22 Grudnia - sdb.org.pl
Transkrypt
22 Grudnia - sdb.org.pl
22 Grudnia 2013, Nr 21 (912) Gloria, in excelsis Deo! Pismo Par afii Św. Stanisława Kostki w Kr akowie SPIS TREŚCI W duchu zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia życzymy wszystkim czytelnikom, sympatykom, ich rodzinom i znajomym wszelkich łask Bożych, radości na co dzień i chrześcijańskiego uśmiechu w pokonywaniu trudów życia. Niech Jezus Nowonarodzony błogosławi nam wszystkim w pracy, nauce, odpoczynku, niech Jego łaska spływa na nas, abyśmy zbliżali się do siebie wzajemnie i pogłębiali swoją wiarę w promieniach światła wypływającego z Betlejem. Życzymy również, aby nowy rok 2014 okazał się lepszym i był bardziej owocny niż rok poprzedni, a wszystkie nasze plany i marzenia oby się w nim spełniły z pomocą Boga Wszechmogącego. redakcja 3 4 SŁOWO DLA ŻYCIA 5 Orędzie – Orędzie Ojca Świętego Franciszka na Światowy Dzień Pokoju 13 tradycje bożonarodzeniowe w polsce i na świecie 18 list pasterski Zagrożenia rodziny płynące z ideologii Gender 22 modlitwy – Intencje Apostolstwa Modlitwy na rok 2014 23 zaproszenie 24 chrzty – W bieżącym roku chrzest przyjęli 25 zmarli – W tym roku odeszli do Pana 28 Katechizm Kościoła Katolickiego (7) 31 Wiadomości – Z życia Kościoła w Polsce 36 KOLĘDA – Harmonogram wizyty duszpasterskiej 39 dziękuję – proszę 40 życzenia 42 trzy tygodnie w modlitwie – Intencje 45 ogłoszenia parafialne 47 saltrom Słowo dla życia Z Ewangelii według świętego Mateusza (Mt 1,18-24) Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienna za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem prawym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: ”Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”. A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy ”Bóg z nami”. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie. ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA NA ŚWIATOWY DZIEŃ POKOJU 1 STYCZNIA 2014 ROKU BRATERSTWO PODSTAWĄ I DROGĄ DO POKOJU Watykan, 8 grudnia 2013 roku FRANCISCUS 1. Opracował ks. Jan Dubas SDB Już za trzy dni Boże Narodzenie. Czas Adwentu przechodzi do historii. Dziś dociera do nas przesłanie: o Królestwie Bożym, o domu Maryi i Józefa, o ich miłości i zaproszeniu jakie wystosowali do Boga. Otworzyli drzwi dla szczęścia, choć nie brakowało też trudności. Do żebraka bez nóg siedzącego na zakopiańskich Krupówkach podeszło dwóch mężczyzn. Odsłonili koc, którym był owinięty, podnieśli go do góry i sprawdzili, czy rzeczywiście nie ma nóg. Postawili go z powrotem, owinęli kocem, a jeden z nich wrzucił monetę do leżącej obok czapki. Nim ktokolwiek zdążył zareagować, odeszli chwiejnym krokiem. Gdyby Józef był człowiekiem podejrzliwym, to nie przyjąłby do siebie Maryi. Nim zamieszkali razem, jego żona (w naszym rozumieniu narzeczona) bez jego udziału znalazła ORĘDZIE się w stanie błogosławionym. Sprawę wyjaśnił anioł Pański, ale tylko we śnie. Mimo wszystko Józef postanawia przyjąć dziecko i żyć z żoną, do której nie będzie miał prawa. Są ludzie, dla których podejrzliwość stała się stylem życia i działania, którzy we wszystkim widzą zło i działanie szatana. Jesteśmy podejrzliwi nie tylko wobec obcych, ale i swoich bliskich, a nawet wobec Boga. Brakuje nam krytycznego podejścia wobec samych siebie, naszych intencji, możliwości i kompetencji. Oto Pan przybywa, przyjmijmy do z Radością. n 4 W tym moim pierwszym Orędziu na Światowy Dzień Pokoju pragnę skierować do wszystkich, poszczególnych osób i narodów, życzenia życia pełnego radości i nadziei. W sercu każdego człowieka kryje się bowiem pragnienie życia pełnego, do którego należy nieodparte dążenie do braterstwa, pobudzające do jedności z innymi, w których znajdujemy nie wrogów czy konkurentów, ale braci, których trzeba serdecznie przyjąć. Rzeczywiście braterstwo jest istotnym wymiarem człowieka, który jest istotą społeczną. Żywa świadomość tego aktu prowadzi nas do postrzegania i traktowania każdej osoby jako prawdziwej siostry i prawdziwego brata. Bez tego staje się niemożliwym budowanie społeczeństwa sprawiedliwego, a także stabilnego i trwałego pokoju. Musimy pamiętać, że braterstwa zaczynamy się uczyć zazwyczaj w obrębie rodziny, zwłaszcza dzięki odpowiedzialnemu i uzupełniającemu się spełnianiu ról właściwych wszystkim jej członkom, szczególnie ojca i matki. Rodzina jest źródłem wszelkiego braterstwa, dlatego jest również podstawą i główną drogą pokoju, ponieważ na mocy swego powołania powinna „zarazić” świat swą miłością. 5 Nieustannie narastająca liczba wzajemnych powiązań i komunikacji, jakie spowijają naszą planetę, sprawia, że wśród narodów ziemi świadomość jedności i dzielenia wspólnego losu staje się bardziej namacalna. W ten sposób w dynamice historii, pomimo różnorodności grup etnicznych, kultur i społeczeństw, dostrzegamy zasiew powołania do tworzenia jednej wspólnoty, składającej się z braci, którzy nawzajem siebie przyjmują, troszcząc się jedni o drugich. Jednakże także i dziś powołaniu temu często przeciwstawiają się i zaprzeczają fakty, w świecie charakteryzującym się „globalizacją obojętności”, która powoli nas „przyzwyczaja” do cierpienia innych, zamykając nas w sobie. W wielu częściach świata nieustannie dochodzi do poważnych naruszeń podstawowych praw człowieka, w szczególności prawa do życia i prawa do wolności religijnej. Niepokojącym przykładem jest tragiczne zjawisko handlu ludźmi, na których życiu i rozpaczy spekulują osoby bez skrupułów. Do wojen toczących się jako konflikty zbrojne dołączają wojny mniej widzialne, ale nie mniej okrutne, staczane na polu gospodarki i finansów, z użyciem środków równie niszczących życie, rodziny, przedsiębiorstwa. Globalizacja, jak stwierdził Benedykt XVI, zbliża nas, ale nie czyni nas braćmi1. Ponadto wiele sytuacji dysproporcji, biedy i niesprawiedliwości wskazuje nie tylko na głęboki brak braterstwa, ale także na brak kultury solidarności. Nowe ideologie charakteryzujące się rozpowszechnionym indywidualizmem, egocentryzmem i materialistycznym konsumpcjonizmem osłabiają więzi społeczne, podsycając ową mentalność „odrzucania”, prowadzącą do pogardy i porzucenia najsłabszych, tych, którzy są uważani za „bezużytecznych”. W ten sposób współżycie między ludźmi nabiera coraz bardziej kształtu zwykłego, pragmatycznego i egoistycznego do ut des [daję, abyś dał]. Jednocześnie staje się jasne, że także współczesne systemy etyczne okazują się niezdolne do tworzenia autentycznych więzi braterstwa, gdyż braterstwo pozbawione odniesienia do wspólnego Ojca jako swego ostatecznego fundamentu, nie jest w stanie się ostać2. Prawdziwe braterstwo między ludźmi zakłada i wymaga transcendentnego ojcostwa. Wraz z uznaniem tego ojcostwa umacnia się braterstwo między ludźmi, czy inaczej, owo stawanie się „bliźnim”, który troszczy się o innych. « Gdzie jest brat twój? » (Rdz 4, 9) 2. Dla lepszego zrozumienia tego powołania człowieka do braterstwa, pełniejszej znajomości przeszkód stojących na drodze jego realizacji i określenia sposobów ich przezwyciężenia, fundamentalne znaczenie ma kierowanie się poznaniem Bożego planu, wspaniale przedstawionego w Piśmie Świętym. Według opowiadania o początkach wszyscy ludzie pochodzą od wspólnych rodziców, od Adama i Ewy, pary stworzonej przez Boga na Jego obraz i podobieństwo (por. Rdz 1, 26), z których zrodzili się Kain i Abel. W historii pierwszej rodziny odczytujemy genezę społeczeństwa, ewolucję relacji między ludźmi i narodami. Abel jest pasterzem, a Kain rolnikiem. Ich głęboką tożsamością a zarazem powołaniem jest bycie braćmi, pomimo różnej działalności i kultury, innego odnoszenia się do Boga i świata stworzonego. Jednakże zabicie Abla przez Kaina jest tragicznym świadectwem radykalnego odrzucenia powołania do bycia braćmi. Ich historia (por. Rdz 4, 1-16) podkreśla trudne zadanie, do którego wypełnienia powołani są wszyscy ludzie: by żyć razem, troszcząc się jedni o drugich. Kain nie akceptując szczególnego upodobania Boga do Abla, który ofiarowywał to, co najlepsze ze swego stada – «Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę; na Kaina zaś i na jego ofiarę nie chciał patrzeć» (Rdz 4, 4-5) – zabija Abla z zazdrości. W ten sposób zaprzecza uznawaniu siebie za jego brata, chęci pozostawania z nim w pozytywnych relacjach, życia przed Bogiem w poczuciu odpowiedzialności za troskę i ochronę drugiego. Na pytanie: «Gdzie jest brat twój?», jakie Bóg stawia Kainowi, domagając się zdania sprawy z jego działania, odpowiada: «Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?» (Rdz 4, 9). Następnie Księga Rodzaju mówi: «Po czym Kain odszedł od Pana» (4, 16). Trzeba zastanowić się nad głębokimi powodami, które doprowadziły Kaina do nieuznawania więzi braterstwa, a z nią więzi wzajemności i jedności łączącej go z jego bratem Ablem. Bóg sam oskarża i wyrzuca Kainowi zażyłość ze złem – «grzech leży u wrót i czyha na ciebie» (Rdz 4, 7). Jednakże Kain nie chce sprzeciwić się złu i postanawia mimo wszystko podnieść rękę «na swego brata Abla» (Rdz 4, 8), gardząc planem Boga. Udaremnia w ten sposób swoje pierwotne powołanie, by być synem Bożym i żyć braterstwem. Historia Kaina i Abla uczy, że ludzkość ma wpisane w sobie powołanie do braterstwa, ale także dramatyczną możliwość zdrady tego powołania. Świadczy o tym codzienny egoizm, tkwiący u podstaw wojen i licznych niesprawiedliwości. Rzeczywiście wielu ludzi umiera z rąk braci i sióstr, którzy nie potrafią uznać swego braterstwa, to znaczy tego, że są istotami stworzonymi dla wzajemności, dla komunii i dla daru. 6 « A wy wszyscy braćmi jesteście » (Mt 23, 8) 3. Spontanicznie rodzi się pytanie: czy ludzie żyjący na tym świecie mogą kiedykolwiek odpowiedzieć w pełni na pragnienie braterstwa, wpisane w nich przez Boga Ojca? Czy potrafią jedynie o własnych siłach przezwyciężyć obojętność, egoizm i nienawiść, zaakceptować uzasadnione różnice, charakteryzujące braci i siostry? Parafrazując słowa Pana Jezusa, możemy streścić Jego odpowiedź w następujący sposób: ponieważ jeden jest wasz Ojciec, który jest Bogiem, to wy wszyscy braćmi jesteście (por. Mt 23, 8-9). Korzeń braterstwa wyrasta z ojcostwa Boga. Nie chodzi o ojcostwo ogólnikowe, nieokreślone i bez wpływu na historię, ale o osobową, wyraźnie ukierunkowaną i niezwykle konkretną miłość Boga do każdego człowieka (por. Mt 6, 25-30). Jest to więc ojcostwo skutecznie rodzące braterstwo, ponieważ miłość Boga, kiedy zostanie przyjęta, staje się najpotężniejszym środkiem przemiany życia i relacji z drugim, który otwiera ludzi na solidarność i czynne dzielenie się. Ludzkie braterstwo odradza się zwłaszcza w Jezusie Chrystusie i z Niego, z Jego śmierci i zmartwychwstania. Krzyż jest ostatecznym „miejscem” zapoczątkowania braterstwa, którego ludzie sami nie są w stanie stworzyć. Jezus Chrystus, który przyjął ludzką naturę, aby ją odkupić, umiłowawszy Ojca aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej (por. Flp 2, 8), przez swoje zmartwychwstanie tworzy z nas nową ludzkość, w pełnej komunii z wolą Bożą, z Jego planem obejmującym pełną realizację powołania do braterstwa. Jezus podejmuje od początku plan Ojca, uznając Jego prymat nad wszystkimi rzeczami. Chrystus, poddając się śmierci ze względu na miłość do Ojca, staje się nowym i ostatecznym początkiem każdego z nas, wezwanych, byśmy w Nim uznali siebie za braci będących dziećmi tego samego Ojca. On jest samym Przymierzem, osobową przestrzenią pojednania człowieka z Bogiem i braci między sobą. W śmierci Jezusa na krzyżu jest także przezwyciężenie 7 rozdzielenia między ludami, między ludem Przymierza a ludem pogan, pozbawionym nadziei, bo pozostającym do tej pory poza paktami Obietnicy. Jak czytamy w Liście do Efezjan, Jezus Chrystus jest tym, który w sobie dokonuje pojednania wszystkich ludzi. On jest pokojem, bo z dwóch ludów uczynił jeden i zburzył oddzielający je mur, to znaczy wrogość. On utworzył w sobie jeden lud, jednego nowego człowieka, jedną nową ludzkość (por. 2, 14-16). Ten, kto przyjmuje życie Chrystusa i żyje w Nim, uznaje Boga jako Ojca i Jemu całkowicie oddaje samego siebie, kochając Go ponad wszystko. Człowiek pojednany widzi w Bogu Ojca wszystkich, a tym samym jest wewnętrznie mobilizowany do życia braterstwem otwartym na wszystkich. W Chrystusie drugi człowiek jest przyjmowany i miłowany jako Boży syn czy córka, jako brat lub siostra, a nie jako obcy, ani tym bardziej jako rywal czy nawet wróg. W Bożej rodzinie, w której wszyscy są dziećmi tego samego Ojca i – ponieważ wszczepieni są w Chrystusa – są synami w Synu, nie ma „życia do odrzucenia”. Wszyscy cieszą się równą i nienaruszalną godnością. Wszyscy są miłowani przez Boga, wszyscy zostali odkupieni krwią Chrystusa, który umarł na krzyżu i zmartwychwstał za każdego. To jest powód, dla którego nie można pozostać obojętnym na los braci. Braterstwo, podstawa i droga do pokoju 4. To, co powiedzieliśmy, pomaga zrozumieć, że braterstwo jest podstawą i drogą do pokoju. Cenną pomocą w tym zakresie są encykliki społeczne moich Poprzedników. Wystarczy odwołać się do definicji pokoju zawartych w Populorum progressio Pawła VI i Sollicitudo rei socialis Jana Pawła II. Z pierwszej dowiadujemy się, że integralny rozwój narodów jest nowym imieniem pokoju3. Z drugiej zaś, że pokój jest opus solidarietatis [dziełem solidarności]4. Paweł VI stwierdza, że nie tylko ludzie, ale także narody powinny się spotykać w duchu braterstwa. I wyjaśnia: «W tej wzajemnej życzliwości i przyjaźni, w tym świętym zespoleniu duchowym, winniśmy również przystąpić do dzieła, jakim jest przygotowanie wspólnej pomyślności rodzaju ludzkiego na przyszłość»”5]. Obowiązek ten dotyczy przede wszystkim najbardziej uprzywilejowanych. Ich obowiązki są zakorzenione w ludzkim i nadprzyrodzonym braterstwie i jawią się w trzech aspektach: w obowiązku solidarności, który wymaga od krajów bogatych, by pomagały mniej rozwiniętym; w obowiązku sprawiedliwości społecznej, który wymaga ułożenia na nowo, w sposób bardziej poprawny, wadliwych stosunków między krajami silnymi a słabymi; oraz w obowiązku powszechnego miłosierdzia, który wiąże się z promocją świata bardziej ludzkiego dla wszystkich, świata, w którym wszyscy mają coś do dania i do otrzymania, a postęp jednych nie będzie przeszkadzał rozwojowi drugich6. Tak więc, jeśli traktujemy pokój jako opus solidarietatis, to podobnie nie można sobie wyobrazić, aby braterstwo nie było jej pierwszym fundamentem. Jan Paweł II stwierdza, że pokój jest dobrem niepodzielnym – albo jest dobrem wszystkich, albo też nie jest niczyim dobrem. Może on być rzeczywiście osiągnięty i można się nim cieszyć jako najlepszą jakością życia i jako rozwojem najbardziej ludzkim i zrównoważonym tylko wówczas, gdy ze strony wszystkich obudzi się «mocna i trwała wola angażowania się na rzecz dobra wspólnego»7. Wymaga to, by nie kierować się « żądzą zysku » ani też « pragnieniem władzy ». Trzeba być gotowym do « „zatracenia siebie” na rzecz drugiego zamiast wyzyskania go, „służenia mu” zamiast uciskania go dla własnej korzyści. [...] [Trzeba postrzegać] „drugiego” – osobę, lud czy naród – nie jako narzędzie, którego zdolność do pracy czy odporność fizyczną można tanim kosztem wykorzystać, a potem, gdy przestaje być użyteczny, odrzucić, ale jako „podobnego nam”, jako „pomoc”8». Chrześcijańska