22 Grudnia - sdb.org.pl

Transkrypt

22 Grudnia - sdb.org.pl
22
Grudnia 2013,
Nr 21 (912)
Gloria, in excelsis Deo!
Pismo Par afii Św. Stanisława Kostki w Kr akowie
SPIS TREŚCI
W duchu zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia
życzymy wszystkim czytelnikom, sympatykom,
ich rodzinom i znajomym wszelkich łask Bożych,
radości na co dzień i chrześcijańskiego uśmiechu
w pokonywaniu trudów życia. Niech Jezus
Nowonarodzony błogosławi nam wszystkim w pracy,
nauce, odpoczynku, niech Jego łaska spływa na nas,
abyśmy zbliżali się do siebie wzajemnie i pogłębiali
swoją wiarę w promieniach światła wypływającego
z Betlejem. Życzymy również, aby nowy rok 2014
okazał się lepszym i był bardziej owocny niż rok
poprzedni, a wszystkie nasze plany i marzenia oby się
w nim spełniły z pomocą Boga Wszechmogącego.
redakcja
3
4
SŁOWO DLA ŻYCIA
5
Orędzie – Orędzie Ojca Świętego Franciszka
na Światowy Dzień Pokoju
13
tradycje bożonarodzeniowe
w polsce i na świecie
18
list pasterski
Zagrożenia rodziny płynące z ideologii Gender
22
modlitwy – Intencje Apostolstwa Modlitwy na rok 2014
23
zaproszenie
24
chrzty – W bieżącym roku chrzest przyjęli
25
zmarli – W tym roku odeszli do Pana
28
Katechizm Kościoła Katolickiego (7)
31
Wiadomości – Z życia Kościoła w Polsce
36
KOLĘDA – Harmonogram wizyty duszpasterskiej
39
dziękuję – proszę
40
życzenia
42
trzy tygodnie w modlitwie – Intencje
45
ogłoszenia parafialne
47
saltrom
Słowo dla życia
Z Ewangelii według świętego Mateusza (Mt 1,18-24)
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienna za sprawą Ducha
Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem prawym i nie chciał narazić Jej na
zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł
Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: ”Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do
siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej
poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud
od jego grzechów”. A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą
imię Emmanuel, to znaczy ”Bóg z nami”. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak,
jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA
NA ŚWIATOWY DZIEŃ POKOJU
1 STYCZNIA 2014 ROKU
BRATERSTWO PODSTAWĄ I DROGĄ DO POKOJU
Watykan, 8 grudnia 2013 roku
FRANCISCUS
1.
Opracował ks. Jan Dubas SDB
Już za trzy dni Boże Narodzenie. Czas Adwentu przechodzi do historii. Dziś dociera do nas
przesłanie: o Królestwie Bożym, o domu Maryi
i Józefa, o ich miłości i zaproszeniu jakie wystosowali do Boga. Otworzyli drzwi dla szczęścia, choć nie brakowało też trudności.
Do żebraka bez nóg siedzącego na zakopiańskich Krupówkach podeszło dwóch mężczyzn. Odsłonili koc, którym był owinięty,
podnieśli go do góry i sprawdzili, czy rzeczywiście nie ma nóg. Postawili go z powrotem,
owinęli kocem, a jeden z nich wrzucił monetę
do leżącej obok czapki. Nim ktokolwiek zdążył
zareagować, odeszli chwiejnym krokiem.
Gdyby Józef był człowiekiem podejrzliwym, to nie przyjąłby do siebie Maryi. Nim
zamieszkali razem, jego żona (w naszym rozumieniu narzeczona) bez jego udziału znalazła
ORĘDZIE
się w stanie błogosławionym. Sprawę wyjaśnił anioł Pański, ale tylko we śnie. Mimo
wszystko Józef postanawia przyjąć dziecko
i żyć z żoną, do której nie będzie miał prawa.
Są ludzie, dla których podejrzliwość stała
się stylem życia i działania, którzy we wszystkim widzą zło i działanie szatana. Jesteśmy podejrzliwi nie tylko wobec obcych, ale i swoich
bliskich, a nawet wobec Boga. Brakuje nam
krytycznego podejścia wobec samych siebie,
naszych intencji, możliwości i kompetencji.
Oto Pan przybywa, przyjmijmy do
z Radością.
n
4
W tym moim pierwszym Orędziu
na Światowy Dzień Pokoju pragnę
skierować do wszystkich, poszczególnych
osób i narodów, życzenia życia pełnego radości
i nadziei. W sercu każdego człowieka kryje się
bowiem pragnienie życia pełnego, do którego
należy nieodparte dążenie do braterstwa,
pobudzające do jedności z innymi, w których
znajdujemy nie wrogów czy konkurentów, ale
braci, których trzeba serdecznie przyjąć.
Rzeczywiście braterstwo jest istotnym wymiarem człowieka, który jest istotą społeczną.
Żywa świadomość tego aktu prowadzi nas do
postrzegania i traktowania każdej osoby jako
prawdziwej siostry i prawdziwego brata. Bez
tego staje się niemożliwym budowanie społeczeństwa sprawiedliwego, a także stabilnego
i trwałego pokoju. Musimy pamiętać, że braterstwa zaczynamy się uczyć zazwyczaj w obrębie
rodziny, zwłaszcza dzięki odpowiedzialnemu
i uzupełniającemu się spełnianiu ról właściwych wszystkim jej członkom, szczególnie ojca
i matki. Rodzina jest źródłem wszelkiego braterstwa, dlatego jest również podstawą i główną drogą pokoju, ponieważ na mocy swego powołania powinna „zarazić” świat swą miłością.
5
Nieustannie narastająca liczba wzajemnych powiązań i komunikacji, jakie spowijają
naszą planetę, sprawia, że wśród narodów ziemi świadomość jedności i dzielenia wspólnego
losu staje się bardziej namacalna. W ten sposób w dynamice historii, pomimo różnorodności grup etnicznych, kultur i społeczeństw,
dostrzegamy zasiew powołania do tworzenia
jednej wspólnoty, składającej się z braci, którzy nawzajem siebie przyjmują, troszcząc się
jedni o drugich. Jednakże także i dziś powołaniu temu często przeciwstawiają się i zaprzeczają fakty, w świecie charakteryzującym się
„globalizacją obojętności”, która powoli nas
„przyzwyczaja” do cierpienia innych, zamykając nas w sobie.
W wielu częściach świata nieustannie
dochodzi do poważnych naruszeń podstawowych praw człowieka, w szczególności prawa
do życia i prawa do wolności religijnej. Niepokojącym przykładem jest tragiczne zjawisko
handlu ludźmi, na których życiu i rozpaczy
spekulują osoby bez skrupułów. Do wojen
toczących się jako konflikty zbrojne dołączają
wojny mniej widzialne, ale nie mniej okrutne, staczane na polu gospodarki i finansów,
z użyciem środków równie niszczących życie,
rodziny, przedsiębiorstwa.
Globalizacja, jak stwierdził Benedykt XVI,
zbliża nas, ale nie czyni nas braćmi1. Ponadto
wiele sytuacji dysproporcji, biedy i niesprawiedliwości wskazuje nie tylko na głęboki
brak braterstwa, ale także na brak kultury solidarności. Nowe ideologie charakteryzujące się
rozpowszechnionym indywidualizmem, egocentryzmem i materialistycznym konsumpcjonizmem osłabiają więzi społeczne, podsycając
ową mentalność „odrzucania”, prowadzącą do
pogardy i porzucenia najsłabszych, tych, którzy są uważani za „bezużytecznych”. W ten
sposób współżycie między ludźmi nabiera coraz bardziej kształtu zwykłego, pragmatycznego i egoistycznego do ut des [daję, abyś dał].
Jednocześnie staje się jasne, że także współczesne systemy etyczne okazują się niezdolne
do tworzenia autentycznych więzi braterstwa,
gdyż braterstwo pozbawione odniesienia
do wspólnego Ojca jako swego ostatecznego fundamentu, nie jest w stanie się ostać2.
Prawdziwe braterstwo między ludźmi zakłada
i wymaga transcendentnego ojcostwa. Wraz
z uznaniem tego ojcostwa umacnia się braterstwo między ludźmi, czy inaczej, owo stawanie
się „bliźnim”, który troszczy się o innych.
« Gdzie jest brat twój? » (Rdz 4, 9)
2.
Dla lepszego zrozumienia tego powołania człowieka do braterstwa, pełniejszej
znajomości przeszkód stojących na drodze jego
realizacji i określenia sposobów ich przezwyciężenia, fundamentalne znaczenie ma kierowanie się poznaniem Bożego planu, wspaniale przedstawionego w Piśmie Świętym.
Według opowiadania o początkach wszyscy ludzie pochodzą od wspólnych rodziców,
od Adama i Ewy, pary stworzonej przez Boga
na Jego obraz i podobieństwo (por. Rdz 1, 26),
z których zrodzili się Kain i Abel. W historii
pierwszej rodziny odczytujemy genezę społeczeństwa, ewolucję relacji między ludźmi
i narodami.
Abel jest pasterzem, a Kain rolnikiem. Ich
głęboką tożsamością a zarazem powołaniem
jest bycie braćmi, pomimo różnej działalności i kultury, innego odnoszenia się do Boga
i świata stworzonego. Jednakże zabicie Abla
przez Kaina jest tragicznym świadectwem
radykalnego odrzucenia powołania do bycia
braćmi. Ich historia (por. Rdz 4, 1-16) podkreśla trudne zadanie, do którego wypełnienia
powołani są wszyscy ludzie: by żyć razem,
troszcząc się jedni o drugich. Kain nie akceptując szczególnego upodobania Boga do Abla,
który ofiarowywał to, co najlepsze ze swego
stada – «Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę;
na Kaina zaś i na jego ofiarę nie chciał patrzeć»
(Rdz 4, 4-5) – zabija Abla z zazdrości. W ten sposób zaprzecza uznawaniu siebie za jego brata,
chęci pozostawania z nim w pozytywnych relacjach, życia przed Bogiem w poczuciu odpowiedzialności za troskę i ochronę drugiego.
Na pytanie: «Gdzie jest brat twój?», jakie Bóg
stawia Kainowi, domagając się zdania sprawy
z jego działania, odpowiada: «Nie wiem. Czyż
jestem stróżem brata mego?» (Rdz 4, 9). Następnie Księga Rodzaju mówi: «Po czym Kain
odszedł od Pana» (4, 16).
Trzeba zastanowić się nad głębokimi powodami, które doprowadziły Kaina do nieuznawania więzi braterstwa, a z nią więzi wzajemności i jedności łączącej go z jego bratem
Ablem. Bóg sam oskarża i wyrzuca Kainowi
zażyłość ze złem – «grzech leży u wrót i czyha
na ciebie» (Rdz 4, 7). Jednakże Kain nie chce
sprzeciwić się złu i postanawia mimo wszystko podnieść rękę «na swego brata Abla» (Rdz
4, 8), gardząc planem Boga. Udaremnia w ten
sposób swoje pierwotne powołanie, by być synem Bożym i żyć braterstwem.
Historia Kaina i Abla uczy, że ludzkość ma
wpisane w sobie powołanie do braterstwa, ale
także dramatyczną możliwość zdrady tego powołania. Świadczy o tym codzienny egoizm,
tkwiący u podstaw wojen i licznych niesprawiedliwości. Rzeczywiście wielu ludzi umiera
z rąk braci i sióstr, którzy nie potrafią uznać
swego braterstwa, to znaczy tego, że są istotami stworzonymi dla wzajemności, dla komunii
i dla daru.
6
« A wy wszyscy braćmi jesteście »
(Mt 23, 8)
3.
Spontanicznie rodzi się pytanie: czy ludzie żyjący na tym świecie mogą kiedykolwiek odpowiedzieć w pełni na pragnienie
braterstwa, wpisane w nich przez Boga Ojca?
Czy potrafią jedynie o własnych siłach przezwyciężyć obojętność, egoizm i nienawiść, zaakceptować uzasadnione różnice, charakteryzujące braci i siostry?
Parafrazując słowa Pana Jezusa, możemy
streścić Jego odpowiedź w następujący sposób: ponieważ jeden jest wasz Ojciec, który
jest Bogiem, to wy wszyscy braćmi jesteście
(por. Mt 23, 8-9). Korzeń braterstwa wyrasta
z ojcostwa Boga. Nie chodzi o ojcostwo ogólnikowe, nieokreślone i bez wpływu na historię,
ale o osobową, wyraźnie ukierunkowaną i niezwykle konkretną miłość Boga do każdego
człowieka (por. Mt 6, 25-30). Jest to więc ojcostwo skutecznie rodzące braterstwo, ponieważ
miłość Boga, kiedy zostanie przyjęta, staje się
najpotężniejszym środkiem przemiany życia
i relacji z drugim, który otwiera ludzi na solidarność i czynne dzielenie się.
Ludzkie braterstwo odradza się zwłaszcza
w Jezusie Chrystusie i z Niego, z Jego śmierci
i zmartwychwstania. Krzyż jest ostatecznym
„miejscem” zapoczątkowania braterstwa, którego ludzie sami nie są w stanie stworzyć. Jezus Chrystus, który przyjął ludzką naturę, aby
ją odkupić, umiłowawszy Ojca aż do śmierci,
i to śmierci krzyżowej (por. Flp 2, 8), przez swoje zmartwychwstanie tworzy z nas nową ludzkość, w pełnej komunii z wolą Bożą, z Jego planem obejmującym pełną realizację powołania
do braterstwa.
Jezus podejmuje od początku plan Ojca,
uznając Jego prymat nad wszystkimi rzeczami.
Chrystus, poddając się śmierci ze względu na
miłość do Ojca, staje się nowym i ostatecznym
początkiem każdego z nas, wezwanych, byśmy
w Nim uznali siebie za braci będących dziećmi
tego samego Ojca. On jest samym Przymierzem, osobową przestrzenią pojednania człowieka z Bogiem i braci między sobą. W śmierci Jezusa na krzyżu jest także przezwyciężenie
7
rozdzielenia między ludami, między ludem
Przymierza a ludem pogan, pozbawionym nadziei, bo pozostającym do tej pory poza paktami Obietnicy. Jak czytamy w Liście do Efezjan,
Jezus Chrystus jest tym, który w sobie dokonuje pojednania wszystkich ludzi. On jest pokojem, bo z dwóch ludów uczynił jeden i zburzył
oddzielający je mur, to znaczy wrogość. On
utworzył w sobie jeden lud, jednego nowego
człowieka, jedną nową ludzkość (por. 2, 14-16).
Ten, kto przyjmuje życie Chrystusa i żyje
w Nim, uznaje Boga jako Ojca i Jemu całkowicie oddaje samego siebie, kochając Go ponad
wszystko. Człowiek pojednany widzi w Bogu
Ojca wszystkich, a tym samym jest wewnętrznie mobilizowany do życia braterstwem otwartym na wszystkich. W Chrystusie drugi człowiek jest przyjmowany i miłowany jako Boży
syn czy córka, jako brat lub siostra, a nie jako
obcy, ani tym bardziej jako rywal czy nawet
wróg. W Bożej rodzinie, w której wszyscy są
dziećmi tego samego Ojca i – ponieważ wszczepieni są w Chrystusa – są synami w Synu, nie
ma „życia do odrzucenia”. Wszyscy cieszą się
równą i nienaruszalną godnością. Wszyscy są
miłowani przez Boga, wszyscy zostali odkupieni krwią Chrystusa, który umarł na krzyżu
i zmartwychwstał za każdego. To jest powód,
dla którego nie można pozostać obojętnym na
los braci.
Braterstwo,
podstawa i droga do pokoju
4.
To, co powiedzieliśmy, pomaga zrozumieć, że braterstwo jest podstawą i drogą do pokoju. Cenną pomocą w tym zakresie
są encykliki społeczne moich Poprzedników.
Wystarczy odwołać się do definicji pokoju
zawartych w Populorum progressio Pawła VI
i Sollicitudo rei socialis Jana Pawła II. Z pierwszej dowiadujemy się, że integralny rozwój
narodów jest nowym imieniem pokoju3. Z drugiej zaś, że pokój jest opus solidarietatis [dziełem solidarności]4.
Paweł VI stwierdza, że nie tylko ludzie,
ale także narody powinny się spotykać w duchu braterstwa. I wyjaśnia: «W tej wzajemnej
życzliwości i przyjaźni, w tym świętym zespoleniu duchowym, winniśmy również przystąpić do dzieła, jakim jest przygotowanie
wspólnej pomyślności rodzaju ludzkiego na
przyszłość»”5]. Obowiązek ten dotyczy przede
wszystkim najbardziej uprzywilejowanych.
Ich obowiązki są zakorzenione w ludzkim
i nadprzyrodzonym braterstwie i jawią się
w trzech aspektach: w obowiązku solidarności,
który wymaga od krajów bogatych, by pomagały mniej rozwiniętym; w obowiązku sprawiedliwości społecznej, który wymaga ułożenia na nowo, w sposób bardziej poprawny,
wadliwych stosunków między krajami silnymi a słabymi; oraz w obowiązku powszechnego
miłosierdzia, który wiąże się z promocją świata bardziej ludzkiego dla wszystkich, świata, w którym wszyscy mają coś do dania i do
otrzymania, a postęp jednych nie będzie przeszkadzał rozwojowi drugich6.
Tak więc, jeśli traktujemy pokój jako opus
solidarietatis, to podobnie nie można sobie
wyobrazić, aby braterstwo nie było jej pierwszym fundamentem. Jan Paweł II stwierdza,
że pokój jest dobrem niepodzielnym – albo jest
dobrem wszystkich, albo też nie jest niczyim
dobrem. Może on być rzeczywiście osiągnięty
i można się nim cieszyć jako najlepszą jakością życia i jako rozwojem najbardziej ludzkim
i zrównoważonym tylko wówczas, gdy ze strony wszystkich obudzi się «mocna i trwała wola
angażowania się na rzecz dobra wspólnego»7.
Wymaga to, by nie kierować się « żądzą zysku
» ani też « pragnieniem władzy ». Trzeba być
gotowym do « „zatracenia siebie” na rzecz drugiego zamiast wyzyskania go, „służenia mu”
zamiast uciskania go dla własnej korzyści. [...]
[Trzeba postrzegać] „drugiego” – osobę, lud czy
naród – nie jako narzędzie, którego zdolność
do pracy czy odporność fizyczną można tanim
kosztem wykorzystać, a potem, gdy przestaje
być użyteczny, odrzucić, ale jako „podobnego
nam”, jako „pomoc”8».
Chrześcijańska solidarność zakłada, że
bliźni powinien być miłowany nie tylko jako
«istota ludzka z jej prawami i podstawową
równością wobec wszystkich», ale jako żywy
obraz Boga Ojca, odkupiony krwią Jezusa
Chrystusa i poddany stałemu działaniu Ducha Świętego9, jako inny brat. «Wówczas
świadomość powszechnego ojcostwa Boga,
braterstwa wszystkich ludzi w Chrystusie,
„synów w Synu” – przypomina Jan Paweł II –
dostarczy naszemu spojrzeniu na świat jakby
nowego kryterium jego wyjaśniania»10, jego
przekształcania.
