydowanie łatwiej fotografuje się takie obiekty, kiedy słońce jest przysłonięte „filtrem” czyli delikatną warstwą chmur, które jednak przepuszczają taką ilość światła aby otrzymać pożądany efekt. Światło boczne rzadko występuje w mojej kolekcji zdjęciach chociaż czasem zdarza się mi wykonać zdjęcie koziołka ze światłem bocznym o wschodzie słońca. Światło to, charakteryzuje się przede wszystkim tym, że obiekt fotografowany jest oświetlony tylko z jednej strony, co może powodować trudności przy próbie wyeksponowania całego obiektu w dobrym świetle. Fotografia z bocznym źródłem światła W przypadku kiedy stosujemy fotografię zwierząt z podchodu wędrując po terenie, gdzie ścieżki prowadzą nas w różnych kierunkach, może się akurat tak zdarzyć, że zwierzę znajdzie się w świetle bocznym. Fotografowanie pod światło według mnie daje największe możliwości artystyczne. Można wtedy pobawić się obiektem, który nie jest odpowiednio doświetlony lecz skupiamy się na jego sylwetce, która w pięknym świetle może utworzyć nam dzieło sztuki. Jest to mój ulubiony sposób fotografowania, choć bywa na swój sposób ryzykowny. Dlaczego? Jeśli zabraknie nam światła o poranku trudno jest wykonać jakiekolwiek dobre zdjęcie. Fotografia pod światło Pisząc o świetle nie można zapomnieć o jego sile i barwie. Siła światła powoduje to, że wykonywanie ostrych i dobrych jakościowo zdjęć okazać się może rzeczą bardzo prostą. Dobre światło to takie, które pozwala nam otrzymywać krótkie czasy otwarcia migawki, co za tym idzie pozwala na mrożenie obiektów w ruchu. Nieco gorsze światło często powoduje dłuższe czasy otwarcia migawki, co sprzyja pokazaniu na zdjęciu ruchu obiektu. Czasem to przyczynia się do pokazania większej dynamiki na zdjęciu. Można też ustawić dłuższy czas otwarcia migawki i samemu eksperymentować i bawić się ruchem. Ciepłe światło poranka dodaje zdjęciu plastyczności Największym sprzymierzeńcem każdego fotografa jest obiektyw. Im jaśniejszy, tym daje nam większe możliwości zrobienia dobrego zdjęcia przy gorszych warunkach oświetleniowych. To dlatego to samo zdjęcie zrobione obiektywem o świetle 2.8 i 5.6 wydawać się może zupełnie innym zdjęciem. Trzeba też wspomnieć o plastyce światła i jego barwie. Marzeniem każdego fotografa przyrody jest to magiczne światło, które czasami trafia się nam przed samym wschodem słońca, w jego trakcie lub chwilę po nim. Dlatego tak często można spotkać fotografa przyrody w terenie o wschodzie lub zachodzie słońca. Magia poranka którą tak lubią fotografowie przyrody Podsumowując moim zdaniem najlepszym światłem do robienia fotografii przyrodniczej jest światło słoneczne. Używanie do tego typu fotografii lampy jest moim zdaniem dodatkiem sztucznym, nie do końca potrzebnym. Porą dnia podczas której na pewno światło jest najlepsze, najbardziej plastyczne są wschody i zachody słońca. Jeżeli chodzi o ustawienie aparatu względem słońca proponuję zacząć od źródła światła, które będzie za naszymi plecami. Wszystko tak naprawdę zależy od tego, co fotografujemy. Jeśli jest to roślina czy drzewo, wtedy możemy wybrać najlepszy sposób oświetlenia ustawiając się tyłem do słońca. Przy zwierzętach musimy przystosowywać się do danych warunków, co czasem bywa uporczywe. Zwierzęta w przeciwieństwie od roślin uciekają i nie zawsze możemy zrobić dobre zdjęcie z dobrym światłem. Ważne, by się nie poddawać i cierpliwie czekać na światło. Fotografia cyfrowa ma tą przewagę nad analogową, że bez większych nakładów finansowych pozwala nam na eksperymentowanie i bawienie się nią. Im więcej czasu na to poświęcimy tym lepszy warsztat uda nam się wypracować.