solidarność zakłada, że bliźni powinien być miłowany nie tylko jako «istota ludzka z jej prawami i podstawową równością wobec wszystkich», ale jako żywy obraz Boga Ojca, odkupiony krwią Jezusa Chrystusa i poddany stałemu działaniu Ducha Świętego9, jako inny brat. «Wówczas świadomość powszechnego ojcostwa Boga, braterstwa wszystkich ludzi w Chrystusie, „synów w Synu” – przypomina Jan Paweł II – dostarczy naszemu spojrzeniu na świat jakby nowego kryterium jego wyjaśniania»10, jego przekształcania. Braterstwo przesłanką do przezwyciężenia ubóstwa 5. W Caritas in veritate mój Poprzednik przypomniał światu, że brak braterstwa między narodami i ludźmi jest ważną przyczyną ubóstwa11. W wielu społeczeństwach doświadcza się głębokiego ubóstwa relacyjnego, spowodowanego brakiem silnych więzów rodzinnych i wspólnotowych. Z niepokojem śledzimy narastanie różnego rodzaju trudności, marginalizacji, samotności i różnych form patologicznego uzależnienia. Takie ubóstwo można przezwyciężyć jedynie dzięki odkryciu i docenieniu relacji braterskich w rodzinach i wspólnotach, poprzez dzielenie się radościami i smutkami, trudnościami i sukcesami towarzyszącymi życiu ludzi. Ponadto, jeśli z jednej strony stwierdzamy zmniejszenie się absolutnego ubóstwa, to z drugiej nie możemy nie dostrzec poważnego wzrostu ubóstwa względnego, czyli nierówności między ludźmi i grupami mieszkającymi razem w danym regionie lub w konkretnym kontekście historyczno-kulturowym. Dlatego potrzebne są także skuteczne działania polityczne, krzewiące zasadę braterstwa, zapewniające osobom – równym w swej godności i prawach podstawowych – dostęp do „kapitałów”, usług, możliwości edukacji, ochrony zdrowia, zdobyczy technologii, aby każdy miał szansę wyrażenia i realizacji swoich planów życiowych, i mógł rozwinąć się w pełni jako osoba. Dostrzega się też potrzebę działań politycznych służących złagodzeniu nadmiernej dysproporcji dochodów. Nie wolno nam zapomnieć nauczania Kościoła o tak zwanej hipotece społecznej, zgodnie z którą, jak powiada św. 8 Tomasz z Akwinu, jeśli nie tylko dozwolone, ale wręcz konieczne jest «by człowiek posiadał dobra na własność»12, to gdy idzie o ich używanie, «człowiek powinien uważać rzeczy zewnętrzne, które posiada, nie tylko za własne, ale za wspólne w tym znaczeniu, by nie tylko jemu, ale i innym przynosiły pożytek»13. Jest też wreszcie jeszcze jedna forma krzewienia braterstwa, służąca przezwyciężeniu ubóstwa, która powinna być podstawą wszystkich innych. Jest to dystans ludzi, którzy wybierają skromny styl życia, ograniczony do tego, co istotne, dzielą swoje dobra i w ten sposób mogą do świadczyć braterskiej wspólnoty z innymi. Ma to kluczowe znaczenie dla naśladowania Jezusa Chrystusa i bycia prawdziwymi chrześcijanami. Jest to nie tylko przypadek osób konsekrowanych, które składają śluby ubóstwa, ale również wielu rodzin i odpowiedzialnych obywateli, którzy mocno wierzą, że braterskie relacje z bliźnim stanowią najcenniejsze dobro. Odkrycie braterstwa w życiu gospodarczym 6. Współczesne poważne kryzysy finansowy i gospodarczy – których źródłem jest z jednej strony stopniowe oddalanie się człowieka od Boga i „bliźniego” w chciwym dążeniu do dóbr materialnych, a z drugiej zubożenie relacji międzyludzkich i społecznych – pobudziły wielu do szukania zadowolenia, szczęścia i bezpieczeństwa w konsumpcji i w zysku, zdecydowanie wykraczających poza logikę zdrowej gospodarki. Już w 1979 roku Jan Paweł IIdostrzegał istnienie « bardzo realnego i wyczuwalnego już niebezpieczeństwa, że wraz z olbrzymim postępem w opanowaniu przez człowieka świata rzeczy, człowiek gubi istotne wątki swego wśród nich panowania, na różne sposoby podporządkowuje im swoje człowieczeństwo, sam staje się przedmiotem wielorakiej – czasem bezpośrednio nieuchwytnej – manipulacji poprzez całą organizację życia zbiorowego, poprzez system produkcji, poprzez nacisk środków przekazu społecznego»14. 9 Następowanie po sobie kryzysów gospodarczych powinno doprowadzić do odpowiedniego przemyślenia modeli rozwoju gospodarczego i do zmiany stylu życia. Obecny kryzys, pomimo swych poważnych konsekwencji dla życia ludzi, może też być dobrą okazją do ponownego wdrażania cnoty roztropności, umiarkowania, sprawiedliwości i męstwa. Mogą one nam pomóc przezwyciężyć trudne chwile i odkryć na nowo braterskie więzi, łączące nas nawzajem, zachowując głęboką ufność, że człowiek potrzebuje i jest zdolny do czegoś więcej niż tylko maksymalizacja własnego indywidualnego dobra. Nade wszystko cnoty te są niezbędne do budowania i utrzymywania społeczeństwa na miarę ludzkiej godności. Braterstwo tłumi wojnę 7. W minionym roku wielu naszych braci i sióstr nadal przeżywało niszczące doświadczenie wojny, stanowiącej poważną i głęboką ranę zadaną braterstwu. Jest wiele konfliktów rozgrywających się przy ogólnej obojętności. Wszystkich mieszkających w krajach, w których broń narzuca terror i zniszczenie, zapewniam o mojej osobistej bliskości, a także bliskości całego Kościoła. Jego misją jest niesienie miłości Chrystusa także do bezbronnych ofiar zapomnianych wojen przez modlitwę o pokój, służenie rannym, głodnym, uchodźcom, wysiedlonym i żyjącym w strachu. Kościół podnosi również swój głos, by do odpowiedzialnych dotarł krzyk bólu tej cierpiącej ludzkości i by położono kres nie tylko wszelkiej wrogości, ale także wszelkiej niesprawiedliwości i pogwałceniu podstawowych praw człowieka15. Dlatego pragnę skierować stanowczy apel do tych, którzy z bronią w ręku sieją przemoc i śmierć: odkryjcie na nowo swojego brata w tym, którego uważacie dziś jedynie za wroga, którego trzeba zabić, i powstrzymajcie swą rękę! Wyrzeknijcie się drogi walki zbrojnej i wyjdźcie na spotkanie drugiego człowieka z dialogiem, przebaczeniem i pojednaniem, aby odbudować wokół was sprawiedliwość, zaufanie i nadzieję! « W tej perspektywie jest jasno wi doczne, że w życiu narodów konflikty zbrojne stanowią zawsze rozmyślne zanegowanie wszelkiej możliwej zgody międzynarodowej, powodując głębokie podziały i bolesne rany, do których zabliźnienia potrzeba wielu lat. Wojny stanowią praktyczną rezygnację z wysiłków na rzecz osiągnięcia tych wielkich celów ekonomicznych i społecznych, które wyznaczyła sobie wspólnota międzynarodowa»16. Jednakże, jak długo będzie w obiegu tak duża ilość broni jak obecnie, to zawsze mogą się znaleźć nowe preteksty do wzbudzania konfliktów. Dlatego, podobnie jak moi Poprzednicy, apeluję do wszystkich o nierozprzestrzeniane broni i rozbrojenie, począwszy od rozbrojenia nuklearnego i chemicznego. Nie możemy jednak nie zauważyć, że umowy międzynarodowe i ustawy krajowe, mimo że są bardzo pożądane i konieczne, nie wystarczają same w sobie, by doprowadzić ludzkość do uniknięcia ryzyka konfliktu zbrojnego. Potrzebne jest nawrócenie serc, które pozwoli każdemu uznać w drugim swego brata, o którego trzeba się troszczyć, wspólnie pracować, by wszyscy żyli pełnią życia. Ten duch animuje wiele inicjatyw społeczeństwa obywatelskiego, w tym organizacji religijnych na rzecz pokoju. Chciałbym, aby codzienny trud wszystkich nadal przynosił owoce i żeby można było osiągnąć skuteczne wprowadzanie prawa międzynarodowego, w tym prawa do pokoju, jako podstawowego prawa człowieka – niezbędnego warunku wstępnego do korzystania z wszelkich innych praw. Korupcja i przestępczość zorganizowana udaremniają braterstwo 8. Perspektywa braterstwa odsyła do pełnego rozwoju każdego człowieka. Nie wolno niweczyć i urażać uzasad nionych ambicji osoby, zwłaszcza, gdy jest ona młoda, nie wolno odebrać nadziei, że mogą być one zrealizowane. Nie wolno jednak mylić ambicji ze sprzeniewierzeniem się zasadom moralnym. Przeciwnie, trzeba współzawodniczyć w okazywaniu sobie nawzajem szacunku (por. Rz 12, 10). Nawet w sporach, stanowiących nieunikniony wymiar życia, zawsze musimy pamiętać, że jesteśmy braćmi, i dlatego wychowywać i kształcić się, by nie traktować bliźniego jak wroga lub przeciwnika, którego trzeba wyeliminować. Braterstwo rodzi pokój społeczny, ponieważ tworzy równowagę między wolnością a sprawiedliwością, pomiędzy odpowiedzialnością osobistą a solidarnością, między dobrem indywidualnym a dobrem wspólnym. Wspólnota polityczna musi zatem działać w sposób przejrzysty i odpowiedzialny, aby to wszystko wspierać. Obywatele muszą czuć się reprezentowani przez władze publiczne, z poszanowaniem ich wolności. W przeciwnym razie często między obywatela a instytucje wciskają się interesy partykularne, które wypaczają taką relację, sprzyjając wytworzeniu klimatu nieustannego konfliktu. Autentyczny duch braterstwa przezwycięża indywidualny egoizm, uniemożliwiający ludziom życie w wolności i zgodzie między sobą. Taki egoizm rozwija się w wymiarze społecznym w tak dziś szeroko rozpowszechnionych różnych formach korupcji, czy też tworząc organizacje przestępcze, od małych grup do zorganizowanych w skali globalnej, które, niszcząc dogłębnie praworządność i sprawiedliwość, godzą w istotę godności każdej osoby. Organizacje te, ciężko obrażając Boga, szkodzą braciom i rzeczywistości stworzonej, w szczególności, gdy mają odniesienia religijne. Myślę o rozdzierającym dramacie narkomanii, z której czerpie się zyski, lekceważąc prawa moralne i cywilne; o dokonującej się dewastacji zasobów naturalnych i zanieczyszczeniu środowiska; o tragedii wyzysku w pracy. Myślę o nielegalnym transferze pieniędzy jak i spekulacjach finansowych, które często przyjmują cechy grabieży, wyrządzając szkody całym systemom gospodarczym i społecznym, narażając na ubóstwo miliony kobiet i mężczyzn. Myślę o prostytucji, która codziennie zgarnia niewinne ofiary, szczególnie wśród ludzi młodych, okradając ich z przyszłości. Myślę o ohydzie handlu ludźmi, 10 o przestępstwach i nadużyciach wobec nieletnich, o niewolnictwie, które nadal rozprzestrzenia swą grozę w wielu częściach świata, o często niedostrzeganej tragedii imigrantów, na których spekuluje się nikczemnie w warunkach bezprawia. Jan XXIII napisał na ten temat: «Współżycie oparte jedynie na przemocy nie jest ludzkie. W takim przypadku nieunikniony jest przymus lub ucisk osób, podczas gdy powinny być one zachęcane do rozwoju i dążenia do doskonałości»17]. Jednakże człowiek może się nawrócić i nigdy nie można tracić nadziei, że możliwa jest zmiana życia. Chciałbym, aby było to przesłanie nadziei dla wszystkich, nawet dla tych, którzy popełnili potworne zbrodnie, ponieważ Bóg nie chce śmierci grzesznika, ale żeby się nawrócił i żył (por. Ez 18, 23). W szerokim kontekście ludzkiego społeczeństwa, spoglądając na przestępstwo i karę, trzeba także pamiętać o nieludzkich warunkach w wielu więzieniach, gdzie osadzony często jest sprowadzany do stanu pod-człowieka i poniżany w jego ludzkiej godności, tłumiony także w każdym przejawie woli naprawienia winy. Kościół robi dużo we wszystkich tych dziedzinach, najczęściej w milczeniu. Wzywam i zachęcam, by robić jeszcze więcej, mając nadzieję, że działania te, prowadzone przez tak wielu dzielnych ludzi, będą mogły być coraz bardziej rzetelnie i uczciwie wspierane również przez władze cywilne. Braterstwo pomaga strzec i pielęgnować przyrodę 9. Rodzina ludzka otrzymała od Stwórcy wspólny dar: przyrodę. Chrześcijańska wizja stworzenia zawiera pozytywny osąd dotyczący ingerencji w przyrodę, aby czerpać z niej korzyści, pod warunkiem, że będzie to działanie odpowiedzialne, to znaczy szanujące wpisaną w nią „gramatykę” i mądrze używające zasobów, z korzyścią dla wszystkich, szanując piękno, celowość i przydatność poszczególnych istot żywych oraz ich funkcję w ekosystemie. Krótko mówiąc przyroda jest do naszej dyspozycji, a my jesteśmy powołani 11 do odpowiedzialnego nią zarządzania. Natomiast często kieruje nami chciwość, pycha panowania, posiadania, manipulowania, eksploatacji. Nie jesteśmy „strażnikami” przyrody, nie szanujemy jej, nie traktujemy jako darmowego daru, o który trzeba się troszczyć i udostępniać, by służyła braciom, w tym przyszłym pokoleniom. Zwłaszcza rolnictwo jest tym podstawowym sektorem produkcyjnym, szczególnie powołanym do pielęgnowania i zachowania zasobów naturalnych, aby nakarmić ludzkość. W związku z tym utrzymująca się hańba głodu na świecie skłania mnie, by zadać nam wszystkim pytanie: w jaki sposób wykorzystujemy zasoby Ziemi? Współczesne społeczeństwa muszą się zastanowić nad hierarchią priorytetów, które stanowią o przeznaczeniu produkcji. Naprawdę nie można uchylać się od obowiązku używania zasobów ziemi w taki sposób, żeby wszyscy byli wolni od głodu. Jest wiele możliwych inicjatyw i rozwiązań i nie ograniczają się one jedynie do zwiększenia produkcji. Wiadomo, że obecna jest wystarczająca, a jednak są miliony ludzi, którzy cierpią i umierają z głodu, co stanowi prawdziwy skandal. Trzeba więc znaleźć sposoby, aby wszyscy mogli korzystać z owoców tej ziemi, nie tylko, aby uniknąć pogłębienia przepaści między tymi, którzy mają więcej, a tymi, którzy muszą się zadowolić okruchami, ale także ze 18 względu na wymóg sprawiedliwości i równości oraz poszanowania każdego człowieka. Dlatego chciałbym przypomnieć wszystkim o owym niezbędnym powszechnym przeznaczeniu dóbr, które jest jedną z najważniejszych zasad społecznego nauczania Kościoła. Przestrzeganie tej zasady jest istotnym warunkiem umożliwienia rzeczywistego i sprawiedliwego dostępu do tych istotnych i podstawowych dóbr, których potrzebuje każdy człowiek i do których ma on prawo. Podsumowanie 10. Braterstwo musi być odkryte, pokochane, doświadczane, głoszone i okazywane. Ale jedynie miłość, jaką daje nam Bóg, pozwala przyjąć braterstwo i w pełni nim żyć. Niezbędny realizm polityki i gospodarki nie może sprowadzać się do technicyzacji pozbawionej idealizmu, pomijającej transcendentny wymiar człowieka. Kiedy brakuje tego otwarcia na Boga, to wszelka ludzka aktywność staje się uboższa, a ludzie są sprowadzani do przedmiotów, które można wykorzystywać. Jedynie wówczas, gdy zgodzą się poruszać w rozległej przestrzeni zapewnionej przez owo otwarcie na Tego, który miłuje każdego człowieka, polityka i ekonomia będą mogły kształtować się na fundamencie autentycznego ducha miłości braterskiej i będą mogły być skutecznym narzędziem integralnego rozwoju ludzkiego i pokoju. My, chrześcijanie, wierzymy, że w Kościele nawzajem jesteśmy członkami jednego ciała. Wszyscy potrzebujemy siebie nawzajem, ponieważ każdemu z nas została dana łaska według miary daru Chrystusowego, dla wspólnego dobra (por. Ef 4, 7.25; 1 Kor 12, 7). Chrystus przyszedł na świat, aby przynieść nam Bożą łaskę, to jest zdolność uczestniczenia w Jego życiu. Pociąga to za sobą nawiązywanie relacji braterskich, opartych na wzajemności, na przebaczeniu, na całkowitym darze z siebie, według szerokości i głębokości miłości Bożej, danej ludzkości przez Tego, który ukrzyżowany i zmartwychwstały, wszystkich pociąga do siebie: « Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali » (J 13, 34-35). To właśnie jest dobra nowina wymagająca od każdego jednego kroku więcej, nieustannego ćwiczenia się w empatii, wysłuchania cierpienia i nadziei drugiego, także tego najbardziej ode mnie odległego, wyruszenia na wymagającą drogę owej miłości, która potrafi bezinteresownie dawać się i poświęcać dla dobra każdego brata i siostry. Chrystus ogarnia całego człowieka i chce, aby nikt się nie zatracił. «Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony» (J 3, 17). Czyni to nie uciskając, nie zmuszając nikogo, by otworzył Mu drzwi swojego serca i umysłu. « Największy między wami niech będzie jak najmłodszy, a przełożony jak sługa! – powiedział Jezus Chrystus – Ja jestem pośród was jak ten, kto służy » (Łk 22, 26-27). Każda działalność powinna więc być naznaczona postawą służby ludziom, zwłaszcza tym najbardziej dalekim i nieznanym. Służba jest duszą tego braterstwa, które buduje pokój. Niech Maryja, Matka Jezusa, pomaga nam zrozumieć i żyć na co dzień braterstwem, które wypływa z Serca Jej Syna, aby przynieść pokój każdemu człowiekowi na tej naszej ukochanej ziemi. n TRADYCJE tradycje bożonarodzeniowe w polsce i na świecie Opr. Za KAI Przypisy: 1. Por. Enc. Caritas in veritate (29 czerwca 2009), 19: AAS 101 (2009), 654-655. 