Braterstwo przesłanką
do przezwyciężenia ubóstwa
5.
W Caritas in veritate mój Poprzednik
przypomniał światu, że brak braterstwa
między narodami i ludźmi jest ważną przyczyną ubóstwa11. W wielu społeczeństwach
doświadcza się głębokiego ubóstwa relacyjnego, spowodowanego brakiem silnych więzów
rodzinnych i wspólnotowych. Z niepokojem
śledzimy narastanie różnego rodzaju trudności, marginalizacji, samotności i różnych form
patologicznego uzależnienia. Takie ubóstwo
można przezwyciężyć jedynie dzięki odkryciu
i docenieniu relacji braterskich w rodzinach
i wspólnotach, poprzez dzielenie się radościami i smutkami, trudnościami i sukcesami towarzyszącymi życiu ludzi.
Ponadto, jeśli z jednej strony stwierdzamy zmniejszenie się absolutnego ubóstwa, to
z drugiej nie możemy nie dostrzec poważnego
wzrostu ubóstwa względnego, czyli nierówności między ludźmi i grupami mieszkającymi
razem w danym regionie lub w konkretnym
kontekście historyczno-kulturowym. Dlatego
potrzebne są także skuteczne działania polityczne, krzewiące zasadę braterstwa, zapewniające osobom – równym w swej godności
i prawach podstawowych – dostęp do „kapitałów”, usług, możliwości edukacji, ochrony
zdrowia, zdobyczy technologii, aby każdy miał
szansę wyrażenia i realizacji swoich planów
życiowych, i mógł rozwinąć się w pełni jako
osoba.
Dostrzega się też potrzebę działań politycznych służących złagodzeniu nadmiernej
dysproporcji dochodów. Nie wolno nam zapomnieć nauczania Kościoła o tak zwanej hipotece społecznej, zgodnie z którą, jak powiada św.
8
Tomasz z Akwinu, jeśli nie tylko dozwolone,
ale wręcz konieczne jest «by człowiek posiadał
dobra na własność»12, to gdy idzie o ich używanie, «człowiek powinien uważać rzeczy zewnętrzne, które posiada, nie tylko za własne,
ale za wspólne w tym znaczeniu, by nie tylko
jemu, ale i innym przynosiły pożytek»13.
Jest też wreszcie jeszcze jedna forma krzewienia braterstwa, służąca przezwyciężeniu ubóstwa, która powinna być podstawą
wszystkich innych. Jest to dystans ludzi, którzy wybierają skromny styl życia, ograniczony
do tego, co istotne, dzielą swoje dobra i w ten
sposób mogą do świadczyć braterskiej wspólnoty z innymi. Ma to kluczowe znaczenie dla
naśladowania Jezusa Chrystusa i bycia prawdziwymi chrześcijanami. Jest to nie tylko przypadek osób konsekrowanych, które składają
śluby ubóstwa, ale również wielu rodzin i odpowiedzialnych obywateli, którzy mocno wierzą, że braterskie relacje z bliźnim stanowią
najcenniejsze dobro.
Odkrycie braterstwa
w życiu gospodarczym
6.
Współczesne poważne kryzysy finansowy i gospodarczy – których źródłem
jest z jednej strony stopniowe oddalanie się
człowieka od Boga i „bliźniego” w chciwym
dążeniu do dóbr materialnych, a z drugiej zubożenie relacji międzyludzkich i społecznych
– pobudziły wielu do szukania zadowolenia,
szczęścia i bezpieczeństwa w konsumpcji
i w zysku, zdecydowanie wykraczających poza
logikę zdrowej gospodarki. Już w 1979 roku
Jan Paweł IIdostrzegał istnienie « bardzo realnego i wyczuwalnego już niebezpieczeństwa,
że wraz z olbrzymim postępem w opanowaniu
przez człowieka świata rzeczy, człowiek gubi
istotne wątki swego wśród nich panowania, na różne sposoby podporządkowuje im
swoje człowieczeństwo, sam staje się przedmiotem wielorakiej – czasem bezpośrednio
nieuchwytnej – manipulacji poprzez całą organizację życia zbiorowego, poprzez system
produkcji, poprzez nacisk środków przekazu
społecznego»14.
9
Następowanie po sobie kryzysów gospodarczych powinno doprowadzić do odpowiedniego przemyślenia modeli rozwoju gospodarczego i do zmiany stylu życia. Obecny kryzys,
pomimo swych poważnych konsekwencji
dla życia ludzi, może też być dobrą okazją do
ponownego wdrażania cnoty roztropności,
umiarkowania, sprawiedliwości i męstwa.
Mogą one nam pomóc przezwyciężyć trudne
chwile i odkryć na nowo braterskie więzi, łączące nas nawzajem, zachowując głęboką ufność, że człowiek potrzebuje i jest zdolny do
czegoś więcej niż tylko maksymalizacja własnego indywidualnego dobra. Nade wszystko
cnoty te są niezbędne do budowania i utrzymywania społeczeństwa na miarę ludzkiej
godności.
Braterstwo tłumi wojnę
7.
W minionym roku wielu naszych braci i sióstr nadal przeżywało niszczące
doświadczenie wojny, stanowiącej poważną
i głęboką ranę zadaną braterstwu.
Jest wiele konfliktów rozgrywających się
przy ogólnej obojętności. Wszystkich mieszkających w krajach, w których broń narzuca
terror i zniszczenie, zapewniam o mojej osobistej bliskości, a także bliskości całego Kościoła. Jego misją jest niesienie miłości Chrystusa
także do bezbronnych ofiar zapomnianych wojen przez modlitwę o pokój, służenie rannym,
głodnym, uchodźcom, wysiedlonym i żyjącym
w strachu. Kościół podnosi również swój głos,
by do odpowiedzialnych dotarł krzyk bólu tej
cierpiącej ludzkości i by położono kres nie
tylko wszelkiej wrogości, ale także wszelkiej
niesprawiedliwości i pogwałceniu podstawowych praw człowieka15.
Dlatego pragnę skierować stanowczy apel
do tych, którzy z bronią w ręku sieją przemoc
i śmierć: odkryjcie na nowo swojego brata
w tym, którego uważacie dziś jedynie za wroga, którego trzeba zabić, i powstrzymajcie swą
rękę! Wyrzeknijcie się drogi walki zbrojnej
i wyjdźcie na spotkanie drugiego człowieka
z dialogiem, przebaczeniem i pojednaniem,
aby odbudować wokół was sprawiedliwość,
zaufanie i nadzieję! « W tej perspektywie jest
jasno wi doczne, że w życiu narodów konflikty
zbrojne stanowią zawsze rozmyślne zanegowanie wszelkiej możliwej zgody międzynarodowej, powodując głębokie podziały i bolesne
rany, do których zabliźnienia potrzeba wielu
lat. Wojny stanowią praktyczną rezygnację
z wysiłków na rzecz osiągnięcia tych wielkich
celów ekonomicznych i społecznych, które wyznaczyła sobie wspólnota międzynarodowa»16.
Jednakże, jak długo będzie w obiegu tak
duża ilość broni jak obecnie, to zawsze mogą
się znaleźć nowe preteksty do wzbudzania
konfliktów. Dlatego, podobnie jak moi Poprzednicy, apeluję do wszystkich o nierozprzestrzeniane broni i rozbrojenie, począwszy od
rozbrojenia nuklearnego i chemicznego.
Nie możemy jednak nie zauważyć, że umowy międzynarodowe i ustawy krajowe, mimo
że są bardzo pożądane i konieczne, nie wystarczają same w sobie, by doprowadzić ludzkość
do uniknięcia ryzyka konfliktu zbrojnego.
Potrzebne jest nawrócenie serc, które pozwoli
każdemu uznać w drugim swego brata, o którego trzeba się troszczyć, wspólnie pracować,
by wszyscy żyli pełnią życia. Ten duch animuje wiele inicjatyw społeczeństwa obywatelskiego, w tym organizacji religijnych na
rzecz pokoju. Chciałbym, aby codzienny trud
wszystkich nadal przynosił owoce i żeby można było osiągnąć skuteczne wprowadzanie
prawa międzynarodowego, w tym prawa do
pokoju, jako podstawowego prawa człowieka
– niezbędnego warunku wstępnego do korzystania z wszelkich innych praw.
Korupcja i przestępczość
zorganizowana
udaremniają braterstwo
8.
Perspektywa braterstwa odsyła do
pełnego rozwoju każdego człowieka.
Nie wolno niweczyć i urażać uzasad nionych
ambicji osoby, zwłaszcza, gdy jest ona młoda,
nie wolno odebrać nadziei, że mogą być one
zrealizowane. Nie wolno jednak mylić ambicji ze sprzeniewierzeniem się zasadom moralnym. Przeciwnie, trzeba współzawodniczyć
w okazywaniu sobie nawzajem szacunku
(por. Rz 12, 10). Nawet w sporach, stanowiących nieunikniony wymiar życia, zawsze musimy pamiętać, że jesteśmy braćmi, i dlatego
wychowywać i kształcić się, by nie traktować
bliźniego jak wroga lub przeciwnika, którego
trzeba wyeliminować.
Braterstwo rodzi pokój społeczny, ponieważ tworzy równowagę między wolnością
a sprawiedliwością, pomiędzy odpowiedzialnością osobistą a solidarnością, między dobrem indywidualnym a dobrem wspólnym.
Wspólnota polityczna musi zatem działać
w sposób przejrzysty i odpowiedzialny, aby to
wszystko wspierać. Obywatele muszą czuć się
reprezentowani przez władze publiczne, z poszanowaniem ich wolności. W przeciwnym
razie często między obywatela a instytucje
wciskają się interesy partykularne, które wypaczają taką relację, sprzyjając wytworzeniu
klimatu nieustannego konfliktu.
Autentyczny duch braterstwa przezwycięża indywidualny egoizm, uniemożliwiający
ludziom życie w wolności i zgodzie między
sobą. Taki egoizm rozwija się w wymiarze społecznym w tak dziś szeroko rozpowszechnionych różnych formach korupcji, czy też tworząc organizacje przestępcze, od małych grup
do zorganizowanych w skali globalnej, które,
niszcząc dogłębnie praworządność i sprawiedliwość, godzą w istotę godności każdej osoby.
Organizacje te, ciężko obrażając Boga, szkodzą
braciom i rzeczywistości stworzonej, w szczególności, gdy mają odniesienia religijne.
Myślę o rozdzierającym dramacie narkomanii, z której czerpie się zyski, lekceważąc
prawa moralne i cywilne; o dokonującej się
dewastacji zasobów naturalnych i zanieczyszczeniu środowiska; o tragedii wyzysku
w pracy. Myślę o nielegalnym transferze pieniędzy jak i spekulacjach finansowych, które
często przyjmują cechy grabieży, wyrządzając szkody całym systemom gospodarczym
i społecznym, narażając na ubóstwo miliony
kobiet i mężczyzn. Myślę o prostytucji, która
codziennie zgarnia niewinne ofiary, szczególnie wśród ludzi młodych, okradając ich
z przyszłości. Myślę o ohydzie handlu ludźmi,
10
o przestępstwach i nadużyciach wobec nieletnich, o niewolnictwie, które nadal rozprzestrzenia swą grozę w wielu częściach świata,
o często niedostrzeganej tragedii imigrantów, na których spekuluje się nikczemnie
w warunkach bezprawia. Jan XXIII napisał
na ten temat: «Współżycie oparte jedynie na
przemocy nie jest ludzkie. W takim przypadku nieunikniony jest przymus lub ucisk osób,
podczas gdy powinny być one zachęcane do
rozwoju i dążenia do doskonałości»17]. Jednakże człowiek może się nawrócić i nigdy nie
można tracić nadziei, że możliwa jest zmiana
życia. Chciałbym, aby było to przesłanie nadziei dla wszystkich, nawet dla tych, którzy
popełnili potworne zbrodnie, ponieważ Bóg
nie chce śmierci grzesznika, ale żeby się nawrócił i żył (por. Ez 18, 23).
W szerokim kontekście ludzkiego społeczeństwa, spoglądając na przestępstwo i karę,
trzeba także pamiętać o nieludzkich warunkach w wielu więzieniach, gdzie osadzony często jest sprowadzany do stanu pod-człowieka
i poniżany w jego ludzkiej godności, tłumiony
także w każdym przejawie woli naprawienia
winy. Kościół robi dużo we wszystkich tych
dziedzinach, najczęściej w milczeniu. Wzywam
i zachęcam, by robić jeszcze więcej, mając nadzieję, że działania te, prowadzone przez tak
wielu dzielnych ludzi, będą mogły być coraz
bardziej rzetelnie i uczciwie wspierane również przez władze cywilne.
Braterstwo pomaga strzec
i pielęgnować przyrodę
9.
Rodzina ludzka otrzymała od Stwórcy
wspólny dar: przyrodę. Chrześcijańska
wizja stworzenia zawiera pozytywny osąd
dotyczący ingerencji w przyrodę, aby czerpać
z niej korzyści, pod warunkiem, że będzie to
działanie odpowiedzialne, to znaczy szanujące wpisaną w nią „gramatykę” i mądrze używające zasobów, z korzyścią dla wszystkich,
szanując piękno, celowość i przydatność poszczególnych istot żywych oraz ich funkcję
w ekosystemie. Krótko mówiąc przyroda jest
do naszej dyspozycji, a my jesteśmy powołani
11
do odpowiedzialnego nią zarządzania. Natomiast często kieruje nami chciwość, pycha panowania, posiadania, manipulowania, eksploatacji. Nie jesteśmy „strażnikami” przyrody,
nie szanujemy jej, nie traktujemy jako darmowego daru, o który trzeba się troszczyć i udostępniać, by służyła braciom, w tym przyszłym
pokoleniom.
Zwłaszcza rolnictwo jest tym podstawowym sektorem produkcyjnym, szczególnie
powołanym do pielęgnowania i zachowania
zasobów naturalnych, aby nakarmić ludzkość.
W związku z tym utrzymująca się hańba głodu
na świecie skłania mnie, by zadać nam wszystkim pytanie: w jaki sposób wykorzystujemy zasoby Ziemi? Współczesne społeczeństwa muszą się zastanowić nad hierarchią priorytetów,
które stanowią o przeznaczeniu produkcji. Naprawdę nie można uchylać się od obowiązku
używania zasobów ziemi w taki sposób, żeby
wszyscy byli wolni od głodu. Jest wiele możliwych inicjatyw i rozwiązań i nie ograniczają się one jedynie do zwiększenia produkcji.
Wiadomo, że obecna jest wystarczająca, a jednak są miliony ludzi, którzy cierpią i umierają
z głodu, co stanowi prawdziwy skandal. Trzeba więc znaleźć sposoby, aby wszyscy mogli
korzystać z owoców tej ziemi, nie tylko, aby
uniknąć pogłębienia przepaści między tymi,
którzy mają więcej, a tymi, którzy muszą się zadowolić okruchami, ale także ze 18 względu na
wymóg sprawiedliwości i równości oraz poszanowania każdego człowieka. Dlatego chciałbym przypomnieć wszystkim o owym niezbędnym powszechnym przeznaczeniu dóbr, które
jest jedną z najważniejszych zasad społecznego nauczania Kościoła. Przestrzeganie tej zasady jest istotnym warunkiem umożliwienia
rzeczywistego i sprawiedliwego dostępu do
tych istotnych i podstawowych dóbr, których
potrzebuje każdy człowiek i do których ma on
prawo.
Podsumowanie
10.
Braterstwo musi być odkryte, pokochane, doświadczane, głoszone
i okazywane. Ale jedynie miłość, jaką daje
nam Bóg, pozwala przyjąć braterstwo i w pełni nim żyć.
Niezbędny realizm polityki i gospodarki
nie może sprowadzać się do technicyzacji pozbawionej idealizmu, pomijającej transcendentny wymiar człowieka. Kiedy brakuje tego
otwarcia na Boga, to wszelka ludzka aktywność staje się uboższa, a ludzie są sprowadzani
do przedmiotów, które można wykorzystywać.
Jedynie wówczas, gdy zgodzą się poruszać
w rozległej przestrzeni zapewnionej przez
owo otwarcie na Tego, który miłuje każdego
człowieka, polityka i ekonomia będą mogły
kształtować się na fundamencie autentycznego ducha miłości braterskiej i będą mogły być
skutecznym narzędziem integralnego rozwoju
ludzkiego i pokoju.
My, chrześcijanie, wierzymy, że w Kościele
nawzajem jesteśmy członkami jednego ciała.
Wszyscy potrzebujemy siebie nawzajem, ponieważ każdemu z nas została dana łaska według miary daru Chrystusowego, dla wspólnego dobra (por. Ef 4, 7.25; 1 Kor 12, 7). Chrystus
przyszedł na świat, aby przynieść nam Bożą
łaskę, to jest zdolność uczestniczenia w Jego
życiu. Pociąga to za sobą nawiązywanie relacji braterskich, opartych na wzajemności, na
przebaczeniu, na całkowitym darze z siebie,
według szerokości i głębokości miłości Bożej,
danej ludzkości przez Tego, który ukrzyżowany i zmartwychwstały, wszystkich pociąga do
siebie: « Przykazanie nowe daję wam, abyście
się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami
moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali
» (J 13, 34-35). To właśnie jest dobra nowina
wymagająca od każdego jednego kroku więcej, nieustannego ćwiczenia się w empatii, wysłuchania cierpienia i nadziei drugiego, także
tego najbardziej ode mnie odległego, wyruszenia na wymagającą drogę owej miłości, która
potrafi bezinteresownie dawać się i poświęcać
dla dobra każdego brata i siostry.
Chrystus ogarnia całego człowieka i chce,
aby nikt się nie zatracił. «Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale
po to, by świat został przez Niego zbawiony»
(J 3, 17). Czyni to nie uciskając, nie zmuszając
nikogo, by otworzył Mu drzwi swojego serca
i umysłu. « Największy między wami niech będzie jak najmłodszy, a przełożony jak sługa! –
powiedział Jezus Chrystus – Ja jestem pośród
was jak ten, kto służy » (Łk 22, 26-27). Każda
działalność powinna więc być naznaczona postawą służby ludziom, zwłaszcza tym najbardziej dalekim i nieznanym. Służba jest duszą
tego braterstwa, które buduje pokój.
Niech Maryja, Matka Jezusa, pomaga nam
zrozumieć i żyć na co dzień braterstwem, które
wypływa z Serca Jej Syna, aby przynieść pokój
każdemu człowiekowi na tej naszej ukochanej
ziemi.
n
TRADYCJE
tradycje bożonarodzeniowe
w polsce i na świecie
Opr. Za KAI
Przypisy:
1.
Por. Enc. Caritas in veritate (29 czerwca 2009),
19: AAS 101 (2009), 654-655.
2. Por. Franciszek, Enc. Lumen fidei (29 czerwca 2013),
54: AAS 105 (2013), 591-592.6
3. Por. Paweł VI, Enc. Populorum progressio (26 marca
1967), 87: AAS 59 (1967), 299.
4. Por. Jan Paweł II, Enc. Sollicitudo rei socialis
(30 grudnia 1987), 39: AAS 80 (1988), 568.
5.Enc. Populorum progressio (26 marca 1967),
43: AAS 59 (1967), 278-279.
6. Por. tamże, 44: AAS 59 (1967), 279.10
7.Enc. Sollicitudo rei socialis (30 grudnia 1987),
38: AAS 80 (1988), 566.
8. Tamże, 38-39: AAS 80 (1988), 566-567.
9. Por. tamże, 40: AAS 80 (1988), 569
10. Tamże.
11. Por. n. 19: AAS 101 (2009), 654-655. 11
12. Summa Theol., II-II, q. 66, a. 2
13. Sobór Wat. II, Konst. duszp. Gaudium et spes,
69. Por. Leon XIII, Enc. Rerum novarum (15 maja
1891), 19: ASS 23 (1890-1891), 651; Jan Paweł II, Enc.
Sollicitudo rei socialis (30 grudnia 1987), 42: AAS
80 (1988), 573-574; Papieska Rada « Justitia et Pax »,
Kompendium nauki społecznej Kościoła, n. 178.12
14.Enc. Redemptor hominis (4 marca 1979),
16: AAS 61 (1979), 290.13
15. Por. Papieska Rada « Iustitia et Pax », Kompendium
nauki społecznej Kościoła, n. 159. 14
16. Franciszek, List do prezydenta Władimira Putina,
4 września 2013: L’Osservatore Romano, wyd. polskie, 10 (255) 2013, s. 6.15
17.Enc. Pacem in terris (11 kwietnia 1963),
17: AAS 55 (1963), 265.1
12
Od wieków chrześcijanie na całym świecie
w różnorodny sposób obchodzą święta Bożego
Narodzenia. Choinka jest znana niemal wszędzie, choć w Burundi przystraja się bananowca, a w Indiach drzewko mango. Najsłynniejszą kolędę „Cicha noc” przetłumaczono na 175
języków, najpiękniejsze szopki są podobno we
Włoszech, a we Francji jada się podczas Wigilii ostrygi.
Korzenie tradycji związanych z Bożym Narodzeniem sięgają odległych czasów. Nierzadko zwyczaje te wywodzą się jeszcze z rytuałów
pogańskich, na których miejsce wprowadzano
później święta chrześcijańskie, nadając im zupełnie nowe znaczenie. Znacząca jest tu data.
W wielu kulturach w przeróżny sposób starano się podczas przesilenia zimowego „przywołać” słońce z powrotem na ziemię i sprawić,
aby odrodziła się przyroda.
Istotny jest także rys eschatologiczny świąt
Bożego Narodzenia. Miejsce zostawiane przy
wigilijnym stole przeznaczano dla „przybysza”,
13
czyli dla duchów przodków. W Polsce zwyczaj
ten upowszechnił się w XIX wieku. Miał on
wówczas wymowę patriotyczną – dodatkowe
nakrycie symbolicznie zarezerwowane było
dla członka rodziny przebywającego na zesłaniu na Syberii.
Boże Narodzenie było także czasem wróżb.
Wyjątkowość tego dnia polegała na tym, że
jego przebieg miał znaczący wpływ na cały
nadchodzący rok. Jedną z polskich tradycji
jest kładzenie siana pod wigilijny obrus. Ciągnięto z niego słomki – im dłuższa, tym więcej
pomyślności czekało danego człowieka w następnym roku. Jeszcze dzisiaj dość powszechna jest wiara w to, że w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem. Podsłuchujący je ludzie
dowiadywali się ponoć najczęściej o zbliżającej się śmierci własnej albo kogoś z rodziny.
Chrześcijaństwo od początku swego istnienia nadało tym zwyczajom nowy sens, wytworzyło też swoje obrzędy. Niestety we współczesnej, zeświecczonej kulturze często zapomina
się o chrześcijańskich źródłach tego święta.
ŻŁÓBEK
Żłóbek w dzisiejszej postaci zawdzięczamy św.
Franciszkowi. Historia tej tradycji jest jednak znaczenie dłuższa i sięga piątego wieku.
Wtedy, jak głosi podanie, żłóbek Jezusa przeniesiono z Betlejem do Rzymu i umieszczono
w bazylice Matki Bożej Większej. Także Pasterkę w Rzymie odprawiano początkowo tylko w tym kościele.
To we Włoszech zaczęto w uroczystość Bożego Narodzenia wystawiać żłóbki, w których
umieszczano figury Świętej Rodziny, aniołów
i pasterzy. Do rozpowszechnienia tego zwyczaju przyczynił się św. Franciszek. Z przekazów pozostawionych przez jego biografa
– Tomasza z Celano – wiemy, że w wigilijną
noc Biedaczyna z Asyżu zgromadził w grocie
w miejscowości Greccio okolicznych mieszkańców i braci, by w prosty sposób pokazać
im, co to oznacza, że „Bóg stał się człowiekiem
i został położony na sianie „. W centrum jaskini leżał wielki głaz, pełniący rolę ołtarza.
Przed nim bracia umieścili zwykły kamienny
żłób do karmienia bydła, przyniesiony z najbliższego gospodarstwa. W pobliżu, w prowizorycznej zagródce, stało kilka owieczek, a po
drugiej stronie wół i osioł. Jak pisał kronikarz,
zwierzęta „zaciekawione, wyciągające szyje
w stronę żłobu, pochylając się i jakby składając pokłon złożonej w nim figurce przedstawiającej dziecię Jezus”. Postaci do szopki
wybrano spośród obecnych braci i wiernych.
Zapalonymi pochodniami św. Franciszek rozjaśnił niebo, a w lesie ukryli się pasterze, którzy na dane hasło wznosili gromkie okrzyki.
Do dziś szopka w Greccio przyciąga corocznie
rzesze turystów.
Obecnie najsłynniejsze są szopki toskańskie, sycylijskie i neapolitańskie. W Szwajcarii, w Niemczech i w Austrii modne są żłóbki
„grające”. W Polsce do najbardziej znanych
należą szopki krakowskie, prawdziwe arcydzieła sztuki ludowej. Powstanie tej tradycji
przypisuje się murarzom i cieślom. Nie mając zatrudnienia w zimie, chodzili oni z takimi szopkami-teatrzykami od domu do domu
i tak zarabiali na swe utrzymanie. Wzorem
architektonicznym był dla nich przede wszystkim kościół Mariacki, ale wykonywano także
miniatury Wawelu, Sukiennic i Barbakanu.
Od 1937 r. z inicjatywy Jerzego Dobrzyckiego
odbywa się konkurs na najpiękniejszą „Szopkę Krakowską”.
Już w średniowieczu wystawiono przy
żłóbkach przedstawienia teatralne zwane jasełkami. W Polsce najbardziej znanym utworem tego gatunku jest „Polskie Betlejem” autorstwa Lucjana Rydla.
WIECZERZA WIGILIJNA
Uroczystość Bożego Narodzenia wprowadzono do kalendarza świąt kościelnych w IV wieku. Dwieście lat później ustaliła się tradycja
wieczornej kolacji, zwanej wigilią. Wieczerza
wigilijna jest niewątpliwie echem starochrześcijańskiej tradycji wspólnego spożywania
posiłku, zwanego z grecka agape, będącego
symbolem braterstwa i miłości między ludźmi. Gdy w drugiej połowie IV w. Synod w Laodycei zabronił biesiadowania w świątyniach,
zwyczaj ten przeniósł się do domów wiernych.
W Polsce Wigilię zaczęto obchodzić wkrótce
po przyjęciu chrześcijaństwa, choć na dobre
przyjęła się dopiero w XVIII w.
Wigilia (łac. czuwanie) – pierwotnie oznaczała straż nocną i oczekiwanie. W słowniku
kościelnym nazywa się tak dzień poprzedzający większe święto. Dawniej w każdą wigilię
obowiązywał post. Do stołu wigilijnego siadano, gdy zabłysła pierwsza gwiazda. Miała ona
przypominać Gwiazdę Betlejemską prowadzącą pasterzy i magów do Betlejem.
Na wschodzie Polski i na Ukrainie pierwszą potrawą jest kutia – pszenica lub jęczmień
zaprawiana miodem, migdałami i śliwkami.
Po modlitwie i czytaniu Pisma Świętego następuje podzielenie się opłatkiem, który jest
symbolem Eucharystii.
W północnej Anglii jeszcze do połowy XX
wieku podawano w Wigilię „mugga”, czyli
owsiankę z miodem. Zwyczaj ten pochodził
jeszcze z czasów Wikingów. W Szkocji tradycyjnie spożywa się „Athol Brose” – owsiankę
z whisky.
14
W Walii tradycją jest Calennig – jabłko,
ustawione na trójnogu z patyczków, naszpikowane migdałami, goździkami i innymi przyprawami oraz przybrane zielenią. Chodzące po
kolędzie dzieci ofiarowują je w zamian za małe
datki.
W Norwegii podczas Wigilii podaje się
żeberka świni i gotowane mięso owcze lub
specjalne danie przygotowane z solonej i gotowanej ryby, która wcześniej leżała w ługu
sodowym przez 2-3 dni. Potrawę tę, podawaną
z boczkiem, nazywa się Lutefisk.
W Szwecji tradycyjna uczta wigilijna składa się z rozmoczonej suszonej ryby, galarety,
wieprzowej głowizny i chleba. We Włoszech
podaje się ravioli z mięsnym farszem i ciasto
drożdżowe z korzeniami. W Danii je się słodki
ryż z cynamonem i pieczoną gęś z jabłkami.
Peruwiańskim przysmakiem podczas świąt
Bożego Narodzenia są świnki morskie. Mięso
tych zwierząt ma niewiele tłuszczu i jest tanie,
dlatego może być świetną alternatywą dla
wieprzowiny. Tradycja jedzenia świnki morskiej jest bardzo silna w andyjskich krajach.
Na dowód tego, w katedrze w dawnej stolicy
imperium Inków – Cusco, na obrazie przedstawiającym ostatnią wieczerzę, Chrystus i jego
uczniowie jedzą właśnie świnkę morską.
Tradycyjnie w całej Ameryce Łacińskiej
na Wigilię nie może zabraknąć kakao z mlekiem i babki z rodzynkami, zwanej „panetón”
(od słowa „pan”, które oznacza chleb). Jest to
zwyczaj pochodzący z Włoch, ale rozpowszechniony w wielu krajach. Ostatnio coraz popularniejszy staje się też szampan, którym jest
musująca „sidra”, czyli wino z jabłek.
PASTERKA
Pasterka jest pamiątką z pierwszych wieków
chrześcijaństwa, kiedy nabożeństwa nocne
należały do stałej praktyki Kościoła. Pierwsze
Msze św. o północy 24 grudnia sprawowano
w Betlejem. W Rzymie zwyczaj ten znany był
już za czasów papieża Grzegorza I Wielkiego,
pasterkę odprawiano przy żłóbku Chrystusa
w bazylice Matki Bożej Większej. Charakter tej
liturgii tłumaczą pierwsze słowa invitatorium,
15
wprowadzenia do Mszy: „Chrystus narodził
się nam. Oddajmy mu pokłon”.
CHOINKA
Zwyczaj ten pochodzi jeszcze z czasów pogańskich, rozpowszechniony był wśród ludów
germańskich. Wierzono, że szpilki jodłowe
chronią przed złymi duchami, piorunem i chorobami. W czasie przesilenia zimowego zawieszano u sufitu mieszkań jemiołę, jodłę, świerk
lub sosenkę jako symbol zwycięstwa życia
nad śmiercią. Kościół chętnie ten zwyczaj
przejął. Choinka stawiana była na znak narodzin Jezusa Chrystusa – rajskiego drzewka dla
ludzkości.
Starożytni Rzymianie ozdabiali swoje
domy wiecznie zielonymi roślinami, np. jemiołą, bluszczem, laurem, kiedy przygotowywali
się do obchodów przypadających w dniach
17-24 grudnia święta boga urodzaju, Saturna.
Odbywały się wtedy procesje ze światłem i obdarowywano się prezentami.
Najstarsze pisemne świadectwo o ozdobionym na Boże Narodzenie drzewku pochodzi
z 1419 r. Wtedy to niemieccy piekarze z Fryburga ustawili choinkę w szpitalu Świętego
Ducha, przybierając ją owocami, opłatkami,
piernikami, orzechami i papierowymi ozdobami. Od XVI w. zwyczaj ten rozpowszechnił
się wśród cechów i stowarzyszeń w miastach,
a także w domach starców i szpitalach.
Do Polski zwyczaj stawiania choinek w domach przeniósł się z Niemiec w XVIII w. Jednak już znacznie wcześnie w naszym kraju
przybierano dom na wigilię Bożego Narodzenia. W izbie zawieszano podłaźniczkę i sad
oraz ustawiano snopy zboża.
Podłaźniczka jest to choinka z uciętym
wierzchołkiem, przybrana jabłkami i orzechami i zawieszana nad drzwiami sieni. W domu
stawiano ją w kącie centralnego pomieszczania, tzw. czarnej izby. Była symbolem życiodajnej siły słońca, stanowiła ochronę gospodarstwa od złych mocy i uroków.
Zwyczaj choinkowy rozpowszechniony jest
niemal na całym świecie. W święta Bożego Narodzenia umieszcza się choinki w kościołach
i domach, na placach i w wystawowych
oknach. Najdroższą choinkę wystawiła pewna
firma jubilerska w Tokio, w 1975 r. Oceniono
ją na blisko trzy miliony dolarów. Najwyższa
choinka stanęła przed wiedeńskim ratuszem
w tym samym roku, a liczyła 30 metrów.
W Burundi tradycyjną bożonarodzeniową choinkę zastępują bananowce. Znaleźć je
można w każdej szopce w tym kraju. Zgodnie
z lokalną tradycją symbolizują one szacunek,
z jakim witany jest rodzący się Jezus. Banan
jest w Burundi symbolem przywitania gościa,
dlatego nawet gdy prezydent kraju udaje się
z wizytą do jakiegoś miasta, to trasę jego przejazdu dekoruje się młodymi bananami.
W Indiach w roli choinek występują drzewka mango. Tak samo przybiera się je ozdobami
i słodkościami.
KOLĘDY
W dorobku kulturalnym i folklorystycznym
Polska jest jednym z krajów, które mają najwięcej kolęd. Nasza tradycja zna ich blisko
500.
Najbardziej znaną, choć nieznanego autorstwa, jest „Cicha noc” śpiewana w 175 językach, w najodleglejszych zakątkach świata.
Po raz pierwszy kolędę tę wykonano z akompaniamentem gitary podczas pasterki w 1818
r. w kościele św. Mikołaja w Oberndorfie koło
Salzburga. W następnych latach śpiewano ją
na dworze cesarza Franciszka Józefa. Zarejestrowano już ponad tysiąc wersji tej kolędy.
W Polsce z kolędowaniem łączy się zwyczaj przebierańców. Pierwotnie, już od XVI
w. Polsce żacy, dziś chłopcy przebierają się za
Heroda, trzech króli, śmierć, pasterzy, turonia.
Śpiewają kolędy, niosą szopkę lub gwiazdę.
W czasie od Bożego Narodzenia do uroczystości Objawienia Pańskiego obchodzą domy
i zbierają dary.
ŻYCZENIA I PODARKI
Łącznie w całym świecie liczba wysyłanych
kartek bożonarodzeniowych sięga kilku
miliardów. W krajach anglosaskich jest to
zwyczaj tak popularny, że na jedną osobę przypada średnio kilkanaście świątecznych kart.
Istnieją całe firmy wydawnicze specjalizujące
się w tej dziedzinie.
W USA dzieci telefonują do św. Mikołaja,
a ten zjeżdża tam na spadochronie, bądź przyjeżdża na saniach. Warto zauważyć, że jego
współczesny wizerunek – gromko śmiejącego
się brodacza w czerwonym kaftanie wymyśliła Coca-Cola. Koncern ten użył w swojej reklamie postaci św. Mikołaja po raz pierwszy
w 1930 r.
W Anglii dzieci stawiają w przedsionku
swoich pokoi buty lub pończochy, a św. Mikołaj napełnia je w nocy łakociami. W Holandii
przyjeżdża na białym koniu, a dzieci piszą do
niego listy. Ma w różnych krajach różne nazwy: Santa Claus, Pan Heilige Christ, Befana,
Dziadek Mróz.
Prezenty we Francji przynoszą, w zależności od regionu i rodzinnych tradycji, Aniołek, Dzieciątko Jezus lub, najpopularniejszy
i najbardziej podobny do św. Mikołaja, „Père
Noël”. Pozostawia on, niezauważony, podarki
w świąteczny poranek 25 grudnia. Wieczorem 24 grudnia należy zostawić pod choinką
parę własnych butów, aby Père Noël wiedział,
gdzie położyć nasz prezent.
BOŻE NARODZENIE
W EUROPIE ZACHODNIEJ
Święta Bożego Narodzenia w Wielkiej Brytanii już dawno zatraciły swój religijny charakter i stały się po prostu dniami wolnymi od
pracy, kiedy to można najeść się do syta, odebrać prezenty, odwiedzić rodzinę i znajomych
i nacieszyć oko świątecznymi ozdobami.
O godzinie 15.00 cały kraj zamiera przed telewizorami, gdyż o tej porze królowa wygłasza
doroczne, dziesięciominutowe przemówienie
do swoich poddanych. Słuchają go obowiązkowo wszyscy – nawet antymonarchiści. Pod
koniec obiadu pociąga się tzw. crackersy, czyli ładnie opakowane tubki tekturowe, w których znajduje się kapiszon, wybuchający przy
rozrywaniu papieru, a także drobne bibeloty
i żarty (na ogół kompletnie niezrozumiałe dla
16
cudzoziemców) zapisane na kawałku papieru.
Mężczyźni po obiedzie często wymykają się do
lokalnego pubu, a żony sprzątają i zmywają
stosy naczyń.
Występuje tam zwyczaj całowania się
pod jemiołą, praktykuje się go szczególnie
na biurowych, przedświątecznych „parties”,
odbywających się bądź to w biurach, bądź też
w wynajętych salach pubowych. Tradycyjne
też bogato dekoruje się ulice, sklepy i domy
prywatne.
W Irlandii nadal jeszcze utrzymuje się
w Wigilię starodawny zwyczaj stawiania
w oknie zapalonej świecy, mającej wskazywać drogę obcemu wędrowcowi i gotowość
przyjęcia go pod dach, tak jakby się przyjmowało Świętą Rodzinę. Na wsiach przed świętami myje się domy i budynki gospodarskie
oraz bieli je wapnem na cześć nadchodzącego
Chrystusa.
We Francji Boże Narodzenie obchodzi się
przede wszystkim jako święto rodzinne, które niestety wiele straciło ze swego religijnego charakteru. Można to zrozumieć w kraju,
w którym stale praktykuje zaledwie 8 proc.
z 70 proc. jego mieszkańców, deklarujących
się jako katolicy. W dni ważnych świąt kościelnych notuje się jednak znacznie wyższy,
dochodzący do blisko 30 proc., napływ ludzi
do kościołów. Drugi dzień świąt jest normalnym dniem roboczym.