2. Por. Franciszek, Enc. Lumen fidei (29 czerwca 2013), 54: AAS 105 (2013), 591-592.6 3. Por. Paweł VI, Enc. Populorum progressio (26 marca 1967), 87: AAS 59 (1967), 299. 4. Por. Jan Paweł II, Enc. Sollicitudo rei socialis (30 grudnia 1987), 39: AAS 80 (1988), 568. 5.Enc. Populorum progressio (26 marca 1967), 43: AAS 59 (1967), 278-279. 6. Por. tamże, 44: AAS 59 (1967), 279.10 7.Enc. Sollicitudo rei socialis (30 grudnia 1987), 38: AAS 80 (1988), 566. 8. Tamże, 38-39: AAS 80 (1988), 566-567. 9. Por. tamże, 40: AAS 80 (1988), 569 10. Tamże. 11. Por. n. 19: AAS 101 (2009), 654-655. 11 12. Summa Theol., II-II, q. 66, a. 2 13. Sobór Wat. II, Konst. duszp. Gaudium et spes, 69. Por. Leon XIII, Enc. Rerum novarum (15 maja 1891), 19: ASS 23 (1890-1891), 651; Jan Paweł II, Enc. Sollicitudo rei socialis (30 grudnia 1987), 42: AAS 80 (1988), 573-574; Papieska Rada « Justitia et Pax », Kompendium nauki społecznej Kościoła, n. 178.12 14.Enc. Redemptor hominis (4 marca 1979), 16: AAS 61 (1979), 290.13 15. Por. Papieska Rada « Iustitia et Pax », Kompendium nauki społecznej Kościoła, n. 159. 14 16. Franciszek, List do prezydenta Władimira Putina, 4 września 2013: L’Osservatore Romano, wyd. polskie, 10 (255) 2013, s. 6.15 17.Enc. Pacem in terris (11 kwietnia 1963), 17: AAS 55 (1963), 265.1 12 Od wieków chrześcijanie na całym świecie w różnorodny sposób obchodzą święta Bożego Narodzenia. Choinka jest znana niemal wszędzie, choć w Burundi przystraja się bananowca, a w Indiach drzewko mango. Najsłynniejszą kolędę „Cicha noc” przetłumaczono na 175 języków, najpiękniejsze szopki są podobno we Włoszech, a we Francji jada się podczas Wigilii ostrygi. Korzenie tradycji związanych z Bożym Narodzeniem sięgają odległych czasów. Nierzadko zwyczaje te wywodzą się jeszcze z rytuałów pogańskich, na których miejsce wprowadzano później święta chrześcijańskie, nadając im zupełnie nowe znaczenie. Znacząca jest tu data. W wielu kulturach w przeróżny sposób starano się podczas przesilenia zimowego „przywołać” słońce z powrotem na ziemię i sprawić, aby odrodziła się przyroda. Istotny jest także rys eschatologiczny świąt Bożego Narodzenia. Miejsce zostawiane przy wigilijnym stole przeznaczano dla „przybysza”, 13 czyli dla duchów przodków. W Polsce zwyczaj ten upowszechnił się w XIX wieku. Miał on wówczas wymowę patriotyczną – dodatkowe nakrycie symbolicznie zarezerwowane było dla członka rodziny przebywającego na zesłaniu na Syberii. Boże Narodzenie było także czasem wróżb. Wyjątkowość tego dnia polegała na tym, że jego przebieg miał znaczący wpływ na cały nadchodzący rok. Jedną z polskich tradycji jest kładzenie siana pod wigilijny obrus. Ciągnięto z niego słomki – im dłuższa, tym więcej pomyślności czekało danego człowieka w następnym roku. Jeszcze dzisiaj dość powszechna jest wiara w to, że w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem. Podsłuchujący je ludzie dowiadywali się ponoć najczęściej o zbliżającej się śmierci własnej albo kogoś z rodziny. Chrześcijaństwo od początku swego istnienia nadało tym zwyczajom nowy sens, wytworzyło też swoje obrzędy. Niestety we współczesnej, zeświecczonej kulturze często zapomina się o chrześcijańskich źródłach tego święta. ŻŁÓBEK Żłóbek w dzisiejszej postaci zawdzięczamy św. Franciszkowi. Historia tej tradycji jest jednak znaczenie dłuższa i sięga piątego wieku. Wtedy, jak głosi podanie, żłóbek Jezusa przeniesiono z Betlejem do Rzymu i umieszczono w bazylice Matki Bożej Większej. Także Pasterkę w Rzymie odprawiano początkowo tylko w tym kościele. To we Włoszech zaczęto w uroczystość Bożego Narodzenia wystawiać żłóbki, w których umieszczano figury Świętej Rodziny, aniołów i pasterzy. Do rozpowszechnienia tego zwyczaju przyczynił się św. Franciszek. Z przekazów pozostawionych przez jego biografa – Tomasza z Celano – wiemy, że w wigilijną noc Biedaczyna z Asyżu zgromadził w grocie w miejscowości Greccio okolicznych mieszkańców i braci, by w prosty sposób pokazać im, co to oznacza, że „Bóg stał się człowiekiem i został położony na sianie „. W centrum jaskini leżał wielki głaz, pełniący rolę ołtarza. Przed nim bracia umieścili zwykły kamienny żłób do karmienia bydła, przyniesiony z najbliższego gospodarstwa. W pobliżu, w prowizorycznej zagródce, stało kilka owieczek, a po drugiej stronie wół i osioł. Jak pisał kronikarz, zwierzęta „zaciekawione, wyciągające szyje w stronę żłobu, pochylając się i jakby składając pokłon złożonej w nim figurce przedstawiającej dziecię Jezus”. Postaci do szopki wybrano spośród obecnych braci i wiernych. Zapalonymi pochodniami św. Franciszek rozjaśnił niebo, a w lesie ukryli się pasterze, którzy na dane hasło wznosili gromkie okrzyki. Do dziś szopka w Greccio przyciąga corocznie rzesze turystów. Obecnie najsłynniejsze są szopki toskańskie, sycylijskie i neapolitańskie. W Szwajcarii, w Niemczech i w Austrii modne są żłóbki „grające”. W Polsce do najbardziej znanych należą szopki krakowskie, prawdziwe arcydzieła sztuki ludowej. Powstanie tej tradycji przypisuje się murarzom i cieślom. Nie mając zatrudnienia w zimie, chodzili oni z takimi szopkami-teatrzykami od domu do domu i tak zarabiali na swe utrzymanie. Wzorem architektonicznym był dla nich przede wszystkim kościół Mariacki, ale wykonywano także miniatury Wawelu, Sukiennic i Barbakanu. Od 1937 r. z inicjatywy Jerzego Dobrzyckiego odbywa się konkurs na najpiękniejszą „Szopkę Krakowską”. Już w średniowieczu wystawiono przy żłóbkach przedstawienia teatralne zwane jasełkami. W Polsce najbardziej znanym utworem tego gatunku jest „Polskie Betlejem” autorstwa Lucjana Rydla. WIECZERZA WIGILIJNA Uroczystość Bożego Narodzenia wprowadzono do kalendarza świąt kościelnych w IV wieku. Dwieście lat później ustaliła się tradycja wieczornej kolacji, zwanej wigilią. Wieczerza wigilijna jest niewątpliwie echem starochrześcijańskiej tradycji wspólnego spożywania posiłku, zwanego z grecka agape, będącego symbolem braterstwa i miłości między ludźmi. Gdy w drugiej połowie IV w. Synod w Laodycei zabronił biesiadowania w świątyniach, zwyczaj ten przeniósł się do domów wiernych. W Polsce Wigilię zaczęto obchodzić wkrótce po przyjęciu chrześcijaństwa, choć na dobre przyjęła się dopiero w XVIII w. Wigilia (łac. czuwanie) – pierwotnie oznaczała straż nocną i oczekiwanie. W słowniku kościelnym nazywa się tak dzień poprzedzający większe święto. Dawniej w każdą wigilię obowiązywał post. Do stołu wigilijnego siadano, gdy zabłysła pierwsza gwiazda. Miała ona przypominać Gwiazdę Betlejemską prowadzącą pasterzy i magów do Betlejem. Na wschodzie Polski i na Ukrainie pierwszą potrawą jest kutia – pszenica lub jęczmień zaprawiana miodem, migdałami i śliwkami. Po modlitwie i czytaniu Pisma Świętego następuje podzielenie się opłatkiem, który jest symbolem Eucharystii. W północnej Anglii jeszcze do połowy XX wieku podawano w Wigilię „mugga”, czyli owsiankę z miodem. Zwyczaj ten pochodził jeszcze z czasów Wikingów. W Szkocji tradycyjnie spożywa się „Athol Brose” – owsiankę z whisky. 14 W Walii tradycją jest Calennig – jabłko, ustawione na trójnogu z patyczków, naszpikowane migdałami, goździkami i innymi przyprawami oraz przybrane zielenią. Chodzące po kolędzie dzieci ofiarowują je w zamian za małe datki. W Norwegii podczas Wigilii podaje się żeberka świni i gotowane mięso owcze lub specjalne danie przygotowane z solonej i gotowanej ryby, która wcześniej leżała w ługu sodowym przez 2-3 dni. Potrawę tę, podawaną z boczkiem, nazywa się Lutefisk. W Szwecji tradycyjna uczta wigilijna składa się z rozmoczonej suszonej ryby, galarety, wieprzowej głowizny i chleba. We Włoszech podaje się ravioli z mięsnym farszem i ciasto drożdżowe z korzeniami. W Danii je się słodki ryż z cynamonem i pieczoną gęś z jabłkami. Peruwiańskim przysmakiem podczas świąt Bożego Narodzenia są świnki morskie. Mięso tych zwierząt ma niewiele tłuszczu i jest tanie, dlatego może być świetną alternatywą dla wieprzowiny. Tradycja jedzenia świnki morskiej jest bardzo silna w andyjskich krajach. Na dowód tego, w katedrze w dawnej stolicy imperium Inków – Cusco, na obrazie przedstawiającym ostatnią wieczerzę, Chrystus i jego uczniowie jedzą właśnie świnkę morską. Tradycyjnie w całej Ameryce Łacińskiej na Wigilię nie może zabraknąć kakao z mlekiem i babki z rodzynkami, zwanej „panetón” (od słowa „pan”, które oznacza chleb). Jest to zwyczaj pochodzący z Włoch, ale rozpowszechniony w wielu krajach. Ostatnio coraz popularniejszy staje się też szampan, którym jest musująca „sidra”, czyli wino z jabłek. PASTERKA Pasterka jest pamiątką z pierwszych wieków chrześcijaństwa, kiedy nabożeństwa nocne należały do stałej praktyki Kościoła. Pierwsze Msze św. o północy 24 grudnia sprawowano w Betlejem. W Rzymie zwyczaj ten znany był już za czasów papieża Grzegorza I Wielkiego, pasterkę odprawiano przy żłóbku Chrystusa w bazylice Matki Bożej Większej. Charakter tej liturgii tłumaczą pierwsze słowa invitatorium, 15 wprowadzenia do Mszy: „Chrystus narodził się nam. Oddajmy mu pokłon”. CHOINKA Zwyczaj ten pochodzi jeszcze z czasów pogańskich, rozpowszechniony był wśród ludów germańskich. Wierzono, że szpilki jodłowe chronią przed złymi duchami, piorunem i chorobami. W czasie przesilenia zimowego zawieszano u sufitu mieszkań jemiołę, jodłę, świerk lub sosenkę jako symbol zwycięstwa życia nad śmiercią. Kościół chętnie ten zwyczaj przejął. Choinka stawiana była na znak narodzin Jezusa Chrystusa – rajskiego drzewka dla ludzkości. Starożytni Rzymianie ozdabiali swoje domy wiecznie zielonymi roślinami, np. jemiołą, bluszczem, laurem, kiedy przygotowywali się do obchodów przypadających w dniach 17-24 grudnia święta boga urodzaju, Saturna. Odbywały się wtedy procesje ze światłem i obdarowywano się prezentami. Najstarsze pisemne świadectwo o ozdobionym na Boże Narodzenie drzewku pochodzi z 1419 r. Wtedy to niemieccy piekarze z Fryburga ustawili choinkę w szpitalu Świętego Ducha, przybierając ją owocami, opłatkami, piernikami, orzechami i papierowymi ozdobami. Od XVI w. zwyczaj ten rozpowszechnił się wśród cechów i stowarzyszeń w miastach, a także w domach starców i szpitalach. Do Polski zwyczaj stawiania choinek w domach przeniósł się z Niemiec w XVIII w. Jednak już znacznie wcześnie w naszym kraju przybierano dom na wigilię Bożego Narodzenia. W izbie zawieszano podłaźniczkę i sad oraz ustawiano snopy zboża. Podłaźniczka jest to choinka z uciętym wierzchołkiem, przybrana jabłkami i orzechami i zawieszana nad drzwiami sieni. W domu stawiano ją w kącie centralnego pomieszczania, tzw. czarnej izby. Była symbolem życiodajnej siły słońca, stanowiła ochronę gospodarstwa od złych mocy i uroków. Zwyczaj choinkowy rozpowszechniony jest niemal na całym świecie. W święta Bożego Narodzenia umieszcza się choinki w kościołach i domach, na placach i w wystawowych oknach. Najdroższą choinkę wystawiła pewna firma jubilerska w Tokio, w 1975 r. Oceniono ją na blisko trzy miliony dolarów. Najwyższa choinka stanęła przed wiedeńskim ratuszem w tym samym roku, a liczyła 30 metrów. W Burundi tradycyjną bożonarodzeniową choinkę zastępują bananowce. Znaleźć je można w każdej szopce w tym kraju. Zgodnie z lokalną tradycją symbolizują one szacunek, z jakim witany jest rodzący się Jezus. Banan jest w Burundi symbolem przywitania gościa, dlatego nawet gdy prezydent kraju udaje się z wizytą do jakiegoś miasta, to trasę jego przejazdu dekoruje się młodymi bananami. W Indiach w roli choinek występują drzewka mango. Tak samo przybiera się je ozdobami i słodkościami. KOLĘDY W dorobku kulturalnym i folklorystycznym Polska jest jednym z krajów, które mają najwięcej kolęd. Nasza tradycja zna ich blisko 500. Najbardziej znaną, choć nieznanego autorstwa, jest „Cicha noc” śpiewana w 175 językach, w najodleglejszych zakątkach świata. Po raz pierwszy kolędę tę wykonano z akompaniamentem gitary podczas pasterki w 1818 r. w kościele św. Mikołaja w Oberndorfie koło Salzburga. W następnych latach śpiewano ją na dworze cesarza Franciszka Józefa. Zarejestrowano już ponad tysiąc wersji tej kolędy. W Polsce z kolędowaniem łączy się zwyczaj przebierańców. Pierwotnie, już od XVI w. Polsce żacy, dziś chłopcy przebierają się za Heroda, trzech króli, śmierć, pasterzy, turonia. Śpiewają kolędy, niosą szopkę lub gwiazdę. W czasie od Bożego Narodzenia do uroczystości Objawienia Pańskiego obchodzą domy i zbierają dary. ŻYCZENIA I PODARKI Łącznie w całym świecie liczba wysyłanych kartek bożonarodzeniowych sięga kilku miliardów. W krajach anglosaskich jest to zwyczaj tak popularny, że na jedną osobę przypada średnio kilkanaście świątecznych kart. Istnieją całe firmy wydawnicze specjalizujące się w tej dziedzinie. W USA dzieci telefonują do św. Mikołaja, a ten zjeżdża tam na spadochronie, bądź przyjeżdża na saniach. Warto zauważyć, że jego współczesny wizerunek – gromko śmiejącego się brodacza w czerwonym kaftanie wymyśliła Coca-Cola. Koncern ten użył w swojej reklamie postaci św. Mikołaja po raz pierwszy w 1930 r. W Anglii dzieci stawiają w przedsionku swoich pokoi buty lub pończochy, a św. Mikołaj napełnia je w nocy łakociami. W Holandii przyjeżdża na białym koniu, a dzieci piszą do niego listy. Ma w różnych krajach różne nazwy: Santa Claus, Pan Heilige Christ, Befana, Dziadek Mróz. Prezenty we Francji przynoszą, w zależności od regionu i rodzinnych tradycji, Aniołek, Dzieciątko Jezus lub, najpopularniejszy i najbardziej podobny do św. Mikołaja, „Père Noël”. Pozostawia on, niezauważony, podarki w świąteczny poranek 25 grudnia. Wieczorem 24 grudnia należy zostawić pod choinką parę własnych butów, aby Père Noël wiedział, gdzie położyć nasz prezent. BOŻE NARODZENIE W EUROPIE ZACHODNIEJ Święta Bożego Narodzenia w Wielkiej Brytanii już dawno zatraciły swój religijny charakter i stały się po prostu dniami wolnymi od pracy, kiedy to można najeść się do syta, odebrać prezenty, odwiedzić rodzinę i znajomych i nacieszyć oko świątecznymi ozdobami. O godzinie 15.00 cały kraj zamiera przed telewizorami, gdyż o tej porze królowa wygłasza doroczne, dziesięciominutowe przemówienie do swoich poddanych. Słuchają go obowiązkowo wszyscy – nawet antymonarchiści. Pod koniec obiadu pociąga się tzw. crackersy, czyli ładnie opakowane tubki tekturowe, w których znajduje się kapiszon, wybuchający przy rozrywaniu papieru, a także drobne bibeloty i żarty (na ogół kompletnie niezrozumiałe dla 16 cudzoziemców) zapisane na kawałku papieru. Mężczyźni po obiedzie często wymykają się do lokalnego pubu, a żony sprzątają i zmywają stosy naczyń. Występuje tam zwyczaj całowania się pod jemiołą, praktykuje się go szczególnie na biurowych, przedświątecznych „parties”, odbywających się bądź to w biurach, bądź też w wynajętych salach pubowych. Tradycyjne też bogato dekoruje się ulice, sklepy i domy prywatne. W Irlandii nadal jeszcze utrzymuje się w Wigilię starodawny zwyczaj stawiania w oknie zapalonej świecy, mającej wskazywać drogę obcemu wędrowcowi i gotowość przyjęcia go pod dach, tak jakby się przyjmowało Świętą Rodzinę. Na wsiach przed świętami myje się domy i budynki gospodarskie oraz bieli je wapnem na cześć nadchodzącego Chrystusa. We Francji Boże Narodzenie obchodzi się przede wszystkim jako święto rodzinne, które niestety wiele straciło ze swego religijnego charakteru. Można to zrozumieć w kraju, w którym stale praktykuje zaledwie 8 proc. z 70 proc. jego mieszkańców, deklarujących się jako katolicy. W dni ważnych świąt kościelnych notuje się jednak znacznie wyższy, dochodzący do blisko 30 proc., napływ ludzi do kościołów. Drugi dzień świąt jest normalnym dniem roboczym. We Francji na świąteczny stół podaje się ostrygi, kaszankę i pieczonego indyka. W zachodniej Europie coraz częściej, szczególnie w dużych miastach, na świąteczny obiad wychodzi się cała rodziną do dobrej restauracji. Tradycyjne francuskie desery to „bûche de Noël” – bożonarodzeniowe polano i „mendiants” – żebracy. Pierwsza z tych potraw to rolada z kremem lub lodami, imitująca grubą gałąź – polano, które niegdyś wkładano do kominka, by ogrzało dom po powrocie rodziny z pasterki. Ciasto polewa się czekoladą i ozdabia motywami „leśnymi”. Mendiants, znane głównie na południu kraju, to kruche okrągłe ciasteczka, bogato ozdobione bakaliami, które oznaczać mają brązowe kolory habitów zakonów żebraczych. 