We Francji na świąteczny stół podaje się
ostrygi, kaszankę i pieczonego indyka. W zachodniej Europie coraz częściej, szczególnie
w dużych miastach, na świąteczny obiad wychodzi się cała rodziną do dobrej restauracji.
Tradycyjne francuskie desery to „bûche
de Noël” – bożonarodzeniowe polano i „mendiants” – żebracy. Pierwsza z tych potraw to
rolada z kremem lub lodami, imitująca grubą
gałąź – polano, które niegdyś wkładano do kominka, by ogrzało dom po powrocie rodziny
z pasterki. Ciasto polewa się czekoladą i ozdabia motywami „leśnymi”. Mendiants, znane
głównie na południu kraju, to kruche okrągłe
ciasteczka, bogato ozdobione bakaliami, które
oznaczać mają brązowe kolory habitów zakonów żebraczych.
17
Niewątpliwie do najważniejszych atrakcji
świątecznego stołu należą też czekoladki. W
wielu domach robi się jeszcze okrągłe miękkie
czekoladki, ale na ogół są one kupowane. Paczuszka eleganckich czekoladek z renomowanej cukierni stanowić może doskonały prezent
pod francuską choinkę.
Francuzi zwracają też ogromną uwagę
na wina, które towarzyszą świątecznym potrawom, a szampan (w najgorszym wypadku
dobre wino musujące) jest nieodłącznym elementem świątecznego posiłku.
W Wielkiej Brytanii w dzień Bożego Narodzenia obowiązkowo na stole pojawia się indyk, z farszem (ale podawanym osobno) z bułki tartej i przypraw oraz brukselka. Na deser
pudding na gorąco, czyli gotowana na parze
masa z suszonych owoców, bułki tartej i łoju,
podawany z gęstymi sosami na bazie brandy
lub rumu, podaje się ponadto „mince pies”,
czyli ciastka nadziewane suszonymi owocami
i czekoladową roladę albo tort z twardym jak
kamień lukrem. Wieczorem je się na ogół zimną wędlinę, przede wszystkim szynkę.
Francja nie zna opłatka i zwyczaju dzielenia się nim, a jego rolę w instytucjach spełniają spotkania z okazji tradycji „migdałowego króla”. Organizuje się je od Trzech Króli
w praktyce przez cały styczeń wokół okrągłego ciasta drożdżowego bądź francuskiego
z migdałowym nadzieniem. Są one okazją do
składania życzeń współpracownikom, wyborcom, klientom itp. Podobnie, kartki z życzeniami (raczej noworocznymi niż świątecznymi)
wysyłane są z reguły dopiero po Nowym Roku
i przychodzą przez cały styczeń.
n
list pasterski
ZAGROŻENIA RODZINY
PŁYNĄCE Z IDEOLOGII GENDER
List Pasterski na Niedzielę Świętej Rodziny
Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce
Za zgodność: + Wojciech Polak, Sekretarz Generalny KEP
Umiłowani w Chrystusie Panu! Siostry
i Bracia!
Każdego roku w Oktawie Narodzenia Pańskiego przeżywamy Niedzielę Świętej Rodziny.
Kierujemy myśl ku naszym rodzinom i podejmujemy refleksję na temat sytuacji współczesnej rodziny. Dzisiejsza Ewangelia ukazuje
jak Rodzina z Nazaretu w trudnych sytuacjach
starała się odczytać i wypełnić wolę Bożą.
Taka postawa stawała się dla niej źródłem nowej siły. Jest to dla nas ważna wskazówka, że
także dzisiaj posłuszeństwo Bogu i Jego woli
jest gwarantem szczęścia w rodzinie.
Błogosławiony Jan Paweł II, do którego
kanonizacji się przygotowujemy, przypomina,
że prawda o małżeństwie jest „ponad wolą jednostek, kaprysami poszczególnych małżeństw,
decyzjami organizmów społecznych i rządowych”1. Prawdy tej należy szukać u Boga, ponieważ „sam Bóg jest twórcą małżeństwa” (GS
48; HV 8). To Bóg stworzył człowieka mężczyzną i kobietą, czyniąc ich niezastąpionym dla
siebie darem. Rodzinę oparł na fundamencie
małżeństwa złączonego na całe życie miłością
nierozerwalną i wyłączną. Postanowił, że taka
właśnie rodzina będzie właściwym środowiskiem rozwoju dzieci, którym przekaże życie
oraz zapewni rozwój materialny i duchowy.
Chrześcijańska wizja objawia najgłębszy,
wewnętrzny sens małżeństwa i rodziny. Odrzucanie tej wizji prowadzi nieuchronnie do
rozkładu rodzin i do klęski człowieka2. Jak
pokazuje historia ludzkości, lekceważenie
Stwórcy jest zawsze niebezpieczne i zagraża
szczęśliwej przyszłości człowieka i świata. Nieliczenie się z wolą Boga w rodzinie prowadzi
do osłabienia więzi jej członków, do powstawania przeróżnych patologii w domach, do
plagi rozwodów, do tak zwanych „luźnych” czy
„wolnych” związków praktykowanych już od
młodości, często za zgodą czy przy milczącej
akceptacji rodziców. Powoduje też brak otwarcia się małżonków na dar życia, czego owocem
są negatywne demograficzne skutki. Z niepokojem obserwujemy coraz większe przyzwolenie społeczne na te zjawiska.
18
Zrozumiałe jest zatem, że muszą budzić
nasz najwyższy niepokój również próby zmiany pojęcia małżeństwa i rodziny narzucane
współcześnie, zwłaszcza przez zwolenników
ideologii gender (czyt. dżender) i nagłaśniane
przez media. Wobec nasilających się ataków
skierowanych na różne obszary życia rodzinnego i społecznego czujemy się przynagleni,
by z jednej strony stanowczo i jednoznacznie
wypowiedzieć się w obronie małżeństwa i rodziny, fundamentalnych wartości, które je
chronią, a z drugiej przestrzec przed zagrożeniami płynącymi z propagowania ich nowej
wizji.
Spotykamy się z różnymi postawami
wobec działań podejmowanych przez zwolenników ideologii gender. Zdecydowana
większość nie wie, czym jest ta ideologia, nie
wyczuwa więc żadnego niebezpieczeństwa.
Wąskie grono osób – zwłaszcza nauczycieli, rodziców i wychowawców, w tym także katechetów i duszpasterzy – próbuje poszukiwać konstruktywnych sposobów jej przeciwdziałania.
Są wreszcie i tacy, którzy widząc absurdalność
tej ideologii uważają, że Polacy sami odrzucą
proponowane im utopijne wizje. Tymczasem
ideologia gender bez wiedzy społeczeństwa
i zgody Polaków od wielu miesięcy wprowadzana jest w różne struktury życia społecznego: edukację, służbę zdrowia, działalność placówek kulturalno-oświatowych i organizacji
pozarządowych. Przekaz medialny tych treści
skupia się głównie na promowaniu równości
i przeciwdziałaniu przemocy, przy jednoczesnym pomijaniu niebezpiecznych dalekosiężnych skutków tej ideologii.
1. Czym jest ideologia gender
i dlaczego jest ona tak groźna?
Ideologia gender stanowi efekt trwających
od dziesięcioleci przemian ideowo-kulturowych, mocno zakorzenionych w marksizmie
i neomarksizmie, promowanych przez coraz
bardziej radykalizujące się ruchy feministyczne oraz rewolucję seksualną zapoczątkowaną
w 1968 roku. Gender promuje zasady całkowicie sprzeczne z rzeczywistością i tradycyjnym
19
pojmowaniem natury człowieka. Twierdzi, że
biologiczna płeć ma charakter jedynie kulturowy, że z biegiem czasu można ją sobie wybrać, a tradycyjna rodzina jest przeżytkiem
i obciążeniem społecznym. Według gender,
homoseksualizm jest wrodzony, zaś geje i lesbijki mają prawo do zakładania związków
będących podstawą nowego typu rodziny,
a nawet do adopcji i wychowywania dzieci.
Promotorzy tej ideologii przekonują, że każdy
człowiek ma tzw. prawa reprodukcyjne, w tym
prawo do zmiany płci, do in vitro, antykoncepcji, a nawet aborcji.
Gender w swojej najbardziej radykalnej
formie traktuje płeć biologiczną jako rodzaj
przemocy natury wobec człowieka. Według
niej, „człowiek zostaje uwikłany w płeć”, z której powinien się wyzwolić. Negując płeć biologiczną, człowiek zyskuje „prawdziwą, niczym
nieskrępowaną wolność” i może wybierać tzw.
płeć kulturową, która uwidacznia się wyłącznie w zewnętrznych zachowaniach. Człowiek
ma ponadto prawo do spontanicznej zmiany dokonanych już w tym zakresie wyborów
w obrębie pięciu płci, do których zalicza się:
gej, lesbijka, osoba biseksualna, transseksualna i heteroseksualna.
Niebezpieczeństwo ideologii gender wynika w gruncie rzeczy z głęboko destrukcyjnego
charakteru zarówno wobec osoby, jak i relacji
międzyludzkich, a więc całego życia społecznego. Człowiek, pozbawiony stałej tożsamości
płciowej, gubi bowiem sens swego istnienia,
nie jest w stanie odkryć i wypełnić zadań stojących przed nim w jego rozwoju osobowym,
rodzinnym i społecznym, także zadań dotyczących prokreacji.
2. W jakie obszary wprowadzana jest
ideologia gender?
Ideologia gender jest wprowadzana do
Polski na różnych płaszczyznach życia społecznego. Dokonuje się to najpierw poprzez
prawodawstwo. Tworzone są dokumenty pozornie służące ochronie, bezpieczeństwu i dobru obywateli, które zawierają elementy mocno destrukcyjne. Przykładem jest Konwencja
Rady Europy przeciwko przemocy wobec kobiet, która, choć poświęcona istotnemu problemowi przemocy wobec kobiet, promuje jednak
tzw. „niestereotypowe role seksualne” oraz
głęboko ingeruje w system wychowawczy nakładając obowiązek edukacji i promowania,
m.in. homoseksualizmu i transseksualizmu.
W ostatnim półroczu powstał nawet projekt
tzw. ustawy „równościowej”, poszerzającej katalog zakazu dyskryminacji, m.in. ze względu
na „tożsamość i ekspresję płciową”. Przyjęcie
projektu ogranicza w konsekwencji wolność
słowa i możliwość wyrażania poglądów religijnych. Ktokolwiek w przyszłości ośmieli
się skrytykować propagandę homoseksualną
będzie narażony na konsekwencje karne. Stanowi to zagrożenie także dla funkcjonowania
mediów katolickich oraz zakłada właściwie
konieczność wprowadzenia autocenzury.
W kwietniu 2013 roku zostały opublikowane standardy Światowej Organizacji Zdrowia
(WHO) w odniesieniu do edukacji seksualnej,
prowadzące do głębokiej deprawacji dzieci
i młodzieży. Promują one m.in. masturbację
dzieci w wieku przedszkolnym oraz odkrywanie przez nie radości i przyjemności, jakie płyną z dotykania zarówno własnego ciała, jak
i ciała rówieśników. Elementy tych tzw. standardów są aktualnie wdrażane – powtórzmy:
najczęściej bez wiedzy i zgody rodziców – np.
w projekcie Równościowe przedszkole, współfinansowanym przez Unię Europejską. Autorki „Równościowego przedszkola” proponują
między innymi, by w ramach zabawy chłopcy
przebierali się za dziewczynki, dziewczynki za
chłopców, a reszta dzieci zgadywała, kim są
i tłumaczyła, dlaczego tak uważa. Projekt ten
zawiera wiele innych podobnych kontrowersyjnych propozycji.
Takie standardy promowane są także w ramach szkoleń, warsztatów dla nauczycieli
i wychowawców, czy projektów realizowanych
w szkołach, placówkach wychowawczych i na
uczelniach. Na wielu uniwersytetach w Polsce
niemal nagle powstały kierunki studiów na
temat gender (gender studies, czyt. dżender
stadis). Kształci się na nich nowych propagatorów tej ideologii i głosi, że rodzina jest już
przeżytkiem i nie ma znaczenia, czy dziecko
jest wychowywane przez gejów czy lesbijki,
bo jest w takich strukturach równie szczęśliwe, rozwijając się tak samo dobrze, jak dziecko
wychowywane w tradycyjnej rodzinie. Przemilcza się natomiast badania, których wyniki
wskazują na negatywne czy wręcz tragiczne
skutki w życiu osób wzrastających w tego typu
środowiskach: na tendencje samobójcze, zaburzenia w poczuciu tożsamości, depresje, wykorzystywanie seksualne czy molestowanie.
Gender sięga również obszaru kultury.
Zgodnie z założeniami jej ideologów, w treści
filmów, popularnych seriali, sztuk teatralnych,
programów telewizyjnych, czy wystaw, są
włączone – przy wykorzystaniu najnowszych
technik manipulacyjnych – postacie i obrazy służące zmianie świadomości społecznej
w kierunku przyjęcia ideologii gender.
Na polu medycyny mamy do czynienia
z działaniami promującymi prawo do aborcji,
antykoncepcji, zapłodnienia in vitro, chirurgicznej i hormonalnej zmiany płci, a także
stopniowego wprowadzania „prawa” do eutanazji oraz do eugeniki, czyli możliwości eliminowania osób chorych, słabych, upośledzonych, które – zdaniem ideologów gender – są
„niepełnowartościowe”. Wynika z tego, że człowiek w ogóle się już nie liczy, a ukrytym motywem są ostatecznie korzyści ekonomiczne.
Bardzo sprytnie pomija się fakt, że celem
edukacji genderowej jest w gruncie rzeczy
seksualizacja dzieci i młodzieży. Rozbudzanie
seksualne już od najmłodszych lat prowadzi
jednak do uzależnień w sferze seksualnej,
a w późniejszym okresie życia do zniewolenia człowieka. Kultura „użycia” drugiej osoby
dla zaspokojenia własnych potrzeb prowadzi
przecież do degradacji człowieka, małżeństwa,
rodziny i w konsekwencji życia społecznego.
W następstwie takiego wychowania, realizowanego przez młodzieżowych edukatorów
seksualnych, młody człowiek staje się stałym klientem koncernów farmaceutycznych,
erotycznych, pornograficznych, pedofilskich
i aborcyjnych. Poza tym zniewolenie seksualne często łączy się z innymi uzależnieniami (alkoholizm, narkomania, hazard) oraz z krzywdą
20
wyrządzaną samemu sobie i innym (pedofilia,
gwałty, przemoc seksualna). Taka edukacja to
nic innego jak demontaż rodziny. Deprawacyjna działalność edukatorów seksualnych
oparta o manipulacje jest możliwa, ponieważ
większość rodziców, wychowawców, nauczycieli nie słyszała o działalności tego typu grup
albo też nie widziała stosowanych przez nich
materiałów edukacyjnych.
3. Co robić wobec ideologii gender?
Wobec ideologii gender niezwykle ważnym zadaniem jest uświadamianie zagrożeń,
które z niej płyną oraz przypominanie podstawowych i niezbywalnych praw rodziny,
przyjętych m.in. 30 lat temu przez Stolicę Apostolską w Karcie Praw Rodziny. Konieczne jest
podjęcie działań, które przywrócą małżeństwu
i rodzinie należne im miejsce, pozwolą rodzicom egzekwować ich prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami
i wartościami, zapewnią dzieciom możliwość
integralnego rozwoju w domu i w szkole oraz
pozwolą przedstawicielom nauki na przeprowadzanie i ogłaszanie wyników rzetelnych
badań, pozbawionych presji ideologicznej.
Kościół stojący na straży dobra każdego
człowieka ma nie tylko prawo, ale i obowiązek
upominać się o naturalne Prawa Boże w życiu społecznym. Nie może więc milczeć wobec prób wprowadzania ideologii niszczącej
antropologię chrześcijańską i zastępowania
jej głęboko destrukcyjnymi utopiami, które
niszczą nie tylko pojedynczego człowieka, ale
i całe społeczeństwo. Nie mogą też pozostawać tu bezczynni chrześcijanie zaangażowani
w politykę.
Zwracamy się zatem z gorącym apelem do
przedstawicieli ruchów religijnych i stowarzyszeń kościelnych, aby odważnie podejmowali
działania, które będą służyć upowszechnianiu prawdy o małżeństwie i rodzinie. Bardziej niż kiedykolwiek potrzebna jest dzisiaj
edukacja środowisk wychowawczych. Trzeba
koniecznie uświadamiać rodzicom, nauczycielom, osobom odpowiedzialnym za kształt
polskiej szkoły, jak wielkie zagrożenie idzie
21
wraz z ideologią gender. Trzeba to czynić tym
bardziej, że niejednokrotnie nie mówi się
rodzicom wprost o tym, że ta ideologia jest
wprowadzana do danej placówki oświatowej,
a związane z nią treści „ubiera się” w pozornie
niegroźne i interesujące metody i formy, np.
zabawy.
Apelujemy także do instytucji odpowiadających za polską edukację, aby nie ulegały
naciskom nielicznych, choć bardzo głośnych
środowisk dysponujących niemałymi środkami finansowymi, które w imię nowoczesnego
wychowania dokonują eksperymentów na
dzieciach i młodzieży. Wzywamy instytucje
oświatowe, aby zaangażowały się w promowanie integralnej wizji człowieka.
Wszystkich wierzących prosimy o żarliwą
modlitwę w intencji małżeństw, rodzin oraz
wychowywanych w nich dzieci. Prośmy Ducha Świętego, aby udzielał nam nieustannie
światła rozumienia i dostrzegania niebezpieczeństw oraz zagrożeń, przed jakimi staje dziś
rodzina. Módlmy się także o odwagę bycia
ludźmi wiary i odważnymi obrońcami Prawdy.
Niech w podejmowaniu tego trudu wzorem do
naśladowania oraz pomocą duchową będzie
Święta Rodzina z Nazaretu, w której wychowywał się Syn Boży – Jezus Chrystus.
W tym duchu udzielamy wszystkim pasterskiego błogosławieństwa.
n
Przypisy:
1.
2.
Jan Paweł II, Przemówienie do Rady Sekretariatu
Generalnego Synodu Biskupów, 23 II 1980.
Zob. Tenże, Rozważanie przed modlitwą niedzielną,
20 II 1994.
MODliTWY
Intencje Apostolstwa Modlitwy na rok 2014
Watykan, 1 lutego 2013 r.
BENEDICTUS PP XVI
Lipiec
Październik
O Aby uprawianie sportu było zawsze okazją do umacniania braterstwa i rozwoju
ludzkiego.
M Aby Duch Święty wspierał dzieło świeckich, którzy głoszą Ewangelię w krajach
najuboższych.
O Aby Pan dał pokój najbardziej udręczonym
przez wojnę i przemoc regionom świata.
M Aby Światowy Dzień Misyjny rozbudził
w każdym wierzącym pasję i gorliwość, by
nieść Ewangelię całemu światu.