17 Niewątpliwie do najważniejszych atrakcji świątecznego stołu należą też czekoladki. W wielu domach robi się jeszcze okrągłe miękkie czekoladki, ale na ogół są one kupowane. Paczuszka eleganckich czekoladek z renomowanej cukierni stanowić może doskonały prezent pod francuską choinkę. Francuzi zwracają też ogromną uwagę na wina, które towarzyszą świątecznym potrawom, a szampan (w najgorszym wypadku dobre wino musujące) jest nieodłącznym elementem świątecznego posiłku. W Wielkiej Brytanii w dzień Bożego Narodzenia obowiązkowo na stole pojawia się indyk, z farszem (ale podawanym osobno) z bułki tartej i przypraw oraz brukselka. Na deser pudding na gorąco, czyli gotowana na parze masa z suszonych owoców, bułki tartej i łoju, podawany z gęstymi sosami na bazie brandy lub rumu, podaje się ponadto „mince pies”, czyli ciastka nadziewane suszonymi owocami i czekoladową roladę albo tort z twardym jak kamień lukrem. Wieczorem je się na ogół zimną wędlinę, przede wszystkim szynkę. Francja nie zna opłatka i zwyczaju dzielenia się nim, a jego rolę w instytucjach spełniają spotkania z okazji tradycji „migdałowego króla”. Organizuje się je od Trzech Króli w praktyce przez cały styczeń wokół okrągłego ciasta drożdżowego bądź francuskiego z migdałowym nadzieniem. Są one okazją do składania życzeń współpracownikom, wyborcom, klientom itp. Podobnie, kartki z życzeniami (raczej noworocznymi niż świątecznymi) wysyłane są z reguły dopiero po Nowym Roku i przychodzą przez cały styczeń. n list pasterski ZAGROŻENIA RODZINY PŁYNĄCE Z IDEOLOGII GENDER List Pasterski na Niedzielę Świętej Rodziny Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce Za zgodność: + Wojciech Polak, Sekretarz Generalny KEP Umiłowani w Chrystusie Panu! Siostry i Bracia! Każdego roku w Oktawie Narodzenia Pańskiego przeżywamy Niedzielę Świętej Rodziny. Kierujemy myśl ku naszym rodzinom i podejmujemy refleksję na temat sytuacji współczesnej rodziny. Dzisiejsza Ewangelia ukazuje jak Rodzina z Nazaretu w trudnych sytuacjach starała się odczytać i wypełnić wolę Bożą. Taka postawa stawała się dla niej źródłem nowej siły. Jest to dla nas ważna wskazówka, że także dzisiaj posłuszeństwo Bogu i Jego woli jest gwarantem szczęścia w rodzinie. Błogosławiony Jan Paweł II, do którego kanonizacji się przygotowujemy, przypomina, że prawda o małżeństwie jest „ponad wolą jednostek, kaprysami poszczególnych małżeństw, decyzjami organizmów społecznych i rządowych”1. Prawdy tej należy szukać u Boga, ponieważ „sam Bóg jest twórcą małżeństwa” (GS 48; HV 8). To Bóg stworzył człowieka mężczyzną i kobietą, czyniąc ich niezastąpionym dla siebie darem. Rodzinę oparł na fundamencie małżeństwa złączonego na całe życie miłością nierozerwalną i wyłączną. Postanowił, że taka właśnie rodzina będzie właściwym środowiskiem rozwoju dzieci, którym przekaże życie oraz zapewni rozwój materialny i duchowy. Chrześcijańska wizja objawia najgłębszy, wewnętrzny sens małżeństwa i rodziny. Odrzucanie tej wizji prowadzi nieuchronnie do rozkładu rodzin i do klęski człowieka2. Jak pokazuje historia ludzkości, lekceważenie Stwórcy jest zawsze niebezpieczne i zagraża szczęśliwej przyszłości człowieka i świata. Nieliczenie się z wolą Boga w rodzinie prowadzi do osłabienia więzi jej członków, do powstawania przeróżnych patologii w domach, do plagi rozwodów, do tak zwanych „luźnych” czy „wolnych” związków praktykowanych już od młodości, często za zgodą czy przy milczącej akceptacji rodziców. Powoduje też brak otwarcia się małżonków na dar życia, czego owocem są negatywne demograficzne skutki. Z niepokojem obserwujemy coraz większe przyzwolenie społeczne na te zjawiska. 18 Zrozumiałe jest zatem, że muszą budzić nasz najwyższy niepokój również próby zmiany pojęcia małżeństwa i rodziny narzucane współcześnie, zwłaszcza przez zwolenników ideologii gender (czyt. dżender) i nagłaśniane przez media. Wobec nasilających się ataków skierowanych na różne obszary życia rodzinnego i społecznego czujemy się przynagleni, by z jednej strony stanowczo i jednoznacznie wypowiedzieć się w obronie małżeństwa i rodziny, fundamentalnych wartości, które je chronią, a z drugiej przestrzec przed zagrożeniami płynącymi z propagowania ich nowej wizji. Spotykamy się z różnymi postawami wobec działań podejmowanych przez zwolenników ideologii gender. Zdecydowana większość nie wie, czym jest ta ideologia, nie wyczuwa więc żadnego niebezpieczeństwa. Wąskie grono osób – zwłaszcza nauczycieli, rodziców i wychowawców, w tym także katechetów i duszpasterzy – próbuje poszukiwać konstruktywnych sposobów jej przeciwdziałania. Są wreszcie i tacy, którzy widząc absurdalność tej ideologii uważają, że Polacy sami odrzucą proponowane im utopijne wizje. Tymczasem ideologia gender bez wiedzy społeczeństwa i zgody Polaków od wielu miesięcy wprowadzana jest w różne struktury życia społecznego: edukację, służbę zdrowia, działalność placówek kulturalno-oświatowych i organizacji pozarządowych. Przekaz medialny tych treści skupia się głównie na promowaniu równości i przeciwdziałaniu przemocy, przy jednoczesnym pomijaniu niebezpiecznych dalekosiężnych skutków tej ideologii. 1. Czym jest ideologia gender i dlaczego jest ona tak groźna? Ideologia gender stanowi efekt trwających od dziesięcioleci przemian ideowo-kulturowych, mocno zakorzenionych w marksizmie i neomarksizmie, promowanych przez coraz bardziej radykalizujące się ruchy feministyczne oraz rewolucję seksualną zapoczątkowaną w 1968 roku. Gender promuje zasady całkowicie sprzeczne z rzeczywistością i tradycyjnym 19 pojmowaniem natury człowieka. Twierdzi, że biologiczna płeć ma charakter jedynie kulturowy, że z biegiem czasu można ją sobie wybrać, a tradycyjna rodzina jest przeżytkiem i obciążeniem społecznym. Według gender, homoseksualizm jest wrodzony, zaś geje i lesbijki mają prawo do zakładania związków będących podstawą nowego typu rodziny, a nawet do adopcji i wychowywania dzieci. Promotorzy tej ideologii przekonują, że każdy człowiek ma tzw. prawa reprodukcyjne, w tym prawo do zmiany płci, do in vitro, antykoncepcji, a nawet aborcji. Gender w swojej najbardziej radykalnej formie traktuje płeć biologiczną jako rodzaj przemocy natury wobec człowieka. Według niej, „człowiek zostaje uwikłany w płeć”, z której powinien się wyzwolić. Negując płeć biologiczną, człowiek zyskuje „prawdziwą, niczym nieskrępowaną wolność” i może wybierać tzw. płeć kulturową, która uwidacznia się wyłącznie w zewnętrznych zachowaniach. Człowiek ma ponadto prawo do spontanicznej zmiany dokonanych już w tym zakresie wyborów w obrębie pięciu płci, do których zalicza się: gej, lesbijka, osoba biseksualna, transseksualna i heteroseksualna. Niebezpieczeństwo ideologii gender wynika w gruncie rzeczy z głęboko destrukcyjnego charakteru zarówno wobec osoby, jak i relacji międzyludzkich, a więc całego życia społecznego. Człowiek, pozbawiony stałej tożsamości płciowej, gubi bowiem sens swego istnienia, nie jest w stanie odkryć i wypełnić zadań stojących przed nim w jego rozwoju osobowym, rodzinnym i społecznym, także zadań dotyczących prokreacji. 2. W jakie obszary wprowadzana jest ideologia gender? Ideologia gender jest wprowadzana do Polski na różnych płaszczyznach życia społecznego. Dokonuje się to najpierw poprzez prawodawstwo. Tworzone są dokumenty pozornie służące ochronie, bezpieczeństwu i dobru obywateli, które zawierają elementy mocno destrukcyjne. Przykładem jest Konwencja Rady Europy przeciwko przemocy wobec kobiet, która, choć poświęcona istotnemu problemowi przemocy wobec kobiet, promuje jednak tzw. „niestereotypowe role seksualne” oraz głęboko ingeruje w system wychowawczy nakładając obowiązek edukacji i promowania, m.in. homoseksualizmu i transseksualizmu. W ostatnim półroczu powstał nawet projekt tzw. ustawy „równościowej”, poszerzającej katalog zakazu dyskryminacji, m.in. ze względu na „tożsamość i ekspresję płciową”. Przyjęcie projektu ogranicza w konsekwencji wolność słowa i możliwość wyrażania poglądów religijnych. Ktokolwiek w przyszłości ośmieli się skrytykować propagandę homoseksualną będzie narażony na konsekwencje karne. Stanowi to zagrożenie także dla funkcjonowania mediów katolickich oraz zakłada właściwie konieczność wprowadzenia autocenzury. W kwietniu 2013 roku zostały opublikowane standardy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w odniesieniu do edukacji seksualnej, prowadzące do głębokiej deprawacji dzieci i młodzieży. Promują one m.in. masturbację dzieci w wieku przedszkolnym oraz odkrywanie przez nie radości i przyjemności, jakie płyną z dotykania zarówno własnego ciała, jak i ciała rówieśników. Elementy tych tzw. standardów są aktualnie wdrażane – powtórzmy: najczęściej bez wiedzy i zgody rodziców – np. w projekcie Równościowe przedszkole, współfinansowanym przez Unię Europejską. Autorki „Równościowego przedszkola” proponują między innymi, by w ramach zabawy chłopcy przebierali się za dziewczynki, dziewczynki za chłopców, a reszta dzieci zgadywała, kim są i tłumaczyła, dlaczego tak uważa. Projekt ten zawiera wiele innych podobnych kontrowersyjnych propozycji. Takie standardy promowane są także w ramach szkoleń, warsztatów dla nauczycieli i wychowawców, czy projektów realizowanych w szkołach, placówkach wychowawczych i na uczelniach. Na wielu uniwersytetach w Polsce niemal nagle powstały kierunki studiów na temat gender (gender studies, czyt. dżender stadis). Kształci się na nich nowych propagatorów tej ideologii i głosi, że rodzina jest już przeżytkiem i nie ma znaczenia, czy dziecko jest wychowywane przez gejów czy lesbijki, bo jest w takich strukturach równie szczęśliwe, rozwijając się tak samo dobrze, jak dziecko wychowywane w tradycyjnej rodzinie. Przemilcza się natomiast badania, których wyniki wskazują na negatywne czy wręcz tragiczne skutki w życiu osób wzrastających w tego typu środowiskach: na tendencje samobójcze, zaburzenia w poczuciu tożsamości, depresje, wykorzystywanie seksualne czy molestowanie. Gender sięga również obszaru kultury. Zgodnie z założeniami jej ideologów, w treści filmów, popularnych seriali, sztuk teatralnych, programów telewizyjnych, czy wystaw, są włączone – przy wykorzystaniu najnowszych technik manipulacyjnych – postacie i obrazy służące zmianie świadomości społecznej w kierunku przyjęcia ideologii gender. Na polu medycyny mamy do czynienia z działaniami promującymi prawo do aborcji, antykoncepcji, zapłodnienia in vitro, chirurgicznej i hormonalnej zmiany płci, a także stopniowego wprowadzania „prawa” do eutanazji oraz do eugeniki, czyli możliwości eliminowania osób chorych, słabych, upośledzonych, które – zdaniem ideologów gender – są „niepełnowartościowe”. Wynika z tego, że człowiek w ogóle się już nie liczy, a ukrytym motywem są ostatecznie korzyści ekonomiczne. Bardzo sprytnie pomija się fakt, że celem edukacji genderowej jest w gruncie rzeczy seksualizacja dzieci i młodzieży. Rozbudzanie seksualne już od najmłodszych lat prowadzi jednak do uzależnień w sferze seksualnej, a w późniejszym okresie życia do zniewolenia człowieka. Kultura „użycia” drugiej osoby dla zaspokojenia własnych potrzeb prowadzi przecież do degradacji człowieka, małżeństwa, rodziny i w konsekwencji życia społecznego. W następstwie takiego wychowania, realizowanego przez młodzieżowych edukatorów seksualnych, młody człowiek staje się stałym klientem koncernów farmaceutycznych, erotycznych, pornograficznych, pedofilskich i aborcyjnych. Poza tym zniewolenie seksualne często łączy się z innymi uzależnieniami (alkoholizm, narkomania, hazard) oraz z krzywdą 20 wyrządzaną samemu sobie i innym (pedofilia, gwałty, przemoc seksualna). Taka edukacja to nic innego jak demontaż rodziny. Deprawacyjna działalność edukatorów seksualnych oparta o manipulacje jest możliwa, ponieważ większość rodziców, wychowawców, nauczycieli nie słyszała o działalności tego typu grup albo też nie widziała stosowanych przez nich materiałów edukacyjnych. 3. Co robić wobec ideologii gender? Wobec ideologii gender niezwykle ważnym zadaniem jest uświadamianie zagrożeń, które z niej płyną oraz przypominanie podstawowych i niezbywalnych praw rodziny, przyjętych m.in. 30 lat temu przez Stolicę Apostolską w Karcie Praw Rodziny. Konieczne jest podjęcie działań, które przywrócą małżeństwu i rodzinie należne im miejsce, pozwolą rodzicom egzekwować ich prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami i wartościami, zapewnią dzieciom możliwość integralnego rozwoju w domu i w szkole oraz pozwolą przedstawicielom nauki na przeprowadzanie i ogłaszanie wyników rzetelnych badań, pozbawionych presji ideologicznej. Kościół stojący na straży dobra każdego człowieka ma nie tylko prawo, ale i obowiązek upominać się o naturalne Prawa Boże w życiu społecznym. Nie może więc milczeć wobec prób wprowadzania ideologii niszczącej antropologię chrześcijańską i zastępowania jej głęboko destrukcyjnymi utopiami, które niszczą nie tylko pojedynczego człowieka, ale i całe społeczeństwo. Nie mogą też pozostawać tu bezczynni chrześcijanie zaangażowani w politykę. Zwracamy się zatem z gorącym apelem do przedstawicieli ruchów religijnych i stowarzyszeń kościelnych, aby odważnie podejmowali działania, które będą służyć upowszechnianiu prawdy o małżeństwie i rodzinie. Bardziej niż kiedykolwiek potrzebna jest dzisiaj edukacja środowisk wychowawczych. Trzeba koniecznie uświadamiać rodzicom, nauczycielom, osobom odpowiedzialnym za kształt polskiej szkoły, jak wielkie zagrożenie idzie 21 wraz z ideologią gender. Trzeba to czynić tym bardziej, że niejednokrotnie nie mówi się rodzicom wprost o tym, że ta ideologia jest wprowadzana do danej placówki oświatowej, a związane z nią treści „ubiera się” w pozornie niegroźne i interesujące metody i formy, np. zabawy. Apelujemy także do instytucji odpowiadających za polską edukację, aby nie ulegały naciskom nielicznych, choć bardzo głośnych środowisk dysponujących niemałymi środkami finansowymi, które w imię nowoczesnego wychowania dokonują eksperymentów na dzieciach i młodzieży. Wzywamy instytucje oświatowe, aby zaangażowały się w promowanie integralnej wizji człowieka. Wszystkich wierzących prosimy o żarliwą modlitwę w intencji małżeństw, rodzin oraz wychowywanych w nich dzieci. Prośmy Ducha Świętego, aby udzielał nam nieustannie światła rozumienia i dostrzegania niebezpieczeństw oraz zagrożeń, przed jakimi staje dziś rodzina. Módlmy się także o odwagę bycia ludźmi wiary i odważnymi obrońcami Prawdy. Niech w podejmowaniu tego trudu wzorem do naśladowania oraz pomocą duchową będzie Święta Rodzina z Nazaretu, w której wychowywał się Syn Boży – Jezus Chrystus. W tym duchu udzielamy wszystkim pasterskiego błogosławieństwa. n Przypisy: 1. 2. Jan Paweł II, Przemówienie do Rady Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów, 23 II 1980. Zob. Tenże, Rozważanie przed modlitwą niedzielną, 20 II 1994. MODliTWY Intencje Apostolstwa Modlitwy na rok 2014 Watykan, 1 lutego 2013 r. BENEDICTUS PP XVI Lipiec Październik O Aby uprawianie sportu było zawsze okazją do umacniania braterstwa i rozwoju ludzkiego. M Aby Duch Święty wspierał dzieło świeckich, którzy głoszą Ewangelię w krajach najuboższych. O Aby Pan dał pokój najbardziej udręczonym przez wojnę i przemoc regionom świata. M Aby Światowy Dzień Misyjny rozbudził w każdym wierzącym pasję i gorliwość, by nieść Ewangelię całemu światu. Listopad Sierpień O Aby uchodźcy, zmuszeni do opuszczenia swoich domów z powodu przemocy, znaleźli wielkoduszną gościnę, i by ich prawa były chronione. M Aby chrześcijanie w Oceanii głosili z radością wiarę wszystkim ludom kontynentu. Styczeń Kwiecień O Aby był promowany autentyczny rozwój gospodarczy, szanujący godność wszystkich ludzi i wszystkich ludów. M Aby chrześcijanie różnych wyznań mogli podążać do jedności, której pragnie Chrystus. O Aby rządzący promowali ochronę świata stworzonego i sprawiedliwy podział dóbr i zasobów naturalnych. M Aby zmartwychwstały Pan napełnił nadzieją serca osób doświadczanych przez ból i chorobę. Luty Maj O Aby mądrość i doświadczenie osób w podeszłym wieku były uznawane w Kościele i w społeczeństwie. M Aby kapłani, zakonnicy i świeccy wielkodusznie współpracowali w misji ewangelizacyjnej. O Aby środki przekazu były narzędziami w służbie prawdy i pokoju. M Aby Maryja, Gwiazda Ewangelizacji, kierowała misją Kościoła, głoszącego Chrystusa wszystkim narodom. O Aby osoby, które cierpią z powodu samotności, zaznały bliskości Boga i wsparcia ze strony braci. M Aby młodzi seminarzyści, zakonnicy i zakonnice mieli mądrych i dobrze przygotowanych formatorów. Grudzień Czerwiec Marzec O Aby we wszystkich kulturach były szanowane prawa i godność kobiet. M Aby liczni młodzi ludzie odpowiedzieli na wezwanie Pana do poświęcenia życia głoszeniu Ewangelii. O Aby osoby bezrobotne znalazły wsparcie i zatrudnienie, którego potrzebują, by godnie żyć. M Aby Europa odnalazła swoje chrześcijańskie korzenie dzięki świadectwu wiary wierzących. 22 Wrzesień O Aby niepełnosprawni umysłowo otaczani byli miłością i pomocą, których potrzebują, by godnie żyć. M Aby chrześcijanie, natchnieni Słowem Bożym, angażowali się w służbę ubogim i cierpiącym. O Aby narodziny Odkupiciela przyniosły pokój i nadzieję wszystkim ludziom dobrej woli. M Aby rodzice, przekazując dzieciom cenny dar wiary, byli autentycznymi ewangelizatorami. n ZAPROSZENIE Serdecznie zapraszamy wszystkich, których sercu bliska jest nasza Dębnicka Parafia i jej parafianie, na coroczne spotkanie opłatkowe w dniu 5 stycznia 2014r. Spotkanie rozpocznie się o godz. 15.00 modlitwą w kościele. 23 Wiktoria Bożena Wiśniewska, Emilia Alicja Wojtas, Władysław Filip Wołek, Amelia Anna Wysocka, Zofia Elżbieta Ziobro, Adam Dawid Żyliński, Jan Terlecki, Aleksander Jan Termin, Anna Dorota Trojan, Zofia Maria Trybulec, Konrad Janusz Wadecki, Marcin Edmund Wincel, CHRZTY W bieżącym roku chrzest przyjęli Alicja Anna Bierówka, Antoni Franciszek Boniśniak, Iwo Krzysztof Burdek, Antoni Jan Bury, Kajetan Bronisław Bury, Anna Barbara Chlubny, Gabriela Marianna Chwała – Zarzycka, Michał Jerzy Czapla, Piotr Krzysztof Domiński, Lena Agnieszka Drewniak, Joanna Francuz, Helena Magdalena Gargaś, Justyna Maria Gargaś, Leon Wilhelm Gądek, Nina Łucja Głuszak, Jakub Andrzej Godel – Pokorski, Kamila Maria Gwizdała, Hanna Barbara Hojda, Marta Anna Hojda, Tomasz Jan Huczkowski, Igor Andrzej Janik, Jagna Róża Jasieńków, Martyna Michalina Kaczmarczyk, Antoni Kalemba, Sebastian Przemysław Kara, Wiktoria Karolina Kęskiewicz, Karina Koczur, Natalia Weronika Koczwara, Wojciech Antoni Krupiński, Piotr Andrzej Kucybała, Arkadiusz Aleksander Kukla, Maria Katarzyna Lewko, Joanna Marie Lucas, Jakub Aleksander Łuczak, Jakub Marcin Łukaszewski, Wiktor Władysław Magiera – Skotarski, Lena Apolonia Majer, Franciszek Majka, Milena Anna Maksymowicz, Damian Michał Markielowski, Maria Maryla Michniewicz, Rafał Michał Miś, Anna Mlaś, Karol Dominik Moździerz, Stanisław Mucha, Kalina Monika Muszyńska, Oliwia Naglik, Jan Jarosław Nieć, Małgorzata Agnieszka Nowicka, Michał Edward Odziemiec, Franciszek Jerzy Palusiński, Małgorzata Julia Pawelec, Lena Teresa Pieprzyca, Maria Irena Płachta, Emilia Płoskonka, Michał Jan Policht, Kinga Prawdzińska, Kaja Agnieszka Rajchel, Paweł Karol Rączka, Michał Robert Richards, Zuzanna Władysława Soczówka, Oliwia Maria Stachniak, Piotr Paweł Strug, Antoni Ignacy Suchoń, Małgorzata Lidia Szczechowicz, Julian Krzysztof Szlachta, Oliwia Natalia Szymańska, Michał Tomasz Śmierciak, Helena Rita Świetlik, Zuzanna Tejchma, 24 ZMARLI W tym roku odeszli do Pana Ryszard Bandura, Janusz Byczek, Barbara Cierniak, Ewa Czarnecka, Helena Domagalska, Franciszek Drożyński, Józef Drużkawiecki, Lucyna Dudek, Mariusz Dudziewicz, Elżbieta Dudzik-Markiewicz, Barbara Dziadoń, Grażyna Gałażewska, Antoni Gibas, Maria Górska, Maria Grochal, Jerzy Guzowski, Zofia Hebda, Zofia Hędrzak, Edmund Iwan, Stanisława Iżycka, Jakub Jakliński, Józef Jakubowski, Krystyna Jaroszewska, Eugeniusz Jawor, Bożena Klimas, Marianna Kogut, Zbigniew Komorowski, Anna Kopeć, 25 Halina Kornecka, Róża Kostołowska, Maria Kral-Kruczek, Agata Krężołek, Danuta Krukiewicz – Król, Urszula Kucharska, Stanisław Kwaśnik, Alicja Leonowicz, Jerzy Leśniak, Franciszka Lipiarz, Zofia Loster, Irena Luchter, Janina Łopatyńska – Kawko, Barbara Madeja, Ludwik Malinowski, Jan Małek, Stanisław Marzec, Michał Matoga, Jerzy Matuszyk, Janina Michorek, Filip Miciński, Jan Miklaszewski, Danuta Mróz, Antonina Muniak, Zofia Niedolistek, Maria Nosek, Teofila Nowak, Władysława Pieczonko, Henryk Piskorz, Tadeusz Piwowarczyk, Wiesława Pospieszałowska, Sylwester Ptasiński, Edward Pułczyński, Janina Ratyńska, Marek Romek, Magdalena Rusiecka, Stanisław Sambor Władysław Siciarz, Halina Siwek, Stanisława Skrzypczak, Stanisława Sosnowska, Aleksandra Sowińska, Magdalena Storzysz, ks. Michał Szafarski, Zbigniew Szułakiewicz, Joanna Światłoń, Andrzej Tarnówka, Aleksandra Tryczyńska, Henryk Tyczyński, Helena Ulińska, Stanisław Warzecha, Ewa Wichrowska, Marian Widacha, Mieczysław Wiktor, Maria Włosińska, Stanisława Zaraska, Wanda Zdechlik, Wiesław ZemanRyszard Bandura, Janusz Byczek, Barbara Cierniak, Ewa Czarnecka, Helena Domagalska, Franciszek Drożyński, Józef Drużkawiecki, Lucyna Dudek, Mariusz Dudziewicz, Elżbieta Dudzik-Markiewicz, Barbara Dziadoń, Grażyna Gałażewska, Antoni Gibas, Maria Górska, Maria Grochal, Jerzy Guzowski, Zofia Hebda, Zofia Hędrzak, Edmund Iwan, Stanisława Sosnowska, Aleksandra Sowińska, Magdalena Storzysz, ks. Michał Szafarski, Zbigniew Szułakiewicz, Joanna Światłoń, Andrzej Tarnówka, Aleksandra Tryczyńska, Henryk Tyczyński, Stanisława Iżycka, Jakub Jakliński, Józef Jakubowski, Krystyna Jaroszewska, Eugeniusz Jawor, Bożena Klimas, Marianna Kogut, Zbigniew Komorowski, Anna Kopeć, Halina Kornecka, Róża Kostołowska, Maria Kral-Kruczek, Agata Krężołek, Danuta Krukiewicz – Król, Urszula Kucharska, Stanisław Kwaśnik, Alicja Leonowicz, Jerzy Leśniak, Franciszka Lipiarz, Zofia Loster, Irena Luchter, Janina Łopatyńska – Kawko, Barbara Madeja, Ludwik Malinowski, Jan Małek, Stanisław Marzec, Michał Matoga, Jerzy Matuszyk, Janina Michorek, Filip Miciński, Jan Miklaszewski, Danuta Mróz, Antonina Muniak, Zofia Niedolistek, Maria Nosek, Teofila Nowak, Władysława Pieczonko, Henryk Piskorz, Tadeusz Piwowarczyk, Wiesława Pospieszałowska, Sylwester Ptasiński, Edward Pułczyński, Janina Ratyńska, Marek Romek, Magdalena Rusiecka, Władysław Siciarz, Halina Siwek, Stanisława Skrzypczak, Helena Ulińska, Stanisław Warzecha, Ewa Wichrowska, Marian Widacha, Mieczysław Wiktor, Maria Włosińska, Stanisława Zaraska, Wanda Zdechlik, Wiesław Zeman, 30 grudnia na Mszy św. o godzinie 18.00 będziemy się modlić w intencji ich wszystkich. Rodziny Zmarłych Parafian, które sprawy pogrzebu załatwiały poza naszą kancelarią parafialną, a pragną, aby ich zmarłych objąć na tej Mszy św. naszą modlitwą prosimy o zgłoszenie tychże zmarłych w kancelarii, albo w zakrystii. 26 27 Katechizm Kościoła Katolickiego (7) Na podstawie KKK, wyd. Pallottinum 1994 oraz WWW.opoka.pl opracowała Teresa Święta Bożego Narodzenia zapraszają nas do otwarcia serc na przeżycie tajemnicy, w której Słowo stało się Ciałem (J 1,14), do otwarcia serc na przychodzącego Jezusa i choć minęło wiele wiele lat od Narodzenia Jezusa w Betlejem On wciąż przychodzi do kolejnych pokoleń i do każdego człowieka, przychodzi do mnie szczególnie w sakramencie Eucharystii, Komunii Świętej. W pierwszą niedzielę Adwentu rozpoczął się nowy rok liturgiczny przeżywamy pod hasłem Wierzę w Syna Bożego. Kim jest dla mnie Jezus Chrystus narodzony w Betlejem? Co oznacza Jego Imię? A oto co na ten temat mówi Katechizm Kościoła Katolickiego. 430 Jezus w języku hebrajskim oznacza: „Bóg zbawia”. W chwili Zwiastowania anioł Gabriel nadaje Mu jako własne imię Jezus, które wyraża zarówno Jego tożsamość, jak i posłanie. Ponieważ jedynie Bóg „może odpuszczać grzechy” (Mk 2, 7), to On w Jezusie, swoim odwiecznym Synu, który stał się człowiekiem, „zbawi... lud od jego grzechów” (Mt 1, 21). W ten sposób w Jezusie Bóg wypełnia całą historię zbawienia dla dobra ludzi. 431 W historii zbawienia Bóg nie zadowolił się wyzwoleniem Izraela „z domu niewoli” (Pwt 5, 6), wyprowadzając go z Egiptu. Zbawia go jeszcze od jego grzechu. Ponieważ grzech jest zawsze obrazą wyrządzoną Bogu, jedynie On może go zgładzić. Dlatego Izrael, uświadamiając sobie coraz bardziej powszechność grzechu, nie będzie mógł już szukać zbawienia inaczej, jak tylko wzywając imienia Boga Odkupiciela. 432 Imię Jezus oznacza, że samo imię Boga jest obecne w osobie Jego Syna, który stał się człowiekiem dla powszechnego i ostatecznego odkupienia grzechów. Jest to imię Boże, jedyne, które przynosi zbawienie; mogą go wzywać wszyscy, ponieważ Syn Boży zjednoczył się ze wszystkimi ludźmi przez Wcielenie w taki sposób, że „nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4, 12). kulminacyjnym modlitwy „Zdrowaś Maryjo” są słowa: „i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus”. Wschodnia modlitwa serca nazywana „modlitwą Jezusową”, mówi: „Panie, Jezu Chryste, Synu Boga żywego, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem”. Wielu chrześcijan umiera, jak św. Joanna d´Arc, z imieniem „Jezus” na ustach. 436 Chrystus jest greckim tłumaczeniem hebrajskiego pojęcia „Mesjasz”, które znaczy „namaszczony”. Pojęcie to stało się imieniem własnym Jezusa, ponieważ On doskonale wypełnił Boskie posłanie, które pojęcie to oznacza. Istotnie, w Izraelu namaszczano w imię Boże tych, którzy zostali konsekrowani przez Boga do misji zleconej przez Niego. Byli to królowie, kapłani, a w rzadkich przypadkach prorocy. Takim namaszczonym miał być przede wszystkim Mesjasz, którego Bóg miał posłać, by zapoczątkował ostatecznie Jego Królestwo. 522 Przyjście Syna Bożego na ziemię jest tak wielkim wydarzeniem, że Bóg zechciał przygotowywać je w ciągu wieków. Wszystkie obrzędy i ofiary, figury i symbole „Pierwszego Przymierza” Bóg ukierunkował ku Chrystusowi; zapowiada Go przez usta proroków, których posyła kolejno do Izraela. Budzi także w sercu pogan niejasne oczekiwanie tego przyjścia. Dobra Nowina: Bóg zesłał swego Syna 433 Arcykapłan raz w roku wzywał imienia Boga Zbawiciela dla wynagrodzenia za grzechy Izraela, po pokropieniu przebłagalni w Miejscu Najświętszym krwią ofiary. Przebłagalnia była miejscem obecności Boga. Gdy św. Paweł mówi o Jezusie, że „Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi” (Rz 3, 25), oznacza to, że w Jego człowieczeństwie „Bóg jednał ze sobą świat” (2 Kor 5, 19). 435 Imię Jezus znajduje się w centrum modlitwy chrześcijańskiej. Wszystkie modlitwy liturgiczne kończą się formułą: „Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa”. Punktem 28 422 „Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo” (Ga 4, 4-5). Oto „Ewangelia o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym” (Mk 1, 1): Bóg nawiedził swój lud. Wypełnił obietnice dane Abrahamowi i jego potomstwu; uczynił więcej, niż można było oczekiwać: zesłał swego „Syna umiłowanego” (Mk 1, 11). 423 Wierzymy i wyznajemy, że Jezus z Nazaretu, urodzony jako Żyd z córki Izraela 29 w Betlejem, w czasach króla Heroda Wielkiego i cezara Augusta I, z zawodu cieśla, który umarł ukrzyżowany w Jerozolimie za czasów namiestnika Poncjusza Piłata, w czasie rządów cezara Tyberiusza, jest odwiecznym Synem Bożym, który stał się człowiekiem. Wierzymy, że „od Boga wyszedł” (J 13, 3), „z nieba zstąpił” (J 3,13; 6, 33), „przyszedł w ciele” (1 J 4, 2), ponieważ „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy... Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali – łaskę po łasce” (J 1, 14. 16). 424 Poruszeni przez łaskę Ducha Świętego i pociągnięci przez Ojca, wierzymy i wyznajemy o Jezusie: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego” (Mt 16,16). Na skale tej wiary, wyznanej przez św. Piotra, Chrystus założył swój Kościół. Dlaczego Słowo stało się ciałem? 456 Odpowiadając na to pytanie, wyznajemy w Credo Nicejsko-Konstantynopolitańskim: „Dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy”. 457 Słowo stało się ciałem, aby nas zbawić i pojednać z Bogiem. Bóg „sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy” (1 J 4, 10). „Ojciec zesłał Syna jako Zbawiciela świata” (1 J 4, 14). „On się objawił po to, aby zgładzić grzechy” (1 J 3, 5). Nasza chora natura wymagała uzdrowienia; upadła – potrzebowała podniesienia, martwa – wskrzeszenia. Utraciliśmy posiadanie dobra, trzeba było je nam przywrócić. Byliśmy zamknięci w ciemnościach, trzeba było przynieść nam światło. Będąc w niewoli, oczekiwaliśmy Zbawiciela; jako więźniowie potrzebowaliśmy pomocy, jako niewolnicy wyzwoliciela. Czy te powody były bez znaczenia? Czy nie zasługiwały one na wzruszenie Boga, na to, by zniżył się aż do poziomu naszej ludzkiej natury i nawiedził ją, skoro ludzkość znajdowała się w tak opłakanym i nieszczęśliwym stanie? 