Listopad
Sierpień
O Aby uchodźcy, zmuszeni do opuszczenia
swoich domów z powodu przemocy, znaleźli wielkoduszną gościnę, i by ich prawa
były chronione.
M Aby chrześcijanie w Oceanii głosili z radością wiarę wszystkim ludom kontynentu.
Styczeń
Kwiecień
O Aby był promowany autentyczny rozwój
gospodarczy, szanujący godność wszystkich ludzi i wszystkich ludów.
M Aby chrześcijanie różnych wyznań mogli podążać do jedności, której pragnie
Chrystus.
O Aby rządzący promowali ochronę świata
stworzonego i sprawiedliwy podział dóbr
i zasobów naturalnych.
M Aby zmartwychwstały Pan napełnił nadzieją serca osób doświadczanych przez
ból i chorobę.
Luty
Maj
O Aby mądrość i doświadczenie osób w podeszłym wieku były uznawane w Kościele
i w społeczeństwie.
M Aby kapłani, zakonnicy i świeccy wielkodusznie
współpracowali
w
misji
ewangelizacyjnej.
O Aby środki przekazu były narzędziami
w służbie prawdy i pokoju.
M Aby Maryja, Gwiazda Ewangelizacji, kierowała misją Kościoła, głoszącego Chrystusa
wszystkim narodom.
O Aby osoby, które cierpią z powodu samotności, zaznały bliskości Boga i wsparcia ze
strony braci.
M Aby młodzi seminarzyści, zakonnicy i zakonnice mieli mądrych i dobrze przygotowanych formatorów.
Grudzień
Czerwiec
Marzec
O Aby we wszystkich kulturach były szanowane prawa i godność kobiet.
M Aby liczni młodzi ludzie odpowiedzieli na
wezwanie Pana do poświęcenia życia głoszeniu Ewangelii.
O Aby osoby bezrobotne znalazły wsparcie
i zatrudnienie, którego potrzebują, by godnie żyć.
M Aby Europa odnalazła swoje chrześcijańskie korzenie dzięki świadectwu wiary
wierzących.
22
Wrzesień
O Aby niepełnosprawni umysłowo otaczani
byli miłością i pomocą, których potrzebują,
by godnie żyć.
M Aby chrześcijanie, natchnieni Słowem
Bożym, angażowali się w służbę ubogim
i cierpiącym.
O Aby narodziny Odkupiciela przyniosły pokój i nadzieję wszystkim ludziom dobrej
woli.
M Aby rodzice, przekazując dzieciom cenny dar wiary, byli autentycznymi
ewangelizatorami.
n
ZAPROSZENIE
Serdecznie zapraszamy wszystkich,
których sercu bliska jest nasza
Dębnicka Parafia i jej parafianie,
na coroczne spotkanie opłatkowe
w dniu 5 stycznia 2014r.
Spotkanie rozpocznie się o godz. 15.00 modlitwą w kościele.
23
Wiktoria Bożena Wiśniewska,
Emilia Alicja Wojtas,
Władysław Filip Wołek,
Amelia Anna Wysocka,
Zofia Elżbieta Ziobro,
Adam Dawid Żyliński,
Jan Terlecki,
Aleksander Jan Termin,
Anna Dorota Trojan,
Zofia Maria Trybulec,
Konrad Janusz Wadecki,
Marcin Edmund Wincel,
CHRZTY
W bieżącym roku chrzest przyjęli
Alicja Anna Bierówka,
Antoni Franciszek Boniśniak,
Iwo Krzysztof Burdek,
Antoni Jan Bury,
Kajetan Bronisław Bury,
Anna Barbara Chlubny,
Gabriela Marianna Chwała – Zarzycka,
Michał Jerzy Czapla,
Piotr Krzysztof Domiński,
Lena Agnieszka Drewniak,
Joanna Francuz,
Helena Magdalena Gargaś,
Justyna Maria Gargaś,
Leon Wilhelm Gądek,
Nina Łucja Głuszak,
Jakub Andrzej Godel – Pokorski,
Kamila Maria Gwizdała,
Hanna Barbara Hojda,
Marta Anna Hojda,
Tomasz Jan Huczkowski,
Igor Andrzej Janik,
Jagna Róża Jasieńków,
Martyna Michalina Kaczmarczyk,
Antoni Kalemba,
Sebastian Przemysław Kara,
Wiktoria Karolina Kęskiewicz,
Karina Koczur,
Natalia Weronika Koczwara,
Wojciech Antoni Krupiński,
Piotr Andrzej Kucybała,
Arkadiusz Aleksander Kukla,
Maria Katarzyna Lewko,
Joanna Marie Lucas,
Jakub Aleksander Łuczak,
Jakub Marcin Łukaszewski,
Wiktor Władysław Magiera – Skotarski,
Lena Apolonia Majer,
Franciszek Majka,
Milena Anna Maksymowicz,
Damian Michał Markielowski,
Maria Maryla Michniewicz,
Rafał Michał Miś,
Anna Mlaś,
Karol Dominik Moździerz,
Stanisław Mucha,
Kalina Monika Muszyńska,
Oliwia Naglik,
Jan Jarosław Nieć,
Małgorzata Agnieszka Nowicka,
Michał Edward Odziemiec,
Franciszek Jerzy Palusiński,
Małgorzata Julia Pawelec,
Lena Teresa Pieprzyca,
Maria Irena Płachta,
Emilia Płoskonka,
Michał Jan Policht,
Kinga Prawdzińska,
Kaja Agnieszka Rajchel,
Paweł Karol Rączka,
Michał Robert Richards,
Zuzanna Władysława Soczówka,
Oliwia Maria Stachniak,
Piotr Paweł Strug,
Antoni Ignacy Suchoń,
Małgorzata Lidia Szczechowicz,
Julian Krzysztof Szlachta,
Oliwia Natalia Szymańska,
Michał Tomasz Śmierciak,
Helena Rita Świetlik,
Zuzanna Tejchma,
24
ZMARLI
W tym roku odeszli do Pana
Ryszard Bandura,
Janusz Byczek,
Barbara Cierniak,
Ewa Czarnecka,
Helena Domagalska,
Franciszek Drożyński,
Józef Drużkawiecki,
Lucyna Dudek,
Mariusz Dudziewicz,
Elżbieta Dudzik-Markiewicz,
Barbara Dziadoń,
Grażyna Gałażewska,
Antoni Gibas,
Maria Górska,
Maria Grochal,
Jerzy Guzowski,
Zofia Hebda,
Zofia Hędrzak,
Edmund Iwan,
Stanisława Iżycka,
Jakub Jakliński,
Józef Jakubowski,
Krystyna Jaroszewska,
Eugeniusz Jawor,
Bożena Klimas,
Marianna Kogut,
Zbigniew Komorowski,
Anna Kopeć,
25
Halina Kornecka,
Róża Kostołowska,
Maria Kral-Kruczek,
Agata Krężołek,
Danuta Krukiewicz – Król,
Urszula Kucharska,
Stanisław Kwaśnik,
Alicja Leonowicz,
Jerzy Leśniak,
Franciszka Lipiarz,
Zofia Loster,
Irena Luchter,
Janina Łopatyńska – Kawko,
Barbara Madeja,
Ludwik Malinowski,
Jan Małek,
Stanisław Marzec,
Michał Matoga,
Jerzy Matuszyk,
Janina Michorek,
Filip Miciński,
Jan Miklaszewski,
Danuta Mróz,
Antonina Muniak,
Zofia Niedolistek,
Maria Nosek,
Teofila Nowak,
Władysława Pieczonko,
Henryk Piskorz,
Tadeusz Piwowarczyk,
Wiesława Pospieszałowska,
Sylwester Ptasiński,
Edward Pułczyński,
Janina Ratyńska,
Marek Romek,
Magdalena Rusiecka,
Stanisław Sambor
Władysław Siciarz,
Halina Siwek,
Stanisława Skrzypczak,
Stanisława Sosnowska,
Aleksandra Sowińska,
Magdalena Storzysz,
ks. Michał Szafarski,
Zbigniew Szułakiewicz,
Joanna Światłoń,
Andrzej Tarnówka,
Aleksandra Tryczyńska,
Henryk Tyczyński,
Helena Ulińska,
Stanisław Warzecha,
Ewa Wichrowska,
Marian Widacha,
Mieczysław Wiktor,
Maria Włosińska,
Stanisława Zaraska,
Wanda Zdechlik,
Wiesław ZemanRyszard Bandura,
Janusz Byczek,
Barbara Cierniak,
Ewa Czarnecka,
Helena Domagalska,
Franciszek Drożyński,
Józef Drużkawiecki,
Lucyna Dudek,
Mariusz Dudziewicz,
Elżbieta Dudzik-Markiewicz,
Barbara Dziadoń,
Grażyna Gałażewska,
Antoni Gibas,
Maria Górska,
Maria Grochal,
Jerzy Guzowski,
Zofia Hebda,
Zofia Hędrzak,
Edmund Iwan,
Stanisława Sosnowska,
Aleksandra Sowińska,
Magdalena Storzysz,
ks. Michał Szafarski,
Zbigniew Szułakiewicz,
Joanna Światłoń,
Andrzej Tarnówka,
Aleksandra Tryczyńska,
Henryk Tyczyński,
Stanisława Iżycka,
Jakub Jakliński,
Józef Jakubowski,
Krystyna Jaroszewska,
Eugeniusz Jawor,
Bożena Klimas,
Marianna Kogut,
Zbigniew Komorowski,
Anna Kopeć,
Halina Kornecka,
Róża Kostołowska,
Maria Kral-Kruczek,
Agata Krężołek,
Danuta Krukiewicz – Król,
Urszula Kucharska,
Stanisław Kwaśnik,
Alicja Leonowicz,
Jerzy Leśniak,
Franciszka Lipiarz,
Zofia Loster,
Irena Luchter,
Janina Łopatyńska – Kawko,
Barbara Madeja,
Ludwik Malinowski,
Jan Małek,
Stanisław Marzec,
Michał Matoga,
Jerzy Matuszyk,
Janina Michorek,
Filip Miciński,
Jan Miklaszewski,
Danuta Mróz,
Antonina Muniak,
Zofia Niedolistek,
Maria Nosek,
Teofila Nowak,
Władysława Pieczonko,
Henryk Piskorz,
Tadeusz Piwowarczyk,
Wiesława Pospieszałowska,
Sylwester Ptasiński,
Edward Pułczyński,
Janina Ratyńska,
Marek Romek,
Magdalena Rusiecka,
Władysław Siciarz,
Halina Siwek,
Stanisława Skrzypczak,
Helena Ulińska,
Stanisław Warzecha,
Ewa Wichrowska,
Marian Widacha,
Mieczysław Wiktor,
Maria Włosińska,
Stanisława Zaraska,
Wanda Zdechlik,
Wiesław Zeman,
30 grudnia na Mszy św. o godzinie 18.00 będziemy się modlić w intencji ich wszystkich. Rodziny Zmarłych Parafian, które sprawy pogrzebu załatwiały poza naszą kancelarią parafialną,
a pragną, aby ich zmarłych objąć na tej Mszy św. naszą modlitwą prosimy o zgłoszenie tychże
zmarłych w kancelarii, albo w zakrystii.
26
27
Katechizm Kościoła
Katolickiego
(7)
Na podstawie KKK, wyd. Pallottinum 1994 oraz WWW.opoka.pl
opracowała Teresa
Święta Bożego Narodzenia zapraszają nas do
otwarcia serc na przeżycie tajemnicy, w której
Słowo stało się Ciałem (J 1,14), do otwarcia serc
na przychodzącego Jezusa i choć minęło wiele
wiele lat od Narodzenia Jezusa w Betlejem On
wciąż przychodzi do kolejnych pokoleń i do
każdego człowieka, przychodzi do mnie szczególnie w sakramencie Eucharystii, Komunii
Świętej.
W pierwszą niedzielę Adwentu rozpoczął
się nowy rok liturgiczny przeżywamy pod
hasłem Wierzę w Syna Bożego. Kim jest dla
mnie Jezus Chrystus narodzony w Betlejem?
Co oznacza Jego Imię? A oto co na ten temat
mówi Katechizm Kościoła Katolickiego.
430 Jezus w języku hebrajskim oznacza:
„Bóg zbawia”. W chwili Zwiastowania anioł
Gabriel nadaje Mu jako własne imię Jezus,
które wyraża zarówno Jego tożsamość, jak
i posłanie. Ponieważ jedynie Bóg „może odpuszczać grzechy” (Mk 2, 7), to On w Jezusie,
swoim odwiecznym Synu, który stał się człowiekiem, „zbawi... lud od jego grzechów” (Mt 1,
21). W ten sposób w Jezusie Bóg wypełnia całą
historię zbawienia dla dobra ludzi.
431 W historii zbawienia Bóg nie zadowolił się wyzwoleniem Izraela „z domu niewoli”
(Pwt 5, 6), wyprowadzając go z Egiptu. Zbawia
go jeszcze od jego grzechu. Ponieważ grzech
jest zawsze obrazą wyrządzoną Bogu, jedynie
On może go zgładzić. Dlatego Izrael, uświadamiając sobie coraz bardziej powszechność
grzechu, nie będzie mógł już szukać zbawienia inaczej, jak tylko wzywając imienia Boga
Odkupiciela.
432 Imię Jezus oznacza, że samo imię Boga
jest obecne w osobie Jego Syna, który stał się
człowiekiem dla powszechnego i ostatecznego
odkupienia grzechów. Jest to imię Boże, jedyne, które przynosi zbawienie; mogą go wzywać
wszyscy, ponieważ Syn Boży zjednoczył się ze
wszystkimi ludźmi przez Wcielenie w taki sposób, że „nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być
zbawieni” (Dz 4, 12).
kulminacyjnym modlitwy „Zdrowaś Maryjo”
są słowa: „i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus”. Wschodnia modlitwa serca nazywana „modlitwą Jezusową”, mówi: „Panie, Jezu
Chryste, Synu Boga żywego, zmiłuj się nade
mną, grzesznikiem”. Wielu chrześcijan umiera, jak św. Joanna d´Arc, z imieniem „Jezus” na
ustach.
436 Chrystus jest greckim tłumaczeniem
hebrajskiego pojęcia „Mesjasz”, które znaczy
„namaszczony”. Pojęcie to stało się imieniem
własnym Jezusa, ponieważ On doskonale wypełnił Boskie posłanie, które pojęcie to oznacza. Istotnie, w Izraelu namaszczano w imię
Boże tych, którzy zostali konsekrowani przez
Boga do misji zleconej przez Niego. Byli to królowie, kapłani, a w rzadkich przypadkach prorocy. Takim namaszczonym miał być przede
wszystkim Mesjasz, którego Bóg miał posłać,
by zapoczątkował ostatecznie Jego Królestwo.
522 Przyjście Syna Bożego na ziemię jest
tak wielkim wydarzeniem, że Bóg zechciał
przygotowywać je w ciągu wieków. Wszystkie
obrzędy i ofiary, figury i symbole „Pierwszego Przymierza” Bóg ukierunkował ku Chrystusowi; zapowiada Go przez usta proroków,
których posyła kolejno do Izraela. Budzi także w sercu pogan niejasne oczekiwanie tego
przyjścia.
Dobra Nowina: Bóg zesłał swego Syna
433 Arcykapłan raz w roku wzywał imienia Boga Zbawiciela dla wynagrodzenia za
grzechy Izraela, po pokropieniu przebłagalni
w Miejscu Najświętszym krwią ofiary. Przebłagalnia była miejscem obecności Boga. Gdy
św. Paweł mówi o Jezusie, że „Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi” (Rz 3, 25), oznacza to, że
w Jego człowieczeństwie „Bóg jednał ze sobą
świat” (2 Kor 5, 19).
435 Imię Jezus znajduje się w centrum
modlitwy chrześcijańskiej. Wszystkie modlitwy liturgiczne kończą się formułą: „Przez
naszego Pana Jezusa Chrystusa”. Punktem
28
422 „Gdy jednak nadeszła pełnia czasu,
zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił
tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli
otrzymać przybrane synostwo” (Ga 4, 4-5).
Oto „Ewangelia o Jezusie Chrystusie, Synu
Bożym” (Mk 1, 1): Bóg nawiedził swój lud. Wypełnił obietnice dane Abrahamowi i jego potomstwu; uczynił więcej, niż można było oczekiwać: zesłał swego „Syna umiłowanego” (Mk
1, 11).
423 Wierzymy i wyznajemy, że Jezus
z Nazaretu, urodzony jako Żyd z córki Izraela
29
w Betlejem, w czasach króla Heroda Wielkiego i cezara Augusta I, z zawodu cieśla, który
umarł ukrzyżowany w Jerozolimie za czasów
namiestnika Poncjusza Piłata, w czasie rządów cezara Tyberiusza, jest odwiecznym Synem Bożym, który stał się człowiekiem. Wierzymy, że „od Boga wyszedł” (J 13, 3), „z nieba
zstąpił” (J 3,13; 6, 33), „przyszedł w ciele” (1 J 4,
2), ponieważ „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę,
chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca,
pełen łaski i prawdy... Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali – łaskę po łasce” (J 1, 14. 16).
424 Poruszeni przez łaskę Ducha Świętego
i pociągnięci przez Ojca, wierzymy i wyznajemy o Jezusie: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego” (Mt 16,16). Na skale tej wiary, wyznanej
przez św. Piotra, Chrystus założył swój Kościół.
Dlaczego Słowo stało się ciałem?
456 Odpowiadając na to pytanie, wyznajemy w Credo Nicejsko-Konstantynopolitańskim: „Dla nas ludzi i dla naszego zbawienia
zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego
przyjął ciało z Maryi Dziewicy”.
457 Słowo stało się ciałem, aby nas zbawić
i pojednać z Bogiem. Bóg „sam nas umiłował
i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną
za nasze grzechy” (1 J 4, 10). „Ojciec zesłał Syna
jako Zbawiciela świata” (1 J 4, 14). „On się objawił po to, aby zgładzić grzechy” (1 J 3, 5).
Nasza chora natura wymagała uzdrowienia; upadła – potrzebowała podniesienia,
martwa – wskrzeszenia. Utraciliśmy posiadanie dobra, trzeba było je nam przywrócić.
Byliśmy zamknięci w ciemnościach, trzeba
było przynieść nam światło. Będąc w niewoli, oczekiwaliśmy Zbawiciela; jako więźniowie
potrzebowaliśmy pomocy, jako niewolnicy
wyzwoliciela. Czy te powody były bez znaczenia? Czy nie zasługiwały one na wzruszenie
Boga, na to, by zniżył się aż do poziomu naszej
ludzkiej natury i nawiedził ją, skoro ludzkość
znajdowała się w tak opłakanym i nieszczęśliwym stanie?
458 Słowo stało się ciałem, abyśmy poznali w ten sposób miłość Bożą: „W tym objawiła
się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego
Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli
dzięki Niemu” (1 J 4, 9). „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego
dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął,
ale miał życie wieczne” (J 3, 16).
459 Słowo stało się ciałem, by być dla nas
wzorem świętości: „Weźcie moje jarzmo na
siebie i uczcie się ode Mnie...” (Mt 11, 29). „Ja
jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”
(J 14, 6). Na Górze Przemienienia Ojciec daje
polecenie: „Jego słuchajcie” (Mk 9, 7). Jest On
rzeczywiście wzorem błogosławieństw i normą nowego Prawa: „To jest moje przykazanie,
abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was
umiłowałem” (J 15, 12). Miłość ta zakłada rzeczywistą ofiarę z siebie w pójściu za Nim.
460 Słowo stało się ciałem, by uczynić nas
„uczestnikami Boskiej natury” (2 P 1, 4). „Taka
jest racja, dla której Słowo stało się człowiekiem, Syn Boży Synem Człowieczym: aby człowiek, jednocząc się ze Słowem i przyjmując
w ten sposób synostwo Boże, stał się synem
Bożym”. „Istotnie, Syn Boży stał się człowiekiem, aby uczynić nas Bogiem”. Unigenitus
Dei Filius, suae divinitatis volens nos esse
participes, naturam nostram assumpsit, ut homines deos faceret factus homo - „Jednorodzony Syn Boży, chcąc uczynić nas uczestnikami
swego Bóstwa, przyjął naszą naturę, aby stawszy się człowiekiem, uczynić ludzi bogami”.
II. Wcielenie
461 Opierając się na słowach św. Jana
(„Słowo stało się ciałem”, J 1, 14), Kościół nazywa „Wcieleniem” fakt, że Syn Boży przyjął
naturę ludzką, by dokonać w niej naszego zbawienia. Kościół opiewa misterium Wcielenia
w hymnie przytoczonym przez św. Pawła:
To dążenie niech was ożywia; ono też było
w Chrystusie Jezusie. On, istniejąc w postaci
Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na
równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie
uznany za człowieka, uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to
śmierci krzyżowej (Flp 2, 5-8.
ciele Chrystus wyraża więc po ludzku Boskie
życie Trójcy:
Syn Boży... ludzkimi rękoma pracował,
ludzkim myślał umysłem, ludzką działał wolą,
n
463 Wiara w prawdziwe Wcielenie Syna
Bożego jest znakiem wyróżniającym wiarę
chrześcijańską: „Po tym poznajecie Ducha Bożego: każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga” (1 J 4, 2).
Takie jest od samego początku radosne przekonanie Kościoła, gdy sławi „wielką tajemnicę pobożności” – Chrystusa, który „objawił się
w ciele” (1 Tm 3,16).
Wiadomości
Z życa kościoła w polsce
JK na podstawie materiałów
z Biura Prasowego KEP
III. Prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek
464 Jedyne i całkowicie wyjątkowe wydarzenie Wcielenia Syna Bożego nie oznacza, że Jezus Chrystus jest częściowo Bogiem
i częściowo człowiekiem, ani że jest ono wynikiem niejasnego pomieszania tego, co
Boskie, i tego, co ludzkie. Syn Boży stał się
prawdziwie człowiekiem, pozostając prawdziwie Bogiem. Jezus Chrystus jest prawdziwym
Bogiem i prawdziwym człowiekiem. Kościół
musiał bronić tej prawdy wiary i wyjaśniać ją
w pierwszych wiekach, odpowiadając na herezje, które ją fałszowały.
IV. W jaki sposób Syn Boży jest człowiekiem?
470 Ponieważ w tajemniczym zjednoczeniu
Wcielenia „przybrana natura nie uległa zniszczeniu” Kościół doszedł w ciągu wieków do
wyznania pełnej rzeczywistości ludzkiej duszy Chrystusa, z jej działaniami rozumu i woli,
oraz Jego ludzkiego ciała. Równocześnie jednak za każdym razem musiał przypominać, że
ludzka natura Chrystusa należy na własność
do Boskiej Osoby Syna Bożego, przez którą została przyjęta. Wszystko to, kim On jest, i to,
co czyni w niej, należy do „Jednego z Trójcy”.
Syn Boży udziela więc swojemu człowieczeństwu swojego osobowego sposobu istnienia w
Trójcy. Zarówno w swojej duszy, jak w swoim
30
ludzkim sercem kochał, urodzony z Maryi
Dziewicy, stał się prawdziwie jednym z nas, we
wszystkim do nas podobnym oprócz grzechu.
Dla kongijskich dzieci
„Dom przyjaciela nigdy nie jest daleko” – tak
mówi kongijskie przysłowie. – Nie za daleko są
też domy kongijskich dzieci i dlatego tegoroczni Kolędnicy Misyjni będą pomagać właśnie
im – mówi ks. Tomasz Atłas z Papieskich Dzieł
Misyjnych.
W diecezjach trwają przygotowania do
duszpasterskiego przedsięwzięcia pod nazwą
„Kolędnicy Misyjni”. W tym roku polskie dzieci będą wspierały rówieśników z Republiki
Konga i Demokratycznej Republiki Konga.
Kolędowanie rozpoczynają 26 grudnia od uroczystego posłania w parafii, potem chodząc od
domu do domu przedstawiają scenkę bożonarodzeniową, mówiącą także o sytuacji dzieci
kongijskich, razem z przyjmującymi ich mieszkańcami śpiewają kolędy i kwestują na rzecz
rówieśników w krajach misyjnych.
– Włączmy się z wiarą i entuzjazmem w tegoroczną akcję Kolędników Misyjnych. Niech
nasza modlitwa przyniesie trwały pokój kongijskim dzieciom i ich rodzinom. A nasze ofiary niech pozwolą im rozwijać się i kształcić
31
– zachęca ks. Tomasz Atłas, dyrektor krajowy
Papieskich Dzieł Misyjnych.
W osłabionej konfliktami Demokratycznej
Republice Konga na wsparcie czeka ponad 91
tys. dzieci. Tam projekty dofinansowywane
przez Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci (PDMD)
dotyczą przede wszystkim ochrony życia i edukacji. W Republice Konga pomoc z funduszu
PDMD to głównie stypendia szkolne i formacja chrześcijańska dla ponad 24 tys. dzieci.
W ostatnich latach polskie dzieci kolędowały na rzecz rówieśników na Filipinach, Haiti, Papui Nowej Gwinei, w Boliwii, Burkina
Faso, Indonezji, Republice Środkowoafrykańskiej, Peru, Ugandzie, Pakistanie, Sudanie Południowym i w Wietnamie. – W naszym kolędowaniu najważniejsze jest głoszenie Dobrej
Nowiny, dzielenie się z sąsiadami wiarą i radością z Bożego Narodzenia oraz zaproszenie
ich przy tej okazji do wspólnej troski o misje
– wyjaśnia Anna Sobiech, sekretarz krajowy
Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci.
W ubiegłym roku kolędnicy misyjni z 41
diecezji w Polsce, w tym ordynariatu polowego, przekazali na rzecz dzieci w Wietnamie
751 252,35 zł. Zebrane przez nich fundusze
umożliwiły pomoc dla 5315 dzieci w ramach 11
projektów.
Ogólnie w roku 2012 dzieci z Papieskiego
Dzieła Misyjnego Dzieci zebrały 1 783 524,43
zł. Na sumę tę obok misyjnego kolędowania
złożyły się osobiste wyrzeczenia i lokalne akcje, np. kiermasze misyjne, oraz ofiary dzieci
pierwszokomunijnych na misje. Suma ta została przekazana – zgodnie ze wskazaniami sekretariatu generalnego w Rzymie – na 62 projekty w 6 krajach (Egipt, Indie, Madagaskar,
Pakistan, Sri Lanka, Wietnam).
Prześladowani i zapomniani
– raport o prześladowaniach chrześcijan
Co 5 minut ginie jeden chrześcijanin, rocznie
– 105 000. Brutalnie prześladowanych jest
200 mln wyznawców Chrystusa, w ponad 70
krajach świata łamie się prawo do wolności
religijnej a 350 mln chrześcijan poddawanych
jest różnym formom dyskryminacji – alarmuje
papieska organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Jej doroczny raport na temat prześladowań zwraca szczególną uwagę na exodus
chrześcijan z krajów Bliskiego Wschodu.
W ostatnich 30 latach 50 procent chrześcijan opuściło Bliski Wschód. Prześladowania
na tle religijnym są wciąż na porządku dziennym w wielu krajach, a „arabska wiosna” na
Bliskim Wschodzie spowodowała ich nasilenie w tamtym regionie. „Raport o prześladowaniach chrześcijan w latach 2011-2012. Prześladowani i zapomniani” opisuje sytuację w 16
krajach. Zwraca szczególną uwagę na trudną
sytuację chrześcijan w Syrii i krajach tzw.
„arabskiej wiosny”. Wiele miejsca poświęca
też Chinom i Wietnamowi.
W Chinach chrześcijaństwo stanowi 8,6
procenta. W ostatnim czasie odnotowano tam
więcej niż dotąd przypadków łamania praw
człowieka i wolności religijnej. Wzrosła liczba
aresztowań, m.in.: chrześcijan, muzułmanów,
buddystów oraz obrońców praw człowieka.
Aresztowani księża Kościoła podziemnego są
bici, torturowani i zmuszani do wstąpienia
do CPCA. Według raportu, jedną z przyczyn
prześladowań są obawy chińskiego rządu, że
powszechne niezadowolenie społeczne może
doprowadzić do „wiosny” podobnej do tej, która doprowadziła do upadku reżimów w Afryce
Północnej i na Bliskim Wschodzie.
Bezrobocie młodych ludzi, polityka gospodarcza opierająca się na zasadzie krótkowzrocznego rozdawnictwa i bunt przeciwko
panującym często od pokoleń reżimom stały
się przyczynami fali protestów, jakie przetoczyły się przez większość krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu („arabskiej wiosny”) – wskazuje ks. Waldemar Cisło, dyrektor
sekcji polskiej organizacji Pomoc Kościołowi
w Potrzebie. Początkowo rewolty nie miały
charakteru religijnego. Zmieniło się to jednak w drugiej fali konfliktu, co doprowadziło do wzrostu prześladowań chrześcijan i ich
exodusu.
Raport wskazuje, że za najbardziej niebezpieczny dla chrześcijan kraj uchodzi obecnie
Syria. Islam stanowi tu 93 procent społeczeństwa, 5 procent to chrześcijanie. Powszechne
w Syrii są porwania i sprzedaż do niewoli oraz
zachęty do gwałtów na chrześcijankach. Z kraju uciekło już 300 tys. chrześcijan.
W Egipcie, jak wynika z raportu, żyje od 8
do 10 mln chrześcijan, choć Koptowie podają też liczbę 12 mln, natomiast dane rządowe
mówią o 6 mln. Chrześcijanie w Egipcie nie
mogą praktykować swojej religii, są karani za
przewinienia, których nie dokonali, wstrzymywane jest ich wynagrodzenie, mówi się
nawet o nowej fali niewolnictwa wobec nich.
W Iraku, jak podaje raport, z liczby 1,4 mln
chrześcijan, w kraju pozostało ich 300 tys. Podobnie jest w wielu innych krajach Bliskiego
Wschodu.
Dlatego warto przypominać, cytowane
również w raporcie o prześladowaniach chrześcijan, słowa Ojca Świętego Franciszka, które
wypowiedział podczas spotkania z przedstawicielami Kościołów Wschodnich w listopadzie br.: „Syria, Irak, Egipt i inne tereny Ziemi
Świętej nieraz opływają łzami. Biskup Rzymu
nie zazna spokoju, dopóki będą ludzie jakiejkolwiek religii, których godność się znieważa,
32
których pozbawia się tego, co konieczne do
życia, okrada z przyszłości, zmusza, by byli
wygnańcami i uchodźcami [...] Nie możemy pogodzić się myślą, że Bliski Wschód pozostanie
bez chrześcijan, którzy od dwóch tysięcy lat
wyznają tam imię Jezusa”.
Bp Józef Zawitkowski
przechodzi na emeryturę
Biskup Józef Zawitkowski, znany także jako
ks. Tymoteusz – autor książek dla dzieci oraz
autor pieśni kościelnych, m.in. „Panie dobry
jak chleb”, kończy posługę biskupa pomocniczego diecezji łowickiej i przechodzi na emeryturę. Decyzję o przyjęciu rezygnacji przez
papieża Franciszka ogłosiła 9 grudnia w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.
Biskup pomocniczy łowicki Józef Zawitkowski napisał szereg książek dla dzieci wydawanych pod pseudonimem ks. Tymoteusz
(m.in. tzw. seria z Bratkiem) i wiele pieśni
kościelnych. To on ułożył tekst pieśni „Panie
dobry jak chleb”, która była hymnem Kongresu Eucharystycznego w Warszawie i za którą
w 1987 roku otrzymał nagrodę Prymasa Polski
W Konferencji Episkopatu Polski bp Zawitkowski pełnił w latach 90-tych funkcję członka Komisji ds. Duszpasterstwa Liturgicznego,
a w jej ramach przewodniczącego podkomisji
ds. Muzyki Kościelnej. Od 2008 r. jest Opiekunem Duchowym Związku Towarzystw Gimnastycznych „Sokół” w Polsce.
Bp Józef Zawitkowski urodził się 23 listopada 1938 r. w miejscowości Wał w woj.
radomskim. Ukończył studia muzyczne w Instytucie „Musica Sacra” w Aninie, a następnie
muzykologię na Akademii Teologii Katolickiej
w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął
20 maja 1962 roku z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. 26 maja 1990 r. Ojciec Święty Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym
archidiecezji warszawskiej, nadając mu stolicę
tytularną Ausana. Sakrę biskupią przyjął 9
czerwca 1990 r. z rąk kard. Józefa Glempa. Jako
dewizę biskupią obrał słowa „Servus et filius
33
ancillae” („Jam sługa Twój i syn Służebnicy”).
25 marca 1992 r. został mianowany biskupem
pomocniczym nowo utworzonej diecezji łowickiej. Funkcję tę pełnił przez 21 lat
Bp Zawitkowski zanim został biskupem
pełnił posługę wikariusza w Krośniewicach,
Legionowie i w trzech parafiach w Warszawie,
m.in. w katedrze św. Jana. Był też proboszczem parafii w Gołąbkach i parafii kolegiackiej
w Łowiczu. Od 1995 r. współpracował z „Różańcem”, gdzie ukazywały się jego rozważania
i kazania oraz z tygodnikiem „Niedziela”. Jest
autorem kilkudziesięciu publikacji książkowych, m.in. modlitewnika „Panie mój” i zbioru kazań świętokrzyskich, które przez 26 lat
głosił w kościele św. Krzyża na Krakowskim
Przedmieściu, a które były emitowane w programie I Polskiego Radia.
W 1995 r. postanowieniem Prezydenta
RP bp Józef Zawitkowski otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. W 2007
r. został zaś odznaczony przez ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Srebrnym
Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
W 2004 został laureatem Nagrody im. ks. prof.
Janusza Pasierba, przyznawanej za krzewienie
wartości chrześcijańskich w kulturze polskiej,
a w 2012 r. otrzymał Feniksa Specjalnego –
wyróżnienie przyznane przez Stowarzyszenie
Wydawców Katolickich.
Ks. Rudolf Pierskała – nowy biskup
pomocniczy dla diecezji opolskiej
Ojciec Święty mianował ks. prał. Rudolfa Pierskałę biskupem pomocniczym diecezji opolskiej. Nominat obrał za swoją dewizę biskupią
hasło: „Głosić radość Ewangelii”, nawiązujące
do adhortacji papieża Franciszka. Święcenia
biskupie przyjmie 11 stycznia 2014 r. w katedrze opolskiej.
Biskup nominat ma 54 lata. Jest liturgistą. Od dwóch lat pełnił funkcję kanclerza
kurii diecezjalnej w Opolu, był też wikariuszem biskupim ds. Kultu Bożego i Dyscypliny
Sakramentów.
Ks. prałat Rudolf Pierskała urodził się 13
października 1959 roku w rodzinie Alfreda
i Małgorzaty z domu Mitschke. Wraz z rodzicami i trojgiem rodzeństwa: Janem, śp. Albertem
i Cecylią dzieciństwo i młodość spędził we wsi
Kamionka, należącej do parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Mechnicy. Szkołę podstawową
ukończył w 1974 roku w Mechnicy, a w 1979
roku złożył egzamin dojrzałości, kończąc Technikum Dokumentacji Budowlanej w Kędzierzynie-Koźlu. W tym samym roku wstąpił do
Wyższego Seminarium Duchownego Śląska
Opolskiego w Nysie, które ukończył w 1985
roku. Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim
uzyskał tytuł magistra teologii na podstawie
pracy „Identyfikacja dziecka z bohaterem biblijnym w katechezie”. Święcenia kapłańskie
przyjął 22 czerwca 1985 roku w katedrze opolskiej z rąk ówczesnego opolskiego biskupa pomocniczego Jana Wieczorka. Po święceniach
został wikariuszem w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Gliwicach (1985-1987).
W latach 1987-1992 ks. Pierskała odbył
studia specjalistyczne z zakresu liturgiki na
Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Uzyskał
stopień doktora na podstawie rozprawy „Adaptacja lekcjonarza do Mszy św. z udziałem
dzieci”. Po ukończeniu studiów został mianowany wykładowcą liturgiki i duszpasterzem
akademickim w Instytucie Teologiczno-Pastoralnym Filii KUL w Opolu. Po powstaniu
w 1994 roku Uniwersytetu Opolskiego został
pracownikiem naukowo-dydaktycznym Wydziału Teologicznego tej uczelni. W latach
1994-2002 pełnił funkcję prodziekana ds. studenckich Wydziału Teologicznego. Od 1992
roku był także wykładowcą liturgiki w Studium Muzyki Kościelnej w Opolu. W 2008
roku uzyskał stopień doktora habilitowanego
na podstawie pracy „Pozamszalny kult Chrystusa w Eucharystii w posoborowej reformie
liturgicznej”.
Biskup Nominat w latach 1993-2010 pełnił obowiązki dyrektora Diecezjalnego Domu
Księży Emerytów w Opolu. Później wyjechał
na roczne stypendium naukowe do Rzymu. Od 2011 roku pełni obowiązki kanclerza
kurii diecezjalnej i wykładowcy Wydziału
Teologicznego UO. Ponadto jest wikariuszem
biskupim ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Należy również do Międzydiecezjalnej Komisji Liturgicznej dla Diecezji Opolskiej i Gliwickiej. Jest redaktorem Kalendarza
Liturgicznego Diecezji Opolskiej (od 1994 r.)
i biuletynu „Głos pomocnika Komunii świętej”
dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. (od
1999 r.). Był kierownikiem kursów liturgicznych dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii
św. oraz dla fotografów i operatorów sprzętu
audiowizualnego. W latach 2000-2012 był
ceremoniarzem biskupim. Jest autorem kilku
pozycji książkowych i wielu artykułów.
W 2006 roku został odznaczony godnością
Kapelana Jego Świątobliwości. 7 grudnia 2013
r. Ojciec Święty Franciszek mianował go biskupem pomocniczym diecezji opolskiej, przydzielając mu stolicę tytularną Semina.