458 Słowo stało się ciałem, abyśmy poznali w ten sposób miłość Bożą: „W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu” (1 J 4, 9). „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16). 459 Słowo stało się ciałem, by być dla nas wzorem świętości: „Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie...” (Mt 11, 29). „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14, 6). Na Górze Przemienienia Ojciec daje polecenie: „Jego słuchajcie” (Mk 9, 7). Jest On rzeczywiście wzorem błogosławieństw i normą nowego Prawa: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem” (J 15, 12). Miłość ta zakłada rzeczywistą ofiarę z siebie w pójściu za Nim. 460 Słowo stało się ciałem, by uczynić nas „uczestnikami Boskiej natury” (2 P 1, 4). „Taka jest racja, dla której Słowo stało się człowiekiem, Syn Boży Synem Człowieczym: aby człowiek, jednocząc się ze Słowem i przyjmując w ten sposób synostwo Boże, stał się synem Bożym”. „Istotnie, Syn Boży stał się człowiekiem, aby uczynić nas Bogiem”. Unigenitus Dei Filius, suae divinitatis volens nos esse participes, naturam nostram assumpsit, ut homines deos faceret factus homo - „Jednorodzony Syn Boży, chcąc uczynić nas uczestnikami swego Bóstwa, przyjął naszą naturę, aby stawszy się człowiekiem, uczynić ludzi bogami”. II. Wcielenie 461 Opierając się na słowach św. Jana („Słowo stało się ciałem”, J 1, 14), Kościół nazywa „Wcieleniem” fakt, że Syn Boży przyjął naturę ludzką, by dokonać w niej naszego zbawienia. Kościół opiewa misterium Wcielenia w hymnie przytoczonym przez św. Pawła: To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej (Flp 2, 5-8. ciele Chrystus wyraża więc po ludzku Boskie życie Trójcy: Syn Boży... ludzkimi rękoma pracował, ludzkim myślał umysłem, ludzką działał wolą, n 463 Wiara w prawdziwe Wcielenie Syna Bożego jest znakiem wyróżniającym wiarę chrześcijańską: „Po tym poznajecie Ducha Bożego: każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga” (1 J 4, 2). Takie jest od samego początku radosne przekonanie Kościoła, gdy sławi „wielką tajemnicę pobożności” – Chrystusa, który „objawił się w ciele” (1 Tm 3,16). Wiadomości Z życa kościoła w polsce JK na podstawie materiałów z Biura Prasowego KEP III. Prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek 464 Jedyne i całkowicie wyjątkowe wydarzenie Wcielenia Syna Bożego nie oznacza, że Jezus Chrystus jest częściowo Bogiem i częściowo człowiekiem, ani że jest ono wynikiem niejasnego pomieszania tego, co Boskie, i tego, co ludzkie. Syn Boży stał się prawdziwie człowiekiem, pozostając prawdziwie Bogiem. Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem. Kościół musiał bronić tej prawdy wiary i wyjaśniać ją w pierwszych wiekach, odpowiadając na herezje, które ją fałszowały. IV. W jaki sposób Syn Boży jest człowiekiem? 470 Ponieważ w tajemniczym zjednoczeniu Wcielenia „przybrana natura nie uległa zniszczeniu” Kościół doszedł w ciągu wieków do wyznania pełnej rzeczywistości ludzkiej duszy Chrystusa, z jej działaniami rozumu i woli, oraz Jego ludzkiego ciała. Równocześnie jednak za każdym razem musiał przypominać, że ludzka natura Chrystusa należy na własność do Boskiej Osoby Syna Bożego, przez którą została przyjęta. Wszystko to, kim On jest, i to, co czyni w niej, należy do „Jednego z Trójcy”. Syn Boży udziela więc swojemu człowieczeństwu swojego osobowego sposobu istnienia w Trójcy. Zarówno w swojej duszy, jak w swoim 30 ludzkim sercem kochał, urodzony z Maryi Dziewicy, stał się prawdziwie jednym z nas, we wszystkim do nas podobnym oprócz grzechu. Dla kongijskich dzieci „Dom przyjaciela nigdy nie jest daleko” – tak mówi kongijskie przysłowie. – Nie za daleko są też domy kongijskich dzieci i dlatego tegoroczni Kolędnicy Misyjni będą pomagać właśnie im – mówi ks. Tomasz Atłas z Papieskich Dzieł Misyjnych. W diecezjach trwają przygotowania do duszpasterskiego przedsięwzięcia pod nazwą „Kolędnicy Misyjni”. W tym roku polskie dzieci będą wspierały rówieśników z Republiki Konga i Demokratycznej Republiki Konga. Kolędowanie rozpoczynają 26 grudnia od uroczystego posłania w parafii, potem chodząc od domu do domu przedstawiają scenkę bożonarodzeniową, mówiącą także o sytuacji dzieci kongijskich, razem z przyjmującymi ich mieszkańcami śpiewają kolędy i kwestują na rzecz rówieśników w krajach misyjnych. – Włączmy się z wiarą i entuzjazmem w tegoroczną akcję Kolędników Misyjnych. Niech nasza modlitwa przyniesie trwały pokój kongijskim dzieciom i ich rodzinom. A nasze ofiary niech pozwolą im rozwijać się i kształcić 31 – zachęca ks. Tomasz Atłas, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych. W osłabionej konfliktami Demokratycznej Republice Konga na wsparcie czeka ponad 91 tys. dzieci. Tam projekty dofinansowywane przez Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci (PDMD) dotyczą przede wszystkim ochrony życia i edukacji. W Republice Konga pomoc z funduszu PDMD to głównie stypendia szkolne i formacja chrześcijańska dla ponad 24 tys. dzieci. W ostatnich latach polskie dzieci kolędowały na rzecz rówieśników na Filipinach, Haiti, Papui Nowej Gwinei, w Boliwii, Burkina Faso, Indonezji, Republice Środkowoafrykańskiej, Peru, Ugandzie, Pakistanie, Sudanie Południowym i w Wietnamie. – W naszym kolędowaniu najważniejsze jest głoszenie Dobrej Nowiny, dzielenie się z sąsiadami wiarą i radością z Bożego Narodzenia oraz zaproszenie ich przy tej okazji do wspólnej troski o misje – wyjaśnia Anna Sobiech, sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci. W ubiegłym roku kolędnicy misyjni z 41 diecezji w Polsce, w tym ordynariatu polowego, przekazali na rzecz dzieci w Wietnamie 751 252,35 zł. Zebrane przez nich fundusze umożliwiły pomoc dla 5315 dzieci w ramach 11 projektów. Ogólnie w roku 2012 dzieci z Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci zebrały 1 783 524,43 zł. Na sumę tę obok misyjnego kolędowania złożyły się osobiste wyrzeczenia i lokalne akcje, np. kiermasze misyjne, oraz ofiary dzieci pierwszokomunijnych na misje. Suma ta została przekazana – zgodnie ze wskazaniami sekretariatu generalnego w Rzymie – na 62 projekty w 6 krajach (Egipt, Indie, Madagaskar, Pakistan, Sri Lanka, Wietnam). Prześladowani i zapomniani – raport o prześladowaniach chrześcijan Co 5 minut ginie jeden chrześcijanin, rocznie – 105 000. Brutalnie prześladowanych jest 200 mln wyznawców Chrystusa, w ponad 70 krajach świata łamie się prawo do wolności religijnej a 350 mln chrześcijan poddawanych jest różnym formom dyskryminacji – alarmuje papieska organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Jej doroczny raport na temat prześladowań zwraca szczególną uwagę na exodus chrześcijan z krajów Bliskiego Wschodu. W ostatnich 30 latach 50 procent chrześcijan opuściło Bliski Wschód. Prześladowania na tle religijnym są wciąż na porządku dziennym w wielu krajach, a „arabska wiosna” na Bliskim Wschodzie spowodowała ich nasilenie w tamtym regionie. „Raport o prześladowaniach chrześcijan w latach 2011-2012. Prześladowani i zapomniani” opisuje sytuację w 16 krajach. Zwraca szczególną uwagę na trudną sytuację chrześcijan w Syrii i krajach tzw. „arabskiej wiosny”. Wiele miejsca poświęca też Chinom i Wietnamowi. W Chinach chrześcijaństwo stanowi 8,6 procenta. W ostatnim czasie odnotowano tam więcej niż dotąd przypadków łamania praw człowieka i wolności religijnej. Wzrosła liczba aresztowań, m.in.: chrześcijan, muzułmanów, buddystów oraz obrońców praw człowieka. Aresztowani księża Kościoła podziemnego są bici, torturowani i zmuszani do wstąpienia do CPCA. Według raportu, jedną z przyczyn prześladowań są obawy chińskiego rządu, że powszechne niezadowolenie społeczne może doprowadzić do „wiosny” podobnej do tej, która doprowadziła do upadku reżimów w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Bezrobocie młodych ludzi, polityka gospodarcza opierająca się na zasadzie krótkowzrocznego rozdawnictwa i bunt przeciwko panującym często od pokoleń reżimom stały się przyczynami fali protestów, jakie przetoczyły się przez większość krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu („arabskiej wiosny”) – wskazuje ks. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Początkowo rewolty nie miały charakteru religijnego. Zmieniło się to jednak w drugiej fali konfliktu, co doprowadziło do wzrostu prześladowań chrześcijan i ich exodusu. Raport wskazuje, że za najbardziej niebezpieczny dla chrześcijan kraj uchodzi obecnie Syria. Islam stanowi tu 93 procent społeczeństwa, 5 procent to chrześcijanie. Powszechne w Syrii są porwania i sprzedaż do niewoli oraz zachęty do gwałtów na chrześcijankach. Z kraju uciekło już 300 tys. chrześcijan. W Egipcie, jak wynika z raportu, żyje od 8 do 10 mln chrześcijan, choć Koptowie podają też liczbę 12 mln, natomiast dane rządowe mówią o 6 mln. Chrześcijanie w Egipcie nie mogą praktykować swojej religii, są karani za przewinienia, których nie dokonali, wstrzymywane jest ich wynagrodzenie, mówi się nawet o nowej fali niewolnictwa wobec nich. W Iraku, jak podaje raport, z liczby 1,4 mln chrześcijan, w kraju pozostało ich 300 tys. Podobnie jest w wielu innych krajach Bliskiego Wschodu. Dlatego warto przypominać, cytowane również w raporcie o prześladowaniach chrześcijan, słowa Ojca Świętego Franciszka, które wypowiedział podczas spotkania z przedstawicielami Kościołów Wschodnich w listopadzie br.: „Syria, Irak, Egipt i inne tereny Ziemi Świętej nieraz opływają łzami. Biskup Rzymu nie zazna spokoju, dopóki będą ludzie jakiejkolwiek religii, których godność się znieważa, 32 których pozbawia się tego, co konieczne do życia, okrada z przyszłości, zmusza, by byli wygnańcami i uchodźcami [...] Nie możemy pogodzić się myślą, że Bliski Wschód pozostanie bez chrześcijan, którzy od dwóch tysięcy lat wyznają tam imię Jezusa”. Bp Józef Zawitkowski przechodzi na emeryturę Biskup Józef Zawitkowski, znany także jako ks. Tymoteusz – autor książek dla dzieci oraz autor pieśni kościelnych, m.in. „Panie dobry jak chleb”, kończy posługę biskupa pomocniczego diecezji łowickiej i przechodzi na emeryturę. Decyzję o przyjęciu rezygnacji przez papieża Franciszka ogłosiła 9 grudnia w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. Biskup pomocniczy łowicki Józef Zawitkowski napisał szereg książek dla dzieci wydawanych pod pseudonimem ks. Tymoteusz (m.in. tzw. seria z Bratkiem) i wiele pieśni kościelnych. To on ułożył tekst pieśni „Panie dobry jak chleb”, która była hymnem Kongresu Eucharystycznego w Warszawie i za którą w 1987 roku otrzymał nagrodę Prymasa Polski W Konferencji Episkopatu Polski bp Zawitkowski pełnił w latach 90-tych funkcję członka Komisji ds. Duszpasterstwa Liturgicznego, a w jej ramach przewodniczącego podkomisji ds. Muzyki Kościelnej. Od 2008 r. jest Opiekunem Duchowym Związku Towarzystw Gimnastycznych „Sokół” w Polsce. Bp Józef Zawitkowski urodził się 23 listopada 1938 r. w miejscowości Wał w woj. radomskim. Ukończył studia muzyczne w Instytucie „Musica Sacra” w Aninie, a następnie muzykologię na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął 20 maja 1962 roku z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. 26 maja 1990 r. Ojciec Święty Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji warszawskiej, nadając mu stolicę tytularną Ausana. Sakrę biskupią przyjął 9 czerwca 1990 r. z rąk kard. Józefa Glempa. Jako dewizę biskupią obrał słowa „Servus et filius 33 ancillae” („Jam sługa Twój i syn Służebnicy”). 25 marca 1992 r. został mianowany biskupem pomocniczym nowo utworzonej diecezji łowickiej. Funkcję tę pełnił przez 21 lat Bp Zawitkowski zanim został biskupem pełnił posługę wikariusza w Krośniewicach, Legionowie i w trzech parafiach w Warszawie, m.in. w katedrze św. Jana. Był też proboszczem parafii w Gołąbkach i parafii kolegiackiej w Łowiczu. Od 1995 r. współpracował z „Różańcem”, gdzie ukazywały się jego rozważania i kazania oraz z tygodnikiem „Niedziela”. Jest autorem kilkudziesięciu publikacji książkowych, m.in. modlitewnika „Panie mój” i zbioru kazań świętokrzyskich, które przez 26 lat głosił w kościele św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu, a które były emitowane w programie I Polskiego Radia. W 1995 r. postanowieniem Prezydenta RP bp Józef Zawitkowski otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. W 2007 r. został zaś odznaczony przez ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. W 2004 został laureatem Nagrody im. ks. prof. Janusza Pasierba, przyznawanej za krzewienie wartości chrześcijańskich w kulturze polskiej, a w 2012 r. otrzymał Feniksa Specjalnego – wyróżnienie przyznane przez Stowarzyszenie Wydawców Katolickich. Ks. Rudolf Pierskała – nowy biskup pomocniczy dla diecezji opolskiej Ojciec Święty mianował ks. prał. Rudolfa Pierskałę biskupem pomocniczym diecezji opolskiej. Nominat obrał za swoją dewizę biskupią hasło: „Głosić radość Ewangelii”, nawiązujące do adhortacji papieża Franciszka. Święcenia biskupie przyjmie 11 stycznia 2014 r. w katedrze opolskiej. Biskup nominat ma 54 lata. Jest liturgistą. Od dwóch lat pełnił funkcję kanclerza kurii diecezjalnej w Opolu, był też wikariuszem biskupim ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Ks. prałat Rudolf Pierskała urodził się 13 października 1959 roku w rodzinie Alfreda i Małgorzaty z domu Mitschke. Wraz z rodzicami i trojgiem rodzeństwa: Janem, śp. Albertem i Cecylią dzieciństwo i młodość spędził we wsi Kamionka, należącej do parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Mechnicy. Szkołę podstawową ukończył w 1974 roku w Mechnicy, a w 1979 roku złożył egzamin dojrzałości, kończąc Technikum Dokumentacji Budowlanej w Kędzierzynie-Koźlu. W tym samym roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego Śląska Opolskiego w Nysie, które ukończył w 1985 roku. Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim uzyskał tytuł magistra teologii na podstawie pracy „Identyfikacja dziecka z bohaterem biblijnym w katechezie”. Święcenia kapłańskie przyjął 22 czerwca 1985 roku w katedrze opolskiej z rąk ówczesnego opolskiego biskupa pomocniczego Jana Wieczorka. Po święceniach został wikariuszem w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Gliwicach (1985-1987). W latach 1987-1992 ks. Pierskała odbył studia specjalistyczne z zakresu liturgiki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Uzyskał stopień doktora na podstawie rozprawy „Adaptacja lekcjonarza do Mszy św. z udziałem dzieci”. Po ukończeniu studiów został mianowany wykładowcą liturgiki i duszpasterzem akademickim w Instytucie Teologiczno-Pastoralnym Filii KUL w Opolu. Po powstaniu w 1994 roku Uniwersytetu Opolskiego został pracownikiem naukowo-dydaktycznym Wydziału Teologicznego tej uczelni. W latach 1994-2002 pełnił funkcję prodziekana ds. studenckich Wydziału Teologicznego. Od 1992 roku był także wykładowcą liturgiki w Studium Muzyki Kościelnej w Opolu. W 2008 roku uzyskał stopień doktora habilitowanego na podstawie pracy „Pozamszalny kult Chrystusa w Eucharystii w posoborowej reformie liturgicznej”. Biskup Nominat w latach 1993-2010 pełnił obowiązki dyrektora Diecezjalnego Domu Księży Emerytów w Opolu. Później wyjechał na roczne stypendium naukowe do Rzymu. Od 2011 roku pełni obowiązki kanclerza kurii diecezjalnej i wykładowcy Wydziału Teologicznego UO. Ponadto jest wikariuszem biskupim ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Należy również do Międzydiecezjalnej Komisji Liturgicznej dla Diecezji Opolskiej i Gliwickiej. Jest redaktorem Kalendarza Liturgicznego Diecezji Opolskiej (od 1994 r.) i biuletynu „Głos pomocnika Komunii świętej” dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. (od 1999 r.). Był kierownikiem kursów liturgicznych dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. oraz dla fotografów i operatorów sprzętu audiowizualnego. W latach 2000-2012 był ceremoniarzem biskupim. Jest autorem kilku pozycji książkowych i wielu artykułów. W 2006 roku został odznaczony godnością Kapelana Jego Świątobliwości. 