Święcenia biskupie ks. prał. Rudolf Pierskała przyjmie 11 stycznia 2014 r. w katedrze
opolskiej. Za swoją dewizę biskupią obrał hasło: „Głosić radość Ewangelii” (Gaudium Evangelii nuntiare).
Dwaj wieloletni duszpasterze
– biskupami pomocniczymi w Tarnowie
Diecezja tarnowska będzie mieć dwóch nowych biskupów pomocniczych. Doświadczonych duszpasterzy – misjonarza, ks. Jana
Piotrowskiego i proboszcza ks. Stanisława
Salaterskiego – powołał papież Franciszek do
grona biskupów.
60-letni ks. Jan Piotrowski, misjonarz i misjolog, niemal całe kapłańskie życie poświęcił
misjom. Osiem lat głosił Ewangelię najpierw
w Afryce, a później w Ameryce Południowej.
Studia specjalistyczne odbywał w Instytucie
Katolickim w Paryżu i w warszawskiej Akademii Teologii Katolickiej, gdzie obronił pracę
doktorską. W Papieskich Dziełach Misyjnych
w Warszawie przepracował łącznie 13 lat – najpierw jako sekretarz, a następnie dwie kadencje jako dyrektor krajowy. Był redaktorem naczelnym trzech czasopism wydawanych przez
34
wydawnictwo Missio Polonia. W latach 20032009 był członkiem watykańskiej Kongregacji Ewangelizacji Narodów. Po zakończeniu
pracy w Warszawie od 2009 roku pracował
jako proboszcz w par. św. Małgorzaty w Nowym Sączu. Biskup – nominat włada pięcioma
językami – francuskim, hiszpańskim, włoskim,
angielskim i munukutuba – jednym z języków
używanych w Kongo.
59-letni ks. Stanisław Salaterski pracował
jako wikariusz w Tarnowie i w Nowym Sączu.
Studiował historię Kościoła na Katolickim
Uniwersytecie Lubelskim, gdzie obronił pracę
doktorską i pełnił tam przez dwa lata funkcję
adiunkta. Był diecezjalnym duszpasterzem
młodzieży, a następnie wikariuszem biskupim
ds. młodzieży. Przez 15 lat wykładał historię
Kościoła w tarnowskim Instytucie Teologicznym, przekształconym następnie w Wydział
Teologiczny. Proboszczem parafii katedralnej
w Tarnowie, którym jest do dzisiaj, ks. Stanisława Salaterskiego mianował w kwietniu
1995 roku ówczesny biskup Józef Życiński.
„Proszę Was o modlitwę w intencji Biskupów Nominatów, aby mogli owocnie służyć
Kościołowi tarnowskiemu, trafnie odczytując
współczesne znaki czasu i podejmując z odwagą duszpasterskie wyzwania trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa” – napisał w liście
do diecezjan biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Komunikat został odczytany we wszystkich
kościołach diecezji w niedzielę 15 grudnia br.
Chirotonia biskupia – konsekracja
ks. Popowicza w obrządku greckokatolickim
Zwierzchnik
Ukraińskiego
Kościoła
Greckokatolickiego patriarcha Światosław
Szewczuk przewodniczył obrzędom święceń biskupich ks. mitrata Eugeniusza Popowicza. Konsekracja odbyła się w sobotę 21
grudnia w archikatedrze greckokatolickiej
w Przemyślu.
W piątek 20 grudnia o godz. 17.00 w archikatedrze (soborze metropolitalnym) św. Jana
Chrzciciela rozpoczął się obrzęd mianowania
35
nowego biskupa pomocniczego archidiecezji
przemysko-warszawskiej, a następnie odprawiono nieszpory.
Chirotonia biskupia (konsekracja) ks. mitrata dra Eugeniusza Popowicza odbyła się
w sobotę 21 grudnia w archikatedrze greckokatolickiej pw. św. Jana Chrzciciela w Przemyślu. Liturgia rozpoczęła się o godz. 10.00.
Uroczystościom przewodniczył zwierzchnik
Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego
patriarcha Światosław Szewczuk.
Głównym konsekratorem święceń biskupich był patriarcha Światosław, a współkonsekratorami – metropolita przemysko-warszawski abp Jan Martyniak oraz biskup
wrocławsko-gdański Włodzimierz Juszczak.
Ks. mitrat Eugeniusz Mirosław Popowicz
został mianowany biskupem pomocniczym
archidiecezji przemysko-warszawskiej przez
papieża Franciszka 4 listopada 2013 r. Jego
stolicą tytularną jest Orreacelia.
Biskup nominat do chwili nominacji pełnił
obowiązki proboszcza parafii katedralnej i wikariusza generalnego archidiecezji przemysko-warszawskiej. Urodził się 12 października
1961 r. w Człuchowie (woj. pomorskie). Studia
teologiczne odbywał w Wyższym Seminarium
Duchownym w Lublinie. 17 października 1986
r. przyjął święcenia kapłańskie. Po dwuletnim
wikariacie został skierowany na dalsze studia do Rzymu – studiował wschodnie prawo
kanoniczne w Instytucie Wschodnim (Pontificio Istituto Orientale). W 1993 r. uzyskał
stopień doktora i został skierowany do pracy
na Ukrainie. Po powrocie do Polski został proboszczem parafii greckokatolickich w Górowie
Iławeckim i Lelkowie (od 1995), a następnie
greckokatolickiej parafii katedralnej w Przemyślu (od 1996).
n
14 I 2014 – wtorek
ul. Zagrody 2 – 4 ,od godz. 15.00,
15 I 2014 – środa
ul. Zagrody 5 – 7, od godz. 15.00,
16 I 2014 – czwartek
ul. Zagrody 8 – 20A, od godz. 15.00,
17 I 2014 – piątek
ul. Zagrody 21 – 25A, od godz. 15.00,
18 I 2014 – sobota
ul. Zagrody 27, 29, 31, 8A, 8B, od godz.
9.30,
19 I 2014 – niedziela
ul. Zielna, ul. Boczna, od godz. 15.00,
KOLĘDA
harmonogram wizyty duszpasterskiej
ks. Tadeusz Augustyn
3 I 2014 – piątek
ul. Zamkowa 1 – 10, od godz. 16.00,
4 I 2014 – sobota
ul. Sandomierska i ul. Zamkowa 11 – 22,
od godz. 10.00, ul. Konopnickiej, od godz.
17.00,
5 I 2014 – niedziela
ul. Kapelanka 1A / 1 – 20, od godz. 17.00,
7 I 2014 – wtorek
ul. Kapelanka 1A / 21 – 58, od godz. 17.00,
8 I 2014 – środa
ul. Kapelanka 4 / 59 – 78, od godz. 17.00,
9 I 2014 – czwartek
ul. Kapelanka 5 kl. A, od godz. 17.00,
10 I 2014 – piątek
ul. Kapelanka 5 kl. B, od godz. 16.00,
11 I 2014 – sobota
ul. Kapelanka 3, od godz. 10.00, ul. Kapelanka 18, 23, 24A,B,C, 25, 27, 29, 32, od
godz. 17.00,
12 I 2014 – niedziela
ul. Słomiana 4 / 1 – 30, od godz. 16.00,
13 I 2014 – poniedziałek
ul. Słomiana 4 / 31 – 60, od godz. 16.00,
14 I 2014 – wtorek
ul. Słomiana 4 / 61 – 100, od godz. 16.00,
15 I 2014 – środa
ul. Słomiana 6 / 1 – 30, od godz. 17.00,
16 I 2014 – czwartek
ul. Słomiana 6 / 31 – 60, od godz. 17.00,
17 I 2014 – piątek
ul. Słomiana 6 / 61 – 80, od godz. 16.00,
18 I 2014 – sobota
ul. Słomiana 2 / 1 – 70, od godz. 10.00,
19 I 2014 – niedziela
ul. Słomiana domki, od godz. 17.00,
ks. Józef Komosa
Ewentualne zmiany terminu lub nieobecności
można zgłaszać pod mój numer telefonu 506
167 538 lub adres e-mail: [email protected]
ks. Jan Dubas
28 XII 2013 – sobota
ul. Słomiana 20 / 1 – 75, od godz. 9.30,
2 I 2014 – czwartek
ul. Słomiana 22 / 1 – 30, od godz. 15.00,
3 I 2014 – piątek
ul. Słomiana 22 / 31 – 60, od godz. 15.00,
4 I 2014 – sobota
ul. Słomiana 22 / 61 – 105 ul. Słomiana 24 /
1 – 30, od godz. 9.30,
7 I 2014 – wtorek
ul. Słomiana 24 / 31 – 60, od godz. 15.30,
8 I 2014 – środa
ul. Słomiana 24 / 61 – 90, od godz. 15.00,
9 I 2014 – czwartek
ul. Słomiana 24 / 90 – 105, od godz. 15.00,
10 I 2014 – piątek
ul. Wierzbowa, od godz. 15.00,
11 I 2014 – sobota
ul. Mieszczańska, od godz. 9.30,
12 I 2014 – niedziela
ul. Wierzbowa, od godz. 15.00,
13 I 2014 – poniedziałek
ul. Na Ustroniu, od godz. 15.00,
36
2 I 2014 – czwartek
ul. Twardowskiego 14/1 – 33A/16,
3 I 2014 – piątek
ul. Twardowskiego 34/1A – 49/3,
4 I 2014 – sobota
ul. Twardowskiego 51/1 – 119,
7 I 2014 – wtorek
ul. Salezjańska, ul. Monte Cassino,
8 I – środa
ul. Dworska 1/4 – 8/10,
9 I 2014 – czwartek
ul. Dworska 8/11 – 8/34,
10 I 2014 – piątek
ul. Dworska 8/35 – 15,
11 I 2014 – sobota
ul. Bałuckiego 1 – 5D,
13 I 2014 – poniedziałek
ul. Bałuckiego 5E – 7A,
14 I 2014 – wtorek
ul. Bałuckiego 7B – 7D,
15 I 2014 – środa
ul. Bałuckiego 7E – 7G,
16 I 2014 – czwartek
ul. Bałuckiego 7H – 19,
17 I 2014 – piątek
ul. Bałuckiego 20A – 30/15,
18 I 2014 – sobota
ul. Bałuckiego 30/17 – do końca,
37
ks. Leszek Kruczek
4 I 2014 – sobota
ul. Biała Droga, Jaworowa,
5 I 2014 – niedziela
ul. Czechosłowacka,
10 I 2014 – piątek
ul. Barska 1 – 19,
11 I 2014 – sobota
ul. Barska 21 – 35,
12 I 2014 – niedziela
ul. Barska do końca, ul. Zduńska i ul. Kilińskiego,
18 I 2014 – sobota
ul. Różana,
19 I 2014 – niedziela
ul. Pawlickiego,
24 I 2014 – piątek
ul. Wasilewskiego,
25 I 2014 – sobota
ul. Skwerowa,
ks. Mirosław Pieprzyca
28 XII 2013 – sobota
ul. Szwedzka 3 – 21, w godz. od 13.00 do
20.00,
29 XII 2013 – niedziela
ul. Szwedzka 23 (kl. I – X), w godz. od 14.00
do 21.30,
30 XII 2013 – poniedziałek
ul. Szwedzka 27 – 74, w godz. od 15.30 do
21.30,
2 I 2014 – czwartek
ul. Zagonów od godz. 17.00 i ul. Nowaczyńskiego w godz. od 18.30 do 20.30,
3 I 2014 – piątek
ul. Dębnicka, w godz. 17.00 – 20.00,
4 I 2014 – sobota
ul. Praska 2-28 w godz. od 9.30 do 13.00 i
ul. Praska 28A w godz. od 15.00 do 20.00,
5 I 2014 – niedziela
ul. Praska 30A, 32, 32A, B, C, w godz. od
14.00 do 20.30,
6 I 2014 – poniedziałek
ul. Dębowa 4 – 12 i 18a, w godz. od 14.00
do 21.00,
7 I 2014 – wtorek
ul. Dębowa 14, w godz. od 17.00 do 20.00,
8 I 2014 – środa
ul. Obrońców Poczty Gdańskiej, w godz. od
16.45 do 21.15,
9 I 2014 – czwartek
ul. Rolna, w godz. od 16.45 do 20.30,
ks. Andrzej Gołębiowski
2 I 2014 – czwartek
Rynek Dębnicki 1 – 7A,
3 I 2014 – piątek
ul. Pułaskiego 1 – 6,
4 I 2014 – sobota
Rynek Dębnicki 8 – 13, ul. Pułaskiego 20 –
22,,
7 I 2014 – wtorek
ul. Pułaskiego 11 – 13,
8 I 2014 – środa
ul. Pułaskiego 10 / 1 – 35,
9 I 2014 – czwartek
ul. Pułaskiego 10 / 37 – 60,
10 I 2014 – piątek
ul. Konfederacka 1 – 5,
11 I 2014 – sobota
ul. Konfederacka 9 – 27,
12 I 2014 – niedziela
ul. Pułaskiego 14,
13 I 2014 – poniedziałek
ul. Madalińskiego 3 – 15,
14 I 2014 – wtorek
ul. Madalińskiego 16 – 19,
15 I 2014 – środa
ul. Ceglarska 23 / 1 – 43,
16 I 2014 – czwartek
ul. Ceglarska 23 / 44 – 76,
17 I 2014 – piątek
ul. Ceglarska 27,
18 I 2014 – sobota
ul. Ceglarska 3 – 8,
20 I 2014 – niedziela
ul. Ceglarska 17 – 21,
21 I 2014 – poniedziałek
ul. Ceglarska 25,
22 I 2014 – wtorek
ul. Tyniecka 1 – 10,
23 I 2014 – środa
ul. Tyniecka 11 – 16,
24 I 2014 – czwartek
ul. Powroźnicza
DZIĘKUJĘ - PROSZĘ
Niech nowonarodzony Zbawiciel obdarzy
nas radością, przyniesie pokój na świecie,
w naszej Ojczyźnie
i w sercu każdego z nas.
Dzieląc się opłatkiem pamiętamy
o naszych duszpasterzach,
wszystkich naszych parafianach,
którzy z troską i miłością
obdarzali i byli obdarowywani.
Życzenia zdrowia, Bożego pokoju,
radości z każdego dnia
Nowego Roku
życzy Zespół Charytatywny.
Składamy serdeczne podziękowanie dla Braci Żywego Różańca za ofiarę
200 zł. przekazaną dla ubogich. Pieniądze zostały przekazane na pomoc
przedświąteczną dla samotnej matki z czworgiem dzieci.
Bóg Zapłać w imieniu obdarowanych!
n
Dziękujemy za wszystkie przekazane rzeczy.
Bliższych informacji można uzyskać u Pań z Punktu Odzieżowego,
pod numerami telefonów:
601 182 038, 691 881 181
Redakcja:
Punkt Odzieżowy czynny jest codziennie
od poniedziałku do piątku,
w godzinach: 8.30 - 9.30 oraz 17.00 - 18.00.
Ks. Jan Dubas, Teresa Flanek, Magdalena Dudek,
Maria Kantor, Zofia Niemiec, Łukasz Pilarczyk,
red. nacz. Janusz Kościński, Wojciech Pietras
Prosimy o przynoszenie rzeczy czystych i sprawnych.
tel. 12 269 16 18
internet: http://debniki.sdb.org.pl
e-mail: [email protected]
Wydawanie rzeczy odbywa się
we środy w godz. 16.00 do 17.00.
38
39
ŻYCZENIA
Naszym Drogim Solenizantom:
księdzu Mieczysławowi Kaczmarzykowi
i
panu Mieczysławowi Tuleji
życzymy w dniu ich imienin
dalszej łaski bożej za pośrednictwem Matki
Bożej Wspomożenia Wiernych, dziękujemy:
księdzu za wytrwałą posługę w konfesjonale,
panu organiście za wspaniałą
oprawę muzyczną Mszy Świętych.
Niech Nowonarodzony Jezus
oświeca drogi Waszego codziennego życia,
Niech obdarza błogosławieństwem
i pomaga Wasze życie
czynić bardziej szczęśliwym.
Redakcja
Czyń to, co możesz, resztę zawierz Bożemu
miłosierdziu, które jest nieskończone.
św. Jan Bosko
40
41
TRZY tygodnie
W MODLITWIE
22 XII 2013 – 4 Niedziela Adwentu,
Czyt.: Iz 7, 10-14; Ps 24, 1-2. 3-4. 5-6; Rz 1, 1-7;
Mt 1, 18-24;
7.00 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.),
8.30 – w intencji Ewy dziękczynno – błagalna z podziękowaniem za łaski i prośbą o dalsze,
– w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska),
10.00 – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska),
– w int. śp. Adolfy w 22 rocz. śm.,
11.30 – w intencji Michała i Anny oraz ich dzieci Darii i Heleny o godne wypełnienie woli
Bożej,
– w int. śp. Stanisława Niedośpiał w 9 rocz.
śm. oraz żony Rozalii,
– w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska),
13.00 – w int. śp. Bogdana Czernika o szczęście
wieczne,
17.15 – nowenna do Dzieciątka Jezus,
18.00 – w int. śp. Zbyszka Komorowskiego od kolegów z pracy z firmy FEV,
– w int. śp. Marii i Tadeusza Kowalówka oraz
zmarłych ich Rodziców i Kazimierza,
23 XII 2013
Czyt.: Ml 3, 1-4; 4, 5-6; Ps 25, 4-5. 8-9. 10 i 14;
Łk 1, 57-66;
7.00 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.),
– w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska),
8.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska),
– w int. śp. Zygmunta i Marii Kozerów,
18.00 – w int. śp.Edwarda Kudły (gregoriańska),
– w int. śp. Waldemara Wirzchowskiego w 1
rocz. śm.,
– w int. śp. Jadwigi Wesołowskiej – Suchan
w 6 rocz. śm. i zmarłych z rodzin Suchan i
Wesołowskich,
– w int. śp. Kamili i Walentego Karkowskich,
24 XII 2013
Czyt.: 2 Sm 7, 1-5. 8b-12. 14a. 16;
Ps 89, 2-3. 4-5. 27 i 29; Łk 1, 67-79;
7.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska),
– w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska),
8.00
– w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.),
– w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska),
– w int. śp. Adama,
– w intencji Marii i Krzysztofa Stelmachów
o zdrowie i błogosławieństwo Boże oraz
opiekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych
z okazji 42 rocznicy ślubu,
24.00 – w int. śp. Wandy i Bolesława
Czerniejewskich,
– w int. śp. Jana Piwowara o radość Nieba,
– w int. śp. Pauliny Piwowar o radość Nieba,
– w int. śp. Wojciecha Piwowara o radość
Nieba,
– w int. śp. Bronisławy i Franciszka Rakoczy,
– w int. śp. Stefanii i Jan Mroczków,
– w int. śp. Antoniego Sobczaka oraz zmarłych z rodziny Krzysztofików,
– w int. śp. Anieli i Franciszka Sochackich
oraz Mieczysława Kozy, od dzieci,
– w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska),
– w int. śp. męża Zbigniewa Chwedczuka, rodziców z obu stron oraz zmarłych z rodziny,
niech miłosierny Bóg obdarzy ich Szczęściem
Wiecznym,
25 XII 2013
Uroczystość Narodzenia Pańskiego,
Czyt.: Iz 52, 7-10; Ps 98, 1. 2-3ab. 3cd-4. 5-6; Hbr 1, 1-6;
J 1, 1-18;
7.00 – w int. śp. Henryki Kochanej i Jana od wnuka Tomasza z rodziną,
– w int. śp. Jana Kochana i Ludmiły,
8.30 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.),
10.00 – w int. śp. Adama i Józefa Wygoda,
– w intencji Marii i Stefana dziękczynna za 45
lat małżeństwa z prośbą o błogosławieństwo
Boże,
– w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska),
11.30 – w int. śp. Józefa, Stefanii i Teresy,
– w intencji Elżbiety i Marka Ziajów dziękczynna z okazji 21 rocznicy ślubu z prośbą
o błogosławieństwo Boże dla rodziny,
13.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska),
18.00 – w int. śp. Marii Czerwińskiej i męża
Tadeusza,
– w intencji Wandy i Stefana Wołkowiczów
dziękczynna za okazji 58 rocznicy ślubu
z prośbą o błogosławieństwo Boże,
42
26 XII 2013
Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika,
Czyt.: Dz 6, 8-10; 7, 54-60; Ps 31, 3cd-4. 6 i 8ab. 16-17;
Mt 10, 17-22;
7.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska),
8.30 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.),
– w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska),
– w int. śp. Alfreda i zmarłych z rodziny z obu
stron,
10.00 – w intencji Marii i Stanisława Flanków
dziękczynna z okazji 44 rocznicy ślubu z prośbą o błogosławieństwo Boże i opiekę Matki
Bożej Wspomożenia Wiernych,
– w int. śp. Rafała Szablewskiego, zmarłych
z rodzin Łodziaków, Kuprów, Kruczków, Regulskich i Jana Soroczana,
– w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska),
11.30 – w int. śp. Danuty Kuta i Zbigniewa Kuta,
13.00 – w int. śp. Joanny i Michała Machunze,
– w intencji Marty i Grzegorza Caderów dziękczynna z okazji 49 urodzin Marty i 26 rocznicy ślubu z prośbą o dalszą opiekę Bożą,
18.00 – w intencji Czesławy i Jana oraz ich rodziny o
błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Bożej
Wspomożenia Wiernych z okazji 46 rocznicy
ślubu,
27 XII 2013
Święto św. Jana Apostoła i Ewangelisty,
Czyt.: 1 J 1, 1-4; Ps 97, 1-2. 5-6. 11-12; J 20, 2-8;
7.00 – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska),
– w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska),
8.00 – w int. śp. Zofii Regulskiej w 34 rocz. śm.,,
– w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.),
– w int. śp. Sylwestra Ptasińskiego od rodziny
Kaniów,
17.45 – koronka do Miłosierdzia Bożego,
18.00 – w int. śp. Jana,
– w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska),
28 XII 2013
Święto św. Młodzianków, męczenników,
Czyt.: 1 J 1,5 – 2,2; Ps 124, 2-3. 4-5. 7b-8; Mt 2, 13-18;
7.00 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.),
– w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska),
8.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska),
– w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska),
17.00 – adoracja Najświętszego Sakramentu,
18.00 – w int. śp. Jadwigi i Kazimierza Tarnowskich,
– w intencji Klaudii dziękczynna z prośbą
o błogosławieństwo Boże z okazji 20 rocznicy
urodzin,
– w int. śp. Danuty i Tadeusza Bik
– Multanowskich,
43
29 XII 2013
Niedziela w Oktawie Narodzenia Pańskiego,
Święto Świętej Rodziny, Jezusa, Maryi i Józefa,
Czyt.: Syr 3, 2-6. 12-14; Ps 128, 1-2. 3. 4-5; Kol 3, 12-21;
Mt 2, 13-15. 19-23;
7.00 – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska),
8.30 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.),
10.00 – w int. śp. Józefy i Andrzeja Zająców,
– w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska),
11.30 – w int. śp. Piotra w rocz. śm. i żony Anastazji,
– w intencji Piotra dziękczynna z prośbą
o błogosławieństwo Boże i zdrowie,
13.00 – w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska),
18.00 – w int. śp. Józefa Toporkiewicza w 13 rocz.
śm.,
30 XII 2013
Szósty dzień w Oktawie Narodzenia Pańskiego,
Czyt.: 1 J 2, 12-17; Ps 96, 7-8a. 8b-9. 10; Łk 2, 36-40;
7.00 – w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.),
– w int. śp. Piotra Małka i Jego rodziców Angeliki i Marcina (gregoriańska),
– w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska),
8.00 – w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska),
18.00 – w int. śp. Parafian zmarłych w 2013 roku,
– w int. śp. Stanisława Urbana w 34 rocz. śm.,
– w int. śp. Eugeniusza Jamroza,
– w int. śp. Ryszarda Niedziałka w rocz. śm.,
31 XII 2013
Siódmy dzień w Oktawie Narodzenia Pańskiego,
Czyt.: 1 J 2, 18-21; Ps 96, 1-2. 11-12. 13; J 1, 1-18;
7.00 – w int. śp. Heleny Raszyk (gregoriańska),
– w int. śp. Edwarda Kudły (gregoriańska),
8.00 – w int. śp. Kazimiery Podobińskiej i zmarłych z rodziny,
– w int. śp. Leona Szczepańskiego (greg.),
18.00 – w intencji dziękcznno przebłagalnej za 2013
rok,
– w int. śp. Wiktorii Bober w rocz. śm.,
– w int. śp. Antoniny Muniak od rodziny
Kubiców,
– w intencji czcigodnego solenizanta ks. Mieczysława Kaczmarzyka o dobre zdrowie i wiele łask Bożych przez przyczynę bł. Jana Pawła
II oraz Matki Bożej Wspomożenia Wiernych
od sióstr z I róży kobiet,
1 I 2014
Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi,
Czyt.: Lb 6, 22-27; Ps 67, 2-3. 5 i 8; Ga 4, 4-7;
Łk 2, 16-21;
7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
8.30 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
10.00 – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
– w int. śp. Anny Nowak i wnuka Mieczysława,
– w int. śp. Rodziców, Stanisławy, Tadeusza,
Katarzyny i Józefa,
11.30 – w intencji ks. Mieczysława Kaczmarzyka,
dziękczynna,
– w int. śp. Marii Widacha,
13.00 – w int. śp. Mieczysława Pelczarskiego,
18.00 – w int. śp. Eugeniny Jamróz,
2 I 2014
Czyt.: 1 J 2, 22-28; Ps 98, 1. 2-3ab, 3cd-4; J 1, 19-28;
7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
– w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
– w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
8.00 – w int. śp.
18.00 – w int. śp. Mieczysława Szymańskiego w 22
rocz. śm.,,
3 I 2014
Czyt.: 1 J 2,29 – 3,6; Ps 98, 1. 3cd-4. 5-6; J 1, 29-34;
7.00 – w int. śp. Franciszki i Józefa Dyduchów,
– w int. śp. Marii i Józefa Domagałów,
– w int. śp. Emilu i Kazimierza Domagałów
i braci żony Juliana i Kazimierza,
– w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
8.00 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
– w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
17.45 – koronka do Miłosierdzia Bożego,
18.00 – w int. śp. Bronisława Żołyniaka i Juliana
Ruty,
– w int. śp. Eugeniusza Roganowicza,
4 I 2014
Czyt.: 1 J 3, 7-10; Ps 98, 1. 7-8. 9; J 1, 35-42;
7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
– w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
8.00 – w intencji dziękczynnej za 10 lat małżeństwa z prośbą o błogosławieństwo Boże i piekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych,
17.00 – adoracja Najświętszego Sakramentu,
18.00 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
– w int. śp. Andrzeja Misiora,
5 I 2014 – 2 Niedziela po Narodzeniu Pańskim,
Czyt.: Syr 24, 1-2. 8-12; Ps 147, 12-13. 14-15. 19-20;
Ef 1, 3-6. 15-18; J 1, 1-18;
7.00 – w intencji dziękczynnej za otrzymane przez
Rodzinę łaski w minionym roku,
– w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
8.30 – w intencjach Żywego Różańca,
10.00 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
– w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
– w int. śp. Kazimierza Miśkiewicza od sąsiadów Żmudów,
11.30 – w int. śp. Jana Zawiły w 30 dniu od śmierci,
– w int. śp. zmarłych z rodzin Kuńczaków,
Świątków i Wawrzyniaków,
13.00 – w int. śp. Rodziców Leokadii i Ernesta,
18.00 – w int. śp. zmarłych z rodzin Wernerów i Klasów i nie znanych rodziców,
6 I 2014
Uroczystość Objawienia Pańskiego,
Czyt.: Iz 60, 1-6; Ps 72, 1-2. 7-8. 10-11. 12-13;
Ef 3, 2-3a. 5-6; Mt 2, 1-12;
7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
8.30 – w intencji Parafian,
10.00 – w intencji Grażyny i Bernarda Pierogów
dziękczynna z okazji 35 rocznicy ślubu z prośbą o błogosławieństwo Boże,
– w int. śp. Kazimierza Miśkiewicza od
sąsiadów,
– w int. śp. zmarłych z rodzin Habrów i Sojów,
– o światło Ducha Świętego i zgodę wśród
mieszkańców przez przyczynę św. Judy
Tadeusza,
11.30 – w int. śp. Krzysztofa Sado o narodzenie do
Nieba,
– w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
13.00 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
18.00 – w intencji Janiny o zdrowie i łaski za przyczyną Matki Bożej Wspomożenia Wiernych
i bł. Jana Pawła II,
9 I 2014
Czyt.: 1 J 4, 11-18; Ps 72, 1-2. 10-11. 12-13; Mk 6, 45-52;
7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
– w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
8.00 –
18.00 – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
– w int. śp. Zdzisława Śliwińskiego,
10 I 2014
Czyt.: 1 J 4,19 – 5,4; Ps 72, 1-2. 14 i 15bc. 17; Łk 4, 14-22a;
7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
– w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
8.00 – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
17.45 – koronka do Miłosierdzia Bożego,
18.00 – w int. śp. zmarłych z rodzin Królów
i Zastawnych,
11 I 2014
Czyt.: 1 J 5, 5-13; Ps 147, 12-13. 14-15. 19-20; Łk 5, 12-16;
7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
– w int. śp. Stanisława Ciszewskiego w 49
rocz. śm.,
– w int. śp. Marii Malanowskiej i zmarłych
z rodziny,
13 I 2014 – 3 Niedziela po Narodzeniu Pańskim,
Czyt.: Iz 42, 1-4. 6-7; Ps 29, 1-2. 3ac-4. 3b i 9b-10;
Dz 10, 34-38; Mt 3, 13-17;
7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
8.30 – w intencji Parafian,
10.00 – w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
11.30 – w int. śp. Jakuba Jaklińskiego o wieczne
Zbawienie,
– w int. śp. Zygmunta Zakuły,
– w int. śp. Wojciecha Kościuszko i Antoniny
Wiśniowskiej w 10 rocz. śm.,
– w int. śp. Zofii Filip i Jana Filipa,
13.00 – w int. śp. Barbary Madeji,
– w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
18.00 – w int. śp. Marii i Kazimierza Tragaczów,
ogłoszenia
7 I 2014
Czyt.: 1 J 3,22 – 4,6; Ps 2, 7-8. 10-11; Mt 4, 12-17. 23-25;
7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
– w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
– w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
8.00 – w int. śp. Józefy, Władysława, ks. Andrzeja
Białasa i ks. Jana Palusińskiego,
18.00 – w intencji dziękczynnej Bożej Opatrzności,
8 I 2014
Czyt.: 1 J 4, 7-10; Ps 72, 1-2. 3-4ab. 7-8; Mk 6, 34-44;
7.00 – w int. śp. Marii Rychłowskiej (gregoriańska),
– w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
– w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
8.00 –
18.00 – w intencji próśb i podziękowań do Matki
Bożej,
– w intencji Katarzyny i Janusza Maniak oraz
ich dzieci Franciszka i Zuzanny dziękczynna
z prośbą o opiekę i błogosławieństwo Boże
z okazji 9 rocznicy ślubu,
8.00 – w int. śp. Stanisławy Bachara (gregoriańska),
– w int. śp. Eugeniusza Jawora (gregoriańska),
17.00 – adoracja Najświętszego Sakramentu,
18.00 – w int. śp. Stefana Gimińskiego w 18 rocz.
śm.,
IV NIEDZIELA ADWENTU
22 grudnia 2013
1. Przeżywamy IV niedzielę Adwentu. Zapraszamy na nowennę do Dzieciątka Jezus i adorację
Najświętszego Sakramentu dziś o godzinie 17.15. W poniedziałek nowenna odprawiona będzie w czasie Mszy świętej wieczornej, a zakończenie we wtorek na Mszy świętej o godzinie
7.00.
2. Poświęcone opłatki są dostępne przy wyjściu głównym z kościoła, w tygodniu w zakrystii
i w kancelarii, w godzinach urzędowania. Można również nabyć świece Caritas i w ten sposób wesprzeć Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. Część z ofiar za świece i kartki przeznaczona jest na pomoc osobom ubogim z naszej parafii.
3. W naszym kościele, w większości, dokonaliśmy gruntownej wymiany oświetlenia na oświetlenie ledowe. Dziękujemy wszystkim parafianom za złożone ofiary, dzięki którym mogliśmy
wykonać ten remont.
44
45
n
4. Gratulujemy dzieciom tak licznego i zaangażowanego udział w tegorocznych Roratach. Także rodzicom dziękujemy za towarzyszenie swoim dzieciom i kapłanom za wygłoszone Słowo
Boże.
5.Zachęcamy do lektury prasy katolickiej. W „Dębnickim Dzwonie”, w wydaniu świątecznym,
zamieszczony został rozkład kolędy. Ministranci podobnie jak w ubiegłych latach, o ile
to będzie możliwe, na dwa lub trzy dni przed planowaną wizytą kapłana, rozniosą kartki
z przybliżoną godziną wizyty duszpasterskiej w danym domu. Rozkład kolędy jest również
zamieszczony na stronie internetowej i w gablotach przed kościołem. Zachęcamy do zainteresowania książką o naszej parafii „W blasku Dębnickiego Dzwonu”. Dostępne są również
dodatki do zakupionych już książek, w postaci zdjęć wszystkich dotychczasowych proboszczów naszej parafii.
6. Wszyscy, którzy nie zdążyli skorzystać z sakramentu pojednania mogą to uczynić podczas
każdej Mszy św., a także w poniedziałek 23. grudnia w godzinach od 6.30 do 9.00, a po południu od 16.30 do 19.00.
7. W najblizszy wtorek przypada Wigilia Bożego Narodzenia. Zasiadając do wigilijnego stołu
nie zapomnijmy o chrześcijańskim charakterze tego spotkania, a więc o wspólnej modlitwie,
czytaniu Pisma św. o narodzeniu Chrystusa i wspólnym śpiewaniu kolęd. W Wigilię Bożego
Narodzenia, nie ma Mszy św. o 18.00! Zapraszamy wszystkich na Pasterkę na 24.00. Taca
zebrana podczas Pasterki przeznaczona będzie na Krakowski Fundusz Obrony Życia SOS.
Spowiedź w dzień Wigilii od 6.45 do 10.00, oraz od 23.00 do 23.30. Podczas Pasterki nie będzie możliwości skorzystania ze spowiedzi św. gdyż wszyscy obecni kapłani będą odprawiali
Mszę św.
8. W Wigilię Bożego Narodzenia swoje imieniny obchodzi ks. Wikariusz naszej Inspektorii ks.
Adam Paszek. Księdza Adama, a także wszystkie: slolenizantki i slenizantów, obchodzacych
w tych dniach swoje imieniny, polecamy w naszych modlitwach Bożej opiece.
9.Bł. Jan Paweł II, na spotkaniu z mlodzieżą w Paryżu, mówił: młodzież szuka, młodzież pyta,
więc winniśmy być z młodzieżą i odpowiadać na ich zapotrzebowanie, na ich pytania i ich
problemy. Ks. Kard. Stanisław Dziwisz zaprasza młodzież ponadgimnazjalną i studentów
na rekolekcje w dniach 27-30 grudnia 2013 w Wyższym Seminarium Duchownym przy ul.
Podzamcze 8.
10. 10. Wszystkich, którzy podjęli się duchowej adopcji dzieci poczętych, zapraszamy w Wigilię
na 23.30. W Wigilię adoracja Najświętszego Sakramentu rozpocznie się o godzinie 23.00.
W liturgii wspominamy:
26.12.2013 Święto św. Szczepana (kolekta z tego dnia na UPJPII).
27.12.2013 Święto św. Jana Apostoła, Ewangelisty (poświęcenie wina)
28.12.2013 Święto Świętych Młodzianków (błogosławieństo dzieci na Mszy św.
o godzinie 18.00)
29.12.2013 Niedziela Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa
1.01.2013 Uroczystość Świętej Rodzicieli Maryi (otaczamy modlitwą ks. Mieczysława
Kaczmarzyka w dniu Jego imienin)
SALEZJAŃSKA ZIMA 2014
– FERIE Z SALTROMEM
Zbliża się bardzo oczekiwany przez wielu czas…
Jak co roku w czasie ferii Saltrom zaprasza na dwa obozy narciarskie. Oba turnusy
(dziecięcy i młodzieżowy) odbędą się w Wierchomli. Organizujemy także bezpłatne
półkolonie w Krakowie.
Na turnusach narciarskich uczestnicy będą mogli zaznać aktywnego wypoczynku
pod fachowym okiem instruktora narciarskiego. Znajdzie się miejsce zarówno dla
tych, którzy stawią czoła swoim pierwszym w życiu krokom i zjazdom na nartach,
jak i dla tych, którym szusowanie już od dawna jest dobrze znane.
Wychowawcy i wolontariusze przygotowali dla uczestników Salezjańskiej Zimy
2014 moc gier, konkursów i zabaw sportowych, a także seanse filmowe i wyjścia na
lodowisko. Odbędzie się również Tombola – loteria fantowa oraz Popołudnie Trzech
Kłamców.
Cała akcja odbywa się pod opieką księży Salezjanów, pracowników Saltromu oraz
wolontariuszy, którzy w duchu ks. Jana Bosko i zgodnie z jego systemem wychowawczym starają się zapewnić uczestnikom „Salezjańskiej Zimy” wypoczynek bezpieczny, ciekawy i aktywny, tak by były to dla nich dla dwa tygodnie beztroski i
dobrej zabawy.
Szczegóły i wszelkie informacje o działalności Saltromu są dostępne na stronie
www.saltrom.krakow.pl oraz pod numerem tel. 12 269 30 00.
ks. Jan Dubas SDB, proboszcz
46
ZAPRASZAMY!

Podobne dokumenty