7 grudnia 2013 r. Ojciec Święty Franciszek mianował go biskupem pomocniczym diecezji opolskiej, przydzielając mu stolicę tytularną Semina. Święcenia biskupie ks. prał. Rudolf Pierskała przyjmie 11 stycznia 2014 r. w katedrze opolskiej. Za swoją dewizę biskupią obrał hasło: „Głosić radość Ewangelii” (Gaudium Evangelii nuntiare). Dwaj wieloletni duszpasterze – biskupami pomocniczymi w Tarnowie Diecezja tarnowska będzie mieć dwóch nowych biskupów pomocniczych. Doświadczonych duszpasterzy – misjonarza, ks. Jana Piotrowskiego i proboszcza ks. Stanisława Salaterskiego – powołał papież Franciszek do grona biskupów. 60-letni ks. Jan Piotrowski, misjonarz i misjolog, niemal całe kapłańskie życie poświęcił misjom. Osiem lat głosił Ewangelię najpierw w Afryce, a później w Ameryce Południowej. Studia specjalistyczne odbywał w Instytucie Katolickim w Paryżu i w warszawskiej Akademii Teologii Katolickiej, gdzie obronił pracę doktorską. W Papieskich Dziełach Misyjnych w Warszawie przepracował łącznie 13 lat – najpierw jako sekretarz, a następnie dwie kadencje jako dyrektor krajowy. Był redaktorem naczelnym trzech czasopism wydawanych przez 34 wydawnictwo Missio Polonia. W latach 20032009 był członkiem watykańskiej Kongregacji Ewangelizacji Narodów. Po zakończeniu pracy w Warszawie od 2009 roku pracował jako proboszcz w par. św. Małgorzaty w Nowym Sączu. Biskup – nominat włada pięcioma językami – francuskim, hiszpańskim, włoskim, angielskim i munukutuba – jednym z języków używanych w Kongo. 59-letni ks. Stanisław Salaterski pracował jako wikariusz w Tarnowie i w Nowym Sączu. Studiował historię Kościoła na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie obronił pracę doktorską i pełnił tam przez dwa lata funkcję adiunkta. Był diecezjalnym duszpasterzem młodzieży, a następnie wikariuszem biskupim ds. młodzieży. Przez 15 lat wykładał historię Kościoła w tarnowskim Instytucie Teologicznym, przekształconym następnie w Wydział Teologiczny. Proboszczem parafii katedralnej w Tarnowie, którym jest do dzisiaj, ks. Stanisława Salaterskiego mianował w kwietniu 1995 roku ówczesny biskup Józef Życiński. „Proszę Was o modlitwę w intencji Biskupów Nominatów, aby mogli owocnie służyć Kościołowi tarnowskiemu, trafnie odczytując współczesne znaki czasu i podejmując z odwagą duszpasterskie wyzwania trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa” – napisał w liście do diecezjan biskup tarnowski Andrzej Jeż. Komunikat został odczytany we wszystkich kościołach diecezji w niedzielę 15 grudnia br. Chirotonia biskupia – konsekracja ks. Popowicza w obrządku greckokatolickim Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego patriarcha Światosław Szewczuk przewodniczył obrzędom święceń biskupich ks. mitrata Eugeniusza Popowicza. Konsekracja odbyła się w sobotę 21 grudnia w archikatedrze greckokatolickiej w Przemyślu. W piątek 20 grudnia o godz. 17.00 w archikatedrze (soborze metropolitalnym) św. Jana Chrzciciela rozpoczął się obrzęd mianowania 35 nowego biskupa pomocniczego archidiecezji przemysko-warszawskiej, a następnie odprawiono nieszpory. Chirotonia biskupia (konsekracja) ks. mitrata dra Eugeniusza Popowicza odbyła się w sobotę 21 grudnia w archikatedrze greckokatolickiej pw. św. Jana Chrzciciela w Przemyślu. Liturgia rozpoczęła się o godz. 10.00. Uroczystościom przewodniczył zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego patriarcha Światosław Szewczuk. Głównym konsekratorem święceń biskupich był patriarcha Światosław, a współkonsekratorami – metropolita przemysko-warszawski abp Jan Martyniak oraz biskup wrocławsko-gdański Włodzimierz Juszczak. Ks. mitrat Eugeniusz Mirosław Popowicz został mianowany biskupem pomocniczym archidiecezji przemysko-warszawskiej przez papieża Franciszka 4 listopada 2013 r. Jego stolicą tytularną jest Orreacelia. Biskup nominat do chwili nominacji pełnił obowiązki proboszcza parafii katedralnej i wikariusza generalnego archidiecezji przemysko-warszawskiej. Urodził się 12 października 1961 r. w Człuchowie (woj. pomorskie). Studia teologiczne odbywał w Wyższym Seminarium Duchownym w Lublinie. 17 października 1986 r. przyjął święcenia kapłańskie. Po dwuletnim wikariacie został skierowany na dalsze studia do Rzymu – studiował wschodnie prawo kanoniczne w Instytucie Wschodnim (Pontificio Istituto Orientale). W 1993 r. uzyskał stopień doktora i został skierowany do pracy na Ukrainie. Po powrocie do Polski został proboszczem parafii greckokatolickich w Górowie Iławeckim i Lelkowie (od 1995), a następnie greckokatolickiej parafii katedralnej w Przemyślu (od 1996). n 14 I 2014 – wtorek ul. Zagrody 2 – 4 ,od godz. 15.00, 15 I 2014 – środa ul. Zagrody 5 – 7, od godz. 15.00, 16 I 2014 – czwartek ul. Zagrody 8 – 20A, od godz. 15.00, 17 I 2014 – piątek ul. Zagrody 21 – 25A, od godz. 15.00, 18 I 2014 – sobota ul. Zagrody 27, 29, 31, 8A, 8B, od godz. 9.30, 19 I 2014 – niedziela ul. Zielna, ul. Boczna, od godz. 15.00, KOLĘDA harmonogram wizyty duszpasterskiej ks. Tadeusz Augustyn 3 I 2014 – piątek ul. Zamkowa 1 – 10, od godz. 16.00, 4 I 2014 – sobota ul. Sandomierska i ul. Zamkowa 11 – 22, od godz. 10.00, ul. Konopnickiej, od godz. 17.00, 5 I 2014 – niedziela ul. Kapelanka 1A / 1 – 20, od godz. 17.00, 7 I 2014 – wtorek ul. Kapelanka 1A / 21 – 58, od godz. 17.00, 8 I 2014 – środa ul. Kapelanka 4 / 59 – 78, od godz. 17.00, 9 I 2014 – czwartek ul. Kapelanka 5 kl. A, od godz. 17.00, 10 I 2014 – piątek ul. Kapelanka 5 kl. B, od godz. 16.00, 11 I 2014 – sobota ul. Kapelanka 3, od godz. 10.00, ul. Kapelanka 18, 23, 24A,B,C, 25, 27, 29, 32, od godz. 17.00, 12 I 2014 – niedziela ul. Słomiana 4 / 1 – 30, od godz. 16.00, 13 I 2014 – poniedziałek ul. Słomiana 4 / 31 – 60, od godz. 16.00, 14 I 2014 – wtorek ul. Słomiana 4 / 61 – 100, od godz. 16.00, 15 I 2014 – środa ul. Słomiana 6 / 1 – 30, od godz. 17.00, 16 I 2014 – czwartek ul. Słomiana 6 / 31 – 60, od godz. 17.00, 17 I 2014 – piątek ul. Słomiana 6 / 61 – 80, od godz. 16.00, 18 I 2014 – sobota ul. Słomiana 2 / 1 – 70, od godz. 10.00, 19 I 2014 – niedziela ul. Słomiana domki, od godz. 17.00, ks. Józef Komosa Ewentualne zmiany terminu lub nieobecności można zgłaszać pod mój numer telefonu 506 167 538 lub adres e-mail: [email protected] ks. Jan Dubas 28 XII 2013 – sobota ul. Słomiana 20 / 1 – 75, od godz. 9.30, 2 I 2014 – czwartek ul. Słomiana 22 / 1 – 30, od godz. 15.00, 3 I 2014 – piątek ul. Słomiana 22 / 31 – 60, od godz. 15.00, 4 I 2014 – sobota ul. Słomiana 22 / 61 – 105 ul. Słomiana 24 / 1 – 30, od godz. 9.30, 7 I 2014 – wtorek ul. Słomiana 24 / 31 – 60, od godz. 15.30, 8 I 2014 – środa ul. Słomiana 24 / 61 – 90, od godz. 15.00, 9 I 2014 – czwartek ul. Słomiana 24 / 90 – 105, od godz. 15.00, 10 I 2014 – piątek ul. Wierzbowa, od godz. 15.00, 11 I 2014 – sobota ul. Mieszczańska, od godz. 9.30, 12 I 2014 – niedziela ul. Wierzbowa, od godz. 15.00, 13 I 2014 – poniedziałek ul. Na Ustroniu, od godz. 15.00, 36 2 I 2014 – czwartek ul. Twardowskiego 14/1 – 33A/16, 3 I 2014 – piątek ul. Twardowskiego 34/1A – 49/3, 4 I 2014 – sobota ul. Twardowskiego 51/1 – 119, 7 I 2014 – wtorek ul. Salezjańska, ul. Monte Cassino, 8 I – środa ul. Dworska 1/4 – 8/10, 9 I 2014 – czwartek ul. Dworska 8/11 – 8/34, 10 I 2014 – piątek ul. Dworska 8/35 – 15, 11 I 2014 – sobota ul. Bałuckiego 1 – 5D, 13 I 2014 – poniedziałek ul. Bałuckiego 5E – 7A, 14 I 2014 – wtorek ul. Bałuckiego 7B – 7D, 15 I 2014 – środa ul. Bałuckiego 7E – 7G, 16 I 2014 – czwartek ul. Bałuckiego 7H – 19, 17 I 2014 – piątek ul. Bałuckiego 20A – 30/15, 18 I 2014 – sobota ul. Bałuckiego 30/17 – do końca, 37 ks. Leszek Kruczek 4 I 2014 – sobota ul. Biała Droga, Jaworowa, 5 I 2014 – niedziela ul. Czechosłowacka, 10 I 2014 – piątek ul. Barska 1 – 19, 11 I 2014 – sobota ul. Barska 21 – 35, 12 I 2014 – niedziela ul. Barska do końca, ul. Zduńska i ul. Kilińskiego, 18 I 2014 – sobota ul. Różana, 19 I 2014 – niedziela ul. Pawlickiego, 24 I 2014 – piątek ul. Wasilewskiego, 25 I 2014 – sobota ul. Skwerowa, ks. Mirosław Pieprzyca 28 XII 2013 – sobota ul. Szwedzka 3 – 21, w godz. od 13.00 do 20.00, 29 XII 2013 – niedziela ul. Szwedzka 23 (kl. I – X), w godz. od 14.00 do 21.30, 30 XII 2013 – poniedziałek ul. Szwedzka 27 – 74, w godz. od 15.30 do 21.30, 2 I 2014 – czwartek ul. Zagonów od godz. 17.00 i ul. Nowaczyńskiego w godz. od 18.30 do 20.30, 3 I 2014 – piątek ul. Dębnicka, w godz. 17.00 – 20.00, 4 I 2014 – sobota ul. Praska 2-28 w godz. od 9.30 do 13.00 i ul. Praska 28A w godz. od 15.00 do 20.00, 5 I 2014 – niedziela ul. Praska 30A, 32, 32A, B, C, w godz. od 14.00 do 20.30, 6 I 2014 – poniedziałek ul. Dębowa 4 – 12 i 18a, w godz. od 14.00 do 21.00, 7 I 2014 – wtorek ul. Dębowa 14, w godz. od 17.00 do 20.00, 8 I 2014 – środa ul. Obrońców Poczty Gdańskiej, w godz. od 16.45 do 21.15, 9 I 2014 – czwartek ul. Rolna, w godz. od 16.45 do 20.30, ks. Andrzej Gołębiowski 2 I 2014 – czwartek Rynek Dębnicki 1 – 7A, 3 I 2014 – piątek ul. Pułaskiego 1 – 6, 4 I 2014 – sobota Rynek Dębnicki 8 – 13, ul. Pułaskiego 20 – 22,, 7 I 2014 – wtorek ul. Pułaskiego 11 – 13, 8 I 2014 – środa ul. Pułaskiego 10 / 1 – 35, 9 I 2014 – czwartek ul. Pułaskiego 10 / 37 – 60, 10 I 2014 – piątek ul. Konfederacka 1 – 5, 11 I 2014 – sobota ul. Konfederacka 9 – 27, 12 I 2014 – niedziela ul. Pułaskiego 14, 13 I 2014 – poniedziałek ul. Madalińskiego 3 – 15, 14 I 2014 – wtorek ul. Madalińskiego 16 – 19, 15 I 2014 – środa ul. Ceglarska 23 / 1 – 43, 16 I 2014 – czwartek ul. Ceglarska 23 / 44 – 76, 17 I 2014 – piątek ul. Ceglarska 27, 18 I 2014 – sobota ul. Ceglarska 3 – 8, 20 I 2014 – niedziela ul. Ceglarska 17 – 21, 21 I 2014 – poniedziałek ul. Ceglarska 25, 22 I 2014 – wtorek ul. Tyniecka 1 – 10, 23 I 2014 – środa ul. Tyniecka 11 – 16, 24 I 2014 – czwartek ul. Powroźnicza DZIĘKUJĘ - PROSZĘ Niech nowonarodzony Zbawiciel obdarzy nas radością, przyniesie pokój na świecie, w naszej Ojczyźnie i w sercu każdego z nas. Dzieląc się opłatkiem pamiętamy o naszych duszpasterzach, wszystkich naszych parafianach, którzy z troską i miłością obdarzali i byli obdarowywani. Życzenia zdrowia, Bożego pokoju, radości z każdego dnia Nowego Roku życzy Zespół Charytatywny. Składamy serdeczne podziękowanie dla Braci Żywego Różańca za ofiarę 200 zł. przekazaną dla ubogich. Pieniądze zostały przekazane na pomoc przedświąteczną dla samotnej matki z czworgiem dzieci. Bóg Zapłać w imieniu obdarowanych! n Dziękujemy za wszystkie przekazane rzeczy. Bliższych informacji można uzyskać u Pań z Punktu Odzieżowego, pod numerami telefonów: 601 182 038, 691 881 181 Redakcja: Punkt Odzieżowy czynny jest codziennie od poniedziałku do piątku, w godzinach: 8.30 - 9.30 oraz 17.00 - 18.00. Ks. Jan Dubas, Teresa Flanek, Magdalena Dudek, Maria Kantor, Zofia Niemiec, Łukasz Pilarczyk, red. nacz. Janusz Kościński, Wojciech Pietras Prosimy o przynoszenie rzeczy czystych i sprawnych. tel. 12 269 16 18 internet: http://debniki.sdb.org.pl e-mail: [email protected] Wydawanie rzeczy odbywa się we środy w godz. 16.00 do 17.00. 38 39 ŻYCZENIA Naszym Drogim Solenizantom: księdzu Mieczysławowi Kaczmarzykowi i panu Mieczysławowi Tuleji życzymy w dniu ich imienin dalszej łaski bożej za pośrednictwem Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, dziękujemy: księdzu za wytrwałą posługę w konfesjonale, panu organiście za wspaniałą oprawę muzyczną Mszy Świętych. Niech Nowonarodzony Jezus oświeca drogi Waszego codziennego życia, Niech obdarza błogosławieństwem i pomaga Wasze życie czynić bardziej szczęśliwym. Redakcja Czyń to, co możesz, resztę zawierz Bożemu miłosierdziu, które jest nieskończone. św. Jan Bosko 40 41 TRZY tygodnie W MODLITWIE 22 XII 2013 – 4 Niedziela Adwentu, Czyt.: Iz 7, 10-14; Ps 24, 1-2. 3-4. 5-6; Rz 1, 1-7; Mt 1, 18-24; 7.00 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.), 8.30 – w intencji Ewy dziękczynno – błagalna z podziękowaniem za łaski i prośbą o dalsze, – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska), 10.00 – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska), – w int. śp. Adolfy w 22 rocz. śm., 11.30 – w intencji Michała i Anny oraz ich dzieci Darii i Heleny o godne wypełnienie woli Bożej, – w int. śp. Stanisława Niedośpiał w 9 rocz. śm. oraz żony Rozalii, – w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska), 13.00 – w int. śp. Bogdana Czernika o szczęście wieczne, 17.15 – nowenna do Dzieciątka Jezus, 18.00 – w int. śp. Zbyszka Komorowskiego od kolegów z pracy z firmy FEV, – w int. śp. Marii i Tadeusza Kowalówka oraz zmarłych ich Rodziców i Kazimierza, 23 XII 2013 Czyt.: Ml 3, 1-4; 4, 5-6; Ps 25, 4-5. 8-9. 10 i 14; Łk 1, 57-66; 7.00 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.), – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska), 8.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska), – w int. śp. Zygmunta i Marii Kozerów, 18.00 – w int. śp.Edwarda Kudły (gregoriańska), – w int. śp. Waldemara Wirzchowskiego w 1 rocz. śm., – w int. śp. Jadwigi Wesołowskiej – Suchan w 6 rocz. śm. i zmarłych z rodzin Suchan i Wesołowskich, – w int. śp. Kamili i Walentego Karkowskich, 24 XII 2013 Czyt.: 2 Sm 7, 1-5. 8b-12. 14a. 16; Ps 89, 2-3. 4-5. 27 i 29; Łk 1, 67-79; 7.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska), – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska), 8.00 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.), – w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska), – w int. śp. Adama, – w intencji Marii i Krzysztofa Stelmachów o zdrowie i błogosławieństwo Boże oraz opiekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych z okazji 42 rocznicy ślubu, 24.00 – w int. śp. Wandy i Bolesława Czerniejewskich, – w int. śp. Jana Piwowara o radość Nieba, – w int. śp. Pauliny Piwowar o radość Nieba, – w int. śp. Wojciecha Piwowara o radość Nieba, – w int. śp. Bronisławy i Franciszka Rakoczy, – w int. śp. Stefanii i Jan Mroczków, – w int. śp. Antoniego Sobczaka oraz zmarłych z rodziny Krzysztofików, – w int. śp. Anieli i Franciszka Sochackich oraz Mieczysława Kozy, od dzieci, – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska), – w int. śp. męża Zbigniewa Chwedczuka, rodziców z obu stron oraz zmarłych z rodziny, niech miłosierny Bóg obdarzy ich Szczęściem Wiecznym, 25 XII 2013 Uroczystość Narodzenia Pańskiego, Czyt.: Iz 52, 7-10; Ps 98, 1. 2-3ab. 3cd-4. 5-6; Hbr 1, 1-6; J 1, 1-18; 7.00 – w int. śp. Henryki Kochanej i Jana od wnuka Tomasza z rodziną, – w int. śp. Jana Kochana i Ludmiły, 8.30 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.), 10.00 – w int. śp. Adama i Józefa Wygoda, – w intencji Marii i Stefana dziękczynna za 45 lat małżeństwa z prośbą o błogosławieństwo Boże, – w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska), 11.30 – w int. śp. Józefa, Stefanii i Teresy, – w intencji Elżbiety i Marka Ziajów dziękczynna z okazji 21 rocznicy ślubu z prośbą o błogosławieństwo Boże dla rodziny, 13.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska), 18.00 – w int. śp. Marii Czerwińskiej i męża Tadeusza, – w intencji Wandy i Stefana Wołkowiczów dziękczynna za okazji 58 rocznicy ślubu z prośbą o błogosławieństwo Boże, 42 26 XII 2013 Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika, Czyt.: Dz 6, 8-10; 7, 54-60; Ps 31, 3cd-4. 6 i 8ab. 16-17; Mt 10, 17-22; 7.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska), 8.30 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.), – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska), – w int. śp. Alfreda i zmarłych z rodziny z obu stron, 10.00 – w intencji Marii i Stanisława Flanków dziękczynna z okazji 44 rocznicy ślubu z prośbą o błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, – w int. śp. Rafała Szablewskiego, zmarłych z rodzin Łodziaków, Kuprów, Kruczków, Regulskich i Jana Soroczana, – w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska), 11.30 – w int. śp. Danuty Kuta i Zbigniewa Kuta, 13.00 – w int. śp. Joanny i Michała Machunze, – w intencji Marty i Grzegorza Caderów dziękczynna z okazji 49 urodzin Marty i 26 rocznicy ślubu z prośbą o dalszą opiekę Bożą, 18.00 – w intencji Czesławy i Jana oraz ich rodziny o błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych z okazji 46 rocznicy ślubu, 27 XII 2013 Święto św. Jana Apostoła i Ewangelisty, Czyt.: 1 J 1, 1-4; Ps 97, 1-2. 5-6. 11-12; J 20, 2-8; 7.00 – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska), – w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska), 8.00 – w int. śp. Zofii Regulskiej w 34 rocz. śm.,, – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.), – w int. śp. Sylwestra Ptasińskiego od rodziny Kaniów, 17.45 – koronka do Miłosierdzia Bożego, 18.00 – w int. śp. Jana, – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska), 28 XII 2013 Święto św. Młodzianków, męczenników, Czyt.: 1 J 1,5 – 2,2; Ps 124, 2-3. 4-5. 7b-8; Mt 2, 13-18; 7.00 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.), – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska), 8.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska), – w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska), 17.00 – adoracja Najświętszego Sakramentu, 18.00 – w int. śp. Jadwigi i Kazimierza Tarnowskich, – w intencji Klaudii dziękczynna z prośbą o błogosławieństwo Boże z okazji 20 rocznicy urodzin, – w int. śp. Danuty i Tadeusza Bik – Multanowskich, 43 29 XII 2013 Niedziela w Oktawie Narodzenia Pańskiego, Święto Świętej Rodziny, Jezusa, Maryi i Józefa, Czyt.: Syr 3, 2-6. 12-14; Ps 128, 1-2. 3. 4-5; Kol 3, 12-21; Mt 2, 13-15. 19-23; 7.00 – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska), 8.30 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.), 10.00 – w int. śp. Józefy i Andrzeja Zająców, – w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska), 11.30 – w int. śp. Piotra w rocz. śm. i żony Anastazji, – w intencji Piotra dziękczynna z prośbą o błogosławieństwo Boże i zdrowie, 13.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska), 18.00 – w int. śp. Józefa Toporkiewicza w 13 rocz. śm., 30 XII 2013 Szósty dzień w Oktawie Narodzenia Pańskiego, Czyt.: 1 J 2, 12-17; Ps 96, 7-8a. 8b-9. 10; Łk 2, 36-40; 7.00 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.), – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska), – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska), 8.00 – w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska), 18.00 – w int. śp. Parafian zmarłych w 2013 roku, – w int. śp. Stanisława Urbana w 34 rocz. śm., – w int. śp. Eugeniusza Jamroza, – w int. śp. Ryszarda Niedziałka w rocz. śm., 31 XII 2013 Siódmy dzień w Oktawie Narodzenia Pańskiego, Czyt.: 1 J 2, 18-21; Ps 96, 1-2. 11-12. 13; J 1, 1-18; 7.00 – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska), – w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska), 8.00 – w int. śp. Kazimiery Podobińskiej i zmarłych z rodziny, – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.), 18.00 – w intencji dziękcznno przebłagalnej za 2013 rok, – w int. śp. Wiktorii Bober w rocz. śm., – w int. śp. Antoniny Muniak od rodziny Kubiców, – w intencji czcigodnego solenizanta ks. Mieczysława Kaczmarzyka o dobre zdrowie i wiele łask Bożych przez przyczynę bł. Jana Pawła II oraz Matki Bożej Wspomożenia Wiernych od sióstr z I róży kobiet, 1 I 2014 Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, Czyt.: Lb 6, 22-27; Ps 67, 2-3. 5 i 8; Ga 4, 4-7; Łk 2, 16-21; 7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), 8.30 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), 10.00 – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), – w int. śp. Anny Nowak i wnuka Mieczysława, – w int. śp. Rodziców, Stanisławy, Tadeusza, Katarzyny i Józefa, 11.30 – w intencji ks. Mieczysława Kaczmarzyka, dziękczynna, – w int. śp. Marii Widacha, 13.00 – w int. śp. Mieczysława Pelczarskiego, 18.00 – w int. śp. Eugeniny Jamróz, 2 I 2014 Czyt.: 1 J 2, 22-28; Ps 98, 1. 2-3ab, 3cd-4; J 1, 19-28; 7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), 8.00 – w int. śp. 18.00 – w int. śp. Mieczysława Szymańskiego w 22 rocz. śm.,, 3 I 2014 Czyt.: 1 J 2,29 – 3,6; Ps 98, 1. 3cd-4. 5-6; J 1, 29-34; 7.00 – w int. śp. Franciszki i Józefa Dyduchów, – w int. śp. Marii i Józefa Domagałów, – w int. śp. Emilu i Kazimierza Domagałów i braci żony Juliana i Kazimierza, – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), 8.00 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), 17.45 – koronka do Miłosierdzia Bożego, 18.00 – w int. śp. Bronisława Żołyniaka i Juliana Ruty, – w int. śp. Eugeniusza Roganowicza, 4 I 2014 Czyt.: 1 J 3, 7-10; Ps 98, 1. 7-8. 9; J 1, 35-42; 7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), 8.00 – w intencji dziękczynnej za 10 lat małżeństwa z prośbą o błogosławieństwo Boże i piekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, 17.00 – adoracja Najświętszego Sakramentu, 18.00 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), – w int. śp. Andrzeja Misiora, 5 I 2014 – 2 Niedziela po Narodzeniu Pańskim, Czyt.: Syr 24, 1-2. 8-12; Ps 147, 12-13. 14-15. 19-20; Ef 1, 3-6. 15-18; J 1, 1-18; 7.00 – w intencji dziękczynnej za otrzymane przez Rodzinę łaski w minionym roku, – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), 8.30 – w intencjach Żywego Różańca, 10.00 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), – w int. śp. Kazimierza Miśkiewicza od sąsiadów Żmudów, 11.30 – w int. śp. Jana Zawiły w 30 dniu od śmierci, – w int. śp. zmarłych z rodzin Kuńczaków, Świątków i Wawrzyniaków, 13.00 – w int. śp. Rodziców Leokadii i Ernesta, 18.00 – w int. śp. zmarłych z rodzin Wernerów i Klasów i nie znanych rodziców, 6 I 2014 Uroczystość Objawienia Pańskiego, Czyt.: Iz 60, 1-6; Ps 72, 1-2. 7-8. 10-11. 12-13; Ef 3, 2-3a. 5-6; Mt 2, 1-12; 7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), 8.30 – w intencji Parafian, 10.00 – w intencji Grażyny i Bernarda Pierogów dziękczynna z okazji 35 rocznicy ślubu z prośbą o błogosławieństwo Boże, – w int. śp. Kazimierza Miśkiewicza od sąsiadów, – w int. śp. zmarłych z rodzin Habrów i Sojów, – o światło Ducha Świętego i zgodę wśród mieszkańców przez przyczynę św. Judy Tadeusza, 11.30 – w int. śp. Krzysztofa Sado o narodzenie do Nieba, – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), 13.00 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), 18.00 – w intencji Janiny o zdrowie i łaski za przyczyną Matki Bożej Wspomożenia Wiernych i bł. Jana Pawła II, 9 I 2014 Czyt.: 1 J 4, 11-18; Ps 72, 1-2. 10-11. 12-13; Mk 6, 45-52; 7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), 8.00 – 18.00 – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), – w int. śp. Zdzisława Śliwińskiego, 10 I 2014 Czyt.: 1 J 4,19 – 5,4; Ps 72, 1-2. 14 i 15bc. 17; Łk 4, 14-22a; 7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), 8.00 – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), 17.45 – koronka do Miłosierdzia Bożego, 18.00 – w int. śp. zmarłych z rodzin Królów i Zastawnych, 11 I 2014 Czyt.: 1 J 5, 5-13; Ps 147, 12-13. 14-15. 19-20; Łk 5, 12-16; 7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), – w int. śp. Stanisława Ciszewskiego w 49 rocz. śm., – w int. śp. Marii Malanowskiej i zmarłych z rodziny, 13 I 2014 – 3 Niedziela po Narodzeniu Pańskim, Czyt.: Iz 42, 1-4. 6-7; Ps 29, 1-2. 3ac-4. 3b i 9b-10; Dz 10, 34-38; Mt 3, 13-17; 7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), 8.30 – w intencji Parafian, 10.00 – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), 11.30 – w int. śp. Jakuba Jaklińskiego o wieczne Zbawienie, – w int. śp. Zygmunta Zakuły, – w int. śp. Wojciecha Kościuszko i Antoniny Wiśniowskiej w 10 rocz. śm., – w int. śp. Zofii Filip i Jana Filipa, 13.00 – w int. śp. Barbary Madeji, – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), 18.00 – w int. śp. Marii i Kazimierza Tragaczów, ogłoszenia 7 I 2014 Czyt.: 1 J 3,22 – 4,6; Ps 2, 7-8. 10-11; Mt 4, 12-17. 23-25; 7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), 8.00 – w int. śp. Józefy, Władysława, ks. Andrzeja Białasa i ks. Jana Palusińskiego, 18.00 – w intencji dziękczynnej Bożej Opatrzności, 8 I 2014 Czyt.: 1 J 4, 7-10; Ps 72, 1-2. 3-4ab. 7-8; Mk 6, 34-44; 7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska), – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), 8.00 – 18.00 – w intencji próśb i podziękowań do Matki Bożej, – w intencji Katarzyny i Janusza Maniak oraz ich dzieci Franciszka i Zuzanny dziękczynna z prośbą o opiekę i błogosławieństwo Boże z okazji 9 rocznicy ślubu, 8.00 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska), – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska), 17.00 – adoracja Najświętszego Sakramentu, 18.00 – w int. śp. Stefana Gimińskiego w 18 rocz. śm., IV NIEDZIELA ADWENTU 22 grudnia 2013 1. Przeżywamy IV niedzielę Adwentu. Zapraszamy na nowennę do Dzieciątka Jezus i adorację Najświętszego Sakramentu dziś o godzinie 17.15. W poniedziałek nowenna odprawiona będzie w czasie Mszy świętej wieczornej, a zakończenie we wtorek na Mszy świętej o godzinie 7.00. 2. Poświęcone opłatki są dostępne przy wyjściu głównym z kościoła, w tygodniu w zakrystii i w kancelarii, w godzinach urzędowania. Można również nabyć świece Caritas i w ten sposób wesprzeć Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. Część z ofiar za świece i kartki przeznaczona jest na pomoc osobom ubogim z naszej parafii. 3. W naszym kościele, w większości, dokonaliśmy gruntownej wymiany oświetlenia na oświetlenie ledowe. Dziękujemy wszystkim parafianom za złożone ofiary, dzięki którym mogliśmy wykonać ten remont. 44 45 n 4. Gratulujemy dzieciom tak licznego i zaangażowanego udział w tegorocznych Roratach. Także rodzicom dziękujemy za towarzyszenie swoim dzieciom i kapłanom za wygłoszone Słowo Boże. 5.Zachęcamy do lektury prasy katolickiej. W „Dębnickim Dzwonie”, w wydaniu świątecznym, zamieszczony został rozkład kolędy. Ministranci podobnie jak w ubiegłych latach, o ile to będzie możliwe, na dwa lub trzy dni przed planowaną wizytą kapłana, rozniosą kartki z przybliżoną godziną wizyty duszpasterskiej w danym domu. Rozkład kolędy jest również zamieszczony na stronie internetowej i w gablotach przed kościołem. Zachęcamy do zainteresowania książką o naszej parafii „W blasku Dębnickiego Dzwonu”. Dostępne są również dodatki do zakupionych już książek, w postaci zdjęć wszystkich dotychczasowych proboszczów naszej parafii. 6. Wszyscy, którzy nie zdążyli skorzystać z sakramentu pojednania mogą to uczynić podczas każdej Mszy św., a także w poniedziałek 23. grudnia w godzinach od 6.30 do 9.00, a po południu od 16.30 do 19.00. 7. W najblizszy wtorek przypada Wigilia Bożego Narodzenia. Zasiadając do wigilijnego stołu nie zapomnijmy o chrześcijańskim charakterze tego spotkania, a więc o wspólnej modlitwie, czytaniu Pisma św. o narodzeniu Chrystusa i wspólnym śpiewaniu kolęd. W Wigilię Bożego Narodzenia, nie ma Mszy św. o 18.00! Zapraszamy wszystkich na Pasterkę na 24.00. Taca zebrana podczas Pasterki przeznaczona będzie na Krakowski Fundusz Obrony Życia SOS. Spowiedź w dzień Wigilii od 6.45 do 10.00, oraz od 23.00 do 23.30. Podczas Pasterki nie będzie możliwości skorzystania ze spowiedzi św. gdyż wszyscy obecni kapłani będą odprawiali Mszę św. 8. W Wigilię Bożego Narodzenia swoje imieniny obchodzi ks. Wikariusz naszej Inspektorii ks. Adam Paszek. Księdza Adama, a także wszystkie: slolenizantki i slenizantów, obchodzacych w tych dniach swoje imieniny, polecamy w naszych modlitwach Bożej opiece. 9.Bł. Jan Paweł II, na spotkaniu z mlodzieżą w Paryżu, mówił: młodzież szuka, młodzież pyta, więc winniśmy być z młodzieżą i odpowiadać na ich zapotrzebowanie, na ich pytania i ich problemy. Ks. Kard. Stanisław Dziwisz zaprasza młodzież ponadgimnazjalną i studentów na rekolekcje w dniach 27-30 grudnia 2013 w Wyższym Seminarium Duchownym przy ul. Podzamcze 8. 10. 10. Wszystkich, którzy podjęli się duchowej adopcji dzieci poczętych, zapraszamy w Wigilię na 23.30. W Wigilię adoracja Najświętszego Sakramentu rozpocznie się o godzinie 23.00. W liturgii wspominamy: 26.12.2013 Święto św. Szczepana (kolekta z tego dnia na UPJPII). 27.12.2013 Święto św. Jana Apostoła, Ewangelisty (poświęcenie wina) 28.12.2013 Święto Świętych Młodzianków (błogosławieństo dzieci na Mszy św. o godzinie 18.00) 29.12.2013 Niedziela Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa 1.01.2013 Uroczystość Świętej Rodzicieli Maryi (otaczamy modlitwą ks. Mieczysława Kaczmarzyka w dniu Jego imienin) SALEZJAŃSKA ZIMA 2014 – FERIE Z SALTROMEM Zbliża się bardzo oczekiwany przez wielu czas… Jak co roku w czasie ferii Saltrom zaprasza na dwa obozy narciarskie. Oba turnusy (dziecięcy i młodzieżowy) odbędą się w Wierchomli. Organizujemy także bezpłatne półkolonie w Krakowie. Na turnusach narciarskich uczestnicy będą mogli zaznać aktywnego wypoczynku pod fachowym okiem instruktora narciarskiego. Znajdzie się miejsce zarówno dla tych, którzy stawią czoła swoim pierwszym w życiu krokom i zjazdom na nartach, jak i dla tych, którym szusowanie już od dawna jest dobrze znane. Wychowawcy i wolontariusze przygotowali dla uczestników Salezjańskiej Zimy 2014 moc gier, konkursów i zabaw sportowych, a także seanse filmowe i wyjścia na lodowisko. Odbędzie się również Tombola – loteria fantowa oraz Popołudnie Trzech Kłamców. Cała akcja odbywa się pod opieką księży Salezjanów, pracowników Saltromu oraz wolontariuszy, którzy w duchu ks. Jana Bosko i zgodnie z jego systemem wychowawczym starają się zapewnić uczestnikom „Salezjańskiej Zimy” wypoczynek bezpieczny, ciekawy i aktywny, tak by były to dla nich dla dwa tygodnie beztroski i dobrej zabawy. Szczegóły i wszelkie informacje o działalności Saltromu są dostępne na stronie www.saltrom.krakow.pl oraz pod numerem tel. 12 269 30 00. ks. Jan Dubas SDB, proboszcz 46 ZAPRASZAMY!